Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 599/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2015-07-29

Sygn. akt I ACa 599/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 lipca 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Karol Ratajczak

Sędziowie: SSA Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga

SSO Alina Szymanowska (spr)

Protokolant: St.sekr. Izabela Kyc

po rozpoznaniu w dniu 29 lipca 2015 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. W. (1)

przeciwko Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu z siedzibą w W.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Zielonej Górze

z dnia 13 marca 2015 r. sygn. akt I C 290/14

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

a/ kwotę zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda w punkcie 1 wyroku

podwyższa do 40.000 zł ( czterdzieści tysięcy złotych );

b/ kwotę podlegającą ściągnięciu od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sąd

Okręgowy w Zielonej Górze) w punkcie 3 podwyższa do 2.000 zł (dwa tysiące złotych);

c/ punktowi 4 nadaje brzmienie: odstępuje od obciążenia powoda obowiązkiem

uiszczenia brakujących kosztów sądowych, a koszty zastępstwa procesowego

znosi wzajemnie pomiędzy stronami;

II.  w pozostałym zakresie apelację powoda oddala;

III.  oddala apelację pozwanego;

IV.  nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sąd Okręgowy w

Zielonej Górze) kwotę 1.500 zł tytułem części nieuiszczonych kosztów sądowych;

V. odstępuje od obciążenia powoda obowiązkiem uiszczenia brakujących kosztów

sądowych w postępowaniu apelacyjnym.

VI. koszty zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym znosi wzajemnie

pomiędzy stronami.

Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga Karol Ratajczak Alina Szymanowska

Sygn. akt I A Ca 599/15

UZASADNIENIE

Powód M. W. (1) wniósł pozew przeciwko pozwanemu Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu w W., w którym domagał się zasądzenia od pozwanego kwoty 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych w postaci szczególnej więzi łączącej ojca z synem, oraz zasądzenia od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód podał, że w dniu 6 sierpnia 1999 r. na trasie T. - S., kierujący nieustalonym pojazdem potrącił M. W. (2), który był ojcem powoda, a następnie ciągnął go pod kołami pojazdu przez kilkaset metrów, po czym sprawca wypadku zbiegł. W wyniku doznanych obrażeń ciała M. W. (2) zmarł. Czynności przeprowadzone przez Prokuraturę Rejonową w Krośnie Odrzańskim nie doprowadziły do ustalenia sprawcy.

W odpowiedzi na pozew, pozwany Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny w W., wniósł o oddalenie powództwa w całości, a także o zasądzenie na rzecz pozwanego od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Uzasadniając swoje stanowisko pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczenia powoda. Wskazał, że przedawnienie roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym podlega ogólnym regułom przedawnienia ustanowionym w przepisach art. 117 i następnych k.c. Zdarzenie z 6 sierpnia 1999 r. nie zostało stwierdzone prawomocnym orzeczeniem jako zbrodnia łub występek, tak więc nie ma do niego zastosowania 20 - letni termin przewidziany z art 442 1§ 2 k.c. Powód wystąpił z roszczeniem o zadośćuczynienie dopiero pismem z 10 stycznia 2014 r., czyli ponad 14 lat od zaistnienia zdarzenia, które spowodowało szkodę. Roszczenie powoda zatem uległo przedawnieniu najpóźniej w dniu 27 września 2002 r. Pozwany podniósł, że umorzenie dochodzenia z powodu niewykrycia sprawcy przestępstwa nie oznacza automatycznie ustalenia, że to on jest sprawcą. Powód zgodnie z art. 6 k.c. sam winien tego dowieść, jak również winy rzekomego sprawcy zdarzenia, gdyż nie można domniemywać przestępstwa. Niezależnie od powyższego pozwany podniósł, że wypłacił już powodowi na podstawie art. 446 § 3 k.c. sumę 10 000 zł. Dochodzone przez powoda roszczenie byłoby nadmierne w stosunku do doznanej przez niego krzywdy i prowadziłoby do wzbogacenia się, co stałoby w sprzeczności z kompensacyjną funkcją zadośćuczynienia. 

Wyrokiem z dnia 13 marca 2015r. Sąd Okręgowy w Zielonej Górze w zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 7 lipca 2014r. oddalając powództwo w pozostałym zakresie (punkty 1 i 2 wyroku). Orzekając o kosztach procesu Sąd Okręgowy nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 500 zł, tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych i nie obciążył powoda obowiązkiem uiszczenia brakujących kosztów sądowych na rzecz Skarbu Państwa (punkty 3 i 4 wyroku).

Podstawę rozstrzygnięcia stanowiły następujące ustalenia faktyczne i rozważania prawne:

Dnia 6 sierpnia 1999 r. na trasie T. - S., kierujący nieustalonym pojazdem potrącił M. W. (2), ojca powoda, który z niewiadomych przyczyn leżał na jezdni. Był wówczas pod wpływem alkoholu - miał 1,51 promila alkoholu we krwi. M. W. (2) dostał się pod koła pojazdu a następnie był ciągnięty przez odległość 205 m, po czym sprawca wypadku zbiegi z miejsca zdarzenia, odjeżdżając w nieustalonym kierunku. W dniu zdarzenia warunki atmosferyczne były dobre, nie padało, jezdnia była czysta i sucha. W wyniku obrażeń głowy i centralnego układu nerwowego M. W. (2) zmarł. Denat miał wtedy 31 lat. W przedmiotowej sprawie dochodzenie prowadziła Prokuratura Rejonowa w Krośnie Odrzańskim. Przeprowadzone czynności procesowe i poza - procesowe nie doprowadziły do ustalenia sprawcy przestępstwa, w związku z czym dochodzenie zostało umorzone postanowieniem z dnia 27 września 1999 r.

Pozwany po otrzymaniu zgłoszenia szkody przyznał powodowi, na podstawie art. 446 § 3 k.c., sumę 10 000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie jego sytuacji życiowej. Kwota ta uwzględniała 50% przyczynienie się ojca powoda do przedmiotowego zdarzenia.

Powód za pośrednictwem (...) S.A. w S. pismem z dnia 22 stycznia 2014 r. wystąpił do pozwanego o wypłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w związku z naruszeniem jego dóbr osobistych w postaci zerwania szczególnej więzi dziecka z ojcem.

Pozwany pismem z dnia 28 marca 2014r. odmówił przyznania powodowi zadośćuczynienia w związku z przedmiotowym wypadkiem z uwagi na przedawnienia roszczenia.

Powód obecnie ma 21 lat, w chwili śmierci ojca miał 5 lat. Mieszka wraz z rodziną w K.. Powód zakończył swoją edukację na etapie gimnazjum. Obecnie pracuje i osiąga dochody w wysokości niespełna 2000 zł.

Rodzina powoda przed śmiercią jego ojca funkcjonowała prawidłowo. Zmarły ojciec powoda był zatrudniony jako pilarz i to on utrzymywał finansowo gospodarstwo domowe. Matka powoda zaś zajmowała się dziećmi i domem, nie pracowała zawodowo. Rodzina była zgodna, a relacje pomiędzy powodem a jego ojcem były bardzo dobre. Zmarły spędzał czas po pracy z dziećmi i był dla nich dobrym ojcem. Wszystkie święta i uroczystości rodzina spędzała razem. M. W. (2) nie nadużywał alkoholu, był łubiany przez otoczenie. Sytuacja finansowa rodziny kształtowała się na przeciętnym poziomie, po śmierci M. W. (2) pomagali powodowi i jego krewnym dziadkowie ze strony matki. Standard życia rodziny po tragicznym wydarzeniu obniżył się, brakowało środków do życia. Z powodu niemożności znalezienia pracy, przez B. W. w dotychczasowym miejscu zamieszkania, rodzina rok po śmierci M. W. (2) była zmuszona do przeprowadzenia się do K.. Dzięki środkom uzyskanym z odszkodowania i pomocy rodziny B. W. kupiła mieszkanie. Wszystkie obowiązki związane z prowadzeniem domu spadły na matkę powoda. Powód bardzo przeżył śmierć swojego ojca. Powód wciąż odczuwa smutek i brak zmarłego. Jako dziecko powód zazdrościł kolegom, ze mają ojców. Powód wraz z rodziną dba o grób ojca, często odwiedzając go na cmentarzu.

W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy wskazał, że powództwo zasługiwało na uwzględnienie w nieznacznej części. Powód dochodził zapłaty zadośćuczynienia od pozwanego Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego z siedzibą w W., wywodząc roszczenie z faktu tragicznej śmierci swojego ojca M. W. (2), która nastąpiła w wyniku wypadku w dniu 06 sierpnia 1999 r. strona pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczeń powoda najpóźniej z dniem 27.09.2002 roku.

Sąd i instancji podkreślił, że powód swoje roszczenie formułował na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 23 i art. 24 k.c., który przewiduje odpowiedzialność za naruszenie dobra osobistego czynem niedozwolonym. Terminy przedawnienia roszczeń o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym określa art. 4421 k.c. ustanawiając w § 1 ogólny termin przedawnienia ww. roszczeń, wynoszący trzy łata od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Ustawodawca zastrzegł jednak, że termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć łat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Zgodnie z dyspozycją § 2 cyt. wyżej przepisu, jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowie-dział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Natomiast w świetle § 3 w wypadku wyrządzenia szkody na osobie, termin przedawnienia nie może skończyć się wcześniej niż z upływem trzech lat od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

W niniejszej sprawie, zdaniem Sądu I instancji, zastosowanie znajduje art. 442 1 § 2 k.c., zgodnie, z którym jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia.

W braku, wiążącego sąd cywilny w oparciu o art. 11 k.p.c., wyroku skazującego sądu karnego, sąd cywilny władny jest dokonać samodzielnej oceny, czy szkoda powstała w wyniku przestępstwa.

Pozwany podnosił, iż o bycie przestępstwa decyduje spełnienie przesłanek z art. 1 k.k., w związku, z czym konieczne jest dokonanie ustaleń obejmujących zarówno stronę przedmiotową (znamiona przestępstwa wynikające z danego przepisu ustawy karnej), jak i podmiotową (stosunek psychiczny sprawcy do czynu), co zdaniem pozwanego nie jest możliwe w sytuacji, gdy sprawca zdarzenia pozostaje nieznany.

Powyższa argumentacja w opinii Sądu nie jest trafna. Wprawdzie w prawie karnym obowiązuje zasada nullum crimen sine culpa; art. 1 § 3 k.k. stanowi bowiem, że nie popełnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego, jeżeli nie można mu przypisać winy w czasie czynu. Jakkolwiek jednak w postępowaniu cywilnym ustalenia co do faktu popełnienia przestępstwa powinny być poczynione z uwzględnieniem reguł prawa karnego, to jednak należy mieć na względzie cel i specyfikę postępowania cywilnego w sprawie o zapłatę. O ile zatem dla skazania konkretnej osoby w procesie karnym konieczne jest przypisanie jej winy, o tyle dla potrzeb zasądzenia zadośćuczynienia od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w sytuacji, gdy sprawca wypadku pozostaje nieznany, wystarczające jest ustalenie, że czyn wypełniał znamiona przestępstwa z kodeksu karnego, bez odnoszenia się do kwestii winy (w takim wypadku z przyczyn oczywistych niemożliwej do ustalenia) konkretnego, indywidualnego sprawcy. Odmienne stanowisko w istocie stawiłoby pod znakiem zapytania celowość istnienia takiej instytucji, do której obowiązków należy m.in. zaspokajanie roszczeń poszkodowanych w sytuacji, gdy osoba sprawcy wypadku nie jest znana. Art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.2013.392 j.t.) stanowi bowiem, że do zadań Funduszu należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w? art. 4 pkt ł i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości.

Z powyższego wynika, że podstawową funkcją spełnianą przez (...) jest funkcja uzupełniająca system obowiązkowych ubezpieczeń. Wymóg pełnej ochrony poszkodowanego również w sytuacji braku możliwości ustalenia odpowiedzialnego sprawcy wymusza zakres odpowiedzialności Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego pełniącego rolę instytucji gwarancyjnej (Brodecki Z. (red.), Glicz M. (red.), Serwach M. (red.), Adamowicz M, Brodecka-Chamera A., Fuchs D., Janyga B., Koroluk S., Kruczalak-Jankowska J., Malinowska K., Maśniak D., Nawracała J., Spigarska E., Wieczorek E., Wowerka A., Prawo ubezpieczeń gospodarczych. Komentarz. Tom I. Komentarz do przepisów prawnych o funkcjonowaniu rynku ubezpieczeń, LEX).

W uzasadnieniu wyroku z dnia 19 lipca2012r. sygn. akt IICSK 653/11, Sąd Najwyższy stwierdził, że artykuł 442 § 2 k.c. (obecnie art. 4421 § 2 k.c.) ma zastosowanie do odpowiedzialności za szkodę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, ponieważ możliwość zastosowania tego przepisu do odpowiedzialności innych podmiotów niż sprawca deliktu nie jest uwarunkowana możliwością zastosowania art. 429 k.c. lub art. 430 k.c. i może wynikać z innych podstaw. To, że odpowiedzialność Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego ma inny charakter niż odpowiedzialność ubezpieczeniowa i wynika z odrębnej regulacji, nie wyłącza zastosowania art. 442 § 2 k.c. (obecnie art. 442' § 2 k.c.). Ta odpowiedzialność wchodzi w grę wówczas, gdy nie dało się ustalić sprawcy szkody. W takim przypadku zachodzi przeszkoda w przypisaniu mu indywidualnie winy w popełnieniu przestępstwa. Należy przyjąć, że wówczas, prócz stwierdzenia przedmiotowych cech przestępstwa, dla stwierdzenia jego popełnienia wystarczająca jest taka ocena okoliczności popełnienia czynu karalnego, która przy uwzględnieniu jedynie kryteriów obiektywnych, pozwala na stwierdzenie, iż działanie sprawcy było w tych okolicznościach zawinione.

W uchwale z dnia 21 listopada 1967r. sygn. akt III PZP 34/67 wydanej w składzie 7 sędziów Sąd Najwyższy stwierdził, że dziesięcioletni termin przedawnienia roszczenia odszkodowawczego dotyczy nie tylko odpowiedzialności sprawcy szkody, lecz także osoby obowiązanej do naprawienia szkody wyrządzonej cudzym czynem niedozwolonym, będącym zbrodnią lub występkiem. Przepis ten przewiduje dziesięcioletnie przedawnienie dla każdego czynu niedozwolonego, który zawiera przedmiotowe i podmiotowe znamiona zbrodni lub występku, nie uzależnia natomiast stosowania tego terminu przedawnienia od skazania sprawcy czynu (szkody) za zbrodnię lub występek.

Bezspornym pomiędzy stronami był fakt, iż w dniu 06 sierpnia 1999r. doszło do wypadku drogowego, podczas którego n/n kierujący najechał na ojca powoda, który z 

nieznanych przyczyn leżał na drodze. Powyższe uzasadnia, zdaniem Sądu I instancji, przyjęcie, iż wypełnione zostały znamiona przestępstwa z art. 177 § 1 i 2 k.k. w zw. z art. 178 kk.

Sąd wskazał, iż tym samym okres przedawnienia roszczenia o zadośćuczynienie w niniejszej sprawie wynosi 20, nie zaś 10 lat. Okres 10 - letni wynikał z poprzednio obowiązującego art. 442 § 2 k.c. Zgodnie i zaś z art. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007 r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz. U. z 9 maja 2007 r.) do roszczeń powstałych przed wejściem w życie tej ustawy, a według przepisów7 dotychczasowych jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepis art. 442 1 k.c.

Wobec tego zatem, że w dacie wejścia w życie w/w ustawy, tj. w dniu 10 sierpnia 2007r. roszczenia powoda, wynikające z wypadku komunikacyjnego z dnia 06 sierpnia 1999r. nie było przedawnione (nie upłynęło bowiem jeszcze 10 lat), zastosowanie znajduje art. 4421 k.c. wprowadzający 20 - letni okres przedawnienia. W świetle powyższego, podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia roszczeń powoda nie zasługiwał na uwzględnienie.

Sąd I instancji podzielił stanowisko zawarte w uchwale Sądu Najwyższego w składzie 7 sędziów z dnia 29 października 2013 r. sygn. akt III CZP 50/13, zgodnie z którym roszczenie pokrzywdzonego o naprawienie szkody, wynikłej ze zbrodni lub występku, wyrządzonej w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, których tożsamości nie ustalono przedawnia się na podstawie art. 4421 § 2 k.c. W przedmiotowej sprawie, z faktu braku wiedzy o tożsamości sprawcy ww. zdarzenia wynika konsekwencja w postaci trudności w ustaleniu jego ewentualnej winy. Podnosił ten zarzut pozwany wskazując, że nie ma podstaw ku temu by wywodzić, że nieznany kierowca pojazdu ponosił winę za przedmiotowe zdarzenie. Sytuacja taka ma jednak miejsce w większości zdarzeń, w których nie można ustalić tożsamości sprawcy wypadku. Założenie o niemożności stosowania w takiej sytuacji dłuższego, 20 - letniego terminu przedawnienia określonego w (...) § 2 k.c. prowadziłoby w konsekwencji do ograniczenia prawa do sądu podmiotom poszkodowanym. Sąd wskazał ponadto, że w wypadku nieustalenia tożsamości sprawcy w przeważającej większości wypadków można mówić jedynie o przyjęciu z dużym prawdopodobieństwem, iż ma miejsce podmiotowe znamię przestępstwa w postaci winy sprawcy. Zdaniem Sądu jest to jednak wystarczające do umożliwienia dochodzenia swoich praw przez osoby poszkodowane, co stoi w zgodzie z zasadą słuszności. Zgodnie z zebranym materiałem dowodowym, w dniu wypadku 06 sierpnia 1999r. panowały dogodne dojazdy warunki atmosferyczne, nawierzchnia po której jechał sprawca była sucha i czysta. Brak było śladów próby wyminięcia poszkodowanego M. W. (2). W ocenie Sądu dalece nieprawdopodobnym jest, by sprawca nie zorientował się o fakcie potrącenia osoby denata, zwłaszcza że ten był ciągnięty przez jego pojazd 205 m. Z uwagi na powyższe Sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie zdarzeniem powodującym szkodę było przestępstwo spowodowania wypadku komunikacyjnego z art. 177 kk w zw. z art. 178 kk. Zgodnie z art. 177 kk § 1 ten, kto naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, powoduje nieumyślnie wypadek, w którym inna osoba odniosła obrażenia ciała określone w art. 157 § 1 k.k., podlega karze pozbawienia wolności do łat 3. W świetle § 2 tego artykułu, jeżeli następstwem wypadku jest śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Art. 178 kk określa natomiast wymiar sankcji w sytuacji ucieczki sprawcy z miejsca zdarzenia. W tej sytuacji zdaniem Sądu, odnośnie roszczeń powoda zastosowanie znajduje 20 -letni termin przedawnienia ustanowiony w art. 4421 § 2 k.c. Tym samym zarzut przedawnienia roszczenia powoda podniesiony przez pozwanego Sąd i instancji uznał za bezzasadny.

Odpowiedzialność pozwanego wynika z art. 98 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym do zadań Funduszu należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości.

Jako podstawę swoich roszczeń powód podał art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c., odnoszący się do dóbr osobistych określonych w art. 23 k.c. Zgodnie z art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Naruszenie dobra osobistego w omawianej sytuacji przejawia się w postaci krzywdy jakiej doznał powód w wyniku tragicznej śmierci ojca. Jak wskazuje doktryna i judykatura, zawarty w art. 23 k.c. katalog dóbr ma charakter otwarty, pozwalający uznać, że ochronie podlegają wszelkie dobra osobiste rozumiane, jako wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym uznaje się za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. Rodzina, jako związek najbliższych osób, które łączy szczególna więź, podlega ochronie prawa (por. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z dnia 28 maja 2014 r. Sygn. akt I ACa 120/14). Związane z więziami rodzinnymi poczucie stabilności, wzajemne wsparcie obejmujące sferę materialną i niematerialną oraz wzajemna pomoc są dobrami chronionymi na podstawie art. 23 i 24 k.c. (por. Sąd Najwyższy w wyroku z 16 kwietnia 2014 r. V CSK 320/13, LEX nr 1463645). Spowodowanie śmierci osoby bliskiej może zatem stanowić naruszenie dóbr osobistych członków jej rodziny i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c. Istnienie w przedmiotowej sprawie przesłanki odpowiedzialności przewidzianej w tym przepisie - bezprawnego i zawinionego działania sprawcy naruszenia dobra osobistego zostało już ustalone.

Zdaniem Sądu krzywda powoda zaistniała w związku z wypadkiem z 06 sierpnia 1999r. i stratą ojca została udowodniona. Jak wynika z niekwestionowanego materiału dowodowego, powód w chwili wypadku miał 5-6 lat. Był więc osobą bardzo młodą, nieposiadającą odpowiedniego doświadczenia, wiedzy i ukształtowanego charakteru, by poradzić sobie ze stresem towarzyszącym tak traumatycznemu wydarzeniu. Ponadto ojciec powoda w chwili śmierci miał 31 lat, jego odejście było więc nagłe i niespodziewane, co stanowiło dodatkowe obciążenie psychiczne dla powoda i jego bliskich. Zgodnie z zeznaniami powoda i świadków, miał on bardzo bliski kontakt z ojcem. Wspólnie spędzali ze sobą wolny czas. Byli ze sobą w bliskich relacjach. Śmierć M. W. (2) zniszczyła ład i spokój panujący w rodzinie, zmusiła powoda do przeprowadzenia się do K. i podjęcia pracy zawodowej przez jego matkę. Niewątpliwie M. W. (2) był bardzo ważną osobą w życiu powoda, a fakt dorastania w niepełnej rodzinie i konieczność radzenia sobie z życiowymi problemami bez ojca odcisnęły piętno na psychice powoda, który do dzisiejszego dnia przeżywa stratę rodzica. Okolicznością przemawiającą za bliską więzią powoda z ojcem jest fakt częstego odwiedzania jego grobu przez powoda wraz z całą rodziną. Sąd dał wiarę zeznaniom świadków słuchanych w sprawie oraz powoda, gdyż uzupełniały się wzajemnie, dając spójny obraz krzywdy jakiej doznała powód.

Przedmiotem rozważań Sądu pozostaje, zatem kwestia wysokości zadośćuczynienia należnego powodowi za doznaną krzywdę. W doktrynie podnosi się, że zadośćuczynienie przewidziane w art. 448 k.c. pełni kompensacyjną funkcję za doznaną krzywdę. Jego głównym celem jest zatarcie łub zminimalizowanie następstw naruszenia dóbr osobistych, które zostały naruszone przez sprawcę (zob. A. Szpunar, Uwagi o funkcjach odpowiedzialności odszkodowawczej, PiP 2003, z. I, poz. 17). Dominuje pogląd, że wysokość zadośćuczynienia w głównej mierze jest zależna od wielkości doznanej krzywdy. Dla jej sprecyzowania i przyjęcia właściwej sumy zadośćuczynienia uwzględnia się takie okoliczności, jak rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy, intensywność naruszenia oraz sytuację majątkową i osobistą zobowiązanego. 

W przedmiotowej sprawie powód domagał się zasądzenia kwoty 80 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Jak wskazał powód, suma ta uwzględnia 50% przyczynienie się zmarłego ojca. Zdaniem Sądu, żądanie powoda jest wygórowane. Jak podkreśla się w judykaturze, uwzględnienie roszczeń z art. 448 k.c. ma charakter fakultatywny, a więc nie muszą być one zasądzone, nawet przy spełnieniu przesłanek ustawowych. W przypadku naruszenia dóbr osobistych, bierze się pod uwagę całokształt okoliczności faktycznych (wyrok SN z dnia 19 kwietnia 2006 r., II PK 245/2005, OSNP 2007, nr 7-8, poz. 101). Sąd wskazał, że pozwany 25 stycznia 2001 r. przyznał już powodowi 10 000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie jego sytuacji życiowej w związku z przedmiotowym wypadkiem, w wyniku którego śmierć poniósł jego ojciec. Szkodę ustalono na 20 000 zł, jednakże wypłaconą kwotę pomniejszono o 50% z tytułu przyczynienia się M. W. (2) do szkody. Pozwany słusznie wskazuje, że kwota ta w wyniku spadku siły nabywczej pieniądza przedstawiała w dniu wypłaty wyższą wartość niż obecnie. Sąd nie zaprzecza, że powód wciąż odczuwa ból związany ze śmiercią ojca, wskazuje jednak, że doznana przez niego krzywda nie uzasadnia zasądzenia na jego rzecz zadośćuczynienia w kwocie dochodzonej pozwem. Nie bez znaczenia jest także odległość czasowa od zdarzenia. Należy bowiem mieć na uwadze, że po 15 latach ból nie jest tak dotkliwy jak w czasie gdy powód była małym chłopcem. Zdaniem Sądu, zasądzenie na rzecz powoda 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia, ponad już przyznane powodowi przez pozwanego odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej spełni kompensacyjną funkcję tego świadczenia. Suma ta uwzględnia przyczynienie się ojca powoda do szkody.

Mając na uwadze powyższe okoliczności oraz treść powołanych przepisów Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda sumę 10 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Jednocześnie w pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo, jako bezzasadne.

Odnosząc się do żądania odsetkowego Sąd Okręgowy wskazał, że odsetki należą się, zgodnie z art. 481 § 1 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności.

Sąd I instancji wskazał, że w myśl art. 109 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych ( Dz. U. z 2003, Nr 124, poz. 1152 ze zm.) Fundusz jest obowiązany zaspokoić roszczenie, o którym mowa w art. 98 ust. 1 ustawy, w terminie 30 dni licząc od dnia otrzymania akt szkody od zakładu ubezpieczeń lub syndyka upadłości. Zgodnie zaś z ust. 2 tego przepisu, w przypadku gdy wyjaśnienie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności Funduszu albo wysokości świadczenia w terminie było niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w terminie 14 dni od dnia wyjaśnienia tych okoliczności, z tym że bezsporna część świadczenia powinna być spełniona przez Fundusz w terminie określonym w ust. 1. Sąd uznał, iż powyższe odsetki należne są stronie powodowej od przyznanej kwot z tytułu zadośćuczynienia od dnia 07 lipca 2014 roku tj. od dnia wniesienia pozwu. W przedmiotowej sprawie powód bowiem żądanie o wypłatę zadośćuczynienia złożyły pismem z dnia 24.01.2014r. Jak wynika z ustaleń poczynionych przez Sąd powód zgłosił szkodę pozwanemu (...) za pośrednictwem (...) S.A. Podmiot ten przekazał pozwanemu (...) akta szkodowe. W tej sytuacji należy podkreślić, iż pozwany (...) prowadził postępowanie wyjaśniające w celu ustalenia swojej odpowiedzialności. W związku z tym pismem z dnia 28.03.2014r. pozwany odmówił wypłaty powodowi zadośćuczynienia. Dlatego też Sąd przyznał ustawowe odsetki od dnia wniesienia pozwu zgodnie z żądaniem powoda.

Jednocześnie na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa - płatne w kasie Sądu Okręgowego w Zielonej Górze kwotę 500 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych. Pozwanego obciążał obowiązek poniesienia 12,5% kosztów sądowych odnośnie powoda, w tym zakresie przegrał bowiem sprawę. Koszty te stanowią niezapłaconą opłatę od pozwu, od uiszczenia, której powód został zwolniony. Na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, uwzględniając bardzo trudną sytuację materialną powoda, Sąd nie obciążył jego obowiązkiem uiszczenia niezapłaconych kosztów sądowych.

W ocenie Sądu względy słuszności przemawiają za orzeczeniem o kosztach procesu na podstawie art. 102 k.p.c. w niniejszej sprawie. Ustawodawca przyznaje, bowiem sądom pewną swobodę w zasądzaniu zwrotu kosztów procesu, gdy stosowaniu zasady odpowiedzialności za wynik sporu sprzeciwia się zasada słuszności. Zastosowanie przepisu z art. 102 k.p.c. nie wymaga złożenia osobnego wniosku od strony przegrywającej sprawę. Takie okoliczności powinien oceniać Sąd mając na uwadze całokształt okoliczności konkretnego przypadku, z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego. Stąd też o kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z art. 102 k.p.c. nie obciążając nimi powoda. W ocenie Sądu biorąc pod uwagę obecną sytuację życiową i majątkową powoda sprzeczne z zasadami współżycia społecznego byłoby obciążanie jego obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego. Powyższe okoliczności, w ocenie Sądu stanowią szczególne okoliczności uzasadniające odstępstwo od zasad ogólnych. W orzecznictwie Sądu Najwyższego do kręgu tych okoliczności zalicza się wyjątkowo ciężka sytuacja strony, /wyrok SN z dnia 17.11.1972 r., I PR 423/72, OSN 1973, Nr 7- 8, poz. 138/. 

Dlatego też Sąd orzekł o kosztach procesu na podstawie art. 102 k.p.c. i nie obciążył powoda obowiązkiem ich zwrotu na rzecz pozwanego.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wniosły obie strony.

Powód, zaskarżając orzeczenie w części oddalającej powództwo oraz w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, wniósł o zmianę punktu II wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda M. W. (1) dalszej kwoty dochodzonej pozwem - to jest 70.000,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty; zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za I instancję oraz opłaty skarbowej według norm przepisanych oraz zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancję odwoławczą według norm przepisanych.

Powód zarzucił zaskarżonemu wyrokowi:

a) naruszenie prawa materialnego, tj. art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. poprzez jego błędną

wykładnię i w konsekwencji uznanie, iż:

- przy określeniu kwoty należnego powodowi zadośćuczynienia należy uwzględnić wypłacone na jego rzecz w 2001 roku stosowne odszkodowanie, tj. zaliczyć na poczet zadośćuczynienia wysokość przyznanego stosownego odszkodowania z uwzględnieniem zmiany jego wartości w 2001 roku z uwagi na spadek siły nabywczej pieniądza, podczas gdy ma ono inny charakter i jako takie nie podlega zaliczeniu na poczet zadośćuczynienia, którego główną funkcją jest kompensacja szkody o charakterze niemajątkowym;

- w okolicznościach przedmiotowej sprawy uzasadnionym jest przyznanie na rzecz powoda M. W. (1) zadośćuczynienia w wysokości 10.000,00 zł oraz przyjęcie, że przedmiotowa kwota jest odpowiednią sumą, która zrekompensuje rozmiar krzywdy doznanej przez powoda, w sytuacji, gdy z uwagi na rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej krzywdy o charakterze moralnym, stopień negatywnych konsekwencji dla powoda wynikających z dokonanego naruszenia a nade wszystko nieodwracalność skutków tak dokonanego naruszenia, zasądzona kwota nie nosi cech odpowiedniości, nie zapewnia należytej ochrony prawnej naruszonym dobrom osobistym powoda i jest rażąco zaniżona.

Pozwana zaskarżyła orzeczenie w części zasądzającej kwotę 10.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od tej kwoty, tj. objętej pkt 1. wyroku oraz w części orzekającej o kosztach procesu, tj. objętej pkt 3 i 4 wyroku, zarzucając na podstawie art. 368 § 1 pkt 2 k.p.c. zaskarżonemu wyrokowi:

1) naruszenie przepisów prawa materialnego poprzez ich niewłaściwa interpretację a mianowicie: 

a) art. 4421 § 2 k.c. poprzez jego zastosowanie i uznanie, że szkoda na osobie M. W. (2) powstała w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6.08.1999 r., wynikła ze zbrodni łub występku, a zatem roszczenie powódki o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i osobie obowiązanej do jej naprawienia, podczas gdy zasadnym było zastosowanie przepisu art. 4421 § 1 k.c., a tym samym uznanie, że roszczenie powoda uległo przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, zaś powództwo powinno być z tego względu oddalone w całości albowiem w niniejszej sprawie nie zostało ustalone przez Sąd orzekający, że doszło do popełnienia przestępstwa przez nieustalonego kierowcę w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6.08.1999 r.,

b) art. 448 k.c. w zw. art. 24 k.c. poprzez przyjęcie, w stanie faktycznym niniejszej sprawy, że odpowiednią dla powoda kwotą zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest kwota 10.000 zł, podczas gdy mając na względzie całokształt materiału dowodowego uznać należałoby, że zasądzona na rzecz powoda kwota jest nieadekwatna do doznanej przez niego krzywdy oraz do okoliczności sprawy, w tym mając na względzie również dotychczas wypłaconą przez pozwanego na etapie likwidacji szkody kwotę 10.000 zł tytułem odszkodowania za pogorszenie się sytuacji życiowej, która to wartość tego świadczenia przeliczona wg minimalnego wynagrodzenia w roku 2001 oraz 2014 wyniosłaby ponad 21.800 zł - przy uwzględnieniu przyczynienia się poszkodowanego do szkody, a bez pomniejszania przyczynienia się zmarłego do szkody w kwocie 43.600 zł,

c) art. 481 § 1 k.c., art. 455 k.c. i art. 109 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) i (...) (Dz.U. 2003, Nr 124, poz. 1152 ze zm.) poprzez ich niewłaściwą interpretację i przyjęcie w stanie faktycznym niniejszej sprawy, że odsetki od zasądzonego zadośćuczynienia należą się od dnia wniesienia pozwu, tj. od dnia 7.07.2014 r. w sytuacji gdy odsetki winny zostać zasądzone najwcześniej od dnia wyrokowania, albowiem to dopiero na ten dzień sąd ustalał, że sprawie doszło do zaistnienia przestępstwa, a zatem pozwany dowiedział się o obowiązku zapłaty nieprzedawnionej części roszczenia dopiero z chwilą wydania wyroku,

2) naruszenie przepisów postępowania mające istotny wpływ na treść orzeczenia:

a) tj. przekroczenie zasady swobodnej oceny - art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodów, a mianowicie:

uznanie, że szkoda na osobie M. W. (2) powstała w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6.08.1999 r. wynikła ze zbrodni lub występku, a tym

samym, że doszło wówczas do popełnienia przestępstwa, co w konsekwencji doprowadziło do uznania, że roszczenie powódki o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem łat dwudziestu (art. 4421 § 2 k.c.), podczas gdy zasadnym było zastosowanie przepisu art. 442' § 1 k.c., a tym samym uznanie, że roszczenie powoda uległo przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, zaś powództwo powinno być z tego względu oddalone w całości albowiem w niniejszej sprawie nie zostało ustalone przez Sąd orzekający, że doszło do popełnienia przestępstwa przez nieustalonego kierowcę w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6.08.1999 r., uznanie, że dokument wydany przez Prokuraturę Rejonową w Krośnie Odrzańskim - umorzenie postępowania karnego stwierdza, że szkoda na osobie M. W. (2) powstała w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6.08.1999 r. wynikła ze zbrodni lub występku, a tym samym, że doszło wówczas do popełnienia przestępstwa, podczas gdy dokument ten stwierdza jedynie i jest dowodem tego, że postępowanie karne się toczyło i że w tym dniu miało miejsce zdarzenie z udziałem M. W. (2), co w konsekwencji doprowadziło do uznania, że roszczenie powoda o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu (art. 4421 § 2 k.c.), podczas gdy zasadnym było zastosowanie przepisu art. 4421 § 1 k.c., a tym samym uznanie, że roszczenie powoda uległo przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, zaś powództwo powinno być z tego względu oddalone w całości albowiem w niniejszej sprawie nie zostało ustalone przez Sąd orzekający, że doszło do popełnienia przestępstwa przez nieustalonego kierowcę w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6.08.ł999r., zwłaszcza w sytuacji, kiedy Sąd podaje, iż okoliczności faktyczne sprawy karnej ustalił w oparciu o akta sprawy 1 Ds. 800/99 Komendy Powiatowej Policji w K., a w szczególności odpisu postanowienia o umorzeniu dochodzenia z dn. 27.09.1999 r., gdy tymczasem - mimo wniosku pozwanego sformułowanego w pkt 5. odpowiedzi na pozew o dopuszczenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach spraw)' kaniej prowadzonej przez Prokuraturę Rejonową w Krośnie Odrzańskim sygn. akt 1 Ds. 800/99 - akta te nie zostały włączone w poczet materiału dowodowego niniejszej sprawy, a Sąd oparł się wyłącznie na załączonej do pozwu uwierzytelnionej kopii postanowienia o umorzeniu dochodzenia,

- uznanie, że okoliczności faktyczne co do popełnienia przestępstwa przez niezidentyfikowanego sprawcę zdarzenia w postępowaniu cywilnym nie muszą być udowodnione ponad wszelką wątpliwość, a niejasności nie muszą być rozstrzygane na korzyść oskarżonego, podczas gdy Sąd dokonując kwalifikacji czynu, z którego szkoda wynikła, jako zbrodnia lub występek, powinien przeprowadzić rekonstrukcję strony przedmiotowej i podmiotowej czynu sprawcy na podstawie zgromadzonych dowodów i wówczas ustalić czy doszło w danym przypadku do popełnienia przestępstwa oraz jakie konkretnie zasady bezpieczeństwa zostały naruszone, co nie został przez Sąd orzekający ustalone.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty pozwany na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 368 § 1 pkt 5 k.p.c. wniósł o:

zmianę zaskarżonego wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości, zmianę zaskarżonego wyroku w zakresie kosztów procesu poprzez zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem I instancji według norm przepisanych, zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego przed Sądem II instancji według norm przepisanych, ewentualnie o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji wraz z rozstrzygnięciem o kosztach instancji odwoławczej.

Powód wniósł o oddalenie apelacji wniesionej przez pozwanego i zasądzenie od pozwanego na jego rzecz kosztów postępowania za I i II instancję. Pozwany zaś, w odpowiedzi na apelację, wniósł o oddalenie apelacji wniesionej przez powoda i zasądzenie na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego wg norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja powoda podlegała uwzględnieniu w części.

Apelacja pozwanego okazała się bezzasadna.

Sąd Apelacyjny w pełni podziela ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i na podstawie art. 382 k.p.c. przyjmuje je jako własne. Sąd odwoławczy w zasadniczej części podziela również rozważania prawne Sądu I instancji.

W pierwszej kolejności należy odnieść się do apelacji wniesionej przez pozwanego. Rozważenia wymaga, zatem podniesiony przez apelującego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., jako dotyczący bezpośrednio prawidłowego ustalenia podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Nie jest on zasadny. Ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji może być przedmiotem kontroli apelacyjnej, jednakże można ją podważyć tylko wówczas, jeżeli w świetle dyrektyw płynących z art. 233 § 1 k.p.c. jest rażąco wadliwa albo oczywiście błędna. Ocenie dowodów przeprowadzonej w rozpoznawanej sprawie takich zarzutów postawić nie można. Sąd I instancji wszechstronnie rozważył zebrany materiał dowodowy w postaci dokumentów i zeznań tak stron jak i powołanych w sprawie świadków oraz przedłożonych dokumentów, ocena tego materiału nie narusza wspomnianych kryteriów.

Pozwany formułując zarówno zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. jak i art. 4421 § 2 k.c. kwestionuje w zasadzie argumentację Sądu Okręgowego i uznanie w oparciu o zgromadzony materiał dowodowy, że szkoda na osobie M. W. (2), powstała w związku z wypadkiem komunikacyjnym z dnia 6.08.1999 r., wynikła ze zbrodni lub występku, a tym samym, że doszło wówczas do popełnienia przestępstwa, co w konsekwencji doprowadziło do uznania, że roszczenie powoda o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu (art. 4421 § 2 k.c.).

Sąd Apelacyjny podziela stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uzasadnieniu wyroku z dnia 19 lipca 2012r. sygn. akt II CSK 653/11, z którego wynika, że art. 442 § 2 k.c. (obecnie art. 442 § 2 k.c.) ma zastosowanie do odpowiedzialności za szkodę Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego. Ponadto należy uwzględnić treść, powołanej przez Sąd I instancji uchwały Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2013 r. (sygn. akt III CZP 50/13).

Warunkiem zastosowania art. 4421 § 2 k.c. w tym przypadku jest stwierdzenie, że sprawca szkody popełnił przestępstwo. W judykaturze przeważa stanowisko, że wymaga to ustalenia przedmiotowych i podmiotowych znamion przestępstwa, według zasad przewidzianych w prawie karnym. Dotyczy to sytuacji, w których w postępowaniu karnym nie stwierdzono popełnienia przestępstwa. Przyjmuje się, że wówczas ocena, czy zostało popełnione przestępstwo należy do sądu cywilnego.

Przenosząc powyższe na realia niniejszej spraw)' należy stwierdzić, że w ocenie Sądu Apelacyjnego zaistniały przesłanki do ustalenia, że szkoda na osobie M. W. (2), powstała w związku z wypadkiem komunikacyjnym, wynikła ze zbrodni łub występku.

Odnosząc się do argumentacji skarżącego, co do tego, że dokument wydany przez Prokuraturę Rejonową w Krośnie Odrzańskim, w postaci postanowienia o umorzeniu postępowania karnego nie stanowi dostatecznej podstawy do wyprowadzenia takiego wniosku należy podkreślić, że Sąd Okręgowy w uzasadnieniu orzeczenia wskazał jako dowód w sprawie akta 1 Ds. 800/99 Komendy Powiatowej Policji w K.. Sąd odwołał się wprawdzie do dokumentu w postaci decyzji o umorzeniu postępowania, jednakże analiza akt uzasadnia wniosek, że Sąd I instancji dysponował przedmiotowymi aktami przed wydaniem orzeczenia (zarządzenie k. 96 v akt). Wobec zarzutów podniesionych w' apelacji pozwanego, dowód z dokumentów w aktach 1 Ds. 800/99 Komendy Powiatowej Policji w K., przeprowadził Sąd Apelacyjny. Akta te na czas rozprawy zostały dołączone do akt niniejszej sprawy (aktualnie pozostają dołączone do akt sprawy I C 289/14 Sądu Okręgowego w Zielonej Górze).

Należy wskazać, że w przypadku nieustalenia tożsamości kierującego pojazdem uczestniczącym w wypadku drogowym, koniecznym jest możliwie precyzyjne odtworzenie okoliczności zdarzenia, w tym w szczególności stwierdzenie naruszenia bądź nienaruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez nieustalonego uczestnika oraz związku pomiędzy tym naruszeniem a skutkiem w postaci obrażeń ciała, uszczerbku na zdrowiu lub śmierci osoby innej niż ów uczestnik ruchu.

W ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie, na podstawie dość wątłego materiału dowodowego, można ustalić, iż do wypadku drogowego doszło w dniu 06 sierpnia 1999 roku około godziny 24.00, na drodze z T. do S., M. W. (2) poruszał się tą drogą z miejscowości T. w kierunku miejscowości S.. Bezpośrednio przed zaistnieniem zdarzenia M. W. (2) najprawdopodobniej położył się na jezdni. W nieustalonych okolicznościach pokrzywdzony został najechany przez nieustalony pojazd poruszający się w tym samym kierunku. Kierujący tym pojazdem nie podjął żadnych manewrów obronnych wlokąc ciało pokrzywdzonego przez 205 metrów.

W dniu wypadku panowały dogodne warunki atmosferyczne, nawierzchnia jezdni była sucha i czysta. Droga w miejscu zdarzenia w części ma charakter asfaltowej jezdni o szerokości 3,7 m, w części utwardzonej drogi gruntowej o szerokości 1,9 m. Pobocze drogi z kierunku T. w stronę S. ma charakter trawiasty o szerokość 0,8 m. Ujawnione w miejscu wypadku drogowego ślady wskazują, iż do najechania nieustalonego pojazdu na ciało M. W. (2) doszło na asfaltowej części jezdni w odległości 1,4 m od lewej krawędzi. Ciało pokrzywdzonego było następnie przez pojazd uczestniczący w zdarzeniu wleczone przez 205 m. Zwłoki M. W. (2) zostały ujawnione w odległości 2,2 m od lewej krawędzi jezdni.

Powołany, w toku prowadzonego w tej sprawie postępowania przygotowawczego, biegły z dziedziny medycyny sądowej, po przeprowadzeniu oględzin i otwarcia zwłok, stwierdził, że M. W. (2) zmarł śmiercią nagłą, gwałtowną z powodu obrażeń głowy i centralnego układu nerwowego. Charakter obrażeń wskazuje, że mogły one powstać w trakcie wleczenia ciała osoby żywej, prawdopodobnie pod samochodem, w ułożeniu barkiem lewym, pośladkami i piętą prawą po podłożu. Stwierdzone obrażenia nie dają podstaw - zdaniem biegłego - do uznania, iż pokrzywdzony najechany był w pozycji wyprostowanej.

W toku postępowania przygotowawczego pobrano z ciała pokrzywdzonego krew do badania na zawartość alkoholu etylowego. Na podstawie sprawozdania z przeprowadzonych badań ustalono, iż M. W. (2) w momencie zdarzenia znajdował się w stanie nietrzeźwości - 1,51 promile alkoholu etylowego.

Przeprowadzone w sprawie czynności procesowe i pozaprocesowe nie doprowadziły do ustalenia kierującego pojazdem, który najechał na ciało leżącego na jezdni pokrzywdzonego. Postanowieniem Prokuratora Rejonowego w Krośnie Odrzańskim z dnia 27 września 1999 roku dochodzenie w niniejszej sprawie umorzono wobec niewykrycia sprawcy (sygn. akt 1Ds. 800/99).

Istotnym w niniejszej sprawie jest zatem to, czy opisane powyżej dowody pozwalają na stwierdzenie, że nieustalony sprawca kierujący nieustalonym pojazdem zachowaniem swym wypełnił znamiona występku opisanego w art. 177 § 2 k.k. Istotą tego przestępstwa jest zaistnienie zdarzenia wynikające z naruszenia zasad bezpieczeństwa obowiązujących w ruchu lądowym, którego skutkiem jest spowodowanie obrażeń ciała, uszczerbku na zdrowiu lub śmierci innej osoby.

Zasadami bezpieczeństwa w ruchu są reguły określające warunki bezpieczeństwa w ruchu. Są one zawarte w przepisach określających porządek poruszania się po drogach lub w innych miejscach i zachowania się w typowych sytuacjach lub wyrażone przez przyjęte oznakowanie, oświetlenie lub sygnalizację oraz reguły nieskodyfikowane w sposób szczególny, wynikające z tych przepisów oraz z istoty bezpieczeństwa w ruchu, które muszą znaleźć zastosowanie wszędzie tam, gdzie nie ma sprecyzowanego przepisu.

Zachowanie się uczestników ruchu w nietypowych sytuacjach należy oceniać z punktu widzenia zastosowania się do nieujętych szczegółowo reguł i zasad wynikających pośrednio z przepisów o charakterze ogólnym oraz ze zmienności ruchu i jego dynamiki (uchwała pełnego składu Izby Karnej SN z 28 lutego 1975 r., V KZP 2/74, OSNKW 1975, nr 3-4, poz. 33). Nie jest bowiem możliwe objęcie regulacją szczegółową wszystkich sytuacji, jakie mogą powstać w ruchu, i nie mogą one być sformalizowane w formie przepisu.

W ruchu drogowym są skodyfikowane ogólne oraz szczególne zasady bezpieczeństwa. Ogólne zasady odnoszą się z reguły do wszystkich sytuacji, szczególne zaś do określonych zachowań lub manewrów. Do pierwszych, które mają zasadnicze znaczenie dla bezpieczeństwa w ruchu, należy zaliczyć zasadę ostrożności, ograniczonego zaufania i prędkości bezpiecznej, a do drugich - te, które określają sposób zachowania się w określonych sytuacjach, np. zasadę pierwszeństwa na skrzyżowaniu, zasady dotyczące wyprzedzania, cofania (R.A. Stefański, Przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu powszechnemu i w komunikacji. Rozdział XX i XXI Kodeksu karnego. Komentarz, Warszawa 2000, s. 236-237). 

Zasada ograniczonego zaufania - wyrażona w art. 4 Prawa o ruchu drogowym oznacza, że każdy uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego zachowania. „Prowadzący pojazd ma prawo liczyć na respektowanie zasad bezpieczeństwa ruchu przez współuczestników ruchu drogowego dopóty, dopóki ich cechy osobiste lub określone zachowanie się albo inna szczególna uzasadniona doświadczeniem życiowym sytuacja nie każą oczekiwać, że mogą się oni nie dostosować do tych zasad. Wskazówką dla prowadzącego pojazd, że współuczestnicy ruchu mogą się zachować na drodze w sposób nieprawidłowy, jest zwłaszcza jawna i dostrzegalna dla prowadzącego pojazd ich niezdolność przestrzegania zasad ruchu (np. osoby, co do których można domniemywać stan nietrzeźwości). Możliwość i powinność przewidywania nieprawidłowego zachowania uczestnika ruchu drogowego musi wynikać z uświadomionej przez sprawcę okoliczności lub sytuacji wskazującej na możliwe, sprzeczne z prawem i zasadami ruchu drogowego, postępowanie. Utrata zaufania do innego uczestnika trwa dopóty, dopóki dany uczestnik nie przekona się, że będzie on przestrzegał przepisów i zasad ruchu.

Przekroczenie przepisów przez innego użytkownika drogi zwalnia - zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania - osobę przestrzegającą przepisów od odpowiedzialności, gdy:

1) nie mogła przekroczenia ze strony współuczestnika ruchu zauważyć lub przewidzieć,

2) dostrzegając przekroczenie lub je przewidując, zrobiła wszystko, co było możliwe w danej sytuacji, aby zaistniałemu niebezpieczeństwu przeciwdziałać (tzw. prawidłowość manewrów obronnych),

3) nie była w stanie dostosować swego zachowania do powstałych warunków" (wyroki SN: z 25 maja 1995 r., II KRN 52/95, OSNKW 1995, nr 11-12, poz. 82; z 19 czerwca 1996 r., III KKN 33/96, KZS 1997, nr 2-3, poz. 37; z 19 czerwca 1996 r., III KKN 22/96, niepubl.).

Przenosząc powyższe rozważania na realia niniejszej sprawy stwierdzić należy, iż w żaden sposób nie można uznać, iż nieustalony kierujący pojazdem uczestniczącym w przedmiotowym zdarzeniu podołał wskazanym powyżej regułom, ekskulpującym go od naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Niewątpliwym jest, że M. W. (2), który najprawdopodobniej położył się na jezdni, naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym. Niewątpliwym jednak jest i to, że kierujący pojazdem jadącym z kierunku miejscowości T. w stronę S., w ustalonych warunkach drogowych miał możliwość dostrzeżenia leżącego na jezdni pokrzywdzonego i zatrzymania kierowanego pojazdu lub też wykonania manewru obronnego i ominięcia ciała M. W. (2). Dopuszczalna prędkość w miejscu zdarzenia wynosiła 90 km/h. Nawet przy założeniu, iż w momencie zaistnienia wypadku było już po zmroku, oczywistym jest, że kierowca jechał używając świateł drogowych. Zaznaczyć w tym miejscu należy, iż ukształtowanie drogi w miejscu wypadku i brak jakichkolwiek śladów na utwardzonym jej fragmencie, wykraczającym poza część asfaltową, wskazują, że pojazd, który najechał na ciało M. W. (2) w momencie zdarzenia nie wymijał się z innym uczestnikiem ruchu drogowego. Zatem kierujący niewątpliwie winien w tym miejscu używać świateł drogowych, które oświetlają drogę przed pojazdem na odległość co najmniej 100 m. Tymczasem droga hamowania (zatrzymania) pojazdu poruszającego się z prędkością 90 km/h wynosi ok. 80 m (fakt powszechnie znany). Oczywistym więc jest, że kierujący pojazdem uczestniczącym w zdarzeniu miał możliwość zatrzymania samochodu przed leżącym na jezdni ciałem M. W. (2). Brak zupełnej reakcji i nie podjęcie jakiegokolwiek manewru obronnego, a w konsekwencji pozostawienie pokrzywdzonego, który przez odcinek 205 metrów (a więc przez kilka a nawet kilkanaście sekund) był wleczony pod pojazdem, wskazują jednoznacznie, że kierowca ten nie obserwował w należyty sposób drogi, nie zachował obowiązującej uwagi i ostrożności. Naruszył, zatem zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, co najmniej w sposób nieumyślny. Nie może także podlegać najmniejszej wątpliwości, iż owo naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym przez owego nieustalonego kierowcę pozostaje w związku przyczynowym ze skutkiem wypadku w postaci śmierci M. W. (2) i choć nie ulega także wątpliwości, że pokrzywdzony także sam naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym i przyczynił się do przedmiotowego wypadku, to jednak okoliczność ta w świetle obowiązujących przepisów nie może, zdaniem Sądu Apelacyjnego, zmienić ustaleń, że zachowanie nieustalonego kierowcy - uczestnika tego wypadku wypełniało znamiona występku określonego w art. 177 § 2 k.k.

W związku z powyższym zaistniały przesłanki do zastosowania art. 4421 § 2 k.c. i ustalenia, że roszczenie powoda nie uległo przedawnieniu.

Powołany przez Sąd I instancji przepis art. 442 1 k.c. został, bowiem dodany z dniem 10 sierpnia 2007r., zgodnie z treścią art. 1 pkt. 2 ustawy z dnia 16 lutego 2007r. o zmianie ustawy - Kodeks cywilny (Dz.U. 2007, nr 80, poz. 538), która jednocześnie uchyliła przepis dotychczas regulujący omawianą kwestię, mianowicie art. 442 k.c. (art. 1 pkt. 1 cyt. ustawy). W myśl art. 2 tej ustawy do roszczeń, o których mowa w art. 1 ustawy powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy (a więc przed 10 sierpnia 2007r. jak to miało miejsce w przedmiotowej sprawie) a według przepisów dotychczasowych (art. 442 k.c.) w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, stosuje się przepisy art.  442 1 kc

Podniesiony przez apelującego zarzut przedawnienia roszczenia okazał się bezzasadny. Niezasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 481 § 1 k.c., art. 455 k.c. i art. 109 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych (...) i (...) (Dz.U. 2003, Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Zadośćuczynienie nie jest automatyczną konsekwencją wyrządzenia szkody na osobie, w kompetencji sądu pozostaje uznanie czy okoliczności faktyczne danego przypadku uzasadniają przyznanie zadośćuczynienia i ewentualnie w jakiej wysokości. Nie jest jednak tak, iż dopiero od daty wydania wyroku zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia pozostaje w opóźnieniu w zapłacie należnej kwoty, a w konsekwencji, że dopiero od tej daty należą się uprawnionemu odsetki ustawowe (art. 481 § 1 k.c.). Orzeczenie ustalające sumę zadośćuczynienia nie ma charakteru konstytutywnego (kształtującego treść stosunku prawnego). W aktualnym orzecznictwie sądowym przeważa pogląd, że również w wypadku zadośćuczynienia za krzywdę uprawniony może żądać zasądzenia odsetek w zasadzie od chwili zgłoszenia żądania. Roszczenie o zadośćuczynienie za krzywdę staje się wymagalne po wezwaniu przez poszkodowanego do spełnienia świadczenia (art. 455 § 1 k.c.). Co do zasady od tej chwili uprawniony może, więc żądać odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.). Przenosząc poczynione spostrzeżenia na grunt niniejszej sprawy należy zauważyć, że powód pismem z dnia 22 stycznia 2014r. wezwał pozwanego do wypłaty stosownej kwoty tytułem zadośćuczynienia a pozwany pismem z dnia 28 marca 2014r. odmówił przyznania zadośćuczynienia. Żądanie zasądzenia odsetek od dnia wniesienia niniejszego pozwu należy zatem uznać za usprawiedliwione.

Z powyższych względów oraz z uwagi na brak przesłanek do uwzględnianie zarzutu naruszenia art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. w zakresie podniesionym przez stronę pozwaną apelacja, wniesiona przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z siedzibą w W., podlegała oddaleniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c. (punkt III wyroku).

Odnosząc się do apelacji powoda i podniesionego w niej zarzutu naruszenia art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. należy podkreślić, że przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Celem zadośćuczynienia jest wyłącznie złagodzenie doznanej przez poszkodowanego krzywdy. W judykaturze przyjmuje się, że zadośćuczynienie ma przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Kwota zadośćuczynienia nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana w rozsądnych granicach. Określenie wysokości zadośćuczynienia powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy.

Niewątpliwe powód nie może oprzeć swojego roszczenia o przepis art. 446 § 4 k.c., podstawę jego roszczenia stanowi art. 448 k.c. w zw. z art. 24 k.c. Najbliższemu członkowi rodziny zmarłego przysługuje, na podstawie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c., zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła na skutek deliktu, który miał miejsce przed dniem 3 sierpnia 2008r. (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 22 października 2010r., III CZP 76/10).

Katalog dóbr osobistych określony w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. W orzecznictwie i w piśmiennictwie przyjmuje się zgodnie, że ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. objęte są wszelkie dobra osobiste rozumiane jako pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym są uznawane za doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. W judykaturze uznano, że do katalogu dóbr osobistych należy np. prawo do intymności i prywatności, płeć człowieka, prawo do planowania rodziny, tradycja rodzinna, pamięć o osobie zmarłej. Trudno byłoby znaleźć argumenty sprzeciwiające się zaliczeniu do tego katalogu także więzi rodzinnych. Więzi te stanowią fundament prawidłowego funkcjonowania rodziny i podlegają ochronie prawnej (art. 18 i 71 Konstytucji RP, art. 23 kro). Skoro dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 k.c. jest kult pamięci osoby zmarłej, to - a fortiori - może nim być także więź miedzy osobami żyjącymi. Nie ma zatem przeszkód do uznania, że szczególna więź emocjonalna między członkami rodziny pozostaje pod ochroną przewidzianą w art. 23 i 24 k.c. Na powyższe wskazuje również nowsze orzecznictwo Sądu Najwyższego, gdzie w uzasadnieniu wyroku z dnia 14 stycznia 201 Or., IV CK 307/09 (nie publ.) Sąd Najwyższy uznał, że spowodowanie śmierci osoby bliskiej może stanowić naruszenie dóbr osobistych członków rodziny zmarłego i uzasadniać przyznanie im zadośćuczynienia na podstawie art. 448 k.c.

Podzielając w pełni, argumentację Sądu I instancji, co do zasadności roszczeń powoda, Sąd Apelacyjny za konieczne uznał ustalenie odpowiedniej sumy należnego zadośćuczynienia, co wymaga rozważenia wszystkich okoliczności sprawy, w szczególności rodzaju naruszonego dobra i rozmiaru doznanej krzywdy, intensywności naruszenia oraz stopnia winy sprawcy. W ocenie Sądu Apelacyjnego, w okolicznościach ustalonych przez Sąd Okręgowy, zważywszy na rodzaj naruszonego dobra, charakter więzi łączących ojca z synem, kwota zasądzona przez Sąd I instancji, przy uwzględnieniu wszystkich okoliczności sprawy jest rażąco niewspółmierna. Pełne zadośćuczynienie należne powodowi winno wynosić 80.000 zł, co przy uwzględnieniu niekwestionowanego przez strony i znajdującego oparcie w okolicznościach sprawy 50 % przyczynienia się poszkodowanego daje kwotę 40.000zł. Dodatkowo należy wskazać, że Sąd odwoławczy miał na względzie, iż pozwany w 200 lr. wypłacił powodowi kwotę 10.000 zł.

Kwota ta jak prawidłowo ustalił sąd I instancji została jednak wypłacona tytułem odszkodowania i nie może podlegać zaliczeniu na poczet należnego powodowi zadośćuczynienia niezależnie od tego, jaką wartość przedstawiała w chwili wypłaty.

W świetle powyższego, podniesiony w apelacji zarzut naruszenia prawa materialnego okazał się uzasadniony. Sąd odwoławczy doszedł do przekonania, iż przyznanie powodowi zadośćuczynienia w wysokości 40.000 jest uzasadnione. W konsekwencji zaskarżone orzeczenie podlegało zmianie na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. (punkt 1 wyroku). Kwota zasądzona od pozwanego na rzecz powoda w punkcie 1 wyroku uległa podwyższeniu do 40.000 zł. Dalej idąca apelacja powoda podlegała oddaleniu jako bezzasadna na podstawie art. 385 k.p.c. (punkt II wyroku).

Wobec zmiany rozstrzygnięcia, zmianie podlegało również orzeczenie o kosztach procesu.

Kwota podlegająca ściągnięciu od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (punkt 3 wyroku), z uwagi na zakres zmiany rozstrzygnięcia, podlegała podwyższeniu do 2.000 zł (40.000 x 5%). Koszty te stanowią część opłaty od pozwu, od uiszczenia, której powód został zwolniony.

W punkcie IV wyroku, uwzględniając wynik postępowania apelacyjnego, nakazano ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Okręgowy w Zielonej Górze) kwotę 1.500 zł tytułem części opłaty od apelacji od uiszczenia, której pozwany był zwolniony (podstawa art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych).

Na podstawie art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, podzielając argumentację Sądu I instancji i uwzględniając trudną sytuację materialną powoda, Sąd Apelacyjny nie obciążył powoda obowiązkiem uiszczenia niezapłaconych kosztów sądowych należnych zarówno w postępowaniu przez Sądem Okręgowym jak i w postępowaniu apelacyjnym (punkty: I c i V wyroku).

Z uwagi na zakres uwzględnienia roszczenia powoda, koszty zastępstwa procesowego, w postępowaniu przed Sądem Rejonowym jak i w postępowaniu apelacyjnym, zniesiono

Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga Karol Ratajczak Alina Szymanowska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  Karol Ratajczak,  Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga
Data wytworzenia informacji: