Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1021/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Szczecinie z 2017-03-16

Sygn. akt I ACa 1021/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 marca 2017 roku

Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Mirosława Gołuńska (spr.)

Sędziowie:

SSA Dariusz Rystał

SSO del. Tomasz Sobieraj

Protokolant:

sekr.sądowy Emilia Startek

po rozpoznaniu w dniu 16 marca 2017 roku na rozprawie w Szczecinie

sprawy z powództwa W. M.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w S.

o uchylenie uchwały

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Szczecinie

z dnia 12 października 2016 roku, sygn. akt VIII GC 73/16

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.097 (jeden tysiąc dziewięćdziesiąt siedem) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Dariusz Rystał Mirosława Gołuńska Tomasz Sobieraj

Sygn. akt I A Ca 1021/16

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w dniu 5 lutego 2016 roku W. M. wniósł o zasądzenie od pozwanej (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. kwoty 91 368 zł z ustawowymi odsetkami od 1 września 2015 r. , a nadto o uchylenie uchwały nr(...) Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Spółki z dnia 7 stycznia 2016 roku w sprawie zmiany uchwały nr(...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) z dnia 26 czerwca 2105 r. o przeznaczeniu części zysku netto za rok 2014 na dywidendę dla udziałowców, jako sprzecznej z prawem i uchwałami Spółki , zmierzającej do szykanowania powoda, naruszającej dobre obyczaje i mającej na celu pokrzywdzenie powoda.

Powód podał , że uchwałą nr 8 z 26 czerwca 2015 r.Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o. przeznaczono na wypłatę dywidendy dla udziałowców kwotę 240.000 zł, ustalając termin wypłaty na 31 sierpnia 2015 roku. Termin wypłaty dywidendy został następnie dwukrotnie przedłużony, ostatecznie do 31 grudnia 2015 roku. Mimo upływu terminu wypłata nie nastąpiła, w tym czasie nie podjęto również uchwały o zmianie terminu wypłaty dywidendy. Powód wskazał , że nieprawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Słubicach w sprawie II K 490/06 został uniewinniony od wszelkich zarzutów działania na szkodę spółki, nie istnieje więc nawet domniemania jego winy i działania na szkodę pozwanej.

W dniu 4 marca 2016 roku powód w piśmie procesowym cofnął powództwo w zakresie żądania zapłaty .

W odpowiedzi na pozew pozwana wniosła o oddalenie powództwa i o zasądzenie od powoda kosztów procesu. Przyznała , że skarżoną uchwała zmieniła wcześniejszą ustalającą datę wypłaty dywidendy .Zaznaczyła przy tym , że ustawa nie wskazuje terminu do wypłaty dywidendy, powód zaś nie uzasadnił swojego żądania i nie wykazał w jaki to sposób jest szykanowany, ani też nie wyjaśnił, jakie przesłanki przemawiają za uchyleniem skarżonej uchwały. Dodała, że wyrok uniewinniający W. M. został uchylony przez Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. , a postanowienie o odmowie zabezpieczenia majątkowego zostało uchylono orzeczeniem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 2 marca 2016 r.,II AKz 84/16. Według pozwanej istnieją przesłanki dla przesunięcia daty wypłaty dywidendy do czasu udzielenia zabezpieczenia majątkowego. Podstawą formalną dla takich działań jest akt oskarżenia i postanowienie Sądu Apelacyjnego z dnia 2 marca 2016 r..

Na rozprawie w dniu 5 października 2016 roku powód podtrzymał swoje stanowisko, domagając się uchylenia uchwały nr (...) podjętej 7 stycznia 2016 roku. Zaznaczył , że w chwili podejmowania przedmiotowej uchwały oraz na dzień 7 stycznia 2016 roku nie istniało zabezpieczenie orzeczone przez sąd karny na jego mieniu.

Sąd Okręgowy w Szczecinie wyrokiem z dnia 12 października 2016 roku : uchylił uchwałę nr (...) nadzwyczajnego zgromadzenia wspólników (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w S. z dnia 7 stycznia 2016 r. w sprawie zmiany uchwały nr(...) zwyczajnego zgromadzenia wspólników (...) z dnia 26 czerwca 2015 r. o przeznaczeniu części zysku netto za rok 2014 na dywidendę dla udziałowców(pktI.); umorzył postępowanie w zakresie roszczenia o zapłatę (pkt II.) i zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 2264 złotych tytułem kosztów procesu (pkt III ).

Sąd Okręgowy ustalił uprzednio następujący stan faktyczny:

(...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w S. została zarejestrowana w Krajowym Rejestrze Sądowym 11 stycznia 2002 roku; jej wspólnikami są: H. S. (51 udziałów) oraz W. M. (47 udziałów) i E. K. (2 udziały). Członkowie zarządu spółki to : H. S. , prezes oraz E. K. wiceprezes, uprawnieni do reprezentacji spółki jednoosobowo. Przedmiotem działalności spółki jest świadczenie usług transportowych, agencji celnej, usług doradczych, pośrednictwa ubezpieczeniowego i finansowego.

W dniu 26 czerwca 2015 r. odbyło się Zwyczajne Zgromadzenie Wspólników (...) spółki z o.o., na którym reprezentowane było 100% kapitału. Powoda reprezentował pełnomocnik R. K.. Zgromadzenie, głosami H. S. i E. K., podjęło między innymi uchwałę nr (...), w której §1 postanowiono – wobec zatwierdzenia sprawozdania finansowego spółki (...) za rok 2014 – przeznaczyć na wypłatę dywidendy dla udziałowców kwotę 240.000 zł, w §2 przewidziano wypłatę dywidendy, po potrąceniu podatku, proporcjonalnie do posiadanych udziałów do dnia 31 sierpnia 2015 r. Na Nadzwyczajnym Zgromadzeniu Wspólników (...) sp.z o.o., które odbyło się 19 sierpnia 2015 r., reprezentowane było 100% kapitału, przy sprzeciwie pełnomocnika W. M. , podjęto uchwałę nr (...). Uchwała ta zmieniła §2 uchwały nr (...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) sp. z o.o. z dnia 26 czerwca 2015 r., ustalając datę wypłaty dywidendy na dzień 31 października 2015 roku. Przed głosowaniem nad uchwałą H. S. stwierdził, że w związku ze staraniami spółki o ponowne ustanowienie zabezpieczenia na majątku W. M. w związku z roszczeniami spółki wobec wspólnika podjęcie uchwały jest uzasadnione oraz uprzedził, że ustalony termin wypłaty dywidendy dla wspólników nie ma charakteru terminu ostatecznego. Kolejne Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników (...) sp.z o.o. odbyło się 29 października 2015 r.. Wspólnicy , przy sprzeciwie W. M., podjęli uchwałę nr 2 zmieniającą uchwałę nr (...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników (...) spółki z o.o. z dnia 26 czerwca 2015 r co do daty wypłaty dywidendy na dzień 31 grudnia 2015 roku. W dniu 7 stycznia 2016 r. odbyło się Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników (...) sp. z o.o., na którym obecni byli wspólnicy: H. S., E. K. i pełnomocnik W. M. R. K.. Uchwałą nr(...)zmieniono §2 uchwały nr (...) Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Spółki (...) z 26 czerwca 2015 roku, przesuwając wypłatę dywidendy do dnia 30 czerwca 2016 roku. R. K. zgłosił do protokołu sprzeciw wobec podjęcia przedmiotowej uchwały i poprosił o zaprotokołowanie sprzeciwu.

H. S. uzasadniając podjęcie uchwały przywołał fakt, że przed Sądem Okręgowym w Gorzowie Wlkp. toczy się postępowanie w sprawie o sygn. akt: II K 133/15 przeciwko W. M. . Podał,że Spółka stoi na stanowisku, iż należy ponownie wystąpić do Sądu z wnioskiem o ustanowienie zabezpieczenia na majątku W. M., który ostatnio wyzbył się jego części, co w przyszłości może utrudnić zaspokojenie roszczeń spółki, wynikających z ewentualnego wyroku skazującego. W ocenie zarządu spółki, dla realnego zabezpieczenia ściągalności odszkodowania zasądzonego na rzecz spółki ze strony W. M. zachodzi konieczność zabezpieczenia na dywidendzie za rok 2014 oraz przedłużenia terminu wypłaty dywidendy. Prezes pozwanej wyraził nadzieję, że czas ten wystarczy, by w sprawie karnej zapadł wyrok.

W dniu 4 stycznia 2016 roku W. M. skierował do zarządu spółki (...)przedsądowe wezwanie do zapłaty kwoty 91 368 zł z tytułu zaległej dywidendy za rok 2014 z ustawowymi . Wyrokiem Sądu Rejonowego w Słubicach wydanym w sprawie II K 490/16 w dniu 27 maja 2014 r. W. M. został uniewinniony od zarzutu m.in. wyrządzenia spółce szkody majątkowej w wielkich rozmiarach. Postanowieniem Sądu Rejonowego w Słubicach z 24 września 2014 r., w sprawie II K 490/06 uchylono zabezpieczenie majątkowe ustanowione na majątku oskarżonego W. M., w tym również na 47 udziałach i praw wynikających z tych udziałów w (...) sp. z o.o. Postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z 17 grudnia 2014 r. w sprawie IV Kz 428/14 postanowienie Sądu Rejonowego w Słubicach z dnia 24 września 2014 r. zostało utrzymane w mocy. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp.z 25 czerwca 2015 r. uchylono wyrok Sądu Rejonowego w Słubicach z 27 maja 2014 r., w części dotyczącej uniewinnienia W. M. od popełnienia czynów opisanych w pkt I, II, III i VI części wstępnej wyroku. Postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. w sprawie II K 133/15 dnia 9 listopada 2015 r. nie uwzględniono wniosków oskarżyciela posiłkowego (...) sp.z o.o. z siedzibą w S. w przedmiocie ustanowienia zabezpieczenia majątkowego na mieniu W. M. poprzez zajęcie 47 udziałów w przedmiotowej spółce. Postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 2 marca 2016 r. ,w sprawie II AKz 84/16 uchylono postanowienie Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z 1 lutego 2016 r. wydane w sprawie II K 133/15, którym odmówiono uwzględnienia kolejnego wniosku (...) sp. z o.o. o zabezpieczenie majątkowe na mieniu W. M.. Postanowieniem Sądu Apelacyjnego w Szczecinie wydanym 12 lipca 2016 r.w sprawie II AKz 292/16 uchylono postanowienie Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp.z dnia 27 marca 2016 roku, II K 133/15 w przedmiocie odmowy uchylenia zabezpieczenia majątkowego na podstawie art. 437 §2 k.p.c. Postanowieniem Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. wydanym 28 września 2016 r. zabezpieczono na mieniu W. M. wykonanie grożącej mu kary grzywny i obowiązku naprawienia szkody do wysokości 2 618 585,50 zł, m.in. poprzez zajęcie należących do niego udziałów w spółce (...).

Po tak poczynionych ustaleniach faktycznych, po dokonaniu ich kwalifikacji prawnej , Sąd Okręgowy ocenił ,że powództwo zasługiwało na uwzględnienie. Sąd wskazał ,że podstawę prawną powództwa jest art. 249 § 1 k.s.h. stanowiący, że uchwała wspólników sprzeczna z umową spółki bądź dobrymi obyczajami i godząca w interesy spółki lub mająca na celu pokrzywdzenie wspólnika może być zaskarżona w drodze powództwa przeciwko spółce o uchylenie uchwały.

Pozew o uchylenie uchwały został wniesiony w terminie ustawowym . Zgodnie z art. 251 k.s.h. powództwo o uchylenie uchwały wspólników należy wnieść w terminie miesiąca od dnia otrzymania wiadomości o uchwale, nie później jednak niż w terminie sześciu miesięcy od dnia powzięcia uchwały. Powód dowiedział się o podjęciu skarżonej uchwały w dniu odbycia się Nadzwyczajnego Zgromadzenie Wspólników tj. 7 stycznia 2016 r. Oznacza to ,że pozew wniesiony 5 lutego 2016 r. został złożonym z zachowaniem jednomiesięcznego terminu. Legitymację do wytoczenia niniejszego powództwa powód wywodził z art. 250 pkt 2 k.s.h. Stanowi on prawo ,że do wytoczenia powództwa o uchylenie uchwały wspólników przysługuje wspólnikowi, który głosował przeciwko uchwale, a po jej powzięciu zażądał zaprotokołowania sprzeciwu. W zakresie uchwały objętej zaskarżeniem przesłanki te, a więc zarówno fakt pozostawania w stosunku spółki, głosowanie przeciwko uchwale ( przez pełnomocnika) oraz zgłoszenie sprzeciwu zostały spełnione. Uzasadniało to merytoryczną ocenę tego czy spełnione zostały przesłanki z art. 249 §1 k.s.h. Powód zarzucał ostatecznie sprzeczność zaskarżonej uchwały z dobrymi obyczajami dowodząc także, że ma ona na celu jego pokrzywdzenie .

Przed przystąpieniem do oceny czy zarzuty powoda są uzasadnione Sąd zdefiniował pojęcia: dobrych obyczajów i pokrzywdzenia wspólnika. Stwierdził mianowicie, że w doktrynie i orzecznictwie przyjmuje się, że pojęcie dobrych obyczajów jest generalną klauzulą opartą na kryterium ocennym zaczerpniętym z zasad powszechnej obyczajowości, a każdy przypadek ich naruszenia należy rozpatrywać in concreto. Przez dobre obyczaje rozumie się takie zachowania, które wpływają pozytywnie na funkcjonowanie spółki i jej otoczenie gospodarcze oraz są związane z przestrzeganiem uczciwości kupieckiej przy prowadzeniu działalności gospodarczej. Dobre obyczaje to ogólne reguły uczciwości kupieckiej pojawiające się w związku z prowadzeniem działalności handlowej przez przedsiębiorców, obowiązujące wszystkich uczestników obrotu handlowego. Dobre obyczaje powstają na przestrzeni określonego, zazwyczaj dłuższego czasu, tak że przez ich powtarzalność stają się dobre, to jest aprobowane, przyjęte, a w końcu wymagane . Pokrzywdzenie wspólnika natomiast ma miejsce wówczas, gdy w wyniku uchwał w majątku wspólnika powstanie szkoda lub jego pozycja w spółce ulegnie zmniejszeniu, co może wiązać się z pogorszeniem jego sytuacji udziałowej bądź osobistej, może polegać na odebraniu praw lub zwiększeniu obowiązków. Uchwała zgromadzenia wspólników może być uznana za krzywdzącą wspólnika zarówno wówczas, gdy cel pokrzywdzenia przyświecał podejmowaniu uchwały, jak i wtedy, gdy treść uchwały spowodowała, że jej wykonanie doprowadziło do pokrzywdzenia wspólnika.

Przenosząc te uwagi do sprawy Sąd przypomniał ,że przedmiotem skarżonej uchwały nr 2 z dnia 7 stycznia 2016 r. było przedłużenie terminu wypłaty dywidendy dla wspólników (...) spółki z o.o. w S.. Uchwała dotyczyła przeto jednego z podstawowych uprawnień wspólnika, a mianowicie prawa do udziału w zysku wyrażającym się w prawie do wypłaty dywidendy. Wynika to wprost z przepisu art. 191 k.s.h. ,który stanowi , że wspólnik ma prawo do udziału w zysku wynikającym z rocznego sprawozdania finansowego i przeznaczonym do podziału uchwałą zgromadzenia wspólników, proporcjonalnie do posiadanych udziałów (o ile umowa spółki nie określa odstępstw do zasady proporcjonalności). Sąd Okręgowy następnie odwołał się do orzecznictwa Sądu Najwyższego w którym przyjmuje się , że wspólnikom podejmującym uchwałę o zaniechaniu wypłat dywidendy z uwagi na perspektywicznie uwzględniany interes spółki przysługuje szeroka dyskrecjonalna władza, co należy łączyć z powściągliwym wkraczaniem przez sąd w kwestie podstaw takich decyzji, przy dokonywaniu oceny powództwa wspólnika o uchylenie uchwały opartego na twierdzeniu, że miała na celu pokrzywdzenie wspólnika. Z drugiej strony nie oznacza to dowolności w działaniu wspólników, którzy nie mogą naruszać zasady równouprawnienia wspólników i w inny sposób ich krzywdzić, zwłaszcza mniejszościowych .

Przenosząc tak poczynione rozważania do rozpoznawanej sprawy Sąd Okręgowy uznał ,że w sprawie zostały spełnione wszystkie przesłanki określone w art. 249 § 1 k.s.h. nakazujące uchylenie uchwały skarżonej uchwały. Wykazano bowiem jej sprzeczność z dobrymi obyczajami oraz fakt, że uchwała ta miała na celu pokrzywdzenie powoda jako wspólnika . Przedmiotem uchwały było kolejne przesunięcie terminu wypłaty dywidendy wspólnikom spółki (...). Kodeks spółek handlowych przyznaje wspólnikom i zarządowi kompetencje do wyznaczenia dnia wypłaty dywidendy aczkolwiek jest możliwe by wspólnicy albo odpowiednio zarząd, po podjęciu uchwały wyznaczającej dzień wypłaty dywidendy mogli uchwałą dzień ten zmienić. Za przyjęciem takiego rozwiązania przemawiają względy racjonalne, sytuacja finansowa spółki może się bowiem zmienić i niekiedy wcześniej założony termin wypłaty dywidendy, nawet przy dołożeniu należytej staranności, może być niemożliwy do dotrzymania przez spółkę , podobnie jak wypłata dywidendy może w ogóle okazać się niemożliwa. O tym, jak dalece naprzód może zostać przesunięty termin wypłaty dywidendy , trudno przesądzać co do zasady. Należy więc uwzględnić czynności konieczne w celu przygotowania wypłat, stałą praktykę postępowania i ustalone zwyczaje. Przesunięcie dnia wypłaty dywidendy nie powinno jednak być nadmierne lub nieuzasadnione. Sąd dodał, że w doktrynie za niedopuszczalne uznaje się określenie w uchwale wspólników, o której mowa w art. 193 § 4 zd. 1, albo przez zarząd, odległego terminu wypłaty dywidendy, tj. znacznie dłuższego niż czas niezbędny do przygotowania wypłaty, przy czym w braku regulacji kodeksowych za wyznacznik przyjmowane są zwyczaje ustalone w praktyce obrotu.

Sąd odwołując się do poglądów w piśmiennictwie stwierdził ,iż zwyczaje takie wskazują, że - co do zasady - termin wypłaty dywidendy nie powinien przypadać później niż trzy miesiące od dnia podjęcia uchwały o podziale zysku albo trzy miesiące od przypadającego w innej dacie dnia dywidendy, jeżeli określono, że dzień dywidendy przypada w innym dniu niż dzień podjęcia uchwały o podziale zysku . Uwzględniając powyższe Sąd pierwszej instancji niniejszej stwierdził ,że skoro skarżoną uchwałą z 7 stycznia 2016 roku przedłużono termin wypłaty dywidendy za rok 2014 do dnia 30 czerwca 2016 roku , w sytuacji gdy uchwałę o wypłacie dywidendy podjęto 26 czerwca 2015 roku, to zasadna jest konkluzja , że przy podjęciu tej ostatniej uchwały przekroczono wszelkie normy, jakie wynikają z zastosowanych w obrocie zwyczajów. Według Sądu Okręgowego nie przedstawiono przekonującego uzasadnienia dla tak długiego i odległego terminu wypłaty dywidendy. Sąd uznał, że uzasadnieniem dla podjętej przez wspólników (...) spółki z o.o. w S. uchwały nie może być zamiar spółki zabezpieczenia środków na poczet przyszłego odszkodowania, jakiego domaga się spółka od powoda w procesie karnym. Sąd dodatkowo zauważył ,że w chwili podejmowania skarżonej uchwały - 7 stycznia 2016 roku – nie było postanowienia o zabezpieczeniu roszczenia pozwanej spółki o zapłatę przez powoda odszkodowania , w tym poprzez zajęcie jego udziałów w spółce (...). W konsekwencji Sąd pierwszej instancji ocenił, że nie było dopuszczalne odwlekanie wypłaty dywidendy należnej wspólnikom (...) spółki z o.o. tylko z tego względu, że pozwana spodziewała się uzyskania w przyszłości wyroku uwzględniającego jej powództwo o odszkodowanie od W. M. uznawała za niezbędne zabezpieczenie jej roszczenia poprzez zajęcie udziałów powoda w (...) spółce z o.o. w S..

Podjęcie zaskarżonej uchwały Sąd uznał za sprzeczne z dobrymi obyczajami, skoro w chwili jej podjęcia nie było żadnych – zasądzonych orzeczeniem sądowym - wierzytelności spółki względem powoda W. M.. Nie było nadto w tym czasie choćby nieprawomocnego postanowienia o zabezpieczeniu roszczeń spółki (...) na mieniu powoda. Sąd zauważył, że skarżona uchwała nie była pierwszą, którą przedłużono termin wypłaty dywidendy za 2014 rok. Pierwotnie ustalony termin jej wypłaty do dnia 31 sierpnia 2015 roku Nadzwyczajne Zgromadzenie Wspólników Spółki z 19 sierpnia 2015 roku zmieniło na 31 października 2015 roku, by następnie na Nadzwyczajnym Zgromadzeniu Wspólników Spółki w dniu 29 października 2015 roku termin ten ustalić na 31 grudnia 2015 roku. Wszystkim tak podejmowanym uchwałom sprzeciwiał się reprezentowany przez pełnomocnika W. M.. Jak wynika z protokołów sporządzonych podczas Nadzwyczajnego Zgromadzenia Wspólników Spółki w dniu 19 sierpnia i 29 października 2015 roku, a następnie 7 stycznia 2016 roku, pozwana, (w imieniu której wypowiadał się prezes zarządu H. S.) nie kwestionowała tego, że celem każdorazowego przedłużania terminu wypłaty dywidendy na przyszłość były podejmowane przez nią starania o zabezpieczenie przyszłych roszczeń odszkodowawczych względem W. M..

Odnośnie przesłanki pokrzywdzenia wspólnika sąd miał na uwadze to, że wprawdzie uchwała nr 2 z dnia 7 stycznia 2016 roku dotyczyła wszystkich trzech wspólników pozwanej jednak na skutek jej podjęcia jedynie W. M. wypłata należnej dywidendy nie nastąpi. W przypadku H. S. i E. K. aktualnie nie istnieją żadne przeszkody do wypłaty zaległej dywidendy. W odniesieniu do powoda , ze względu na wydanie w dniu 28 września 2016 roku postanowienia Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim o zabezpieczeniu na jego mieniu grożącej mu kary grzywny oraz obowiązku naprawienia szkody - poprzez między innymi zajęcie należących do tego wspólnika 47 udziałów w (...) spółce z o.o., wypłata dywidendy nie będzie mogła nastąpić. Niewątpliwie intencją wspólników przy podejmowaniu kolejnych uchwał o przesunięciu terminu wypłaty dywidendy, w tym również przy podejmowaniu skarżonej uchwały było podjęcie przez spółkę działań, które doprowadziłyby do wydania postanowienia w przedmiocie zabezpieczenia majątkowego , a w konsekwencji niedopuszczenie do wypłaty dywidendy powodowi. Z tego względu w ocenie Sądu Okręgowego doszło do zróżnicowania sytuacji wspólników spółki (...) i dlatego kwestionowaną uchwałę Sad uznał za podjętą w celu pokrzywdzenia powoda.

Sąd podał ,że ustalając stan faktyczny oparł się na dowodach z dokumentów: protokołach Zgromadzeń Wspólników z 26 czerwca , 19 sierpnia i 29 października 2015 roku oraz 7 stycznia 2016 roku, oraz orzeczeniach Sądów - Rejonowego w Słubicach, Okręgowego w Gorzowie Wlkp. oraz Apelacyjnego w Szczecinie.Według Sądu Okręgowego wtórne znaczenie miały dowody wskazywane przez strony , a dotyczące konfliktu między wspólnikami oraz wysokości wynagrodzeń członków zarządu pozwanej. Sąd oddalił wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka R. K. ,który miał zeznawać na okoliczność podejmowania przez pozwaną uchwał rażąco naruszających interesy spółki i przepisy prawa, jak również na okoliczność przyznawania członkom zarządu pozwanej wysokich nagród uznając ,że nie były to okoliczności istotne dla ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia.Wobec dostatecznego wyjaśnienie wszystkich okoliczności sprawy oraz niestawiennictwa reprezentanta pozwanej Sąd pominął dowód z przesłuchania stron.

W konsekwencji tak poczynionych ustaleń Sąd Okręgowy uznał, że zaskarżona uchwała podlegała uchyleniu w trybie w art. 249 k.s.h. (pkt I.). Wobec cofnięcia pozwu w części Sąd ,stosownie do art. 355 § 1 k.p.c. , umorzył w tym zakresie postępowanie (pkt II.). Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu Sąd oparł art. 98 § 1 i 2 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c., szerzej uzasadniając postanowienie kosztowe.

Apelację od wyroku Sądu Okręgowego wniosła pozwana spółka zaskarżając orzeczenie w zakresie rozstrzygnięć zawartych w punktach I i III ,tj. co do uchylenia uchwały oraz rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Skarżąca zarzuciła Sądowi :

1. naruszenie art.249 §1 k.s.h. poprzez błędną wykładnię oraz oczywiście nieuzasadnioną ocenę okoliczności sprawy,

2. naruszenie art.316 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie w należyty sposób znaczenia postanowienia Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 28 września 2016 r., sygn. akt II K 133/15 w przedmiocie zabezpieczenia majątkowego,

3. naruszenie art.233 §1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie zasad doświadczenia życiowego, działania przez powoda na szkodę Spółki oraz żywotnych i uzasadnionych interesów ekonomicznych pozwanej, obowiązku Zarządu dbania o dobro Spółki oraz także specyfiki spółki z ograniczoną odpowiedzialnością.

W konsekwencji tak skonstruowanych i szerzej uzasadnionych zarzutów pozwana wnosiła o zmianę zaskarżonego wyroku w pkt I poprzez oddalenie powództwa oraz w pkt III poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu za obie instancje . Pozwana wnosiła ewentualnie o zawieszenie postępowania w sprawie do czasu rozpoznania apelacji powoda jako oskarżonego od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 11 października 2016 r., sygn. II K 133/15 dodając ,że orzeczenie Sądu Apelacyjnego w Szczecinie może mieć istotne znaczenie dla prawidłowej oceny tej sprawy, przede wszystkim w zakresie ochrony uzasadnionych interesów ekonomicznych pozwanej Spółki i działania na jej szkodę przez powoda.

Pozwana wnioskowała nadto o przeprowadzenie dowodu z treści :

* nieprawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 11 października 2016 r., sygn. akt IIK 133/15, doręczonego Spółce w odpisie w dniu 14.10.2016 r.,

* prawomocnego postanowienia (wraz z uzasadnieniem) Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 25 października 2016 r., sygn.akt II AKz 471/16, doręczonego pozwanej w dniu 31.10.2106 r. - na okoliczność uprawdopodobnienia działania powoda na szkodę Spółki i wyrządzenia szkody majątkowej wielkich rozmiarach, z czego uczynić miała sobie powód stale źródło dochodu.

Powód w odpowiedzi na apelację wnosił o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego. Powód wnosił jednocześnie o dopuszczenie dowodu z kilku wyroków sądów karnych na okoliczność ,że pozwana stale i wielokrotnie w stopniu rażącym naruszała zasady współżycia społecznego poprzez to ,że pomawiała powoda o czyny niegodne i fałszywie go oskarżała co oznacza ,że nie może się obecnie odwoływać , w zakresie swojej obrony , do art. 5 k.c. Wskazał ,że nie pozostając w organach spółki oraz nie pracując ma wyłącznie prawo do dywidendy, w przeciwieństwie do pozostałych dwóch udziałowców czerpiących profity z tytułu zatrudnienia w spółce przez uzyskiwanie wysokiego wynagrodzenia oraz nagród. Podniósł też ,że do chwili obecnej nie ma prawomocnego wyroku skazującego w sprawie na która pozwana w apelacji się powołuje. Podkreślił nadto , że zabezpieczenie wydane w sprawie karnej nie może mieć wpływu na podejmowanie uchwał o wypłacie dywidendy i zarządzenie o jej wypłacie.

Sąd Apelacyjny zważył ,co następuje :

apelacja pozwanej jest bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Sąd Odwoławczy przypomina ,że obowiązek rozpoznania sprawy w granicach apelacji, wyrażony w art. 378 § 1 k.p.c. obejmuje zakaz wykraczania poza wyznaczone granice oraz nakaz rozważenia wszystkich podniesionych w apelacji zarzutów i wniosków. W mającej moc zasady prawnej uchwale składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07 (OSNC 2008, nr 6, poz. 55), wskazane zostało, że sformułowanie „sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji” oznacza, iż rozpoznaje ją merytorycznie w granicach zaskarżenia, dokonuje własnych ustaleń faktycznych, prowadząc dowody albo poprzestając na materiale zebranym w pierwszej instancji, kontroluje prawidłowość postępowania przed sądem pierwszej instancji, pozostając związany zarzutami przedstawionymi w apelacji, bierze z urzędu pod uwagę nieważność postępowania, orzeka co do istoty sprawy, stosownie do wyników postępowania. Wiążące znaczenie mają tylko uchybienia prawu procesowemu, które zostały przedstawione w apelacji i nie są wyłączone spod kontroli na podstawie przepisu szczególnego. W zakresie rozpoznania sądu drugiej instancji mieści się rozpoznanie wszystkich aspektów prawnomaterialnych sprawy, niezależnie od przedstawionych zarzutów, a jeżeli zostały zgłoszone, muszą być rozpatrzone. Ugruntowane zostało w orzecznictwie Sądu Najwyższego stanowisko, że z jednej strony sąd drugiej instancji ma pełną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia, swobodę jurysdykcyjną, z drugiej natomiast ciąży na nim obowiązek rozważenia wszystkich podniesionych zarzutów i wniosków (zob.: wyrok Sądu Najwyższego z 28 marca 2014 r. , III CSK 150/13 ,Legalis nr 1048644).

Rzeczą sądu orzekającego jest zawsze ustalenie pełnej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia . Za przedmiot dowodu uznaje się przy tym fakty mające dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie .O tym zaś , które fakty są istotne dla rozstrzygnięcia, decyduje przedmiot postępowania w sprawie, a dokładniej przepisy mające do niego zastosowanie. To strona powodowa przedstawia w pozwie okoliczności, które jej zdaniem kreują dochodzone roszczenie . Przepis art. 382 k.p.c. stanowi ,że sąd drugiej instancji orzeka na podstawie materiału dowodowego zebranego w postępowaniu w pierwszej instancji oraz w postępowaniu apelacyjnym. Sąd Odwoławczy ustalając istotne w płaszczyźnie wydanego wyroku fakty opierał się zasadniczo na materiale dowodowym zgromadzonym przed sądem pierwszej instancji . Tak więc zasadność zarzutów apelacyjnych dot. stanu faktycznego sprawy może zostać potwierdzona lub też nie jedynie poprzez prześledzenie toku rozumowania sądu pierwszej instancji i ustalenie czy było ono logiczne ,zgodne z regułami doświadczenia życiowego , a nadto czy ocena dowodów była pełna. Gdy sąd drugiej instancji uznaje ustalenia faktyczne i oceny prawne sądu pierwszej instancji za trafne, wywiązanie się z przewidzianego w art. 328 § 2 k.p.c. obowiązku wskazania w uzasadnieniu orzeczenia podstaw rozstrzygnięcia może nastąpić przez oświadczenie o akceptacji ustaleń faktycznych, a nawet ocen prawnych sądu pierwszej instancji (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2015 r.,V CSK 270/14, LEX nr 1682218). Uwzględniając powyższe Sąd Apelacyjny stwierdza ,że ustalenia faktyczne sądu pierwszej instancji akceptuje , przyjmuje za własne i uznaje za podstawę swojego orzeczenia ,stąd zbędne jest ich powtarzanie . Sąd Okręgowy na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego ocenionego bez przekroczenia granic określonych treścią art. 233 § 1 k.p.c., przy jednoczesnym uwzględnieniu stanowisk stron postępowania, dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych. Dowody zostały przeprowadzone w zakresie istotnym dla ustalenia pełnej i prawidłowej podstawy faktycznej mającej znacznie dla rozstrzygnięcia merytorycznego .Sąd Apelacyjny za prawidłową uznała również kwalifikację prawną stanu faktycznego sprawy zaprezentowaną przez Sad Okręgowy .

Przy zarzutach apelacyjnych w pierwszej kolejności należy się odnieść do naruszenia prawa procesowego, ponieważ ewentualne uchybienia w tym zakresie mogą rzutować na prawidłowość ustaleń faktycznych, stanowiących podstawę rozstrzygania o zasadności dochodzonego roszczenia. Naruszenia prawa materialnego może być właściwie ocenione i rozważone tylko na tle prawidłowo ustalonej podstawy faktycznej.

Pozwana w złożonej apelacji zawarła formalnie trzy zarzuty apelacyjne , w pierwszym zarzucała naruszenie art.249 §1 k.s.h. poprzez błędną wykładnię oraz oczywiście nieuzasadnioną ocenę okoliczności sprawy, czyli zarzuciła zarówno naruszenie prawa materialnego , jak i błędne ustalenia faktyczne. W drugim - powódka zarzuciła obrazę przepisu art.316 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie w należyty sposób znaczenia postanowienia Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 28 września 2016 r., sygn. akt II K 133/15 w przedmiocie zabezpieczenia majątkowego. W ostatnim ,trzecim , pozwana zarzuciła naruszenie ar.233 §1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie ( w domyśle – przez Sąd ) zasad doświadczenia życiowego, działania przez powoda na szkodę Spółki oraz żywotnych i uzasadnionych interesów ekonomicznych pozwanej, obowiązku Zarządu dbania o dobro Spółki oraz także specyfiki spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Z tak sformułowanego zarzutu wynika ,iż pozwana podniosła w nim po pierwsze ,że po pierwsze spółka z ograniczona odpowiedzialnością ma swoją specyfikę , po drugie ,ze zarząd musi dbać o dobro spółki , po trzecie ,że powód działał na szkodę spółki, jej interesów ekonomicznych .

Pozwana uzasadniała wskazane zarzuty apelacyjne „ zbiorczo „. Wskazywała więc , że podjęcie zaskarżonej uchwały zmierzało do zabezpieczenia jej roszczeń wobec powoda było więc uzasadnione jako leżące interesie spółki . Według pozwanej uchwała nie jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i nie krzywdzi powoda ponieważ nie podlega ochronie wspólnik i były członek zarządu pozwanej ,który gdy został oskarżony, a następnie nieprawomocnie skazany za działania na szkodę Spółki, którymi wyrządził Spółce szkodę majątkową w wielkich rozmiarach na ponad 2,5 mln zł. , który nadto w 2016 r. wyzbywał się swojego mienia - z chęci uniknięcia egzekucji, wobec którego sąd karny dokonał prawomocnym orzeczeniem zabezpieczenia na poczet przyszłych kar i odszkodowania . Ponadto w ocenie pozwanej w sytuacji , gdy wyrok Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 11 października 2016 r., sygn.akt IIK 133/15 utrzymany zostanie w drugiej instancji w zakresie obowiązku naprawienia szkody przez powoda w łącznej kwocie ponad 2,5 mln zł. to wypłacenie powodowi jakiejkolwiek dywidendy kłóciłoby się z żywotnym interesem spółki. To oznacza ,że zarząd, a następnie wspólnicy, będący de facto pokrzywdzonymi działaniami powoda, byli wręcz zobowiązani o interesy te zadbać i należycie je zabezpieczyć tym bardziej jeżeli uwzględni się proporcje dywidendy do wysokości szkody majątkowej wyrządzonej przez powoda pozwanej spółce ,co wykazano w sprawie karnej zabezpieczając prawomocnie na mieniu powoda obowiązku naprawienia szkody. Pozwana odnosząc się do zdefiniowania przez Sąd pierwszej instancji pojęcia dobrych obyczajów oraz pokrzywdzenia wspólnika stwierdziła ,że wobec przytoczonej przez ten Sąd argumentacji to zachowania powoda ,uprawdopodobnione w wysokim stopniu , są z tymi obyczajami sprzeczne i to powód , wyrządzając spółce szkodę majątkową , krzywdzi spółkę i pozostałych wspólników. Pozwana nadto zarzuciła ,że z ogólnikowych rozważań Sądu pierwszej instancji nie wynika na czym to konkretnie polega sprzeczność skarżonej uchwały z dobrymi obyczajami dodając, że : 1/. kodeks spółek handlowych nie przewiduje terminu, w którym ostatecznie, po podjęciu stosownej uchwały przez Wspólników, nastąpić miałaby wypłata dywidendy, 2/ przy podejmowaniu skarżonej uchwały nie naruszono norm prawnych i 3/ podano prawdziwe i uzasadnione przesłanki przesunięcia terminu wypłaty dywidendy ,tj. konieczność zabezpieczenia spłaty roszczeń odszkodowawczych które niebawem na rzecz spółki prawomocnie zostaną zasądzone ,a 4 / kwestia istnienia określonych orzeczeń ( w domyśle – zapadłych w sprawie karnej ) jest bez znaczenia dla przesunięcia terminu wypłaty dywidendy bo to tylko wspólnicy pozwanej , kierując się uzasadnionym interesem spółki , decydują o powyższym oraz ,że 5/ błędne jest przyjmowanie, iż skarżona uchwała różnicuje wspólników. Na koniec apelująca zadała pytanie - czy wobec treści prawomocnego postanowienia o zabezpieczeniu na majątku powoda oraz nieprawomocnego wyroku skazującego wobec powoda , z naprawieniem obowiązku wyrównania szkody powód nie nadużywa swoich praw podmiotowych zgłaszając roszczenie opisane w pozwie? Pozwana na tak postawione pytanie sama udzieliła odpowiedzi pozytywnej ,stwierdzając ,że roszczenie powoda powinno zostać oddalone z uwagi na treść art. 5 k.c.

Oceniając tak sformułowane zarzuty oraz uzasadnienie samej apelacji należy zacząć od stwierdzenia ,że pozwana pomimo formalnego zarzutu obrazy art. 233 §1 k.p.c. oraz poczynienia błędnych ustaleń faktycznych zarzuciła Sądowi pierwszej instancji jedynie niewłaściwe zastosowania w sprawie art. 249 § 1 k.s.h. Pozwana nie zakwestionowała bowiem ustaleń faktycznych poczynionych w sprawie ,nie wskazała błędów w ocenie materiału procesowego, stanowiącego kanwę tych ustaleń, a poprzestała na wskazaniu odmiennych skutków prawnych, jakie z punktu widzenia przewidzianych w tym przepisie przesłanek „naruszenia dobrych obyczajów” i „pokrzywdzenia wspólnika” , ustalone przez ten Sąd fakty wywołują. Pozwana zarzucała ,że w ustalonym w sprawie stanie faktycznym brak było podstaw do podciągnięcia go pod dyspozycję przepisu art. 249 § 1 k.s.h.

Jeszcze przed przejściem do oceny zarzutów apelacyjnych należało odnieść się do wniosków dowodowych stron , a mianowicie zawartych w apelacji pozwanej oraz w odpowiedzi powoda na apelację . Sąd Apelacyjny dopuścił dowód z orzeczeń wskazanych w apelacji pozwanej , a mianowicie z wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z 11 października 2016 r., sygn. akt II K 133/15 oraz z postanowienia Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 25 października 2016 r., sygn. II AKz 471/16 .Pierwsze orzeczenie nie było znane Sądowi pierwszej instancji dacie wyrokowania , drugie - jest z daty po wydaniu skarżonego obecnie wyroku. W ocenie Sądu Apelacyjnego wskazane orzeczenia dowodzą faktów ,które mogą mieć znaczenia dla ustalenia pełnego obrazu sprawy mającego znaczenie dla ustalenia pełnej podstawy faktycznej sprawy . Sąd oddalił natomiast wnioski dowodowe powoda , jako spóźnione , z braku wykazania przesłanek z art. 381 k.p.c. .W tej sytuacji nie zachodziła potrzeba oceny ich przydatności ( art. 227 k.p.c.) .

Wobec treści uzasadnienia apelacji pozwanej Sąd Apelacyjny uważa za konieczne przypomnienie ,że podstawowym zadaniem spółki z ograniczoną odpowiedzialnością jako podmiotu gospodarczego jest osiąganie dochodów. Z kolei prawo wspólnika do udziału w rocznym zysku , co podkreślił już Sąd Okręgowy , jest jednym z najważniejszych uprawnień majątkowych w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością. W orzecznictwie przyjmuje się , że decyzja wspólników, podejmujących uchwałę w przedmiocie przeznaczenia zysku, jest wyrazem znacznego stopnia dyskrecjonalnej władzy większości wspólników, wynikającej z umowy spółki, przyjętego sposobu prowadzenia działalności oraz dbałości o interesy spółki w dłuższej perspektywie. Nie oznacza to jednak dowolności, ponieważ uchwała nie może naruszać zasady równouprawnienia wspólników ani w inny sposób krzywdzić ich, zwłaszcza wspólników mniejszościowych. Podlega ona przeto kontroli określonej w art. 249 § 1 k.s.h. na właściwie zgłoszone żądanie wspólnika. Prymat kapitału nad elementem osobowym spółki kapitałowej wskazuje, że w przypadku konfliktu interesów, interes spółki jest nadrzędny w stosunku do partykularnego interesu wspólników. Ważne jest jednak, aby wyłączenie prawa do udziału w ogóle czy tez w czasie w zysku nie było nadużywane ponad rzeczywistą potrzebę ( patrz: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2014 r., III CSK 150/13 , Legalis nr 1048644).

Nie budzi wątpliwości ,ze zgodnie z treścią art. 249 § 1 k.s.h. przedmiotem zaskarżenia mogą być uchwały powzięte z naruszeniem umowy spółki bądź z naruszeniem dobrych obyczajów, gdy jednocześnie godzą w interes spółki lub mają na celu pokrzywdzenie wspólnika (por.uchwałę Sądu Najwyższego z 10.03.2016 r.,IIICZP 1/16, Legalis nr 1408821).

Sąd pierwszej instancji rozpoznając niniejszą sprawę ostatecznie przyjął ,że skarżona uchwała z jednej strony narusza dobre obyczaje , a z drugiej strony krzywdzi powoda jako wspólnika pozwanej spółki. Rozbudowując argumentację prawną Sądu Okręgowego co do wykładani wskazanych przesłanek można dodać ,że pojęcie dobrych obyczajów jest generalną klauzulą, którą określać należy przy zastosowaniu kryteriów właściwych dla oceny zasad powszechnej obyczajowości. Dobrych obyczajów nie sposób sklasyfikować czy jasno usystematyzować . Regulacja zawarta w art. 249 k.s.h. nie zawęża pojęcia dobrych obyczajów do norm uczciwego postępowania panujących wśród przedsiębiorców, a więc skierowanego na zewnątrz, ale także do stosunków wewnętrznych w spółce, w tym relacji pomiędzy wspólnikami, co oznacza uwzględnienie nie tylko zasad uczciwego postępowania, ale także lojalność spółki wobec wspólników. Uzasadnia to także do sięgnięcia do kryteriów moralnych obowiązujących nie tylko pomiędzy przedsiębiorcami ale także panujących w społeczeństwie, w tym ogólnej normy przyzwoitego zachowania. Dobre obyczaje możemy wiązać także z tzw. dobrymi praktykami. Określone zachowania mogą mieszczące się w granicach prawa mogą wykraczać poza dobre obyczaje. Innymi słowy chodzi tu o przyzwoite postępowanie, które uwzględnia w odpowiednim stopniu różne interesy służące wszystkim w spółce. Do dobrych obyczajów zalicza się też nakaz lojalności udziałowców względem siebie i spółki, przejawiający się między innymi w poszanowaniu określonej stałej praktyki podejmowania uchwał o przeznaczeniu części zysku na wypłatę dywidendy w sytuacji, gdy pozwala na to stan interesów spółki i jej sytuacja ekonomiczna oraz gdy takie uchwały były podejmowane w przeszłości, przy nie zmienionych na niekorzyść spółki okolicznościach . Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z dnia 20 grudnia 201 r. podkreślił , że występowanie w systemie prawnym zasad współżycia społecznego oraz dobrych obyczajów, nie tyle jest konsekwencję nadania im przez ustawodawcę odmiennych normatywnie znaczeń, co efektem historycznych procesów legislacyjnych. Obecne działania legislacyjne zmierzają do przywrócenia regulacji, w tym zakresie, jaki istniał przed wprowadzeniem do systemu prawnego klauzuli zasad współżycia społecznego. Oznacza to w konsekwencji ,że uchwała zgromadzenia wspólników spółki z ograniczoną odpowiedzialnością sprzeczna z zasadami współżycia społecznego narusza dobre obyczaje w rozumieniu art. 249 § 1 k.s.h. ( orzeczenie SN , III CZP 84/12,Legalis nr 577095). Reasumując : zakresem znaczeniowym pojęcia dobre obyczaje , objęte są tylko tego rodzaju działania, sprzeczne z powszechnie akceptowanymi zasadami moralno - etycznymi, które dotyczą sfery zewnętrznego i wewnętrznego funkcjonowania spółki.Istniejące pomiędzy wspólnikami relacje interpersonalne, same przez się nie przesądzają o tym, że określona uchwała „dobre obyczaje” narusza. Pojęcie to, relatywizowane być przy tym musi do samej uchwały, a nie okoliczności towarzyszących jej podjęciu. O ile zatem sama uchwała tak rozumianych dobrych obyczajów nie narusza, to musi ona pozostać w obrocie prawnym, choćby nawet sprzeczne z nimi były zachowania pozostające z jej podjęciem w bezpośrednim związku czasowym.

Z kolei pokrzywdzenie wspólnika ma miejsce wówczas, gdy w wyniku podjęcia uchwały jego pozycja w spółce zmniejsza się, co może wiązać się z pogorszeniem jego sytuacji udziałowej bądź osobistej. Pokrzywdzenie to nie tylko zmniejszenie stanu majątkowego wspólnika, wynikającego z posiadanych udziałów, ale również może być odnoszone do jego pozycji, dobrego imienia, naruszenia zasady równouprawnienia - np. nieprzyznanie dywidendy, przy przyznaniu jej innym , dotyczy to również sytuacji wstrzymania wypłaty dywidendy wszystkim akcjonariuszom w sytuacji, gdy wszyscy z wyjątkiem jednego lub ich większość otrzymuje wypłaty z zysku z tytułu na przykład członkostwa w organach (por.:wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z 24.07.2013r., I ACa 370/13,Legalis nr 776473) . Trafnie wskazuje się przy tym w judykaturze, że odwołanie się przez ustawodawcę do zwrotu nieokreślonego (”pokrzywdzenie”) oznacza, że ocena, czy interesy wspólnika zostały naruszone lub zagrożone w związku z podjętą uchwałą, musi być dokonywana z uwzględnieniem okoliczności występujących w sprawie .Niewątpliwie uchwała walnego zgromadzenia udziałowców może być uznana za krzywdzącą zarówno wówczas, gdy cel pokrzywdzenia przyświecał podejmowaniu uchwały, jak i wtedy, gdy treść uchwały spowodowała, że jej wykonanie doprowadziło do pokrzywdzenia akcjonariusza (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27.03. 2013 r. , Biuletyn SN rok 2013, Nr 6). Można dodać ,że dla oceny uchwały walnego zgromadzenia w świetle kryteriów przewidzianych w art. 249 § 1 k.s.h. może mieć znaczenie m. in. sposób powstania spółki, charakter więzi prawnych łączących wspólnika ze spółką (eksponowanie elementu osobowego), konieczność zagwarantowania wspólnikom (w tym - mniejszościowym) wpływu na sposób funkcjonowania spółki i ukształtowanie personalne jej organów ,nawet w minimalnym zakresie (por. wyrok Sądu Najwyższego z 13.10. 2004 r., III CK 459/02 ,Legalis nr: 71851).

Po tych ogólnych rozważaniach prawnych tyczących w zasadniczej części wykładni części z przesłanek o których stanowi art. 249 § 1 k.p.c. , mających znaczenie dla rozpoznawanej sprawy , powracając do apelacji pozwanej Sąd Odwoławczy stwierdza , że Sąd Okręgowy na podstawie zebranego w sprawie materiału dowodowego ocenionego bez przekroczenia reguł z art. 233 § 1 k.p.c. dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych. Dowody z dokumentów urzędowych przeprowadzone w postępowaniu apelacyjnym tej oceny nie zmieniły. Co do zarzutów - w drugim pozwana podnosząc obrazę art.316 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie w należyty sposób znaczenia postanowienia Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 28 września 2016 r., sygn. akt II K 133/15 w przedmiocie zabezpieczenia majątkowego tak skonstruowanego zarzutu, pod kątem wskazania na czym polegało naruszenie przywołanego przepisu , nie uzasadniła. Art. 316 k.p.c. statuuje zasadę aktualności orzeczenia (wyroku) i nakazuje brać pod uwagę stan rzeczy istniejący w chwili zamknięcia rozprawy. Zasada ta odnosi się zarówno do podstawy faktycznej powództwa, jak i do jego podstawy prawnej. Sąd pierwszej instancji w podstawie faktycznej ustalonej w sprawie przywołał zarówno fakt wydania postanowienia zabezpieczającego z 28.09.2016 r. oraz ocenił jego znaczenie prawne dla rozstrzygnięcia. Oznacza to ,że zarzut naruszenia art. 316 k.p.c., wobec braku jego uzasadnienia właściwie nieweryfikowalny , ostatecznie należało ocenić również jako bezzasadny. W trzecim zarzucie apelacyjnym pozwana zarzucając naruszenie ar.233 §1 k.p.c. nie wskazała żadnych dowodów , które to miały zostać ocenione z obrazą reguł zawartych we wskazanej normie prawnej . Już tylko dlatego zarzut obrazy wskazanego przepisu procesowego należało ocenić jako oczywiście pozbawiony zasadności . To ,że każdy przedsiębiorca , w tym i spółka kapitałowa , ma swoją specyfikę nie budzi wątpliwości, podobnie jak i to ,że zarząd spółki powinien dbać o jej dobro . Już jednak to czy powód działał na szkodę spółki, w tym jej interesów ekonomicznych , jest przedmiotem oceny sądu karnego w innym postepowaniu. Na datę wyrokowania w sprawie przez sądy obu instancji istniał jedynie wyrok Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. z dnia 11 października 2016 r., II K 133/15 ,którym nieprawomocnie skazano W. M. m.in.za to ,że w okresie od 16.07.2000r. do 21.11.2005 r. działając samodzielnie oraz wspólnie z innymi osobami, wyrządził spółce (...) szkodę majątkową w wielkich rozmiarach w łącznej kwocie co najmniej 2.530 611,71 zł. (k. 230 i n.) . Sąd Apelacyjny instancji oddalił wniosek pozwanej o zawieszenie postępowania w sprawie, czyli w sprawie o uchylenie uchwały o przesunięciu terminu wypłaty dywidendy za 2014 rok , do czasu zakończenia sprawy karnej. W ocenie Sądu drugiej instancji rozstrzygnięcie w niniejszej sprawie nie zależy w żadnym razie od wyniku wskazanej sprawy karnej , zresztą zawieszenie na postawie art. 177 §1 pkt 1 k.p.c. ma zawsze charakter fakultatywny.

Spór w sprawie ostatecznie sprowadzał się wykładni pojęć „dobre obyczaje” i „cel pokrzywdzenia wspólnika”, apelująca pozwana zarzucała w istocie bowiem , że w wyniku błędnej interpretacji tych pojęć Sąd Okręgowy niesłusznie powództwo powoda uwzględnił. W sprawie chodzi też niewątpliwie o rozstrzygniecie konfliktu pomiędzy artykułowaną przez pozwaną potrzebą działania dla dobra Spółki , poprzez niewypłacenie powodowi jako wspólnikowi dywidendy do czasu wydania przez sąd karny postanowienia o zabezpieczeniu roszczenia odszkodowawczego pozwanej wobec W. M. , w szczególności przez zajęcie należących do niego udziałów w spółce (...) , a interesem powoda wypłaty tej dywidendy żądającego. Pozwana prezentowała stanowisko ,że jej działania nakierowane wyłącznie na zwiększenie szans egzekucji przysługującego Spółce wobec powoda roszczenia odszkodowawczego i w konsekwencji wielokrotne przedłużanie terminu wypłaty dywidendy za 2014 r. uzasadnione tylko tym by pieniądze fizycznie nie zostały wypłacone powodowi , zasługują na akceptację , nie są sprzeczne z dobrymi obyczajami i nie krzywdzą powoda , który zresztą nie podlega w ogóle ochronie skoro został oskarżony i skazany za przestępstwa na szkodę pozwanej .Według pozwanej oznacza to wręcz , że domaganie się przez powoda zapłaty dywidendy stanowi nadużycie prawa podmiotowego.

Art. 193§ 4 k.s.h. stanowi ,że dywidendę wypłaca się w dniu określonym w uchwale wspólników. W sprawie jest niesporne ,że uchwałą Zwyczajnego Zgromadzenia Wspólników z dnia 26 .06.2015 r. określono dzień wypłaty dywidendy za 2014 r. na konkretny dzień, a mianowicie na 31 sierpnia 2015 r., termin ten następnie był kolejnymi uchwałami zmieniany. Niesporne jest jednak dalej i to ,że 31 .12. 2015 roku był dniem w którym dywidenda powinna być już wypłacona , od tej daty roszczenie powoda o wypłatę dywidendy za 2014 rok było przecież już wymagalne .Stąd uwagi pozwanej o braku terminu dla wypłaty powodowi dywidendy za 2014 r. są całkowicie chybione. Z samego faktu ,że spółka odsuwając termin wypłaty dywidendy poprzez podejmowanie kolejnych uchwał zgromadzenia wspólników podawała przyczyny takiego zachowania ( uzyskanie zabezpieczenia w sprawie karnej ) nie wynika od razu ,że takie działanie zasługuje na akceptację. Pozwana jest zresztą niekonsekwentna w swojej postawie prezentowanej w apelacji bo raz odwołuje się do właśnie orzeczeń sądu karnego, jako uzasadniającego jej postępowanie , z drugiej zaś strony stwierdziła ,że kwestia istnienia określonych orzeczeń karnych jest bez znaczenia dla przesunięcia terminu wypłaty dywidendy bo to tylko wspólnicy pozwanej , kierując się uzasadnionym interesem spółki , decydują o powyższym . Zgodzić trzeba się z pozwaną ,że to istotnie wspólnicy podejmują decyzje o wypłacie dywidendy , o dacie jej wypłaty . Mogą też w uzasadnionych sytuacjach , gdy ważny interes spółki za tym przemawia, przesunąć ustalony już termin wypłaty dywidendy czy nawet uchylić bądź ograniczyć uchwaloną dywidendę. Niewątpliwie jednak przesłanka szczególnego powodu dotyczącego spółki takie działania uzasadniająca musi być wyjątkowa i szczególnie ważna. Wskazuje się ,że taka szczególna sytuacja może zaistnieć np. w razie szkody występującej po podziale zysków czy też zaistnienia sytuacji ,że bilans był sporządzony wadliwie i rzeczywiście spółka nie osiągnęła zysku .Oznacza to ,że decyzja organów spółki o zmianie terminu zapłaty dywidendy nie może być dowolna ,musi być spowodowana szczególną , wyjątkowa przyczyną .Pozwana , szerzej tego nie uzasadniając , zdaje się prezentować odmienne stanowisko. Przedmiotem roszczenia w sprawie było żądanie uchylenia uchwały w oparciu o art. 249 §1 k.s.h., a nie powództwo o stwierdzenie nieważności uchwały z art. 252 k.s.h. Oznacza to , że w tym procesie sądy oceniały czy uchwała nie jest sprzeczna z dobrymi obyczajami , a nie czy narusza ustawę. Stąd przekonanie pozwanej o tym ,że normy zwyczajowe i ich naruszenie są bez znaczenia , jeżeli nie doszło do naruszenia ustawy oczywiście jest błędne. Jak wyżej już zaznaczono do pokrzywdzenia danego wspólnika może dojść nawet w razie wstrzymaniu dywidendy wszystkim udziałowcom w sytuacji, gdy jednocześnie pozostali z wyjątkiem skarżącego otrzymują wypłaty z zysku z tytułu członkostwa w organach spółki z ograniczoną odpowiedzialnością. Taka sytuacja ma miejsce w rozpoznawanej sprawie , co powód już podkreślał szeroko w pozwie .Pozostali dwaj udziałowcy spółki (...) tj. H. S. i E. K. , stanowiący jej zarząd , otrzymują pracując w spółce wynagrodzenie , ale co istotne również nagrody z zysku, i to o dużej wysokości . Uzasadnia to dodatkowo, oprócz argumentów przywołanych w tym zakresie przez Sąd Okręgowy i podzielonych przez Sąd Apelacyjny wniosek , że sytuacja powoda była i jest odmienna od sytuacji pozostałych udziałowców. Skarżona uchwała niewątpliwie dotykała interesów powoda w stopniu większym i bardziej dotkliwym niż pozostałych udziałowców.

Niewątpliwie posiadanie udziałów w spółce podyktowane jest oczekiwaniem na dywidendę, zwłaszcza gdy wspólnik , który nie pracuje w spółce, w zasadzie pozbawiony jest innych korzyści związanych z dobrym wynikiem finansowym spółki. A taka ,co trzeba powtórzyć, jest w odróżnieniu od pozostałych udziałowców , sytuacja powoda. Wniosek Sądu Okręgowego, że uchwała krzywdzi powoda był w pełni uprawniony. Skarżona uchwała była kolejną , która powoda pozbawiała na dłuższy okres prawa do wypłaty dywidendy ( zresztą już po jej wymagalności ) , W sprawie nie budzi wątpliwości fakt ,że wspólnicy w spółce (...) są bardzo skonfliktowani ,a konflikt trwa od lat. Konsekwencją tego jest niewątpliwie szereg spraw sądowych , cywilnych i karnych, w różnych konfiguracjach personalnych , w tym procesy o uchylenie czy stwierdzenie nieważności uchwał wspólników. Skonfliktowanie wspólników wpływa niewątpliwie na treść podejmowanych uchwał, a potem ich kwestionowanie na drodze sądowej. Te okoliczności nie przesądzają jednak , że powód nie może korzystać ze swoich praw , w tym zapłaty dywidendy czy skarżenia uchwały walnego zgromadzenia oraz , że nie może dojść do jego pokrzywdzenia.

Sąd Apelacyjny zgadza się ostatecznie z Sądem Okręgowym ,że przedłużeniu terminu wypłaty dywidendy naruszało dobre obyczaje .Nie przedstawiono bowiem wówczas ale i w toku całego niniejszego procesu zasługującego na podzielenie uzasadnienia dla takich działań poprzez odwołanie się do ważnego interesu spółki i wykazanie jego wystąpienia. Spółka nie ma kłopotów finansowych , istnienie zysku za 2014 r. nie jest kwestionowane, a przedmiotem oceny w sprawie było to czy skarżona uchwała , z uwagi na realia jej podjęcia, narusza dobre obyczaje oraz krzywdzi powoda jako wspólnika. Sądy cywilne w tym procesie nie oceniały ogólnej postawy powoda w spółce jako udziałowca , w tym czy zachowania powoda z lat 2000-2005 stanowiły czyny karalne , które doprowadziły do szkody w majątku spółki. Jeżeli W. M. takich zachowań się dopuścił ,a co przesądzi dopiero sąd karny prawomocnym wyrokiem , to poniesie za to stosowną karę wymierzoną przez tenże sąd . Jeżeli spółka uzyska przeciwko obecnemu powodowi stosowny tytuł wykonawczy będzie mogła doprowadzić do egzekucji z jego majątku . Nie oznacza to jednak automatycznie, że powód w sytuacji w jakiej się znalazł (oskarżony czy nawet nieprawomocnie skazany za czyny skierowane przeciwko spółce ) utracił prawo do wypłaty dywidendy , w tym bezpośrednio na jego rzecz oraz , że przyczyny podejmowania tej konkretnej uchwały przez zgromadzenie wspólników są bez znaczenia . Tak nie jest. Nie stanowi uzasadnienia dla przesuwanie daty wypłaty dywidendy powodowi , (bo w istocie przecież chodziło tu wyłącznie o niego ) , tylko to ,że pozwana spółka w ten sposób chciała zapewnić sobie większą pewność pełnego zaspokojenia szkody kosztem wymagalnej na tamten czas wierzytelności przysługującej powodowi To w postępowaniu karnym pozwana jako oskarżyciel posiłkowy , powinna skoncentrować swoją aktywność by uzyskać stosowane , co do zakresu oraz daty , zabezpieczenie . Niedopuszczalne jest natomiast podejmowanie kolejnych uchwał tylko w tym celu by „doczekać „ orzeczenia o zabezpieczeniu w sprawie karnej przed fizyczną zapłatą powodowi dywidendy . Pozwana pomija w sprawie ,że oceniając czy zaistniały przesłanki do uchylenia uchwały trzeba brać pod uwagę okoliczności jej podjęcia, a nie całokształt funkcjonowania spółki , w tym wszelkie zachowanie jej wspólników . Pozwana prezentowała stanowisko ,że skoro powód zachował się przed laty skrajnie nielojalnie to nie ma obecnie prawa domagać się ani zapłaty dywidendy , ani podnosić swojego jakiegokolwiek pokrzywdzenia uchwałą wspólników. Sądy orzekające w tym postępowaniu nie dokonują jednak generalnej oceny postawy i roli powoda w spółce , dokonują wyłącznie oceny okoliczności podjęcia skarżonej uchwały. Nie było w tej sytuacji też jakichkolwiek podstaw do oddalenia powództwa powoda o uchylenie uchwały w oparciu o art. 5 k.c.

Sąd pierwszej zasadnie instancji ocenił ,że podjęta uchwala naruszała dobre obyczaje , względem powoda była działaniem nielojalnym , poprzez nadmierne i wielokrotne przesuwanie daty zapłaty przyznanej mu dywidendy . Naganna ocena przez Sąd Okręgowy takiego postępowania w powiązaniu z dobrymi obyczajami jest przekonująca. W pozwanej spółce była utrwalona przez lata praktyka przyznawania wspólnikom dywidendy, z określeniem terminu jej zapłat . Przy koniecznym zawężeniu ocenianych faktów do samej uchwały , a nie okoliczności towarzyszących jej podjęciu , słusznie Sąd Okręgowy ostatecznie przyjął , że kwestionowana uchwała jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i krzywdzi powoda. Apelująca pozwana tej oceny skutecznie nie zakwestionowała. Kwestia istnienia wydanych w postępowaniu karnym postanowień o zabezpieczeniu , jak słusznie w apelacji stwierdziła sama pozwana , jest bez przesądzającego znaczenia dla decyzji wspólników o wypłacie wynagrodzenia . W tym procesie nie zajmujemy się bowiem tym czy dywidenda fizycznie będzie zapłacona do rąk powoda czy też zostanie zabezpieczona poprzez wpłatę do depozytu sądowego z uwagi na zajęcie należących do powoda udziałów w spółce (...). W tej sytuacji okoliczność wydania w dniu 28 września 2016 r. postanowienia o zabezpieczeniu na majątku W. M. ,w tym zajęcie udziałów w pozwanej spółce , nie oznacza usprawiedliwienia dla zmiany terminu zapłaty dywidendy powodowi przez pozwaną spółkę . Kończąc ocenę zarzutów apelacyjnych Sąd Odwoławczy zauważa ,że nie jest zasadna zawarta w apelacji krytyka uzasadnienia Sądu Okręgowego w zakresie przedstawienia rozumienia pojęcia dobrych obyczajów. Uzasadnienie wyroku sądu powinno być jasne i ograniczać się do kwestii istotnych. Jest oczywiste ,że w przypadku stosowania przez sąd określonych przepisów prawa materialnego konieczna jest ich wykładnia , co jest możliwe również poprzez odwołanie się do poglądów piśmiennictwa i judykatury. Jeżeli sąd następnie swoje ogólne uwagi przeniesie , ze stosownym uzasadnieniem , do rozpoznawanej sprawy , to nie można mu skutecznie stawiać zarzutu ,że przytoczył tylko poglądy komentatorów czy judykaty sądowe. Pozwana zresztą do argumentacji Sądu Okręgowego w zakresie rozumienia pojęcia dobre obyczaje się nie odniosła . Stwierdziła po prostu ,że to ona ma rację przesuwając na przyszłość kolejny raz termin zapłaty dywidendy , nie podjęła już jednak merytorycznej polemiki z Sądem ,że nie jest właściwym , rzetelnym zachowaniem wielokrotne i wielomiesięczne odraczania daty płatności dywidendy , bez istnienia ku temu uzasadnionej przyczyny.

W ocenie Sądu Apelacyjnego nie zasługiwał w konsekwencji na podzielenie również zarzut pierwszy z apelacji pozwanej niewłaściwej kwalifikacji ustalonego niespornie stanu w sprawie faktycznego pod właściwe przepisy prawa materialnego. Sąd Okręgowy dokonał właściwej wykładni art.249§1 k.s.h., w koniecznym dla rozpoznania sprawy zakresie.

W konsekwencji tak poczynionych ustaleń i rozważań prawnych Sąd Apelacyjny wszystkie zarzuty z apelacji pozwanej ocenił jako pozbawione zasadności .Powyższe skutkowało , na podstawie art. 385 k.p.c., oddaleniem apelacji jako niesłusznej ( pkt I.).

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd drugiej instancji orzekł zgodnie z jego wynikiem , w oparciu o przepisy art.98§1 i § 3, art. 99 w zw. z art.108 §1 k.p.c. oraz § 8 u.1 pkt 22,§10 u.1 pkt 2 i § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U.2015.1804,z póżn. zm.). Uzasadniało to zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 1.097 zł tytułem kosztów postępowania apelacyjnego, na co składało się wynagrodzenie pełnomocnika procesowego powoda oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego ( 1 080 zł oraz 17 zł ). Sąd nie zaliczył natomiast do kosztów postępowania apelacyjnego kosztów zawartych w zestawieniu złożonym przez powoda na rozprawie apelacyjnej mając na uwadze ,że strona była reprezentowany na tym etapie procesu przez profesjonalnego pełnomocnika procesowego w osobie radcy prawnego .Oznacza to ,że nie przysługiwał powodowi zwrot kosztów dobrowolnego stawiennictwa do Sądu ( art. 98 § 3 k.p.c. oraz art. 2 i art.5 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych ).

Dariusz Rystał Mirosława Gołuńska Tomasz Sobieraj

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Kędziorek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Mirosława Gołuńska,  Dariusz Rystał ,  Tomasz Sobieraj
Data wytworzenia informacji: