Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 123/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2022-03-31

Sygn. akt V ACa 123/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 31 marca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący SSA Wiesława Namirska

po rozpoznaniu w dniu 31 marca 2022 r. w Katowicach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa A. K.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w K.

o zapłatę

na skutek apelacji obu stron

od wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 3 stycznia 2020 r., sygn. akt II Cgg 15/18

I.  zmienia zaskarżony wyrok o tyle, że :

- w punkcie 1) kwotę 945.301,73 (dziewięćset czterdzieści pięć tysięcy trzysta jeden 73/100) złote obniża do kwoty 868.539,67 (osiemset sześćdziesiąt osiem tysięcy pięćset trzydzieści dziewięć 67/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 października 2019 r., a w pozostałej części powództwo oddala;

- w punkcie 5) kwotę 47.266 zł obniża do kwoty 43.427 (czterdzieści trzy tysiące czterysta dwadzieścia siedem) złotych (ppkt a)), a kwotę 6.387,38 zł obniża do kwoty 5.748,64 (pięć tysięcy siedemset czterdzieści osiem 64/100) złotych (ppkt b));

II. oddala apelację pozwanej w pozostałej części oraz oddala apelację powoda;

III.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 9.904 (dziewięć tysięcy dziewięćset cztery) złote tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Wiesława Namirska

Sygn. akt V ACa 123/20

UZASADNIENIE

Powód A. K. pozwem wniesionym przeciwko (...) S.A w K. domagał się zasądzenia na jego rzecz 650 000 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od 1 maja 2018 roku do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Uzasadniając swoje żądanie wskazał, że jest właścicielem nieruchomości na której wybudowany jest budynek mieszkalny wraz z przybudówką oraz nawierzchnią drogową i małą architekturą (altana i gril). W wyniku działania pozwanego budynek mieszkalny wraz przybudówką uległ przechyleniu i licznymi innym uszkodzeniom a nawierzchnia jest zdeformowana, uszkodzona jest też altana i grill. Opisał negocjacje z pozwaną i skonkludował, że nie zakończyły się porozumieniem. Stwierdził, że żądana kwota odzwierciedla wartość odtworzeniową obiektów oraz koszty ich rozbiórki.

Pozwana w odpowiedzi na pozew wniosła o oddalenie powództwa w części stanowiącej różnicę pomiędzy odszkodowaniem ustalonym w wysokości wartości odtworzeniowej obiektów budowlanych, a kwotą ustaloną przez biegłego, jako wartość robót naprawczych przywracających obiekty budowlane do stanu poprzedniego (faktyczną szkodą) i zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Pozwana podniosła, że naprawa szkód w obiektach powoda nie tylko jest możliwa, ale jest też technicznie opłacalna tym bardziej, że w 2014 roku na podstawie ugody między pozwanym a powodem został wykonany poważny remont budynku, ogrodzenia i szamba. Nadto wskazała, że budynek powoda jest wybudowany niezgodnie ze sztuką budowlaną, a nadto co do kosztów rozbiórki to są one roszczeniem bezzasadnym, bowiem takich nakładów powód jeszcze nie poniósł.

W piśmie procesowym z dnia 7 października 2019 roku (k. 190 – 191 akt sprawy) – doręczonym pozwanemu w dniu 24 października 2019 roku (k.198 – dowód doręczenia) – powód sprecyzował roszczenie pozwu w ten sposób, że domagał się od pozwanego zasądzenia na swoją rzecz 967 001,62 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie: od kwoty 650 000 złotych od dnia 1 maja 2018 roku do dnia zapłaty, od kwoty 317 001,62 złotych od dnia otrzymania przez pozwanego opinii biegłej R. Ż. do dnia zapłaty.

Pozwana w odpowiedzi na tak sprecyzowane roszczenie stwierdziła, że wyliczenie odszkodowania w oparciu o stan szkody na rok 2014 jest niezasadne i zarzuciła, że odszkodowanie winno zostać wyliczone wedle cen za rok 2019, ale stopień naturalnego zużycia winien być liczony wedle całości odszkodowania.

Sąd Okręgowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 3 stycznia 2020 r. zasądził od pozwanej (...) S.A w K. na rzecz powoda A. K. 945.301,73 złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 25 października 2019 roku do dnia zapłaty (pkt 1); dalej idące powództwo powoda oddalił (pkt 2): umorzył postępowanie w zakresie cofniętego powództwa (pkt 3) oraz zasądził od pozwanej na rzecz powoda 10 800 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania (pkt 4); a nadto nakazał zapłacić pozwanej (...) S.A w K. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach: 47 266 złote tytułem opłaty od zasądzonego roszczenia, 6387,38 złotych tytułem wydatków sądowych (pkt 6 a i b).

Sąd Okręgowy poczynił następujące ustalenia stanu faktycznego :

A. K. jest właścicielem nieruchomości, położonej w R.

C., która jest oznaczona jako działka (...) a jej powierzchnia wynosi 0,1434 ha. 5 czerwca 2014 roku powód i pozwana podpisali ugodę w oparciu o którą powód samodzielnie miał wykonać remont budynku mieszkalnego wraz z garażem, szamba i ogrodzenia a nadto miał dokonać naprawy uszkodzonej nawierzchni. Koszty remontu strony ugody ustaliły na kwotę 201 500 złotych. W dniu 10 lutego 2017 roku powód skierował do pozwanej wniosek o naprawę szkód górniczych w obiektach budowlanych znajdujących się w R. przy ulicy (...), czyli w budynku mieszkalnym wraz z przybudówką, utwardzonych nawierzchniach, altanie i grillu oraz ogrodzeniu, poprzez wypłatę jednorazowego odszkodowania, odpowiadającego wartości technicznej tych obiektów oraz kosztów ich rozbiórki. Wysokość tego odszkodowania określił na kwotę 620 000 złotych. W dniu 29 marca 2017 roku pozwana wskazała, że jest skłonna załatwić sprawę powoda w drodze ugodowej. Dodała, że w związku z planowaną w najbliższym czasie eksploatacją górniczą, najdogodniejszym terminem przeprowadzenia całościowej naprawy szkód w budynku mieszkalnym z przybudówką byłaby druga połowa 2018 roku. W piśmie zaznaczyła, że kopalnia na bieżąco usuwa wszelkie uszkodzenia, które stwarzają uciążliwości w użytkowaniu przedmiotowego budynku i pozostałych składników budowlanych. Pozwana odniosła się też do roszczenia o odszkodowanie związane z ogrodzeniem oraz na koniec stwierdziła, że aktualny przechył budynku nie daje podstaw do przeprowadzenia naprawy w drodze rektyfikacji. Odmówiła odszkodowania w formie wypłaty jednorazowego odszkodowania pieniężnego.

Do pisma dołączony został kwestionariusz nr 504 dotyczący warunków górniczych rejonu położenia nieruchomości powoda, gdzie w 10 punkcie zaznaczono, że kategoria deformacji terenu w świetle warunków górniczo – geologicznych to V – kategoria – sumowanie się wpływów eksploatacji górniczej KWK (...). Wskazano, że dokonana eksploatacja to lata 1946 – 2018 i planowana jest dalsza eksploatacja w okresie 2018 – 2040 a prognozowana kategoria wpływów to V.

W piśmie z dnia 28 marca 2018 roku powód wskazał na pogłębianie się szkód w jego obiektach i zażądał wypłaty odszkodowania w wysokości 650 000 złotych. Zażądał przedstawienia propozycji ugodowych.

Na podstawie opinii biegłych sądowych ustalono, że eksploatacja pokładów węgla, prowadzona przez pozwaną w rejonie nieruchomości powoda sprawiała i nadal sprawia wpływy bezpośrednie, polegające na przemieszczaniu się górotworu do pustki poeksploatacyjnej i związane z tym zniekształcenia górotworu i powierzchni terenu. Eksploatacja ta była prowadzona w 6 pokładach i spowodowała obniżenie terenu w rejonie nieruchomości powoda o 2,633 m oraz deformacje terenu odpowiadające IV kategorii terenu górniczego. Pozwana zamierza kontynuować działalność górniczą w tym rejonie w latach 2019 – 2051. Wpływy tej eksploatacji będą się ujawniały do 2053 roku. Spowoduje to obniżenie terenu odpowiadające V kategorii terenu górniczego. W rejonie nieruchomości powoda prowadzona była eksploatacja górnicza o dużych zrzutach (h – 200m ora h-60) co mogło powodować niekorzystny wpływ nieruchomość. Uskoki w sąsiedztwie których prowadzona jest eksploatacja górnicza mają zdolność wywoływania anomalii w rozkładzie wskaźników deformacji powierzchni, jednak wymaga to weryfikacji poprzez wykonanie odpowiednich badań w rejonie nieruchomości powoda. W dniu 11 kwietnia 2018 roku pozwana dokonała ostatniego pomiaru wychylenia budynku powoda i określiła go na 14‰, w kierunku południowo – wschodnim. Pochylenie to będzie się powiększało systematycznie do czasu ustalenia wpływów bezpośrednich eksploatacji do około 2052 – 2053 roku. Występuje związek przyczynowy pomiędzy dokonaną i prowadzoną eksploatacją kopalni (...) a szkodami na nieruchomości powoda. Główną przyczyną powstania uszkodzeń są odkształcenia poziome oraz nachylenie terenu spowodowane eksploatacją pokładów węgla, powodujące szkody w budynku mieszkalnym wraz z przybudówką oraz w jego otoczeniu. Wartość odtworzeniowa:

a)  budynku mieszkalnego z uwzględnieniem stopnia zużycia technicznego dotyczącego materiałów na rok 2019 to kwota 480 209,69 złotych brutto do której należy dodać kwotę obsługi technicznej liczonej jako 3% wartości od kwoty netto 444 683,60 złotych czyli 13 340,50 złotych,

b)  budynku gospodarczego z uwzględnieniem stopnia zużycia technicznego dotyczącego materiałów na rok 2019 to kwota 222 031,63 złotych brutto do której należy dodać kwotę obsługi technicznej liczonej jako 3% wartości od kwoty netto 205 584,84 złotych czyli 6167,54 złote,

c)  nawierzchni z uwzględnieniem stopnia zużycia technicznego dotyczącego materiałów na rok 2019 to kwota 30 112,16 złotych, obsługa techniczna liczona od kwoty netto 24 481,43 złote razy 3% daje kwotę 734,44 złote

d)  koszty rozbiórki wyżej wymienionych obiektów to kwota:

- 94 674,28 złotych,

- 60209,93 złotych,

- 7423,72 złote

W sumie netto 162 307,93 złote minus wartość materiałów odzyskanych to kwota 9421,70 złotych czyli razem 152 886,23 złotych.

152 886,23 złote razy 23% VAT to kwota 188 050 złotych.

Odnosząc powyższe ustalenia stanu faktycznego do oceny roszczeń powoda zważył

Sąd Okręgowy, że roszczenie powoda w 97,75 % okazało się zasadne. W zakresie 2,3% co do kwoty głównej musiało zostać oddalone, jak również od innej daty sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie i stąd oddalenie obejmuje również wartość odsetek ustawowych za opóźnienie, o czym dalej. Wskazał, że bezspornym było, że:

a)  powód jest właścicielem nieruchomości, na której posadowione zostały obiekty, które zostały uszkodzone w wyniku działalności zakładu górniczego pozwanej,

b)  zostało wyczerpane pomiędzy stronami postępowanie ugodowe.

Rozważał natomiast sporne pomiędzy stronami : wysokość jednorazowego odszkodowania, jakie pozwana winna zapłacić powodowi za wyrządzone szkody oraz wymagalność dochodzonych ustawowych odsetek. Wskazując na przepis art. 145 n.p.g.g., podkreślono, że odpowiedzialność za szkody górnicze ma charakter odpowiedzialności deliktowej, a zatem zastosowanie do niej znajdzie między innymi art. 435 § 1 k.c. i art. 363 § 1 zdanie pierwsze k.c. Wskazano dalej, że powód wybrał sposób naprawy szkód poprzez wypłatę przez pozwaną jednorazowego odszkodowania, podkreślając przy tym , że do uszkodzenia jego budynku mieszkalnego wraz z budynkiem gospodarczym oraz nawierzchnią doszło w wyniku działalności pozwanego oraz, że zasadnym jest wypłata jednorazowego odszkodowania nie tylko dlatego, że obiekty zostały tak uszkodzone, że nie jest ekonomicznie zasadnym ich naprawa, ale też dlatego, że cały czas w tym rejonie prowadzona jest eksploatacja górnicza, która nadal będzie destrukcyjnie działać na nieruchomość powoda i stopień degradacji będzie postępował z IV kategorii terenu górniczego do V. Wynika to z niekwestionowanej przez strony a jednocześnie logicznej i bezbłędnej opinii biegłego J. P.. Z kolei wartość jednorazowego odszkodowania z uwzględnieniem stopnia naturalnego zużycia wyliczyła biegła R. Ż..

Sąd Okręgowy podzielił założenia biegłej, co do wyliczenia wartości odtworzeniowej obiektów na nieruchomości powoda, pomniejszonej o ich stopień naturalnego zużycia, które musi być dokonane tak, że pomniejszenie winno dotyczyć wyłącznie wartości materiałów, a nie całości kosztów odtworzenia. Jak słusznie wywodzi biegła (k.122 akt) „…Pomniejszenie, bowiem o stopień zużycia technicznego całości kosztów odtworzenia jest równoznaczne z pomniejszeniem o stopień zużycia technicznego nie tylko wartości materiałów, ale również wartości robocizny, co jest błędem gdyż – z przyczyn oczywistych – zużyciu technicznemu ulegają jedynie przedmioty materialne, a nie usługi…Czyli na wartość odtworzeniową składają się dwa czynniki: nakłady na odtworzenie obiektu, wartość obsługi technicznej, a obliczając stopień naturalnego zużycia technicznego, stosuje się go tylko do nakładów a nie obsługi technicznej, która zużyciu nie ulega.” W ocenie Sądu Okręgowego, powyższy wywód jest logiczny, spójny i bezbłędny. Dalej wskazano, że powód nie negował treści opinii biegłej a wartość odszkodowania wyliczył wedle I wariantu biegłej na kwotę 967 001,62 złotych, biorąc pod uwagę stopień naturalnego zużycia na rok 2014. Sąd Okręgowy nie podzielił jednak argumentacji, że szkodę należy wyliczyć wedle daty jej powstania – czyli na rok 2014 r. Podkreślono, że po pierwsze, w 2014 została podpisana przez powoda i pozwanego ugoda z której wynika, że pozwana wypłaciła powodowi z tytułu kosztów naprawy szkody górniczej kwotę 201 500 złotych a powód zobowiązał się samodzielnie za te pieniądze szkodę naprawić. Zatem nie w 2014 roku powstała szkoda, bowiem ta – biorąc pod uwagę zapisy ugody – została przez samego powoda naprawiona. Już tylko na marginesie koniecznym jest odniesienia się do treści zarzutu pozwanego, który nie negował wyliczeń biegłej w zakresie wartości odtworzeniowej liczonej na rok 2019, ale wcześniej podnosił, że powód nie wybudował swoich obiektów legalnie. Natomiast pozwana podpisując ugodę z powodem w 2014 roku w całości uznała jego roszczenie i wypłaciła mu wyżej wymienioną kwotę i nie podnosił wtedy takich zarzutów. Należy stwierdzić, że o ile wcześniej pozwana uznała zasadność roszczeń powoda, to uznała swoją odpowiedzialność w pełnym zakresie, co eliminuje możliwość podniesienia takiego zarzutu aktualnie.

Po drugie, w lutym 2017 roku powód wystąpił do pozwanego z ponownym wnioskiem o naprawienie szkody, gdzie jej wartość określił na 620 000 złotych a rok później ponowił swój wniosek zaznaczając, że proponuje odszkodowania na 650 000 złotych. W ocenie Sądu Okręgowego, brak jest jakichkolwiek podstaw aby wyliczyć wartość szkody wedle uszkodzeń z 2014 roku. Przyjął zatem wariant II wyliczony przez biegłą na dzień wydania opinii wedle stopnia zużycia na rok 2019. Wartość ta została przedstawiona w stanie faktycznym i w ocenie sądu to ona jest miarodajnym wyrazem wysokości odszkodowania, jakie powinno zostać na rzecz powoda zasądzone. Dlatego też za uzasadnioną uznał Sąd Okręgowy nie kwotę 967.001,62 złotych lecz kwotę 945.301,73 złotych. Nie podzielił Sąd Okręgowy argumentacji powoda co do zasadności zasądzenia odsetek ustawowych od dat wskazanych w piśmie z dnia 7 października 2019 roku uznając, że zasadnym jest zasądzenie odsetek ustawowych na rzecz powoda od dnia następnego po sprecyzowaniu przez powoda roszczenia poprzez pismo z dnia 7 października 2019 roku – czyli od dnia 25 października 2019 roku.

Zdaniem Sądu Okręgowego, brak jest podstaw do przyjęcia, że już od dnia 1 maja 2018 roku pozwana była w zwłoce z zapłatą kwoty 650 000 złotych, bowiem odszkodowane na dzień wydania opinii – czyli na 8 sierpnia 2019 roku wyliczyła biegła R. Ż.. Była to kwota realna wyliczona wedle cen wyższych niż te z roku 2018, czyli aby wyliczyć jakie odszkodowanie należało się powodowi na dzień 1 maja 2018 roku i czy była to kwota np. 650 000 złotych koniecznym byłoby dokonanie takiego wyliczenia. Na pewno powód skutecznie wezwał pozwaną do zapłaty aktualnej wartości odszkodowania w dniu 24 października 2019 roku i w tej sytuacji pozwana miała możliwość w takiej wysokości powodowi odszkodowanie wypłacić, czyli w zakresie kwoty 945.301,73 złotych pozwany pozostaje w zwłoce od 25 października 2019 roku. Na podstawie art. 481§1 k.c. od tej daty zostały zasądzone odsetku ustawowe za opóźnienie do dnia zapłaty. Dalej idące powództwo, ponad kwotę 945.301,73 złote i odsetkowe za okres od 1 maja 2018 roku do 24 października 2019 roku zostało oddalone.

O kosztach procesu orzekł Sąd Okręgowy na podstawie art.100 k.p.c. obciążając nimi w całości pozwaną i przyjął, że powód wygrał proces w 97,75 % , czyli uległ praktycznie w znikomej części pozwanemu stąd sąd włożył na pozwaną obowiązek zwrotu kosztów w całości. O nieuiszczonych kosztach sądowych orzeczono na podstawie art. 113 ustęp 1 w związku z art. 13 i 96 ustęp 1 pkt 12 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U.2019.785) obciążając nimi pozwaną. W zakresie wycofanego roszczenia o odszkodowanie za szkody w altanie i grillu, postępowanie zostało umorzone – art. 355 k.p.c.

Apelacje od powyższego wyroku wniosły obie strony.

Powód A. K. zaskarżył wyrok co do punku 1) i 2) w zakresie co do kwoty

zasądzonej poniżej 967.001,62 zł oraz daty początkowej naliczania odsetek ustawowych za opóźnienie oraz podniósł następujące zarzuty :

1)  naruszenie przepisów prawa materialnego, a mianowicie:

-

art. 361 § 2 k.c. w związku z art. 145 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. z 2017, poz. 2126 z późn. zm.):

-

poprzez błędne przyjęcie, że powód poniósł szkodę majątkową w wysokości niższej niż 967.001,62 zł;

-

zaniżona została wartość odtworzeniowa obiektów znajdujących się na nieruchomości powoda bowiem stopień naturalnego zużycia został ustalony na rok 2019, podczas gdy stopień naturalnego zużycia budynku mieszkalnego z przybudówką oraz utwardzoną nawierzchnią powinien być ustalony na moment powstania szkody - w niniejszej sprawie na rok 2014 r.;

-

art. 455 k.c. oraz art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 145 ustawy z dnia 09 czerwca 2011 r. — Prawo geologicznego i górnicze (Dz. U. 2019.868) poprzez błędne przyjęcie, iż datą wymagalności roszczenia o odsetki od należności głównej jest data 25 października 2019 roku. tj. od dnia następnego po sprecyzowaniu przez powoda roszczenia poprzez pismo z dnia 07 października 2019 r. podczas gdy odsetki ustawowe za opóźnienie od należnego powodowi odszkodowania powinny zostać zasądzone:

-

od kwoty 650.000,00 zł od dnia 01 maja 2018 r.

-

od kwoty 317.001,62 zł od dnia otrzymania przez pozwaną Opinii biegłej R. Ż.

do dnia zapłaty, ponieważ powód już we wniosku o naprawę szkód górniczych domagał się od pozwanej naprawienia tych szkód poprzez jednorazowe odszkodowanie;

2)  naruszenie przepisów prawa procesowego mające wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

-

art. 233 §1 k.p.c. tj. zasady swobodnej oceny dowodów przez błędną, sprzeczną z zasadami logiki i doświadczeniem życiowym, dowolną, wybiórczą i nie wszechstronną ocenę zgromadzonego materiału polegającą na:

- oparciu się przez Sąd na obliczeniach biegłej w zakresie wartości odtworzeniowej liczonej na rok 2019 r., w sytuacji kiedy zasadnym jest ustalenie wartości odtworzeniowej liczonej na rok 2014 r. czyli na rok powstania szkody- co doprowadziło do zaniżonej wartości odtworzeniowej uszkodzonych obiektów tj. budynku mieszkalnego z przybudówką oraz utwardzonych nawierzchni.

Podnosząc powyższe zarzuty powód wniósł w pierwszej kolejności o : zmianę zaskarżonego wyroku w części co do punktu pierwszego poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda A. K. kwoty 967.001,62 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od kwot: 650.000,00 zł od dnia 1 maja 2018 r., 317.001,62 od dnia otrzymania przez pozwaną Opinii biegłej R. Ż. do dnia zapłaty; ewentualnie o uchylenie wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania przez Sąd Okręgowy I Instancji, a także o zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa procesowego za II Instancję wg norm przepisanych.

Strona pozwana zaskarżyła wyrok w punkcie 1, co do kwoty zasądzonej ponad kwotę 636.985,23zł (t.j. co do kwoty 308.316,50zł), a w konsekwencji (odpowiednio) w zakresie orzeczenia o kosztach postępowania zawartego w pkt 4) i 5) sentencji wyroku i podniosła następujące zarzuty :

1. naruszenie przepisów prawa materialnego t.j.

- art. 363 § 1 k.c. w związku z art. 145 ustawy z dnia 09.06.2011r. Prawo geologiczne i górnicze (j.t. Dz.U. z 2019r. poz. 868 z późn. zm) poprzez błędne przyjęcie, że powód poniósł szkodę majątkową związaną z kosztami rozbiórki budynku mieszkalnego z przybudówką oraz nawierzchni drogowej i małej architektury, która winna zostać naprawiona przez pozwaną poprzez zapłatę odszkodowania, pomimo tego, że koszty związane z rozbiórką nie zostały poniesione, ani nie zostały podjęte przez powoda żadne czynności faktyczne bądź prawne zmierzające do dokonania rozbiórki obiektów;

- art. 361 § 1 i 2 k.c. w związku z art. 145 ustawy z dnia 09.06.2011r. Prawo geologiczne i górnicze (j.t. Dz.U. z 2019r. poz. 868 z późn. zm) poprzez błędne przyjęcie, że zachodzi adekwatny związek przyczynowy pomiędzy działalnością górniczą pozwanej oraz zapłatą odszkodowania z tytułu kosztów rozbiórki pomimo tego, iż obiekty powoda nie zostały rozebrane i nie zagrażają bezpieczeństwu, jak również nie zostały podjęte przez powoda żadne działania zmierzające do dokonania rozbiórki tych obiektów;

- art. 361 § 2 k.c. w związku z art. 145 ustawy z dnia 09.06.2011r. Prawo geologiczne i górnicze (j.t. Dz.U. z 2019r. poz. 868 z późn. zm) poprzez błędne przyjęcie, że odszkodowanie nie powinno zostać pomniejszone o stopień naturalnego zużycia liczony do całości nakładów, lecz wyłącznie do materiałów budowlanych.

- art. 405 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda zwrotu kosztów rozbiórki obiektów pomimo braku podstawy prawnej tego świadczenia, co skutkuje bezpodstawnym wzbogaceniem kosztem pozwanej, mając na uwadze w szczególności wykazanie przez pozwaną, że może sama wykonać rozbiórkę tych obiektów na rzecz powoda za zdecydowanie niższą kwotę, a koszty tych prac są wielokrotnie niższe niż przyjęte przez biegłą;

2. naruszenie przepisów prawa procesowego t.j.:

- art. 227 w związku z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz dowolność w ocenie zgromadzonych dowodów w sprawie, co skutkuje uznaniem, że powód poniósł uszczerbek majątkowy związany z kosztami rozbiórki i że roszczenie to nie jest przedwczesne,

- art. 227 w związku z art. 233 § 1 k.p.c. poprzez sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów i bezkrytyczne przyjęcie dowodu z opinii biegłego sądowego R. Ż. w zakresie ustalenia amortyzacji (stopnia naturalnego zużycia obiektów) oraz przyjęcie, że stopień naturalnego zużycia winien odnosić się wyłącznie do materiałów, a nie do całości nakładów.

Podnosząc powyższe zarzuty pozwana wniosła o: zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 636.985,23 zł w miejsce kwoty 945.301,73zł oraz oddalenie powództwa w pozostałej części oraz (w konsekwencji) o zmianę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem I instancji w zakresie kosztów zastępstwa procesowego i kosztów sądowych, względnie o przekazanie w zaskarżonym zakresie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gliwicach oraz zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa radcowskiego - wg. norm przepisanych, albo przeprowadzenie postępowania dowodowego w zaskarżonym zakresie przez Sąd Apelacyjny oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanej zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w tym kosztów zastępstwa radcowskiego - wg. norm przepisanych.

Obie strony wniosły odpowiedzi na apelację domagając się w nich oddalenia apelacji strony przeciwnej oraz zasądzenia na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył co następuje :

Apelacja pozwanej okazała się częściowo zasadna natomiast apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie w żadnej części.

Odnosząc się w pierwszej kolejności do wniosku strony pozwanej o przedstawienie zagadnienia prawnego do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu wskazania wymaga,
że zgodnie z treścią art. 390 § 1 k.c. jeżeli przy rozpoznawaniu apelacji powstanie zagadnienie prawne budzące poważne wątpliwości, sąd może przedstawić to zagadnienie do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu, odraczając rozpoznanie sprawy. Niemniej jednak nie każda rozbieżność w orzecznictwie uzasadnia wystąpienie do Sądu Najwyższego z zagadnieniem prawnym
na podstawie art. 390 § 1 k.p.c. Zaakcentować należy, że nawet występowanie różnicy poglądów w określonej kwestii prawnej nie pozbawia sądu odwoławczego prawa samodzielnego jej rozstrzygnięcia, co też miało miejsce w niniejszej sprawie, stąd wniosek apelującej o zastosowanie instytucji regulowanej w przywołanym wyżej przepisie nie zasługiwał na uwzględnienie.

W apelacji pozwanej jak i w apelacji powoda zawarto zarzuty poczynienia nieprawidłowych ustaleń, a także naruszenia prawa procesowego, jak również materialnego.

Powód zarzucał błędne ustalenia i wnioskowanie dotyczące przyjętych przez Sąd pierwszej instancji czasookresu ujawnienia szkody, a co za tym idzie stopnia zużycia budynku i innych obiektów, których dotyczy żądanie odszkodowania; natomiast strona pozwana kwestionowała objęcie odszkodowaniem kosztów rozbiórki.

W pierwszej kolejności należy się jednak odnieść do zarzutów naruszenia przepisów prawa procesowego, ponieważ ewentualne uchybienia w tym zakresie mogą się przełożyć na prawidłowość ustaleń faktycznych stanowiących podstawę orzekania o żądaniu pozwu. Analiza zarzutów naruszenia prawa materialnego jest natomiast możliwa dopiero wówczas, gdy w niewadliwy sposób został ustalony stan faktyczny. Zdaniem Sądu Apelacyjnego ustalenia dokonane przez Sąd pierwszej instancji odpowiadają wynikom postępowania dowodowego, które zostało przeprowadzone prawidłowo i wymagało uzupełnienia o tyle, że Sąd Apelacyjny działając z urzędu, wziął pod uwagę wniesione w toku postępowania apelacyjnego pismo powoda z dnia 25 października 2021 r. i dopuścił dowód z projektu rozbiórki organizacji i technologii robót rozbiórkowych budynku mieszkalnego z przybudówką mieszkalno-gospodarczą znajdujących się na działce przy ulicy (...) w R. (parcela nr (...)) wraz z załącznikami w celu ustalenia czynności przygotowawczych powodów zmierzających do przeprowadzenia prac rozbiórkowych budynku. Sąd Apelacyjny będąc władnym na mocy art. 387 § 2 1 ust. 1 k.p.c., przyjął ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji - za wyjątkiem ustaleń wiążących się z kwestią wysokości szkody - za własne co oznacza, iż zbędnym jest ich szczegółowe powtarzanie w uzasadnieniu wyroku Sądu odwoławczego. Jednakże, Sąd Apelacyjny w postępowaniu odwoławczym dokonał ponownej oceny w zakresie ustalenia wysokości szkody w oparciu o materiał dowodowy zgromadzony przez Sąd pierwszej instancji. Sąd Apelacyjny czyni w pierwszej kolejności rozważania w zakresie zarzutu, w którym strona pozwana podnosi, iż w niniejszej sprawie nie istnieje szkoda majątkowa powoda związana z poniesieniem przez niego kosztów rozbiórki obiektów budowlanych, gdyż nie nastąpiła rozbiórka tych obiektów, a co więcej, powód nie wykazał, iż do rozebrania obiektów dojdzie w najbliższej przyszłości, ani że powód zamierza je rozbierać.

W ocenie Sądu Apelacyjnego przyjęcie, że stan techniczny obiektów posadowionych na nieruchomości powoda jest taki, że ich remont jest technicznie i ekonomicznie nieuzasadniony, a budynek mieszkalny nie nadaje się do korzystania z niego zgodnie
z przeznaczeniem z uwagi, jak również wykazane w nim uszkodzenia są uszkodzeniami powstałymi wskutek ruchu zakładu górniczego pozwanej, to nie powinno budzić wątpliwości, że zachodzi konieczność jego rozbiórki. Za słuszne należy uznać stanowisko wyrażone przez Sąd pierwszej instancji prawidłowo przyjął, że elementem dochodzonego i należnego odszkodowania za naprawienie szkody górniczej jest koszt rozbiórki uszkodzonego budynku mieszkalnego oraz obiektów infrastruktury położonych na nieruchomości powoda. Przypomnieć w tym miejscu należy, że naprawienie szkody górniczej przez zapłatę sumy pieniężnej na podstawie art. 145 prawa geologicznego i górniczego w zw. z art. 363 § 2 k.c. ma charakter ekwiwalenty i kompensacyjny (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 maja 2004 r., III CZP 20/04). To też oznacza, że odszkodowanie winno obejmować naprawienie całej szkody, w tym tej jej części obejmującej koszty rozbiórki obiektu, które muszą być przez powoda poniesione. W świetle powyższego, zarzut zgłoszony przez pozwaną spółkę co do przedwczesności roszczenia jest nieuzasadniony. Z całą stanowczością podkreślić należy, że koszty rozbiórki nie mogą być utożsamiane ze szkodą w rozumieniu art.363 k.c. lecz ze sposobem jej naprawienia.

Zaakcentować wypada, że powód złożył w postępowaniu apelacyjnym pismo z dnia 25 października 2021 r. wraz z załącznikiem w postaci Projektu rozbiórki Organizacji i Technologii Robót Rozbiórkowych dotyczących budynku mieszkalnego z przybudówką mieszkalno-gospodarczą (…) i podniósł, że poniósł koszty jego opracowania, a nadto iż koszty prac rozbiórkowych i utylizacji odpadów są bardzo wysokie. Wskazał, że nie jest w stanie przyjąć kiedy i środkami w jakiej wysokości będzie dysponował na przeprowadzenie prac rozbiórkowych. Niewątpliwie koszty rozbiórki, kwestionowane przez pozwaną spółkę, stanowią na gruncie rozpoznawanej sprawy element szkody powoda i sposób jej naprawienia jako taki podlega on naprawieniu poprzez zapłatę odszkodowania. Odnosząc się do brzmienia art. 145 prawa geologicznego i górniczego w zw. z art. 363 § 2 k.c. wskazać należy, że skoro dotyczy on nakładów poniesionych przez poszkodowanego na naprawienie szkody, to odszkodowanie ustala się w wysokości odpowiadającej wartości uzasadnionych nakładów.
Właścicielowi – powodowi w związku z koniecznością rozbiórki uszkodzonego budynku przysługuje roszczenie w wysokości przewidywanych kosztów jego rozbiórki. Tak ustalone odszkodowanie pełni funkcję kompensacyjną i zapewnia ochronę interesów powoda, gdyż rozbiórka budynku jest uzasadniona faktem uszkodzenia jego elementów konstrukcyjnych wskutek ruchu zakładu górniczego pozwanej. Biegła sądowa dokonała wyliczenia przewidywanych kosztów rozbiórki na datę wydania opinii. Ten element należnego odszkodowania jest konsekwencją uszkodzenia elementów konstrukcyjnych budynku powoda. Uszkodzenia obiektów pozostają w adekwatnym związku przyczynowym z ruchem zakładu górniczego pozwanej, a skutkiem tego uszkodzenia jest konieczność dokonania rozbiórki obiektów, zatem słusznie orzekł Sąd pierwszej instancji, iż powodom przysługuje roszczenie odszkodowawcze obejmujące koszt tejże rozbiórki, bowiem nie sposób oczekiwać od niego, jako właściciela nieruchomości, aby wbrew zasadom racjonalnego gospodarowania swoją nieruchomością utrzymywał znajdujące się na niej uszkodzone, nienadające się
do remontu i użytku obiekty. Stanąć należy na stanowisku, że roszczenie to znajduję podstawę w treści art. 145 prawa geologicznego i górniczego i art. 363 § 2 k.c., a zarzuty apelacji naruszenia przepisów prawa materialnego są bezzasadne. W uzupełnieniu wskazać również należy, że Sądowi Apelacyjnemu znany jest pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w zakresie obejmującym koszty rozbiórki obiektu wyrażony w wyroku z dnia 6 września 2018 r. w sprawie V CSK 495/17 tzw. szkody przyszłej. W ocenie Sądu Apelacyjnego, koszty rozbiórki obiektów budowlanych identyfikować należy jako sposób naprawienia szkody zaistniałej w obiektach budowlanych powoda, która to szkoda już wystąpiła natomiast koszty rozbiórki stanowią jeden ze sposobów naprawienia szkody. Dlatego brak faktycznego przeprowadzenia tych prac nie czyni przedwczesnym roszczenia powoda o naprawienie szkody, w tym w zakresie kosztów rozbiórki.

Z rozważań natury teoretycznej apelująca wywodzi wnioski, których Sąd Apelacyjny nie podziela. Pozwana powołuje się na okoliczność, że budynki mieszkalne, za które wypłacono odszkodowanie, bardzo często są nadal zamieszkiwane i nie podlegają rozbiórce, a nadto są przedmiotem obrotu, co z kolei składania pozwaną do zajęcia stanowiska, że gdy chodzi o koszty rozbiórki do chwili jej przeprowadzenia nie można jeszcze mówić o uszczerbku majątkowym. W konsekwencji, ponieważ powód nie dokonał jeszcze rozbiórki, nie poniósł jeszcze związanych z tym kosztów, jego powództwo jest w tej części przedwczesne.
Z poglądem tym Sąd odwoławczy się nie zgadza. Skoro bowiem odszkodowanie
ma doprowadzić do wyrównania uszczerbku w majątku poszkodowanego, to jego wysokość, zgodnie z regulacją ujętą w art. 361 § 2 k.c. winna obejmować koszty wszystkich czynności niezbędnych do osiągnięcia takiego stanu, w granicach wyznaczonych przez art. 361 § 1 k.c. Natomiast dla ustalenia wysokości szkody nie jest istotne, czy powód faktycznie dokonał rozbiórki. Przypomnieć należy, że nawet gdyby okoliczności związane z zamieszkiwaniem
na uszkodzonej nieruchomości i obrotem takimi nieruchomościami miały znaczenie dla sprawy, to przesłanka notoryjności nie znajduje zastosowania jako nadmiernie generalizująca, przy czym zaakcentować wypada, że strona pozwana nie udowodniła, że sytuacja taka
ma miejsce w niniejszej sprawie. Również obowiązujące przepisy nie zakazują, ani nie ograniczają w żaden sposób możliwości korzystania z tego rodzaju nieruchomości, w tym poprzez ich zbycie czy obciążenie. Brak jest także podstaw do twierdzenia, że uszkodzone obiekty zostały z obrotu wyłączone. Reasumując, rozebranie uszkodzonych obiektów wiąże się z koniecznością poniesienia znacznych wydatków na ten cel, to uzasadniania twierdzenie
o powstaniu pasywów w majątku powoda. Słusznie przyjął zatem Sąd Okręgowy,
że czynienie odszkodowania zależnego od rzeczywistego poniesienia kosztów rozbiórki
- przy przyjęciu braku odpowiednich środków stron na dokonanie tej rozbiórki - prowadziłoby de facto do pozbawienia powoda należnej mu ochrony prawnej. Podnoszona przez stronę pozwaną okoliczność, że budynek nie został jeszcze rozebrany, a powód nie posiada nakazu jego rozbiórki nie oznacza, że jego roszczenie o odszkodowanie za szkodę górniczą jest przedwczesne. Z dokumentu w postaci opisanego wyżej Projektu robót rozbiórkowych wynika, iż powstał on w oparciu o ustne zlecenie przez powoda opracowania dokumentacji i nadzoru nad robotami rozbiórkowymi obiektu w celu złożenia wniosku do Wydziału Architektury Starostwa Powiatowego w R. zgłoszenia robót rozbiórkowych obiektu budowlanego z uwagi na jego stan techniczny, naturalne zużycie oraz uszkodzenia elementów budynku spowodowane między innymi wpływami eksploatacji zakładu górniczego pozwanej. Idąc dalej, na kanwie niniejszego postępowania strony nie pozostawały w sporze
co do sposobu naprawienia szkody górniczej na nieruchomości powodów i zgodnie ustaliły,
że naprawa ta miała polegać na zapłacie jednorazowego odszkodowania zgodnie z normą przyjętą w art. 145 ustawy o prawie geologicznym i górniczym w zw. z art. 363 k.c.
i odpowiadać kosztom odtworzenia budynku. Przy przyjęciu powyższego, uzasadnione jest poprzestanie przez Sąd Apelacyjny na ocenie zasadności zarzutów apelacji powoda, które sprowadzają się do kwestionowania sposobu wyliczenia stopnia zużycia obiektów i wiążącej się z tym wysokości odszkodowania, jak i daty, od której nastąpić winno ustalenie wysokości odszkodowania. Zgodnie z art. 363 § 2 k.c. odnoszącym się do ogólnych zasad odpowiedzialności odszkodowawczej, jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. Różnić należy jednak zastosowanie właściwych cen na potrzeby ustalenia wysokości odszkodowania od ustalenia stanu nieruchomości i rozmiaru szkody w dniu jej powstania.

Ustalenie odszkodowania według cen aktualnych z daty ustalenia odszkodowania
– która to data często pokrywa się z datą sporządzenia opinii przez biegłego lub pokrywa się
z datą wyrokowania – ma na celu zapewnienie poszkodowanym pełnego odszkodowania
i chroni ich przed skutkami spadku wartości pieniądza w okresie między dniem wyrządzenia szkody, a chwilą wyrokowania. Zwrócić uwagę należy, że gdyby ewentualne naprawienie szkody miało nastąpić w naturze, to zobowiązany do jej naprawienia musiałby ponieść na ten cel wydatki według aktualnych cen. Natomiast ustalenie charakteru i rozmiaru szkody w dniu jej wyrządzenia pozwala na ustalenie przydatności uszkodzonej rzeczy do użytku, ustalenie utraty jej wartości, czy też wartości nakładów poczynionych w późniejszym czasie dla zachowania substancji budynku. Judykatura stoi na stanowisku, że odszkodowanie powinno w formie pieniężnej rekompensować ten sam zakres utraty wartości, który w wypadku przywrócenia stanu poprzedniego wymagałby odtworzenia. Decyduje więc stan rzeczy z chwili poniesienia szkody, oceniany całościowo, obiektywnie, pod kątem wszelkich sposób wykorzystania przedmiotu dotkniętego szkodą i wpływu tych możliwości na wartość szacowaną już jednak według cen z chwili ustalenia odszkodowania (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 października 2015 r., V CSK 708/14).

W ocenie Sądu Apelacyjnego podejście to jest właściwe także w przypadku ustalania wartości odtworzeniowej budynków na potrzeby szacowania szkód górniczych.
Ustalenie wysokości szkody metodą różnicy powinno uwzględniać stan uszkodzonej nieruchomości w dniu powstania obowiązku naprawienia szkody, a nie jej wartość szacowaną na ten dzień, która jest bez znaczenia dla potrzeb wyliczenia kosztów odtworzenia budynku według cen aktualnych. Decydujące znaczenie ma ustalenie stopnia zużycia budynku (wyrażanego procentowo) według stanu na dzień powstania szkody. Tytułem przykładu, jeśli w dniu ujawnienia szkody górniczej, budynek był obiektem trzydziestoletnim, to ustalając koszt odtworzenia takiego budynku, według aktualnych cen, należy ustalić aktualną wartość odtworzeniową budynku trzydziestoletniego, z uwzględnieniem jego zużycia przez okres trzydziestu lat, lecz bez uwzględnienia upływu czasu od dnia powstania szkody do dnia ustalenia odszkodowania. W świetle powyższego, biegła w sposób prawidłowy określiła koszty odtworzenia obiektów aktualnie na dzień wydania przez nią opinii, pomniejszone o stopień zużycia obiektów w odniesieniu do dnia powstania szkody, a nie do dnia ustalenia odszkodowania. Orzecznictwo stoi na stanowisku, że szkoda, która może mieć charakter dynamiczny i możliwe jest jej zwiększenie, ale i zmniejszenie jej rozmiarów wraz z upływem czasu, uzasadnia branie przez Sąd pod uwagę stanu rzeczy z dnia orzekania, jednakże sam upływ czasu od dnia stwierdzenia szkody, jeśli nie nastąpiła w związku z tym istotna zmiana rozmiaru szkody, nie może być brany pod uwagę na niekorzyść poszkodowanego.
Za chybione uznać należy zarzuty apelującego powoda dotyczące stopnia zużycia obiektów albowiem w tym zakresie powód całkowicie pomija fakt związany z zawarciem pomiędzy stronami ugody z 2014 r., na mocy której pozwana wypłaciła powodowi koszty naprawy szkody górniczej wówczas ujawnionej, a także fakt iż wówczas powód za wypłaconą mu kwotę zobowiązał się owa szkodę naprawić. Nie ma zatem podstaw dla przyjęcia, że szkoda powoda powstała w 2014 r. zwłaszcza, że w lutym 2017 r. powód wystąpił z ponownym wnioskiem o naprawienie szkody domagając się 620.000 zł, a rok później, a więc w 2018 r. domagał się już 650.000 zł.

Podkreślić należy, że przy zastosowaniu ogólnych zasad odpowiedzialności odszkodowawczej z art. 363 § 2 k.c., jeśli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. Czym innym jest jednak zastosowanie właściwych cen na potrzeby ustalenia wysokości odszkodowania, a czym innym ustalenie stanu nieruchomości i rozmiaru szkody w dniu jej powstania. Ustalenie odszkodowania według cen aktualnych, z daty ustalenia odszkodowania, która często pokrywa się z datą sporządzenia opinii przez biegłego lub jest kojarzona z datą wyrokowania, ma swoje uzasadnienie, które polega na zapewnieniu poszkodowanym odszkodowania pełnego, chroniąc ich przed skutkami spadku wartości pieniądza między dniem wyrządzenia szkody, a chwilą wyrokowania. Gdyby naprawienie szkody miało nastąpić w naturze, zobowiązany do jej naprawienia musiałby wszak ponieść na ten cel wydatki według cen aktualnych.

Strona pozwana zarzucając zaskarżonemu wyrokowi naruszenie przepisów prawa procesowego, a to art. 233 § 1 w zw. z art. 277 k.p.c. poprzez sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego, przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów, wskazała na wadliwość w zakresie wysokości szkody, która wynikała
z przyjęcia przez Sąd Okręgowy wniosków biegłej sądowej R. Ż. dotyczących stopnia naturalnego zużycia obiektów. Zgodnie z poglądem biegłej sądowej, zakres ustalenia amortyzacji winien odnosić się wyłącznie do materiałów, a nie do całości nakładów oraz
że winien zostać obliczony hipotetycznie na przyjętą datę powstania szkody w przeszłości,
a nie na dzień sporządzenia opinii. Argumentując swoje stanowisko biegła sądowa wskazała, że naturalnemu zużyciu ulegają materiały, zaś robocizna nie podlega zużyciu. Natomiast strona pozwana utrzymywała, że stopień zużycia powinien odnosić się do wszystkich nakładów ponoszonych na wzniesienie obiektów budowlanych, a nie wyłącznie na materiały budowlane.

Nawiązując do powyższego zakresu zaskarżenia, Sąd Apelacyjny podzielił argumentację strony pozwanej i uznał, że określenie stopnia zużycia budynku mieszkalnego powinno odnosić się do budynku jako całości, a nie tylko do substancji materiałów budowlanych. Niewątpliwie, aby powstał budynek musi zostać wykonana praca, która polega na jego wzniesieniu i co do zasady, praca taka nie ulega zużyciu technicznemu w czasie. Jednakże, jak słusznie wspomina pozwana, przedmiotem sprawy jest badanie stopnia zużycia budynków, a nie substancji materiałów, z których zostały wzniesione, a zatem wartość pracy włożonej w powstanie dzieła, jakim jest wzniesienie budynku przy zaangażowaniu pracy ludzkiej, ma od czasu jego ukończenia jedną konkretną wartość rynkową, oderwaną
od poszczególnych składników cenotwórczych służących do jego wyceny, takich jak robocizna, czy koszty materiałów. Wartość ta z czasem może się zmniejszać w skutek zużycia substancji lub zwiększać na skutek zmian rynkowych związanych ze wzrostem cen nieruchomości. Dla porównania należy wskazać, że w sprawach odszkodowawczych związanych ze szkodami komunikacyjnymi, badając stopień zużycia pojazdu, ocenia się stan pojazdu jako całość, nie oddzielając zużycia jego substancji od wartości pracy użytej
do wyprodukowania zużytych części i złożenia ich w całość. Możliwe jest zatem ocenianie stopnia zużycia poszczególnych części budynku, jednak ostatecznie ustalony stopień zużycia budynku winien odnosić się do całego budynku, a nie materiałów, z których został zbudowany.

W świetle powyższego, Sąd Apelacyjnych korzystając z wyliczeń dokonanych przez biegłą sądową, a przedstawionych tabelarycznie w kilku wariantach, wybrał te obliczenia, które uznał za prawidłowe przyjmując, że prawidłowe są wyliczenia kosztów odtworzenia poszczególnych obiektów nieruchomości powodów z uwzględnieniem stopnia ich zużycia według stanu na 2019 rok, odnoszony do całości nakładów, przy zastosowaniu stawki VAT 8% dla budynku mieszkalnego i stawki VAT 23% dla pozostałych obiektów. Koszty te obejmują zatem budynek mieszkalny w wysokości 480.209,69 zł; budynek gospodarczy w wysokości 195.282,73 zł, ogrodzenia w wysokości 34.832,91 zł brutto i nawierzchni w wysokości 29.731,36 zł. Do kwoty tej należało doliczyć koszty rozbiórki wyliczone na kwotę 188.050 zł. Suma powyższych kwot daje kwotę 868.539,67 zł wraz z odsetkami za opóźnienie, których początkowy termin Sąd pierwszej instancji określił prawidłowo.

Odnosząc się końcowo do podniesionego przez stronę pozwaną zarzutu naruszenia w
art. 405 k.c., który sugerowałby bezpodstawne wzbogacenie powoda, Sąd Apelacyjny uznał
go za bezzasadny. Zaznaczyć wymaga, że dotychczas pozwana nie spełniła na rzecz powodów żadnego świadczenia, które mogłoby zostać uznane za pozbawione podstawy prawnej.
W takim wypadku, nie sposób mówić o zaistnieniu sytuacji, o której mowa w powołanym wyżej przepisie. Co więcej, Sąd pierwszej instancji wyrokując w niniejszej sprawie nie zastosował przepisu art. 405 k.c., a zatem i z tego powodu trudno zarzucić mu naruszenie tego przepisu. Podstawą prawną wzbogacenia wierzyciela może być przepis prawa materialnego, w oparciu o który wydane zostało orzeczenie o zasądzeniu roszczenia odszkodowawczego, bądź również samo prawomocne orzeczenie, przy czym również i wówczas brak byłoby podstaw
do powoływania się na przepis art. 405 k.c.

Z przyczyn naprowadzonych powyżej pozbawioną podstaw była apelacja powoda, który kwestionował wartość odtworzeniową obiektów z uwagi na stopień zużycia obiektów przyjęty przez Sąd pierwszej instancji na rok 2019 r., a więc na czasookres ustalenia wysokości szkody i należnego powodowi odszkodowania. Nie ma bowiem powód racji, podnosząc iż wartość odtworzeniową obiektów liczyć należało na czasookres ujawnienia szkody, a więc na rok 2014r., kiedy to stopień zużycia obiektów był mniejszy niż w roku 2019 r. Jak to już wyżej wskazano, nie może być mowy o ustalaniu szkody według stanu na 2014 r. skoro w 2014 r. powód otrzymał odszkodowanie na podstawie zawartej pomiędzy stronami ugody zaś przeprowadzone postępowanie dowodowe nie pozwoliło na ustalenie, by szkoda która ujawniła się w 2018 r. nie była szkodą nową lecz szkodą nienaprawioną z 2014 r. Z powyższych przyczyn brak jest podstaw dla uwzględnienia zarzutu powoda dotyczącego daty wymagalności ustawowych odsetek dochodzonych przez powoda skoro zarówno roszczenie powoda stało się wymagalne z datą ustalenia wysokości szkody powoda i dnia sprecyzowania owego żądania, czyli od dnia 25 października 2019 r.

W tym stanie rzeczy, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok w punkcie 1 pomniejszając zasądzoną w nim na rzecz powoda kwotę do kwoty 868.539,67 zł, a dalej idącą apelację strony pozwanej Sąd Apelacyjny oddalił w oparciu o treść art. 385 k.p.c. Co do kosztów procesu przed Sądem Okręgowym, Sąd Apelacyjny obciążył pozwaną nieuiszczonymi kosztami sądowymi jedynie w tej części, w jakiej pozwana przegrała spór, a więc w 70,3% obciążając pozwaną opłatą od pozwu w części w jakiej roszczenie powoda zostało uwzględnione oraz nieuiszczonymi kosztami sądowymi.

Natomiast o kosztach postępowania odwoławczego orzeczono zgodnie z regułą stosunkowego rozdzielenia kosztów wyrażoną w przepisie art. 100 k.p.c.
Na etapie postępowania apelacyjnego strona pozwana swoją apelację wygrała w 25%, a powód swoją apelację przegrał w całości. Koszty poniesione przez pozwaną wyniosły : 15.316 zł – opłata sądowa od apelacji i 8.100 zł – wynagrodzenie pełnomocnika procesowego.
W konsekwencji, powód obowiązany jest zapłacić na rzecz pozwanej 25% tj. 5.854 zł oraz koszty zastępstwa procesowego poniesione przez pozwaną w związku z apelacja powoda tj. 4.050 zł, razem 9.904 zł.

SSA Wiesława Namirska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Czaja
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Wiesława Namirska
Data wytworzenia informacji: