Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III AUa 735/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2018-06-11

Sygn.akt III AUa 735/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 czerwca 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Białymstoku, III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący: SSA Dorota Elżbieta Zarzecka (spr.)

Sędziowie: SA Marek Szymanowski

SA Alicja Sołowińska

Protokolant: Magda Małgorzata Gołaszewska

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 11 czerwca 2018 r. w B.

sprawy z odwołania M. B. (1)

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B.

o wysokość świadczenia

na skutek apelacji wnioskodawczyni M. B. (1)

od wyroku Sądu Okręgowego w Białymstoku V Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 21 września 2017 r. sygn. akt V U 778/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok i poczynając od 1 czerwca 2016 roku ustala dla M. B. (1) wysokość miesięcznej emerytury w wysokości 3.351,94 (trzy tysiące trzysta pięćdziesiąt jeden 94/100) zł;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. na rzecz M. B. (1) 270 (dwieście siedemdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym 240 (dwieście czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za II instancję i 30 (trzydzieści) złotych tytułem zwrotu opłaty za apelację;

IV.  odstępuje od obciążania organu rentowego kosztami zastępstwa procesowego wnioskodawczyni za I instancję.

SSA Marek Szymanowski SSA Dorota Elżbieta Zarzecka SSA Alicja Sołowińska

sygn. akt III AUa 735/17

UZASADNIENIE

Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. decyzją z 28 czerwca 2016 r. ustalił M. B. (2) wysokość i podjął wypłatę emerytury od 1 czerwca 2016 r. Ustalając wysokość świadczenia organ rentowy uwzględnił kwotę składek zaewidencjonowanych na koncie z uwzględnieniem waloryzacji w wysokości 282.528,19 zł; kwotę zwaloryzowanego kapitału początkowego w wysokości 503.499,53 zł; średnie dalsze trwanie życia wynoszące 249,10 miesięcy. Wysokość emerytury obliczona zgodnie z art. 26 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wyniosła 3.155,47 zł. Łączna kwota emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz okresowej emerytury kapitałowej wyniosła 3.816,85 zł.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła M. B. (2), żądając ustalenia wysokości jej emerytury na kwotę 4.002,59 zł tj. zgodnie z decyzją z 11 maja 2016 r. Wskazała, że umowę o pracę rozwiązała 23 maja 2016 r. Wniosek o wypłatę emerytury i świadectwo pracy dostarczyła do Oddziału ZUS w H. 30 maja 2016 r.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie. Podkreślił, że wskaźnik waloryzacji składek za 2015 r. wyniósł 105,37 % i był niższy od wskaźnika zastosowanego do pierwotnego wyliczenia emerytury w decyzji z 11 maja 2016 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku wyrokiem z 21 września 2017 r. oddalił odwołanie.

Sąd ten ustalił, że M. B. (2) urodziła się (...) W dniu 11 kwietnia 2016 r. złożyła w organie rentowym wniosek o emeryturę. ZUS decyzją z 11 maja 2016 r. przyznał jej emeryturę od 1 kwietnia 2016 r. tj. od miesiąca, w którym zgłosiła wniosek. Ustalając wysokość świadczenia organ rentowy uwzględnił kwotę składek zaewidencjonowanych na koncie z uwzględnieniem waloryzacji w wysokości 298.237,04 zł; kwotę zwaloryzowanego kapitału początkowego w wysokości 539.296,88 zł; średnie dalsze trwanie życia w wymiarze 250,60 miesięcy. Wysokość emerytury obliczona zgodnie z art. 26 ustawy emerytalnej wyniosła 3.342,11 zł. Łączna kwota emerytury z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz okresowej emerytury kapitałowej wyniosła 4.002,59 zł. Z uwagi na kontynuowanie przez ubezpieczoną zatrudnienia w (...) w H., wypłata emerytury została zawieszona. Stosunek pracy ubezpieczonej ustał 23 maja 2016 r. Na skutek wniosku o podjęcie wypłaty emerytury organ rentowy wydał zaskarżoną obecnie decyzję.

Sąd Okręgowy wskazał, że spór w rozpoznawanej sprawie dotyczył przede wszystkim kwestii ustalenia daty złożenia przez M. A. B. w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych Inspektoracie w H. wniosku o podjęcie wypłaty emerytury wraz ze świadectwem pracy. W celu wyjaśnienia spornej okoliczności sąd przeprowadził postępowanie dowodowe, z którego wynikało, że wniosek odwołującej został opatrzony prezentatą ZUS z 3 czerwca 2016 r. Również z nadesłanego przez ZUS Inspektorat w H. wydruku prowadzonego w formie elektronicznej rejestru korespondencji wynikało, że wniosek o wznowienie wypłaty emerytury wraz ze świadectwem pracy został złożony w organie rentowym 3 czerwca 2016 r. ZUS poinformował jednocześnie, że w Inspektoracie w H. nie był prowadzony monitoring.

M. B. (2) zeznała, że świadectwo pracy i wniosek o wznowienie wypłaty emerytury w dniu 30 maja 2016 r. złożył w ZUS jej mąż. Przedtem kadrowa A. M. próbowała złożyć świadectwo pracy w ZUS, jednak organ rentowy odmówił jego przyjęcia i kazał wypełnić dokument o wznowienie wypłaty emerytury. Odwołująca podała, że wniosek ten wypełniła 30 maja 2016 r., a wpisała w nim datę 23 maja, ponieważ była to data rozwiązania umowy o pracę. Odwołująca nie dysponowała dokumentem potwierdzającym datę złożenia tego wniosku. Jej zeznania potwierdzili świadkowie: A. M., E. K. i W. B.. A. M., która była zatrudniona w (...) w H. na stanowisku kadrowej zeznała, że odwołująca była jej przełożoną. W dniu 30 maja 2016 r. w godzinach popołudniowych dostała polecenie od głównej księgowej E. K. aby dostarczyć świadectwo pracy odwołującej do ZUS w H.. W okienku obsługi klienta ZUS w H. uzyskała informację, że niezbędny jest drugi dokument - wniosek o wypłatę emerytury. Wróciła do zakładu pracy, a następnie świadectwo pracy i formularz przekazała głównej księgowej. E. K. zeznała, że 30 maja 2016 r., zleciła kadrowej A. M., aby udała się ze świadectwem pracy odwołującej do ZUS. Po powrocie z ZUS A. M. poinformowała, że świadectwo nie zostało przyjęte oraz przyniosła do wypełnienia wniosek o wznowienie wypłaty emerytury. E. K. fakt ten zgłosiła odwołującej. Odwołująca wypełniła druk i zadzwoniła do męża, który następnie wraz z dokumentami udał się do ZUS. W. B., mąż odwołującej potwierdził, że 30 maja 2016 r. przekazał do ZUS dokumenty, które otrzymał od odwołującej oraz że nie uzyskał potwierdzenia złożenia tych dokumentów.

Świadek H. Ł., która dokonała rejestracji wniosku odwołującej w elektronicznym rejestrze korespondencji przychodzącej, zeznała, że świadectwo pracy M. B. (1) przyniósł 1 czerwca 2016 r. mężczyzna w wieku 40 lat, jednak nie był to mąż odwołującej. Świadectwo nie zostało przyjęte. Świadectwo pracy wraz z wnioskiem o wypłatę emerytury zostało dostarczone przez tego samego mężczyznę 3 czerwca 2016 r. Każdy wniosek złożony do ZUS jest natychmiast skanowany. Rzadko zdarza się, że składany dokument jest skanowany następnego dnia. W okresie pracy H. Ł. miały miejsce 2-3 takie dni. H. Ł. wskazała, że A. M. i E. K. nigdy nie były u niej w sprawie odwołującej.

Sąd Okręgowy dał wiarę zeznaniom H. Ł., ponieważ były obiektywne i spójne, pozostawały w logicznym związku z pozostałym materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w szczególności z datą prezentaty na wniosku odwołującej o podjęcie wypłaty emerytury oraz rejestrem korespondencji przychodzącej do ZUS od 30 maja do 3 czerwca 2016 r. Zeznania świadków A. M., E. K. i W. B. nie były wiarygodne, gdyż nie znalazły jakiegokolwiek potwierdzenia w dokumentacji złożonej do akt sprawy. Były nakierowane na umożliwienie skarżącej uzyskania wyższego świadczenia emerytalnego. W ocenie sądu niezrozumiałe były powody, z jakich odwołująca nie dysponowała dowodem nadania wniosku o wznowienie wypłaty emerytury. Osoba, która składa dokumenty w urzędzie ma świadomość doniosłości faktu złożenia dokumentu w danej dacie, dlatego powinna domagać się potwierdzenia złożenia takiego dokumentu. Twierdzenia odwołującej, że złożyła wniosek o wznowienie wypłaty emerytury oraz świadectwo pracy 30 maja 2016 r. nie zostały wykazane i udowodnione. Dlatego też sąd uznał, że pisma zostały złożone w ZUS 3 czerwca 2016 r.

Na okoliczność ustalenia wysokości emerytury M. B. (1) na daty 1 kwietnia 2016 r., 1 maja 2016 r. i 1 czerwca 2016 r. Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii biegłej sądowej z zakresu księgowości. Biegła, po zapoznaniu się ze zgromadzonymi w sprawie dowodami, obliczyła wysokość świadczenia odwołującej na kwoty: 3.342,11 zł na datę 1 kwietnia 2016 r. (zgodnie z decyzją ZUS z 11 maja 2016 r.); 3.351,67 zł na datę 1 maja 2016 r.; 3.155,47 zł na datę 1 czerwca 2016 r. (zgodnie z decyzją ZUS z 28 czerwca 2016 r.). W zastrzeżeniach do tej opinii odwołująca podniosła, że wysokość przysługującej jej emerytury należy wyliczyć na datę 1 maja 2016 r. oraz na datę 1 czerwca 2016 r. przy założeniu, że nabyła ona prawo do emerytury od 1 kwietnia 2016 r. w wysokości 3.342,11 zł i kwotę tę należy powiększyć ze względu na dalsze opłacanie składek, w sposób określony w art. 108 ustawy z 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Sąd Okręgowy wskazał, że rozstrzygając sprawę należało mieć na uwadze treść art. 26 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, w myśl którego emerytura odpowiada równowartości kwoty będącej wynikiem podzielenia podstawy obliczenia ustalonej w sposób określony w art. 25 przez średnie dalsze trwanie życia dla osób w wieku równym wiekowi przejścia na emeryturę danego ubezpieczonego, z uwzględnieniem ust. 5 i art. 183. Przepis art. 25 ust. 1 przewiduje zaś, że podstawę obliczenia emerytury, o której mowa w art. 24, stanowi kwota składek na ubezpieczenie emerytalne, z uwzględnieniem waloryzacji składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury, oraz zwaloryzowanego kapitału początkowego określonego w art. 173-175, z zastrzeżeniem art. 185. Zasady waloryzacji składek określa art. 25 ust. 3-12. Waloryzacji podlega kwota składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego na dzień 31 stycznia roku, za który waloryzacja jest przeprowadzana, powiększona o kwoty z tytułu przeprowadzonych waloryzacji (art. 25 ust. 4). Waloryzacja składek polega na pomnożeniu zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego składek na ubezpieczenie emerytalne przez wskaźnik waloryzacji (art. 25 ust. 5), przy czym w myśl art. 25 ust. 3, waloryzację składek przeprowadza się corocznie, od dnia 1 czerwca każdego roku, poczynając od waloryzacji za rok 2000, z uwzględnieniem art. 25a. Przepis art. 25a ust. 1 przewiduje zaś, że przy ustalaniu wysokości emerytury kwota składek zaewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego po dniu 31 stycznia roku, za który przeprowadzono ostatnią waloryzację, o której mowa w art. 25, jest waloryzowana kwartalnie. Szczegółowe reguły waloryzacji kwartalnej wynikają z art. 25a ust. 2-5 ustawy, przy czym ust. 2 pkt 2 tego przepisu stanowi, że w przypadku ustalania wysokości emerytury w drugim kwartale danego roku ostatniej kwartalnej waloryzacji dokonuje się za czwarty kwartał poprzedniego roku. Z przepisów tych wynika, że zasadą tak waloryzacji składek, jak i kapitału początkowego jest waloryzacja roczna, a waloryzacja kwartalna przewidziana w art. 25a ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych stanowi odstępstwo od tejże zasady. Waloryzacja kwartalna nie dotyczy osób, których emerytura zostaje ustalona w czerwcu danego roku, gdyż ich składki i kapitał na dzień 1 czerwca zostały zwaloryzowane wskaźnikiem rocznym, a więc za cały rok poprzedzający ustalenie emerytury.

Decyzją z 11 maja 2016 r. ZUS obliczył wysokość emerytury M. B. (1) na 1 kwietnia 2016 r. - przy czym ustalając wysokość części świadczenia na podstawie art. 26 ustawy o emeryturach i rentach z FUS uwzględnił zwaloryzowaną kwotę składek oraz kapitału początkowego z zastosowaniem kwartalnej waloryzacji. Jednakże określona w ten sposób wysokość emerytury nie była ostateczna, gdyż odwołująca kontynuowała zatrudnienie i wypłata świadczenia została zawieszona. Tym samym ostateczna wysokość świadczenia mogła zostać ustalona dopiero w momencie podjęcia jego wypłaty. W ocenie Sądu pierwszej instancji błędem organu rentowego było ustalenie wysokości emerytury w decyzji z 11 maja 2016 r. Wysokość emerytury na podstawie art. 24 ustawy o emeryturach i rentach z FUS ustala się tylko raz – w dacie podjęcia wypłaty świadczenia. Ostateczną wysokość emerytury wnioskodawczyni ustalono decyzją z 28 czerwca 2016 r. na dzień 1 czerwca 2016 r. i od tego też dnia podjęto wypłatę świadczenia. Przy obliczeniu emerytury na podstawie art. 26 ustawy o emeryturach i rentach z FUS organ rentowy uwzględnił zwaloryzowaną kwotę składek oraz kapitału początkowego z zastosowaniem rocznych wskaźników waloryzacji. Decyzja ta była prawidłowa. Skoro bowiem w przepisie art. 25 ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS mowa jest o wypłacie emerytury, a nie o przyznaniu prawa do świadczenia, to organ rentowy słusznie zastosował w zaskarżonej decyzji roczną waloryzację kapitału i składek - uwzględniając datę spełnienia przez odwołującą przesłanek do podjęcia wypłaty świadczenia. Podobnie też w art. 108 ust. 4 jest mowa o tym, że podstawę obliczenia emerytury stanowi kwota składek zaewidencjonowanych od miesiąca, od którego została podjęta wypłata emerytury po raz pierwszy, do miesiąca poprzedzającego miesiąc zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie emerytury. Dlatego też, na mocy art. 477 14 § 1 k.p.c. odwołanie zostało oddalone.

Apelację od powyższego wyroku złożyła M. B. (2). Zaskarżyła wyrok w całości i zarzuciła:

1. naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

- art. 24, art. 25, art. 25a, art. 26 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, poprzez błędne przyjęcie, iż w efekcie zgłoszenia przez odwołującą wniosku o wznowienie wypłaty świadczenia, zasadnym było dokonanie przez organ rentowy ponownego ustalenia wysokości świadczenia jak przy wniosku pierwszorazowym;

- art. 108 ww. ustawy, poprzez błędne przyjęcie, iż nie ma on zastosowania w sprawie; 

2. naruszenie przepisów prawa procesowego:

- art. 278 § 1 k.p.c., poprzez oddalenie wniosku o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii uzupełniającej biegłego sądowego z zakresu księgowości, na okoliczność wyliczenia wysokości emerytury należnej wnioskodawczyni, na datę 1 maja 2016 r. oraz datę 1 czerwca 2016 r., przyjmując zasadę, iż kwota emerytury została określona przez (...) Oddział w B. w decyzji z 11 maja 2016 r. na kwotę 3.342,11 zł i tak ustaloną emeryturę należy powiększyć ze względu na dalsze opłacanie składek w okresie od dnia uzyskania przez wnioskodawczynię prawa do emerytury do podjęcia wypłaty emerytury;

- art. 233 k.p.c., poprzez dokonanie dowolnej zamiast swobodnej oceny dowodów, objawiającej się w jednostronnej, korzystnej jedynie dla organu rentowego ocenie materiału dowodowego, co doprowadziło do przyjęcia nieprawidłowej daty podjęcia wypłaty emerytury oraz zaniżenia emerytury należnej wnioskodawczyni;

3. sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez przyjęcie, iż wnioskodawczyni złożyła wniosek o podjęcie wypłaty emerytury oraz świadectwo pracy w czerwcu 2016 r. a nie w maju 2016 r., co doprowadziło do przyjęcia nieprawidłowej daty podjęcia wypłaty emerytury oraz zaniżenia jej wysokości.

Wobec powyższego skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie odwołania w całości poprzez zmianę wyroku Sądu Okręgowego oraz poprzedzającej go decyzji (...) Oddział w B. z 28 czerwca 2016 r. i przyznanie jej prawa do emerytury w prawidłowo ustalonej wysokości od maja 2016 r. W przypadku uznania, iż ma ona prawo do pobierania emerytury od czerwca 2016 r., wniosła o przyznanie emerytury w prawidłowo ustalonej wysokości.

Nadto wniosła o stwierdzenie, że organ rentowy ponosi odpowiedzialność za błędne określenie daty prawa do pobierania emerytury oraz wysokości emerytury.

Skarżąca wniosła również o dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego z zakresu księgowości na okoliczność ustalenia wysokości jej emerytury poprzez przyjęcie wysokości emerytury ustalonej w decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. z 11 maja 2016 r. oraz dodatkowo opłaconych składek do dnia rozwiązania stosunku pracy.

Skarżąca wniosła ponadto o zasądzenie kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. W zakresie wniosków ewentualnych wniosła o przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania wraz z orzeczeniem o kosztach postępowania odwoławczego.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja zasługiwała na częściowe uwzględnienie.

Z niekwestionowanych ustaleń Sądu Okręgowego wynika, że ZUS mocą decyzji z 11 maja 2016 r. przyznał M. B. (2) od 1 kwietnia 2016 r. prawo do emerytury obliczonej na podstawie art. 26 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. ZUS w tej decyzji ustalił wysokość emerytury na kwotę 3 342,11 zł oraz wskazał, że łączna kwota emerytury z FUS oraz okresowej emerytury kapitałowej (w wysokości 660,48 zł) wynosi 4 002,59 zł. Z uwagi na kontynuowanie przez odwołującą zatrudnienia, wypłata emerytury została zawieszona. W decyzji tej organ rentowy wyjaśnił, że w celu podjęcia wypłaty emerytury należy przedłożyć w oddziale ZUS świadectwo pracy lub zaświadczenie potwierdzające fakt rozwiązania stosunku pracy z każdym pracodawcą na rzecz którego praca była wykonywana bezpośrednio przed dniem nabycia prawa do emerytury oraz wniosek o podjęcie wypłaty emerytury. Ponadto ZUS wskazał, że zgodnie z treścią art. 25 ustawy emerytalnej, wysokość emerytury zostanie ustalona w ostatecznej kwocie z chwilą podjęcia wypłaty emerytury, tj. po rozwiązaniu stosunku pracy i zgłoszeniu wniosku o podjęcie wypłaty emerytury.

W dniu 23 maja 2016 r. odwołująca rozwiązała stosunek pracy, po czym złożyła do organu rentowego wniosek o podjęcie wypłaty świadczenia emerytalnego.

Pierwszą ze spornych kwestii w sprawie było to, w jakiej dacie odwołująca złożyła wniosek o podjęcie wypłaty zawieszonego świadczenia emerytalnego. Z jej twierdzeń wynikało, że wniosek taki złożyła w organie rentowym 30 maja 2016 r., natomiast ZUS stał na stanowisku, że wniosek został złożony dopiero 3 czerwca 2016 r.

Sąd Apelacyjny podzielił stanowisko Sądu pierwszej instancji, że brak było w sprawie dowodów na to, że złożenie przez odwołującą wniosku o wypłatę zawieszonego świadczenia miało miejsce 30 maja 2016 r. Z materiału dowodowego sprawy (w szczególności ze zgromadzonych dokumentów, których wiarygodność nie budzi wątpliwości sądu) wynika, że wniosek ten wraz ze świadectwem pracy potwierdzającym rozwiązanie stosunku pracy został złożony 3 czerwca 2016 r. Świadczy o tym przede wszystkim prezentata biura podawczego organu rentowego znajdująca się na wniosku (k. 19 akt ZUS) zawierająca taką właśnie datę, jak też wydruk z rejestru korespondencji przychodzącej za okres od 30 maja do 3 czerwca 2016 r. przedstawiony przez (...) Oddział w B. Inspektorat w H. (k. 23-25). Z rejestru tego wynika, że 3 czerwca 2016 r. zarejestrowane zostały na nazwisko odwołującej dwa wnioski oznaczone jako: „SP” oraz „ER_3”, nie został natomiast uwidoczniony w tym rejestrze żaden wniosek M. B. (1) z 30 maja 2016 r. Dowody z dokumentów znajdują potwierdzenie w zeznaniach pracownika (...) Oddziału w H. - świadka H. Ł., która wyjaśniła zasady przyjmowania korespondencji przez organ rentowy. Odwołująca nie dysponowała natomiast wiarygodnymi dowodami na okoliczność tego, iż przedmiotowy wniosek został przez nią złożony 30 maja 2016 r. W ocenie Sądu Apelacyjnego prawidłowo Sąd pierwszej instancji nie uznał za wiarygodne zeznań świadków: A. M. i E. K. (księgowych, których przełożoną jest odwołująca) oraz W. B. (męża odwołującej) w zakresie w jakim świadkowie ci wskazywali, iż przedmiotowy wniosek został złożony 30 maja 2016 r. Przede wszystkim, zeznania te pozostawały w sprzeczności z dowodami z dokumentów oraz dowodem z zeznań świadka H. Ł., z których wynikało, że wniosek został złożony w czerwcu 2016 r. Nie uszło również uwadze sądu to, że z relacji świadka H. Ł. wynikało, iż to nie mąż odwołującej dostarczył wniosek do organu rentowego, a był to inny mężczyzna. Tym samym, w ocenie sądu, ze względu na sprzeczności w zeznaniach poszczególnych świadków, żadne z zeznań świadków nie może samodzielnie stanowić podstawy do ustalenia daty złożenia przedmiotowego wniosku, zaś dowodami zasługującymi na wiarę w tym zakresie są dowody z dokumentów, z których jednoznacznie wynika, że wniosek wraz z dwoma załącznikami został złożony 3 czerwca 2016 r. Podkreślić trzeba, że w przedmiotowej sprawie to na odwołującej ciążył obowiązek wykazania twierdzeń, na które się powołuje. Jak wynika z jej relacji, jak też z relacji świadka W. B., odwołująca nie dysponuje dowodem w postaci pisemnego potwierdzenia złożenia wniosku w dniu 30 maja 2016 r., ani też żadnym innym niebudzącym wątpliwości dowodem na wykazanie tej okoliczności. Tym samym, zasadnie uznał Sąd pierwszej instancji, iż wniosek o podjęcie wypłaty zawieszonego świadczenia emerytalnego M. B. (2) złożyła w ZUS 3 czerwca 2016 r. W powyższym zakresie zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. okazał się zatem chybiony.

Sporny w sprawie był również sposób obliczenia wysokości świadczenia emerytalnego M. B. (1). Zdaniem Sądu odwoławczego, organ rentowy miał podstawy jedynie do przeliczenia wysokości emerytury należnej odwołującej po rozwiązaniu stosunku pracy, mając na uwadze wysokość emerytury przyznanej jej decyzją organu rentowego z 11 maja 2016 r. z uwzględnieniem dodatkowo opłaconych składek na ubezpieczenie społeczne, według reguł z art. 108 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Kwotę emerytury w systemie zdefiniowanej składki ustala się bowiem tylko raz. Tak ustalona emerytura może być już tylko powiększona w przypadku dalszego opłacania składek w sposób podany w art. 108 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Stanowisko te jest zgodne z utrwaloną linią orzeczniczą sądów apelacyjnych i Sądu Najwyższego, zaprezentowaną między innymi w wyroku Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z 20 września 2017 r. w sprawie III AUa 49/17. Sąd ten wskazał, że w świetle art. 108 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, przeliczenie w tym trybie dotyczy uwzględnienia dalszych składek na ubezpieczenia społeczne. Podobny pogląd został wyrażony również przez Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 12 lipca 2017 r. w sprawie III AUa 159/16, Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z 2 lutego 2017 r. w sprawie III AUa 845/16, Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z 20 września 2017 r. w sprawie III AUa 1279/16.

Podkreślić trzeba, że decyzja z 11 maja 2016 r. ustalająca wysokość emerytury ubezpieczonej zgodnie z zasadami z art. 24 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS, nie była decyzją zaliczkową. Z decyzji tej nie wynika bowiem, aby zachodziły przesłanki do wydania takiej decyzji. Zgodnie z art. 120 ust.1 ww. ustawy jeżeli prawo do świadczeń zostało udowodnione, ale zainteresowany nie przedłożył dowodów niezbędnych do ustalenia wysokości świadczeń, organ rentowy przyznaje zainteresowanemu świadczenia w kwocie zaliczkowej zbliżonej do kwoty przewidywanych świadczeń. Zgodnie z ust. 2 art. 120 ustawy organ rentowy przyznaje zainteresowanemu świadczenia, o których mowa w ust. 1, również wtedy, gdy składki należne za okres, z którego ustalono podstawę obliczenia emerytury określonej w art. 26, zostały zewidencjonowane na koncie ubezpieczonego w terminie uniemożliwiającym ich uwzględnienie w podstawie obliczenia świadczenia w dniu wydania decyzji w sprawie prawa do świadczenia i ustalenia jego wysokości. Przede wszystkim trzeba zauważyć, iż celem wydawania decyzji zaliczkowej jest zapewnienie ubezpieczonemu, którego prawo do emerytury jest niewątpliwe wypłaty świadczenia, które jest z reguły jeżeli nie jedynym to głównym źródłem utrzymania, mimo istnienia problemów z określeniem wysokości tego świadczenia. Cel taki nie istnieje, jeżeli jednocześnie organ rentowy ustalając w sposób zaliczkowy wysokość emerytury zawiesza jej wypłatę z uwagi na nierozwiązanie stosunku pracy przez ubezpieczoną, tak jak miało to miejsce w niniejszej sprawie. Wszystko to sprawia, iż w sprawie nie doszło do wydania 11 maja 2016 r. jedynie decyzji zaliczkowo ustającej wysokość emerytury, której wszystkie elementy wpływające na wysokość mogły być swobodnie zmienione w zaskarżonej obecnie decyzji z 28 czerwca 2016 r., czego skutkiem mogłoby być odczuwalne zmniejszenie wysokości świadczenia ubezpieczonej w porównaniu z poprzednią decyzją. W przypadku emerytur nabywanych na podstawie art. 24 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z FUS ryzykiem emerytalnym, od którego ziszczenia się uzależnione jest nabycie prawa do emerytury, jest osiągniecie przewidzianego w ustawie wieku emerytalnego. Fakt ewentualnego zawieszenia nabywanej emerytury z uwagi na nierozwiązanie stosunku pracy nie ma znaczenia. Wymóg rozwiązania stosunku pracy nie jest bowiem przesłanką nabycia świadczenia, lecz tylko przesłanką podjęcia jego wypłaty.

Konsekwencją powyższego stanowiska, iż wyłącznie osiągnięcie wieku emerytalnego jest ustawową przesłanką nabycia prawa do emerytury jest to, iż złożenie wniosku nawet przez ubezpieczonego, który nie rozwiązał uprzednio stosunku pracy, rodzi obwiązek organu rentowego do ustalenia i przyznania tego świadczenia, a jedynie wypłata świadczenia z mocy przepisu szczególnego ulega zawieszeniu. Skoro zatem decyzja z 11 maja 2016 r. nie może być traktowana jak decyzja o przyznaniu emerytury w kwocie zaliczkowej, a nadto stała się ona prawomocna, to jej zmiana nie może następować w sposób dowolny, a jedynie ewentualnie w trybie i na zasadach określonych w art. 114 ustawy emerytalnej, a istnienia przesłanek tego przepisu w sprawie nie podniesiono.

Możliwe jest natomiast nowe określenie wysokości świadczenia wynikające z dalszego podlegania ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, po przyznaniu emerytury, w trybie art. 108 ustawy emerytalnej i właśnie ten przepis powinien mieć zastosowanie w sprawie. Punktem wyjścia do obliczenia wysokości emerytury odwołującej w związku z rozwiązaniem przez nią stosunku pracy jest zatem wysokość emerytury ustalonej w decyzji z 11 maja 2016 r., która powinna być powiększona na zasadach określnych w art. 108 ustawy. W szczególności zatem trzeba przyjąć, iż zaskarżona decyzja została wydana w ramach rozpoznania wniosku przewidzianego w art. 108 ust. 3, w myśl którego ponowne ustalenie wysokości emerytury następuje na wniosek zgłoszony nie wcześniej niż po upływie roku kalendarzowego lub po ustaniu ubezpieczeń emerytalnego i rentowych. W przypadku ubezpieczonej zgłoszony 3 czerwca 2016 r. wniosek uzasadniony był ustaniem ubezpieczeń emerytalnego i rentowych w związku z ustaniem stosunku pracy z dniem 23 maja 2016 r.

W myśl art. 108 ust. 1 ustawy emerytalnej, jeżeli po dniu, od którego przyznano emeryturę określoną w art. 24 lub 24a, emeryt podlegał ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, wysokość świadczenia ulega ponownemu ustaleniu w sposób określony w ust. 2. Z kolei art. 108 ust. 2 ustawy stanowi, iż emerytury obliczone według zasad określonych w art. 26 powiększa się o kwotę wynikającą z podzielenia składek zewidencjonowanych na koncie ubezpieczonego po dniu ustalenia prawa do emerytury, o której mowa w art. 24 i 24a, i zwaloryzowanych zgodnie z art. 25 przez wyrażone w miesiącach średnie dalsze trwanie życia ustalone dla wieku danego ubezpieczonego w dniu złożenia wniosku o przeliczenie wysokości emerytury, z uwzględnieniem ust. 4 i 5. Istotny tutaj jest ust. 4, który określa podstawę obliczenia emerytury mówiąc, że stanowi ją kwota składek zaewidencjonowanych od miesiąca, od którego została podjęta wypłata emerytury po raz pierwszy, do miesiąca poprzedzającego miesiąc zgłoszenia wniosku o ponowne ustalenie emerytury.

Rozpoznanie wniosku ubezpieczonej z 3 czerwca 2016 r. winno zatem zgodnie z art.108 ust. 2 ustawy polegać na odpowiednim uwzględnieniu kwoty składek na ubezpieczenie emerytalne oraz kapitału początkowego w wysokości zwaloryzowanej do końca miesiąca poprzedzającego miesiąc, od którego przysługuje wypłata emerytury.

Sąd Apelacyjny zobowiązał zatem organ rentowy do hipotetycznego obliczenia wysokości emerytury odwołującej na dzień 1 maja 2016 r. oraz na dzień 1 czerwca 2016 r. poprzez przyjęcie do obliczenia jej wysokości emerytury ustalonej w decyzji z 11 maja 2016 r. z uwzględnieniem dodatkowo opłaconych składek na ubezpieczenia społeczne według reguł określonych w art. 108 ust. 2 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W wykonaniu tego zobowiązania w piśmie procesowym z 29 marca 2018 r. ZUS wskazał, że wysokość emerytury odwołującej na dzień 1 maja 2016 r. wynosi 3 351,67 zł, zaś wysokość emerytury na dzień 1 czerwca 2016 r., zgodnie z powyższymi regułami wynosi 3 351,94 zł. Odwołująca nie wniosła zastrzeżeń do tych obliczeń organu rentowego (k. 180).

W ocenie Sądu Apelacyjnego, w sprawnie należało przyjąć powyższe wyliczenie, dokonane na datę 1 czerwca 2016 r., mając na uwadze to, że odwołująca wniosek o podjęcie wypłaty emerytury złożyła w organie rentowym 3 czerwca 2016 r. oraz to, że wysokość jej emerytury została obliczona w decyzji z 11 maja 2016 r., następnie zaś podlegała jedynie przeliczeniu zgodnie z zasadą określoną w art. 108 ust. 2 ustawy emerytalnej. Nie było zatem potrzeby przeprowadzania kolejnego dowodu z opinii biegłego z zakresu rachunkowości, zwłaszcza że na rozprawie apelacyjnej 6 marca 2018 r. pełnomocnik odwołującej zajął ostatecznie stanowisko, że wysokość emerytury odwołującej może wyliczyć biegły, albo ewentualnie organ rentowy i odwołująca nie zgłosiła zastrzeżeń do ostatecznych wyliczeń dokonanych przez ZUS. Tym samym, zasadne okazały się wskazywane w apelacji zarzuty naruszenia prawa materialnego, poprzez niezastosowanie w sprawie art. 108 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.

Mając na uwadze powyższe Sąd odwoławczy dokonał stosownej zmiany zaskarżonego wyroku na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. – punkt I sentencji wyroku.

W pozostałym zakresie apelacja podlegała oddaleniu, o czym Sąd orzekł na podstawie art. 385 k.p.c. – punkt II sentencji wyroku.

W związku z tym, że żądania skarżącej zostały uwzględnione w znacznej części, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 100 k.p.c., obciążył organ rentowy kosztami postępowania apelacyjnego, tj. opłatą od apelacji (30 zł) i kosztami zastępstwa procesowego według stawki minimalnej określonej w § 9 ust. 2 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804) w brzmieniu obowiązującym na dzień wniesienia apelacji (240 zł).

SSA Marek Szymanowski SSA Dorota Elżbieta Zarzecka SSA Alicja Sołowińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Romualda Stroczkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację:  Dorota Elżbieta Zarzecka,  Marek Szymanowski ,  Alicja Sołowińska
Data wytworzenia informacji: