I C 2981/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Olsztynie z 2018-01-18

Sygn. akt I C 2981/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 stycznia 2018 r.

Sąd Rejonowy w Olsztynie, I Wydział Cywilny,

w składzie:

Przewodniczący: SSR Tomasz Bulkowski

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Karolina Mazan – Berent

po rozpoznaniu w dniu 18 stycznia 2018 r., w O., na rozprawie,

sprawy z powództwa

1. A. P. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

2. S. P. (1)

przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W.

o zapłatę

I  zasądza od pozwanego na rzecz powoda A. P. (1) kwotę (...) (czternaście tysięcy) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 30 kwietnia 2015 roku, do dnia zapłaty;

II  oddala powództwo A. P. (1) w pozostałym zakresie;

III  nakazuje ściągnąć od powoda A. P. (1) na rzecz Skarbu Państwa – (...) 321,39 (trzysta dwadzieścia jeden 39/100) złotych nieuiszczonych kosztów sądowych;

IV  odstępuje od obciążania powoda A. P. (1) zwrotem kosztów procesu na rzecz pozwanego;

V  zasądza od pozwanego na rzecz powoda S. P. (1) kwotę 1 500 (jeden tysiąc pięćset) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za okres od dnia 21 stycznia 2016 roku, do dnia zapłaty;

VI  oddala powództwo S. P. (1) w pozostałym zakresie;

VII  zasądza od powoda S. P. (1) na rzecz pozwanego kwotę (...),86 (trzy tysiące dwieście dziewięćdziesiąt sześć 86/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;

VIII  nakazuje zwrócić powodowi S. P. (1) niewykorzystaną zaliczkę (...),49 (tysiąc dwieście osiem 49/100) złotych, przy czym część ww. kwoty tj. 321,39 zł przeznaczonej wcześniej na pokrycie kosztów opinii dotyczących powoda A. P. (1) wypłacić ze Skarbu Państwa –(...).

SSR Tomasz Bulkowski

Sygn. akt I C 2981/16

UZASADNIENIE

Powodowie A. P. (1) i S. P. (1) wnieśli pozew przeciwko (...) S.A. w W. o zasądzenie zadośćuczynień i odszkodowań za odzież zniszczoną w trakcie wypadku do którego doszło 17 października 2013r.

Powód A. P. (1) domagał się zasądzenia 49000 zł zadośćuczynienia oraz 300 zł odszkodowania z odsetkami za opóźnienie od dnia 17 października 2013 roku, do dnia zapłaty.

S. P. (1) dochodził zasądzenia 10000 zł zadośćuczynienia i 300 zł odszkodowania również z odsetkami za opóźnienie od dnia 17 października 2013 roku, do dnia zapłaty.

Powodowie domagali się również ustalenia odpowiedzialności pozwanego za skutki doznanych obrażeń, które mogą pojawić się w przyszłości i zasądzenia na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany wniósł o oddalenie powództw i zasądzenie od powodów kosztów procesu według norm przepisanych. Argumentował, że choć zdarzenie mogło spowodować cierpienia powodów, to nie uzasadniają one zasądzenia dochodzonych zadośćuczynień, gdyż żaden z nich nie poniósł uszczerbku na zdrowiu, a urazy były powierzchowne. Odnośnie roszczeń o odszkodowanie pozwany zarzucił, że nie zostały one w jakikolwiek sposób udowodnione. Nie wykazali również powodowie - w ocenie pozwanego – interesu prawnego w ustaleniu odpowiedzialności na przyszłość.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 17 października 2013 roku w O. doszło do zdarzenia drogowego w wyniku którego kierujący samochodem osobowym marki A. (...) nr rej. (...) uderzył w zaparkowany samochód, przy którym stali powodowie A. i S. P. (1). W wyniku uderzenia zaparkowany samochód przemieścił się i gwałtowanie uderzył w powodów, którzy upadli. Samochód, którym kierował sprawca wypadku miał wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w pozwanym towarzystwie ubezpieczeń.

(okoliczności niesporne – notatka k.22)

Powodowie po wypadku zostali przewiezieni do Szpitala MSWiA w O. na (...), gdzie wykonano badania.

S. P. (1) przeszedł badanie TK głowy, kręgosłupa szyjnego, piersiowego, lędźwiowo – krzyżowego oraz cewnikowanie żył. Rozpoznano u niego powierzchowny uraz głowy z krótkotrwałą utratą przytomności oraz samoistne (pierwotne) nadciśnienie. W badaniu nie stwierdzono świeżych zmian urazowych. Powód z zaleceniem zakazu obciążania fizycznego kręgosłupa, odpoczynku w pozycji leżącej oraz kontroli w POZ został tego samego dnia, pod opieką ojca zwolniony do domu. Powodowi wystawiono zwolnienie lekarskie na okres od 17 do 22 października 2013 roku oraz receptę na leki, które następnie przyjmował.

A. P. (1) wykonano (...) kręgosłupa odcinka lędźwiowo - krzyżowego oraz kości miednicy/biodra. Lekarz rozpoznał stłuczenie dolnej części grzbietu i miednicy oraz okolicy pośladkowej i lędźwiowej lewej. Powodowi zakazano obciążania fizycznego kręgosłupa, odpoczynek w większości dnia w pozycji leżącej oraz wystawiono zaświadczenie o niezdolności do pracy od 17 do 22 października 2013r. Pod opieką ojca powód udał się do domu z zaleceniem kontroli w POZ oraz przyjmowania leków z wypisanej recepty.

(okoliczności niesporne – karty informacyjne leczenia szpitalnego k.16-19)

A. P. (1) po wypadku odczuwał silny ból kręgosłupa w odcinku lędźwiowym. W początkowym okresie doskwierał mu również ból łokcia lewego oraz karku, które w ciągu około tygodnia ustąpiły. W dniu 21 października 2013 roku powód zgłosił się do poradni ortopedycznej, gdzie po wykonaniu badania rtg stwierdzono dyskopatię L5/S1. Powód kontynuował leczenie ortopedyczne, z powodu dolegliwości kręgosłupa brał leki przeciwbólowe i zwiotczające mięśnie. Badanie (...) wykonane 27 listopada 2013 r. wykazało u powoda wypuklinę na poziomie L4/L5 i przepuklinę na poziomie L5/S1. W grudniu 2013r. powód odbył fizykoterapię i zakończył leczenie w kwietniu 2014r. Przez okres pół roku powód był niezdolny do pracy i korzystał ze zwolnień lekarskich z powodu stłuczenia dolnej części grzbietu, miednicy oraz okolicy lędźwiowej kręgosłupa w czasie wypadku. Do pracy powrócił 22.04.2014r., po wyczerpaniu okresu zasiłku chorobowego.

Dolegliwości bólowe kręgosłupa jednak nie ustępowały. Powód w grudniu 2014r. wykonał kolejne badanie (...), które wykazało na poziomie L3/L4 niewielką wypuklinę z cechami pęknięcia pierścienia włóknistego, na poziomie L4/L5 przepuklinę z cechami pęknięcia pierścienia włóknistego, zaś na poziomie L5/S1 przepuklinę krążka międzykręgowego. W styczniu 2015 roku powód otrzymał skierowanie na Oddział Rehabilitacyjny Szpitala w G., którego nie zrealizował.

A. P. (1) w wyniku wypadku doznał stłuczenia dolnej części grzbietu, miednicy oraz okolicy lędźwiowej kręgosłupa. Stłuczenia uległy całkowitemu wyleczeniu. Przed wypadkiem powód miał dyskopatię lędźwiową, która miała charakter bezobjawowy. Uraz tej okolicy wygenerował dolegliwości bólowe. W wyniku wypadku powód nie doznał długotrwałego uszczerbku na zdrowiu pod względem ortopedycznym. Nie powinny wystąpić w przyszłości negatywne następstwa wypadku dla zdrowia powoda.

(dokumentacja medyczna k. 20,21, 25-29, decyzja ZUS k.24opinia ortopedyczna k.18, 207, 227)

A. P. (1) po wypadku nie leczył się psychiatrycznie, nie korzystał też z pomocy psychologicznej. Powód nie ma zaburzeń psychicznych mających związek z wypadkiem. Po wypadku u powoda wystąpiły problemy natury emocjonalnej, które nie wywołały uszczerbku na zdrowiu psychicznym. Powód stał się nerwowy z powodu uciążliwego, przewlekłego bólu kręgosłupa, który uniemożliwiał mu wykonywanie czynności, które przed wypadkiem nie sprawiały mu problemów. Powód pracuje jako kierowca, lecz przy dłuższym wykonywaniu pracy, odczuwa ból kręgosłupa.

(opinia biegłej psychiatry k.175-181, zeznania J. Ż. k.161, I. P. k.161-162, M. P. k.163-164, zeznania powoda k.146-147, 255-256)

W wyniku wypadku doszło u A. P. (1) do długotrwałej dysfunkcji obwodowego układu nerwowego pod postacią przewlekłego pourazowego zespołu korzeniowego lędźwiowego, którego podłożem były istniejące przed wypadkiem samoistne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Skutkiem wypadku był uszczerbek na zdrowiu powoda wynoszący 5% ocenianym według rozporządzenia Ministra Pracy i Polityki Społecznej z dnia 18 grudnia 2002 roku w sprawie szczegółowych zasad orzekania o stałym lub długotrwałym uszczerbku na zdrowiu, trybu postępowania przy ustalaniu tego uszczerbku oraz postępowania o wypłatę jednorazowego odszkodowania. Stan neurologiczny powoda jest ustabilizowany i nie przewiduje się w przyszłości żadnych późnych powikłań lub następstw wypadku.

(opinia biegłego neurologa k.242-243, 258)

S. P. (1) w wyniku wypadku doznał powierzchownego urazu powłok głowy z krótkotrwałą utratą przytomności. Powód odczuwał również po wypadku ból łokcia i pleców. W związku z utrzymującymi się dolegliwościami 23.10.2013r. korzystał z porady lekarza rodzinnego, który przedłużył okres zwolnienia lekarskiego od końca października 2013r. Powód po tym czasie odzyskał zdolność do pracy. Wypadek nie wymagał korzystania przez powoda z pomocy psychiatry lub psychologa. Nie występowały w związku z wypadkiem u powoda zaburzenia zdrowia psychicznego. Powód mógł samodzielnie egzystować po wypadku. Po wypadku powód zaczął zwracać uwagę na zachowania kierowców pojazdów uczestniczących w ruchu drogowym.

(dokumentacja medyczna k.18, opinia biegłego neurologa k.219, opinia psychiatryczna k.184-188, zeznania E. P. k.162-163)

A. P. (1) w dniu 30 marca 2015 roku zgłosił szkodę pozwanemu, który w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił 1000 zł zadośćuczynienia. Powód odwołał się od decyzji ubezpieczyciela, lecz nie spowodowało to zmiany stanowiska przez pozwanego. Przed wniesieniem odwołania powód zasięgnął opinii lekarza ortopedy – traumatologa odnośnie stanu zdrowia. Lekarz rozpoznał u powoda pourazowy przewlekły zespół bólowy, korzeniowy kręgosłupa. Wskazał, że uraz działał na kręgosłup zmieniony chorobowo, ale występujące po urazie przewlekłe dolegliwości bólowe miały bezpośredni związek z wypadkiem i wymagały leczenia farmakologicznego. Wysokość uszczerbku na zdrowiu lekarz ocenił na 15%.

(pisma k.35-37, odwołanie k.38, pismo k.39, opinia (...))

S. P. (1) szkodę zgłosił w dniu 21 grudnia 2015r. Pozwany odmówił wypłaty jakiegokolwiek świadczenia, wskazując iż nie wykazano krzywdy uzasadniającej przyznanie zadośćuczynienia.

(pisma k.42-45,50-55)

Stan faktyczny ustalony został przede wszystkim w oparciu o dokumenty przedłożone przez strony, których prawdziwości nie kwestionowano, opinie biegłych oraz zeznania świadków i powoda A. P. na temat skutków wypadku dla życia i zdrowia powodów, a przede wszystkim odczuwanych dolegliwości bólowych.

Niewątpliwie strona dochodząca zadośćuczynienia, jak i świadkowie z grona najbliższych, są zainteresowani w przedstawianiu szerokiego zakresu cierpień fizycznych i psychicznych doznanych w skutek zdarzenia. Zastrzec przy tym trzeba, że nie zawsze wynika to z celowego działania, a jest efektem agrawacji zdarzenia na skutek rozmyślań, poczucia skrzywdzenia itp. Sąd ustalając zakres cierpień na skutek zdarzenia nie mógł zatem w prosty sposób oprzeć się li tylko na relacji świadków. Weryfikacji relacji powoda i świadków służyć miały opinie biegłych, którzy dysponując wiedzą specjalną mogli ocenić, czy twierdzenia dotyczące konsekwencji wypadku korespondowały ze zgromadzoną dokumentacją medyczną.

Powód S. P. (1) nie zgłosił się na żadne z badań przeprowadzanych przez biegłych, a jego dokumentacja dotycząca zdarzenia z dnia 17.10.2013r. była znikoma i ograniczała się tylko do wypisu szpitalnego oraz informacji od lekarza rodzinnego potwierdzającej przedłużenie zwolnienia lekarskiego do końca października 2013 roku. W świetle dowodów zaoferowanych przez ww. powoda nie można było uznać za prawdziwe zeznań E. P., iż w związku z wypadkiem powód odczuwa bóle głowy i pleców. Powyższe nie zostało potwierdzone żadnymi badaniami, ani dokumentacją lekarską, z której wynikałby związek przyczynowy pomiędzy wypadkiem, a bólami, które dokuczały powodowi.

Dokonując ustaleń dotyczących konsekwencji wypadku dla zdrowia powoda A. P. (1) oraz rokowań na przyszłość Sąd oparł się na opinii biegłych sądowych. Podkreślenia na wstępie wymaga, że nie budziło zasadniczych wątpliwości, że powód przed wypadkiem miał dyskopatię lędźwiową, która nie dawała żadnych objawów. Potwierdziła to w szczególności załączona do pozwu dokumentacja, a nawet opinia wykonana na zlecenie powoda przez lekarza P. K. (k.30). Ustalenia zawarte w opinii prywatnej w dużej mierze korespondują z opiniami biegłego ortopedy i neurologa.

Opinie wydane przez biegłych były logiczne i należycie uzasadnione. Biegli ustosunkowali się też do zastrzeżeń zgłoszonych przez strony i ostatecznie strony nie wnosiły dalszych zastrzeżeń, ani też nie domagały się zasięgnięcia opinii innych biegłych. Sąd nie znalazł podstaw, aby uznać, że opinie nie mogą stanowić podstawy ustaleń faktycznych. Oceniając opinię ortopedy i neurologa sąd wziął pod uwagę, że na dolegliwości bólowe, jakie powód odczuwał bardzo długi czas od wypadku złożyły się dwa czynniki to jest doznany uraz odcinka lędźwiowego oraz wcześniejsze zmiany zwyrodnieniowe tego fragmentu kręgosłupa. Okoliczności te sprawiały, że oddzielenie skutków wypadku i skutków wcześniejszych zwyrodnień było nawet dla biegłych znaczenie utrudnione, a dla powoda wręcz niemożliwe. Doświadczenie wskazuje, że w tego typu wypadkach osoby poszkodowane są przekonane, że wszelkie dolegliwości jakie odczuwają po zdarzeniu są konsekwencją tylko i wyłącznie wypadku. Przekonanie takie, co więcej, jawi się logicznie jeżeli poszkodowany przed wypadkiem nie odczuwał żadnych dolegliwości kręgosłupa.

Uwzględniając powyższe sąd zasadniczo uznał za wiarygodne zeznania powoda i świadków na temat odczuwanych przez powoda A. P. (1) dolegliwości kręgosłupa, okresu ich występowania. Nie oznaczało to jednak, że jednocześnie przyjąć należało, iż były one bezpośrednim i wyłącznym skutkiem wypadku, jakiemu uległ w październiku 2013 roku. W tym zakresie sąd oparł się na opinii biegłych ortopedy i neurologa. Sąd pragnie zauważyć, że choć biegły ortopeda nie stwierdził u powoda długotrwałego uszczerbku na zdrowiu, zaś według biegłego neurologa uszczerbek ten wynosił 5%, to nie sposób uznać, że wnioski opinii się wykluczają. Zważyć bowiem trzeba, że stwierdzony uszczerbek na zdrowiu miał przede wszystkim podłoże neurologiczne. Biegły neurolog w żaden sposób nie podważył opinii biegłego ortopedy, przeciwnie potwierdził, że przewlekły zespół bólowy był wynikiem wypadku, ale jego podłożem były wcześniejsze samoistne zmiany zwyrodnieniowe.

Nie budziły wątpliwości opinie sporządzone przez biegłą psychiatrę. Wnioski w nich zawarte jawiły się logicznie i nie były kwestionowane przez strony. Biorąc pod uwagę, że wypadek nie spowodował konieczności leczenia psychiatrycznego bądź korzystania z opinii psychologa trudno było uznać, że wywołał uszczerbek w sferze zdrowia psychicznego powodów.

Sąd zważył, co następuje:

W realiach przedmiotowej sprawy bezsporne było, iż pozwany miał zawartą umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z posiadaczem pojazdu, którego kierowca doprowadził do zdarzenia na skutek którego obrażeń doznali powodowie.

Podstawą odpowiedzialności pozwanego była umowa obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdów mechanicznych zawarta ze sprawcą wypadku, uregulowana w art.822k.c. oraz w ustawie z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (Dz.U.03.124.1152 ze zmianami). Zgodnie z art.36 tej ustawy odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

Dowody zgromadzone w sprawie potwierdziły, że powód A. P. (1) w skutek wypadku doznał uszkodzenia ciała w postaci stłuczenia dolnej części grzbietu, miednicy oraz okolicy lędźwiowej kręgosłupa, co na podłożu istniejących wcześniej samoistnych zmian zwyrodnieniowych spowodowało rozwój przewlekłego zespołu bólowego tego odcinka kręgosłupa.

Powód S. P. (1) doznał z kolei powierzchownego urazu głowy z krótkotrwałą utratą przytomności.

Zgodnie z treścią art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę oraz odszkodowanie obejmujące wszelkie, wynikłe z uszkodzenia ciała i rozstroju zdrowia koszty. Sąd nie podziela poglądu, że przy powierzchownych urazach, które nie skutkowały trwałym lub długotrwałym uszczerbkiem na zdrowiu, zadośćuczynienie nie powinno być przyznawane. Charakter doznanych obrażeń wpływa niewątpliwie na zakres cierpień, które mają być zrekompensowane zadośćuczynieniem, a tym samym również na jego wysokość. Nie można jednak wyprowadzić zasady, że powierzchowne urazy nie powinny być rekompensowane zadośćuczynieniem.

Wskazuje się w orzecznictwie, że celem zadośćuczynienia pieniężnego jest przede wszystkim złagodzenie cierpień i towarzyszących im ujemnych uczuć związanych z uszkodzeniem ciała i rozstrojem zdrowia. Przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę należy uwzględnić przede wszystkim nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym (por. orzeczenie SN z dnia 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626).

Odnośnie następstw kolizji drogowej, na skutek której powód S. P. (1) doznał obrażeń, Sąd miał wprawdzie na uwadze, że nie spowodowały one trwałego ani długotrwałego uszczerbku na zdrowiu powoda, jednakże dotychczasowe niedogodności wynikające z konieczności przyjmowania leków w celu zniwelowania bólu, czy też przeżycia związane z wypadkiem, znalezieniem się w stanie zagrożenia życia i zdrowia, niedogodności związane z koniecznością leczenia, braku możliwości normalnego funkcjonowania, wykonywania pracy (pobyt na zwolnieniu lekarskim od 17 do 31 października 2013r.) stanowią dostateczną przesłankę przemawiającą za słusznością uwzględnienia w części przedmiotowego powództwa.

Ustalając wysokość przyznanego zadośćuczynienia sąd musiał uwzględnić, że leczenie zostało zakończone stosunkowo szybko, co poddawało też w wątpliwość zeznania świadków o ciągłym odczuwaniu dolegliwości związanych z wypadkiem. Stwierdzić trzeba, że w przedmiotowym wypadku powód nie doznał większych obrażeń natury fizycznej i psychicznej, a to prowadziło do wniosku, że wysokość żądanego zadośćuczynienia była zdecydowanie nazbyt wysoka.

Sąd mając więc na względzie całokształt ujawnionych okoliczności - w szczególności charakter urazów fizycznych doznanych przez powoda i niedogodności, jakie towarzyszyły mu w pierwszym okresie rekonwalescencji – zasądził na jego rzecz tytułem zadośćuczynienia kwotę 1.500 zł. Zadośćuczynienie w tej wysokości jest adekwatne do rozmiaru krzywdy powoda a jednocześnie utrzymane w rozsądnych granicach. Należy bowiem pamiętać, że krzywda ma charakter niemajątkowy, niewymierny, stąd jej zrekompensowanie jest szczególnie trudne. Istotne jest to, że zadośćuczynienie ma na celu m.in. zniwelowanie niekorzystnych skutków naruszenia dobra szczególnie cennego jakim jest zdrowie. W efekcie przyznanie zbyt niskiego zadośćuczynienia deprecjonowałoby wartość tego dobra osobistego, czego nie można aprobować. Z drugiej strony przyznanie zadośćuczynienia w większej wysokości byłoby nieuzasadnione, niesprawiedliwe w stosunku do osób, które doznały poważniejszych, trwałych obrażeń ciała, wymagających długiego leczenia.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia należnego powodowi A. P. (1) sąd kierując się tymi samymi kryteriami, uznał, iż adekwatna do stopnia cierpień i doznanego uszczerbku na zdrowiu będzie łączna kwota 15000 zł, a ponieważ pozwany wypłacił już 1000 zł, zasądzeniu podlegała różnica.

A. P. (1) przed wypadkiem miał wprawdzie samoistne zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa, jednak nie dawały one żadnych objawów. Po wypadku życie powoda uległo diametralnej zmianie. Oczywiście wpływ miało na to wcześniejsze schorzenie, co musiało wpłynąć na wysokość zadośćuczynienia. Zważyć jednak trzeba, że gdyby nie wypadek jakiemu uległ powód występujące zwyrodnienia jeszcze przez wiele lat mogłyby nie dawać objawów, co miałoby niebagatelny wpływ na komfort życia powoda. Nawet przesunięcie ich w czasie o kilka lat pozwoliłoby powodowi przez ten okres w pełni korzystać z życia, wykonywać czynności, które obecnie sprawiają mu ból. Obrażenia, których powód doznał w wypadku, szczególnie w pierwszym okresie były szczególnie bolesne i wymagały stosowania środków przeciwbólowych. W późniejszym okresie na uraz powypadkowy „nałożyły” się wcześniejsze zmiany zwyrodnieniowe.

Zdaniem sądu, kwota przyznana przez pozwanego była zdecydowanie zbyt niska, zwłaszcza iż skutkiem wypadku był długotrwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%. Wprawdzie odległe w czasie dolegliwości bólowe, także opisywane przez powoda na rozprawach, miały bezpośrednie źródło w zmianach zwyrodnieniowych, jednak nie można zapominać, że wywołane zostały stłuczeniem kręgosłupa podczas wypadku.

Odsetki ustawowe za opóźnienie zasądzono od następnego dnia po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody. Powód A. P. zrobił to 30 marca 2015r., zaś S. P. dopiero 21.12.2015r. Pozwany był zobowiązany wypłacić zadośćuczynienie w terminie 30 dni, licząc od daty zawiadomienia o wypadku, a najpóźniej w terminie 14 dni, licząc od wyjaśnienia okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń lub wysokości zadośćuczynienia (por. przepis art. 817 kc). Pozwany dysponował dokumentacją medyczną, którą powodowie przedłożyli w przedmiotowej sprawie. W toku procesu nie ujawniły się okoliczności, które wcześniej nie były znane, mogące wpłynąć na wysokość zadośćuczynienia. Uwzględniając powyższe, pozwany już na etapie postępowania likwidacyjnego winien wypłacić powodom zadośćuczynienie w zasądzonej wysokości. Całkowicie bezzasadne było żądanie powodów zasądzenia odsetek od dnia szkody. Nie znajdowało ono oparcia w przepisach prawa. Pozwany do chwili zgłoszenia szkody nie wiedział o istnieniu roszczenia, a zgodnie z art.455kc jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Powództwa o zadośćuczynienie w pozostałym zakresie, jak również o odszkodowanie i ustalenie podlegały oddaleniu.

Przewidziane w art. 444 § 1 k.c. odszkodowanie, obejmuje wszelkie wydatki pozostające w związku z uszkodzeniem ciała lub rozstrojem zdrowia, jeżeli są konieczne i celowe. W judykaturze i piśmiennictwie wskazuje się, że poszkodowany może domagać się kompensaty wszelkich kosztów, a więc także: kosztów transportu, kosztów odwiedzin osób bliskich (por. wyrok SN z 7 października 1971 r., II CR 427/71, OSP 1972, z. 6, poz. 108), kosztów szczególnego odżywiania i pielęgnacji w okresie rekonwalescencji (por. uchwała SN (7) z 19 czerwca 1975 r., PRN 2/75, OSNC 1976, nr 4, poz. 70; wyrok SN z 21 maja 1973 r., II CR 194/73, OSP 1974, z. 4, poz. 83), kosztów nabycia specjalistycznej aparatury rehabilitacyjnej, kosztów przyuczenia do wykonywania nowego zawodu (przez jednorazowe albo okresowe świadczenie; por. wyrok SN z 10 lutego 1970 r., II CR 7/70, LEX nr 6672) oraz zwrotu utraconych zarobków.

Powodowie z tego tytułu dochodzili kwot po 300 zł, stanowiących wartość zniszczonej odzieży. Powodowie dochodząc tego roszczenia powinni – stosownie do art.6k.c – udowodnić poniesienie szkody w takiej wysokości. Dowodów na powyższe powodowie nie przestawili. Powód A. P. wskazał jedynie na zniszczenie odzieży (k.146v), nie przedstawiając konkretnych dowodów pozwalających ustalić jaka to była odzież, w jaki sposób została zniszczona. Powód S. P. na powyższe nie przedstawił jakichkolwiek dowodów. Oczywiście nie można wykluczyć, że w czasie wypadku odzież powodów została zniszczona, jednak sąd wydając rozstrzygnięcie nie może opierać się na domysłach, przypuszczeniach, lecz konkretnych dowodach. Nic nie stało na przeszkodzie aby powodowie chociażby wykonali fotografie zniszczonej odzieży, co pozwoliłoby ustalić fakt zniszczenia i określić jakiego rodzaju była to odzież, a co za tym idzie czy roszczenia były uzasadnione co do wysokości.

Sąd oddalił również powództwa o ustalenie odpowiedzialności pozwanego za skutki wypadku na przyszłość. Powodowie dochodząc tego roszczenia winni wykazać interes prawny (art.189k.p.c.). Powodowie w żaden sposób nie uzasadnili tych roszczeń. Opinie biegłych sporządzone w sprawie wykluczyły możliwość wystąpienia w przyszłości skutków, które dotąd nie zostały ujawnione.

Po drugie wskazać trzeba, że roszczenie powodów o naprawienie szkody powstałej na skutek wypadku podlega nowemu reżimowi art. 442 1 k.c., w myśl którego roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym to poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia, nie dłuższym jednak aniżeli 10 lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę. Zwrócić też trzeba uwagę na § 3 tego przepisu, który stanowi, że w razie wyrządzenia szkody na osobie, przedawnienie nie może skończyć się wcześniej niż z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W przeciwieństwie zatem do poprzedniego stanu prawnego, żądanie to nie jest ograniczone 10 – letnim terminem przedawnienia liczonym od dnia zdarzenia wywołującego szkodę. Powyższe oznacza, że każdy z powodów uprawniony będzie do wystąpienia z nowym żądaniem naprawienia „nowej” szkody w terminie 3 lat od jej ujawnienia. Skoro zaś pokrzywdzonemu przysługuje roszczenie o zasądzenie, nie można stwierdzić istnienia interesu prawnego w żądaniu ustalenia odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. W stanie prawnym wprowadzonym przez art. 442 1 można zasadnie twierdzić, że wyeliminowane zostało niebezpieczeństwo upływu terminu przedawnienia roszczenia o naprawienie szkody na osobie wcześniej niż szkoda ta się ujawniła. Uzasadnieniem żądania ustalenia odpowiedzialności na przyszłość w obecnym stanie prawnym nie może być zatem wyłącznie niebezpieczeństwo przedawnienia roszczenia. Należy zwrócić uwagę na słuszne w ocenie Sądu orzekającego stanowisko przedstawione w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 24 lutego 2009 roku w sprawie III CZP 2/09 (OSNC 2009/12/168), zgodnie z którym pod rządem art. 442 1 § 3 k.c. powód dochodzący naprawienia szkody na osobie nadal może mieć interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody mogące powstać w przyszłości. Natomiast niezbędne jest wyraźne podkreślenie różnicy pomiędzy stanowiskiem wyrażonym w sposób generalny a sytuacją, jaka może mieć miejsce w okolicznościach konkretnej sprawy. Należy przypomnieć, że ocena, czy powód ma interes prawny w ustaleniu odpowiedzialności pozwanego za szkody na osobie mogące powstać w przyszłości z danego zdarzenia, może zostać dokonana jedynie z uwzględnieniem okoliczności konkretnej sprawy. Wszelkie uogólnienia i poglądy wyrażane w sposób abstrakcyjny nie mogą mieć miejsca. Nie jest możliwe nawet stwierdzenie, że w pewnych kategoriach spraw powód zwykle będzie miał interes prawny w dokonaniu takiego ustalenia, a w innych rodzajach interes taki nie wystąpi. W niniejszej sprawie powodowie nie wykazali, że posiadają interes prawny w uzyskaniu takiego rozstrzygnięcia. W razie pojawienia się nowej szkody powodowie będą musieli wystąpić z nowym żądaniem i obowiązkiem ich będzie wykazanie szkody oraz jej związku przyczynowego z wypadkiem. Od tego obowiązku nie zwolni powoda ustalenie odpowiedzialności pozwanego na przyszłość. Wydaje się, że interes prawny powoda w ustaleniu odpowiedzialności na przyszłość za skutki zdarzenia z którego wynikła szkoda będzie zachodził głównie w sytuacji, w której pozwany kwestionuje swoją odpowiedzialność co do zasady. Wówczas faktycznie ustalenie odpowiedzialności na przyszłość zwalniałoby powoda od obowiązku udowodnienia sprawstwa wypadku lub winy. W niniejszej sprawie jednak taka sytuacja nie miała miejsca, pozwany nie kwestionował swojej odpowiedzialności co do zasadny ani przed wniesieniem pozwu, ani na etapie postępowania sądowego. Tym samym słuszne było oddalenie powództwa w tym zakresie.

Orzeczenie o kosztach procesu pomiędzy powodem A. P. (1) a pozwanym oparto na art.102kpc. Pozwany wygrał proces w 28,39%, w jego toku poniósł koszty w wysokości 8782 zł, przy czym od powoda dodatkowo nakazano ściągnąć na rzecz Skarbu Państwa 321,39 zł. Przy rozliczeniu kosztów procesu na zasadzie art.100kpc powód musiałby zwrócić pozwanemu ok. 900 zł. Uwzględniając okoliczności sprawy, w szczególności to, że wysokość zadośćuczynienia zależała od oceny sądu, a także zachowanie pozwanego polegające na wypłaceniu powodowi znacznie zaniżonego zadośćuczynienia, sąd uznał, iż słuszne jest, aby nie obciążać powoda zwrotem kosztów procesu na rzecz pozwanego.

Pozwany wnioskował o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych. Zaliczka wpłacona przez powoda w wysokości 1500 zł nie pozwoliła na pokrycie wszystkich kosztów opinii, które wyniosły 1821,39 zł i zostały omyłkowo częściowo wypłacone z zaliczki wpłaconej przez drugiego powoda. Uwzględniając powyższe brakującą kwotę nakazano ściągnąć od powoda A. P. a niewykorzystaną zaliczkę wpłaconą przez S. P. zwrócić ww.

O kosztach procesu pomiędzy S. P. (1) a pozwanym orzeczono w oparciu o art.100kpc. Sąd uznał, że nie ma tutaj podstaw do zastosowania art.102kpc albowiem roszczenie powoda było zdecydowanie wygórowane, a dodatkowo nie stawiał się on na badania wyznaczone przez biegłych, mimo iż sam wnioskował o ich przeprowadzenie. Powód wygrał proces w 14,56%, a poniósł koszty w wysokości 5623,51 zł (opłata sądowa 515 zł, wynagrodzenie pełnomocnika i opłata skarbowa 4817 zł, 291,51 zł koszty opinii biegłego k.189). Koszty poniesione przez pozwanego wyniosły 4817 zł. Uwzględniając powyższe powód winien zwrócić pozwanemu 4115,64 zł, zaś pozwany powodowi 818,78 zł. Po kompensacji zasądzono od powoda na rzecz pozwanego 3296,86 zł.

SSR Tomasz Bulkowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Rogalska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Olsztynie
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Bulkowski
Data wytworzenia informacji: