Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 994/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-06-11

Sygn. akt II Ca 994/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

11 czerwca 2015r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Barbara Jankowska - Kocon

Sędziowie

SO Janusz Kasnowski (spr.)

SR del. Bartosz Rogowski

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 11 czerwca 2015r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa M. Ż.

przeciwko H. T.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 24 września 2014r. sygn. akt. I C 1521/13

I/ oddala apelację,

II/ zasądza od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1800 zł (jeden tysiąc osiemset)

tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

sygn. akt II Ca 994/14

UZASADNIENIE

Powód M. Ż. wniósł o zasądzenie od pozwanej H. T. na swoją rzecz kwoty 44.875,10 zł z ustawowymi odsetkami od 1 września 2011 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 5 grudnia 2011 r. zawarł z U. C. i T. Ł. umowy powierniczego przelewu wierzytelności na kwoty po 22.444,23 zł przysługujących od pozwanej, o czym ją powiadomił pismem z dnia 29 stycznia 2013 r. i wezwał do zapłaty. Pozwana nie kwestionowała długu twierdząc jedynie, że spłaty powinien dokonać jej były mąż.

Pozwana, domagając się najpierw odrzucenia pozwu, a następnie oddalenia powództwa i zasądzenia kosztów procesu, wskazała, że do spłaty zobowiązania będącego przedmiotem sporu powinien być pociągnięty jej były mąż, który przy podziale majątku wspólnego zobowiązał się do spłaty należności. Nadto, na wypadek uwzględnienia powództwa, wniosła o rozłożenie na raty zasądzonej kwoty.

Wyrokiem z dnia 24 września 2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanej na rzecz powoda kwotę 44.875,10 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 września 2011 r. do dnia 24 września 2014 r., czyli łącznie kwotę 62.775,96 zł, którą rozłożył pozwanej na 63 miesięczne raty, z tym że 62 pierwsze raty w wysokości po 1.000 zł miesięcznie, a ostatnia w kwocie 775,96 zł, płatnych do dnia 15-tego każdego kolejnego miesiąca, począwszy od stycznia 2015 r. z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia w płatności poszczególnych rat, z tym, że w razie opóźnienia w płatności kwoty przenoszącej wysokość 2 rat natychmiast wykonalna staje się cała pozostała jeszcze do zapłaty kwota (punkt I i II). Nadto Sąd orzekł o kosztach procesu oraz o wynagrodzeniu pełnomocnika reprezentującego pozwaną z urzędu (punkt III i IV).

Z ustaleń faktycznych poczynionych przez Sąd pierwszej instancji wynikało, że w dniu 22 sierpnia 2006 r. U. C. i T. Ł. poręczyły solidarnie udzielony pozwanej przez Bank (...) w Ś. kredyt. Poręczenie obejmowało zobowiązanie kredytobiorcy do wysokości niespłaconego kapitału, odsetek zwykłych, karnych, kosztów windykacji opłat i prowizji bankowych. Umową z dnia 8 września 2006 r. pozwana wraz ze swoim mężem J. P. ustanowili rozdzielność majątkową jednocześnie dzieląc majątek wspólny. W umowie tej postanowili w jaki sposób będą spłacane poszczególne zobowiązania. J. P. zobowiązał się spłacić wierzytelności wobec (...) im. (...) oraz (...)Banku (...) Odnośnie długów nie wymienionych w tej umowie małżonkowie przyjęli, że będą one spłacane przez tę stronę, która zawarła umowę kredytową z jej majątku osobistego. Pozwana wniosła o unieważnienie powyższej umowy wskazując, że została ona zawarta w zamian za zobowiązanie jej męża do spłaty wszystkich zadłużeń, które to oświadczenie zostało zniszczone. Domagała się też zapłaty. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy oddalając powództwo w zakresie roszczenia o stwierdzenie nieważności umowy wskazał, że brak jest argumentów wskazujących na to, że powyższa umowa jest pozorna. Mąż pozwanej nigdy nie zobowiązywał się płacić innych zobowiązań poza tymi wymienionymi w umowie o podział majątku wspólnego. Nie podpisywał także żadnego oświadczenia dotyczącego zadłużenia pozwanej w innych bankach. Zadłużenie z tytułu umowy kredytowej w Banku (...) w Ś. spłacili poręczyciele pozwanej, każdy po 22.444,23 zł. W związku z bezskutecznymi wezwaniami pozwanej do zapłaty świadczenia U. C. i T. Ł. zawarły z powodem w dniu 5 grudnia 2011 r. umowy powierniczego przelewu przysługujących im wobec pozwanej wierzytelności. Pismem z dnia 29 stycznia 2013 r. powód zawiadomił pozwaną o dokonanych cesjach oraz wezwał ją do spłaty długu. Pozwana otrzymuje miesięczne wynagrodzenie w kwocie około 3.000 zł z czego około 1.600 zł stanowi zajęcie komornicze. Na jej utrzymaniu pozostałe córka, która się uczy i niepełnosprawny syn. Pomimo zasądzonych alimentów na dzieci nie otrzymuje od ojca dzieci żadnych kwot. Sama jest osobą schorowaną. Od 2007 r. leczy się psychiatrycznie.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych do akt sprawy, jak również zgromadzonych w sprawie I C 37/09 oraz na podstawie zeznań świadka J. P..

Na wstępie swoich rozważań, po stwierdzeniu zasadności powództwa, Sąd wskazał, że pozwana nie zaprzeczyła istnienia długu względem banku, okoliczności jego spłaty przez poręczycieli, a także cesji wierzytelności przez poręczycieli na powoda. Twierdziła jedynie, że osobą zobowiązaną do spłaty powinien być jej były mąż J. P., który w drodze podziału majątku wspólnego przyjął na siebie obowiązek spłaty wszystkich należności kredytowych. Taka sytuacja nie miała jednak miejsca, albowiem mąż pozwanej nigdy nie zobowiązywał się płacić innych należności od tych, które nie zostały wyraźnie wskazane w zawartej umowie o podział majątku wspólnego. Nie miał on nadto wiedzy na temat faktycznego zadłużenia pozwanej. Wobec czego Sąd przyjął, że to na pozwanej ciążył obowiązek spłaty zadłużenia wynikającego z umowy zawartej z Bankiem (...). Po przytoczeniu treści art. 876 § 1 k.c., art. 518 § 1 pkt 1 k.c. i art. 509 § 1 k.c. Sąd stwierdził, że skoro poręczyciele zobowiązania pozwanej wobec tego Banku spłacili wierzyciela, to tym samym nabyli wierzytelność wobec pozwanej do wysokości dokonanej zapłaty. Powód z kolei, jako cesjonariusz wierzytelności przelanych na niego przez poręczycieli pozwanej, ma legitymację czynną w sprawie, czego zresztą pozwana nie kwestionowała.

Przechodząc do żądania rozłożenia zasądzonego świadczenia na raty, po omówieniu kiedy możliwe jest skorzystanie z instytucji przewidzianej w art. 320 k.p.c., Sąd wskazał, że w niniejszej sprawie sytuacja osobista i majątkowa pozwanej przemawia za skorzystaniem w stosunku do niej z tego przepisu. W jej sytuacji finansowej, kiedy to z wynagrodzenia 3.000 zł ponad połowa stanowi zajęcie komornicze i kiedy ma na utrzymaniu dwójkę dzieci, natychmiastowe wykonanie wyroku stanowiłoby nadmierną dolegliwość. Sąd wziął przy tym pod uwagę fakt, iż leczy się ona psychiatrycznie, a także, że nie otrzymuje zasądzonych na dzieci alimentów. Rozkładając zasądzoną należność na raty Sąd uwzględnił także interes wierzyciela, dlatego też przyjął, że spłata w okresie ponad 5 lat nie będzie skutkowała negatywnymi konsekwencjami dla wierzyciela. Z tych względów Sąd orzekł jak w punkcie I i II wyroku. O kosztach procesu Sąd postanowił na podstawie art. 98 k.p.c., jednocześnie orzekając o wynagrodzeniu dla pełnomocnika reprezentującego pozwaną z urzędu (art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach w sprawach cywilnych).

Apelację od wyroku złożyła pozwana domagając się jego zmiany poprzez oddalenie powództwa w całości i obciążenie powoda kosztami procesu za obie instancje, ewentualnie uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy Sądowi Rejonowemu do ponownego rozpoznania.

Skarżąca zarzuciła Sądowi pierwszej instancji:

- błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia poprzez uznanie, że pozwana, a nie jej mąż J. P., jest zobowiązana do spłaty kredytu wobec Banku (...) w Ś. Oddział w B.;

- naruszenie art. 320 k.p.c. poprzez ustalenie rat spłaty zobowiązania przekraczających jej możliwości finansowe oraz art. 102 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie i obciążenie jej kosztami procesu mimo, iż zachodził szczególnie uzasadniony wypadek pozwalający na odstąpienie od zasady odpowiedzialności za wynik procesu.

Powód, w odpowiedzi na apelację, wniósł o jej oddalenie i zasądzenie na jego rzec kosztów postępowania odwoławczego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanej nie jest uzasadniona.

Sąd Rejonowy poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne w sprawie, niezbędne do jej rozstrzygnięcia, bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów, które Sąd Okręgowy akceptuje i przyjmuje za podstawę także swojego orzeczenia. W szczególności Sąd pierwszej instancji ustalił, że pozwana zaciągnęła kredyt w Banku (...) w Ś., który został poręczony przez dwie osoby. Kredyt ten został następnie spłacony przez poręczycieli. Wierzytelność poręczycieli względem pozwanej, do wysokości dokonanej spłaty, została następnie przejęta przez powoda na podstawie dwóch umów powierniczego przelewu wierzytelności. W ten sposób uzyskał on prawo dochodzenia od pozwanej zapłaty w związku z niespłaconym kredytem udzielonym jej przez wspomniany Bank (...) w Ś.. Pozwana w sprawie nie kwestionowała wysokości roszczenia, ani też naliczonych odsetek, w związku z tym zasadnie Sąd Rejonowy przyjął, że dochodzona prze powoda kwota została wykazana w sposób należyty.

Główny zarzut apelacji, zmierzający do podważenia wywiedzionego roszczenia a tym samym słuszności zaskarżonego wyroku, sprowadzał się do stwierdzenia, że to nie pozwana, a jej były mąż powinien spłacić zobowiązanie, które zostało spełnione przez poręczycieli wobec Banku (...) w Ś.. Taki też sposób obrony przed powództwem pozwana przyjęła w trakcie postępowania przed Sądem pierwszej instancji. Zarzut ten nie jest zasadny. Wskazać należy, że dłużnikiem Banku była pozwana, albowiem to ona zaciągnęła kredyt. Tym samym pozwana, a nie kto inny, odpowiada za powstały dług. Z punktu widzenia tej odpowiedzialności nie ma znaczenia czy pomiędzy pozwaną a jej byłym mężem miały miejsce jakiekolwiek ustalenia co do spłaty tego zobowiązania, chyba że Bank zaakceptowałby przejęcie długu przez osobę trzecią, za jednoczesnym zwolnieniem pozwanej z obowiązku świadczenia, a to w niniejszej sprawie nie miało miejsca. Zatem bez znaczenia w sprawie pozostają twierdzenia strony pozwanej o odpowiedzialności J. P. za dochodzoną wierzytelność. Pozwana była dłużnikiem na podstawie zawartej umowy kredytowej, a poręczyciele, którzy spłacili wierzytelność wobec Banku, mieli prawo domagać się od niej zwrotu tego co sami świadczyli. Skoro jednak wierzytelność została przekazana powodowi, to on miał prawo domagać się od pozwanej zapłaty. Tym samym w apelacji brak argumentów, które pozwalałyby przyjąć, że pozwana nie odpowiada za dług powstały w związku z niespłaceniem zobowiązania kredytowego wobec Banku.

Apelacja była niezasadna także w zakresie dotyczącym rozłożenia zasądzonego świadczenia na większą liczbę rat (art. 320 k.p.c.). Stwierdzić należy, że propozycja pozwanej, która podała, że mogłaby spłacać należność w miesięcznych ratach nieprzekraczających 500 zł, nie uwzględnia słusznego interesu wierzyciela, gdyż jej zaaprobowanie prowadziłoby do tego, że okres spłaty sięgałby bardzo wielu lat. Wskazać trzeba, że przy zastosowaniu art. 320 k.p.c. sąd musi mieć na uwadze nie tylko interes dłużnika, ale także interes wierzyciela. Biorąc te interesy pod uwagę musi ustalić taką wysokość jednej raty, a tym samym ich ogólną liczbę, aby z jednej strony dać możliwość dłużnikowi spełnienia całego świadczenia bez potrzeby prowadzenia postępowania egzekucyjnego, a z drugiej – aby wierzyciel nie musiał zbyt długo oczekiwać na zapłatę. Dodać należy, że rozłożenie świadczenia na raty pozbawia wierzyciela możliwości naliczania odsetek ustawowych od całej zasądzonej kwoty, co również nie może umykać z pola widzenia przy ustalaniu okresu spłaty na podstawie art. 320 k.p.c. Wobec tego propozycja zawarta w apelacji dotycząca niższej wysokości jednej raty i tym samym wydłużenia w czasie spłaty świadczenia, była w ocenie Sądu odwoławczego nie do zaakceptowania.

Podobnie na uwzględnienie nie zasługiwał zarzut dotyczący braku zastosowania w sprawie art. 102 k.p.c., który daje możliwość w wypadku wyjątkowym odstąpienia od zasady odpowiedzialności a wynik procesu, wyrażonej w art. 98 k.p.c., która jest regułą, na rzecz zasady słuszności polegającej na braku obciążania strony przegrywającej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu przeciwnikowi. Zarówno charakter roszczenia, ani też sytuacja majątkowa czy osobista pozwanej w żaden sposób nie przemawiały za tym, aby uznać, że w sprawi wystąpił szczególnie uzasadniony wypadek, o którym mowa w art. 102 k.p.c.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy oddalił apelację jako niezasadną (na podstawie art. 385 k.p.c.). O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzając od pozwanej na rzecz powoda kwotę 1.800 zł (§ 12 ust.1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu – tekst jednolity Dz. U. 2013 r., poz. 490).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sylwia Sondaj
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: