VIII Ga 109/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2014-10-16

Sygn. akt.

VIII Ga 109/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 16 października 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Elżbieta Kala

Protokolant

Karolina Glazik

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w

P.

przeciwko: B. G.

o zapłatę

na skutek apelacji wniesionej przez powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 31 stycznia 2014r. sygn. akt VIII GC 292/13 upr.

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 600 zł (sześćset złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania za instancję odwoławczą.

Sygn. akt VIII Ga 109/14

UZASADNIENIE

Powód – (...) Spółka z o.o. z siedzibą w P. domagał się zasądzenia od pozwanej B. G. kwoty 6 402,22 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych.

Nakazem zapłaty wydanym w postępowaniu upominawczym w dniu 23 stycznia 2013 r., w sprawie o sygn. akt VIII GNc 269/13, Sąd orzekł zgodnie z żądaniem pozwu oraz rozstrzygnął o kosztach procesu.

W sprzeciwie od nakazu zapłaty pozwana nie zgodziła się z żądaniem pozwu i wniosła o jego oddalenie w całości oraz o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 31 stycznia 2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 1.217, 00 zł tytułem zwrotu kosztów procesu. Ponadto Sąd nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Bydgoszczy kwotę 444 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Dokonując analizy ustaleń faktycznych Sąd pierwszej instancji wskazał w pierwszej kolejności na bezzasadność zarzutu braku legitymacji czynnej powoda. W tym kontekście Sąd zaznaczył, iż odpis z Krajowego Rejestru Sądowego załączony do pozwu stanowi wystarczający dowód na następstwo prawne powoda. Z odpisu tego wynika bowiem, iż doszło do połączenia (...) Sp. z o.o. z (...) sp. z o.o. w trybie art. 492 § 1 pkt 1 w zw. z art. 506 k.s.h. poprzez przeniesienie całego majątku (...) Sp. z o.o. na (...) sp. z o.o. Doszło zatem do sukcesji uniwersalnej, która następuje z dniem połączenia. Sukcesja praw i obowiązków cywilnoprawnych oznacza, że spółki sukcesorki, tj. przejmujące lub nowo zawiązane, wstępują z dniem połączenia we wszystkie prawa i obowiązki spółek przejmowanych i łączonych. W dalszej części Sąd Rejonowy zaznaczył, iż w przedmiotowej sprawie nie było sporne, iż strony łączyła umowa przedstawicielska z dnia 1 kwietnia 2008 r. Pismem z dnia 28 kwietnia 2009 r. pozwana wypowiedziała umowę łączącą strony, z zachowaniem dwumiesięcznego okresu wypowiedzenia. Umowa uległa rozwiązaniu z dniem 30 czerwca 2009 r. Powód w pozwie dochodził zapłaty kwoty 6402,22 zł stanowiącej część otrzymanego przez pozwaną wynagrodzenia, które według powoda pozwana zobowiązana była zwrócić w oparciu o dokonaną przez niego rekalkulację wynagrodzenia pozwanej za okres od lipca do października 2009 r. Jako podstawę swojego roszczenia powód wskazał (...) umowy, oraz (...) załącznika (...) do umowy. W tym świetle Sąd Rejonowy wskazał, iż zgodnie z (...) powodowi przysługiwało prawo do dokonywania rekalkulacji należnego wynagrodzenia. Natomiast w myśl (...) załącznika (...) do umowy w przypadku, gdy w okresie do 6 miesięcy od dnia zawarcia umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych abonent rozwiąże umowę lub taka umowa zostanie z nim rozwiązana, abonent zwróci się o zawieszenie usług lub (...) zawiesi świadczenie usług na rzecz abonenta z jego winy, pozwana zobowiązała się do zwrotu powodowi kwoty wynagrodzenia jaka została jej zapłacona przez powoda.

Powołując się na treść art. 233 §1 k.p.c. oraz art. 6 k.c. Sąd Rejonowy zaznaczył, iż powód winien był w związku z treścią sprzeciwu wykazać podstawę faktyczną dochodzonego roszczenia. Pozwana w sprzeciwie zakwestionowała bowiem żądanie powoda i zarzuciła, iż powód nie dołączył żadnych dokumentów, których analiza i weryfikacja umożliwiłaby ustalenie czy żądana pozwem kwota została prawidłowo ustalona. W tym kontekście Sąd zwrócił uwagę na okoliczność, iż pozwana już w chwili otrzymania pierwszego z wezwań do zapłaty zwróciła się do powoda o przesłanie oryginałów dokumentów, w oparciu o które sporządził zestawienie należności, które pozwana ma zwrócić. Powód miał zatem dość czasu, aby przygotować dokumentację źródłową, z której wynikałoby, jakie umowy zostały rozwiązane z przyczyn leżących po stronie abonenta, co do jakich umów zawieszono świadczenie usług telekomunikacyjnych na wniosek abonenta bądź z jego winy oraz jaka kwota wynagrodzenia podlega z tego tytułu zwrotowi. Sąd zważył zatem, iż w celu wykazania zasadności swojego roszczenia powód już na etapie składania pozwu winien był przedłożyć dokumenty źródłowe, w oparciu o które sporządził zestawienie, wykazać, który z abonentów zrezygnował, bądź wobec którego z nich zawieszono świadczenie usług, których umów dotyczą tego rodzaju sytuacje i jaka jest kwota wynagrodzenia podlegającego z tego tytułu zwrotowi. Tymczasem powód, pomimo zarzutu pozwanej, wspomnianych dokumentów nie przedłożył. Powód ograniczył się jedynie do przedstawienia w toku rozprawy w dniu 03.04.2013r. wydruków dołączonych do korespondencji e-mail. Wydruki te – w ocenie Sądu pierwszej instancji żadną miarą jednak nie dowodziły zasadności roszczenia powoda.

W odniesieniu do powyższego Sąd wskazał, że tego rodzaju niepodpisane zestawienia sporządzone komputerowo nie stanowią dokumentu prywatnego w myśl przepisów Kodeksu postępowania cywilnego. Powołując się na treść art. 245 k.p.c. oraz stanowisko Sądu Najwyższego Sąd Rejonowy zważył, iż skoro powód przedłożył niepodpisane wydruki to na ich podstawie Sąd nie mógł ustalić zasadności roszczenia powoda. Brak było bowiem podstaw do dokonania oceny ich wiarygodności. Nadto Sąd Rejonowy wskazał, iż treść tych wydruków nie pozwala na poczynienie jakichkolwiek ustaleń, gdyż zdaniem Sądu są one całkowicie niezrozumiałe. Wątpliwości i niejasności nie usunęły przy tym nawet zeznania świadka P. D., który sporządzał te dokumenty. Na podstawie tego rodzaju wydruków Sąd pomimo podjęcia prób ich szczegółowej analizy nie był w stanie ocenić zasadności żądania powoda. Co więcej, zdaniem Sądu pierwszej instancji, w sytuacji, gdy pozwana zakwestionowała zasadność dokonania rekalkulacji i wysokość żądanej przez powoda z tego tytułu kwoty, powód celem udowodnienia swych twierdzeń winien przedstawić dodatkowe dowody, a nie jedynie zestawienia sporządzone przez osoby działające na jego zlecenie. Tego rodzaju wydruki bez dokumentów źródłowych, potwierdzających rzetelność ich sporządzenia nie mogły być zdaniem Sądu Rejonowego podstawą do dokonywania jakichkolwiek ustaleń w sprawie. W konsekwencji zatem Sąd ten uznał, że powód nie wykazał zasadności roszczenia, co do jego wysokości. W tej sytuacji, Sąd Rejonowy wskazał, iż okoliczność czy wspomniane zestawienie zostało pozwanej doręczone czy też nie, miała poboczne znaczenie i nie była przedmiotem jego rozstrzygnięcia.

Na marginesie Sąd Rejonowy zaznaczył, że przedmiotem rozstrzygnięcia nie było to, czy powód miał wobec pozwanej zaległości w płatnościach, ponieważ pozwana w załączniku do protokołu z dnia 3 kwietnia 2013 r. wskazała, iż kwestia ta została przez nią podniesiona jedynie marginalnie. Pozwana nie podniosła zresztą w tym zakresie zarzutu potrącenia.

W tym świetle Sąd Rejonowy na podstawie art. 735 k.c. w zw. z art. 750 k.c. a contrario, art. 481 k.c. i 482 k.c. a contrario powództwo oddalił.

O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. stosując zasadę odpowiedzialności za wynik procesu. Na podstawie art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. nr 167, poz. 1398) Sąd nakazał pobrać od pozwanego kwotę 444 zł tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo przez Skarb Państwa.

Rozstrzygnięcie Sądu Rejonowego apelacją w całości zaskarżył powód, który zarzucił:

- mające wpływ na wynik sprawy naruszenie przepisu art. 233§1 k.p.c. poprzez dokonanie przez Sąd I instancji pobieżnej i niepełnej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie, skutkujące sformułowaniem nieprawidłowych wniosków dotyczących stosunku prawnego pomiędzy stronami i wynikającej z niej praktyki odnoszącej się do rozliczeń między stronami, co w konsekwencji doprowadziło do oddalenia powództwa i nierozpoznania istoty sprawy;

- naruszenie art. 353 1 w zw. z art. 498 §1 i art. 499 k.c. poprzez uznanie, że strony nie mogły określić wiążącego sposobu dokonywania wzajemnych rozliczeń oraz potrącania wzajemnych wierzytelności w sposób ustalony w umowie z dnia 1 kwietnia 2008 r., a w konsekwencji oddalenie powództwa.

W oparciu o powyższe zarzuty powód wniósł o:

- zmianę wyroku Sądu Rejonowego poprzez zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kwoty 6.402, 22 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 21 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty,

- zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu przed Sądami obu instancji.

Ewentualnie powód wniósł o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o oddalenie apelacji oraz zasądzenie na jej rzecz kosztów postępowania według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył co następuje.

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

W ocenie Sądu Okręgowego, w realiach niniejszej sprawy nie było żadnych racji, które przemawiałyby za koniecznością zmiany zaskarżonego orzeczenia lub jego uchylenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania.

Podkreślić trzeba, że organ pierwszoinstancyjny przeprowadził postępowanie dowodowe zgodnie z dyspozycją art. 233 k.p.c, nie przekraczając zarazem zasady swobodnej oceny dowodów.

Sąd Okręgowy podziela przy tym ustalenia faktyczne dokonane przez Sąd Rejonowy i w związku z tym, wobec braku konieczności ich powtarzania przyjmuje je jako własne.

Zdaniem Sądu Okręgowego, Sąd Rejonowy nie naruszył przepisów prawa materialnego i procesowego wskazanych w apelacji.

Przede wszystkim stwierdzić trzeba, że Sąd Rejonowy słusznie uznał, iż powód wbrew ciążącemu na nim obowiązkowi dowodowemu wynikającemu z art. 6 k.c, nie wykazał, że przysługuje mu względem pozwanej roszczenie w wysokości dochodzonej pozwem.

Jak bowiem słusznie zauważył Sąd Rejonowy, w przypadku kiedy pozwana zakwestionowała zasadność dokonania przez powoda rekalkulacji wynagrodzenia i wysokość dochodzonego roszczenia, rzeczą powoda było w pierwszej kolejności wykazanie, że istotnie zaszły przesłanki określone w (...) załącznika (...) do umowy, zwłaszcza w sytuacji, kiedy pozwana podniosła, że z uwagi na odcięcie jej dostępu do bazy (...) nie miała możliwości dokonania takiej weryfikacji osobiście.

Powód w apelacji zarzucił Sądowi Rejonowemu, że przy ocenie zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wziął pod uwagę praktyki jaka wykształciła się między stronami, dotyczącej łączącego ich stosunku prawnego. Jak już jednak wyżej wskazano, ta praktyka mogłaby mieć jakiekolwiek znaczenie w momencie gdy pozwana miała dostęp do sytemu (...) i tym, samym miała zapewnioną możliwość samodzielnej weryfikacji przysyłanych jej przez powoda zestawień czy podsumowań. W sytuacji natomiast gdy powód domaga się zwrotu części wynagrodzenia już po rozwiązaniu stosunku prawnego, dodatkowo wysyła do pozwanej dwa wezwania do zapłaty, w których wskazuje inne kwoty i na żądanie pozwanej o przesłanie jej dokumentów źródłowych stanowiących podstawę wyliczeń nie wyjaśnia jej skąd żądane kwoty się wzięły, i w sytuacji gdy w procesie powód w dalszym ciągu tych dokumentów źródłowych nie przedstawia, trudno nie uznać za zasadny zarzut postawiony przez sąd nie wykazania przez powoda zasadności swojego roszczenia. Wobec bowiem faktu niemożności sprawdzenia przez pozwaną przesłanych zestawień- wykształcona wcześniej między stronami praktyka nie mogła mieć w niniejszej sprawie istotnego znaczenia dla oceny zasadności roszczenia powoda. Dlatego też Sąd Rejonowy słusznie stwierdził, że okoliczność czy wspomniane zestawienie zostało pozwanej skutecznie doręczone czy też nie, miała poboczne znaczenie. Ponadto, Sąd Rejonowy zasadnie podniósł, że złożone przez powoda do akt sprawy wydruki komputerowe pozbawione były waloru dokumentów prywatnych.

Nie można też podzielić twierdzenia zawartego w apelacji, że powód uzasadnił wysokość swojego roszczenia załącznikami do e-maili kierowanych do pozwanej. Nawet bowiem, gdyby przyjąć, że przedłożone przez powoda wydruki i e-maile mogą stanowić inne dowody w rozumieniu art. 309 k.p.c, to i tak rację ma Sąd Rejonowy, że nawet analiza tych załączników nie pozwala na ustalenie zasadności dochodzenia przez powoda kwot wskazanych w pozwie. Pozwana zanegowała możliwość weryfikacji roszczenia powoda Powód nie wskazał zaś, które z przedłożonych zestawień dotyczą której kwoty podanej w pozwie. Skoro zaś powód przedłożył te rozliczenia na okoliczność wykazania zasadności swojego roszczenia, powinien wskazać jednocześnie na powiązania tych zestawień z kwotami wymienionymi w pozwie, składającymi się na kwotę dochodzoną pozwem. Należy przy tym zauważyć, że nawet do pozwu powód dołączył jedynie trzy „podsumowania” na k-21, 23 i 25 dotyczące tylko trzech z 13 kwot wymienionych w pozwie, a mianowicie kwot 35,50 zł., 724,10 zł. i 1.967 zł. Również w toku procesu powód ponownie przedłożył „podsumowania” dotyczące jedynie tych trzech kwot i dodatkowo „podsumowanie” dotyczące kwoty 561 zł. (k-106). Tym samym powód nie udowodnił, że zgodnie z umową (...) przesłał pozwanej dodatkowe „podsumowania” z których wynikałyby pozostałe kwoty wskazane w zestawieniu pozwu. Ponadto, powód nie wskazał, które z wydruków komputerowych dotyczą jakiej umowy i jakiej kwoty podlegającej zwrotowi przez pozwaną.

Przy czym, wbrew twierdzeniom skarżącego, Sąd Rejonowy w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku nie zanegował faktu ustalenia przez strony w umowie możliwości rekalkulacji wynagrodzenia pozwanej. Sąd zwrócił natomiast uwagę na fakt, że aby powód mógł takiej rekalkulacji dokonać musiały zajść przesłanki określone w załączniku (...) do umowy i powód w toku procesu tych przesłanek nie wykazał, a tylko one upoważniały go do dokonania takiej rekalkulacji. Zatem, jak stwierdził Sąd R., bez przedłożenia dokumentów źródłowych trudno uznać za udowodnione przez powoda kwoty wskazane w pozwie, bo trudno ocenić czy zostały one przez powoda prawidłowo wyliczone . Pozwana zaś od samego początku podniosła zarzut dotyczący niewykazania zasadności i wysokości roszczenia przez powoda. Sam skarżący podnosi w apelacji, że podstawą do rekalkulacji były : rozwiązanie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych z przyczyn leżących po stronie abonenta oraz zmiana typu abonamentu ale nie wykazał, że w przypadku umów zawieranych przez pozwaną takie okoliczności wystąpiły. Wbrew twierdzeniom powoda okoliczności tych nie wykazały też zeznania świadków, a w szczególności zeznania świadka P. D., który co do zasady opisał ogólne zasady rekalkulacji ale jego zeznania nie wyjaśniły podstaw wyliczenia przez powoda konkretnych kwot dochodzonych pozwem.

Trudno zatem uznać za zasadny zarzut podniesiony w apelacji, że Sąd Rejonowy nie wziął pod uwagę faktu, iż zgodnie z umową pozwana miała obowiązek wystawienia faktur korygujących czego nie uczyniła. Nie można przecież pozbawić strony prawa do zweryfikowania danych niezbędnych do ewentualnej korekty faktury, a pozwana po doręczeniu jej wezwań do zapłaty jak również w niniejszym procesie takiej możliwości nie miała, mimo żądania przedstawienia jej przez powoda dokumentów źródłowych w oparciu o które sporządził jednostronne podsumowania. Wątpliwości pozwanej są tym bardziej uzasadnione, że jak wynika z zeznań św. S. G., który w zasadzie zajmował się realizacją umowy, w całej działalności pozwanej nie wystawiała ona wcześniej faktur korygujących( k-183). Tym samym, twierdzenia powoda zawartego w piśmie procesowym z dn. 10.05.2013 r., że zgodnie z praktyką przyjętą w spółce, brak reakcji na przesłane rozliczenia uznawany był przez powoda za jego akceptację, nie można uznać za przekonywujące gdyż pozwana w procesie, kiedy została wezwana do zapłaty konkretnej kwoty ma prawo zakwestionować roszczenie powoda i składać stosowne zarzuty przeciwko temu roszczeniu. Dodatkowo, pozwana w toku procesu miała prawo żądać wykazania przez powoda zasadności swojego roszczenia wobec faktu, że wcześniej otrzymała od powoda rozliczenie salda na 30.11.2011 r., w którym powód nie wykazywał kwoty dochodzonej pozwem, a którą to kwotę powinien już przecież znać skoro dokonał rekalkulacji za okres od lipca do października 2009 r. i przedłożone wydruki maili do pozwanej pochodzą też z 2009 r.

Mając zatem na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację powoda i orzekł o kosztach postępowania odwoławczego.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Bożena Przewoźniak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: