Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

IV Ka 7/16 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2016-03-01

Sygn. akt IV.Ka. 7/16

UZASADNIENIE

B. N. został oskarżony o to, że dnia 8 stycznia 2015 roku w Areszcie Śledczym w P. działając wspólnie i w porozumieniu z O. Z. dokonali pobicia współosadzonego R. Z. w ten sposób, że O. Z. uderzył pokrzywdzonego głową w nos oraz dwukrotnie pięścią w twarz, zaś B. N. trzymał pokrzywdzonego w wyniku czego R. Z. doznał stłuczenia twarzy w okolicy policzka lewego z krwiakiem podskórnym, ran tłuczonych twarzy w okolicy grzbietu nosa i obu okolic jarzmowych, co naruszyło czynności narządów ciała na czas poniżej siedmiu dni, przez co narazili go na bezpośrednie niebezpieczeństwo naruszenia narządów ciała lub rozstroju zdrowia tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k. zb. z art. 157 § 2 k.k. z zw. z art. 11 § 2 k.k., przy czym O. Z. zarzuconego mu czynu dopuścił się w ciągu 5 lat po odbyciu kary ponad 6 miesięcy orzeczonej za podobne przestępstwo umyślnie i wyczerpał dyspozycję art. 158 § 1 k.k. zb. z art. 157 § 2 k.k. z zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 64 § 1 k.k.

Sąd Rejonowy w Piotrkowie Trybunalskimwyrokiem z dnia 26 października 2015 roku w sprawie sygn. akt VI K 396/15 uznał oskarżonego B. N. za winnego popełnienia zarzuconego mu czynu z ta zmianą, że przyjął, iż czyn jego wyczerpał dyspozycję art. 158 § 1 k.k. i za to na podstawie art. 158 § 1 k.k. wymierzył mu karę 4 miesięcy pozbawienia wolności.

Zasądził od Skarbu Państwa na rzecz kancelarii adwokackiej (...) kwotę 516,60 złotych tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej świadczonej oskarżonemu B. N. z urzędu.

Zwolnił oskarżonego B. N. od kosztów sądowych, które przejął na rachunek Skarbu Państwa.

Apelacje od tego wyroku wnieśli obrońcy oskarżonych B. N. i O. Z..

Apelacja obrońcy B. N. wniesiona została na korzyść oskarżonego i skarży wyrok w całości w odniesieniu .do tej osoby.

Obrońca zarzucił zaskarżonemu orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych, przyjętych za podstawę orzeczenia i mający wpływ na jego treść, wyrażający się w przekroczeniu swobodnej oceny dowodów, czego konsekwencją było przyjęcie przez sąd orzekający jedynie na podstawie zeznań pokrzywdzonego, że B. N. brał udział w bójce, podczas gdy prawidłowa ocena materiału dowodowego nie wskazuje na taką kwalifikację prawną zdarzenia i udział w nim, tj. winę B. N..

W konkluzji obrońca wniósł zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie B. N. od popełnienia przypisanego mu czynu, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Piotrkowie Trybunalskim.

Na rozprawie apelacyjnej obrońca B. N. popierał własną skargę apelacyjną i wnioski w niej zawarte.

Prokurator wnosił o nieuwzględnienie apelacji obrońcy B. N. i utrzymanie w mocy zaskarżonego wyroku.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja obrońcy B. N. okazała się niezasadna.

Wbrew twierdzeniom apelanta, ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji i ocena zachowania oskarżonego B. N., są prawidłowe, gdyż stanowią wynik nie budzącej żądnych zastrzeżeń oceny zgromadzonych w sprawie dowodów. Apelacja nie wykazała, aby rozumowanie Sądu, przy ocenie zachowania oskarżonego w kontekście wyczerpania znamion z art. 158 § 1 k.k., było wadliwe bądź nielogiczne. Zarzuty podniesione w apelacji mają charakter polemiczny i opierają się wyłącznie na odmiennej, subiektywnej interpretacji zebranych w sprawie dowodów oraz odmiennym przyjęciu znamion działania wspólnie i w porozumieniu.

Do poczynienia ustaleń faktycznych w zakresie sprawstwa B. N. uprawniały Sąd I instancji głównie zeznania pokrzywdzonego R. Z., a także M. K. i opinie biegłego chirurga. Zdaniem Sądu Okręgowego ocena wartości tych dowodów została dokonana wszechstronnie, we wzajemnym ich kontekście z innymi dowodami, zgodnie z wiedzą i doświadczeniem życiowym i jako taka w pełni korzysta z ochrony art. 7 k.p.k.

Nie jest trafny zarzut apelacji oskarżyciela publicznego, iż Sąd Rejonowy dokonał błędu w ustaleniach faktycznych i mylnie uznał, że całokształt zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadził do wniosku, iż B. N. popełnił zarzucony mu czynu. Zdaniem apelanta oskarżony B. N. nie brał żadnego udziału w zdarzeniu z pokrzywdzonym. W ocenie także apelanta nawet, gdyby faktyczny przebieg zdarzeń wyglądał tak, jak to relacjonował pokrzywdzony, tj. „oskarżony B. N. zaszedł go od tyłu, chwycił ręką za szyję, podsuszał pokrzywdzonego, a następnie przytrzymał rękoma w pół”, to nie było to zachowanie czynne. Przy takim układzie faktycznym, w ocenie skarżącego występuje jeden aktywny uczestnik zdarzenia – O. Z. i dwóch biernych w osobach pokrzywdzonego i B. N., tak więc nie można twierdzić, iż zdarzenie było bójka w rozumieniu art. 158 § 1 k.k. Obrońca postulował także o uznanie, iż czyn O. Z. stanowił naruszenie nietykalności cielesnej R. Z., w którym jego klient nie brał udziału i za które nie powinien ponosić odpowiedzialności.

Wbrew temu stanowisku Sąd Okręgowy zauważa, iż ocena materiału dowodowego dokonana przez Sąd Rejonowy jest całkowicie poprawna. Pokrzywdzony przekonująco opisał przebieg zdarzenia, był przy tym rzeczowy i konsekwentny. Oceny tej nie zmienia fakt, iż bezpośrednio po wezwaniu strażników do celi, pokrzywdzony poinformował ich o przypadkowym uderzeniu się w trakcie wykonywania ćwiczeń w celi. Jego obrażenia widoczne wówczas na twarzy były jednak charakterystyczne, a dodatkowa prośba o przeniesienie do innej celi, od razu spowodowała wszczęcie procedury związanej z przeniesieniem, a dodatkowo wzbudziła podejrzenie o przypadku użycia siły fizycznej. Podejrzenia od razu także się potwierdziły, albowiem już kolejnego pracownika aresztu pokrzywdzony poinformował o pobiciu go w celi przez dwoje współosadzonych. Istotne jest, iż od początku pokrzywdzony informował nie tylko o cioskach O. Z., ale także trzymaniu ( w momencie ciosów) przez B. N.. W momencie natomiast złożenia protokolarnych zeznań w charakterze świadka, R. Z. bardzo szczegółowo opisał także możliwe przyczyny w/w pobicia swojej osoby oraz przebieg zdarzeń.

Co istotne, pokrzywdzony zarówno w toku postępowania przygotowawczego, jak i sądowego zeznawał o czynnym udziale w bójce obu oskarżonych, w tym także B. N., choć jego udział był mniej agresywny i sprowadzał pokrzywdzonego i jego trzymania. Działo się to jednak w tym momencie, kiedy drugi ze sprawców zadawał ciosy.

W toku postępowania odwoławczego dopuszczono dowód z uzupełniającej opinii ustnej biegłego chirurga R. K., który dodatkowo odniósł się do mechanizmu powstania obrażeń na ciele pokrzywdzonego. W fachowy i logiczny sposób biegły opisał w/w obrażenia, uzewnętrznione zarówno na nosie, jak i na obu okolicach podoczodołowych i przypisał je do możliwych urazów. Przekonująco wywiódł wniosek o co najmniej trzech różnych urazach (ciosach), zadanych w trzy różne miejsca na twarzy R. Z.. Podobnie wyjaśnił, dlaczego analizowane uderzenia w nos i kości twarzoczaszki, mogły w tej konkretnej sytuacji spowodować naruszenie czynności narządów ciała pokrzywdzonego na okres powyżej siedmiu dni, co w konsekwencji pozwoliło na przyjęcie, iż ich zadanie naraziło R. Z. na tego typu skutki prawo-karne (co jest znamieniem przestępstwa pobicia w rozumieniu art. 158 § 1 k.k.). Sąd Okręgowy zauważa, iż opis przypisanego skarżonemu czynu nie zawiera dokładnego opisu tego, na jakiego rodzaju obrażenia sprawcy narazili pokrzywdzonego, ale też w wystarczający sposób wskazano, iż chodzi o inne obrażenia, aniżeli te, doznane już przez R. Z., które naruszyły czynności narządów jego ciała na czas poniżej dni siedmiu w rozumieniu kodeksu karnego, a więc obrażenia poważniejsze w rozumieniu tej ustawy, o jakich mowa w art. 158 § 1 k.k. Dodatkowo także biegły chirurg wykazał dlaczego, nawet przy faktycznej możliwości powstania urazów na twarzy osoby ćwiczącej od uderzeń o łóżko, stół, czy inne przedmioty znajdujące się w celi więziennej, obrażenia uwidocznione na ciele R. Z. nie powstały od takowych uderzeń. Chodzi tu o logiczny wniosek, oparty na życiowym doświadczeniu, iż urazy zgromadzone blisko siebie na twarzy, oznaczałyby w takim przypadku, iż ćwiczący uderza się sam celowo i bardzo mocno, w bardzo wrażliwe miejsce na swoim ciele. Jest natomiast nieprawdopodobnym, by w takiej sytuacji nie reagował na ból i nie zaniechał ćwiczeń. Sąd Okręgowy dodatkowo stwierdza, że oprócz zaniechania ćwiczeń, w grę wchodziłaby tu także zmiana sposobu ich wykonywania.

W swoich wyjaśnieniach B. N. podał, iż „kontem oka” widział, co działo się w celi, albowiem był w części zajętej przez toaletę. Oskarżony wyjaśnił, iż O. Z. się bronił i chodziło tu o uderzenie go szklanką przez pokrzywdzonego. Sąd Okręgowy zważył, iż szczegóły tego zdarzenia opisał sam O. Z. i choć apelacja nie przywołuje powyższego, to z urzędu należy stwierdzić, iż nawet, gdyby miało miejsce zdarzenie, o jakim wyjaśnia O. Z. i wyglądało w taki sposób, w jaki opisuje go ta osoba, to w żadnym mierze ciosy zadane następnie R. Z. nie były przypadkiem obrony koniecznej, a jedynie ewentualnie odwetem.

Nietrafne są wywody skarżącego o biernej postawie B. N.. Zgodnie z dokonanymi ustaleniami zachowywał się on czynnie (podduszanie, trzymanie), działając wspólnie i w porozumieniu z inna osoba tj. O. Z.. Wywody Sądu Rejonowego w kwestii działania wspólnie i w porozumieniu w przypadku czynu zakwalifikowanego z art. 158 § 1 k.k. w całości przekonują. Jedynie dodatkowo można podnieść, iż działanie wspólnie i w porozumieniu oznacza, iż konkretny pojedynczy sprawca nie musi fizycznie dokonywać wszystkich przestępczych czynności sprawczych, ale bądź to wykonuje ich część, bądź to nie wykonuje żadnych, ale też swoją świadomością obejmuje przestępcze działania pozostałych osób, przyłącza się do tych działań, a jego choćby niema obecność poprawia, ulepsza czy umożliwia przestępczy proceder. W przedmiotowej sprawie w pobiciu uczestniczyło czynnie dwóch sprawców, każdy wykonując inne czynności sprawcze, ale też przyłączając się do czynności wykonywanych przez drugiego z nich. Co więcej – było tu klasyczne współdziałanie dwóch sprawców, które upraszczając można zobrazować w następujący sposób: jeden trzyma, drugi w tym czasie bije.

Wywody obrońcy, co do braku wyczerpania przez B. N. znamion przestępstwa pobicia, nawet przy przyjęciu za wiarygodne wersji pokrzywdzonego, są całkowicie i rażąco sprzeczne zarówno z prawnym rozumieniem przesłanek z art. 158 § 1 k.k., jak i nawet z powszechnym rozumieniem tego słowa.

Reasumując: zważywszy na powyższe uznać należało, że Sąd I instancji szczegółowo odniósł się do wszystkich okoliczności faktycznych ujawnionych w toku przeprowadzonego postępowania dowodowego, istotnych dla sprawy, a przy wydaniu zaskarżonego wyroku miał na względzie wszystkie zebrane w sprawie dowody, które wnikliwie i starannie rozważył zarówno na korzyść, jak i niekorzyść obwinionego (art. 4 k.p.k.), a w sporządzonym uzasadnieniu wyroku przedstawił w sposób dostatecznie przekonywujący argumenty na poparcie swego stanowiska. Argumentacja zaprezentowana przez Sąd Rejonowy w pisemnych motywach zaskarżonego wyroku, w zakresie rozważań natury prawnej, nie narusza w żaden sposób zasady swobodnej oceny dowodów. Swobodna ocena dowodów nakazuje bowiem, aby Sąd ocenił znaczenie, moc i wiarygodność materiału dowodowego w sprawie na podstawie wewnętrznego przekonania z uwzględnieniem wskazań wiedzy oraz doświadczenia życiowego, nie będąc przy tym związany żądnymi ustawowymi regułami dowodowymi (tak też Sąd Najwyższy w wyroku z 8.04.1997 r., IV KKN 58/97 – Prok. i Pr. 1998/217). W ocenie Sądu Okręgowego rozumowanie przytoczone przez Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku spełnia te wymogi, a jego stanowisko, zgodnie z którym B. N. dopuścił się popełnienia występku pobicia, jest uzasadnione.

Wymierzona oskarżonemu B. N. kara należycie uwzględnia okoliczności rzutujące na wymiar kary i stanowi właściwą reakcję sądu, adekwatną do okoliczności sprawy i stopnia zawinienia sprawcy, w szczególności uwzględnia uprzednią jego karalność, ale także brutalny sposób działania, w bardzo szczególnym miejscu, niemal pod okiem osób pilnujących porządku (oskarżony B. N. w trakcie czynu był osoba tymczasowo aresztowaną w innej sprawie karnej). W takim szczególnym miejscu należałoby spodziewać się możliwie poprawnego zachowania osób. W tych realiach wymierzona w/w kara 4 miesięcy pozbawienia wolności z pewnością nie może zostać uznana za niewspółmierną do okoliczności sprawy w stopniu rażącym.

Rozpoznając apelację obrońcy, Sąd Okręgowy rozważał, czy jednak są podstawy do tego, by wykonanie orzeczonej w/w kary pozbawienia wolności warunkowo zawiesić. To właśnie z tego powodu sięgnięto z urzędu po aktualną kartę karną oskarżonego B. N.. Nadal jednak, prawdopodobnie z racji nie wykonania uprzednio wydanego wyroku (środki karne) B. N. figurował jako osoba uprzednio karana.

Mając na uwadze powyższe, wyrok, jako odpowiadający prawu, utrzymano w mocy.

O wynagrodzeniu obrońcy z urzędu B. N. orzeczono w oparciu o przepisy zawarte w § 2, 4 i 17 ust. 2 pkt 4 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu z dnia 22 października 2015 r. (DZ. U. z 2015 r., poz. 1801).

O kosztach sądowych za postępowanie odwoławcze w stosunku do oskarżonego B. N. orzeczono w oparciu o przepisy powołane w części dyspozytywnej orzeczenia.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Grażyna Dudek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Data wytworzenia informacji: