Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 200/18 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2019-02-21

Sygn. akt III Ca 200/18

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 26 lipca 2017 roku w sprawie o sygn. akt XVIII C 4755/15, z powództwa G. C. przeciwko E. D., o zapłatę, Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi XVIII Wydział Cywilny:

1. oddalił powództwo;

2. przyznał i nakazał wypłacić ze Skarbu Państwa Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi na rzecz radcy prawnego B. T. kwotę 738 zł tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu;

3. ustalił, że G. C. jest zobowiązana do zwrotu kosztów procesu na rzecz E. D. w całości, pozostawiając szczegółowe rozliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu;

4. nie obciążył G. C. obowiązkiem uiszczenia kosztów sądowych.

Swoje rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na ustaleniach faktycznych
i rozważaniach prawnych, które przedstawiają się następująco:

W dniu 26 listopada 2012 roku strony zawarły umowę zatytułowaną „o roboty budowlano-montażowe”. Przedmiot umowy stanowił demontaż istniejącej stolarki okiennej w mieszkaniu powódki nr (...), położonym w Ł. przy ul. (...) oraz montaż nowych okien PCV w dwóch pokojach oraz kuchni. Strony ustaliły cenę za demontaż i montaż okien łącznie na kwotę 4.750 zł. Powódka zapłaciła na rzecz pozwanej całą cenę.

Montaż okien został wykonany w dniu 25 lipca 2013 roku. Powódka w protokole powykonawczym zawarła uwagę, że w dniu tym dokonano regulacji zatrzasku w drzwiach balkonowych. Montaż polegał na usunięciu starej stolarki okiennej i zamontowaniu okien PCV wraz z uszczelnieniem silikonem. Montaż nastąpił w oparciu o zachowany parapet zewnętrzny, na którym została zamontowana rama okna. W dniu 17 października 2014 roku powódka zgłosiła pozwanej reklamację dotyczącą nieszczelności okien, przejawiającą się częstym roszeniem okien na zewnętrznych szybach, niewyregulowaniu okna balkonowego (zgrzytającego dolnego zawiasu), zbyt wysokiego osadzenia okna balkonowego, braku zespolenia ościeży okien z ościeżnicami, pękającej i wykruszającej się obróbki tynkarskiej. Potwierdziła jednocześnie uprzednie telefoniczne reklamacje, żądając niezwłocznego usunięcia wad. Pozwana w odpowiedzi na reklamację powódki uznała jedynie konieczność wymiany zbyt głośno działającego hamulca oraz wykonania prac obróbki murarskiej, z tym, że odnośnie tych ostatnich pozwana podniosła, że doznała przeszkód ze strony powódki. Innych wad pozwana nie uznała, podnosząc, że stolarka została zamontowana prawidłowo, parowanie szyb jest zjawiskiem atmosferycznym i świadczy jedynie o bardzo dobrych parametrach cieplnych okien, a zawiasy w oknach działają prawidłowo.

W dniu 15 stycznia 2015 roku pracownicy pozwanej dokonali regulacji okien poprzez zwiększenie docisku skrzydeł, została poprawiona obróbka tynkarska poprzez uzupełnienie drobnych pęknięć i szczelin, zostały doszczelnione połączenia ramy okna z tynkiem za pomocą silikonu od wewnątrz i zewnątrz stolarki okiennej. Powódka po wykonaniu prac zgłosiła wątpliwość odnośnie połączenia okien z murem stanowiącym konstrukcję budynku. Zastrzegła możliwość weryfikacji usunięcia pozostałych usterek po upływie czasu.

W piśmie z dnia 20 lutego 2015 roku powódka ponownie zgłosiła pozwanej reklamację obejmującą poprzednio zgłoszone usterki, w szczególności duże nieszczelności okien na łączeniu skrzydeł z ościeżą oraz ościeżnicy z murem. Podniosła nietrwałość wykonanej obróbki tynkarskiej, która odpada od ościeży. Zaproponowała zastosowanie upustu ceny na kwotę 3.000 zł. W odpowiedzi na powyższe pismo pozwana nie uznała reklamacji powódki, podnosząc prawidłowość montażu, szczelność okien oraz skuteczność dokonanych napraw w postaci obróbki tynkarskiej. W piśmie z dnia 30 czerwca 2015 roku powódka wezwała pozwaną do zapłaty na jej rzecz kwoty 4.750 zł tytułem obniżenia ceny usługi.

Powódka zleciła wydanie prywatnej opinii rzeczoznawcy, który w toku oględzin okien stwierdził nieadekwatność wymiarów okien zamontowanych do okien z oferty, brak dolnego okucia w oknie balkonowym, niedokładne mocowanie okien oraz silne przedmuchy w dolnej części okien, niestaranne wykończenie robót, zbyt małą ilość docisków na okuciach oraz brak powłoki antyrefleksyjnej w szybach.

Okna zamontowane w mieszkaniu powódki są niezgodne z wytycznymi branżowymi i normami technicznymi. Nie spełniają one warunków użytkowych elementu wyrobu budowlanego. Okno po zamontowaniu winno zapewniać użytkownikom odpowiednią izolację termiczną, akustyczną, szczelność, odpowiednią ilość światła dziennego i powietrza niezbędną dla prawidłowego działania wentylacji, odpowiedni poziom ochrony życia, zdrowia i mienia, oraz odpowiedni poziom obciążeń pochodzących od sił działających na okno i konstrukcję budynku. Po połączeniu okna z konstrukcją budynku staje się ono w miejsce wyrobu budowlanego urządzeniem technicznym. Błędy w montażu okien wpłynęły negatywnie na ww. wymagania stawiane oknom w zakresie wytrzymałościowo –funkcjonalnym, szczelności, trwałości, izolacyjności termicznej. W zamontowanych oknach w mieszkaniu powódki stwierdza się negatywny wpływ zimnego powietrza zewnętrznego. W pokoju od strony wschodniej oraz w kuchni występują tzw. mostki cieplne na całej długości na styku montażu ramy okien i parapecie. Zjawisko to może skutkować kondensacją pary wodnej, gdy temperatury na zewnątrz są dużo niższe niż wewnątrz. Odnośnie okien w pokoju „dziennym” mostki te występują w części ściennej i balkonowej oraz wzdłuż montażu okna i parapetu.

Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd Rejonowy uznał za wiarygodne twierdzenia powódki odnoście wadliwości zamontowanych okien, odmawiając takiej mocy twierdzeniom strony pozwanej oraz zgłoszonych przez nią świadków: R. K., H. K., M. M., A. P., Z. I. oraz Z. K.. Sąd meriti argumentował, że rozstrzygającym dla oceny wiarygodności osobowych źródeł dowodowych miała opinia biegłego sądowego ds. termowizyjnych, która wydana została w oparciu o niezakwestionowane przez strony badania termowizyjne i doprowadziła do konkluzji o istnieniu mostków cieplnych, które to zjawisko termiczne jest negatywne i świadczy o nieprawidłowym montażu okien. Sąd podkreślił, że biegły co prawda nie wysunął tak daleko idących wniosków, jak biegły ds. budownictwa, który przesądził o konieczności wymiany okien, lecz zasugerował koniczność doszczelnienia okien. Z opinii tych Sąd I instancji wyprowadził wniosek o nieprawidłowościach montażu okien, które to wady nie zostały skutecznie usunięte przez stronę pozwaną w toku postępowania reklamacyjnego. Z uwagi na fakt, że pozwana nie przedstawiła dokumentacji dotyczącej okien Sąd pominął rozważania biegłego K. S. odnośnie profilu firmy (...), który - zdaniem biegłego - powinien zostać użyty przy montażu okien. W ocenie Sądu meriti z żadnego dokumentu nie wynika, że w lokalu powódki zostały zamontowane okna ww. firmy.

Sąd I instancji oddalił wniosek pełnomocnika pozwanej o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego ds. budownictwa, jako wniosek nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy, argumentując, że okoliczność wadliwego montażu okien została przesądzona przez biegłego ds. termografii a wobec nieskuteczności napraw rzeczy przez pozwaną szczegółowa przyczyna występowania niekorzystnego zjawiska mostów cieplnych ma drugorzędne znaczenie, zwłaszcza wobec bierności strony powodowej w udowadnianiu wysokości dochodzonego roszczenia.

Sąd Rejonowy uznał za niewiarygodne twierdzenia powódki odnośnie powłoki antyrefleksyjnej, jaka miała cechować szyby w przedmiotowych oknach, wskazując, że z umowy nie wynika taka właściwość szyb, co oznacza, że twierdzenia powódki w tym zakresie są gołosłowne.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy oddalił powództwo w całości.

Sąd argumentował, że strony zawarły umowę sprzedaży okien i ich montażu. Wobec tego, że umowa została zawarta w dniu 26 listopada 2012 roku do roszczeń wynikających z umowy zastosowanie mają przepisy ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu Cywilnego (Dz. U. 2002 r., Nr 141, poz. 1176 z późn. zm.), dalej zwaną ustawą konsumencką.

Sąd podkreślił, że powódka domagając się od pozwanej obniżenia ceny wskutek wadliwości zamontowanych okien swoje roszczenie wywodziła z treści art. 4 ust. 1 ustawy konsumenckiej, zgodnie z którym sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeżeli towar konsumpcyjny w chwil jego wydania jest niezgodny z umową. Stosownie zaś do treści art. 6 ustawy konsumenckiej, za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową uważa się również nieprawidłowość w jego zamontowaniu i uruchomieniu, jeżeli czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę lub przez osobę, za którą ponosi on odpowiedzialność albo przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy sprzedaży. Wyłączenie obiektywnej odpowiedzialności sprzedawcy w tym reżimie następuje wówczas, gdy kupujący w chwili zawarcia umowy o tej niezgodności wiedział lub oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć. To samo dotyczy niezgodności, która wynika z przyczyny tkwiącej w materiale dostarczonym przez kupującego (art. 7 ustawy konsumenckiej).

Sąd wskazał, że powódka z szeregu uprawnień przysługujących kupującemu wybrała roszczenie o obniżenie ceny. Roszczenie takie przysługuje stosownie do treści art. 8 ust. 1 ustawy konsumenckiej, jeżeli towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową. Kupujący może w takim przypadku żądać doprowadzenia go do stanu zgodnego z umową przez nieodpłatną naprawę albo wymianę na nowy, chyba, że naprawa albo wymiana są niemożliwe lub wymagają nadmiernych kosztów. Jeżeli kupujący z przyczyn określonych powyżej nie może żądać naprawy ani wymiany, albo jeżeli sprzedawca nie zdoła uczynić zadość takiemu żądaniu w odpowiednim czasie lub gdy naprawa albo wymiana narażałaby kupującego na znaczne niedogodności ma on prawo domagać się stosownego obniżenia ceny albo odstąpić od umowy, od umowy nie może odstąpić, gdy niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową jest nieistotna ( art. 8 ust. 4 ustawy konsumenckiej).

Sąd Rejonowy podkreślił, że powołane regulacje stanowiły wdrożenie dyrektywy nr 99/44/WE z dnia 25 maja 1999 roku w sprawie niektórych aspektów sprzedaży towarów konsumpcyjnych i związanych z tym gwarancji (Dz. Urz. WE L 171 z dnia 7 lipca 1999 roku), która zakładała, że głównym celem zawarcia umowy przez konsumenta jest jej realne wykonanie, które doprowadzi do konsumpcji nabytego dobra, którego właściwości powinny być zgodne z ustalonymi bądź typowymi dla określonego rodzaju towarów oraz zdatnego do określonego celu użytkowego.

W ocenie Sądu meriti w okolicznościach sprawy powódka udowodniła, że okna zostały zamontowane wadliwie, a wadliwość ta nie została przez sprzedawcę usunięta skutecznie, pomimo podjętych prób jej usunięcia. Jak bowiem wykazało postępowanie dowodowe okna zostały zamontowane w sposób prowadzący do powstania tzw. mostków termicznych. Powstanie tych mostków przesądza o wadliwości montażu. Gdyby bowiem okna były zamontowane prawidłowo (wadliwość samego towaru nie była podnoszona przez żadną ze stron) mostki by nie powstały. Bezsprzecznie zaś pozwana nie usunęła wad okien w terminach wyznaczonych.

W ocenie Sądu Rejonowego powódka wywodząc z faktu nienależytego wykonania zobowiązania roszczenie o obniżenie ceny pozostała całkowicie bierna w udowadnianiu swoich twierdzeń dotyczących wysokości należnego jej świadczenia. Gdyby powódka skorzystała z najdalej przysługującego jej roszczenia o odstąpienie od umowy wówczas nie zachodziłaby konieczność dowodzenia wysokości roszczenia, gdyż zwrotowi podlegałby zapłacona cena. Powódka jednakże ograniczając swoje roszczenie do żądania obniżenia ceny, winna wykazać stosunek ceny rzeczy wolnej od wad do ceny rzeczy wadliwej. Sąd meriti podkreślił, że w procesie kontradyktoryjnym, w którym obie strony reprezentowane są przez profesjonalnych pełnomocników sąd nie może wyręczać stron w dowodzeniu faktów, z których strony chcą wywieść korzystne dla siebie skutki. Ciężar ten spoczywa na stronach procesu (art. 6 k.c. w zw. z ar. 232 zdanie pierwsze k.p.c. ). Pozwana wyraźnie w toku całego procesu kwestionowała wadliwość montażu okien. Tym samym trudno przyjąć, aby przyznała, że kwota dochodzona pozwem stanowiła tą adekwatną różnicę pomiędzy ceną towaru pozbawionego wad do towaru wadliwego. Stanowisko powódki sprowadzić można w tym zakresie do konstatacji, że okna są tak wadliwe, że należne na jej rzecz świadczenie winno wynosić ponad 90% zapłaconej ceny bez demontażu wadliwie zamontowanych okien. Zdaniem Sądu I instancji stanowisko takie nie może zasługiwać na aprobatę. Wobec zaś niesprostania przez powódkę ciężarowi procesowemu, powództwo jako nieudowodnione co do wysokości, podlegało oddaleniu.

O kosztach procesu Sąd Rejonowy orzekł w oparciu o przepis art. 108 § 1 k.p.c. w związku z art. 98 k.p.c., pozostawiając szczegółowe ich rozliczenie referendarzowi sądowemu.

O kosztach nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu Sąd I instancji orzekł na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu.

O nieopłaconych kosztach sądowych Sąd Rejonowy orzekł na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od wyroku wniosła powódka, zaskarżając orzeczenie w całości.

Zaskarżonemu wyrokowi apelująca zarzuciła:

I. naruszenie przepisów prawa materialnego:

a) art. 560 § 3 kodeksu cywilnego w związku z art. 1 ust. 4 ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. nr 141, poz. 1176) poprzez zastosowanie ww. normy kodeksowej stanowiącej, że „obniżona cena powinna pozostawać w takiej proporcji do ceny wynikającej z umowy, w jakiej wartość rzeczy z wadą pozostaje do wartości rzeczy bez wady”, podczas gdy art. 1 ust. 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej explicite wyłącza w sprawach objętych tą ustawą stosowanie art. 556-581 Kodeksu cywilnego;

b) art. 8 pkt 4 ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. nr 141, poz. 1176) poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że „stosowne” obniżenie ceny, o którym mowa w tym przepisie oznacza konieczność wykazania stosunku ceny rzeczy wolnej od wad do ceny rzeczy wadliwej, podczas gdy to ostatnie założenie wywiedzione jest z przepisu art. 560 § 3 Kodeksu cywilnego, który to przepis nie może być zastosowany z uwagi na wyraźne brzmienie art. 1 ust. 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej;

c) art. 6 kodeksu cywilnego poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że na powódce spoczywał ciężar wykazania stosunku ceny rzeczy wolnej od wad do ceny rzeczy wadliwej, podczas gdy:

- z brzmienia normy znajdującej zastosowanie do niniejszej sprawy, czyli art. 8 pkt 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, wynika jedynie dyspozycja, by żądanie obniżenia ceny było „stosowne”, nie płynie zaś z niego w żadnej mierze wymóg wykazywania stosunku ceny rzeczy wolnej od wad do ceny rzeczy wadliwej, a wręcz przeciwnie - jedyny przepis, w którym mowa jest o takim wymogu, czyli art. 560 § 3 kodeksu cywilnego, pozostaje jednoznacznie i wprost wyłączony, z uwagi na brzmienie art. 1 ust. 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej;

- nawet gdyby założyć, że „stosowne” obniżenie ceny, o jakim mowa w art. 8 pkt 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, oznacza, że „obniżona cena powinna pozostawać w takiej proporcji do ceny wynikającej z umowy, w jakiej wartość rzeczy z wadą pozostaje do wartości rzeczy bez wadÿ' (czemu powódka przeczy, gdyż w istocie oznaczałoby to zastosowanie art. 560 § 3 k.c. i byłoby działaniem contra legem), to nakładanie na powódkę ciężaru ścisłego udowodnienia w tym zakresie, z pominięciem faktycznie wykazanej inicjatywy dowodowej oraz możliwości, jakie daje Sądowi w takich przypadkach ustawodawca, jest niezasadne w świetle:

> braku normy, która stanowiłaby, że rzeczona „proporcja” jest okolicznością podlegającą ścisłemu udowodnieniu przez powódkę, podczas gdy w istocie stanowi ona jedynie wskazówkę interpretacyjną dla Sądu, oceniającego zasadność i wysokość roszczenia na podstawie przedłożonych faktów;

> rynkowej pozycji obu stron (konsument przeciwko przedsiębiorcy - producentowi, a więc podmiotowi mającemu nieporównanie większą wiedzę o cenach wyrabianych przez siebie produktów - w tym aspekcie pozycji powódki nie wzmacnia w żadnej mierze fakt korzystania z pełnomocnika procesowego, gdyż pełnomocnik również nie dysponuje taką wiedzą branżową);

> zasad ekonomii procesowej - ścisłe wykazanie „proporcji” w praktyce oznaczałoby konieczność powołania kolejnego biegłego, tym razem rzeczoznawcy majątkowego, co doprowadziłoby do wzrostu kosztów procesu (i czasu jego trwania) nieadekwatnego w stosunku do niskiej wartości przedmiotu sporu, i niepożądanego z uwagi na skuteczne udowodnienie wadliwości towaru w stopniu uniemożliwiającym prawidłowe korzystanie z rzeczy;

d) art. 5 kodeksu cywilnego poprzez jego niezastosowanie do zgłoszenia przez pozwaną zarzutu nieudowodnienia przez powódkę roszczenia co do wysokości, w sytuacji gdy z dowodu zgłoszonego i przeprowadzonego przez powódkę (opinia biegłego ds. budownictwa inż. K. S.) jednoznacznie wynikało, że okna kwalifikują się tylko do wymiany, co uzasadniało żądanie obniżenia ceny o ponad 90 % jako „stosownego” w rozumieniu art. 8 ust. 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, bez konieczności szczegółowego wyliczania „stosunku ceny rzeczy wolnej od wad do ceny rzeczy wadliwej/’ - w rezultacie strona pozwana zgłaszając zarzut, nadużyła uprawnień procesowych płynących z zasady kontradyktoryjności;

II. naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 505 7 k.p.c.:

1. poprzez brak wydania w toku postępowania przed Sądem I instancji wyraźnego postanowienia o zakończeniu rozpoznawania sprawy w postępowaniu uproszczonym i skierowaniu sprawy do rozpoznania w postępowaniu zwykłym (przy jednoczesnym dopuszczeniu dowodów z opinii biegłych i z oględzin), co miało istotny wpływ na wynik sprawy, ponieważ:

a) stworzyło stan niepewności co do możliwości modyfikacji powództwa, z uwagi na brzmienie art. 505 4 § 1 k.p.c. wykluczającego taką możliwość, dopóki sprawa pozostaje w postępowaniu uproszczonym;

b) równocześnie zwrócenie uwagi Sądowi I instancji na to uchybienie nie było zasadne, ponieważ narażało powódkę na uchylenie postanowień o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych, jako niedopuszczalnego w postępowaniu uproszczonym;

2. przy założeniu, że sprawa jest nadal de iure rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym - naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 505 6 § 3 k.p.c. poprzez nieskorzystanie przez Sąd I instancji z możliwości zasądzenia odpowiedniej sumy według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy, z uwagi na to, że ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe lub nader utrudnione, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, ponieważ doprowadziło do oddalenia powództwa jako nieudowodnionego co do wysokości;

III. naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 318 § 1 k.p.c. poprzez nieskorzystanie przez Sąd I instancji z możliwości wydania wyroku wstępnego z uwagi na uznanie roszczenia za usprawiedliwione w zasadzie oraz z możliwości dalszego procedowania co do spornej wysokości żądania, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, ponieważ doprowadziło do oddalenia powództwa jako nieudowodnionego co do wysokości;

IV. naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dowolną, a nie swobodną ocenę dowodu z opinii biegłego ds. budownictwa inż. K. S., wyrażającą się w zignorowaniu przez Sąd jednoznacznej konkluzji tegoż biegłego (wielokrotnie zresztą przez niego powtarzanej), że okna nadają się tylko do wymiany i w przyjęciu przez Sąd, że zachodzi jedynie konieczność doszczelnienia okien, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, gdyż prawidłowa ocena dowodu z opinii biegłego powinna prowadzić do wniosku, że stopień wadliwości okien przesądza o ich bezwartościowości z punktu widzenia oczekiwanych funkcji, co powinno przesądzić o uwzględnieniu roszczenia powódki także co do wysokości, jako „stosownego” w rozumieniu art. 8 ust. 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, bez szczegółowego wyliczania „stosunku ceny rzeczy wolnej od wad do ceny rzeczy wadliwe/’;

V. naruszenie przepisu prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez brak wszechstronnego rozważenia zebranego materiału dowodowego wyrażający się w:

a) zarzuceniu powódce bierności w zakresie udowadniania wysokości roszczenia, podczas gdy w rzeczywistości powódka wskazywała kilkukrotnie na przestrzeni całego postępowania, że żądanie obniżenia ceny o ponad 90% opiera na okoliczności, iż okna są tak wadliwe, że nie spełniają swojej podstawowej funkcji, co potwierdziła dowodem z opinii biegłego ds. budownictwa inż. K. S.; powyższe miało istotny wpływ na wynik sprawy, ponieważ poczynione uchybienie doprowadziło Sąd I instancji do błędnego wniosku, jakoby roszczenie nie zostało udowodnione co do wysokości;

b) przyjęciu, że powódka kwestionowała jedynie wadliwość montażu, a nie samego towaru, podczas gdy w istocie kwestionowana była także jakość okien, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, ponieważ doprowadziło Sąd I instancji do twierdzenia, że wadliwy był jedynie montaż okien;

VI. naruszenie przepisów prawa procesowego tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. wyrażające się w:

a) stwierdzeniu przez Sąd I instancji na rozprawie w dniu 20 stycznia 2017 roku, że w rozważanej sprawie nie zostaną dopuszczone już żadne wnioski o dowód z opinii kolejnych biegłych (mimo uprzedniej zapowiedzi pełnomocnika powódki na tej samej rozprawie, że będzie chciał złożyć taki wniosek);

b) pominięciu przez Sąd I instancji na rozprawie w dniu 14 lipca 2017 roku zgłoszonego z ostrożności wniosku powódki o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego, co miało istotny wpływ na wynik sprawy, a ponadto wskazuje na sprzeczność w działaniu Sądu I instancji - nawet bowiem przy założeniu rzekomej konieczności ścisłego wykazania stosunku ceny rzeczy wolnej od wad do ceny rzeczy wadliwej (przeciw której powódka oponuje), sprostanie temu ciężarowi wymagałoby powołania kolejnego biegłego (rzeczoznawcy majątkowego), tymczasem wspomniana wypowiedź Sądu I instancji z dnia 20 stycznia 2017 roku jednoznacznie wskazywała na niecelowość zgłaszania kolejnych wniosków o dowód z opinii biegłego, a wniosek powódki z dnia 14 lipca 2017 roku został pominięty; w rezultacie Sąd z jednej strony de facto zablokował powódce możliwość udowodnienia stosunku ceny rzeczy wolnej od wad do ceny rzeczy wadliwej, a z drugiej strony obciążył powódkę negatywnymi konsekwencjami braku inicjatywy dowodowej w tym zakresie.

W konsekwencji zgłoszonych zarzutów apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez:

1. zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 4.500 zł, wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 9 lipca 2015 roku do dnia zapłaty;

2. zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania przed Sądem I instancji według norm przepisanych, względnie - w przypadku oddalenia apelacji - odstąpienie od zasądzania od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem I instancji na podstawie art. 102 k.p.c. z uwagi na sytuację materialną i osobistą (przede wszystkim zdrowotną) powódki;

3. zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego, przed Sądem II instancji, według norm przepisanych;

4. w przypadku oddalenia apelacji o przyznanie kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej powódce z urzędu (pełnomocnik powódki złożył oświadczenie, że koszty te nie zostały zapłacone w całości ani w części);

5. w przypadku oddalenia apelacji, z uwagi na sytuację materialną i osobistą (przede wszystkim zdrowotną) powódki o odstąpienie od zasądzania od powódki na rzecz pozwanej kosztów zastępstwa procesowego za postępowanie przed Sądem II instancji na podstawie art. 102 k.p.c.

Nadto apelująca wniosła:

a) przy założeniu, że sprawa nie jest już rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego o specjalności budowlanej na okoliczność wykazania stosunku ceny rzeczy wolnej od wad do ceny rzeczy wadliwej, wskazując, że konieczność powołania tego dowodu wynikła po wydaniu wyroku przez Sąd I instancji, ponieważ w toku postępowania przed Sądem I instancji powódka wykazała na czym opiera wysokość swojego żądania i potwierdziła tę wysokość dowodem z opinii biegłego ds. budownictwa (który stwierdził, że okna nadają się do wymiany), a dopiero z uzasadnienia wyroku powódka dowiedziała się, że mimo jednoznacznej konkluzji biegłego, Sąd I instancji uznał jej roszczenie za nieudowodnione co do wysokości;

b) przy założeniu, ze sprawa nadal jest rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym o wydanie postanowienia w przedmiocie zakończenia rozpoznawania sprawy w postępowaniu uproszczonym i przejście do rozpoznawania jej w trybie zwykłym oraz dopuszczenie dowodu wskazanego powyżej.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji w całości jako bezzasadnej, oddalenie wniosków dowodowych zawartych w apelacji oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powódki okazała się zasadna.

Na gruncie obowiązującego kodeksu postępowania cywilnego wyrażono pogląd, że jeżeli chodzi o zarzuty apelacji, to należałoby przyjąć, że są to przesłanki (przyczyny), na których jest oparty wniosek o zmianę lub uchylenie wyroku ( T. Ereciński, Apelacja w postępowaniu cywilnym, Warszawa 2009, s. 77 i n. oraz (w:) Kodeks postępowania cywilnego..., t. 2, red. T. Ereciński, s. 90 i n.; T. Misiuk-Jodłowska (w:) J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, T. Misiuk-Jodłowska, K. Weitz, Postępowanie cywilne, Warszawa 2007, s. 477).

W postępowaniu apelacyjnym skarżący ma pełną swobodę w przedstawianiu zarzutów apelacyjnych i może powoływać się na wszelkie powody zaskarżenia, które uważa za pożądane i odpowiednie z punktu widzenia swojego interesu; jedyne ograniczenie stanowią granice kompetencyjne sądu drugiej instancji. W praktyce chodzi o zarzuty związane z uchybieniami, których - w ocenie skarżącego - dopuścił się sąd pierwszej instancji w postępowaniu lub przy rozstrzyganiu sprawy. Rozróżnienie to nawiązuje do tradycyjnego podziału błędów sądu na błędy proceduralne i błędy orzeczenia związane z niewłaściwym zastosowaniem prawa materialnego. Pierwsze z nich związane są z postępowaniem sądu wbrew przepisom prawa procesowego; mogą one powstawać przez cały czas rozpoznawania sprawy. Przy ich rozpatrywaniu - podobnie zresztą jak w odniesieniu do błędów z drugiej grupy - należy zawsze wyjaśnić, czy cechują się one kauzalnością. Inaczej mówiąc, należy stwierdzić istnienie związku przyczynowego pomiędzy naruszeniem przepisu proceduralnego a treścią orzeczenia, poza wypadkami naruszenia przepisów proceduralnych skutkujących nieważnością postępowania.

Sąd II instancji rozpoznając sprawę na skutek apelacji, nie jest związany podniesionymi w niej zarzutami naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące naruszenia prawa procesowego ( por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego - zasada prawna z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55).

Podkreślić należy, że w obecnym modelu procedury cywilnej sąd odwoławczy nie ogranicza się bowiem wyłącznie do kontroli orzeczenia sądu pierwszej instancji, lecz bada ponownie całą sprawę, a kontrolując prawidłowość zaskarżonego orzeczenia, pełni również funkcję sądu merytorycznego, który może rozpoznać sprawę od początku, uzupełnić materiał dowodowy lub powtórzyć już przeprowadzone dowody, a także poczynić samodzielnie ustalenia na podstawie materiału zebranego w sprawie. Dokonanie ustaleń faktycznych umożliwia bowiem sądowi drugiej instancji ustalenie podstawy prawnej wyroku, a więc dobór właściwego przepisu prawa materialnego, jego wykładnię oraz dokonanie aktu subsumcji. Tym samym postępowanie apelacyjne - choć odwoławcze - ma charakter merytoryczny ( zob. uchwała składu 7 sędziów Sądu Najwyższego z dnia 23 marca 1999 roku, sygn. III CZP 59/98, publ. OSNC 1999/7-8/124; uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 31 stycznia 2008 r., III CZP 49/07, OSNC 2008, Nr 6, poz. 55 i powołane tam orzecznictwo).

Stosując zatem dyrektywę procesową z art. 382 k.p.c. Sąd Okręgowy poczynił dodatkowe następujące ustalenia faktyczne:

Wymienione przez pozwaną w mieszkaniu powódki okna i drzwi balkonowe zostały zamontowane niezgodnie z wytycznymi zawartymi w instrukcjach branżowych i normatywach technicznych. Zabudowane produkty posiadają wady użytkowe, które mogły być spowodowane nieprawidłowym montażem. Nie spełniają warunków użytkowych elementu wyrobu budowlanego, co kwalifikuje je do wymiany.

Prawidłowo osadzona stolarka powinna zostać wpuszczona w odstęp pomiędzy parapetem wewnętrznym (betonowym) i parapetem zewnętrznym, wykonanym z wylewki i zwieńczonym blaszanym nakryciem. Dolna część stolarki powinna opierać się na wewnętrznej części ściany konstrukcyjnej i stykać się z nią prostopadle. Tymczasem zamontowane okna zostały oparte na zewnętrznej części parapetu. Błąd konstrukcyjny w postaci oparcia dolnej części stolarki o zewnętrzną część parapetu spowodował odchylenie okien od pionu. Wyniesienie okien do góry spowodowało, że między dołem stolarki a ścianą konstrukcyjną powstała nadmierna przestrzeń, którą wypełniono pianką i zaprawą. Powstanie pustej przestrzeni ma przełożenie na przewiewy i wychłodzenie. W samej budowie okna istnieje błąd, bo uszczelki nakładają się na siebie, ta pogrubiona uszczelka powoduje niemożność dociśnięcia całego okna do ościeżnicy. Wtedy kiedy się dociska na środku skrzydło okienne, to końcówki tego skrzydła odginają się i to prowadzi do odkształcenia skrzydła ramiennego. Regulacja w tej chwili już nic nie daje, ponieważ przy klamce jest docisk, ale naroża odchodzą z uwagi na nachodzące uszczelki i rama się już wypaczyła.

(pisemna opinia biegłego K. S. – k. 90-108, ustna uzupełniająca opinia biegłego – e-protokół z dnia 9 listopada 2016r. – 00:03:42-01:17:11)

Montaż stolarki z profili PCV o nietypowych gabarytach, wykonywanej pod wymiar pobrany na miejscu u powódki wynikał z braku dostosowania otworów do wymiarów typowej – poprzedniej drewnianej stolarki. Wartości użytkowe stolarki są bardzo małe, wynikające z różnych nietypowych wymiarów, zestawu szklanego o niskich właściwościach izolacji cieplnej, zniekształcenia profili i uszczelek gumowych. Okna i drzwi z demontażu nie mogą być przedmiotem sprzedaży celem ich ponownej zabudowy, gdyż nie posiadają stosownych dokumentów. Ponowny montaż u powódki wykonanych przez pozwaną okiem jest niemożliwy, gdyż otwór ościeża okna jest za duży.

(pisemna uzupełniająca opinia biegłego K. S. – k. 351-35, ustna uzupełniająca opinia biegłego – e-protokół z dnia 21 stycznia 2019r. – 00:05:23:00:26:24) W tym zakresie okazał się zasadny zarzut naruszenia art. 233 § 1 k.p.c., co skutkowało uzupełnieniem stanu faktycznego przez Sąd Odwoławczy. W pozostałym zakresie Sąd Rejonowy dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, znajdujących oparcie w zebranym w sprawie materiale dowodowym. Ustalenia te Sąd Okręgowy przyjął za własne (art. 382 k.p.c.).

W ocenie Sądu Okręgowego opinia biegłego z zakresu budownictwa K. S. jest jednoznaczna, pełna i wiarygodna. Biegły dokonał rzetelnej oceny okien zamontowanych przez pozwaną w mieszkaniu powódki, oceniając, że kwalifikują się one jedynie do wymiany, a ponowny ich montaż jest niemożliwy z uwagi na zaistniałe odkształcenia.

W związku z dokonaniem przez Sąd Okręgowy dodatkowych ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy nie podzielił rozważań prawnych Sądu Rejonowego, które doprowadziły do nieprawidłowych wniosków.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż umowa łącząca strony, a mająca za przedmiot demontaż istniejącej stolarki okiennej w mieszkaniu powódki nr (...), położonym w Ł. przy ul. (...) oraz montaż nowych okien PCV w dwóch pokojach oraz kuchni była umową o dzieło w rozumieniu art. 627 k.c. Umowa ta została zawarta w zakresie działalności przedsiębiorstwa przyjmującego zamówienia z osobą fizyczną – powódką, która zamówiła dzieło będące rzeczą ruchomą, w celu niezwiązanym z działalnością gospodarczą ani zawodową. Wobec tego zastosowanie miały w myśl art. 627 1 k.c. odpowiednio przepisy o sprzedaży konsumenckiej, a zatem postanowienia ustawy z dnia 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz. 1176 ze zm.; dalej ustawa o sprzedaży konsumenckiej). Stosownie do treści art. 4 ust. l cytowanej wyżej ustawy o sprzedaży konsumenckiej, sprzedawca odpowiada wobec kupującego, jeśli towar w chwili wydania jest niezgodny z umową. Jeśli właściwości towaru były uzgadniane indywidualnie - domniemywa się, że jest on zgodny z umową, jeżeli odpowiada podanemu przez sprzedawcę opisowi lub ma cechy okazanej kupującemu próbki czy wzoru, a także gdy nadaje się do celu określonego przez kupującego przy zawarciu umowy (art. 4 ust.2 ustawy). W sytuacji, w której właściwości towaru nie były uzgadniane, uważa się, że jest on zgodny z umową, jeśli nadaje się do celu, do jakiego tego rodzaju towar jest zwykle używany oraz gdy jego właściwości odpowiadają właściwościom cechującym towar tego rodzaju (art.4 ust. 3 ustawy). Za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową uważa się także nieprawidłowość w jego zamontowaniu, gdy czynności tych dokonał sprzedawca (art. 6 ustawy). Sprzedawca przy tym nie odpowiada za niezgodność towaru z umową, gdy kupujący w chwili zawarcia umowy o tej niezgodności wiedział lub oceniając rzecz rozsądnie powinien był wiedzieć (art. 7 ustawy). Stwierdzenie niezgodności towaru z umową uprawnia kupującego do żądania nieodpłatnej naprawy lub wymiany na nowy, chyba, że naprawa lub wymiana są niemożliwe albo wymagają nadmiernych kosztów, żądania obniżenia ceny bądź odstąpienia od umowy, o ile kupujący wobec niemożliwości czy nadmierności kosztów nie może żądać naprawy czy wymiany, lub gdy sprzedawca nie zdoła uczynić zadość temu żądaniu w odpowiednim czasie, bądź gdy wymiana lub naprawa narażałyby kupującego na znaczne niedogodności. Odstąpienie od umowy nie jest jednak możliwe, gdy niezgodność z umową nie jest istotna (art.8 ust. l i 4 ustawy).

Z okoliczności niniejszej sprawy i przeprowadzonych dowodów w postaci zeznań świadków, stron oraz korespondencji pomiędzy stronami wynikało przede wszystkim, że doszło do oddania dzieła w rozumieniu art. 642 § 1 k.c. Zamówione okna zostały bowiem przez pozwaną wykonane i zamontowane w miejscu uzgodnionym przez strony, czyli w mieszkaniu powódki i przyjęte przez powódkę jako zamawiającego, doszło więc do przeniesienia ich posiadania na powódkę, co wyczerpuje pojęcie ,,oddania dzieła”.

Jednakże zamontowane okna mają bez wątpienia wady o charakterze istotnym, powodującym, że kwalifikują się one do wymiany. Pozwana nie usunęła tych wad. Okna zamontowane u powódki nie spełniają swojej funkcji użytkowej, co skutkuje istotną niezgodnością dzieła z umową. Niezgodność dzieła z umową upoważniała powódkę do wszczęcia procedury dochodzenia roszczeń z tytułu niezgodności dzieła z umową. Konieczne było zatem zawiadomienie wykonawcy o tej niezgodności w trybie art. 9 ust. 1 ustawy o sprzedaży konsumenckiej, a więc przed upływem dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności dzieła z umową. Powódka tego obowiązku dopełniła, co nie było kwestionowane przez pozwaną.

Wykonanie przez kupującego (tu: zamawiającego) uprawnienia do wyboru sposobu zadośćuczynienia przez sprzedawcę obowiązkowi usunięcia niezgodności dzieła z umową nie ma charakteru wyboru świadczenia na zasadzie określonej dla zobowiązań przemiennych ( tak T. Dybowski (w:) Z. Radwański (red.), System prawa cywilnego. Tom III. Prawo zobowiązań - część ogólna, Ossolineum 1981, s. 160-161, odmiennie - np. M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski (red.), Kodeks cywilny. Tom I. Komentarz, Warszawa 2002, s. 746-749.). W odróżnieniu bowiem od tego ostatniego wybór nie ma charakteru ostatecznego w tym sensie, że w razie niemożliwości wykonania zobowiązania poprzez spełnienie świadczenia określonego przez kupującego, lub niewykonanie tego zobowiązania nabywcy przysługuje uprawnienie do żądania zadośćuczynienia w pozostały sposób.

W niniejszej sprawie powódka domagała się pierwotnie od pozwanej naprawy okien. Żądanie to znajdowało oparcie w art. 8 ust. 1 ustawy o sprzedaży konsumenckiej. Pozwana jednak nie dokonała skutecznej naprawy. W tej sytuacji, wobec nieuczynienia zadość żądaniu powódki w odpowiednim czasie, należało uznać, że powódka nabyła w miejsce uprawnienia z art. 8 ust. 1 dalsze uprawnienie z art. 8 ust. 4 ustawy o sprzedaży konsumenckiej, tj. do domagania się obniżenia ceny.

Zauważyć należy, że ustawa nie zezwala na dowolne obniżenie ceny, ale stosowne i według tego kryterium ma być oceniana zasadność wykonania uprawnienia przez kupującego. Cena winna ulec obniżeniu na skutek oświadczenia złożonego przez kupującego, skutkiem zaś powyższego, w razie zapłacenia ceny umówionej, jest powstanie roszczenia o zwrot odpowiedniej kwoty. Wykonanie uprawnienia do obniżenia ceny powoduje zatem przekształcenie umowy sprzedaży konsumenckiej, cena zaś umówiona staje się podstawą do obliczenia nowej ceny. Określenie nowej ceny może nastąpić na mocy zgodnego oświadczenia stron. W razie jego braku ustawa nakazuje stosować kryterium stosowności obniżenia, które stanowi granice uprawnienia kupującego.

Co istotne postanowienia art. 8 ust. 4 ustawy nie określają bliżej sposobu dojścia do obliczenia sumy, o którą można obniżyć cenę umówioną, jak czyni to art. 560 § 3 k.c. bądź art. 50 Konwencji Wiedeńskiej z 1980 roku.

Jak wyżej wskazano w art. 8 ust. 4 ustawy nie określono sposobu obniżenia ceny, czyli zasad obliczania sumy, o jaką należy obniżyć cenę, aby przywrócić ekwiwalentność świadczeń, tj. zachwianą równowagę w położeniu stron. W literaturze pojawiła się sugestia, aby w związku z uchyleniem przez ustawę przepisów kodeksu cywilnego o rękojmi posłużyć się zasadami tam określonymi bądź wyznaczonymi postanowieniami konwencji.

Zdaniem Sądu Okręgowego należy sięgnąć do regulacji art. 560 § 3 k.c. Zgodnie z art. 560 § 3 k.c. (w brzmieniu obowiązującym do dnia 24 grudnia 2014 roku), jeżeli kupujący żąda obniżenia ceny z powodu wady rzeczy sprzedanej obniżenie powinno nastąpić w takim zakresie, w jakim pozostaje do jej wartości obliczonej z uwzględnieniem istniejących wad. W tej sytuacji zachowuje swoją aktualność wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 stycznia 1997 roku w sprawie o sygn. akt III CKN 29/96 ( OSP 1997r., nr 7 poz. 144), z którego wynika, że uprawnienie z rękojmi dotyczące obniżenia ceny odnosi się do ceny rzeczywiście przez strony umówionej, nie jest to więc abstrakcyjnie obliczona cena rynkowa. Jak wskazuje Sąd Najwyższy istnieją różne mechanizmy dochodzenia do kwoty, o jaką obniża się cenę umówioną przez strony. Taką metodą do obniżenia ceny może być np. obniżenie ceny dzieła o niezbędne koszty naprawy rzeczy wadliwej, w taki sposób, aby była możliwa do zamówionego użytku ( por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 września 2016 r., V CNP 76/15).

Podkreślić należy, że istota obniżenia ceny na podstawie art. 560 § 3 k.c. polega na przywróceniu ekwiwalentności świadczeń stron danej umowy. W świetle zasad logiki i doświadczenia życiowego koszt usunięcia wad wpływa na zakres obniżenia wartości rzeczy wadliwej. W przedmiotowej sprawie istotnym elementem wpływającym na ocenę i wybór sposobu obliczenia obniżenia ceny ma fakt, że zamontowane u powódki okna nie nadają się do użytku, a nadto, że w chwili obecnej naprawa (np. poprzez dokonanie regulacji) nie jest możliwa. Oceniając zasadność roszczenia powódki należy także mieć na uwadze okoliczność, że rzecz wadliwa została wykonana na zamówienie złożone przez powódkę. Oznacza to, że niemożliwym jest użycie prefabrykatów do innych celów niż do tego konkretnego pomieszczenia, co oznacza, że niemożliwym było ustalenie obniżonej ceny rzeczy tzw. rynkowej, albowiem na rynku nie ma tego rodzaju rzeczy do sprzedaży.

Co do zasady obniżenie ceny przy wadliwości produktu powinno być równoważne kosztom związanym z naprawą wadliwego towaru, tak aby przywrócić jego pierwotne właściwości zgodne z przeznaczeniem rzeczy. Jednakże zamontowanych okien – jak ustalił biegły – nie da się naprawić. Domagając się obniżenia ceny, powódka realizowała uprawnienie przysługujące jej z ustawy.

Przy rozważaniu sposobu obniżenia ceny, w ocenie Sądu Odwoławczego, wskazówki zawiera § 3 art. 560 k.c. stanowiąc, że obniżona cena powinna pozostawać w takiej proporcji do ceny wynikającej z umowy, w jakiej wartość rzeczy z wadą pozostaje do wartości rzeczy bez wad. W literaturze i w orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się różne mechanizmy dochodzenia do kwoty, o jaką obniża się cenę umówioną przez strony. W tym miejscu należy przywołać poglądy Sądu Najwyższego wyrażone m.in. w uchwale z dnia 30 grudnia 1988 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 48/88 ( OSNC 1989, Nr 3, poz. 36) a także w wyroku z dnia 16 grudnia 1998 roku w sprawie o sygn. akt III CKN 74/98 ( nie publ.). W orzeczeniach tych Sąd Najwyższy wskazywał, że ustawowe sformułowanie § 3 art. 560 k.c. „należy skonkretyzować w tym sensie, że obniżenie ceny towaru powinno uwzględniać koszt nakładów i starań niezbędnych do doprowadzenia rzeczy, poprzez usunięcie wad, do sprawności zgodnej z przeznaczeniem". W nowszym orzecznictwie, w szczególności w wyrokach z dnia 2 marca 2006 roku w sprawie o sygn. akt I CSK 22/05 i z dnia 14 grudnia 2001 roku w sprawie o sygn. akt V CKN 561/00 ( nie publ.) Sąd Najwyższy zajął odmienne stanowisko. Z tego wynika, że wyniki wykładni art. 560 § 3 k.c. mogą nie prowadzić do tożsamych wniosków.

Zdaniem Sądu Okręgowego w przedmiotowej sprawie obniżenie ceny powinno w istocie odpowiadać niezbędnym kosztom zamontowania nowych okien. Oznacza to, że dochodzona przez powódkę kwota jest kwotą stosowną. Nie ma racji pozwana powołując się na ocenę biegłego ad hoc, że wada stolarki może być usunięta w drodze odpowiedniej regulacji stolarki. Z opinii biegłego z zakresu budownictwa w sposób jednoznaczny wynika, że okna nadają się tylko do wymiany. Brak jest zatem podstaw do twierdzenia, że żądana przez powódkę kwota 4.500 zł w ramach realizacji uprawnienia do żądania obniżenia ceny, nie jest kwotą stosowną.

W tych okolicznościach odnoszenie się do zarzutów naruszenia art. 6 k.c. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. oraz art. 5 k.c. jest zbędne.

Odnosząc się do zarzutu naruszenie przepisu prawa procesowego, tj. art. 505 7 k.p.c. należy stwierdzić, że zarzut ten nie jest zasadny. Oczywistym jest, że kwalifikacja procesowa sprawy pod kątem jej przynależności do postępowania odrębnego (postępowań odrębnych) zawsze powinna być dokonywana przez sąd z urzędu bądź przed nadaniem sprawie biegu przez przewodniczącego na podstawie art. 201 § 1 k.p.c. Taka bowiem kwalifikacja skutkuje na przyszłość i jest przesłanką późniejszego stosowania z urzędu przez sąd rozpoznający sprawę określonych regulacji procesowych należących do danego rodzaju postępowania. Oznacza to konieczność każdorazowego dokonywania przez sąd z urzędu oceny charakteru rozpoznawanej sprawy cywilnej. Decyzja sądu np. w toku sprawy o pominięciu przepisów o postępowaniu uproszczonym wymaga każdorazowo wydania przez sąd postanowienia (art. 354 k.p.c.). W przedmiotowej sprawie Sąd Rejonowy nie wydał postanowienia o skierowaniu sprawy do rozpoznania w trybie zwykłym, jednakże był przeprowadzony dowód z opinii biegłego, co oznacza, że sprawa utraciła charakter sprawy uproszczonej.

Strona może wprawdzie brak wydania postanowienia w przedmiocie rozpoznania sprawy z pominięciem przepisów o postępowaniu uproszczonym podnosić w apelacji, w ramach zarzutu naruszenia przepisów postępowania (art. 505 9 § 1 1 pkt 2 k.p.c.), ale musi wówczas wykazać, że uchybienie to mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Taka sytuacja w przedmiotowej sprawie nie zachodzi. Skarżąca stawiając ten zarzut wywodzi, że zwrócenie uwagi Sądowi I instancji na to uchybienie nie było zasadne, ponieważ narażało ją na uchylenie postanowień o dopuszczeniu dowodu z opinii biegłych, jako niedopuszczalnego w postępowaniu uproszczonym, a jednocześnie podnosi, że przy założeniu, że sprawa jest nadal rozpoznawana w postępowaniu uproszczonym to Sąd naruszył art. 505 6 § 3 k.p.c. poprzez nieskorzystanie z możliwości zasądzenia odpowiedniej sumy według swej oceny, opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy. Zarzut ten, w kontekście jego rozwinięcia jest chybiony. Brak świadomości pełnomocnika strony czy postępowanie toczy się według przepisów o postępowaniu uproszczonym czy według przepisów o postępowaniu zwykłym nie może przesądzać o inicjatywie dowodowej strony, czy też jej braku.

Apelująca zarzuca naruszenie przepisów prawa procesowego - art. 318 § 1 k.p.c. Zarzut ten jest bezzasadny, gdyż Sąd Rejonowy nie stosował tego przepisu. Zarzut związany z wykładnią przepisu, w tym zwłaszcza błędną, ma znaczenie, gdy sąd stosuje przepis objęty apelacją. Skoro Sąd rozstrzygnął sprawę wyrokiem zwykłym to zarzut naruszenia 318 § 1 k.p.c., przez zaniechanie orzeczenia wyrokiem wstępnym jest bezprzedmiotowy. Zarzut naruszenia przepisu postępowania ma znaczenie, gdy uchybienie to mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy, natomiast zasadniczo rodzaj wyroku nie ma wpływu na wynik sprawy, gdyż o nim decyduje zastosowane prawo materialne. Nie może budzić wątpliwości, że procesowo nie można czynić Sądowi zarzutu niewydania wyroku wstępnego, do czego nie jest zobowiązany. Sądowi przysługuje bowiem jedynie możliwość wydania wyroku wstępnego (art. 318 § 1 k.p.c.) ( wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 2008r., II PK 200/07, OSNP 2009/11-12/143).

Uznając, że w przedmiotowej sprawie powódka udowodniła roszczenie zarówno co do zasady jak i co do wysokości Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powódki kwoty 4.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 9 lipca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku, zaś od dnia 1 stycznia 2016 roku z ustawowymi odsetkami za opóźnienie do dnia zapłaty. Podstawą prawną zasądzenia świadczenia głównego był przepis art. 8 ust. 4 art. 27 lipca 2002 roku o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej i zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. Nr 141, poz. 1176 ze zm.)

Podstawą zasądzenia odsetek był art. 481 § 1 i § 2 k.c. Datę początkową naliczania odsetek przyjęto przy uwzględnieniu, że w dniu 9 lipca 2015 roku pozwana udzieliła odmownej odpowiedzi na przesądowe wezwanie do zapłaty kwoty 4.500 zł (z oświadczeniem o żądaniu obniżenia ceny do kwoty 250 zł) (k. 34).

Wobec uwzględnienia powództwa w całości, zasądzono od pozwanej na rzecz powódki zwrot kosztów procesu za I instancję – opierając się na treści art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. Na zasądzone koszty złożyło się wyłącznie wynagrodzenie pełnomocnika powódki ustanowionego z z urzędu – ustalone na podstawie § 6 pkt 3 w zw. z § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 roku, poz. 490).

Nieuiszczone koszty sądowe (do dnia wydania wyroku w I instancji) wyrażały się kwotą 2.923,81 zł (opłata od pozwu, od której powódka była zwolniona – 225 zł, przy uwzględnieniu, że sprawa była rozpoznana w postępowaniu zwykłym, koszty opinii biegłych 1.398,34 zł + 1.000 zł + 300,47 zł), a zatem z mocy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018r., poz. 300, ze zm.), przy zastosowaniu art. 98 k.p.c. stosownie do wyniku postępowania pozwana została obciążona tą kwotą.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. zasądzając od pozwanej na rzecz powódki kwotę 369 zł tytułem zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej powódce przez pełnomocnika ustanowionego z urzędu, ustalając ich wysokość na podstawie § 16 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 8 pkt 3 w zw. z 4 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 października 2016 roku w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz. U. z 2016 roku, poz. 1715).

Nieuiszczone koszty sądowe poniesione przez Skarb Państwa – Sąd Okręgowy w Łodzi wyrażały się kwotą 1.133,72 zł ( koszty opinii biegłego – 1.036,89 zł + 96,83 zł), a zatem z mocy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018r., poz. 300, ze zm.), przy zastosowaniu art. 98 k.p.c. stosownie do wyniku postępowania pozwana została obciążona tą kwotą.

Nieuiszczone koszty sądowe poniesione przez Skarb Państwa – Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi wyrażały się kwotą 225 zł ( opłata od apelacji, od uiszczenia której powódka była zwolniona), a zatem z mocy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (tekst jednolity: Dz. U. z 2018r., poz. 300, ze zm.), przy zastosowaniu art. 98 k.p.c. stosownie do wyniku postępowania pozwana została obciążona tą kwotą.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Magdalena Głowacka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: