Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II W 48/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim z 2016-03-18

Sygn. akt II W 48/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 18 marca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący SSR Dariusz Wiśniewski

Protokolant Joanna Radziszewska

przy udziale Oskarżyciela

publicznego Pawła Antychowicza

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 18 marca 2016 roku

sprawy:

K. B. , syna J. i J. z domu J., urodzonego w dniu (...) w B.,

obwinionego o to, że:

I.  w dniu 12 grudnia 2015 roku około godziny 09:30 w B. na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...), kierując samochodem osobowym marki A. o numerze rejestracyjnym (...), nie zachował należytej ostrożności podczas wyjeżdżania z drogi podporządkowanej, ulicy (...), nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu jadącemu prawidłowo z prawej strony, poruszającemu się drogą z pierwszeństwem przejazdu, ulicą (...), kierującemu samochodem osobowym marki V. o numerze rejestracyjnym (...), w wyniku czego doszło do zderzenia się pojazdów, czym spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym,

to jest o czyn z art. 86 § 1 k.w.,

II.  w dniu 12 grudnia 2015 roku około godziny 09:30 w B. na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...), prowadził samochód osobowy marki A. o numerze rejestracyjnym (...), nie mając do tego uprawnienia,

to jest o czyn z art. 94 § 1 k.w.,

I.  Obwinionego uznaje za winnego popełnienia zarzuconych mu czynów i za to na mocy art. 86 § 1 k.w. w zw. z art. 9 § 2 k.w. skazuje go i wymierza mu karę 500 (pięciuset) złotych grzywny.

II.  Na mocy art. 86 § 3 k.w. orzeka wobec obwinionego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 (sześciu) miesięcy.

III.  Zwalnia obwinionego od opłaty i pozostałych kosztów sądowych, obciążając nimi rachunek Skarbu Państwa.

Sędzia:

II W 48/16

UZASADNIENIE

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 12 grudnia 2015 roku, około godziny 09:30, ulicą (...) w B. poruszał się samochód osobowy marki V. o numerze rejestracyjnym (...), zbliżając się do skrzyżowania z drogą podporządkowaną – ulicą (...). Kierowała nim E. H., podróżująca z byłym mężem i małoletnią córką. W tym samym czasie, do wskazanego skrzyżowania ulicą (...) zbliżył się samochód osobowy marki A. o numerze rejestracyjnym (...). Za jego kierownicą znajdował się K. B., który nigdy nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Wjeżdżając na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej, wyżej wymieniony nie zachował należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu nadjeżdżającemu z prawej strony, prawidłowo poruszającemu się samochodowi E. H., doprowadzając do zderzenia się pojazdów. W wyniku tej kolizji nikt nie doznał obrażeń ciała. K. B. oddalił się z miejsca zajścia przed przybyciem Policji, nie pozostawiając swoich danych oraz porzucając uszkodzone auto, należące do ojca jego kolegi, S. S..

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o wyjaśnienia K. B. (k. 15, 59o), a także zeznania S. S. (k. 5, 60), M. S. (k. 8, 60o), M. H. (k. 22) oraz E. H. (k. 26, 60), jak również przy wykorzystaniu notatki urzędowej (k. 1) i informacji ze Starostwa Powiatowego w B. (k. 20).

K. B. przyznał się do popełnienia zarzuconych mu czynów z art. 86 § 1 k.w. i art. 94 § 1 k.w. Wyjaśnił, że w dniu 12 grudnia 2015 roku, w godzinach porannych, kiedy jego kolega M. S. spał w jego domu w B., wziął samochód należący do ojca wyżej wymienionego i pojechał nim na stację paliw, aby go zatankować. W drodze powrotnej zagapił się, przez co na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...) nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu samochodowi marki V., a później nie zdążył już wyhamować i uderzył w jego lewy bok. Po kolizji wysiadł z auta, lecz po chwili oddalił się z miejsca zdarzenia, gdyż wystraszył się konsekwencji. Obwiniony dodał, że nigdy nie miał prawa jazdy i nie zna za bardzo zasad kierowania pojazdami. Nadmienił, że w toku jest sprawa o inne zajście, gdzie też rozbił auto. Przeprosił pokrzywdzonych i wyraził żal z powodu swojego zachowania.

Sąd zważył, co następuje:

Wina K. B. jest bezsporna.

Przebieg zdarzenia z dnia 12 grudnia 2015 roku został zgodnie opisany przez jego uczestników, to jest obwinionego oraz pokrzywdzonych, E. H. i M. H.. Depozycje tych osób są spójne oraz konsekwentne, z pozytywnym skutkiem poddają się też weryfikacji przez pryzmat zasad logiki i wskazań doświadczenia życiowego, a zarazem znajdują potwierdzenie w obserwacjach poczynionych na miejscu kolizji przez przybyły tam patrol Policji, spisanych w formie notatki urzędowej. W rezultacie, relacje wszystkich wymienionych wyżej osób Sąd obdarzył przymiotem wiarygodnych.

S. S. zeznał, że w dniu 10 grudnia 2015 roku przekazał swój samochód osobowy marki A. obwinionemu, który wraz z jego synem M. miał odwieźć do B. ich koleżanki. Od tamtej pory nie widział swojego pojazdu, ani żadnej z osób, które nim odjechały. M. S. podał z kolei, że w dniu 10 grudnia 2015 roku w godzinach wieczornych przyjechał do B. wraz z obwinionym, który kierował samochodem jego ojca, i dwiema dziewczynami. Kolejną dobę oraz noc z 11 na 12 grudnia 2015 roku spędził w domu K. B. przy ulicy (...) w B.. W dniu 12 grudnia 2015 roku, około godziny 10:00, obudził go telefon od obwinionego, który poinformował go, że nad ranem wziął samochód jego ojca i miał nim kolizję, po której oddalił się z miejsca zdarzenia i postanowił się ukryć, obawiając się umieszczenia w zakładzie karnym.

W depozycjach S. S. i M. S. Sąd nie dopatrzył się żadnych mankamentów, w związku z czym uznał, że także ich relacje polegają na prawdzie.

Nadto, z informacji przekazanej przez Starostwo Powiatowe w B. wynika, że K. B. nigdy nie posiadał prawa jazdy.

Reasumując, zgromadzony w sprawie materiał dowodowy dał podstawę do przyjęcia, że w dniu 12 grudnia 2015 roku, około godziny 09:30, w B. na skrzyżowaniu ulicy (...) z ulicą (...), nie mając uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, kierował samochodem osobowym marki A. o numerze rejestracyjnym (...), a następnie, podczas wyjeżdżania z drogi podporządkowanej (ulicy (...)) nie zachował należytej ostrożności i nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu zbliżającej się z jego prawej strony, poruszającej się prawidłowo ulicą (...), kierującej samochodem osobowym marki V. o numerze rejestracyjnym (...), czym doprowadził do zderzenia się pojazdów i spowodował zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Tym samym, obwiniony zrealizował swoim zachowaniem ustawowe znamiona wykroczeń z art. 86 § 1 k.w. i art. 94 § 1 k.w.

Sąd wymierzył K. B. karę 500 złotych grzywny, uznając, że będzie ona adekwatna do stopnia jego winy oraz całokształtu okoliczności przypisanych mu czynów. Przesłankami łagodzącymi były: przyznanie się do winy i złożenie wyjaśnień zgodnych z dokonanymi ustaleniami faktycznymi, wyrażenie skruchy oraz przeproszenie pokrzywdzonych. Za okoliczności obciążające Sąd uznał z kolei: uprzednią, wielokrotną karalność K. B., w tym za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, jak też wagę naruszonych przez niego zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, fakt istotnego uszkodzenia dwóch pojazdów (z których żaden nie był jego własnością) oraz oddalenia się z miejsca zdarzenia przed przybyciem Policji.

Kierując się dyspozycją art. 86 § 3 k.w., Sąd orzekł także wobec obwinionego zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 miesięcy. Ponownie podkreślić należy, że K. B. był w przeszłości wielokrotnie karany sądownie, w tym za czyny z art. 178a § 1 k.k., art. 244 k.k. i art. 289 § 1 i 4 k.k. Kilkakrotnie nakładano również na niego zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych (por. k. 16 – 19). Pomimo to, obwiniony dalej, w sposób wręcz ostentacyjny, lekceważy obowiązujące normy prawne, w tym podstawowe zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego, stwarzając poważne zagrożenie dla innych jego uczestników. Bez jakiejkolwiek refleksji, czy choćby ważnej życiowo potrzeby, wsiada za kierownice pojazdów nie stanowiących nawet jego własności i porusza się nimi po drogach publicznych. Nie stanowi dla niego przeszkody fakt, że – jak sam przyznał – „nie zna za bardzo zasad kierowania pojazdami” ( nota bene, w świetle tego wyznania deklarowane przez obwinionego w mowie końcowej, rzekome ukończenie kursu w szkole nauki jazdy, jawi się jako teza gołosłowna i wysoce wątpliwa). Pomimo 27 lat, braku stałej pracy, i konieczności współutrzymywania małoletniego dziecka, obwiniony nie widział dotychczas potrzeby uzyskania uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi, zatem fakt, że obecnie zmienił zdanie oraz snuje plany zostania zawodowym kierowcą, nie mogą przemawiać za odstąpieniem od orzeczenia wobec niego zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. W ocenie Sądu, zakaz taki, który będzie biec już po opuszczeniu przez K. B. jednostki penitencjarnej i którego naruszenie stanowić będzie występek zagrożony karą pozbawienia wolności, powinien skłonić go do refleksji nad własnym postępowaniem oraz przekonać o konieczności bezwzględnego podporządkowania się przepisom regulującym ruch drogowy, co pozytywnie wpłynie na bezpieczeństwo innych uczestników tego ruchu, co najwyżej opóźniając nieco, a nie przekreślając, zawodowe plany obwinionego.

Kierując się dyspozycją art. 624 § 1 k.p.k. (w zw. z art. 119 k.p.w.), Sąd zwolnił obwinionego od opłaty i innych kosztów postępowania, obciążając nimi rachunek Skarbu Państwa. Sąd uznał bowiem, że skoro K. B. jest obecnie pozbawiony wolności i nie uzyskuje dochodów, a wcześniej utrzymywał się wyłącznie z prac dorywczych oraz nie posiada żadnego majątku, uiszczenie tych kosztów byłoby dla niego zbyt uciążliwe.

Sędzia:

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Krystyna Poślednik
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Dariusz Wiśniewski
Data wytworzenia informacji: