Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI W 1895/19 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu z 2021-03-31

Sygn. akt VI W 1895/19

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2021r.

Sąd Rejonowy Poznań Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu Wydział VI Karny w składzie:

Przewodniczący: sędzia Izabela Hantz – Nowak

Protokolant: prot. sąd. A. Ć.

przy udziale –

po rozpoznaniu dnia 28.09.2020r., 30.11.2020r., 24.03.2021r.

sprawy A. M. (1), c. S. i B., ur. (...) w P.

obwinionej o to, że:

w dniu 08.05.2019r. około godziny 16:20 w P. na skrzyżowaniu ulic (...) na drodze publicznej nie zastosowała się do wskazań sygnalizatora S5 (czerwone światło) i weszła bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd marki C. na przejściu dla pieszych

tj. o wykroczenie z art. 92 § 1 k.w.

I.  Obwinioną A. M. (1) uznaje za winną tego, że w dniu 08.05.2019r. około godziny 16:20 w P. na skrzyżowaniu ulic (...) na drodze publicznej nie zastosowała się do wskazań sygnalizatora S5 (czerwone światło) i nieprawidłowo przekraczała przejście dla pieszych zatrzymując się na nim, co doprowadziło do wejścia bezpośrednio pod ruszający ze świateł pojazd marki C. tj. wykroczenia z art. 92 § 1 kw i za to na podstawie art. 92 § 1 kk wymierza obwinionej karę grzywny w wysokości 300 (trzysta) zł.

II.  Na podstawie art. 118 § 1 i 4 kpw oraz art. 3 ust 1 ustawy z dnia 23.06.1973r. o opłatach w sprawach karnych (Dz. U. nr 27, poz. 152) zasądza od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania 120 zł i opłatę 30 zł.

/-/ sędzia I. Hantz – Nowak

UZASADNIENIE

W dniu 8 maja 2019 r., w godzinach popołudniowych - ok. godziny 16:20 w P., na drodze publicznej – tj. na ulicy (...), krzyżującej się nieopodal z ulicą (...) oraz zbiegającymi się w tym miejscu ulicami (...) doszło do kolizji drogowej z udziałem samochodu marki C. (...) o nr rej. (...), kierowanego przez P. T. (1) i samochodu marki A. G. (1) o nr rej. (...), którym kierował P. S.. Do zdarzenia tego doszło tuż przed oznakowanym i wyposażonym w sygnalizację świetlną przejściem dla pieszych.

Ulica (...) jest ulicą dwukierunkową, z trzema psami ruchu. W kierunku ul. (...) są dwa pasy – jeden do skrętu w lewo w ul. (...) oraz jeden do jazdy na wprost w ul. (...) a jednocześnie do skrętu w prawo w ul. (...).

Na chwilę przed zderzeniem się ww. samochodów na przejście dla pieszych od strony ul. (...) w kierunku ul. (...) weszła obwiniona A. M. (1). W momencie gdy obwiniona rozpoczęła manewr pokonywania jezdni sygnalizator dla pieszych nadawał sygnał zielony. W tym czasie obwiniona pokonała około 1/3 przejścia dla pieszych zatrzymując się na nim na wysokości lewego boku samochodu marki O. (...), kierowanego przez W. Ś. (1) i stojącego w tym czasie bezpośrednio przed wskazanym przejściem, na pasie do lewoskrętu w kierunku ul. (...). Kobieta była wówczas wyraźnie rozkojarzona. Stojąc na przejściu piesza trzymała coś w ręce. W momencie gdy światła dla oczekujących przed przejściem samochodów na ul. (...) zmieniły się na zielone, a tym samym sygnalizator dla pieszych nadawał sygnał barwy czerwonej, obwiniona ruszyła sprzed samochodu kierowanego przez W. Ś. (1) i znajdując się na wysokości pasa ruchu do jazdy na wprost oraz skrętu w prawo, bez wcześniejszego upewnienia się co do możliwości bezpiecznego dokończenia swojego manewru, weszła bezpośrednio pod kolejny, ruszający ze świateł pojazd – marki C. (...) o nr rej. (...), zmuszając tym samym kierującego wskazanym autem P. T. (1) do gwałtownego hamowania, a co doprowadziło również do uderzenia w tył jego pojazdu samochodu marki A. G. (2) o nr rej. (...). Obwiniona po całym zdarzeniu nie była zainteresowana pozostaniem na miejscu kolizji i po opuszczeniu przejścia dla pieszych szła dalej chodnikiem – zatrzymała się ona dopiero na wyraźne wezwanie kierujących pojazdami C. i A. R..

Obwiniona A. M. (2) ma 39 lat – urodziła się (...) w P., jest stanu wolnego, pracuje w prywatnym przedsiębiorstwie budowlanym gdzie uzyskuje miesięczny dochód w wysokości 1600 zł, nie ma jakichkolwiek osób na utrzymaniu, jest właścicielką samochodu osobowego (w aktach brak informacji dot. marki, roku produkcji czy jego wartości). Obwiniona nie była wcześniej karana sądownie za podobne przestępstwo lub wykroczenie

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie:

częściowo wyjaśnień obwinionej (k.81 w zw. z k. 23-24),

zeznań świadka A. S. (k. 88-89 w zw. z k. 13-14)

zeznań świadka P. S. (k. 89)

zeznań świadka P. T. (1) (k. 89-90 w zw. z k. 16-17)

zeznania świadka W. Ś. (1) (k. 99-100 w zw. z zeznaniami świadka złożonymi w toku sprawy VI W 1355/19 na rozprawie w dniu 8.10.2020 r.),

dowodów z dokumentów w postaci:

  • notatki ( k. 2 ),

  • szkicu miejsca wypadku drogowego ( k.3 ),

  • protokołów oględzin samochodów: A. G. (1) oraz C. ( k. 4 i 5),

  • protokołów badania stanu trzeźwości wraz ze świadectwem wzorcowania analizatora wydechu ( k. 6 i 7, k. 8)

Obwiniona A. M. (1) w toku całego postepowania konsekwentnie nie przyznawała się do popełnienia zarzucanego jej wykroczenia i złożyła wyjaśnienia. Wyjaśnienia te zasługują zasadniczo na uwzględnienie, przy czym jedynie w zakresie w jakim dotyczą one faktu wejścia przez obwinioną na pasy w momencie gdy sygnalizator świetlny nadawał dla pieszych sygnał zielony. Wyjaśnienia te nie opisują natomiast w jaki sposób obwiniona zachowywała się już na samym przejściu dla pieszych – tzn. czy zwalniała kroku bądź zatrzymywała się na nim bez uzasadnionej potrzeby, czy obserwowała sposób prawidłowy swój tor ruchu, w tym sygnalizację świetlną dla pieszych upewniając się czy kończąc swój manewr sygnał dla pieszych nadal był zielony. I w tym zakresie Sąd uznał wyjaśnienia za niewiarygodne.

Oceniając zeznania P. T. (1) Sąd uznał je za w pełni wiarygodne, albowiem były one konsekwentne, spójne, logiczne oraz przekonujące. Ponadto, świadek jest osobą obcą dla obwinionej Sąd nie miał więc żadnych uzasadnionych podstaw, by przypuszczać, że świadek podaje nieprawdę próbując niesłusznie obciążyć obwinioną. Sam świadek – z zawodu instruktor nauki jazdy – podał, iż w momencie zbliżania się do przejścia dla pieszych nie widział jakie światła mają piesi znajdujący się na przejściu dla pieszych, albowiem widok zasłaniał mu stojący na pasie do lewoskrętu autobus, przy czym w chwili gdy kontynuował on jazdę na wprost, ruszając sprzed przejścia dla pieszych sygnał dla kierujących był barwy zielonej i wówczas zza samochodu stojącego jako pierwszy na pasie do lewoskrętu pojawiła się niespodziewanie obwiniona. Zeznania świadka relacjonują ponadto zachowanie obwinionej tuż po zdarzeniu.

Za wiarygodne i przydatne dla ustalenia stanu faktycznego Sąd uznał ponadto zeznania świadków A. i P. S. . Zeznania tych świadków odpowiadają pozostałym dowodom zgormadzonym w niniejszej sprawie, w tym przede wszystkim relacji zdarzeń przedstawionej przez P. T. (1). Z zeznań świadków nie wynika przy tym na jakim świetle obwiniona weszła na przejście dla pieszych, jednakże świadkowie ci zgodnie podali, iż w chwili wejścia przez nią bezpośrednio pod ruszający ze świateł samochód marki C. (...), za którym oni jechali i wymuszenia tym samym konieczności gwałtownego hamowania przez kierującego tym pojazdem sygnalizator dla pieszych nadawał sygnał czerwony. Zeznania świadków są zgodne z zeznaniami świadka P. T. i W. Ś..

Za w pełni wiarygodne Sąd uznał także zeznania świadka W. Ś. (1). Świadek jest osobą obcą dla obwinionej, a nadto brak jest jakichkolwiek uzasadnionych podstaw, by przypuszczać, że świadek podał nieprawdę. Zeznania świadka Sąd uczynił przy tym podstawą ustaleń faktycznych poczynionych w niniejszej sprawie, albowiem zeznania te są o tyle istotne, że świadek ten był bezpośrednim obserwatorem nieroztropnego zachowania się na pasach obwinionej A. M. (1). W. Ś. (1) kierując w dniu zdarzenia swoim samochodem chwilę przed zderzeniem pojazdów C. i A. G. (1) czekał na ul. (...) jako pierwszy - bezpośrednio przed przejściem dla pieszych, po którym poruszała się obwiniona, na pasie do lewoskrętu w kierunku ul. (...). Świadek potwierdził przy tym, że widział obwinioną gdy ta przechodziła przez przejście dla pieszych z lewej strony na prawą (patrząc od jego strony) w kierunku ul. (...) gdy sygnalizator świetlny na przejściu dla pieszych nadawał sygnał zielony. Z zeznań świadka wynika jednak również, że obwiniona, pomimo iż miała zielone światło, praktycznie stała na przejściu na wysokości lewego boku samochodu świadka i spoglądała na coś, co trzymała w ręku, po czym zaczęła iść dalej. Z zeznań świadka, który, choć nie widział bezpośrednio momentu uderzenia samochodów hamujących przed obwinioną, wynika jednak bezsprzecznie, iż obwiniona wychodząc pod ruszający samochód marki C. znajdowała się na przejściu w momencie gdy sygnalizator nadawał sygnał czerwony, albowiem niemożliwym byłoby by świadek w tym samym momencie gdy znajdujący się piesi na pasach mieli zielone światło, również i on miałby takie światło, które umożliwiałoby mu kontynuowanie jazdy.

Za wiarygodne Sąd uznał ponadto zgromadzone w toku postępowania dowody z dokumentów. Wskazane dowody zostały sporządzone przez uprawnione do tego osoby oraz w zakresie ich kompetencji. Prawdziwości omawianych dowodów nie kwestionowała ponadto żadna ze stron, a Sąd nie znalazł podstaw by uczynić to z urzędu.

Sąd zważył, co następuje:

A. M. (1) została obwiniona o to, że w dniu 8.05.2019 około 16:20 w P. na skrzyżowaniu ulic (...), na drodze publicznej, nie zastosowała się do wskazań sygnalizatora S5 (czerwone światło) i weszła bezpośrednio pod nadjeżdżający pojazd marki C. na przejściu dla pieszych.

Sąd zmienił opis czynu i uznał obwinioną za winną tego, że w dniu 08.05.2019r. około godziny 16:20 w (...) na skrzyżowaniu ulic (...) na drodze publicznej nie zastosowała się do wskazań sygnalizatora S5 i nieprawidłowo przekraczała przejście dla pieszych zatrzymując się na nim, co doprowadziło do wejścia bezpośrednio pod ruszający ze świateł pojazd marki C..

Zgodnie z treścią art. 92 §1 k.w. Kto nie stosuje się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego, podlega karze grzywny albo karze nagany.

Przedmiotem ochrony regulacji art. 92 § 1 k.w. są bezpieczeństwo i porządek ruchu drogowego. Niestosowanie się bowiem do określonych znaków i sygnałów drogowych, a także poleceń osób uprawnionych, stwarza zagrożenie dla tego typu dóbr (zob. T. Bojarski, w: T. Bojarski, Kodeks wykroczeń, 2015, s. 333; R.A. Stefański, Wykroczenia drogowe, 2011, s. 398; W. Jankowski, w: T. Grzegorczyk, Kodeks wykroczeń, 2013, s. 439; B. Kurzępa, Kodeks wykroczeń, 2008, s. 356; W. Radecki, w: M. Bojarski, W. Radecki, Kodeks wykroczeń, 2016, s. 755).

W typie podstawowym wykroczenia z art. 92 §1 k.w. ustawodawca opisuje zachowanie się sprawcy poprzez zwrot "nie stosuje się". Należy go interpretować jako nieprzestrzeganie czegoś, niedostosowywanie się do kogoś lub czegoś, niepodporządkowanie się komuś lub czemuś (zob. M. Szymczak (red.), Słownik, t. 3, s. 341). W ramach art. 92 § 1 k.w. wskazuje się na niestosowanie się do znaku lub sygnału drogowego albo do sygnału lub polecenia osoby uprawnionej do kierowania ruchem lub do kontroli ruchu drogowego.

W przepisach art. 92 § 1 i 2 k.w. sankcjonuje się naruszenie obowiązków określonych w art. 5 ust. 1–3 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, gdzie formułując dyrektywy obowiązujące w ruchu drogowym, ustawodawca określa jednocześnie ich kolejność (hierarchię). W myśl tych przepisów uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani stosować się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych, nawet wówczas, gdy z przepisów ustawy wynika inny sposób zachowania niż nakazany przez te osoby, sygnały świetlne lub znaki drogowe. Przy czym polecenia i sygnały dawane przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli mają pierwszeństwo przed sygnałami świetlnymi i znakami drogowymi. Sygnały świetlne mają zaś pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu. Trzeba wspomnieć, że znaki i sygnały drogowe wyrażają ostrzeżenia, zakazy, nakazy lub informacje (art. 7 ust. 1 PrRuchDrog). Ich znaczenie i zakres obowiązywanie regulują zaś przepisy rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z 31.7.2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz.U. Nr 170, poz. 1393 ze zm.).

Dla dokonania wykroczeń stypizowanych w art. 92 § 1 i 2 k.w. nie jest konieczne zaistnienie jakiegokolwiek skutku, np. w postaci sprowadzenia zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Mają one charakter formalny. Wystarczy zatem samo niezastosowanie się do znaku, sygnału lub polecenia (zob. T. Bojarski, w: T. Bojarski, Kodeks wykroczeń, 2015, s. 334)

Znamiona typu podstawowego mogą zostać przez sprawcę wyczerpane, zgodnie z art. 5 k.w., zarówno umyślnie (w zamiarze bezpośrednim lub zamiarze ewentualnym), jak i nieumyślnie (z lekkomyślności lub niedbalstwa, np. gdy sprawca wskutek roztargnienia nie dostrzegł w porę znaku drogowego).

Uwzględniając przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, a zwłaszcza na podstawie złożonych zeznań świadków i wyjaśnień samej obwinionej Sąd uznał, iż potwierdziły one ponad wszelką wątpliwość sprawstwo i winę obwinionej w zakresie czynu, uznając przy tym jednak, że obwiniona w dniu 08.05.2019 r. około godziny 16:20 w P. na skrzyżowaniu ulic (...) na drodze publicznej nie zastosowała się do wskazań sygnalizatora S5 (czerwone światło) i nieprawidłowo przekraczała przejście dla pieszych zatrzymując się na nim, co doprowadziło do wejścia bezpośrednio pod ruszający ze świateł pojazd marki C. tj. wykroczenia z art. 92 §1 k.w.

Ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika wprost, że obwiniona wchodząc w dniu zdarzenia na przejście dla pieszych już w momencie rozpoczęcia wykonywania tego manewru nie zastosowała się do sygnału drogowego tj. wskazań sygnalizatora drogowego S-5 nadającego dla pieszych sygnał barwy czerwonej. Wręcz przeciwnie, przeprowadzone i ujawnione w sprawie dowody, w tym zwłaszcza zeznania świadka W. Ś. (1) jak i wyjaśnienia samej obwinionej potwierdziły, że w momencie, gdy obwiniona znajdowała się na przejściu dla pieszych na wysokości lewego boku samochodu świadka Ś., znajdującego się w tym czasie na pasie do lewoskrętu, sygnalizator S-5 nadawał dla pieszych sygnał zielony. Tym samym nie sposób było przypisać obwinionej czynu z art. 92 §1 k.w. w takiej formie jak wskazano we wniosku o ukaranie, przy czym niewątpliwie uznać należało na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, iż obwiniona dopuściła się naruszenia art. 92 §1 k.w.

Dokonując zmian w opisie czynu przypisanego obwinionej Sąd wskazał zatem, że obwiniona zrealizowała znamiona wykroczenia z art. 92 §1 k.w. tj. nie zastosowała się do wskazań sygnalizatora S-5 w taki sposób, który polegał na nieprawidłowym przekraczaniu przez nią przejścia dla pieszych tj. zatrzymywaniu się na nim, nie zwracaniu uwagi na nadawane przez sygnalizator światło, co doprowadziło następnie do wejścia przez obwinioną bezpośrednio pod ruszający ze świateł pojazd marki C..

Zgodnie z §98 ust. 2 pkt 1 ww. rozporządzenia w sprawie znaków i sygnałów drogowych, sygnały świetlne dla pieszych nadawane przez sygnalizator S-5 oznaczają:

1) sygnał zielony - zezwolenie na wejście na przejście dla pieszych, przy czym sygnał zielony migający oznacza, że za chwilę zapali się sygnał czerwony i pieszy jest obowiązany jak najszybciej opuścić przejście.

Ponadto, zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy Prawo o ruchu drogowym pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem, ale tylko gdy jest widoczny na przejściu a nie wychodzi zza innego pojazdu już po zmianie świateł i nadawaniu sygnału zielonego dla ruchu pojazdów.

Ustawodawca w komentowanym przepisie określił zasady przechodzenia pieszych przez jednię. Pieszy przekraczający jezdnię, a więc obszar, którego gospodarzem jest kierujący, ma bezwzględny obowiązek zachowania szczególnej ostrożności. Zachowanie szczególnej ostrożności oznacza powinność czujnej obserwacji sygnałów dawanych przez kierowców, sygnałów świetlnych oraz baczną obserwację innych uczestników ruchu. Szczególna ostrożność polega zatem na wnikliwej ocenie pieszego, czy jego wejście na jezdnię, aż do momentu jej opuszczenia nie spowoduje utrudnienia ruchu. W literaturze przedmiotu wskazuje się, że szczególna ostrożność jest realizowana w dwojaki sposób, a mianowicie w formie zakazu i nakazu. Pierwsza forma (zakazu) zabrania pieszemu przechodzenia przez jezdnię w miejscach niedostatecznej widoczności, a więc w pobliżu wierzchołków wzniesień i zakrętów, poza wyznaczonymi przejściami dla pieszych. Do zakazów podyktowanych względami bezpieczeństwa zaliczyć należy m.in. przebieganie przez jezdnię, wychodzenie lub wybieganie na jezdnię bezpośrednio przed nadjeżdżającym pojazdem, wychodzenie lub wybieganie zza autobusu komunikacji publicznej. Druga forma (nakazu) obliguje do wejścia na jezdnię w miejscu dozwolonym po uprzednim upewnieniu się, że nie nadjeżdża żaden pojazd orz spokojnie, bez wykonywania gwałtownych ruchów i przekraczanie jej krokiem pewnym oraz równomiernym, tzn. bez przyspieszania, zwalniania, zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby (Prawo o ruchu drogowym. Komentar, red. A. Mezglewski, M. Nowikowska, J. Kurek 2020, wyd. 1/Nowikowska, Legalis;).

Podkreślić również należy, iż pieszy korzystając z przejścia dla pieszych i znajdując się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem, jednakże nie wyklucza to sytuacji, w której pieszy przechodząc przez jezdnię zachowaniem swym może przyczynić się do spowodowania różnego rodzaju zagrożenia z udziałem innych uczestników ruchu drogowego.

Ustawodawca określił zatem szczegółowe zasady w zakresie przechodzenia pieszych przez jezdnię. Pieszy przechodzący przez jezdnię wkracza bowiem na teren, którego pierwszorzędnym uczestnikiem są kierujący pojazdami. Stąd wynika obowiązek zachowania określonych zasad, mających na celu ochronę pieszych. Najważniejszą z nich jest przechodzenie pieszego przez jezdnię w miejscu do tego wskazanym, tj. po przejściu dla pieszych. Przy czym, z zasadami wyrażonymi w art. 13 ustawy Prawo o ruchu drogowym ścisły związek wykazuje art. 14, który wyraża zasadę szczególnej ostrożności od strony negatywnej, tj. w formie zakazów. W przepisie tym, ustawodawca zabrania pieszemu m.in. wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym także na przejściu dla pieszych, jak również wchodzenia na jezdnię spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi (art. 14 pkt 1), a podczas przechodzenia przez jezdnię zabrania zwalniania kroku lub zatrzymywania się bez uzasadnionej potrzeby (art. 14 pkt 3).

W świetle powyższych ustaleń faktycznych, jak i rozważań teoretycznych Sąd nie miał wątpliwości, iż opisywane przez świadków zachowanie obwinionej w trakcie przechodzenia przez nią przez przejście dla pieszych naruszyło szereg fundamentalnych zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w tym obowiązków określonych w art. 5 ust. 1–3 w związku z art.13 ust. 1 i art. 14 pkt 1 i 3 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Obwiniona pomimo, iż rozpoczęła pokonywanie jezdni na wyznaczanym przejściu dla pieszych, w momencie gdy sygnalizator S-5 nadawał sygnał barwy zielonej, swoim lekkomyślnym działaniem, opisywanym w zeznaniach wszystkich świadków, a przede wszystkim świadka W. Ś. (1) doprowadziła w konsekwencji do sytuacji, w której nadal nie opuściła przejścia dla pieszych pomimo, że następujący po sygnale zielonym sygnał zielony migający ostrzegał obwinioną, że za chwilę zapali się sygnał czerwony i jednocześnie zobowiązywał ją do jak najszybszego opuszczenia rzeczonego przejścia. Tym samym uznać należało, iż zachowanie obwinionej spowodowało nie tylko formalne naruszenie art. 92 § 1k.w., ale sprowadziło realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, którego konsekwencją było m.in. zderzenie się hamujących pojazdów C. i A. R..

Rozważając kwestię wymiaru kary właściwej dla obwinionej za wyżej opisane wykroczenie, Sąd miał na uwadze dyrektywy wymiaru kary zawarte w art. 33 § 1 - 4 k.w. Wykroczenie z art. 92 § 1 k.w. zagrożone jest karą grzywny, którą na podstawie art. 24 §1 k.w. wymierza się w wysokości od 20 do 5000 zł albo karą nagany. Mając na uwadze charakter czynu jakiego dopuściła się obwiniona, w ocenie Sądu, kara 300 zł grzywny nie przekracza stopnia winy, uwzględnia stopień społecznej szkodliwości czynu, bierze pod uwagę cele zapobiegawcze i wychowawcze, jakie ma osiągnąć wobec ukaranej, a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Jednocześnie wysokość orzeczonej grzywny nie przekracza możliwości finansowych i zarobkowych obwinionej, która posiadając stałe zatrudnienie, a przy tym brak innych osób na utrzymaniu z pewnością posiada wystarczające możliwości finansowe, by wskazaną karę uiścić, jednorazowo, względnie w systemie ratalnym. Tym samym, grzywna w podanym wymiarze spełni wobec obwinionej cele zapobiegawcze i wychowawcze, uzmysławiając nie jej, jak ważną i istotną dla bezpieczeństwa i porządku w ruchu drogowym jest konieczność zachowania szczególnej ostrożności, przechodząc przez jezdnię stosowania się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub uprawnione do jego kontroli, sygnałów świetlnych oraz znaków drogowych. Przedmiotowa kara spełni również potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Jako okoliczności łagodzące Sąd wziął natomiast pod uwagę wcześniejszą niekaralność obwinionej oraz nieumyślny charakter popełnienia przedmiotowego wykroczenia.

Jednocześnie, za niewystarczającą w ocenie Sądu, z uwagi na wspomniane już dyrektywy wymiaru kary, a zwłaszcza postulowane przez ustawodawcę cele kary w zakresie społecznego oddziaływania, uznać należało wymierzenie obwinionej, przewidzianej przez ustawodawcę w art. 92 §1 k.w. alternatywnie kary nagany. Wymierzenie nagany, w ocenie Sądu, byłoby również nieadekwatne do charakteru i okoliczności popełnionego przez obwinioną czynu, który doprowadził w konsekwencji do poważnego i realnego zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tylko wymierzona kara grzywny, zdaniem Sądu stwarza możliwość wdrożenia obwinionej do poszanowania prawa.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie II wyroku, na podstawie przepisów tam wskazanych. Przepisy te wprowadzają bowiem ogólną zasadę, iż w postępowaniu w sprawach o wykroczenia, w przypadku wydania wyroku skazującego, koszty obciążają obwinionego. Jedynie w wyjątkowych okolicznościach przepisy stanowią, iż Sąd może zwolnić obwinionego w całości lub w części od zapłaty na rzecz Skarbu Państwa kosztów sądowych, jeżeli istnieją podstawy do uznania, że uiszczenie ich byłoby dla niego zbyt uciążliwe ze względu na sytuację rodzinną, majątkową i wysokość dochodów, jak również wtedy, gdy przemawiają za tym względy słuszności. W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie takie szczególne okoliczności nie występują. Choć wysokości uzyskiwanych przez obwinioną dochodów, jest niewielka i wynosi ok. 1600 zł miesięcznie, obwiniona jest osobą młodą, w sile wieku i pracującą. Obwiniona nie ma również nikogo na swoim utrzymaniu co realnie zmniejszałoby jej szansę na uiszczenie przez nią orzeczonych kosztów postępowania i w sposób istotny pogarszało jej sytuację materialną. Należy zatem przyjąć, iż ma ona stosowne możliwości do tego, by uiścić koszty prowadzonego przeciwko niej postępowania sądowego. Tym samym, biorąc pod uwagę treść wskazanych w punkcie II wyroku przepisów, Sąd zasądził od obwinionej na rzecz Skarbu Państwa zryczałtowane wydatki postępowania w kwocie 120 zł oraz opłatę od orzeczonej kary w kwocie 30 zł.

/-/ sędzia Izabela Hantz - Nowak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Michalak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy Poznań-Nowe Miasto i Wilda w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Izabela Hantz – Nowak
Data wytworzenia informacji: