Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II K 461/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Zakopanem z 2018-10-10

Sygn. akt II K 461/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 10 października 2018 r.

Sąd Rejonowy w Zakopanem w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący: SSR Janusz Knapczyk

Protokolant: W. J.

przy udziale Prokuratora Pawła Byrczka

po rozpoznaniu w dniach 9.01.2018 r., 20.03.2018 r., 11.05.2018 r., 18.09.2018 r. i 28.09.2018 r. sprawy:

B. K.

s. Z. i E. zd. S.

ur. (...) w Z.

oskarżonego o to, że:

w dniu 11 lutego 2017 r. w Z., bezpośrednio kierował wobec A. K. (1) słowne groźby pozbawienia życia, uszkodzenia ciała, zgwałcenia, a także groźby zniszczenia mienia w wyniku działania ognia, oblewając pojazd marki A. (...) o nr rej. (...) cieczą ropopochodną oraz wymachując włączoną piłą motorową, a nadto w tym samym miejscu i czasie bezpośrednio kierował wobec J. K. (1) słowne groźby pozbawienia życia, przy czym groźby te w zagrożonym wzbudziły u pokrzywdzonych uzasadnioną obawę, że będą spełnione,

to jest o przestępstwo z art. 190 § 1 kk

I.  uznaje oskarżonego B. K. za winnego tego, że w dniu 11 lutego 2017 r. w Z., używając uruchomionej piły motorowej groził A. K. (1) i J. K. (1) pozbawieniem życia, a nadto A. K. (1) zgwałceniem, jak też zniszczeniem samochodu marki A. (...) o nr rej. (...) oblewając go cieczą ropopochodną i groźby te wzbudziły w nich uzasadnioną obawę że będą spełnione, co stanowi przestępstwo z art. 190 § 1 kk i za to na mocy powołanego przepisu ustawy wymierza mu karę 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności,

II.  na mocy art. 69 § 1 i 2 kk i art. 70 § 1 kk warunkowo zawiesza wykonanie orzeczonej wobec oskarżonego B. K. karę pozbawienia wolności na okres 3 (trzech) lat próby,

III.  na mocy art. 71 § 1 kk orzeka wobec oskarżonego B. K. karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość jednej stawki na 20 (dwadzieścia) złotych, to jest 2.000 (dwa tysiące) złotych,

IV.  na mocy art. 72 § 1 pkt 2 kk zobowiązuje oskarżonego B. K. do przeproszenia pokrzywdzonych J. K. (1) i A. K. (1) na piśmie w terminie 14 (czternastu) dni od daty uprawomocnienia się niniejszego wyroku,

V.  na mocy art. 46 § 2 kk orzeka od oskarżonego B. K. na rzecz pokrzywdzonych J. K. (1) i A. K. (1) nawiązki w kwotach po 5.000 (pięć tysięcy) złotych,

VI.  na podstawie art. 627 kpk zasądza od oskarżonego B. K. na rzecz Skarbu Państwa 527,76 (pięćset dwadzieścia siedem 76/100) złotych tytułem poniesionych wydatków oraz 220 (dwieście dwadzieścia ) złotych tytułem opłaty, a nadto zasądza od oskarżonego B. K. na rzecz oskarżycieli posiłkowych A. K. (1) i J. K. (1) po 4.934 (cztery tysiące dziewięćset trzydzieści cztery) złote, tytułem poniesionych wydatków.-

Sygn. akt II K 461/17

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 10 października 2018 r.

W dniu 13 października 2015 r. Przedsiębiorstwo Budowlano (...) Sp. z o.o. w imieniu której działali wiceprezes zarządu J. K. (2) oraz J. M. – pełnomocnik prezesa zarządu Z. K. (1), zwarli z E. i K. U. oraz L. i E. K. umowę sprzedaży po ½ udziałów w lokalu mieszkalnym w przyziemiu, oznaczonym C-3 o powierzchni 38,75 m 2 oraz związanego z tym lokalem udziału wynoszącego (...) części w działce ewidencyjnej nr (...) w obrębie 8 w Z. przy ul. (...). W tej samej umowie strony ustaliły, iż nabywcy lokalu nie mają zagwarantowanego miejsca parkingowego na miejscach parkingowych wyznaczonych w wyniku podziału nieruchomości, a jednocześnie mają prawo do swobodnego wjazdu na nieruchomość wspólną i parkowania pojazdu bezpośrednio przy oknach ich lokalu, w taki sposób aby nie uniemożliwiać innym korzystania z miejsc parkingowych.

(dowód: zeznania świadków A. K. (1) k. 178- 181, 2, 36, J. K. (1) k. 181- 184, 15-16, 21, J. S. k. 184-186, częściowo zeznania świadka Z. K. (2) k. 186-187, akt notarialny k. 130-137, wypis z KW nr (...) k. 141-142)

W sąsiedztwie budynku przy ul. (...) w Z., po jego przeciwnych stronach, J. O. oraz rodzina F. mają swoje nieruchomości, do których dojeżdżają korzystając z drogi przez parking przy tym budynku. Lokal (...) stanowiący współwłasność E. i K. U. oraz L. i E. K. jest okazjonalnie wynajmowany. Osoby korzystające z tego lokalu parkują pojazd pod oknem bezpośrednio przy ścianie budynku. Czasem powoduje to spory z powodu utrudnienia w dojeździe do nieruchomości należącej do J. O. oraz do nieruchomości rodziny F..

(dowód: zeznania świadków A. K. (1) k. 178- 181, 2, 36, J. O. k. 124-125, 79-80, A. F. k. 199-200, Ł. F. k. 200-201, kserokopia fotografii k. 177a, rzut pionowy z mapy google k. 195)

B. K. zajmuje lokal mieszkalnych w budynku przy ul. (...) w Z. należący do jego ojca Z. K. (2), który jest udziałowcem Przedsiębiorstwa Budowlano (...) Sp. z o.o. Począwszy do 5 lutego 2017 r. A. K. (1) (córka E. i K. U.) razem z mężem J. K. (1) przebywali w lokalu (...).

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. K. k. 122-123, zeznania świadków A. K. (1) k. 178- 181, 2, 36, J. K. (1) k. 181- 184, 15-16, 21)

W dniu 11 lutego 2107 r. B. K. wychodząc do pracy przed godziną 9.00 dostrzegł samochód A. o nr. rej. (...) zaparkowany pod oknem lokalu (...). Poprzedniego dnia zaparkował go w tym miejscu J. K. (1). B. K. podszedł do okna lokalu (...) i uderzał w zewnętrzne rolety. A. K. (1) i J. K. (1) podnieśli rolety w oknach. W tym czasie B. K. wyciągnął piłę motorową z bagażnika swojego pojazdu, uruchomił ją i skierował się do samochodu A. o nr. rej. (...). J. K. (1) otworzył okno i wówczas B. K. stwierdził, iż pojazd A. zaparkowany w tym miejscu mu przeszkadza, utrudnia wyjazd z posesji i zawracanie.

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. K. k. 122-123, zeznania świadków A. K. (1) k. 178- 181, 2, 36, J. K. (1) J. K. (1) k. 181- 184, 15-16, 21, P. C. k. 245, 223-225, 46, K. K. (1) k. 123-124, 82-83, R. K. k. 184)

B. K. podszedł do otwartego okna, przy którym stali A. K. (1) i J. K. (1), skierował uruchomioną piłę motorową do wnętrza lokalu i zagroził, że pozbawi życia J. K. (1), natomiast A. K. (1) zagroził, że zostanie zgwałcona. Następnie zagroził obojgu A. K. (1) i J. K. (1) pozbawieniem życia stwierdzając, że w pobliżu znajduje się górka, na której wszystkich zakopują. Gdy J. K. (1) i A. K. (1) tłumaczyli, że zgoda na parkowanie pojazdu wynika z aktu notarialnego domagał się by mu go wydali. Potem gdy informowali go, że nie dysponują aktem notarialnym, zagroził, że obetnie te części pojazdu, które mu przeszkadzają. Podwyższał obroty w pile motorowej i zbliżał ją do pojazdu.

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. K. k. 122-123, zeznania świadków A. K. (1) k. 178- 181, 2, 36, J. K. (1) J. K. (1) k. 181- 184, 15-16, 21, P. C. k. 245, 223-225, 46, zapis nagrania z płyty CD k. 19 – odtworzenie k. 255, protokół oględzin zapisu nagrania k. 30-32)

B. K. w czasie gdy A. K. (1) odeszła od okna wyłączył piłę motorową. Po chwili gdy A. K. (1) znalazła się ponownie przy oknie B. K. wyjął z bagażnika swojego pojazdu kanister i oblał substancją ropopochodną przednie drzwi samochodu A. od strony kierowcy oraz tylny zderzak z lewej strony. Następnie pytał P. C. czy ma ogień twierdząc, że chce zapalić papierosa. Po czym gdy zorientował się, że A. K. (1) zawiadomiła policję odjechał z miejsca zdarzenia.

(dowód: częściowo wyjaśnienia oskarżonego B. K. k. 122-123, zeznania świadków A. K. (1) k. 178- 181, 2, 36, J. K. (1) J. K. (1) k. 181- 184, 15-16, 21, P. C. k. 245, 223-225, 46, zapis nagrania z płyty CD k. 19 – odtworzenie k. 255, protokół oględzin zapisu k. 30-32, protokół oględzin pojazdu k. 4-5, ślad – wymazy z substancji zabezpieczonej na pojeździe k. 5 fotografie k. 7-10)

B. K. został poddany badaniu przez biegłych lekarzy psychiatrów. Biegli wykluczyli u niego chorobę psychiczną oraz upośledzenie umysłowe, które mogłoby wpłynąć na jego poczytalność. Biegli wskazali, że B. K. posiada cechy osobowości nieprawidłowej.

(dowód: opinia sądowo psychiatryczna k. 227-228)

Oskarżony B. K. nie przyznał się do winy. Wyjaśnił, że zajmuje lokal w budynku przy ul. (...) w Z. na drugim piętrze, gdzie musi się ukrywać, gdy jest krzywdzony, zaś Prokuratorzy nie chcą mu udzielić pomocy. Stwierdził, że zwracał się do Prezydenta, Prokuratury Krajowej i Ministra Sprawiedliwości w sprawie osoby o nazwisku K., która sprzedała mieszkanie K. położone na parterze budynku, w którym zamieszkuje. Oskarżony wyjaśnił, iż K. parkują samochód w sposób, który blokuje dojazd do sąsiednich nieruchomości.

(dowód: wyjaśniania oskarżonego B. K. k. 121-122)

Oskarżony podał, iż rano w dniu zdarzenia wychodził do pracy. Zaznaczył, że jest cieślą i miał w rękach piłę motorową, którą przepalał, aby sprawdzić, czy działa i ile jest w niej paliwa. Dodał, że wcześniej przepalał piłę w minitartaku, po czym przyniósł ją ze sobą i zostawił w pojeździe gdy okazało się, że nie ma jeszcze sąsiada, który miał mu pomóc w pracy przy drzewie. Następnie zobaczył K. stojących w oknie swojego mieszkania i rozmawiał z nimi o parkowaniu pojazdu. Domagał się aby przestawili samochód bo w przeciwnym wypadku wezwie lawetę i policję.

(dowód: wyjaśniania oskarżonego B. K. k. 121-122)

Zwrócił uwagę, że mieszkańcy skarżą mu się gdy ktoś źle stawia samochód, ponieważ jego ojciec, wybudował budynek, sprzedał mieszkania i sąsiedzi zamiast do zarządcy przychodzą do niego aby rozwiązywał spory. Oskarżony wyjaśnił, że K. zagroził, iż wsadzi mu na korytarz śmierdzącą rybę i „będzie ją wąchał”, „przyjadą Białorusini” i „obszczają skrzynkę pocztową”. Dodał, że K. chciał go w ten sposób zdenerwować. Nadto ci którzy uprzednio u niego wynajmowali apartament właśnie tak się zachowywali.

(dowód: wyjaśniania oskarżonego B. K. k. 121-122)

Oskarżony wyjaśnił, iż początkowo chciał przepchnąć pojazd K.. Potem spotkał się z odmową przeholowania pojazdu w firmie (...), zaś policja zwykle odmawia interwencji w takich przypadkach. Następnie zamierzał przeciągnąć pojazd używając swojego samochodu i liny ale zrezygnował, a gdy K. stwierdzili ponownie, że wynajmą apartament Białorusinom to się zdenerwował. Zaznaczył, że nie groził pozbawieniem życia i uszkodzeniem ciała oraz zgwałceniem A. K. (1) jak też nie groził pozbawieniem życia J. K. (1). Dodał, iż nie groził nikomu pocięciem piłą motorową, nie oblał samochodu benzyną i jeśli cokolwiek znalazło się na pojeździe, to wyleciało z piły motorowej gdy machał nią nad samochodem. Wyjaśnił, że piła była napełniona benzyną i olejem do pełna, lecz pojemniki mogły być odkręcone.

(dowód: wyjaśniania oskarżonego B. K. k. 122)

Oskarżony stwierdził, że K. to ludzie „ostrzy” bo widział ich uprzednio kłócących się z sąsiadami, musiał „twardo stanąć naprzeciw nim” i „nie będzie głaskał ich po głowie”. Wyjaśnił dalej, że piła motorowa była uruchomiona ale łańcuch był wstrzymywany przez hamulec. Przymierzał piłę do lusterka pojazdu aby pokazać, które części wystają, lecz nie zamierzał jej użyć, bo łańcuch piły w takim wypadku rozerwałby się i uderzyłby go w głowę. Oskarżony stwierdził, że K. współpracując z K. miał przygotowaną benzynę i był zdolny do tego aby oblać własny samochód. Natomiast gdyby samochód został podpalony to zagrażałoby to także mieszkaniu oskarżonego oraz jego żonie i dziecku. Oskarżony stwierdził, że po tym zdarzeniu była policja i widział, że K. nagrywają zajście telefonem.

(dowód: wyjaśniania oskarżonego B. K. k. 122)

Oskarżony stwierdził, że po zajściu doszło do kolejnej rozmowy z K., w której sugerowali, że mają nagranie i mogą usunąć film jeżeli otrzymają miejsce parkingowe. Oskarżony podał, że wstępnie się zgodził ale potem, wycofał się gdy okazało się, że domagają się jego miejsca na własność. Zaznaczył, że A. K. (1) na nagraniu, które nie obejmuje całości zajścia „zagrała jak K. T., z którą miał sprawę” oraz podał, że K. szantażowali go i domagali się miejsca postojowego lub czterdziestu tysięcy złotych za wycofanie sprawy. Stwierdził również, że J. S. – zarządca nieruchomości - po zdarzeniu – mediowała pomiędzy nim a K., aby wycofali skargę w zamian za uzyskanie miejsca postojowego.

(dowód: wyjaśniania oskarżonego B. K. k. 122 -123)

Wyjaśniania oskarżonego są wiarygodne tylko w minimalnym zakresie dotyczącym zajmowania lokalu w budynku przy ul. (...) w Z. i dysponowania piłą motorową, która była uruchomiona. W kwestii zajmowania lokalu odpowiadały zeznaniom Z. K. (2) i J. S., zaś nagranie części zajścia nie pozostawia wątpliwości, że oskarżony dysponował uruchomioną piła motorową. Oskarżony przyznał, że był na miejscu zdarzenia lecz opis jego przebiegu nie przystaje do rzeczywistości. Oskarżony zaprzeczał kierowaniu gróźb pozbawienia życia, zgwałcenia, zniszczenia samochodu oraz oblaniu pojazdu substancją ropopochodną. Wyjaśniania oskarżonego w tej części całkowicie odbiegają od zeznań A. K. (1) i J. K. (1) a także P. C. oraz treści nagrania obrazującego część zajścia. Nie jest prawdą, że oskarżony rozpoczął rozmowę z pokrzywdzonymi gdy zobaczył ich w oknie. Przeciwnie to oskarżony uderzał w żaluzje i dopiero to spowodowało, że pokrzywdzeni znaleźli się przy oknie. Oskarżony minął się z prawdą gdy twierdził, że miał piłę w rękach gdyż ją uprzednio przepalał i sprawdzał jej stan. Ze zgodnych zeznań A. K. (1), J. K. (1) a także P. C. wynika, że oskarżony wyciągnął piłę z samochodu, uruchomił ją podszedł do pojazdu A. grożąc, że go potnie i zgłaszając pretensje o wadliwe zaparkowanie pojazdu. Wyjaśnienia oskarżonego, gdy zaprzeczał skierowaniu gróźb pozbawienia życia J. K. (1) i A. K. (1) oraz zgwałcenia A. K. (1) są sprzeczne z zeznaniami obojga pokrzywdzonych. Wprawdzie nagranie przebiegu części zajścia nie obejmuje tych gróźb to jednak na takie właśnie groźby jednoznacznie zwrócił uwagę w swoich zeznaniach P. C.. Świadek w tym czasie znajdował się w odległości kilku metrów od miejsca zdarzenia i wyraźnie słyszał groźby kierowane przez oskarżonego w kierunku pokrzywdzonych. Nieprawdziwe są wyjaśnienia oskarżonego gdy twierdził, że nie zamierzał uszkodzić pojazdu piłą motorowa i tylko prezentował wystające elementy pojazdu. Obok zeznań A. K. (1), J. K. (1) a także P. C. przeczy temu kategorycznie treść nagrania, na którym oskarżony wyraźnie mówił, którą część pojazdu obetnie i zwiększał obroty silnika piły motorowej. Nie można wykluczyć, że gdyby oskarżony przystąpił do cięcia elementów pojazdu, to naraziłby się na obrażenia, nie mniej wówczas jego działanie musiałoby być rozpatrywane z punktu widzenia uszkodzenia bądź zniszczenia mienia. Nie oznacza to jednak, że nie nie wywołał po stronie pokrzywdzonych przekonania, że uszkodzi pojazd. Oskarżony skłamał gdy przeczył celowemu oblaniu pojazdu substancją ropopochodną. Zeznania J. K. (1) i A. K. (1) zestawione z protokołem oględzin pojazdu (k. 4-5) i fotografiami (k. 7-10) oraz zapisem nagrania i zeznaniem P. C. jednoznacznie wskazują, że oskarżony celowo oblał pojazd taką substancją i szukał źródła ognia. Oskarżony jednoznacznie dawał pokrzywdzonym do zrozumienia, iż zamierza podpalić ich pojazd. Również według świadka J. O. oskarżony miał użyć kanistra do polania pojazdu jakąś substancją. Zatem odwoływanie się przez oskarżonego do zagrożenia jakie stwarzałoby dla niego użycie piły motorowej czy też zagrożenia dla jego mieszkania i rodziny gdyby doszło do zapalenia się pojazdu, zwłaszcza gdy twierdził, że substancja wylana na pojazd mogła pochodzić z piły motorowej a nie z kanistra, trzeba traktować, jako nieudolną próbę wykazania, iż nie było jego zamiarem wywołanie poczucia zagrożenia po stronie pokrzywdzonych. Całkowicie gołosłowne były twierdzenia oskarżonego o zmowie J. K. (1) z osobą o nazwisku K.. Powoływanie się przez oskarżonego na współpracę z K. i przygotowanie benzyny dla oblania własnego samochodu nie znajduje żadnego oparcia w dowodach i jest zwykłą insynuacją. Podobnie trzeba ocenić wyjaśniania oskarżonego gdy twierdził, że był szantażowany przez pokrzywdzonych i domagali się oni znacznej sumy pieniędzy oraz miejsca parkingowego za cofnięcie wniosku o ściganie. Wprawdzie w tej ostatniej kwestii wersję oskarżonego wspierał świadek Z. K. (2), nie mniej z zeznań J. S. kategorycznie wynika, że tego rodzaju „propozycje” nigdy ze strony pokrzywdzonych ani współwłaścicieli mieszkania nie padły. Oskarżony wskazywał, że to K. sprzedał mieszkanie K. i z tego wywodził ich związek z tą osobą. Sugestie te pomijają jednak treść aktu notarialnego, z którego wynika, że to nie pokrzywdzeni, lecz rodzice A. K. (1) byli jedną ze stron umowy sprzedaży, zaś w imieniu zbywcy obok J. K. (2) występował J. M. na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez Z. K. (2) – ojca oskarżonego. W tym kontekście zarzuty oskarżonego o szantaż ze strony J. K. (1) także co do wynajęcia apartamentu Białorusinom, zanieczyszczenia skrzynki pocztowej czy też podrzucenia śmierdzącej ryby należy potraktować jako pomówienie. Wypada tylko zaznaczyć, że obecny przy znacznej części zajścia P. C. takich wypowiedzi ze strony pokrzywdzonych pod adresem oskarżonego nie słyszał. Wbrew wyjaśnieniom oskarżonego, pokrzywdzeni stwierdzili, że do dnia zdarzenia nie mieli z nim kontaktu i nie znali go, zatem B. K. nie musiał w jakiś szczególny sposób przygotowywać się do rozmowy z nimi w sprawie niewłaściwego parkowania pojazdu. Wobec przytoczonych powodów sąd odmówił wiary wyjaśnieniom oskarżonego za wyjątkiem części wskazanej na wstępie.

Sąd ustalając stan faktyczny miał na względzie częściowo wiarygodne wyjaśnienia oskarżonego B. K., wiarygodne zeznania świadków A. K. (1), J. K. (1), P. C., K. K. (1), R. K., J. S., J. O., A. F., Ł. F. oraz częściowo wiarygodne zeznania świadka Z. K. (2). Sąd za podstawę ustaleń faktycznych przyjął akt notarialny oraz wypis z KW nr (...) dotyczące lokalu o nr (...) usytuowanego przy ul. (...) w Z., kserokopię fotografii budynku w którym znajduje się ten lokal i rzut pionowy z mapy google obejmujący ten budynek i zabudowania sąsiednie, zapis nagrania części przebiegu zajścia z płyty i jego odtworzenia, protokół oględzin zapisu, protokół oględzin miejsca pojazdu z fotografiami oraz ślady – wymazy z substancji zabezpieczonej na pojeździe. Sąd uwzględnił również opinię sądowo psychiatryczną dotyczącą stanu zdrowia psychicznego oskarżonego.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków A. K. (1) i J. K. (1). Oboje w przebiegu postępowania zgodnie zeznali, że oskarżony B. K. uderzał w zewnętrzną żaluzję okna w lokalu (...), miał pretensje o sposób parkowania samochodu pod tym oknem oraz używał uruchomionej piły motorowej. Zeznania A. K. (1) i J. K. (1) odpowiadają treści zapisu nagrania wykonanego telefonem komórkowym przez A. K. (1). Oboje świadkowie rzetelnie podali, że oskarżony używając kanistra oblał pojazd substancją ropopochodną a potem szukał zapałek i prosił o źródło ognia przypadkowego mężczyznę. W tej części zeznania świadków korespondują z zeznaniem J. O. odnośnie używania przez oskarżonego kanistra, nadto z zeznaniem P. C., który podał, że oskarżony chciał od niego uzyskać źródło ognia oraz z protokołem oględzin pojazdu, wedle którego na części pojazdu znajdowały się plamy substancji ropopochodnej. J. K. (1) kategorycznie i konsekwentnie zeznał, że oskarżony w trakcie zajścia groził jemu oraz A. K. (1) pozbawieniem życia a także A. K. (1) zgwałceniem. Podobnie zeznała A. K. (1) w postępowaniu przygotowawczym. Jakkolwiek A. K. (1) przed sądem nie potrafiła precyzyjnie określić, w której części zajścia oskarżony dopuścił się ostatnio przytoczonych gróźb to jednak kategorycznie podtrzymała swoje zeznania z postępowania przygotowawczego. Wprawdzie nagranie wykonane przez A. K. (1) nie zawiera wypowiedzi oskarżonego stanowiących groźby zgwałcenia i pozbawienia życia, lecz okoliczność ta nie może stanowić podstawy wykluczenia zeznań pokrzywdzonych. Przede wszystkim zdarzenie miało dynamiczny przebieg i było dla pokrzywdzonych zaskakujące. Z pewnością oboje nie spodziewali się zachowania oskarżonego nacechowanego znacznym poziomem agresji i z tego powodu A. K. (1) nie wykonała nagrania całego zajścia. Istotniejsze jest jednak to, że zeznania obojga pokrzywdzonych o skierowaniu wobec nich gróźb pozbawienia życia znajdują potwierdzenie w zeznaniu świadka P. C.. Według tego świadka oskarżony kierował piłę motorową do wnętrza mieszkania obojga pokrzywdzonych i groził, że ich potnie a oprócz tego zagroził A. K. (1), że zostanie zgwałcona. Zeznania A. K. (1) i J. K. (1) różniły się odnośnie kolejności gróźb popełnienia przestępstw przez oskarżonego, nie mniej różnice te nie były na tyle doniosłe aby mogły skutkować wykluczeniem wiarygodności ich zeznań, gdy opisywali zachowanie oskarżonego w dniu zdarzenia. A. K. (1) i J. K. (1) zgodnie z prawdą zeznali, iż obawiali się spełnienia gróźb oskarżonego. J. K. (1) i A. K. (1) już w trakcie zajścia zawiadomili policję, następnie po interwenci spakowali się i wyjechali a później nie wrócili do tego miejsca. Z zeznań J. O. wynika, że oskarżony już po zajściu zachowywał się tak „jakby puściły mu nerwy”, natomiast P. C. obserwując przebieg zdarzenia ocenił, że groźby oskarżonego mogły być w każdej chwili spełnione. Nie zmienia tej oceny jedno z nagrań wykonanych przez A. K. (2). Obejmowało ono część rozmowy z oskarżonym już po interwencji policji, kiedy to z niewielkimi wyjątkami zachowywał się spokojnie. Nie można jednak na tej podstawie wysnuć wniosku, że pokrzywdzeni nie obawiali się oskarżonego, skoro rozmowa toczyła się już po interwencji policji. Oboje świadkowie rzetelnie zeznali o sporze dotyczącym miejsca parkowania pojazdu na tle treści aktu notarialnego. Nie budzi wątpliwości wiarygodność ich relacji gdy zaprzeczali jakimkolwiek kontaktom z oskarżonym po dniu zdarzenia i uzależnianiu cofnięcia wniosku o ściganie oskarżonego od wyznaczenia i uzyskania miejsca parkingowego. W szczególności zeznania obojga świadków w tym względzie odpowiadają zeznaniu J. S..

Sąd dał wiarę zeznaniom świadków K. K. (1) i R. K.. Oboje mieszkają w budynku, w którym znajduje się mieszkanie zajmowane przez oskarżonego oraz lokal, w którym w dniu zdarzenia przebywali A. K. (1) i J. K. (1). K. K. (1) i R. K. zeznali, że parkowanie pojazdów na parkingu przy budynku jest utrudnione. R. K. zaznaczył, że parkowanie pojazdu pod oknem mieszkania (...) powoduje trudności w zawracaniu pozostałym pojazdom, natomiast K. K. (1) zeznała, że pojazd marki A. został zaparkowany w tym miejscu przez J. K. (1) w dniu poprzedzającym zdarzenie. Zeznania świadków odnoszące się do niesnasek na tle parkowania korespondują z zeznaniami J. S., J. O., A. F. i Ł. F.. R. K. nie miał żadnych informacji o przebiegu zajścia z udziałem oskarżonego. Oboje świadkowie nie mieli również żadnych wiadomości o przebiegu zajścia aż do interwencji policji. K. K. (1) zeznała, że słyszała część rozmowy pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzonymi, do której doszło około godziny 11.00 lecz nie potrafiła przytoczyć jej treści, za wyjątkiem odwoływania się przez jedną ze stron do aktu notarialnego. W tym samym czasie na posesji dostrzegła policjanta. Zatem nie ma wątpliwości, że świadek nie widziała wcześniejszego przebiegu zajścia i nie słyszała wypowiedzi oskarżonego przed wezwaniem policji. Wskazuje na to sposób prowadzenia rozmowy przez oskarżonego i pokrzywdzonych, w odniesieniu do protokołu oględzin zapisu nagrania oraz treść tego zapisu. Istotnie część rozmowy pomiędzy oskarżonym i pokrzywdzonymi toczyła się w miarę spokojnie. Wprawdzie K. K. (1) nie słyszała odgłosu piły motorowej w godzinach rannych tego dnia, ani też nie wyczuła zapachu paliwa gdy znalazła się na zewnątrz budynku, lecz jej zeznanie nie wyklucza uruchomienia piły motorowej przez oskarżonego i oblania pojazdu substancją ropopochodną, wobec treść zapisu nagrania, protokołu oględzin pojazdu a także zeznań A. K. (1) i J. K. (1). Nie można wykluczyć rzetelności zeznań K. K. (1) w części dotyczącej niegrzecznego zachowania J. K. (1) wobec świadka poprzedniego dnia, na tle wymijania pojazdów na posesji, nie mniej ta część jej relacji ma drugorzędne znaczenie.

Zasługują na wiarę zeznania świadka J. O.. Świadek zbieżnie z zeznaniami J. S., A. F., Ł. F., K. K. (1) i R. K. wskazywał na utrudnienia w przejeździe w wypadku parkowania pojazdu pod oknem lokalu (...) i spór na tym tle. J. O. stwierdził, że nie uzyskał od administratora budynku jednoznacznej informacji czy pojazd w tym miejscu może być parkowany, wobec czego nie dziwi jego stwierdzenie, iż to właściciele tego lokalu zachowują się „uporczywie i agresywnie”. Nadto parkując pojazd w tym miejscu i chcą w ten sposób wymusić możliwość parkowania. Świadek nie znał treści aktu notarialnego – umowy sprzedaży lokalu (...) regulującego również kwestię parkowania, stąd jego przekonanie o niewłaściwym zachowaniu właścicieli mieszkania i rzekomych próbach wymuszenia możliwości parkowania w spornym miejscu. J. O. nie widział zajścia i dowiedział się o jego przebiegu od oskarżonego tego samego dnia. Oskarżony opowiedział mu, że doszło do przepychanek słownych na tle ograniczenia przejazdu przez zaparkowany pojazd i w związku z tym B. K. powiedział właścicielom pojazdu, że obetnie wystające części oraz oblał ten pojazd jakąś substancją z kanistra. J. O. zaznaczył, iż oskarżony w czasie rozmowy zachowywał się tak „jakby puściły mu nerwy albo sytuacja go przerosła (…) miał dziwne nerwowe ruchy”. Z relacji świadka wynika, że oskarżony przedstawił mu zajście tak jakby zamierzał użyć piły motorowej do obcięcia samochodu, ale się zorientował , że jej użycie może wyrządzić krzywdę jemu samemu. W tej samej rozmowie oskarżony powiedział świadkowi, że podchodził do pokrzywdzonych z piłą motorową i z nimi rozmawiał. Wersja przedstawiona przez J. O., oparta na relacji oskarżonego, w zasadniczej części jest zbieżna z zeznaniami pokrzywdzonych odnośnie sposobu zachowania oskarżonego. Jest przy tym oczywiste, że oskarżony nie zacytował J. O. gróźb skierowanych do pokrzywdzonych i z tego względu nie można podzielić oceny świadka, że był to jedynie spór sąsiedzki. Świadek J. O. podobnie jak K. K. (1) na miejscu zajścia nie wyczuł zapachu substancji ropopochodnej, co nie oznacza, że oskarżony jej nie użył. J. O. rozróżniał swoje własne obserwacje od relacji oskarżonego. Świadek wielokrotnie zgłaszał swoje pretensje pod adresem osób parkujących pojazdy obok lokalu C 3 i swoje zastrzeżenia kierował do administratora budynku.

W pełni zasługują na wiarę zeznania świadka P. C.. P. C. obserwował przebieg zajścia i kategorycznie zeznał, że oskarżony, któremu przeszkadzał zaparkowany obok ściany samochód, uderzał o rolety mieszkania pokrzywdzonych, a gdy otworzyli okna, używając uruchomionej piły spalinowej groził pocięciem pojazdu, wkładał to narzędzie do okna pokrzywdzonych grożąc, że ich potnie oraz krzyczał w kierunku A. K. (1) , że zostanie zgwałcona. Świadek kategorycznie zeznał, że oskarżony oblał pojazd benzyną z kanistra a potem pytał świadka czy ma ogień aby zapalić papierosa. Świadek przed sądem nie pamiętał wszystkich okoliczności nie mniej podtrzymał swoje zeznania z postepowania przygotowawczego. P. C. widział zdarzenie z bliskiej odległości przez kilkanaście minut, nie znał ani oskarżonego ani pokrzywdzonych i nie miał żadnego powodu aby bezpodstawnie obciążyć oskarżonego. Sąd nie znalazł podstaw do podważenia wiarygodności zeznań tego świadka.

Sąd dał wiarę zeznaniom świadka J. S.. Świadek jest administratorem budynku przy ul. (...) w Z.. J. S. zeznała, iż A. K. (1) informowała ją o awanturze z B. K., jego pretensjach związanych z parkowaniem pojazdu i zamiarze wezwania policji. J. S. zgodnie z prawdą zeznała, o pretensjach mieszkańców budynku oraz sąsiednich posesji w związku z parkowaniem pojazdu po oknem lokalu C 3. Podobnie zeznawali J. O., A. F. i Ł. F.. J. S. stwierdziła, że A. K. (1) i J. K. (1) rozmawiali z nią jedynie o uprawnieniu do parkowania. Również w późniejsze rozmowy ze współwłaścicielem mieszkania K. U. dotyczyły rozwiązania kwestii parkowania i w żadnej z nich ani ze strony pokrzywdzonych ani ze strony K. U. nie padła propozycja polubownego załatwienia sprawy gróźb ze strony oskarżonego w zamian za udostępnienie miejsca parkingowego. Przeciwnie to oskarżony domagał się od świadka aby porozmawiała z K. U. i zapytała czy istnieje możliwość polubownego załatwienia sprawy o groźby w zamian za uregulowanie kwestii parkowania. K. U. wprawdzie przyjął tę propozycję do wiadomości ale pozostała bez odzewu. Świadek od wielu lat zna B. K. i jego ojca Z. K. (2) i nic nie wskazuje na to aby miała w tym względzie złożyć stronniczo niekorzystne zeznania dla oskarżonego, zwłaszcza, że z jej zeznań wynika, iż zostały podjęte próby utworzenia dalszych miejsc parkingowych.

Zeznania świadków A. F. i Ł. F. sprowadzały się do relacjonowania utrudnień w przejeździe do posesji, na której mieszkają, w związku z parkowaniem pojazdów na posesji przy ul (...) w Z. pod oknem budynku oraz propozycji wydzierżawienia dodatkowego miejsca parkingowego. A. F. na podstawie wydruku z mapy „google” przedstawiła konfigurację parkowania pojazdów, w której przejazd jest utrudniony Świadek zaznaczyła, że najprawdopodobniej w dniu zdarzenia („ po awanturze lub pod jej koniec”) rozmawiała z ludźmi zajmującymi lokal i z B. K. o problemach z parkowaniem. A. F. zwróciła uwagę, że w tym czasie oskarżony był spokojny, natomiast ludzie rozmawiający z nim przez okno byli wzburzeni. Relacja świadka przystaje do treści nagrania wykonanego telefonem przez A. K. (1). Natomiast Ł. F. zeznał, iż nie przypomina sobie żadnych rozmów z B. K. w sprawie problemów z przejazdem obok zaparkowanych pojazdów. Świadek w oparciu o wydruk z mapy „google” rzetelnie przedstawił okoliczności przesunięcia w terenie ogrodzenia budynku wielorodzinnego i uzyskania w zamian uprawnienia do przejazdu przez parking tej posesji.

Zasługują na wiarę zeznania Z. K. (2) w części dotyczącej nabycia lokalu w budynku przy ul. (...) w Z. i nieobecności świadka w trakcie zawierania umowy przenoszącej własność tego lokalu. Nie mniej relacja świadka o okolicznościach zawarcia tej umowy jest swoistym nadużyciem. Według Z. K. (2) nabywcy lokalu, wymusili na spółce możliwość parkowania na posesji, mimo że nie mieli zapewnionego miejsca parkingowego w przedwstępnej umowie sprzedaży. Tymczasem nie może być mowy o jakimkolwiek wymuszeniu, bo wobec braku miejsca parkingowego spółka (...) nie mogąc sprostać żądaniu nabywców po prostu mogła odstąpić od zawarcia umowy przenoszącej własność lokalu. Skoro wspólnicy spółki zgodzili się na warunki nabywców to nie może być mowy o jakimkolwiek wymuszeniu. Co więcej, jeżeli świadek nie godził się z takim rozwiązaniem to mógł cofnąć pełnomocnictwo do zawarcia umowy przenoszącej własność lokalu (...), czego przecież nie zrobił. Zatem jego nieobecność przy zawarciu umowy nie ma najmniejszego znaczenia. Świadek zgodnie z prawdą przedstawił zabiegi o uzyskanie dodatkowego miejsca parkingowego już po zdarzeniu, które ostatecznie nie przyniosły rezultatu. Zeznania świadka w tej części odpowiadają zeznaniu J. S. oraz Ł. F.. Z. K. (2) minął się z prawdą gdy twierdził, że J. O. i rodzina F. zwracali się do oskarżonego aby ostatecznie załatwił sprawę parkowania pojazdów pod lokalem C 3. J. O. wyraźnie zeznał, że w tej sprawie zwracał się do zarządcy a nie do oskarżonego. Natomiast A. F. i Ł. F. wynika, że w takiej sprawie do dnia zdarzenia nigdy nie zwracali się do B. K. o interwencję. Nie jest również prawdą, że właściciele mieszkania deklarowali odstąpienie od postępowania w sprawie o groźby karalne przeciwko oskarżonemu w wypadku udostępnienia im miejsca parkingowego, o czym świadek miał się dowiedzieć od J. S.. J. S. temu przeczyła, zaznaczając, że jeśli cokolwiek podobnego powiedziała oskarżonemu to był to wyłącznie jej wniosek na podstawie rozmów z K. U., iż mógłby być skłonny do ustępstw gdyby mu zaproponowano miejsce parkingowe. Z tych względów zeznania świadka mogły być uznane za rzetelne jedynie w niewielkiej części mającej poboczne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy.

Akt notarialny oraz wypis z KW nr (...) dotyczące lokalu o nr (...) usytuowanego przy ul. (...) w Z. dowodzą, że właściciele tego lokalu uzyskali uprawnienie do parkowania pod oknem przy ścianie budynku. Jednocześnie oba dokumenty wskazują, że jakkolwiek istnieje spór na tle parkowania w tym miejscu, to pokrzywdzeni w trakcie zajścia odwoływali się do sformalizowanego uprawnienia.

Na podstawie kserokopii fotografii budynku, w którym znajduje się lokal (...) oraz rzutu pionowego z mapy google obejmującego budynek i zabudowania sąsiednie sąd ustalił miejsce, w którym był zaparkowany pojazd pokrzywdzonych w dniu zdarzenia jak też konfigurację przy której parkowanie pojazdu utrudnia przejazd obok budynku.

Sąd w oparciu o zapis nagrania części przebiegu zajścia oraz protokół oględzin zapisu uznał za dowiedzione, że oskarżony B. K. w trakcie zajścia używał uruchomionej piły motorowej i groził zniszczeniem pojazdu oraz określał część pojazdu, którą odetnie. Nagranie to dowodzi, że J. K. (1) w czasie rzeczywistym przekazywał A. K. (1) informacje o oblaniu pojazdu i zamiarze podpalenia go przez oskarżonego. Treść nagrania przekonuje o poczuciu zagrożenia po stronie obojga pokrzywdzonych W ocenie sądu nic nie wskazuje na to, że nagranie było przedmiotem jakiejkolwiek manipulacji, natomiast poza wątpliwościami pozostaje, że obejmuje ono całości zajścia. Ostanie z zapisów obejmuje rozmowę oskarżonego z pokrzywdzonymi po zajściu.

Na podstawie protokołu oględzin pojazdu z fotografiami pojazdu oraz zabezpieczonych śladów – wymazu z substancji zabezpieczonej na pojeździe, sąd ustalił, że oskarżony oblał samochód pokrzywdzonych substancją, która miała wyraźny zapach wskazujący, ze jest to środek ropopochodny, a zatem ułatwiający podpalenie.

Sąd w akceptuje wnioski biegłych lekarzy psychiatrów. Biegli przeprowadzili badanie oskarżonego i wykluczyli aby cierpiał na chorobę psychiczną oraz upośledzenie umysłowe. Zwrócili uwagę, że zasób słownictwa oraz poziom myślenia abstrakcyjnego i przyczynowo skutkowego wyklucza upośledzenie umysłowe. Biegli wskazali, że oskarżony jest osobowością nieprawidłową. Wnioski opinii biegłych zostały poprzedzone koniecznymi badaniami, zaś ich wywód jest jasny i czytelny.

Sąd zważył, co następuje:

Oskarżony B. K. w dniu 11 lutego 2017 r. w Z. używając uruchomionej piły motorowej groził A. K. (1) i J. K. (1) pozbawieniem życia, a nadto A. K. (1) zgwałceniem oraz zniszczeniem samochodu marki A. (...) o nr rej. (...) oblewając go cieczą ropopochodną i groźby te wzbudziły w nich uzasadniona obawę, że będą spełnione.

Oskarżony wyczerpał w ten sposób znamiona przestępstwa z art. 190 §1 kk.

W doktrynie przyjmuje się, że groźba w rozumieniu art. 190 § 1 kk stanowi zapowiedź popełnienia przestępstwa na szkodę adresata groźby lub osoby mu najbliższej. Warunkiem popełnienia przestępstwa jest wzbudzenie w ofierze strachu i obawy. Forma wyartykułowania groźby nie ma znaczenia. Może być ona wyrażona poprzez wypowiedź słowną oraz przez każde zachowanie sprawcy, jeśli w sposób nie budzący wątpliwości uzewnętrznia ono groźbę popełnienia przestępstwa np. gest i każde inne zachowanie, które w sposób ewidentny i zrozumiały dla pokrzywdzonego wyraża swoją treść intelektualną. Istotne jest by pokrzywdzony przynajmniej subiektywnie obawiał się spełnienia groźby a więc, by groźba czy wywołała uczucie strachu lub zagrożenia. Obawa musi być uzasadniona, co oznacza, że przeciętny człowiek o podobnych do ofiary cechach osobowości, psychiki, intelektu i umysłowości, w analogicznych warunkach wedle wszelkiego prawdopodobieństwa uznałby tę groźbę za realną i wzbudzającą obawę.

B. K. znalazł się przy pojeździe należącym do A. K. (1) i J. K. (1), zaparkowanym pod oknem lokalu C 3 przy ul. (...) w Z.. Oskarżony najpierw uderzał w rolety zewnętrzne mieszkania, w którym byli pokrzywdzeni, aby zwrócić ich uwagę. Potem wyrażając pretensje o zaparkowanie pojazdu w tym miejscu wyciągnął ze swojego pojazdu piłę motorową i uruchomił ją. Następnie podszedł do pojazdu A. o nr. rej. (...), a potem do okna, przy którym stali A. K. (1) i J. K. (1). W tym momencie skierował uruchomioną piłę motorową do wnętrza mieszkania i zagroził, J. K. (1) pozbawieniem życia. Zaraz potem zagroził A. K. (1), że zostanie zgwałcona. Następnie zagroził obojgu A. K. (1) i J. K. (1) pozbawieniem życia stwierdzając, że w pobliżu znajduje się górka, na której wszystkich zakopują. W końcu zagroził, że obetnie te części pojazdu, które mu przeszkadzają. Podwyższał obroty w pile motorowej i zbliżał ją do pojazdu. Po krótkim czasie zabrał kanister i oblał substancją ropopochodną przednie drzwi samochodu A. od strony kierowcy oraz tylny zderzak z lewej strony oraz poprosił przypadkowego świadka o ogień twierdząc, że chce zapalić papierosa. Powyższe znajduje odzwierciedlenie w zeznaniach A. K. (1) i J. K. (1) oraz P. C. oraz zapisie nagrania wykonanego aparatem telefonicznym przez A. K. (1). Wynika stąd jednoznacznie, że B. K. groził A. K. (1) i J. K. (1) popełnieniem zbrodni zabójstwa, nadto A. K. (1) przestępstwem zgwałcenia na w końcu zniszczeniem należącego do nich pojazdu.

A. K. (1) i J. K. (1) subiektywnie i obiektywnie obawiali się spełnienia groźby pozbawienia życia, zniszczenia pojazdu, a A. K. (1) także groźby zgwałcenia. Oskarżony B. K. dysponował uruchomioną piła motorową, która ze swej natury jest narzędziem niebezpiecznym. Oskarżony skierował piłę motorową do pokrzywdzonych i zmusił ich do odsunięcia się w głąb mieszkania. B. K. wskazywał, miejsce gdzie już miały być zakopane inne osoby pozbawione życia. Wszystko to przekonuje, to że groźba zabójstwa wypowiedziana przez oskarżonego była realna. Podobnie trzeba ocenić groźbę zgwałcenia. Wprawdzie A. K. (1) przebywała w mieszkaniu wraz ze swoim mężem, lecz ze względu na kategorycznie agresywne zachowanie oskarżonego, groźbę zgwałcenia potraktowała poważnie. Równie realna była groźba zniszczenia pojazdu pokrzywdzonych. Skoro oskarżony wskazywał części pojazdu, które zamierza odciąć, a potem z kanistra wylał ciecz ropopochodną i prosił o udzielnie mu ognia, to jest oczywiste, że prezentował sposób w jaki zamierza zniszczyć pojazd. Zachowania oskarżonego dla każdego rozsądnego człowieka nie pozostawiało wątpliwości, iż może swoje groźby spełnić. Przekonuje o tym zeznanie bezpośredniego obserwatora zdarzenia - P. C., dla którego było klarowne, że oskarżony może swoje groźby w każdej chwili spełnić. W końcu trzeba zauważyć, że jeszcze w trakcie zajścia J. K. (1) i A. K. (1) zdecydowali się telefonicznie zawiadomić policję. B. K. odwoływał się do miejsca rzekomego pochówku innych osób wskazując, że znajdą się tam również pokrzywdzeni, prezentował piłę motorową i zwrócił się z nią do pokrzywdzonych twierdząc, że ich zabije potem przedstawiał zamierzony sposób użycia piły wobec pojazdu, dodatkowo użył kanistra, który zwykle kojarzy się z przechowywaniem paliwa, a więc łatwopalnego środka, aby w końcu zwrócić się o użyczenie ognia. Wprawdzie twierdził, że potrzebuje ognia aby zapalić papierosa, lecz zrobił to bezpośrednio po oblaniu pojazdu cieczą kanistra i nie ulegało kwestii, że chciał w ten sposób zaprezentować i urealnić zamiar podpalenia pojazdu. Wszystko to nie pozostawia wątpliwości, że oskarżony działał umyślnie i z zamiarem bezpośrednim wywołania po stronie A. K. (1) i J. K. (1) obawy o życie, zdrowie oraz mienie.

Oskarżony B. K. nie zwrócił się do pokrzywdzonych o wyjaśnienie powodu parkowania pojazdu w spornym miejscu i nie przyjmował do wiadomości tłumaczenia pokrzywdzonych o służącym im uprawnieniu. W istocie rzeczy nie był nim nawet zainteresowany, bo wówczas zwróciłby się do zarządcy nieruchomości o wyjaśnienia i nie podjąłby decyzji o użyciu groźby popełnienia przestępstw na szkodę A. K. (1) i J. K. (1). B. K. nie jest dotknięty chorobą psychiczną. Jego rozwój intelektualny nie wzbudził wątpliwości biegłych, zatem trzeba przyjąć, że rozumiał iż zagrożenie innemu człowiekowi pozbawieniem życia, zgwałceniem czy też zniszczeniem mienia jest bezprawne. Oskarżony mógł poprzestać na podjęciu próby wyjaśnienia sporu i nawet gdyby to nie odniosło oczekiwanego skutku, to nie uzasadniało użycia groźby popełnienia przestępstw i dlatego jego czyn jest zawiniony.

Czyny przepisany oskarżonemu B. K. cechuje duży stopień winy i społecznej szkodliwości. Za okoliczności obciążające sąd uznał niebezpieczny sposób działania oskarżonego polegający na użyciu uruchomionej piły motorowej oraz środka ropopochodnego. a w szczególności sugestywny sposób wyrażenia groźby pozbawienia życia a potem zniszczenia mienia. Przeciw oskarżonemu przemawia naganna motywacja polegająca wykazywaniu swojej przewagi nad pokrzywdzonymi w ramach błahego konfliktu oraz przekonanie o swojej bezkarności. Oskarżanego obciąża to, że działał publicznie w obecności postronnego świadka nie zważając na jego obecność. B. K. skierował nacechowane agresją zachowanie wobec pokrzywdzonych, którzy korzystali należącego do ich rodziców lokalu, a więc w miejscu w którym powinni czuć się bezpiecznie. Oskarżony zdaje się nie dostrzegać, że użycie groźby popełnienia przestępstwa wobec innej osobie, jest całkowicie nieakceptowalne, zwłaszcza gdy idzie o rozwiązywanie konfliktów i może doprowadzić może do bardzo poważnych bądź wręcz tragicznych następstw.

Sąd wymierzył oskarżonemu B. K. za przypisane przestępstwo groźby karalnej karę sześciu miesięcy pozbawienia wolności. Decydujący dla wymiaru kary był sposób działania oskarżonego nacechowany złą wolą i znacznym stopniem agresji oraz dotkliwy dla pokrzywdzonych. W przekonaniu sądu wymiar orzeczonej kary odpowiada stopniowi jego winy oraz stopniowi społecznej szkodliwości czynu. Nie mogło ujść uwadze sądu, że oskarżony po zajściu podjął próbę nawiązania kontaktu z pokrzywdzonymi dla ugodowego załatwienia sprawy a gdy to się nie powiodło pomawiał ich o próbę wyłudzenia miejsca parkingowego.

Sąd warunkowo zawiesił wykonanie wymierzonej kary pozbawienia wolności na okres trzech lata próby. Sąd uznał, iż cele kary mogą być wobec oskarżonego osiągnięte w warunkach wolnościowych. Za warunkowym zawieszeniem wykonania kary przemawia to, że oskarżony nie był do tej pory karany, pracuje i ma na utrzymaniu dziecko.

Wobec warunkowe zawieszenia wykonania kary pozbawienia wolności sąd orzekł oskarżonemu karę grzywny w wymiarze stu stawek dziennych przy ustaleniu wysokości stawki dziennej na kwotę dwudziestu złotych. Sąd uznał, że orzeczona kara grzywny jest realną dolegliwością za popełnione przestępstwo i pozwoli uniknąć po stronie oskarżonego poczucia bezkarności. Sąd wymierzając karę grzywny uwzględnił dochód oskarżonego w kwocie 3.000 złotych miesięcznie a także to, że oskarżony prowadzi szeroką dzielność gospodarczą i jest udziałowcem spółek zajmujących się budownictwem.

Dla zwiększenia oddziaływania wychowawczego sąd zobowiązał oskarżonego do przeproszenia obojga pokrzywdzonych zakreślając mu termin czternastu dni. W przekonaniu sądu pokrzywdzony należy się od oskarżonego satysfakcja o charakterze osobistym skoro, oskarżony dopuścił się wobec nich przestępstwa publicznie.

Jednocześnie sąd wobec skazania oskarżonego za przestępstwo groźby popełnienia zbrodni zabójstwa wobec A. K. (1) i J. K. (1) z użyciem piły motorowej, występku zgwałcenia wobec A. K. (1) oraz zniszczenia ich pojazdu zasądził od oskarżonego nawiązki w kwotach po pięć tysięcy złotych. A. K. (1) i J. K. (1) faktycznie doznali krzywdy lecz jej rozmiar jest trudny do ustalenia. Oskarżony bezprawnym zachowaniem spowodował, że pozostawali w przekonaniu, iż w każdej chwili mogą stracić życie a potem że zostanie zniszczone ich mienie. Oskarżony wywołał u obojga niczym niezasłużone poczucie zagrożenia. Obraz piły motorowej wewnątrz mieszkania skierowanej do pokrzywdzonych, następnie widok pojazdu oblewanego cieczą z kanistra, prezentowanie sposobu uszkodzenia pojazdu czy też perspektywa doznania gwałtu przez A. K. (1) było niewątpliwie przeżyciem dolegliwym i traumatycznym, rodzącym poczucie krzywdy. Było to przeżycie na tyle poważne, że oboje pokrzywdzeni nie zdecydowali się na ponowny przyjazd do mieszkania mimo znacznego już upływu czasu. Z tych względów sąd uznał, że pokrzywdzonym należy przyznać nawiązki w kwotach po pięć tysięcy złotych na poczet zadośćuczynienia.

Sąd zasądził od oskarżonego koszty sądowe uznając, że jego dochody i możliwości zarobkowe pozwalają je uiścić bez uszczerbku dla jego utrzymania. Na koszty złożyły się wynagrodzenie biegłych za wydanie opinii, należność za kartę karną, ryczałt za doręczenia oraz opłata od wymierzonych kar. Sąd zasądził od oskarżonego na rzecz oskarżycieli posiłkowych wydatki związane z dojazdem pełnomocnika do sądu według wyliczenia przedstawionego w zestawieniu wydatków, które jest w pełni zasadne. Sąd zasądził również na rzecz oskarżycieli posiłkowych koszty zastępstwa procesowego, które mieszczą się w granicach przewidzianych w § 15 ust. 3 w zw. z art. 11 ust. 2 pkt 3 i § 17 pkt 1 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. 2015 r. poz. 1800) i uwzględnią nakład pracy pełnomocnika i czas poświęcony na przygotowanie się do rozprawy liczbę stawiennictw na rozprawie.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Beata Sowa
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zakopanem
Osoba, która wytworzyła informację:  Janusz Knapczyk
Data wytworzenia informacji: