Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I Ca 267/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Elblągu z 2013-10-09

Sygn. akt I Ca 267/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 9 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Elblągu I Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Arkadiusz Kuta

Sędziowie: SO Dorota Twardowska /spr./

SO Krzysztof Nowaczyński

Protokolant: st. sekr. sąd. Danuta Gołębiewska

po rozpoznaniu w dniu 9 października 2013 r. w Elblągu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S. (1) i J. S.

przeciwko B. D.

o zapłatę

na skutek apelacji powodów i pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Iławie

z dnia 21 czerwca 2013 r., sygn. akt I C 209/13

1.  oddala obie apelacje;

2.  znosi wzajemnie między stronami koszty postępowania za drugą instancję.

Sygn. akt I Ca 267/13

UZASADNIENIE

Powodowie A. S. (1) i J. S. domagali się zasądzenia od pozwanej B. D. kwot po 30.000 zł na rzecz każdego z nich wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2013r. do dnia zapłaty, wskazując, że są spadkobiercami ustawowymi matki T. S., która zmarła w dniu 31 maja 2012 r. Spadkodawczyni w drodze testamentu całym majątkiem rozrządziła na rzecz wnuczki – pozwanej, w związku z czym powodowie domagali się zasądzenia na ich rzecz zachowku w kwotach liczonych od łącznej wartości nabytego przez pozwaną spadku.

Pozwana B. D. nie negowała wartości spadku wskazywanej przez powodów, jednak domagała się zaliczenia uczynionych na rzecz powodów przez spadkodawczynię darowizn, które przekraczały wartość świadczeń dochodzonych przez nich tytułem zachowku, a jednocześnie wskazywała, że w sprawie zastosowanie znajduje art. 5 k.c., gdyż postępowanie powodów jest sprzeczne z zasadami współżycia społecznego.

Wyrokiem z dnia 21 czerwca 2013 r. Sąd Rejonowy w Iławie w sprawie sygn. akt I C (...) z powództwa A. S. (1)i J. S.przeciwko B. D.o zachowek zasądził od pozwanej na rzecz powoda J. S.kwotę 15.000 zł i na rzecz powoda A. S. (1)kwotę 14.375 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 stycznia 2013r. do dnia zapłaty (punkt I), oddalił powództwo w pozostałej części (punkt II), nakazał ściągnąć od powoda A. S. (1)kwotę 782 zł tytułem części opłaty sądowej z zasądzonego roszczenia na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Iławie (punkt III), zniósł wzajemnie koszty procesu pomiędzy stronami (punkt IV) oraz zwolnił pozwaną z obowiązku uiszczenia opłaty sądowej w pozostałej części (punkt V).

Rozstrzygnięcie było wynikiem następujących ustaleń faktycznych i oceny prawnej dokonanych przez Sąd pierwszej instancji:

Sąd Rejonowy ustalił, iż zgodnie z postanowieniem Sądu Rejonowego w Iławie z dnia 14 sierpnia 2012 r. spadek po H. S. zmarłym 27 lipca 2007r. na podstawie testamentu nabyła żona T. S. w całości, zaś po T. S. zmarłej 31 maja 2012 r. na podstawie testamentu nabyła wnuczka B. D. w całości. W skład spadku po T. S. wchodzi lokal stanowiący odrębną nieruchomość położony w S. przy ul. (...) dla którego jest prowadzona księga wieczysta (...) przez Sąd Rejonowy w Iławie wraz z udziałem wysokości 1/2 części w nieruchomości wspólnej, którą stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali oraz lokal stanowiący odrębną nieruchomość, położony w (...) (...), dla którego jest prowadzona księga wieczysta ELI (...) przez Sąd Rejonowy w Iławie wraz z udziałem wysokości 1/4 części w nieruchomości wspólnej, którą stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali łącznej wartości 180.000 zł. Spadkodawczyni T. S. przekazała na rzecz syna A. S. (1) darowiznę w kwocie 1.000 zł oraz złoto w postaci łańcuszka z krzyżykiem i sygnetu o łącznej wartości 500 zł. Pozwana jest osobą chorą, rencistką od urodzenia, posiada wszczepiony rozrusznik serca, nie może podejmować jakiejkolwiek pracy i wykonywać wysiłku fizycznego. Pozwana utrzymuje się z renty rodzinnej po ojcu wysokości 475 zł, otrzymuje także rentę socjalną w kwocie 520 zł oraz zasiłek pielęgnacyjny w kwocie 153 zł

Sąd pierwszej instancji zaznaczył, iż nie budziło wątpliwości ustalenie wartości składu masy spadkowej, a także wysokość zachowku należnego każdemu z powodów. Podkreślono okoliczność, iż nie było podstaw do podzielenia twierdzeń pozwanej w kwestii konieczności zaliczenia na przypadające powodom kwoty tytułem zachowku darowizny otrzymanych przez każdego z powodów od rodziców . W tym kontekście uwypuklono bierność dowodową pozwanej, gdyż ta nie wskazała wprost – do czego była zobligowana zgodnie z art. 6 k.c. – jakiej wysokości mają zostać zaliczone darowizny pieniężne, w jakim czasie zostały one dokonane na rzecz powodów, jaka jest obecna ich wartość, jak również jakie przedmioty tytułem darowizn zostały przekazane na rzecz powodów, jaki był ich stan i jaką przedstawiają wartość na chwilę obecną. Podkreślono, iż zgodnie z art. 995 § 1 k.c. wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku. Wszelkie kwestie związane z okolicznościami dokonywania darowizn jak i przedmiotu tych czynności, nie zostały pozytywnie zweryfikowane za pomocą zeznań świadków M. C., A. F. oraz K. P., gdyż zeznania tych osób charakteryzował znaczny stopień ogólności. Jako niewiarygodne Sąd pierwszej instancji ocenił zeznania świadka J. D. co do okoliczności, iż powód A. S. (1) otrzymał od spadkodawczyni kwotę 40.000 zł zaś powód J. S. kwotę 70.000 zł. Powodowie w sposób jednoznaczny zaprzeczyli tej okoliczności, co w braku innych dowodów tym zakresie nie pozwalało na pozytywną weryfikację twierdzeń pozwanej zgłaszanych w tym przedmiocie. Pozwana również nie wskazała, czy domagała się rozliczenia przez Sąd darowizn w wysokościach wskazanych przez świadka J. D. (zatem w wysokości z lat siedemdziesiątych XX wieku), czy też wartości na chwilę ustalania zachowku, na co jednoznacznie wskazują przepisy kodeksu cywilnego. Sąd pierwszej instancji analogicznie ocenił żądanie pozwanej w kwestii zaliczenia na należny powodom zachowek wartości motocykli (...), MZ-ka oraz Jawa otrzymanych w drodze darowizny, kiedy to pozwana nie podała wartości darowizn tych ruchomości, czasu w jakim doszło do rzekomej darowizny przez spadkodawczynie oraz stanu tych składników majątku ruchomego. W kwestii darowizn Sąd pierwszej instancji uznał jedynie, iż spadkodawczyni na rzecz powoda A. S. (1) przekazała kwotę 1.000 zł oraz ruchomości w postaci złotego łańcuszka z krzyżykiem i sygnetu o łącznej wartości 500 zł.

Skonstatowano, iż wartość spadku dla potrzeb dziedziczenia w przedmiotowej sprawie wynosi 180.000 zł, co po powiększeniu o wartość dokonanych darowizn zamykało się kwotą 181.500 zł, w konsekwencji czego udział każdego z powodów wynosił 60.500zł, zaś wartość zachowku 30.250 zł. Od tej wartości podlegały odliczeniu darowizny, co ostatecznie dawało wysokość zachowku dla A. S. (1) w kwocie 28.750 zł, zaś dla J. S. w kwocie 30.250 zł. Z uwagi na okoliczność, iż żądanie powoda J. S. w tym przedmiocie zostało określone na 30.000 zł, Sąd Rejonowy przyjął do rozliczenia zachowek w żądanej wysokości.

Zdaniem Sądu pierwszej instancji, nie budziła wątpliwości okoliczność, iż spadkodawczyni sporządzając testament na rzecz pozwanej, miała na uwadze jej stan zdrowia, a tym samym zabezpieczenie ewentualnych kosztów leczenia, co nie było również przedmiotem negacji powodów. W ocenie Sądu pierwszej instancji okoliczności faktyczne ustalone w toku postępowania uzasadniały obniżenie należnego każdemu z powodów zachowku o 50 %, tj. do kwoty po 15.000 zł, na podstawie art. 5 k.c. W przypadku pozwanej zachodziły szczególne okoliczność warunkujące możliwość obniżenia zachowków należnych powodom, przejawiające się tym, iż pozwana jako młoda osoba cierpi na schorzenia natury kardiologicznej, wymaga stałego leczenia i nie można wykluczyć, że w przyszłości będą konieczne znaczne wydatki związane z kontynuacją leczenia.

Jednocześnie Sąd pierwszej instancji zauważył, że funkcją instytucji zachowku jest ochrona interesów majątkowych najbliższych członków rodziny enumeratywnie wymienionych w art. 991 § 1 k.c. Zatem zdaniem Sądu nie można było w całości, czy też w znacznej części ograniczyć należnych powodom zachowków, skoro dopuszczalna jest jedynie częściowa możliwość obniżenia tego świadczenia i tylko w sytuacjach wyjątkowych. Zestawiając wartość całego majątku spadkowego nabytego przez pozwaną z wysokością łączną zachowków zasądzonych na rzecz każdego z powodów Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż wartość roszczeń przyznanych powodom kształtuje się na poziomie jedynie 11 % całej masy spadkowej, a jednoczesne pozwana, pozostając w gospodarstwie domowym z matką oraz narzeczonym w mieszkaniu otrzymanym w drodze dziedziczenia, pośrednio czerpie korzyści z tytułu opłat czynszu pobieranego przez jej matkę z wynajęcia innego lokalu mieszkalnego.

O odsetkach ustawowych Sąd pierwszej instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 k.c., mając na uwadze datę, w jakiej pozwana została wezwana do uiszczenia roszczeń tytułem zachowku oraz termin na realizację tego żądania.

Sąd pierwszej instancji nie znalazł podstaw do rozłożenia zasądzonego na rzecz powodów świadczenia na raty, a za taką konstatacją przemawiała wartość majątku spadkowego znajdującego się we władaniu pozwanej, jak również sama okoliczność obniżenia wysokości dochodzonych pozwem roszczeń o połowę.

Apelację od wyroku wnieśli powodowie A. S. (1) i J. S., zaskarżając go w części oddalającej powództwo w stosunku do każdego z powodów, tj. wobec A. S. (1) ponad kwotę 14.375 zł, zaś wobec powoda J. S. ponad kwotę 15.000 zł (punkt II). Skarżący domagali się także zmiany zasądzonych kosztów procesu (punkty III i IV).

W kwestii obrazy prawa procesowego powodowie wskazali na art. 316 § 1 k.p.c., czego skutkiem było pominięcie dowodów mających wpływ na rozstrzygnięcie sprawy. W ocenie powodów Sąd pierwszej instancji nie wziął pod uwagę, iż powodowie kierując do pozwanej wezwania o zapłatę zachowku domagali się kwot po 40.000 zł na rzecz każdego z nich, jednocześnie w toku postępowania w przedmiocie zawarcia ugody z pozwaną wartość majątku spadkowego była przez nich oszacowana na 300.000 zł. Naruszenie przez Sąd pierwszej instancji art. 233 k.p.c. miało przejawiać się dowolną oceną zebranego w sprawie materiału dowodowego, czego skutkiem było ustalenie, że łączna wartość majątku spadkowego wynosi 180.000 zł, kiedy to w istocie wartość ta powinna być ustalona na 300.000 zł. W kwestii naruszenia prawa materialnego powodowie wskazali na art. 5 k.c., podnosząc, iż nie było podstaw do jego zastosowania w okolicznościach stanu faktycznego sprawy, kiedy to zachowanie samej pozwanej powinno być oceniane jako sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, czego przejawem było wystąpienie przez pozwaną w pozwem o eksmisję jej przyrodniego brata i jego rodziny z jednego z lokali mieszkalnych nabytych w drodze spadku. Sąd pierwszej instancji pominął również okoliczność, iż powodowe sami obniżyli wartość przysługującego im zachowku z 40.000 zł do 30.000 zł, ale nie przeczyło to tezie, iż wartość majaku spadkowego nabytego przez pozwaną wyniosłą co najmniej 300.000 zł. Sąd pierwszej instancji w motywach uzasadniania skarżonego wyroku miał także abstrahować od podania z jakimi zasadami współżycia społecznego zachowania powodów były sprzeczne, jednocześnie pomijając całkowicie okoliczności, iż powód A. S. (1) również cierpi na zaawansowaną chorobę nowotworową, w związku z czym jego sytuacja osobista i materialna jest równie ciężka jak pozwanej.

W związku z tymi zarzutami powodowie domagali się zmiany zaskarżonego orzeczenia i zasądzenia na ich rzecz dodatkowo kwot po 15.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 01 stycznia 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanej na ich rzecz kosztów procesu według norm prawem przepisanych. Ewentualnie powodowie domagali się uchylenia zaskarżonego wyroku i przekazania sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach postępowania apelacyjnego.

W uzasadnieniu apelacji powodowie podkreślili, że Sąd pierwszej instancji niezasadnie przyjął, iż wartość masy spadkowej wynosiła 180.000 zł kiedy to w rzeczywistości określić ja należało na 300.000 zł, zaś domaganie się przez skarżących od pozwanej jedynie kwot po 30.000 zł tytułem zachowku było przejawem ich dobrej woli. W tych okolicznościach zdaniem skarżących zarzucanie im przez Sąd a quo postępowania naruszającego zasady współżycia społecznego nie było uzasadnione, zwłaszcza wziąwszy pod uwagę, iż nie zostały wskazane konkretne zasady tego współżycia naruszone rzekomo przez skarżących. W ocenie skarżących to postępowanie pozwanej powinno być postrzegane przez pryzmat naruszenia zasad współżycia społecznego, czego przejawem było wszczęcie postępowania mającego na celu eksmisję przyrodniego brata i jego rodziny z lokalu mieszkalnego nabytego w drodze dziedziczenia oraz późniejsze negowanie prawa jej brata przyrodniego do uzyskania lokalu socjalnego. W tych okolicznościach pozwana sama naruszając zasady współżycia społecznego nie mogła domagać się ochrony swych praw wskazując na naruszania tych zasad przez powodów. Skarżący podkreślili, iż stan zdrowia powoda A. S. (1) jest zły, powód cierpi na chorobę nowotworową, przeszedł siedem operacji, również brakuje mu środków na koszty leczenia – zatem Sąd pierwszej instancji bezzasadnie pominął wszystkie te okoliczności, obniżając na podstawie art. 5 k.c. należny temu powodowi zachowek o 50% tylko z uwagi na stan majątkowy pozwanej. Zdaniem powodów w okolicznościach przedmiotowej sprawy nie zachodziła żadna wyjątkowa sytuacja mogąca usprawiedliwiać obniżenie zasądzonego na rzecz powodów zachowku o połowę.

Apelację od wyroku wniosła również pozwana B. D., zaskarżając orzeczenie w części uwzględniającej powództwo (punkt I). Zaskarżonemu wyrokowi pozwana zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, czego przejawem było ustalenia, iż pozwana zdołała udowodnić jedynie wysokość 1.500 zł darowizn zaliczonych do spadku, przy jednoczesnym braku udowodnienie pozostałych darowizn, które powinny być zaliczone. W ocenie skarżącej Sąd pierwszej instancji bezzasadnie przyjął, iż będzie ona w stanie jednorazowo spłacić powodów, kiedy jej rzeczywiste możliwości majątkowe i zarobkowe nie uzasadniały w żadnej mierze takiej konstatacji. Zarzuciła również naruszenie przepisów postępowania, polegające na niezastosowaniu art. 320 k.p.c. i odmowie rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty. Wskazała także na sprzeczność ustaleń faktycznych z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że pozwana ma możliwości majątkowe pozwalające jej na natychmiastową, jednorazową zapłatę zachowku, a kwota przyznanej przez A. S. (1) darowizny pieniężnej wynosi tylko l.000 zł , podczas gdy powód ten potwierdził ją do wysokości 1.200 zł.

Pozwana domagała się zmiany zaskarżonego wyroku i obniżenia zasądzonych na rzecz każdego z powodów kwot do 5.000 zł dla każdego z nich. Ewentualnie w przypadku braku podstaw do obniżenia pozwana domagała się rozłożenia zasądzonych tytułem zachowków kwot na raty. Skarżąca wnioskowała również o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania z uwzględnieniem kosztów postępowania odwoławczego.

W uzasadnieniu apelacji pozwana podkreśliła okoliczność, iż dokładne udowodnienie kwot darowizn poczynionych przez spadkodawczynię było wysoce utrudnione z uwagi na upływ czasu oraz brak bezpośrednich źródeł dowodowych, w tym stosownych dokumentów, niemniej jednak z zeznań samych powodów wynikała okoliczność, iż na ich rzecz były dokonywane przysporzenia majątkowe pod tytułem darmym w postaci motocykli (...), (...)oraz (...). Jednocześnie Sąd pierwszej instancji doszedł do błędnej konstatacji, iż powód A. S. (1)otrzymał od matki darowiznę w kwocie 1.000 zł, kiedy to z zeznań tego powoda wynikało, że była to kwota 1.200 zł – co łącznie z wartością biżuterii złotej oszacowanej na 500 zł, powinno skutkować konstatacją, iż na rzecz tego powoda darowizna od matki zamykała się kwotą 1.700 zł. W ocenie skarżącej Sąd pierwszej instancji bezzasadnie nie rozłożył zasądzonego na rzecz każdego z powodów roszczenie na raty. Skarżąca podkreśliła okoliczność, iż jej obecna sytuacja majątkowa jest zła, nie posiada możliwości jednorazowego zaspokojenia powodów. W jednym z lokali mieszkalnych nabytych w drodze dziedziczenia pozwana zamieszkuje sama, drugi jest zajmowany przez rodzinę jej przyrodniego brata, zatem skarżąca nie ma możliwości natychmiastowego spieniężenia spadku i spłacenia powodów. Dochody miesięczne skarżącej wynoszą łącznie około 1.110 zł, jej matka łącznie w skali miesiąca uzyskuje dochód w granicach 875 zł, co wyraźnie wskazuje, że nie będzie pozwana w stanie spłacić powodów w formie jednorazowego świadczenia. Jednocześnie pozwana zaznaczyła, iż podejmuje próby spieniężenia części nabytego w drodze spadku majątku nieruchomego, jednakże z przyczyn od niej niezależnych na razie nie jest to możliwe, w związku z czym wniosek o rozłożenie zasądzonego roszczenie na raty jest w tych okolicznościach całkowicie usprawiedliwiony.

W odpowiedzi na apelację powodów pozwana domagała się jej oddalenia oraz zasądzenia na ich rzecz od powodów solidarnie kosztów postępowania apelacyjnego według norm prawem przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacje obu stron postępowania jako bezzasadne nie zasługiwały na uwzględnienie. Sąd Okręgowy w pełni podziela ustalenia faktyczne i ocenę prawną dokonaną przez Sąd pierwszej instancji i przyjmuje je za własne bez potrzeby ponownego przytaczania.

W pierwszej kolejności odnosząc się do apelacji powodów wskazać trzeba, iż zarzut skarżących, że Sąd pierwszej instancji dokonał błędnego ustalenia, iż łączna wartość majątku spadkowego nabytego przez pozwaną była zaniżona, gdyż realna jego wartość wynosiła 300.000 zł, a nie podawane w pozwie 180.000 zł, był całkowicie chybiony. W tym miejscu wskazać trzeba, iż zgodnie z treścią przepisu artykułu 187 § 1 pkt 1 k.p.c. pozew powinien czynić zadość warunkom pisma procesowego, a nadto zawierać dokładnie określone żądanie, a w sprawach o prawa majątkowe także oznaczenie wartości przedmiotu sporu, chyba że przedmiotem sprawy jest oznaczona kwota pieniężna. Mając na uwadze, iż niniejsze postępowanie należy do kategorii spraw o prawa majątkowe, powodowie w pozwie zobligowani byli do wskazania wartości przedmiotu sporu, który to obowiązek spełnili, wskazując kwoty po 30.000 zł jako przedmiot żądania. Było to jednoznacznie konsekwencją wskazania wartości masy spadkowej nabytej przez pozwaną, określonej samodzielnie przez powodów w pozwie na kwotę 180.000 zł, a za tym przedstawionego wyliczenia wartości udziału spadkowego przypadającego każdemu z powodów w przypadku, gdyby doszło do dziedziczenia ustawowego, a następnie wartości przypadającego na rzecz każdego z nich zachowku. Bez wątpienia wszystkie te elementy zostały samodzielnie i dobrowolnie określone przez powodów od samego początku procesu, tak w pozwie inicjującym postępowanie, jak i w dalszym toku sprawy. Podkreślić należy, że wskazana w pozwie wartość sporu wiąże aż do jego zakończenia, choćby niewiele miała wspólnego z rzeczywistą wartością przedmiotu sporu (tak w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 31 sierpnia 2012 r., II CSK 764/11, (...) Prawnej Lex 1215000). W tych okolicznościach Sąd nie może zasądzić roszczenia w większej wysokości niż żądał powód, również wtedy, gdy z okoliczności sprawy wynika bez wątpienia, że powodowi przysługuje świadczenie w większym rozmiarze (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 06 grudnia 2012 r., I ACA 717/12, (...) Prawnej Lex (...) nr (...)), choć sytuacja taka w sprawie tej nie wystąpiła.

Istotnym jest jednak przede wszystkim fakt, że granice żądania w rozumieniu art. 321 § 1 k.p.c. określa wysokość dochodzonych roszczeń, co oznacza, że sąd nie może uwzględnić roszczenia w większej wysokości niż żądał powód (zasądzić ponad żądanie) (tak w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 października 2010 r., III UK 20/10, (...) Prawnej Lex (...) nr (...)).Odnosząc powyższe stwierdzenia do stanu faktycznego sprawy podkreślić trzeba, iż powodowie jako dysponenci przedmiotowego postępowania mieli możność modyfikacji powództwa także co do wskazywanej pierwotnie wartości przedmiotu sporu. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału nie uzasadnia konstatacji, iż żądania powodów odnośnie wysokości należnego im zachowku były zmieniane. Nie znajduje uzasadnienia argumentacja skarżących, iż pierwotnie domagali się oni z tytułu zachowku kwot po 40.000 zł na rzecz każdego z nich, a następnie „obniżyli” żądanie do kwot po 30.000 zł. Zaznaczyć trzeba w tym miejscu, że okoliczności związane z ustalaniem przez każdego z pozwanych należnego zachowku na 40.000 zł - choćby w piśmie z dnia 07 grudnia 2012 r. wzywającym pozwaną do zapłaty – nie są dla Sądu w przedmiotowym postępowaniu wiążące, skoro już po zainicjowaniu postępowania powodowie wartość należnych im od pozwanej roszczeń oszacowali na kwoty po 30.000 zł i zasądzenia takich sum dochodzili w procesie. Zatem – jak na to wskazują powodowie – „obniżenie przez nich z własnej woli” wartości dochodzonych roszczeń, nie może być podstawą dla konstatacji, iż Sąd pierwszej instancji dokonał błędnych ustaleń w przedmiocie określenia wartości spadku nabytego przez pozwaną, która stanowiła punkt wyjścia dla określenia udziałów skarżących w spadku po matce oraz należnego zachowku, skoro wartość ta była w sprawie bezsporna. Jedynie na marginesie wskazać można, iż powód A. S. (1) zeznał, iż „przyjęli wartość około 200.000 zł, a do rozliczenia zachowku wartość 180.000 zł” (k.59 verte). Samo zaś przeświadczenie pozwanych, że wartość nabytego przez pozwaną majątku spadkowego wynosi około 300.000 zł, nie było wystarczającą przesłanką do konstatacji, iż również od tej wartości powinny być liczone należne powodom z tytułu zachowku roszczenia. Powodowie w toku postępowania negując podaną przez siebie pierwotnie w pozwie wartość majątku spadkowego mogli wystąpić z wnioskiem dowodowym o powołanie biegłego celem oszacowania tych składników nabytych przez pozwaną. Nie zmienia to faktu, że nawet ustalenie wyższej wartości masy spadkowej, od której wyliczany jest należny zachowek, przy braku rozszerzenia żądania nie prowadziłoby do zasądzenia kwoty wyższych od żądań określonych w pozwie, wobec wskazanego związania Sądu żądaniem pozwu i zakazu orzekania ponad żądanie wynikającego z dyspozycji art. 321 § 1 k.p.c.

W ocenie Sądu odwoławczego także zarzut skarżących, iż Sąd pierwszej instancji dopuścił się obrazy prawa materialnego – przepisu art. 5 k.c. – z uwagi na jego zastosowanie w okolicznościach stanu faktycznego sprawy, nie zasługiwał na aprobatę. Nie ulega wątpliwości, iż artykuł 5 k.c. przy roszczeniach o zasądzenie zachowku jest stosowany wyjątkowo (tak w wyroku Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 09 kwietnia 2013 r., (...) Prawnej Lex nr 1313317). Etyczny charakter instytucji zachowku ma wpływ na ocenę roszczenia z punktu widzenia zasad współżycia społecznego, o których mowa w art. 5 k.c. Chodzi mianowicie o to, że ocena ta jest w tej sytuacji zaostrzona, co prowadzi do konkluzji, iż do sprzeczności roszczenia z zasadami współżycia społecznego będzie mogło dojść jedynie wyjątkowo, w przypadkach szczególnie rażących (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 10 stycznia 2013 r., I ACa 754/12, (...) Prawnej Lex (...) nr (...)). Taka sprzeczność z zasadami współżycia zachodziłaby wówczas, gdyby w świetle zasad lub wartości moralnych, powszechnie, społecznie akceptowanych, żądanie zapłaty należności z tytułu zachowku musiało być ocenione negatywnie.

Okoliczności stanu faktycznego sprawy nie dają podstaw do podzielenia zarzutu skarżących, iż Sąd pierwszej instancji, obniżając zasądzoną na rzecz każdego z powodów sumę zachowku, dopuścił się naruszenia normy art. 5 k.c. Materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania potwierdzał ustalenia poczynione przez Sąd pierwszej instancji, iż pozwana była osobą chorą, od najmłodszych lat życia cierpiała na problemy zdrowotne natury kardiologicznej mające charakter dziedziczny, członkowie jej najbliżej rodziny, w tym ojciec, babcia i ciotka, zmarli na skutek schorzeń analogicznych z tymi, na jakie cierpi B. D.. Powodowie nie zaprzeczali tej okoliczności, wiedzieli o wadzie serca siostrzenicy, o przebytych operacjach, wszczepionym rozruszniku, a także o zgonach najbliższych członków rodziny pozwanej. Jednocześnie na podstawie zeznań świadków M. C., A. F., J. D., K. P. słusznie ustalono, iż przekazanie przez T. S., matkę powodów i babkę pozwanej, w drodze testamentu całego majątku spadkowego na rzecz wnuczki związane było z zamiarem zabezpieczenia jej egzystencji, zapewnienia środków finansowych na dalsze leczenie posiadanych schorzeń serca, a także zapewnienie jej środków utrzymania z uwagi na ograniczone w znacznym zakresie szanse pozwanej na normalne funkcjonowanie zawodowe oraz podjęcie pracy, co zgodnie wynika z zeznań świadków. Nie przeczyli temu sami powodowie. A. S. (2) zeznał, że spadkodawczyni tak zadysponowała majątkiem spadkowym z uwagi na dysproporcję w statucie majątkowym powodów oraz ich siostry (matki pozwanej), zaś z zeznań J. S. wynika, że „całe życie spadkodawczyni powtarzała, że mieszkanie w B. jest dla córki (J. D.), a mieszkalnie w S. dla wnuczki (pozwanej), zaś okoliczność stanu zdrowia pozwanej mogła lec u podstaw przekazania na jej rzecz całego majątku spadkowego przez babkę” (k.59 verte, 60). Zasadna jest zatem konstatacja, iż powodowie jeszcze za życia matki znali jej zamierzenia związane ze sposobem zadysponowania posiadanym majątkiem na wypadek śmierci.

Wbrew odmiennemu stanowisku powodów Sąd pierwszej instancji wskazał zasady współżycia społecznego, z którymi sprzeczne było postępowanie powodów polegające na dochodzeniu od siostrzenicy zachowku w wysokości dochodzonej pozwem. Powodowie występując z roszczeniem nie brali pod uwagę poczynionych wcześniej ustaleń rodzinnych odnośnie celów, jakie legły u podstaw przekazania majątku pozwanej. Oczywistym jest, że pozwana z uwagi na wrodzoną wadę serca nie będzie mogła normalnie funkcjonować, ograniczone będą również jej możliwości zatrudnienia, schorzenia kardiologiczne będą w przyszłości determinowały działania pozwanej praktycznie na każdej płaszczyźnie życia. Jednocześnie charakter wrodzonej wady tego narządu uzasadnia konstatację, iż pozwana nie ma szans na całkowite wyleczenie tej przypadłości, może jedynie w jak największym stopniu niwelować negatywne skutki schorzenia dla prowadzenia normalnej egzystencji. Nabyty majątek spadkowy, w zamierzeniu spadkodawczyni, miał pełnić rolę zabezpieczenia wnuczki na przyszłość, jeszcze za życia spadkodawczyni było to tematem rozmów z innymi osobami – również spoza kręgu członków rodziny, co jednoznacznie ustalono.

W tym miejscu podkreślenia wymaga, iż Sąd odwoławczy nie deprecjonuje okoliczności, iż powód A. S. (1) również cierpi na zaawansowaną chorobę nowotworową tarczycy, niemniej jednak ta okoliczność nie mogła mieć wpływu na negację konstatacji Sądu pierwszej instancji co do obniżenia zasądzonych na rzecz powodów kwot zachowku o 50 %. W ocenie Sądu Okręgowego w Elblągu nieusprawiedliwionym byłoby działanie polegające na porównywaniu stanu zdrowia pozwanej ze stanem zdrowia A. S. (1), a następnie czynienie rozważań czy posiadane przez nich schorzenia „równoważą się”, co w konsekwencji wyłączałoby zasadność obniżenia zasądzonego zachowku o połowę. Powód A. S. (1) w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji podnosił okoliczność choroby nowotworowej, niemniej jednak poza tą wzmianką nie podawał innych okoliczności związanych ze swym stanem zdrowia, wydatków ponoszonych na leczenie, środków na rehabilitację, itp. Dopiero w zarzutach apelacji powód podkreślił okoliczność braku środków na leczenie oraz znacznie poważniejszy charakter posiadanej przez siebie choroby, aniżeli wada serca pozwanej. Jak zostało już wskazane wcześniej, wrodzone problemy natury kardiologicznej pozwanej od samego początku jej egzystencji determinowały działania spadkodawczyni T. S. do zabezpieczenia majątkowego wnuczki, zapewnienia jej środków utrzymania, a także możliwości ponoszenia wydatków na leczenie. Okoliczność ta była powodowi znana, nie powoływał on w toku postępowania przed Sądem pierwszej instancji argumentów, iż dochodzi od pozwanej roszczenia tytułem zachowku, ponieważ brakuje mu środków na leczenie. Zasadne jest w tym miejscu wskazanie, iż powodowie w toku całego postępowania zgodnie podawali, że przyczyną zainicjowania sprawy o zachowek był fakt wszczęcia przez pozwaną postępowania eksmisyjnego wobec przyrodniego brata pozwanej i jego rodziny. Powodowie podkreślali, że nie chcieli, aby „znalazł się on na bruku”. Tym samym problemy finansowe powoda A. S. (1) nie były podstawą wszczęcia przez skarżących postępowania przeciwko pozwanej. Poza tym ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż sytuacja majątkowa powodów była ustabilizowana, korzystniejsza od pozwanej, nie byli oni brani pod uwagę przez matkę jako przyszli spadkobiercy, co miało również wynikać z okoliczności, iż powodowie jak zeznawali świadkowie co do przekazu spadkodawczyni „swoje już dostali”.

Z kolei zarzut skarżących, iż Sąd pierwszej instancji obniżając wysokość zasądzonych na rzecz powodów roszczeń o połowę z powołaniem się na art. 5 k.c. nie wziął pod uwagę, iż postępowanie pozwanej wobec przyrodniego brata i jego rodziny również było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego – nie zasługiwał na aprobatę, gdyż nie miał w istocie dla rozstrzygnięcia sprawy żadnego znaczenia. W tym miejscu wskazać trzeba, iż ocena zachowań pozwanej przez pryzmat normy art. 5 k.c. byłaby uzasadniona jedynie w kontekście czynności przez nią przedsiębranych wobec powodów. Innymi słowy wymieniony przepis dotyczy oceny zachowań podejmowanych jedynie w relacjach pomiędzy stronami konkretnego postępowania. W przedmiotowej sprawie brat przyrodni pozwanej oraz członkowie jego rodziny nie są stroną tego postępowania, zatem spod kognicji sądu wyłączone są oceny zachowań B. D. wobec tych osób. Nawet jeśli uznać, iż wszczęcie przez pozwaną postępowania mającego na celu eksmisję przyrodniego brata i jego rodziny z lokalu mieszkalnego było niewłaściwe z moralnego punktu widzenia, to nie zmienia to konstatacji, iż nie było to zachowanie pozwanej kierowane wobec powodów, które podlegałoby – w tym procesie – ocenie przez pryzmat sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. Powyższa konstatacja Sądu Okręgowego skutkowała także odstąpieniem od prowadzenia postępowania dowodowego związanego z analizą dokumentów odnoszących się do postępowania w sprawie o eksmisję, zainicjowanego przez pozwaną wobec przyrodniego brata i członków jego rodziny, gdyż okoliczności te nie miały znaczenia dla zapadłego rozstrzygnięcia.

Mając na uwadze powyższe okoliczności apelacja powodów jako bezzasadna podlegała oddaleniu na podstawie art. 385 k.p.c.

Przechodząc do analizy zarzutów podnoszonych w apelacji pozwanej B. D. wskazać trzeba, iż także one nie zasługiwały na podzielenie.

Nie można nie zgodzić się z konstatacją Sądu pierwszej instancji, iż pozwana nie wykazała okoliczności związanych z przekazywaniem przez spadkodawczynię na rzecz powodów darowizn – tak co do przedmiotów, które T. S. pod tytułem darmym miała przekazać synom, jak i wartości dokonanych na ich rzecz przysporzeń. Podkreślenia wymaga, iż pozwana sama w uzasadnieniu apelacji przyznała, iż dokładne udowodnienie kwot darowizn dokonanych na rzecz każdego z powodów przez spadkodawczynię było „znacznie utrudnione z uwagi na upływ czasu oraz brak bezpośrednich źródeł dowodowych, w tym dokumentów”. Trafnie Sąd pierwszej instancji wskazał, iż inicjatywa dowodowa w tym zakresie – zgodnie z art. 6 k.c. – spoczywała na stronie pozwanej, a w konsekwencji jej bierność dowodowa skutkować musiała negatywnymi dla niej skutkami związanymi z nieudowodnieniem swych twierdzeń.

Podnoszony przez skarżącą zarzut, iż zdołała udowodnić okoliczności związane z wysokością oraz „składem” darowizn w postaci motorów darowanych przez spadkodawczynię powodom, był bezzasadny. Analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego prowadzi do wniosku , iż motory (...), (...) oraz (...)a były w okresie wcześniejszym w posiadaniu powodów, niemniej jednak trudno jest uznać, aby te pojazdy były darowane powodom przez matkę. Powodowie podkreślali okoliczność, iż zakup motorów miał miejsce jeszcze za życia ich ojca, kilkadziesiąt lat temu (np. (...)w 1973 roku), przedmiotowe pojazdy finansowane były w części przez powodów, w części przez ich ojca, w okresie późniejszym powodowie i ich ojciec „zamieniali się” tymi motorami. W tych okolicznościach, mając na uwadze kilkudziesięcioletni okres użytkowania motorów, znaczny zakres dynamiki stosunków faktycznych związanych z ich użytkowaniem przez poszczególnych członków rodziny powodów, słuszna jest konstatacja Sądu Rejonowego, że w oparciu o przedstawiony materiał dowodowy niemożliwym jest konkretne ustalenie, czy te składniki majątku ruchomego były przedmiotem darowizny T. S.na rzecz powodów ani też jakim wartościom odpowiadały. Pozwana poza samym wskazaniem, iż przedmiotowe darowizny miały miejsce, nie przedstawiła żadnego miarodajnego dowodu przemawiającego za takim stanem rzeczy – wyłączając przyznaną okoliczność darowizny na rzecz powoda A. S. (1)w kwocie 1.500 zł.

W kontekście kolejnego z zarzutów skarżącej, tj. zaniżenia łącznie o 200 zł wartości darowizny uczynionej przez T. S. na rzez powoda A. S. (1), Sąd Okręgowy w pełni akceptuje ustalenia Sądu pierwszej instancji w tym zakresie, przyjmując, iż bezspornie przyznane zostało, że powód od matki otrzymał kwotę 1.000 zł w gotówce oraz 500 zł w złotych precjozach. Zaznaczyć trzeba, iż powód A. S. (1) w toku postępowania podawał pewne rozbieżności co do wysokości uzyskanej od matki darowizny – raz podając, iż była to kwota 1.000 zł, innym razem, że 1.200 zł. Niezmienne było natomiast jego stanowisko co do oszacowania łącznie na 500 zł otrzymanych od matki wyrobów ze złota. Miarodajne dla czynienia w tym przedmiocie przez Sąd pierwszej instancji ustaleń były zeznania powoda A. S. (1) złożone w charakterze strony w dniu 11 czerwca 2013r., w których podał ostatecznie, iż wartość darowizny „w gotówce” wynosiła 1.000 zł. Doliczając do tego wartość wyrobów ze złota, Sąd Rejonowy prawidłowo ustalił, iż łączna wartość darowizny T. S. na rzecz tego powoda zamykała się kwotą 1.500 zł.

Za chybiony Sąd odwoławczy uznał ponadto zarzut skarżącej, iż Sąd pierwszej instancji bezzasadnie odmówił rozłożenia na raty zasądzonych na rzecz powodów tytułem zachowku kwot. Skarżąca w tym kontekście sygnalizowała deficyt środków finansowych pozwalających jej na jednorazową spłatę oraz brak dochodów umożliwiających zadośćuczynienie temu obowiązkowi w sposób określony w zaskarżonym wyroku. W toku przedmiotowego postępowania ustalone zostało, że pozwana uzyskuje dochód miesięczny tytułem rent oraz zasiłku pielęgnacyjnego w wysokości łącznej około 1.150 zł (k.33). W ocenie Sądu odwoławczego, mając na uwadze deklarowany przez skarżącą dochód miesięczny, trudno jest uznać aby była ona zdolna z niego spłacać powodów – zarówno przy jednorazowym obowiązku zaspokojenia ich roszczeń, jak i w kontekście postulowanego przez pozwaną rozłożenia na raty. Pozwana nie może tracić z pola widzenia okoliczności, iż świadczenie dochodzone przez powodów zostało już ograniczone o połowę, co niewątpliwie wpływa korzystnie na zakres obowiązków skarżącej związanych z koniecznością spłaty. W tej sytuacji dalsze rozłożenie zasądzonych kwot na raty stanowiłoby przejaw nieusprawiedliwionego faworyzowania sytuacji procesowej pozwanej kosztem interesu prawnego powodów. Ustalone w toku postępowania okoliczności zasadnym czynią konstatację, iż pozwana deklarowała zamiar zbycia jednego z lokali mieszkalnych nabytych w drodze dziedziczenia. Zatem uzyskane w wyniku tej transakcji środki finansowe pozwolą pozwanej zarówno na zabezpieczenie w niezbędnym zakresie funduszy na dalszy proces leczenia schorzeń kardiologicznych, jak i umożliwią spłatę zasądzonych na rzecz powodów tytułem zachowku świadczeń.

Mając powyższe okoliczności na uwadze Sąd Okręgowy uznał, że także apelacja pozwanej jako bezzasadna nie zasługiwała na uwzględnienie, co skutkowało jej oddaleniem na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c., mając na uwadze wynik tego postępowania (punkt 2).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Krystowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Elblągu
Osoba, która wytworzyła informację:  Arkadiusz Kuta,  Krzysztof Nowaczyński
Data wytworzenia informacji: