Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1618/15 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Kielcach z 2016-03-01

Sygn. akt II Ca 1618/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 marca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Kielcach II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący: SSO Mariusz Broda (spr.)

Sędziowie: SSO Beata Piwko

SSO Hubert Wicik

Protokolant: starszy protokolant sądowy Agnieszka Baran

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 1 marca 2016 r. w K.

sprawy z powództwa (...)w K.

przeciwko T. M.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Kielcach

z dnia 15 października 2015 r., sygn. VII C 35/15

oddala apelację i zasądza od T. M. na rzecz (...)w K. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

sygn. akt II Ca 1618/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 19 maja 2015 r. Sąd Rejonowy w Kielcach zasądził od T. M. na rzecz powoda (...) w K. kwotę 2406,55 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 19.09.2013 r. oraz kwotę 738 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sąd Rejonowy ustalił, że strony od 21.11.2006 r. łączyła umowa Nr (...) o upoważnieniu do wystawiania recept na leki i wyroby medyczne podlegające refundacji. W okresie jej obowiązywania weszła w życie ustawa z dnia 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, w związku z tym NFZ zaczął wysyłać do lekarzy propozycje zaktualizowania umowy , wraz z aneksami, wyjaśniając , że nie zawarcie „nowej” umowy do dnia 31.05.2012r. , będzie prowadziło do rozwiązania dotychczasowej umowy przez NFZ z dniem 30.06.2012r. Takie dokumenty zostały również przesłane T. M. na prawidłowy adres, przy czym nie podjął on korespondencji. Nie przesłał on podpisanego przez siebie aneksu do umowy w terminie do dnia 31.05.2012r. Po dacie rozwiązania umowy , tj. po 30.06.2012r. T. M. nie mając zawartej nowej umowy z NFZ , tj. dostosowanej do przepisów w/w ustawy z dnia 12.05.2012r. wystawił w zakresie swojej prywatnej praktyki 7 recept, nie zaznaczając na ich drukach , że przepisane leki podlegają 100 %-ej odpłatności. Recepty te zostały zrealizowane w dwóch aptekach na terenie Oddziału (...) , a wartość refundacji tych leków dokonana przez NFZ na rzecz aptek wyniosła łącznie 2406,55 zł. W dniu 4.09.2013r. powód wezwał pozwanego do zapłaty tej sumy, czego pozwany nie uczynił.

W tych okolicznościach faktycznych Sąd I instancji uznał, że powództwo jest zasadne. NFZ przysługuje na podstawie art.415 kc roszczenie wobec pozwanego o zapłatę w/w kwoty, albowiem jego zachowanie było bezprawne i zawinione , wystąpiła szkoda stanowiąca kwotę wypłaconej refundacji, a pomiędzy tym zachowaniem , a szkodą zachodzi związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 kc. Sąd uznał, że działanie pozwanej było bezprawne na gruncie ustawy refundacyjnej z dnia 12.05.2011r. , tj. jej przepisów art. 2 pkt. 14 , art. 15 ust. 2 pkt 14,16,17 i art. 48. Sąd wskazał, że skoro umowa pomiędzy stronami uległa rozwiązaniu z dniem 30.06.2012r. , na skutek jej wypowiedzenia przez powoda, a nowa nie została zawarta , to pozwany nie był uprawniony do wystawiania recept po tej dacie na drukach z kodem , który uprawniał do refundacji. Z tych względów doszło do niezasadnego zwrotu aptekom refundacji w wysokości 2406,55 zł, co stanowi szkodę poniesioną przez NFZ, którą pozwany winien naprawić.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, zaskarżając go w całości. Zarzucił:

1/ naruszenie prawa materialnego tj. art. 415 kc, art. 361 kc – poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie; art. 6 kc, art. 61 kc , art. 362 kc - poprzez ich niewłaściwe zastosowanie; art.1 ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (zwaną dalej u.r.l.) – poprzez jego niezastosowanie ; art. 2 , art. 45 ust. 3 pkt 2, art. 48 u.r.l. poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie ; art. 97 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - poprzez jego niezastosowanie; art. 15 ust. 1 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych - poprzez jego błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie; § 5 w zw. z § 11 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 marca 2012 r. w sprawie recept lekarskich - poprzez jego niezastosowanie; art. 32 w zw. z art. 2 Konstytucji RP poprzez naruszenie zasady równości wobec prawa do równego traktowania przez władze publiczne;

2/ naruszenie przepisów postępowania, tj.: art. 229 kpc , art. 232 kpc, art. 233 § 1k.p.c, które to uchybienie mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów; art. 328 § 2 k.p.c. poprzez brak odniesienia się do wszystkich dowodów zgromadzonych w sprawie, zarzutów podniesionych przez pozwanego oraz wyjaśnienia przyczyn pominięcia przepisów wskazywanych przez pozwaną w podstawie prawnej wyroku;

3/ błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia polegający na przyjęciu, że: brak zaznaczenia na drukach recept znaku (...) bądź dopisania 100 % oznaczał , że podlegają one refundacji ; przyjęciu , że kod numeryczny zawarty na drukach recept pozwanego uprawniał do refundacji cen i że na jego podstawie apteki refundowały leki;

4/ sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na przyjęciu , że przedmiotowe recepty nie były wystawione prawidłowo.

W oparciu o powyższe zarzuty wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku w całości i oddalenie powództwa oraz zasądzenie od powoda na swoją rzecz kosztów procesu za postępowanie przed sądem I instancji oraz za postępowanie apelacyjne, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Kielcach.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługuje na uwzględnienie.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego , wbrew treści apelacji , brak podstaw , by przyjąć , że Sąd Rejonowy dopuścił się obrazy art.328 kpc Uzasadnienie wyroku Sądu Rejonowego realizuje podstawowe wymogi przewidziane w przywołanym przepisie. Zarzut naruszenia art. 328 § 2 k.p.c. mógłby okazać się skuteczny jedynie w wypadku wykazania, że uzasadnienie zaskarżonego wyroku obarczone jest tak poważnymi brakami, że uniemożliwia całkowicie dokonanie oceny wywodu sądu pierwszej instancji, co do rozpoznania istoty sprawy, innymi słowy , że nie jest możliwe zrekonstruowanie podstawy faktycznej i prawnej zaskarżonego orzeczenia. Taka sytuacja z całą pewnością w niniejszej sprawie nie zachodzi , skoro Sąd Rejonowy przytacza poczynione ustalenia co do wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, wskazuje i analizuje ich źródła , a następnie dokonuje prawnomaterialnej oceny tego stanu faktycznego, czyniąc to w takim zakresie , jaki jest potrzebny do rozpoznania sprawy. Warto przy tym zauważyć , że skarżący upatruje wadliwości sporządzonego uzasadnienia w tym , że Sąd Rejonowy nie odniósł się do wszystkich zgłoszonych przez niego zarzutów, a także pominął część przywoływanych przez niego przepisów prawa. W ocenie Sądu Okręgowego uzasadnienie zaskarżonego wyroku w niezbędnym zakresie , determinowanym potrzebami tego konkretnego postępowania , odnosi się do tych wszystkich podstaw prawnych i podniesionych zarzutów , które miały znaczenie z punktu widzenia treści zaskarżonego rozstrzygnięcia. Zatem i z tej perspektywy, wbrew temu co zarzuca apelacja, nie jest wadliwe.

Nie jest także zasadny zarzut obrazy art. 233 kpc , poprzez przekroczenie zasady swobodnej oceny dowodów. Sąd Rejonowy rozważył wszystkie dowody w sprawie i na ich podstawie wywiódł prawidłowe wnioski nie naruszając reguły opisanej w treści art.233 § 1 kpc. Praktycznie nie znajduje on żadnego rozwinięcia w uzasadnieniu apelacji. Przypomnieć należy , że dla skuteczności zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc nie wystarcza tylko twierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie, tj. wykazanie, że ocena dowodów uchybiała zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego. Tylko to może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Takich zaś uchybień apelujący nie tylko wykazał, ale nawet właściwie nie rozwinął zarzutu naruszenia art. 233 § 1 kpc, analogicznie, jak wyglądało to w przypadku zarzutów naruszenia art. 329 kpc oraz 232 kpc. Już tylko z tych względów trudno było je uznać za zasadne. Nie znajduje usprawiedliwienia i ten zarzut apelacji , który sprowadzał się do twierdzenia o sprzeczności istotnych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego , która miała polegać na tym , że przedmiotowe recepty nie były wystawione prawidłowo. To ostatnie zagadnienie w istocie dotyczy oceny treści (formuły) wystawionych przez pozwanego recept , przez pryzmat przepisów prawa materialnego , a wobec tego i taki też charakter ma ten zarzut (tak należy go postrzegać).

Reasumując tę część rozważań , poczynione przez Sąd Rejonowy ustalenia co do wszystkich okoliczności faktycznych istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy pozostają prawidłowe , a Sąd Okręgowy w całości przyjmuje je za własne.

Nie zasługują na uwzględnienie także zarzuty naruszenia przepisów prawa materialnego, albowiem dokonana przez Sąd I instancji prawnomaterialna ocena istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności faktycznych pozostaje prawidłowa. Po pierwsze, jej § 8 pkt. 4 przewidywał możliwość rozwiązania umowy przez każdą ze stron , z zachowaniem okresu wypowiedzenia na koniec miesiąca kalendarzowego. Po drugie, powód skutecznie z tej formy wyjścia z umownego stosunku zobowiązaniowego skorzystał , skoro pismo z dnia 9.05.2012r. zawierające odwołanie się do art. 80 ust. 2 u.r.l. , wskazanie na konieczność podpisania aneksu do poprzedniej umowy oraz wskazanie na konieczność rozwiązania umowy za wypowiedzeniem , ze skutkiem na dzień 30.06.2012r. , zostało pozwanemu wysłane przesyłką poleconą na adres wskazany w umowie (k.11,12). To, że dwukrotnie była ona awizowana, wobec braku bezpośredniego odbioru przez adresata , nie ma znaczenia dla przyjęcia skuteczności dotarcia oświadczenia woli powoda do pozwanego. Przede wszystkim z godnie § 14 ust. 2 w/w umowy lekarz miał obowiązek wskazać każdoczesny nowy adres do korespondencji , o ile poprzedni uległ zmianie. Skoro do NFZ taka informacja nie dotarła , to oznacza , że adres widniejący w umowie , był aktualny do korespondencji także w maju 2012r. Dlatego należało przyjąć , jak uczynił to słusznie Sąd Rejonowy , że oświadczenie woli w przedmiocie wypowiedzenia umowy dotarło do pozwanego – w sposób czyniący zadość wymogom określonym w art. 61 § 1 kc, co oznacza , że przepis ten nie został naruszony przez Sąd I instancji. Skoro przesyłka była dwukrotnie awizowana , to oznacza , że dwukrotnie informacja o tym fakcie dotarła do adresata , a zatem dwukrotnie miał on możliwość zapoznać się z treścią pisma, które w ten sposób do niego dotarło. Innymi słowy pozwany miał obiektywną możliwość zapoznać się z treścią pisma zawierającego także oświadczenie woli powoda o wypowiedzeniu umowy , jeżeli nie zostanie podpisany aneks , o treści dołączonej do tego pisma. Z tych względów konkluzja co do wygaśnięcia łączącego stosunku zobowiązaniowego , którego źródłem była w/w umowa z dnia 21.11.2006r. jest trafna. Niezależnie od tego , gdyby nawet tak nie było (do przyjęcia czego podstaw brak), to już sama zmiana przepisów, a w tym przypadku wejście w życie u.r.l. z dnia 12.05.2011r., musiałoby zmodyfikować treść łączącego strony stosunku zobowiązaniowego, obligując pozwanego do nabycia owego uprawnienia w sposób odpowiadający tej nowej regulacji. Innymi słowy, przepisy te z całą pewnością miały charakter ius cogens, a skoro weszły w życie w czasie obowiązywania już zawartej (po rządem poprzedniej ustawy) umowy , to nie mogła być już respektowana wola stron , tylko te przepisy bezwzględnie obowiązujące z „nowej” ustawy (p. także komentarz do art. 353 1 kodeksu cywilnego pod red. J. Gudowskiego , Lexisnexis, teza 6, str. 28). Zatem i z tego punktu widzenia ten łączący strony stosunek zobowiązaniowy , nawet gdyby nie było podstaw do przyjęcia jego wygaśnięcia na skutek rozwiązania umowy za wypowiedzeniem i tak z uwagi na przepisy bezwzględnie obowiązujące, uległby on takiej modyfikacji w zakresie praw i obowiązków stron, której konsekwencją musiałoby być zawarcie nowej, otwierającej pozwanemu drogę do wystawiania recept na leki refundowane, umowy. Z resztą taki kierunek rozumowania znajduje wzmocnienie w art. 80 ust. 2 u.r.l., który to przepis wprost wyznaczał stronom umowy obowiązek dostosowania jej do nowych przepisów.

Wobec tego wszystkiego , Sąd Rejonowy wyprowadził właściwe wnioski, co do utraty bytu prawnego uprzednio zawartej przez strony (w dniu 21.11.2006r.) umowy o upoważnieniu do wystawieniu recept na leki refundowane (k.7-10). Oznacza to , że pozwany w wyniku wygaśnięcia tego umownego stosunku zobowiązaniowego i nie zawarcia kolejnej umowy o treści uwzględniającej regulacje ustawy z dnia 12.05.2011r. , ale co najistotniejsze w brzmieniu obowiązującym w dacie jej ogłoszenia, przestał być osobą uprawnioną do wystawiania recept refundowanych w rozumieniu art.2 pkt. 14 lit. b u.r.l. Podniesiony w apelacji zarzut jego naruszenia nie jest zasadny. Wykładnia tego przepisu w brzmieniu wówczas obowiązującym nie nasuwa żadnych wątpliwości, że lekarzem uprawnionym do wystawiania recept refundowanych był tylko ten , który zawarł umowę do ich wystawiania. Zwrócić należy uwagę i na to, uprawnienie do ordynowana leków , które są dopuszczone do obrotu, nie doznało rozszerzenia na tle regulacji wynikającej z art. 45 ust.1 z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz.U. z 2008r. nr 136 , poz. 857, ale w brzmieniu nadanym w art. 58 w/w ustawy z dnia 12.05.2011 u.r.l.). Innymi słowy, lekarz nie uzyskał automatycznie takiego prawa w sposób oderwany od wymogu opisanego w art. 2 pkt. 14 lit. b u.r.l.. Tej treści wniosek znajduje potwierdzenie w art. 45 ust. 2 w/w ustawy o zawodach (…). Zgodnie z nim , co prawda lekarz mógł wystawić receptę na leki osobom , o których mowa w art. 43-46 ustawy z dnia 27.08.2004r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (Dz.U. z 2008r. nr 164, poz. 1027 z późn. zm.) , ale mógł to czynić na zasadach określonych w tej ustawie oraz w ustawie z dnia 12.05.2011r. o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych (Dz.U. nr 122, poz.969), czyli z uwzględnieniem także jej art. 2 pkt. 14 lit. b. Zatem w ten sposób z całą pewnością nie doszło do zredukowania (liberalizacji) przesłanek kreujących uprawnienie do wystawienia recepty na leki finansowane ze środków publicznych , a jedynie ponownego odwołania się do tego, co wynikało wprost z art. 2 pkt. 14 lit. b u.r.l.

Wbrew zarzutom skarżącego, nie było podstaw do wyprowadzenia wniosku (czego z resztą Sąd Rejonowy prawidłowo nie uczynił), że wydatkowanie środków na refundację recept wystawionych przez nieuprawnionego do tego pozwanego , pozostawało konsekwencją nieprawidłowo przeprowadzonego przez powoda procesu weryfikacji informacji, jakie do niego docierały. Podstawą refundacji recept było ich zbiorcze zestawienie, które następowało dopiero po ich zrealizowaniu. Biorąc pod uwagę to, iż zgodnie z §8 w zw. z§ 17 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 marca 2012 r. w sprawie recept lekarskich, termin realizacji recept wynosił w zależności od rodzajów leków - 30 dni, a nawet 90 dni od daty wystawienia recepty , powód nie mógł mieć wiedzy co do nieprawidłowości przy wystawieniu recept, a tym samym nie mógł uniemożliwić ich realizacji już od 1 lipca 2012 r. Nie mógł z góry zakładać bezprawnego działania pozwanego, tzn., że pozwany będzie bez wymaganych uprawnień nadal wystawiał recepty. Niezależnie od tego, wskazać należy, że okoliczność, kiedy powód mógł tę nieprawidłowość zauważyć i zablokować realizację recept refundowanych wystawionych przez pozwanego nie ma znaczenia dla bezprawnych działań pozwanego , nie sanuje ich, ani też nie ma wpływu na powstałą po stronie powoda szkodę (nawet w kategoriach przyczynienia w rozumieniu art. 362 kc). Nadto , decyzja NFZ w sprawie przekazania aptekom środków za leki refundowane wynikała z obowiązku ich zwrotu , bo apteki to niejako skredytowały. Realizując tę powinność powód nie zaniedbał swoich obowiązków wynikających z konieczności weryfikacji na gruncie art.45 u.r.l. prawidłowości zrealizowania recept będących podstawą do wypłaty, bowiem dokonujący zwrotu refundacji powód na tym etapie nie był zobowiązany w myśl art.46 tej ustawy do badania , czy wystawił receptę lekarz do tego uprawniony . Powołane w uzasadnieniu zarzutów terminy przeprowadzenia analiz i kontroli zestawień recept zarówno przez apteki jak i NFZ nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia.

Tym samym wbrew stawianym w apelacji zarzutom , powód należycie wypełnił swoje obowiązki ustawowe dopełnił wszelkiej staranności , w tym także , by zapewnić dostosowanie zawartych z lekarzami umów do zmienionych przepisów prawa. Uwzględniając sytuację obu podmiotów Sąd Rejonowy nie uchybił art.2 i 32 Konstytucji RP. Zasada równego traktowania podmiotów przez władze publiczne nie została naruszona.

Chybiony jest także zarzut naruszenia art. 15 ust. 1 i 2 pkt. 9,14,15 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (w brzmieniu obowiązującym w tamtym czasie). Czym innym jest bowiem prawo świadczeniobiorcy do świadczenia w tych przepisach wymienionego , a czym innym jego realizacja. Następowała ona na podstawie recepty wystawionej przez osobę uprawnioną, które to uprawnienie miało znaczenie nie dla odpowiedzi na pytanie , czy świadczeniobiorca uzyska lek , który został mu przepisany przez nieuprawnionego lekarza , tylko czy zakup tego leku winien być częściowo zrefundowany , czy też nie. Innymi słowy, przepis art. 15 ust. 1 i 2 nie pełnił roli pewnej „klauzuli generalnej” w postaci prawa świadczeniobiorcy do świadczenia w postaci środków farmakologicznych , która miałaby mieć pierwszorzędne znaczenie , a więc sanować wszelkie wadliwości na etapie procesu realizacji owego uprawnienia ,w tym także wynikające z wystawiania recept refundowanych (w rozumieniu art. 48 ust. 2 u.r.l.) przez lekarza do tego nieuprawnionego (zgodnie z art. 2 pkt. 14 lit. b).

Nie doszło również do obrazy przepisów wykonawczych w postaci rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 marca 2012 r. w sprawie recept lekarskich (Dz.U.2014.319j.t.). Stanowisko Sądu Rejonowego wyrażone w tym zakresie w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku jest prawidłowe. Nowe przepisy u.r.l. wprawdzie nie zabraniały posługiwania się dotychczasowymi drukami recept , jednakże w takiej sytuacji , gdy pozwany nie zdecydował się na zawarcie nowej umowy z powodem , to rzeczywiście winien był zadośćuczynić obowiązkowi wskazania na recepcie , że lek nie podlega refundacji – poprzez wpisanie na recepcie znaku (...) bądź wskazanie , że podlega odpłatności 100 % - stosownie do § 6 ust. 1 pkt. 6 lit. c oraz § 6 ust. 1 pkt. 7 lit. e w/w rozporządzenia. Trafnie zauważa Sąd Rejonowy , że pozwany tego nie uczynił , wypisując leki na drukach recept opatrzonych kodem , który do dnia 30.06.2012r. oznaczał uprawnienie do refundacji leków.

Nie znajdują uzasadnienia także podniesione w apelacji zarzuty naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów kodeksu cywilnego. Przede wszystkim wbrew stanowisku skarżącego powód wypełnił – stosownie do treści art. 6 kc , spoczywający na nim obowiązek i wykazał wszystkie okoliczności faktyczne, z których wywodził korzystne dla siebie skutki prawne. Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własne rozważania Sądu I instancji , co do przesłanek odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego na podstawie art. 415 kc. Bezprzedmiotowym pozostaje ich ponowne powtarzanie. Natomiast należy dodatkowo zwrócić uwagę na kilka kwestii w związku z treścią podniesionych zarzutów. W kontekście przepisu art. 415 kc w zw. z art. 97 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004r. u.r.l. skarżący wskazał, że zdarzeniem, z którym należy wiązać przekazanie przez powoda na rzecz aptek środków z tytułu refundacji leków nie było, jak przyjął Sąd Rejonowy wystawienie recept, ale decyzja NFZ o refundacji cen przepisywanych leków, a zatem sfinansowanie refundacji było wynikiem własnych działań powoda, nie zaś pozwanego, co wyklucza związek przyczynowy pomiędzy dokonaniem refundacji leków, a działaniami lekarza. Jest to rozumowanie błędne , także w kontekście tego , na co już zwrócił uwagę Sąd Okręgowy przede wszystkim w związku z brakiem ustawowego uprawnienia po stronie pozwanego do wystawiania „recept refundowanych”. Nie ulega żadnej wątpliwości, że o ile pozwany nie wystawiłby recept , bo nie był przecież do tego uprawniony , to NFZ nie wypłaciłby pieniędzy aptekom na poczet refundacji cen , w ten sposób uzyskanych przez świadczeniobiorców leków. To, że powód podjął decyzję o refundacji, pozostawało jedynie efektem weryfikacji nadsyłanych przez apteki informacji w trybie , o jakim była już mowa. Natomiast raz jeszcze podkreślić należy , że czynnikiem „uruchamiającym” refundację , było wystawienie recept , które w swej treści (w kodzie kreskowym) zawierały informację o tym, że lek jest refundowany. Zatem decyzja o refundacji była jedynie konsekwencją wystawienia recepty przez nieuprawnionego do tego lekarza , a nie samoistną , tj. oderwaną od takiego zachowania pozwanego, przyczyną wypłaty pieniędzy przez NFZ. Nie ulega wątpliwości , że tak zidentyfikowane zachowanie – również na tle już poczynionych rozważań (w kontekście art. 2 pkt. 14 lit. b , art. 48 ust. 1 i 2 , art. 80 – u.r.l. ; art. 45 ust. 2 ustawy o zawodzie lekarza …, w brzmieniu wówczas obowiązującym) było niezgodne z systemem norm prawa pozytywnego , stanowiąc jednocześnie o obiektywnej sferze zawinienia. Natomiast stosunek woli pozwanego do tego zachowania wyjaśnia subiektywny element owego zawinienia. Jak słusznie wskazuje Sąd Rejonowy , w ujawnionych w sprawie niespornych okolicznościach, pozwanemu należy przypisać przynajmniej niedochowanie należytej staranności (w rozumieniu art. 355 § 1 kc, przy zastosowaniu kryterium jej oceny , o jakim mowa w art. 355 § 2 kc). Powód , wypłacając środki pieniężne z tytułu refundacji recept , które takiej refundacji nie podlegały, niewątpliwie poniósł szkodę w postaci straty – w rozumieniu art. 361 § 2 kc. Wbrew zarzutowi apelacji pomiędzy zachowaniem pozwanego, a zidentyfikowaną szkodą , tak jak słusznie przyjął Sąd I instancji, istniał normalny związek przyczynowy w rozumieniu art. 361 § 1 kc. Szkoda była normalnym następstwem wystawienia „recept refundowanych” (pomimo braku do tego uprawnienia). Tym samym, wbrew stanowisku apelującego, trafnie konkluduje Sąd Rejonowy, że zaistniały wszystkie przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego , o jakich mowa w art. 415 kc.

W kontekście już opisanego postępowania powoda - na tle istniejących w tamtym czasie przepisów regulujących zasady refundacji leków , a więc praw i obowiązków podmiotów biorących w tym procesie udział, w szczególności pozycji samego NFZ , niezrozumiały pozostaje zarzut przyczynienia się powoda do zaistnienia szkody. Przede wszystkim jest to efekt niekonsekwencji pozwanego, skoro wcześniej argumentował , że wypłatę pieniędzy (stratę) należy łączyć tylko z zachowaniem samego powoda. Ponadto nie wykazał żadnych okoliczności faktycznych w zachowaniu powoda, które uzasadniałyby przyjęcie owego przyczynienia do zaistnienia szkody w rozumieniu art. 362 kc. Z całą pewnością nie stanowi ich to wszystko, na co pozwany próbował wskazywać , upatrując czynnika sprawczego w wypłacie pieniędzy w zachowaniu samego powoda. Raz jeszcze należy podkreślić , że jedyną i wyłączną przyczyną powstałej po stronie powoda szkody , było zawinione zachowanie samego pozwanego.

W apelacji pozwany podnosi również i to, że Sąd Rejonowy nie odniósł się do znacznej części zarzutów, zawartych w złożonych pismach procesowych, przy czym nie precyzuje , o jakie zarzuty chodzi i nie wyprowadza na tym tle dalej idących wniosków. Wobec tego trudno o bliższe rozważenie tego zagadnienia. Przy czym, w ocenie Sądu Okręgowego , to wszystko, co od strony faktycznej i prawnej należało wziąć pod uwagę , to Sąd Rejonowy uczynił.

Wbrew stanowisku skarżącego , powołany w apelacji wyrok SN z dnia 14.11.2014r. , I CSK 633/13, nie był przydatny dla orzekania w tej sprawie, albowiem dotyczył zupełnie innego zagadnienia , a mianowicie nie następstw nie zawarcia przez lekarza umowy uprawniającej do wystawiania recept refundowanych , a jedynie uchybień w treści już zawartej umowy i to takich , które nie mają znaczenia dla jej bytu prawnego.

Rozstrzygnięcie w niniejszym postępowaniu apelacyjnym nawiązuje do prawomocnych orzeczeń , jakie już zapadały przed Sądem Okręgowym w Kielcach w sprawach o analogicznych stanach faktycznych i prawnych (sygn. akt – IICa 918/15 ; IICa 584/15).

W tym stanie rzeczy Sąd Okręgowy na podstawie art.385 k.p.c. orzekł jak w sentencji wyroku. Wbrew zarzutowi apelacji orzeczenie o kosztach procesu zawarte w zaskarżonym wyroku nie narusza art. 102 kpc , nie było bowiem żadnych przesłanek do jego zastosowania. Sąd Rejonowy prawidłowo orzekł o nich zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy, tj. stosownie do art. 98 § 1 kpc. Przepis ten stał się również podstawą rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego, obejmujących należne „taryfowe” wynagrodzenie z tytułu zastępstwa procesowego przez radcę prawnego.

SSO Beata Piwko SSO Mariusz Broda SSO Hubert Wicik

(...)

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ilona Kwiatkowska Tiesler
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Kielach
Osoba, która wytworzyła informację:  Mariusz Broda,  Beata Piwko ,  Hubert Wicik
Data wytworzenia informacji: