IV U 115/24 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Łomży z 2024-09-24
Sygn. akt IV U 115/24
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 24 września 2024 r.
Sąd Rejonowy w Łomży IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie:
Przewodnicząca: SSR Marta Małgorzata Sulkowska
Protokolant: st. sek. sąd. Małgorzata Biedrzycka
po rozpoznaniu w dniu 24 września 2024 r. w Łomży
na rozprawie
sprawy z odwołania U. G.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.
o zwrot nienależnie pobranego świadczenia
na skutek odwołania od decyzji ZUS z dnia 18 lipca 2024 r., znak: (...)
I. zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje odwołującej się U. G. prawo do zasiłku chorobowego za okresy:
-
09.03.2020 r.-26.03.2020 r.
-
07.04.2020 r.-27.05.2020 r.
-
25.11.2022 r. -13.01.2023 r.
-
01.03.2023- 06.03.2023 r.
i stwierdza brak podstaw do żądania od niej zwrotu zasiłku chorobowego za te okresy;
II. zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych na rzecz odwołującej się U. G. kwotę 180 (sto osiemdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.
Sygn. akt IV U 115/24 upr
UZASADNIENIE
Decyzją z dnia 18 lipca 2024 r., znak: (...) Zakład Ubezpieczeń Społecznych na podstawie art. art. 17 ust. 1 i art. 68 ustawy z dnia 25.06.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa odmówił U. G. prawa do zasiłku chorobowego za okresy:
-
09.03.2020 r.-26.03.2020 r.
-
07.04.2020 r.-27.05.2020 r.
-
25.11.2022 r. -13.01.2023 r.
-
01.03.2023- 06.03.2023 r.
oraz zobowiązał do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego w kwocie 13.138,34 zł (w tym 10.263,26 kwoty głównej, 2.875,08 zł odsetek)
W uzasadnieniu powyższych decyzji ZUS wskazał, że odwołująca się wykorzystała zwolnienie lekarskie w sposób niezgodny z jego celem, gdyż w trakcie zwolnienia lekarskiego w dniach 18.03.2020 r., 24.04.2020 r., 30.12.2022 r. i 01.03.2023 r. świadczyła pracę na rzecz (...) E. (...).
Od powyższej decyzji odwołanie złożyła U. G., zaskarżając ją w całości. Wskazała, powołując się na liczne orzeczenia w tym przedmiocie, że zaskarżona decyzja jest błędna (całość argumentacji w odwołaniu k. 2 i nast. akt)
W odpowiedzi na odwołania ZUS wniósł o ich oddalenie w całości, podtrzymując stanowisko zawarte w zaskarżonej decyzji.
Sąd ustalił, co następuje:
U. G. jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę w firmie (...) z /s w G..
Pracownicy tego przedsiębiorstwa są objęci grupowym ubezpieczeniem w (...) Towarzystwie (...) na (...) S.A. z siedzibą w S.. Obsługą tego ubezpieczenia zajmowała się odwołująca w ramach zawartej w dniu 31.05.2019 r. z (...) E. (...) umowy zlecenia (k. 6-12 akt). Dokonywała ona -w ramach zawartej pomiędzy pracodawcą a ubezpieczycielem umowy ubezpieczenia grupowego- określonych czynności administracyjno – technicznych szczegółowo opisanych w ww. umowie zlecenia. Obowiązkiem odwołującej się było m.in. zatwierdzenie w każdym miesiącu ilości ubezpieczonych. Czynność ta sprowadzała się do zalogowania do systemu i kliknięcie w aplikacji ubezpieczyciela o nazwie S. odpowiedniego przycisku. Zajmowało to niewiele czasu, w ocenie Sądu maksymalnie kilka minut. Odwołująca się nie mogła powierzyć wykonywania tych czynności osobie trzeciej bez zgody zleceniodawcy (§ 3 ust. 2 umowy zlecenia).
W okresach:
-
09.03.2020 r.-26.03.2020 r.
-
07.04.2020 r.-27.05.2020 r.
-
25.11.2022 r. -13.01.2023 r.
-
01.03.2023- 06.03.2023 r.
odwołująca się była niezdolna do pracy i przebywała na zwolnieniach lekarskich z różnych powodów. Pierwsze zwolnienie lekarskie zostało wystawione w związku ze złamaniem nadgarstka lewej ręki. Kolejne zwolnienie (od kwietnia do maja 2020 r.) było wynikiem problemów z łokciem (uraz doznany na placu zabaw podczas opieki nad własnymi dziećmi). Następne zwolnienia lekarskie (od 25.11.2022 do 13.01.2023 i od 1 do 6 marca 2023 r.) były związane z operacją kręgosłupa. Podczas każdego ze zwolnień nie było zalecenia, że chora musi leżeć.
W trakcie zwolnień lekarskich w dniach 18.03.2020 r., 24.04.2020 r., 30.12.2022 r. i 01.03.2023 r. odwołująca się dokonała potwierdzenia liczby ubezpieczonych w systemie komputerowym (...) E. (...) w wykonaniu łączącej ją z tym podmiotem umowy zlecenia. Otrzymała za to wynagrodzenie w łącznej kwocie 728,56 zł (193,22 zł +168,27 zł + 196,22 zł + 170,85 zł, przelewy k. 13 -16).
Sąd zważył, co następuje:
Odwołanie jest oczywiście uzasadnione.
Okoliczności faktyczne przedmiotowej sprawy były w zasadzie bezsporne. Istotą sprawy było rozstrzygnięcie, czy odwołująca się U. G. wykonując w dniach 18.03.2020 r., 24.04.2020 r., 30.12.2022 r. i 01.03.2023 r. umowę zlecenia mogła zostać pozbawiona prawa do zasiłku chorobowego na podstawie art. 17 ust. 1, art. 66 i art. 68 ustawy z dnia 25.06.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz art. 83 ust. 1 i art. 84 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych.
„Niezdolność do pracy wskutek choroby" jest pojęciem złożonym z elementu biologicznego (choroby) i ekonomicznego (określonego wpływu stanu zdrowia na zdolność do pracy, wywołującego skutek ekonomiczny w postaci utraty zarobku). O niezdolności do pracy decydują m.in. określony stan chorobowy, stopień jego nasilenia oraz charakter wykonywanej pracy (wyrok SA w Poznaniu z dnia 24 kwietnia 1996 r., III AUr 42/96, Pr. Pracy 1997, nr 8, s. 43).
Jak wynika z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2022 r. poz. 1732, 2140, 2476) zasiłek chorobowy przysługuje ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy z powodu choroby w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego. Zasiłek chorobowy jest zatem świadczeniem z ubezpieczenia społecznego, zastępującym pracownikowi wynagrodzenie, które utracił wskutek czasowej, spowodowanej chorobą, niezdolności do świadczenia pracy umówionej. Sytuacją chronioną zasiłkiem jest więc czasowa (przejściowa) niemożność świadczenia pracy będąca skutkiem choroby (lub innego zdarzenia z chorobą zrównanego), a nie sama choroba. Celem zasiłku nie jest więc uzyskanie dodatkowej korzyści obok wynagrodzenia, ale rekompensata utraconego przez ubezpieczonego dochodu wskutek wystąpienia u niego przejściowej niezdolności do pracy. Zasiłek chorobowy zatem przysługuje tylko, gdy choroba uniemożliwia uzyskiwanie dochodu z pracy, bowiem zasadą jest, że wynagrodzenie przysługuje za pracę wykonaną (art. 80 kp).
Stosownie do art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25.06.1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, ubezpieczony wykonujący w okresie orzeczonej niezdolności do pracy pracę zarobkową lub wykorzystujący zwolnienie od pracy w sposób niezgodny z celem tego zwolnienia traci prawo do zasiłku chorobowego za cały okres tego zwolnienia. Z przepisu tego wynikają dwie niezależne przesłanki utraty prawa do zasiłku: 1) wykonywanie pracy zarobkowej w okresie niezdolności do pracy; 2) wykorzystanie zwolnienia w sposób niezgodny z jego celem. Zdaniem Sądu niewątpliwie na podzielenie zasługuje pogląd wyrażony w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 20.01.2005r. I UK 154/04, zgodnie z którym ubezpieczony traci prawo do zasiłku chorobowego w przypadku wystąpienia jednej z dwóch niezależnych przesłanek określonych w powołanym powyżej przepisie. Niniejsza sprawa dotyczy pierwszej sytuacji opisanej w powyższym przepisie.
W orzecznictwie przyjmuje się, że "Pracą w rozumieniu przepisu art. 17 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 159) jest praca w potocznym tego słowa znaczeniu, w tym wykonywanie różnych czynności na podstawie różnych stosunków prawnych - stosunku pracy, stosunków o charakterze cywilnoprawnym, a także prowadzenie własnej działalności gospodarczej, samozatrudnienie. (..) Za „pracę zarobkową” nie uznaje się jedynie sporadycznej, wymuszonej okolicznościami, aktywności zawodowej." (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2016 r., sygn. akt III UK 82/15).
W kwestii wykładni pojęcia "wykonywanie pracy zarobkowej", mającej zasadnicze znaczenie dla rozstrzygnięcia, czy wskazane w decyzji organu rentowego czynności odwołującego się stanowiły taką pracę, należy wskazać, że uprzednio orzecznictwo Sądu Najwyższego przyjmowało wąską wykładnię tej przesłanki utraty prawa do zasiłku chorobowego, uznając zasadniczo, że wszelka aktywność zarobkowa (każda aktywność ludzka zmierzająca do osiągnięcia zarobku), w okresie pobierania zasiłku powoduje taki skutek (wyroki Sądu Najwyższego z dnia 5 kwietnia 2005 r., I UK 370/04 (OSNP 2005 nr 21, poz. 342) i 20 stycznia 2005 r., I UK 154/04 (OSNP 2005 nr 19, poz. 307). Jednakże już wówczas wskazywano, że „w pewnych przypadkach wykonywanie niektórych ubocznych czynności związanych z prowadzoną działalnością może nie być kwalifikowane jako wykonywanie pracy. Na przykład wykonywanie "formalnoprawnych czynności do jakich jest zobowiązany ubezpieczony jako pracodawca" (wyrok z dnia 7 października 2003 r., II UK 76/03, OSNP 2004 nr 14, poz. 247), czy "podpisanie w trakcie zwolnienia lekarskiego dokumentów finansowych" (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2002 r., II UKN 710/00, OSNP 2003 nr 20, poz. 498). Jednakże należy zaznaczyć, że chodzi tu o zachowania o charakterze incydentalnym. Tylko sporadyczna, wymuszona okolicznościami aktywność może usprawiedliwiać zachowanie prawa do zasiłku." (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 czerwca 2007 r., sygn. akt II UK 223/06).
Z kolei w najnowszej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego podkreśla się, że „ustawowe sformułowanie "wykonywanie pracy zarobkowej" nie jest jednoznaczne. Na tle konkretnej sprawy może chodzić nie tyle o samo posłużenie się przez ustawodawcę tak wyrażoną przesłanką, co uwzględnienie - przy dokonywaniu oceny jej spełnienia - celu, w jakim ubezpieczony wykonuje pracę przynoszącą zarobek. Jeżeli celem tym nie jest zapewnienie sobie równoległego do zasiłku chorobowego źródła utrzymania (choćby na najniższym poziomie, określonym np. obowiązującymi w systemie prawa wysokościami: minimalnego wynagrodzenia za pracę, minimalnej emerytury lub renty, w tym renty socjalnej, zasiłku dla bezrobotnych lub innych podobnych świadczeń socjalnych), to trudno niekiedy takiemu dodatkowemu zajęciu, podejmowanemu w czasie zwolnienia lekarskiego, przypisać charakter "wykonywania pracy zarobkowej", które może pozbawiać prawa do zasiłku chorobowego. Konieczne jest bowiem uwzględnienie istoty prawa do zabezpieczenia społecznego (art. 67 ust. 1 Konstytucji), którą jest zapewnienie ochrony socjalnej w sytuacji wystąpienia określonego ryzyka ubezpieczeniowego. Ustawodawca przewiduje na wypadek ziszczenia się tego ryzyka rodzaj wsparcia finansowego, stanowiącego zastępcze źródło dochodu utraconego przez osoby niezdolne do pracy z powodu choroby. Wsparcie to nie może przy tym mieć charakteru pozornego w takim znaczeniu, jakie wiązałoby się z przyznaniem świadczeń na poziomie poniżej minimum życiowego. Ustawodawca jednoznacznie uzależnił przyznanie prawa do zasiłku chorobowego zarówno od niezdolności do pracy, jak i od braku posiadania przez ubezpieczonego innych możliwości zarobkowania (np. prawa do wynagrodzenia, ustalonego prawa do emerytury lub renty, uzyskiwania przychodów z prowadzenia działalności gospodarczej). Zasiłek chorobowy nie jest świadczeniem dodatkowym, ale zastępuje utracone wynagrodzenie, stając się czasowo jedynym źródłem utrzymania ubezpieczonego. Taka konstrukcja ustawowa zasiłku chorobowego wynika zarówno z unormowań określających grono osób uprawnionych, jak również z przepisów ustawy zasiłkowej, przewidujących okoliczności (warunki) pozbawienia prawa do tego świadczenia. Uzyskiwanie dochodów z innego zajęcia zarobkowego, które nie gwarantują nawet minimum życiowego (np. dochodów rzędu 100-200 zł miesięcznie), nie stanowi (nie może stanowić w obecnych warunkach gospodarczych i społecznych) alternatywy dla zasiłku chorobowego w tym znaczeniu, że nie stanowi zastępczego źródła dochodu utraconego przez osobę niezdolną do pracy z powodu choroby, pozwalającego na wypełnienie luki po wynagrodzeniu, którego nie otrzymuje ona z tytułu pracy zarobkowej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 lutego 2021 r., I USKP 12/21, OSNP 2021 Nr 12, poz. 139). Poddawany wykładni art. 17 ust. 1 ustawy zasiłkowej nie wprowadza jakichkolwiek kryteriów jego zastosowania odnoszących się do poziomu uzyskiwanych przychodów (dochodów) ubezpieczonego, pobierającego zasiłek chorobowy z tytułu niezdolności do pracy, które mogłyby wyłączać jego zastosowanie. Odmowa zastosowania tego przepisu pozostawiona jest zatem ocenie sądów rozpoznających konkretne sprawy z zakresu ubezpieczeń społecznych. Decydujące znaczenie ma bowiem kontekst sytuacyjny.” (tak: Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2022 r., sygn. akt II USKP 163/21).
Warto wskazać, że zmianę linii orzeczniczej w tej kwestii jako istotną określił sam były Prezes Izby Pracy SN Piotr Prusinowski wskazując, że „Mamy bardzo istotną zmianę orzecznictwa dotyczącą zasiłku chorobowego – art. 17 ustawy zasiłkowej. To przepis, który jest swoistą pułapką dla ubezpieczonych. Mówi o tym, że jeśli ktoś wykonuje czynności zarobkowe w trakcie zwolnienia lekarskiego, to traci prawo do zasiłku chorobowego za cały jego okres. Przez lata Sąd Najwyższy był bardzo radykalny, jeśli idzie o wykładnię tego przepisu. Czasami nawet drobne czynności, które ktoś nieopatrznie wykonał w trakcie zasiłku skutkowało utrata zasiłku za cały okres jego pobierania. Sąd Najwyższy zliberalizował swoje podejście. Nasze orzecznictwo pozwoliło badać relację między tym, co się traci a tym co się zyskało na skutek podjęcia działalności zarobkowej. Również każe spojrzeć na problem pod kątem zamiaru ubezpieczonego. To jest istotne podejście, ważne dla każdego obywatela. Dotyczy np. osoby, która zyskała 100 zł, będąc na zasiłku, z tytułu obsługi grupowego ubezpieczenia pracowników, a może stracić zasiłek za długotrwały okres. ( https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/izba-pracy-sadu-najwyzszego-bez-prezesa-od-3-wrzesnia, (...).html ).
W przedmiotowej sprawie z wykonywania umowy zlecenia odwołująca się uzyskała dochód w wysokości 728,56 zł, co stanowi 0,06 % kwoty, której zwrotu żąda ZUS tj. kwoty 13.138,34 zł oraz 0,07 % kwoty uzyskanego za sporny okres zasiłku tj. kwoty 10.263,26 zł. Oczywistym jest dla każdego racjonalnie myślącego człowieka, że kwota ta nie pozwoliłaby się utrzymać jej i jej rodzinie przez okres, za który zasiłek chce odebrać ZUS. Spełnione są zatem kryteria wskazane w powyższej linii orzeczniczej Sądu Najwyższego.
Z poczynionych przez Sąd ustaleń wynika, że dokonane w wykonaniu umowy zlecenia czynności miały charakter incydentalny, krótkotrwały (kilkuminutowy), nieskomplikowany i wymuszony okolicznościami. Zatwierdzenie listy pracowników w systemie było niezbędne dla kontynuacji ubezpieczenia pracowników.
W przekonaniu Sądu wykonana przez odwołującą się "praca" polegająca na zalogowaniu się do systemu i kliknięciu jednego przycisku nie miała żadnego wpływu na przebieg jej zwolnień lekarskiich oraz na realizację celu zwolnienia, jakim jest poprawa zdrowia. Sporne czynności techniczne nie wymagały jakiegokolwiek wysiłku fizycznego jak też intelektualnego. Nie była to w żadnym wypadku praca zarobkowa, o jakiej mówi art. 17 ustawy zasiłkowej.
Istotne jest, że gdyby odwołująca się nie dokonała potwierdzenia deklaracji ubezpieczeniowych w systemie komputerowym, to zapewne musiałaby poinformować telefonicznie lub e-mailowo (...) E. (...) o sytuacji, co zajęłoby jej dużo więcej czasu niż wykonana "praca". Istniałaby zapewne konieczność kontaktu z ubezpieczycielem, ustalenie z nim i z pracodawcą osoby zastępującej, przekazanie tej osobie dokumentacji związanej z umową ubezpieczenia grupowego itd. Wykonanie wszystkich tych czynności (telefonicznie, e-mailowo lub pisemnie) nie nastąpiłoby w ciągu 5-10 minut, które odwołująca się poświęciła na realizację umowy zlecenia w zakwestionowanym przez ZUS okresie.
Organ rentowy może domagać się zwrotu nienależnie pobranego świadczenia tylko wówczas, gdy ubezpieczonemu można przypisać złą wolę. Obowiązek zwrotu obciąża tylko tego, kto przyjął świadczenie w złej wierze, wiedząc, że mu się nie należy, co dotyczy zarówno osoby, która została pouczona o okolicznościach, w jakich nie powinna pobierać świadczeń, jak też tej osoby, która uzyskała świadczenia na podstawie nieprawdziwych zeznań lub dokumentów, albo w innych przypadkach świadomego wprowadzenia w błąd instytucji ubezpieczeniowej. W prawie ubezpieczeń społecznych "świadczenie nienależnie pobrane", to nie tylko "świadczenie nienależne" (obiektywnie, np. wypłacane bez podstawy prawnej), ale także "nienależnie pobrane", a więc pobrane przez osobę, której można przypisać określone cechy dotyczące stanu świadomości (woli) lub określone działania (zaniechania).
Podkreślić trzeba, iż celem ustawy nie jest bezrefleksyjne ściganie ubezpieczonych za najmniejszy przejaw jakiejkolwiek zawodowej aktywności, który nie ma żadnego wpływu na cel i przebieg udzielonego zwolnienia lekarskiego. Od starożytności wskazywano na zasadę S. ius, summa iniuria (Zbyt ściśle, formalnie wymierzona sprawiedliwość staje się krańcową niesprawiedliwością, krzywdą"). Pozbawienie ubezpieczonego zasiłku chorobowego za długi okres przebywania na zwolnieniu lekarskim z powodu incydentalnego zajęcia polegającego na kliknięciu jednego przycisku a odpowiedniej aplikacji komputerowej podważa zaufanie jednostki do państwa, czyni iluzoryczną zasadę zabezpieczenia społecznego określoną w Konstytucji i jest w sposób oczywisty niesprawiedliwe.
W szczególnych sytuacjach faktycznych prokonstytucyjna wykładnia art. 17 ust. 1 ustawy z 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa, może prowadzić do odmowy jego zastosowania ze względu na to, że sankcja w postaci utraty prawa do zasiłku chorobowego za cały okres zwolnienia będzie zbyt drastyczna i dolegliwa a przez to niesłuszna i niesprawiedliwa. Jest tak w przypadku uzyskiwania dochodów z innego zajęcia zarobkowego, które nie gwarantują nawet minimum życiowego (np. dochodów rzędu 100-200 zł miesięcznie) (Wyrok SN z 19.02.2021 r., I USKP 12/21, OSNP 2021, nr 12, poz. 139, wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 lutego 2014 r., sygn. akt SK 18/13 a contrario).
Warto w tym miejscu podkreślić, że zgodnie z art. 67 ust. 1 zdanie pierwsze Konstytucji, obywatel ma prawo do zabezpieczenia społecznego w razie niezdolności do pracy ze względu na chorobę lub inwalidztwo oraz po osiągnięciu wieku emerytalnego. Zakres i formy tego zabezpieczenia - w myśl zdania drugiego tego przepisu - określić ma ustawa. Źródłem konstytucyjnych gwarancji prawa do zabezpieczenia społecznego jest również art. 67 ust. 2 Konstytucji. Zgodnie z tym przepisem obywatel pozostający bez pracy nie z własnej woli i niemający innych środków utrzymania ma prawo do zabezpieczenia społecznego, którego zakres i formy określa ustawa. Ustawodawca nie może w taki sposób kształtować systemu zabezpieczenia społecznego, w którym osoby wskazane w art. 67 ust. 1 i 2 Konstytucji zostaną całkowicie pozbawione wsparcia finansowego ze strony państwa (tak: wskazane wyżej wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 lutego 2014 r., sygn. akt SK 18/13).
Jak już wcześniej wskazano za wykonywanie umowy zlecenia odwołująca się uzyskała dochód stanowiący 0,07% zasiłku chorobowego za ten sam okres. Trudno uznać, aby kwota ta była zarobkiem pozwalającym na utrzymanie się przez okres wskazany w zaskarżonych decyzjach, jest to kwota bardzo niska, z całą pewnością znacznie poniżej minimum socjalnego. Przyjęcie interpretacji art. 17 ustawy zasiłkowej zaprezentowanej przez ZUS stanowiłoby zatem rażące naruszenie powołanego wcześniej art. 67 Konstytucji.
Reasumując, Sąd uznał, że zachowanie odwołującej się nie wyczerpuje dyspozycji art. 17 ustawy zasiłkowej.
Na marginesie należy wskazać, że nawet gdyby uznać, że odwołująca się winna zapłacić należność główną, to odsetki należało naliczać dopiero od momentu doręczenia zaskarżonej decyzji. „Żądanie zwrotu” nienależnie pobranego świadczenia następuje przez doręczenie dotyczącej tego decyzji (roszczenie staje się wymagalne w tym momencie, a nie w czasie spełniania świadczeń). Z tą chwilą następuje też wymagalność (w znaczeniu art. 359 § 2 kc) roszczenia o odsetki, gdyż od tej chwili dłużnik pozostaje w opóźnieniu ze spełnieniem świadczenia głównego (art. 481 § 1 kc). Z tą też chwilą rozpoczyna się bieg (art. 120 § 1 kc) przedawnienia roszczenia o zapłatę odsetek (zob. wyroki SN z dnia 16 grudnia 2008 r., I UK 154/08, OSNP 2010/11-12/148 i z dnia 3 lutego 2010 r., I UK 210/09, Lex nr 585713).
Z uwagi na powyższe Sąd orzekł jak w sentencji, zmieniając zaskarżone decyzje na podstawie art. 477 14 § 2 kpc.
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Łomży
Osoba, która wytworzyła informację: Marta Małgorzata Sulkowska
Data wytworzenia informacji: