Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VI GC 2295/18 - zarządzenie, wyrok, uzasadnienie Sąd Rejonowy w Gdyni z 2020-07-03

Sygn. akt VI GC 2295/18

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 03 lipca 2020 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni VI Wydział Gospodarczy, w składzie:

Przewodniczący: SSR Justyna Supińska

Protokolant: st. sekr. sądowy Dorota Moszyk

po rozpoznaniu w dniu 03 lipca 2020 roku w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G.

przeciwko (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W.

o zapłatę

I.  zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 3 524,46 złotych ( trzy tysiące pięćset dwadzieścia cztery złote czterdzieści sześć groszy) wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 02 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie oddala powództwo;

III.  zasądza od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 2 091,36 złotych ( dwa tysiące dziewięćdziesiąt jeden złotych trzydzieści sześć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt VI GC 2295/18

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 14 sierpnia 2018 roku powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 3 764 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwot: 3 548,75 złotych za okres od dnia 02 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty i 215,25 złotych za okres od dnia 24 lipca 2018 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu – tytułem pozostałej części odszkodowania za szkodę w pojeździe marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...), do jakiej doszło w dniu 18 listopada 2016 roku na skutek kolizji drogowej z winy sprawcy posiadającego zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

W uzasadnieniu powód wskazał, że pozwany uznał swoją odpowiedzialność i wypłacił odszkodowanie w kwocie 1 959,10 złotych w oparciu o sporządzoną przez siebie kalkulację naprawy. Tymczasem ze sporządzonej przez powoda kalkulacji naprawy wynika, że niezbędne koszty przywrócenia pojazdu do stanu sprzed szkody wynoszą kwotę 5 507,85 złotych brutto.

Na kwotę dochodzoną niniejszym pozwem składa się – oprócz kwoty 3 548,75 złotych tytułem różnicy między kosztami naprawy pojazdu ustalonymi przez powoda a kwotą wypłaconą przez pozwanego – także kwota 215,25 złotych tytułem zwrotu kosztów prywatnej kalkulacji naprawy.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym z dnia 17 września 2018 roku w sprawie o sygn. akt VI GNc 5531/18 referendarz sądowy Sądu Rejonowego w Gdyni uwzględnił żądanie pozwu w całości.

W sprzeciwie od powyższego orzeczenia pozwany (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. wniósł o oddalenie powództwa wskazując, że ustalił należne odszkodowanie mając na uwadze średnie stawki za robociznę stosowane przez zakłady naprawcze działające na terenie miejsca zamieszkania poszkodowanego, ceny materiałów lakierniczych występujące na polskim rynku i ceny części zamiennych pochodzących od producentów i importerów pojazdów oraz od dostawców niezależnych.

Pozwany zakwestionował stawki za prace naprawcze przyjęte przez powoda, ceny części zamiennych jako zawyżone, jak i zasadność użycia do naprawy części oryginalnych jakości O oraz koszt prywatnej kalkulacji wskazując, że poszkodowany nie poniósł tych kosztów, a więc nie mógł przelać wierzytelności z tego tytułu na powoda. Pozwany wskazał również, że poszkodowany jest płatnikiem VAT, brak jest więc podstaw do ustalenia wysokości odszkodowania w wartości brutto.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 18 listopada 2018 roku w wyniku kolizji drogowej uszkodzeniu uległ pojazd marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) należący do A. K..

Sprawca zdarzenia był objęty ochroną ubezpieczeniową w ramach obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W..

niesporne

A. K. prowadził działalność gospodarczą, ale nie wykorzystywał w niej pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) i nie dokonywał w związku z korzystaniem z tego pojazdu w celach prywatnych żadnych odliczeń podatkowych.

zeznania świadka A. K. – protokół z rozprawy z dnia 15 lutego 2019 roku – k. 66-67 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:01:38-00:13:29)

(...) spółka akcyjna z siedzibą w W. przyznał poszkodowanemu A. K. odszkodowanie za uszkodzenie powyższego pojazdu w kwocie 1 959,10 złotych uwzględniając ceny części zamiennych jakości O, Q, P i PJ, stawki za prace naprawcze w kwocie 49 złotych netto za roboczogodzinę tych prac, obniżenie cen wszystkich części o 30%, obniżenie kosztu materiału lakierniczego do poziomu 40% cen nominalnych, usunięcie tzw. normalii (części drobne) i potrącenie indywidualne w wysokości 75% na element układu wydechowego.

(...) spółka akcyjna z siedzibą w W. przyznał poszkodowanemu A. K. także kwotę 200 złotych tytułem zwrotu kosztów holowania.

niesporne, a nadto: kalkulacja naprawy pojazdu – k. 18-22 akt, decyzja o przyznaniu odszkodowania – k. 17 akt, opinia biegłego sądowego P. C. – k. 101-112 akt

A. K. naprawił pojazd marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) po kolizji z dnia 18 listopada 2016 roku przy zastosowaniu części oryginalnych.

W dniu 17 sierpnia 2017 roku A. K. przeniósł własność pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) na J. G. w związku z umową o podział majątku wspólnego.

zeznania świadka A. K. – protokół z rozprawy z dnia 15 lutego 2019 roku – k. 66-67 akt (zapis obrazu i dźwięku 00:01:38-00:13:29), umowa – k. 69-71 akt

W dniu 06 lipca 2018 roku A. K. zawarł z (...) s.r.o. z siedzibą w N. umowę przelewu wierzytelności z tytułu pozostałej części odszkodowania w związku ze szkodą w pojeździe marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) po kolizji z dnia 18 listopada 2016 roku.

W dniu 10 lipca 2018 roku (...) s.r.o. z siedzibą w N. zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. umowę przelewu wierzytelności z tytułu pozostałej części odszkodowania w związku ze szkodą w pojeździe marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) po kolizji z dnia 18 listopada 2016 roku.

W dniu 11 lipca 2018 roku (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Z. zawarł z (...) spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. umowę przelewu wierzytelności z tytułu pozostałej części odszkodowania w związku ze szkodą w pojeździe marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) po kolizji z dnia 18 listopada 2016 roku.

umowy przelewu wierzytelności – k. 23-25 akt

W dniu 14 lipca 2018 roku P. S. sporządził na zlecenie (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kalkulację naprawy pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) uszkodzonego w wyniku zdarzenia z dnia 18 listopada 2016 roku uwzględniając stawki w kwocie 100/100 złotych netto za roboczogodzinę prac blacharsko – mechanicznych i lakierniczych oraz ceny części oryginalnych (...) i ustalając koszty naprawy tego pojazdu na kwotę 5 507,85 złotych brutto.

W dniu 14 lipca 2018 roku P. S. wystawił (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. fakturę numer (...) na kwotę 215,25 złotych za wyliczenie kosztów naprawy pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...).

kalkulacja naprawy – k. 13-15 akt, faktura – k. 16 akt

W okresie likwidacji szkody zakłady (...) kategorii nadanej przez (...) Izbę Małych i Średnich Przedsiębiorstw w G. funkcjonujące w powiecie (...) stosowały stawki za prace blacharsko – mechaniczne w kwocie 80-110 złotych netto i za prace lakiernicze w kwocie 90-125 złotych netto.

Celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) uszkodzonego w wyniku zdarzenia z dnia 18 listopada 2016 roku uwzględniając ceny części oryginalnych jakości O oraz jakości Q (po zweryfikowaniu poprawności ich doboru umożliwiającego przeprowadzenie naprawy zgodnie z technologią producenta) i stawkę w kwocie 100 złotych netto za roboczogodzinę prac naprawczych wynosiły kwotę 5 483,56 złotych brutto (5 447,85 złotych netto – 989,67 złotych netto tytułem potrąceń wartości części zamiennych plus podatek VAT) i obejmowały:

-

robocizna blacharsko – mechaniczna (8 rbg x 100 złotych netto) – 800 złotych netto – zgodnie z wyliczeniami biegłego sądowego – k. 126 akt,

-

koszty dodatkowe (0,6 rbg x 100 złotych netto) – 60 złotych netto – zgodnie z wyliczeniami biegłego sądowego – k. 126 akt,

-

robocizna lakiernicza (5,8 rbg x 100 złotych netto) – 580 złotych netto,

-

materiał lakierniczy – 632,62 złotych netto – zgodnie z wyliczeniami biegłego sądowego – k. 126 akt,

-

części zamienne i normalia – 3 375,23 złotych netto – zgodnie z wyliczeniami biegłego sądowego – k. 126 akt.

Wartość pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) w stanie nieuszkodzonym na dzień 18 listopada 2016 roku wynosiła 12 900 złotych brutto.

Wartość pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) w stanie uszkodzonym po kolizji z dnia 18 listopada 2016 roku wynosiła 8 900 złotych brutto.

opinia biegłego sądowego P. C. – k. 87-105, uzupełniająca opinia biegłego sądowego P. C. – k. 122-136 akt

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wyżej wymienionych dowodów z dokumentów przedłożonych przez strony w toku postępowania, których zarówno autentyczność, jak i prawdziwość w zakresie twierdzeń w nich zawartych, nie budziła wątpliwości Sądu, a zatem brak było podstaw do odmowy dania im wiary, tym bardziej, że nie były one kwestionowane w zakresie ich mocy dowodowej przez żadną ze stron. Pozostałe dokumenty dołączone do akt nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia, gdyż nie wnosiły do sprawy nowych i istotnych okoliczności.

Odnosząc się do zeznań świadka A. K., to Sąd uznał je za wiarygodne i oparł się na nich ustalając, że poszkodowany dokonał naprawy pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) po kolizji z dnia 18 listopada 2016 roku za pomocą części oryginalnych. Jednocześnie pozwany nie zdołał podważyć wiarygodności jego zeznań w tym zakresie, w szczególności mimo zobowiązania Sądu (wobec treści zeznań świadka) nie wskazał on danych osobowych i adresowych aktualnego właściciela pojazdu, co legło u podstaw oddalenia wniosku pozwanego o dokonanie oględzin pojazdu, a w konsekwencji spowodowało sporządzenie opinii przez biegłego sądowego bez dokonania oględzin spornego pojazdu na okoliczność ustalenia, czy w istocie naprawy dokonano z wykorzystaniem części tej jakości. Okoliczność ta jednakże w świetle aktualnego orzecznictwa pozostawała bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, roszczenie odszkodowawcze w ramach ustawowego obowiązku ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej, a więc roszczenie z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego (a tym samym w istocie zakres odszkodowania) powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody, tj. właśnie w chwili nastąpienia zdarzenia komunikacyjnego. Obowiązek naprawienia szkody nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy pojazdu i czy w ogóle zamierzał dokonać takiej naprawy w przyszłości. Należy zatem wyraźnie odróżnić sam moment powstania szkody i roszczenia o jej naprawienie od daty ewentualnego naprawienia rzeczy (pojazdu), bowiem dla powstania odpowiedzialności ubezpieczyciela istotne znaczenie ma jedynie sam fakt powstania szkody, a nie fakt naprawienia pojazdu, czy też późniejsze inne zdarzenia w postaci np. jego sprzedaży (w stanie uszkodzonym, czy też naprawionym). Powyższe legło także u podstaw oddalenia wniosku pozwanego o zobowiązanie zakładu naprawczego do przedłożenia dowodów zakupu części zamiennych zastosowanych do naprawy, tym bardziej, że świadek nie pamiętał, w jakim zakładzie naprawczym dokonywał naprawy. Niezależnie zatem od okoliczności dokonanej przez poszkodowanego naprawy pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...), jak i kosztów tej naprawy poniesionych przez poszkodowanego, za koszty restytucji przedmiotowego pojazdu do stanu sprzed zdarzenia z dnia 18 listopada 2016 roku należało uznać wydatki, jakie poszkodowany musiałby ponieść w celu przywrócenia jego stanu sprzed tego zdarzenia i to na ich podstawie należało określić należne odszkodowanie, niezależnie od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy, czy nie, a także czy sprzedał pojazd. Nie jest więc tak, że obowiązkiem powoda było wykazanie, jakie faktycznie poszkodowany poniósł wydatki na naprawę pojazdu i że tylko zwrotu tych wydatków mógł się domagać (tak również Sąd Okręgowy w Gdańsku w uzasadnieniu wyroku z dnia 15 stycznia 2019 roku w sprawie o sygn. akt XII Ga 463/18).

Sąd za wiarygodne uznał również zeznania świadka odnośnie stanu tłumika, jak wynikało bowiem z opinii biegłego sądowego daleko posunięta korozja połączona z rozwarstwieniem i ubytkami fragmentów wielowarstwowej blachy tłumika tylnego wskazuje na bardzo zaawansowany stan wyeksploatowania tego elementu.

Dokonując rozstrzygnięcia kwestii spornych w sprawie Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego w zakresie techniki i mechaniki motoryzacyjnej oraz ruchu drogowego P. C.. W ocenie Sądu opinia biegłego sądowego została sporządzona wedle tezy dowodowej wysnutej przez Sąd, poza tym jest logiczna, zgodna z zasadami doświadczenia życiowego i wskazaniami wiedzy. Komunikatywność jej sformułowań pozwala na zrozumienie wyrażonych w niej ocen i poglądów, a także sposobu dochodzenia do wniosków końcowych. Nie zawiera ona również wewnętrznych sprzeczności i wykluczających się wzajemnie wniosków.

Biegły sądowy na podstawie akt sprawy wyliczył celowy i ekonomicznie uzasadniony koszt naprawy pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) przywracającej ten pojazd do stanu sprzed kolizji z dnia z dnia 18 listopada 2016 roku przyjmując m. in. stawki za prace naprawcze w kwocie 100/120 złotych netto za roboczogodzinę tych prac. W tym miejscu zasygnalizować jedynie należy, że w ocenie Sądu zasadne było uwzględnienie stawek za prace blacharsko – mechaniczne i lakiernicze w kwocie 100/100 złotych netto jako umożliwiających dokonanie naprawy w większości zakładów naprawczych działających na lokalnym dla poszkodowanego rynku. Jednocześnie były to stawki zastosowane w kalkulacji naprawy przez powoda i miały one – w przeciwieństwie do stawek przyjętych przez pozwanego w kwocie 49 złotych netto – charakter rynkowy. Brak natomiast było podstaw do uwzględnienia stawek w kwocie 100/120 złotych netto – wprawdzie najczęściej występujących – jednakże wykraczających poza zakres żądania pozwu, toteż Sąd dokonał stosownych operacji matematycznych przyjmując stawki za prace blacharsko – mechaniczne i lakiernicze w kwocie odpowiednio 100/100 złotych netto za roboczogodzinę tych prac.

W tym miejscu wskazać należy również, że Sąd oparł się na opinii biegłego sądowego w wariancie uwzględniającym również ceny części jakości O oraz jakości Q (po zweryfikowaniu poprawności ich doboru umożliwiającego przeprowadzenie naprawy zgodnie z technologią producenta), mając na uwadze, że są to części o cechach jakościowych i wytrzymałościowych identycznych jak oryginalne części, pochodzących od tych samych producentów podzespołów jak stosowane w montażu fabrycznym, części te nie są sygnowane logo producenta pojazdu, ale pod każdym innym względem ich produkcja nie różni się od części kierowanych do sieci oficjalnego przedstawiciela danej marki pojazdów, a także uwzględniając wiek i przebieg pojazdu. Sąd podzielił także słuszność wniosku biegłego sądowego, że z uwagi na stan tłumika tylnego (daleko posunięta korozja połączona z rozwarstwieniem i ubytkami fragmentów wielowarstwowej blachy tłumika tylnego, co wskazuje na bardzo zaawansowany stan wyeksploatowania) zasadna jest korekta ceny tej części uwzględniając 75% jej zużycia.

Pismem z datą w nagłówku „dnia 16 grudnia 2019 roku” (data prezentaty: 2019-12-20) powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. zakwestionował istnienie części jakości Q podnosząc, że biegły sądowy nie wskazał, z jakiego źródła czerpie wiedzę, że wskazana przez niego część spełnia faktycznie wymagania definicji części jakości Q, tj. że posiada zaświadczenie pochodzące od producenta pojazdu co do jej tożsamości z częścią oryginalną.

W opinii uzupełniającej biegły sądowy wyjaśnił, że każdorazowo poddaje weryfikacji dane dotyczące części alternatywnych poprzez ich sprawdzenie za pośrednictwem informacji udostępnianych przez dystrybutorów oraz samych producentów części. Biegły sądowy wyjaśnił, że w przedmiotowej sprawie weryfikację oparto m. in. na danych udostępnionych przez producenta pojazdu, po szczegółowej analizie rysunków całych układów wydechowych i specyfikacji technicznej części, a produkty marki B. należą do wiodących na rynku pod względem jakościowym.

W ocenie Sądu zarzuty podniesione przez powoda stanowiły w istocie jedynie polemikę z niekorzystnymi dla niego ustaleniami biegłego sądowego i próbę forsowania przez powoda poglądu o konieczności uwzględniania w każdym przypadku wyłącznie części jakości O, przeto nie zdołały one podważyć wiarygodności i mocy dowodowej sporządzonej w sprawie opinii.

W ocenie Sądu powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

W niniejszej sprawie powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. kwoty 3 764 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwot: 3 548,75 złotych za okres od dnia 02 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty i 215,25 złotych za okres od dnia 24 lipca 2018 roku do dnia zapłaty, a także kosztów procesu – tytułem pozostałej części odszkodowania za szkodę w pojeździe marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...), do jakiej doszło w dniu 18 listopada 2016 roku na skutek kolizji drogowej z winy sprawcy posiadającego zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych.

Pozwany (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. wnosząc o oddalenie powództwa zakwestionował stawki za prace naprawcze przyjęte przez powoda, ceny części zamiennych jako zawyżone, jak i zasadność użycia do naprawy części oryginalnych jakości O oraz koszt prywatnej kalkulacji wskazując, że poszkodowany nie poniósł tych kosztów, a więc nie mógł przelać wierzytelności z tego tytułu na powoda. Pozwany wskazał również, że poszkodowany jest płatnikiem VAT, brak jest więc podstaw do ustalenia wysokości odszkodowania w wartości brutto.

W niniejszej sprawie poza sporem pozostawała zasada odpowiedzialności pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. z tytułu przedmiotowej szkody zaistniałej w pojeździe marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) w wyniku zdarzenia komunikacyjnego mającego miejsce w dniu 18 listopada 2016 roku. Nie była również kwestionowana legitymacja procesowa powoda. Sporna natomiast pozostawała kwestia wysokości kosztów naprawy, a także rodzaj części, jakie należało zastosować, by przywrócić pojazd do stanu sprzed zdarzenia oraz stawki za roboczogodzinę prac blacharsko – mechanicznych i lakierniczych.

Mając na uwadze zakreślony wyżej zakres sporu, w pierwszej kolejności należy wskazać, iż zasada odpowiedzialności pozwanego z tytułu przedmiotowej szkody jest uregulowana w ramach treści art. 822 § 1 k.c., zgodnie z którym przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej zakład ubezpieczeń zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo osoba, na której rzecz została zawarta umowa ubezpieczenia. Źródłem odpowiedzialności sprawcy jest z kolei treść art. 436 § 2 k.c., który stanowi, iż w razie zderzenia się mechanicznych środków komunikacji poruszanych za pomocą sił przyrody, wymienione w art. 435 k.c. osoby mogą wzajemnie żądać naprawienia poniesionych szkód tylko na zasadach ogólnych, czyli na statuowanej przez treść art. 415 k.c. zasadzie winy. W ramach obowiązkowego ubezpieczenia komunikacyjnego ubezpieczyciel zobowiązuje się do wypłaty odszkodowania, jakie sprawca szkody komunikacyjnej zobowiązany jest zapłacić poszkodowanemu. Poszkodowany może natomiast dochodzić roszczeń z tego tytułu bezpośrednio od ubezpieczyciela sprawcy szkody. Odpowiedzialność ubezpieczyciela wobec poszkodowanego jest więc rozpatrywana w kategoriach odpowiedzialności deliktowej, a jej zakres zależy od zakresu odpowiedzialności sprawcy szkody.

Podstawowe znaczenie dla ustalenia wysokości szkody, a tym samym zakresu odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanego będzie miała zatem treść art. 361 § 2 k.c. ustanawiającego zasadę pełnej kompensacji szkody oraz treść art. 363 § 1 k.c., zgodnie z którym naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru dokonanego przez poszkodowanego poprzez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej bądź przywrócenie stanu poprzedniego. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili (§ 2).

Jak wskazał Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 13 czerwca 2003 roku (sygn. akt III CZP 32/03) odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen występujących na lokalnym rynku.

W uzasadnieniu powyższej uchwały Sąd Najwyższy podkreślił, iż poszkodowanemu przysługuje wybór odpowiedniego warsztatu naprawczego, któremu powierzy on dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu. Warsztaty te mogą posługiwać się różnymi cenami w zakresie tych samych lub podobnych prac naprawczych. Co więcej, ceny te mogą odbiegać w odpowiedniej skali od cen stosowanych przez warsztaty naprawcze działające na odpowiednim rynku lokalnym (np. na terenie określonego miasta lub gminy). Sąd Najwyższy wskazał także, iż zgodnie z zasadą pełnej kompensaty poniesionej szkody (art. 361 § 2 k.c.) poszkodowany będzie mógł domagać się od podmiotu odpowiedzialnego (ubezpieczyciela) odszkodowania obejmującego poniesione koszty wspomnianych prac naprawczych. Za kategorię „niezbędnych” kosztów naprawy należałoby uznać takie koszty, które zostały poniesione w wyniku przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego. Kosztami „ekonomicznie uzasadnionymi” będą koszty ustalone według cen, którymi posługuje się wybrany przez poszkodowanego warsztat naprawczy dokonujący naprawy samochodu. Nie ma przy tym znaczenia fakt, że ceny te odbiegają (są wyższe) od cen przeciętnych dla określonej kategorii usług naprawczych na rynku napraw pojazdu. Jeżeli nie kwestionuje się bowiem uprawnienia do wyboru przez poszkodowanego warsztatu samochodowego mającego dokonać naprawy, miarodajne w tym zakresie powinny być ceny stosowane właśnie przez ten warsztat naprawczy w związku z naprawą indywidualnie oznaczonego pojazdu mechanicznego.

Konkludując Sąd Najwyższy podkreślił, że jeżeli poniesione przez poszkodowanego koszty naprawy samochodu odpowiadają cenom stosowanym przez usługodawców na lokalnym rynku i jednocześnie można te koszty zaliczyć do kategorii niezbędnych i ekonomicznie uzasadnionych, ubezpieczyciel nie ma uzasadnionych podstaw do odmowy wypłaty odszkodowania odpowiadającego wspomnianym kosztom. W rezultacie należy przyjąć, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu, ustalone według cen części i usług występujących na lokalnym rynku.

Nie ma wątpliwości, że poszkodowanemu przysługuje prawo wyboru warsztatu naprawczego, któremu powierzy dokonanie naprawy uszkodzonego pojazdu, a każdy zakład naprawczy stosuje stawki ustalone indywidualnie, które wynikają z ponoszonych kosztów i ustalenia cen na takim poziomie, by móc utrzymać firmę, przy czym koszt ten zależy od wielu elementów takich jak np. położenie firmy, podaży usług, dzierżawy pomieszczeń, nie ma żadnych podstaw do tego, by uznawać tzw. stawki przeciętne, czy w jakikolwiek inny sposób uśrednione.

Jednocześnie w niniejszej sprawie z zeznań świadka A. K. wynikało, że pojazd został naprawiony po kolizji, jednakże ani świadek ani powód nie wskazali zakładu naprawczego, w którym dokonywano naprawy ani jego kategorii. Jak zaś wskazał biegły sądowy w okresie likwidacji przedmiotowej szkody w (...) kategorii nadanej przez (...) Izbę Małych i Średnich Przedsiębiorstw w G. funkcjonujących w powiecie (...) – a w ocenie Sądu takie zakłady naprawcze mając na uwadze ich wyposażenie i wyszkolenie pracowników dają rękojmię dokonania naprawy zgodnie z technologią producenta pojazdu – stosowane były stawki za prace blacharsko – mechaniczne w kwocie 80-110 złotych netto i za prace lakiernicze w kwocie 90-125 złotych netto. Stawka uwzględniona przez pozwanego w kalkulacji naprawy w kwocie 49 złotych netto nie miała więc charakteru rynkowego. Taki walor posiadała zaś stawka w kwocie 100 złotych netto za roboczogodzinę prac blacharsko – mechanicznych i lakierniczych przyjęta w kalkulacji naprawy przez powoda i w tej wysokości została ona – jako rynkowa – uwzględniona przez Sąd w wysokości należnego powodowi odszkodowania. Brak zaś było podstaw do przyjmowania stawek w wysokości wyższej aniżeli żądana przez powoda, nawet jeżeli występowały one na rynku w okresie likwidacji szkody.

Zgodnie z utrwalonym orzecznictwem Sądu Najwyższego (np. wyrok z dnia 08 marca 2018 roku w sprawie o sygn. akt II CNP 32/17, postanowienia z dnia 07 grudnia 2018 roku w sprawach o sygn. akt III CZP 51/18, III CZP 64/18, III CZP 73/18 i III CZP 74/18 oraz wyrok z dnia 27 czerwca 1988 roku w sprawie o sygn. akt I CR 151/88, wyrok z dnia 16 maja 2002 roku w sprawie o sygn. akt V CKN 1273/00, czy postanowienie z dnia 12 stycznia 2006 roku, w sprawie o sygn. akt III CZP 76/05, a także najnowsze postanowienia z dnia 11 kwietnia 2019 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 102/18 oraz z dnia 16 maja 2019 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 86/18) roszczenie odszkodowawcze w ramach ustawowego obowiązku ubezpieczenia komunikacyjnego odpowiedzialności cywilnej, a więc roszczenie z tytułu kosztów przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu pierwotnego (a tym samym w istocie zakres odszkodowania) powstaje już z chwilą wyrządzenia szkody, tj. właśnie w chwili nastąpienia zdarzenia komunikacyjnego. Obowiązek naprawienia szkody nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy pojazdu i czy w ogóle zamierzał dokonać takiej naprawy w przyszłości. Należy zatem wyraźnie odróżnić sam moment powstania szkody i roszczenia o jej naprawienie od daty ewentualnego naprawienia rzeczy (pojazdu), bowiem dla powstania odpowiedzialności ubezpieczyciela istotne znaczenie ma jedynie sam fakt powstania szkody, a nie fakt naprawienia pojazdu, czy też późniejsze inne zdarzenia w postaci np. jego sprzedaży (w stanie uszkodzonym, czy też naprawionym).

W uzasadnieniu postanowienia z dnia 20 lutego 2019 roku wydanego w sprawie o sygn. akt III CZP 91/18 Sąd Najwyższy podkreślił, że roszczenie odszkodowawcze powstaje z chwilą powstania obowiązku naprawienia szkody, a nie po powstaniu kosztów naprawy pojazdu, z czym wiąże się brak obowiązku po stronie poszkodowanego udowadniania konkretnych wydatków poniesionych na naprawę pojazdu. Jak z kolei podkreślił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 07 grudnia 2018 roku w sprawie o sygn. akt III CZP 51/18 odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu mechanicznego nie ogranicza się do równowartości wydatków poniesionych na naprawę pojazdu, lecz każdorazowo obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy. Poszkodowany nie może żądać zapłaty kosztów hipotetycznej restytucji jedynie w sytuacji, w której przywrócenie stanu poprzedniego byłoby niemożliwe albo pociągało za sobą nadmierne trudności lub koszty. Na gruncie spraw dotyczących naprawy pojazdów mechanicznych ugruntowała się praktyka zakładająca, że koszt naprawy nie jest nadmierny dopóty, dopóki nie przewyższa wartości pojazdu sprzed wypadku, co w niniejszej sprawie – jak wynika z opinii biegłego sądowego – nie miało miejsca.

Zgodnie z przyjętą linią orzecznictwa poszkodowanemu przysługuje nadto prawo zastosowania przy naprawie części nowych i oryginalnych. Użycie nowych części do naprawy uszkodzonego w wyniku kolizji pojazdu nie prowadzi do zwiększenia jego wartości, chyba że chodzi o wymianę takich uszkodzeń, które istniały przed wypadkiem albo ulepszeń w stosunku do stanu przed kolizją (tak Sąd Najwyższy m. in. w wyroku z dnia 05 listopada 1980 roku w sprawie o sygn. akt III CRN 223/80 oraz z dnia 20 października 1972 roku w sprawie o sygn. akt II CR 425/72) – jak zaś wynikało z opinii biegłego sądowego sporządzonej w niniejszej sprawie występowania w przedmiotowym pojeździe takich części nie stwierdzono. Pozwany nie wykazał również, że części, które w przedmiotowej kolizji zostały uszkodzone były uprzednio naprawiane niezgodnie z technologią producenta bądź też z uwagi na wiek pojazdu, czy jego przebieg były nadmienię wyeksploatowane. Wyjątek stanowi jedynie tłumik tylny – jak wskazał biegły sądowy daleko posunięta korozja połączona z rozwarstwieniem i ubytkami fragmentów wielowarstwowej blachy tłumika tylnego wskazuje na bardzo zaawansowany stan wyeksploatowania, wobec czego w tym zakresie zasadna była korekta ceny tej części uwzględniająca 75% jej zużycia.

Także w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 listopada 1970 roku (sygn. akt II CR 425/72) stwierdzono, że w wypadku uszkodzenia rzeczy w stopniu umożliwiającym przywrócenie jej do stanu poprzedniego, osoba odpowiedzialna za szkodę obowiązana jest zwrócić poszkodowanemu wszelkie celowe i ekonomicznie uzasadnione wydatki poniesione w celu przywrócenia stanu poprzedniego, do których to wydatków należy zaliczyć koszt nowych części i innych materiałów, jeżeli ich użycie było niezbędne do naprawienia uszkodzonej rzeczy.

Mając to na uwadze, Sąd ustalił, że celowe i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...) uszkodzonego w wyniku zdarzenia z dnia 18 listopada 2016 roku uwzględniając ceny części oryginalnych jakości O oraz jakości Q (po zweryfikowaniu poprawności ich doboru umożliwiającego przeprowadzenie naprawy zgodnie z technologią producenta) i stawkę w kwocie 100 złotych netto za roboczogodzinę prac naprawczych wynosiły kwotę 5 483,56 złotych brutto (5 447,85 złotych netto – 989,67 złotych netto tytułem potrąceń wartości części zamiennych, zgodnie z wyliczeniami biegłego sądowego – k. 126 akt = 4 458,18 złotych netto, 4 458,18 złotych netto x 23% = 1 025,38 złotych, 4 458,18 złotych + 1 025,38 złotych = 5 483,56 złotych) i obejmowały:

-

robocizna blacharsko – mechaniczna (8 rbg x 100 złotych netto) – 800 złotych netto – zgodnie z wyliczeniami biegłego sądowego – k. 126 akt,

-

koszty dodatkowe (0,6 rbg x 100 złotych netto) – 60 złotych netto – zgodnie z wyliczeniami biegłego sądowego – k. 126 akt,

-

robocizna lakiernicza (5,8 rbg x 100 złotych netto) – 580 złotych netto,

-

materiał lakierniczy – 632,62 złotych netto – zgodnie z wyliczeniami biegłego sądowego – k. 126 akt,

-

części zamienne i normalia – 3 375,23 złotych netto – zgodnie z wyliczeniami biegłego sądowego – k. 126 akt.

Pozwany (...) spółka akcyjna z siedzibą w W. przyznał poszkodowanemu odszkodowanie za uszkodzenie powyższego pojazdu w kwocie 1 959,10 złotych, a zatem jest on zobowiązany do zapłaty pozostałej części odszkodowania, wobec czego żądnie pozwu było zasadne z tego tytułu w zakresie kwoty 3 524,46 złotych (5 483,56 złotych – 1 959,10 złotych = 3 524,46 złotych).

Jednocześnie wskazać należy, że z zeznań świadka A. K. wynikało, że prowadził on działalność gospodarczą i był płatnikiem VAT, ale nie wykorzystywał w tej działalności pojazdu marki S. model T. o numerze rejestracyjnym (...), a więc nie dokonywał w związku z korzystaniem z tego pojazdu w celach prywatnych żadnych odliczeń podatkowych, co przesądzało o tym, że odszkodowanie winno być ustalone w wartości brutto.

Odnosząc się natomiast do żądania kwoty 215,25 złotych tytułem zwrotu kalkulacji kosztów naprawy pojazdu, to w judykaturze akcentuje się, że konkretne okoliczności sprawy winny decydować w każdym przypadku, czy poniesienie kosztów ekspertyzy prywatnej na etapie przedprocesowym było obiektywnie uzasadnione i konieczne, stanowiąc element dochodzonej sądownie szkody (uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 maja 2004 roku, sygn. akt III CZP 24/2004). Koszty poniesione przez poszkodowanego tytułem sporządzenia prywatnej opinii są zasadne w sytuacji, gdy pozwane towarzystwo odmawia zaspokojenia roszczenia poszkodowanego, który decyduje się w celu obrony swoich uzasadnionych interesów na wykonanie prywatnej opinii, o ile znajduje to później potwierdzenie w przeprowadzonych dowodach w sprawie. W przedmiotowej sprawie ubezpieczyciel ustalił wartość szkody, jednakże nie sposób uznać, że nie zgodził się z nią poszkodowany, który po otrzymaniu decyzji o wysokości przyznanego mu odszkodowania nie kwestionował jego wysokości, nie odwoływał się od tej decyzji, a jedynie dokonał zbycia pozostałej części wierzytelności na rzecz poprzednika prawnego powoda. Wskazać przy tym należy, że jak wskazano w uzasadnieniu uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 2018 roku (sygn. akt III CZP 68/18) możliwość domagania się przez nabywcę wierzytelności od ubezpieczyciela w ramach dochodzonego odszkodowania równowartości kosztów ekspertyzy zleconej przez nabywcę osobie trzeciej, tak jak to miało miejsce w niniejszej sprawie, nie budzi wątpliwości i jest konsekwencją samego nabycia od poszkodowanego roszczenia odszkodowawczego wobec ubezpieczyciela i jego funkcjonalnego rozwoju pod wpływem zachodzących zdarzeń mogących oddziaływać na to roszczenie zgodnie z treścią przedmiotowego stosunku. O przysługiwaniu nabywcy wierzytelności odszkodowawczej zwrotu równowartości kosztów zleconej osobie trzeciej ekspertyzy na potrzeby dochodzenia od ubezpieczyciela nabytej wierzytelności rozstrzyga jednakże, jak wskazano w powyższej uchwale, pozostawanie wydatków poniesionych na tę ekspertyzę w adekwatnym związku przyczynowym z wypadkiem komunikacyjnym. Jako kryterium oceny istnienia tego związku należy mieć na względzie zasadność w okolicznościach sprawy zlecenia ekspertyzy osobie trzeciej, tj. celowość, niezbędność, konieczność, racjonalność, czy ekonomiczne uzasadnienie z punktu widzenia efektywnej realizacji roszczenia odszkodowawczego (tamże).

Sąd wziął zatem pod uwagę, że powód jest podmiotem gospodarczym zajmującym się w sposób profesjonalny dochodzeniem należności z tytułu odszkodowań od ubezpieczycieli, wobec czego nie sposób przyjąć, że nie posiadał fachowej wiedzy, aby zweryfikować poprawność przedstawionej przez ubezpieczyciela kalkulacji i wyliczonego odszkodowania, zwłaszcza że działalność powoda obejmuje działalność związaną z oceną ryzyka i szacowaniem poniesionych strat. Co więcej, niewątpliwie jeszcze przed zawarciem umowy przelewu wierzytelności powód, by skalkulować cenę zakupu tej wierzytelności, podjął czynności zmierzające do oszacowania wartości tej wierzytelności. W tym zakresie zatem powództwo jako niezasadne i nieudowodnione podlegało oddaleniu.

Mając na względzie powyższe Sąd w punkcie pierwszym wyroku na podstawie art. 822 § 1 i 4 k.c. w zw. z art. 361 k.c. i art. 363 k.c. w zw. z art. 481 k.c. zasądził od pozwanego (...) spółki akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz powoda (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w G. kwotę 3 524,46 złotych wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi za okres od dnia 02 grudnia 2016 roku do dnia zapłaty.

Uznając zaś dalej idące żądanie pozwu za niezasadne z przyczyn wskazanych wyżej Sąd orzekł jak w punkcie drugim wyroku oddając powództwo na podstawie powyższych przepisów w zw. z art. 6 k.c. stosowanych a contrario.

O kosztach procesu Sąd orzekł zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów określoną w art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c.

W niniejszej sprawie powód wygrał sprawę w 93,64%, a pozwany w 6,36%.

Koszty poniesione przez powoda wyniosły 2 306 złotych (opłata sądowa od pozwu – 189 złotych, koszty zastępstwa procesowego – 900 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 złotych oraz wykorzystana zaliczka na poczet kosztów wynagrodzenia biegłego sądowego w kwocie 1 200 złotych).

Koszty poniesione przez pozwanego wyniosły 1 068,90 złotych (koszty zastępstwa procesowego – 900 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 złotych oraz wykorzystana zaliczka na poczet kosztów wynagrodzenia biegłego sądowego w kwocie 151,90 złotych).

Powodowi zatem należy się zwrot kosztów procesu w kwocie 2 159,34 złotych (93,64% z kwoty 2 306 złotych), zaś pozwanemu – w kwocie 67,98 złotych (6,36% z kwoty 1 068,90 złotych). Po skompensowaniu obu powyższych kwot pozwany powinien zwrócić powodowi kwotę 2 091,36 złotych, którą Sąd zasądził na jego rzecz w punkcie trzecim wyroku.

ZARZĄDZENIE

1.  (...)

(...)

(...)

2.  (...)

3.  (...)

4.  (...)

SSR Justyna Supińska

Gdynia, dnia 22 lipca 2020 roku

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Miotk
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Gdyni
Osoba, która wytworzyła informację:  Justyna Supińska
Data wytworzenia informacji: