I Ca 266/17 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łomży z 2017-09-28

Sygn. akt I Ca 266/17, I Cz 174/17

Uzasadnienie wyroku z dnia 28 września 2017 roku.

Małoletni powodowie C. L. i J. L. reprezentowani przez ojca A. L. (1) w pozwie skierowanym przeciwko (...) S.A. w W. domagali się zasądzenia tytułem zadośćuczynienia kwot po 50.000 zł na rzecz każdego z nich z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 15.12.2016 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazano, że w następstwie wypadku komunikacyjnego który nastąpił 6 sierpnia 2008 r. w wyniku doznanych obrażeń w dniu 26 sierpnia 2008 r. zmarła matka powodów A. L. (2). Sprawca wypadku posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej u pozwanej. W chwili śmierci matki małoletni powód C. L. miał 8 łat, a małoletni powód J. L. 5 lat. Powodowie bardzo przeżyli śmierć matki. Strona powodowa przyznała, że matka powodów w 50% przyczyniła się do powstania szkody.

Pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu zarzucając, że każdemu z powodów została przyznana tytułem zadośćuczynienia kwota 50.000 zł, która jednak z uwagi na przyczynienie się poszkodowanej do powstania szkody w 50%, została zmniejszona do kwoty 25.000 zł. Według pozwanej, zadośćuczynienia przyznane powodom są odpowiednie, zaś żądanie dalszych kwot po 50.000 zł przez każdego z nich jest bezpodstawne.

Sąd Rejonowy w Zambrowie zaskarżonym wyrokiem z 1 czerwca 2017 roku sygn. akt I C 517/16 zasądził od pozwanej na rzecz powoda C. L. kwotę 50.000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt I); w pozostałym zakresie jego powództwo oddalił (pkt II); zasądził od pozwanej na rzecz powoda C. L. kwotę 5.117 złotych tytułem kosztów postępowania, w tym kwotę 3.617 zł złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt III); zasądził od pozwanej na rzecz powoda J. L. kwotę 50.000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 9 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty (pkt IV); w pozostałym zakresie jego powództwo oddalił (pkt V); zasądził od pozwanej na rzecz powoda J. L. kwotę 5.117 złotych tytułem kosztów postępowania, w tym kwotę 3.617 zł złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt VI); nakazał ściągnąć od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Rejonowy w Zambrowie) kwotę 3.425,16 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt VII).

Sąd Rejonowy poczynił następujące ustalenia faktyczne.

W dniu 6 sierpnia 2008 r, na drodze (...) w miejscowości R., A. W., zatrudniony jako kierowca w firmie (...), umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w mchu lądowym w ten sposób, że kierując samochodem dostawczym marki (...) o numerze rejestracyjnym (...), mając przy tym obniżoną sprawność fizyczną zasnął w trakcie prowadzenia pojazdu w wyniku czego zjechał na prawe pobocze, a następnie do przydrożnego rowu, co doprowadziło do dachowania pojazdu w następstwie czego jego pasażerka A. L. (2) doznała szeregu poważnych obrażeń ciała m.in.: stłuczenia i obrzęku mózgu z następową śmiercią pnia mózgu, co skutkowało niewydolnością ośrodkowego układu nerwowego i ważnych dla życia ośrodków w nim się znajdujących, a ostatecznie jej śmiercią w dniu 26 sierpnia 2008 r.. Pojazdem tym podróżował także mający wówczas 5 lat syn A. J., który podobnie jak i matka nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Prawomocnym wyrokiem Sadu Rejonowego w Białymstoku z dnia 20 lutego 2009 r., sygn. akt III K 1601/08 A. W. został uznany za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu i za to na mocy art. 177 § 2 kk wymierzono mu karę 2 lat pozbawienia wolności. Pojazd kierowany przez sprawcę wypadku w chwili zdarzenia był objęty ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych za szkody powstałe w związku z ruchem tych pojazdów (tzw. OC komunikacyjnym), na podstawie umowy zawartej z firmą (...) S.A. z siedzibą w W..

W chwili śmierci A. L. (2) miała 30 lat, studiowała na III roku administracji. Była osobą zdrową i aktywną zawodowo - przed wypadkiem prowadziła działalność gospodarczą w zakresie handlu obwoźnego. Tworzyła szczęśliwą rodzinę wraz z mężem A. L. (1) i dwoma synami: C. L. urodzonym (...) (w chwili wypadku miał 8 lat) i J. L. urodzonym (...), (w chwili wypadku miał 5 lat). To właśnie matka sprawowała w głównej mierze opiekę nad synami: to ona odbierała ich ze szkoły w P. J. (młodszego syna z oddziału przedszkolnego), chodziła na plac zabaw, jeździła na lodowisko do B., a w razie potrzeby także do lekarza. Nawet feralnego dnia odbywała podróż wraz z synem J. do lekarza do B. celem zdjęcia gipsu. C. i J. bardzo przeżyli śmierć matki. J. po wypadku zamknął się w sobie i zaczął moczyć się w nocy. Stał się nieufny wobec obcych osób. Nie chciał się bawić. Bywały takie okresy, że jak zacinał się w sobie to nie odzywał się przez parę dni - nie odpowiadał nawet o pytania o jedzenie i picie. Z kolei C. po śmierci matki zaczął robić innym na złość. Z drobnostek robił problemy, płakał. Na uwagi, żeby nie rzucał jedzeniem odpowiadał, że mama pozwoliłaby mu na to. Nie potrafił iść sam spać - trzeba było przy nim siedzieć, aż zaśnie. W szkole stał się zaczepny wobec kolegów, stąd też zdarzało się, że ojciec był wzywany do szkoły.

Ojciec kilkukrotnie chodził z synami na spotkania z psychologiem dziecięcym w Poradni P.-Pedagogicznej. W 2011 r. A. L. (1) zawarł związek małżeński z K. L., z którą wspólnie wychowują C. i J. oraz dwoje ich wspólnych dzieci: urodzoną w (...) r. N. L. (1) i urodzoną w (...) r. N. L. (2). C. i J. dobrze odnajdują się w nowej rodzinie. Są opiekuńczy w stosunku do młodszych sióstr, którym pokazują albumy ze zdjęciami z mamą i tłumaczą im, gdzie te zdjęcia były zrobione. C. i J. chodzą na grób matki - sami z siebie mają potrzebę pojechania na cmentarz i sprzątnięcia jej grobu. Pamiętają o rocznicach urodzin i śmierci matki.

J. L. i C. L. w wyniku zdarzenia traumatycznego spowodowanego tragiczną śmiercią matki w wypadku komunikacyjnym doznali cierpień w postaci urazu psychicznego (intensywny strach, bezradność oraz dezintegracja zachowania), skutkującego wystąpieniem zespołu ostrego stresu. Obronny mechanizm radzenia sobie w trudnych sytuacjach sprzyjał powikłaniom w przebiegu żałoby i wydłużeniu jej okresu jako formy chronicznej trwającej do chwili obecnej. Zaś zespół stresu ostrego uległ przekształceniu w zespół stresu pourazowego oraz współwystępujące zaburzenia adaptacyjne nasilone w stopniu nieznacznym, które utrzymują się do chwili obecnej. Nagła śmierć matki w dalszym ciągu wpływa na rozwój psychiczny i emocjonalny J. L. w ten sposób, iż jest przygnębiony, wycofany, zamknięty, wycofał się z kontaktów ze znajomymi, stał się bardziej czujny, popłakuje, obawia się przyszłości, nie wierzy w osiągnięcie czegoś w życiu, ma poczucie wyobcowania, zaburzenia własnej wartości oraz ograniczony zakres afektu. Wskazana jest długotrwała terapia psychologiczna. Podobna terapia wskazana jest także w przypadku C. L., który jest osobą zablokowaną emocjonalnie, uporczywie unika bodźców związanych z traumą. Jest odrętwiały psychicznie, ma poczucie wyobcowania, unika uczestnictwa w ważnych działaniach. Ma ograniczony zakres afektu (niezdolność do przeżywania miłości i innych pozytywnych emocji), funkcjonuje w oparciu o „wyuczoną bezradność”.

W związku z powyższym wypadkiem skutkującym śmiercią matki przedstawiciel ustawowy powodów pismem z dnia 5 lipca 2010 r. dokonał zgłoszenia szkody żądając od (...) S.A, wypłacenia m.in. kwot po 50.000 zł tytułem zadośćuczynienia za ból i cierpienie, poczucie samotności, krzywdy. Decyzjami z dnia 24 grudnia 2012 r. (...) S.A. przyznało małoletnim synom zmarłej A. L. (2) kwoty po 25.000 zł zadośćuczynienia, przyjmując 50% przyczynienie się jej do powstania szkody.

Wyrokiem z dnia 12 września 2013 r. w sprawie IV CSK 87/13 Sąd Najwyższy w następstwie rozpoznania skargi kasacyjnej A. L. (1) od wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 października 2012 r. w sprawie I ACa 239/12 m.in. uchylił zaskarżony wyrok w punkcie I w części oddalającej apelację powoda i zmienił wyrok Sądu Okręgowego w Łomży w sprawie I C 527/10 w ten sposób, że zasądzoną w punkcie I tego wyroku kwotę 95.000 zł podwyższył do kwoty 125.000 zł. Sąd Najwyższy podzielił przy tym ustalenia Sądu Okręgowego w Łomży i Sądu Apelacyjnego w Białymstoku, iż A. L. (2) w 50% przyczyniła się do powstania szkody. Sąd ten uznał jednak, iż należne A. L. (1) zadośćuczynienie przy uwzględnieniu wskazanego przyczynienia powinno wynosić 50.000 zł.

Bezspornym było, że sprawcą wypadku był A. W., kierujący samochodem dostawczym marki F. (...) o numerze rejestracyjnym (...), który to pojazd był wówczas objęty obowiązkowym ubezpieczeniem odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z firmą (...) S.A. W świetle powyższego przesłanki odpowiedzialności deliktowej sprawcy wypadku komunikacyjnego wobec osób trzecich za negatywne skutki tego zdarzenia (wynikające wprost z art. 436 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 435 k.c.) zostały spełnione. Z kolei odpowiedzialność pozwanej wynikała z treści art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym ubezpieczyciel przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony.

Jak ustalił Sąd I instancji powodowie oparli swoje żądania na art, 446 § 4 k.c., z którego wynika, iż sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. „Wskazać należy, że zadośćuczynienie jest roszczeniem o charakterze ściśle niemajątkowym mającym za zadanie kompensatę doznanej krzywdy, a zatem nie powinno ono mieć na celu wyrównania strat poniesionych przez członków najbliższej rodziny zmarłego, lecz ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości. Ma także na celu złagodzenie cierpienia wywołanego utratą osoby bliskiej. Okoliczności wpływające na wysokość tego świadczenia to między innymi: dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego, poczucie osamotnienia, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rola jaką w rodzinie pełniła osoba zmarłego, charakter i rodzaj zaburzeń w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny, stopień w jakim pozostali członkowie będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości i na ile zdolni są zaakceptować obecny stan rzeczy, skorzystanie z pomocy fachowej w czasie radzenia sobie w tej trudnej sytuacji, proces leczenia doznanej traumy mający na celu pomoc w odbudowie struktury rodziny i przywrócenie znaczenia każdego z jej członków.” (Sąd Apelacyjny w Białymstoku w uzasadnieniu wyroku z dnia 11 października 2013 r. w sprawie I ACa 439/13, LEX nr 1378647)

O tym jak wielki wpływ na życie małoletnich powodów miała przedwczesna, tragiczna i niespodziewana śmierć matki świadczą zarówno zeznania ich macochy - świadka K. L., jak też i poprzedzone badaniami opinie psychologiczne powodów. I tak świadek K. L., która znała powodów jeszcze za czasów, jak żyła A. L. (2), zeznała (k.104v-105), iż chłopcy bardzo przeżyli śmierć matki. J. po wypadku zamknął się w sobie i zaczął moczyć się w nocy. Stał się nieufny wobec obcych osób. Nie chciał się bawić. Bywały takie okresy, że jak zacinał się w sobie to nie odzywał się przez parę dni - nie odpowiadał nawet o pytania o jedzenie i picie. Z kolei C. po śmierci matki zaczął robić innym na złość. Z drobnostek robił problemy, płakał. Na uwagi, żeby nie rzucał jedzeniem odpowiadał, że mama pozwoliłaby mu na to. Nie potrafił iść sam spać - trzeba było przy nim siedzieć, aż zaśnie. W szkole stał się zaczepny wobec kolegów, stąd też zdarzało się, że ojciec był wzywany do szkoły. Ojciec chodził też kilkukrotnie z nimi na spotkania z psychologiem. Świadek zeznała też, iż mimo upływu przeszło 8 lat powodowie bardzo tęsknią za matką, Mają 6 albumów ze zdjęciami mamy i lubią je przeglądać. Mają także zdjęcie mamy oprawione w ramki. Sami z siebie mają potrzebę pojechania na cmentarz i posprzątania grobu. Pamiętają o rocznicach urodzin i śmierci matki. Jednocześnie starają się radzić sobie w nowej rodzinie, którą tworzą wspólnie z ojcem, świadkiem i dwójką ich wspólnych dzieci.

Z opinii biegłej psycholog W. G. wynika, że J. L. i C. L. w wyniku zdarzenia traumatycznego spowodowanego tragiczną śmiercią matki w wypadku komunikacyjnym doznali cierpień w postaci urazu psychicznego (intensywny strach, bezradność oraz dezintegracja zachowania), skutkującego wystąpieniem zespołu ostrego stresu. Obronny mechanizm radzenia sobie w trudnych sytuacjach sprzyjał powikłaniom w przebiegu żałoby i wydłużeniu jej okresu jako formy chronicznej trwającej do chwili obecnej. Zaś zespół stresu ostrego uległ przekształceniu w zespół stresu pourazowego oraz współwystępujące zaburzenia adaptacyjne nasilone w stopniu nieznacznym, które utrzymują się do chwili obecnej.

Nagła śmierć matki w dalszym ciągu wpływa na rozwój psychiczny i emocjonalny J. L. w ten sposób, iż jest przygnębiony, wycofany, zamknięty, wycofał się z kontaktów ze znajomymi, stał się bardziej czujny, popłakuje, obawia się przyszłości, nie wierzy w osiągnięcie czegoś w życiu, ma poczucie wyobcowania, zaburzenia własnej wartości oraz ograniczony zakres afektu. Wskazana jest długotrwała terapia psychologiczna. Podobna terapia wskazana jest także w przypadku C. L., który jest osobą zablokowaną emocjonalnie, uporczywie unika bodźców związanych z traumą. Jest odrętwiały psychicznie, ma poczucie wyobcowania, unika uczestnictwa w ważnych działaniach. Ma ograniczony zakres afektu (niezdolność do przeżywania miłości i innych pozytywnych emocji), funkcjonuje w oparciu o „wyuczoną bezradność”.

Sąd I instancji dopuścił dowód z uzupełniającej opinii biegłej W. G., która zarówno w pierwszej jak i drugiej opinii uzupełniającej podtrzymała w całości swoje stanowisko natomiast Sąd Rejonowy oddalił kolejny wniosek fachowego pełnomocnika pozwanej o ustosunkowanie się przez biegłą do tych zastrzeżeń na piśmie (k. 189). W ocenie tego Sądu opinia biegłej zasługuje na podzielenie w całości, jako oparta na fachowej wiedzy i doświadczeniu biegłej, która miała także osobisty kontakt z powodami. Swoją opinię sporządziła ona po przeprowadzeniu wywiadu i badań psychologicznych. Jak wskazał to Sąd Najwyższy w uzasadnieniu wyroku w sprawie IV CSK 87/13, iż krzywda spowodowana śmiercią A. L. (2) jest tym bardziej dotkliwa, że nastąpiła nagle w wypadku komunikacyjnym i dotknęła młodą kobietę w pełni sił, zaangażowaną zawodowo i rodzinnie, studiującą, czyniącą plany na przyszłość i stanowiącą oparcie dla założonej dopiero przed kilku laty rodziny. Skutkiem tej śmierci była także zmiana psychiczna ojca małoletnich powodów A. L. (1), a zmiana ta niewątpliwie rzutuje na sytuację powodów. Widać to zwłaszcza po młodszym z powodów, J. L., który ma lęk przed śmiercią i utratą ojca. Obawia się on umieszczenia w domu dziecka w przypadku śmierci ojca. Podkreślić należy, iż w następstwie tragicznej śmierć matki zarówno J., jak i C. L. przez dużą część swojego dorastania byli i będą pozbawieni matki, jej pomocy, matczynej pieczy, troski o wychowanie i przede wszystkim miłości. Nie będzie ona mogła już dzielić z nimi radości w ich najważniejszych momentach w życiu, czy też pocieszać, gdy coś będzie układało się nie tak.

Strony były zgodne co do tego, iż A. L. (2) przyczyniła się w 50% do powstania szkody, ja ustalił Sąd Okręgowy w Łomży w sprawie I C 527/10, a Sąd Rejonowy podzielił w tej kwestii zgodne stanowisko stron.

W ocenie Sądu I instancji w okolicznościach niniejszej sprawy, „odpowiednia suma” w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. należna każdemu z powodów winna wynosić po 150.000 zł. Kwoty te są adekwatne do rozmiaru doznanej przez powodów krzywdy ale uwzględniając 50% przyczynienie się zmarłej do powstania szkody należne powodom zadośćuczynienia podlegają zmniejszeniu do kwot po 75.000 zł (50% z kwot po 150.000 zł). Biorąc pod uwagę okoliczność, iż każdy z powodów otrzymał już kwoty po 25.000 zł, do wypłaty pozostały kwoty dochodzone przez nich w całości, a więc po 50.000 zł.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł biorąc pod uwagę treść pisma z k. 38, które wpłynęło do pozwanej 9 grudnia 2015 r., a w którym to piśmie pełnomocnik powodów wyznaczył pozwanej 30-sto dniowy termin na zapłacenie zadośćuczynienia (w wysokości przekraczającej kwoty zasądzone w wyroku) z zastrzeżeniem, iż za okres po tym terminie będzie domagał się na podstawie art. 481 k.c. odsetek ustawowych za zwłokę.

Przy ustalania wysokości wynagrodzenia należnego pełnomocnikowi powodów Sąd miał na uwadze treść Uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10.07.2015 r. w sprawie III CZP 29/15 (OSNIC 2016 r., Nr 6, poz. 69, str. 18) w myśl, której „W razie współuczestnictwa formalnego (art. 72 § 1 pkt 2 KPC), do niezbędnych kosztów procesu poniesionych przez współuczestników reprezentowanych przez jednego pełnomocnika będącego adwokatem lub radcą prawnym zalicza się jego wynagrodzenie ustalone odrębnie w stosunku do każdego współuczestnika. Sąd powinien jednak obniżyć to wynagrodzenie, jeżeli przemawia za tym nakład pracy pełnomocnika, podjęte przez niego czynności oraz charakter sprawy (art. 109 § 2 KPC)”. W dacie wniesienia pozwu, wynagrodzenie należne pełnomocnikowi za reprezentowanie każdego z powodów wynosiło 4.800 zł. Kierując się jednak wskazaniami Sądu Najwyższego, tut. Sąd zmniejszył wysokość tych wynagrodzeń do kwot po 3.600 zł, jako, że ani charakter sprawy nie był szczególnie skomplikowany, ani też ilość czynności podejmowanych przez pełnomocnika nie była znaczna. Za obniżeniem tego wynagrodzenia przemawiał także niezbyt wielki nakład pracy pełnomocnika. Do zwrotu na rzecz każdego z powodów podlega opłata od pełnomocnictwa 17 zł, 1000 zł częściowej opłaty od pozwu i 500 zł zaliczki na poczet opinii biegłego, co daje na rzecz każdego z powodów kwotę 5117 zł.

Jako, że pozwana przegrała proces niemal w całości (powództwo zostało oddalone tylko co do odsetek za okres 15.12.2015 r. - 8.01.2016 r.), to ona została obciążona wszystkimi kosztami stosownie do treści art. 100 zd. 2 k.p.c. Na nieuiszczone koszty sądowe składają się opłaty od pozwu w kwotach po 1.500 zł oraz kwota 425,16 zł wypłacona biegłej.

Powyższy wyrok w części zasądzającej oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach sądowych czyli w pkt I, III, IV, VI i VII zaskarżyła apelacją strona pozwana i zarzuciła naruszenie art. 446 § 4 k.c. poprzez bezpodstawne przyznanie na rzecz powodów rażąco zawyżonego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku ze śmiercią matki A. L. (2) podczas gdy odpowiednim zadośćuczynieniem powinny być kwoty po 100.000 zł i w konsekwencji sąd powinien zasądzić na rzecz każdego z powodów po 25.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Wskazując na powyższe pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I i IV poprzez obniżenie zasądzonych kwot 50.000 zł do kwot po 25.000 zł i oddalenie powództwa w pozostałym zakresie, odpowiednią zmianę wyroku w pkt III, VI, także w pkt VII wyroku i obniżenie zasądzonych od pozwanej na rzecz powodów kosztów procesu oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej kosztów postępowania i obniżenie zasądzonej od pozwanej na rzecz Skarbu Państwa kwoty tytułem kosztów sądowych i zasądzenie kosztów instancji odwoławczej ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów instancji odwoławczej.

Powodowie złożyli natomiast zażalenie na orzeczenie o kosztach procesu zawarte w pkt III i VI wyroku Sądu I instancji i zarzucili naruszenie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 109 § 2 k.p.c. oraz § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu poprzez zasądzenie na rzecz powodów kosztów zastępstwa procesowego w wysokości poniżej stawki minimalnej, podczas gdy brak ku temu podstaw. Wskazując na powyższe powodowie wnieśli o zmianę zaskarżonego orzeczenia w punkcie III i VI. poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz każdego z powodów po 6317 zł tytułem kosztów procesu, w tym po 4817 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, a także o zasądzenie kosztów postępowania zażaleniowego.

Strona pozwana wniosła o oddalenie tego zażalenia oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanej kosztów postępowania zażaleniowego.

Sąd Okręgowy ustalił i zważył, co następuje.

Z opinii biegłej psycholog zaliczonej w poczet dowodów i będącej podstawą ustaleń w sprawie wynika, że J. L. w wyniku zdarzenia traumatycznego spowodowanego tragiczną śmiercią matki w wypadku komunikacyjnym w dniu 6.08.2008 r. doznał cierpień w postaci urazu psychicznego (intensywny strach, bezradność oraz dezintegracja zachowania), skutkującego wystąpieniem zespołu ostrego stresu ( (...)). Obronny mechanizm radzenia sobie w sytuacjach trudnych sprzyjał powikłaniom w przebiegu żałoby i wydłużeniu jej okresu jako formy chronicznej trwającej do chwili obecnej. Zaś zespół stresu ostrego uległ przekształceniu w zespół stresu pourazowego ( (...)) oraz współwystępujące zaburzenia adaptacyjne nasilone w stopniu nieznacznym, które utrzymują się do chwili obecnej. Nagła śmierć matki w wypadku komunikacyjnym, w którym uczestniczył, mimo upływu ok. 8 lat w dalszym ciągu wpływa na jego rozwój psychiczny i emocjonalny w ten sposób, że jest przygnębiony, wycofany, zamknięty, wycofał się z kontaktów ze znajomymi, stał się bardziej czujny, popłakuje, obawia się przyszłości, nie wierzy w osiągniecie czegoś w życiu, ma poczucie wyobcowania, zaburzenia własnej wartości oraz ograniczony zakres afektu. Stąd wskazana jest długotrwała terapia psychologiczna.

Małoletni powód C. L. w wyniku zdarzenia traumatycznego spowodowanego tragiczną śmiercią matki w wypadku komunikacyjnym w dniu 6.08. (...). doznał cierpień w postaci urazu psychicznego (intensywny strach, bezradność oraz dezintegracja zachowania), skutkującego wystąpieniem zespołu ostrego stresu ( (...)). Zaś zespół stresu ostrego uległ przekształceniu w zespół stresu pourazowego ( (...)) oraz współwystępujące zaburzenia adaptacyjne nasilone w stopniu nieznacznym, które utrzymują się do chwili obecnej. Obronny mechanizm radzenia sobie w sytuacjach trudnych sprzyjał powikłaniom w przebiegu żałoby i wydłużeniu jej okresu jako formy chronicznej trwającej do chwili obecnej. Nagła śmierć matki w wypadku komunikacyjnym, w którym uczestniczył, mimo upływu ok. 8 lat w dalszym ciągu wpływa na jego rozwój psychiczny i emocjonalny w ten sposób, że powód jest osobą zablokowaną emocjonalnie, uporczywie unika bodźców związanych z traumą. Jest odrętwiały psychiczne, ma poczucie wyobcowania, unika uczestnictwa w ważnych działaniach. Ma ograniczony zakres afektu (niezdolność do przeżywania miłości i innych pozytywnych emocji), funkcjonuje w oparciu o „wyuczoną bezradność". Stąd wskazana jest długotrwała terapia psychologiczna.

Z okoliczności sprawy wynika, że wypadek w którym zginęła matka wywarł istotny wpływ na życie i stan psychiczny obu małoletnich powodów. Wydarzenie to było szczególnie dotkliwe dla tak małych dzieci, jakimi w chwili wypadku byli powodowie. Dlatego też, przyjęta przez Sąd Rejonowy kwota stosownego zadośćuczynienia w wysokości 150.000 zł na rzecz każdego z powodów nie jest w ocenie Sądu Okręgowego kwotą rażąco zawyżoną. Artykuł 446 § 4 k.c. stanowi finansowy ekwiwalent cierpień psychicznych związanych ze śmiercią osoby najbliższej, których materialny wymiar w realiach danej sprawy może okazać się niekiedy utrudniony bądź niekonkretny. Stąd też wysokość zadośćuczynienia przyznawanego na podstawie powołanego przepisu ma charakter ocenny i sądy przy ustalaniu jego wysokości zachowują duży zakres swobody. W konsekwencji zarzut wadliwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być w postępowaniu odwoławczym skuteczny tylko wtedy, gdy zaskarżone orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania tego świadczenia (wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 16 czerwca 2016 r. sygn. akt I ACa 141/16, Legalis nr 1482514). Ze względu na niewymierność krzywdy podlegającej naprawieniu na podstawie przepisu art. 446 § 4 k.c., skuteczne zakwestionowanie zasądzonego zadośćuczynienia możliwe jest zaś jedynie wówczas, gdy jest rażąco zawyżone (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 30 września 2016 r. sygn. akt V ACa 48/16, Legalis nr 1522816).

Należy ustalić, że powodowie doznali bólu i cierpienia nie tylko w momencie śmierci matki, ale wraz z upływem czasu doświadczali również dalszych przykrych przeżyć związanych z jej brakiem w szczególności podczas nauki w szkole i kontaktów z rówieśnikami czy podczas uroczystości rodzinnych. Dlatego brak jest podstaw do kwestionowania, że zasądzone zaskarżonym wyrokiem na rzecz każdego z powodów zadośćuczynienie, po uwzględnieniu przyczynienia się zmarłej ich matki do wypadku w zakresie ustalonym przez Sąd I instancji oraz wypłaconych przez pozwanego kwot po 25.000 zł na rzecz każdego z nich, nastąpiło w kwocie rażąco przekraczającej wysokość sumy odpowiedniej zadośćuczynienia za doznaną przez nich krzywdę. Wobec powyższego jako chybiony należało uznać podniesiony w apelacji zarzut naruszenia art. 446 § 4 k.c., ponieważ brak jest podstaw do oceny, że przyznanie powodom zadośćuczynienia nastąpiło w kwocie rażąco przekraczającej wysokość sumy odpowiedniej zadośćuczynienia za doznaną przez nich krzywdę. Przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy, Sąd Rejonowy prawidłowo uznał, że zasądzona kwota zadośćuczynienia jest adekwatna do wyrządzonej im krzywdy. Okoliczności istotne dla ustalenia wysokości tego zadośćuczynienia zostały przez sąd I instancji należycie ocenione.

Sąd Okręgowy w całej rozciągłości podziela ustalenia faktyczne sądu I instancji i poczynioną na tej podstawie ocenę prawną i przyjmuje je za własne w całości. Dotyczy to również rozstrzygnięcia o kosztach procesu, które były kwestionowane w złożonym przez powodów zażaleniu. Sąd Rejonowy obniżając koszty zastępstwa prawnego przyznane na rzecz każdego z powodów wskazał na uchwałę Sądu Najwyższego z 10 lipca 2015 roku. Nie sposób uznać zarzutów powodów zgłoszonych w zażaleniu za przekonywające ponieważ ani charakter sprawy nie był szczególnie skomplikowany, ani ilość czynności podjętych w sprawie przez pełnomocnika powodów nie była znaczna, a kwestia przyczynienia się matki powodów do wypadku nie była przedmiotem sporu.

Podniesione przez stronę pozwaną, jak i przez stronę powodową – zarzuty naruszenia powołanych odpowiednio w apelacji, jak i w zażaleniu przepisów prawa – należało zatem uznać za całkowicie bezzasadne. Wbrew tym zarzutom ustalenia Sądu Rejonowego znajdują oparcie w zgromadzonym materiale dowodowym i nie pozostają w sprzeczności z treścią tego materiału.

Dokonując powyższych ustaleń i oceny oraz przyjmując za własne ustalenia faktyczne i ocenę prawną dokonane przez Sąd I instancji - Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. apelację oddalił oraz na podstawie art. 385 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. zażalenie oddalił.

O kosztach instancji odwoławczej stosownie do wyniku sprawy orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Edyta Jastrzębska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łomży
Data wytworzenia informacji: