Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 836/13 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2014-05-29

Sygn. akt II Ca 836/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

29 maja 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Maria Leszczyńska

Sędziowie

SO Irena Dobosiewicz (spr.)

SO Janusz Kasnowski

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 29 maja 2014r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa K. D.

przeciwko J. S.

o uregulowanie sposobu korzystania z rzeczy wspólnej

na skutek apelacji powódki

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 13 sierpnia 2013r. sygn. akt. I C 3761/12

I/ oddala apelację,

II/ zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 120 zł (sto dwadzieścia)

tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy

II Ca 836/13

UZASADNIENIE

Powódka K. D. domagała się nakazania pozwanemu przywrócenia stanu poprzedniego nieruchomości położonej w B. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Bydgoszczy prowadzi księgę wieczystą nr (...) przez zlikwidowanie utworzonego w zachodniej części nieruchomości podjazdu prowadzącego do garażu znajdującego się pod budynkiem mieszkalnym. Nadto domagała się zwrotu kosztów procesu.

Ostatecznie pismem procesowym z dnia 1 marca 2013 r. powódka sprecyzowała, że wnosi o nakazanie pozwanemu przywrócenia stanu poprzedniego na ww. nieruchomości poprzez zlikwidowanie utworzonego w zachodniej części nieruchomości miejsca parkingowego, wykonanie czynności związanych z odtworzeniem grządki kwiatowej o długości 450 cm i szerokości 53 cm znajdującej się stojąc przodem do garażu, z jego lewej strony pomiędzy murkiem a chodnikiem, oraz zburzenie murku oporowego od strony zachodniej o szerokości 20 cm, długości 872 cm i wysokości 26 cm, zlikwidowanie wylewki betonowej biegnącej od ściany garażowej do końca murku oddzielającego wjazd do garażu od działki oraz zasypanie powstałego miejsca czarną ziemią, a także wykonanie pochyłego podjazdu prowadzącego do garażu znajdującego się pod budynkiem i ogrodzenie go murkiem biegnącym od ściany garażu do bramy posesji, o szerokości 20 cm i długości 872 cm.

Rozszerzając swe żądanie powódka wyjaśniła, że pozwany w lipcu 2012 r. zniszczył grządkę kwiatową uprawianą przez powódkę znajdującą się przy murku oddzielającym garaż od reszty nieruchomości poprzez jej zabetonowanie, a następnie przeprowadził pozostałe prace, głównie związane z zabetonowaniem części nieruchomości, które w sposób istotny zmieniły dotychczasowy sposób korzystania z nieruchomości oraz ukształtowania terenu na nieruchomości. Powódka wskazała, że nie wyraziła zgody na przedmiotową zmianę zagospodarowania nieruchomości.

Pozwany domagał się, po ostatecznym sprecyzowaniu żądania, oddalenia powództwa. Wskazał, że rabatę kwiatowa powódka założyła nielegalnie na terenie wspólnego chodnika w 2005 r., bez zgody pozwanego. Nadto wjazd do jego garażu istnieje już od 60 lat, z czego pozwany użytkuje go 30 lat, w tym 10 lat jako współwłaściciel nieruchomości. Zaprzeczył też twierdzeniom o likwidacji wjazdu, wskazując, że rozbudowała miejsce parkingowe, postawił tez dodatkowe schody, przez co umożliwił powódce wygodniejsze i krótsze przejście do garażu, czy na ogród.

1

Wyrokiem z dnia 13 sierpnia 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy, w sprawie o sygn. akt I C 3761/12, oddalił powództwo i zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 197 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Swoje rozstrzygnięcie oparł na następujących ustaleniach i rozważaniach natury prawnej.

Strony są w połowie współwłaścicielami nieruchomościami położnej w B. przy ul. (...). Na nieruchomości tej znajduje się piętrowy budynek mieszkalny, w którym zostały wyodrębnione dwie nieruchomości lokalowe. Wspólną własnością wszystkich właścicieli wyodrębnionych lokali są ławy fundamentowe, stropy wraz klatką schodową, część piwnic, mury konstrukcyjne z kominami, pokrycie dachu, instalacje elektryczne i wodno - kanalizacyjne, studnia z pompą oraz grunt. Pozwany zajmuje lokal na parterze, a powódka na piętrze. Pozwany zajmuje też garaż pod budynkiem.

Na nieruchomości wspólnej nastąpiło, jeszcze za życia rodziców stron, uzgodnienie korzystania z przedmiotowej nieruchomości gruntowej w ten sposób, że pozwany korzysta z ogrodu we wschodniej części działki zarówno od frontu, jak i z tyłu posesji, a powódka korzysta z ogrodu w zachodniej części. Ścieżka wokół domu jest wspólna. Do ogrodów usytuowanych za budynkiem mieszkalnym można dojść od drzwi frontowych, chodnikiem obok klatki schodowej przez furtkę, z klatki schodowej przez drzwi ogrodowe lub drogą wiodącą od wejścia frontowego z przodu budynku, poprzez zejście do garażu pozwanego i chodnikiem od strony zachodniej budynku.

W zachodniej części nieruchomości znajduje się garaż pozwanego. Pierwotnie podjazd do tego garażu był pochyły (ze spadem). Pozwany w 2010 r. wypoziomował podjazd do swojego garażu, z którego korzystał od kilkudziesięciu lat i stworzył miejsce parkingowe, na którym parkuje swój samochód dostawczy. Samochód pozwanego nie mieści się do garażu w związku z czym istnieje konieczność jego parkowania na zewnątrz. Pozwany wraz z rozbudową miejsca parkingowego zbudował także dodatkowe schody, w skutek czego powódka ma możliwość swobodnego przejścia do garażu, czy na ogród.

Powódka bez zgody pozwanego z lewej strony garażu pozwanego, w części wspólnej nieruchomości, utworzyła grządkę kwiatową, którą bez wiedzy i zgody pozwanego powiększyła. Wcześniej w miejscu tym znajdował się głównie trawnik, a jedynie czasowo kwiaty. Pozwany zlikwidował rabatę zabetonowując ją, gdyż utrudniała mu korzystanie z miejsca parkingowego, jak i z przejścia po zachodniej stronie budynku.

Sąd Rejonowy dokonał ustaleń faktycznych na podstawie dowodów z dokumentów oraz dowodu z przesłuchania stron, pominął natomiast dowód z oględzin nieruchomości jako

2

zbędny dla rozstrzygnięcia sprawy mając na uwadze bogatą dokumentację fotograficzną oraz niesporne twierdzenia stron co do tego, co znajduje się na nieruchomości.

Spór między stronami odnosił się do zagadnienia prawa współwłasności spornej nieruchomości i uprawnień z niego wynikających.

Zgodnie z art. 199 k.c. do rozporządzania rzeczą wspólną oraz do innych czynności, które przekraczają zakres zwykłego zarządu, potrzebna jest zgoda wszystkich współwłaścicieli. W braku takiej zgody współwłaściciele, których udziały wynoszą co najmniej połowę, mogą żądać rozstrzygnięcia przez sąd, który orzeknie mając na względzie cel zamierzonej czynności oraz interesy wszystkich współwłaścicieli. Ocena, czy czynność należy do czynności zwykłego zarządu, czy też przekracza te granice, powinna być dokonywana w konkretnych okolicznościach faktycznych, nie jest bowiem możliwe przyjęcie jednolitego kryterium ich rozgraniczenia.

Bezsporne w sprawie było to, że jeszcze za życia rodziców stron nastąpiło umowne uzgodnienie korzystania z ogrodów znajdujących się na przedmiotowej nieruchomości w ten sposób, że rodzice wraz z pozwanym korzystali z ogrodu we wschodniej części działki, a powódka korzystała z ogrodu w zachodniej części. Taki stan rzeczy utrzymuje się do dzisiaj. Podział ąuoad usutn dotyczył zatem niewątpliwe ogrodów od frontu i z tyłu budynku. Nie było też sporne, że chodniki okalające nieruchomość stanowiły części do wspólnego użytku właścicieli. Powódka nie wykazała jednakże, że podział przebiega dokładnie według linii wschód-zachód, czegoś takiego nie twierdziła zresztą w poprzedniej sprawie toczącej się przed tutejszym Sądem pod sygnaturą akt I C 45/11.

Nie było kwestionowane, że sporny podjazd pod garaż znajdujący się w zachodniej części nieruchomości prowadzi do garażu pozwanego i od lat, o czym świadczą zdjęcia, parkuje on tam pojazd. Skoro tak, to w ocenie Sądu Rejonowego, w drodze dorozumianego porozumienia to miejsce parkingowe także zostało objęte umową do korzystania (podział ąuoad usum). Powódka potwierdziła fakt wieloletniego parkowania pojazdów przez pozwanego. W ocenie Sądu powódka wbrew ciążącemu na niej obowiązkowi wynikającemu z art. 6 k.c. nie udowodniła, aby sporne miejsce parkingowe wchodziło w skład nieruchomości wspólnej przeznaczonej do wspólnego użytkowania

Skoro taki jest zakres korzystania, to pozwany może tam wykonywać prace dotyczące tego miejsca parkingowego i powódka nie może tego skutecznie zabraniać. Czynności takie w ogóle nie stanowią zarządu nieruchomością wspólną. Jeżeli strony jako współwłaściciele nieruchomości dokonały jej podziału do użytkowania( quoad usum - art. 206 k.c.) w ten sposób, że pozwany otrzymał do wyłącznego korzystania podjazd prowadzący do jego garażu

3

to dokonywanie czynności faktycznych, w tym prac remontowych, w tej części nieruchomości nie stanowiło czynności zarządu wspólną nieruchomością (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1994 r., II CRN 53/94). Do czynności tej nie byłaby więc potrzebna zgoda wszystkich współwłaścicieli (art. 199 k.c), ani nawet zgoda większości współwłaścicieli (art. 201 k.c.) Bez zgody powódki pozwany mógł zatem ustanowić na podjeździe miejsce parkingowe.

Sąd Rejonowy podniósł, że już w sprawie I C 45/11 wskazał, że pozwany winien mieć możliwość parkowania swego pojazdu na terenie posesji. Sąd wówczas uznał, że stawiając pojazd na betonowym podjeździe nie naruszył on uprawnienia powódki do współposiadania części wspólnych nieruchomości. Samochód ten w ocenie Sądu nie utrudniał powódce korzystania z jej części ogrodu z przodu posesji. Może ona bowiem, co ujawniono wówczas podczas oględzin, przejść obok samochodu dostając się do frontowego ogrodu, ale także poprzez wspomniany chodnik biegnący z przodu budynku od wejścia frontowego.

Odnośnie żądania odtworzenia grządki kwiatowej Sąd pierwszej instancji wskazał, że ze zdjęć dołączonych przez strony wynika, że w miejscu, o którym powódka mówi, że to rabata był zasadniczo trawnik, czasem kwiaty. Tym samym należy uznać, że żądanie przywrócenia stanu pierwotnego nie prowadziłoby do odtworzenia stanu poprzedniego skoro sama powódka przyznała, że powiększyła tą rabatę. W ocenie Sądu miejsce, w którym znajdowała się rabata, należało do części wspólnej nieruchomości. Zgodnie zaś z art. 201 zd. 1 k.c. do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. W realiach niniejszej sprawy oznacza to, że powiększenie rabaty wymagało uzyskania zgody pozwanego, ale zgody takiej brak.

Sąd Rejonowy dodatkowo zauważył, że oba zgłoszone żądania są niewykonalne. Trudno określić na czym ma polegać odtworzenie grządki kwiatowej. Nie wiadomo też, jaki ma mieć rozmiar likwidacja wylewki betonowej. Nie można akceptować sytuacji, w jakiej Sąd sam z różnych pism powódki ma rekonstruować jej żądanie, skoro powódka była reprezentowana przez pełnomocnika profesjonalnego. Powódka nie zmieniła żądania z 26.02.2013 r., a pewne nowe okoliczności dotyczące żądania podała w piśmie z 12.06.2013 r. W żądaniu z pisma z 26.02.2013 r. powódka nie żądała usunięcia murka oporowego znajdującego się przed drzwiami garażowymi (mowa była o burzeniu jakiegoś murku po stronie zachodniej o długości 872 cm), a wspomina o nim w kolejnym piśmie. W żądaniu nie było mowy o wysokości murku po stronie zachodniej, jego wymiary zostały podane w kolejnym piśmie. Powódka nie sprecyzowała, jak ma być wykonany pochylny podjazd.

4

Biorąc pod uwagę powyższe rozważania Sąd Rejonowy powództwo oddalił jako niezasadne.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. który ustanawia zasadę odpowiedzialności za wynik procesu.

Apelację od wyroku wniosła powódka, zarzucając naruszenie przepisów prawa materialnego, tj. art. 199 § 1 k.c. przez błędną wykładnię i jego niezastosowanie, art. 206 k.c. przez błędne jego zastosowanie oraz przepisów prawa procesowego, tj. art. 227 k.p.c. w zw. z art. 292 k.p.c. przez oddalenie wniosku o dokonanie oględzin nieruchomości, art. 233 § 1 k.p.c. polegające na przekroczeniu zasady swobodnej oceny dowodów w zakresie oceny zeznań powódki i pozwanego w części dotyczącej wykonania prac budowlanych na podjeździe do garażu, skutkiem czego Sąd Rejonowy nieprawidłowo ustalił stan faktyczny sprawy. Nadto zarzuciła błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia polegający na ustaleniu, że powódka nie wyrażała sprzeciwu podczas wykonywania przez pozwanego miejsca postojowego i niszczenia rabat, podczas gdy powódka okoliczność tę podniosła w procesie o przywrócenie naruszonego posiadania, że podjazd służył wyłącznie pozwanemu, że powódka akceptowała fakt parkowania pojazdów przez pozwanego na podjeździe oraz że wybudowany podjazd nie uniemożliwia powódce współposiadania i współkorzystania z nieruchomości i że zgłoszone żądania są niewykonalne.

Wskazując na te zarzuty powódka domagała się zmiany wyroku i nakazanie pozwanemu przywrócenia poprzednio istniejącego zjazdu w kształcie przed przebudową przez pozwanego, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania wraz z rozstrzygnięciem o kosztach procesu, w tym za instancję odwoławczą.

Pozwany domagał się oddalenia apelacji i zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jako bezzasadna podlegała oddaleniu.

Sąd Okręgowy podkreślić pragnie, że powódka w apelacji ograniczyła swoje żądania domagając się tylko nakazania pozwanemu przywrócenia poprzednio istniejącego zjazdu w kształcie przed przebudową przez pozwanego.

5

W tej sprawie Sąd Okręgowy w całości podziela poczynione przez Sąd I instancji ustalenia, przyjmując je za własne, jak i rozważania natury prawnej.

Powódka wskazując na zarzuty podniesione w apelacji nie przedstawiła jakichkolwiek okoliczności mogących podważyć przeprowadzoną przez Sąd Rejonowy ocenę dowodów.

O naruszeniu art. 233 k.p.c. można mówić wówczas tylko, gdy wykaże strona skarżąca, że brak jest logiki w wiązaniu wniosków z zebranymi w sprawie dowodami lub gdy wnioskowanie sądu wykracza poza schematy logiki formalnej albo, wbrew zasadom doświadczenia życiowego, nie uwzględnia sąd jednoznacznych praktycznych związków przyczynowo-skutkowych, wtedy bowiem przeprowadzona ocena dowodów może być skutecznie podważona (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 września 2002 r., II CKN 817/00).

W tej sprawie o naruszeniu przepisu art. 233 k.p.c. mowy być nie może. Zasadnie Sąd Rejonowy zwrócił uwagę na to, że strony w zakresie korzystania z rzeczy wspólnej łączy umowa dotycząca podziału rzeczy wspólnej do korzystania (ąuoad usum), za życia bowiem ich rodziców uzgodniono sposób korzystania z ogrodów. Skoro zaś pozwany użytkuje od wielu lat podjazd pod garaż, który jest w zachodniej części nieruchomości i do którego podjazd prowadzi, a na którym pozwany parkuje swój samochód, to w drodze porozumienia i w tym zakresie mamy do czynienia z umową do korzystania (quoad usum).

W aktach sprawy I C 45/11, z której Sąd Rejonowy przeprowadził dowód, znajduje się wyrok i uzasadnienie do sprawy I C 1025/08, toczącej się pomiędzy stronami i prawomocnie zakończonej. Wynika z niej, że pozwany z podjazdu do garażu korzystał już od 1983 r. Co więcej fakt ten potwierdziła także powódka. Pozwany zatem miał prawo traktować podjazd do garażu jako część przynależną mu zgodnie z podziałem ąuoad usum.

Akceptuje Sąd Okręgowy stanowisko Sądu I instancji, że umowny podział, jakkolwiek nie jest podziałem definitywnym, to zmienić go można bądź w drodze porozumienia współwłaścicieli, bądź - gdy niemożliwe jest porozumienie - w drodze orzeczenia sądowego (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 września 1973 r., III CRN 188/73, OSNC 1974/00183). A powódka dowodu na zmianę podziału ąuoad usum nie przedstawiła.

Podjazd do garażu, z którego pozwany w ramach umowy ąuoad usum korzystał od wielu lat, co najmniej od 1983 r., został przebudowany na miejsce parkingowe do parkowania drugiego samochodu, który nie mieści się w garażu, nie uniemożliwił jednak powódce swobodnego przechodzenia na ogród, czy do garażu.

6

W świetle powyższych rozważań niezrozumiale są zarzuty dotyczące naruszenia art. 199 k.c. i 206 k.c, zwłaszcza że skarżąca w apelacji w ogóle nie wskazuje, na czym naruszenie to w realiach tej sprawy miałoby polegać.

Odnosząc się do zarzutu naruszenia art. 227 k.p.c. w zw. z art. 292 k.p.c. przez oddalenie wniosku o dokonanie oględzin spornej nieruchomości, to i ten zarzut jawi się jako bezzasadny. Po pierwsze bowiem Sąd Rejonowy korzystał z materiału dowodowego w postaci dokumentacji fotograficznej. Poza tym w aktach sprawy I C 45/11, z której Sąd przeprowadził dowód, takie oględziny zostały dokonane w dniu 12 września 2011 r. (vide akta sprawy - k. 91-96).

Oględziny zatem miały miejsce już po dokonanej przebudowie, co tym bardziej czyni trafnym oddalenie wniosku powódki.

W konsekwencji Sąd Okręgowy nie znajdując podstaw do zmiany wyroku, apelację na mocy art. 385 k.p.c. oddalił, a o kosztach postępowania apelacyjnego orzekł na mocy art. 98 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 k.p.c.

Na oryginale właściwe podpisy

l

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Wanda Ślużyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: