Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II AKa 29/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2019-07-09

Sygn. akt II AKa 29/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 lipca 2019 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSA – Jerzy Leder (spr.)

Sędziowie: SA – Rafał Kaniok

SR (del.) – Dariusz Drajewicz

Protokolant: – st. sekr. sąd. Katarzyna Rucińska

przy udziale Prokuratora Hanny Gorajskiej - Majewskiej

po rozpoznaniu w dniu 9 lipca 2019 r.

sprawy

1)  P. S., s. K. i M. z d. K., ur. (...) w M.,

1)  M. Z., s. W. i J. z d. D., ur. (...) w M.

oskarżonych z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. zw. z art. 4 § 1 k.k., przy zastosowaniu ustawy Kodeks karny z dnia 6 czerwca 1997 r. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 19 kwietnia 2010 r.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonych i prokuratora

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 18 września 2018 r. sygn. akt XVIII K 276/17

I.  utrzymuje w mocy zaskarżony wyrok w stosunku do oskarżonych P. S. i M. Z.,

II.  zasądza od oskarżonych na rzecz Skarbu Państwa koszty sądowe za postępowanie odwoławcze w częściach na nich przypadających, w tym po 2.300 (dwa tysiące trzysta) złotych tytułem opłaty za drugą instancję.

UZASADNIENIE

P. S. został oskarżony o to, że nieustalonego dnia w okresie pomiędzy dniem 20 maja 2002 r. a dniem 4 czerwca 2002 r., w miejscowości Ł. i innych, działając wspólnie i w porozumieniu z R. B. ps. (...), Ł. A. i M. Z. ps. (...) z M., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, brał udział we wzięciu zakładnika w osobie C. K. i jego przetrzymywaniu w miejscowości O. poprzez skrępowanie rąk i nóg taśmą samoprzylepną w celu zmuszenia jego brata M. K. do określonego zachowania polegającego na zapłaceniu okupu za jego uwolnienie w kwocie 20.000 zł oraz używając groźby zamachu na zdrowie lub życie C. K. doprowadził M. K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w kwocie 20.000 zł, przy czym pomimo samouwolnienia się C. K. powyższa kwota została przekazana w kilku ratach, zaś czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej, tj. o czyn z art. 252 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 19 kwietnia 2010 r. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

Tym samym aktem oskarżenia M. Z. został oskarżony o to, że nieustalonego dnia w okresie pomiędzy dniem 20 maja 2002 r. a dniem 4 czerwca 2002 r., w miejscowości Ł. i innych, działając wspólnie i w porozumieniu z R. B. ps. (...), Ł. A. i P. S. ps. (...) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, brał udział we wzięciu zakładnika w osobie C. K. i jego przetrzymywaniu w miejscowości O. poprzez skrępowanie rąk i nóg taśmą samoprzylepną w celu zmuszenia jego brata M. K. do określonego zachowania polegającego na zapłaceniu okupu za jego uwolnienie w kwocie 20.000 zł oraz używając groźby zamachu na zdrowie lub życie C. K. doprowadził M. K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w kwocie 20.000 zł, przy czym pomimo samouwolnienia się C. K. powyższa kwota została przekazana w kilku ratach, zaś czynu tego dopuścił się działając w zorganizowanej grupie przestępczej, tj. o czyn z art. 252 § 1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 19 kwietnia 2010 r. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 65 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 18 września 2018 r., wydanym w sprawie o sygn. akt XVIII K 276/17 Sąd Okręgowy w Warszawie:

I.  w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu P. S. uznał go za winnego tego, że nieustalonego dnia w okresie pomiędzy dniem 20 maja 2002r. a dniem 4 czerwca 2002r. w miejscowości Ł. i innych, działając wspólnie i w porozumieniu z M. Z. oraz dwoma innymi ustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, brał udział we wzięciu zakładnika w osobie C. K. i jego przetrzymywania w miejscowości O. poprzez skrępowanie rąk i nóg taśmą samoprzylepną w celu zmuszenia jego brata M. K. do określonego zachowania polegającego na zapłaceniu okupu za jego uwolnienie w kwocie 20 000 zł oraz używając groźby zamachu na zdrowie lub życie C. K. doprowadzili M. K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w łącznej kwocie 20 000 zł, przy czym pomimo samouwolnienia się C. K. powyższa kwota została przekazana w kilku ratach i za to na podstawie art. 4§1 k.k. przy zastosowaniu ustawy Kodeks karny z dnia 6 czerwca 1997r. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 19 kwietnia 2010r. w zw. z art. 252§1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 §2 kk skazał go, a na podstawie art. 252 §1k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. i art. 33§1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny 200 (dwieście) stawek dziennych określając wysokość jednej stawki w wysokości 50 (pięćdziesiąt) zł;

II.  na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej w pkt I kary pozbawienia wolności zaliczył oskarżonemu P. S. okres rzeczywistego pozbawienia wolności od 26 kwietnia 2017 r. . do 28 września 2017r.;

II.  w ramach czynu zarzucanego oskarżonemu M. Z. uznał go za winnego tego, że nieustalonego dnia w okresie pomiędzy dniem 20 maja 2002r. a dniem 4 czerwca 2002r. w miejscowości Ł. i innych, działając wspólnie i w porozumieniu z P. S. oraz dwoma innymi ustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, brał udział we wzięciu zakładnika w osobie C. K. i jego przetrzymywania w miejscowości O. poprzez skrępowanie rąk i nóg taśmą samoprzylepną w celu zmuszenia jego brata M. K. do określonego zachowania polegającego na zapłaceniu okupu za jego uwolnienie w kwocie 20 000 zł oraz używając groźby zamachu na zdrowie lub życie C. K. doprowadzili M. K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w łącznej kwocie 20 000 zł, przy czym pomimo samouwolnienia się C. K. powyższa kwota została przekazana w kilku ratach i za to na podstawie art. 4§1 k.k. przy zastosowaniu ustawy Kodeks karny z dnia 6 czerwca 1997r. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 19 kwietnia 2010r. w zw. z art. 252§ 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 §2 k.k. skazał go, a na podstawie art. 252 §1 k.k. w zw. z art. 11 §3 k.k. i art. 33§ 1 k.k. w zw. z art. 4 § 1 k.k. wymierzył mu karę roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności oraz grzywny 200 (dwieście) stawek dziennych określając wysokość jednej stawki w wysokości 50 (pięćdziesiąt) zł;

III.  na podstawie art. 626§1 k.p.k. zasądził na rzecz Skarbu Państwa tytułem kosztów procesu:

-od P. S. kwotę 3 926 (trzy tysiące dziewięćset dwadzieścia sześć) zł, w tym 2 300 (dwa tysiące trzysta) zł tytułem opłaty,

-od M. Z. kwotę 3 464 (trzy tysiące czterysta sześćdziesiąt cztery) zł, w tym 2 300 (dwa tysiące trzysta) zł tytułem opłaty.

Apelacje od wyroku złożyli obrońcy oskarżonych oraz prokurator.

Obrońca oskarżonego P. S. – na podstawie art. 425 § 1 k.p.k. w zw. z art. 444 k.p.k.- zaskarżył wyrok Sądu Okręgowego w całości, na korzyść jego mandanta. Na podstawie art. 438 pkt 2 i 3 k.p.k. zaskarżonemu orzeczeniu zarzucił:

1) obrazę przepisów postępowania, która miała wpływ na jego treść, a mianowicie:

A.  naruszenie przepisu art. 7 k.p.k., poprzez naruszenie zasady swobodnej oceny dowodów i popadnięcie przez Sąd Okręgowy w Warszawie, XVIII Wydział Karny w dowolność ocen w zakresie:

1.  oceny wiarygodności zeznań świadków: Ł. A., R. B., C. K., M. K. i G. K.;

2.  uznania za niewiarygodnych wyjaśnień oskarżonego P. S. i M. Z.;

B.  przepisu art. 167 § 1 k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 170 § 1 pkt. 5 k.p.k., poprzez zaniechanie przez Sąd meriti dążenia do realizacji zasady prawdy materialnej wyrażające się w oddaleniu wniosku dowodowego złożonego przez obrońcę oskarżonego na rozprawie w dniu 16 lipca 2018 r. o przeprowadzenie dowodu z konfrontacji świadków M. K. i C. K. ze świadkiem G. K. na okoliczność zażywania środków odurzających przed przesłuchaniem tych świadków, albowiem zarówno świadek G. K., jak i świadkowie M. i C. K. zeznają w tym zakresie odmiennie, a powyższa okoliczność ma istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy;

C.  naruszenie przepisu art. 192 § 2 k.p.k., poprzez zaniechanie przesłuchania pokrzywdzonego C. K. i G. K. w obecności biegłego psychologa;

D.  naruszenie przepisu art. 5 § 2 k.p.k., poprzez rozstrzygnięcie zachodzących w sprawie wątpliwości związanych z rzekomym udziałem oskarżonego w porwaniu pokrzywdzonego C. K. wyłącznie na niekorzyść P. S.;

E.  naruszenie przepisu art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 § 1 k.p.k., polegające na niedopełnieniu określonego tym przepisem obowiązku wydania orzeczenia w oparciu o całokształt materiału dowodowego zgromadzonego w niniejszej sprawie, a nadto brak zamieszczenia w uzasadnieniu zaskarżonego orzeczenia koniecznych elementów, a przede wszystkim szczegółowego wskazania w oparciu o jakie dowody Sąd poczynił konkretne ustalenia stanu faktycznego, wnikliwej oceny zebranych w sprawie dowodów, w tym zeznań świadków, w sytuacji gdy ich depozycje, składane na różnych etapach postępowania zawierały istotne sprzeczności, a także brak odpowiedniego przedstawienia motywów;

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydanego orzeczenia, który miał istotny wpływ na jego treść i polegał na nietrafnym ustaleniu, że oskarżony P. S. dopuścił się zarzuconego mu czynu, w sytuacji, gdy prawidłowa analiza materiału dowodowego prowadzi do odmiennego wniosku;

Mając na uwadze powyższe, na zasadzie przepisu art. 427 § 1 k.p.k. oraz art. 437 § 1 i 2 k.p.k., obrońca oskarżanego S. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego od popełnienia zarzucanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie powyższego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.

Zważywszy na fakt zmiany obrońcy przez oskarżonego P. S. w toku postępowania międzyinstancyjnego, w dniu 18 czerwca 2019 r. do Sądu Apelacyjnego w Warszawie wpłynęło pismo nowoustanowionego obrońcy oskarżonego – adw. K. S. - w którym obrońca, podtrzymując wnioski, zarzuty oraz argumentację zawartą w pisemnej apelacji uprzedniego obrońcy oskarżonego – adw. P. F. (w szczególności co do naruszenia treści art. 7 k.p.k., art. 192 k.p.k., art. 167 k.p.k. i art. 366 k.p.k.), podniosła także zarzut rażącego naruszenia prawa do obrony oskarżonego. Wskazanego wyżej uchybienia Sąd I instancji miał dopuścić się poprzez uznanie nieobecności oskarżonego P. S. na rozprawie w dniu 14 maja 2018 r. za nieusprawiedliwioną i poprzez nieodroczenie rozprawy w tej dacie, mimo że nieobecność oskarżonego związana była z jego stanem zdrowia, co zostało potwierdzone przedłożonym Sądowi zaświadczeniem lekarskim wystawionym przez lekarza sądowego. Obrońca podniosła, że na ww. terminie rozprawy Sąd ujawnił wyjaśnienia oskarżonego P. S. pod jego nieobecność, co uniemożliwiało mu odniesienie się do uprzednio złożonych wyjaśnień. Nadto, w tym dniu Sąd I instancji przesłuchał pokrzywdzonych C. K. i M. K., co uniemożliwiło P. S. zadawanie pytań wyżej wymienionym świadkom.

Obrońca oskarżonego M. Z. zaskarżył ww. wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie w stosunku do oskarżonego M. Z. w zakresie punktu III wyroku- w całości. Powołując się na przepisy art. 427 § 1 i § 2 k.p.k. oraz art. 438 pkt 2 k.p.k. zarzucił obrazę przepisów prawa procesowego, mającą wpływ na treść wyroku, a mianowicie:

- art. 7 k.p.k., art. 410 i 424 § 1 pkt 1 k.p.k., polegająca na przekroczeniu przez Sąd Okręgowy zasady swobodnej oceny dowodów i dokonaniu ich dowolnej oceny, naruszeniu zasady obiektywizmu i nie uwzględnieniu przez Sąd I instancji przy wyrokowaniu i w uzasadnieniu wyroku całości okoliczności ujawnionych w toku rozprawy sądowej poprzez uznanie za istotne jedynie okoliczności przemawiających na niekorzyść oskarżonego, a nie uwzględnienie okoliczności świadczących na jego korzyść, w tym zwłaszcza poprzez ustalenie stanu faktycznego w oparciu o uznane za wiarygodne wyjaśnienia Ł. A. mimo, że jego relacje nie są zgodne z pozostałym materiałem dowodowym- w tym zwłaszcza wyjaśnieniami R. B., który zaprzeczył aby oskarżony M. Z. brał udział w przypisanym mu przestępstwie oraz faktem, że pokrzywdzony C. K. nie rozpoznał oskarżonego M. Z. jako sprawcy czynu i brak było możliwości weryfikacji wyjaśnień świadka wobec skorzystania przez Ł. A. na rozprawie z prawa do odmowy składania zeznań.

- art. 6 ust. 3d Konwencji o ochronie praw i podstawowych wolności z dnia 4 listopada 1950 r., i art.6 k.p.k. polegająca na naruszeniu prawa oskarżonego do rzetelnego procesu poprzez oparcie ustaleń faktycznych w przeważającej części na wyjaśnieniach Ł. A., który na rozprawie skorzystał z prawa do odmowy składania zeznań pozbawiając oskarżonego i jego obrońcę możliwości zadawania pytań, tym samym naruszając prawo oskarżonego do obrony.

Argumentując w powyższy sposób, skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku wobec oskarżonego M. Z. i uniewinnienie go od popełnienia przypisanego mu czynu.

Apelację od powyższego wyroku Sadu Okręgowego z dnia 18 września 2018 r., sygn. akt XVIII K 276/17 wywiódł również prokurator, zaskarżając orzeczenie na niekorzyść oskarżonych M. Z. i P. S. w części orzeczenia o karze. Na podstawie art. 427 § 2 k.p.k. i art. 438 pkt 3 k.k. oskarżyciel publiczny zarzucił:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na błędnej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego, w szczególności w postaci depozycji świadków Ł. A. i R. B. i przyjęcie, że oskarżeni nie popełnili zarzucanego im czynu w ramach działalności w zorganizowanej grupie przestępczej tzw. (...), podczas gdy wnikliwa analiza tych dowodów w powiązaniu z pozostałym materiałem dowodowym, a w tym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Warszawy Śródmieścia V Wydziału karnego z dnia 22 grudnia 2009 r., w sprawie o sygn. akt V K 1224/07 dotyczącego uznania M. Z. za winnego czynu z art. 258 § 2 k.k. polegającego na udziale w okresie od grudnia 2001 r, do dnia 18 lipca 2002 r., w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym kierowanej przez R. S., prowadzi do przeciwnego wniosku;

2)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, polegający na błędnej ocenie zgromadzonego materiału dowodowego w zakresie okoliczności mających wpływ na wymiar kary, poprzez bezzasadne przyjęcie, że wobec obu oskarżonych jedynym kryterium różnicującym wymiar orzeczonych kar jest ilość skazań i charakter popełnionych przestępstw, z jednoczesnym pominięciem okoliczności związanych z popełnieniem zarzucanego czynu, w szczególności użycia przez sprawców do uprowadzenia pokrzywdzonego C. K. samochodu marki F. (...) koloru zielonego należącego do M. Z., co świadczy o większym zaangażowaniu tego oskarżonego w popełnione przestępstwo, a także poprzez niewłaściwą ocenę zachowania się oskarżonych po jego popełnieniu, w tym postawy oskarżonego P. S. w toku prowadzonego postępowania oraz niewłaściwej ocenie danych o karalności M. Z. rzutujących na jego wyższy stopień demoralizacji i świadczących o jego lekceważącym stosunku do porządku prawnego, podczas gdy wnikliwa analiza dowodów w postaci depozycji Ł. A. i R. B. oraz danych o karalności oskarżonych prowadzi do wniosku, że oskarżeni działali z różnym od siebie natężeniem i zaangażowaniem i tym samym stopień ich winy był inny, a w związku z tym prognoza kryminologiczna wobec oskarżonych jest różna, co implikuje konieczność wymierzenia oskarżonym surowszych i zróżnicowanych kar pozbawienia wolności.

Wskazując na powyższe, prokurator wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku:

- w punkcie I – poprzez przyjęcie, że oskarżony P. S. dopuścił się przypisanego mu czynu działając w zorganizowanej grupie przestępczej i wymierzenie mu kary 1 roku i 10 miesięcy pozbawienia wolności,

-w punkcie III – poprzez przyjęcie, że oskarżony M. Z. dopuścił się przypisanego mu czynu działając w ramach zorganizowanej grupy przestępczej i wymierzenie temu oskarżonemu kary 2 lat i 6 miesięcy pozbawienia wolności.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Na wstępie wskazać należy, że jakkolwiek wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 18 września 2018 r., sygn. akt XVIII K 276/17 zawiera orzeczenia w przedmiocie odpowiedzialności karnej dwóch oskarżonych – P. S. i M. Z. i postępowanie odwoławcze zakończone wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 9 lipca 2019 r., sygn. akt II AKa 29/19 (z racji apelacji wywiedzionych przez obrońców obydwu oskarżonych oraz prokuratora), również zawiera rozstrzygnięcia dotyczące obu ww. oskarżonych, to z uwagi na fakt złożenia wniosku o sporządzenie uzasadnienia wyroku sądu odwoławczego jedynie przez obrońcę oskarżonego P. S. oraz ze względu na treść art. 423 § 1a k.p.k., znajdującego odpowiednie zastosowanie w postępowaniu odwoławczym, Sąd Apelacyjny przedstawi poniżej motywy rozstrzygnięcia jedynie wobec oskarżonego P. S., odnosząc się do zarzutów przedstawionych we wniesionej na jego korzyść apelacji.

Argumenty przedstawione przez obrońcę oskarżonego P. S. w wywiedzionej apelacji nie zyskały aprobaty Sądu odwoławczego, czyniąc ją całkowicie bezzasadną.

W pierwszej kolejności wskazać należy, że obrońca oskarżonego P. S. niezasadnie zarzucił obrazę art. 6 k.p.k., którego to uchybienia Sąd I instancji miał dopuścić się poprzez uznanie nieobecności oskarżonego P. S. na rozprawie w dniu 14 maja 2018 r. za nieusprawiedliwioną i poprzez nieodroczenie rozprawy w tej dacie, mimo że nieobecność oskarżonego związana była z jego stanem zdrowia, co zostało potwierdzone przedłożonym Sądowi zaświadczeniem lekarskim wystawionym przez lekarza sądowego. Podkreślić należy, że judykatura nie neguje uprawnienia organów do badania rzetelności zaświadczenia wystawionego przez lekarza sądowego na podstawie art. 117 § 2a k.p.k. W realiach niniejszej sprawy Sąd I instancji miał na względzie treść zaświadczenia wystawionego przez lekarza sądowego w dniu 9 maja 2018 r., z którego wynikało, że P. S. nie może stawić się w sądzie do dnia 25 maja 2018 r., słusznie jednak wskazał, że ww. zaświadczenie zostało wystawione na podstawie zaświadczenia lekarskiego z dnia 8 maja 2018 r., stwierdzającego niezdolność oskarżonego do pracy w dniach 8-15 maja 2018 r. oraz na podstawie skierowania do szpitala, na oddział neurologiczny z dnia 8 maja 2018 r. z rozpoznaniem bólu głowy. Wskazał, że okoliczności stanowiące podstawę wydania ww. zaświadczenia były tożsame z okolicznościami co do których wypowiadał się biegły neurolog, stwierdzając, iż nie stanowią one przeciwwskazania do uczestnictwa oskarżonego w rozprawie. Z uwagi na powyższe oraz z uwagi na to iż oskarżony w ww. dacie nie był hospitalizowany, rozstrzygnięcie Sądu I instancji o nieodraczaniu rozprawy w dniu 14 maja 2018 r. poczytać należy za trafne w i pełni uzasadnione.

Ustosunkowując się do zarzutu obrazy art. 410 k.p.k. w zw. z art. 424 k.p.k., wskazać należy, że Sąd Okręgowy rozstrzygał w niniejszej sprawie oparciu o kompletny materiał dowodowy, który ocenił przy uwzględnieniu wskazań wiedzy, logiki i doświadczenia życiowego, a w następstwie tak dokonanej oceny ustalił stan faktyczny nie zawierający błędów. W uzasadnieniu wyroku, sporządzonym zgodnie z wytycznymi zawartymi w treści art. 424 k.p.k., Sąd Okręgowy odniósł się do zgromadzonych dowodów, oceniając każdy z nich indywidualnie, ale także we wzajemnym powiązaniu i wskazując, które dowody, ewentualnie w jakiej części, uznał za wiarygodne, czyniąc je podstawą ustaleń faktycznych, a którym dowodom odmówił atrybutu wiarygodności i z jakich względów. Wyjaśnił również bardzo szczegółowo podstawę prawną przypisanego oskarżonemu czynu, jak również powołał okoliczności, które miał na względzie przy wymiarze kary. Wbrew zarzutowi wyartykułowanemu w uzasadnieniu apelacji obrońcy, Sąd a quo nie zbagatelizował ani zeznań R. B., ani sygnalizowanej przez świadka G. K. w toku postępowania przed sądem I instancji możliwości zeznawania przez świadków C. i M. K. (podczas konfrontacji w dniu 11 sierpnia 2017 r.) pod wpływem środków odurzających. Sąd I instancji dostrzegł tę kwestię i wypowiedział się na str. 7 uzasadnienia. Argumentacja Sądu I instancji jest jasna, rzeczowa, logiczna i przekonywująca i jako taka korzysta z ochrony w instancji odwoławczej.

Warto w tym miejscu zwrócić również uwagę obrońcy, żądającego uchylenia orzeczenia Sądu I instancji z powodu nieprawidłowo ( w jego ocenie) sporządzonego uzasadnienia, na treść art. 455a k.p.k. Zgodnie z powołanym przepisem nie można uchylić wyroku z tego powodu, że jego uzasadnienie nie spełnia wymogów określonych w art. 424 k.p.k. Nawet zatem gdyby (co nie ma miejsca w przedmiotowej sprawie) uzasadnienie przedmiotowego wyroku Sądu Okręgowego sporządzone zostało w sposób wadliwy, nie respektujący zasad z art. 424 k.p.k., to i tak okoliczność ta nie skutkowałaby automatycznym uwzględnieniem żądania apelującego i uchyleniem ww. wyroku. Skarżący, przytaczając szereg orzeczeń Sądu Najwyższego na poparcie swojego stanowiska (nota bene z lat 1984-1985) zdaje się w ogóle nie dostrzegać powołanego wyżej przepisu art. 455a k.p.k.

Na gruncie niniejszej sprawy zupełnie nietrafnym okazał się zarzut obrazy art. 7.k. p.k. Przypomnieć należy, że ustalenia faktyczne pozostają pod ochroną zasady swobodnej oceny dowodów, gdy zostały poczynione na podstawie wszechstronnej analizy przeprowadzonych dowodów, których ocena nie wykazuje błędów natury faktycznej, czy logicznej, zgodna jest ze wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego oraz prowadzi do sędziowskiego przekonania, odzwierciedleniem którego powinno być uzasadnienie orzeczenia (por. OSNKW 1975, z. 2, poz. 28, OSNPG 1979, z. 10, poz. 140, Z. Świda – Łagiewska – Zasada swobodnej oceny dowodów w polskim prawie karnym, Wrocław 1983, s. 76 – 90). Taka sytuacja ma właśnie miejsce w rozpoznawanej sprawie. Sąd pierwszej instancji poddał analizie istotne dla rozstrzygania dowody i w oparciu o całokształt okoliczności sprawy, kierując się kryteriami ujętymi w art. 7 k.p.k. wywiódł słuszne wnioski co do ich wartości dowodowej. Sąd a quo, wbrew twierdzeniom obrońcy P. S., nie dopuścił się uchybień dokonując oceny wyjaśnień oskarżonych P. S. i M. Z. złożonych na poszczególnych etapach postępowania, wskazując którym wyjaśnieniom odmówił waloru wiarygodności, z podaniem argumentów uzasadniających przyjęte stanowisko. Sąd orzekający wyczerpująco i rzeczowo omówił te dowody, podobnie jak dowody z zeznań świadków- współsprawców Ł. A. i R. B. oraz pokrzywdzonych C. i M. K. i uczynił to zgodnie z zasadami prawidłowego rozumowania oraz wskazaniami wiedzy i doświadczenia życiowego. Ocenie tej nie można zasadnie postawić zarzutu dowolności. Nie sposób podzielić argumentacji skarżącego, że Sąd Okręgowy niesłusznie ocenił wyjaśnienia P. S. jako nieszczere, a tym samym odrzucił je, nie czyniąc ich podstawą poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych. Sąd odwoławczy podziela argumentację przytoczoną na str. 3 uzasadnienia skarżonego orzeczenia, że wybiórcza, selektywna, wyjątkowo zachowawcza treść wyjaśnień oskarżonego P. S. nie wytrzymuje dowodów przeciwnych, obciążających tego oskarżonego i wskazujących na jego sprawstwo w zakresie czynu z art. 252 § 1 k.k. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k.

Wbrew zarzutowi apelacji, Sąd I instancji w sposób prawidłowy, znajdujący odzwierciedlenie w całym zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym, dokonał również oceny wyjaśnień M. Z.. Uwzględnił depozycje procesowe wyżej wymienionego, złożone zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i przed sądem. Sąd ten wskazał w sposób racjonalny i przekonujący dlaczego uznał, że relacje procesowe przedstawione przez tego oskarżonego nie obrazują rzeczywistego przebiegu zdarzenia, a stanowią jedynie przyjętą przez niego linię obrony.

Niezrozumiałe są zastrzeżenia obrony wobec oceny wartości dowodowej zeznań świadków- Ł. A., R. B., G. K. oraz pokrzywdzonych C. i M. K.. Wbrew twierdzeniom obrońcy P. S., depozycje procesowe ww. świadków nieodparcie wskazują na słuszność zarzutu postawionego w akcie oskarżenia i winę P. S. w zakresie popełnienia czynu uprowadzenia pomiędzy 20 maja a 4 czerwca 2002 r. C. K. w celu zmuszenia jego brata M. K. do zapłaty na rzecz R. B. pieniędzy za dostarczone wcześniej narkotyki wraz z naliczoną przez niego „karą”. Sąd Okręgowy słusznie wskazał, że najwięcej szczegółów dotyczących przedmiotowego zdarzenia dostarczyły relacje Ł. A., a udział w porwaniu P. S. potwierdził R. B..

Wbrew zarzutom apelacji, Sąd I instancji podszedł do relacji Ł. A. z dużą dozą ostrożności i powściągliwością, nie zapominając, iż chce on skorzystać z dobrodziejstwa nadzwyczajnego złagodzenia kary w trybie art. 60 k.k. Sąd a quo szczegółowo przeanalizował treść wyjaśnień Ł. A. złożonych w toku postępowania przygotowawczego, a następnie treść depozycji procesowych złożonych przed sądem. Wskazał w jakiej części dowody te znajdują potwierdzenie w pozostałych osobowych źródłach dowodowych- tj. zeznaniach R. B., C. i M. K. czy częściowo D. G.. Jakkolwiek zeznania Ł. A. stanowią szczególny rodzaj dowodu (dowód z pomówienia) to jednak, zachowując wymagane środki ostrożności przy jego ocenie, Sąd I instancji prawidłowo uznał, iż w realiach niniejszej sprawy stanowią one pełnowartościowy dowód, na którym należało poczynić ustalenia faktyczne w sprawie. Nie sposób uznać ich zatem za pomówienie, mające na celu niezasadne przypisanie oskarżonemu P. S. winy. Sąd Apelacyjny w pełni aprobuje rozważania Sądu I instancji w zakresie oceny zeznań Ł. A., mając na względzie ich rzeczowość, dokładność, a także konsekwencję świadka co do ich treści na poszczególnych etapach postępowania.

Nie budzi wątpliwości również trafność oceny depozycji procesowych R. B.. Sąd Okręgowy na str. 5 uzasadnienia wskazał, że uznał je za wiarygodne w części w jakiej pokrywały się z materiałem dowodowym dostarczonym przez Ł. A., tj. w zakresie w jakim opisał on cel wizyty w domu pokrzywdzonego C. K. w Ł., a następnie przebieg porwania i uprowadzenia, tj. wzięcie C. K. spod jego domu w Ł. z Ł. A. i jeszcze jedną, góra dwiema osobami, przewiezienia pokrzywdzonego do miejscowości O., skrępowania taśmą, samo oswobodzenia się pokrzywdzonego, żądań kierowanych do brata C. M. K. czy zapłaty przez M. K. żądanej sumy pieniędzy.

Mimo podawania w wątpliwość przez obrońcę oskarżonego P. S. szczerości i prawdziwości zeznań pokrzywdzonych C. i M. K., Sąd I instancji dokonał prawidłowej oceny złożonych przez nich zeznań. Sąd Okręgowy nie uznał zeznań pokrzywdzonego C. K. „a priori” za w pełni wiarygodne, lecz poddał je wnikliwej i gruntownej ocenie. Dostrzegł, iż pokrzywdzony nieco odmiennie opisał przebieg zdarzenia pod jego domem, relacjonując je w sposób ogólnikowy, zasadnie uznając, iż było to także wynikiem znajdowania się przez pokrzywdzonego pod wpływem środków odurzających, obniżonej percepcji tym spowodowanej i zapamiętaniem mniejszej ilości szczegółów porwania. Nie uszło uwadze Sądu Okręgowego, iż pokrzywdzony początkowo całkowicie zaprzeczał, że ww. zdarzenia miało miejsce, w sposób racjonalny i przekonujący tłumacząc taką postawę procesową wyżej wymienionego obawą ujawnienia swego udziału w transakcjach narkotykowych dokonywanych z R. B.. Niemniej jednak C. K. wskazał na konfigurację osobową sprawców przestępstwa, podając, że sprawców było czterech.

Wbrew zarzutom obrońcy oskarżonego P. S., brak jest podstaw do uznania za wadliwie ocenione przez Sąd I instancji zeznań świadka M. K.. Sąd Okręgowy prawidłowo ustalił, na podstawie konsekwentnych relacji tego pokrzywdzonego, podtrzymanych również podczas jego konfrontacji z G. K. i R. B., jakie były motywy uprowadzenia C. K., treść finansowych żądań, jakie kierował wobec niego R. B. w zamian za uwolnienie brata, orientacyjną kwotę, jaką pokrzywdzony uiścił na poczet tych żądań. Odnośnie sprawców uprowadzenia, Sąd a quo miał na względzie fakt, że M. K. nie był bezpośrednim naocznym świadkiem porwania jego brata.

Sąd Okręgowy dokonując oceny zeznań ww. świadków dostrzegł pewne rozbieżności i nieścisłości w ich treści, jakie pojawiły się z upływem czasu, podczas kolejnych przesłuchań. Słusznie jednak wskazał, iż pewne problemy z odtworzeniem pełnej wersji zdarzeń wynikają m.in. z upływu czasu od tego wydarzenia. Również w orzecznictwie podkreśla się, że nie sposób uznać za niewiarygodne zeznań świadka tylko dlatego, że zawierają pewne nieścisłości, co do czasu, ilości, bądź składu osobowego, jeśli uwzględni się rozmiar składanych zeznań czy upływ czasu …”. (por. wyrok Sądu Najwyższego z 10 października 2009 r. sygn. II KK 155/09, OSNwSK 2009/1/2252).

Obrońca oskarżonego P. S. nie zdołał wykazać, by ocena materiału dowodowego przez Sąd I instancji dokonana została z rzeczywistym uchybieniem zasady swobodnej oceny dowodów z art. 7 k.p.k. Jedynie gołosłowne sformułowanie zarzutu obrazy art. 7 k.p.k. i wybiórcze fragmentaryczne przytoczenie zeznań ww. świadków oraz ich odmienna, selektywna, jednostronna ocena nieuwzględniająca całokształtu zebranych w sprawie dowodów nie zdołała skutecznie podważyć i tym samym zdeprecjonować prawidłowej oceny dowodów, o którą pokusił się Sąd Okręgowy.

Reasumując, odnośnie zarzutu obrazy art. 7 k.p.k., warto jeszcze raz podkreślić, że Sąd I instancji ocenił wszystkie zebrane w sprawie dowody z sposób wnikliwy i skrupulatny. Ocenie poddał zarówno wszystkie źródła osobowe, jak również zalegające w aktach spraw dokumenty. Wskazał jednoznacznie i wyraźnie w jakim zakresie dał wiarę poszczególnym dowodom, a w jakim przymiotu wiarygodności odmówił.

Nietrafne jest również kwestionowanie przez skarżącego prawidłowości przyjętej przez Sąd I instancji podstawy oddalenia wniosku dowodowego o przeprowadzenie konfrontacji pomiędzy świadkiem G. K. i pokrzywdzonymi C. K. i M. K.- na okoliczność zażywania środków odurzających przed konfrontacjami przeprowadzonymi z ich udziałem w dniu 11 sierpnia 2017 r. W tym względzie warto odwołać się do stanowiska Sądu Najwyższego wyrażonego w postanowieniu z dnia 14 marca 2007 r., sygn. IV KK 481/06 wskazującego na to, że oddalenie wniosku dowodowego na podstawie art. 170 § 1 pkt 5 k.p.k. może nastąpić tylko wówczas, gdy nie zachodzi podstawa do jego oddalenia na podstawie art. 170 § 1 pkt 1 - 4 k.p.k. Rzeczywiście niezbędne jest przeprowadzenie w pierwszym rzędzie analizy, czy nie ma powodu do oddalenia wniosku na podstawach wskazanych w pkt 1 - 4 art. 170 k.p.k., gdyż dopiero wówczas, gdy dokonana ta analiza prowadzi do wniosku, że nie można oddalić takiego wniosku dowodowego, sąd meriti ma obowiązek rozważyć, czy złożony wniosek w sposób oczywisty nie zmierza do przedłużenia postępowania i o ile stwierdzi, iż właśnie taki cel (jego zbadanie przez Sąd jest warunkiem koniecznym) towarzyszył złożeniu wniosku, ma obowiązek go oddalić. W realiach niniejszej sprawy, biorąc pod uwagę fakt, że C. K. i M. K. zostali bezpośrednio przesłuchani przed Sądem I instancji (w dniach 14 maja 2018 r. i 12 czerwca 2018r.), a następnie – w związku z treścią zeznań G. K. złożonych na rozprawie w dniu 12 czerwca 2018 r. (k. 1564v- 1567) oraz wobec wniosku prokuratora o ponowne ich przesłuchanie, zostali ponownie przesłuchani w toku postępowania pierwszoinstancyjnego w dniu 16 lipca 2018 r., odpowiedzieli na konkretne pytania, ustosunkowali się do zeznań składnych na etapie postępowania przygotowawczego, jak również wypowiedzieli się w kwestii rzekomego bycia pod wpływem środków odurzających podczas konfrontacji przeprowadzonych z ich udziałem w dniu 11 sierpnia 2017 r. wniosek o przeprowadzenie ponownej konfrontacji pomiędzy świadkami C. K., M. K. a G. K. nie mógł zostać oceniony inaczej jak tylko jako w sposób oczywisty zmierzający do przedłużenia postępowania.

Nie zyskał także aprobaty Sądu odwoławczego wskazany w apelacji obrońcy oskarżonego P. S. zarzut obrazy art. 192 § 2 k.p.k., którego to uchybienia Sąd I instancji miał dopuścić się poprzez zaniechanie przesłuchania świadków C. K. i G. K. w obecności psychologa. Jak podkreśla się w doktrynie i orzecznictwie, stosowanie art. 192 § 2 k.p.k. wymaga uprawdopodobnienia wątpliwości co do stanów wskazanych w tym przepisie, czyli powstania rozsądnych w świetle doświadczenia życiowego i wskazań wiedzy wątpliwości, czy stan psychiczny świadka lub stan jego rozwoju umysłowego albo ograniczone zdolności postrzegania bądź odtwarzania nie rzutują ujemnie na treść jego zeznań (zob. Z. Doda, A. Gaberle, Dowody w procesie karnym, Warszawa 1995, s. 170). Wątpliwości takich nie stwarzają sam fakt różnic w zeznaniach pokrzywdzonego świadka. W orzecznictwie przyjmuje się, że podstawą wniosku o przeprowadzenie czynności wskazanej w art. 192 § 2 k.p.k. nie może być, uzasadnione nawet, przekonanie strony o niezgodności zeznań z rzeczywistością. Podstawą wniosku mogą być bowiem wyłącznie okoliczności uzasadniające podejrzenie istnienia wskazanego w tym przepisie stanu obniżającego zdolność relacjonowania faktów (zob. wyrok SN z dnia 14 października 1998 r., V KKN 283/97, OSNKW 1999, nr 1-2, poz. 6). Tym samym sam fakt powoływania się przez świadka G. K. na fakt zażywania narkotyków przez C. K., M. K. i jego samego w dniu ich konfrontacji - 11 sierpnia 2017 r., jak również relacje świadka C. K. o używaniu środków psychoaktywnych w bliżej nieokreślonym czasie przed czynnościami jego przesłuchania przed sądem, wobec braku wątpliwości organów procesowych przeprowadzających czynności z udziałem wyżej wymienionych oraz zaprzeczeniem C. K. i M. K. o byciu pod wpływem środków odurzających w dniu 11 sierpnia 2017 r. sam w sobie nie uzasadnia jeszcze przesłuchania ww. świadków z udziałem psychologa, jeżeli brak jest wątpliwości co do ich zdolności postrzegania i odtwarzania spostrzeżeń.

Całkowicie bezzasadny jest podniesiony w apelacji zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k., który należy wykładać w powiązaniu z art. 7 k.p.k.. Relacja pomiędzy tymi dwiema zasadami stała się podstawą wielu orzeczeń zarówno sądów powszechnych, jak i Sądu Najwyższego (zob: SN z dnia 17 września 2014 r., V KK 127/14). W zacytowanym orzeczeniu Sąd Najwyższy wskazał, że przewidziany w art. 5 § 2 k.p.k. nakaz rozstrzygania na korzyść oskarżonego niedających się usunąć wątpliwości nie ma zastosowania do sytuacji, gdy wątpliwości te są rezultatem niedokładnego i niewyczerpującego postępowania dowodowego. W sytuacji, gdy sąd przeprowadzi to postępowanie w sposób pełny i kompletny i podda te tak zebrane dowody ocenie spełniającej rygory art. 7 k.p.k. (jak w rozpoznawanym judykacie), to zastosowanie zasady z art. 5 § 2 k.p.k. nastąpi dopiero wtedy, gdy tak przeprowadzona ocena dowodów potwierdzi wciąż istnienie niedających się – w oparciu o nią – usunąć wątpliwości. Dopiero wówczas sąd musi je wytłumaczyć na korzyść oskarżonego. Zasada ta wiąże się z procesem wyrokowania, gdyż wskazuje, że w razie niedających się usunąć wątpliwości sąd powinien wybrać tę wersję stanu faktycznego, która dla oskarżonego przedstawia się najbardziej korzystnie, choć może pozostawać przeświadczenie, że mogło być inaczej, ale nie zdołano wykluczyć także innej możliwości przebiegu zdarzenia ( por. P.Kruszyński, Zasada domniemania niewinności w polskim procesie karnym, Warszawa 1983, s. 84-85 oraz D. Świecki, Apelacja w postępowaniu karnym, Warszawa 2011, s.152). Dlatego art. 5 § 2 k.p.k. dotyczy wątpliwości Sądu, a nie stron czy ich przedstawicieli procesowych. Podkreślić należy, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, że sytuacja równoznaczna z "nie dającymi się usunąć wątpliwościami" jest kategorią obiektywną w tym sensie, iż ani zasady logicznego rozumowania, ani zasady doświadczenia życiowego lub nauki nie pozwalają ustalić określonego faktu. Nie ma to zatem nic wspólnego z subiektywnymi ocenami strony procesowej. Oceny te nie powodują powstania stanu "nie dających się usunąć wątpliwości" i tym samym nie kreują naruszenia prawa procesowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 2004 r., II KK 369/03). To, że wątpliwość odnośnie ustalonego przez sąd czynu będącego przedmiotem osądu zgłasza któraś ze stron procesowych, nie może być podstawą konstruowania zarzutu obrazy art. 5 § 2 k.p.k. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 maja 1999r., IV KKN 714/99, Prok. i Pr. 2000, nr 4, poz. 8 oraz z dnia 15 października 2000r., II KKN 332/00, z dnia 2 października 2002r., II KKN 311/01 – niepublikowane).

W realiach rozpoznawanej sprawy Sąd I instancji nie napotkał sytuacji, która obligowałaby go do sięgnięcia po ten przepis. Sąd okręgowy, po wnikliwym przeprowadzeniu postępowania dowodowego oraz wyczerpaniu wszelkich możliwych środków dowodowych, nie powziął wątpliwości, istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a nie dających się usunąć, które zrodziłyby konieczność odwołania się do zasady in dubio pro reo. Również kontrola odwoławcza nie wykazała potrzeby zastosowania tej dyrektywy. Podkreślić należy, że obrońca oskarżonego P. S. jakkolwiek sformułował zarzut obrazy art. 5 § 2 k.p.k. to jednak w żaden sposób go nie uzasadnił na tle przedmiotowej sprawy, poprzestając wyłącznie na zacytowaniu teoretycznych rozważań traktujących o naruszeniu ww. przepisu.

Odnośnie powołanego przez obrońcę oskarżonego zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę zaskarżonego wyroku skutkującego ustaleniem, że P. S. dopuścił się czynu z art. 252§1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 19 kwietnia 2010 r. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 §2 kk., przypomnieć należy, że -jak wielokrotnie podkreślał Sąd Najwyższy w swoich orzeczeniach – zarzut ten nie może sprowadzać się do samej polemiki z ustaleniami Sądu orzekającego, lecz musi zmierzać do wykazania jakich konkretnych uchybień w zakresie zasad logicznego rozumowania, wiedzy i doświadczenia życiowego dopuścił się sąd w ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego. W realiach niniejszej sprawy tego warunku skarżący nie spełnił, a sama możliwość przeciwstawienia ustaleniom sądu orzekającego odmiennego poglądu w kwestii ustaleń faktycznych opartego na innej ocenie dowodów, niż tej, której dokonał sąd pierwszej instancji, nie może prowadzić do wniosku o popełnieniu przez sąd błędu w ustaleniach faktycznych.

Z zarzutem błędu w ustaleniach faktycznych zawartym w apelacji oskarżonego P. S., nie sposób się zgodzić. Reprezentujący oskarżonego adwokat poprzestał bowiem wyłącznie na postawieniu tego zarzutu, prezentując w istocie swój własny przebieg zdarzeń i własną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego, zasadniczo inną od tej, jaką ustalił sąd pierwszej instancji w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku. Jakkolwiek obrońca oskarżonego ma prawo dokonywać i przedstawiać własną wersję zdarzenia i własną ocenę zgromadzonych dowodów, to jednak rzecz w tym, że – w odróżnieniu od sądu rozpoznającego sprawę – wersja ta sprzeciwia się w istocie całokształtowi zebranych w sprawie dowodów tworzących nieodparcie logiczną całość. Zdaniem sądu apelacyjnego, stanowisko obrońcy P. S. opiera się na wybiórczym eksponowaniu oraz dawaniu prymatu dowodom wyłącznie korzystnym dla oskarżonego - w postaci jego wyjaśnień, bez analizy szeregu dowodów obciążających, wszechstronnie rozważonych przez sąd meriti w uzasadnieniu wyroku.

Konkludując, sąd okręgowy dokonał prawidłowej analizy całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a taki sposób procedowania doprowadził do poczynienia prawidłowych ustaleń faktycznych. Wbrew twierdzeniu obrońcy oskarżonego P. S., postulowana koncepcja wybiórczej analizy dowodów, ograniczającej się do uznania za wiarygodne jedynie tych przeczących uczestnictwu oskarżonego w przestępstwie uprowadzenia i przetrzymywania C. K. oraz wymuszenia rozbójniczego dokonanego na M. K., doprowadziłaby do uchybień zakresie stanu faktycznego, będącego przedmiotem niniejszej sprawy. Tym samym apelacja obrońcy oskarżonego P. S. – poza swoistą polemiką z prawidłowymi ustaleniami sądu pierwszej instancji i wybiórczą, wyłącznie subiektywną oceną dowodów - nie dostarczyła argumentów skutecznie podważających te ustalenia; zatem okazała się w całości niezasadna.

Sąd I instancji dokonał prawidłowej subsumpcji prawnej wskazując, iż oskarżony P. S. jest winny tego, że nieustalonego dnia w okresie pomiędzy dniem 20 maja 2002r. a dniem 4 czerwca 2002r. w miejscowości Ł. i innych, działając wspólnie i w porozumieniu z M. Z. oraz dwoma innymi ustalonymi osobami, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, brał udział we wzięciu zakładnika w osobie C. K. i jego przetrzymywania w miejscowości O. poprzez skrępowanie rąk i nóg taśmą samoprzylepną w celu zmuszenia jego brata M. K. do określonego zachowania polegającego na zapłaceniu okupu za jego uwolnienie w kwocie 20 000 zł oraz używając groźby zamachu na zdrowie lub życie C. K. doprowadzili M. K. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem własnym w łącznej kwocie 20 000 zł, przy czym pomimo samouwolnienia się C. K. powyższa kwota została przekazana w kilku ratach, to jest przestępstwa z art. 252§1 k.k. w brzmieniu obowiązującym przed dniem 19 kwietnia 2010 r. w zb. z art. 282 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. eliminując z opisu czynu, a tym samym i kwalifikacji prawnej przyjętej przez prokuratora w akcie oskarżenia, okoliczność popełnia ww. przestępstwa w ramach działalności w zorganizowanej grupie przestępczej.

Sąd odwoławczy podzielił zapatrywania Sądu I instancji co do wymiaru kary za przypisane oskarżonemu przestępstwo, uznając karę 1 roku i 6 miesięcy za adekwatną i sprawiedliwą. Sąd I instancji baczył, by wymierzona oskarżonemu kara była zgodna z dyrektywami wyartykułowanymi w treści art. 53 k.k. Uwzględnił stopień winy oskarżonego, stopień społecznej szkodliwości czynu, niskie pobudki, które skłoniły oskarżonego do dokonania przedmiotowego czynu (chęć odzyskania pieniędzy za narkotyki) a także okoliczność, iż oskarżony jest osobą wielokrotnie karaną sądownie. Jako okoliczność łagodzącą Sąd a quo poczytał fakt, że od czynu przestępnego upłynął długi okres czasu i mniej istotny (na tle pozostałych współsprawców) wkład oskarżonego w popełnienie ww. czynu, a także to, że oskarżony nie osiągnął z tytułu popełnienia przestępstwa bezpośrednio dla siebie żadnej korzyści majątkowej. W tych warunkach kara 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności jest proporcjonalna do stopnia społecznej szkodliwości czynu, nie przekracza stopnia winy, spełni swe cele w zakresie prewencji ogólnej oraz jako środek zapobiegawczo-wychowawczy wobec oskarżonego.

Wymierzając oskarżonemu karę grzywny w wysokości 200 stawek dziennych przy ustaleniu wysokości stawki na kwotę 50 zł sąd okręgowy miał na względzie cel jaki przyświecał popełnionemu przestępstwu, jak również to, że P. S. jest osobą młodą, wykonującą pracę zarobkową. Zatrudniony jest w firmie (...) jako kontroler ruchu. Jest żonaty i ma na utrzymaniu żonę i małoletnie dziecko. Na poczet orzeczonej wobec oskarżonego kary 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności Sąd I instancji zaliczył mu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie - od dnia 26 kwietnia 2017 r. do dnia 28 września 2017 r.

O wydatkach za postępowanie odwoławcze oraz o wysokości opłaty za II instancję orzeczono na mocy art. 626 § 1 k.p.k. w zw. z art.634 k.p.k., art.1, art.2 ust.1 pkt 4, art.3 ust.1 w zw. z art. 8 ustawy o opłatach w sprawach karnych obciążając nimi oskarżonego. Brak jest bowiem podstaw do zwolnienia go od obowiązku ich ponoszenia.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Piotr Grodecki
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Jerzy Leder,  Rafał Kaniok ,  Dariusz Drajewicz
Data wytworzenia informacji: