Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 105/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Lublinie z 2017-07-06

Sygn. akt II Ca 105/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 6 lipca 2017 roku

Sąd Okręgowy w Lublinie II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra (sprawozdawca)

Sędziowie: Sędzia Sądu Okręgowego Joanna Misztal-Konecka

Sędzia Sądu Rejonowego Anna Wołucka-Ławnikowicz (delegowana)

Protokolant Łukasz Sarama

po rozpoznaniu w dniu 22 czerwca 2017 roku w Lublinie, na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł.

o zapłatę kwoty 13901,34 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 9 sierpnia 2013 roku do dnia zapłaty

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie dnia 3 października 2016 roku, w sprawie II C 760/14

I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1) oddala powództwo w całości,

2) zasądza od A. S. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 2433,80 zł (dwa tysiące czterysta trzydzieści trzy złote osiemdziesiąt groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu za pierwszą instancję;

II. zasądza od A. S. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 2500,20 zł (dwa tysiące pięćset złotych dwadzieścia groszy) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

Joanna Misztal-Konecka Dariusz Iskra Anna Wołucka-Ławnikowicz

Sygn. akt II Ca 105/17

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 25 kwietnia 2014 roku, złożonym w tym samym dniu do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie, powód – A. S., reprezentowany przez pełnomocnika, wniósł o zasądzenie od pozwanego – (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwoty 13901,34 zł z odsetkami ustawowymi od dnia 9 sierpnia 2013 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że w dniu 3 maja 2013 roku, o godzinnie 22:50, w L. na ulicy (...) doszło do kolizji ze zwierzęciem leśnym. Sarna wbiegła na jezdnię z prawej strony jadącego ulicą (...) w stronę miejscowości K. i kierującego pojazdem samochodowym marki M. (...), klasa (...), o numerze rejestracyjnym (...). Na skutek tego zdarzenia doszło do uszkodzenia wskazanego pojazdu, stanowiącego własność powoda.

Powód podał, że zarządcą odcinka, na którym doszło do kolizji, jest Zarząd Dróg i Mostów w L., objęty ubezpieczeniem w zakresie odpowiedzialności cywilnej w (...) Spółce Akcyjnej w Ł.. Obowiązkiem zarządcy jest właściwe oznakowanie drogi, tak aby wyeliminować w maksymalnym stopniu możliwość zaistnienia wypadków drogowych. Miejsce, w którym nastąpiła kolizja, nie zostało oznakowane znakami ostrzegawczymi o możliwości pojawienia się zwierzyny dzikiej. Nie było też znaków ograniczających prędkość. Kierujący pojazdem nie mógł spodziewać się w związku z tym występowania w tym miejscu zwierzyny.

Powód wskazał, że zarządca nie dopełnił obowiązku utrzymania jezdni w odpowiednim standardzie, to zaś pozostaje w związku przyczynowym ze szkodą, jakiej doznał powód, i prowadzi do odpowiedzialności deliktowej zarządcy, a tym samym odpowiedzialności pozwanego jako ubezpieczyciela. Zarząd dróg ponosi odpowiedzialność na podstawie art. 415 k.c. oraz ewentualnie na podstawie art. 417 k.c. (k. 2-8).

*

Nakazem zapłaty z dnia 19 maja 2014 roku, wydanym w postępowaniu upominawczym w sprawie II Nc 499/14, Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie uwzględnił powództwo w całości (k. 46).

*

Od nakazu zapłaty z dnia 19 maja 2014 roku pozwany wniósł sprzeciw, zaskarżając nakaz w całości. Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany wskazał, że brak jest podstaw do przyjęcia odpowiedzialności za powstałą szkodę. Powód nie udowodnił winy polegającej na bezprawnym działaniu lub zaniechaniu Zarządu Dróg i Mostów w L.. Ponadto nie ma także adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy ewentualnym zachowaniem Zarządu Dróg i Mostów w L. a szkodą polegającą na uszkodzeniu samochodu. Szkoda została spowodowana nagłym wtargnięciem sarny na jezdnię, a brak jest przepisu prawa, który obciążałby zarządcę odpowiedzialnością za dziko żyjące zwierzęta. Przepis art. 50 ust. 1b ustawy z dnia 13 października 1995 roku – Prawo łowieckie wprost wskazuje, że to Skarb Państwa odpowiada za szkody wyrządzone przez zwierzęta łowne na obszarach nie wchodzących w skład obwodów łowieckich.

Pozwany podniósł również, że zarządca drogi nie jest uprawniony do ustawiania znaków ostrzegających o przekraczaniu drogi przez dzikie zwierzęta przy każdej drodze. Znak A-18b „zwierzęta dzikie” stosuje się do oznaczania miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące przekraczają drogę, a miejsca te ustala się na podstawie wniosków kierowanych do zarządcy drogi przez właściwe jednostki organizacyjne Polskiego Związku Łowieckiego, Państwowej Straży Łowieckiej czy Lasów Państwowych. Dotychczas Zarząd Dróg i Mostów w L. takich wniosków nie otrzymywał, nie dostawał także sygnałów o pojawianiu się na wskazanej ulicy zagrożeń związanych z dzikimi zwierzętami (k. 56-57).

*

Wyrokiem z dnia 3 października 2016 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie z siedzibą w Świdniku uznał roszczenie powoda za usprawiedliwione co do zasady (k. 182).

W uzasadnieniu wyroku Sąd Rejonowy ustalił, że w dniu 3 maja 2013 roku, o godzinnie 22:50, w L. na ulicy (...) J. kierował samochodem osobowym marki M. (...), typu (...), o numerze rejestracyjnym (...). Kierujący przemieszczał się w kierunku K., gdy w pewnym momencie na jezdnię z prawej strony drogi, gdzie na poboczu znajdowały się drzewa, krzewy, wbiegła sarna i doszło do kolizji. Sarna uderzyła w przednią część samochodu. Na skutek przedmiotowego zdarzenia doszło do uszkodzenia samochodu osobowego marki M. (...) o numerze rejestracyjnym (...), stanowiącego własność A. S..

Sąd Rejonowy ustalił, że teren położny po prawej stronie ulicy (...), w rejonie zawartym pomiędzy tą ulicą i ulicą (...), graniczy w niewielkiej części, przy miejscowości K., z obwodem łowieckim numer (...), dzierżawionym przez Koło (...) numer(...) (...) w L.. Na wskazanym terenie w latach 2012-2013 stwierdzano występowanie takich gatunków zwierzyny łownej jak sarny, lisy, zające i bażanty, które bytują na tym terenie i które charakteryzuje przywiązanie do zajmowanego terenu. Zwierzęta te dokonują przemieszczeń na niewielkie odległości, do kilkuset metrów. Najczęstszą przyczyną nagłego pojawienia się tych zwierząt na drogach jest ich wypłoszenie przez ludzi lub psy wyprowadzane na spacer.

Sąd Rejonowy ustalił, że na odcinku, gdzie nastąpiło zdarzenie, droga nie była oświetlona. W tym miejscu znajdowały się znaki drogowe: ograniczenia prędkości i skrzyżowania. Droga nie była oznakowana znakiem ostrzegającym o możliwości pojawienia się dzikich zwierząt. Miejsce, w którym doszło do zdarzenia, pozostawało pod zarządem Zarządu Dróg i M. w L. – jednostki organizacyjnej Gminy L.. Zarząd Dróg i Mostów w L. nie zwracał się do kół łowieckich z zapytaniem o występowanie dzikich zwierząt na terenie obszaru administracyjnego miasta, a w szczególności ulicy (...).

Sąd Rejonowy ustalił, że w okresie od dnia 1 stycznia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2013 roku Zarząd Dróg i Mostów w L. objęty był ubezpieczeniem w zakresie odpowiedzialności cywilnej w (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w Ł., co potwierdzała polisa odpowiedzialności cywilnej o numerze (...).

Sąd Rejonowy ustalił, że w piśmie z dnia 17 czerwca 2013 roku, skierowanym do Zarządu Dróg i Mostów w L., jako zarządcy drogi, zawarto wezwanie do zapłaty kwoty 13901,34 zł, stanowiącej odszkodowanie za szkodę zaistniałą w dniu 3 maja 2013 roku. W odpowiedzi, pismem z dnia 19 września 2013 roku Zarząd Dróg i Mostów w L. odmówił przyjęcia odpowiedzialności i wskazał, że zderzenie pojazdu z sarną było zdarzeniem losowym, a Zarząd Dróg i Mostów w L. nie jest zobowiązany do ustawiania wygrodzeń i oznakowania na każdej drodze, na której może pojawić się zwierzę.

Sąd Rejonowy ustalił, że decyzją z dnia 3 października 2013 roku (...) Spółka Akcyjna w Ł. odmówiła przyznania odszkodowania, przytaczając w uzasadnieniu stanowisko Zarządu Dróg i Mostów w L. o braku odpowiedzialności zarządcy drogi.

Sąd Rejonowy przytoczył treść przepisów art. 822 § 1 i 4 k.c. i wyjaśnił, że dla przyjęcia odpowiedzialności pozwanego ubezpieczyciela konieczne jest wykazanie, że za szkodę wyrządzoną powodowi ponosi odpowiedzialność ubezpieczający, względnie ubezpieczony. Pozwany ubezpieczyciel odpowiada w takich samych granicach, w jakich odpowiadałby sprawca szkody.

W ocenie Sądu Rejonowego, Zarząd Dróg i Mostów w L. ponosi odpowiedzialność za szkodę jakiej doznał powód w dniu 3 maja 2013 roku, a podstawę prawną tej odpowiedzialności stanowi przepis art. 416 k.c.

Sąd Rejonowy wskazał, że w rozpoznawanej sprawie jest bezsporne, że miejsce, w którym doszło do powstania szkody, jest objęte zarządem Zarządu Dróg i Mostów w L. – jednostki organizacyjnej Gminy L., a ulica (...) jest drogą publiczną. Zgodnie z art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych, jednym z podstawowych obowiązków zarządcy drogi jest utrzymanie samej drogi oraz między innymi urządzeń zabezpieczających ruch. Przez szeroko rozumiane utrzymanie drogi należy natomiast rozumieć wykonywanie czynności zmierzających między innymi do zwiększenia bezpieczeństwa i wygody ruchu. W ramach tych obowiązków zarządca drogi obowiązany jest ustalać organizację ruchu na drodze oraz stosować znaki i sygnały drogowe zgodnie z zasadami wynikającymi z przepisów wykonawczych. Zasady te określa rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. z 2002 roku, Nr 170, poz. 1393 ze zm.) oraz rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 roku w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. z 2003 roku, Nr 220, poz. 2181 ze zm.). Zgodnie z punktem 2 załącznika numer 1 do wskazanego rozporządzenia z dnia 3 lipca 2003 roku, znaki ostrzegawcze stosuje się w celu uprzedzenia o takich miejscach na drodze, w których kierujący powinni zachować szczególną ostrożność ze względu na występujące lub mogące występować w tych miejscach niebezpieczeństwo. Znaki ostrzegawcze stosuje się nie tylko w miejscach, gdzie występuje niebezpieczeństwo stale, ale również tam, gdzie występuje ono okresowo, zależnie od okoliczności, pory dnia, roku itp. (między innymi przed miejscami pojawiania się zwierząt na drodze).

Uszczegółowienie tych generalnych wytycznych, w zakresie dotyczącym stosowania znaku A-18b – „ zwierzęta dzikie”, zostało dokonane w pkt 2.2.20 załącznika do powołanego rozporządzenia, w którym wskazano, że znak ten stosuje się do oznaczenia miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę, na przykład przy wjeździe do lasu o dużej ilości zwierzyny lub w miejscu przecięcia przez drogę dojścia do wodopoju, a miejsca takie można ustalić między innymi na podstawie informacji służby leśnej o szlakach wędrówek dzikich zwierząt. Od zarządcy drogi wymaga się aktywnego badania stanu zagrożenia na drodze oraz dbania o aktualizację informacji w tym zakresie i przekazywania jej użytkownikom dróg poprzez umieszczanie (lub znoszenie) odpowiednich znaków ostrzegawczych. Zaniechanie lub wadliwe wypełnienie tych obowiązków i będące z nim w związku przyczynowym zdarzenia wywołujące szkody może prowadzić do powstania odpowiedzialności odszkodowawczej po stronie zarządcy drogi. Odpowiedzialność zarządcy drogi aktualizuje się zatem, jeżeli do zdarzenia doszło na obszarze, gdzie ostrzegający znak drogowy powinien zostać, ale nie został, ustawiony.

Sąd Rejonowy uznał, że taka właśnie sytuacja wystąpiła w sprawie niniejszej. Zarząd Dróg i Mostów w L. powinien umieścić znak A-18b – „zwierzęta dzikie” na drodze, gdzie doszło do przedmiotowego zdarzenia, albowiem na tym terenie w latach 2012-2013 stwierdzano występowania takich gatunków zwierzyny łownej jak sarny, lisy, zające i bażanty, które tam bytują i które charakteryzuje przywiązanie do zajmowanego terenu. Jednocześnie, jak ustalono w toku postępowania dowodowego, zwierzęta te dokonują przemieszczeń na niewielkie odległości, do kilkuset metrów. W związku z tym istniała potrzeba uprzedzenia użytkowników drogi, poprzez umieszczenie znaku ostrzegawczego, o takim miejscu na drodze, w którym kierujący powinni zachować szczególną ostrożność ze względu na występujące lub mogące występować w tych miejscach niebezpieczeństwo, w tym przypadku w postaci pojawienia się dzikich zwierząt.

Sąd Rejonowy wskazał, że fakt bytowania zwierząt dzikich znany był Kołu (...) numer 8 (...) w L., które dzierżawi obwód łowiecki numer 162, graniczący w niewielkiej części, przy miejscowości K., z miejscem zdarzenia. W ocenie Sądu nie było przeszkód, aby Zarząd Dróg i Mostów w L. uzyskał, choćby od Koła (...) numer (...) (...) w L., stosowne informacje o występowaniu dzikich zwierząt na terenie przez tę jednostkę zarządzanym, to jest po prawej stronie od ulicy (...), w rejonie zawartym pomiędzy tą ulicą i ulicą (...), w kierunku K.. Natomiast jak wynika z informacji udzielonej przez Zarząd Dróg i Mostów w L. w piśmie z dnia 16 grudnia 2014 roku, Zarząd ten nie zwracał się do kół łowieckich z zapytaniem o występowanie dzikich zwierząt na terenie obszaru administracyjnego miasta, a w szczególności przy ul. (...).

Sąd podkreślił należy, że rozporządzenie Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych nie nakłada na żadne instytucje obowiązku zawiadamiania zarządcy drogi o występujących zagrożeniach i nie uzależnia możliwości ustawienia konkretnego znaku od takiej informacji. Decyzja należy do zarządcy.

W ocenie Sądu Rejonowego stanowi to o przyjęciu winy Zarządu Dróg i Mostów w L. za wypadek dnia 3 maja 2013 roku, przy czym zawinione zachowanie polega na zaniechaniu umieszczenia w miejscu zdarzenia znaku drogowego A-18b – „zwierzęta dzikie” w sytuacji istnienia takiej potrzeby, przy jednoczesnej możliwości poczynienia ustaleń o występujących na tym obszarze zagrożeniach.

Sąd wskazał, że na tej samej zasadzie odpowiedzialność ponosić będzie (...) Spółka Akcyjna w Ł., bowiem Zarząd Dróg i Mostów w L. posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej u pozwanego.

Sąd wskazał, że dla przyjęcia odpowiedzialności za czyn niedozwolony konieczne jest wykazanie zaistnienia wszystkich przesłanek tej odpowiedzialności, w tym wypadku wskazanych w art. art. 416 k.c., a zatem oprócz zawinionego zachowania sprawcy szkody, także szkody i związku przyczynowego łączącego szkodę z tym zawinionym zachowaniem. W ocenie Sądu powód wykazał również istnienie szkody, jak i związku przyczynowego pomiędzy zaniechaniem ustawienia na drodze znaku A-18b – „zwierzęta dzikie” a powstaniem szkody. Zdaniem Sądu, postawienie znaku A-18b – „ zwierzęta dzikie” niewątpliwie mogłoby spowodować, że kierujący liczyliby się z zagrożeniem ze strony zwierząt, co wpłynęłoby na zmniejszenie prędkości, czy też generalnie ostrożniejszą jazdę, a w konsekwencji prowadziłoby przynajmniej do zminimalizowania, jeżeli nie do wyeliminowania szkody.

*

Od wyroku z dnia 3 października 2016 roku apelację wniósł pozwany, zaskarżając wyrok w całości.

Pozwany zarzucił:

„1. naruszenie przepisów postępowania, to jest art. 233 k.p.c. poprzez brak wszechstronnej oceny materiału dowodowego polegający na pominięciu w tej ocenie:

- zeznań świadka A. J., w tej części, w której świadek wskazał, że „nie jechałem szybko, może zdjąłem nogę z pedału gazu. Zwierzę zobaczyłem w momencie uderzenia... Zwierzę uderzyło w przednią część samochodu, jakbym wcześniej widział zwierzę, to bym zahamował. Na odcinku drogi są znaki np. ograniczenia prędkości, skrzyżowania. Bardzo często jeżdżę tą ulicą”.

- pism Koła (...) numer (...) (...) z dnia 27 listopada 2015 roku oraz 14 marca 2016 roku, z których wynika, że:

a) odcinek drogi powiatowej biegnącej przy ul. (...) w L. w stronę miejscowości K. nie przycinają szlaki migracyjne zwierzyny dzikiej, gdyż zwierzyna bytująca w okolicach strzelnicy wojskowej i cmentarza komunalnego na M. nie przemieszczają się w kierunku północnym ze względu na zabudowę – drogę S 17 oraz brak warunków siedliskowych i osłonowych w tamtym rejonie;

b) Koło (...) numer 8 (...) nie posiadało informacji, aby w ostatnich latach na spornym rejonie dochodziło do kolizji pojazdów z dzikimi zwierzętami;

c) zwierzyna dzika bytująca pomiędzy ul. (...) a ul. (...) ma swoją stałą ostoję na nieużytkach przy byłej strzelnicy wojskowej oraz na nieużytkach pomiędzy wzmiankowaną strzelnicą a ul. (...). Zwierzyna ta przemieszcza się na niewielkie odległości od byłej strzelnicy wojskowej w kierunku ul. (...), gdzie żeruje na przyległych uprawach rolnych;

- pisma Polskiego Związku Łowieckiego Zarządu Okręgowego w L. z dnia 9 lutego 2015 roku, z którego wynika, że nieznane mu były migracje zwierzyny dziko żyjącej na odcinku drogi powiatowej przy ul. (...) w L. w kierunku miejscowości K. w latach 2012-2013;

- pisma z dnia 11 lutego 2015 roku Lasy Państwowe Nadleśnictwo Ś., z którego wynika, że na ul. (...) przebiegającej w granicach miasta nie zlokalizowano szlaków migracyjnych zwierzyny, zaś spotkanie zwierzyny na drodze było przypadkowe;

- pisma Zarządu Dróg i Mostów w L. z dnia 16 grudnia 2014 roku w tej części, w której wyjaśniono, że żaden podmiot nie zgłaszał potrzeby oznakowania ul. (...) znakami ostrzegawczymi A 18b „zwierzęta dzikie”,

- co w konsekwencji doprowadziło Sąd Rejonowy do błędnego ustalenia, że Zarząd Dróg i Mostów w L. ponosi odpowiedzialność za zdarzenie z dnia 3 maja 2013 roku, w sytuacji, gdy prawidłowa ocena zebranego w sprawie materiału dowodowego doprowadziłaby Sąd do uznania, że brak jest podstaw do przypisania odpowiedzialności Zarządowi Dróg i Mostów w L. za zdarzenie z dnia 3 maja 2013 roku, a przedmiotowe zdarzenie ma charakter losowy.

2. naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

- naruszenie art. 416 k.c. w zw. z art 361 § 1 k.c. poprzez jego zastosowanie w stanie faktycznym sprawy i uznanie, iż Zarząd Dróg i Mostów w L. ponosi winę za wypadek z dnia 3 maja 2013 roku z powodu zaniechania umieszczenia w miejscu zdarzenia znaku drogowego A 18b „zwierzęta dzikie”, mimo, że prawidłowe ustalenia faktyczne powinny doprowadzić do konkluzji, że na Zarządzie Dróg i M. w L. nie ciążył obowiązek umieszczenia znaku ostrzegawczego na ul. (...) w dniu zdarzenia, zaś zaniechanie umieszczenia znaku ostrzegawczego na drodze przy ul. (...) nie pozostaje w adekwatnym związku przyczynowo-skutkowym ze szkodą, gdyż do zdarzenia doszło wskutek nagłego wtargnięcia zwierzęcia na drogę”.

Pozwany wniósł o:

1. zmianę zaskarżonego wyroku w całości poprzez oddalenie powództwa;

2. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za pierwszą instancję według norm przepisanych;

3. zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za drugą instancję według norm przepisanych (k. 193-197v).

÷

W odpowiedzi na apelację powód, reprezentowany przez pełnomocnika, wniósł o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych (k. 210-213).

÷

Na rozprawie apelacyjnej pełnomocnik pozwanego popierał apelację i wnosił o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za pierwszą i drugą instancję według norm przepisanych (k. 303v).

Pełnomocnik powoda wnosił o oddalenie apelacji (k. 303v).

*

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego jest zasadna w całym zakresie zaskarżenia.

Na wstępie należy wyjaśnić, że Sąd Rejonowy trafnie uznał, że podstawę prawną oceny zasadności żądania powoda stanowią przepisy art. 822 § 1 i 4 k.c.

Sąd Rejonowy dokonał również prawidłowej wykładni wskazanych przepisów, wyjaśniając, że odpowiedzialność ubezpieczyciela powstaje wówczas, gdy odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony, oraz że ubezpieczyciel odpowiada w takich samych granicach, w jakich odpowiadałby sprawca szkody.

Nie jest natomiast trafne stanowisko Sądu pierwszej instancji, a w każdym razie jest ono nieprecyzyjne, że w okresie od dnia 1 stycznia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2013 roku Zarząd Dróg i Mostów w L. był objęty ubezpieczeniem w zakresie odpowiedzialności cywilnej w U. Towarzystwie (...) z siedzibą w Ł., a tym samym, że ewentualna odpowiedzialność Zarządu Dróg i Mostów w L. stanowi podstawę odpowiedzialności ubezpieczeniowej pozwanego.

Zarząd Dróg i Mostów w L. jest jedynie jednostką organizacyjną Gminy L., a w związku z tym nie ma osobowości prawnej. Nie jest zatem podmiotem praw i obowiązków, a więc tym samym nie może ponosić odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym, czy też za szkodę wynikłą z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Podmiotem prawa jest natomiast Gmina L. i to odpowiedzialność cywilnoprawna tego podmiotu może być oceniana jako przesłanka odpowiedzialności ubezpieczeniowej pozwanego ubezpieczyciela. Ubezpieczającym w znaczeniu prawnym była bowiem Gmina L., nie zaś Zarząd Dróg i Mostów w L..

Trafne jest stanowisko Sądu pierwszej instancji, że odpowiedzialność odszkodowawcza ubezpieczającego, jako przesłanka odpowiedzialności ubezpieczeniowej ubezpieczyciela (z tytułu umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej), powinna być oceniana w rozpoznawanej sprawie na podstawie przepisu art. 416 k.c. Przepis ten stanowi, że osoba prawna jest obowiązana do naprawienia szkody wyrządzonej z winy jej organu.

W rozpoznawanej sprawie odpowiedzialność Gminy L. nie podlegała natomiast ocenie na podstawie art. 417 § 1 k.c. Powołany przepis stanowi, że za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej ponosi odpowiedzialność Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego lub inna osoba prawna wykonująca tę władzę z mocy prawa.

Wykonywanie przez prezydenta miasta, jako zarządcę drogi w odniesieniu do drogi gminnej, obowiązków określonych w przepisie art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz. U. z 2016 r., poz. 1440 – tekst jednolity ze zm.), nie jest działaniem lub zaniechaniem przy wykonywaniu władzy publicznej, w znaczeniu określonym przez przepis art. 417 § 1 k.c., ale wykonywaniem obowiązków o charakterze właścicielskim, a więc cywilnoprawnym, chociaż wynikającym z ustawy.

Przepis art. 20 pkt 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 roku stanowi, że do zarządcy drogi należy w szczególności utrzymanie nawierzchni drogi, chodników, drogowych obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą, z wyjątkiem części pasa drogowego, o których mowa w art. 20f pkt 2.

W stanie faktycznym rozpoznawanej sprawy powód wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą Gminy L. z zachowaniem, które polegało na tym, że przy ulicy (...) w L. nie został ustawiony znak ostrzegawczy A-18b "zwierzęta dzikie". Zachowanie, o którym mowa, miałoby mieć zatem postać zaniechania.

W rozpoznawanej sprawie bezsporne było, że zarządca drogi nie ustawił przy ulicy (...) w L. znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie".

Zaniechanie ustawienia znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie", aby mogło stanowić czyn niedozwolony w znaczeniu określonym przez przepisy Kodeksu cywilnego, musi być zaniechaniem bezprawnym, a więc zaniechaniem wykonania określonej czynności, pomimo prawnego obowiązku jej wykonania (działania).

Ocena, czy w rozpoznawanej sprawie istniał po stronie zarządcy drogi prawny obowiązek działania polegającego na ustawieniu znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie" przy ulicy (...), musi być poprzedzona dodatkowymi ustaleniami, które wynikają z zebranego w sprawie materiału, a które uszły uwadze Sądu pierwszej instancji.

Na wstępie należy wskazać, że z przepisów Kodeksu postępowania cywilnego wynika prawny obowiązek strony, w szczególności powoda, przytaczania twierdzeń co do okoliczności faktycznych stanowiących podstawę faktyczną powództwa lub zarzutu, i to przytaczania tych twierdzeń zgodnie z prawdą. Obowiązek taki wynika z przepisów art. 3 k.p.c., art. 126 § 1 pkt 3 k.p.c., art. 187 § 1 pkt 2 k.p.c., art. 207 § 6 k.p.c., art. 210 § 1 i 2 k.p.c., art. 212 § 1 k.c., art. 232 k.p.c.

Jeżeli nie przewiduje tego przepis szczególny, zobowiązujący sąd do działania w określonym zakresie z urzędu, sąd nie może poszukiwać ani faktów, ani też dowodów na ich potwierdzenie, w szczególności wówczas, gdy strona ma możliwość przytoczenia twierdzeń co do faktów albo też przytacza takie twierdzenia w sposób wewnętrznie sprzeczny.

Zagadnienie oceny zgodności z prawem zaniechania Prezydenta Miasta L., zarządcy ulicy (...), ustawienia przy tej ulicy znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie", należy poprzedzić ustaleniami w zakresie faktów powszechnie znanych, które przez to nie wymagają dowodu (art. 213 § 1 k.p.c., art. 228 § 1 k.p.c.).

Ulica (...) w L. leży w całości w granicach administracyjnych Miasta L.. Ulica ta biegnie w linii prostej, na długości co najmniej kliku kilometrów, od wielopasmowego skrzyżowania z ulicą (...) (w części północno-zachodniej) do skrzyżowania z ruchem okrężnym z ulicą (...) (w części południowo-wschodniej).

Jadąc od wskazanego wyżej początku ulicy, po obu stronach znajdują się budynki mieszkalne, budynki użyteczności publicznej i urządzenia i budynki infrastruktury miejskiej, a także szereg skrzyżowań z innymi ulicami.

Jadąc ulicą (...) od ulicy (...) w kierunku ulicy (...) po prawej stronie znajduje się osiedle bloków mieszkaniowych przylegające do ulicy, skrzyżowanie z ulicą (...), osiedle domów jednorodzinnych, ogrodzony teren dawnego niemieckiego Obozu Koncentracyjnego (...), z dwoma zjazdami na ulicę (...), a wreszcie tereny przylegające do Cmentarza Komunalnego (...), na których znajdują się parkingi samochodowe i na których prowadzona jest przez wielu przedsiębiorców działalność gospodarcza związana z chowaniem zmarłych i działalność handlowa artykułami funeralnymi. Przez te ostatnie tereny przebiega ulica (...) aż do wjazdu na teren cmentarza.

Jadąc ulicą (...) od ulicy (...) w kierunku ulicy (...) po lewej stronie znajduje osiedle bloków mieszkaniowych, skrzyżowanie z ulicą (...), sklep wielkopowierzchniowy, Wojewódzki Inspektorat Weterynarii, skrzyżowanie z ulicą (...), działki domów jednorodzinnych, skrzyżowanie z kolejną ulicą, działki domów jednorodzinnych, skrzyżowanie z ulicą (...), tereny Katolickiego (...) L., obejmujące również dwie drogi dojazdowe do ulicy (...), skrzyżowanie z ulicą (...), a następnie tereny przemysłowo-handlowe pomiędzy ulicą (...) i ulicą (...).

Powyższe otoczenie ulicy (...) jest faktem powszechnie znanym, a więc takim, który nie wymaga dowodu i który sąd bierze pod uwagę nawet bez powołania się na niego przez strony.

Obecna ulica (...), stanowiąca przedłużenie ulicy (...) w kierunku miejscowości K., w 2013 roku stanowiła część ulicy (...). Zmiana nazwy nastąpiła w 2014 roku. Po lewej stronie tej ulicy, jadąc w kierunku miejscowości K., znajdują się kolejno tereny zajęte pod działalność gospodarczą, tereny Uniwersytetu(...) w L., skrzyżowanie z ulicą (...), osiedle bloków mieszkaniowych, a następnie pola uprawne. Po prawej stronie, tej ulicy, jadąc w kierunku miejscowości K., znajdują się kolejno pola uprawne, działki siedliskowe zabudowane budynkami, nieużytki, powstające osiedle nowych bloków mieszkalnych, budynki usługowe, pola uprawne, a następnie działki siedliskowe z budynkami mieszkalnymi i gospodarskimi.

Okolicznością istotną w rozpoznawanej sprawie był niewątpliwie fakt, w jakim miejscu kierujący samochodem stanowiącym własność powoda wjechał na ulicę (...), w jakim kierunku poruszał się oraz w jakim miejscu nastąpiła kolizja tego samochodu z sarną.

W świetle przedstawionych wyżej faktów powszechnie znanych i w świetle zebranego w sprawie materiału dowodowego teza, jakoby cała obecna ulica (...) miała być oznakowana (po obu stronach) znakiem ostrzegawczym o symbolu A-18b, jest w oczywisty sposób nieuzasadniona.

Z przepisów rozporządzenia Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170, poz. 1393 ze zm.) wynika, że znaki ostrzegawcze pionowe uprzedzają o miejscach na drodze, w których występuje lub może występować niebezpieczeństwo, oraz zobowiązują uczestników ruchu do zachowania szczególnej ostrożności (§ 3 ust. 1). Odległość znaku ostrzegawczego od miejsca niebezpiecznego wynosi od 150 m do 300 m na drogach, na których dopuszczalna prędkość pojazdów przekracza 60 km/h, a do 100 m na pozostałych drogach (§ 3 ust. 2).

Z przepisu § 8 pkt 2 rozporządzenia z dnia 31 lipca 2002 roku w sprawie znaków i sygnałów drogowych wynika, że znak A-18b "zwierzęta dzikie" ostrzega o możliwości napotkania na drodze zwierząt.

Z przepisów rozporządzenia infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 roku w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. Nr 220, 2181 ze zm.) wynika, że znaki ostrzegawcze stosuje się w celu uprzedzenia o takich miejscach na drodze, w których kierujący powinni zachować szczególną ostrożność ze względu na występujące lub mogące występować w tych miejscach niebezpieczeństwo. Znaki ostrzegawcze stosuje się nie tylko w miejscach, gdzie występuje niebezpieczeństwo stale, np. zakręt, zwężenie jezdni, stromy zjazd, ale również tam, gdzie występuje ono okresowo zależnie od okoliczności, pory dnia, roku itp. (przed skrzyżowaniami lub miejscami pojawiania się dzieci albo zwierząt na drodze). Analizując potrzebę zastosowania znaków ostrzegawczych, należy też przewidywać, jakie miejsca mogą być niebezpieczne w wyniku zmieniających się warunków na drodze. Należy uwzględniać charakter drogi i jej położenie (punkt 2.1.1. zd. 1-4 załącznika Nr 1 do rozporządzenia).

Z punktu 2.2.20. zd. 1 i 3 załącznika Nr do rozporządzenia z dnia 3 lipca 2003 roku wynika, że znaki ostrzegające o możliwości napotkania na drodze zwierząt stosuje się przed miejscami, w których kierującym pojazdami mogą zagrażać zwierzęta znajdujące się na drodze lub w jej pobliżu. Znak A-18b "zwierzęta dzikie" (rys. 2.2.20.2) stosuje się do oznaczania miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę, na przykład przy wjeździe do lasu o dużej ilości zwierzyny lub w miejscu przecięcia przez drogę dojścia do wodopoju. Miejsca takie można ustalić m.in. na podstawie informacji służby leśnej o szlakach wędrówek dzikich zwierząt.

Biorąc pod uwagę wskazane wyżej ustalenia co do położenia, przebiegu i otoczenia ulicy (...), a także treść przytoczonych wyżej przepisów dotyczących treści i zakresu zastosowania znaku drogowego A-18b "zwierzęta dzikie", należy uznać, że w rozpoznawanej sprawie nie istnieją jakiekolwiek podstawy faktyczne do przyjęcia, aby ulica ta, usytuowana pośród zabudowy i infrastruktury urbanistycznej, miała być w całości oznaczona tym znakiem.

Ulica (...) jest jedną z głównych ulic (...), w całości znajduje się na obszarze zabudowanym, w znaczeniu przepisów o ruchu drogowym, i prawie w całości po obu stronach przebiega przez obszar zabudowy mieszkaniowej, przemysłowej i innej.

Zebrany w sprawie materiał dowodowy nie wskazuje, aby w odniesieniu do całej długości tej ulicy występowała sytuacja, w której zwierzęta dziko żyjące często ją przekraczają, czy chociażby tylko przekraczają. Nie ma przy tym żadnych podstaw do przyjęcia, że sytuacja taka nie zachodziła również w maju 2013 roku.

Ta sama uwaga dotyczy obecnej ulicy (...), która w 2013 roku stanowiła część ulicy (...).

Jeżeli chodzi o kwestię, czy w odniesieniu do jakiejkolwiek części ulicy (...) w dniu 3 maja 2013 roku zachodziła potrzeba ustawienia znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie", to zagadnienie to ma w rozpoznawanej sprawie znaczenie drugorzędne o tyle, że nie wiadomo dokładnie w jakim miejscu na tej ulicy nastąpiła w tym dniu kolizja drogowa, która stanowi w rozpoznawanej sprawie element podstawy faktycznej powództwa.

W uzasadnieniu pozwu powód wskazał, że „sarna wbiegła na jezdnię z prawej strony jadąc ulicą (...) w stronę miejscowości K. ok. 150 metrów od wjazdu do zakładu (...) p. W.”, kolizja nastąpiła w związku z jazdą próbną pojazdu po naprawie mechanicznej wykonywanej przez J. W. (k. 4 – uzasadnienie pozwu).

Z twierdzeń powoda wynika, że zakład mechaniczny prowadzony przez J. W. znajdował się pod adresem „ul. (...), (...)-(...) L.”. Nieruchomość o takim adresie mieści się przy tej ulicy na terenie przemysłowo-usługowym, po lewej stronie przed skrzyżowaniem ulicy (...) z ulicą (...) i ulicą (...).

Miejsce kolizji z sarną nie zostało również dokładnie wskazane w treści „Notatki informacyjnej o zaistniałej kolizji drogowej R- (...)”, sporządzonej przez funkcjonariuszy Policji. W treści tego dokumentu wskazano jedynie, że „zwierzę leśne wbiegło na jezdnię z prawej strony jadąc ulicą (...) w kierunku K.” (k. 11).

Świadek A. J. zeznał, że jechał samochodem marki M., stanowiącym własność powoda, gdyż chciał zwrócić ten samochód A. S., z którym wcześniej zamienił się do korzystania na swój samochód marki A.. A. J. wskazał, że umówił się na zwrot samochodu albo na (...) albo w zakładzie prowadzonym przez J. W.. Z zeznań świadka A. J. wynika, że na odcinku, gdzie doszło do zdarzenia, nie było oświetlenia drogi i są tam znaki drogowe – „ograniczenia prędkości” i „skrzyżowania”, co wskazuje, że zdarzenie mogło mieć miejsce w pobliżu jakiegoś skrzyżowania. Jednocześnie świadek wskazuje, że miejsce zdarzenia znajdowało się około 500-800 m od zakładu mechanicznego prowadzonego przez J. W., a więc w całkowicie innym miejscu niż wskazuje to powód (k. 91).

Wskazane wyżej zeznania świadka nie tylko nie pozwalają na dokładne usytuowanie miejsca zderzenia pojazdu marki M. z sarną na ulicy (...), ale pozostają w sprzeczności z twierdzeniami przytoczonymi w pozwie tak co do oznaczenia miejsca zdarzenia, jak i przyczyn, z powodu których świadek poruszał się pojazdem stanowiącym własność powoda. Nie wiadomo zatem, czy kolizja miała miejsce na ulicy będącej obecnie ulicą (...), czy też będącej obecnie ulicą (...) i w jakim dokładnie miejscu.

Powyższe niedokładności w twierdzeniach powoda i zeznaniach świadka, jak również sprzeczności między tymi twierdzeniami i zeznaniami, nie pozwalają na dokonanie oceny, czy na odcinku ulicy, na którym rzeczywiście doszło do kolizji samochodu z sarną istniała obiektywna potrzeba usytuowania znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie". Nawet zatem gdyby na jakimkolwiek odcinku ulicy (...) istniała obiektywna potrzeba ustanowienia takiego znaku, to nie wiadomo, czy potrzeba taka odnosiłaby się do takiego odcinka tej ulicy, na którym faktycznie doszło do kolizji z sarną.

W związku z powyższym dowody, które zostały przedstawione przez powoda na okoliczność obecności zwierzyny dzikiej w okolicach ulicy (...), mają znaczenie drugorzędne, skoro nie wiadomo w jakim miejscu wydarzyła się kolizja.

Niezależnie od powyższego należy jednak wskazać, że zebrany w sprawie materiał dowodowy nie uzasadnia przyjęcia, że istniały wskazane w powołanych wyżej przepisach podstawy faktyczne ustawienia znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie" na jakimkolwiek odcinku ulicy (...), łącznie z obecną ulicą (...).

Z korespondencji przesłanej do Sądu Rejonowego przez Nadleśniczego Nadleśnictwa Ś. wynika, że na ulicy (...) nie zlokalizowano szlaków migracyjnych dzikich zwierząt (k. 120).

Z pisma z dnia 9 lutego 2015 roku, przesłanego do Sądu Rejonowego przez Przewodniczącego Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w L., wynika, że Zarząd ten nie miał żadnej wiedzy o ewentualnym występowaniu migracji zwierzyny dzikiej w latach 2012 – 2013 „na odcinku drogi powiatowej przy Drodze Męczenników M. w L. w stronę miejscowości K.” (k. 122). Z pisma tego nie wynika, aby miały w tym czasie miejsce migracje dzikich zwierząt przez samą ulicę (...), a nie tylko na ulicach krzyżujących się z nią, czy też stanowiących jej przedłużenie.

Z pisma Prezesa Zarządu Koła (...) w L. z dnia 20 sierpnia 2015 roku wynika, że w latach 2012 – 2013 na gruntach Miasta L. w rejonie pomiędzy ulicami (...) stwierdzano występowanie takich gatunków zwierzyny łownej jak sarny, lisy, zające i bażanty, które cechuje przywiązanie do zajmowanego terenu i które dokonują przemieszczeń na niewielkie odległości.

Wskazane pismo odnosi się raczej to terenów pomiędzy ulicą (...) a dawną częścią ulicy (...) (obecnie ulicą (...)), gdyż trudno uznać, że okoliczności podniesione w piśmie odnoszą się do ogrodzonych terenów Cmentarza Komunalnego na M., terenów handlowo usługowych przed tym cmentarzem, czy też ogrodzonych terenów dawnego Obozu Koncentracyjnego.

Z pisma z dnia 20 sierpnia 2015 roku, jak również z kolejnych pism podpisanych przez łowczego Koła (...) w L. (k. 149, 163) nie wynika, aby przez obecną ulicę (...), czy też przez poprzednią część tej ulicy (obecnie ulicę (...)) w 2013 roku przebiegały szlaki migracyjne zwierzyny dzikiej, czy chociażby zachodziły wypadki częstego przechodzenia zwierzyny dzikiej przez te ulice.

Biorąc pod uwagę powyższe ustalenia i rozważania, nie można uznać, że w 2013 roku istniała obiektywna potrzeba umieszczenia na którymkolwiek odcinku ulicy (...) znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie".

Należy jeszcze raz przypomnieć, że z punktu 2.2.20. zd. 1 i 3 załącznika Nr do rozporządzenia z dnia 3 lipca 2003 roku wynika, że znaki ostrzegające o możliwości napotkania na drodze zwierząt stosuje się przed miejscami, w których kierującym pojazdami mogą zagrażać zwierzęta znajdujące się na drodze lub w jej pobliżu. Znak A-18b "zwierzęta dzikie" (rys. 2.2.20.2) stosuje się do oznaczania miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę, na przykład przy wjeździe do lasu o dużej ilości zwierzyny lub w miejscu przecięcia przez drogę dojścia do wodopoju. Miejsca takie można ustalić między innymi na podstawie informacji służby leśnej o szlakach wędrówek dzikich zwierząt.

Nie jest uzasadniona teza, że zarządca drogi ma obowiązek badania każdego skupiska roślinności przylegającego do zarządzanej drogi pod kątem występowania zwierzyny dzikiej. Obowiązek taki nie wynika z przepisów prawa. Przepisy wskazanych wyżej rozporządzeń nie dają również zarządcy drogi uprawnienia do dowolnego ustawiania znaków ostrzegawczych, w szczególności znaku A-18b "zwierzęta dzikie". Znak taki może być stosowany tylko do oznaczania miejsc, w których zwierzęta dziko żyjące często przekraczają drogę. Sporadyczne wypadki przekraczania drogi przez dzikie zwierzęta, które mogą w praktyce zdarzyć się w każdym miejscu, zwłaszcza poza obszarem niezamieszkałym, nie oznaczają jeszcze konieczności, a nawet możliwości ustawienia wskazanego znaku ostrzegawczego.

Sąd Rejonowy nie dokonał ustaleń w jakim miejscu wydarzyła się kolizja samochodu powoda z sarną, gdyż zebrany w sprawie materiał dowodowy nie był wystarczający do dokonania takiego ustalenia. Sam powód nie wskazał dokładnie miejsca tego zdarzenia, a tylko w sposób bardzo przybliżony i wieloznaczny.

Mając na uwadze powyższe rozważania, należy uznać, że uzasadniony jest podniesiony w apelacji zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w odniesieniu do zebranego w sprawie materiału dowodowego. Sąd Okręgowy podziela w tym zakresie stanowisko pozwanego zajęte w apelacji.

÷

Niezależnie od powyższego należy wskazać, że nie jest prawidłowe ustalenie Sądu pierwszej instancji, że brak znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie" pozostawał w adekwatnym związku z kolizją, jakiej uległ samochód będący własnością powoda. Związek przyczynowy, o którym mowa w przepisie art. 361 § 1 k.c., musi mieć charakter rzeczywisty, a nie tylko hipotetyczny. Dotyczy to w szczególności czynu zabronionego polegającego na zaniechaniu.

Przypominając ponownie fakt, że nie wiadomo w jakim miejscu powyższy znak miałby być ustawiony, należy zwrócić uwagę, że nie wiadomo w ogóle czy powód przejeżdżałby obok takiego znaku, skoro w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy nie było możliwe ustalenie trasy przejazdu A. J. samochodem powoda w dniu 3 maja 2013 roku w godzinach wieczornych, do około godziny 22.50.

Jeżeli z twierdzeń powoda wynika, że A. J. poruszał się ulicą (...), a więc w terenie zabudowanym, a z zeznań tego świadka wynika, że na odcinku ulicy, którym jechał, znajdował się znak zakazu (ograniczenie prędkości) oraz znak ostrzegający o skrzyżowaniu, to wobec braku dowodów przeciwnych należy przyjąć, że znak zakazu nakazywał ograniczenie prędkości pojazdu poniżej 50 km/h, gdyż ograniczenie prędkości do 50 km/h (w ciągu dnia) wynikało już z przepisów o ruchu drogowym. Znak ostrzegawczy informował natomiast o zbliżającym się skrzyżowaniu. Świadek nie wskazał z jaką prędkością jechał bezpośrednio przed zderzeniem ze zwierzęciem, wskazując jedynie, że „nie jechał szybko” i „może zdjął nogę z pedału gazu”. W tych okolicznościach należy przyjąć, że nie wykazane zostało, aby ustawienie znaku ostrzegawczego A-18b "zwierzęta dzikie" na jakimkolwiek odcinku ulicy (...) miało jakikolwiek wpływ na możliwość uniknięcia kolizji ze zwierzęciem.

Zdarzenie drogowe, w jakim uczestniczył pojazd stanowiący własność powoda, miało zatem charakter nieszczęśliwego wypadku, za który zarządca drogi, a tym samym ubezpieczyciel Gminy L., nie może ponosić odpowiedzialności.

÷

W związku z powyższym, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1) oddalił powództwo w całości;

2) zasądził od A. S. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 2433,80 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za pierwszą instancję.

Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. Sąd Okręgowy zasądził od A. S. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 2433,80 zł tytułem zwrotu kosztów procesu za pierwszą instancję.

W związku z tym, że powództwo zostało oddalone w całości, powód jest stroną przegrywającą sprawę w całości w pierwszej instancji. Powinien zatem zwrócić pozwanemu koszty niezbędne do celowej obrony. Koszty te obejmują:

a) opłatę skarbową od pełnomocnictwa procesowego – 17 zł (k. 59),

b) opłaty pocztowe za przesłanie do Sądu Rejonowego przesyłek poleconych obejmujących pisma procesowe oraz opłaty pocztowe za przesłanie pełnomocnikowi powoda odpisów tych pism – 4,20 zł (k. 65), 4,20 zł (k. 108a), 4,20 zł (k. 109), 4,20 zł (k. 154a);

c) wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 2400 zł, ustalone na podstawie § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 roku, poz. 490 – tekst jednolity ze zmianami) w zw. z § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1804 ze zm.).

÷

Nie jest uzasadniony zarzut naruszenia prawa materialnego podniesiony w apelacji.

Naruszenie prawa materialnego może bowiem nastąpić bądź przez jego błędną wykładnię, bądź przez jego niewłaściwe zastosowanie, nie zaś przez błędne ustalenia faktyczne1. Zarzut naruszenia prawa materialnego ma rację bytu wówczas, gdy sąd dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, a tylko nie zastosował odpowiednich przepisów prawa materialnego, niewłaściwie je zastosował lub też dokonał błędnej ich wykładni. W takich wypadkach naruszenie prawa materialnego ma charakter pierwotny i może stanowić podstawę zarzutu apelacyjnego.

Jeżeli natomiast sąd pierwszej instancji dokona nieprawidłowych ustaleń faktycznych i stosownie do tych ustaleń zastosuje lub nie określone przepisy prawa materialnego, to naruszenie prawa materialnego ma charakter wtórny, gdyż jest pochodną nieprawidłowych ustaleń faktycznych. W takim przypadku nie następuje naruszenie prawa materialnego w znaczeniu ścisłym, a podnoszenie wówczas takiego zarzutu jest bezprzedmiotowe.

Podnosząc w rozpoznawanej sprawie zarzut naruszenia przepisu art. 416 k.c., pozwany kwestionuje ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji dotyczące istnienia w tej sprawie obowiązku Gminy L. ustawienia znaku ostrzegawczego A-18b oraz istnienia związku przyczynowego pomiędzy nieustawieniem tego znaku a kolizją, w której uczestniczył pojazd stanowiący własność powoda.

*

Na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. Sąd Okręgowy zasądził od A. S. na rzecz (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w Ł. kwotę 2500,20 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

W związku z tym, że apelacja pozwanego została uwzględniona w całości, powód jest stroną przegrywającą sprawę w całości w postępowaniu odwoławczym. Powód powinien zatem zwrócić pozwanemu koszty poniesione przez pozwanego w postępowaniu odwoławczym. Koszty te obejmują:

a) opłatę od apelacji – 696 zł (k. 200),

b) wynagrodzenie pełnomocnika procesowego – 1800 zł, ustalone według stawki minimalnej na podstawie § 2 pkt 5 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm.),

c) opłatę pocztową za przesłanie przesyłki poleconej obejmującej apelację – 4,20 zł (k. 201).

*

Z tych wszystkich względów i na podstawie powołanych wyżej przepisów Sąd Okręgowy orzekł jak w postanowieniu.

Joanna Misztal-Konecka Dariusz Iskra Anna Wołucka-Ławnikowicz

1 Por.: postanowienie SN z dnia 28 maja 1999 roku, I CKN 276/99, Prokuratura i Prawo 1999, nr 11-12, poz. 34; wyrok SN z dnia 19 stycznia 1998 roku, I CKN 424/97, OSN C 1998, z. 9, poz. 36; uzasadnienie postanowienia z dnia 28 marca 2003 roku, IV CKN 1961/00, Lex nr 80241.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Kędra
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Lublinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Sędzia Sądu Okręgowego Dariusz Iskra,  Sędzia Sądu Okręgowego Joanna Misztal-Konecka ,  Sądu Rejonowego Anna Wołucka-Ławnikowicz (del.)
Data wytworzenia informacji: