Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 673/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2015-08-14

Sygn. akt III Ca 673/15

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 24 lutego 2015 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, I Wydział Cywilny w sprawie o sygnaturze akt I C 721/14
z powództwa R. P. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zapłatę:

1.  zasądził od (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz R. P. kwotę 50.000 złotych z ustawowymi odsetkami liczonym za okres od dnia 20 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty;

2.  oddalił powództwo w pozostałej części;

3.  uznał, że powód R. P. wygrał sprawę w 83% i rozdzielił stosunkowo pomiędzy stronami koszty procesu, szczegółowe zaś ich wyliczenie pozostawiając referendarzowi sądowemu.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych
i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

Na skutek wypadku komunikacyjnego z dnia 18 października 2003 roku, którego sprawca był ubezpieczony u pozwanego z tytułu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, śmierć poniosła matka powoda. W dniu zdarzenia matka powoda miała 73 lata. Pomimo tego, że powód od wielu lat ma założoną własną rodzinę, z którą prowadził też osobne gospodarstwo domowe, więź między nim a matką pozostawała bardzo silna. Z tego względu powód bardzo przeżył śmierć matki, nie mógł bowiem pogodzić się z odejściem osoby, która po wczesnej śmierci ojca wychowywała go, będąc zdaną tylko na własne siły. (...) ze strony matki powód doświadczał na różnych etapach swojego życia, także po swoim usamodzielnieniu się. Przejawiało się ono między innymi w pomocy, jakiej matka udzielała mu pomagając wyprawić wesele, w wychowaniu synu, a potem także w pomocy przy organizacji wesela wyprawianego później przez syna powoda. Utrata matki uczyniła powoda bardziej zamkniętym i milczącym aniżeli wcześniej. Pismem z dnia 20 maja 2014 roku powód zażądał zadośćuczynienia w wysokości 70.000 złotych. Likwidując szkodę pozwany wypłacił kwotę 10.000 złotych.

Mając na uwadze powyższe Sąd I instancji wskazał, że stosownie do brzmienia przepisu art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są zobowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę. Sąd Rejonowy podkreślił, że w rozstrzyganej sprawie pozwany nie kwestionował tego, iż w związku
z wypadkiem z dnia 18 października 2003 roku ciąży na nim obowiązek odszkodowawczy, sporna pozostawała natomiast wysokość należnego z jego tytułu zadośćuczynienia.

Sąd a quo wskazał, że dokonując oceny wysokości zgłoszonego w niniejszej sprawie żądania pozwu kierował się wskazówkami zawartymi w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 roku w sprawie III CSK 279/10. W uzasadnieniu powyższego orzeczenia podniesiono, że „ w sprawach o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych typowe zadośćuczynienie wynosi kilka, kilkanaście, maksymalnie 20 - 30 tys. zł (jedynie tzw. celebryci w procesach cywilnych przeciwko "tabloidom" za naruszenie dóbr osobistych w postaci np. prawa do wizerunku, prywatności lub intymności otrzymują wyższe kwoty, ale jest to powodowane ich wysokim statusem materialnym). Z uwagi na ciężar gatunkowy dobra osobistego w postaci prawa do życia w rodzinie, wywodzonego z art. 446 § 4 k.c. powinno ono w hierarchii wartości zasługiwać na wzmożoną w porównaniu z innymi dobrami ochronę. Naruszenie tego dobra stanowi dalece większą dolegliwość psychiczną dla członka rodziny zmarłego, niż
w przypadku innych dóbr, a jej skutki rozciągają się na całe życie osób bliskich. Dlatego doznana w tym przypadku szkoda jest bardziej godna ochrony z uwagi na naruszenie dobra wysokiej rangi i w najwyższym stopniu.
”. Mając na uwadze powyższe Sąd meriti uznał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy w postaci przeprowadzonych dowodów osobowych nie pozostawia wątpliwości, iż powód – mimo założenia własnej rodziny - był związany emocjonalnie z matką. Sąd Rejonowy podkreślił, że z uwagi na wiek matki powoda w chwili tragicznego wypadku, przyjąć należało, iż jej obecnością w swoim życiu powód mógł cieszyć się jeszcze przez okres przynajmniej kilku lat. W ocenie Sądu Rejonowego, mając na uwadze powyższe okoliczności, jak również stanowisko wyrażone w powołanym wyżej wyroku Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2010 roku, jako adekwatne do rozmiarów doznanej przez powoda krzywdy uznać należało zadośćuczynienie w łącznej wysokości 60.000 złotych, co przy uwzględnieniu faktu wypłaty kwoty 10.000 złotych zasadnym uczyniło zasądzenie różnicy wynoszącej 50.000 złotych. Zdaniem Sądu I instancji, wskazana kwota nie jest wygórowana, nie jest też z pewnością symboliczna, bowiem uwzględnia ona w sposób należyty przebyte cierpienia związane z utratą osoby najbliższej.

O ustawowych odsetkach od zasądzonej na rzecz powoda kwoty Sąd a quo orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku, oznaczając termin ich płatności od dnia 20 czerwca 2014 roku, dalej zaś idące żądanie odsetkowe Sąd meriti oddalił jako pozbawione usprawiedliwionych podstaw.

W przedmiocie kosztów postępowania Sąd Rejonowy orzekł o stosunkowym ich rozdzieleniu, wskazując, że powód wygrał sprawę w 83%.

Apelację od powyższego orzeczenia wniósł pozwany, zaskarżając wyrok w części, to jest w punkcie 1 w zakresie zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia z tytułu śmierci matki ponad kwotę 25.000 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 20 czerwca 2014 roku do dnia zapłaty oraz w punkcie 3 w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu.

Zaskarżonemu wyrokowi pozwany zarzucił:

1.  naruszenie art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. poprzez uznanie, że odpowiednim dla powoda zadośćuczynieniem w związku ze śmiercią matki jest kwota 60.000 złotych;

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów przez przyjęcie na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, że rozmiar krzywdy jakiej powód doznał w związku ze śmiercią matki uzasadnia zasądzenie na jego rzecz zadośćuczynienia w wysokości 60.000 złotych.

Apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 przez oddalenie powództwa w zakresie przewyższającym kwotę 25.000 złotych oraz zmianę wyroku
w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach procesu, stosownie do zmiany w zakresie zasądzenia zadośćuczynienia. Nadto skarżący wniósł o zasądzenie od powoda na jego rzecz zwrotu kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego za dwie instancje według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji pozwany podniósł, że ustalenia Sądu Rejonowego w zakresie krzywdy powoda opierają się jedynie na zeznaniach powoda i powołanych przez niego świadków, nie zostały zaś przeprowadzone żadne obiektywne dowody potwierdzające rozmiar doznanej przez powoda krzywdy. Pozwany wskazał, że stan zdrowia powoda nie został zweryfikowany przez biegłego psychologa, zaś zasądzona w efekcie kwota 50.000 zł pozostaje wygórowana i nieadekwatna do rozmiaru wykazanej przez powoda krzywdy.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie w całości oraz zasądzenie na jego rzecz od pozwanego kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy w Łodzi zważył, co następuje:

Apelacja pozwanego nie jest zasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Zaskarżone rozstrzygnięcie zostało wydane w wyniku prawidłowo ustalonego stanu faktycznego, które to ustalenia Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne, jak również
w następstwie bezbłędnie zastosowanych przepisów prawa materialnego. Zarzuty skarżącego zawarte w apelacji nie zasługują na uwzględnienie.

Mimo że pozwany w pierwszej kolejności podnosi zarzut naruszenia przez Sąd
I instancji przepisów prawa materialnego (art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c.), należyte rozpoznanie apelacji wymaga odniesienia się najpierw do zarzutu wywiedzionego z przepisów prawa procesowego. Jest bowiem zrozumiałe, że oceny zasadności zarzutu naruszenia prawa materialnego można dokonać wówczas, gdy stan faktyczny sprawy stanowiący podstawę rozstrzygnięcia, został prawidłowo ustalony. Podnieść także należy, że wskazane przez skarżącego konsekwencje naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., w postaci uznania przez Sąd Rejonowy, iż adekwatna do krzywdy, jakiej doznał powód jest suma zadośćuczynienia w wysokości 60.000 złotych, należą już do quaestiones iuris, a więc zagadnień prawa materialnego (art. 448 k.c.) i będą przedmiotem rozważań w kolejnej części uzasadnienia.

Jako chybiony należy ocenić zarzut apelującego naruszenia przez Sąd Rejonowy
art. 233 § 1 k.p.c., polegający na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów. Zgodnie z przepisem art. 233 § 1 k.p.c. sąd ocenia wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału. Ocena materiału dowodowego, dokonana przez Sąd I instancji, jest zatem oceną swobodną i podlega ochronie prawnej, jeśli odpowiada tym warunkom. Należy podkreślić, iż tylko w przypadku, gdy brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi dowodami lub gdy wnioskowanie Sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo - wbrew zasadom doświadczenia życiowego, innych źródeł wiedzy - nie uwzględnia jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo - skutkowych, to przeprowadzona przez sąd ocena dowodów może być skutecznie podważona.

Z uzasadnienia apelacji wynika jednoznacznie, że podniesiony przez skarżącego zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. w istocie sprowadza się do twierdzenia, iż dokonane przez Sąd I instancji ustalenia faktyczne w zakresie rozmiarów doznanej przez powoda krzywdy są nierzetelne. W ocenie apelującego Sąd Rejonowy powinien przeprowadzić szereg dowodów, w tym między innymi dowód z opinii biegłego psychologa, w celu ustalenia rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy, nie zaś oprzeć się jedynie na zeznaniach samego powoda i powołanych przez niego świadków. Mając na uwadze powyższe wskazać należy, że sąd rozpoznając daną sprawę orzeka na podstawie materiału dowodowego zgromadzonego
w toku postępowania. Zgodnie z art. 6 k.c., art. 3 k.p.c. oraz art. 232 zdanie 1 k.p.c. to na stronach postępowania ciąży powinność przedstawienia sądowi dowodów w celu wykazania okoliczności, z których wywodzą one skutki prawne. Jedynie wyjątkowo, na podstawie art. 232 zdanie 2 k.p.c., sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Wyjaśnić jednak należy, że możliwość przeprowadzenia przez sąd dowodu niewskazanego przez stronę jest uprawnieniem sądu nie zaś jego obowiązkiem. W niniejszej sprawie powód na poparcie przytoczonych w pozwie twierdzeń wniósł o przeprowadzenie dowodu z zeznać świadków: B. P. oraz E. K., a także wniósł o przeprowadzenie dowodu z dokumentów znajdujących się w aktach szkody. Sąd Rejonowy na rozprawie w dniu 10 lutego 2015 roku przesłuchał wskazanych przez powoda świadków, a nadto przeprowadził dowód z przesłuchania powoda w charakterze strony. Na podstawie powyższych osobowych źródeł dowodowych Sąd I instancji dokonał ustaleń faktycznych w zakresie rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy. W tym stanie rzeczy wyjaśnić należy, że jeżeli w ocenie pozwanego rozmiar doznanej przez powoda krzywdy jest dużo mniejszy od tego, jaki wynika z powołanych przez powoda dowodów, to pozwany powinien zgłosić dowody przeciwne w celu udowodnienia swoich racji. Pozwany w celu podważenia wiarygodności zeznań powoda oraz powołanych przez niego świadków mógł również wykazać, że zeznania te są nielogiczne, sprzeczne z doświadczeniem życiowymi w konsekwencji nie zasługują na wiarę . Z całą pewnością pozwany nie może jedynie ograniczyć się do zaprzeczenia okolicznościom, które wynikają z osobowych źródeł dowodowych, bez wskazania przyczyn, dla których należy im odmówić wiarygodności. W toku niniejszego postępowania pozwany zaniechał jakiejkolwiek inicjatywy dowodowej, a nadto w uzasadnieniu apelacji nie wskazał, z jakich to przyczyn zeznania powoda oraz powołanych przez niego świadków w jego ocenie są sprzeczne z zasadami logiki bądź też zasadami doświadczenia życiowego, w konsekwencji dlaczego należałoby im odmówić wiarygodności. Pozwany w odpowiedzi na pozew podniósł jedynie, że wypłacona powodowi w toku postępowania likwidacyjnego kwota 10.000 złotych tytułem zadośćuczynienia jest odpowiednia, zaś żądanie przewyższające tę kwotę powinno zostać oddalone. Pozwany wskazał nadto na opinię psychologiczną sporządzoną w toku postępowania likwidacyjnego. Zatem wyjaśnić należy, że prywatna opinia nie stanowi dowodu wiadomości specjalnych w rozumieniu art. 278 i 290 k.p.c. Innymi słowy prywatna opinia nie ma wagi opinii biegłego. (...) opinia sporządzona poza postępowaniem sądowym na zlecenie jednej ze stron posiada jedynie walor dokumentu prywatnego. Zgodnie z art. 245 k.p.c. prywatna opinia stanowi jedynie dowód tego, że osoba, która ją podpisała, złożyła oświadczenie zawarte w jej treści. W toku procesu prywatna opinia spełnia zatem rolę fachowego uzasadnienia stanowiska strony ( vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 2 lutego 2011 roku, sygn. akt II CSK 323/10, Lex nr 738542). Reasumując, w toku niniejszego postępowania Sąd Rejonowy w zakresie okoliczności rozmiarów doznanej przez powoda krzywdy dysponował jedynie zeznaniami dwóch świadków oraz zeznaniami samego powoda. Apelujący zaś nie wykazał, że powyższe osobowe źródła dowodowe są niewiarygodne, bowiem stoją one w sprzeczności z pozostałym materiałem dowodowym, bądź też są niezgodne z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego. W konsekwencji, zarzut pozwanego dotyczący naruszenia art. 233 § 1 k.p.c. należy uznać za gołosłowną polemikę z prawidłowymi ustalenia Sądu I instancji.

Chybiony jest również zarzut skarżącego jakoby Sąd Rejonowy naruszył art. 448 k.c. w związku z art. 24 § 1 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda zadośćuczynienia, które
w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy nie jest adekwatne do rozmiaru krzywdy, jaką wywołała śmierć jego matki.

Wskazać należy, że zadośćuczynienie ma na celu rekompensatę bólu i cierpienia powstałego wskutek naruszenia dóbr osobistych. W doktrynie i orzecznictwie wśród czynników wpływających na rozmiar szkody niemajątkowej w przypadku śmierci osoby najbliższej – a tym samym na wysokość zadośćuczynienia – wymienia się między innymi rodzaj i intensywność więzi łączącej osobę domagającą się przyznania zadośćuczynienia
z bezpośrednio poszkodowanym, dramatyzm doznań członków rodziny zmarłego, poczucie osamotnienia i pustki, wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, wystąpienie zaburzeń zdrowotnych (np. nerwicy, depresji), zmiany w prawidłowym funkcjonowaniu rodziny, stopień dostosowania się krewnych zmarłego do nowej rzeczywistości, zdolność zaakceptowania zaistniałego stanu rzeczy ( K. K., Zadośćuczynienie pieniężne dla najbliższych członków rodziny zmarłego – uwagi na tle art. 446 § 4 k.c., Przegląd Sądowy 2013/2).

Użyte w art. 448 k.c. wyrażenie „odpowiednia suma” już samo w sobie zawiera pojęcie niemożności ścisłego ustalenia zadośćuczynienia ze względu na istotę krzywdy. Dlatego też, zgodnie ze stanowiskiem judykatury, przy ustaleniu zadośćuczynienia nie stosuje się automatyzmu, a każda krzywda jest oceniana przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 4 września 2013 roku, sygn. akt VI ACa 91/2013, LexisNexis nr (...) ).

Już z powyższego wynika, że zarzut niewłaściwego ustalenia kwoty zadośćuczynienia może być skuteczny w postępowaniu odwoławczym tylko wtedy, gdy orzeczenie w sposób oczywisty narusza zasady ustalania wysokości tego świadczenia. Praktycznie rzecz biorąc ma to miejsce tylko przy ustaleniu kwoty symbolicznej bądź też nadmiernie wysokiej ( postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 sierpnia 2008 roku, sygn. akt V KK 45/08, LEX nr 438427). Korekta w postępowaniu odwoławczym przyznanej przez sąd pierwszej instancji tytułem zadośćuczynienia sumy pieniężnej możliwa jest zatem jedynie wtedy, gdy suma ta rażąco odbiega od tej, która byłaby adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 roku, sygn. akt I ACa 199/08, LEX nr 470056).

W realiach niniejszej sprawy nie sposób uznać, że ustalone przez Sąd Rejonowy zadośćuczynienie na rzecz powoda w związku ze śmiercią jego matki w kwocie 60.000 złotych, z której kwota 10.000 złotych została już wypłacona powodowi
w postępowaniu likwidacyjnym, jest w okolicznościach faktycznych niniejszej sprawy nieadekwatne, i to w sposób rażący, do krzywdy, jaką wywołała śmierć D. P..

Zgodnie z poczynionymi przez Sąd Rejonowy ustaleniami faktycznymi pomimo tego, że powód od wielu lat ma własną rodzinę i nie mieszkał z matką, więź między nim a matką pozostawała bardzo silna. Powód bardzo przeżył śmierć matki, nie mógł pogodzić się ze śmiercią osoby, która po przedwczesnej śmierci ojca wychowywała go, będąc zdaną tylko na własne siły. Powód otrzymywał wsparcie ze strony matki na różnych etapach swojego życia, także po usamodzielnieniu się. Utrata matki uczyniła powoda bardziej zamkniętym
i milczącym aniżeli wcześniej. Jednakże z przeprowadzonych przez Sąd I instancji dowodów nie wynika aby śmierć matki diametralnie zmieniła w sposób negatywny codzienne życie powoda, wpłynęła na jego plany życiowe czy też zawodowe. Nadto po śmierci matki powód mógł liczyć na wsparcie ze strony rodziny.

Mając na uwadze powyższe, w ocenie Sądu Okręgowego kwota zasądzona przez Sąd Rejonowy na rzecz powoda w wysokości 50.000 złotych spełnia kryterium rekompensaty pieniężnej za doznaną przez R. P. krzywdę, jest ona bowiem w pełni adekwatna do jej rozmiaru. Jednocześnie zadaniem Sądu Odwoławczego nie jest to kwota nadmiernie zawyżona. Co prawa śmierć D. P. nigdy nie zostanie w ten sposób zrekompensowana, jednakże z pewnością kwota na wpłynie na zmniejszenie bólu
i poczucia straty. Nie można również pominąć faktu, że od śmierci matki powoda upłynęło już 12 lat, zaś w chwili śmierci D. P. miała 73 lata.

Mając powyższe na uwadze, wobec bezzasadności apelacji oraz nieujawnienia okoliczności, które winny być uwzględnione w toku postępowania drugoinstancyjnego
z urzędu, Sąd Okręgowy oddalił apelację w oparciu o art. 385 k.p.c., jako bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie z wyrażoną
w art. 99 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu zasądzając od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda R. P. kwotę 1.200 złotych. Na kwotę tę złożyło się jedynie wynagrodzenie pełnomocnika powoda w postępowaniu odwoławczym ustalone w oparciu
o § 6 pkt 5 w związku z § 12 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego
z urzędu
(Dz. U. z 2013 roku, poz. 490, ze zm.).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: