I AGa 167/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Białymstoku z 2022-04-22
Sygn. akt I AGa 167/21
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 22 kwietnia 2022 r.
Sąd Apelacyjny w Białymstoku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący |
: |
SSA Magdalena Natalia Pankowiec |
Protokolant |
: |
Urszula Westfal |
po rozpoznaniu w dniu 22 kwietnia 2022 r. w Białymstoku
na rozprawie
sprawy z powództwa (...) sp. z o.o. w B.
przeciwko Województwu (...)
i sprawy z powództwa Województwa (...)
przeciwko (...) sp. z o.o. w B.
o zapłatę
na skutek apelacji (...) sp. z o.o. w B.
od wyroku Sądu Okręgowego w Olsztynie
z dnia 31 sierpnia 2021 r. sygn. akt V GC 43/19
I. w sprawie z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w B.
przeciwko Województwu (...)
a) oddala apelację;
b) zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 4.050 złotych tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej;
I. w sprawie z powództwa Województwa (...)
przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w B.
a) oddala apelację;
b) zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.700 złotych tytułem zwrotu kosztów instancji odwoławczej.
(...)
UZASADNIENIE
W sprawie zarejestrowanej pod sygn. akt V GC 43/19 powód, (...) sp. z o. o. w B., po zmodyfikowaniu powództwa, wniósł o zasądzenie od pozwanego, Województwa (...) –(...) w O., 128.751,12 zł z odsetkami ustawowymi za opóźnienie w transakcjach handlowych od 28 grudnia 2018 r. Zażądał też zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Uzasadnił, że strony zawarły umowę na czyszczenie urządzeń podczyszczających wody opadowe i roztopowe. Pozwany w sposób faktyczny przekazał teren wykonywania prac, które zrealizowano za jego wiedzą i zgodą. Zakończono je 17 września 2018 r. Dochodzona powództwem kwota stanowi roszczenie z tytułu wynagrodzenia za zrealizowane świadczenia.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.
W sprawie zarejestrowanej początkowo pod sygn. akt V GC 124/19 powód, Województwo (...) – (...)w O., wniósł o zasądzenie od pozwanego, (...) sp. z o. o., 12.875,11 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 11 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty. Zażądał też zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Podniósł, że pozwany nie przystąpił do realizacji przedmiotu umowy na czyszczenie urządzeń podczyszczających wody opadowe i roztopowe. W szczególności nie dostarczył tymczasowej organizacji ruchu, a także nie wypełnił innych obowiązków, które wyszczególniono w opisie przedmiotu zamówienia. 3 października 2018 r. wyznaczono mu ostateczny termin przekazania terenu wykonywania usługi. Upłynął bezskutecznie. W związku z tym powód odstąpił od umowy i naliczył karę umowną wysokości 12.875,11 zł, której dochodzi w niniejszym postępowaniu.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
Postanowieniem z 15 maja 2019 r. połączono obie powyższe sprawy w celu ich wspólnego rozpoznania i rozstrzygnięcia.
Wyrokiem z 31 sierpnia 2021 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo (...) sp. z o. o. (pkt I ppkt 1) i zasądził od niego na rzecz pozwanego Województwa (...) 5.400 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego (pkt I ppkt 2); a nadto zasądził od pozwanego (...) sp. z o. o. na rzecz powodowego Województwa (...) 12.875,11 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 11 grudnia 2018 r. do dnia zapłaty (pkt II ppkt 1) i ,tytułem zwrotu kosztów procesu, 3.900 zł (pkt II ppkt 2).
Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.
5 września 2018 r. pozwane Województwo (...) – (...) w O. zawarło z powodem (...) sp. z o. o. umowę, w której ten ostatni zobowiązał się zrealizować czyszczenie 333 sztuk urządzeń podczyszczających wody opadowe i roztopowe (separatorów, osadników i piaskowników) w ciągu dróg wojewódzkich na terenie działania (...) w E.. Oprócz tego miał wykonać: niezbędne prace konserwacyjne, w tym usunięcie ewentualnych nieszczelności; przegląd eksploatacyjny wraz z oceną stanu technicznego oraz potrzeby drobnych napraw, a także stopnia zanieczyszczenia i konieczności czyszczenia; protokół z tego przeglądu dla każdej z instalacji wraz z zapisem ewentualnych zaleceń przywrócenia sprawności; odbiór, transport i unieszkodliwienie odpadów w przeznaczonych do tego zakładach, zgodnie z przepisami; wpisy wszystkich przeprowadzonych czynności do książki eksploatacji każdego z urządzeń. Powód zobowiązał się, że powyższe zadania zrealizuje w sposób zapewniający bezpieczeństwo na drodze z zachowaniem ciągłości ruchu kołowego i pieszego. W związku z tym miał przedstawić pozwanemu, najpóźniej w dniu przekazania terenu wykonywania usług, zaopiniowany przez Komendę Wojewódzką w O. i zatwierdzony w (...) w E. (pkt 4.2 Opisu Przedmiotu Zamówienia, dalej: (...)), projekt organizacji ruchu na czas wykonywania usługi. Jakiekolwiek opóźniania w realizacji tego obowiązku miały być traktowane jako powstałe z przyczyn zależnych od powoda (§ 4 ust. 2, ust. 4 i ust. 5 umowy). Zastrzeżono, że w przypadku nieprzedłożenia zatwierdzonego projektu organizacji ruchu pozwany nie przekaże terenu wykonywania usług. Dopiero z momentem tego przekazania rozpoczynał bieg czternastodniowy termin na rozpoczęcie przez powoda realizacji zamówienia (§ 2 umowy). Wykonane przez niego usługi i prace miały być odebrane. Warunkiem podpisania protokołu odbioru było przekazanie pozwanemu: dokumentu potwierdzającego sposób zagospodarowania wytworzonych, w wyniku realizacji umowy, odpadów (karty przekazania odpadu); wypełnionych książek eksploatacji urządzeń; a także zdjęć poszczególnych instalacji przed i po usunięciu odpadu (§ 8 umowy i pkt 6 (...)). Zamówienie powinno być wykonane do 17 października 2018 r. (§ 2 umowy). Wynagrodzenie wynosiło 128.751,12 zł brutto (§ 3 ust. 1 umowy). Miało być wypłacone w oparciu o rozliczenie dokonane na podstawie protokołu odbioru końcowego (§ 3 ust. 6 umowy). Pozwany mógł odstąpić od umowy w wypadkach wskazanych w k.c., a także m.in. gdyby powód nie rozpoczął wykonywania przedmiotu zamówienia w terminie - nawet w przypadku kiedy dopuścił się wyłącznie opóźnienia. Skorzystanie z powyższego uprawnienia nie powinno nastąpić później niż w okresie 45 dni od daty powstania przesłanki odstąpienia (§ 10 ust. 6 pkt 2 umowy). Powód miał nadto zapłacić karę umowną, gdyby doszło do odstąpienia od umowy z przyczyn, za które ponosi odpowiedzialność - w wysokości 10% wynagrodzenia brutto (§ 6 ust. 1 pkt 1 e umowy). Przedstawicielami stron, uprawnionymi do ich reprezentowania i odpowiedzialnymi za przebieg realizacji zamówienia, był pracownik pozwanego J. M. oraz prezes (...) P. J. (§ 5 ust. 1 i 2 umowy).
10 września 2018 r. J. M., w związku z planowanym rozpoczęciem wykonywania robót, zwróciła się w mailu o nadesłanie wymaganego projektu organizacji ruchu.
11 września 2018 r. pracownicy powoda przyjechali do siedziby pozwanego w E.. Rozmawiali z J. M.. Okazali jej listę urządzeń, których miały dotyczyć prace, wraz z lokalizacjami - była ona nieczytelna. W związku z tym przekazała im czytelny wydruk tego dokumentu. Pracownicy oświadczyli, że zamierzają wykonać czyszczenie. J. M. skontaktowała się telefonicznie z P. J. i zwróciła mu uwagę, że przed rozpoczęciem prac powinien spełnić wymagania umowne, w tym złożyć projekt organizacji ruchu. Jeden z pracowników powoda rozmawiał z innym podwładnym pozwanego M. R.. Zapytano go, gdzie należy parkować sprzęt potrzebny do wykonania umowy. Ten zaproponował, że można to czynić na zamkniętym terenie pozwanego przy ul. (...) i przekazał pilota do bramy wjazdowej. 12 września 2018 r. w godzinach porannych pracownicy powoda stawili się ponownie. J. M. odmówiła wówczas podpisania dokumentu przekazania terenu i uzależniła dokonanie tej czynności od przedstawienia zatwierdzonego projektu organizacji ruchu. Z tych przyczyn pracownikom powoda nie wydano książek eksploatacji urządzeń.
Rozpoczęli oni jednak wykonywanie nieustalonych czynności przy urządzeniach objętych umową. Posługiwali się pojazdami specjalistycznymi oraz samochodami służącymi do zabezpieczenia bezpieczeństwa ruchu. Poruszali się drogami, przy których zlokalizowane były obiekty objęte zamówieniem. Wykonywanie czynności zakończyli 17 września 2018 r. Nie dokonali wymaganych kontraktem, wpisów w książkach eksploatacji, nie przekazali protokołów z przeglądu urządzeń i karty zagospodarowania odpadów.
Pismem z 17 września 2018 r. pozwany wezwał do złożenia projektu organizacji ruchu i przystąpienia do realizacji umowy. 3 października 2018 r. zażądał, by 8 października 2018 r. powód stawił się na przekazanie terenu usługi wraz z powyższym dokumentem. Wezwanie to okazało się bezskuteczne. 17 października 2018 r. upłynął termin na zrealizowanie zamówienia. Powód zlecił opracowanie projektu organizacji ruchu M. S.. Dokument ten wykonano, lecz został negatywnie zaopiniowany przez Policję. Pozytywną opinię uzyskano 25 października 2018 r. Pismem z 30 października 2018 r. M. S. wystąpił do (...) (pozwanego) o zatwierdzenie projektu na czas prowadzenia robót przez powoda. W piśmie z 5 listopada 2018 r. pozwany odstąpił od umowy w oparciu o § 10 ust. 6 pkt 2 kontraktu z uwagi na nierozpoczęcie wykonywania zamówienia w terminie. 9 listopada 2018 r. odesłał M. S. bez zatwierdzenia nadesłany projekt organizacji ruchu. Wskazał, że termin realizacji zamówienia minął i odstąpił od umowy. 13 listopada 2018 r. doręczono powodowi oświadczenie o odstąpieniu.
Pismem z 21 listopada 2018 r. powód wezwał do sporządzenia protokołu odbioru robót i poinformował o bezskuteczności odstąpienia. Pozwany pismem z 21 listopada 2018 r. poinformował o naliczeniu kary umownej z tytułu odstąpienia od umowy. 23 listopada 2018 r. przesłał notę księgową na 12.875,11 zł.
26 listopada 2018 r. powód wystawił fakturę VAT na 139.051,21 zł brutto. W piśmie z 12 grudnia 2018 r., które podpisał jego pracownik R. D. - Kierownik (...) w E., poinformowano, że na fakturze wskazano błędną kwotę wynagrodzenia, gdyż zgodnie z umową powinna wynosić 128.751,12 zł brutto. Wskazano, że pozwany oczekuje na „korektę wynagrodzenia wyliczonego w fakturze”. 2 stycznia 2019 r. powód skorygował tę kwotę do poziomu 128.751,12 zł. Pismem z 3 grudnia 2018 r. pełnomocnik pozwanego poinformował o podtrzymaniu stanowiska o odmowie odbioru robót i zapłaty. W piśmie datowanym na 22 listopada 2018 r., które wpłynęło 3 grudnia 2018 r., powód doręczył zapisaną na płycie DVD, dokumentację fotograficzną z wykonanych prac.
W oparciu o te ustalenia faktyczne Sąd Okręgowy zważył, że 11 września 2018 r. nie doszło do „faktycznego” przekazania powodowi terenu wykonywania usług. Nie świadczył o tym sam fakt, że w tym dniu J. M. przekazała jego pracownikom czytelny wydruk listy urządzeń, skoro, jako część dokumentacji przetargowej, dokument ten był dostępny obu stronom. Także M. R. choć zgodził się na parkowanie pojazdów na terenie należącym do (...) w E. i przekazał pilota do bramy, to jednak, jako osoba niewyznaczona do zastępowania strony w ramach realizacji spornego kontraktu, nie miał orientacji, czy dopełniono wszystkich formalności warunkujących przekazanie terenu wykonywania usług. W obu przypadkach była to tylko uprzejmość wyświadczona podwładnym powoda. Świadczy o tym też postawa pozwanego, bo J. M. w mailu z 10 września 2018 r. i podczas rozmowy z 12 września 2018 r. kategorycznie uzależniła przekazanie terenu od złożenia projektu organizacji ruchu. Wymagała tego zresztą umowa (§ 4 ust. 5). (...) oddanie terenu wykonywania usług byłoby też irracjonalne, bo nie dawało możliwości przekazania książek eksploatacji urządzeń, a tym samym uniemożliwiałoby wywiązanie się przez powoda ze świadczenia w postaci dokonywania wpisów w tych dokumentach.
Powód nie udowodnił też, że wykonał swoje zobowiązanie. Jego pracownicy twierdzili w toku zeznań, że czyścili urządzenia, ale ich zeznania były ogólne i nieprecyzyjne i nie można było określić, czego konkretnie dotyczyły ich czynności. Dokumentacja fotograficzna utrwaliła w przeważającej części tylko fragmenty obiektów i to wypełnionych wodą, a nadto nie pozwala na sprawdzenie, czy instalacje zostały oczyszczone. Powód nie wykonał innych świadczeń umownych: prac konserwacyjnych; przeglądu technicznego ze spisanym z tego protokołem; odbioru, transportu i unieszkodliwienia odpadów w odpowiednich zakładach, zgodnie z wymaganiami przepisami; wpisów do książek eksploatacji. Niezłożenie tych dokumentów uniemożliwiło weryfikację wykonanych prac. Urządzenia zostały bowiem ponownie zalane wodą. Z tych względów jako zbędne ocenił powoływanie dowodu z opinii biegłego z zakresu kanalizacji i instalacji sanitarnych, bo brak było materiału dowodowego, w oparciu o który mógł ocenić zakres zrealizowanych świadczeń.
Powód nie przystąpił do wykonywania umowy, ani jej nie wykonał, więc pozwany był uprawniony do odstąpienia od niej. Wyznaczył dzień przekazania terenu robót na 8 października 2018 r. Od tej daty rozpoczął bieg czterdziestopięciodniowy termin na odstąpienie. Został zachowany. Oświadczenie o odstąpieniu dotarło do adresata 13 listopada 2018 r.
Powód nie miał nadto roszczenia o zapłatę wynagrodzenia umownego tylko z tej przyczyny, że został wezwany do skorygowania faktury VAT. Działanie takie nie kreuje zobowiązania. Wynikało z tego, że osoby z działu księgowości pozwanego dążyły do weryfikacji faktury pod kątem rachunkowym. Nie doszło do jej merytorycznego zatwierdzenia, za czym przemawia też stanowisko pozwanego, który konsekwentnie wskazywał, że nie wykonano umowy.
Zasadne w ocenie Sądu było zaś powództwo Województwa (...). Skorzystało z umownego prawa odstąpienia z uwagi na okoliczności, za które odpowiedzialność ponosi pozwany. Z tych względów miało podstawę, żeby naliczyć karę umowną w wysokości 10% wynagrodzenia brutto.
Apelację od powyższego wyroku złożył (...) sp. z o. o. Zaskarżył to orzeczenie w całości i zarzucił naruszenie:
1. art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. art. 235 2 § 1 pkt 2, pkt 4 i pkt 5 k.p.c. poprzez uznanie, że materiał dowodowy jest niewystarczający do wydania opinii przez biegłego;
2. art. 278 § 1 k.p.c. w zw. z art. 395 § 2 k.c. poprzez uznanie oświadczenia o odstąpieniu od umowy za skuteczne, a jednocześnie niedopuszczenie dowodu z opinii biegłego i uznanie, że „sposób obliczenia należnego powodowi wynagrodzenia był uregulowany umową i jego ustalenie nie wymagało wiadomości specjalnych”;
3. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez:
1) uznanie, że jego pracownicy „podejmowali samowolnie bliżej nieokreślone działania w odniesieniu do urządzeń, których czyszczenie przewidywała umowa stron”, podczas gdy z dokumentacji fotograficznej i raportów (...) wynika, że wykonywali prace ustalone w umowie, nadto zeznali, że najpierw podjeżdżali i zdejmowali pokrywę, potem czyścili i myli urządzenia;
2) uznanie, że nie doszło do przekazania terenu, podczas gdy pracownicy Województwa poprzez faktyczne dopuszczenie do realizacji robót, wydanie wykazu urządzeń podczyszczających oraz przekazanie pilota do bramy i zezwolenie na codzienne parkowanie pojazdów na terenie (...) dokonali nieformalnego przekazania terenu;
3) przywiązanie największego znaczenia do tego, że nie przedstawiono na czas projektu tymczasowej organizacji ruchu, podczas gdy stanowiło to uchybienie administracyjne oraz nie neguje wykonania czyszczenia urządzeń oraz rozpoczęcia prac w terminie;
4) pominięcie, że zgodnie z § 5 ust. 1 umowy, osobą uprawnioną do reprezentowania Województwa i odpowiedzialną za przebieg realizacji umowy była J. M., która rozmawiała z pracownikami wykonawcy na temat rozpoczęcia prac, a następnie przekazała listę urządzeń wraz z lokalizacjami, zatem zezwoliła na prowadzenie prac;
5) obarczenie odpowiedzialnością za niedokonanie wpisów w książkach eksploatacji urządzeń oraz za brak protokołu odbioru końcowego, podczas gdy Województwo nie udostępniło tych książek oraz, mimo wezwań, me przystąpiło do odbioru końcowego i nie można było wymóc na nim tych działań;
6) pominięcie tej części zeznań J. M. i M. R., w których wskazali, że według nich w dokumentacji fotograficznej brakuje jedynie 5%, lub „10 do 15% zdjęć” oraz „10 bądź 20 lokalizacji z 333 urządzeń”, zatem wyczyszczenie 85% - 95% urządzeń jest niesporne;
7) pominięcie zeznań jego pracowników, że pozostawali w kontakcie z podwładnymi Województwa w celu bieżącej realizacji świadczeń przy urządzeniach;
8) pominięcie, że choć Województwo uznało prace za niewykonane, to jednak w 2018 r. nie zleciło po raz drugi czyszczenia urządzeń, co świadczy o tym, że zrealizowane prace były wystarczające;
9) pominięcie, że pozwany na etapie wykonywania prac, ani niezwłocznie po ich przeprowadzeniu, nie złożył zastrzeżeń co do jakości oraz nie wystąpił z roszczeniami z rękojmi lub gwarancji;
10) pominięcie, że Województwo nie kwestionowało faktury VAT z tytułu prac umownych, a jedynie zażądało jej skorygowania, a nadto zaksięgowało ją i odliczyło podatek dochodowy oraz VAT, co świadczy o uznaniu długu w rozumieniu art. 123 § 1 ust. 2 k.c.;
11) pominięcie, że oświadczenie o odstąpieniu złożono po upływie 45-dniowego terminu, zatem było bezskuteczne;
4. art. 247 k.p.c. poprzez przyjęcie, ze Kierownik Rejonu (...) R. D. podpisał wniosek o korektę faktury omyłkowo, i nie została ona zatwierdzona merytorycznie;
5. art. 322 k.p.c. poprzez niezastosowanie, mimo że Sąd Okręgowy uznał wydanie opinii przez biegłego za niecelowe, gdy niesporne jest, że wykonano prace polegające na czyszczeniu urządzeń;
6. art. 123 § 1 ust. 2 k.c. poprzez nieuwzględnienie, że wystąpienie o skorygowanie faktury VAT do właściwej kwoty oznaczało, że Województwo zaakceptowało tę fakturę co do zasady;
7. art. 395 § 1 k.c. poprzez uznanie za skuteczne oświadczenia o odstąpieniu, mimo że złożono je po terminie oraz bez spełnienia przesłanek; w szczególności umowa nie przewidywała możliwości odstąpienia z uwagi na odmowę protokolarnego przekazania terenu;
8. art. 395 § 2 k.c. w zw. z § 10 ust. 4 w zw. z § 10 ust. 8 umowy poprzez nie zasądzenie wynagrodzenia za wykonane prace, podczas gdy zapłata należała się nawet w razie odstąpienia;
9. art. 6 k. c. w zw. z art. 627 k. c. poprzez uznanie, że powód nie wykazał wykonania umowy.
Z uwagi na powyższe wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie jego powództwa oraz oddalenie powództwa złożonego przez Województwo, ewentualnie o uchylenie powyższego orzeczenia i przekazanie połączonych spraw do ponownego rozpoznania. Zażądał też zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu za obie instancje
Jego przeciwnik procesowy wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie kosztów postępowania według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje.
Apelacja nie była zasadna.
Sąd Apelacyjny zaaprobował ustalenia faktyczne, na jakich oparto zaskarżone rozstrzygnięcie (art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c.). Powód co prawda zakwestionował część z nich, ale zarzuty te były niezasadne. Rozpoznano je wraz z tą częścią apelacji, która dotyczyła materialnej podstawy wyroku pierwszoinstancyjnego.
Dokonując tej analizy Sąd Apelacyjny zważył, że jak słusznie wskazano w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia i co twierdził powód (...) sp. z o. o., strony zawarły umowę o dzieło. Przedmiotem zobowiązania było osiągnięcie ściśle określonego efektu w sferze zjawisk zewnętrznych, to jest doprowadzenie urządzeń służących do podczyszczania wód opadowych do oznaczonego w kontrakcie stanu. Tylko za osiągnięcie tego celu należała się zapłata (§ 3 ust. 2 i ust. 3 umowy i stanowiący jej załącznik formularz cenowy – k. 923). Działania te powinny być zrealizowane na kilkuset instalacjach, lecz nie przemawiało to za tym, że dotyczyły prostych i powtarzalnych czynności - co mogłoby wskazywać na świadczenie usług - skoro oprócz czyszczenia polegały m.in. na konserwacji i naprawie, a nadto sporządzaniu bądź wypełnianiu dokumentacji technicznej (co wynika z (...), k. 647 - 649). Na to, że był to stosunek oparty o treść arat. 627 i nast. k.c., wskazało też, że efekt uzyskany w oparciu o wykonane w powyższy sposób czynności był sprawdzalny m.in. w procedurze zgłaszania wad fizycznych, czego dotyczył § 9 umowy.
Analizę zasadności oddalenia powództw opartych na tej umowie Sąd Apelacyjny zaczął od zbadania żądania zgłoszonego przez (...) sp. z o. o.
Jak wynikało z § 10 ust. 6 pkt 2 spornego kontraktu, zawarto w nim umowne prawo odstąpienia (art. 395 § 1 k.c.). Pozwany mógł skorzystać z tego uprawnienia, nawet z przyczyn niezawinionych przez jego przeciwnika procesowego, w okresie 45 dni od chwili, w której powód nie przystąpił w terminie do realizacji umowy. Te przesłanki zaktualizowały się. W umowie nie określono terminu rozpoczęcia jej wykonywania. Wskazano jedynie, że przystąpienie do realizacji świadczeń miało nastąpić w okresie 14 dni po przekazaniu „terenu realizacji usługi” (§ 2 ust. 2). Tę ostatnią czynność powinien dokonać pozwany, jednak dopiero po uzyskaniu od drugiej strony zatwierdzonego projektu tymczasowej organizacji ruchu (§ 4 ust. 4 i ust. 5). Nie było sporne, że powód nie składał tego dokumentu. W związku z tym pozwany zażądał od niego wypełnienia tej powinności, a termin, powiązanego z nią, „przekazania terenu usługi” wyznaczył na 8 października 2018 r. (k. 44). Od tego dnia powód powinien złożyć wymaganą dokumentację i zgodnie z § 2 umowy przystąpić do jej wykonania. Na ich realizację pozostałby mu bowiem tylko tydzień, bo umówiony rezultat powinien być osiągnięty do 17 października 2018 r. Nie było sporne, że nie odpowiedział na skierowane do niego wezwanie (notatka służbowa – k. 24 akt V GC 124/19). Skoro nie przystąpił do wykonania umowy w wyznaczonym mu terminie, to z tą chwilą pozwany nabył prawo do odstąpienia, które, o czym była mowa, mógł wykonać w czasie 45 dni, to jest do 22 listopada 2018 r. Skorzystał z tego w tym okresie – w oświadczeniu z 5 listopada 2018 r. (k. 45), które dotarło do powoda 13 listopada 2018 r. (potwierdzenie odbioru k. 35 akt V GC 124/19; art. 61 § 1 k.c.). Zawierało ono przywołanie podstawy, to jest omówionego wyżej § 10 ust. 6 pkt 2 kontraktu, a także wymagane przez umowę uzasadnienie przyczyny odstąpienia (§ 10 ust. 7).
Z tych względów na powoda przeszedł ciężar wykazania, że oświadczenie to było nieskuteczne. Nie podołał tej powinności. Nie spełnił warunku, od którego w § 4 ust. 5 umowy uzależniono możliwość przekazania terenu prac, a tym samym rozpoczęcia realizacji świadczeń. Nie mógł więc powoływać się na to, że przystąpił do spełniania przedmiotu zamówienia w sposób „faktyczny”, a zgoda została wyrażona w sposób konkludentny. Decyzja podwładnych pozwanego o udostępnieniu miejsca parkingowego, a nawet milcząca aprobata faktu rozpoczęcia praw, o ile nawet została udzielona, nie była wystarczająca, by uznać, że doszło do zmiany umownych przesłanek warunkujących możność przystąpienia do realizacji zamówienia. Modyfikacja taka wymagałaby zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności, co nie miało miejsca (art. 77 § 1 k.c. w zw. z art. 139 ust. 2 Ustawy z dnia 29 stycznia 2004 r. prawo zamówień publicznych, Dz.U. z 2004 r., Nr 19, poz. 177 ze zm., wedle stanu na dzień zawarcia umowy; dalej: (...)).
Powód nie wykazał także, że przystąpił do wykonywania umowy za zgodą pracowników pozwanego. Jak wynika z umowy, objęte nią prace należało prowadzić w sposób zapewniający jak najmniejsze utrudnienia w ruchu pojazdów na drodze i w tym celu konieczne było opracowanie projektu tymczasowej organizacji ruchu, podlegającego zatwierdzeniu przez (...) w E. i zaopiniowanego przez Komendę Wojewódzką (4 ust. 1 i ust. 2 (...)). W § 4 ust. 5 umowy literalnie wskazano, że „zamawiający nie przekaże terenu wykonywania usług w przypadku nie przedłożenia” powyższego dokumentu. Brak jest podstaw do uznania, że podwładni pozwanego wyrazili zgodę na rozpoczęcie prac bez spełnienia tego wymogu. Jak wynikało z treść e-maila z 10 września 2018 r., jeszcze w przeddzień przyjazdu pracowników powoda na teren realizacji umowy, napominali o konieczności uzyskania zatwierdzonego projektu organizacji ruchu („W nawiązaniu do dzisiejszej rozmowy telefonicznej i w związku z planowaniem rozpoczęcia wykonywania przez Państwa firmę usługi, proszę o przedstawienie zatwierdzonego projektu organizacji ruchu zgodnie z § 4 ust. 4 umowy …” – mail k. 31). Także D. S. (pracownik powoda), przyznał, że kiedy następnego dnia, to jest 11 września 2018 r., przyjechał do siedziby jednostki organizacyjnej pozwanego, jego podwładni uzależnili przystąpienie do wykonania umowy od dostarczenia koniecznej dokumentacji („A czy te dokumenty były niezbędne do pracy?”, „no wychodziło … że tak … nie podpisaliśmy żadnego rozpoczęcia pracy, więc wychodziłoby na to, że musiało być” 00:23:04 – 00:23:15, k. 795; „z tego co pamiętam no to szef miał tam przesłać jeszcze jakieś dokumenty, których brakowało … jak najszybciej mieli przesłać” 00:22:15 – 00:22:26, k. 794 v i 795). Co bezsporne, także nazajutrz wyraźnie odmówili przekazania terenu realizacji usług do czasu złożenia dokumentów (pozew – k. 7), a stanowisko to konsekwentnie ponawiali w mailach z dnia 17 września 2018 r. i 3 października 2018 r. („Przedłożenie projektu warunkuje przekazanie Wykonawcy terenu wykonywania usługi przez Zamawiającego. … prosimy o podanie terminu dostarczenia Projektu … celem przekazania … terenu wykonywania usługi … i przystąpienia do jej realizacji …” – k. 43; „Przypominamy, że … warunkiem przekazania terenu jest przedłożenie … zatwierdzonego projektu organizacji ruchu” – k. 44). W tych okolicznościach pozbawiona mocy była ta część zeznań D. S., w których wskazał, że zgodzili się na podjęcie prac mimo niedostarczenia im omawianego zatwierdzonego projektu tymczasowej organizacji ruchu (m.in.: 00:22:34 – 00:22:53 i 00:24:16 – 00:24:23, k. 795). Wiarygodne były zaś, zbieżne z przywołanymi wyżej wiadomościami i bezspornymi okolicznościami, zeznania pracowników pozwanego. Przekonywające były m.in. te ich wypowiedzi, w których wskazali, że choć 11 września 2018 r. przekazali osobom wysłanym przez powoda listę urządzeń, dostępną również w dokumentacji przetargowej, i dali im pilot do placu, gdzie mogli parkować samochody służące do wykonania umowy, to uczynili to grzecznościowo. Byli bowiem poinformowani przez powoda o chęci przystąpienia do realizacji kontraktu i w związku z tym oczekiwali na rychłe spełnienie związanych z tym wymogów (zeznania M. R.: „Zadzwonił pan J., że podpisał umowę, i że będzie chciał ją realizować. Za kilka dni przyjechali pracownicy… rozmawiałem z jednym z nich ... W toku rozmowy zaproponowałem, że mogą trzymać sprzęt u nas na placu. … Ja na pewno mówiłem tej osobie, z którą rozmawiałem, że nie mogą zacząć prac, bo nie mają projektu organizacji ruchu” – k. 868 v; zeznania J. M.: „w biurze pojawili się pracownicy … powiedzieli, że przyszli żeby wykonywać usługę czyszczenia i posiadają listę. Ta lista była nieczytelna, ja im wydałam listę bardziej czytelną” – k. 867; „… nie było takiej rozmowy, żebyśmy wyrazili zgodę na wykonywanie prac bez tymczasowej organizacji ruchu” – k. 868; „poinformowałam telefonicznie pana J. o tym, żeby mógł rozpocząć usługę to musi spełnić wymagania, przede wszystkim projekt organizacji ruchu warunkujący przekazanie terenu …” – k. 868). Zbieżne z tym ustalenia Sądu Okręgowego nie mogły być obalone przez polemiczne stanowisko zwarte w apelacji. Nie znalazła też potwierdzenia w materiale dowodowym teza, że pracownicy pozwanego współpracowali z podwładnymi powoda w wykonaniu umowy. Nie było sporne, i wynikało to z maila z 10 września 2018 r., że powód jako podmiot, który wygrał przetarg na czyszczenie i konserwację spornych urządzeń, otrzymał telefon kontaktowy do „majstra” T. P. (mail – k. 30). Ten ostatni zeznał, że osoby podległe powodowi nie kontaktowały się z nim (– k. 871). Nadto choć wedle twierdzeń pracowników powoda, któryś z nich miał dzwonić do „drogomistrza”, by podawał im szczegółowe położenie niektórych instalacji podczyszczających, to jednak żaden z nich nie potwierdził, że to czynił (zeznania: K. M.: „D. kontaktował się z drogomistrzem, bo niektórych osadników nie byliśmy w stanie zlokalizować” 00:10:28 – 00:10:37 k. 793; D. S.: „… koledzy … dzwonili do drogomistrzów” 00:26:30 – 00:26:41 k. 705 v; M. Z.: „chłopaki wydzwaniali tam nieraz, pytali się o lokalizację dokładniejszą … do drogomistrza” 00:42:30 – 00:42:57 k. 797 v; R. W.: „telefon … jeden, dwa, do drogomistrza był wykonywany, ale … kto ten telefon wykonywał czy to byłem ja, czy to był M. nie wiem, nie pamiętam” 00:55:23 – 00:55:51 k. 799). Także osoby, które w ocenie części z powyższych zeznających miały pozostawać w kontakcie z przedstawicielem pozwanego, nie potwierdziły tej okoliczności (zeznania: D. S.: „… koledzy … dzwonili do drogomistrzów” 00:26:30 – 00:26:41 k. 795 v; M. Z.: „… ja nie przypominam sobie żebym osobiście tam wydzwaniał”).
Skoro więc oświadczenie o odstąpieniu było skuteczne, to umowa wygasła (art. 395 § 2 zd. 1 k.c.). Skutki tej czynności prawnej zostały unormowane w niej unormowana, zatem nie miała w tym zakresie zastosowania dyspozytywna norma z art. 395 § 2 zd. 2 i 3 k.c. (co do dyspozytywności tego przepisu, patrz: wyrok SN z 9 września 2011 r. I CSK 696/10). Z § 10 ust. 4 i ust. 8 umowy wynikało, że, w przypadku skorzystania z umownego prawa odstąpienia powodowi należy się zapłata za faktycznie zrealizowane usługi, które wykonano należycie, zaś w innych przypadkach świadczenie to nie przysługuje.
Inicjator postępowania nie udowodnił przesłanek aktualizujących powinność zapłaty mu wynagrodzenia. Jego pracownicy samowolnie przystąpili do wykonywania prac i nie wykazano, że zrealizowali świadczenia umowne. Zostały one szczegółowo określone w opisie przedmiotu zamówienia (§ 1 in fine umowy). W ich poczet wchodziło: czyszczenie łącznie 333 sztuk separatorów, osadników i piaskowników – to jest usunięcie wody i związków ropopochodnych, osadu, piasku, szlamu, mycie, wykonanie prac konserwacyjnych i ponowne napełnienie wodą (5 ust. 1 (...)); odbiór, transport specjalnymi pojazdami i unieszkodliwienie powstałych odpadów w przystosowanych do tego zakładach zgodnie z odpowiednimi przepisami (5 ust. 3 (...)); przeglądy eksploatacyjne udokumentowane protokołem (5 ust. 2 pkt 3 (...)); a także wpis do książki eksploatacyjnej prowadzonej dla każdego z urządzeń (2 (...)). Czynności związane z oczyszczaniem i naprawą urządzeń powinny być udokumentowane zdjęciami wykonanymi przed i po usunięciu osadu (6 ust. 3 (...)). Powód nawet nie twierdził, że jego podwładni: wykonywali przeglądy eksploatacyjne, prace konserwacyjne i naprawy w powyższych instalacjach, a nadto sporządzali z tego protokoły. Bezspornie nie dokonali też wpisów do książek prowadzonych dla każdego z urządzeń. Co prawda pozwany nie dostarczył im tej dokumentacji, ale nie ponosił za to odpowiedzialności, skoro, jak wskazano, powód nie wypełnił warunków niezbędnych do tego, by przystąpić do realizacji umowy. Nie zostało też zaprzeczone, że powód nie podjął działań, żeby unieszkodliwić i zutylizować odpady z urządzeń, które miał oczyścić. Także z zeznań jego pracowników wynikało, że nie realizowali tego typu prac, bo, jak wskazali, skupili się wyłącznie na czynnościach związanych z odpompowywaniem wody i czyszczeniem niektórych z urządzeń objętych umową. Podniósł też co prawda, że osady wydobyte z powyższych instalacji były zanieczyszczone tylko w znikomym stopniu, ale nie złożył dowodów na poparcie tego stanowiska (pismo procesowe k. 914 – 916). Nie udowodnił nadto wykonania pozostałych zobowiązań umownych, a więc tego, że jego pracownicy usuwali z separatorów, osadników i piaskowników wodę i związki ropopochodne, osad, piasek i szlam, a następnie je myli. Przedstawił dokumenty, z których wynikało, że należące do niego pojazdy: znajdowały się na trasie, przy której umiejscowione były sporne urządzenia, a nadto zatrzymywały się przy nich. Jednak nie pozwalało to ustalić, czy opróżniano i myto instalacje objęte umową. Nawet gdyby dać wiarę zeznaniom jego pracowników i uznać, że wykonywali te prace, to nie wykazano sposobu, w jaki je realizowali, w szczególności co rozumieli przez „czyszczenie” i czy robili to z wymaganą starannością w sposób wymagany w kontrakcie. Co więcej, z ich wypowiedzi wynikało, że zajmowali się wyłącznie separatorami i osadnikami, w ogóle zaś nie opróżniali i nie myli piaskowników (zeznania K. M.: „pojechaliśmy … w celu czyszczenia osadników i separatorów …” 00:05:36 – 00:05:43 k. 792 v; D. S.: „… prace polegały … na czyszczeniu osadników i separatorów” 00:25:36 – 00:25:53 k. 795; „jedziecie tam po co?”, „czyścić separatory” 00:37:11 – 00:37:16 k. 796 v i 797; R. W.: „Byliście na jakiejś pracy?”, „tak, czyszczeniu separatorów” 00:48:08 – 00:48:13 k. 798 v; A. K.: „… separatory były czyszczone …” 01:02:55 – 01:03:03 k. 800; A. T.: „jakie prace mieliście wykonać?”, „wyczyścić zbiorniki osadnikowe” 01:12:43 – 01:12:51 k. 801 v). Faktu dotyczącego dokonania i zakresu zrealizowanych umownych prac nie potwierdziły też zdjęcia złożone przez powoda (k. 284 – 620). Mogły być one zrobione w dowolnych miejscach. Także z zeznań pracowników pozwanego wynikało, że tylko na części z tych fotografii dało się zidentyfikować objęte umową urządzenia, inne były nieczytelne, lub się powtarzały (zeznania J. M., M. R. - k. 868 i 869). Co prawda wskazali też ogólnikowo, że na zdjęciach tych uwidoczniono większość instalacji, ale pozwany nie potwierdził, czy naniesione przez powoda przy tych fotografiach, oznaczenia poszczególnych obiektów były prawidłowe. Nie ma więc możliwości określenia, których urządzeń dotyczyły poszczególne zdjęcia – tym bardziej, że, wbrew umowie, nie sporządzono protokołów i wpisów do książek eksploatacyjnych. Co zaś istotne, mimo obowiązku powoda fotografowania każdego z obiektów podczyszczających przed i po usunięciu odpadów – co pozwoliłoby określić czy doszło do czyszczenia i ocenić jego jakość i sposób przeprowadzenia – na fotografiach widoczne są jedynie instalacje zalane wodą, bądź przed usunięciem z nich osadu lub szlamu. W tych okolicznościach, jak słusznie skonstatował Sąd Okręgowy, zbędne było powoływanie dowodu z opinii biegłego w celu ustalenia zakresu i wartości wykonanych świadczeń (teza dowodowa podana przez powoda - k. 970). Nie dysponowałby materiałem niezbędnym do wykonania opinii, skoro: skutek ewentualnie zrealizowanych prac, polegających na usunięciu osadu i myciu poszczególnych obiektów infrastruktury, nie mógł być widoczny po niemal 4 latach od zakończenia tych czynności - co nie było sporne i co powszechnie wiadomo; a nadto, wbrew wymogom umownym, nie sporządzono protokołów, wpisów do książek eksploatacyjnych ani prawidłowo wykonanej dokumentacji zdjęciowej.
Wykazanie tej okoliczności nie miałoby także znaczenia w sprawie. Gdyby nawet pracownicy powoda, jak zeznali, prawidłowo wykonali czyszczenie separatorów i osadników, to samo to byłoby bezużyteczne dla pozwanego w sytuacji, gdy, jak już wskazano: nie odebrali i nie unieszkodliwili wydobytych odpadów; nie dokonali przeglądu eksploatacyjnego i naprawy drobnych usterek; oraz nie zapisali tych czynności w książkach eksploatacyjnych urządzeń oraz w protokołach. Dopiero zrealizowanie wszystkich tych elementów stanowiłoby prawidłowe wykonanie przydatnego dzieła, za które miała się należeć zapłata – co wynika z treści umowy (§ 3 ust. 2 i ust. 3) oraz formularza cenowego (k. 923). W braku tej przesłanki nie można uznać, że to co uczyniono stanowiło spełnienie świadczenia i to w sposób „należyty”. Tylko zaś za takie jego wykonanie należało się, o czym była mowa, wynagrodzenie, gdy doszło do umownego odstąpienia (§ 10 ust. 4 i ust. 8 umowy).
Na marginesie należy dodać, że żądanie powództwa byłoby niezasadne także przy założeniu, że: pozwany nie skorzystał z powyższego uprawnienia, a umowa obowiązywałaby nadal; bądź też gdyby powód dochodził swojego roszczenia w oparciu o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Wynikało to już z tego, że, jak wskazano, o ile nawet wykonano prace w zakresie czyszczenia niektórych instalacji, to nie stanowiłoby to spełnienia świadczenia umownego, za które należy się ekwiwalent w postaci zapłaty. Zobowiązanie unormowane w art. 405 i nast. k.c. powstaje nadto tylko wtedy, gdy zrealizowane przez zubożonego roboty bądź usługi są obiektywnie potrzebne drugiej stronie (patrz: wyrok SN z 25 maja 2021 r. (...) 142/21; postanowienie SN z 28 stycznia 2021 r. I CSK 458/20). Tymczasem, jak wskazano, samo ewentualne oczyszczenie części urządzeń, dokonane przez pracowników powoda, bez pozostałych towarzyszących temu umówionych czynności, było dla pozwanego nieprzydatne. Do odmiennych wniosków nie może prowadzić fakt, że następne prace związane z myciem, opróżnianiem i przeglądem spornych instalacji przeprowadzono dopiero w następnym roku po tym, gdy inicjator postępowania zakończył roboty. Jak bowiem wiarygodnie zeznał R. D. (pracownik pozwanego), i co nie było kwestionowane, z uwagi na to, że termin wykonania stosunku zobowiązaniowego upłynął bezskutecznie 17 października 2018 r., rozstrzygnięcie kolejnego przetargu nie nastąpiło przed początkiem okresu zimowego, kiedy, z uwagi na niesprzyjające warunki atmosferyczne, nie wykonuje się czyszczenia i konserwacji przydrogowych urządzeń podczyszczających (zeznania k. 870 - 870 v). Żądanie zapłaty wywodzone z umowy bądź z art. 405 i nast. k.c. nie byłoby skuteczne także z tej przyczyny, że powód nie wykazał zakresu i jakości czynności zrealizowanych w ramach kontraktu. Brak materiału dowodowego nie wynikał przy tym z przyczyn obiektywnych, lecz, o czym była mowa, z jego własnych zaniechań. W takiej sytuacji, nawet gdyby założyć, że wykazał fakt wykonywania niektórych czynności w ramach zobowiązania umownego, nie mogłaby zaktualizować się dyspozycja z art. 322 k.p.c. Norma ta nie służy do sanowania niestaranności stron procesu w gromadzeniu materiału dowodowego.
Istnienia i wysokości powyższego zobowiązania nie dowodziło też to, że pracownik pozwanego zwrócił się o skorygowanie nadesłanej przez powoda faktury. Nie świadczyło to o wykonaniu świadczeń umownych, lecz o tym, że, jak wiarygodnie zeznał R. D., korekty potrzebował dział księgowy pozwanego (zeznania k. 870 v). Gdyby nawet tę okoliczność zinterpretować jako uznanie długu, byłoby to irrelewantne w sprawie. Jak słusznie wskazał Sąd Okręgowy, powodowałoby to jedynie przerwanie biegu terminu przedawnienia, nie kreowałoby zaś w sposób abstrakcyjny roszczenia o zapłatę.
Z tych względów powództwo wytoczone przez E. sp z o. o. słusznie zostało oddalone.
Zasadne było natomiast żądanie zapłaty, jakie zawarto w pozwie Województwa (...). Jak wskazano, do 17 października 2018 r., a więc do dnia, w którym miało nastąpić wykonanie kontraktu, pozwany (...) sp. z o. o. nie złożył nawet dokumentów niezbędnych do oddania mu „terenu realizacji usługi”. Miał je dostarczyć i, jak wynikało z § 4 ust. 5 umowy, obciążały go skutki niewykonania tego obowiązku. Z uwagi na jego zaniechanie nie mogło dojść do rozpoczęcia wykonania umowy. Skoro tak, to złożone z tej przyczyny oświadczenie o odstąpieniu nastąpiło na skutek okoliczności, za które ponosił odpowiedzialność umowną. To zaś aktualizowało hipotezę normy kontraktowej z § 6 ust. 1 lit. e, która, w razie zaistnienia tych zdarzeń, dawała powodowi prawo żądania kary umownej w wysokości 12.876 zł - 10% wynagrodzenia brutto. Powództwo o zapłatę tego świadczenia było w konsekwencji zasadne.
Z tych względów apelacja powoda została oddalona w całości, o czym orzeczono w pkt I a i pkt II b sentencji na podstawie art. 385 k.p.c.
O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu. Województwo (...) wygrało w sprawie, w której było pozwanym oraz w procesie przez nie wytoczonym i mogło żądać zwrotu całości wydatków, jakie poniosło do celowej obrony i dochodzenia swoich praw. Przeznaczyło w związku z tym 4.050 zł jako pozwany i 2.700 zł jako powód (opłata za czynności pełnomocnika: § 2 pkt 6 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 oraz § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz.U. z 2015 r. poz. 1804 ze zm.).
Z tych przyczyn orzeczono jak w pkt I b i pkt II b sentencji na podstawie art. 108 § 1 k.p.c.
(...)
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Białymstoku
Osoba, która wytworzyła informację: Magdalena Natalia Pankowiec
Data wytworzenia informacji: