Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 488/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Koninie z 2017-04-21

Sygnatura akt I C 488/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 kwietnia 2017 roku

Sąd Okręgowy w K. Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariola Klimczak

Protokolant: sekretarz Błażej Zieliński

po rozpoznaniu w dniu 21-04-2017 r. w K.

na rozprawie

sprawy z powództwa A. M. (1)

przeciwko Gminie K. i Skarbowi Państwa - Prokuraturze Rejonowej w K. reprezentowanej przez Prokuratora Okręgowego w K. zastępowanej przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej w W.

o zapłatę

1.  oddala powództwo;

2.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej Gminy K. kwotę 500 (pięćset) złotych i na rzecz Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej w W. kwotę 500 (pięćset) złotych - tytułem częściowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

3.  nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciąża Skarb Państwa;

4.  przyznaje adw. K. K. (1) od Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w K.) kwotę 4.428zł tytułem kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu.

Mariola Klimczak

Sygn. akt I C 488 / 14

UZASADNIENIE

Powódka A. M. (1) wystąpiła przeciwko Gminie K. i Prokuraturze Rejonowej w K. z powództwem o zapłatę 200.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wyroku do dnia zapłaty, a nadto o obciążenie pozwanych kosztami procesu. W uzasadnieniu podkreśliła, że Wójt Gminy K. - J. K. (1) wraz z dyrektorką Szkoły Podstawowej w W. zorganizował „nagonkę” na powódkę, pracującą w szkole jako nauczycielka języka polskiego, zarzucając jej naganne postępowanie wobec uczniów szkoły. Zdaniem powódki zarzuty kierowane przez ww. pod jej adresem były bezzasadne i stanowiły formę celowego upokorzenia powódki i zmierzały do nieuzasadnionego zwolnienia jej z pracy. Powódka podkreśliła, że władze szkoły każdorazowo nie pozwalały się jej wypowiedzieć i ustosunkować się do stawianych jej zarzutów. Nadto Wójt Gminy K. złożył na powódkę zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w K. o popełnieniu przez powódkę przestępstwa znęcania się nad dziećmi w szkole. W ocenie powódki zawiadomienie było zupełnie bezpodstawne i miało na celu szykanę powódki. Prokuratura wniosła do sądu akt oskarżenia i popierała oskarżenie, które zdaniem powódki, było bezzasadne, czego wyrazem było uniewinnienie powódki przez sąd karny. Z uwagi na powyższe powódka domaga się zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych, w związku z bezprawnym zainicjowaniem przez Wójta wobec niej postępowania karnego, następstwem czego było wniesienie do Sądu aktu oskarżenia i jego dalsze popieranie przez organy ścigania, pomimo braku ku temu podstaw. Nadto zdaniem powódki postępowanie przygotowawcze było prowadzone niewłaściwie. Długoletni proces karny i wrzawa mediów naraził powódkę na utratę dobrego imienia, wizerunku, godności i wolności, a także na utratę pracy i spowodowały, że powódka była zmuszona odejść na wcześniejszą emeryturę, w związku z czym poniosła szkodę majątkową. W tym stanie rzeczy powódka domaga się od pozwanych zapłaty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych i 100.000 zł odszkodowania za utracone dochody i możliwość wyższej emerytury (k.2-7, k.120-121, k.125-126, k.153).

Na terminie rozprawy w dniu 22.10.2014r. pełnomocnik powódki oznaczył pozwanego jako Skarb Państwa – Prokurator Rejonowy w K. repr. przez Prokuratura Okręgowego w K., zamiast Prokuratury Rejonowej w K. (k.120).

Pozwani, w odpowiedz na pozew, wnieśli o oddalenie powództwa w całości, a nadto o zasądzenie kosztów postępowania.

W ocenie pozwanej Gminy K. powódka wystąpiła z niniejszym pozwem, w następstwie przegranej sprawy o „mobbing”, którą wytoczyła przeciwko szkole (akt III P (...)) i obecnie stara się uzyskać dla siebie pozytywne rozstrzygnięcie w kolejnej sprawie. Zarzuty podnoszone przez powódkę w niniejszej sprawie były już przedmiotem rozstrzygnięcia w ww. sprawie o mobbing, a podkreślany przez powódkę zarzut bezzasadnego wszczęcia postępowania karnego, które toczyło się z zawiadomienia Wójta Gminy J. K. (2), należy uznać całkowicie bezzasadny. W ocenie pozwanej Gminy W. miał uzasadnione podstawy, aby złożyć zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w K., albowiem dysponował wówczas licznymi skargami na powódkę ze strony rodziców, grona pedagogicznego, jak i dyrektorki szkoły - M. B. (1). Pozwany podniósł również zarzut przedawnienia dochodzonego przez powódkę roszczenia (k.30-34).

Pozwany Skarbu Państwa , zastępowany przez Prokuratorię Generalną Skarbu Państwa (obecnie Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej) – w odpowiedzi na pozew- podniósł, że organ prowadzący postępowanie przygotowawcze nie dopuścił się żadnych uchybień procesowych. W toku postępowania przesłuchani byli, wbrew zarzutom powódki, również świadkowie zawnioskowani przez powódkę, a pomimo tego organ ścigania dysponował wystarczającym materiałem dowodowym, aby skierować sprawę do sądu i popierać oskarżenie. Nadto pozwany wskazał, że wyrokiem sądu karnego z dnia 02.07.2013r. powódka została uniewinniona od zarzutu popełnienia przestępstwa znęcania, tym niemniej w zakresie zarzutów zniewagi wobec uczniów E. S. i R. R. sąd umorzył postępowanie z powodu przedawnienia karalności (k.58-64).

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka (wcześniej nosząca nazwisko B.) od 1996 roku pracowała jako nauczyciel w Szkole Podstawowej w W.. Od 01.09.2004r. dyrektorem tej szkoły została M. B. (1), która wcześniej w tej placówce nie pracowała, nie znała również nauczycieli zatrudnionych w szkole. Skargi na powódkę odnoszące się do jej agresywnego i niestosownego zachowania wobec dzieci w szkole, jak i nauczycieli wpływały zarówno w czasie, kiedy funkcję dyrektora szkoły pełniła M. B. (1), jak i wcześniej, kiedy dyrektorem był M. Ś..

Z notatki z dnia 14.12.2005r. sporządzonej przez dyrektora szkoły – M. B. (1) wynika, że w dniach 12 i 13 grudnia 2005 roku powódka przejawiała agresje i niestosowne zachowanie w stosunku do woźnej M. W. i dyrektorki oraz że używała wulgarnych słów. Na lekcji w IV klasie powódka „uświadamiała” dzieci, iż woźna w szkole jest tylko do sprzątania i powinna się tym zajmować. W notatce tej wskazano także, że w dniu 13.12.2005 roku powódka na podwórku szkolnym oznajmiła, że o wszystkim powiadomiła Związki Zawodowe „Solidarność”, które zaprowadzą porządek w szkole począwszy od sprzątaczki, a skończywszy na pani dyrektor. Świadkiem tych gróźb była sprzątaczka W. B. oraz M. W.. Pod notatką podpisały się M. B. (1), W. B. i M. W. oraz jako świadek rozmowy M. K. (2) – nauczycielka w tej szkole – przez pewien czas pełniąca również obowiązki dyrektora szkoły. Dyrektor szkoły przedłożyła do wiadomości treść notatki powódce, która uczyniła na tej notatce adnotację, że nie zgadza się żadnym ze stawianych jej zarzutów (k.36).

Powódka napisała do dyrektora szkoły pismo wyjaśniające z dnia 17.12.2005r., w którym zaprzeczyła, aby zdarzenie z dnia 14.12.2005r. miało taki przebieg, jak to zostało opisane w notatce. W oświadczeniu złożonym w dniu 10.01.2006r. na tą okoliczność J. Ś. potwierdził, że w czasie tego zdarzenia powódka zachowywała się niestosownie ( k.87 – akt III P (...)).

Na Radach Pedagogicznych w dniach 09.01.2006r. i 23.05.2006r. jednym z poruszanych tematów był stosunek powódki do dzieci i uwagi rodziców z tym związane. Na posiedzeniu tej pierwszej nauczyciel wychowania fizycznego- J. Ś. potwierdził, że woźna nie krzyczała na powódkę, a dyrektor szkoły poinformowała powódkę, że nie życzy sobie aroganckiego zachowania powódki wobec woźnej, bo każdego należy traktować z szacunkiem. Na tym posiedzeniu powódka poinformowała uczestników, że konsultowała tą sprawę ze swoim prawnikiem, podkreślając krzykiem, że jej sprawą zainteresowany jest Minister Sprawiedliwości. Ponadto zarzuty związane z niewłaściwym zachowaniem się powódki wobec dzieci na lekcjach stawiali również nauczyciele. Skargi nauczycieli i rodziców uczniów na powódkę obejmowały zarzuty złego traktowania dzieci przez powódkę, jak również relacji pomiędzy powódką a innymi nauczycielami. Ze skarg tych wynikało, że powódka jedne dzieci faworyzuje, a inne wyzywa obraźliwymi słowami, lekcje języka polskiego przeznacza na opowiadanie o osiągnięciach swoich synów, a nadto że wyśmiewa niektóre dzieci na forum klasy i mówi innym uczniom, żeby z nimi nie rozmawiały. Nauczyciele wypowiadali się również o konfliktowym charakterze powódki, co powoduje, w nich niepokój i niepewność co do jej zachowania przy każdym konflikcie. Powódka na posiedzeniach rad pedagogicznych straszyła wszystkich układami w Solidarności, w Ministerstwie Sprawiedliwości oraz partii (...). Powódka często też mówiła, że musi wszystko nagrywać, żeby taśmy posłać Ministrowi Z.. Otwierała wówczas torebkę i dawała do zrozumienia zebranym na posiedzeniu, że już mogą mówić bo nagrywa rozmowę. Dyrektor M. B. (1) uspokajała nauczycieli i starała się załagadzać każde napięcie pomiędzy powódką, a pozostałymi nauczycielami. Na posiedzeniu w dniu 23 maja 2006 roku Dyrektor stwierdziła, że nie można pracować w takiej atmosferze, na co powódka odparła, że świadomie podgrzewa atmosferę. Na tym posiedzeniu obecna była również zastępca Wójta Gminy K. - A. M. (2). Dyrektor poinformowała obecnych na tym posiedzeniu, że powódka ma problemy emocjonalne i zostanie skierowana na badania, zaproponowała także powódce skorzystanie z urlopu dla nauczycieli na poratowanie zdrowia. Na posiedzeniu z dnia 19.06.2006r. nauczyciele w obawie przed nagrywaniem rady pedagogicznej, bowiem powódka uprzedzała, że będzie nagrywać, postanowili o pozostawieniu na sali jedynie rzeczy niezbędnych do przebiegu rady, o wyniesieniu z pokoju nauczycielskiego torebek i zbędnych przedmiotów. Wszyscy nauczyciele podporządkowali się tej decyzji za wyjątkiem powódki, która najpierw wniosła do pokoju aparat cyfrowy ukryty za stanikiem, a po interwencji członków rady wyniosła ten przedmiot, ale wróciła na salę z telefonem komórkowym. Z ww. protokołów rad pedagogicznych wynika, że powódka dawała do zrozumienia, że jej sprawą interesuje się Minister Sprawiedliwości, a swoje opinie wyrażała krzykiem. Protokoły podpisywali wszyscy nauczyciele, za wyjątkiem powódki, która odmawiała ich podpisania (k.88-128 - akt SO w K. o sygn. III P (...) oraz zeznania świadka M. B. (1) –k. 241 akt ).

Pismem z dnia 30 maja 2006 roku dyrektor szkoły- M. B. (1) skierowała powódkę na badania lekarskie do Ośrodka (...) w G., informując o tym jednocześnie związek zawodowy NSZZ „Solidarność”, do którego należała powódka oraz Wielkopolskie Centrum Medycyny Pracy w K. (k.42-42v, k.46v). W dniu 31.07.2006r. dyrektor szkoły otrzymała informację z Ośrodka Medycyny Pracy w K., że ze względu na brak możliwości oceny psychologiczno-psychiatrycznej nie można wydać zaświadczenia o przydatności do pracy powódki do pracy na stanowisku nauczyciela, ponieważ powódka w dniu 14.07.2006r. odmówiła poddania się testom psychologicznym w (...) Ośrodku Zdrowia Psychicznego (k.42-49). W związku z tym dyrektor szkoły kolejnym pismem z dnia 07.08.2006r. ponownie skierowała powódkę na badania kontrolne oraz zobowiązała powódkę do dostarczenie zaświadczenia o przydatności do pracy na stanowisku nauczyciela do dnia 01.09.2006r. pod rygorem niedopuszczenia do pracy na zajmowanym stanowisku (k.44-45). W dniu 21.08.2006r. powódka przedłożyła dyrektor szkoły zaświadczenie, że pozostaje w trakcie badań lekarskich. Powódka przedłożyła dyrektor szkoły zaświadczenie lekarskie z dnia 29.08.2006r., wydane przez Wielkopolskie Centrum Medycyny Pracy w P. Ośrodek w K. stwierdzające, że powódka jest zdolna do wykonywania pracy na zajmowanym stanowisku, po uprzednim wydaniu opinii przez psychologa F. z P.. Datę następnego badania wyznaczono w sierpniu 2008 roku (k.49). Dyrektorka szkoły M. B. (1) złożyła odwołanie od powyższej decyzji, jako pracodawca powódki, wyrażając swoje zaniepokojenie sposobem postępowania powódki wobec uczniów w szkole (k.47-48, k.52). W wyniku przeprowadzonego postępowania odwoławczego podtrzymano wcześniejszą decyzją z tą różnicą, iż termin następnego badania okresowego wyznaczono w dniu 04.04.2007r. (k.49v).

W dniu 21 czerwca 2006 roku w Szkole Podstawowej w W. miał miejsce incydent, który polegał na tym, że uczennice klasy V E. S., P. W. i D. S. (1) z płaczem zgłosiły wychowawcy klasy - M. Ś., że powódka na lekcji języka polskiego wyzywa ich od „lafirynd, psychicznie chorych, downów, że ich miejsce jest w psychiatryku, straszy kuratorem”. M. Ś. niezwłocznie zgłosił o tym zajściu dyrektor szkoły M. B. (1), która wezwała do szkoły rodziców pokrzywdzonych uczniów, tj. A. K., M. S. (1) i D. S. (2) i powiadomiła władze nadzorujące o zaistniałym problemie, tj. zastępcę wójta Gminy K. p. A. M. (2), która z kolei powiadomiła telefonicznie dyrektora oddziału (...) w P. - K. M. (1), który przybyl z wizytatorem T. D.. Wskazane wyżej osoby wraz z wizytatorem z kuratorium, sprawującym bezpośredni nadzór nad szkołą odbyli zebranie na terenie szkoły. Na zebraniu był również obecny funkcjonariusz Policji. Przybyli na to spotkanie rodzice kierowali zarzuty, że powódka źle się odnosi do niektórych uczniów. Z treści notatki sporządzonej z tego zebrania wynika, że na tym zebraniu przybyli rodzice podnosili, że problem z powódką trwa od lat, że źle uczy, a lekcje języka polskiego, to w rzeczywistości lekcje prowadzone na temat synów powódki i jej sukcesów (tak p. S.), że wypytuje o życie prywatne rodziców uczniów, że córka wyraźnie odczuwa represje na swojej osobie (tak p. K.), że powódka wypomina uczniom oceny twierdząc, że nie zasługują na taki stopień, że mają zawyżone oceny, że wprowadza terror i zastrasza dzieci, że dzieci boją się przyjść do szkoły, że jest więcej rodziców, którzy mają zastrzeżenia co do pracy powódki ale boją się zgłaszać o tym dyrektorce ze względu, że powódka później będzie się mścić na uczniach (tak p. S.). Rodzice na zebraniu wskazywali również jednomyślnie, że jeżeli sytuacja się nie zmieni, to są gotowi przenieść swoje dzieci do innej szkoły w K.. Dyrektor szkoły na zebraniu dodała, że powódka znęca się psychicznie na dziećmi, a A. M. (2) wspominała, że powódka jest agresywna i wyzywa uczniów. K. M. (1) zaznaczył, że trzeba podjąć odpowiednie kroki, aby wyjaśnić sytuację i zlecił nadzór nad szkołą, w której uczyła powódka. Wszyscy oprócz D. S. (2) podpisali notatkę z tego spotkania ( notatka służbowa –k. 38-38v). Dyrektor szkoły M. B. (1) i K. M. (1) wiedzieli, że powódka w czasie spotkania stoi na boisku szkolnym i pełni dyżur. K. M. (1) po wysłuchaniu zarzutów rodziców zlecił dyrektorowi szkoły nadzór i wyjaśnienie sprawy, a kuratorowi B. S. przeprowadzenie szczegółowej kontroli w zakresie działań edukacyjnych i wychowawczych w szkole (zeznania świadka K. M. (2) k- . 209). Kontrola trwała ok. 2 miesiące i zostali nią objęci wszyscy nauczyciele szkoły, w tym przede wszystkim powódka, wobec której zalecono przeprowadzenie lekcji hospitacyjnej, jak również sprawdzenie osiągnięć i kwalifikacji zawodowych. Wyniki kontroli były pozytywne i korzystne dla powódki, bowiem kontrola wykazała, że powódka ma wiele osiągnięć, otrzymywała nagrody, przygotowywała uczniów do konkursów z języka polskiego (k.38-38v, k.208v-209, k.242, k.271).

Na posiedzeniu Rady Pedagogicznej w dniu 22 czerwca 2006 roku poruszona była kwestia zachowania powódki wobec trzech uczennic klasy V i wyzywania ich od lafirynd, głupich i psychiatryków. Powódka zaprzeczyła tym informacjom, a obecny na posiedzeniu wizytator Kuratorium Oświaty - J. M. stwierdził, że postawa powódki jest niegodna zawodu nauczyciela, taka sytuacja nie może mieć miejsca i poprosił powódkę o skorzystanie z pomocy lekarskiej. Powódka odmówiła podpisania protokołu z posiedzenia tej rady (protokół nr (...) z posiedzenia rady pedagogicznej – k.127 akt III P (...)).

Dyrektor M. B. (1) próbowała załagodzić konflikt i przeprowadzała rozmowy z powódką, jednak ta nie chciała słuchać stawianych wobec niej zarzutów. Do dyrektora szkoły wpływały skargi od rodziców, że jeżeli nie rozwiąże konfliktu nauczycielki z uczniami, to oni przeniosą dzieci do innych szkół (k. 1-60 akt II K (...), zeznania świadka M. B. (1) – k. 241).

W dniu 05.01.2007r. B. S. sporządziła notatkę z przeprowadzonej lekcji hospitacyjnej oraz z przeprowadzonej z powódką rozmowy pohospitacyjnej, z której wynikało, że dyrektor M. B. (1) próbowała omówić lekcję hospitacyjną z powódką, lecz reakcja powódki była bardzo agresywna. Powódka mówiła podniesionym głosem, przerywała dyrektorowi po każdym wypowiedzianym przez nią zdaniu, kilkanaście razy powtórzyła, że to ona jest „fachowcem” a dyrektorce brakuje kompetencji, aby oceniać prowadzone przez nią zajęcia. Podobnym tonem powódka zwracała się do B. S. mimo, że wizytatorka się nie odzywała. Powódka poinformowała wówczas, że nie życzy sobie obecności dyrektora i wizytatora Kuratorium (...) na swoich lekcjach (k.179-179v akt III P (...), zeznania świadka B. S. k- 270v-272).

W dniu 19 czerwca 2006 roku dyrektor szkoły M. B. (1) ustaliła dla powódki negatywną ocenę dorobku zawodowego za okres stażu na stopień nauczyciela dyplomowanego. Powodem takiej decyzji było niezrealizowanie wszystkich zadań, które powódka podała jako wykonane. Pismem z dnia 26 lipca 2006 roku powódka wniosła odwołanie od tej oceny do Wielkopolskiego Kuratora Oświaty. Na skutek tego odwołania Dyrektor Wydziału Kształcenia Ogólnego i Specjalnego Kuratorium Oświaty w P. po przeprowadzonym postępowaniu wyjaśniającym decyzją z dnia 09.10.2006r. unieważnił czynności związane z wystawieniem oceny dorobku zawodowego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania dyrektorce szkoły. Podniesiono zarzut, iż ocena została ustalona w oparciu o niewłaściwą podstawę prawną. Odpis tej decyzji powódka doręczyła (...) Zarząd Regionu, Zarządowi Okręgowemu (...), Wielkopolskiemu Centrum Medycyny Pracy i Dyrekcji Instytutu Pracy w Ł., Okręgowej Inspekcji Pracy, poseł M. S. (2), Kuratorowi Oświaty, Sądowi Okręgowemu. Tym niemniej decyzją z dnia 05.06.2007r. Minister Edukacji Narodowej w trybie nadzoru nad Szkołą Podstawową w W. stwierdził nieważność decyzji z dnia 09.10.2006r. podkreślając, że w przypadku złożenia odwołania przez nauczyciela od oceny dorobku zawodowego ustalonej przez dyrektora szkoły organ nadzoru pedagogicznego w dalszym trybie ustala tę ocenę i nie ma podstawy prawnej aby organ sprawujący nadzór przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia dyrektorowi szkoły (k.318-319 akt III P (...), k.51-46 akt RzD (...)).

W dniu 13 października 2006 roku powódka wystąpiła przeciwko dyrektorowi szkoły - M. B. (1) do Sądu Okręgowego w K. – Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z powództwem zasądzenie kwoty 50.000 zł tytułem o zadośćuczynienia za stosowany wobec powódki mobbing w pracy (akta SO w K. o sygn. III P (...)).

Pismem z dnia 08 listopada 2006 roku grono pedagogiczne Szkoły Podstawowej w W. złożyło do dyrektora szkoły skargę na powódkę. W skardze wskazano, że powódka uniemożliwia prawidłową pracę w szkole, zakłóca atmosferę i prawidłowe funkcjonowanie relacji między pracownikami szkoły. Powódce zarzucono, że jest osobą konfliktową, wybuchową, czasami przejawia ataki agresji. Nadto wyszczególniono, że powódka manipuluje uczniami, wciąga dzieci i rodziców w intrygi i ingeruje w życie prywatne nauczycieli. Często też uniemożliwia prowadzenie Rad Pedagogicznych, nagrywała je, choć są objęte tajemnicą służbową, straszy nauczycieli znajomościami w rządzącej partii i w ministerstwach ( k.174- i 175 – akt III P (...)).

W dniu 08 grudnia 2006 roku dyrektor szkoły - M. B. (1) zwróciła się do Rzecznika Dyscyplinarnego ds. nauczycieli przy Wojewodzie (...) z wnioskiem o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego wobec powódki za uchybienia godności zawodu nauczyciela, które polegało na (1)dyskryminowaniu dzieci w obecności całej klasy, wyzywaniu dzieci, straszeniu dzieci kuratorem, izolowaniu dzieci, sadzaniu ich w ostatnich ławkach za kare mówiąc, że są minipulantami i można się od nich zarazić, mówienia dzieciom na lekcjach, że powódka niczego się nie boi ponieważ ma znajomości w ministerstwie, związkach zawodowych oraz w partii politycznej, nastawianiu dzieci przeciwko sobie, podważaniu autorytetu innych nauczycieli, (2)niestosownego zachowywani się na posiedzeniach Rad Pedagogicznych, stwarzaniu sytuacji konfliktowych, krzyczeniu, nagrywaniu posiedzeń, straszeniu nauczycieli, (3)że z roku na rok zachowanie powódki jest coraz bardziej agresywne i niedopuszczalne (k.53-53v).

Pismem z dnia 08 grudnia 2006 roku dyrektor szkoły M. B. (1) złożyła do Wójta Gminy K. skargę na powódkę z prośbą o pomoc w rozwiązaniu trudnej sytuacji, która ma miejsce w szkole i dotyczy zachowania nauczycielki języka polskiego (tu: powódki). W skardze dyrektor wskazała przede wszystkim, że powódka dyskryminuje dzieci w obecności całej klasy, wyzywa dzieci, straszy je kuratorem, że jedna z uczennic powódki ze stresu moczy się w nocy, że powódka manipuluje dziećmi nastawiając je przeciwko sobie (k.40-41 akt II K (...)).

Pismem z dnia 21.12.2006r. Rada Szkoły Podstawowej w W. zwróciła się do dyrektora szkoły - M. B. (1) z prośbą o natychmiastową interwencję i wyjaśnienie problemów, które zgłaszają rodzice uczniów Szkoły Podstawowej w W. w licznych skargach kierowanych na powódkę do Rady Szkoły. (...) w ww. piśmie podkreśliła, że ze skarg rodziców wynika, że uczniowie powódki są poniżani, zastraszani i że powódka odnosi się do nich wulgarnie, że zdarzają się sytuację manipulowania dziećmi w obecności innych uczniów, że dzieci biorą udział w lekcjach języka polskiego ze strachem. (...) w innym piśmie z tej samej daty, tj. dnia 21.12.2006r. zwróciła się również do Wójta Gminy K. o zajęcie się sprawą powódki osobiście (k.39 i k.42 akt II K (...)).

W dniu 09 stycznia 2007 roku z inicjatywy Rady Rodziców Szkoły Podstawowej w W. odbyło się zebranie na terenie Szkoły Podstawowej w W., w którym uczestniczyli dyrektor Kuratorium Oświaty w P.- K. M. (1), wizytator kuratorium - B. S., Wójt Gminy K. - J. K. (1), zastępca wójta - A. M. (2), Dyrektor szkoły M. B. (1), Przewodniczący Rady Szkoły - P. U., Przewodniczący (...), ponad dwudziestu rodziców uczniów szkoły oraz przedstawiciele Rady Szkoły i Rady Rodziców. Tematem zebrania miał być problem nauczania języka polskiego przez powódkę oraz stosunek powódki do uczniów, rodziców i nauczycieli. Na zebraniu uczestniczył również Przewodniczący Rady Gminy K. - B. L., który o zebraniu został powiadomiony przez jednego z rodziców. B. L. zapytał Wójta dlaczego na zebraniu nie ma powódki na co Wójt wskazał, że rodzice nie chcieli, aby powódka uczestniczyła w spotkaniu. Zebranie na terenie szkoły ochraniali pracownicy zewnętrznej firmy ochroniarskiej. Na zebranie została zaproszona przez rodziców również dziennikarka z Radia (...) i z Przeglądu (...) A. C.. Jeszcze przed zebraniem dziennikarka z Radia (...) zadzwoniła do dyrektora M. B. (1) chcąc upewnić się czy spotkanie dojdzie do skutku. Wówczas Dyrektor poprosiła, aby media nie przyjeżdżały, bo może to bardziej zaszkodzić niż pomóc wyjaśnieniu sprawy, jednak I. K. odparła, że zaproszenie na spotkanie otrzymała od rodziców dzieci uczących się w szkole, dlatego przyjedzie. Nauczycieli, w tym powódki nie zaproszono na to spotkanie. Tym niemniej powódka przyszła i oczekiwała przed szkołą w trakcie zebrania. Chciała wejść do budynku szkoły, ale jej nie wpuszczono. Niektórzy rodzice zgromadzeni na spotkaniu zgłosili uwagi dotyczącego nieobecności powódki na zebraniu. Przedstawiciel Rady Szkoły - A. B. (1) poruszała temat braku dyktand, prac klasowych, nie przerabianie przez powódkę obowiązkowych lektur, wypracowań. Pojawiały się głosy w obronie powódki. Kolejnym problemem poruszanym przez A. B. było wywieranie przez powódkę presji na dzieci podczas zajęć lekcyjnych. Na zebraniu rodzice uczniów szkoły, w tym J. S., p. G., p. S., p. B., p. K., p. S., p. K., p. P. wypowiadali się za wnioskiem o zwolnienie powódki ze stanowiska nauczyciela j.polskiego i podkreślali, że problem z powódką ciągnie się od wielu lat, że ich dzieci są znerwicowane postawą powódki, że są obrażane i szykanowane przy całej klasie, że ich sprawy prywatne są poruszane na lekcjach j. polskiego. Głos zabrała również B. S., która stwierdziła, że zajęcia hospitacyjne w klasie IV powódki pod względem merytorycznym przebiegły prawidłowo. Tym niemniej do lekcji hospitacyjnej w klasie VI z udziałem powódki nie doszło bowiem powódka odmówiła zgody na prowadzenie zajęć z udziałem dyrektorki szkoły i wizytatora kuratorium. K. M. (1) i B. S. przedstawili na zebraniu wyniki przeprowadzonego wcześniej nadzoru pedagogicznego nad szkołą, które nie stwierdziło żadnych uchybień pod względem merytorycznym w postępowaniu powódki jako nauczycielki języka polskiego. Wójt Gminy K. stwierdził, że powódka winna być zawieszona w czynnościach bowiem problemy z powódką w szkole trwają już od wielu lat i docierają do niego skargi na powódkę. Nadto zdaniem Wójta powódka nie może uczyć w szkole ponieważ były problemy z uzyskaniem przez powódkę zaświadczenia o stanie zdrowia. Wójt zaznaczył, że wielokrotnie proponowano powódce urlop dla poratowania zdrowia, ale nie zgodziła się na niego. Stanowisko Wójta podczas dyskusji na zebraniu było takie, że nawet jeśli jedno dziecko jest krzywdzone przez nauczyciela to ten nauczyciel nie powinien w szkole pracować. Głos na zebraniu zabrała również A. M. (2), która stwierdziła, że ocena dorobku zawodowego powódki w miesiącu lipcu 2006r. jest negatywna. Dyrektor szkoły M. B. (1) dodała, że jest codziennie szykanowana przez powódkę. Wyraziła dezaprobatę co do sposobu zachowania powódki grożącej gronu pedagogicznemu (...)em, nazwiskami ministrów, premierów. Po zebraniu B. L. chciał wyjaśnić dlaczego powódka nie uczestniczyła w tym zebraniu i uzyskał informację od Wójta, że zebranie było organizowane przez radę rodziców, a przedstawiciele Urzędu Gminy K. uczestniczyli w zebraniu jako goście (k.40-41, k.209v-210, k.242, k.270-270v, k.325v, k.176-177v akt III P (...), k.515 akt II K (...), k.293 akt RzD (...)).

Następnego dnia dziennikarka I. K. oraz dziennikarka A. C. otrzymały zgodę od dyrektor szkoły M. B. (1) na przeprowadzenie wywiadu z powódką na terenie szkoły, pod warunkiem, że powódka wyrazi na to zgodę. W trakcie prowadzonej przez powódkę lekcji dziennikarki weszły do klasy, chcąc przeprowadzić wywiad. Powódka wyraziła zgodę na jego przeprowadzenie (k.198-199, k.223, k.217-219 akt I C (...) SO w K.). Po przeprowadzonym wywiadzie ukazał się artykuł w „Przeglądzie (...)„ autorstwa A. C. pt. „Nauczycielka wyzywa uczniów od głupków?”. Ponadto w gazecie opisano, że odbyło się w tym celu zebranie w szkole, przedstawiono relacje rodziców z zebrania, dyrektorki, wójta i samej powódki. W artykule tym wskazano, że dotyczy nauczycielki z podstawówki z W.. Ponadto w innych gazetach m.in. w Fakcie ukazały się podobne artykuły opisujące tego rodzaju sytuację (k.221).

Wójt Gminy K. - J. K. (1) złożył w dniu 23 stycznia 2007r. do Prokuratury Rejonowej w K. zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez powódkę przestępstwa znęcania się psychicznego nad dziećmi w szkole (k.1 akt II K (...)). W uzasadnieniu zawiadomienia wskazał, że wpływają do niego liczne skargi od rodziców uczniów Szkoły Podstawowej w W. na znęcanie się psychiczne nad uczniami tejże szkoły przez powódkę. Zarówno rodzice jak i Rada Szkoły sygnalizowali, że powódka odnosi się wulgarnie do dzieci, poniża je i zastrasza. Próby rozmów z powódką przez dyrektorkę szkoły kończą się zwiększoną agresją ze strony powódki. Na potwierdzenie zasadności złożonego zawiadomienia Wójt przedłożył organowi ścigania liczne pisemne skargi na powódkę skierowane do Dyrektora Szkoły Podstawowej w W. przez rodziców uczniów szkoły, a także skargi na powódkę złożone bezpośrednio do Wójta Gminy K., pochodzące od rodziców uczniów szkoły, grona pedagogicznego, Rady Szkoły, jak i dyrektora szkoły M. B. (1) (k. 2-60 akt II K (...)).

W dniu 31 stycznia 2007r. wszczęto dochodzenie o czyn z art. 207 § 1 k.k., a w dniu 30 kwietnia 2007r. śledztwo z uwagi na upływ trzymiesięcznego terminu dochodzenia.

Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie (...) w dniu 27.03.2007r. wszczęła postępowanie dyscyplinarne w stosunku do powódki w związku z obwinieniem o uchybienie godności zawodu nauczyciela i obowiązkom nauczyciela, polegającym na tym, iż w dniu 21.06.2006r. obrażała, poniżała i używała obelżywych słów w stosunku do uczennic, wywierała presję psychiczną i upokarzała uczniów w I półroczu roku szkolnego 2006/07, w obecności dzieci obrażała ich rodziców i tym samym podważała autorytet rodziców, niewłaściwie zachowywała się w stosunku do dyrektora szkoły, nie wywiązywała się z obowiązków nauczyciela. Jednocześnie Komisja postanowiła zawiesić postępowanie dyscyplinarne do czasu zakończenia postępowania karnego w sprawie zawiadomienia Wójta Gminy K. do Prokuratury Rejonowej w K. o popełnieniu przez powódkę przestępstwa znęcania się nad dziećmi (k.54akt i k.4 akt RzD (...)).

W toku postępowania przygotowawczego (2 Ds. (...)) postanowieniem z dnia 29.08.2007r. prokurator przedstawił powódce zarzut, że w okresie od lutego 2002r. do dnia 12.01.2007r., będąc nauczycielem w Szkole Podstawowej w W., wykorzystując stan zależności, znęcała się psychicznie na uczniami, których uczyła języka polskiego, w tym nad R. R., I. S., K. S., E. S., D. W., P. W. i M. M. (1), w ten sposób, że krzyczała na ww. dzieci, zastraszała je kuratorem, szpitalem psychiatrycznym, wywołując tym samym w nich lęk, a nadto poniżała dzieci mówiąc, że kupują rzeczy w „lumpeksie”, brzydko się ubierają, są brzydkie oraz wypytywała je o ich sytuacje rodzinną oraz wyzywała je używając m.in. do uczennicy E. S. takich słów jak lafirynda, kłamczucha, tępa. Treść postanowienia o przedstawianiu zarzutów ogłoszono powódce w dniu 29.08.2007r. (k.422-424 akt II K (...)).

Postanowieniem z dnia 01 sierpnia 2007r. prokurator przedłużył śledztwo do dnia 30.09.2007r., a postanowieniem z dnia 01.10.2007r. do dnia 30.01.2007r. (k.410 i k.524 akt II K (...)).

Po przedstawieniu powódce zarzutów popełnienia przestępstwa i przesłuchaniu jej w charakterze podejrzanej złożyła ona pisemny wniosek o przesłuchanie w charakterze świadków wskazanych przez nią osób. Świadkowie Ci byli przesłuchani za wyjątkiem 2 osób, które nie odebrały wezwań. Powódka i jej pełnomocnik byli informowani w toku postępowania przygotowawczego o terminie wykonania czynności kończących śledztwo i zaznajomieniu z materiałami postępowania i możliwości przejrzenia akt. Tym niemniej nie stawili się na wyznaczony termin zaznajomienia z materiałami śledztwa (k.582-585 akt II K (...)).

W dniu 31 października 2007 roku Prokurator Rejonowy w K. skierował do Sądu Rejonowego w K. akt oskarżenia przeciwko powódce o przestępstwo z art. 207 § 1 k.k., polegającego na tym, że w okresie od lutego 2002r. do 12.01.2007r. w W., będąc nauczycielem języka polskiego w Szkole Podstawowej w W., wykorzystując stan zależności, znęcała się psychicznie nad uczniami, których uczyła wskazanego przedmiotu, w tym R. R., I. S., M. M. (1), P. W., D. W., E. S. i K. S. m.in. poprzez wyzywanie ww. uczniów od „śmierdzieli”, „kłamczucha”, „szpiega”, „największego kabla w klasie”, „lafiryndy”, „tępej” (k.593-603 akt II K (...)).

W między czasie powódka na podstawie orzeczenia o potrzebie udzielenia nauczycielowi urlopu dla poratowania zdrowia wystawionego przez lekarza w dniu 13.08.2007r., wystąpiła do dyrektora szkoły M. B. (1) o udzielenie takiego urlopu, która pismem z dnia 23.08.2007r. udzieliła jej płatnego urlopu w okresie od 01.09.2007r. do 25.06.2008r. (k. 321-322 akt o sygn. III P (...) SO w K.).

Powódka od września 2007r. rozpoczęła leczenie w Poradni Zdrowia Psychicznego w związku z rozpoznaniem u niej zaburzeń adaptacyjnych (k.98-112).

Od 01 września 2008 roku powódka była zawieszona w czynnościach nauczycielskich na okres 6 miesięcy na podstawie ówcześnie obowiązującego art. 83 ust. 1a i 3 oraz art. 84 ust.1 i 2 ustawy z dnia 28 stycznia 1982r. Karta Nauczyciela w związku z toczącym się postępowaniem karnym (k.418v).

Powódka złożyła wniosek z dnia 08.09.2008r. o rozwiązanie stosunku pracy z dniem 31.12.2008r. w związku z nabyciem uprawnień emerytalnych (k.386v).

W dniu 15 kwietnia 2008 roku powódka wystąpiła przeciwko Redaktorowi Naczelnemu (...) z powództwem o ochronę dóbr osobistych, tj. o nakazanie opublikowania przeprosin za obraźliwe i znieważające sformułowania użyte wobec powódki w załączonych do pozwu artykułach, w tym za artykuł dotyczący zebrania, które odbyło się w dniu 09.01.2007r., a nadto o zasądzenie kwoty 20.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Wyrokiem z dnia 19 listopada 2009 roku Sąd Okręgowy w K. nakazał zamieszczenia w tygodniu Przeglądu K. na stronie 3 oświadczenia z przeprosinami powódki, że w artykule Przeglądu (...) z dnia 06-12 maj 2008r. zatytułowanym „Dyrektor szkoły uniewinniona” podano nieprawdziwą informację, że powódce zarzucono w akcie oskarżenia fizyczne znęcanie nad kilkorgiem uczniów i zamieszczono w treści artykułu dane pozwalające na identyfikację jej osoby. W pozostałej części powództwo oddalono, a umorzono w tej części, w której powódka cofnęła żądanie odnośnie artykułu „Wojna o polonistkę” (akta Sądu Okręgowego w K. o sygn. I C (...)).

Wyrokiem Sądu Okręgowego w K. – Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych z dnia 28 kwietnia 2008r. powództwo o odszkodowanie i zadośćuczynienie w związku z mobbingiem zostało prawomocne oddalone. W uzasadnieniu orzeczenia sąd podkreślił, iż działanie dyrektorki szkoły M. B. (1) mieściło się w granicach prawa, a powódka nie wykazała, aby dyrektorka szkoły stosowała wobec niej jakiekolwiek działania mobbingowe.

Pierwszy termin rozprawy głównej w sprawie karnej został wyznaczony na 14.01.2008r. tym niemniej powódka nie stawiła się na rozprawę. Obrońca powódki nie miał z nią kontaktu. Na kolejnym terminie w marcu 2008r. powódka wniosła o odroczenia rozprawy z uwagi na stan zdrowia. Postanowieniem z dnia 27.03.2008r. Sąd dopuścił dowód z lekarzy psychiatrów na okoliczność stanu zdrowia powódki. Na kolejne wnioski powódki wyznaczane były późniejsze terminy przeprowadzania badań lekarskich. Opinia sądowo-psychiatryczna wpłynęła do SR w K. w dniu 14.01.2009r. Kolejna rozprawa, która odbyła się w dniu 05.03.2009r. została odroczona z uwagi na pobyt powódki w szpitalu. Powódka złożyła pierwsze wyjaśnienia na rozprawie w dniu 16.04.2009r. W dniu 26 czerwca 2013 roku Sąd pouczył strony o zmianie kwalifikacji prawnej czynów popełnionych przez powódkę wobec pokrzywdzonego R. R. i E. S. na art. 216 § 1 k.k. po czym prokurator objął ściganiem te czyny, jako ścigane z oskarżenia prywatnego. W dniu 02 lipca 2013 roku Sąd Rejonowy w K. wydał wyrok , w którym na podstawie art. 17 § 1 pkt. 6 k.p.c. umorzył postępowanie o czyn z art. 216 § 1 k.k. popełniony przez powódkę wobec R. R. i E. S. z powodu przedawnienia karalności i uniewinnił powódkę od zarzutu popełnienia przestępstwa z art. 207 § 1 k.k. tj. od tego, że w okresie od lutego 2003 roku do 12 stycznia 2007 roku w W., będąc nauczycielem języka polskiego w Szkole Podstawowej, wykorzystując stan zależności powódka znęcała się nad I. S., M. M. (2), P. W., D. W., K. S., których uczyła wskazanego wyżej przedmiotu (k.627, k.644, k.701, k.721, k.741v, k.1165v, k.1169-1170v akt II K (...)). Z treści uzasadnienia wyroku wynika, że Sąd ustalił, iż doszło do dwóch jednorazowych zniewag ze strony powódki wobec uczniów R. R. i E. S.. Powódka w czerwcu 2006 roku nazwała uczennicę E. S. „lafiryndą”, a około lutego 2002 roku ucznia R. R. „śmierdzielem”. Co do pozostałych zachowań powódki wobec uczniów Sąd nie znalazł podstaw, aby przyjąć, że nosiły one cechy przestępstw znęcania lub znieważania, w świetle zasad prawa karnego (k. 1223v akt II K (...)).

Prokurator Rejonowy w K. złożył apelację od ww. wyroku i zaskarżył go w całości. Na rozprawie apelacyjnej w Sądzie Okręgowym w K. w sprawie II Ka (...) Prokurator Okręgowy w K. cofnął wywiedzioną przez Prokuratora Rejonowego w K. apelację (akt sprawy karnej o sygn. II Ka (...) SO w K.).

Orzeczeniem z dnia 12 marca 2014 roku Komisja Dyscyplinarna dla Nauczycieli przy Wojewodzie (...) umorzyła postępowanie dyscyplinarne wszczęte wobec powódki. W uzasadnieniu orzeczenia Komisja Dyscyplinarna wskazała, że pomimo, że zarzucane powódce czyny, których dopuściła się wobec R. R. i E. S. stanowiły podstawę do wszczęcia postępowania, to z uwagi na ich przedawnienie zgodnie z art. 81 ust.1 ustawy Karta Nauczyciela postępowanie przed Komisją Dyscyplinarną należy umorzyć, podobnie jak zrobił to sąd karny. Komisja Dyscyplinarna dodatkowo podkreśliła, że zarzuty we wniosku do Komisji nie wykraczały poza oskarżenie w postępowaniu karnym (k.72-75).

Powódka obecnie otrzymuje ok. 1.800 zł netto tytułem świadczenia emerytalnego .

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie: dokumentów akt sprawy karnej o sygn. II K (...), dokumentów akt spraw SO w K. I C (...) i III P (...), dokumentów akt Kuratorium Oświaty w P. o sygn. Rz D (...), notatki służbowej M. B. z dnia 14.12.2005r. (k.36), notatki służbowej M. B. z dnia 02.10.2006r. (k.37), notatki ze spotkania w dniu 21.06.2006r. (k.38-38v), pisma Rady Szkoły z dnia 21.12.2006r. (k.39), protokołu z zebrania rodziców uczniów SP w W. z dnia (k.40-41), pisma M. B. do powódki z dnia 30.05.2006r. (k.42-42v), pisma M. B. do powódki z dnia 01.06.2006r., 06.06.2006r., 07.08.2006r. i 28.08.2006r. (k.43-45v), pisma M. B. do Wielkopolskiego Centrum Medycyny Pracy w K. z dnia 24.08.2006r., 01.09.2006r. i z dnia 31.05.2006r. (k.46-48), zaświadczenia lekarskiego z dnia 29.08.2006r. i z dnia 04.10.2006r. (k.49-49v), pisma M. B. do (...) Kuratora Oświaty z dnia 05.01.2007r. (k.50-52), pisma M. B. do Rzecznika Dyscyplinarnego ds. nauczycieli przy Wojewodzie (...) w P. z dnia 08.12.2006r. (k.53-54), pisma Rzecznika Dyscyplinarnego dla (...) przy Wojewodzie W. z dnia 20.03.2014r. i z dnia 07.03.2014r. (k.68-70), orzeczenia Komisji Dyscyplinarnej dla (...) przy Wojewodzie (...) z dnia 12.03.2014r. (k.72-75), historii choroby (k.98-112v), wycinków z prasy (k.215-221), pisma Urzędu Gminy K. z dnia 02.12.2016r. (k.336-337), zeznań świadków : A. B. (3), Ł. A. (k.184v), P. S. (1) (k.184v-185v), A. M. (2) (k.210-211), S. J. (k.269v-270), M. M. (3) (k.293-293v), B. L. (k.270-270v), B. S. (k.270v-272), A. B. (4) (k.293) częściowo zeznań świadków : J. B. (k.182v-183), P. S. (2) (k.185-185v), D. B. (k.269v), I. D. (k.292v), B. J. (1) (k.183v-184), K. M. (1) (k.208v-210), J. K. (2) (k.325v-328v), M. B. (1) (k.241v-243) i częściowo zeznań powódki (k.416-418v).

Zeznania świadka A. B. (3) czy J. B. w żaden sposób nie potwierdziły powołanej przez powódkę okoliczności, że matka ww. świadków była zmuszana przez dyrektor szkoły do wystawiania negatywnych opinii o powódce. Świadek J. B. zeznawał w sposób bardzo ogólnikowy i bliżej niedookreślony, sam nie wiedząc do podpisania czego była zmuszana jego matka oraz kto zmuszał matkę do podpisania takiej opinii. Stąd zeznania ww. świadka w ww. części nie mogły być ocenione jako wiarygodne. Podobnie zeznania świadka Ł. A. nie potwierdziły rzekomego wywierania nacisku na samorząd przez władze szkoły.

Nie są również wiarygodne zeznania świadka P. S. (2) wyrażającego subiektywne odczucia, co do celowego wystąpienia E. S. przeciwko powódce, bowiem Sąd w postępowaniu karnym jednoznacznie ustalił, że powódka nazwała E. S. „lafiryndą”, co potwierdziło naganne zachowanie powódki wobec uczennicy. W tym miejscu należy zaznaczyć, że powódka treść prawomocnego wyroku wydanego w sprawie II K (...) wraz z jego uzasadnieniem wniosła o zaliczenie w poczet materiału dowodowego w niniejszej sprawie, co Sąd uczynił.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka D. B., w tej części, w której świadek twierdził, że powodem złożonego zawiadomienia do prokuratury była chęć zatrudnienia w szkole kogoś z rodziny, na miejsce powódki. Powyższa okoliczność nie znalazła potwierdzenia w zebranym materiale dowodowym, tym bardziej, że świadek wiedze o „nagonce” na powódce posiadał tylko z gazet, od powódki i od znajomych. Nadto zeznania świadka są sprzeczne z twierdzeniami samej powódki. Podała ona bowiem, że przyczyną nagonki na jej osobę i złożenia przez Wójta zawiadomienia do Prokuratury było poparcie przez powódkę kontrkandydata J. K. (2) na stanowisko wójta w 2006r. Zwrócić również należało uwagę, że świadek I. D. wskazywała na jeszcze inne źródło konfliktu powódki z kierownictwem szkoły. Wszystko powyższe prowadziło do niejednoznaczności w próbie określenia przez ww. świadków relacji powódki z wójtem i dyrektorem szkoły, co świadczy o subiektywnych odczuciach świadków, co do sytuacji zawodowej powódki.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka B. J. (1) w tej części, w której świadek twierdził, że powódka została zmuszona do odejścia na urlop do poratowania zdrowia, bowiem z treści zeznań A. M. (2) w sprawie karnej, na którą to powoływał się świadek, wynikało jedynie, że A. M. podczas jednej z wizyt w Szkole Podstawowej w W. w rozmowie z powódką zaproponowała jej skorzystanie z urlopu dla poratowania zdrowia celem wyciszenia i opanowania emocji, w żadnym wypadku nie można było nazwać tego „zmuszaniem”, tak jak to sugerował świadek (k.63v-64 akt II K (...)). Zauważyć również należało, że z propozycją skorzystania przez powódkę z urlopu dla poratowania zdrowia wystąpił również przedstawiciel kuratorium oświaty - J. M. na sesji rady pedagogicznej w dniu 22.06.2006r.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka B. J. czy K. M. (1), w tej części, w której świadkowie twierdzili, że wójt zwołał zebranie rodziców w dniu 09.01.2007r. i że był jego organizatorem. Powyższe zeznania świadków pozostawały w sprzeczności z pozostały zgromadzonym materiałem dowodowym, w tym z zeznaniami świadka M. B. (1), J. K. (2) czy B. L., których zeznania wskazywały, że zebranie zwołali rodzice, a wójt został zaproszony przez władze szkoły. Sąd nie podzielił również zeznań świadka K. M. (1) w tej części, w której świadek twierdził, że na zebraniu w dniu 09.01.2007r. nie było stwierdzeń żadnego z rodziców, że działania powódki są niewłaściwe, bowiem z treści protokołu z zebrania wynikało, że rodzice wypowiadali się negatywnie co do sposobu zachowania powódki wobec dzieci i nauczycieli, i żądali zwolnienia powódki z pracy.

Za niewiarygodne należało uznać także zeznania świadka M. B. (1) w tej części, w której świadek twierdził, że jakby wiedziała, że powódka stoi przed szkołą w czasie zebrania w dniu 09.01.2007r., to by ją zaprosiła na to zebranie. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynikało, że organizatorem spotkania była Rada Szkoły i Rada Rodziców, które to organy nie chciały zaprosić powódki, na co wskazywał w swoich zeznaniach świadek B. L. i B. S.. Nadto skoro świadek K. M. (1) wiedział, że powódka stoi przed szkołą w czasie zebrania, to uznać należało, że informacja ta została przekazana pozostałym członkom spotkania, w tym przede wszystkim pracodawcy powódki, a więc dyrektorce szkoły. Zwrócić również należało uwagę, że spotkanie było ochraniane przez pracowników ochrony, co może sugerować, iż organizator najprawdopodobniej obawiał się ewentualnej reakcji powódki i nie był pewny odbioru przez powódkę takiej formy organizacji zebrania w dniu 09.01.2007r., przypuszczając, ze powódka może próbować zakłócać zebranie. Z materiału dowodowego wynikało, że Przewodniczący Rady Szkoły w odpowiedzi na pytania rodziców o obecność powódki na zebraniu stwierdził, że nauczyciele nie byli zapraszani na spotkanie.

Sąd nie dał wiary zeznaniom świadka J. K. (2) w tej części, w której świadek stwierdził, że powódka zamknęła jedną z uczennic w pomieszczeniu w szkole, bowiem powyższe twierdzenia świadka nie znalazły potwierdzenia w pozostałym zgromadzonym materiale dowodowym.

Za niewiarygodne Sąd uznał zeznania powódki w tej części, gdzie twierdziła, że była zmuszana przez A. M. do skorzystania z urlopu dla poratowania zdrowia, że A. M. groziła jej, że o ile nie skorzysta z urlopu to „zastosowane zostaną inne środki”. Powyższe nie zostało potwierdzone żadnym materiałem dowodowym. Powódka również w żaden sposób nie wykazała, że w dniu 09.01.2007r. miało odbyć się zebranie klasyfikacyjne za pierwsze półrocze. Sąd nie dał wiary zeznaniom powódki również w tej części, w której twierdziła, że nie odmówiła poddaniu się badaniom lekarskim, gdyż przeczy pismo z Ośrodka Medycyny Pracy w K. z informacją, że w dniu 14.07.2006r. powódka odmówiła poddaniu się testom psychologicznym (k.52). Nie sposób także uznać za wiarygodne twierdzeń powódki, że nikt z nią nie omówił lekcji hospitacyjnej, gdyż przeczy temu treść notatki B. S. z dnia 05.01.2007r., z której wynika, że była z powódką przeprowadzała rozmowę pohospitacyjną, podczas której powódka zachowywała się agresywnie i nie wyraziła zgody na powtórne lekcje hospitacyjne.

Tezy dowodowe wskazane przez powódkę w piśmie z dnia 25.01.2006r., w tej części, które zmierzały w istocie do wykazywania przez powódkę okoliczności bezpodstawnego zarzutu znęcania się nad uczniami szkoły, pozostawały poza ramami niniejszego postępowania i były już przedmiotem badania sądu karnego, stąd podlegały oddaleniu jako nieistotne do wydania rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie. Podobnie należało potraktować również te tezy dowodowe, które zmierzały w istocie do podważenia ustaleń sądu cywilnego w sprawie o „mobbing” powódki przez dyrektorkę szkoły M. B., z powodów jak wyżej (k.272v w zw. z k.213-214).

W świetle dokonanych przez Sąd ustaleń, świadczących o bezpodstawności roszczeń dochodzonych przez powódkę, zostały pominięte te wnioski dowodowe, które powódka zgłaszała na okoliczność swojego stanu zdrowia i wysokości poniesionej szkody, w związku z tym, że „zmuszono” ją do wcześniejszego odejścia na emeryturę.

Pozostały materiał dowodowy nie budził wątpliwości i wobec tego Sąd nie znalazł podstaw, aby odmówić mu przymiotu wiarygodności.

Sąd zważył, co następuje:

Powódka wnosiła o zasądzenie od pozwanych (solidarnie) kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie jej dóbr osobistych oraz kwotę 100.000 zł tytułem odszkodowania za utracone dochody (k.7, k.329).

W uzasadnieniu swojego stanowiska powódka podniosła, że Wójt Gminy K. rozpoczął „nagonkę” na nią i w sposób zupełnie bezprawny i niczym nieuzasadniony spowodował, że wobec powódki wszczęte zostało postępowanie karne, a wcześniej, że z jego inicjatywy odbyło się zebranie na terenie szkoły, w której uczy powódka, bez jej udziału, mające na celu poniżanie powódki i przedstawianie jej w złym świetle, jako nauczycielki. Nadto powódka podkreśliła, że Wójt i zastępca Wójta wymusił na niej odejście z pracy, i doprowadził do zawieszenia jej w pełnieniu obowiązków nauczyciela w szkole, a postępowanie karne w istocie uniemożliwiło powódce znalezienie pracy, co naraziło ją na straty związane z utratą pracy i w konsekwencji brakiem możliwości większego zaopatrzenia emerytalnego. W ocenie powódki z uwagi na powyższe działania Wójta doszło do naruszenia jej dóbr osobistych w postaci jej dobrego imienia poprzez pomówienie, że jest złym nauczycielem, znęca się nad uczniami i jest niekompetentna.

Z kolei Prokuraturze Rejonowej K. powódka zarzuca, że Prokurator bezpodstawnie wniósł przeciwko niej akt oskarżenia do Sądu Rejonowego w K., a później w toku postępowania podtrzymywał oskarżenie, a nadto, że postępowanie przygotowawcze było prowadzone mało obiektywnie, że nie przesłuchano wszystkich świadków, tj. uczniów wszystkich klas, w którzy uczyły się rzekomo pokrzywdzone dzieci oraz że zaniechania urzędu prokuratorskiego spowodowało to, że proces karny przeciwko powódce toczył się aż 7 lat.

Z dalszej części zarzutów powódki wynika, że w istocie „organem sprawczym” całej krzywdy i uszczerbku majątkowego powódki był Wójt Gminy K. J. K. (1), bowiem powódka na rozprawie sądowej wyraźnie podkreśliła, że „ gdyby nie wójt, to ja bym tutaj nie była” (k.121). Odnośnie zarzutów powódki co do funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, to powódka swoje zarzuty skupiła tylko i wyłącznie na działalności Prokuratury Rejonowej w K., bowiem sama zaznaczyła, że „ dopiero sąd wyręczył prokuraturę”, dając w ten sposób wyraz swojej dezaprobaty co do organu prowadzącego postępowanie przygotowawcze, a nie sądowe (k.120v). Na terminie rozprawy w dniu 27.03.2017 roku zapytana wprost przez Przewodniczącego składu orzekającego, czy w świetle powoływanych okoliczności w niniejszej sprawie kieruje roszczenie zadośćuczynienia i odszkodowania także wobec Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w K., po naradzie ze swoim pełnomocnikiem odpowiedziała, że nie kieruje. W związku z zarzutami związanymi z funkcjonowaniem wymiaru sprawiedliwości jako pozwanego wskazała jedynie Skarb Państwa – Prokuraturę Rejonową w K..

W piśmie z dnia 04.02.2017r. powódka nadto dodała, że żąda odszkodowania i zadośćuczynienia za fałszywe i bezprawne oskarżenie o znęcanie się nad dziećmi w szkole i za przebywanie przez okres ponad 7 letni na ławie oskarżonych (k.409v).

Roszczenia powódki zasądzenia zadośćuczynienia i odszkodowania wobec Gminy K. za naruszenie dóbr osobistych znajduje oparcie w art. 448 w związku z art. 24 § 2 k.c i art. 416. oraz art. 415 i zw. z art. 416 i k.c. Powódka wskazała jako pozwanego Gminę K. , reprezentowaną przez wójta gminy jako organ jednostki samorządu terytorialnego, z działalnością którego wiąże się dochodzone roszczenie. Z kolei roszczenie skierowane przeciwko Skarbowi Państwa – Prokuraturze Rejonowej w K. znajdowało oparcie w art. 415 w zw. z art. 417 § 1 k.c. i art. 448 w związku z art. 24 § 2 i art. 417 § 1 k.c.

Odpowiedzialność na podstawie art. 24 k.c. za naruszenie dóbr osobistych dotyczy każdego podmiotu, w tym także organów państwa i osób prawnych. Na gruncie art. 416 k.c. do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu obowiązana jest osoba prawna, a zatem także posiadająca osobowość prawną jednostka samorządu terytorialnego. Powyższe oznacza, że pozwani posiadają legitymację procesową bierną w spawie niniejszej.

W takiej sytuacji ochrony prawnej poszukiwać niewątpliwie można na podstawie treści art. 24 § 1 k.c. zgodnie z którym „ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.” Z kolei w oparciu o przepisy art. 6 k.c., 232 k.p.c. i art. 3 k.p.c. na powódce ciążył obowiązek wykazania, że doszło do naruszenia jej dóbr osobistych, a w przypadku żądania zapłaty zadośćuczynienia pieniężnego, że miało ono charakter bezprawny (tak wyrok Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2007 roku, V CKN 1581/00). Natomiast wobec domniemania bezprawności tego naruszenia wynikającego z treści art. 24 § 1 k.c., na pozwanych, w razie udowodnienia naruszenia dobra osobistego powódki, spoczywał ciężar jego obalenia. Z kolei w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia (art. 448 k.c.).

W piśmie z dnia 02.01.2017r. powódka wskazała, że działania Wójta Gminy K. spowodowały wszczęcie postępowania karnego przeciwko powódce, które spowodowały naruszenie jej dóbr osobistych, takich jak utratę zdrowia fizycznego i psychicznego i dobrego imienia (k.359). W piśmie z dnia 12.01.2017r. powódka uszczegółowiła katalog dóbr osobistych, których jej zdaniem został naruszony bezprawnym działaniem pozwanych, a mianowicie wskazała godność, wizerunek jako nauczyciela i kobiety, utratę pracy i możliwość uzyskania większej emerytury (k.366). W piśmie z dnia 06.02.2017r. powódka dodatkowo zaznaczyła, że jej godność i swobodę wyboru spędzania czasu, jako elementu wolności naruszono w wyniku konieczności udziału w postępowaniu sądowym ponad wymaganą potrzebę (k.400).

W podstawie faktycznej żądania zadośćuczynienia od Gminy powódka wskazywała, że nie została wpuszczona na spotkanie w dniu 09.01.2007r., a spotkanie z dnia 21.06.2006r. odbyło się bez jej udziału, zaś bezprawnego zachowania pozwanej Gminy K. upatrywała w tym, że wójt w ramach nadzoru nad szkołą zrobił „nagonkę” na nią w postaci organizacji spotkania z dnia 21.06.2006r., w asyście Policji, zmuszania powódki przez Wójta i jego zastępcę oraz dyrektora szkoły do odejścia z pracy, wydania zakazu wpuszczania powódki przez zastępcę wójta, działającą w porozumieniu z dyrektorką szkoły na spotkanie z dnia 07.01.2007r., bezzasadne pomówienia powódki na zebraniu w dniu 07.01.2007r. przez wójta, że powódka skrzywdziła dzieci, a ostatecznie zainicjowanie przez wójta postępowania karnego (k.120-121, k.125-126, k.153).

Z uwagi na powyższe w pierwszej kolejności ustalić zatem należało czy w realiach niniejszej sprawy doszło do naruszenia wskazanych wyżej dóbr osobistych powódki.

W ustalonych przez Sąd okolicznościach można mieć pewne zastrzeżenia do formy i sposobu przeprowadzonych spotkań na terenie szkoły bez udziału powódki w dniu 21.06.2006r., a przede wszystkim w dniu 09.01.2007r. (a więc na etapie wyjaśniania sprawy) w następstwie, których mogło dojść do naruszenia jej dóbr osobistych.

Pierwsze spotkanie zwołane zostało przez dyrektorkę Szkoły Podstawowej w W.- M. B. (1) i odbyło się w godzinach pracy powódki bez jej udziału. Zebranie to odbyło się w asyście funkcjonariusza Policji i przedstawiciela organu pedagogicznego K. M. (1), który został wezwany telefonicznie przez dyrektorkę szkoły w trybie pilnym. Powódka w czasie tego zebrania była w pracy, a dyrektor M. B. (1) i K. M. (1) widzieli, że powódka przebywa na boisku i mimo to nie podjęli decyzji, aby powódka uczestniczyła w tym spotkaniu (k.242). Drugie zebranie ze stycznia 2007r., które również odbyło się na terenie szkoły zwołane zostało w godzinach wieczornych przez Radę Rodziców i Radę Szkoły, a powódki tym razem nie wpuszczono na to zebranie (k.270v). Na tym drugim zebraniu uczestniczyli przedstawiciele kuratorium oświaty, Gminy K. i grupa rodziców, a także Przewodniczący Rady Gminy K.. Dodatkowo na zebraniu tym obecni byli przedstawiciele prasy.

Powyższe - w ocenie sadu - mogło stawiać powódkę, co najmniej w oczach osób zgromadzonych na zebraniu, w tym przede wszystkim rodziców jako osobę niejako pozbawioną prawa do obrony i nie szanowaną przez grono pedagogiczne, zaburzając w ten sposób dobre imię jak i godność powódki, tym bardziej, że spotkanie z czerwca odbyło się w godzinach pracy powódki, a drugie z nich zakończyło się wywiadem Wójta do prasy i było ochraniane przez zewnętrzną firmę ochroniarską. Po spotkaniu w dniu 09.01.2007r. Wójt jednoznacznie podkreślił, że „ już dziś mogę powiedzieć, że ta pani w tej szkole uczyć nie może”, dodając, że „ nawet jeśli jedno dziecko jest pokrzywdzone, to nie ma tu dla niej miejsca” (k.221). Niewątpliwie powyższa wypowiedź Wójta na tle okoliczności faktycznych spotkania, na które nie wpuszczono powódki, i które to spotkanie było ochraniane przez pracowników zewnętrznej firmy ochroniarskiej mogło wzbudzić wiele podstaw do podejrzeń powódki o złe traktowanie uczniów w szkole. Zatem powyższa forma przeprowadzenia spotkania, a więc sposób w jaki doszło do naruszenia dobrego imienia powódki mógł dodatkowo prowadzić do wniosku, że została również naruszona godność powódki, która winna w ocenie Sądu konkretyzować się w poczuciu własnej wartości i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi.

Przyjmując więc, że doszło do naruszenia wskazanych wyżej dóbr osobistych powódki w związku ze sposobem i formą przeprowadzonych spotkań, to w świetle całokształtu materiału dowodowego i poczynionych na jego podstawie ustaleń nie można przyjąć, że to naruszenie było bezprawne. Zgodnie z art. 24 k.c., odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych wyłącza wykazanie, że działanie nie było bezprawne. Bezprawność zostaje zniesiona tylko w przypadku, gdyby działanie pozwanych było: dozwolone przez obowiązujące przepisy prawa, podjęte w ramach wykonywania prawa podmiotowego, za zgodą pokrzywdzonego (ale nie w każdym przypadku), w obronie uzasadnionego interesu. Z uwagi na zasadę domniemania bezprawności ciężar dowodu w tym przedmiocie obciążał pozwanych.

Oceniając, czy któraś z ww. okoliczności egzoneracyjnych w sprawie nie wystąpiła należy wziąć pod uwagę, że ani Wójt, ani dyrektor szkoły nie byli organizatorem zebrania z dnia 9 stycznia 2007 roku. To rodzice, zniecierpliwieni brakiem zdecydowanej reakcji szkoły i gminy na ich skargi dotyczące powódki, postanowili „wziąć sprawy w swoje ręce”. Zorganizowali zebranie, zaprosili na nie przedstawicieli kuratoriom, gminy, dyrektora szkoły oraz zawiadomili prasę, najprawdopodobniej, aby nagłośnić sprawę i „przycisnąć” organ samorządowy oraz dyrekcję szkoły do podjęcia zdecydowanych działań. Nie można bowiem zapominać, że skargi od rodziców uczniów na powódkę wpływały od dłuższego już czasu. Dyrektor szkoły początkowo broniła powódki i starała się wyciszyć atmosferę. To z kolei niecierpliwiło i niepokoiło rodziców uczniów, albowiem działania szkoły nie wpływały na zmianę zachowania powódki. Skargi na powódkę nadal napływały. Powódka ignorowała wszelkie uwagi ze strony dyrektora i nie dostosowywała się do nich. Z informacji zawartej pod fotografią zamieszczoną w artykule prasowym z dnia 14.03.2008 roku wynika, że ojciec jednego z uczniów – D. K. „nadał konfliktowi z polonistką wymiar publiczny” (k. 217). Tak więc organizatorami zebrania nie był Wójt ani dyrektor szkoły, lecz Rada Rodziców , która jest organem samorządowymi rodziców uczniów, a rodzice mieli prawo do zorganizowania takiego zebrania, zarówno co do jego formy; szkoła udostępniła jedynie pomieszczenie. Biorąc jednak pod uwagę, że zebranie odbywało się na terenie szkoły i z udziałem jej dyrektora, to kierując się doświadczeniem życiowym dyrektor posiała wiedzę o sposobie organizacji tego zebrania przez Radę Rodziców i go akceptowała ( tym również o ochranianiu zebrania przez pracowników ochrony).

Należy jednak zauważyć, że organizatorzy przedmiotowych zebrań mogli mieć uzasadnione obawy co do uczestnictwa w nich powódki, mając na uwadze dotychczasowy niewłaściwy sposób zachowania powódki, co potwierdzają chociażby protokoły rad pedagogicznych z dnia 23.05.2006r., 09.01.2006r. czy z dnia 22.06.2006r. Na emocjonalny i niewłaściwy sposób zachowania powódki wobec grona pedagogicznego zwracała również uwagę świadek B. S. opisująca przebieg rozmowy pohospitacyjnej z udziałem powódki (k.271, k.45 akt II K (...), k.179 akt III (...)). Skoro powódka nie chciała przyjąć do wiadomości stawianych wobec niej zarzutów i odnosiła się do nich przejawiając nierwowość i „agresywność”, to organizacja spotkań bez udziału powódki miała swoje uzasadnienie i stanowiła dla organizatorów formę ochrony porządku obrad i zapewnienia należytego przebiegu spotkania. Dlatego zachowanie dyrektora szkoły w dniu 21.06.2006r., nie podejmującej decyzji o zaproszeniu powódki na zebranie pomimo oczekiwania przed szkołą, jak i decyzja Rady Szkoły i Rady Rodziców o niewpuszczeniu powódki na zebranie w dniu 09.01.2007r., z uwagi na dotychczasowe postępowanie powódki, liczne skargi na powódkę i sygnały ze strony grona pedagogicznego i rodziców o „niesubordynowanym” sposobie postępowania powódki wobec uczniów i nauczycieli szkoły (k.50-52, k.39), stanowiły wystarczającą - zdaniem Sądu – podstawę, aby uznać takie zachowanie organizatorów tych spotkań za uzasadnione. Wszyscy ww. działali bowiem w obronie uzasadnionego interesu jakim był wyjaśnienie spraw dotyczących skarg na powódkę o krzywdzenie dzieci.

Podkreślić należy, że motywem zwołania spotkania z dnia 21.06.2006r. był incydent w szkole z uczestnictwem powódki, który miał miejsce tego samego dnia w godzinach porannych. Powódka wówczas wyzywała uczennicę klasy V od „lafirynd”. Spotkanie to ukierunkowane było na podjęcie dalszych kroków celem wyjaśnienia sprawy (zeznania świadka K. M. (1) k. 209 akt i k.69 akt III P (...)). Charakter zachowań jakich dopuściła się powódka pozwalał na przyjęcie uzasadnionych obaw o bezpieczeństwo uczniów i bezzwłocznej reakcji. Z kolei na zebraniu w dniu 09.01.2007r. poruszana była treść kolejnych skarg i zarzutów kierowanych pod adresem powódki. Poddawano również w wątpliwość prawidłowość organizacji przez powódkę zajęć języka polskiego oraz system oceniania, jaki stosowała powódka. Treść i liczba dotychczasowych skarg Rady Rodziców i Rady Szkoły, wskazywały na duży „ciężar gatunkowy” stawianych powódce zarzutów. Zarzuty bowiem odnosiły się do naruszania przez powódkę fundamentalnych zasad zapewnienia dzieciom bezpieczeństwa. Dyrektor szkoły otrzymywała sygnały od rodziców uczniów, że ci chcą przenosić swoje dzieci do innych szkół, o ile wobec powódki nie zostaną wyciągnięte odpowiednie konsekwencje. Powódka dotychczas kwestionowała stawiane jej zarzuty, przedstawiając swoją wersję zdarzeń, będąc w swoich wypowiedziach nerwowa i emocjonalna oraz dopuszczając się zachowań zakłócających dotychczasowe spotkania z jej udziałem. W tym stanie rzeczy mogła istnieć uzasadniona obawa, że istota i cel ww. spotkań mogłaby być nie osiągnięte z udziałem powódki. Stąd przyzwolenie Wójta i dyrektor szkoły na udział w spotkaniu bez uczestnictwa w nim powódki było, w świetle stwierdzonych okoliczności faktycznych, usprawiedliwione. Nadto w piśmie z dnia 04.02.2017r. powódka sama dodała, że nie skarży zebrania z rodzicami z dnia 09.01.2007r., lecz fałszywe i bezprawne oskarżenie przez Wójta, przerzucając tym samym niejako ciężar jej zarzutów na postępowanie Wójta decydującego się na wniesienia aktu oskarżenia, a nie na organizację ww. spotkania (k.409v).

Jeśli zaś chodzi o wypowiedzi Wójta dotyczące powódki na spotkaniu w dniu 7.01.2007 roku, to nie naruszały one dóbr osobistych powódki. Nie zawierały one bowiem nieprawdziwych informacji, nie były czynione w celu poniżenia powódki lub dokuczenia jej, lecz służyły uspokojeniu atmosfery wywołanej reakcją niezadowolonych rodziców, zawierały zapowiedź planowanych działań w celu szybkiego i rzeczowego wyjaśnienia sytuacji. Z kolei wypowiedź Wójta o trudnościach w uzyskaniu przez powódkę zaświadczenia o zdolności do wykonywania zawodu znajdowały potwierdzenie w złożonych do sprawy dokumentach oraz fakcie, że ostatecznie powódka uzyskała tą zdolność jedynie na kilka miesięcy. Również złożenie przez Wójta zawiadomienia do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nie mogło naruszać dóbr osobistych powódki. Wójt uczynił to w w ramach nadzoru organu prowadzącego (założycielskiego) nad szkołą. Przy licznych skargach rodziców uczniów o znęcanie Wójt nie posiadał w ramach własnych kompetencji odpowiednich instrumentów do wyjaśnienia tej sprawy.

W tym miejscu należy zważyć, że podmiotem „prowadzącym” Szkołę Podstawową w W. jest Gmina K., która odpowiada za działalność szkoły (zob. art. 5 ust. 7 pkt 1 i 3 ustawy z dnia 7 września 1991 r. o systemie oświaty (Dz.U. z 2004 r. Nr 256, poz. 2572 ze zm.). Do zadań organu prowadzącego szkolę lub placówkę należy w szczególności zapewnienie warunków działania szkoły lub placówki, w tym bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki oraz zapewnienie obsługi administracyjnej, finansowej, w tym w zakresie wykonywania czynności, o których mowa w art. 4 ust. 3 pkt 2-6 ustawy z dnia 29 września 1994 r. o rachunkowości (Dz.U. z 2002 r. Nr 76, poz. 694 ze zm.) i organizacyjnej szkoły lub placówki. Przepis ten łączyć należy z przepisem art. 34a ust. 1 i 2, określającym zakres nadzoru organu prowadzącego szkołę lub placówkę. Z uwagi na powyższe oraz mając na uwadze treść zarzutów powódki, w ocenie Sądu działania Wójta polegające m.in. na uczestnictwie w zebraniach organizowanych na terenie szkoły, angażującego się w istocie w sprawy rozwiązywania problemów związanych z zakłócaniem przez powódkę porządku obrad rad pedagogicznych, dezorganizowaniem jej pracy i podejmowaniu przez powódkę działań zagrażających bezpieczeństwu uczniom, zgłaszanych zarówno przez rodziców uczniów, Radę Szkoły, Radę Rodziców czy dyrektora szkoły należało uznać za działania zmierzające do zapewnienia prawidłowego funkcjonowania jednostki oświatowej i mieściło się w ramach nadzoru organu prowadzącego (założycielskiego) nad szkołą, za którą odpowiedzialność ponosi Gmina zgodnie z komentowanym wyżej przepisem. Niewątpliwie więc Wójt i dyrektor szkoły działali w ochronie społecznie uzasadnionego interesu.

Podobnie, w ocenie Sądu, nie była bezprawna wypowiedź Wójta w wywiadzie do prasy po spotkaniu w dniu 09.01.2007r. Zwrócić przede wszystkim należy uwagę, że wbrew twierdzeniu powódki sygnały o niewłaściwym i niegodnym postępowaniu jako nauczycielki w szkole pochodziły nie od Wójta czy Dyrektor szkoły, lecz od rodziców, Rady Szkoły, Rady Rodziców, a Wójt i Dyrektor starali się reagować i przeprowadzać czynności wyjaśniające. Zwrócić również należało uwagę, że grono pedagogiczne złożyło skargę nie tylko do Kuratorium Oświaty, lecz również do Wójta. Nie sposób zatem było przyjąć, że Wójt wraz z Dyrektorem szkoły zorganizował „nagonkę” na powódkę, gdyż bodźcem do podjęcia odpowiednich kroków kontrolnych i nadzorczych wobec nagannego zachowania powódki były skargi uczniów, rodziców i grona nauczycielskiego, tj. kolegów i koleżanek powódki z pracy. Wójt został zaangażowany do rozwiązania problemu pojawiającego się w szkole, w której uczyła powódka. W obliczu treści skarg miał zatem podstawy, aby podczas wywiadu wyrazić swoją opinię, co do dalszych losów kariery zawodowej powódki, w sytuacji gdy się okazało, że chociażby jedno dziecko w szkole zostało skrzywdzone. W ocenie Wójta taka osoba nie powinna dalej pracować w szkole. Na tle takiej wypowiedzi Wójta nie można zatem było dopatrywać się bezprawności w jego oświadczeniu odnośnie powódki. Nadto zaznaczyć należy, że z powyższej wypowiedzi Wójta zarówno do prasy, jak i z treści protokołu spotkania z dnia 09.01.2007r. nie wynika, aby Wójt wbrew zarzutom powódki pomawiał powódkę o znęcanie się nad dziećmi. Taka sytuacja nie miała miejsca.

W ocenie sądu nie doszło do naruszenia dobra osobistego powódki w postaci powoływanej przez powódkę swobody, a więc wolności w rozumieniu art. 23 k.c. w związku z prowadzonym postępowaniem karnym. Twierdzenie powódki co do ograniczenia swobody były również wewnętrznie sprzeczne bowiem z jednej strony powódka nie miała żadnych zastrzeżeń co do prowadzonego postępowania sądowego sprawie karnej, wychwalając wręcz sposób prowadzenia przewodu sądowego przez przewodniczącego, a z drugiej strony powoływała, że wieloletni proces wypłynął na ograniczenie jej wolnego czasu, co z kolei sugerować mogło, że podejmowane w zakresie postępowania sądowego czynności mogły być nie do końca zasadne i konieczne. Ostatecznie powódka zdecydowanie oświadczyła, że w związku z prowadzonym procesem karnym w niniejszym postępowaniu nie zgłasza żadnych roszczeń wobec Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w K..

Co do kolejnego zarzutu powódki „obwiniającej” Prokuraturę Rejonową w K. za wniesienie i popieranie aktu oskarżenia przed Sądem, a także za wadliwe prowadzenie postępowania przygotowawczego. Sąd nie podziela argumentacji powódki, jakoby organ prowadzący śledztwo przesłuchiwał świadków wybiórczo i jedynie tych którzy składali zeznania „obciążające” powódkę. Zwrócić należało uwagę, że na etapie prokuratorskiego postepowania przesłuchiwani byli również świadkowie zawnioskowanych przez powódkę. Nie było również przeszkód aby powódka po zaznajomieniu się z końcowym materiałem śledztwa złożyła ewentualne dodatkowe wnioski dowodowe, czego jednak nie uczyniła.

W realiach niniejszej sprawy trudno również podzielić zarzut powódki, że brak było podstaw do wniesienia aktu oskarżenia. Z treści uzasadnienia wyroku z dnia 02 lipca 2013r. wynika, że Sąd Rejonowy w K. uznał powódkę winną popełnienia przestępstwa „zniewagi” jakiej dopuściła się wobec uczennicy E. S. i ucznia R. R., w ten sposób, że nazwała ww. uczennicę „lafiryndą” , zaś ucznia „śmierdzielem”, lecz umorzył postepowanie w tym zakresie, z uwagi na przedawnienie karalności czynu. Z uwagi na powyższe wniesienie i popieranie aktu oskarżenia przez Prokuraturę Rejonową w K. doprowadziło w postępowaniu karnym do wykazania, że zachowanie powódki wobec ww. uczniów nosiło jednak znamiona czynu zabronionego ustawą karną. Zmiana kwalifikacji prawnej już w toku postępowania sądowego nie zmienia faktu, że zachowanie powódki wobec uczniów w szkole było naganne, co z kolei dawało uzasadnione podstawy do złożenia przez Wójta zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa na terenie szkoły jak i do wniesienia i popierania aktu oskarżenia przez organy ścigania.

Nie można było również podzielić poglądu powódki, że utrata pracy czy możliwość uzyskania większej emerytury należy do dóbr osobistych chronionych prawem na podstawie art. 24 § 1 k.c. Utrata pracy bądź możliwości uzyskania wyższej emerytury stanowić mogą ewentualnie podstawy uzasadniające roszczenie odszkodowawcze, o czym w dalszej części uzasadnienia. Tak szerokie ujmowanie granic dóbr osobistych mogłoby łatwo doprowadzić do uczynienia z roszczenia o zadośćuczynienie jakąś actio generalissima, pochłaniającą większość roszczeń cywilnoprawnych.

Niezależnie od powyższych ustaleń i rozważań w tym miejscu należy podkreślić, że art. 448 k.c. przewiduje możliwość, a nie konieczność przyznania zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a więc oceniając zasadność żądań powódki nie można nie mieć na uwadze, że wszelkie działania podejmowane przez Wójta, dyrektora szkoły i prokuratora odbywały się w obronie i ochronienie dobra tych dzieci i były związane z zachowaniami powódki jako nauczycielki wobec dzieci. Powódka jako nauczyciel powinna postępować w ten sposób, aby nie krzywdzić żadnego z dzieci. Tymczasem postępowanie karne wykazało, że powódka dopuściła się zniewagi wobec dwojga swoich uczniów, tym samym wyrządzając im krzywdę, a w niniejszym postępowaniu dochodzi naprawienia subiektywnie odczuwanych własnych krzywd, związanych z wyjaśnieniem tej sprawy.

Z uwagi na powyższe roszczenie powódki o zadośćuczynienie za naruszenie jej dóbr osobistych, jako bezzasadne, podlegało oddaleniu w całości.

Analizując odpowiedzialność odszkodowawczą Gminy K., to na tle art. 416 k.c. w zw. z art. 415 k.c. nie był również zasadny zgłaszany przez powódkę zarzut bezprawności w zachowaniu wójta, składającego zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa znęcania się powódki nad dziećmi w szkole. Analiza przedmiotowego zawiadomienia, w tym przede wszystkim zakres i liczba skarg i zarzutów wobec powódki jakimi wówczas dysponował wójt nie pozwalały uznać w zachowaniu wójta „złej woli” i „nagonki” na jaką powoływała się powódka. Nadto obowiązek zawiadomienia organów ścigania wynika z przepisu art. 304 § 1 k.p.k., a dodatkowo działanie wójta wynikało z poczucia odpowiedzialności za szkołę z racji pełnionej funkcji „organu założycielskiego” szkoły publicznej.

Na tle powyższego, nie powielając w tym miejscu treści zarzutów powódki zgłaszanych w sprawie III P (...), które były już przedmiotem badania Sądu i które odnosiły się m.in. do oceny zasadności skierowania powódki na badania lekarskie, czy też wydania przez dyrektorkę szkoły oceny negatywnej dorobku stażu zawodowego powódki w szkole, to należy jedynie podkreślić, że zgromadzony materiał dowodowy nie potwierdził, aby powódka była zmuszana przez dyrektora szkoły, czy nawet wójta i jego zastępcę do odejścia z pracy, a powyższe twierdzenie nie zostało przez powódkę w żaden sposób udowodnione ( art. 6 k.c.). Wypowiedź wójta na zebraniu w dniu 09.01.2007r. , że „ wielokrotnie proponowano jej (tu: powódce) urlop dla poratowania zdrowia” była jak najbardziej uzasadniona w realiach niniejszej sprawy, skoro nawet wizytator organu prowadzącego nadzór pedagogiczny nad szkołą - J. M. podczas zebrania rady pedagogicznej w dniu 22.06.2006r. poprosił powódkę, aby skorzystała z pomocy lekarskiej. Powyższa wypowiedź wójta czy J. M. w żaden sposób nie może być odbierana jako forma szykany czy wywierania nacisku na powódkę, jak i zmuszania jej do odejścia z pracy. Pomimo, że Sąd orzekający nie podziela poruszania na forum rady pedagogicznej przez dyrektora spraw wynikających z indywidualnego stosunku pracy z nauczycielem, to zwrócić należało uwagę, że dyrektor M. B. (1) na posiedzeniu rady w dniu 23.05.2006r. uwagi do powódki kierowała w trosce o nauczyciela, jak i w trosce o prawidłowe funkcjonowanie szkoły, odpowiedni klimat sprzyjający zarówno nauce jak i pracy.

Zwrócić należało uwagę, że powódka roszczenie odszkodowawcze za utratę pracy wiązała z niewłaściwym działaniem Prokuratury Rejonowej w K. (k.153). We wcześniejszych pismach procesowym, w tym w piśmie z dnia 16.12.2014r. powódka twierdziła, że to wójt wymusił na niej rezygnację z pracy i ją szykanował (k.150). Tym niemniej już piśmie z dnia 12.01.2017r. powódka podkreśliła, że żądanie odszkodowania za utratę pracy domaga się od Prokuratury za uchybienia w postępowaniu przygotowawczym, co z kolei doprowadziło do długoletniego procesu sądowego, który uniemożliwiał powódce znalezienie pracy (k.367).

Przede wszystkim powódka w żaden sposób nie wykazała w jaki sposób organ ścigania swoim działaniem doprowadził do utraty przez powódkę pracy bądź spowodował konieczność odejścia przez powódkę na wcześniejszą emeryturę. Powódka przede wszystkim nie wykazała aby działalnie prokuratury było niezgodne z prawem, w myśli art. 417 § 1 k.c. oraz aby istniał związek przyczynowy między wniesieniem aktu oskarżenia do sądu czy prowadzeniem postępowania przygotowawczego przez organy ścigania, a niemożnością znalezienia przez powódkę pracy, czy koniecznością przejścia na emeryturę z dniem 01.01.2009r. (zob. art. 361 § 1 k.c.). Z uwagi na powyższe, twierdzenia powódki w tym zakresie okazały się zupełnie bezpodstawne. Z powyższych względów brak było również podstaw, aby przypisać pozwanej Gminie, w imieniu której działał wójt winę za złożenie do organów ścigania zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa, o czym była już mowa wyżej. Śledząc ścieżkę zawodową powódki od 2007 nie można było wyprowadzić wniosku, aby powódka musiała niejako „uciekać” na emeryturę z powodu „nagonki” na nią, co zaznaczyła w piśmie z dnia w piśmie z dnia 04.02.2017r. (k.410). Podkreślić należy, że postanowieniem Komisji Dyscyplinarnej przy Wojewodzie (...) z dnia 27.03.2007r. wszczęto wobec powódki postępowanie dyscyplinarne, które jednocześnie zawieszono do zakończenia sprawy karnej (k.54). Powódka od września 2007r. rozpoczęła leczenie w Poradni Zdrowia Psychicznego (k.98-112). W dniu 29.08.2007r. powódce zostały przedstawione zarzuty w sprawie karnej. Powódka skorzystała z urlopu na poratowanie zdrowia na swój wniosek w okresie od 01.09.2007r. do 25.06.2008r. Z nowym rokiem szkolnym tj. od 01 września 2008 roku powódka była zawieszona w czynnościach nauczycielskich „z urzędu” na okres 6 miesięcy na podstawie ówcześnie obowiązującego art. 83 ust. 1a i 3 oraz art. 84 ust.1 i 2 ustawy z dnia 28 stycznia 1982r. Karta Nauczyciela w związku z toczącym się postępowaniem karnym (k.418v). Powódka w dniu 08.09.2008r. złożyła wniosek o rozwiązanie stosunku pracy z dniem 31.12.2008r. w związku z nabyciem uprawnień emerytalnych (k.120v). Z powyższego zbiegu wydarzeń nie wynika, aby powódka była w jakikolwiek sposób prowokowana do odejścia z pracy przez władze szkoły czy pozwaną gminę. Źródłem oskarżenia powódki o naganne zachowanie wobec dzieci było zachowanie powódki. Odnośnie skierowania powódki przez dyrektora M. B. (1) na okresowe badania lekarskie, to zwrócić w tym miejscu należy uwagę, że na posiedzeniu rady pedagogicznej w dniu 22.06.2006r. nawet wizytator Kuratorium Oświaty J. M., a więc organ nadzoru pedagogicznego nad szkołą wyrażał swoją dezaprobatę co do postawy powódki, proponując jednocześnie skorzystanie przez powódkę z pomocy lekarskiej (k.127 akt III P (...)). Podobnie uczyniła dyrektorka szkoły na zebraniu w dniu 23.05.2006r. informując powódkę, że zostanie skierowana na badania lekarskie bowiem wykazuje problemy emocjonalne (k.94-95 akt III P (...)). W konsekwencji dyrektor szkoły skierowała powódkę na badania okresowe, korzystając z uprawnienia wynikającego z art. 23 ust. 5 Karty Nauczyciela, a dotychczasowe zachowanie powódki, w ocenie Sądu dawało wystarczające podstawy, aby wystąpić z takim wnioskiem wobec powódki, tym bardziej, że powódka na posiedzeniach rad pedagogicznych wykazywała dużą agresję i jednocześnie straszyła innych członków rady szeroko rozumianym „aparatem państwowym”.

Z uwagi na powyższe również roszczenie powódki o odszkodowanie za utratę pracy czy utratę dochodów wobec niemożności uzyskania większej emerytury zarówno od Skarbu Państwa - Prokuratura Rejonowego w K. czy Gminy K., na podstawie art. 416 k.c., 415 k.c. i 417 § 1 w zw. z art. 361 § 1 k.c. okazało się całkowicie bezzasadne, w związku z czym podlegało oddaleniu w całości.

W ocenie Sądu podnoszony przez pozwanych upływ 3-letniego terminu przedawnienia roszczenia (art. 442 1 § 1 i 2 k.c.) nie zasługiwał na uwzględnienie, w świetle okoliczności podnoszonych przez powódkę (art. 5 k.c.). Powódka podała, że dopiero po zakończeniu sprawy karnej II K (...) miała realną możliwość wystąpienia z roszczeniem o zadośćuczynienie i odszkodowanie. Skoro źródłem roszczenia powódki miało być bezprawne i niesłuszne oskarżenie oraz działania Wójta i dyrektora szkoły poprzedzające to postępowanie, to dopiero po zakończeniu postępowania karnego mogła dowiedzieć się o osobie odpowiedzialnej za szkodę i ocenić zakres doznanej szkody i krzywdy.

Na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z § 6 pkt. 6 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1349) Sąd zasądził od powódki na rzecz każdego z pozwanych kwotę po 500 zł tytułem częściowego zwrotu kosztów zastępstwa procesowego i odstąpił od obciążenia powódki tymi kosztami w pozostałym zakresie (punkt 2 wyroku).

Z uwagi na wynik sprawy, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nieuiszczonymi kosztami sądowymi obciążyć Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w K. (punkt 3 wyroku).

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu Sąd orzekł na podstawie § 2 ust. 3 w zw. z § 6 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348) przyznając adwokatowi K. K. (1) od Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w K. kwotę 4.428 zł (punkt 4 wyroku).

SSO Mariola Klimczak

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Anna Górska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Koninie
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariola Klimczak
Data wytworzenia informacji: