Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I ACa 942/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2014-01-17

Sygn. akt I ACa 942/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 stycznia 2014 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Ewa Tkocz (spr.)

Sędziowie :

SA Piotr Wójtowicz

SA Joanna Kurpierz

Protokolant :

Justyna Zych

po rozpoznaniu w dniu 17 stycznia 2014 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa J. H. i P. H.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej w W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 11 lipca 2013 r., sygn. akt I C 438/11

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:

1)  zasądza od pozwanej na rzecz:

a)  J. H. 65 000 (sześćdziesiąt pięć tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od 1 maja 2010 roku,

b)  P. H. 65 000 (sześćdziesiąt pięć tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami od 1 maja 2010 roku;

2)  oddala powództwo w pozostałej części;

3)  zasądza od powódki J. H. na rzecz pozwanej 3 826 (trzy tysiące osiemset dwadzieścia sześć) złotych tytułem kosztów procesu;

4)  zasądza od powoda P. H. na rzecz pozwanej 3 749 (trzy tysiące siedemset czterdzieści dziewięć) złotych tytułem kosztów procesu;

5)  nakazuje pobrać na rzecz Skarbu Państwa-Sądu Okręgowego w Katowicach od:

a)  pozwanej 6 500 (sześć tysięcy pięćset) złotych tytułem części opłaty od pozwu, od uiszczenia której powodowie zostali zwolnieni,

b)  powódki J. H. z zasądzonego roszczenia 9 250 (dziewięć tysięcy dwieście pięćdziesiąt) złotych tytułem części opłaty od pozwu, od uiszczenia której została zwolniona,

c)  powoda P. H. z zasądzonego roszczenia 10 000 (dziesięć tysięcy) złotych tytułem części opłaty od pozwu, od uiszczenia której został zwolniony;

II.  oddala apelację w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od powódki J. H. na rzecz pozwanej 5 828 (pięć tysięcy osiemset dwadzieścia osiem) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego;

IV.  zasądza od powoda P. H. na rzecz pozwanej 4 393 (cztery tysiące trzysta dziewięćdziesiąt trzy) złote tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt I ACa 942/13

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy w Katowicach zasądził od pozwanej – (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powódki J. H. kwotę 35.000 złotych z ustawowymi odsetkami od 12 maja 2011r. oraz 115.000 złotych z ustawowymi odsetkami od 1 maja 2010r. i na rzecz powoda P. H. 115.000 złotych z ustawowymi odsetkami od 1 maja 2010r., a w pozostałej części powództwo oddalił i orzekł o kosztach procesu.

Sąd ten ustalił, że w dniu (...). w K. doszło do wypadku samochodowego, wskutek którego, po przewiezieniu do szpitala we W., zmarł H. H. mąż i ojciec powodów. Śledztwo w tej sprawie zostało umorzone przez Prokuratora Rejonowego w Ś. z uwagi na niewykrycie sprawcy przestępstwa.

Pozwana w dacie zdarzenia była ubezpieczycielem kierującego pojazdem, w którym H. H. jechał jako pasażer, a przejazd miał charakter odpłatny. Pozwana nie kwestionowała co do zasady podstawy swojej odpowiedzialności względem powodów za skutki tego zdarzenia.

Powódka w imieniu własnym i powoda w dniu 30 marca 2010r. zgłosiła pozwanej szkodę z ubezpieczenia OC, domagając się wypłaty 800.000 złotych odszkodowania z tytułu pogorszenia się sytuacji materialnej. Pozwana nie odpowiedziała na to wezwanie. Następnie pełnomocnik powódki pismem z dnia 17 lutego 2011r. sprecyzował i uzupełnił żądania powodów. W dniu 11 maja 2011r. pozwana wypłaciła powodom następujące należności:

-

35.000 złotych tytułem zadośćuczynienia dla powódki,

-

35.000 złotych tytułem zadośćuczynienia dla powoda,

-

30.000 złotych tytułem odszkodowania dla powódki,

-

10.000 złotych tytułem odszkodowania dla powoda.

Pozwana przyznała także powodom tytułem skapitalizowanej renty kwotę po 30.412 złotych na rzecz każdego z nich, a nadto ustaliła wymiar miesięczny renty w wysokości po 1.422 złote, łącznie 2.844 złote. Wypłata skapitalizowanej renty nastąpiła w dniu 26 października 2011r.

Śmierć H. H. spowodowała znaczne pogorszenie sytuacji materialnej powodów, którzy przed wypadkiem pozostawali na jego wyłącznym utrzymaniu. Przez ponad rok po śmierci H. H. powodowie nie mieli środków do życia. Powódka jest osobą bezrobotną bez prawa do zasiłku. Samotnie wychowuje małoletniego powoda. Pomimo złożenia wniosku w ZUS nie otrzymała początkowo renty rodzinnej. Pismem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 9 sierpnia 2010r. została poinformowana o przesunięciu terminu wydania decyzji w sprawie renty rodzinnej z powodu toczącego się postępowania wyjaśniającego, którego celem jest zgromadzenie niezbędnej dokumentacji.

W okresie od 1 listopada 2010r. (omyłkowo Sąd Okręgowy wskazał 2011 r.) do 31 października 2011r. powódka otrzymywała zasiłek rodzinny na dziecko w wysokości 91 złotych miesięcznie oraz dodatek do zasiłku rodzinnego z tytułu samotnego wychowywania dziecka w wysokości 170 złotych miesięcznie. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej w O. przyznał jej jednorazowy zasiłek celowy w wysokości 400 złotych na zakup żywności i artykułów szkolnych w miesiącu wrześniu 2010r. oraz 450 złotych na zakup żywności. Otrzymała także jednorazową zapomogę w wysokości 100 złotych we wrześniu 2010r. z uwagi na rozpoczęcie przez powoda roku szkolnego 2011/2012. Burmistrz Miasta O. przyznał powodowi stypendium od września do listopada 2010r. w wysokości 73 złotych pomocy materialnej dla uczniów, a nadto wydał decyzję o umorzeniu zaległości podatkowej.

Do dnia wypłaty wyżej wskazanych kwot przez pozwaną powodowie korzystali z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, m.in. w formie posiłków dla małoletniego powoda w szkole. Po wyczerpaniu oszczędności zgromadzonych jeszcze za życia pokrzywdzonego powódka korzystała z pomocy finansowej rodziny i znajomych oraz pożyczek. Sprzedawała także należące do niej przedmioty przedstawiające jakąkolwiek wartość. W związku z brakiem środków finansowych małoletni powód nie mógł wyjeżdżać na wakacje, wycieczki szkolne i uczestniczyć w dodatkowych zajęciach, w tym planowanych za życia ojca zajęciach z języka angielskiego.

Zmarły H. H. był na stałe zatrudniony w (...) na terytorium N.. Jego średnie miesięczne wynagrodzenie za okres od lipca 2009r. do stycznia 2010r. wyniosło 7.826,99 złotych netto, z czego 2/3 tej sumy przykazywał na utrzymanie żony i syna.

Obecnie powódka sama ponosi wszystkie koszty utrzymania własnego i syna, na które składają się wydatki na zakup wyżywienia i odzieży, koszty opału i utrzymania domu, (opłaty za wodę, za wywóz śmieci i ścieków, za gaz, za energię elektryczną). Nadto ponosi koszty utrzymania samochodu.

Małoletni powód był zakwalifikowany do zabiegu usunięcia trzeciego migdałka i do dwóch pomniejszenia zabiegów. Ze względu na śmierć ojca zabiegi odroczono bezterminowo z uwagi na brak środków finansowych, nie były one bowiem refundowane przez NFZ. Koszty wizyty w przychodni otolaryngologicznej wynoszą około 160 do 180 złotych. Powód ma wadę kończyn dolnych tzw. koślawe kolana oraz płaskostopie, musi nosić buty ortopedyczne, ma zalecenie wykonywania ćwiczeń, uczestniczenia w zajęciach z gimnastyki korekcyjnej, pływania, znajduje się pod stałą opieką poradni specjalistycznej z zakresu ortopedii. Wymaga nadto stałej opieki poradni alergologicznej. Koszt wizyty wynosi 150 złotych, a cena jednej próby alergicznej 35 złotych.

Po śmierci ojca powód był konsultowany przez specjalistę psychiatrę dzieci i młodzieży B. B., która stwierdziła u niego objawy reakcji mieszanej lękowo – depresyjnej w przebiegu żałoby: zaburzenia snu, lęki separacyjne, przygnębienie, wahania nastroju, labilność emocjonalną, płaczliwość i wybuchy płaczu, spadek aktywności, unikanie tematyki urazowej, mówienia o ojcu, nadwrażliwość i obniżony próg reakcji lękowych, brak zaangażowania w życiu szkolnym, izolowanie się od grupy rówieśniczej, cechy zaniżonej samooceny i braku wiary we własne możliwości. W zakresie skutków śmierci ojca na przyszłość stwierdzono u powoda objawy zaburzeń adaptacyjnych w przebiegu żałoby. Śmierć ojca spowodowała u powoda zachwianie poczucia bezpieczeństwa. Nadto stwierdzono pogorszenie sytuacji życiowej, emocjonalnej i materialnej całej rodziny. Negatywne przeżycia spowodowały pogorszenie indywidualnego funkcjonowania powoda, który przejawiał cechy regresu emocjonalno – społecznego. Zaobserwowano szereg zaburzeń emocjonalnych wymagających leczenia. W związku z tym zlecono powodowi opiekę psychoterapeutyczną, leczenie farmakologiczne oraz kontrolę w poradni psychiatrycznej dla dzieci.

Małoletni powód był bardzo silnie związany z ojcem, który zapewniał rodzinie stabilizację finansową i poczucie bezpieczeństwa. W chwili śmierci ojca miał 8 lat i był uczniem klasy I szkoły podstawowej. Przez okres dwóch tygodni od zdarzenia nie chodził do szkoły. Stał się apatyczny, zamknięty w sobie, wycofany. Nie uczestniczył w zabawach w grupie rówieśniczej. Przed wypadkiem powód był zdolnym uczniem. Uczestniczył w rozwiązywaniu zadań szachowych organizowanych przez Miejski Ośrodek Kultury w O., za co otrzymywał dyplomy. Z biegiem czasu sytuacja ta ulegała poprawie. Obecnie coraz częściej bawi się z kolegami. Do tej pory trudny dla powoda jest temat śmierci ojca, co mieści się w granicach prawidłowego przeżywania śmierci osoby bliskiej. W czasie wyjścia z klasą szkolną na cmentarz z okazji zbliżającego się Dnia Wszystkich Świętych, powód prosił o pójście na grób ojca i zapalenie zniczy, płakał wówczas przy całej klasie. Po śmierci ojca powód wydoroślał. Po wypadku uczęszczał na zajęcia dodatkowe nieodpłatne, prowadzone w szkole.

Obecnie małoletni powód prawidłowo funkcjonuje w grupie rówieśniczej, ma kolegów, nie izoluje się, osiąga bardzo dobre wyniki w szkole. Znajduje się w stanie po przebytej żałobie, choć nadal trudny jest dla niego temat śmierci ojca, co jednak mieści się w granicach prawidłowego przeżywania śmierci bliskiej osoby. Nie ma zaburzeń psychicznych i nie wymaga pomocy psychologa czy psychiatry.

Powódka silnie przeżyła śmierć męża, która wywołała u niej zespół stresu pourazowego. Rozpoczęła leczenie psychiatryczne. Wraz ze zmarłym mężem tworzyli udany związek i rodzinę dla małoletniego powoda. Pogorszenie stanu zdrowia psychicznego nastąpiło po śmierci męża. Stwierdzono u niej: obniżony nastrój, lęk zwłaszcza przed sytuacjami przypominającymi okoliczności śmierci męża i przed jazdą samochodem, zaburzenia snu, koszmary senne o treściach katastroficznych, okresowo apatię, trudności w koncentracji uwagi, ruminacje o sensie życia, tendencję do izolowania się od innych ludzi, obawy egzystencjalne, spadek apetytu. Zażywała leki przez około trzy miesiące po śmierci męża. Obecnie nie stwierdzono u niej zaburzeń psychicznych, nie ma myśli samobójczych, nie wymaga leczenia psychiatrycznego ani terapii psychologicznej. Cierpi na zaburzenia snu, często śni jej się mąż. Występujące u niej następstwa po śmierci bliskiej osoby nie odbiegają od występujących normalnie u osób najbliższych w podobnych sytuacjach.

Przed wypadkiem powódka została zakwalifikowana do dwóch operacji: cieśni nadgarstków oraz ostrogi piętowej. Po upływie około czterech miesięcy od śmierci męża powódka zaczęła odczuwać bóle jelitowe i żołądkowe, pojawiły się silne biegunki. W wyniku specjalistycznych badań stwierdzono u niej zespół jelita drażliwego oraz liczne i głębokie uchyłki esicy. Pozostaje pod stałą opieką gastrologa, co miesiąc chodzi na wizyty prywatne, co dwa miesiące zażywa antybiotyki. Schudła 18 kilogramów. Problemy gastryczne powódki miały podłoże emocjonalne w postaci nerwicy w przebiegu zespołu stresu pourazowego. Pomiędzy wystąpieniem u powódki zespołu jelita drażliwego a stresem wywołanym śmiercią męża zachodzi związek przyczynowo – skutkowy. Z upływem czasu stan zdrowia powódki rokuje poprawę. Uchyłki jelita grubego wymagają stosowania diety bogatobłonnikowej, a w okresach zaostrzeń antybiotykoterapii. Choroba uchyłkowa nie ma związku ze stanem emocjonalnym powódki, miała miejsce już wcześniej i nie przebiega klinicznie istotnie.

W oparciu o powyższe ustalenia uznał Sąd pierwszej instancji, że niekwestionowana przez pozwaną zasada odpowiedzialności za skutki wypadku swoje źródło znajduje w przepisach art. 9 ust. 1 i art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003r., Nr 124, poz. 1152) w zw. z art. 822 k.c. jako odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną ruchem pojazdu (art. 435 § 1 k.c.).

Podstawą prawną do zasądzenia zadośćuczynienia z powodu krzywdy polegającej na cierpieniach psychicznych wywołanych śmiercią osoby najbliższej jest przepis art. 446 § 4 k.c. Uwzględniając kryteria orzecznictwa i judykatury dotyczące stosowania tego przepisu w kontekście zadośćuczynienia za krzywdę wywołaną śmiercią osoby bliskiej, stwierdził Sąd pierwszej instancji, że krzywda wywołana śmiercią męża i ojca jest jedną z najbardziej dotkliwych z uwagi na rodzaj i siłę więzów rodzinnych oraz rolę pełnioną w rodzinie przez męża i ojca. W niniejszej sprawie krzywda jest tym bardziej dotkliwa, że śmierć nastąpiła nagle i nieoczekiwanie, w wypadku samochodowym, bez jakiegokolwiek przyczynienia się ofiary i dotknęła człowieka w pełni sił, który stanowił oparcie dla rodziny. Poczucie krzywdy żony wynikające z osobistego żalu, bólu, osamotnienia, cierpienia i bezradności jest determinowane koniecznością prowadzenia dalszego życia, bez możliwości liczenia na pomoc męża. Istotnym jest to, że powódka mogła liczyć na pomoc i wsparcie ze strony męża, który samodzielnie utrzymywał całą rodzinę. Po jego śmierci powódka, która od dłuższego czasu nie pracowała zawodowo, musiała przejąć wszelkie obowiązki związane z zapewnieniem rodzinie, w tym małoletniemu dziecku, środków do życia. W wyniku śmierci męża powódka utraciła ukochaną osobę i straciła szansę na wspólne życie, wychowanie syna i spędzenie wspólnie z mężem starości.

Mąż powódki był w średnim wieku, można założyć, że tworzyliby rodzinę jeszcze przez długi czas. Powódka na skutek utraty męża nie stała się co prawda osobą całkowicie samotną, gdyż ma syna i dalszą rodzinę, ale w zupełnie innych kategoriach oceniać należy jej relacje z nimi, a w innych jej utrwalone, bezpośrednie i codzienne relacje z mężem, którego straciła.

Krzywda małoletniego powoda, wynikająca z utraty ojca jest niewątpliwie dotkliwa, niezależnie od faktu, że ojciec pracował poza granicami kraju, a co za tym idzie, nie mógł codziennie zajmować się synem i spędzać z nim czasu. Fakt ten jednak nie wpływał na osłabienie więzi, jaka łączyła powoda z ojcem, który był dla niego autorytetem i wsparciem. Początkowo powód również musiał korzystać z pomocy lekarza psychiatry. Krzywda, jakiej doznał, będzie trwać przez całe jego życie, a jej skutki są obecnie nie do przewidzenia. Dla oceny jej rozmiaru istotne znacznie ma również okoliczność, iż w chwili śmierci ojca powód znajdował się w wieku 8 lat, w którym wsparcie ojca jest szczególnie ważne i potrzebne. Był jeszcze małym dzieckiem, które powoli zaczynało wchodzić w wiek dojrzewania, z założenia trudny, a tym bardziej dla chłopca pozbawionego innego bliskiego mężczyzny, który gdyby żył, niewątpliwie wprowadziłby go w ważne kwestie związane z dojrzewaniem. Co więcej, z zasad doświadczenia życiowego wynika, że już nawet sama obecności obojga rodziców każdemu dziecku zapewnia poczucie bezpieczeństwa w zdecydowanie większym stopniu aniżeli wówczas, gdy żyje tylko jedno z nich. Powód natomiast przez śmierć ojca został na zawsze pozbawiony takiego poczucia bezpieczeństwa, a także utracił szansę pomocy ze strony ojca w przyszłości, który w chwili śmierci miał 45 lat.

Sąd Okręgowy uznał jednak żądane przez powodów kwoty 215.000 złotych (dla powódki) i 265.000 złotych (dla powoda) tytułem zadośćuczynienia za wygórowane. Uwzględnił przy tym, że obecnie nie wymagają oni leczenia psychiatrycznego czy też wsparcia psychologicznego. Znajdują się w stanie po przebytej żałobie, a stan ten nie odbiega od następstw normalnie występujących u innych osób w podobnych okolicznościach. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe okoliczności, a także ogólny poziom życia społeczeństwa, Sąd uznał, że odpowiednim zadośćuczynieniem za krzywdę powodów, w rozumieniu art. 446 § 4 k.c., są kwoty po 150.000 złotych, które spełnią funkcje kompensacyjne, są społecznie uzasadnione i nie prowadzą do bezpodstawnego wzbogacenia. Uwzględniając już wypłacone przez stronę pozwaną kwoty po 35.000 złotych, roszczenie każdego z powodów zostało uwzględnione do wysokości po 115.000 złotych.

Odsetki ustawowe od przyznanego powodom zadośćuczynienia zasądzono stosownie do dyspozycji art. 481 k.c., art. 455 k.c., art. 817 § 1 k.c. oraz art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003 r., Nr 124 poz. 1152). Wskazał Sąd Okręgowy, że powódka wezwała pozwaną do zapłaty w dniu 30 marca 2010r., a pozwana nie wypłaciła świadczenia w terminie 30 dni od tej daty, jak również nie powiadomiła powódki o przyczynach opóźnienia. W konsekwencji odsetki ustawowe od roszczeń powodów o zadośćuczynienie należą się od dnia 1 maja 2010r. Pozwana nie może zasłaniać się faktem, iż w tym czasie nie były wyjaśnione okoliczności związane z wypadkiem. Powodowie zgłosili swoje żądania w związku ze śmiercią męża i ojca, która była wszak niewątpliwa. Również nie powinno budzić dla pozwanej wątpliwości, iż odpowiedzialność kierującego pojazdem mechanicznym odbywa się na zasadach ryzyka, co skutkuje znacznym zawężeniem okoliczności wymagających ustalenia. W tej sytuacji pozwana powinna w terminie 30 dni wypłacić powodom bezsporną część świadczenia.

Odnośnie do roszczenia odszkodowawczego Sąd Okręgowy uznał, że zasługuje ono na uwzględnienie w związku z pogorszeniem sytuacji życiowej, polegającej nie tylko na uszczerbku materialnym, lecz także na utracie możliwości polepszenia warunków życiowych w przyszłości lub na konieczności ograniczenia planów życiowych. Istotne w niniejszej sprawie było również to, że roszczenie z tytułu pogorszenia się sytuacji życiowej było dochodzone obok roszczenia o zadośćuczynienie z art. 446 § 4 k.c., co wymagało odpowiedniego ustalania wysokości kwoty z tytułu pogorszenia się sytuacji życiowej powodów tak, aby w ramach przyznanego z tego tytułu odszkodowania, nie uwzględniać okoliczności podlegających uwzględnieniu przy ustalaniu zadośćuczynienia. Zawarte w art. 446 § 3 k.c. sformułowanie "znaczne pogorszenie sytuacji życiowej" nadaje odszkodowaniu charakter szczególny. Chodzi tu wprawdzie o szkodę o charakterze majątkowym, jednak najczęściej ściśle powiązaną i przeplatającą się z uszczerbkiem o charakterze niemajątkowym, a więc o szkodę często trudną do uchwycenia i ścisłego matematycznie zmierzenia, którą zazwyczaj wywołuje śmierć najbliższego członka rodziny. Taki szczególny charakter szkody rekompensowanej "stosownym", a nie "należnym" odszkodowaniem oznacza w konsekwencji potrzebę daleko idącej indywidualizacji zakresu świadczeń przysługujących na podstawie art. 446 § 3 k.c.

W niniejszej sprawie Sąd pierwszej instancji wziął głównie pod uwagę pogorszenie się sytuacji życiowej powódki w sferze materialnej. Powódka w chwili śmierci męża była osobą bezrobotną, bez prawa do zasiłku, zmuszona była przez kilka miesięcy do korzystania z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej oraz zaciągania pożyczki u rodziny i znajomych. Sytuacja ta pogłębiała się wraz z przedłużającym się postępowaniem likwidacyjnym. Przed wypadkiem H. H. był jedynym żywicielem rodziny, którego średnie zarobki plasowały się na poziomie około 7.800 złotych, z czego 2/3 przeznaczał na utrzymanie powodów, to jest około 5.000 złotych. Nagłe pozbawienie powódki takiego dochodu w połączeniu z faktem, że pozostawała bez pracy, negatywnie wpłynęło na jej sytuację materialną. W nowej sytuacji musiała sama zadbać o środki do życia dla siebie i syna.

Nadto, przyznając odszkodowanie, Sąd ten miał na uwadze pogorszenie się zdrowia powódki na skutek przeżyć doznanych w związku ze śmiercią męża. Stwierdzono u niej zespół stresu pourazowego, co wymagało podjęcia leczenia psychiatrycznego. Na skutek przeżyć psychicznych wystąpił także zespół jelita drażliwego, wywołujący silne bóle brzucha, jelit, biegunki. Powódka nie miała apetytu, a wręcz z obawy przed bólem mało jadła.

Wszystkie te okoliczności przemawiają za stwierdzeniem, że powódce należy się odszkodowanie z tytułu znacznego pogorszenia się jej sytuacji życiowej w łącznej wysokości 65 000 złotych. Trzeba mieć również na względzie, że sytuacja powódki w dużej części spowodowana była bezzasadnym przedłużeniem postępowania przez pozwaną i wypłatą świadczeń ze znacznym opóźnieniem tj. po 14 miesiącach od chwili zdarzenia. Wobec wypłacenia przez pozwaną z tego tytułu kwoty 30.000 złotych, należało zasądzić na rzecz powódki dalszą kwotę 35.000 złotych.

Odsetki ustawowe od tej kwoty przyznał Sąd Okręgowy na podstawie art. 481 k.c., 455 k.c. oraz art. 817 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych od dnia 12 maja 2011 r. W dniu 11 maja 2011r. pozwana, na skutek wezwania przez stronę powodową do wypłaty odszkodowania, wypłaciła powódce odszkodowanie w części, odmawiając jego uwzględnienia w pozostałym zakresie, od dnia następnego, to jest 12 maja 2011r. należą się zatem odsetki ustawowe od kwoty niewypłaconej.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. zdanie pierwsze, rozdzielając je stosunkowo w zakresie w jakim każda ze stron utrzymała się ze swoim roszczeniem. Z uwagi na występowanie po stronie powodowej współuczestnictwa formalnego koszty postępowania rozliczył Sąd odrębnie w stosunku do każdego z powodów. Rozstrzygnięcie o kosztach na rzecz Skarbu Państwa oparte zostało na zasadzie z art. 113 ust 1 i 2 pkt. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od powyższego wyroku – w zakresie rozstrzygnięcia uwzględniającego roszczenie powódki o zadośćuczynienie ponad kwotę 50.000 złotych i w całości o odszkodowanie oraz uwzględniającego roszczenie powoda o zadośćuczynienie ponad kwotę 50.000 złotych, a także w części uwzględniającej roszczenie odsetkowe za okres do 29 listopada 2010 r. wniosła pozwana – (...) Spółka Akcyjna w W..

Skarżąca zarzuciła naruszenie przepisów prawa materialnego, a to art. 446 § 3 i 4 k.c. poprzez ich niewłaściwe zastosowanie oraz art. 481 kc w zw. z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych poprzez ich błędną wykładnię i niewłaściwe zastosowanie.

W oparciu o tę podstawę skarżąca domagała się zmiany zaskarżonego wyroku i oddalenia powództwa w części „ponad kwotę 100.000 złotych” ewentualnie jego uchylenia i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania oraz zasądzenia kosztów postępowania apelacyjnego.

W odpowiedzi na apelację powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie kosztów postępowania za drugą instancję.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja jest uzasadniona w znacznej mierze.

Sąd Apelacyjny podziela ustalenia Sądu pierwszej instancji odnośnie do przebiegu wypadku komunikacyjnego z dnia 19 marca 2010r., jego skutku w postaci zgonu H. H., wpływu tego zdarzenia na sferę psychiczną i emocjonalną powodów, a także na zdrowie powódki. Za prawidłowe uznaje Sąd Apelacyjny również ustalenia dotyczące korzystania przez powódkę i jej syna z doraźnej pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy w O. i Burmistrza Miasta O., uzyskania przez nich renty rodzinnej wypłacanej przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych oraz renty przyznanej powodom przez pozwaną. Okoliczności powyższe ustalone zostały w oparciu o dowody z dokumentów, których autentyczności i prawdziwości żadna ze stron nie kwestionowała. Okoliczności te miały zatem charakter bezsporny.

Ustalenia powyższe – z uwagi na przedłożony przez pozwaną w toku postępowania apelacyjnego materiał procesowy – wymagały wszak uzupełnienia. Jak wynika ze złożonych dokumentów, (...) ((...) w B.) w dniu 9 lipca 2010 r. przyznał powodom rentę – wdowią (powódce) i sierocą (powodowi) z uwagi na uznanie, że wypadek, w którym zginął H. H. był wypadkiem przy pracy. Powódka do dnia 31 lipca 2011r. otrzymała z tego tytułu łącznie 20.048,38 euro, natomiast powód 8.802,80 euro (zestawienie wypłat, k. 400 – 401). Świadczenie rentowe dla powódki wynosi 1.071,60 euro miesięcznie, zaś dla małoletniego powoda 535,80 euro miesięcznie (k. 403 – 406, 408 – 410). Związek Zawodowy wypłacił powódce także zasiłek pogrzebowy – 3.720 euro (k. – 404). Po powzięciu tych informacji pozwana w listopadzie 2013r. wstrzymała powodom wypłatę renty w łącznej wysokości 2.844 złotych miesięcznie (protokół rozprawy z dnia 17 stycznia 2014r., k. – 431, 00:25:10 – 00:25:35).

Stwierdzić zatem trzeba, że do listopada 2013r. powodowie otrzymywali łącznie około 11.140 złotych miesięcznie, na którą to kwotę składały się następujące świadczenia: renta rodzinna wypłacana przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych – 1.662 złote (zeznania powódki k. 180v., 258v.), renta wyrównawcza przyznana przez pozwaną – 2.844 złote (k. – 184), renta wdowia – 4.506 złotych, (przy uwzględnieniu średniego kursu euro – 4 złote), renta sieroca – 2.212 złotych, (przy uwzględnieniu średniego kursu euro – 4 złote), k. – 394. Pomimo niewątpliwie bardziej korzystnej niż za życia H. H. sytuacji majątkowej, powodowie objęci zostali doraźną pomocą socjalną i zwolnieniem podatkowym, które to okoliczności szczegółowo ustalił Sąd Okręgowy.

W tym kontekście przywołać należy ustalenia Sąd pierwszej instancji dotyczące otrzymywanego przez zmarłego wynagrodzenia za pracę, które stanowiło jedyne źródło utrzymania trzyosobowej rodziny. Wynagrodzenie to kształtowało się na poziomie 7.000 – 8.000 złotych netto miesięcznie, z czego 2/3 tej sumy przekazywał on na utrzymanie powodów. Przed śmiercią męża powódka miała zatem na utrzymanie własne i syna do dyspozycji kwotę około 5.000 złotych miesięcznie, natomiast jak wynika z wyżej poczynionych ustaleń, po wypadku z dnia 19 marca 2010r. dochód powodów był dwukrotnie wyższy (11.140 złotych).

Nie sposób w tej sytuacji uznać, by w sprawie zaistniały przesłanki z art. 446 § 3 kc warunkujące uwzględnienie roszczenia odszkodowawczego powódki.

Przepis ten ma umożliwić naprawienie szkód majątkowych, aczkolwiek niekiedy trudnych do uchwycenia i wymierzenia. Określając wysokość odszkodowania przyznanego najbliższym członkom rodziny osoby zmarłej z powodu wypadku zawinionego przez inną osobę, jeżeli wskutek śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej, sąd jest obowiązany wziąć pod uwagę różnicę między stanem, w jakim znaleźli się członkowie rodziny zmarłego po jego śmierci, a przewidywanym stanem materialnym, gdyby zmarły żył. Pogorszenie sytuacji życiowej polega nie tylko na pogorszeniu obecnej sytuacji materialnej, ale także na utracie rzeczywistej możliwości uzyskania stabilnych warunków życiowych oraz ich realnego polepszenia.

Wynik poczynionych w postępowaniu apelacyjnym ustaleń daje podstawę do uznania, że śmierć H. H. nie wywołała pogorszenia sytuacji życiowej najbliższych członków rodziny zmarłego. Przeciwnie po jego śmierci sytuacja ta uległa znacznej poprawie, a wysokość dochodów uzyskiwanych od listopada 2013r. (pomniejszonych o wypłaconą do tego czasu przez pozwanego rentę wyrównawczą) – 8.298 złotych oraz przewidywalny czas wypłaty składających się na tę sumę świadczeń (renta wdowia płatna będzie do 19 marca 2044r., renta sieroca co najmniej do 5 stycznia 2020r., k. 394) nie pozwala na uznanie, by wskutek śmierci męża i ojca powodowie zostali pozbawieni możliwości życia w stabilnych i przewidywalnych warunkach ekonomicznych. Otrzymywane świadczenia pozwalają na ponoszenie przez powódkę kosztów dodatkowych lekcji dla małoletniego syna, jego leczenia w prywatnych placówkach lekarskich, opłacenia kosztu wypoczynku. Są one również wystarczające do podjęcia przez nią dalszej nauki, bądź odbycia kursów zawodowych. Przy odpowiednim gospodarowaniu dochodem powodowie mają realną możliwość polepszenia swoich warunków życiowych (związanych właśnie z edukacją, stanem zdrowia, zapewnieniem małoletniemu P. H. zabezpieczenia po wkroczeniu w dorosłość) w przyszłości.

Z tych przyczyn żądanie powódki J. H. dotyczące zasądzenia kwoty 35.000 złotych z tytułu odszkodowania, jako bezzasadne, ulec musiało oddaleniu.

Konsekwencją uzupełnionego w postępowaniu apelacyjnym postępowania dowodowego i jego wyników była również zmiana zaskarżonego wyroku w zakresie orzeczenia w kwestii dochodzonego przez powodów zadośćuczynienia.

Sąd Apelacyjny podzielił w tym względzie zarzut apelacji i uznał, że przyznane powodom zadośćuczynienie za krzywdę jest rażąco wygórowane. Podkreślić wszak trzeba, że na aprobatę zasługują kryteria, którymi posłużył się Sąd pierwszej instancji przy ustaleniu zakresu krzywdy powodów, a także ustalenia dotyczące skutków, jakie dla ich zdrowia, psychiki i emocji wywołała śmierć męża i ojca.

Nie ulega wątpliwości, że dla małoletniego powoda śmierć jednego z rodziców stanowiła przeżycie traumatyczne, tym bardziej, że pozostawał on w bliskich relacjach z ojcem, który zapewniał mu poczucie bezpiecznego dzieciństwa, finansował jego wychowanie, wspierał zainteresowania. Bezpośrednio po samym zdarzeniu, które miało charakter nagły, u P. H. stwierdzono objawy reakcji mieszanej lękowo – depresyjnej charakteryzujące się zaburzeniami snu, płaczliwością, drażliwością, wahaniami nastroju, a także wyizolowanie z grupy rówieśniczej i zaburzenia adaptacyjne (opinia biegłej lek. med. D. Ż., k. 225 – 228).

U powódki śmierć męża wywołała zespół stresu pourazowego, zaczęła odczuwać lęk przed sytuacjami mającymi związek z okolicznościami zdarzenia z dnia 19 marca 2010r., cierpiała na zaburzenia snu, okresowo odczuwała apatię i przejawiała tendencję do izolowania się od innych osób (opinia biegłej lek. med. D. Ż., k. 225 – 228). Pogorszył się również jej stan zdrowia. Skutki wypadku były bezpośrednią przyczyną powstania zespołu jelita drażliwego, a także znacznej utraty wagi przez powódkę (opinia biegłej dr n. med. A. C., k. 285 – 286, 314 – 315).

Z uwagi jednak na fakt, że powodowie wyszli już ze stanu żałoby, nie stwierdzono u nich zaburzeń psychicznych, ani potrzeby terapii psychologicznej, uznana przez Sąd pierwszej instancji za odpowiednią suma 150.000 złotych jest znacznie wygórowana. Małoletni zaadaptował się do nowych warunków, powrócił do zainteresowań (kółko szachowe, grupa do gry w scrabble), którym poświęcał czas przed śmiercią ojca, osiąga bardzo dobre wyniki w nauce. Również powódka odzyskała równowagę psychiczną, jest osobą w średnim wieku (liczy niespełna 43 lata), posiada znaczne zabezpieczenie finansowe, a występujące u niej dolegliwości (zespół jelita drażliwego oraz uchyłki esicy) nie uniemożliwiają podjęcia pracy zarobkowej i sprostaniu wyzwaniom zawodowym, zwłaszcza że małoletni powód liczy obecnie 12 lat i nie wymaga wzmożonej opieki.

Mając na uwadze powyższe okoliczności za „odpowiednią” w rozumieniu art. 446 § 4 k.c. sumę zadośćuczynienia, uznał Sąd Apelacyjny kwotę 100.000 złotych na rzecz każdego z powodów. Uwzględniając wypłacone z tego tytułu należności przez pozwaną Spółkę (po 35.000 złotych, k. 128, 129), zasądzono na ich rzecz kwoty po 65.000 złotych. Podkreślić trzeba, że celem zadośćuczynienia jest wyrównanie krzywdy i cierpienia najbliższym członkom rodziny zmarłego, nie może ono zmierzać zatem do ich bezpodstawnego wzbogacenia.

Na wysokość należnego powodom świadczenia nie mogły mieć wpływu kwoty zadośćuczynienia przyznane osobom bliskim ofiar katastrofy lotniczej w Smoleńsku, Mirosławcu czy też żołnierzy poległych na misjach w Afganistanie i Iraku do których to przypadków odwołują się powodowie. Zauważyć należy, że podmiotem zobowiązanym do ich wypłaty był Skarb Państwa, a w sprawie niniejszej spółka prawa handlowego, działająca w warunkach wolnorynkowych, ofiary wypadku, w trakcie lotu i pobytu na misjach wojskowych pozostawały zaś w służbie Państwu. Dodatkowo wskazać trzeba, iż sumy te przyznane zostały najbliższym członkom rodziny w wyniku zawartej z nimi ugody pozasądowej, a ich wysokość była jednakowa dla wszystkich uprawnionych do jej wypłaty. Nie może być w takich warunkach mowy o jakiejkolwiek analogii pomiędzy tymi dwoma – pozasądowym i sądowym – sposobami zaspokajania roszczeń.

Odsetki od zasądzonego zadośćuczynienia, wbrew zarzutom skarżącej, orzeczone zostały przez Sąd pierwszej instancji od prawidłowej daty (1 maja 2010r.). W ocenie pozwanej początkowy termin naliczania odsetek winien być liczony od dnia 29 listopada 2010r., albowiem dopiero wówczas upłynął czternastodniowy termin od dnia otrzymania przez pozwaną postanowienia o prawomocnym umorzeniu postępowania karnego wobec M. D. – kierowcy samochodu, w którym podróżował H. H.. Z uwagi na opartą na zasadzie ryzyka odpowiedzialność pozwanej za szkodę na osobie, niekwestionowany w toku postępowania likwidacyjnego fakt odpłatności przejazdu oraz wystąpienie szkody w postaci śmierci H. H., pozwana winna wypłacić odsetki od należnego powodom zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz. U. z 2003r., Nr 124, poz. 1152 z późniejszymi zmianami). Pozwana została zawiadomiona o szkodzie w dniu 30 marca 2010r. (k. 25 – 28), a zatem trzydziestodniowy termin zaspokojenia roszczeń powodów upływał w dniu 30 kwietnia 2010r. Skoro w terminie tym pozwana nie wypłaciła poszkodowanym zadośćuczynienia, odsetki stały się wymagalne w dniu 1 maja 2010r. (art. 481 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c.), którą to datę prawidłowo określił Sąd Okręgowy.

Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny, w oparciu o przepis art. 386 § 1 k.p.c. zmienił zaskarżony wyrok oddalając żądanie zapłaty odszkodowania (art. 446 § 3 k.c.) oraz zadośćuczynienia (art. 446 § 4 k.c.) ponad kwoty orzeczone w punkcie I. podpunkt 1) lit. a) i b).

Konsekwencją zmiany zaskarżonego wyroku była również korekta rozstrzygnięcia o kosztach procesu, powódka utrzymała się bowiem ze swoim roszczeniem w 26%, natomiast powód w 24,5%, przy uwzględnieniu, że w rozpoznawanej sprawie łączyło ich współuczestnictwo formalne.

Poniesione przez powódkę koszty procesu wyniosły 7.200 złotych (koszt wynagrodzenia pełnomocnika), natomiast przez pozwaną w związku z roszczeniem J. H. – 7.701 złotych (koszt wynagrodzenia pełnomocnika – 7.200 złotych, połowa wydatków na opinię biegłego psychiatry – 101 złotych, wydatki związane z opinią biegłego lekarza internisty – 400 złotych). Razem koszty te wyniosły 14.901 złotych.

Poniesione przez małoletniego P. H. koszty postępowania wyniosły 7.200 złotych (koszt wynagrodzenia pełnomocnika), natomiast koszty pozwanej 7.302 złote (koszt wynagrodzenia pełnomocnika 7.200 złotych oraz połowa wydatków na opinię biegłego psychiatry – 102 złote). Łącznie koszty poniesione przez obie strony wyniosły 14.502 złote.

Skoro powódka uległa w 74%, winna zwrócić pozwanej koszty procesu w tej właśnie proporcji (74% x 14.901 zł = 11.026 zł). Uwzględniając poniesione przez nią koszty procesu (7.200 zł) do zwrotu na rzecz pozwanej pozostała kwota 3.826 złotych, (11.026 zł – 7.200 zł), o której z mocy art. 100 zdanie pierwsze k.p.c. w zw. z § 3 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2002r., Nr 163, poz. 1349 z późniejszymi zmianami) orzeczono w punkcie I. podpunkt 3) sentencji.

W oparciu o wskazane powyżej przepisy rozliczono również koszty procesu pomiędzy powodem P. H. a pozwaną, której z uwagi na wynik sporu winien on zwrócić 75,5% poniesionych kosztów (75,5% x 14.502 zł = 10.949 zł). Uwzględniając poniesione przez niego koszty procesu (7.200 zł) do zwrotu na rzecz pozwanej pozostała kwota 3.749 złotych, (10.949 zł – 7.200 zł), o której orzeczono jak w punkcie I. podpunkcie 4) sentencji.

Z tych samych względów Sąd Apelacyjny zmienił rozstrzygnięcie Sądu Okręgowego w przedmiocie należnych Skarbowi Państwa kosztów sądowych. Wydatkowane za powodów przez Skarb Państwa koszty sądowe obejmowały nieuiszczone przez nich opłaty od pozwu (12.500 złotych za powódkę, 13.250 złotych za powoda). Łącznie wyłożone za nich koszty wyniosły 25.750 złotych. Z uwagi na fakt, że powodowie utrzymali się ze swoimi roszczeniami do łącznej wysokości 130.000 złotych, pozwana winna pokryć nieuiszczoną przez nich opłatę od tej kwoty w wysokości 6.500 złotych (5% x 130.000 zł), o czym z mocy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2010r., Nr 90, poz. 594 z późniejszymi zmianami) orzeczono jak w punkcie I. podpunkt 5) lit. a).

Na podstawie art. 113 ust. 2 ustawy z dnia 28 lipca 2005r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych rozstrzygnięto zaś o kosztach sądowych należnych Skarbowi Państwa od powodów. I tak powódka winna uiścić opłatę sądową w wysokości 12.500 złotych, natomiast powód 13.250 złotych. Z uwagi na wynik sporu z zasądzonego na rzecz powódki roszczenia nakazano pobrać na rzecz Skarbu Państwa kwotę 9.250 złotych (74% x 12.500 zł), natomiast z roszczenia zasądzonego na rzecz powoda kwotę 10.000 złotych (75,5% x 13.250 zł) – punkt I. podpunkt 5) lit. b) i c ).

W pozostałym zakresie apelacja pozwanej okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu (art. 385 k.p.c.).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono po myśli art. 100 zdanie pierwsze k.p.c., w związku z § 6 pkt 6 i § 12 ust. 2 wskazanego wyżej rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. rozdzielając je stosunkowo. Apelacja okazała się skuteczna w 82%. Łącznie poniesione przez strony koszty w związku z zaskarżeniem rozstrzygnięcia dotyczącego żądań powódki wyniosły 10.400 złotych (koszt wynagrodzenia pełnomocników obu stron – 2 x 2.700 zł, opłata od apelacji – 5.000 zł), zaś dotyczącego żądań powoda 8.650 złotych (koszt wynagrodzenia pełnomocników – 2 x 2.700 zł oraz opłata od apelacji – 3.250 zł). Mając na uwadze skuteczność pozwanej w postępowaniu apelacyjnym w wyżej wskazanym stosunku, powinna ona ponieść jego koszty w 18% (18% x 10.400 zł odnośnie do J. H., tj. 1.872 złote, 18% x 8.650 zł odnośnie do P. H.), tj. 1.557 złotych.

Ponieważ pozwana w związku z zaskarżaniem orzeczenia w stosunku do powódki poniosła koszty w wysokości 7.700 złotych wobec czego w punkcie III. zasądzono od powódki na jej rzecz 5.825 złotych (7.700 zł – 1.872 zł). Koszty postępowania apelacyjnego na skutek zaskarżenia orzeczenia odnośnie do powoda wynosiły 5.950 złotych w związku z czym w punkcie IV. wyroku zasądzono na rzecz pozwanej 4.393 złote (5. 950 zł – 1.557 zł).

Z tych względów orzeczono jak w sentencji.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Barbara Panek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Ewa Tkocz,  Piotr Wójtowicz ,  Joanna Kurpierz
Data wytworzenia informacji: