Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 124/14 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Bydgoszczy z 2014-09-16

Sygn. akt II Ca 124/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia

16 września 2014r.

Sąd Okręgowy w Bydgoszczy II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący

SSO Ireneusz Płowaś

Sędziowie

SO Bogumił Goraj (spr.)

SO Irena Dobosiewicz

Protokolant

sekr. sądowy Tomasz Rapacewicz

po rozpoznaniu w dniu 16 września 2014 r. w Bydgoszczy

na rozprawie

sprawy z powództwa M. K.

przeciwko S. P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Bydgoszczy

z dnia 22 listopada 2013 r. sygn. akt I C 223/11

1/ oddala apelację,

2/ zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 600 zł (sześćset) tytułem

zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy

II Ca 124/14

UZASADNIENIE

M. K. wniosła przeciwko pozwanemu S. P. pozew, w którym domagała się zasądzenia od pozwanego kwoty 15.925,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu wskazała, że strony zawarły umowę o dzieło, na mocy której pozwany zobowiązał się do wykonania kominka grzewczego w jej domu. Podała, że pozwany wykonał prace wadliwie i nie usunął usterek, w związku z czym odstąpiła od umowy i zażądała zwrotu odpowiedniej części wynagrodzenia i poniesionych kosztów ustalenia przyczyny wadliwego działania kominka.

Nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym Sąd Rejonowy w Bydgoszczy w dniu 5 stycznia 2011 r. orzekł zgodnie z żądaniem powódki.

W sprzeciwie od tego nakazu pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz o zasądzenia kosztów procesu według norm przepisanych. W uzasadnieniu zaprzeczył, aby nieprawidłowo wykonał prace związane z instalacją żeliwnego kominka wodnego i jednocześnie wskazał, że problemy ze spalaniem wynikały z użycia zbyt wilgotnego drewna opałowego. Twierdził, że zgodnie z zaleceniami kominiarza zostały wykonane dodatkowe prace, które znacznie poprawiły przebieg procesu spalania. Zdaniem pozwanego trudności w spalaniu mogą wynikać z wadliwie wykonanego komina lub systemu wentylacji budynku.

Wyrokiem z dnia 22 listopada 2013 r. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 9.875,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty (pkt 1), oddalił powództwo w pozostałej części (pkt 2), zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.314,22 zł tytułem zwrotu kosztów procesu (pkt 3) oraz nakazał pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Bydgoszczy od pozwanego kwotę 1.268,46 zł, a od powódki kwotę 777,45 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych (pkt 4 i 5). Sąd I instancji ustalił następujący stan faktyczny: w kwietniu 2009 r. strony zawarły umowę o dzieło, której przedmiotem była instalacja systemu grzewczego w tym wykonanie w domu powódki kominka grzewczego wraz z instalacją. Wartość dzieła strony ustaliły na kwotę 41.000,00 zł. Powódka kupiła wkład kominkowy za 6.848,00 zł, poniosła koszt jego montażu w wysokości 1.070,00 zł oraz dokonała zakupu galanterii instalacyjnej za 3.457,00 zł. Kominy w domu powódki są wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną, ich drożność, szczelność oraz ciąg kominowy jest dobry. Powódka złożyła zawiadomienie o zakończeniu budowy. Z oświadczenia kierownika budowy wynika zgodność wykonania budynku z zatwierdzonym projektem budowlanym i warunkami pozwolenia na budowę. Pozwany wykonał dzieło wadliwie. Wada polegała na wydobywaniu się na zewnątrz paleniska kłębów dymu i zadymianiu pomieszczeń mieszkalnych. Przyczyną zadymienia było niewłaściwe zmodyfikowanie kominka przez pozwanego. Pozwany nie usunął usterek mimo wielokrotnego wezwania przez powódkę. Pismem z dnia 7 lipca 2010 r. powódka odstąpiła od umowy i zażądała demontażu kominka oraz zwrotu kwoty 17.425,00 zł. Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie twierdzeń stron w takim zakresie, w jakim okoliczności istotne dla rozstrzygnięcia sprawy nie były pomiędzy stronami sporne oraz dowodów w postaci zgromadzonych w sprawie dokumentów, zeznań świadków: M. M., P. D., M. S., A. B., P. W., opinii biegłych A. M. i R. Ł. oraz w oparciu o przesłuchanie stron. Sąd oddalił wnioski dowodowe pozwanego zgłoszone w piśmie z dnia 10 września 2013 r. uznając, że wnioski zawarte w dwóch opiniach biegłych sądowych były spójne, wzajemnie się uzupełniające. Dlatego obie opinie Sąd uznał za wiarygodne i wskazał, że podstawą do dopuszczenia dowodu z kolejnej opinii nie może być jedynie fakt niezadowolenia strony z jej treści, ale jej merytoryczna niepoprawność, a pozwany nie podważył fachowości opinii. Za wiarygodne Sąd uznał spójne i wzajemnie się uzupełniające zeznania świadków: M. M., P. D., M. S., A. B., P. W.. Sąd dał także wiarę dowodowi z przesłuchania stron, gdyż korespondował on z zeznaniami świadków. Sąd podkreślił, że kwestia ustalenia przyczyn zadymienia domu powódki wymagała zasięgnięcia wiadomości specjalnych i w tym zakresie oparł się na opiniach biegłych sądowych, które uznał za wiarygodne. Sąd z dużą ostrożnością podszedł do zeznań świadka B. G. z uwagi na fakt, że brał on udział w całości prac związanych z instalacją kominka u powódki. Wskazał, że złożone przez świadka zeznania były nieobiektywne i sprzeczne z wiarygodnymi opiniami biegłych sądowych oraz ekspertyzą zakładu kominiarskiego. Nie budziło wątpliwości Sądu, że w przypadku, gdy w trakcie spalania dochodzi do wydostawania się dymu w budynku, to wykonanie kominka było wadliwe. Dlatego ocenił, że nieprzekonujące były wyjaśnienia świadka, iż główną przyczyną nieprawidłowego spalania miała być zła jakość drewna. Sąd wskazał, że nie potwierdzili tego biegli sądowi. Sąd I instancji zważył, że bezspornym w przedmiotowej sprawie był fakt, iż strony zawarły umowę o dzieło, której przedmiotem była instalacja systemu grzewczego, w tym wykonanie w domu powódki kominka grzewczego wraz z instalacją, a spór sprowadzał się do tego, czy powódce przysługiwało wobec pozwanego roszczenie o zwrot wzajemnych świadczeń oraz o odszkodowanie. Sąd wskazał, że zgodnie z art. 637 § 1 i 2 k.p.c., jeżeli dzieło ma wady, zamawiający może żądać ich usunięcia, wyznaczając w tym celu przyjmującemu zamówienie odpowiedni termin z zagrożeniem, że po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu nie przyjmie naprawy. Przyjmujący może odmówić naprawy, gdyby wymagała nadmiernych kosztów. Gdy wady usunąć się nie dadzą albo gdy z okoliczności wynika, że przyjmujący zamówienie nie zdoła ich usunąć w czasie odpowiednim, zamawiający może od umowy odstąpić, jeżeli wady są istotne; jeżeli wady nie są istotne, zamawiający może żądać obniżenia wynagrodzenia w odpowiednim stosunku. To samo dotyczy wypadku, gdy przyjmujący zamówienie nie usunął wad w terminie wyznaczonym przez zamawiającego. Z uwagi na fakt, iż rozstrzygnięcie niniejszej sprawy wymagało zasięgnięcia wiadomości specjalnych, gdyż strony nie były zgodne co do przyczyny cofania się dymu do pomieszczeń, Sąd I instancji dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego A. M. celem ustalenia prawidłowości wykonania kominka i ustalenia przyczyn dymienia. Sąd Rejonowy wskazał, że biegły sporządził opinię w oparciu o akta sprawy i oględziny budynku oraz kominka. Sąd podzielił w całości wnioski wyrażone w opinii biegłego, w szczególności to, iż najbardziej prawdopodobną przyczyną wady było niewłaściwe zmodyfikowanie kominka przez założenie kociołka opłomkowego w formie nadstawki, co spowodowało zwiększenie oporów przepływu spalin przez kominek oraz zmniejszenie objętości komory dymowej. W efekcie utworzył się opór przepływu w płaszczyźnie górnej krawędzi drzwiczek od kominka, co sprzyjało wyrzucaniu spalin do pomieszczenia. Biegły stwierdził także wadliwie wykonaną czerpnię powietrza w rurze zasilającej kominek w powietrze z zewnątrz. Sąd podzielił także wniosek biegłego, iż pozwany nie wykazał, że dokonane przez niego przeróbki w seryjnie produkowanym kominku F. (...) spełniały normy techniczne. Biegły wykluczył także, aby do zadymienia pomieszczeń dochodziło w wyniku użycia zbyt wilgotnego drewna, co twierdził pozwany. Sąd Rejonowy wziął także pod uwagę, że zarówno z opinii biegłego, jak i ekspertyzy zakładu kominiarskiego wynikało, że komin w domu powódki był wykonany prawidłowo i posiadał właściwy ciąg. Dlatego zarzuty pozwanego w tym zakresie Sąd uznał za niezasadne. W ocenie Sądu skoro biegły stwierdził, że nie było celowe przeprowadzanie próby spalania w okresie letnim, gdyż byłaby to próba niemiarodajna z uwagi na nieporównywalność warunków pogodowych, to mając na względzie zarzuty pozwanego uznał, że zachodzi potrzeba przeprowadzenia próby spalania w obecności biegłego w związku z czym dopuścił dowód z kolejnej opinii biegłego sądowego. Biegły sądowy R. Ł. po przeprowadzeniu takiej próby stwierdził, że przyczyną dymienia kominka jest błędna konstrukcja wymiennika stalowego, którym pozwany zastąpił oryginalny czopuch kominka. Według biegłego błąd polegał na zbyt niskim umieszczeniu rur opłomkowych, pod którym zbierają się spaliny sprężone ciśnieniem grawitacyjnym. Sąd I instancji pisemne opinie obu biegłych uznał za sporządzone zgodnie z tezą dowodową i precyzyjnie odpowiadające na postawione pytania. Wskazał, że opinie były wyczerpujące i spójne, a strona pozwana nie zdołała ich podważyć. Podkreślił, że biegli w ustnych i pisemnych wyjaśnieniach szczegółowo odnieśli się do zarzutów pozwanego, w przekonujący sposób argumentując słuszność swych stanowisk. Z opinii jednoznacznie wynikało, że kominek miał kilka szczegółowo opisanych przez biegłych usterek, które przyczyniły się do zadymienia pomieszczeń mieszkalnych. Skoro nie tylko z opinii biegłych, ale także z ekspertyz kominiarskich, wynikało, iż komin jak i ciąg powietrza był prawidłowy to, zdaniem Sądu I instancji, wada musiała tkwić w wadliwej konstrukcji kominka, która została zmodyfikowana przez pozwanego. Rozstrzygnięcie zaś czy przyczyną zadymienia było zbyt niskie umieszczenie rur opłomkowych, czy też założenie nadstawki, w ocenie Sądu I instancji, nie miało większego znaczenia, gdyż istotne jest to, że przyczyna zadymienia tkwiła w wadliwie zamontowanym kominku. Zdaniem Sądu przeprowadzone postępowanie dowodowe, w tym szczególnie dwie wyczerpujące opinie biegłych, pozwoliły na ustalenie, że kominek wybudowany przez pozwanego posiada wadę wynikającą z nieprawidłowego zaprojektowania i wykonania modyfikacji kominka, która skutkuje wydostawaniem się dymu z kominka do wewnątrz pomieszczenia. Bezsporne było to, że wady tej pozwany nie usunął w odpowiednim, rozsądnym terminie. Sąd uznał, że wadę tą należy uznać za istotną, gdyż jej skutki zasadniczo uniemożliwiają korzystanie z kominka w sposób, do którego został on przeznaczony. Dlatego stwierdził, że powódka mogła skutecznie odstąpić od umowy w oparciu o art. 637 § 2 k.c., a po skutecznym odstąpieniu od umowy strony, w myśl art. 494 k.c., winny zwrócić sobie to co nawzajem sobie świadczyły. Sąd wskazał, że bezspornym było, że powódka dokonała zakupu wkładu kominkowego za 6.848,00 zł, poniosła koszt jego montażu w wysokości 1.070,oo zł oraz dokonała zakupu galanterii instalacyjnej za 3.457,00 zł. Dlatego uznał, że w tym zakresie powódka wykazała wysokość żądania. Oceniając zgłoszone przez powódkę żądanie odszkodowania wskazał, że w myśl art. 494 k.c. strona, która odstępuje od umowy wzajemnej, obowiązana jest zwrócić drugiej stronie wszystko, co otrzymała od niej na mocy umowy; może żądać nie tylko zwrotu tego, co świadczyła, lecz również naprawienia szkody wynikłej z niewykonania zobowiązania. Sąd zwrócił uwagę, że zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Wspomniany przepis określa rozkład ciężaru dowodu, to jest wskazuje, jaki wpływ na wynik procesu ma nieudowodnienie pewnych faktów. Sąd uznał, że powódka nie udowodniła, iż na skutek wadliwego wykonania prac przez pozwanego poniosła szkodę w określonej wysokości, gdyż brak jest dowodu na to, że wydała kwotę 1.300,00 zł na zakup wentylatora oraz 4.000,00 zł na zabudowę kominka. Sąd zważył, że pozwany te okoliczności kwestionował. Odnosząc się do kosztów związanych z próbą ugodową wskazał, że winny one zostać rozliczone w trybie art. 186 k.p.c. Dlatego za zasadne Sąd uznał żądanie zwrotu kwoty 11.375,00 zł, od której odjął kwotę 1.500,00 zł, to jest część wynagrodzenia, którą powódka nie uiściła na rzecz pozwanego. Tym samym Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki 9.875,00 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 sierpnia 2010 r. do dnia zapłaty, o których orzekł w myśl art. 481 k.c. w związku z art. 455 k.c. W pozostałym zakresie Sąd powództwo oddalił z uwagi na niewykazanie wysokości szkody (art. 6 k.c.). Na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. w zw. z art. 100 k.p.c. Sąd dokonał stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu. Wskazał, że powódka poniosła koszty procesu w kwocie 4.214,00 zł (797,00 zł oplata od pozwu, 17,00 zł opłaty skarbowa od pełnomocnictwa, 2.400,00 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika oraz 1.000,00 zł tytułem zaliczki uiszczonej na poczet kosztów związanych z opinią biegłego), a pozwany poniósł łącznie tytułem kosztów procesu 3.417,00 zł (17,00 zł opłaty skarbowej od pełnomocnictwa, 2.400,00 zł wynagrodzenia pełnomocnika oraz 1.000,00 zł tytułem zaliczki uiszczonej na poczet kosztów związanych z opinią biegłego). Łącznie koszty procesu wyniosły 7.631,00 zł. Powódka wygrała proces w 62% a zatem powinna ponieść koszty procesu w 38 %. Mając powyższe na względzie Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1.314,22 zł. Z uwagi na fakt, iż pozostały nie rozliczone koszty związane z wynagrodzeniem biegłego, które tymczasowo poniósł Skarb Państwa, Sąd na podstawie art. 108 k.p.c. w związku z art. 130 ( 4) § 1 k.p.c. i z art. 100 k.p.c. obciążył tymi kosztami strony w stosunku, w jakim przegrały sprawę nakazując pobrać na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Bydgoszczy od pozwanego kwotę 1.268,46 zł, a od powódki kwotę 430,14 zł tytułem nieuiszczonych kosztów sądowych.

Apelację od tego wyroku wniósł pozwany, który zaskarżył go w części, tj. w punktach 1, 3 i 4.

Na podstawie art. 381 k.p.c. wobec oddalenia złożonych przez pełnomocnika pozwanego wniosków dowodowych wniósł o:

1. przeprowadzenie wizji lokalnej w miejscu, gdzie zamontowany został sporny kominek, na okoliczność weryfikacji podnoszonych przez biegłego Ł., stanowiących kanwę jego opinii okoliczności co do oznakowania kominka, bezpieczeństwa jego pracy, budowy kominka, a także usytuowania rurek opłomkowych i możliwości ich czyszczenia,

2. dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny budownictwa i energetyki cieplnej, na okoliczności prawidłowości funkcjonowania kominka (nie tylko jego budowy), używania odpowiedniego paliwa do kominka, działania systemu wentylacji w domu powódki, przy uwzględnieniu szczegółowych zagadnień podniesionych w piśmie z dnia 13 września 2011 r. oraz piśmie z dnia 10 września 2013 r.,

3. dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny kominiarstwa na okoliczność prawidłowości wykonania i działania komina.

Zaskarżonemu wyrokowi zarzucił:

1. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 217 § 1 k.p.c., art. 227 k.p.c., poprzez nieuwzględnienie (brak odniesienia się) prawidłowo zgłoszonych przez pozwanego wniosków dowodowych o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny kominiarstwa (w sprzeciwie), a następnie budownictwa i energetyki cieplnej,

2. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 233 § 2 k.p.c. i art. 286 k.p.c., poprzez poczynienie ustaleń faktycznych w oparciu o obie wydane w sprawie opinie biegłych, przy jednoczesnym dostrzeżeniu wadliwości wydanej w sprawie przez biegłego M. opinii, skutkującej przecież zasięgnięciem opinii kolejnego biegłego, podczas gdy zasięgnięcie w sprawie kolejnej opinii biegłego dopuszczalne jest w sytuacji, gdy dotychczas wydana opinia była niekompletna, niejasna, nieprecyzyjna (które to okoliczności, zdaniem pozwanego, zaistniały), co świadczy o braku należytej kontroli i oceny wydanych w sprawie opinii biegłych ,

3. obrazę przepisów postępowania, która mogła mieć wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie art. 286 k.p.c., poprzez niedopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego, przy wykazaniu niepełności, sprzeczności, wadliwości wydanej przez biegłego Ł. opinii, w zakresie wniosków co do rzekomego stanu zagrożenia wywołanego eksploatacją kominka, konkluzjami co do braku opatrzenia kominka stosownym oznakowaniem i zgodnością wykonania kominka ze znajdującą się w sprawie dokumentacją techniczną i certyfikatami oraz brakiem odniesienia się i weryfikacji w opinii twierdzeń podniesionych przez pozwanego,

4. obrazę przepisów postępowania, a mianowicie art. 278 § 1 k.p.c., poprzez ustalenie, w oparciu o zeznania świadka P. W. i sporządzoną przez niego „opinię" prawidłowości wykonania i funkcjonowania komina, podczas gdy stwierdzenie tych okoliczności wymagało wiadomości specjalnych.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty wniósł o:

1/ zmianę zaskarżonego wyroku w punkcie 1 poprzez oddalenie powództwa także co do kwoty 9.875,00 zł,

2/ zasądzenie od powódki na rzecz pozwanego kosztów procesu za obie instancje według norm przepisanych.

Powódka wniosła o oddalenie apelacji pozwanego oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powódki zwrotu kosztów zastępstwa prawnego za II instancję według norm przepisanych. Domagała się także oddalenia wniosków dowodowych pozwanego jako bezzasadnych

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna. Poza sporem było, że strony łączyła umowa o dzieło określona w przepisach art. 637 i następnych kodeksu cywilnego. Pozwany zobowiązał się do wykonania w domu powódki kominka grzewczego wraz z instalacją. Powódka twierdziła, że z paleniska kominka na zewnątrz wydobywa się dym. Dlatego wezwała pozwanego do usunięcia wady dzieła, a po bezskutecznym upływie terminu odstąpiła od umowy. Pozwany zaprzeczał, aby wydobywanie dymu było spowodowane nienależytym wykonaniem przez niego umowy. Przyczyn dymienia upatrywał w użyciu mokrego drewna, niewłaściwie funkcjonującej instalacji kominowej, bądź wentylacyjnej.

Zarzuty podniesione w apelacji dotyczą naruszenia przepisów prawa procesowego, w szczególności nieprawidłowości w przeprowadzeniu i ocenie opinii biegłych oraz oddaleniu wniosków dowodowych pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnych biegłych. Na rozprawie apelacyjnej pozwany dodatkowo podniósł, iż Sąd Rejonowy bezzasadnie nie dał wiary zeznaniom świadka B. G. jedynie dlatego, iż był on pracownikiem pozwanego.

W ocenie Sądu Okręgowego są to zarzuty bezzasadne. Sąd Rejonowy przeprowadził w sprawie szczegółowe postępowanie dowodowe i prawidłowo ustalił, że kominek wybudowany przez pozwanego w domu powódki ma wadę w postaci wydobywającego się z paleniska dymu do pomieszczeń domu. Umowa o dzieło jest umową rezultatu, co oznacza, że pozwany powinien wykonać prawidłowo działający kominek. Powódka w drodze zeznań świadków oraz opinii biegłych wykazała, że kominek ma wadę polegającą na wydobywaniu się dymu z paleniska do pomieszczeń jej domu. To ustalenie nie było kwestionowane. Jest to wada istotna, gdyż dym zagraża zdrowiu i życiu użytkowników domu. Z przepisu art. 6 k.c. wynika, że pozwany powinien wykazać, iż wydobywanie się dymu nie było spowodowane błędami w wykonaniu dzieła. Twierdził, że wydobywanie dymu jest wynikiem użycia niewłaściwego drewna, bądź źle działających instalacji kominowej i wentylacyjnej. Tych okoliczności nie wykazał.

Zdaniem Sądu Okręgowego ocena wiarygodności opinii biegłych dokonana przez Sąd I instancji jest prawidłowa. Obie opinie są zbieżne i wynika z nich, iż kominek zbudowany przez pozwanego działa wadliwie. Opinie biegłych A. M. ( k. 108-120) oraz R. Ł. ( k. 181- 195) są zbieżne i jako przyczynę nieprawidłowości w działaniu kominka wskazują przeróbkę wkładu kominkowego polegającą na zainstalowaniu rur opłonkowych. Biegli w ustnych wyjaśnieniach złożonych na rozprawach ( k. 139-142, 151-152 oraz 217-221) szczegółowo uzasadnili swoje stanowisko. Zarzuty pozwanego nie doprowadziły do powstania wątpliwości co do rzetelności opinii. W szczególności niezasadny był zarzut, iż przyczyną dopuszczenia dowodu z opinii biegłego Ł. były wątpliwości do rzetelności opinii biegłego M.. Było to spowodowane oświadczeniem biegłego, że nie podejmuje się sporządzenia opinii uzupełniającej z uwagi na brak obiektywizmu, który powstał w trakcie procesu (k.153). Przeciwko wiarygodności opinii biegłego Ł. nie przemawia brak udziału pozwanego w oględzinach kominka. Pozwany nie wykazał, jaki to miało wpływ na treść opinii i jej rzetelność. Zatem Sąd Rejonowy zasadnie uznał obie opinie za wiarygodne.

Zarzut, iż Sąd Rejonowy nie rozstrzygnął wniosku pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z dziedziny kominiarstwa był bezzasadny. O kwestii sprawności działania instalacji kominowej opiniowali biegli M. i Ł. oraz zeznawali świadkowie W. i D.. Zatem twierdzenie, że Sąd I instancji dokonał ustaleń wymagających wiadomości specjalnych jedynie na podstawie zeznań świadków oraz ekspertyzy sporządzonej przez świadka nie jest zasadny. Biegłym może być każda osoba, która posiada wiadomości specjalne potrzebne do rozpoznania sprawy. Obaj biegli posiadają wiadomości specjalne z szeroko rozumianego budownictwa. Mogli zatem opiniować co do kwestii sprawności instalacji kominowej, a ich opinii i wyjaśnień w tym zakresie nikt nie podważył. Zatem Sąd I instancji zasadnie uznał, że instalacja kominowa była sprawna, a w ocenie Sądu Okręgowego dopuszczenie dowodu z odrębnej opinii biegłego z dziedziny kominiarstwa nie jest konieczne dla rozstrzygnięcia sprawy.

Bezzasadny był także zarzut pozwanego, iż przyczyną cofania się dymu była niesprawna instalacją wentylacyjna. Biegły Ł. wyjaśnił (k. 217-221), że podczas oględzin rozpalono kominek przy otwartym oknie o unieruchomionym okapie kuchennym, lecz następowało cofanie się dymu do pomieszczeń domu powódki. Zatem przyczyną cofania się dymu nie była niesprawna instalacja wentylacyjna.

Także użycie niewłaściwego drewna nie było przyczyną cofania się dymu, gdyż sam pozwany zeznał ( k. 78), iż po użyciu prawidłowego drewna proces cofania się dymu jedynie się zmniejszył.

Odnosząc się do zarzutów pozwanego, iż opinie biegłych są niepełne, gdyż nie przeprowadzili oni badań w zakresie sprawności przewodu kominowego oraz systemu wentylacji należy wskazać, że te okoliczności pozwany powinien wyjaśnić podczas przyjmowania lub wykonywania zlecenia. Bowiem w myśl przepisu art. 634 k.c. jeżeli zajdą inne okoliczności, które mogą przeszkodzić prawidłowemu wykonaniu, przyjmujący zamówienie powinien niezwłocznie zawiadomić o tym zamawiającego. Pozwany jest profesjonalistą i przed przystąpieniem do wykonania dzieła powinien sprawdzić prawidłowość działania instalacji kominowej i wentylacyjnej, a w razie stwierdzenia takich nieprawidłowości powinien o nich poinformować powódkę. W toku procesu pozwany nie podnosił, aby takie zastrzeżenia składał. Wobec tego przy ustaleniu, że dom powódki został wybudowany zgodnie z projektem oraz że dwaj biegli nie stwierdzili nieprawidłowości w działaniu instalacji kominowej i wentylacyjnej, dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego biegłego nie było uzasadnione.

Nie był również uzasadniony wniosek o przeprowadzenie przez sąd oględzin kominka. Kwestia oznakowanie znakami bezpieczeństwa kominka nie ma znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy, gdyż nie stanowiło to podstawy faktycznej powództwa. Brak odpowiednich certyfikatów może świadczyć o tym, że użytkowanie kominka stanowi zagrożenia dla otoczenia i stanowić podstawę do odstąpienia od umowy, lecz powódka na taką podstawę się nie powoływała.

Ocena zeznań świadka B. G. (k. 45-46) także została dokonana bez przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów. Świadek zeznał, że montaż kominka w domu powódki był typowy, lecz zwrócił powódce uwagę na brak drzwiczek rewizyjnych w przewodzie kominowym oraz nieprawidłowości w budowie przewodu kominowego, które mogły doprowadzić do jego pęknięcia. Świadek nie podał na czym one polegały, a pozwany nie podnosił w toku procesu, że jego pracownik uprzedzał powódkę o nieprawidłowościach. Ponadto zeznania świadka są sprzeczne z zeznaniami pozostałych świadków oraz opiniami biegłych. Zatem zarzut, iż jedyną przyczyną odmowy wiarygodności jego zeznaniom był fakt wykonywania kominka nie jest uzasadniony.

Dlatego Sąd Okręgowy uznał, że Sąd I instancji prawidłowo ustalił stan faktyczny i te ustalenia przyjął jako własne.

Wobec powyższego Sąd oddalił wnioski dowodowe zawarte w apelacji, a uznając apelację za bezzasadną, na podstawie przepisu art. 385 k.p.c., ją oddalił. Dlatego na podstawie przepisów art. 108 § 1 k.p.c. w zw. z art. 98 § 1 i 3 k.p.c. obciążył pozwanego w całości kosztami postępowania apelacyjnego. Z tego tytułu zasądził od pozwanego na rzecz powódki wynagrodzenie jej pełnomocnika w postępowaniu apelacyjnym w kwocie 600,00 zł ustaloną na podstawie przepisów § 6 pkt 4 w zw. z § 13 ust. 1 pkt 1 rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 ze zm.).

Na oryginale właściwe podpisy

Za zgodność z oryginałem

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Renata Wolsztyńska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Bydgoszczy
Data wytworzenia informacji: