Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII Ga 401/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2016-01-15

Sygnatura akt VIII Ga 401/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 stycznia 2016 roku

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Agnieszka Woźniak

Sędziowie: SO Piotr Sałamaj (spr.)

SR del. Anna Górnik

Protokolant: st. sekr. sądowy Agnieszka Grygiel

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2016 roku w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa S. K. (1)

przeciwko Towarzystwu (...) spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Szczecin - Centrum w Szczecinie z dnia 10 września 2015 roku, sygnatura akt X GC 803/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w całości w ten sposób, że oddala powództwo i zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.029,90 zł (jeden tysiąc dwadzieścia dziewięć złotych dziewięćdziesiąt groszy) tytułem kosztów procesu;

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 400 zł (czterysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSO (...)SSO (...)SSR (del.) (...)

Sygn. akt VIII Ga 401/15

UZASADNIENIE

Powód S. K. (1) wniósł o zasadzenie od pozwanego Towarzystwa (...) spółki akcyjnej w W. kwoty 2.000 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 7 lutego 2013 r. oraz kosztami postępowania.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 7 lipca 2012 r. doszło do kolizji, w której uszkodzeniu uległ pojazd marki M. (...) o nr rej. (...), użytkowany przez powoda. Sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie OC u pozwanej. W toku prowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwana uznała odpowiedzialność i wypłaciła odszkodowanie z tytułu kosztów naprawy i częściowo z tytułu kosztów najmu pojazdu zastępczego. Dochodzona pozwem należność dotyczy wyłącznie odszkodowania należnego powodowi z tytułu najmu pojazdu zastępczego przystosowanego do przewozu osób, z którego powód korzystał przez okres 63 dni za kwotę 600 zł netto za dobę. Łącznie koszt najmu pojazdu zastępczego zamknął się kwotą 37.800 zł. Pozwana uznała zasadność najmu pojazdu zastępczego przez okres 30 dni, przy stawce dobowej w wysokości 350 zł netto, wypłacając odszkodowanie w wysokości 10.500 zł. Powód zaznaczył, że wynajmowany pojazd, którego był on współwłaścicielem, znajdował się w posiadaniu S. K. (2) prowadzącej działalność gospodarczą polegającą na świadczeniu usług przewozu osób. Zdaniem powoda czas najmu pojazdu był uwarunkowany tokiem prowadzonej likwidacji szkody, w tym także czasu naprawy i datą wypłaty odszkodowania. Nadto w ocenie powoda zastosowana przy wynajmie pojazdu stawka dobowa była średnią stawką rynkowa, a tym samym jej obniżenie przez pozwaną pozostało nieuzasadnione.

W dniu 26 maja 2014 r. referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Szczecin-Centrum w Szczecinie wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodnie z żądaniem powoda.

Pozwana zaskarżyła nakaz w całości domagając oddalenia powództwa oraz zasądzenia kosztów procesu.

W uzasadnieniu wskazała, że pojazd zastępczy, z którego korzystał powód jest współwłasnością powoda oraz S. K. (2), co w całości dyskwalifikuje roszczenie powoda. Pozwana przyznała, że wypłaciła z tytułu kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu odszkodowanie w wysokości 44.943,35 zł, z tytułu kosztów holowania w wysokości 800 zł i kwotę 10.500 zł tytułem odszkodowania za wynajem pojazdu zastępczego. Zakwestionowała jednak czas trwania najmu pojazdu, wskazując, że niezbędny czas na wykonanie wszelkich czynności związanych z likwidacją szkody oraz naprawą pojazdu winien wynieść maksymalnie 30 dni. Przyznała też, że zweryfikowała stawkę dobową najmu pojazdu zastępczego do kwoty 350 zł, która została ustalona na podstawie stawek odzwierciedlających rzeczywiste ceny usług. Nadto pozwana zaznaczyła, że ponosi odpowiedzialność za zdarzenie powodujące szkodę, a nie za skutki działań osób trzecich, w tym nieuzasadnionej, przedłużającej się naprawy pojazdu.

Wyrokiem z dnia 10 września 2015 r. (sygn. akt X GC 803/14) Sąd Rejonowy Szczecin - Centrum w Szczecinie zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 7 lutego 2013 r. oraz kwotę 842,79 zł tytułem kosztów procesu.

Powyższe rozstrzygnięcie zostało oparte na następujących ustaleniach i wnioskach.

W dniu 7 lipca 2012 r. doszło do kolizji, wskutek której uszkodzeniu uległ użytkowany przez powoda, na podstawie zawartej z finansującym (...) umowy leasingu, pojazd marki M. (...) o numerze rejestracyjnym nr (...). Sprawca kolizji posiadał ubezpieczenie OC u pozwanej. Pojazd ten użytkowany był przez powoda na potrzeby prowadzonej przez niego działalności gospodarczej w zakresie przewozu osób na trasie S. - R.. Wskazaną trasę powód obsługiwał przy użyciu dwóch pojazdów.

W toku przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego pozwana przyznała odszkodowanie w wysokości 44.943,35 zł, pokrywając w całości koszty naprawy pojazdu oraz kwotę 800 zł tytułem kosztów holowania pojazdu.

Naprawa pojazdu w została rozpoczęta w dniu 11 lipca 2012 r. W okresie od dnia wstawienia pojazdu do naprawy do dnia 26 lipca 2012 r. podejmowane były czynności związane z zamówieniem i oczekiwaniem na części, przeprowadzono także dodatkowe oględziny. Właściwa naprawa (prace blacharskie i lakiernicze) została rozpoczęta w dniu 30 lipca i została zakończona w dniu 17 sierpnia 2012 r. Po przeprowadzonej naprawie pojazd został wydany powodowi 22 sierpnia 2012 r. Na skutek stwierdzonych dalszych usterek w pojeździe pojazd został ponownie oddany do naprawy. W związku z niekompletnym usunięciem usterek i związanymi z tym dalszymi uszkodzeniami w dniu 14 września 2012 r. ponownie wstawiono pojazd do warsztatu, w którym wykonano pierwszą naprawę, a następnie przeprowadzono dodatkowe oględziny z udziałem rzeczoznawcy od ubezpieczyciela. Uszkodzoną część zakwalifikowano do wymiany. Część podlegająca wymianie dostarczono do warsztatu w dniu 28 września 2012 r. Po wykonaniu naprawy 3.10.2012r. pojazd zwrócono powodowi.

W związku z uszkodzeniem pojazdu i zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego powód, dla dalszego niezakłóconego prowadzenia działalności gospodarczej i w celu uniknięcia straty, zawarł z S. K. (2) (matką) umowę najmu pojazdu zastępczego marki M. (...) o nr rej (...), którego był współwłaścicielem. Stawkę najmu ustalono na kwotę 600 zł netto. Niniejszy pojazd znajdował się w wyłącznym posiadaniu matki powoda, która użytkowała go na potrzeby własnej działalności gospodarczej w zakresie przewozu osób na trasie S. - M. lub w zależności od potrzeby do obsługi wycieczek. S. K. (2) dysponowała wówczas dwoma pojazdami przystosowanymi do przewozu osób. Stosunek najmu trwał do zakończenia naprawy, tj. do dnia 3 października 2012 r., łącznie 63 dni. W związku z zakończeniem stosunku najmu S. K. (2) wystawiła powodowi fakturę VAT nr (...) na kwotę 37.800 zł netto, którą powód uregulował. W czasie naprawy pojazdu powód nie posiadał do dyspozycji innego środka transportu umożliwiającego mu niezakłócone prowadzenie działalności gospodarczej. W czasie najmu pojazdu powód ponosił wszelkie opłaty eksploatacyjne związane z jego używaniem, w tym także koszty niezbędnych napraw.

Pismem z 17.12.2012 r. powód zgłosił pozwanej szkodę w zakresie wynajmu pojazdu zastępczego. Pozwana zwróciła się o uzupełnienie dokumentacji uzasadniającej zwrot kosztów związanych z najmem pojazdu zastępczego, co powód uczynił. Pismem z 22 lutego 2013 r. powód wyjaśnił pozwanej czas najmu pojazdu zastępczego, przy uwzględnieniu czasu i przebiegu naprawy.

Decyzją z dnia 7 marca 2013 r. pozwana przyznała powodowi odszkodowanie za wynajem pojazdu zastępczego w kwocie 10.500 zł, uznając za zasadny 30-dniowy okres najmu, korygując jednocześnie stawkę dobową najmu pojazdu do kwoty 350 zł.

Wobec odmowy wypłaty pozostałej części należności powstałej w związku z najmem pojazdu zastępczego w wysokości 27.200 zł powód wezwał pozwaną do zapłaty. W odpowiedzi pozwana podtrzymała swoją decyzję.

Stawka dobowa najmu busa przystosowanego do przewozu osób na terenie całej Polski waha się w granicach 600 - 700 zł netto.

Technologicznie uzasadniony czas naprawy samochodu marki M. (...) o nr rej. (...), wynikający z czasochłonności operacji przewidzianych na naprawę pojazdu, wynosił 24 dni robocze, natomiast czas rzeczywistej naprawy ww. pojazdu, obejmujący wszystkie czynniki mające wpływ na jego długość, a tym samym uzasadniony okres wynajmu pojazdu zastępczego mógł wynieść 47 dni. Przy uwzględnieniu konieczności przeprowadzenia dodatkowej naprawy czas jej wykonania w ilości 63 dni uznać należy za uzasadniony. Stawka najmu dla samochodów marki M. (...) lub innych zbliżonych parametrami, przeznaczone do przewozu 19 lub 22 osób, w opcji pełnego ubezpieczenia, bez limitu dziennego kilometrów oraz z wykupionym udziałem własnym w potencjalnej szkodzie oscyluje w okolicach ok. 650 zł - 710 zł netto za dobę lub ok. 80 zł za godzinę najmu wraz z kierowcą.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo, za uzasadnione w całości. Przywołując regulacje zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U. z 2003 r., Nr 124, poz. 1152 ze zm.) i art. 822 § 1 k.c. Sąd zaznaczył, że sprawca szkody w wypadku komunikacyjnym ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 436 k.c. oraz według zasad określonych w art. 363 k.c. W świetle powyższego Sąd przyjął, że koszty wynajęcia samochodu zastępczego niewątpliwie stanowią szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z kolizją z 7 lipca 2012 r., wskutek której poszkodowany nie mógł korzystać z pojazdu i w konsekwencji w sposób niezakłócony prowadzić działalności gospodarczej.

Dalej Sąd podkreślił, że poza sporem pozostawała kwestia odpowiedzialności pozwanej za powstałą szkodę. Niesporny był także zakres uszkodzeń pojazdu powoda oraz kwota wypłaconego mu odszkodowania. Sporną okazała się zaś kwestia zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego w kontekście kilku prezentowanych przez pozwaną zarzutów.

Odnosząc się do nich, w pierwszej kolejności za chybiony Sąd uznał zarzut dotyczący braku podstaw żądania zwrotu kosztów związanych z najmem pojazdu zastępczego z uwagi na fakt pozostawania przez powoda współwłaścicielem najmowanego pojazdu. Powołując się na utrwalone w doktrynie i judykaturze stanowisko, zgodnie z którym zwrot kosztów najmu pojazdu zastępczego nie przysługuje, jeżeli poszkodowany w dniu zdarzenia dysponuje innym pojazdem Sąd zaznaczył, że ową „dyspozycję” rozumieć należy, jako możliwość nieskrępowanego korzystania z pojazdu, zaspokajającego dotychczasowe potrzeby poszkodowanego bez uszczerbku. Sąd zaznaczył przy tym również, że posiadanie prawa własności, czy współwłasności innego pojazdu niż uszkodzony, nie zawsze odpowiada możliwości dysponowania pojazdem w powyższym rozumieniu. Za istotne dla ustalenia rzeczywistej zasadności najmu pojazdu zastępczego Sąd uznał zeznania świadka S. K. (2) i samego powoda, którzy zgodnie oświadczyli, że pojazd, którego współwłaścicielem jest powód użytkowany był wyłącznie na potrzeby działalności prowadzonej przez S. K. (2) i znajdował się w jej przedsiębiorstwie, zaś powód nie miał fizycznej i dowolnej możliwości korzystania z tego pojazdu.

W świetle powyższego zdaniem Sądu nie sposób było mówić o dysponowaniu innym pojazdem i nieuzasadnionym wynajmie pojazdu zastępczego. Powód pomimo posiadania udziału we własności innego pojazdu nie mógł bowiem nim swobodnie dysponować i korzystać w sposób odpowiadający korzystaniu z pojazdu uszkodzonego. Nie można też przyjąć, że powód z racji przysługującego mu prawa własności w pojeździe był uprawniony do żądania wydania mu tego pojazdu na czas naprawy pojazdu uszkodzonego, tym bardziej, że okolicznościowy najem tego pojazdu przynosił zysk świadkowi, a nieodpłatne wydanie pojazdu powodowi mogłoby doprowadzić do straty (szkody) po stronie użytkującego go świadka. W ocenie Sądu działanie świadka i powoda okazało się uzasadnione, albowiem w sposób dostateczny zabezpieczyło interesy obydwu przedsiębiorców, tj. regulowanie czynszu najmu zabezpieczyło S. K. (3) przed konsekwencjami wydania pojazdu (utrata potencjalnych zysków z użytkowania pojazdu na potrzeby prowadzonej działalności), a powodowi zagwarantowało możliwość niezakłóconego prowadzenia własnej działalności gospodarczej i wywiązywania się z podjętych w tym zakresie zobowiązań. W konsekwencji Sąd uznał, że poszkodowany uprawniony był do wynajęcia pojazdu zastępczego, pomimo iż był jego współwłaścicielem.

W dalszej kolejności odnosząc się do zarzutów dotyczących uzasadnionego czasu najmu i wysokości przyjętej dobowej stawki za wynajem pojazdu Sąd wskazał na konieczność zasięgnięcia wiadomości specjalnych i przywołał ustalenia biegłego sądowego zawarte w pisemnej opinii z 27 marca 2015 r. uzupełnionej ustnymi wyjaśnieniami, uznając opinię za w pełni przekonywującą, a tym samym mogącą stanowić podstawę ustaleń w sprawie, tym bardziej, że wnioski przedstawione przez biegłego, po ustnym wyjaśnieniu, nie były kwestionowane przez żadną ze stron.

Sąd Rejonowy przyjął za biegłym sądowym, że stawka na poziomie 600 zł netto została ustalona prawidłowo i nie odbiegała od wówczas stosowanych cen rynkowych. Natomiast w zakresie rzeczywistego czasu naprawy pojazdu zastępczego Sąd stwierdził, że mógł się on zawierać w przedziale 49-63 dni, a konkretne jego ustalenie w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy okazało się niemożliwe. W tym względzie Sąd wskazał, że ostateczne uznanie przez biegłego rzeczywistego czasu naprawy pojazdu w ilości 63 dni, nie nastąpiło na podstawie udokumentowanych faktów, a jedynie miało charakter hipotetyczny, zakładający wystąpienie pewnych wydarzeń. W ocenie Sądu jednak brak jednoznacznej oceny co do uzasadnionego czasu naprawy, nie miał ostatecznie wpływu na treść rozstrzygnięcia, biorąc pod uwagę wysokość dochodzonego niniejszym pozwem roszczenia w wysokości 2.000 zł. Sąd zwrócił uwagę, że nawet przy przyjęciu czasu niezbędnego na naprawę pojazdu w najniżej ustalonej przez biegłego ilości, tj. 49 dni i uwzględnieniu stawki dobowej najmu pojazdu w wysokości 600 zł, po pomniejszeniu o należność dotychczas wypłaconą w wysokości 10.500 zł, pozostała do wypłaty kwota tytułem kosztów najmu pojazdu zastępczego i tak znacznie przewyższa należność dochodzoną pozwem.

W tym stanie rzeczy, będąc związanym treścią art. 321 k.p.c., Sąd uwzględnił powództwo w całości, o odsetkach orzekając na podstawie art. 481 § 1 k.c. przy uwzględnieniu art. 14 ust. 1 i 2 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym (…).

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.

Apelację od powyższego wyroku wywiodła strona pozwana. Zaskarżając wyrok w całości wniosła o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje; ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Zaskarżonemu wyrokowi pozwana zarzuciła:

1) naruszenie art. 361 § 1 i 2 k.c. poprzez błędną wykładnię przepisu, polegającą na:

- uznaniu, że koszty wynajęcia pojazdu zastępczego stanowią szkodę pozostającą w normalnym związku przyczynowym z kolizją z dnia 7 lipca 2012 r., wskutek której poszkodowany nie mógł korzystać z pojazdu i w konsekwencji w sposób niezakłócony prowadzić działalności gospodarczej,

- przyznaniu wiarygodności oświadczeniom powoda, zgodnie z którymi wyłączne korzyści z użytkowania pojazdu, który był przedmiotem najmu czerpała S. K. (2), a powód, który był współwłaścicielem wynajmowanego samochodu ich nie uzyskiwał,

- uznaniu, że w majątku powoda powstała szkoda majątkowa z tytułu najmu pojazdu zastępczego, mimo iż powód wynajmował pojazd, którego jest współwłaścicielem,

- uznaniu, że pozwana ponosi odpowiedzialność za szkodę w postaci zwrotu kosztów najmu pojazdu zastępczego, mimo iż najem w okolicznościach przedmiotowej sprawy jest niecelowy, a tym samym nie jest ekonomicznie uzasadniony, bowiem powód posiadał inny, wolny i nadający się do wykorzystania pojazd mechaniczny;

2) naruszenie art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że na powodzie nie spoczywał obowiązek wykazania niezbędności i konieczności najmu pojazdu zastępczego,

3) naruszenie art. 232 k.p.c. poprzez uznanie, iż powód wywiązał się z obowiązku udowodnienia faktów, z których wywodzi dla siebie określone skutki prawne i tym samym udowodnił zasadność i niezbędność najmu pojazdu zastępczego;

4) naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów polegające na uznaniu, iż:

- powód dla dalszego niezakłóconego prowadzenia działalności gospodarczej i w celu uniknięcia straty, zawarł ze S. K. (2) umowę najmu pojazdu zastępczego marki M. (...) o nr rej. (...), którego był współwłaścicielem,

- powód nie posiadał do dyspozycji innego środka transportu umożliwiającego mu niezakłócone prowadzenie działalności gospodarczej,

- poniesienie przez powoda koszty najmu pojazdu pozostają w adekwatnym związku przyczynowym ze zdarzeniem i tym samym zasadne jest zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania tytułem ich zwrotu,

- wyłącznie drugi współwłaściciel pojazdu S. K. (2) czerpała korzyści z użytkowania pojazdu, który był przedmiotem najmu;

5) błąd w ustaleniach fatycznych, a w konsekwencji błędne wyprowadzenie wniosków, polegające w szczególności na przyjęciu, iż powód nie posiadał do dyspozycji innego środka transportu umożliwiającego mu niezakłócone prowadzenie działalności gospodarczej, mimo iż był współwłaścicielem pojazdu M. (...) o nr rej. (...), który został mu udostępniony przez drugiego współwłaściciela S. K. (2), co wskazuje, że pojazd w chwili wynajmowania go powodowi nie był niezbędny do prowadzenia działalności gospodarczej przez S. K. (2), zatem mógł zostać przekazany do użytkowania powodowi.

W odpowiedzi na apelację stron powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona w całości.

Trafnie skarżąca zarzuciła Sądowi Rejonowemu - w realiach niniejszej sprawy - naruszenie normy art. 361 § 1 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego pozwana słusznie zakwestionowała potrzebę najmu przez powoda pojazdu zastępczego, zaś powód nie wykazał, aby mieszcząca się w granicach wyznaczonych przez powyższą normę szkoda (w granicach tzw. adekwatnego związku przyczynowego) przewyższała wartość świadczenia przyznanego mu przez pozwaną.

Przed odniesieniem się do zarzutów skarżącej należy poczynić kilka uwag natury ogólnej. Roszczenie odszkodowawcze kierowane jest przeciwko pozwanej jako ubezpieczycielowi osoby odpowiedzialnej za skutki zdarzenia powodującego szkodę stosownie do treści art. 19 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych. Zgodnie z tym przepisem poszkodowany w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia obowiązkowego odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczeń bezpośrednio od zakładu ubezpieczeń. O zgłoszonym roszczeniu zakład ubezpieczeń powiadamia niezwłocznie ubezpieczonego.

Roszczenia zgłoszone w pozwie oceniać należy również przy uwzględnieniu normy art. 436 § 2 k.c. w zw. z art. 415 k.c. oraz art. 361 § 1 i § 2 k.c. i art. 36 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych.

W sprawie nie budziła wątpliwości odpowiedzialność pozwanego za naprawienie szkody co do zasady. Spór pomiędzy stronami dotyczy jedynie wysokości odszkodowania, a zatem istnienia adekwatnego związku przyczynowego między kosztami uzyskania pojazdu zastępczego opisywanymi w pozwie a zdarzeniem sprawczym.

Dokonując oceny prawnej żądania pozwu przypomnieć należy, że w świetle przywołanego wyżej art. 36 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych odpowiedzialność ubezpieczyciela jest limitowana przez wysokość zobowiązania osoby, za którą tenże odpowiada. Oznacza to, że świadczenie zasądzane od ubezpieczyciela nie może przekraczać swoją wartością odszkodowania należnego od osoby, za którą ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność. Zatem granice odpowiedzialności ubezpieczyciela wyznacza norma art. 361 k.c. w zw. z art. 363 k.c., przy czym poszkodowany może domagać się od ubezpieczyciela naprawienia szkody wyłącznie przez zapłatę odszkodowania.

Dochodząc zwrotu kosztów poniesionych w związku z naprawieniem szkody poszkodowany wykazać musi nie tylko fakt ich poniesienia, lecz również pozostawanie w normatywnym (adekwatnym) związku przyczynowym ze zdarzeniem powodującym odpowiedzialność odszkodowawczą (art. 361 §1 k.c.).

Oceniając zgromadzony materiał procesowy w pierwszej kolejności należy zaznaczyć, że podstawowym założeniem postępowania apelacyjnego jest dążenie do wydania rozstrzygnięcia merytorycznego, opartego na materiale zebranym przez sąd pierwszej instancji i sąd odwoławczy. Merytoryczny charakter postępowania apelacyjnego sprawia, że sąd drugiej instancji zmierza do skorygowania błędów popełnionych przez sąd pierwszej instancji w zakresie stosowania prawa. W tym znaczeniu postępowanie apelacyjne jest przedłużeniem postępowania przeprowadzonego przed sądem pierwszej instancji.

Skoro postępowanie odwoławcze ma przede wszystkim charakter merytoryczny, a dopiero w drugiej kolejności kontrolny, to trzeba uznać, że rozstrzygając sprawę sąd drugiej instancji może oprzeć się na własnych ustaleniach dokonanych na podstawie zeznań świadka i strony przesłuchanych w trakcie postępowania pierwszoinstancyjnego, które mogą być sprzeczne z ustaleniami leżącymi u podstaw wyroku sądu pierwszej instancji.

Sąd drugiej instancji powinien więc samodzielnie ocenić całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego z uwzględnieniem faktów z zakresu notoryjności powszechnej i urzędowej, faktów przyznanych lub niezaprzeczonych, a także domniemań prawnych.

Skarżąca zarzuciła wyrokowi Sądu Rejonowego naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu granic swobodnej oceny dowodów. Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania przez skarżącą, że sąd pierwszej instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Dla wykazania słuszności zarzutu naruszenia zasady swobodnej oceny dowodów konieczne jest zatem wykazanie przez skarżącą, że ocena ta została dokonana sprzecznie z wymaganiami prawa procesowego, w sposób wybiórczy, nie odpowiadający zasadom logiki i doświadczenia życiowego. Skarżąca wyjaśniła, że ocena materiału dowodowego została dokonana błędnie bez rozważenia całości zebranego w sprawie materiału dowodowego.

W niniejszej sprawie zarzut ten okazał się zasadny. Sąd Rejonowy nie ocenił należycie niespornej pomiędzy stronami okoliczności, że powód był współwłaścicielem pojazdu marki M. (...) nr rej. (...). Pojazd ten pozostawał w dyspozycji jego matki S. K. (2), która również prowadzi działalność gospodarczą w branży przewozu osób. W pozwie powód wskazał, że jego matka nie potrzebowała wówczas busa do wykonywania przewozów, albowiem na jej linii nie było potrzeby świadczenia usług w okresie wakacyjnym (k. 3 verte). Ponowienie tego twierdzenia znalazło się piśmie procesowym powoda z dnia 10 września 2014 r. stanowiącym odpowiedź na sprzeciw (k. 169 verte). Powyższe przytoczenia faktyczne korespondują również ze zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Na rozprawie w dniu 15 stycznia 2015 r. świadek S. K. (2) zeznała, że w chwili zdarzenia, w wyniku którego uszkodzeniu uległ samochód powoda, miała ona dwa pojazdy: jeden, który obsługiwał wycieczki, a drugi na wynajem. W tamtym okresie nie świadczyła usług transportowych na swojej stałej trasie M. - S.. Natomiast powód zeznał, że M. (...) nr rej. (...) wykorzystywany był do obsługi linii i wycieczek, gdy takie się zdarzały, a kiedy jego auto było uszkodzone, to najęty samochód wykorzystywał do obsługi linii S. - R.. Nie sposób więc zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Rejonowego, że okolicznościowy najem tego pojazdu przynosił zysk świadkowi, a nieodpłatne wydanie przez świadka (matkę powoda) pojazdu powodowi (który był jego współwłaścicielem) mogłoby doprowadzić do straty (szkody) po stronie użytkującego go świadka. Strona powodowa nie podparła bowiem żadnymi dowodami, tego, że S. K. (2) takowe okolicznościowe transporty w tym okresie wykonywała. Natomiast z jej zeznań wynika, że posiadała w tym czasie dwa pojazdy, a więc gdyby nawet te transporty rzeczywiście wykonywała, mogła świadczyć je drugim pojazdem.

Istotną okolicznością w niniejszej sprawie jest fakt, że powód jest współwłaścicielem najmowanego od S. K. (2) pojazdu. Okoliczność ta nie była w zasadzie sporna pomiędzy stronami i wynikała zarówno z kserokopii dowodu rejestracyjnego pojazdu o nr. rej. (...) (k. 10-11), umowy użyczenia z dnia 11.06.2010 r. (k. 43), jak i z zeznań świadka S. K. (2) (k. 239) oraz powoda (k. 240). Niezależnie od tego kto ponosił koszty jego utrzymania, czy była to S. K. (2) jako współwłaściciel, czy był to S. K. (1), jako drugi współwłaściciel, to samochód pozostawał w jego (S. K. (1)) dyspozycji. Wynika to z istoty współwłasności bez względu na to, czy stanowi ona współwłasność łączną, czy w częściach ułamkowych. Pozwana słusznie wskazuje w apelacji, co również wynika z zasad logiki (przyczyna i skutek), że gdyby przedmiotowy pojazd był niezbędny do prowadzenia działalności gospodarczej S. K. (2), to zwyczajnie by go powodowi nie wydała. Tymczasem ze zgromadzonego materiału procesowego wynika, że umowa taka została zawarta. Natomiast ze stanowiska procesowego powoda, jak i z zeznań świadka wynikało, że samochód nie był w tym czasie użytkowany. Trudno więc zgodzić się z wnioskiem, że zawarcie umowy najmu tego pojazdu miało na celu zabezpieczenie S. K. (2) przed utratą potencjalnych zysków z użytkowania pojazdu na potrzeby prowadzonej działalności gospodarczej.

Wskazać również należy, że w dniu 11 czerwca 2010 r. pomiędzy powodem jako użyczającym, a S. K. (2) jako biorącym w używanie, została zawarta na czas nieokreślony nieodpłatna umowa użyczenia pojazdu M. S. nr rej. (...), który był przez powoda wykorzystywany i jest traktowany jako pojazd zastępczy. Świadczy to również o tym, że był to pojazd, który w równej części służył powodowi, jak i jego matce, która prowadzi działalność transportową. Pozwala to wyprowadzić wniosek, że w dacie kiedy powstała szkoda, pojazd ten pozostawał w dyspozycji powoda. Całkowicie nieuzasadnione jest, pomijając kwestię możliwości prawnej najęcia pojazdu od współwłaściciela, że ten pojazd pozostawał w dyspozycji powoda, a skoro był wolny, to powód mógł z niego korzystać bez potrzeby formalizowania tego faktu w postaci umowy najmu.

Przypomnienia bowiem wymaga, że w świetle art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa swego działania lub zaniechania. Przepis ten odnosi się do jednej z koniecznych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej, jaką jest związek przyczynowy. Podzielić należy pogląd wyrażony w wyroku Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 19 września 2012 r. (I ACa 449/12), że: „Kodeks cywilny wprowadza zasadę pełnego odszkodowania, przejawiającą się w tym, że należne poszkodowanemu odszkodowanie powinno odpowiadać wysokości doznanej przez niego szkody, rekompensować mu uszczerbek, jaki dotknął jego prawnie chronione dobra i interesy”. Podkreślić należy, że na wierzycielu (poszkodowanym) spoczywa obowiązek zapobiegania szkodzie i zmniejszania jej rozmiarów wywodzony z regulacji art. 354 § 2 k.c., art. 362 k.c. i art. 826 §1 k.c. Zatem szkody nie będzie stanowił każdy wydatek poniesiony celem uzyskania możności korzystania z pojazdu zastępczego, a jedynie taki, który w realiach konkretnej sprawy zostanie uznany w świetle powołanych przepisów za niezbędny i celowy dla zapobieżenia szkody w majątku przedsiębiorcy (por. zwłaszcza uzasadnienie uchwały składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z 17.11. 2011, III CZP 5/11).

W tej sprawie poszkodowanym był przedsiębiorca, a uszkodzony pojazd był pojazdem służącym do wykonywania przewozów pasażerskich w celach zarobkowych. Koszt najmu pojazdu zastępczego jest następstwem procesu usuwania skutków zdarzenia wypadkowego (sprawczego). Trafne są więc, co do zasady, wywody Sądu pierwszej instancji wskazujące na celowość uzyskania w czasie naprawy możności korzystania z pojazdu zastępczego w celu zachowania realizacji usług przewozu na konkretnej trasie (stałej w okresie wakacyjnym). Nie można jednak pomijać, że poszkodowany jako współwłaściciel pojazdu mógł z tego pojazdu korzystać. Dla możliwości wykonywania uprawnień nie miało przy tym znaczenia, który z współwłaścicieli faktycznie ponosił koszty eksploatacji tego pojazdu, ani to który ze współwłaścicieli był wówczas w jego posiadaniu. Powód nie wykazał bowiem, że samochód, którego był współwłaścicielem był użytkowany w tym okresie przez drugiego współwłaściciela (art. 6 k.c.). Z zasad doświadczenia życiowego wynika, że gdyby był, to za prawdopodobny należy uznać wniosek, że do zawarcia umowy by nie doszło. Wówczas bowiem samochód nie byłby dostępny. Skoro poszkodowany (powód) nie wykazał, że formalizowanie faktu korzystania z pojazdu (poprzez umowę najmu) było konieczne, to nie można mówić o powstaniu w jego majątku szkody w rozumieniu art. 361 § 2 k.c. Reasumując, w niniejszej sprawie nie spełnia postulatu niezbędności i nie może być uznane za ekonomicznie uzasadnione zobowiązanie do zapłaty czynszu za najem pojazdu od drugiego współwłaściciela.

Sąd Okręgowy dostrzega, że strona pozwana jeszcze w toku likwidacji szkody wypłaciła powodowi z tytułu wynajmu pojazdu zastępczego kwotę 10.500 zł za 30 dni tegoż wynajmu, przyjmując przy tym stawkę niższą niż powód to ustalił w umowie ze S. K. (2), ale w tym procesie, gdzie od samego początku strona pozwana kwestionowała samą zasadę najmu pojazdu zastępczego od współwłaściciela, ta okoliczność nie miała znaczenia.

Wskazać należy również, że w tej sprawie powód zdecydował się na wytoczenie powództwa o kwotę 2.000 zł, chociaż z wezwania do zapłaty wynika, że nie pokryte koszty wynajmu pojazdu to kwota 27.300 zł. Nie sposób też z treści pozwu wywieść jakie konkretnie elementy roszczenia składają się na dochodzoną pozwem kwotę, tj. czy jest to różnica pomiędzy stawką 350 zł za dobę najmu pojazdu wypłaconą przez ubezpieczyciela, a stawką 600 zł wynikającą z umowy zawartej przez powoda z S. K. (2), ale mieszcząca się w przyjętym trzydziestodniowym okresie, czy jest to kwota dochodzona za cały lub część okresu najmu przekraczającego 30 dni. Wprawdzie skarżąca nie kwestionowała okresu najmu, skupiając się na samej zasadzie naprawienia szkody, a Sąd Rejonowy wydając wyrok wskazał, że rzeczywisty czas naprawy pojazdu mógł zawierać się w przedziale 49 - 63 dni, jednak kwestia ta pozostaje otwarta w kontekście opinii biegłego sądowego, w której wskazano, że określenie przez powoda 63 dni najmu pojazdu zastępczego nie nastąpiło na podstawie udokumentowanych faktów, a jedynie miało charakter hipotetyczny zakładając wystąpienie pewnych wydarzeń. Konkretne ustalenie w oparciu o zaoferowany przez strony materiał dowodowy okazało się niemożliwe. Przy czym Sąd Rejonowy stwierdził ostatecznie, że nie miało to dla tej sprawy znaczenia, gdyż powód dochodził jedynie kwoty 2.000 zł, a więc nawet gdyby liczyć za 49 dni, jak to przyjął pierwotnie biegły, to i tak kwota 2.000 zł by się mieściła w tym żądaniu. W niniejszej sprawie nie miało to jednak ostatecznie znaczenia, bowiem Sąd odwoławczy dokonał odmiennej oceny prawnej, przyjmując, że powód dysponował innym pojazdem, który mógł podstawić na linię R. - S., S. - R. zamiast pojazdu, który uległ w dniu 7 lipca 2012 r. poważnemu uszkodzeniu.

Z powyższych względów powództwo okazało się niezasadne. W konsekwencji należało zaskarżony wyrok zmienić w całości i powództwo oddalić (art. 386 § 1 k.p.c.), a także obciążyć powoda kosztami procesu poniesionymi przez pozwaną, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sporu, wyrażoną w art. 98 § 1 k.p.c.

Na koszty poniesione przez pozwaną w postępowaniu pierwszoinstancyjnym składają się następujące kwoty: 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 600 zł tytułem wynagrodzenia radcy prawnego (§ 6 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U.2013.490 j.t. ze zm.), 412,90 zł tytułem wydatków na poczet opinii biegłego sądowego. W sprawie wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego sądowego został złożony przez obie strony procesu. Sąd wezwał każdą z nich do uiszczenia zaliczek w kwocie po 700 zł, które strony uiściły (k. 234 i 245). Ostateczny koszt dowodu z opinii biegłego wyniósł 825,79 zł. Jak wynika z akt sprawy, Sąd Rejonowy pobrał z zaliczki uiszczonej przez pozwaną 412,90 zł, a z zaliczki powoda 412,89 zł (k. 315), a w pozostałej części nastąpił zwrot zapłaconych zaliczek. Oznacza to, że faktyczne poniesione przez stronę pozwaną koszty na poczet dowodu z opinii biegłego sądowego wyniosły 412,90 zł. Stąd suma poniesionych przez pozwaną kosztów procesu wynosi 1.029,90 zł.

Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego znajduje oparcie w treści art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 3 w zw. z § 12 ust 1 pkt 1 ww. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, a na zasądzoną od powoda na rzecz pozwanej z tego tytułu kwotę 400 zł składa się wynagrodzenie pełnomocnika (300 zł) i opłata od apelacji (100 zł).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Witkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Woźniak,  Anna Górnik
Data wytworzenia informacji: