Portal Orzeczeń Sądów Powszechnych

Zmiany demienielizacyjne w ośrodkowym układzie nerwowym w (...) (stwardnienie rozsiane). (...)Rozpoznano także u badanej stwardnienie rozsiane, postać przewlekle postępującą, pomimo, że badania diagnostyczne nie potwierdziły pewnego rozpoznania stwardnienia rozsianego. (...)Fakt hospitalizacji i postawionej diagnozy stwardnienia rozsianego nie jest znany orzecznikom ZUS-u. (...)Nie każde postawienie rozpoznania stwardnienia rozsianego jest równoznaczne z przyznaniem świadczenia rentowego.

M. D. choruje na stwardnienie rozsiane, rozpoznane we wrześniu 2013 r. (...)Pacjenci są do programu leczenia stwardnienia rozsianego kwalifikowani okresowo (co roku). /(...)(...)Lek T. do leczenia łuszczycy działa też skutecznie w terapii stwardnienia rozsianego. (...)W szczególności za bezsporne można uznać dotychczasowe doświadczenie zawodowe i wykształcenie ubezpieczonej, fakt wystąpienia u niej stwardnienia rozsianego, a także okoliczności wykazane w opiniach biegłych z zakresu psychologii, psychiatrii i ortopedii.

Jedynie celem różnicowania starych zmian w mózgu ze względu na miejsce oraz charakter drobnych ognisk w istocie białej mózgu brano w Klinice (...) w Ł. pod uwagę również stwardnienie rozsiane. Późniejsze badanie wzrokowe wykazało, że ewentualnie towarzyszące udarom mózgu stwardnienie rozsiane jest w przypadku powoda mało prawdopodobne.

Do tej pory odwiedza grób zmarłej siostry, szczególnie w chwilach przygnębienia, wynikających z konieczności leczenia córki na stwardnienie rozsiane.

Teza orzeczenia: Pełnomocnik procesowy będący radcą prawnym czy adwokatem nie może odpowiadać za negatywny dla jego klienta wynik sprawy, a jego odpowiedzialność odszkodowawcza może wynikać jedynie z takich jego błędów świadczących o braku staranności, które miały wpływ na ostateczny wynik sprawy, a więc powodujących, że jej wynik byłby inny, gdyby błędy te (...)

Ze złożonej dokumentacji wynika, że u A. N. (2) w 2016 roku zostało zdiagnozowane stwardnienie rozsiane .

Oświadczyła, że mąż, jeszcze zanim zdiagnozowano u niego stwardnienie rozsiane, nadużywał alkoholu i znęcał się nad nią oraz dziećmi, co zostało potwierdzone objęciem rodziny procedurą tzw. „niebieskiej karty”. (...)(...)r. u syna stron zdiagnozowano stwardnienie rozsiane. (...)Powodowie wskazali, że po dokonaniu darowizny pozwana pozostawiła ich bez opieki, mimo tego, że są oni osobami wymagającymi stałej pomocy osób trzecich, na którą nie mogli liczyć ze strony swego syna S. – męża pozwanej, który sam potrzebował pomocy jako osoba cierpiąca na stwardnienie rozsiane.

Nadmienił, że jego żona choruje na stwardnienie rozsiane, wymaga pomocy i zawożenia na wizyty lekarskie.

W 2010 r. u pozwanej zaczęto podejrzewać stwardnienie rozsiane. (...)Podejrzenie stwardnienia rozsianego się nie potwierdziło.