Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 1999/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2016-12-13

Sygn. akt I ACa 1999/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 13 grudnia 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie I Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący:SSA Marzena Konsek-Bitkowska

Sędziowie: SA Dorota Markiewicz (spr.)

SO del. Paulina Asłanowicz

Protokolant:sekretarz sądowy Marta Puszkarska

po rozpoznaniu w dniu 13 grudnia 2016 r. w Warszawie na rozprawie

sprawy z powództwa K. P. (1)

przeciwko Skarbowi Państwa - Prokuratorowi Prokuratury Rejonowej G. - W. w G.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 15 kwietnia 2015 r., sygn. akt II C 7/14

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od K. P. (1) na rzecz Skarbu Państwa –Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa kwotę 5400 zł (pięć tysięcy czterysta złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Paulina Asłanowicz Marzena Konsek-Bitkowska Dorota Markiewicz

Sygn. akt: I ACa 1999/15

UZASADNIENIE

Powód K. P. (1) pozwem z dnia 23 lipca 2013 r. (data wpływu do Sądu) wystąpił przeciwko pozwanemu Skarbowi Państwa – Prokuratorowi Prokuratury Rejonowej G.-W. w G. o zapłatę kwoty 333.938 zł, tytułem odszkodowania odpowiadającego sumie pieniężnej, którą powierzył (...) sp. z o.o. w wysokości 320.830 zł wraz z odsetkami liczonymi do dnia upadłości spółki, to jest do dnia 19 września 2012 r. w wysokości 13.108 zł.

Pismem z dnia 14 października 2014 r. powód rozszerzył powództwo i wniósł o zapłatę od pozwanego kwoty 333.938 zł, którą otrzymałby po dwuletniej lokacie terminowej od dnia 20 września 2012 r. Powód zażądał także zwrotu poniesionej opłaty sądowej od pozwu w wysokości 9.000 zł. Łącznie powód domagał się sumy 376.331 zł.

W uzasadnieniu powód wskazał, że powierzył swoje oszczędności przeznaczone na zakup mieszkania spółce (...), której aktywność w obszarze usług finansowych spowodowała utratę wszystkich zainwestowanych przez niego środków pieniężnych. Przyznał, że wiedział o ostrzeżeniach wydanych przez Komisję Nadzoru Finansowego, jednak nie zrezygnował z inwestycji, gdyż działania Prokuratury Rejonowej G.-W. w G. nie potwierdziły informacji o nieprawidłowościach w funkcjonowaniu (...) G.. Zdaniem powoda, działania Prokuratury w sprawie karnej dotyczącej spółki, począwszy od grudnia 2009 r., doprowadziły do uwiarygodnienia tej spółki w oczach konsumentów. Powód myślał, że informacje na temat spółki podawane w środkach masowego przekazu są plotkami związanymi ze spółką (...). W odczuciu powoda, negatywne informacje o (...) G. były rozpowszechniane przez banki, które nie potrafiły sprostać konkurencji ze spółką, tym bardziej, że podwyższyła ona kapitał zakładowy do kwoty 50.000.000 zł. Powód stwierdził, że gdyby informacje przekazane przez Komisję Nadzoru Finansowego zostały procedowane przez Prokuraturę Rejonową G.-W. w G. w sposób, w jaki wymagała tego sytuacja oraz gdyby konsekwencją otrzymania tych informacji były adekwatne czynności kontrolne, to nielegalna działalność (...) sp. z o.o. mogłaby zostać przerwana już na wczesnym etapie działalności, a powód nie zainwestowałby tam swoich oszczędności. Powód podkreślił, że podstawą prawną do rozpatrzenia roszczenia jest art. 417 § 1 k.c.

Pozwany Skarb Państwa – Prokurator Prokuratury Rejonowej G.-W. w G. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Pozwany wskazał, że powód doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że już w 2009 r. Komisja Nadzoru Finansowego umieściła (...) sp. z o.o. na liście ostrzeżeń publicznych. Powód zignorował ten fakt i mając pełną świadomość ryzyka, powierzył swoje oszczędności podmiotowi, którego działalność wzbudziła podejrzenia Komisji Nadzoru Finansowego.

Zdaniem pozwanego, powód nie udowodnił niezgodności z prawem działania lub zaniechania Prokuratury Rejonowej G.-W. w G. przy wykonywaniu władzy państwowej. Ponadto powód nie wykazał związku przyczynowego pomiędzy działalnością bądź zaniechaniem pozwanego a szkodą, to jest pomiędzy ewentualnie wadliwym prowadzeniem postępowania przygotowawczego w sprawie (...) sp. z o.o. a utratą powierzonych tej spółce środków. W ocenie pozwanego, K. P. (1) nie wykazał także rozmiaru szkody.

Podsumowując, pozwany wskazał, że powód nie udowodnił wystąpienia przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa, zatem domaganie się przez powoda naprawienia szkody jest bezpodstawne .

Wyrokiem z dnia 15 kwietnia 2015 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo; oddalił wniosek pozwanego o zwrot kosztów zastępstwa procesowego; koszty opłaty sądowej od pozwu w nieuiszczonej części przejął na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie.

Sąd Okręgowy ustalił, że powód w 2009 r. zaczął interesować się ulokowaniem oszczędności w spółce (...). Wcześniej środki finansowe miał ulokowane w banku. Od rodziny i znajomych w 2009 r. powziął informacje, że spółka (...) może mieć problemy finansowe, ponieważ w 2009 r. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa („ tak mi mówiono w 2011 r. zanim założyłem lokaty”). W latach 2009-2011 informacje na temat A. G. docierały do powoda również ze środków masowego przekazu („ ze środków masowego przekazu pamiętam, że jakiś prokurator się wypowiadał”). Powód stwierdził wówczas, że skoro spółka jest badana przez Prokuraturę „ to nie może być lepszego zabezpieczenia dla wiarygodności (...) G. ”. Uznał, że nieprzychylne informacje na temat działalności (...) G. docierające do niego z w/w źródeł, wynikały z działania konkurencji bankowej, niepotrafiącej podołać dobrze prosperującej spółce (...). („ Nabrałem więc przekonania, że trwa medialna nagonka banków przy pomocy KNF na tę dobrze funkcjonującą spółkę”). Powód bagatelizował wszystkie niepokojące sygnały na temat spółki.

Pomimo powziętych informacji od rodziny, znajomych oraz ze środków masowego przekazu co do działalności spółki (...) od dnia 16 kwietnia 2012 r. do dnia 16 maja 2012 r. powód zainwestował swoje środki finansowe w spółce (...). Łącznie ulokował w spółce 333.938 zł.

W odczuciu powoda, spółka (...) rozwijała się bardzo dobrze, skoro inwestowała w linie lotnicze. („ Coraz ładniej wyglądały sprawy (...) G., bo zaczęli inwestować w linie lotnicze. Jeśli firma, w której ja lokuję pieniądze inwestuje, to jest dobrze, a inne głosy to donosy i plotki”). O dobrej kondycji finansowej (...) G., w ocenie powoda, świadczył fakt, że w 2012 r. spółka podwyższyła kapitał z 10.000.000 na 50.000.000 zł i podwyższyła zysk z 12 do 13% .

Sąd I instancji ustalił, że w czerwcu 2012 r. po upadku linii lotniczych, w które inwestowała (...) G., powód zaczął tracić zaufanie do spółki. Jednak nie podjął decyzji o wycofaniu środków finansowych z lokat, ponieważ utraciłby około 40%. („ Nie próbowałem wypłacić pieniędzy z lokat, bo wówczas straciłbym około 40% z lokat”). Po upadku linii lotniczych w czerwcu 2012 r. powód kontaktował się z pracownikami (...) G., którzy zapewniali go, że w firmie jest wszystko w porządku. („ Linie lotnicze padły, zrobił się szum w mediach i wtedy ja z innymi rozmawiałem z panią z biura podawczego z (...) G., która powiedziała nam, że ta panika jest niepotrzebna, żebyśmy się nie przejmowali”). Po komunikatach z mediów o problemach finansowych spółki powód zgłosił swoją wierzytelność w sądzie i w prokuraturze. („ Były komunikaty, żeby złożyć w prokuraturze i sądzie pisma o swoich wierzytelnościach. Zgłosiłem swoją wierzytelność do prokuratury i do sądu”).

W dniu 21 sierpnia 2012 r. powód złożył pozew przeciwko spółce (...) „o zapłatę” do Sądu Okręgowego w Gdańsku. Jako uprawdopodobnienie wierzytelności i nieprawidłowości spółki (...) załączył wydruki internetowe i raport, w którym dokonano analizy działań organów i instytucji państwowych w odniesieniu do (...) G..

Postanowieniem z dnia 20 września 2012 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku w sprawie VI GU 173/12 ogłosił upadłość Spółki (...).

Powód w dniu 2 października 2012 r. zgłosił swoją wierzytelność do VI Wydziału Gospodarczego Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ w Gdańsku.

Postanowieniem z dnia 24 października 2012 r., sygn. akt I C 1232/12, Sąd Okręgowy w Gdańsku na podstawie art. 174 § 1 pkt 4 k.p.c., zawiesił postępowanie z powództwa K. P. (1) przeciwko spółce (...) o zapłatę.

Sąd I instancji nie dał wiary informacjom zawartym przez powoda w piśmie z dnia 25 marca 2015 r., w którym powód wskazał, że przed marcem 2011 r. nie interesował się działalnością (...) G.. Omawiana treść zawarta w w/w piśmie jest niespójna i nielogiczna, poza tym pozostaje w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie, a zwłaszcza z zeznaniami samego powoda z dnia 15 kwietnia 2015 r.

W ocenie Sądu Okręgowego powództwo było niezasadne. Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną przez władzę publiczną określona została w art. 417 i 417 1 k.c. Stosownie do tych przepisów, za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.

Bezspornym jest, że powód w kwietniu i maju 2012 r. ulokował w spółce (...) oszczędności swojego życia w łącznej wysokości 300.545 zł. Powód liczył, że po dwóch latach od zdeponowania w/w środków uzyska 33.393 zł odsetek, czyli osiągnie zysk z kapitału w wysokości 33.393 zł. Niesporne było również, że spółka (...) od 2009 r. została poddana kontroli Prokuratury Rejonowej G.-W. w G. na skutek zawiadomienia przez Komisję Nadzoru Finansowego oraz że Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku w sprawie VI GU 173/12 postanowieniem z dnia 20 września 2012 r. ogłosił upadłość (...) sp. z o.o.

Powód zarzucił Prokuraturze Rejonowej G.-W., że w wyniku jej opieszałości i błędów w toku postępowania przygotowawczego podjął nietrafne decyzje finansowe i ulokował swoje oszczędności w spółce (...). Podnosił, że gdyby zawiadomienie przez KNF zostało wykorzystane przez Prokuraturę Rejonową G.-W. w sposób prawidłowy, a informacje dotyczące kondycji (...) spółki (...) zostały podane do publicznej wiadomości, to nielegalna działalność (...) sp. z o.o. mogłaby zostać przerwana już na wczesnym etapie działalności, a wtedy powód nie zainwestowałby swoich oszczędności – z czym wiązał powstanie odpowiedzialności po stronie Skarbu Państwa. W toku całego postępowania powód był przekonany, że winną za jego błędne ulokowanie oszczędności jest pozwana Prokuratura, która działała wadliwie i opieszale.

Sąd zwrócił uwagę, że wnosząc o zasądzenie odszkodowania na podstawie art. 417 § 1 k.c., powód powinien wykazać za pomocą dowodów okoliczności niezbędne do przypisania odpowiedzialności odszkodowawczej stronie pozwanej, zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c. Powód powinien w szczególności wykazać bezprawne zachowanie: działanie lub zaniechanie Prokuratury, poniesioną przez siebie szkodę oraz związek przyczynowy pomiędzy bezprawnym zachowaniem a poniesioną szkodą.

Sąd podkreślił, że powód powinien zatem zgłosić wnioski dowodowe dla wykazania faktów, z których wywodzi skutki prawne. Na początku procesu, na podstawie art. 5 k.p.c., został pouczony przez Sąd o możliwości i sposobie składania wniosków dowodowych (protokół rozprawy z dnia 15 kwietnia 2015 r. – k. 149). Nie złożył jednak takich wniosków. W konsekwencji nie wykazał ani bezprawnych działań lub zaniechań Prokuratury, jak i związku przyczynowego pomiędzy ewentualnymi zbyt opieszałymi działaniami Prokuratury a szkodą. Fakt, że sprawa spółki (...) jest powszechnie znana, była nagłaśniana w mediach, nie zwalnia powoda od obowiązku przedłożenia dowodów, z których wynikałoby, że działania, a w tym i zaniechania, Prokuratury były bezprawne, a ich konsekwencją było poniesienie przez powoda szkody. Powód nie udowodnił, że na skutek opieszałych, bezprawnych działań pozwanego od kwietnia 2012 r. postanowił lokować wszystkie swoje oszczędności w instytucji parabankowej, jaką jest (...) sp. z o.o.

W ocenie Sądu Okręgowego z materiału dowodowego zebranego w sprawie wynika, że powód od 2009 r. posiadał informacje: od rodziny, znajomych oraz z mediów, iż działania spółki (...) budzą zastrzeżenia. Powód bagatelizował jednak wszystkie sygnały. Zeznając na rozprawie w dniu 15 kwietnia 2015 r., przyznał, że miał wiedzę dotyczącą ryzyka inwestowania środków finansowych w spółce (...). Wszystkie informacje dotyczące nieprawidłowości w (...) G. uznał jednak za przejaw zmowy banków. Powód zdawał sobie również sprawę z tego, że (...) sp. z o.o. nie jest bankiem, a co za tym idzie, że nadzór nad działalnością spółki nie jest aż tak restrykcyjny. Nawet w momencie bankructwa linii lotniczych, w które (...) G. ulokowała środki finansowe, powód nie podjął decyzji o wypłaceniu pieniędzy z (...) G.. Wcześniejsza wypłata pozbawiłaby powoda oczekiwanego zysku, który miał być znacznie wyższy niż ten, który powód by uzyskał, lokując pieniądze w banku (co czynił przez wiele lat). Sąd podkreślił, że powód jest inteligentnym, wykształconym człowiekiem, posiada dyplom inżyniera, wiele lat inwestował pieniądze w bankach, posiadał większe doświadczenie w inwestowaniu środków finansowych niż przeciętny, mniej doświadczony konsument. Nie było zatem podstaw, żeby nie przyjąć, że powód był świadom podejmowanych przez siebie decyzji.

Sąd I instancji zwrócił uwagę, że w świetle materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie nie można uznać, iż powód udowodnił, że pozwany ponosi odpowiedzialność za doznaną przez powoda stratę, która ma polegać na utracie wpłaconych przez niego środków. Źródeł odpowiedzialności pozwanego upatrywał w opieszałości Prokuratury w prowadzeniu postępowania i niepoinformowaniu przez nią opinii publicznej o niebezpieczeństwie związanym z inwestowaniem środków w spółce (...) w 2009 r., co zapobiegłoby, zdaniem powoda, „parabankowej” działalności (...) G..

Sąd przywołał treść wyroku Sądu Najwyższego z dnia 28 kwietnia 2005 r., III CK 367/04 (M.Prawn. 2006/17/941, Biul.SN 2005/7/14, Lex nr 152313), w którym wskazano, że „ zaniechanie podjęcia przez władzę publiczną działań zapewniających uprawnionej osobie realizację jej praw podmiotowych jest bezprawne wówczas, gdy narusza skonkretyzowany w przepisach prawa obowiązek, którego wykonanie wyłączyłoby powstanie szkody.”

Sąd Okręgowy podniósł, iż w celu rozważenia powyższego zarzutu niezbędne jest prześledzenie, czy Prokuratura działała opieszale oraz czy miała obowiązek podawać do publicznej wiadomości treści dotyczące postępowań, w których podjęła czynności.

Zgodnie z art. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1985 r. o prokuraturze (Dz. U. Nr 270 z 2011 r., poz. 1599 – tekst jedn. ze zm. – w wersji obowiązującej w chwili wpłacenia przez powoda środków pieniężnych do (...) sp. z o.o.), zadaniem prokuratury jest strzeżenie praworządności oraz czuwanie nad ściganiem przestępstw. Niewątpliwie zatem, jeśli osoby działające w imieniu (...) sp. z o.o. popełniły przestępstwo, to miała obowiązek ścigania tego przestępstwa. Przy czym ściganie przestępstw powinno odbywać się sprawnie, osoby popełniające przestępstwo powinny być jak najszybciej postawione w stan oskarżenia, a następnie osądzone przez sąd w postępowaniu karnym.

W ocenie Sądu I instancji powód jedynie uprawdopodobnił, między innymi za pomocą wydruków ze stron internetowych zawierających raport dotyczący działań organów i instytucji państwowych w odniesieniu do (...) sp. z o.o. oraz wypowiedzi Prokuratora Generalnego A. S., że działania Prokuratury w sprawie (...) sp. z o.o. nie były poprawne w niektórych aspektach. Powód jednak nie udowodnił, że było możliwe wcześniejsze zakończenie postępowania przygotowawczego prowadzonego przeciwko osobom działającym w imieniu spółki (...), a jeśli nawet Prokuratura powinna wcześniej zakończyć postępowanie przygotowawcze, to należało wykazać, kiedy powinno to nastąpić – przy założeniu dołożenia należytej staranności ze strony prokuratorów prowadzących sprawę.

Nadto Sąd wskazał, że co do zasady rolą prokuratury nie jest nagłaśnianie i ostrzeganie przed przestępczą działalnością, ale czuwanie nad ściganiem przestępstw. Nie można byłoby uznać, że niepodanie do publicznej wiadomości, iż osoby związane z (...) sp. z o.o. prowadzą działalność przestępczą, jest bezprawne.

Powód, pomimo ostrzeżeń i prowadzonego postępowania prokuratorskiego, zdecydował się wpłacić swoje oszczędności do (...) sp. z o.o., gdyż spółka ta oferowała większe zyski. Nawet fakt „ostrzegania” przed tą spółką przez Komisję Nadzoru Finansowego i prowadzenie postępowania przez Prokuraturę nie zniechęciły powoda do zainwestowania w (...) G..

Reasumując, Sąd I instancji uznał, że powód nie wykazał, iż działania, a właściwie zaniechania, Prokuratury Rejonowej G.-W. w G. nosiły cechy bezprawnych zaniedbań, które doprowadziły powoda do niekorzystnego rozporządzenia jego mieniem poprzez wpłacenie oszczędności do spółki (...). W dalszej kolejności powód nie wykazał poniesienia szkody. Nie zgłosił bowiem wniosków dowodowych celem wykazania, że odzyskanie pieniędzy lub ich części od (...) sp. z o.o. jest niemożliwe.

Mając na uwadze powyższe Sąd oddalił powództwo jako niezasadne.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 102 k.p.c. nieprawidłowości w działaniu Prokuratury Rejonowej G.-W. w G..

Mając na uwadze wyjątkowy charakter sprawy, a w szczególności okoliczność utraty przez powoda znacznej kwoty oszczędności oraz uprawdopodobnienie nieprawidłowości w działaniu Prokuratury, Sąd I instancji uznał niniejszą sprawę za szczególny przypadek, o którym mowa w art. 102 k.p.c. i na podstawie powołanego przepisu odstąpił od obowiązku obciążenia powoda kosztami procesu w zakresie, w jakim zwrot tych kosztów należałby się stronie przeciwnej z uwagi na fakt, że wygrała niniejszy proces. Dlatego też na zasadzie wyjątku Sąd oddalił wniosek pozwanego o zasądzenie zwrotu kosztów procesu.

Mając na względzie fakt zwolnienia powoda od kosztów sądowych w części oraz brak podstaw do obciążenia tymi kosztami pozwanego, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2014.1025 j.t.), Sąd przejął koszty opłaty sądowej od pozwu w nieuiszczonej części na rachunek Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Warszawie.

Apelację od powyższego wyroku złożył powód, zaskarżając go w części oddalającej powództwo.

W uzasadnieniu skarżący zarzucił, iż Sąd Okręgowy pochopnie przyjął szablonowe zaprzeczenia i urągliwe zarzuty strony pozwanej do uzasadnienia oddalenia pozwu. Nadto Sąd niezasadnie oddalił pozew bez wnikania w jego treść. W ocenie skarżącego pozwany nie wykrył nieprawidłowości w spółce (...), czym uwiarygodnił spółkę w oczach jej wierzycieli. Skarżący podniósł, że pozwany miał obowiązek niezwłocznie zbadać działalność spółki i poczynić stosowne kroki naprawcze i zabezpieczające wierzycieli. Skarżący upatruje związku przyczynowo -skutkowego pomiędzy nieprawidłowym działaniem strony pozwanej a zaistniałą w majątku skarżącego szkodą.

W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i zasądzenie pełnej kwoty odszkodowania.

W odpowiedzi pozwany wniósł o oddalenie apelacji w całości oraz o zasądzenie od Powoda na rzecz pozwanego Skarbu Państwa kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego na rzecz Skarbu Państwa — Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa na podstawie art. 11 ust. 3 ustawy z dnia 8 lipca 2005 r. o Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa według norm prawem przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie. Powód dochodził odszkodowania od pozwanego Skarbu Państwa, upatrując źródła szkody w zaniechaniach i opieszałości Prokuratury.

Zgodnie z art. 417 § 1 k.c. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa. Wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa winien udowodnić powód zgodnie z art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.

Pierwszą z nich jest zdarzenie sprawcze w postaci bezprawnego zachowania funkcjonariuszy pozwanego przy wykonywaniu władzy publicznej. Dla określenia odpowiedzialności odszkodowawczej władz publicznych, obok zdarzenia sprawczego, konieczne jest ustalenie pozostałych przesłanek odpowiedzialności deliktowej, a więc szkody i związku przyczynowego.

Brak jest w materiale dowodowym wystarczających danych dla oceny przesłanek, które legły u podstaw konkretnych decyzji procesowych Prokuratury, stąd też nie sposób zakwalifikować ich jako niezgodnych z prawem. Wypowiedzi Prokuratora Generalnego nie mają wiążącego charakteru dla sądu powszechnego, stanowią wyłącznie jego opinię, a anonimowy raport zamieszczony w internecie nie stanowi dowodu prawdziwości zamieszczonych w nim danych i nie poddaje się weryfikacji w pierwszej kolejności z uwagi na nieznane źródło jego pochodzenia. Powód nie udowodnił więc pierwszej z wymienionych przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa czyli bezprawnego działania lub zaniechania przy wykonywaniu władzy publicznej.

Jeśli by jednak nawet przyjąć, że postępowanie Prokuratury cechowała opieszałość, a jej decyzje procesowe o odmowie wszczęcia postępowania i jego umorzeniu były bezprawne, normalnym następstwem takich zdarzeń nie jest szkoda powoda polegająca na utracie oszczędności w spółce prowadzącej działalność parabankową. Prokuratura nie podejmowała żadnych działań, które mogłyby być uznane za zachętę do inwestowania w (...) G., jak również wbrew poglądowi powoda nie uwiarygadniała tej spółki. Sama odmowa wszczęcia postępowania czy jego umorzenie nie świadczyły o wiarygodności (...) G., bo powyższe decyzje procesowe mogły być podyktowane np. niezgromadzeniem dowodów wystarczających do przypisania spółce przestępczej działalności tej spółki. Nie świadczyły natomiast o jej uczciwości.

Do odpowiedzialności Skarbu Państwa stosuje się w pełni zasada adekwatnego związku przyczynowego, określona w art. 361 § 1 k.c. Nawet w przypadku stwierdzenia, iż przy wykonywaniu władzy publicznej dopuszczono się działań lub zaniechań bezprawnych, odpowiedzialność Skarbu Państwa ogranicza się jedynie do tych następstw, które pozostają z nimi w związku przyczynowym i które jednocześnie można uznać za normalne, rozsądnie przewidywalne konsekwencje przedmiotowego działania lub zaniechania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 8 lipca 2016 r., I ACa 1380/15, LEX nr 2090436).

Przypomnieć przy tym trzeba, że powód zdecydował się na powierzenie (...) G. oszczędności w 2011 r., kiedy toczyło się postępowanie prokuratorskie po uchyleniu postanowienia o jego umorzeniu. Zatem tym bardziej nie można wówczas było uznać, że zachowanie Prokuratury uwiarygadniało działania (...) G.. Nadto powodowi znane były ostrzeżenia co do tej spółki ze strony innej instytucji państwowej – Komisji Nadzoru Finansowego, lecz powód je ignorował, podobnie jak uwagi osób bliskich. W istocie więc obecnie próbuje obciążyć pozwanego skutkami własnej lekkomyślności. Nadto słusznie zauważył Sąd I instancji, że gdyby uznać, iż zachowania Prokuratury cechowała przesłanka bezprawności, to brak jest podstaw do przyjęcia, że prawidłowo prowadzone postępowanie przygotowawcze doprowadziłoby do faktycznego zakończenia działalności spółki (...) do połowy kwietnia 2012r., a więc zanim powód podjął decyzję o zainwestowaniu w niej swoich oszczędności.

W tym stanie rzeczy trafna była konstatacja Sądu I instancji, iż powód nie wykazał także kolejnej przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej Skarbu Państwa czyli adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem pozwanego a szkodą.

Rację miał też Sąd Okręgowy, wskazując, że powód nie udowodnił nawet swojej szkody. Złożył odpisy dokumentów na potwierdzenie ulokowania swoich oszczędności w spółce (...), jednak na ich podstawie nie sposób ocenić, jaki zysk miał osiągnąć, w jakim czasie i z jakim prawdopodobieństwem, bowiem nie przedstawił stanowiących integralną część umów: Regulaminu depozytów towarowych (...) G., Ogólnych warunków depozytu towarowego, Regulaminu Promocji oraz Taryfy Opłat i Prowizji. Nie zostało też wykazane, że środków tych nie może odzyskać np. w postępowaniu upadłościowym.

W konsekwencji wbrew twierdzeniu powoda nie powierzchowna analiza pozwu doprowadziła do oddalenia powództwa, lecz prawidłowa konkluzja o nieudowodnieniu zasadności żądania.

Z tych względów Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji wyroku na mocy art. 385 k.p.c. O kosztach postępowania apelacyjnego rozstrzygnął w trybie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w związku z art. 108 § 1 k.p.c. W ich skład weszło wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego obliczone zgodnie z § 6 pkt 7 w związku z § 13 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu. Sąd Apelacyjny nie dopatrzył się na etapie postępowania apelacyjnego przesłanek do ponownego zastosowania art. 102 k.p.c. O ile w postępowaniu pierwszoinstancyjnym za takową można było uznać charakter sprawy – utratę przez powoda oszczędności przy jednoczesnym subiektywnym poczuciu krzywdy wywołanym doniesieniami medialnymi i nieprawidłowym działaniu Prokuratury w sprawie (...) G., o tyle po zapoznaniu się z uzasadnieniem wyroku Sądu Okręgowego powód mógł i powinien racjonalnie rozważyć zasadność kontynuowania procesu i swoje szanse na wygraną. Skoro zdecydował się na jego kontynuację, winien także ponieść ryzyko swojej decyzji w postaci obciążenia kosztami postępowania apelacyjnego w przypadku przegranej.

Dorota Markiewicz Marzena Konsek-Bitkowska Paulina Asłanowicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Brawecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Marzena Konsek-Bitkowska,  Paulina Asłanowicz
Data wytworzenia informacji: