Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 264/15 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2015-10-22

Sygn. akt II Ca 264/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 października 2015 r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Bogumił Goraj

Sędziowie

SO Janusz Kasnowski

SO Aurelia Pietrzak (spr.)

Protokolant

stażysta Karolina Bielewicz

po rozpoznaniu w dniu 22 października 2015 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa M. P.

przeciwko J. W.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 26 listopada 2014 r. sygn. akt. I C 5532/12

I.  oddala apelację,

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1 200 zł (jeden tysiąc dwieście) tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

II Ca 264/15

UZASADNIENIE

Powódka M. P. wniosła o zasądzenie od pozwanego J. W. na swoją rzecz kwoty 27.906 zł z ustawowymi odsetkami od kwoty 26.430 zł od dnia 21 sierpnia 2012 r. oraz od kwoty 1.476 zł od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, a także kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazała, że w dniu 23 stycznia 2012 r. zleciła pozwanemu montaż podłóg drewnianych w swoim miejscu zamieszkania w oparciu o materiał dostarczony przez pozwanego. Za wykonaną usługę uiściła umówioną kwotę 26.430 zł. W związku z ujawnionymi wadami montażu dokonała zgłoszenia reklamacyjnego, które zostało odrzucone przez pozwanego. W związku z czym powódka oświadczeniem z dnia 13 sierpnia 2012 r. odstąpiła od zawartej umowy i wezwała do zapłaty dochodzonej kwoty, na którą oprócz wynagrodzenia za usługę składa się także koszt opinii prywatnej. Pozwany nie zareagował na to wezwanie.

Pozwany w sprzeciwie od wydanego w sprawie nakazu zapłaty wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu wskazał, że zleconą usługę wykonał prawidłowo, a zaistniałe wady są wynikiem niezgodnego z kartą produktu użytkowania podłogi przez powódkę, co polegało na zbyt późnym poinformowaniu o odkształceniach podłogi.

Wyrokiem z dnia 26 listopada 2014 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 27.906 zł z ustawowymi odsetkami: od kwoty 26.430 zł od dnia 21 sierpnia 2012 r. do dnia zapłaty i od kwoty 1.476 zł od dnia 3 grudnia 2012 r. do dnia zapłaty (punkt 1), oddalił powództwo w pozostałej części (punkt 2), zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 4.313 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (punkt 3) oraz orzekł o nieuiszczonych kosztach sądowych (punkt 4).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Pozwany prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) w T. zajmując się między innymi handlem i montażem podłóg drewnianych.

W dniu 23 stycznia 2012 r. strony zawarły umowę, na mocy której powódka zleciła pozwanemu montaż podłóg drewnianych w lokalu mieszkalnym należącym do powódki przy ul. (...) w B. w oparciu o materiał dostarczony przez pozwanego. Zgodnie z § 5 umowy pozwany udzielił powódce 12-miesięcznej gwarancji na wykonane roboty, licząc od daty odbioru końcowego robót. Z chwilą podpisania umowy powódka otrzymała kartę produktu – warunki gwarancji deski podłogowej, z którą się zapoznała. Gwarancji podlegała deska drewniana przyklejona do podłoża na okres 2 lat od chwili jej ułożenia. Aby nie wystąpiły problemy w ułożeniu desek w pomieszczeniu należało utrzymać klimat o wilgotności powietrza 40-60 % i temperaturze 18-22°C. Zamówione deski około tydzień czasu przed montażem zostały dostarczone do lokalu powódki, gdzie były przechowywane w opakowaniu fabrycznym w celu aklimatyzacji. Prace montażowe odbyły się na przełomie marca i kwietnia 2012 r. Pracownicy pozwanego przed przystąpieniem do prac sprawdzili temperaturę i wilgotność posadzki i desek, a w trakcie pracy, także powietrza. Sporządzili protokół z pomiaru odnośnie posadzki, protokół taki nie został sporządzony jeżeli chodzi o deski. Ich wilgotność była sprawdzana za pomocą higrometru. Pracownicy nie wykonywali żadnych prac związanych z wyrównaniem podłoża. Wykonali tylko gruntowanie podłogi. Ostatecznie prace zakończyły się 5 kwietnia 2012 r. Za usługę powódką zapłaciła zgodnie z umową kwotę 26.430 zł.

Powódka przestrzegała zaleceń wynikających z warunków gwarancji, wietrząc mieszkanie i mierząc na bieżąco wilgotność za pomocą higrometru, tak aby nie doszło do przekroczenia parametrów. Na początku maja 2012 r. dostrzegła pierwsze usterki w podłodze w postaci odklejania się części desek od podłogi w salonie pod oknem (tzw. łódkowanie podłogi). Następnie pojawiły się także inne usterki, co skutkowało zgłoszeniem reklamacji w dniu 6 lipca 2012 r. W piśmie reklamacyjnym powódka podała, że stwierdziła oprócz łódkowania podłogi, stukot w podłodze, głuche miejsca z powodu braku kleju pod deskami, miejscowe podnoszenie się podłogi, nierównomierne osadzenie korka powierzchni dylatacyjnej pomiędzy płytkami marmurowymi i grzejnikiem a podłogą, a także różnice w wysokości poziomów podłogi. Jednocześnie wniosła o wykonanie nieodpłatnej naprawy gwarancyjnej lub całkowitą wymianę podłogi.

W dniu 16 lipca 2012 r. w lokalu powódki odbyły się oględziny reklamacyjne, podczas których stwierdzono istnienie usterek w postaci wybrzuszenia podłogi na środku i przy łączeniach z płytkami oraz pustych odgłosów z podłogi przy ścianach. W chwili oględzin wilgotność powietrza w mieszkaniu wynosiła 53 %.

W prywatnej opinii wydanej na zlecenie powódki rzeczoznawca budowlany wskazał, że przyczyną wad i usterek posadzki był brak zachowania odpowiedniego reżimu technologicznego podczas jej układania. Zakres odspojeń oraz sposób montażu wymagał rozebrania podłogi i dokonania jej montażu na nowo. Powódka w związku z wydaniem tej opinii poniosła koszt w kwocie 1.476 zł.

W dniu 30 lipca 2012 r. pozwany poinformował powódkę, że reklamacja podłogi została przekazana jej producentowi, o którego decyzji zostanie ona poinformowana. Pismem z tego samego dnia powódka wyznaczyła pozwanemu termin do 10 sierpnia 2012 r. do wymiany podłogi na nową bez wad, pod rygorem odstąpienia od przedmiotowej umowy.

Pozwany odrzucił reklamację jako bezzasadną wskazując, że powódka nie dotrzymała warunków gwarancji poprzez niezapewnienie właściwej wilgotności oraz temperatury powietrza w lokalu oraz niezgłoszenie nieprawidłowości już w momencie pojawienia się pierwszych usterek.

Powódka pismem z dni 13 sierpnia 2012 r. odstąpiła od umowy i wezwała do demontażu i odbioru desek oraz do zapłaty na jej rzecz kwoty 26.430 zł. Pozwany nie odpowiedział na to wezwanie.

Wady występujące w posadzce drewnianej powstały na skutek działań gospodarczych pozwanego, jako sprzedawcy i dostawcy przedmiotu umowy. Są to wady fizyczne o charakterze montażowym skutkujące przyjęciem, że dzieło zostało wykonane nieprawidłowo. Naprawa nie jest gospodarczo i ekonomicznie uzasadniona. Jedynym skutecznym sposobem naprawy podłogi jest jej wymiana.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony, zeznań świadków i powódki oraz w oparciu o pisemną i ustną opinię biegłego sądowego.

Sąd Rejonowy na wstępie swoich rozważań wskazał, że w sprawie znajduje zastosowanie ustawa z dnia 27 lipca 2002 r. szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Zgodnie z art. 4 ust. 1 tej ustawy, jeżeli towar konsumpcyjny w chwili jego wydania jest niezgodny z umową, w przypadku stwierdzenia niezgodności przed upływem 6 miesięcy od wydania towaru domniemywa się, że niezgodność ta istniała w chwili wydania. Według zaś art. 6 za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową uważa się również nieprawidłowość w jego zamontowaniu i uruchomieniu, jeżeli czynności te zostały wykonane w ramach umowy sprzedaży przez sprzedawcę lub przez osobę, za którą ponosi on odpowiedzialność, albo przez kupującego według instrukcji otrzymanej przy sprzedaży. Po przytoczeniu kolejnych przepisów powyższej ustawy, wskazujących na uprawnienia nabywcy w przypadku stwierdzenia wady istotnej, Sąd pierwszej instancji wskazał, że w sprawie zaistniały przesłanki odpowiedzialności pozwanego za brak zgodności z umową sprzedaży konsumenckiej zamontowanej przez pozwanego podłogi w lokalu mieszkalnym powódki. Zgłoszenie reklamacyjne z dnia 6 lipca 2012 r. stanowiło zgłoszenie w ramach gwarancji, co wynika jednoznacznie z treści zgłoszenia, odczytywanej zgodnie z § 5 i 6 umowy. W piśmie powódka zażądała naprawy gwarancyjnej podłogi lub jej wymiany. W tym celu posłużyła się ona pojęciem reklamacji, które zgodnie z umową stron użyte zostało do określenia zgłoszenia uprawnień wynikających z gwarancji. Sąd zauważył, że zgłoszenie roszczenia gwarancyjnego stanowiło równocześnie zawiadomienie sprzedawcy o stwierdzeniu niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową w rozumieniu art. 9 ust. 1 zd. 2 ustawy konsumenckiej. Ustawa nie przewiduje bowiem konieczności powołania się na konkretne uprawnienia, ale uznaje za wystarczające przesłanie samej informacji o istniejących niezgodnościach. Pismo wysłane przez powódkę niewątpliwie takie informacje zawiera. Kupujący może wykonywać uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne rzeczy, niezależnie od uprawnień wynikających z gwarancji, co wynika z art. 579 § 1 k.c. w zw. z art. 13 ust. 4 ustawy konsumenckiej. Roszczenia z tytułu rękojmi, choć z powołaniem na ogólne przepisy Kodeksu cywilnego powódka zgłosiła dopiero po uzyskaniu prywatnej opinii rzeczoznawcy, który stwierdził, że wady podłogi mogą zostać usunięte jedynie poprzez wymianę jej na nową. Powódka dokonała tego pismem z 30 lipca 2012 r., w którym wezwała do wymiany podłogi na nową pod rygorem odstąpienia od umowy. Powódka zakreśliła termin na ustosunkowanie się do tego żądania do 10 sierpnia 2012 r. Wyboru roszczenia powódka dokonała jeszcze przed wytoczeniem powództwa wprost rezygnując z dochodzenia roszczeń wynikających z gwarancji, korzystając z uprawnień odnoszących się do rękojmi. Taka zmiana jest w ocenie Sądu Rejonowego możliwa, co skutkowało koniecznością rozważenia, czy powódka odstąpiła od zawartej umowy. Rozważania w tym względzie Sąd rozpoczął od ustalenia, czy powódka uchybiła terminowi 2 miesięcy z art. 8 ustawy konsumenckiej zawiadamiając o wykrytych wadach, czy też czynność tę dokonała w przewidzianym terminie. Bieg powyższego terminu, jego przerwanie lub zawieszenie (art. 10 ustawy konsumenckiej), dotyczą konkretnej niezgodności, która ujawniła się, a nie w ogóle odpowiedzialności sprzedawcy wynikającej z tej umowy. Wady mogą się ujawnić w towarze w większej ilości, w różnych momentach, a kupujący ma obowiązek zawiadamiania sprzedawcy o każdej z nich, z zachowaniem terminu reklamacyjnego wynoszącego 2 miesiące. W odniesieniu do każdej stwierdzonej niezgodności biegnie odrębny termin przedawnienia lub prekluzji. Wobec tego Sąd uznał, że termin do zgłoszenia wady został prze powódkę, przynajmniej co do przeważającej części wskazywanych wad, zachowany.

W dalszej kolejności Sąd Rejonowy rozważył, czy wskazane wady stanowiły niezgodność w rozumieniu ustawy konsumenckiej (art. 4 i 6). W tym zakresie zarzut pozwanego sprowadzał się do wskazania, że wady nie wynikały z właściwości materiałów, ani sposobu montażu, a jedyną przyczyną odkształceń podłogi było nieprawidłowe działanie powódki. Okoliczności tej nie potwierdziła rzetelna opinia biegłego, która jednoznacznie wykazała, że przyczyna powstania wad tkwiła w działaniach pozwanego.

Sąd pierwszej instancji stwierdził, że powódka zachowała także sekwencyjność uprawnień żądając najpierw wymiany podłogi na nową. Pozwany natomiast pismem z 9 sierpnia 2012 r. wprost odmówił spełnienia roszczenia. Tym samym oczywistym stało się, że pozwany nie uczyni zadość powyższemu żądaniu, co otworzyło powódce drogę do wypowiedzenia umowy, niezależnie od krótkiego terminu wyznaczonego w piśmie z 30 lipca 2012 r., które uznać należy za skuteczne. Jak wynika bowiem z rzetelnej opinii biegłego sądowego z zakresu technologii drewna, jak i prywatnej ekspertyzy sporządzonej na zlecenie powódki, przyczyną wad w podłodze było brak zachowania odpowiedniego reżimu technologicznego podczas jej układania. Wady występujące w podłodze drewnianej są wadami, które powstały na skutek działań gospodarczych pozwanego, jako sprzedawcy i dostawcy przedmiotu umowy. Naprawa podłogi nie jest uzasadniona, a jedynym skutecznym sposobem naprawy jest jej wymiana. A zatem wady podłogi są istotne, gdyż uniemożliwiają używanie i korzystanie z niej zgodnie z właściwościami i przeznaczeniem,

W odniesieniu do roszczenia powódki zwrot kosztów prywatnej ekspertyzy rzeczoznawcy w kwocie 1.476 zł Sąd Rejonowy, traktując je jako roszczenie o naprawienie szkody, uważa je za w pełni uzasadnione. Wskazał, że tego rodzaju koszty mogą zostać uznane za element poniesionej przez poszkodowanego szkody.

Mając powyższe na uwadze Sąd uwzględnił powództwo na podstawie art. 4 ust. 1, art. 8 ust.1 i 4 ustawy konsumenckiej w zw. z art. 471 k.c. i art. 494 k.c. O odsetkach ustawowych Sąd orzekł na mocy art. 481 § 1 i 2 k.c., art. 359 § 1 k.c. w zw. z art. 455 k.c., a o kosztach procesu – w myśl art. 98 § 1 k.p.c. Rozstrzygnięcie o zwrocie kosztów sądowych Sąd Rejonowy oparł na art. 113 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.

Apelację od wyroku wniósł pozwany domagając się jego uchylenia w całości i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, ewentualnie jego zmiany w punkcie 1 poprzez oddalenie powództwa w całości i zmiany w punktach 3 i 4 poprzez obciążenie kosztami procesu powódki, w tym też za drugą instancję. Pozwany zarzucił Sądowi Rejonowemu:

1.  sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, niezasadnie przyjmując zachowanie terminu dwumiesięcznego do zgłoszenia wady, gdy tymczasem powódka sama stwierdziła, że zauważyła łódkowanie desek już na początku maja 2012 r.,

2.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 217 § 2 i 3 k.p.c. w zw. z art. 285 § 1 k.p.c. w zw. z art. 286 k.p.c. poprzez wadliwą wykładnię wymienionych przepisów sprowadzającą się do stwierdzenia, że sporządzona w niniejszej sprawie opinia pisemna i zeznania ustne złożone przez biegłego na rozprawie są spójne, logiczne, rzetelne i prawidłowe, gdy tymczasem biegły nie umiał opowiedzieć czy wilgoć będąca przyczyną łódkowania spowodowana była przez pozwanego,

3.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 217 § 2 i 3 k.p.c. 278 k.p.c. przez uznanie, że opinia biegłego w sposób stanowczy i merytoryczny wyjaśniła wszystkie wątpliwości w sprawie, w szczególności odnośnie przedostawania się wilgoci do położonych belek drewnianych co spowodowało ich łódkowanie, za co odpowiadać ma pozwany, gdy tymczasem takiego stanowisko w świetle tej opinii wywieść się nie da,

4.  naruszenie art. 4 ust. 1 i art. 8 ust. 1 i 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej w zw. z art. 471 k.c. i art. 494 k.c. przez ich nieprawidłową wykładnię, będącą następstwem wadliwości w ustaleniach faktycznych i ocenie dowodów.

Jednocześnie skarżący wniósł o przeprowadzenie dowodu z opinii innego biegłego z dziedziny drzewnictwa, wyrobów meblarskich i stolarki budowlanej na okoliczność powstania przyczyn odkształcenia drewna w posadzce położonej przez pozwanego w lokalu powódki.

Powódka w odpowiedzi na apelację wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie jest zasadna.

Sąd Rejonowy dokonał w sprawie wyczerpujących, a co najważniejsze prawidłowych ustaleń faktycznych z rozważeniem całokształtu materiału dowodowego, które Sąd odwoławczy w całości akceptuje i przyjmuje za podstawę także własnego orzeczenia. Ocena prawna tych ustaleń również nie budzi żadnych zastrzeżeń Sądu Okręgowego.

Sąd Rejonowy prawidłowo wskazał, że w sprawie mają zastosowanie przepisy nieobowiązującej już ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. 2002 r. Nr 141, poz. 1176 ze zm.). W art. 8 tej ustawy zawarto uprawnienia jakie przysługują kupującemu w przypadku gdy nabyty towar konsumpcyjny jest niezgodny z umową. W przepisie art. 9 ust. 1 wskazano natomiast, że kupujący traci uprawnienia przewidziane w artykule poprzedzającym, jeżeli przed upływem dwóch miesięcy od stwierdzenia niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową nie zawiadomi o tym sprzedawcy. Pierwszy zarzut podniesiony w apelacji dotyczył tej właśnie kwestii. W ocenie pozwanego Sąd pierwszej instancji błędnie ustalił w sprawie, że powyższy termin został zachowany, albowiem powódka – jak sama podała – tzw. łódkowanie desek dostrzegła już na początku maja 2012 r., a zgłoszenie reklamacyjne z jej strony wpłynęło dopiero 6 lipca 2012 r., czyli po upływie dwóch miesięcy od wykrycia wady. Ustosunkowując się do pierwszego zarzutu apelacji stwierdzić należy, że powyższa wada nie była jedyną wadą wykonanego przez niego dzieła, co wprost wynika z treści opinii biegłego powołanego w sprawie. Kolejne istotne usterki, przesądzające o całkowicie nieprawidłowym położeniu podłogi, ujawniały się w okresie późniejszym. Sąd Okręgowy w pełni podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji, że przewidziany w art. 9 ust. 1 termin nie wyznacza ogólnej odpowiedzialności sprzedawcy, tylko winien być liczony od momentu ujawnienia każdej kolejnej wady, co może nastąpić w różnym czasie. W sprawie niewątpliwe jest, że kolejne usterki były ujawniane przez powódkę po 6 maja 2012 r., które ogólnie skutkowały złożeniem reklamacji dwa miesiące później. Wobec powyższego, nawet jeżeli powódka dostrzegła łódkowanie desek przed 6 maja 2012 r., co zresztą nie zostało w sprawie przesądzone, to i tak okoliczność ta nie może decydować o odpowiedzialności pozwanego, albowiem nie była to jedyna wada jego dzieła, a kolejne stały się dla powódki wiadome w późniejszym czasie. Tym samym zarzut sprzeczności ustaleń faktycznych z zebranych w sprawie materiałem dowodowym nie mógł zyskać aprobaty Sądu Okręgowego. Sąd pierwszej instancji w pełni zasadnie uznał, że powódka zawiadomiła pozwanego o niezgodności towaru konsumpcyjnego z zawartą umową w terminie przewidzianym w art. 9 ust. 1 ustawy.

Kolejne zarzuty podniesione w złożonym środku odwoławczym koncentrują się na kwestionowaniu wniosków zawartych w sporządzonej opinii biegłego, która z racji charakteru sprawy, wymagającej dla wyjaśnienia okoliczności faktycznych zasięgnięcia wiadomości specjalnych, miała kluczowe znacznie w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. Skarżący starał się podważyć ocenę tej opinii, która niezasadnie w jego mniemaniu została uznana przez Sąd pierwszej instancji za wyczerpującą, spójną i logiczną, podnosząc, że nie daje ona odpowiedzi na istotne z punktu widzenia jego odpowiedzialności pytanie, a mianowicie, czy wilgoć będąca przyczyną łódkowania była spowodowana nieprawidłowym postępowaniem pozwanego.

Sąd Okręgowy zwraca uwagę, że na stronie 15 opinii biegły wskazał, że z racji braku protokołu pomiaru wilgotności desek oraz wilgotności i temperatury powietrza, biorąc pod uwagę okoliczność, że lokal powódki jest lokalem nowym, wykańczanym ze stanu deweloperskiego, w którym prowadzono prace mokre (gipsowanie, malowanie ścian, obróbka i przyklejanie płytek), jego zdaniem w momencie montażu desek drewnianych podłogowych istniała podwyższona wilgotność powietrza, przekraczająca 65 %, jako rezultat wilgoci budowlanej /k.183 akt/. Stwierdzenie to, niewątpliwie zgodne z zasadami doświadczenia życiowego i logicznego rozumowania, stanowi odpowiedź na główny problem postawiony w apelacji, a dotyczący treści tejże opinii. Pozwany, jako profesjonalista w swoim fachu, polegającym nie tylko na sprzedaży desek drewnianych, ale również na ich montażu, powinien przed przystąpieniem do pracy zbadać istniejącą wilgotność powietrza, a przy stwierdzeniu, że ta wilgotność jest niezgodna z parametrami przewidzianymi przez producenta desek drewnianych, powinien odstąpić od położenia podłogi w lokalu powódki, co wprost stwierdził biegły /k.182 akt/. Tym samym, skoro pracownicy pozwanego podjęli decyzję o przystąpieniu do montażu podłogi z końcem marca 2012 r., to okoliczność, że wilgotność podłoża była wówczas zbyt wysoka, obciąża wyłącznie pozwanego, albowiem to on musi wiedzieć czy istniejące warunki pozwalają na prawidłowe wykonanie umówionego dzieła, czy też nie.

Dodatkowo wskazać należy, że opinia biegłego nie zarzuca pozwanemu wyłącznie położenia desek drewnianych na podłoże o zbyt dużej wilgotności. Biegły bowiem w swojej obszernej, niezwykle szczegółowej opinii dostrzegł szereg wad, które pogrupował w 18 punktach. Pochodzenie ich wszystkich nie było następstwem jedynie powyższego uchybienia w montażu podłogi. Biegły wskazał chociażby, że sama czynność położenia desek była wykonana niewłaściwie przez pracowników pozwanego. Zabrakło przy tym także odpowiedniej dylatacji. W świetle tak jednoznacznych wniosków, które czynią wyłącznie pozwanego odpowiedzialnym za ujawnione wady w dziele, nie było najmniejszych podstaw do uwzględnienia wniosku skarżącego o powołanie nowego biegłego, który miałby sporządzić kolejną opinię w sprawie. Odklejanie desek i sprawdzanie aktualnej wilgotności podłoża niczego by nie wniosło do sprawy. Zresztą biegły zbierając materiał do analizy badał wilgotność podłoża stwierdzając, że jest ona w granicach normy. Zatem dowód taki byłby w tym zakresie, po upływie kilku lat, zupełnie nieprzydatny dla rozstrzygnięcia sprawy. Jego nieprzydatność – jak już była o tym mowa – wynika również z faktu, że położenie desek drewnianych przy wilgotności powietrza w lokalu powódki nieadekwatnej dla prawidłowego wykonania umówionego dzieła, nie była jedynym uchybieniem pozwanego skutkującym powstaniem wad w dziele, co zupełnie pominął skarżący w swojej apelacji.

Wobec tego zarzuty pozwanego dotyczące naruszenia przez Sąd Rejonowy zasady swobodnej oceny dowodów (art. 233 § 1 k.p.c.) w okolicznościach faktycznych tej konkretnej sprawy były zupełnie chybione. Skarżący nie wykazał istnienia przyczyn dyskwalifikujących postępowanie Sądu Rejonowego w tym zakresie. W szczególności nie udowodnił, aby Sąd ten naruszył reguły logicznego rozumowania, doświadczenia życiowego lub prawidłowego wnioskowania, a tylko w sytuacji skutecznego dowiedzenia uchybienia w jednym z powyższych kryteriów, możliwe jest skuteczne podważenie oceny dowodów dokonanej przez Sąd pierwszej instancji.

Biorąc pod uwagę powyższe wywody, nie można także podzielić ostatniego zarzutu zawartego w apelacji, a dotyczącego naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego w postaci art. 4 ust. 1 i art. 8 ust. 1 i 4 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej w zw. z art. 471 k.c. i art. 494 k.c. Skarżący nie wskazał w jaki sposób Sąd miałby naruszyć te przepisy konstruując powyższy zarzut jedynie w oparciu o to, że zastosowanie wskazanych norm było wynikiem wadliwej oceny dowodów oraz sprzeczności ustaleń faktycznych z zebranym w sprawie materiałem dowodowym. Co więcej, apelujący nie rozwinął omawianego zarzutu w uzasadnieniu złożonego środka odwoławczego. Niemniej wskazać należy, że Sąd pierwszej instancji prawidłowo uznał roszczenie powódki za uzasadnione w oparciu o wyżej podane przepisy, dokonując ich wyczerpującej wykładni w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku.

Mając powyższe na uwadze Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako niezasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd odwoławczy orzekł na podstawie art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zasądzając od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.200 zł (§ 12 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu – t. j. Dz. U. 2013 r., poz. 460 ze zm. punkt 2).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Wolsztyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: