Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1334/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2015-02-16

Sygn. akt III Ca 1334/14

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 17 sierpnia 2012 roku skierowanym przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) w W. powód D. W. wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty z tytułu odszkodowania dochodzonego w związku ze śmiercią, wskutek wypadku drogowego, jego dziadka Z. P. (1) oraz kosztów postępowania. Jako podstawę roszczenia powód wskazał przepis art. 446 § 3 k.c.

W pozwie z dnia 21 sierpnia 2012 roku skierowanym przeciwko pozwanemu Towarzystwu (...) w W. powód A. S. (1) wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kwoty 20.000 zł
wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty z tytułu odszkodowania dochodzonego na podstawie art. 446 § 3 k.c. w związku ze śmiercią, wskutek wypadku drogowego, jego dziadka Z. P. (1) oraz kosztów postępowania.

Postanowieniem z dnia 3 stycznia 2013 roku Sąd połączył powyższe sprawy celem łącznego rozpoznania i rozstrzygnięcia.

Pismem procesowym z dnia 10 maja 2013 roku powodowie rozszerzyli powództwa do kwot po 50.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia zmiany powództwa do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia zgodnie z art. 446 § 4 k.c.

Pozwane Towarzystwo (...) w W. wnosiło o oddalenie powództwa w całości.

Wyrokiem z dnia 2 kwietnia 2014 roku, w sprawie prowadzonej pod sygnaturą akt II C 674/12, Sąd Rejonowy dla Łodzi-Widzewa w Łodzi:

I. w sprawie z powództwa D. W. przeciwko Towarzystwu (...) w W. o odszkodowanie i zadośćuczynienie:

- zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 maja 2013 roku do dnia zapłaty (punkt I.1 sentencji wyroku),

- oddalił powództwo w pozostałej części (punkt I.2 sentencji wyroku),

- zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.831 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt I.3 sentencji wyroku),

- obciążył na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi tytułem tymczasowo wyłożonych wydatków oraz części nieuiszczonej opłaty od pozwu: pozwanego kwotą 433 zł (punkt I.4a sentencji wyroku), powoda kwotą 1.000 zł, którą nakazał ściągnąć z roszczenia zasądzonego w pkt I.1 wyroku i odstąpił od obciążenia powoda pozostałą częścią nieuiszczonej opłaty od pozwu (punkt I.4b sentencji wyroku),

II. w sprawie z powództwa A. S. (1) przeciwko Towarzystwu (...) w W. o odszkodowanie i zadośćuczynienie:

- zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 22 maja 2013 roku do dnia zapłaty (punkt II.1 sentencji wyroku),

- oddalił powództwo w pozostałej części (punkt II.2 sentencji wyroku),

- zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.831 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt II.3 sentencji wyroku),

- obciążył na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi tytułem tymczasowo wyłożonych wydatków oraz części nieuiszczonej opłaty od pozwu: pozwanego kwotą 422 zł (punkt II.4a sentencji wyroku), powoda kwotą 1.000 zł, którą nakazał ściągnąć z roszczenia zasądzonego w pkt I.1 wyroku i odstąpił od obciążenia powoda pozostałą częścią nieuiszczonej opłaty od pozwu (punkt II.4b sentencji wyroku).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 10 października 2011 roku miał miejsce wypadek drogowy, na skutek którego śmierć poniósł dziadek powodów Z. P. (1). Sprawca wypadku został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi z dnia 11 kwietnia 2012 roku, sygn. akt VII K 207/12, za czyn
z art. 177 § 2 k.k. na karę 2 lat pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 5 lat. Pojazd sprawcy w dacie zdarzenia posiadał obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego.

Przed wypadkiem Z. P. (1) mieszkał wraz z małżonką. Utrzymywał się z emerytury, która na dzień 10 października 2011 roku wynosiła 1.502,31 zł brutto. Dodatkowo dorabiał na rynku sprzedając owoce i warzywa, z czego otrzymywał dochód w kwocie około 2.000 zł. Małżonka zmarłego utrzymywała
się z emerytury w kwocie 600 zł. Na opłaty związane z mieszkaniem wydawali łącznie 400 zł. Dodatkowo małżonka zmarłego wydawała 50 zł miesięcznie na zakup leków.

Z. P. (1) miał dwoje dzieci: D. P. i I. S., która ma trzech synów: D. W., K. W. i A. S. (1). Syn zmarłego miał córkę, z którą dziadkowie nie mają kontaktu.

W dacie wypadku A. S. (1) miał 13 lat, D. W. – 23 lata. Powodowie od najmłodszych lat wychowywali się bez ojca, którego zastępował im Z. P. (1). Zmarły wraz z żoną mieszkał blisko córki I. S., która po śmierci drugiego męża przeprowadziła się do lokalu położonego ok. 500 m od domu rodziców. Z. P. (1) pomagał córce w wychowaniu synów. Gdy A. S. (2) miał 1,5 roku Z. P. (1) wraz z małżonką opiekował się nim codziennie, w czasie gdy jego rodzice pracowali. Do drugiej klasy szkoły podstawowej odbierał powoda ze szkoły, chodził również na wywiadówki, kiedy jego matka nie mogła. Zmarły nauczył wnuków jeździć na rowerze, zabierał
ich na wspólne przejażdżki do lasu, na grzyby, często z nimi rozmawiał
o ich zainteresowaniach. W. odwiedzali dziadka w święta, urodziny, imieniny, ale także bez specjalnej okazji. A. S. (1) podczas powrotów ze szkoły przychodził do dziadka na rynek, z kolei D. W. czasami pomagał dziadkowi na rynku. Młodszy z powodów zwracał się do dziadka o pomoc materialną na ubrania. Zmarły zmobilizował D. W. do ukończenia kursu prawa jazdy, partycypował również w kosztach zakupu pierwszego samochodu, który później razem z wnukiem naprawiał. A. S. (1) liczył się ze zdaniem dziadka, który był dla niego autorytetem. Po jego śmierci pogorszeniu uległo zachowanie powoda A. S. (1), zaczął on odmawiać posłuszeństwa. Powodom brakuje dziadka. D. W. stara się odwiedzać jego grób co tydzień. A. S. (1) przychodzi na cmentarz wraz z bratem i matką. Śmierć Z. P. (1) nie wpłynęła w istotny sposób na stan emocjonalny powodów. Pojawiła się krótkotrwała reakcja żałoby. W przypadku D. W. wyrażała się ona głównie brakiem ochoty do pracy, co trwało około 3 tygodnie, zaś w przypadku A. S. (1) – brakiem ochoty na kontakty z innymi przez okres około tygodnia. Nie stwierdzono istotnego wpływu na stan psychiczny powodów oraz na ich funkcjonowanie, jak również żadnych następstw psychologicznych związanych ze śmiercią Z. P. (1). Powodowie nie wymagają terapii psychologicznej, ani leczenia psychiatrycznego. W związku ze śmiercią dziadka nie doznali uszczerbku na zdrowiu.

Zmarły nie chorował do końca życia jeździł rowerem, którym się poruszał po mieście wobec braku prawa jazdy. Sporadycznie pił alkohol.

Pismami z dnia 23 maja 2012 roku powodowie zgłosili roszczenia pozwanemu, wzywając do zapłaty zadośćuczynienia w kwocie po 20.000 zł. Pismami z dnia 17 kwietnia 2013 roku powodowie wezwali pozwanego do dobrowolnej wypłaty zadośćuczynienia w kwocie po 150.000 zł na rzecz każdego z nich w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania.

Pismem z dnia 22 maja 2013 roku pozwany odmówił wypłaty zadośćuczynienia na rzecz powodów wskazując, że rodzaj więzi rodzinnej nie uzasadnia bliskości w sytuacji, gdy wnuki są osobami dorosłymi lub nie pozostają we wspólnym gospodarstwie domowym.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie złożonych do akt dokumentów, zeznań powodów oraz świadków, jak również w oparciu o opinie biegłej psycholog, które to opinie uznał za fachowe, wyczerpujące, sporządzone zgodnie z wymogami wiedzy specjalistycznej.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest zasadne wyłącznie w części.

Sąd Rejonowy wskazał, że w przedmiotowej sprawie zdarzeniem powodującym szkodę był wypadek drogowy z dnia 10 października 2011 roku, w którym śmierć poniósł Z. P. (1). Odpowiedzialność pozwanego w stosunku do każdego z powodów wynika z zawartej umowy ubezpieczenia OC pojazdu marki F. (...) -art. 822 § 1 k.c. Z kolei podstawę roszczenia odszkodowawczego powodów stanowi art. 446 § 3 k.c., który to przepis służy rekompensacie rzeczywistego i znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej członków rodziny zmarłego. Literalna wykładnia tego przepisu wskazuje przy tym, że odszkodowanie należy się wyłącznie wtedy, gdy zmiana w sytuacji życiowej członka rodziny bezpośrednio poszkodowanego jest istotna, obiektywna i wynika ze śmierci osoby najbliższej. Ocena, czy taka sytuacja miała miejsce polega na porównaniu hipotetycznego stanu odzwierciedlającego sytuację, w jakiej znajdowaliby się bliscy zmarłego gdyby żył, do sytuacji, w jakiej znajdują się w związku z jego śmiercią. Samo odszkodowanie ma pełnić przy tym funkcję rekompensacyjną, a nie prowadzić do wzbogacenia się członków rodziny zmarłego. Przedkładając powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd pierwszej instancji wskazał, że powodowie domagając się odszkodowania podnosili, że mogli liczyć na pomoc i wsparcie dziadka w rozmaitych sytuacjach życiowych. Twierdzili, że ich sytuacja rodzinna pozostawała w ogromnej zależności od zmarłego zarówno, co do kwestii wychowawczych, jak i zależności wynikających z łączących wnuków z dziadkiem relacji rodzinnych. Nie kwestionując troski zmarłego o swoje wnuki Sąd uznał jednak, że czyniona przez niego pomoc finansowa miała sporadyczny charakter i polegała na wręczaniu niewielkich kwot pieniężnych. Powodowie prowadzą gospodarstwo wraz z matką, nadto D. W. pracuje i posiada własne dochody. Z akt sprawy nie wynika, żeby zmarły stale utrzymywał rodzinę powodów, brak jest zatem dostatecznej podstawy do uznania, że w wyniku śmierci dziadka nastąpiło znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powodów, która to okoliczność nie została przez powodów udowodniona. Zdaniem Sądu dla dokonania powyższej oceny istotne znaczenie miała również sytuacja majątkowa zmarłego. Zmarły utrzymywał się z emerytury w wysokości 1.500 zł brutto, dodatkowy dochód uzyskiwany ze sprzedaży owoców i warzyw nie miał zaś charakteru stałego. Jednocześnie zmarły prowadził gospodarstwo wraz z żoną. Uwzględniając powyższe okoliczności Sąd uznał, iż wysoce nieprawdopodobne jest założenie, że gdyby dziadek powodów żył, byłby w stanie udzielać wnukom pomocy finansowej w takim zakresie, że utrata tego wsparcia może być zakwalifikowana jako znaczne pogorszenie się ich sytuacji życiowej. Stąd też roszczenie powodów w zakresie odszkodowania podlegało oddaleniu.

Sąd pierwszej instancji za częściowo zasadne uznał natomiast roszczenie zapłaty zadośćuczynienia, które powodowie wywodzili z treści art. 446 § 4 k.c. Istotą zadośćuczynienia jest wynagrodzenie szkody niemajątkowej (krzywdy) po utracie osoby bliskiej – zmarłej wskutek uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia. Roszczenie to ma na celu pomóc najbliższej rodzinie zmarłego dostosować
się do nowej rzeczywistości. Zadośćuczynienie ma zatem kompensować nie tyle doznany ból spowodowany śmiercią osoby bliskiej, lecz przedwczesną utratę członka rodziny. Czyniąc rozważania w zakresie omawianego roszczenia Sąd Rejonowy wskazał, że dla określenia rozmiaru zadośćuczynienia za śmierć najbliższego członka rodziny nieprzydatne jest kryterium bólu, jako, że utrata osoby bliskiej zawsze wywołuje ból. W konsekwencji, powołując się na wypracowaną w judykaturze praktykę, Sąd uznał, że ustalenie wysokości zadośćuczynienia winno nastąpić według kryteriów branych pod uwagę przy zasądzaniu zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych (art. 23 k.c. i art. 24 k.c. w zw. z art. 448 k.c.), z uwzględnieniem ciężaru gatunkowego naruszonego dobra, albowiem na ogół utrata osoby najbliższej stanowi większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż naruszenie jego innych dóbr osobistych. Jednocześnie, skoro zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c. ma kompensować przedwczesną utratę członka rodziny, a dobrem osobistym, którego naruszenie wymaga kompensaty, jest prawo do życia w rodzinie, najwyższe kwoty zadośćuczynienia winny być zasądzane na rzecz osób, które na skutek śmierci członka rodziny stały się samotne, gdyż nie mają swojej rodziny. Szacując wartość zadośćuczynienia należy także uwzględnić średni przewidywany czas życia zmarłego, zamieszkiwanie ze zmarłym i pozostawanie z nim we wspólnym gospodarstwie domowym, posiadanie przez uprawnionego innych członków rodziny, rodzaj zdarzenia powodującego śmierć osoby najbliższej, jego okoliczności, kwestię wykrycia i ukarania sprawcy czynu niedozwolonego będącego przyczyną śmierci. Ponadto, w każdym przypadku wysokość zadośćuczynienia winna być ustalona z uwzględnieniem okoliczności, że śmierć każdej osoby jest zdarzeniem pewnym, które prędzej czy później musi nastąpić. W konsekwencji omawiane zadośćuczynienie rekompensuje jedynie wcześniejszą utratę członka rodziny. Odnosząc się do kryterium krzywdy, o którym mowa w art. 446 § 4 k.c. Sąd Rejonowy wskazał, że na jej rozmiar mają przede wszystkim wpływ: wstrząs psychiczny i cierpienia moralne wywołane śmiercią osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki po jej śmierci, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, rola w rodzinie pełniona przez osobę zmarłą, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem śmierci osoby bliskiej, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej.

Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy uznał, że powodowie mieli dobre relacje z dziadkiem. Zmarły interesował się ich życiem i wychowaniem, bywał u nich prawie codziennie z uwagi na bliskie zamieszkiwanie. Dziadek spędzał z wnukami wolny czas, jeździł z nimi na wycieczki rowerowe. Zmarły starał się wnukom zastąpić ojca, którego każdy z powodów stracił w bardzo młodym wieku. W przypadku A. S. (1), zmarły odprowadzał go do szkoły w pierwszej i drugiej klasie, chodził również na wywiadówki w zastępstwie jego matki. W ocenie Sądu, uwzględniając poczynione w sprawie rozważania, a także treść opinii biegłej psycholog, z których wynika, że u powodów wystąpiła krótkotrwała reakcja żałoby, zaś śmierć dziadka nie wpłynęła w istotny sposób na ich funkcjonowanie oraz stan emocjonalny i psychiczny, należne powodom zadośćuczynienie winno się wyrażać umiarkowaną wysokością, tj. kwotą po 8.000 zł. Zdaniem Sądu wskazana suma nie jest wygórowana, stanowiąc jedynie rekompensatę za doznaną krzywdę po śmierci osoby bliskiej. W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo w zakresie żądanego zadośćuczynienia.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 455 k.c. i art. 481 k.c., zasądzając je od dnia 22 maja 2013 roku, tj. dnia po upływie 7 dni od daty żądania przez powodów spełnienia świadczenia do dnia zapłaty.

O kosztach procesu Sąd orzekł w oparciu o treść art. 100 k.p.c. stosunkowo je rozdzielając.

Od powyższego wyroku apelację wywiódł pozwany zaskarżając go w całości. Skarżonemu rozstrzygnięciu pozwany zarzucił naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 446 § 4 k.p.c. poprzez błędną ocenę prawną i przyjęcie, że powodowie, będący dorosłymi wnukami zmarłego w wyniku wypadku komunikacyjnego Z. P. (1), doznali na skutek jego śmierci krzywdy uzasadniającej przyznanie im zadośćuczynienia. W związku z podniesionym zarzutem strona pozwana wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów postępowania, w tym kosztów procesu za instancję odwoławczą.

W uzasadnieniu apelacji pozwany, nie kwestionując relacji łączących powodów z dziadkiem wskazał, że reakcja żałoby obu powodów po śmierci dziadka była krótkotrwała. W ocenie apelującego samo istnienie stosunku pokrewieństwa nie uzasadnia przyznania zadośćuczynienia. Powodowie są wnukami Z. P. (1), niemniej jednak D. W. jest już osobą dorosłą z kolei wiek A. S. (1) pozwala na przyjęcie, że w jego codziennym życiu osoba dziadka nie jest tak istotna jak ma to miejsce w pierwszych latach dzieciństwa.

Wyrok Sądu Rejonowego zaskarżył również powód A. S. (1) w części oddalającej jego powództwo. Skarżonemu rozstrzygnięciu powód zarzucił:

1.  obrazę przepisów prawa procesowego, tj. art. 233 k.p.c. w zw. z art. 316 § 1 zd. 1 k.p.c. w zw. z art. 328 § 2 k.p.c., poprzez brak nadania odpowiedniej rangi okolicznościom ustalonym przez Sąd w uzasadnieniu wyroku, przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów w związku z nierozważeniem w sposób wszechstronny zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz wyprowadzenie z materiału dowodowego wniosków z niego niewynikających, a jednocześnie sprzecznych z ustaleniami poczynionymi w uzasadnieniu wyroku, a mianowicie, że śmierć Z. P. (1) nie skutkowała znacznym pogorszeniem sytuacji życiowego powoda, co skutkowało wydaniem wyroku z naruszeniem art. 446 § 3 i § 4 k.p.c.,

2.  obrazę przepisów prawa materialnego, tj:

- art. 446 § 3 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię, a w konsekwencji jego niezastosowanie i oddalenie powództwa w zakresie dochodzonej kwoty odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powoda,

- art. 446 § 4 k.p.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że zadośćuczynienie w kwocie 8.000 zł stanowi odpowiednią sumę zadośćuczynienia, podczas gdy kwota ta zdaniem powoda jest rażąco zaniżona.

Mając na uwadze przedstawione zarzuty powód A. S. (1) wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uwzględnienie powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego za obie instancje. Ponadto skarżący wniósł o zwolnienie od kosztów sądowych w całości.

Uzasadniając zarzuty dotyczące oddalenia powództwa z tytułu odszkodowania skarżący wskazał, że uwzględniając dochody zmarłego oraz jego małżonki (3.800 zł netto), a także ich miesięczne wydatki, rozporządzalny przez nich dochód wynosił 1.675 zł i był wyższy o 810 zł od średniej krajowej. Taka nadwyżka mogła być przez zmarłego swobodnie rozdysponowana. W oparciu o doświadczenie życiowe oraz sposób postępowania Z. P. (1) przed śmiercią, należy przyjąć, że zapewnienie pomocy, w tym wsparcia finansowego rodzinie było jego priorytetem. W przypadku A. S. (1) można wręcz domniemywać, iż pomoc ta stawałaby się coraz większa, gdyż wraz z wiekiem rosną potrzeby powoda. Powód ma obecnie 16 lat, uczy się, nie ma prawa jazdy, nie szuka pracy. W ocenie skarżącego powód mógłby liczyć na taką samą pomoc, jaką otrzymał od dziadka jego starszy brat, któremu Z. P. (1) pomógł w wyborze szkoły i zawodu oraz zakupie samochodu dokładając się do niego, zabierał go również ze sobą na rynek, gdzie D. W. mógł dorobić. Odnosząc się do zarzutów w zakresie oddalenia powództwa o zadośćuczynienie ponad kwotę 8.000 zł apelujący podniósł, że z treści uzasadnienia wyroku nie wynika, dlaczego Sąd uznał za zasadne uwzględnienie powództwa wyłącznie w w/w części. Pomimo dokonania w przeważającej części prawidłowych ustaleń, Sąd Rejonowy w niewystarczającym stopniu uwzględnił okoliczności istotne z punktu widzenia określenia wymiaru należnego zadośćuczynienia. Szczególny charakter niniejszej sprawy sprawia, że winna być ona oceniana tak, jakby powód stracił nie dziadka, lecz ojca, która to okoliczność nie została jednak w dostateczny sposób uwzględniona przez Sąd. A. S. (1), na skutek śmierci dziadka, został pozbawiony możliwości opieki, starań, troski, wychowania przez dziadka. Doznał zubożenia w zakresie korzystania z wzorców postępowania, oddziaływania na jego postawy życiowe, pomocy w nauce, wyborze zawodu, oparcia w trudnych chwilach. W kontekście przytoczonych okoliczności przyznane przez Sąd zadośćuczynienie jawi się jako znacznie zaniżone i nieadekwatne do zadośćuczynień wypłacanych na gruncie innych postępowań cywilnych.

W odpowiedzi na apelację powoda A. S. (1), pozwany wniósł
o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania odwoławczego według norm przepisanych. Wskazał, że zarzut naruszenia przepisu art. 446 § 4 k.c. może zostać skutecznie podniesiony jedynie wówczas, gdy przyznane świadczenie jest oczywiście zaniżone, która to sytuacja nie miała jednak miejsca na gruncie niniejszej sprawy.

Replikując na apelację pozwanego powód A. S. (1) wniósł o jej oddalenie w całości i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Wskazał, że szczególny stosunek łączący powoda z dziadkiem czyni przyznane zadośćuczynienie rażąco zaniżonym.

Na terminie rozprawy apelacyjnej pełnomocnicy stron podtrzymali swoje stanowiska w sprawie.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego jest bezzasadna i jako taka podlega oddaleniu, natomiast apelacja powoda A. S. (1) okazała się częściowo skuteczna w zakresie, w jakim odwołujący się skarżył rozstrzygnięcie dotyczące kwoty przyznanego zadośćuczynienia.

Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również prawidłowej oceny zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Ujawnione dowody zostały ocenione z uszanowaniem granic swobody przyznanej organowi orzekającemu, bez jakiegokolwiek naruszenia zasad logiki, czy doświadczenia życiowego. Taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w treści art. 233 § 1 k.p.c., a podniesiony przez powoda A. S. (1) zarzut naruszenia tegoż przepisu należy uznać za nietrafiony. Aby omawiany zarzut mógł okazać się skuteczny, skarżący wykazać musi, że sąd uchybił podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. regułom logicznego myślenia, zasadom doświadczenia życiowego, wskazaniom wiedzy i właściwego kojarzenia faktów. Przedmiotowy zarzut musi się opierać na podważeniu podstaw oceny dokonanej przez sąd z wykazaniem, że jest ona rażąco wadliwa lub oczywiście błędna. Powinnością strony jest zatem przedstawienie konkretnych dowodów, których zarzut dotyczy oraz wykazanie, że sąd naruszył granice swobodnej oceny dowodów, co miało wpływ na wynik sprawy. Zarzutów o takim charakterze brak jest w apelacji powoda, analiza jej treści daje bowiem podstawę do wniosku, że w istocie strona skarżący kwestionuje wysokość zadośćuczynienia oraz błędne przyjęcie przez Sąd pierwszej instancji braku podstaw do zasądzenia odszkodowania, co w istocie odnosi
się do zastosowania i wykładni przepisów prawa materialnego.

Bezzasadny okazał się ponadto wywiedziony przez powoda A. S. (1) w apelacji zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem (por. m.in. wyrok SN z dnia 20.05.2014 r., I PK 295/13, LEX nr 1483572; wyrok SA w Łodzi z dnia 6.12.2013 r., I ACa 764/13, LEX nr 1416125; wyrok SN z dnia 5.09.2012 r., IV CSK 76/12, LEX nr 1229815; postanowienie SN z dnia 18.07.2000 r., V CKN 81/00, LEX nr 533895), wytknięcie wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia może okazać się zasadne tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wymienionych w art. 328 § 2 k.p.c. zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli instancyjnej. Tymczasem w niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji wyjaśnił, z jakich przyczyn zastosował określone przepisy prawa i w jaki sposób wpłynęły one na treść rozstrzygnięcia, a zatem jakie elementy stanu faktycznego uzasadniały zastosowanie tychże przepisów, samo orzeczenie zaś poddaje się kontroli odwoławczej. Podnieść wreszcie należy, że skarżący nie wskazał w uzasadnieniu apelacji, jakich konkretnie uchybień dopuścił się Sąd Rejonowy przy sporządzaniu pisemnych motywów rozstrzygnięcia. Biorąc pod uwagę powyższe uznać należy, że zgłoszony przez A. S. (1) zarzut naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. pozostaje gołosłowny.

Sąd drugiej instancji podziela również dokonaną przez Sąd Rejonowy ocenę prawną zgromadzonego materiału dowodowego w zakresie zgłoszonego przez powoda A. S. (1) roszczenia odszkodowawczego. Nie powielając rozważań poczynionych przez Sąd Rejonowy w powyższym zakresie, jedynie pokrótce wskazać należy, że znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, o którym mowa w przepisie art. 446 § 3 k.c. obejmuje niekorzystne zmiany w sytuacji materialnej najbliższego członka rodziny zmarłego oraz zmiany w sferze jego dóbr niematerialnych, które wpływają na sytuację materialną. Są to zarówno zmiany znane i istniejące w dacie orzekania, jak i zmiany mogące powstać w przyszłości, a dające się przewidzieć na podstawie zasad doświadczenia życiowego (por. wyrok SA w Białymstoku z dn. 4.09.2014 r., I ACa 294/14, LEX nr 1511629). Ustalając należne poszkodowanemu odszkodowanie na podstawie art. 446 § 3 k.c. należy przy tym mieć na uwadze, że nie jest ono pełnym odszkodowaniem w rozumieniu
art. 361 § 2 k.c., skoro jest "stosownym" świadczeniem, tj. takim które posłuży przystosowaniu się uprawnionego do zmienionych warunków. Nie obejmuje zatem utraty wszystkich możliwych w przyszłości korzyści od osoby, która utraciła życie. Z samej treści art. 446 § 3 k.c. wynika wniosek, że w razie znacznego pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego w jego ramach nie mieszczą się wszelkie możliwe szkody majątkowe pozostające w związku przyczynowym ze śmiercią poszkodowanego i tych - nie objętych hipotezą omawianego przepisu - członek rodziny zmarłego nie może skutecznie dochodzić (por. wyrok SA w Szczecinie z dn. 27.03.2014 r., I ACa 104/14, LEX nr 1463788; wyrok Sądu Najwyższego z dn. 10.03.1969 r. I CR 26/69 Biuletyn Informacyjny Sądu Najwyższego 1969/9/147). Sam ból, poczucie osamotnienia, krzywdy i zawiedzionych nadziei po śmierci osoby bliskiej nie stanowią podstawy do żądania odszkodowania. Dopiero w sytuacji, gdy te negatywne emocje wywołały chorobę, osłabienie aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności dnia codziennego, można przyjąć, że pogorszyły one dotychczasową sytuację życiową osoby z najbliższego kręgu rodziny zmarłego (por. wyrok SN z dn. 30.06.2004 r.,
IV CK 445/03, M.Prawn. 2006/6/315).
Innymi słowy tylko w przypadku, gdy niekorzystne zmiany w sferze dóbr niematerialnych rzutują na sytuację materialną członków rodziny zmarłego, można mówić o spełnieniu przesłanek z omawianego przepisu (por. wyrok SA w Łodzi, I ACa 1111/12, LEX nr 1289494). Sąd pierwszej instancji rozpoznając sprawę prawidłowo odczytał zakres pojęcia „znacznego pogorszenia sytuacji życiowej", o którym mowa w art. 446 § 3 k.p.c., albowiem uwzględnił w pełni wskazane wyżej kryteria wyznaczające jego znaczenie. W szczególności Sąd ten dokonał prawidłowych i niekwestionowanych przez powoda ustaleń w zakresie dochodów uzyskiwanych przez zmarłego Z. P. (1) oraz jego małżonkę, a także ponoszonych przez te osoby miesięcznych wydatków. Uwzględnił również pomoc świadczoną przez zmarłego na rzecz powodów, w szczególności jej charakter i rozmiar. Dokonując oceny całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego Sąd Rejonowy zasadnie przyjął, że strona powodowa nie wykazała przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej z tego tytułu w postaci znacznego pogorszenia sytuacji życiowej. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 18 marca 2014 roku (I ACa 1226/13, LEX nr 1451713), omawiane roszczenie ma charakter ściśle majątkowy, nie jest związane z kwestią kompensaty krzywdy, a z kompensatą realnej, ekonomicznej straty powiązanej ze śmiercią osoby najbliższej. Oznacza to, że strona formułująca roszczenie zobowiązana jest na ogólnych zasadach do wykazania zakresu uszczerbku majątkowego doznanego wskutek śmierci osoby najbliższej (tak też Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dn. 10.01.2014 r., I ACa 1104/13, LEX 1488716). Funkcja odszkodowania z art. 446 § 3 k.c. nie zwalnia poszkodowanego od skonkretyzowania hipotezy jak wyglądałoby jego życie - także w aspekcie materialnym, gdyby najbliższa osoba nie zmarła. Powoływanie się jedynie na umiejętności i zdolności osoby zmarłej, jej potencjalne szanse zawodowe, bez osadzenia ich w określonych przedziałach zarobkowania i wyszczególnienia kwot, które przypadałyby z tego tytułu osobom najbliższym, których śmierć tej osoby najbardziej dotknęła jest niewystarczające do wykazania żądania odszkodowania co do jego wysokości (por. cyt. wyrok SA w Szczecinie
z dn. 27.03.2014 r.).
W świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie sposób przyjąć, że śmierć dziadka spowodowała znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej A. S. (1) w rozumieniu art. 446 § 3 k.c. Powód niewątpliwie doznał uszczerbku niemajątkowego, ale nie wykazał, aby zaistniał uszczerbek majątkowy wskutek pogorszenia sytuacji życiowej. W szczególności powód nie wyjaśnił, zarówno w toku postępowania pierwszoinstancyjnego jak i w treści apelacji, dlaczego właśnie dochodzona kwota jest konieczna do przystosowania się do zmienionych wskutek śmierci dziadka warunków jego życia. Istotnym jest przy tym zaznaczenie,
że ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, jaki rozmiar miała świadczona przez zmarłego na rzecz powodów pomoc o charakterze materialnym. D. W. i A. S. (1) nie wskazywali, aby otrzymywali od dziadka jakiekolwiek świadczenia pieniężne (powodowie stwierdzili wyłącznie, że dziadek przynosił owoce i warzywa), z kolei I. S. i J. P. odnosząc się do świadczonej przez Z. P. (1) pomocy finansowej nie określiły jej wymiaru. W konsekwencji zawarte w treści apelacji powoda twierdzenie, że zmarły comiesięcznie dysponował „wolną” kwotą 810 zł, którą przeznaczałby na pomoc rodzinie, należy postrzegać wyłącznie w kategoriach hipotezy nie popartej żadnymi dowodami. Nieprzekonującą jest również argumentacja, że skoro zmarły pomógł w przeszłości D. W. w zakupie samochodu, na tożsamą pomóc mógłby liczyć w przyszłości również drugi z wnuków. I w tym bowiem przypadku pomoc finansowa Z. P. (2) nie została w żaden sposób skonkretyzowana - D. W. stwierdził wyłącznie, że dziadek „dołożył” mu się do auta, którego marki, ani wartości w chwili zakupu jednak nie podał - nadto z relacji A. S. (1) nie wynika, aby w najbliższym czasie planował on zakup samochodu. Jednocześnie, w toku procesu A. S. (1) nie powoływał się na osłabienie aktywności życiowej i motywacji do przezwyciężania trudności dnia codziennego, wywołania choroby, która przedtem nie występowała. Jego sposób i styl życia nie uległy żadnym zmianom, co dobitnie ilustruje opinia biegłego psychologa, z której wynika,
że po krótkotrwałej (jednotygodniowej) reakcji żałoby, powód wrócił do normalnego funkcjonowania, w tym do uczęszczania do szkoły, spotykał się z kolegami, nie wspominał tego co się stało. Na uzasadnienie swego żądania A. S. (1) powołał się przede wszystkim na przesłanki pozaekonomiczne określające jego sytuację związaną z utratą pomocy i wsparcia zmarłego, których mógł zasadnie spodziewać się w chwilach wymagających takich zachowań w przyszłości. O ile zatem w sytuacji A. S. (1) (poza cierpieniem wynagrodzonym przez zadośćuczynienie) można rozpatrywać jakiekolwiek pogorszenie sytuacji materialnej jako skutek śmierci dziadka, to na pewno nie jest to znaczne pogorszenie sytuacji życiowej, a tylko takie uprawniałoby go do roszczenia opartego na przepisie
art. 446 § 3 k.c. Podzielić należy zatem stanowisko wyrażone przez Sąd pierwszej instancji w pisemnych motywach rozstrzygnięcia, że brak było podstawy do przyznania A. S. (1) odszkodowania z tytułu naprawienia szkody majątkowej, wynikłej na skutek pogorszenia się jego sytuacji życiowej.

Odmiennej w stosunku do przyjętej przez Sąd pierwszej instancji oceny materialnoprawnej ustalonych faktów dokonał natomiast Sąd Okręgowy w zakresie wysuniętego przez A. S. (1) roszczenia zadośćuczynienia, która to ocena spowodowała konieczność zmiany zaskarżonego wyroku w tym zakresie i inne rozstrzygnięcie sprawy, co do wysokości świadczenia należnego powodowi. Opierając się na materiale dowodowym zebranym w pierwszej instancji oraz respektując dokonane ustalenia faktyczne, Sąd Odwoławczy odmiennie ocenił stopień krzywdy do której doszło u A. S. (1) na skutek śmierci dziadka. Tym samym Sąd drugiej instancji nie podzielił argumentów wysuniętych przez pozwanego w apelacji, że relacja łącząca powodów z dziadkiem nie uzasadniała przyznania im zadośćuczynienia. Sąd Rejonowy zasadnie przyjął, że relacja
ta odpowiadała relacji dziecko-ojciec, obaj bowiem powodowie od najmłodszych lat wychowywali się bez ojca, którego zastępował im dziadek Z. P. (1). Zmarły nie tylko uczestniczył w wychowywaniu wnuków, ale także spędzał z nimi swój wolny czas, starał się jak najczęściej odwiedzać ich dom, służył radą, był dla nich wzorem, autorytetem. Już zatem z powyższych przyczyn za chybiony należy uznać wywiedziony w treści apelacji pozwanego wniosek, że relacje łączące powodów z wnukami nie miały charakteru głębszych, codziennych więzi. Bez istotnego znaczenia jest przy tym okoliczność, że w chwili wypadku D. W. był osobą dorosłą, zaś A. S. (1) miał 13 lat, co w ocenie pozwanego miało decydujący wpływ na utratę znaczenia roli dziadka w ich życiu. Jak wskazano wyżej, Z. P. (1) był postrzegany przez powodów bardziej w roli ojca, aniżeli „tylko” dziadka, tak też zresztą postrzegał siebie sam zmarły. Niezależnie zatem od wieku D. W. i A. S. (1) w dacie śmierci dziadka, owo zdarzenie odcisnęło swoje piętno w ich psychice, powodując ból i cierpienie. W ocenie Sądu Okręgowego krzywda powodów jest bezsporna, co implikuje konstatację, że zostały spełnione przesłanki z art. 446 § 4 k.c. warunkujące przyznanie odszkodowania. Zdaniem Sądu powyższe zdaje się również zauważać sam pozwany, czemu dał wyraz w odpowiedzi na apelację strony powodowej, podnosząc, że „kwota 8.000 zł, jaka została przez Sąd I instancji uznana za odpowiednie zadośćuczynienie, uwzględnia wszystkie okoliczności sprawy oraz bierze pod uwagę sytuację materialną powodów”. Reasumując, zdaniem Sądu Okręgowego argumentacja przytoczona przez pozwanego w treści apelacji nie zasługuje na aprobatę. Pozwany zdaje się nie poddawać jakiejkolwiek głębszej analizie relacji łączących powodów z dziadkiem, skupiając swoją uwagę na modelowym ujęciu relacji dziadek-wnuk, które to ujęcie w realiach rozpoznawanej sprawy nie może mieć zastosowania. Z kolei Sąd Rejonowy prawidłowo ocenił relację łączącą zmarłego z D. W. (relacja łącząca Z. P. (1) z drugim wnukiem, z uwagi na wywiedzioną przez A. S. (1) apelację, zostanie omówiona poniżej), jak również rozmiar krzywdy, jakiej tenże pozwany doznał na skutek utraty dziadka. Sąd pierwszej instancji uwzględnił przy tym przesłanki składające się na pojęcie krzywdy w rozumieniu art. 446 § 4 k.c., w szczególności rozmiar cierpienia powoda, rodzaj i intensywność więzi łączącej powoda z dziadkiem, rolę pełnioną przez zmarłego w rodzinie powoda, wiek pokrzywdzonego i jego zdolność do zaakceptowania nowej rzeczywistości oraz umiejętność odnalezienia się w niej. Przyznaną D. W. tytułem zadośćuczynienia kwotę należy uznać za niewygórowaną, a jednocześnie adekwatną do okoliczności przedmiotowej sprawy i stanowiącą jedynie rekompensatę za doznaną krzywdę po śmierci osoby bliskiej. Mając powyższe na uwadze, Sąd drugiej instancji za chybiony uznał zgłoszony przez pozwanego zarzut naruszenia przepisu art. 446 § 4 k.c.
i w konsekwencji oddalił apelację pozwanego jako oczywiście bezzasadną orzekając jak w punkcie 1 sentencji wyroku.

Jak zasygnalizowano wyżej, częściowo zasadna okazała się natomiast apelacja powoda A. S. (1). Tytułem przypomnienia wskazać należy, że powód domagał się zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 50.000 zł.

Na wstępie czynionych w powyższym zakresie rozważań podniesienia wymaga okoliczność, że apelujący nie kwestionował przesłanek warunkujących przyznanie zadośćuczynienia za śmierć osoby najbliższej, w tym powołanych przez Sąd Rejonowy poglądów judykatury. Zdaniem skarżącego poczynione przez Sąd pierwszej instancji ustalenia w w/w zakresie cechowała prawidłowość, w szczególności w sposób prawidłowy Sąd ocenił więź łączącą powoda z dziadkiem, stąd też Sąd Okręgowy za zbędne uznał powielanie tychże ustaleń. Zdaniem apelującego pomimo prawidłowych ustaleń faktycznych, Sąd Rejonowy w niewystarczającym stopniu uwzględnił jednak powyższe przesłanki przy określaniu wymiaru należnego zadośćuczynienia, doprowadzając do jego zaniżenia. Tak przedstawione stanowisko oraz leżąca u jego podstaw argumentacja zasługuje na akceptację Sądu Odwoławczego. Niewątpliwie rację ma powód twierdząc, że na skutek śmierci dziadka, który starał się spełniać w jego życiu rolę nieżyjącego już ojca, został on pozbawiony opieki, troski, oparcia w trudnych chwilach, pomocy w nauce, czy też przy wyborze zawodu ze strony zmarłego. Analiza pisemnych motywów rozstrzygnięcia pozwala wysnuć wniosek, że przytoczone wyżej skutki śmierci Z. P. (1) nie uszły uwadze Sądu Rejonowego, niedostateczna była natomiast właściwa interpretacja ich znaczenia dla życia powoda. Powód A. S. (1) w chwili śmierci dziadka miał zaledwie 13 lat, znajdował się zatem u progu okresu dojrzewania. Jego charakter i postawa życiowa dopiero się kształtowały, tak samo jak cele, wartości oraz ideały. Niewątpliwie wiek dojrzewania jest istotnym okresem w życiu każdego człowieka, szczególnie intensywnie rozwija się wówczas samoświadomość zarówno celów,
jak i zadań życiowych, kształtuje się samoocena i krytycyzm w stosunku do siebie i innych. W tym okresie silnie kształtuje się również wola i charakter, krystalizują się zainteresowania i uzdolnienia. To w tym czasie młode osoby częstokroć przejmują od otoczenia różne przekonania, postawy, opinie, sposób mówienia czy ubierania się. Aby rozwój ten przebiegał w sposób prawidłowy, osoba dojrzewająca potrzebuje odpowiednich wzorców, autorytetów, wsparcia osób najbliższych. Taką rolę w życiu powoda spełniał Z. P. (1). Po śmierci dziadka A. S. (1) został pozbawiony w pewnym stopniu takiego wsparcia, co odbiło się na jego zachowaniu. Jak wynika z zeznań jego matki I. S., powód stał się osobą bardziej skrytą, zaczął kwestionować jej prośby i polecenia, w jego zachowaniu widoczny stał się brak „męskiej ręki”. Śmierć dziadka w odmienny sposób wpłynęła zatem na zachowanie powodów, co niewątpliwie miało związek z ich wiekiem w czasie tego tragicznego zdarzenia. Zbliżony charakter miała natomiast reakcja żałoby, która w obu przypadkach cechowała się krótkotrwałością, u powodów nie stwierdzono również uszczerbku na zdrowiu, ani konieczności skorzystania z terapii psychologicznej lub leczenia psychiatrycznego i w tym zakresie ustalenia Sądu Rejonowego uznać należy
za w pełni prawidłowe. Uwzględniając powyższe rozważania Sąd Okręgowy uznał, że przyjęta w skarżonym rozstrzygnięciu w stosunku do A. S. (1) kwota 8.000 zł tytułem zadośćuczynienia jest zaniżona i winna zostać podniesiona do kwoty 15.000 zł. Sąd Odwoławczy nie podzielił natomiast stanowiska skarżącego, że kwotą odpowiednią jest kwota 50.000 zł. Jak zasadnie podniósł Sąd pierwszej instancji, najwyższe kwoty zadośćuczynienia winny być zasądzane na rzecz osób, które na skutek śmierci najbliższego członka rodziny stały się samotne, gdyż nie mają swojej rodziny np. rodziców, rodzeństwa. Pogląd ten należy przy tym uznać za ugruntowany w judykaturze (por. m.in. wyrok SA w Gdańsku z dn. 20.02.2014 r., I ACa 755/13, LEX nr 1451606; wyrok SA w Łodzi z dn. 9.05.2013 r., I ACa 1470/12, LEX nr 1322512; wyrok SA w Łodzi z dn. 14.04.2010 r., I ACa 178/10, LEX nr 715515). Przedkładając powyższe na grunt przedmiotowej sprawy wskazać należy, że na skutek śmierci dziadka A. S. (1) nie stał się osobą samotną, nie utracił również wszystkich wzorów do naśladowania w swoim najbliższym otoczeniu. A. S. (1) mieszka
wraz z matką oraz starszym bratem, a zatem osobami najbliższymi, które mają realny wpływ na zachowanie i kształtowanie się jego osobowości. Na skutek śmierci dziadka powód niewątpliwie doznał krzywdy, zdaniem Sądu Okręgowego brak jest jednak podstaw do oceny tej sytuacji na równi z taką, gdy dziecko traci np. jedynego rodzica, zwłaszcza, że w analizowanym przypadku zmarły nie mieszkał z rodziną powoda i prowadził oddzielne gospodarstwo domowe. Kończąc rozważania w omawianym zakresie zaznaczyć należy, że na wysokość przyznanego na gruncie niniejszej sprawy zadośćuczynienia nie mogą mieć wpływu wyroki wydawane w innych postępowaniach cywilnych, jako że każde postępowanie cechuje odrębny stan faktyczny, a cierpienia poszczególnych pokrzywdzonych będące skutkiem śmierci osoby bliskiej, bez dogłębnej analizy tego stanu, nie mogą być ze sobą porównywane.

Wobec powyższego Sąd Okręgowy na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w części dotyczącej A. S. (1) w punkcie II ppkt 1, 3 i 4 w ten sposób, że:

- w punkcie II.1 zasądzoną od pozwanego na rzecz powoda kwotę 8.000 zł podwyższył do kwoty 15.000 zł (punkt 2a sentencji wyroku),

- w punkcie II.3 odstąpił od obciążenia powoda obowiązkiem zwrotu kosztów procesu stronie pozwanej (punkt 2b sentencji wyroku),

- w punkcie II.4a kwotę 422 zł obciążającą pozwanego podwyższył do kwoty 792,23 zł, stosownie do wyniku rozpoznawanej sprawy (art. 100 k.p.c.) – wobec tego, że A. S. (1) ostatecznie wygrał sprawę w 21,4 % a nieuiszczone koszty sądowe wyniosły łącznie 3.702 zł - (punkt 2c sentencji wyroku),

- w punkcie II.4b odstąpił od obciążenia powoda nieuiszczonymi kosztami sądowymi (punkt 2d sentencji wyroku).

W pozostałej części Sąd oddalił apelację powoda A. S. (1) (punkt 3 sentencji wyroku).

Podstawę zmiany rozstrzygnięcia o kosztach postępowania pierwszoinstancyjnego w zakresie punktu II.3 i II.4b skarżonego wyroku stanowi art. 102 k.p.c., zgodnie z którym, w wypadkach szczególnie uzasadnionych sąd może zasądzić od strony przegrywającej tylko część kosztów albo nie obciążać jej w ogóle kosztami. Wskazany przepis pozostawia sądowi orzekającemu swobodę oceny, czy fakty związane z przebiegiem procesu, jak i dotyczące sytuacji życiowej strony, stanowią podstawę do nieobciążania jej kosztami procesu. Do kręgu "wypadków szczególnie uzasadnionych" należą zarówno okoliczności związane z samym przebiegiem procesu, jak i leżące na zewnątrz. Do pierwszych zaliczane są między innymi sytuacje wynikające z charakteru żądania poddanego rozstrzygnięciu, jego znaczenia dla strony, subiektywne przekonanie strony o zasadności roszczeń. Drugie natomiast wyznacza sytuacja majątkowa i życiowa strony. Wskazać przy tym należy, że całokształt okoliczności, które mogłyby uzasadniać zastosowanie tego wyjątku, powinien być oceniony z uwzględnieniem zasad współżycia społecznego (por. wyrok SA w Łodzi z dn. 2013-11-27, sygn. akt I ACa 725/13; postanowienie SN z dn. 2013-10-24, sygn. akt IV CZ 61/13).

W ocenie Sądu Okręgowego sytuacja życiowa i majątkowa A. S. (1), oceniana przez pryzmat zasad współżycia społecznego, uzasadnia odstępstwo od podstawowych zasad decydujących o rozstrzygnięciu w przedmiocie kosztów procesu cywilnego. A. S. (1) jest osobą nieletnią, nieposiadającą własnych dochodów. Powód mieszka z niepracującą, chorą matką zaś dochody przypadające na gospodarstwo domowe powoda są niewielkie i wynoszą 1.040 zł. Biorąc powyższe pod uwagę uznać należy, że powód A. S. (1) nie posiada wystarczających środków na pokrycie kosztów postępowania pierwszoinstancyjnego, nadto charakter żądania przesądzają o nieobciążaniu powoda zarówno kosztami procesu należnymi stronie przeciwnej (art. 102 k.p.c.)
jak i nieuiszczonymi kosztami sądowymi (art. 113 ust. 4 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych z dnia 28 lipca 2005 roku, t. jedn. Dz. U. 2010, Nr 90,
poz. 594 ze zm.).

Mając na uwadze powyższe przesłanki, na podstawie art. 102 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy odstąpił nadto od obciążenia powoda A. S. (1) kosztami postępowania odwoławczego należnymi pozwanemu, w zakresie w jakim powód przegrał sprawę (punkt 5 sentencji wyroku).

O kosztach postępowania odwoławczego z apelacji pozwanego przeciwko D. W. Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.
w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powoda D. W. kwotę 600 zł. Wysokość tych kosztów wynika § 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu - Dz.U. 2013, poz. 490 j.t.).

Ponadto Sąd Okręgowy nakazał pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi-Widzewa w Łodzi kwotę 341 zł tytułem zwrotu części nieuiszczonej opłaty od apelacji, stosownie do treści art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach (punkt 6 sentencji wyroku), jako że opłata od apelacji wynosiła 3.100 zł, powód był zwolniony od kosztów sądowych od apelacji w całości, zaś powód wygrał apelację w ok. 11 %.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: