III Ca 1609/21 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2022-09-14

Sygn. akt III Ca 1609/21

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 25 maja 2021 roku w sprawie z powództwa B. K. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...), (...) Spółce Akcyjnej o zapłatę, Sąd Rejonowy w Pabianicach:

1.  zasądził solidarnie od (...) S.A. V. (...), (...) S.A. na rzecz B. K. kwotę 6.000 złotych tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie naliczanymi: od (...) S.A. V. (...) od dnia 5 sierpnia 2016 r. do dnia zapłaty, od (...) S.A. od dnia 11 marca 2016 r. do dnia zapłaty,

2.  zasądził solidarnie od (...) S.A. V. (...), (...) S.A. na rzecz B. K. kwotę 1800 złotych tytułem kosztów procesu,

3.  oddalił powództwo w pozostałej części,

4.  nieuiszczone koszty sądowe określił na kwotę 2579,78 złotych,

5.  nakazał pobranie na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Pabianicach od (...) S.A. V. (...) kwoty 1289,89 złotych, od (...) S.A. kwoty 1289,89 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Podstawę rozstrzygnięcia Sądu Rejonowego stanowiły następujące ustalenia faktyczne i ocena prawna:

„W dniu 10 października 2015 r. w P. przy ul. (...) doszło do wypadku, w którym ucierpiała B. K.. B. K. potknęła się o nieprawidłowe łączenie płyt chodnikowych i studzienki telekomunikacyjnej. Chodnik, na którym doszło do upadku powódki, jest częścią drogi będącej własnością i zarządzanej przez Zarząd Dróg i Z. Miejskiej w P..

Zarząd Dróg i Z. Miejskiej w P. objęty był ochroną od odpowiedzialności cywilnej udzielanej przez (...) S.A. V. (...) w W. w okresie od 29 czerwca 2015 r. do 28 czerwca 2016 r. Po zdarzeniu powódka udała się do lekarza pierwszego kontaktu. Następnie B. K. została skierowana do szpitala. Po przeprowadzeniu badań stwierdzono u powódki naderwanie stawów i wiązadeł kolana, a także uraz głowy, wargi i nosa. Do chwili obecnej powódka ma przetokę po pęknięciu nosa. B. K. do chwili obecnej odczuwa ból kolana. Przebywała pół roku na zwolnieniu lekarskim, przyjmowała lekarstwa przeciwbólowe.

Stan chodnika po stronie zachodniej – w pobliżu ul. (...) w P. wymagał wykonania remontu bieżącego. Nawierzchnia była lekko pofałdowana, z niewielkimi ubytkami w materiale płyt chodnikowych, ale nie było wystających krawędzi, które byłyby zagrożeniem bezpieczeństwa ruchu pieszych. Chodnik na styku ze studzienką teletechniczną, której użytkownikiem była firma (...) S.A., był wyraźnie zapadnięty. Stan chodnika na styku ze studzienka teletechniczną mógł zagrażać bezpieczeństwu ruchu pieszych. Stan studzienki nie budził zastrzeżeń, a jej posadowienie było wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną. Niezgodnie ze sztuką budowlaną wykonano zagęszczenie gruntu na styku istniejących warstw konstrukcyjnych chodnika i samej studzienki, gdyż po pewnym czasie grunt się w tym miejscu skomprymował, powodując zapadnięcie płyt chodnikowych na głębokość 2,5 cm, poniżej krawędzi jej nakrywy.

Z zakresie ortopedii w wyniku zdarzenia z dnia 10 października 2015 r. powódka doznała urazu głowy ze złamaniem kości nosa oraz stłuczenia kolana lewego. Nie stwierdzono u B. K. trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Cierpienia fizyczne powódki były stopnia miernego. Skutki wypadku nie powodowały ograniczeń sprawności narządu ruchu i nie byłe podstawą niezdolności do pracy. Po zdarzeniu powódka nie wymagała leczenia ortopedycznego.

W aspekcie laryngologicznym powódka doznała stałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 1 % (pkt 20 A Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r.).

Powódka w dniu 9 lutego 2016 r. zgłosiła szkodę (...) S.A. ( (...) Sp. z.o.o.). Szkoda została zarejestrowana pod nr 02.596.520. Ubezpieczyciel firmy (...) S.A.A. Towarzystwo (...) odmówił wypłaty zadośćuczynienia na rzecz powódki.

B. K. zgłosiła szkodę pozwanemu (...) S.A. V. (...) w W. pismem z dnia 23 maja 2016 r. Szkoda została zarejestrowana pod nr (...). Decyzją z dnia 30 czerwca 2016 r. ubezpieczyciel odmówił wypłaty odszkodowania powódce. B. K. złożyła reklamacje, której następnie nie uwzględnił pozwany.

Z dniem 9 kwietnia 2021 r. pozwana (...) S.A. w W. zmieniła nazwę na (...) S.A. w W..

Sąd Rejonowy dokonał ustaleń w oparciu o powołane dowody z dokumentów oraz zeznania powódki i świadka J. M., które nie budziły wątpliwości co do swojej prawdziwości i nie były kwestionowane. Dla oceny skutków wypadku dla zdrowia powódki, Sąd posłużył się opiniami biegłych sądowych z zakresu ortopedii i laryngologii. Dla oceny stanu miejsca zdarzenia Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego z zakresu budownictwa.

Sąd I instancji wskazał, że podstawą odpowiedzialności pozwanych towarzystw ubezpieczeń jest przepis art. 822§1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela (art. 822§4 k.c.).

Według Sądu I instancji z zebranego materiału dowodowego jednoznacznie wynika, iż pozwany (...) S.A. V. (...) w W. ponosi odpowiedzialność za skutki wypadku z dnia 10 października 2015 r. jako podmiot udzielający odpowiedzialności gwarancyjnej Zarządowi Dróg i Z. Miejskiej w P. – zarządcy drogi. Fakt zawarcia umowy ubezpieczenia z pozwanym, przeniosło na niego odpowiedzialność cywilną za szkody wyrządzone osobie trzeciej w związku z prowadzoną działalnością lub posiadanym mieniem.

Sąd Rejonowy wskazał, że skutki wypadku obejmują uszczerbek na zdrowiu powódki, doznane przez nią cierpienia fizyczne i psychiczne związane z uszkodzeniem ciała. Pozwani nie kwestionowali faktu udzielenia odpowiednio Zarządowi Dróg i Z. Miejskiej w P. oraz (...) S.A. ochrony ubezpieczeniowej w zakresie odpowiedzialności cywilnej. Pozwane towarzystwa ubezpieczeń ponoszą względem powódki odpowiedzialność zastępczą i zobowiązane są do zadośćuczynienia krzywdzie.

Odpowiedzialnymi podmiotami za utrzymanie studzienki teletechnicznej i otoczenia wokół niej w sposób niestanowiący zagrożenia dla bezpiecznego przemieszczania się pieszych byli właściciel studzienki (...) S.A. i podmiot odpowiedzialny za należyte utrzymanie stanu chodnika Zarząd Dróg i Z. Miejskiej w P.. Niezgodne ze sztuką budowlaną wykonanie zagęszczenia gruntu na styku istniejących warstw konstrukcyjnych chodnika i samej studzienki, gdyż po pewnym czasie grunt się w tym miejscu skomprymował, powodując zapadnięcie płyt chodnikowych na głębokość 2,5 cm, poniżej krawędzi nakrywy studzienki stanowi zawinione zaniedbanie wyżej wymienionych podmiotów, które pozostaje w adekwatnym związku przyczynowo – skutkowym z doznaną przez powódkę szkodą. Odpowiedzialność cywilna wobec powódki Zarządu Dróg i Z. Miejskiej w P. określa art. 415 k.c. , a (...) S.A. art. 435 § 1 k.c. Odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną powódce jest solidarna zgodnie z art. 441 § 1 k.c.

Sąd meriti podał, że w myśl art. 445§1 k.c. w zw. z art. 444§1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za poniesioną krzywdę. Zadośćuczynienie stanowi formę rekompensaty pieniężnej za szkodę niemajątkową, a więc niemożliwą do ustalenia kryteriami mierzalnymi. Zasądzenie zadośćuczynienia pozostawione jest swobodzie oceny sędziowskiej, którą warunkuje całokształt okoliczności faktycznych danego przypadku. Z jednej strony zadośćuczynienie ma charakter kompensacyjny i powinno wyrażać ekonomicznie odczuwalną wartość . Z drugiej strony suma pieniężna przyznana tytułem zadośćuczynienia powinna być utrzymana w rozsądnych granicach i być dostosowana do aktualnych stosunków majątkowych w społeczeństwie. Wielkość zadośćuczynienia zależy od rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości oraz nieodwracalności skutków, ustalanych przy pomocy zobiektywizowanych kryteriów, a nie wyłącznie subiektywnych odczuć poszkodowanego i w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku.

Pomimo fakultatywnego charakteru zadośćuczynienia okoliczności konkretnej sprawy uzasadniają, przyznanie go powódce. Wielkość zadośćuczynienia zależy od rozmiaru doznanych cierpień, ich intensywności, trwałości oraz nieodwracalności skutków, ustalanych przy pomocy zobiektywizowanych kryteriów, a nie wyłącznie subiektywnych odczuć poszkodowanego i w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku. Powódka dochodziła kwoty 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sąd miał na uwadze, iż ubezpieczyciele odmówili powódce wypłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Sąd Rejonowy zasądził zadośćuczynienie w żądanej kwocie, przyjmując trwały uszczerbek u B. K. w wysokości 1 % (Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 r.), a zaistniałe zdarzenie z dnia 10 października 2015 r. utrudniło jej funkcjonowanie w pracy oraz życiu prywatnym. Ponadto, powódka przebywała pół roku na zwolnieniu lekarskim. Doznała obrażeń w obrębie twarzy, co wpływa negatywnie na samoocenę powódki.

O odsetkach ustawowych za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481§ 1 i 2 k.c.

Powódka zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi – (...) S.A. pismem z dnia 9 lutego 2016 r. Ubezpieczyciel powinien w terminie 30-dniowym naprawić szkodę. Termin upłynął w dniu 10 marca 2016 r. (luty 2016 r. – rok przestępny), następnego dnia, tj. od 11 marca 2016 r. roszczenie stało się wymagalne i od tej daty powódka mogła naliczać odsetki za opóźnienie. W stosunku do drugiego pozwanego (...) S.A. V. (...) sąd zasądził odsetki od dnia 5 sierpnia 2016 r. Sąd miał na uwadze, iż decyzją z dnia 5 sierpnia 2016 r. Towarzystwo odmówiło wypłaty zadośćuczynienia powódce, wskutek czego pozostawało od tego dnia w opóźnieniu. W pozostałym zakresie powództwo o odsetki ustawowe za opóźnienie podlegało oddaleniu jako nieuzasadnione.

Mają na uwadze, iż leczenie powódki uległo zakończeniu, Sąd oddalił roszczenie o ustalenie odpowiedzialności solidarnej pozwanych na przyszłość za skutki wypadku z dnia 10 października 2015 r., jakie mogą wystąpić u powódki w przyszłości.

W oparciu o art. 98 § 1 k.p.c. Sąd I Instancji obciążył pozwanych solidarnie obowiązkiem zwrotu powódce kosztów procesu, na które składa się wynagrodzenie pełnomocnika w osobie adwokata w wysokości 1.800 zł, ustalonej w oparciu o § 2 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz.U. 2015 poz. 615)

Na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Pabianicach od (...) S.A. V. (...) kwoty 1.289,89 zł, od (...) S.A. kwoty 1.289,89 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.”

Apelację od powyższego wyroku złożył pozwany (...) S.A. w W., który w swej apelacji zaskarżył wyrok w części, tj. w zakresie w jakim Sąd Rejonowy zasądził od pozwanej (...) S.A. solidarnie z (...) S.A. V. (...) (pozwanym ad 1) na rzecz powódki zadośćuczynienie w kwocie 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia, z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 11 marca 2016 roku do dnia zapłaty (pkt. 1. wyroku) oraz zasądził od pozwanego ad 2 solidarnie z pozwanym ad 1 na rzecz powódki koszty procesu w kwocie 1.800 zł (pkt. 2 wyroku) oraz ustalił nieuiszczone koszty sądowe na kwotę 2.579,78 zł i nakazał pobranie na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Pabianicach od pozwanego ad 2 kwotę 1.289,89 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (punkt 4 i 5 wyroku).

Pozwany (...) S.A. zarzucił skarżonemu orzeczeniu:

I.  błąd w ustaleniach faktycznych, tj.:

1.  fakty ustalone przez Sąd Rejonowy niezgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy:

i.  powódka potknęła się o nieprawidłowe łączenie płyt chodnikowych i studzienki telekomunikacyjnej,

ii.  powódka w aspekcie laryngologicznym doznała stałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości 1 % ( pkt. 20 a Rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002r. ( (...)),

(...).  ubezpieczony oraz Zarząd Dróg ponoszą solidarną odpowiedzialność za należyte utrzymanie stanu chodnika wokół studzienki, w rezultacie czego również Pozwany ad 1 i ad 2 ponoszą solidarną odpowiedzialność za skutki zdarzenia;

2.  fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy nieustalone przez Sąd Rejonowy:

i.  stan studzienki był prawidłowy i nie budził zastrzeżeń, a jej posadowienie było zgodne ze sztuką budowlaną,

ii.  powódka potknęła się o wystającą płytę chodnikową chodnika znajdującego się przy ulicy (...) w P. ( (...));

(...).  dolegliwości Powódki są związane z wypadkiem, którego Powódka doznała na 12 dni przed Zdarzeniem i nie mają jakiegokolwiek związku ze zdarzeniem z dnia 10 października 2015r. ( (...), (...)).

iv.  studzienka teletechniczna została umieszczona w miejscu Zdarzenia już w 2000 roku, tj. 15 lat przed dniem Wypadku;

v.  Zarząd Dróg pomiędzy 2012 rokiem a 2019 rokiem, wobec nieprawidłowości stanu technicznego C. naprawiał go, zatem to Zarząd Dróg niewłaściwie zagęścił podsypkę w okolicach studzienki teletechnicznej;

II.  naruszenie przepisów postępowania w stopniu mającym istotny wpływ na wynik sprawy, tj.:

1.  art. 233 § 1 k.p.c. - poprzez:

i.  w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. ustalenie w sposób sprzeczny z rzeczywistym stanem i zebranym materiałem dowodowym, Ze za zagęszczenie gruntu na styku istniejących warstw konstrukcyjnych chodnika i samej studzienki odpowiedzialność ponosi ubezpieczony, a w rezultacie również pozwany ad 2 oraz że studnia teletechniczna należąca do ubezpieczonego stwarzała zagrożenie dla przechodniów, podczas gdy z opinii biegłego sądowego z zakresu budownictwa inż. K. W. ( (...), „Biegły z zakresu budownictwa”) wynika, że stan studzienki teletechnicznej nie budził żadnych zastrzeżeń, a jej posadowienie było zgodne ze sztuką budowlaną, a nadto, że za zagęszczenie podsypki w okolicach studzienki mógł być odpowiedzialny również zarządca C.;

ii.  brak wszechstronnej oceny zebranego materiału dowodowego, co polegało na dokonaniu wybiórczej oceny dowodów, pomijającej te fragmenty materiału dowodowego, które nie stanowią uzasadnienia dla wniosków Sądu Rejonowego, w szczególności: (i) pominięciu fragmentów Opinii Biegłego z zakresu budownictwa w zakresie w jakim Biegły jednoznacznie wskazał, że: (i) stan techniczny studzienki teletechnicznej nie budzi zastrzeżeń, a sama studzienka została prawidłowo posadowiona, (ii) nie można wykluczyć, że do nieprawidłowego zagęszczenia podsypki pod płytami chodnikowymi w miejscu Zdarzenia doszło wskutek prac związanych z wymianą nawierzchni C., w którą uprzednio została już wbudowana studzienka teletechniczna; ( (...)) stan C. po stronie zachodniej - w pobliżu ul. (...) w P. wymagał wykonania bieżącego remontu, bowiem jego nawierzchnia była pofałdowana z niewielkimi ubytkami w materiale płyt chodnikowych, (iv) oświadczenia Powódki zawartego w zgłoszeniu szkody, z którego wynika, że powódka potknęła się o wystającą płytę chodnikową, a nie o studzienkę;

(...).  naruszenie granic swobodnej oceny dowodów i wyprowadzenie wniosków końcowych sprzecznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym, skutkujące przyjęciem, że pozwany ad 2 ponosi odpowiedzialność za Wypadek powódki, podczas gdy stan studzienki teletechnicznej nie wskazywał na jakiekolwiek zaniedbania Ubezpieczonego w zakresie dbałości o jej stan techniczny;

iv.  pominięcie faktu wynikającego z dokumentacji przedstawionej przez (...) S.A., z której w sposób jednoznaczny wynika, że studzienka teletechniczna została umieszczona w miejscu Zdarzenia już w 2000 roku, tj. 15 lat przed dniem Wypadku oraz ze zdjęcia miejsca Zdarzenia (k. 397) z 2019r., z którego jednoznacznie wynika, że chodnik jest pofalowany, ale pozostaje w stanie znacznie lepszym niż stan chodnika pochodzący z wydruku z google maps z czerwca 2012r. (k. 398), co oznacza, że Zarząd Dróg pomiędzy 2012 rokiem a 2019 rokiem, wobec nieprawidłowości stanu technicznego chodnika naprawiał go, zatem to Zarząd Dróg niewłaściwie zagęścił podsypkę w okolicach studzienki teletechnicznej;

v.  pominięcie faktu uchylania się przez Zarząd Dróg Miejskich w P. do udzielenia informacji o tym kiedy położono nawierzchnię C. znajdującego się przy ulicy (...) w P., jak również braku wskazania, że podmiot ten nie posiada ww. informacji, co powinno nieść za sobą negatywne skutki procesowe dla Pozwanego ad 1;

III.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

1.  art. 435 §1 k.c. oraz art. 822 § 1 k.c. - poprzez zastosowanie tych przepisów na podstawie błędnego ustalenia, że ubezpieczony, któremu pozwany ad 2 udzielał ochrony ubezpieczeniowej, ponosi odpowiedzialność za wypadek z udziałem powódki, a w konsekwencji, że odpowiedzialność za wypadek ponosi również pozwany ad 2, w sytuacji, w której zebrany materiał dowodowy nie pozwalał na stwierdzenie, że do wypadku doszło na skutek uchybienia przez ubezpieczonego obowiązkowi dbałości o należyty stan techniczny studzienki znajdującej się w chodniku przy ulicy (...) w P., a materiał zgromadzony w sprawie wskazuje na to, że to C. znajdujący się przy ulicy (...) w P. znajdował się w złym stanie technicznym;

2.  art. 441 § 1 k.c. poprzez błędne zastosowanie i w konsekwencji uznanie przez Sąd Rejonowy, że pozwany ad 1 i pozwany ad 2 ponoszą solidarną odpowiedzialność za zdarzenie i jego skutki, podczas gdy pozwany ad 2 nie ponosi odpowiedzialności za zdarzenie;

3.  art. 361 § 1 k.p.c. - polegające na niezasadnym przyjęciu przez Sąd, że między wypadkiem powódki, a stanem technicznym studzienki teletechnicznej należącej do ubezpieczonego, istnieje adekwatny związek przyczynowy, podczas gdy jej stan techniczny był właściwy, jej posadowienie było wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną, a to stan chodnika przy studzience był nieprawidłowy i wyraźnie zapadnięty, nadto poprzez ustalenie, że dolegliwości, na które powołuje się powódka są związane z wypadkiem, a nie poprzednimi urazami doznanymi przez powódkę przed zdarzeniem;

4.  art. 445 § 1 k.c. - poprzez jego błędną wykładnię skutkującą błędnym oszacowaniem należnego powodowi zadośćuczynienia, a skutkiem tego uwzględnienie roszczenia powoda w rażąco wygórowanej wysokości;

5.  art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. - poprzez błędne zastosowanie i w konsekwencji uznanie przez Sąd Rejonowy, że odsetki od dochodzonej przez powódkę kwoty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, są należne od dnia 11 marca 2016 roku, a nie od dnia wyrokowania.

6.  art. 20 pkt 4,10,11, Ustawy z dnia 21 marca 1985 roku o drogach publicznych (Dz.U.2015.460 t.j. z dnia 2015.03.31) - poprzez jego niezastosowanie i nieustalenie, że utrzymanie nawierzchni dróg i chodników, wykonywanie robót interwencyjnych, robót utrzymaniowych i zabezpieczających należy do zarządcy drogi tj. do Zarządu Dróg, zatem wyłączną odpowiedzialność za zdarzenie ponosi zarządca i pozwany ad 1.

W konkluzji pozwany wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa w stosunku do pozwanego ad 2 w całości oraz zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego ad 2 kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje, według norm przepisach oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 zł.

W odpowiedzi na apelację powódka B. K. wniosła o jej oddalenie w całości jako bezzasadnej, zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm prawem przepisanych.

Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja pozwanego skutkowała częściową zmianą zaskarżonego orzeczenia.

W pierwszej kolejności należy zauważyć, że niniejsza sprawa podlega rozpoznaniu w postępowaniu uproszczonym i z tego względu zgodnie z przepisem art. 505 13 § 2 k.p.c., jeżeli sąd drugiej instancji nie przeprowadził postępowania dowodowego, uzasadnienie wyroku tego sądu powinno zawierać jedynie wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa.

Sąd Okręgowy podziela ustalenia stanu faktycznego poczynione przez Sąd I instancji i przyjmuje je w całości, czyniąc podstawą własnego rozstrzygnięcia, co czyni zbędnym ponowne ich przedstawianie. Wbrew wywodom skarżącego Sąd Rejonowy nie dopuścił się żadnego z zarzucanych uchybień, a dokonane ustalenia faktyczne oraz przeprowadzone rozważania prawne zasługują, z pewnym wyjątkiem, na akceptację.

Zarzut błędu w ustaleniach faktycznych jest zasadny wtedy, gdy sąd ustalił stan faktyczny w oderwaniu od zgromadzonych dowodów (tzw. błąd braku), jak i wtedy, gdy podstawą ustaleń faktycznych uczyniono wprawdzie wszystkie ujawnione w toku rozprawy dowody, lecz dokonano ich nieprawidłowej oceny z punktu widzenia zasad logiki, wskazań wiedzy czy doświadczenia życiowego (tzw. błąd dowolności). Zarzut ten jest zatem z istoty rzeczy powiązany z zarzutem naruszenia przepisów postępowania. Istotnym jest podczas formułowania zarzutu błędu w ustaleniach faktycznych wskazanie konkretnych uchybień sądu pierwszej instancji, albowiem rzeczą skarżącego nie jest przedstawienie własnej wersji wydarzeń, lecz wykazanie, iż to sąd pierwszej instancji błędnie ustalił fakty z punktu widzenia swobodnej oceny dowodów. Błąd w ustaleniach faktycznych jest skutkiem naruszenia przepisów postępowania, gdyż przeprowadzenie postępowania zgodnie ze wszystkimi zasadami i regułami procesu prowadzi do poprawnych (z punktu widzenia procesowego) ustaleń faktycznych. Bez uprzedniego wykazania naruszeń ze sfery gromadzenia i oceny dowodów, co ma miejsce na gruncie niniejszej sprawy, sam zarzut błędu w ustaleniach faktycznych sprawy jest mało skuteczny. W niniejszej sprawie skarżący nie wykazał, ażeby procedowanie Sądu I instancji było nieprawidłowe, a dokonana przez Sąd Rejonowy ocena materiału dowodowego była dowolna.

Drugim zarzutem apelującego Towarzystwa (...) było naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w powiązaniu z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd I instancji dowolnej i nielogicznej oceny materiału dowodowego. Sąd Okręgowy aprobuje utrwalony w orzecznictwie pogląd, że do naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. może dojść tylko wówczas, gdy zostanie wykazane uchybienie podstawowym kryteriom oceny dowodów, czyli zasadom doświadczenia życiowego, źródłom wiedzy, regułom poprawności logicznej, właściwemu kojarzeniu faktów i prawdopodobieństwu przedstawionej wersji (por. wyrok Sądu Najwyższego z 16 maja 2005 r. w sprawie III CK 314/05), co oznacza, iż przeprowadzona ocena dowodów może być podważona, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo wbrew zasadom doświadczenia życiowego nie uwzględnia oczywistych związków przyczynowo - skutkowych (por. wyrok Sądu Najwyższego z 27 września 2002 r. w sprawie II CKN 817/00). W ocenie Sądu Okręgowego pozwany tego rodzaju uchybień w rozumowaniu Sądu I instancji nie wykazał, poprzestając na zaprezentowaniu jałowej polemiki z Sądem I instancji, nie prezentując w istocie okoliczności, które mogłyby podważyć poczynione przez ten Sąd ustalenia i oparte na nich orzeczenie.

Apelujący na poparcie swojej argumentacji przytacza fragmenty opinii biegłego z zakresu budownictwa inż. K. W.. Skarżący podnosi, iż z opinii biegłego wynika, że stan studzienki teletechnicznej nie budził żadnych zastrzeżeń, a jej posadowienie było zgodne ze sztuką budowlaną. Skarżący jednak nie dostrzega, że biegły, w tej samej opinii stwierdza, że niezgodnie ze sztuką budowlaną wykonano zagęszczenie gruntu na styku istniejących warstw konstrukcyjnych chodnika i samej studzienki, gdyż po pewnym czasie grunt się w tym miejscu skomprymował, powodując zapadnięcie płyt chodnikowych na głębokość 2,5 cm, poniżej krawędzi jej nakrywy - co jest wadą istotną zakończenia prac związanych z posadowieniem przedmiotowej studzienki. Z kolei w opinii uzupełniającej z dnia 24.08.2021 r. biegły stwierdził, iż analizując zdjęcia, które obejmują tamten okres czasowy, można zaobserwować, że powierzchnia płyt chodnikowych, które znajdują się poza bezpośrednim obszarem oddziaływania przedmiotowej inwestycji, polegającej na poprowadzeniu nowej instalacji teletechnicznej w ul. (...) w P., jest bardziej jednorodna oraz nie widać wystających krawędzi płyt chodnikowych, zaś płyty chodnikowe, które bezpośrednio przylegają do studzienki, są w różnym stopniu dopasowane do niej, część z nich jest docięta, a część tylko ułożona, bez docinania (np. te, które znajdują się między nakrywą studzienki, a budynkiem kamienicy położonej pod nr 4).

Z tych przyczyn omawiany zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. nie mógł odnieść zamierzonego skutku. Podniesione przez pozwanego zarzuty ograniczały się bowiem jedynie do kwestionowania ustaleń Sądu pierwszej instancji, wskazywania na to, że zgromadzony materiał może prowadzić do ustaleń o innej treści, czy wskazywaniu na to, że inne pożądane przez pozwanego ustalenia faktyczne byłyby prawidłowe.

Odnosząc się do zarzutów prawa materialnego, za zasadny należało uznać zarzut naruszenia art. 435 § 1 k.c. Zgodnie zaś z treścią art. 435 k.c. prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzona komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za która nie ponosi odpowiedzialności. W orzecznictwie wskazano, że samo użycie w przedsiębiorstwie poszczególnych urządzeń, w których wykorzystywane są siły przyrody nie daje jeszcze podstawy do zastosowania art. 435 § 1 k.c., ponieważ w tym przepisie nie chodzi o przedsiębiorstwo, które jedynie wykorzystuje do realizacji części zadań urządzenia wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, lecz o takie przedsiębiorstwo, które jako całość wprawiane jest w ruch za pomocą sił przyrody (zob. wyr. SN z 21.9.2017 r., I PK 272/16, L.). Stwierdzono też w orzecznictwie, że przy ustalaniu zakresu stosowania art. 435 § 1 k.c. należy brać pod uwagę trzy elementy: stopień zagrożenia ze strony stosowanych urządzeń, stopień komplikacji przy przetwarzaniu energii elementarnej na pracę oraz ogólny poziom techniki (zob. wyr. SN z 12.7.1977 r., IV CR 216/77, OSNCP 1978, Nr 4, poz. 73; wyr. SN z 21.9.2017 r., I PK 272/16, L.; wyr. SA w Lublinie z 8.6.2017 r., I ACa 874/16, L.).

W pierwszej kolejności należy ocenić jakie znaczenie siły przyrody mają dla funkcjonowania przedsiębiorstwa. Element generowania szczególnego niebezpieczeństwa jest dla zastosowania art. 435 k.c. bardzo istotny. Na podstawie art. 435 § 1 k.c. odpowiadać winny jedynie takie przedsiębiorstwa lub zakłady, których funkcjonowanie wiąże się ze szczególnym niebezpieczeństwem wyrządzenia szkody na mieniu lub osobie właśnie dlatego, że są one napędzane siłami przyrody. Zdaniem Sądu Okręgowego firma (...) S.A., nie odpowiada na podstawie art. 435 §1 k.c. bowiem funkcjonowanie tego podmiotu nie wiąże się ze szczególnym niebezpieczeństwem wyrządzenia szkody na mieniu lub osobie tylko z tego powodu ze jest ono napędzane siłami przyrody. Zasadność zarzutu naruszenia art. 435 §1 k.c. jednak nie ma wpływu na wynik sprawy, bowiem według Sądu Okręgowego firma ta odpowiada na postawie art. 415 k.c. Zawinienie tejże firmy polegało na wadliwym ułożeniu chodnika wokół studzienki, co spowodowało późniejsze obniżenie płyt chodnikowych i powstanie nierówności na łączeniu chodnika ze studzienką, co zostało wykazane opinią biegłego ds. budownictwa oraz na zaniechaniu późniejszej kontroli stanu obsadzenia tejże studzienki na chodniku i otoczenia wokół niej. Wskazać bowiem należy, że zgodnie z art. 39 ust. 4 ustawy z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (Dz.U. Nr 14, poz. 60 z poź. zm. ), utrzymanie obiektów i urządzeń, o których mowa w ust. 3, należy do ich posiadaczy. W ustępie 3 wymienionej ustawy mowa m.in. o obiektach budowlanych lub urządzeniach niezwiązanych z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego, do których to obiektów zalicza się również studzienkę telekomunikacyjną. Tak wiec do obowiązków firmy (...) należała dbałość o utrzymanie studzienki telekomunikacyjnej i otoczenia wokół niej w stanie nie zagrażającym uczestnikom ruchu.

Trzeba w tym miejscu wskazać, że zgodnie z art. 822 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający lub ubezpieczony. Z zebranego zaś w sprawie materiału dowodowego wynika że ubezpieczony, któremu pozwany ad. 2 udzielał ochrony ubezpieczeniowej ponosi odpowiedzialność za wypadek z udziałem powódki.

Niezasadny okazał się również zarzut naruszenia art. 361 §1 k.c. Przepis ten stosuje do obowiązku naprawienia szkody bez względu na źródło jej powstania. Dotyczy on zarówno szkód z czynów niedozwolonych (ex delicto), naruszenia obowiązków umownych (ex contractu), jak i naruszenia obowiązków naprawienia szkody opartych na innych tytułach.

Przepis art. 361 § 2 k.c. w swej treści zawiera ograniczenia od zasady wyrównania szkody w pełnej wysokości. Pierwsze z tych ograniczeń wyznacza normalny związek przyczynowy. Pomiędzy zaistniałą szkodą a zdarzeniem tę szkodę wywołującym musi zachodzić adekwatny związek przyczynowy. Tylko wówczas szkoda będzie podlegała naprawieniu. W niniejszej spawie zachodzi adekwatny związek przyczynowy pomiędzy upadkiem powódki na zapadniętym chodniku wokół studzienki telekomunikacyjnej i doznanymi przez powókę obrażeniami ciała. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. W rezultacie w postępowaniu o naprawienie szkody udowodnienie szkody i jej wysokości obciąża, co do zasady, poszkodowanego. W ocenie Sądu Okręgowego powódka temu obowiązkowi uczyniła zadość. Wykazała bowiem, że do szkody doszło, jaki był jej zakres i wysokość. Zauważyć jednak należy, na co wskazał wyraźnie Sąd Najwyższy w wyroku z 20 grudnia 2006r. w sprawie sygn. IV CSK 299/06 (LEX nr 233051), że „ciężar dowodu w postępowaniu cywilnym nie zawsze spoczywa na powodzie. Ten kto odmawia uczynienia zadość żądaniu powoda obowiązany jest udowodnić fakty wskazujące na to, że uprawnienie żądającemu nie przysługuje”.

Wbrew twierdzeniom pozwanego, pomimo właściwego stanu technicznego studzienki, jej posadowienie nie było wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną. Przyczyną szkody u powódki było niezgodne ze sztuką budowlaną wykonanie zagęszczenia gruntu na styku istniejących warstw konstrukcyjnych chodnika i samej studzienki. Jak wskazał Sąd Rejonowy w treści uzasadnienia skarżonego orzeczenia, zapadnięcie płyt chodnikowych na głębokość 2.5 cm poniżej krawędzi nakrywy studzienki stanowi zawinione zaniedbanie wyżej obu pozwanych. W toku postępowania apelujący nie wykazał, że za stan chodnika wokół studzienki jest wyłącznie odpowiedzialny zarządca drogi. Z przestawianych przez skarżącego dowodów nie wynika, że chodnik wokół studzienki był naprawiany przez zarządcę po założeniu przez pozwanego studzienki. Nie stanowią takiego dowodu zaprezentowane nieczytelne wydruku z google maps. Ponadto firma (...) winna dokonywać okresowej kontroli studzienek i otoczenia wokół nich, aby eliminować ewentualne zagrożenia lub zgłaszać je zarządcy drogi.

Mając na uwadze powyższe, zasadnie przyjął Sąd Rejonowy, że między wypadkiem powódki, a stanem technicznym studzienki teletechnicznej należącej do ubezpieczonego, istnieje adekwatny związek przyczynowy.

Nie doszło również do naruszenia przez Sąd Rejonowy art. 445 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powódki zadośćuczynienia w rażąco wygórowanej wysokości. Zdaniem Sądu Okręgowego wysokość ustalonego przez Sąd Rejonowy zadośćuczynienia jest adekwatna do doznanej przez powódkę krzywdy i z pewnością niewygórowana. Odwołując się do poglądów judykatury wskazać należy, że ustawodawca zaniechał wskazania w art. 445 § 1 k.c. kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia i przez posłużenie się klauzulą generalną ("suma odpowiednia") pozostawił je uznaniu sądów. Uznaniowość w zakresie przyznania, jak i określania wysokości zadośćuczynienia upoważnia sąd wyższej instancji do ingerencji tylko w razie rażącego odstąpienia od ukształtowanej praktyki sądowej, której względna jednolitość odpowiada poczuciu sprawiedliwości i równości wobec prawa, albo wykazanego przez stronę skarżącą pominięcia istotnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia. Biorąc pod uwagę skalę cierpień powódki, pozostających w ścisłym związku z obrażeniami odniesionymi na skutek upadku oraz okoliczność, iż ubezpieczyciele odmówili powódce wypłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, w ocenie Sądu Okręgowego należało na rzecz powódki B. K. zasądzić zadośćuczynienie w żądanej przez nią kwocie 6.000 zł, przyjmując trwały uszczerbek w wysokości 1 % . Z opinii biegłego lekarza laryngologa jednoznacznie wynika, że powódka doznała trwałego a nie jak wskazuje w apelacji pozwany długotrwałego uszczerbku na zdrowiu ( opinia k.294v). Zaistniałe zdarzenie z dnia 10 października 2015 r. utrudniło powódce funkcjonowanie w pracy oraz życiu prywatnym, spowodowało ból i dyskomfort. Ponadto, powódka przebywała pół roku na zwolnieniu lekarskim. Doznała obrażeń w obrębie twarzy, co wpływa negatywnie na samoocenę powódki. Wszystko to sprawia, że zasądzona na jej rzecz suma 6.000 zł spełnia swą funkcję kompensacyjną, a zarazem mieści się w rozsądnych granicach i nie może być uznana za rażąco wygórowaną. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że z uwagi na obecność sędziowskiego uznania ingerencja w rozstrzygnięcie Sądu I instancji orzekającego na podstawie art. 445 § 1 k.c. może mieć miejsce tylko w wypadkach rażącego naruszenia kryteriów przyznawania zadośćuczynienia, co w niniejszej sprawie nie miało miejsca (por. przykładowo SN w wyroku z dnia 15 października 2009r., I CSK 83/09, LEX nr 553662 oraz SA w P. w wyroku z dnia 10 stycznia 2008r., I ACa 1048/07, LEX nr 466432).

Bezzasadny okazał się naruszenia art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 445 § 1 k.c. Jak prawidłowo ustalił Sąd Rejonowy powódka zgłosiła szkodę ubezpieczycielowi – (...) S.A. pismem z dnia 9 lutego 2016 r. Na ubezpieczycielu ciążył obowiązek naprawienia szkody w terminie 30-dniowym. Termin ten upłynął w dniu 10 marca 2016 r., następnego dnia, tj. od 11 marca 2016 r. roszczenie stało się wymagalne i od tej daty powódka mogła żądać odsetek za opóźnienie. Natomiast, jeśli chodzi o drugiego pozwanego (...) S.A. V. (...) należało zasądzić odsetki od dnia 5 sierpnia 2016 r., co też uczynił Sąd Rejonowy. Sąd I instancji słusznie uwzględnił żądanie zasądzenia odsetek ustawowych oraz odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonej w punkcie I wyroku kwoty od dnia 11 marca 2016 roku zgodnie z żądaniem pozwu, czyli po trzydziestu dniach od zgłoszenia szkody. Wynagrodzenie szkody na dobrach niemajątkowych, w przeciwieństwie od odszkodowania sensu stricte, jest świadczeniem bezterminowym w rozumieniu art. 455 kc, wymagalnym na wezwanie. Jest tak, gdyż o ile w przypadku szkody majątkowej sprawca od chwili jej wyrządzenia może być w stanie, przynajmniej hipotetycznie, ustalić wysokość swego zobowiązania, to w przypadku roszczeń takich jak zadośćuczynienie, z uwagi na ich ocenny charakter, nie jest to możliwe. Należy jednak ocenić, że z chwilą zgłoszenia roszczenia podmiotowi odpowiedzialnemu za szkodę, zaś w przypadku gdy podmiotem tym jest ubezpieczyciel - po upływie 30-dniowego terminu o którym mowa w przepisie art. 817 § 1 kc, roszczenie staje się wymagalne (art. 455 kc), a zatem biegną od niego odsetki (art. 481 § 1 kc). Mają one naturalnie funkcję waloryzacyjną, oraz częściowo kompensacyjną. W realiach obecnej sprawy nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia odsetkowego to, że zadośćuczynienie zostało ustalone w wysokości wymagalnej na chwilę wyrokowania. Rzecz bowiem tkwi w tym, że zgłoszenie szkody pełniło rolę wezwania do spełnienia świadczenia, zaś strona pozwana odmawiając zapłaty naraziła się na konsekwencje określone w art. 481 § 1 kc. Jak wskazano w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r. II CKN 725/98 przewidziana w art. 363 § 2 kc zasada nie wyklucza ustalenia w danym wypadku odszkodowania według cen z daty, w której powinno ono być spełnione, i zasądzenia go z odsetkami od tej daty.

Chybiony okazał się również zarzut naruszenia przepisu art. 20 pkt. 4, 10, 11 ustawy drogach publicznych. W niniejszym procesie pozwanym jest ubezpieczyciel właściciela studzienki telekomunikacyjnej. Do wypadku z udziałem powódki doszło w ten sposób, że powódka potknęła się o wystającą płytę a wystające płyty były tylko przy studzience telekomunikacyjnej, na skutek czego powódka przewróciła się. Wskazać należy, że właściciel studzienki nie ponosi odpowiedzialności za zły stan chodnika, jednakże odpowiada za bezpośrednie otoczenie studzienki, która jest zamontowana w chodniku i bez wątpienia zapadnięte płyty wokół studzienki mimo, iż sama studzienka jest w dobrym stanie technicznym zagrażają chodzącym chodnikiem pieszym. Do degradacji chodnika nie doszło z powodu jednego wydarzenia, tylko z powodu wadliwie i niezgodnie ze sztuką budowlaną wykonanych prac budowlanych podczas instalowania studzienki, o czym była mowa powyżej. Skarżący pozwany nie podnosił w sprawie aby firma (...) przed zdarzeniem podejmowała jakiekolwiek działania w celu usunięcia zagrożenia jakie na ciągu pieszych stwarza wystająca ponad poziom chodnika należąca do niego studzienka telekomunikacyjna. W tym miejscu ponowie należy wskazać , że zgodnie z art. 39 ust. 4 powyżej powołanej ustawy o drogach publicznych utrzymanie obiektów i urządzeń, o których mowa w ust. 3, należy do ich posiadaczy. W ustępie 3 wymienionej ustawy mowa m.in. o obiektach budowlanych lub urządzeniach niezwiązanych z potrzebami zarządzania drogami lub potrzebami ruchu drogowego, do których to obiektów zalicza się również studzienkę telekomunikacyjną.

Prawidłowo zatem uznał Sąd Rejonowy, że w stanie faktycznym sprawy odpowiedzialnymi za utrzymanie studzienki teletechnicznej i otoczenia wokół niej w sposób niestanowiący zagrożenia dla bezpiecznego przemieszczania się pieszych byli właściciel studzienki (...) S.A. i podmiot odpowiedzialny za należyte utrzymanie stanu chodnika czyli Zarząd Dróg i Z. Miejskiej w P.. Przyczyną szkody u powódki było niezgodne ze sztuką budowlaną wykonanie zagęszczenia gruntu na styku istniejących warstw konstrukcyjnych chodnika i samej studzienki. Jak wskazał Sąd Rejonowy w treści uzasadnienia skarżonego orzeczenia, napadnięcie płyt chodnikowych na głębokość 2.5 cm poniżej krawędzi nakrywy studzienki stanowi zawinione zaniedbanie wyżej wymienionych podmiotów.

Słuszny okazał się natomiast zarzut naruszenia art. 441 § 1 k.c. Sąd I instancji błędnie uznał, że w niniejszej sprawie zachodzi odpowiedzialność solidarna pozwanych. Podstawową przesłanką zastosowania przepisu art. 441 § 1 k.c. jest wyrządzenie szkody czynem niedozwolonym, co oznacza, że nie zachodzi solidarność dłużników, gdy za wyrządzoną szkodę jeden z nich ponosi odpowiedzialność ex delicto, a inny ex contractu (por. np. orzeczenie SN z dnia 13 września 1957 r., 2 CR 711/57, OSPiKA 1958, z. 9, poz. 230, z notką J.K. oraz omówieniem W. S., Przegląd orzecznictwa, PiP 1959, z. 7, s. 91). W niniejszej spawie obaj pozwani odpowiadają względem powódki za skutki jej upadku na podstawie umów jakie mieli zawarte z pomiotami na rzecz których świadczyli ochronę ubezpieczeniową, nie odpowiadają zaś za czyn niedozwolony. W ocenie Sądu Okręgowego zasądzenie przez Sąd I instancji od pozwanych kwoty 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia solidarnie na rzecz powoda nastąpiło z naruszeniem art. 369 k.c. Ani z przepisów ustawy ani z umowy nie wynika zaś by istniała między pozwanymi solidarność bierna. Odpowiedzialność obojga pozwanych nie jest odpowiedzialnością solidarną, a ma charakter odpowiedzialności in solidum, do której jedynie odpowiednio stosuje się przepisy o solidarności. Sąd Okręgowy, biorąc pod uwagę względy słuszności, zasądził na rzecz powódki dochodzoną kwotę ustalając zarazem, iż zapłata przez jednego z pozwanych zwalnia drugiego. Odpowiedzialność in solidum pozwoli w ocenie Sądu II instancji z jednej strony na najlepsze zabezpieczenie interesu powódki, a jednocześnie w sposób najbardziej sprawiedliwy, przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy, rozłoży ciężar obowiązku naprawienia szkody. Dostrzegając powyższe uchybienie, Sąd Okręgowy w oparciu o art. 378 § 2 k.p.c. rozpoznał sprawę w granicach zaskarżenia i na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił częściowo zaskarżony wyrok w punkcie pierwszym poprzez zasądzenie kwoty 6.000 zł tytułem zadośćuczynienia, wraz z odsetkami od pozwanych in solidum oraz w punkcie 2. poprzez zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki kwoty 1800 zł in solidum.

W konsekwencji uznania, że odpowiedzialność pozwanych nie ma charakteru solidarnego Sąd dodał po punkcie 1. wyroku punkt 1a zasądzając od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. ustawowe odsetki za opóźnienie od kwoty 6000,00zł od dnia 11 marca 2016 roku do dnia 4 sierpnia 2016 roku, mając na uwadze, że wobec tego pozwanego roszczenie stało się wymagalne już od dnia 11 marca 2016 r.

W pozostałym zakresie apelacja pozwanego, jako nieuzasadniona, podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł z mocy art. 98 k.p.c. w związku z § 2. pkt 4) i § 10 ust. 1. pkt 1) rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie z dnia 22 października 2015 roku (Dz. U. 2015. 1804 z póź. zm. ). Uwzględnienie apelacji w zakresie rodzaju odpowiedzialności pozwanych nie miało wpływu na ogólny wynik postępowania apelacyjnego. Na zasądzone koszty złożyła się kwota 900 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego powódki w postępowaniu apelacyjnym.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: