Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII C 1747/18 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z 2019-02-08

Sygnatura akt VIII C 1747/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 lutego 2019 roku

Sąd Rejonowy dla Łodzi - Widzewa w Łodzi VIII Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący S.S.R. Bartek Męcina

Protokolant staż. Przemysław Staszczyk

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2019 roku w Łodzi

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) z siedzibą w T.

przeciwko T. F. (1)

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.286 zł (jeden tysiąc dwieście osiemdziesiąt sześć złotych) z umownymi odsetkami w wysokości maksymalnych odsetek za opóźnienie w stosunku rocznym od dnia 29 lipca 2017 roku do dnia zapłaty;

2.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 317 zł (trzysta siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VIII C 1747/18

UZASADNIENIE

W dniu 15 lutego 2018 roku powód (...) z siedzibą w T. wytoczył przeciwko pozwanemu T. F. (1) w elektronicznym postępowaniu upominawczym powództwo o zapłatę kwoty 1.286 zł wraz z maksymalnymi odsetkami za opóźnienie od dnia 29 lipca 2017 roku do dnia zapłaty, ponadto wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów sądowych w kwocie 30 zł oraz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podniósł, że pozwany utworzył profil klienta na portalu pośrednika pożyczkodawcy, dokonał weryfikacji swojej tożsamości poprzez wykonanie przelewu weryfikacyjnego w kwocie 0,01 zł, a następnie zawarł z pierwotnym wierzycielem umowę pożyczki, na mocy której potrzymał kwotę 1.000 zł, którą wraz z prowizją w wysokości 286 zł zobowiązał się spłacić w terminie do dnia 27 lipca 2017 roku. Pozwany nie spłacił zaciągniętego zobowiązania, zaś powód nabył prawa do wierzytelności w drodze umowy cesji.

(pozew w elektronicznym postępowaniu upominawczym k. 3-7)

W dniu 23 lutego 2018 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie wydał w przedmiotowej sprawie nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, którym zasądził od pozwanego na rzecz powoda dochodzoną wierzytelność wraz z kosztami procesu.

Powyższy nakaz pozwany, reprezentowany przez zawodowego pełnomocnika, zaskarżył sprzeciwem w całości wnosząc o oddalenie powództwa. Pozwany zakwestionował legitymację procesową czynną powoda, ponadto zaprzeczył, aby zawierał przedmiotową umową, podniósł również, że roszczenie i jego wymagalność nie zostały udowodnione.

Postanowieniem z dnia 8 maja 2018 roku Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie stwierdził skuteczne wniesienie sprzeciwu i utratę mocy nakazu zapłaty w całości oraz przekazał rozpoznanie sprawy do Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi.

(nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym k. 7v., sprzeciw k. 8-9, postanowienie k. 12v.)

W toku dalszego postępowania stanowiska stron nie uległy zmianie. Pełnomocnik pozwanego uzupełniająco podniósł, że powód nie wykazał, iż osoba zawierająca umowę cesji wierzytelności w imieniu cedenta, miała do tego stosowne umocowanie. Wskazał ponadto, iż w sprawie nie zostało wykazane, że umowa pożyczki została zawarta przez pozwanego, a nie osobę trzecią, akcentując, że nie można wykluczyć, że rejestracji w kwietniu 2016 roku dokonał wprawdzie pozwany podając swoje dane, ale samą pożyczkę zaciągnęła inna osoba wykorzystując fakt uprzedniej rejestracji pozwanego w systemie pożyczkowym.

(pismo procesowe k. 40-42, k. 49-49v.)

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany T. F. (1) zawarł w dniu 12 czerwca 2017 roku z (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w B., działającym przez pośrednika (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, umowę pożyczki gotówkowej nr (...), na mocy której pożyczkodawca udzielił pozwanemu pożyczki w wysokości 1.000 zł, którą to kwotę wraz z prowizją w wysokości 286 zł pozwany zobowiązał się spłacić w terminie do dnia 27 lipca 2017 roku. Od niespłaconej części pożyczki pierwotny wierzyciel był uprawniony do naliczania odsetek karnych w wysokości maksymalnych odsetek za opóźnienie.

Przed zawarciem umowy pozwany założył profil klienta na stronie internetowej pożyczkodawcy oraz dokonał przelewu weryfikacyjnego w kwocie 0,01 zł potwierdzając kod rejestracji i akceptując warunki umowy ramowej pożyczki. Przelewu weryfikacyjnego pozwany dokonał z rachunku bankowego o nr (...), na który to rachunek, po zaakceptowaniu wniosku o pożyczkę, pierwotny wierzyciel przelał w dniu 12 czerwca 2017 roku kwotę 1.000 zł.

T. F. (1) nie wywiązał się z przyjętego na siebie zobowiązania i nie spłacił pożyczki w terminie. Wysłane do pozwanego w dniu 7 sierpnia 2017 roku przedsądowe wezwanie do zapłaty okazało się nieskuteczne.

(potwierdzenie przelewu k. 21, k. 24, ramowa umowa pożyczki k. 22-23v., umowa pożyczki k. 25, wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem nadania przesyłki k. 28-29)

W dniu 31 sierpnia 2017 roku (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w B. zawarł z (...) z siedzibą w T. umowę o przelew wierzytelności m.in. wobec dłużnika T. F. (1). Pod umową cesji podpisy złożyli K. V. – prezes (...) Sp. z o.o. oraz A. T. – członek zarządu (...), a więc osoby upoważnione do działania w imieniu odpowiednio cedenta i cesjonariusza. W załączniku nr 1 do umowy przelewu wierzytelności zadłużenie pozwanego zostało oznaczone na kwotę 1000 zł z tytułu kapitału, 286 zł z tytułu prowizji, 16,77 zł z tytułu odsetek.

Pismem z dnia 31 sierpnia 2017 roku nadanym na adres zamieszkania pozwanego, T. F. (2) został zawiadomiony o cesji wierzytelności i wezwany do spłaty zadłużenia.

(umowa przelewu wierzytelności k. 30-32v., załącznik nr 1 k. 33, przetłumaczony wydruk aktualnych danych z ewidencji rejestru handlowego k. 17, zawiadomienie o cesji wraz z potwierdzeniem nadania przesyłki k. 35-36, odpis z KRS na płycie CD k. 50)

Do dnia wyrokowania pozwany nie spłacił zadłużenia dochodzonego przedmiotowym powództwem.

(okoliczności bezsporne)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie znajdujących się w aktach sprawy dowodów z dokumentów.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest zasadne w całości.

Rozważania w niniejszej sprawie rozpocząć należy od oceny zgłoszonego przez stronę pozwaną zarzutu braku legitymacji czynnej powoda. Zarzut ten okazał się niezasadny. W ocenie Sądu zaoferowany przez stronę powodową materiał dowodowy jest wystarczający do wykazania, iż nabyła ona ze skutkiem prawnym wierzytelność wobec pozwanego wynikającą z umowy pożyczki z dnia 12 czerwca 2017 roku. Powód złożył do akt sprawy umowę cesji wierzytelności wraz z kompletnym załącznikiem nr 1 stanowiącym wykaz wierzytelności. Przedłożone dokumenty zostały podpisane przez strony umowy cesji, przy czym powód wykazał – poprzez złożenie stosownych dokumentów aktualnych na datę zawarcia umowy cesji (tj. odpisu z KRS cedenta oraz wydruku z ewidencji rejestru handlowego cesjonariusza) – umocowanie osób podpisanych pod umową do jej zawarcia, w tym umocowanie działającego w imieniu cedenta K. V. pełniącego funkcję prezesa zarządu. Kontynuując rozważania w zakresie omawianego zarzutu podkreślenia wymaga także, iż wierzytelność objęta załącznikiem nr 1 została w odpowiedni sposób oznaczona, co pozwala na jej pełną identyfikację. Godzi się przypomnieć, że zgodnie z dyspozycją art. 509 § 1 k.c. wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią, chyba, że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Celem i skutkiem przelewu jest przejście wierzytelności na nabywcę. Jest to jedynie zmiana podmiotowa stosunku zobowiązaniowego. W wyniku przelewu przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki go wiązał z dłużnikiem. Wierzytelność przechodzi na nabywcę w takim stanie, w jakim była w chwili zawarcia umowy przelewu, wraz ze wszystkimi związanymi z nią prawami. Powód udowodnił również, iż wysłał do pozwanego zawiadomienie o cesji wierzytelności. Całość powyższych rozważań prowadzi do wniosku, iż strona powodowa wykazała swoją legitymację procesową. Złożone do akt dokumenty pozwalają jednoznacznie stwierdzić, iż przejście wierzytelności miało miejsce, wynika z nich bowiem kiedy i pomiędzy jakimi stronami doszło do zawarcia umowy przelewu wierzytelności, wobec kogo wierzytelność przysługiwała, jakie było źródło jej powstania oraz jaka była wysokość zadłużenia pozwanego w dacie nabycia wierzytelności przez powoda.

W dalszej kolejności wskazać należy, że powód oparł swoje żądanie na przepisie art. 720 k.c., w myśl którego, przez umowę pożyczki dający pożyczkę zobowiązuje się przenieść na własność biorącego określoną ilość pieniędzy albo rzeczy oznaczonych tylko co do gatunku, a biorący zobowiązuje się zwrócić tę samą ilość pieniędzy albo tę samą ilość rzeczy tego samego gatunku i tej samej jakości. Zgodnie ze stanowiskiem judykatury kodeksowa definicja pożyczki wskazuje, że świadczeniem dającego pożyczkę jest przeniesienie na własność biorącego pożyczkę określonej ilości pieniędzy albo rzeczy oznaczonych co do gatunku i wykonanie tego świadczenia dający pożyczkę powinien udowodnić w procesie cywilnym. Dopiero wówczas zasadne staje się oczekiwanie od biorącego pożyczkę, że udowodni on spełnienie swego świadczenia umownego tj. zwrot pożyczki (por. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 17 kwietnia 2012 r., I ACa 285/12, LEX nr 1162845). Innymi słowy pozwany, od którego powód domaga się zwrotu pożyczki nie musi wykazywać zwrotu pożyczki, dopóty powód nie wykaże, że pożyczki udzielił. W ocenie Sądu w niniejszej sprawie powód wykazał, że pierwotny wierzyciel udzielił pozwanemu pożyczki w wysokości 1.000 zł, którą pozwany zobowiązał się zwrócić wraz z prowizją w kwocie 286 zł w terminie do dnia 27 lipca 2017 roku. Wprawdzie rację ma pełnomocnik pozwanego wywodząc, iż złożona do akt umowa pożyczki (właściwa, jak i umowa ramowa) nie została podpisana, niemniej jednak sam ten fakt nie przesądza automatycznie o tym, że pozwany nie był jej stroną. Pomijając okoliczność, iż w treści umowy zostały wpisane dane osobowe pozwanego, jego PESEL oraz nr i seria dowodu osobistego, a więc niewątpliwie dane wrażliwe, które nie są powszechnie znane (i niewątpliwie nie są dostępne na portalach społecznościowych), uwypuklić należy, że powód przedłożył – poza umową pożyczki – potwierdzenie dokonania przez T. F. (1) przelewu weryfikacyjnego na kwotę 0,01 zł oraz potwierdzenie wypłaty na konto, z którego przelano kwotę 0,01 zł, kwoty 1.000 zł w dniu 12 czerwca 2017 roku. Powyższe, w ocenie Sądu, przesądza o tym, że to pozwany założył konto na portalu pożyczkodawcy, zawnioskował o pożyczkę, która następnie została mu wypłacona. I choć podzielić należy argumentację pełnomocnika pozwanego, że danymi pozwanego hipotetycznie mogła posłużyć się inna osoba, to jednocześnie z całą stanowczością wykluczyć należy, aby taka osoba skutecznie zweryfikowała swój numer rachunku bankowego. Weryfikacja ta może bowiem odnieść pozytywny skutek wyłącznie wówczas, gdy dane podane przy rejestracji są zgodne z danymi pożyczkobiorcy przypisanymi do numeru rachunku bankowego, co jest wiedzą powszechną. Zaznaczenia wymaga, iż omawiany sposób weryfikacji jest stosowany nie tylko przez firmy trudniące się udzielaniem pożyczek krótkoterminowych, ale również przez instytucje bankowe (np. przy udzielaniu kredytów ratalnych na towary kupowane z sklepach internetowych). Jak wskazuje przy tym doświadczenie życiowe, weryfikacja nie przyniesie pozytywnego skutku w przypadku m.in. skorzystania z konta firmowego, konta, którego jest się współwłaścicielem, czy też wpisania we wniosku (o pożyczkę, kredyt) imienia w formie innej, aniżeli przypisanej do rachunku (np. T. zamiast T.). Powyższe oznacza, że konto o nr (...), z którego dokonano przelewu weryfikacyjnego, a na które przelano następnie pożyczkę w kwocie 1.000 zł, musiało należeć do pozwanego T. F. (1). Oczywiście można wyobrazić sobie sytuację, w której osoba trzecia wykorzystując dane logowania pozwanego wnioskuje o pożyczkę, to jednocześnie pełnomocnik pozwanego sugerując powyższe zdaje się pomijać jedną istotną okoliczność, a mianowicie, że pożyczka ta została wypłacona na rachunek o nr (...) (…) (...), a więc jej odbiorcą, niezależnie od tego, kto złożył wniosek o pożyczkę, był pozwany. Oczywiście dla przedstawianej przez stronę pozwaną wersji zdarzeń należałoby przyjąć, że bliżej niezidentyfikowana osoba trzecia musiałaby wejść w posiadanie danych do logowania pozwanego, a więc jego numeru PESEL oraz hasła. Reasumując Sąd przyjął, że pozwany zaciągnął u pierwotnego wierzyciela zobowiązanie w kwocie 1.000 zł, zobowiązującej się do jego spłaty wraz z prowizją w wysokości 286 zł w terminie 45 dni, z której to powinności nie wywiązał się. Nie budzi przy tym wątpliwości, że to na T. F. (1) ciążył obowiązek udowodnienia spłaty pożyczki, jeśli z faktu tego chciał wywodzić korzystne dla siebie skutki prawne (art. 6 k.c., art. 232 k.p.c.). Tymczasem pozwany nie tylko nie przedłożył dowodu na powyższe, ale nawet nie przedstawił żadnych twierdzeń w tym zakresie.

Skoro pożyczka została udzielona na okres 45 dni, tj. do dnia 27 lipca 2017 roku, za niesporne należy również uznać, że była ona w pełni wymagalna już w dacie zawarcia przez powoda z pierwotnym wierzycielem umowy cesji. Mając na uwadze powyższe, jak również uwzględniając fakt, iż naliczona przez pożyczkodawcę prowizja mieści się w limicie pozaodsetkowych kosztów kredytu wyznaczonych przez przepis art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, a jednocześnie brak jest przepisów prawa zabraniających umawiania się na prowizję, która obok odsetek stanowi wynagrodzenie dla pożyczkodawcy z tytułu udostępnienia pożyczkobiorcy środków finansowych i jest powszechnie stosowana nie tylko przez podmioty oferujące pożyczki krótkoterminowe, ale także instytucje bankowe, Sąd uznał powództwo z uzasadnione w całości. Jedynie na marginesie godzi się przypomnieć, że wartości maksymalne przewidziane w art. 36a cyt. ustawy zostały ustalone przez ustawodawcę w oparciu o analizę danych dotyczących działalności kredytodawców, odzwierciedlających realia rynku kredytowego. Pamiętać także należy, że pożyczkobiorca ma możliwość odstąpienia od umowy w terminie 14 dni, które to działanie rodzi wyłącznie koszty odsetkowe, a więc obiektywnie niewysokie. Oczywiste jest również, że skoro ustawodawca przewidział możliwość naliczania pozaodsetkowych kosztów kredytu w wysokości oznaczonej w art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, a jednocześnie, o czym była już mowa, brak jest przepisów prawa, które zabraniałyby stronom stosunku zobowiązaniowego umawiania się na prowizję, nie sposób przyjąć, aby zastrzegając prowizję wstępną powód działał w sposób sprzeczny z ustawą, bądź też dążył do jej obejścia. Jak wyjaśnił Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 17 sierpnia 2018 roku w sprawie III Ca 686/18, z woli ustawodawcy, takie działanie powoda, które przejawia się naliczeniem pozaodsetkowych kosztów kredytu w wysokości przewidzianej art. 36a ustawy o kredycie konsumenckim, jest w pełni dopuszczalne. Nie można zatem stwierdzić, że tego rodzaju zastrzeżenia umowne w istocie mają na celu obejście przepisów o odsetkach maksymalnych.

Mając powyższe na względzie Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.286 zł z umownymi odsetkami w wysokości maksymalnych odsetek za opóźnienie w stosunku rocznym od dnia 29 lipca 2017 roku do dnia zapłaty.

Podkreślić należy, że strona powodowa miała prawo, oprócz żądania należności głównej, żądać za czas opóźnienia odsetek w umówionej wysokości, jako że przepis art. 481 k.c. obciąża dłużnika obowiązkiem zapłaty odsetek bez względu na przyczyny uchybienia terminu płatności sumy głównej. Sam fakt opóźnienia przesądza, że wierzycielowi należą się odsetki. Dłużnik jest zobowiązany uiścić je, choćby nie dopuścił się zwłoki w rozumieniu art. 476 k.c., a zatem nawet w przypadku gdy opóźnienie jest następstwem okoliczności, za które nie ponosi odpowiedzialności i choćby wierzyciel nie doznał szkody. Odpowiedzialność dłużnika za ustawowe odsetki w terminie płatności ma zatem charakter obiektywny. Do jej powstania jedynym warunkiem niezbędnym jest powstanie opóźnienia w terminie płatności. Zgodnie z treścią § 2 art. 481 k.c. jeżeli strony nie umówiły się co do wysokości odsetek z tytułu opóźnienia lub też wysokość ta nie wynika ze szczególnego przepisu, to wówczas wierzycielowi należą się odsetki ustawowe za opóźnienie. Na gruncie przedmiotowej umowy pożyczki po stronie pierwotnego wierzyciela zastrzeżono prawo naliczania odsetek od zadłużenia przeterminowanego w wysokości odsetek maksymalnych za opóźnienie, dlatego też powód był uprawniony żądać odsetek w wyższej wysokości.

O obowiązku zwrotu kosztów procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą odpowiedzialności stron za wynik sprawy, na podstawie art. 98 k.p.c. Strona powodowa wygrała proces w całości, a zatem należy się jej od pozwanego zwrot kosztów procesu w pełnej wysokości.

Na koszty procesu poniesione przez powoda złożyły się: opłata od pozwu w kwocie 30 zł, koszty zastępstwa procesowego radcy prawnego w kwocie 270 zł (§ 2 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, t.j. Dz.U. 2018, poz. 265) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł.

Mając na uwadze powyższe, Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 317 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Karajewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi
Osoba, która wytworzyła informację:  Bartek Męcina
Data wytworzenia informacji: