Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1411/13 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Nowym Sączu z 2015-05-11

sygn. akt I C 1411/13

Dnia 11 maja 2015r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący : SSO Małgorzata Franczak – Opiela

Protokolant : sekr. Katarzyna Kulpa

po rozpoznaniu w dniu 28 kwietnia 2015r. w Nowym Sączu na rozprawie

sprawy z powództwa R. S.

przeciwko A. S.

z powództwa W. G.

przeciwko A. S.

oraz z powództwa A. G. (1)

przeciwko A. S.

o zachowek

I.  zasądza od pozwanej A. S. na rzecz powódki R. S. kwotę 35 833 zł (trzydzieści pięć tysięcy osiemset trzydzieści trzy złote) z ustawowymi odsetkami od dnia 14 lutego 2014r. do dnia zapłaty,

II.  zasądza od pozwanej A. S. na rzecz powoda A. G. (1) kwotę 47 777 zł (czterdzieści siedem tysięcy siedemset siedemdziesiąt siedem złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 16 czerwca 2014r. do dnia zapłaty,

III.  zasądza od pozwanej A. S. na rzecz powoda W. G. kwotę 47 777 zł (czterdzieści siedem tysięcy siedemset siedemdziesiąt siedem złotych) z ustawowymi odsetkami od dnia 10 marca 2014r. do dnia zapłaty,

III.  w pozostałym zakresie powództwo oddala,

IV.  nakazuje ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Nowym Sączu

- od pozwanej A. S. kwotę 6 577 zł (sześć tysięcy pięćset siedemdziesiąt siedem złotych) tytułem opłaty od uwzględnionych roszczeń powodów oraz kwotę 718 zł (siedemset osiemnaście złotych) tytułem części wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa,

- zaś od powodów z zasądzonego na ich rzecz roszczenia w punktach I, II i III wyroku nakazuje ściągnąć: od powódki R. S. kwotę 2 653 zł (dwa tysiące sześćset pięćdziesiąt trzy złote) tytułem opłaty od pozwu i kwotę 718 zł (siedemset osiemnaście złotych) tytułem części wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa, od powodów A. G. (1) i W. G. kwoty po 2 055 zł (dwa tysiące pięćdziesiąt pięć złotych) tytułem opłaty od pozwu i kwoty po 718 zł (siedemset osiemnaście złotych) tytułem części wydatków tymczasowo poniesionych przez Skarb Państwa,

V.  zasądza od powódki R. S. na rzecz pozwanej A. S. kwotę 723 zł (siedemset dwadzieścia trzy złote) tytułem kosztów postępowania, a w pozostałym zakresie znosi koszty postępowania między stronami.

Sygn. akt I C 1411/13

UZASADNIENIE

wyroku z dnia 11 maja 2015 r.

W ostatecznie sprecyzowanych żądaniach pozwów, powodowie W. G. i A. G. (1) domagali się zasądzenia od pozwanej A. S. na rzecz każdego z nich kwoty po 88 880 zł, a w przypadku powódki R. S. kwoty 88 888 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia doręczenia pozwu do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu podali, że należą do kręgu spadkobierców ustawowych spadkodawczyni K. G. córki J. i M., zmarłej 28 maja 2013 r. Na podstawie testamentu notarialnego spadek po zmarłej nabyła w całości pozwana, a w jego skład wchodzi nieruchomość położona w P. o powierzchni 0,0725 ha zabudowana wielopokojowym drewnianym budynkiem mieszkalnym, objęta KW nr (...), której wartość określili na 800.000 zł. Powodowie podnieśli, że w związku z tym każdemu z nich przysługuje od pozwanej zachowek, przy czym z uwagi na stan ich zdrowia należny im zachowek to dwie trzecie wartości przypadającego im udziału w spadku po zmarłej matce. Z uwagi na wartość przedmiotowej nieruchomości, należny każdemu z powodów zachowek wynosi żądaną kwotę 76.190 zł. Uzasadniając prawo do zachowku na poziomie dwóch trzecich wartości udziałów spadkowych wskazali, że są trwale niezdolni do pracy.

Powódka R. S. podniosła, że już w chwili otwarcia spadku była emerytką i poza emeryturą nie miała innych źródeł dochodu i nie wykonywała stałej pracy zarobkowej. Obecnie ma 64 lata i zdiagnozowane zostały u niej: niezłośliwy nowotwór jajnika, zwyrodnienie kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego, rwa kulszowa, obustronna kamica nerkowa oraz masywne zwapnienie rozcięgna podeszwowego stopy lewej.

Powód W. G. wskazał, że od 1999 r. jest osobą całkowicie i trwale niezdolną do pracy oraz niezdolną do samodzielnej egzystencji, gdyż cierpi na zespół (...) z miażdżycą zarostową kończyn dolnych i nadciśnienie tętnicze. Ponadto amputowano mu lewe udo z powodu zgorzeliny stopy i podudzia oraz jest po zabiegu naczyniowym, pomoście aortalno-dwuudowym z profundoplastyką prawej tętnicy udowej głębokiej oraz resekcji żołądka z powodu choroby wrzodowej, co całkowicie i na stałe wyklucza odzyskanie zdolności do pracy.

Powód A. G. (1) argumentował, iż począwszy od 1 września 1997 r. został uznany za osobę całkowicie niezdolną do pracy na stałe i stan ten trwa do dnia dzisiejszego. Emerytura został mu przyznana 1 grudnia 2012 r., zatem w dacie otwarcia spadku pozostawał osobą trwale niezdolną do pracy. Przyznał także, iż formalnie jest zatrudniony na 1/4 etatu w firmie rodzinnej lecz jego obowiązki polegają tylko na asystowaniu innemu pracowniku i nie wymagają predyspozycji psychicznych i fizycznych, a tym samym nie wpływają na ocenę jego trwałej niezdolności do pracy.

W odpowiedzi na złożone pozwy pozwana A. S. wniosła o oddalenie powództwa w stosunku do wszystkich powodów, ewentualnie na wypadek stwierdzenia ich zasadności wniosła o obniżenie należności z tytułu zachowku do wysokości jednej czwartej udziałów spadkowych, które przypadłyby powodom przy dziedziczeniu ustawowym wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od daty wyrokowania. Zażądała także zasądzenia na jej rzecz zwrotu kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie oddalenia powództwa wskazała, że są one bezzasadne i niezgodne z zasadami współżycia społecznego. Bezpośrednią przyczyną dla której przedmiotowy testament został sporządzony na jej rzecz był zamiar spadkodawczyni zabezpieczenia przyszłości jej upośledzonej umysłowo córki A. G. (2). Niektóre z dzieci testatorki chciały bowiem nieruchomość w której mieszkała sprzedać i podzielić się między sobą pieniędzmi, a A. G. (3) oddać do ośrodka pomocy społecznej. Pozostawienie pozwanej spadku miało gwarantować, że upośledzona umysłowo córka spadkodawczyni będzie miała gdzie mieszkać i będzie miała zapewnioną dożywotnią opiekę. Pozwana do 2011 r. mieszkała w przedmiotowej nieruchomości wraz ze swoją matką K. G., babką - spadkodawczynią K. G. i ciotką A. G. (2) i przez cały ten okres pomagała innym domownikom. Również po zmianie miejsca zamieszkania na D. nie zaprzestała odwiedzać i pomagać swojej matce i ciotce, które nadal mieszkają w P.. W ocenie pozwanej, uwzględnienie roszczeń powodów zrodzi konieczność sprzedania przedmiotowej nieruchomości, co pociągnie za sobą dalsze konsekwencje , które dla stanu zdrowia upośledzonej A. G. (2) będą niewątpliwie niekorzystne.

Pozwana zakwestionowała również twierdzenia powodów w przedmiocie ich trwałej niezdolności do pracy. Wskazała, że przywołany przez R. S. i A. G. (1) fakt osiągnięcia wieku emerytalnego nie dowodzi, że są całkowicie niezdolni do pracy i że nie mają możliwości osiągania dochodów, tym bardziej że sam powód A. G. (1) wskazał, że nadal pracuje. Co się zaś tyczy W. G. to pozwana zarzuciła, iż nie przedstawił on żadnych dowodów potwierdzających jego stan zdrowia, dlatego też jego twierdzenia pozostają gołosłowne.

Odnosząc się do spadku pozostawionego przez K. G. potwierdziła, że jedynym jego składnikiem jest wyżej opisana nieruchomość z tym, że jej wartość rynkowa wynosi 387.600 zł, na dowód czego przedstawiła sporządzony przez rzeczoznawcę majątkowego operat szacunkowy z dnia 28 stycznia 2014 r.

Na rozprawie poprzedzającej ogłoszenie wyroku pozwana wskazała, że z ostrożności procesowej potrąca swoją należność wobec należności powoda W. G. w wysokości 5.750 zł z tytułu parkowania przez niego samochodu na jej nieruchomości. Wskazała, że podaną wartość uzyskała z wyliczenia mnożąc kwotę 250 zł za miesiąc z tytułu bezumownego korzystania przez ilość 23 miesięcy w których W. G. miał parkować samochód na jej własności.

Powód W. G. wniósł o nieuwzględnienie powyższego zarzutu, podnosząc iż kwestionuje zarówno wysokość jak i czasookres za jaki pozwana domaga się wynagrodzenia a także, że rozpoznanie tego zarzutu doprowadziło by do przedłużenia postępowania w sprawie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 31 maja 2010 r. przed notariuszem W. K. prowadzącym kancelarię notarialną w D., K. G. sporządziła testament rep A. nr (...), mocą którego do całości spadku powołała swoją wnuczkę A. S. z domu G. córkę P. i K..

K. G. zmarła w dniu 28 maja 2012 r. w P. jako wdowa po B. G. z którym miała sześcioro dzieci. Byli to A. G. (1), W. G., A. G. (2), K. G., E. W. i R. S..

(dowód: wypis aktu notarialnego rep. A nr (...) - akta związkowe VII Ns 189/13 k. 14)

Przed Sądem Rejonowym w Nowym Sączu z siedzibą w Muszynie, z wniosku R. S. toczyła się sprawa o sygn. akt VII Ns 189/13 o stwierdzenie nabycia spadku po zmarłej K. G.. Wnioskodawczyni wskazywała, że ustawowymi spadkobiercami zmarłej są jedynie jej dzieci. W toku tego postępowania w którym w dniu 25 marca 2013 r. otwarto i ogłoszono testament zmarłej, zarówno wnioskodawczyni jak i uczestnicy: A. S., A. G. (2), W. G., E. W. i K. G. wnieśli o stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentu, natomiast uczestnik A. G. (1) zakwestionował jego ważność wskazując, iż został on sfałszowany. Zarzut ten nie został jednak wykazany, dlatego postanowieniem z dnia 13 maja 2013 r. Sąd Rejonowy w Nowym Sączu z siedzibą w Muszynie stwierdził, iż spadek po K. G., zmarłej dnia 28 maja 2012 r. P. i tam ostatnio zamieszkałej, na podstawie testamentu notarialnego z dnia 31 maja 2010 r. Rep. A nr (...) nabyła w całości wnuczka A. S. z domu G. córka P. i K..

Apelację od powyższego orzeczenia złożyła wnioskodawczyni R. S., która zarzuciła, iż uczestniczka A. G. (2) nie była w toku sprawy reprezentowana przez uprawnionego przedstawiciela mimo, iż od urodzenia jest niedorozwinięta umysłowo. W jej ocenie postępowanie było z tej przyczyny nieważne. Ponadto zarzuciła, że nie została zbadana podnoszona przez nią kwesta autentyczności podpisu spadkodawczyni pod sporządzonym testamentem. Wskazane zarzuty okazały się jednak niezasadne i w efekcie postanowieniem z dnia 13 listopada 2013 r. w sprawie o sygn. akt III Ca 682/13 Sąd Okręgowy w Nowym Sączu oddalił wniesioną apelację.

(dowód: postanowienie Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z siedzibą w Muszynie z dnia 13 maja 2013 r., sygn. akt VII Ns 189/13 - akta związkowe VII Ns 189/13 k. 45; postanowienie Sądu Okręgowego w Nowym Sączu z dnia 13 listopada 2013 r., sygn. akt III Ca 682/13 - akta związkowe VII Ns 189/13 k. 83)

W skład masy spadkowej po zmarłej K. G. wchodzi nieruchomość gruntowa położona w P. przy ul. (...), stanowiąca działkę ewidencyjną nr (...) o powierzchni 0,0725 ha. Nieruchomość ta objęta jest Księgą Wieczystą nr (...), w której w dziale II jako właściciel wpisana jest pozwana A. S.. Wcześniej należała ona do spadkodawczyni K. G., która odziedziczyła ją po swoim mężu B. G.. Postanowieniem z dnia 25 marca 2013 r. w sprawie o sygn. akt VII Ns 200/13 Sąd Rejonowy w Nowym Sączu z siedzibą w Muszynie stwierdził bowiem, że spadek po B. G. zmarłym dnia 18 kwietnia 2004 r. w P. i tam ostatnio zamieszkałym, na podstawie testamentu zwykłego z dnia 27 maja 2003 r. nabyła w całości żona spadkodawcy K. G. córka J. i M..

Przedmiotowa nieruchomość gruntowa położona jest w śródmiejskiej strefie miasta, blisko rynku. Posiada więc bardzo dobrą lokalizację i korzystne czynniki środowiskowe typowe dla nieruchomości o takim charakterze. Jej nieregularny kształt i konfiguracja nie są jednak korzystne. Nieruchomość jest w części ogrodzona. Wjazd na podwórze znajduje się od strony ul. (...) i wykorzystywany jest przez powoda W. G. – mimo braku prawnego uregulowania – jako parking i dostęp do nieruchomości w której mieszka przy ul. (...).

Nieruchomość zabudowana jest wielopokojowym, trzykondygnacyjnym budynkiem drewniano – murowanym, wybudowanym przed II wojną światową. Budynek ma charakter mieszkalny z przyziemiem wykorzystywanym pod działalność handlowo – usługową. Zużycie techniczne budynku określone na 2012 r. na dzień otwarcia spadku wynosiło 70 %. Zarówno standard pomieszczeń, jak i stan techniczny budynku jest niezadawalający. Budynek jest znacznie zniszczony i nadaje się do remontu generalnego. Zgodnie z planem zagospodarowania przestrzennego P. omawiana nieruchomość położona jest w terenie zabudowy mieszkalno – usługowej, w której obowiązuje zabudowa o wysokości do trzech kondygnacji nadziemnych. Nieruchomość z uwagi na położenie w pierwszej linii zabudowy oznaczonej we wspomnianym planie zagospodarowania przestrzennego, objęta jest pośrednią ochroną konserwatorską, która w tamtej części miasta ma na celu zachowanie charakterystycznej miasteczkowej zabudowy oraz właściwych gabarytów zabudowy, celem zapewnienia odpowiedniej ekspozycji w krajobrazie sylwety historycznego centrum wraz z dominantami architektonicznymi. Chroniona jest więc ekspozycja zespołu staromiejskiego z charakterystyczną sylwetką położonego na skarpie kościoła.

(dowód: Odpis zupełny KW nr (...) k. 5 – 7; wypis z rejestru gruntów działki ewid. nr (...) obj. KW nr (...) k. 8; postanowienie Sądu Rejonowego w Nowym Sączu z siedzibą w Muszynie z dnia 25 marca 2013 r., sygn. akt VII Ns 200/13 k. 9; opinia sądowa biegłego rzeczoznawcy majątkowego z dnia 19 stycznia 2015 r. k. 358, 360 - 361)

Do 2010 r. na wyżej opisanej nieruchomości, wraz ze swoją matką K. G., babką K. G. (córką J. i M.) oraz ciotką A. G. (2), mieszkała pozwana A. S.. Po tym okresie pozwana przeprowadziła się do D. do swojego partnera, a do P. przyjeżdżała w miarę często zazwyczaj na weekendy czy w razie potrzeby świadczyć pomoc spadkodawczyni.

W rozmowie która miała miejsce kilka lat przed śmiercią spadkodawczyni zmarła i jej dzieci ustalili, że nieruchomość którą pozostawi zostanie sprzedana, a pieniądze za nią zostaną rozdzielone między rodzeństwo, przy czym K. G. miała sobie kupić mieszkanie do którego miała przyjąć A. G. (2) (ur. (...)), która jest osobą upośledzoną umysłowo w stopniu lekkim, z orzeczoną drugą grupą inwalidzką z ogólnego staniu zdrowia. Inwalidztwo zostało stwierdzone na dzień sprzed 16 roku życia. Pozostaje całkowicie niezdolna do pracy i otrzymuje rentę wynoszącą 540 zł. Jest w stanie samodzielnie zrobić zakupy i posprzątać. Obecnie zajmuje się nią K. G., a wcześnie robiła to także jej matka.

W 2010 r. spadkodawczyni zmieniła zdanie w kwestii rozporządzenia spadkiem i razem z córką K. G. udała się do notariusza w D. celem sporządzenia testamentu. Podczas obecności u notariusza spadkodawczyni towarzyszyła również A. S..

Spadkodawczyni K. G. zmarła w dniu 28 maja 2012 r. W ostatnich tygodniach przed śmiercią wymagała opieki, którą zapewniały jej córki R. G., K. G., A. G. (2) oraz pozwana. Do końca swojego życia pozostawała w dobrych relacjach ze swoimi dziećmi. Po jej śmierci relacje między zgodnym dotychczas rodzeństwem popsuły się.

(dowód: zeznania świadka E. W. 00:23:57; zeznania świadka D. Ż. 00:46:15; zeznania świadka K. G. 01:00:13; zeznania świadka A. G. (2) 01:21:35; zeznania powódki R. (...):42:19; zeznania powoda W. G. 00:58:15; zeznania powoda A. G. (1) 01:05:05; zeznania pozwanej A. S. 01:17:25; dokumentacja dotycząca stanu zdrowia świadka A. G. (2) k. 266 - 270)

Powódka R. S. ma obecnie 64 lata i jest na emeryturze na którą przeszła w związku z osiągnięciem wieku emerytalnego w pierwszych miesiącach 2011 r. Jej dochód z tego tytułu wynosi około 1.200 zł miesięcznie. Przed tym okresem prowadziła sklep z warzywami, a następnie była bezrobotna i sezonowo pracowała w Niemczech przy zbiorze szparagów. W dacie śmierci matki mieszkała wraz z córką i jej rodziną w ich domu w J.. Zdiagnozowane zostały u niej: zwyrodnienie kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego – na które uskarżała się już przed 2000 r., niezłośliwy nowotwór jajnika, rwa kulszowa, obustronna kamica nerkowa oraz masywne zwapnienie rozcięgna podeszwowego stopy lewej. Nie posiada orzeczenia o niepełnosprawności.

Powód W. G. od 1999 r. jest osobą całkowicie niezdolną do pracy i samodzielnej egzystencji, z tego tytułu otrzymuje rentę wynoszącą ok. 780 zł. Cierpi na zespół (...), nadciśnienie tętnicze i jest po amputacji kończyny dolnej lewej w 1999 r. Przed amputacją prowadził działalność gospodarczą i do śmierci matki mieszkał wraz z żoną i dwojgiem dzieci w mieszkaniu komunalnym położonym obok domu spadkodawczyni.

Powód A. G. (1) począwszy od 1 września 1997 r. został uznany za osobę całkowicie niezdolną do pracy i w związku z tym otrzymał na stałe rentę. W dacie otwarcia spadku pozostawał zatem osobą trwale niezdolną do pracy. Jest zatrudniony na 1/4 etatu w firmie rodzinnej lecz jego obowiązki polegają tylko na asystowaniu innemu pracowniku i nie wymagają predyspozycji psychicznych i fizycznych, a tym samym nie wpływają na ocenę jego trwałej niezdolności do pracy.

Pozwana ma obecnie 35 lat i mieszka w D.. Pracuje jako pracownik biurowy za wynagrodzeniem 1.280 zł. W 2014 r. po półrocznych staraniach w różnych bankach, zaciągnęła kredyt na kwotę 250.000 zł celem spłaty rodziny z tytułu zachowku.

(dowód: zaświadczenie lekarskie z dnia 17 marca 2014 r. dotyczące powódki R. S. k. 102; dokumentacja medyczna powódki R. S. k. 432 – 438; zeznania pozwanej A. S. 01:17:25; decyzja ZUS z dnia 30 września 1997 r. dotycząca powoda A. G. (1) k. 322; decyzje ZUS z dnia 22 listopada 2011 r. i 18 października 2012 r. dotyczące powoda W. G. k. 211 – 212; orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 3 czerwca 2013 r. dotyczące powoda W. G. k. 213; zaświadczenie o stanie zdrowia powoda W. G. z dnia 13 maja 2013 r. k. 214; decyzja ZUS dotycząca powoda W. G. z dnia 24 czerwca 2013 r. k . 215)

W dniu 13 listopada 2013 r. do tut. Sądu Romana S. wniosła pozew skierowany przeciwko A. S. o zachowek (doręczony pozwanej w dniu 14 lutego 2014 r.). Wszczęta sprawa został opatrzona sygn. akt I C 1411/13.

W późniejszym czasie, dnia 6 grudnia 2013 r. do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu wpłynął pozew W. G. w którym również i on domagał się od A. S. zapłaty tytułem zachowku (doręczony pozwanej w dniu 10 marca 2014 r.). Sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt I C 185/14, a następnie zarządzeniem z dnia 15 kwietnia 2014 r. została połączona do wspólnego rozpoznania ze sprawą I C 1411/13 i kontynuowana pod wspomnianą sygnaturą.

Także 6 grudnia 2013 r. A. G. (1) wniósł pozew przeciwko A. S. o zachowek (doręczony pozwanej w dniu 16 czerwca 2014 r.). Został on jednak złożony w Sądzie Rejonowym w Nowym Sączu z siedzibą w Muszynie, dlatego tamt. Sąd postanowieniem z dnia 10 marca 2014 r. stwierdził swą niewłaściwość rzeczową i sprawę przekazał Sądowi Okręgowemu w Nowym Sączu, gdzie sprawa została zarejestrowana pod sygn. akt I C 367/14. Zarządzeniem z dnia 18 sierpnia 2014 r. sprawa ta została połączona do wspólnego rozpoznania ze sprawą I C 1411/13 i prowadzona była w dalszym ciągu pod sygn. akt I C 1411/13.

Powyższych ustaleń faktycznych Sąd dokonał na podstawie dokumentów przedłożonych do akt sprawy oraz w oparciu o zeznania świadków i stron. Autentyczność i moc dowodowa dokumentów nie były przez żadną ze stron kwestionowane, nie budziły też w tym zakresie wątpliwości Sądu.

Zeznania świadków E. W., D. Ż., K. G. i A. G. (2) były wiarygodne w części w której pokrywały się ze zgromadzonymi dokumentami, w tym zwłaszcza z dokumentacją medyczną powodów oraz stanem właścicielskim nieruchomości. Za wiarygodne Sąd uznał twierdzenia wskazujące na fakt, iż relacje między dziećmi spadkodawczyni układały się poprawnie do momentu jej śmierci, natomiast później uległy one pogorszeniu. Nie zasługiwały z kolei na wiarę zeznania K. G. i A. G. (2) w których podnosiły, że wolą spadkodawczyni było by, przedmiotowa nieruchomość przypadła pozwanej, aby ta mogła zapewnić A. G. (2) opiekę i mieszkanie. Zeznania te są odosobnione i sprzeczności z zasadami doświadczenia życiowego. Podobnie nie zasługiwały na wiarę zeznania pozwanej w tej części. Gdyby spadkodawczyni chciała zabezpieczyć córkę A., to będąc wyłączną właścicielką przedmiotowej nieruchomości, uczyniłaby to przed śmiercią w drodze stosownych rozporządzeń, poza tym w 2010 r. relacje między dziećmi spadkodawczyni były dobre, dlatego nie sposób przyjąć, aby spadkodawczyni zakładała w tamtym czasie, że niektóre z dzieci po jej śmierci będą chciały oddać upośledzoną umysłowo siostrę do ośrodka specjalnej opieki. Za twierdzeniem tym przemawia również fakt, iż do spadku nie została powołana córka K. G. z którą spadkodawczyni stale mieszkała, lecz jej wnuczka, która w dniu sporządzenia testamentu nie mieszkała stale w P. i nie opiekowała się na co dzień babką i ciotką A. G. (2).

Twierdzenia powodów dotyczące ich stanu zdrowia i zdolności do pracy , a odnoszące się do daty otwarcia spadku stanowiły podstawę ustaleń faktycznych co do powodów W. G. i A. G. (1), którzy przedstawili jednoznaczne dowody wskazujące, że na dzień śmierci spadkodawczyni byli osobami całkowicie i trwale niezdolnymi do pracy i stan ten utrzymuje się do dzisiaj. W przeciwieństwie do nich, w ocenie Sądu twierdzenia R. S. o tym, iż od 2011 r. jest trwale niezdolna do pracy nie zostały wykazane. Przedstawione dowody, w tym dokumentacja medyczna choć potwierdzały, że zdiagnozowano u niej liczne schorzenia, to jednak nie dowodziły trwałej niezdolności do pracy.

W związku ze sporem w zakresie wartości nieruchomości, będącej przedmiotem spadku dopuszczony został dowód z opinii biegłego rzeczoznawcy majątkowego A. W.. Sporządzona opinia, a także złożone do niej uzupełniające opinie na piśmie i ustnie, w ocenie Sądu zasługiwały w całości na wiarę. Były fachowe, rzetelne i odpowiadały na postawione pytania. Biegły wykonując opinię określał wartość nieruchomości według jej stanu na dzień otwarcia spadku i według cen z chwili sporządzenia. Z uwagi, że przyziemie nieruchomości ma charakter handlowo – usługowy, który stanowi o szczególnych cechach nieruchomości, biegły w sposób wiarygodny wyjaśnił, że właściwym było przy szacowaniu zastosowanie współczynnika korygującego. Na skutek obranego podejścia porównawczego, metody porównywania parami, biegły analizując rynek nieruchomości zabudowanych na terenie powiatu (...) w okresie od stycznia 2013 r. do grudnia 2014 r., wybrał nieruchomości podobne do nieruchomości wycenianej pod względem położenia, stanu prawnego, przeznaczenia, sposobu korzystania oraz innych cech wpływających na wartość. Odrzucił przy tym nieruchomości najbardziej skrajne cenowo i jednocześnie zaznaczył, że ustalone ceny sprzedaży nie zostały skorygowane z tytułu upływu czasu współczynnikiem wzrostu cen. Ceny z aktów notarialnych przyjął zatem za aktualne. Za najważniejsze cechy rynkowe dla badanego rynku lokalnego uznał: położenie, otoczenie i sąsiedztwo, stan techniczny budynku, standard i wyposażenie pomieszczeń oraz wielkość i zagospodarowanie działki. W efekcie do porównania wybrał 3 nieruchomości o najbardziej zbliżonych cechach do nieruchomości wycenianej, zaznaczając że na rynku nie ma nieruchomości takich samych. Porównując wybrane nieruchomości określił następnie cenę za 1m 2 powierzchni, która to mieściła się w średnim przedziale cenowym.

Przedmiotowa nieruchomość w odróżnieniu od wybranych do porównania posiada przyziemie handlowo – usługowe do którego jest dostęp z głównej ulicy położonej blisko rynku, a więc atrakcyjnej lokalizacyjnie. Jak wyżej wskazano jest to cechą specyficzną nieruchomości uzasadniającą użycie współczynnika korygującego. Właściwym było zastosowanie współczynnika korygującego do całej nieruchomości, a nie tylko do przyziemia. Użytkowane handlowo lokale nie są wyodrębnione i nie stanowią odrębnej własności, dlatego nieruchomość należało traktować jako całość, mimo iż wykorzystywana była w dwojaki sposób.

Uzyskany w ten sposób współczynnik korygujący na poziomie 1,1 mieścił się w dopuszczalnym przedziale od 0,9 do 1,1 określonym w zasadach dobrej wyceny, dlatego brak było podstaw do kwestionowania go.

Na ustaloną wartość nieruchomości którą Sąd podziela, wpływ miała również jej atrakcyjna lokalizacja. Położona jest bowiem bezpośrednio przy ulicy znajdującej się w pobliżu rynku. Co prawda w związku z tym objęta jest ona ochroną konserwatorską, jednak nie ma ona charakteru ścisłego, lecz jedynie pośredni. Chroniony jest więc jedynie układ ulic i widok panoramy wzgórza z kościołem. Należący do pozwanej budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków i w związku z tym nie posiada ograniczeń przewidzianych dla obiektów zabytkowych. Jedynym ograniczeniem jest niemożność rozbudowania go ponad 3 kondygnacje, jednakże nie wynika ona z pośredniej ochrony konserwatorskiej, lecz z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i faktu ochrony wyżej opisanego krajobrazu. Okoliczności te jak wyjaśnił biegły nie mają jednak wpływu na wartość nieruchomości.

Powyższe okoliczności dowodzą, że sporządzona przez biegłego opinia była rzetelna i stanowiła dla Sądu podstawę ustaleń faktycznych. W przeciwieństwie do niej, przedłożony przez pozwaną operat szacunkowy autorstwa R. K. miał charakter dokumentu prywatnego i był jedynie wyrazem stanowiska strony pozwanej. Określona w nim wartość przedmiotowej nieruchomości (387.600 zł) choć stosunkowo nieznacznie to jednak różniła się od tej określonej przez biegłego (430.000 zł), a wpływ na to miało zdaniem Sądu kilka okoliczności. Jak wyżej wspomniano, szacując wartość nieruchomości dla sprawy o zachowek należy uwzględnić ceny aktualne nieruchomości , lecz stan nieruchomości z chwili otwarcia spadku, ponadto inny był cel wyceny. Bezpośrednią przyczyną jego powstania było bowiem określenie wartości rynkowej i odtworzeniowej nieruchomości dla potrzeb zabezpieczenia kredytu udzielonego pozwanej przez bank.

Sąd oddalił wniosek pozwanej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka R. K. i przeprowadzenie konfrontacji zeznań tego świadka z opinią biegłego A. W. oraz wniosek o dopuszczenie dowodu z dodatkowej opinii innego biegłego rzeczoznawcy w zakresie wypowiedzenia się przez tego rzeczoznawcę co do słuszności zastosowania współczynnika korygującego 1,1.

Z treści art. 154 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997r o gospodarce nieruchomościami (Dz. U. 2014.518) wynika, że wyboru właściwego podejścia oraz metody i techniki szacowania nieruchomości dokonuje rzeczoznawca majątkowy, uwzględniając w szczególności cel wyceny, rodzaj i położenie nieruchomości, przeznaczone w planie miejscowym, stan nieruchomości oraz dostępne dane o cenach, dochodach i cechach nieruchomości podobnych.

Z porównania operatu szacunkowego R. K. z opinią biegłego rzeczoznawcy sporządzonego na potrzeby niniejszego postępowania wynika zarówno inny cel wyceny jak również inna data wyceny nieruchomości i już z tych przyczyn nie był zasadny wniosek, aby dokonywać konfrontacji zeznań świadka z biegłym sporządzającym opinię w sprawie. Wniosek pozwanej o powołanie kolejnego biegłego w zakresie sporządzenia dodatkowej opinii i wypowiedzenia się co do podstawy prawnej zastosowanego współczynnika korygującego 1,1 nie był uzasadniony, bowiem biegły A. W. w uzupełniającej ustnej opinii uzasadnił podstawę i przyczynę zastosowanego współczynnika korygującego. Biegły wyjaśnił, że wartość rynkową nieruchomości ustalił zgodnie z treścią art. 151 ust. 1 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami, a przyjęta wartość współczynnika korygującego mieściła się w przedziale określonym w zasadach dobrej wyceny. W świetle przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami brak jest podstaw do powoływania innego biegłego rzeczoznawcy celem wypowiedzenia się co do słuszności przyjętej metody szacowania, w tym zastosowanego przez biegłego współczynnika korygującego, bowiem zgodnie z art. 157 ust.1 powołanej ustawy o gospodarce nieruchomościami oceny prawidłowości sporządzenia operatu szacunkowego dokonuje organizacja zawodowa rzeczoznawców majątkowych a nadto zgodnie z ust. 2 tego przepisu sporządzenie przez innego rzeczoznawcę majątkowego wyceny tej samej nieruchomości w formie operatu szacunkowego nie może stanowić podstawy oceny prawidłowości sporządzenia operatu szacunkowego, o którym mowa w ust. 1. Wobec powyższego zgłoszony przez pozwaną wniosek dowodowy należało oddalić.

Sąd zważył co następuje:

Zgodnie z art. 991 § 1 k.c. zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni - dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach - połowa wartości tego udziału (zachowek). W świetle § 2 powołanego przepisu, jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.

Ustawodawca nie zdefiniował w kodeksie cywilnym pojęcia trwałej niezdolności do pracy, którym posłużył się w art. 991 § 1 k.c. pozostawiając to orzecznictwu. Ze względu na to, iż roszczenie o zachowek powstaje w chwili otwarcia spadku, przy ustalaniu przesłanki zarówno trwałej niezdolności do pracy, jak i małoletniości należy brać pod uwagę stan istniejący w chwili otwarcia spadku. Przyjęcie jakiejkolwiek innej chwili stwarzałoby bowiem - na co zwraca się uwagę w nauce prawa i orzecznictwie - niebezpieczeństwo przypadkowości i dowolności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 października 2003 r., sygn. akt IV CK 158/02).

Dodatkowo wskazać należy, iż w świetle wyżej wspomnianego orzeczenia Sądu Najwyższego, uprzywilejowanie przewidziane w art. 991 § 1 k.c. dotyczy jedynie uprawnionych całkowicie niezdolnych do pracy trwale. Ustawodawca posługuje się co prawda pojęciem „trwałej niezdolności do pracy”, które na gruncie prawa ubezpieczeń społecznych może odnosić się zarówno do całkowitej jak i częściowej niezdolności do pracy, to jednak dyrektywy funkcjonalne przemawiają za przyjęciem, iż termin ten odnosi się wyłącznie do osób całkowicie niezdolnych do pracy. Jak wskazano w uzasadnieniu powyższego wyroku, „nie ulega wątpliwości, że przyczyną uprzywilejowania były względy humanitarne oraz że chodziło o szczególną ochronę osób, które ze względu na wiek czy stan zdrowia są pozbawione możliwości osiągania dochodów. Nadanie jednakowych uprawnień osobom małoletnim i trwale niezdolnym do pracy, a więc zrównanie tych dwóch kategorii osób jest argumentem przemawiającym na rzecz tezy, że uprzywilejowanie przewidziane w art. 991 § 1 k.c. odnosi się tylko do uprawnionych całkowicie niezdolnych do pracy trwale. Trudno bowiem znaleźć argumenty, które uzasadniałyby zrównanie małoletnich z osobami trwale, lecz tylko częściowo niezdolnymi do pracy, skoro osoby takie - w przeciwieństwie do małoletnich - mają możliwość osiągania dochodów”.

Z przedłożonej przez powódkę R. S. dokumentacji medycznej, wynika, że obecnie cierpi na różne schorzenia, które z pewnością mogą być uciążliwe, jednakże w ocenie Sądu nie udowadniają one jednoznacznie, że w chwili otwarcia spadku była trwale niezdolna do pracy. Co prawda powódka zeznawała, że od wielu już lat ma problemy zdrowotne, jednakże jest to niewystarczające do uznania, że w jej przypadku zaistniała przesłanka z art. 991 § 1 k.c. Powódka przed przejściem na emeryturę z powodu ukończenia 60 lat prowadziła sklep warzywny, wcześnie wyjeżdżała do Niemiec na zbiór szparagów. Ukończenie przez powódkę określonego wieku oraz fakt posiadania statusu emeryta nie powodują same w sobie przyjęcia domniemania, że jest trwale niezdolna do pracy. Ustalenie faktu trwałej niezdolności do pracy powódki wymagało udowodnienia, zaś obowiązek procesowy w tym zakresie ciążył, zgodnie z art. 6 k.c., na powódce, czemu jednak nie sprostała. Należny jej zachowek odpowiada zatem połowie wartości udziału, który przypadłby jej przy dziedziczeniu ustawowym.

W przeciwieństwie do sytuacji R. S., fakt trwałej niezdolności do pracy powodów A. G. (1) i W. G. w chwili otwarcia spadku powodowie wykazali stosowną dokumentacją. Udowodnili oni, że kolejno od 1997 r., a następnie od 1999 r. zostali uznani za całkowicie i trwale niezdolnych do pracy i stan ten trwa do dnia dzisiejszego. W świetle tych ustaleń spełnili przesłanki do żądania zachowku w wysokości dwóch trzecich udziałów spadkowych jakie przypadłyby im w drodze dziedziczenia ustawowego.

Bezspornym było w sprawie, że spadek po K. G. ograniczał się do nieruchomości położonej w P. o powierzchni 0,0725 ha zabudowanej wielopokojowym drewnianym budynkiem mieszkalnym, objętej KW nr (...). Jej wartość w oparciu o opinię biegłego ustalona została na kwotę 430.000 zł, co w nawiązaniu do powyższych rozważań oznacza, że zachowek R. S. odpowiada kwocie 35.833 zł (1/6 x ½ x 430 000zł), natomiast A. G. (1) i W. G. z tytułu zachowków przysługują kwoty po 47.777 zł (1/6 x 2/3 x 430 000zł).

Sąd nie podzielił argumentacji pozwanej i uznał, że dochodzenie przez powodów zachowku nie stanowi nadużycia praw podmiotowych. Przytoczyć w tym miejscu wypada część z bogatego orzecznictwa, które zastosowanie art. 5 k.c. ogranicza do sytuacji zupełnie wyjątkowych. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 stycznia 2001 r., (sygn. akt IV CKN 250/00), zachowek stanowi minimum zagwarantowanego udziału w spadku spadkobiercy ustawowemu i pozbawić tego udziału na podstawie art. 5 k.c. można tylko w sytuacjach rzeczywiście wyjątkowych. Z kolei w orzeczeniu z dnia 7 kwietnia 2004 r., (sygn. akt IV CK 215/03), Sąd Najwyższy uznał, że ocena sądu, czy żądanie zapłaty sumy odpowiadającej wysokości zachowku stanowi nadużycie prawa (art. 5 k.c.), nie powinna pomijać, że prawa osoby uprawnionej do zachowku służą urzeczywistnieniu obowiązków moralnych, jakie spadkodawca ma wobec swoich najbliższych. Powyższe stanowisko potwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 6 marca 2013 r., (sygn. akt I ACa 1132/12), wskazując, iż stosowanie klauzuli nadużycia prawa podmiotowego w odniesieniu do instytucji zachowku nie jest wprawdzie formalnie wyłączone, jednakże powinno mieć charakter jedynie wyjątkowy i obejmować przypadki szczególnie rażące. Oceniając ewentualne nadużycie praw podmiotowych przez stronę powodową nie można też pomijać, że zachowek reguluje stosunki pomiędzy spadkodawcą, a ustawowym spadkobiercą. Osoba obowiązana do jego zapłaty, która uzyskała spadek na podstawie testamentu, wykonuje zaś obowiązek nałożony na nią przez ustawodawcę.

W realiach niniejszej sprawy, żądanie powodów nie stanowiło nadużycia prawa dlatego też nie było żadnych podstaw do oddalenia powództwa lub chociażby obniżenia należnych im kwot. Jak zostało ustalone, wbrew twierdzeniom pozwanej spadkodawczyni sporządzając na jej rzecz testament nie miała zamiaru zabezpieczyć przyszłości A. G. (2). Gdyby takie intencje nią kierowały, to podjęłaby z pewnością inne czynności w sposób bezpośredni zapewniające opiekę i utrzymanie upośledzonej umysłowo córki. Również fakt, iż spadek sprowadzał się do nieruchomości, która jest obecnie wykorzystywana i jest zamieszkała, nie przemawiał za stwierdzeniem sprzeczności powództwa z zasadami współżycia społecznego. W wyroku z dnia 7 kwietnia 2004 r. (sygn. akt IV CK 215/03, Lex nr 152889) Sąd Najwyższy wskazał, że pozwana, która uzyskała w drodze spadkobrania, kosztem między innymi powoda poważną korzyść majątkową w postaci lokalu przekraczającego znacznie przeciętną miarę potrzeb lokalowych, nie może skutecznie podważać prawa powoda do zachowku, z odwołaniem się do zasad współżycia społecznego. Sąd w niniejszej sprawie podziela przywołany pogląd i wskazuje, że przedmiotowa nieruchomość z uwagi na swoją wielkość, położenie i wartość z pewnością przekracza niezbędne potrzeby mieszkaniowe. Powoływanie się przez pozwaną na zasady z art. 5 k.c. było zatem bezskuteczne.

W kontekście powyższego, co do zasady żądanie powodów w kwestii zachowku było uzasadnione. Jak już jednak wskazano jedynie powodowie W. G. i A. G. (1) wykazali trwałą niezdolność do pracy, a co za tym idzie każdemu z nich przysługuje zachowek rzędu dwóch trzecich udziału spadkowego należnego w drodze dziedziczenia ustawowego co daje kwoty po 47.777 zł. Natomiast w przypadki powódki R. S. wynosi on odpowiednio połowę wspomnianego udziału co po przeliczeniu wynosi 35.833 zł.

Nieskuteczny był zgłoszony przez pozwaną zarzut potrącenia jej wierzytelności względem wierzytelności powoda W. G. , w związku z twierdzeniami pozwanej o korzystaniu przez W. G. bez podstawy prawnej z jej nieruchomości. Twierdzenia te zarówno co do czasookresu korzystania z nieruchomości jak i wysokości należności za bezumowne korzystanie, w niniejszym postępowaniu nie zostały poparte żadnymi dowodami. Zarzut powyższy został zgłoszony bezpośrednio przez zamknięciem rozprawy, wierzytelność objęta tym zarzutem została w całości zakwestionowana co do zasady i wysokości. W tych okolicznościach wobec nie wykazania przez pozwaną w tym postępowaniu zasadności tego zarzutu zarzut ten nie został uwzględniony.

Rozstrzygając w przedmiocie należnych odsetek, Sąd miał na uwadze, że zarówno doktryna, jak i orzecznictwo Sądu Najwyższego dotyczące kwestii biegu odsetek od roszczenia o zachowek w istocie nie jest jednolite. Niemniej obecnie daje się zauważyć, iż dominuje pogląd, że wymagalność roszczenia o zachowek, a tym samym i początkowy termin naliczania odsetek za opóźnienie w zapłacie należnej z tego tytułu kwoty, może się różnie kształtować w zależności od okoliczności sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 września 2010 r., sygn. akt II CSK 178/10, Lex nr 94280; wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z dnia 16 października 2013 r., sygn. akt I ACa 957/13). W okolicznościach niniejszej sprawy nie ulega wątpliwości, że pozwana wiedzę co do możliwych kwot należnych powodom z tytułu zachowku miała już w momencie sporządzenia na jej zlecenia operatu szacunkowego z dnia 28 stycznia 2014 r. Operat powyższy został dołączony do odpowiedzi na pozew i na jego podstawie pozwana kwestionowała przyjętą przez powodów wartość nieruchomości na 800 000 zł. Twierdzenie to jest tym bardziej uprawnione, że określona w nim wartość nieruchomości jest zbliżona do ustalonej w toku postępowania. Także sama pozwana zdawała sobie sprawę z konieczności zabezpieczenia odpowiedniej sumy z tytułu zachowku i w tym celu w 2014r. zaciągnęła kredyt. Wszystko to przemawia zdaniem Sądu, za ustaleniem, że odsetki od zasądzonych kwot winny biec w odniesieniu do wierzytelności każdego powoda od dnia w którym pozwanej doręczono odpisy pozwów.

Z przywołanych wyżej względów, Sąd orzekł jak w pkt I – III sentencji wyroku.

Powodowie w końcowej mowie przed zamknięciem rozprawy oświadczyli, że domagają się od pozwanej zapłaty na ich rzecz kwoty po 47 777 zł z ustawowymi odsetkami od dnia doręczenia odpisu pozwu, jednakże w pozostałym zakresie powodowie nie cofnęli pozwu. Mając na względzie treść art. 193 § 2 1 k.p.c. Sąd uznał, że powodowie nie ograniczyli skutecznie żądania, wobec czego powództwo w pozostałym zakresie zostało oddalone, o czym orzeczono jak w pkt IV sentencji.

W związku z uwzględnieniem zgłoszonych żądań jedynie w części, o kosztach sądowych, należało orzec zgodnie z art. 100 k.p.c.

Mając na uwadze, iż powodowie byli zwolnieni od kosztów sądowych, na podstawie art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. z 2014 r., poz. 1025 ze zm.) ściągnięciu na rzecz Skarbu Państwa podlegała: od pozwanej kwota 6.577 zł tytułem opłaty od uwzględnionych roszczeń powodów, natomiast od powodów z zasądzonego na ich rzecz roszczenia tytułem opłaty od pozwu ściągnięciu podlegała: od powódki R. S. kwota 2.653 zł, a od pozostałych powodów kwoty po 2.055 zł. Ponadto ściągnięciu na rzecz Skarbu Państwa tytułem wydatków tymczasowo poniesionych, a związanych z wynagrodzeniem biegłego, od każdego powoda i pozwanej podlegały kwoty po 718 zł (2 872,01 : 4)

W przedmiocie rozliczenia poniesionych przez strony kosztów postępowania, Sąd miał na uwadze, że roszczenie powódki R. S. okazało się zasadne w 40 % dlatego też stosownie do wyniku sprawy zasądził od niej na rzecz pozwanej kwotę 723 zł tytułem zwrotu tych kosztów. Co się zaś tyczy pozostałych powodów to ich żądania były zasadne w około 50 % stąd też koszty postępowania między tymi powodami i pozwaną zostały wzajemnie zniesione.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wiesława Pinczer
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Nowy Sączu
Osoba, która wytworzyła informację:  Małgorzata Franczak-Opiela
Data wytworzenia informacji: