Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VII U 637/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Bydgoszczy z 2017-03-28

Sygn. akt VII U 637/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 marca 2017 r.

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSR Marcin Winczewski

Protokolant: sekr. sądowy Artur Kluskiewicz

po rozpoznaniu w dniu 28 marca 2017 r. w Bydgoszczy

sprawy K. B.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.

o odszkodowanie z tytułu wypadku

na skutek odwołania K. B.

od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.

z dnia 6 maja 2016 r., nr (...)- (...)

1.  zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje K. B. prawo
do jednorazowego odszkodowania w związku ze śmiercią jej męża, B. B., w następstwie wypadku przy pracy z dnia 13 listopada 2015 r.;

2.  zasądza od pozwanego organu na rzecz odwołującej kwotę 360,00 (trzysta sześćdziesiąt) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSR Marcin Winczewski

Sygn. akt VII U 637/16

UZASADNIENIE

Decyzją nr (...) z dnia 6 maja 2016 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B., na podstawie ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych odmówił K. B. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu zgonu jej męża B. B., spowodowanego zdarzeniem z dnia 13 listopada 2015 r. W uzasadnieniu wskazano, iż zdarzenie to nie zostało uznane za wypadek przy pracy, gdyż brak było przyczyny zewnętrznej, która spowodowała śmierć.

Odwołanie od powyższej decyzji wniosła K. B., domagając się przyznania jednorazowego odszkodowania w związku ze śmiercią męża. Wskazała, że przyczyną zewnętrzną wypadku było dźwiganie znacznych ciężarów w niedogodnej pozycji, w warunkach ogólnego przeciążenia pracą i świadczenia jej w nadgodzinach. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego także szczególny wysiłek fizyczny może być uznany za zewnętrzną przyczynę wypadku przy pracy, skutkującą zawałem i nawet śmiercią.

W odpowiedzi na odwołanie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. wniósł o jego oddalenie, podtrzymując stanowisko wyrażone w uzasadnieniu decyzji.

Sąd ustalił, co następuje:

B. B. był zatrudniony w (...) Sp. z o.o. w B. w okresie od 1 kwietnia 2004 r., w pełnym wymiarze czasu pracy, na stanowisku kierowca-mechanik. Posiadał aktualne okresowe badania lekarskie, dopuszczające do świadczenia pracy na tym stanowisku; był również przeszkolony w zakresie BHP. W ostatnim okresie czasu pracę wykonywał od godziny 7.00, wracając do domu około 17.00-18.00, po rozwiezieniu po pracy innych pracowników. W dniach 9-10 listopada 2015 r. korzystał jednak z urlopu, a dzień 11 listopada 2015 r. był dniem wolnym od pracy.

W dniu 13 listopada 2015 r. rozpoczął pracę o godzinie 7.00, w siedzibie Spółki, przygotowując do pracy samochód, którym kierował. Około godziny 8.00 wyjechał samochodem do przewozu kontenerów na śmieci do klienta w M., a następnie w B.. Po powrocie, około godziny 13.30 wjechał samochodem dostawczym marki I. do hali produkcyjnej, gdzie załadowano mu elementy masztu – rury o przekątnej 88 mm i długości 4,2 m oraz inne mniejsze elementy. Około godziny 15.00 pojechał wraz z klientem T. R. do I., gdzie miał wylądować towar w siedzibie firmy (...). W trakcie rozładunku B. B. pracował wewnątrz ciasnego samochodu, podając klientowi rury o wadze około 50 kg. W trakcie pracy osunął się nagle na podłogę samochodu. Wówczas T. R. wezwał pomoc i zaczął prowadzenie reanimacji, w czym pomagał mu pracownik firmy (...). Po około 10 minutach na miejsce zdarzenia przyjechało pogotowie, które przejęło resuscytację oraz policja.

Postanowieniem z dnia 31 marca 2016 r. Prokurator Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu umorzył postępowanie na podstawie art. 17 § 1 pkt 2 k.p.k., uznając że brak jest znamion czynu zabronionego. Z przeprowadzonej w toku postępowania przygotowawczego sekcji zwłok wynika, że B. B. zmarł w wyniku sercopochodnej niewydolności krążeniowo-oddechowej z obrzękiem płuc na podłożu przewlekłych samoistnych zmian chorobowych w obrębie układu sercowo-naczyniowego. Postanowienie Prokuratora zostało zaskarżone przez K. B., a sprawa toczy się przed Sądem Rejonowym w Inowrocławiu (sygnatura akt VI Kp 91/16).

Pracodawca uznał zdarzenie za wypadek przy pracy.

Bezpośrednią przyczyną śmierci B. B. w dniu 13 listopada 2015 r. była wykonywana wówczas ciężka praca fizyczna przy rozładunku rur o wadze 50 kg, w bardzo niewygodnej i wymuszonej pozycji ciała, w samochodzie do przewozu osób. Praca ta w sposób istotny przyczyniła się do śmierci pracownika, który w okresie wcześniejszym nie leczył się na jakąkolwiek poważną chorobę układu oddechowego lub krążeniowego. Każdy człowiek posiada indywidulane możliwości podołania zwiększonemu wysiłkowi w wydłużonym okresie. W tej sytuacji jednakże, wykonywana praca przekroczyła możliwości adaptacyjne zmarłego i doprowadziła do jego śmierci. To właśnie praca była w tej sytuacji nadmiernym wysiłkiem w stanie zdrowia B. B., doprowadzając do jego śmierci i stanowiąc swoisty czynnik spustowy uwidaczniający istniejące schorzenia samoistne.

(okoliczności bezsporne; ponadto dowód: zaświadczenia lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania pracy – k. 55-57; notatka urzędowa policjantów z dnia 13 listopada 2015 r. – k. 91; materiał poglądowy miejsca wypadku z dnia 13 listopada 2015 r. – k. 92-99; protokół kontroli PIP z dnia 20 listopada 2015 r. – k. 102-108; postanowienie Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu o umorzeniu śledztwa – k. 113v-114; opinia z sądowo-lekarskiej sekcji zwłok – k. 42-44; odpis skrócony aktu zgonu B. B. – k. 11; protokół ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy z dnia 19 kwietnia 2016 r. – k. 3-4 akt ZUS; opinia zespołu biegłych sądowych z dnia 7 listopada 2016 r. – k. 123-123v; opinia uzupełniająca zespołu biegłych sądowych z dnia 16 stycznia 2017 r. – k. 154; zeznania świadków T. R. – k. 66-67 i M. N. – k. 67-69; przesłuchanie wnioskodawczyni – k. 64-66, 87-88)

B. B. w dacie śmierci pozostawał w związku małżeńskim z K. B. (nie będąc w separacji). Nie ma innych osób uprawnionych do renty rodzinnej po zmarłym.

(okoliczności bezsporne; ponadto dowód: odpis skrócony aktu małżeństwa – k. 20 akt ZUS; przesłuchanie wnioskodawczyni – k. 64-66, 87-88)

Sąd zważył, co następuje:

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów znajdujących się w aktach sprawy, aktach Sądu Rejonowego w Inowrocławiu o sygnaturze VI Kp 91/16 i aktach ZUS, których prawdziwości i wiarygodności strony nie kwestionowały w toku procesu, a także na podstawie zeznań świadków T. R. i M. N., przesłuchania wnioskodawczyni oraz opinii zespołu biegłych sądowych. Zeznania świadków i odwołującej okazały się jasne, spójne, logiczne, konsekwentne i rzeczowe, korelując przy tym z resztą zebranego w sprawie materiału dowodowego. Należy przy tym zauważyć, iż stan faktyczny sprawy był w przeważającej mierze w zasadzie pomiędzy stronami bezsporny, a przyczyną, dla której odmówiono przyznania prawa do jednorazowego odszkodowania w związku z wypadkiem przy pracy, było uznanie przez organ rentowy, iż zdarzenie, w wyniku którego w dniu 13 listopada 2015 r. śmierć poniósł B. B., nie było wypadkiem przy pracy, z uwagi na brak przyczyny zewnętrznej.

Należy zaznaczyć, iż jak słusznie podkreśla się w najnowszym orzecznictwie, sąd ubezpieczeń społecznych nie ma obowiązku prowadzenia postępowania dowodowego z urzędu, a odrębny charakter postępowania nie wyłącza zasady kontradyktoryjności w tych sprawach, w tym ciężaru dowodzenia swych twierdzeń przez ubezpieczonego i pozwany organ (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2008 r., I UK 193/07, Lex nr 447681; z dnia 8 lipca 2008 r., II UK 344/07, Lex nr 497701; z dnia 11 lutego 2011 r., II UK 269/10, Lex nr 794791 i z dnia 9 sierpnia 2011 r., I UK 52/11, Lex nr 1084706).

Stosownie do art. 3 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (j.t.: Dz. U. z 2015 r., poz. 1242 ze zm.; powoływana dalej jako „ustawa wypadkowa”), za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych. W myśl art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy wypadkowej, z tytułu wypadku przy pracy przysługuje jednorazowe odszkodowanie – dla członków rodziny zmarłego ubezpieczonego. Członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, przysługuje jednorazowe odszkodowanie (art. 13 ust. 1). Członkami rodziny uprawnionymi do odszkodowania są: małżonek, dzieci własne, dzieci drugiego małżonka, dzieci przysposobione oraz przyjęte na wychowanie i utrzymanie przed osiągnięciem pełnoletności wnuki, rodzeństwo i inne dzieci, w tym również w ramach rodziny zastępczej, spełniające w dniu śmierci ubezpieczonego lub rencisty warunki uzyskania renty rodzinnej (art. 13 ust. 2). Zgodnie natomiast z art. 17 ustawy wypadkowej, przy ustalaniu prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, renty szkoleniowej, renty rodzinnej i dodatku do renty rodzinnej dla sieroty zupełnej z tytułu ubezpieczenia wypadkowego, do ustalenia wysokości tych świadczeń oraz ich wypłaty stosuje się odpowiednio przepisy ustawy o emeryturach i rentach z FUS, z uwzględnieniem przepisów niniejszej ustawy (ust. 1); świadczenia, o których mowa w ust. 1, przysługują niezależnie od długości okresu ubezpieczenia wypadkowego oraz bez względu na datę powstania niezdolności do pracy spowodowanej wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową (ust. 2); renta rodzinna z ubezpieczenia wypadkowego przysługuje uprawnionym członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej (ust. 5).

Biorąc pod uwagę regulację przytoczonych powyżej przepisów prawa, uprawnioną do jednorazowego odszkodowania po zmarłym jest jego żona – K. B.. Bezzasadne okazały się bowiem twierdzenia pozwanego organu, iż zdarzenie jakiemu uległ B. B. w dniu 13 listopada 2015 r. nie było wypadkiem przy pracy.

Jak wskazano już powyżej, ustawowa definicja wypadku przy pracy zawiera cztery elementy – za wypadek przy pracy można uznać jedynie nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć jeśli nastąpiło w związku z pracą. W ocenie Sądu Rejonowego nie może budzić żadnych wątpliwości, iż zdarzenie, do jakiego doszło w dniu 13 listopada 2015 r. w I. był zdarzeniem nagłym, związanym z pracą (B. B. wykonywał swe obowiązki pracownicze, polecone przez przełożonych), którego skutkiem była jego śmierć.

Zdarzenie to wywołane było także – wbrew stanowisku ZUS – przyczyną zewnętrzną. Zarówno w doktrynie, jak i orzecznictwie przyjmuje się, że przyczyna zewnętrzna nie musi być wyłączną przyczyną wypadku przy pracy. Wystarczające jest, że przyczyni się ona do powstania urazu. Oznacza to, że istotne jest, by przyczyna ta była przyczyną sprawczą, natomiast nie musi być przyczyną wyłączną (jedyną). W niniejszej sprawie istota sporu sprowadza się w zasadzie tylko do rozstrzygnięcia, czy przyczyna zatrzymania akcji serca ubezpieczonego miała charakter "mieszany", to znaczy, czy obok czynników wewnętrznych oraz współistniejących schorzeń (przyczyna wewnętrzna) wystąpiła jakaś współistotna przyczyna zewnętrzna, co pozwoliłoby na uznanie tego zdarzenia za wypadek w pracy.

Definicja wypadku, zawarta w art. 3 ust. 1 obowiązującej ustawy wypadkowej, opiera się na pojęciu przyczyny zewnętrznej, podobnie jak definicja wypadku obowiązująca do dnia 31 grudnia 2002 r. na gruncie art. 6 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach pieniężnych z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (t.j.: Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144). W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalił się już pogląd polegający na szerokim rozumieniu przyczyny zewnętrznej, zgodnie z którym zewnętrzną przyczyną sprawczą wypadku przy pracy może być każdy czynnik pochodzący spoza organizmu poszkodowanego, zdolny – w istniejących warunkach – wywołać szkodliwe skutki (wyrok SN z dnia 18 sierpnia 1999 r., II UKN 87/99, OSNP 2000/20/760). Pogląd ten został zaakceptowany także w późniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego, który dodaje, że w tym znaczeniu przyczyną może być nie tylko narzędzie pracy, maszyna, zwierzę, siły przyrody, lecz także czyn innego osobnika, a nawet praca i czynność samego poszkodowanego (zob. np wyroki SN z dnia 28 kwietnia 2005 r., I UK 257/04, Lex nr 390131 oraz z dnia 27 kwietnia 2009 r. I UK 336/08, M.P.Pr. 2009/8/439). Istotne jest zatem to, by zdarzenie wywołane zostało czynnikiem pozostającym na zewnątrz w odróżnieniu od przyczyny tkwiącej w organizmie pracownika (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów SN z dnia 11 lutego 1963 r., III PO 15/62, OSNCP 1963/10/215).

Poza tym wyjaśnić należy, iż w judykaturze Sądu Najwyższego konsekwentnie przyjmuje się, że w świetle art. 3 ust. 1 ustawy wypadkowej, zewnętrzną przyczyną zdarzenia (zawału serca), będącego wypadkiem przy pracy, może być wykonywanie pracy nawet w normalnych warunkach (czego pozwany usilnie stara się nie zauważać), jeśli ze względu na stan zdrowia pracownika powodowały one nadmierne obciążenie jego organizmu. Przy ocenie oddziaływania tak rozumianej przyczyny należy brać pod uwagę cały okres, przez który praca nieodpowiadająca stanowi zdrowia pracownika była wykonywana, a nie tylko dzień w którym zdarzenie nastąpiło (tak SN w wyroku z dnia 24 listopada 2010 r., I UK 181/10, Lex nr 737375). Z powyższego wynika, że nadmierny wysiłek, przekraczający pewną określoną, przyjętą na danym stanowisku pracy wielkość, może spowodować uznanie zdarzenia za wypadek przy pracy, pomimo występowania u pracownika choroby serca. W doktrynie i orzecznictwie sądowym przyjmuje się nadto zgodnie, że przyczyna zewnętrzna nie musi być wyłączną przyczyną wypadku. Wystarczy, jak już powyżej wskazano, że przyczyni się ona jedynie do powstania uszczerbku na zdrowiu. Związku przyczynowego szkody z przyczyną zewnętrzną nie przerywa także włączenie się innych przyczyn ubocznych. Gdy przyczyna wypadku ma charakter mieszany, wystarczy, jeśli zostanie wykazane, że bez czynnika zewnętrznego nie doszłoby do szkodliwego skutku. Między innymi w wyroku z dnia 29 listopada 1990 r., (II PR 52/90, PiZS 1991/4/63), Sąd Najwyższy stwierdził: „przy kwalifikacji konkretnej okoliczności jako przyczyny zewnętrznej w rozumieniu art. 6 ustawy z dnia 12 czerwca 1975 r. o świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (j.t.: Dz. U. z 1983 r. Nr 30, poz. 144 ze zm.) ważne jest, aby stanowiła ona przyczynę sprawczą zdarzenia, natomiast nie musi być przyczyną wyłączną (jedyną).” Z kolei w wyroku z dnia 22 czerwca 1977 r. (III PR 194/76, OSNCP 1977/1/196) Sąd Najwyższy przyjął, że wysiłek fizyczny powodujący w czasie pracy uszkodzenie organu wewnętrznego pracownika dotkniętego schorzeniem samoistnym, może uzasadnić uznanie tego zdarzenia za wypadek przy pracy, jeżeli wysiłek ten będący zdarzeniem zewnętrznym, w sposób istotny przyspieszył lub pogorszył istniejący już stan chorobowy. Judykatura w sposób jednolity objaśnia ten wypadek jako zdarzenie, dla którego zaistnienia konieczne jest zadziałanie nagłej przyczyny lub choćby współprzyczyny zewnętrznej, pozostającej w związku z pracą (por. uchwałę składu siedmiu sędziów SN z dnia 11 lutego 1963 r., III PO 15/62, OSNCP 1963/10/215, uchwałę SN z dnia 9 kwietnia 1968 r., III UZP 1/68, OSNCP 1968/7-8/140, wyroki SN z dnia 24 października 1978 r., III URN 26/78, OSNCP 1979/6/128; z dnia 3 kwietnia 1984 r., II PRN 2/84, OSPiKA 1985/4/71; z dnia 25 października 1994 r., II URN 38/94, OSNAPiUS 1995/4/52; z dnia 12 lipca 1983 r., II PRN 8/83, PiZS 1984/11/40 oraz z dnia 29 listopada 1990 r., II PR 52/90, PiZS 1991/4/63).

W świetle powyższego utrwalonego orzecznictwa Sądu Najwyższego, które należy w pełni podzielić, Sąd doszedł do przekonania, iż B. B. w dniu 13 listopada 2015 r. doznał zatrzymania akcji serca na skutek przyczyny zewnętrznej tj. bardzo dużego wysiłku fizycznego, towarzyszącego wykonywanej pracy, związanego z bardzo nietypową dla jego obowiązków sytuacją, jaką była praca fizyczne w postaci przenoszenia rur o wadze 50 kg, choć był on przecież zatrudniony na stanowisku kierowcy-mechanika. Z dowodów przeprowadzonych na tę okoliczność m.in. w postaci opinii biegłych sądowych wynika, że praca świadczona w bardzo niekorzystnych warunkach pracy, doprowadziła do przyspieszenia powstania urazu serca. To stanowisko doprowadziło z kolei Sąd do wniosku, że w przedmiotowej sprawie w sposób naukowy, zgodnie z wiedzą lekarską, uzasadnione zostało rzeczywiste istnienie związku między wysiłkiem ubezpieczonego dotkniętego schorzeniem samoistnym a wypadkiem (por. uchwałę SN z dnia 9 kwietnia 1968 r., III UZP 1/68, OSNCP 1968/8-9/140).

Nie negując więc istnienia schorzeń kardiologicznych B. B., które nie były przezeń leczone, za przyczynieniem się wysiłku do zaistnienia zatrzymania akcji serca przemawia dobitnie fakt, że do doszło do niego właśnie w momencie skumulowania pracy fizycznej, która okazało się nadmierna, jak na możliwości kompensacji organizmu ubezpieczonego i była czynnikiem wyzwalającym, spustowym (zob. wyrok SA w Poznaniu z dnia 23 maja 2013 r., III AUa 1503/12, Lex nr 1342309). Praca w dniu 13 listopada 2015 r. sprowadzająca się nie tylko do kierowania pojazdem, ale do przenoszenia bardzo ciężkich elementów omasztowania była warunkami nietypowymi, skutkującymi bardzo silnymi reakcjami organizmu. Innymi słowy przeprowadzone postępowanie dowodowe wykazało, że bez wykonywania pracy nie doszłoby do wypadku albo też prawdopodobieństwo jego zajścia byłoby niewielkie (por. wyrok SN z dnia 29 października 1997 r., II UKN 304/97, OSNAPiUS 1998/15/464; czy wyrok z dnia 19 maja 1980 r., III PZP 5/80, OSNSPiUS 1980/12/228, w zbliżonym stanie faktycznym).

Należy także zauważyć, iż pracodawca zmarłego w protokole ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy uznał przedmiotowe zdarzenie za wypadek śmiertelny przy pracy, a organ nie przedstawił żadnego racjonalnego argumentu, dla którego ustalenie to mogłoby zostać podważone.

W powyższym kontekście i zakresie Sąd dopuścił dowód z opinii zespołu biegłych sądowych. Dowód z opinii biegłych, jak podkreśla się w orzecznictwie, podlega ocenie Sądu przy zastosowaniu art. 233 § 1 k.p.c., na podstawie właściwych dla jej przedmiotu kryteriów zgodności z zasadami logiki i wiedzy powszechnej, poziomu wiedzy biegłego, podstaw teoretycznych opinii, a także sposobu motywowania oraz stopnia stanowczości wyrażonych w niej wniosków (zob. uzasadnienie postanowienia SN z dnia 7 listopada 2000 r., I CKN 1170/98, OSNC 2001/4/64; uzasadnienie wyroku SN z dnia 15 listopada 2002 r., V CKN 1354/00, Lex nr 77046). Biorąc pod uwagę przedstawione kryteria należy stwierdzić, że przeprowadzone dowody z opinii głównej i uzupełniającej zespołu biegłych sądowych, są w pełni przydatne dla ustalenia stanu faktycznego sprawy. Biegli wydali swe opinie po gruntownej analizie akt sprawy, uwzględniając całą dostępną dokumentację lekarską. Wnioski opinii omówiono szeroko, sformułowane zostały one w sposób jasny i precyzyjny, a końcowe stanowisko zostało szczegółowo, przekonująco i logicznie uzasadnione. Przedstawione konkluzje są kategoryczne, a ich uzasadnienie przedstawione zostało w sposób przystępny i zrozumiały. Biegli są doświadczonym specjalistami z dziedziny medycyny, które odpowiadały przyczynom śmierci ubezpieczonego (medycyna pracy, kardiologia), a poziom ich wiedzy i sposób umotywowania orzeczeń powoduje, iż Sąd uznaje przeprowadzone w sprawie opinie za w pełni trafne.

Wskazać należy, iż strony nie kwestionowały ostatecznie zasadności i trafności opinii biegłych. Pozwany organ w odpowiedzi na opinię główną złożył co prawda pismo z dnia 61 grudnia 2016 r. (k. 139), jednakże po wyjaśnieniu tych wątpliwości w opinii uzupełniającej (k. 154), organ ostatecznie zgodził się ze stanowiskiem biegłych (k. 163). Należy także podnieść, iż stosownie do art. 286 k.p.c. Sąd może zażądać ustnego wyjaśnienia opinii złożonej na piśmie, może też w razie potrzeby zażądać dodatkowej opinii od tych samych lub innych biegłych. Tak w piśmiennictwie jak i w judykaturze wskazuje się, że nie ma dowolności w powoływaniu kolejnych biegłych, a u podstaw takiej decyzji leżeć powinny racjonalne argumenty takie np. jak niejasność, niezupełność czy sprzeczności występujące w opiniach (por. np. T. Ereciński [w:] Komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego, tom I, Warszawa 2002, str. 567-568; czy wyroki SN z dnia 24 czerwca 2008 r., I UK 373/07, Lex nr 496398; z dnia 1 września 2009 r., I PK 83/09, Lex nr 550988; z dnia 16 września 2009 r., I UK 102/09, Lex nr 537027). Należy przyjąć, że wykazywanie okoliczności uzasadniających powołanie opinii uzupełniającej, czy kolejnego biegłego pozostaje w gestii strony. To właśnie strona winna wykazać się niezbędną aktywnością i wykazać błędy, sprzeczności lub inne wady w opiniach biegłych, które dyskwalifikują istniejące opinie, ewentualnie uzasadniają powołanie opinii dodatkowych. Takich okoliczności strony w toku postępowania nie przedstawiły. Na marginesie dotychczasowych rozważań, Sąd wskazuje, że jak to zostało wyjaśnione w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 1974 r., (II CR 817/73; Lex nr 7404), do dowodu z opinii biegłego nie mogą mieć zastosowania wszystkie zasady prowadzenia dowodów, a w szczególności art. 217 § 1 k.p.c. Jeżeli więc Sąd uzyskał od biegłych wiadomości specjalne niezbędne do merytorycznego i prawidłowego orzekania, to nie ma potrzeby żądania ponowienia lub uzupełnienia tego dowodu (por. wyroki SN z dnia 10 września 1999 r., II UKN 96/99, OSNAPiUS 2000/23/869; z dnia 6 marca 1997 r., II UKN 23/97, OSNAPiUS 1997/23/476; z dnia 21 maja 1997 r., II UKN 131/97, OSNAPiUS 1998/3/100; z dnia 18 września 1997 r., II UKN 260/97, OSNAPiUS 1998/13/408). Specyfika dowodu z opinii biegłego polega m.in. na tym, że jeżeli taki dowód już został przez sąd dopuszczony, to stosownie do treści art. 286 k.p.c. opinii kolejnego biegłego można żądać jedynie "w razie potrzeby". Potrzeba taka nie może być jedynie wynikiem niezadowolenia strony z niekorzystnego dla niej wydźwięku konkluzji opinii. W innym wypadku bowiem sąd byłby zobligowany do uwzględniania kolejnych wniosków strony dopóty, dopóki nie złożona zostałaby opinia w pełni ją zadowalająca, co jest niedopuszczalne (tak SA w Katowicach w wyroku z dnia 23 kwietnia 2014 r., I ACa 71/14, Lex nr 1466798; por. także: wyroki SN z dnia 10 stycznia 2002 r., II CKN 639/99, Lex nr 53135.; z dnia 17 grudnia 1999 r., II UKN 273/99, OSNP 2001/8/284 i z dnia 18 października 2001 r., IV CKN 478/00, Lex nr 52795). Sporządzone w sprawie opinie, niekwestionowane ostatecznie przez strony, stanowiły podstawę ustaleń faktycznych Sądu, co do przyczynienia się pracy B. B. do jego śmierci. Tym samym wypełnione zostały wszystkie cztery przesłanki uznania zdarzenia z dnia 13 listopada 2015 r. za wypadek przy pracy.

W myśl art. 14 ustawy, jeżeli do jednorazowego odszkodowania uprawniony jest tylko jeden członek rodziny zmarłego ubezpieczonego lub rencisty, przysługuje ono w wysokości 18-krotnego przeciętnego wynagrodzenia (ust. 1 pkt 1). Jeżeli do jednorazowego odszkodowania uprawnieni są równocześnie małżonek i jedno lub więcej dzieci – odszkodowanie przysługuje w wysokości ustalonej w ust. 1 pkt 1, zwiększonej o 3,5-krotne przeciętne wynagrodzenie, na każde dziecko (ust. 2). Kwotę jednorazowego odszkodowania ustaloną zgodnie z ust. 2 lub 4 dzieli się w równych częściach między uprawnionych (ust. 5). Kwotę jednorazowego odszkodowania zaokrągla się do pełnych złotych (ust. 8).

Wysokość jednorazowego odszkodowania dla K. B. będzie zobowiązany ustalić przy tym ZUS, po ewentualnym uprawomocnieniu się orzeczenia wydanego w sprawie.

Z uwagi na powyższe, Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.

O kosztach procesu orzeczono w punkcie 2 wyroku z uwzględnieniem wyniku sprawy, którą pozwany przegrał w całości. Zgodnie z treścią art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na koszty procesu, które poniosła odwołująca składa się wynagrodzenie ustanowionego w sprawie pełnomocnika, przy czym w przypadku niezłożenia przez niego spisu kosztów przyjmuje się z tego tytułu stawki minimalnego wynagrodzenia za czynności podjęte w danej sprawie (art. 98 § 3 k.p.c.). Wysokość przyznanych kosztów zastępstwa procesowego Sąd ustalił na podstawie § 9 ust. 2 w zw. z § 15 i 16 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. Nr 1800) i zasądził z tego tytułu na rzecz odwołującej kwotę 360,00 zł, zgodnie ze zgłoszonym żądaniem (zob. postanowienie SN z dnia 18 kwietnia 2011 r., III UZ 3/11, OSNP 2012/15-16/205).

SSR Marcin Winczewski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Agnieszka Pacler
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Bydgoszczy
Osoba, która wytworzyła informację:  Marcin Winczewski
Data wytworzenia informacji: