Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

VIII GC 265/13 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2014-12-17

Sygn. akt VIII GC 265/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 17 grudnia 2014 r.

Sąd Okręgowy w Szczecinie VIII Wydział Gospodarczy

w składzie:

Przewodniczący SSO Agnieszka Górska

Protokolant st. sekr. sąd Emilia Marchewka

po rozpoznaniu w dniu 3 grudnia 2014 r. w Szczecinie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G.

przeciwko E. S.

o zapłatę

I zasądza od pozwanego E. S. na rzecz powódki (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w G. kwotę 13.889,18 (trzynastu tysięcy ośmiuset osiemdziesięciu dziewięciu euro i osiemnastu eurocentów) z ustawowymi odsetkami od kwot:

- 3.840,50 euro (trzech tysięcy ośmiuset czterdziestu euro pięćdziesięciu eurocentów) od dnia 27 marca 2013 r.;

- 10.048,68 euro (dziesięciu tysięcy czterdziestu ośmiu euro sześćdziesięciu ośmiu eurocentów) od dnia 1 maja 2013 r.

II oddala powództwo w pozostałej części;

III zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę (...) (dwóch tysięcy ośmiuset czterdziestu jeden) złotych tytułem kosztów procesu.

Sygn. akt VIII GC 265/13

UZASADNIENIE

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. wniosła o zasądzenie od pozwanego E. S. kwot: 3.840,50 euro z odsetkami od 27 maja 2013 r., 10.048,68 euro od 1 maja 2013 r., 20.042 euro od 1 maja 2013 r oraz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 4.067 netto zgodnie z faktycznie poniesionymi wydatkami i poniesionych opłat sądowych.

W uzasadnieniu powódka wskazała na współpracę stron polegającą na świadczeniu przez powódkę usług w zakresie pęczkowania tulipanów w gospodarstwie rolnym pozwanego od 2011 roku. Powódka po wykonaniu prac zleconych umową o współpracy z dnia 23 listopada 2012 r. wystawiła faktury VAT opiewające po korektach łącznie na kwotę 5.015 euro, przy czym pozwana uregulowała należność jedynie w części – co do kwoty 1.174,50 euro. Powódka podniosła również, że pozwany jest zobowiązany zapłacić na jej rzecz karę umowną w wysokości 10.048,68 euro z tytułu złamania postanowień umowy z dnia 15 maja 2012 r. – zatrudnienia 2 pracowników powódki pomimo zakazu obowiązującego przez okres roku od dnia zakończenia prac u pozwanego (§5 umowy). W ocenie powódki przysługuje jej również roszczenie z tytułu poniesionej szkody z powodu wypowiedzenia umowy zlecenia bez ważnego powodu w wysokości 20.042 euro. Pozwany wypowiedział bowiem umowę z dnia 23 listopada 2012 r. ze skutkiem natychmiastowym, mimo że powódka nie dopuściła się złamania postanowień umownych, a usługi świadczyła solidnie i zgodnie ze zleceniami. Podana kwota stanowi jedenastokrotność zysku, jaki powódka osiągnęła ze współpracy z pozwanym w styczniu 2013 r. Od sumy wystawionych faktur (19.390 euro) powódka odjęła koszty uzyskania przychodu (17.568 euro) i uzyskała kwotę 1.822 euro jako czysty zysk za styczeń 2013 r., który następnie został pomnożony przez 11, przy założeniu że umowa byłaby wykonywana do końca 2013 r.

Pozwany nie złożył odpowiedzi na pozew.

Na rozprawie w dniu 6 sierpnia 2014 r. pozwany wniósł o oddalenie powództwa oraz zasądzenie zwrotu kosztów procesu. Pozwany podniósł, że powódka nie wykazała roszczenia w zakresie żądania zapłaty odszkodowania z tytułu złamania postanowień umowy. Wskazał, że powódka jest agencją pracy tymczasowej, w związku z czym ustalenia dotyczące niezatrudniania pracownika tymczasowego po zakończeniu wykonywania pracy tymczasowej są nieważne. Odnosząc się do kwestii wypowiedzenia umowy bez ważnego powodu stwierdził, że powódka nie przekazała informacji dotyczących wynagrodzeń pracowników umożliwiających czuwanie nad przestrzeganiem prawa pracy. Okazało się, że pracownicy powódki otrzymywali wynagrodzenie niższe niż minimum ustawowe w Holandii (3 euro zamiast 9 euro). Dla pozwanego oznaczało to dotkliwe sankcje i odpowiedzialność z tytułu nieopłaconych składek na ubezpieczenie społeczne, w związku z czym zrezygnował ze współpracy z powódką. Pozwany uregulował pensje pracowników i zatrudnił pracowników powódki, którzy pozostali w Holandii. Pozwany powołał się na przepisy dyrektywy 96/71/WE Parlamentu Europejskiego i Rady zobowiązujące do zapewnienia pracownikom delegowanym do państwa członkowskiego warunków pracy w nim obowiązujących. W zakresie żądania zapłaty kwoty 3.840,50 euro pozwany wskazał, że wszystkie należności zostały rozliczone, tym bardziej że sam zapłacił pracownikom powódki wynagrodzenie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 21 października 2011 r. zawarta została pomiędzy powódką ”V.” spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w G. i pozwanym E. S. umowa, na podstawie której powódka zobowiązała się do wykonania prac w szklarni przy kwiatach w okresie od 15 listopada 2011 r. do 30 kwietnia 2012 r. (§1 ust. 1, §2 ust. 1). Za wykonanie umowy pozwany zobowiązał się zapłacić powódce wynagrodzenie w wysokości 9 euro za godzinę za osobę.

Dowód:

- umowa o wykonanie prac z dnia 21.10.2011 r. k. 236-237

W dniu 15 maja 2012 r. zawarta została pomiędzy powódką i pozwanym umowa, na podstawie której powódka zobowiązała się do wykonania prac przy kwiatach w okresie od 15 czerwca 2012 r. do 31 grudnia 2012 r. (§1 ust. 1 i 2, §2 ust. 1 , §7 ust. 1). Wykonanie prac określonych w § 1 umowy powódka miała powierzyć swoim pracownikom zatrudnionym na podstawie umowy zlecenia (§2 ust. 2). Za wykonanie umowy pozwany miał zapłacić powódce wynagrodzenie w wysokości 18 euro za 1.000 sztuk mieczyków, w terminie do 15 dnia następnego miesiąca zgodnie z fakturą końcową na rachunek powódki (§3 ust. 1 i 3). Zgodnie z §5 pozwany, jak i spółki od niego zależne albo z nim powiązane, zobowiązał się, iż w okresie 1 roku od zakończenia wykonywania przez powódkę prac objętych umowa nie będzie zatrudniać pracowników powódki na podstawie umowy o pracę ani innych umów cywilnoprawnych (ust. 1). W razie naruszenia obowiązku o którym mowa w ust. 1 pozwany miał zapłacić na rzecz powódki karę umowną w wysokości dwukrotności najwyższego miesięcznego wynagrodzenia, które w przeciągu współpracy pozwany zapłacił powódce lub w przypadku krótszej współpracy stron, w wysokości miesięcznego wynagrodzenia, jakie zostało przewidziane w §4 ust. 1 umowy (ust. 2). Stosownie do brzmienia §7 ust. 2 strony mogły pisemnie wypowiedzieć umowę z zachowaniem 1 miesięcznego terminu wypowiedzenia. Wypowiedzenie miało być skuteczne z końcem miesiąca następującego po wypowiedzeniu.

Dowód:

- umowa o wykonanie prac z dnia 15.05.2012 r. k. 23-26

Obowiązkiem powódki wynikającym z zawartych umów była organizacja pracy przy sadzeniu i zbiorach tulipanów. W celu realizacji prac dla pozwanego powódka zatrudniała 14 pracowników, przy czym części z nich wykonywała również czynności dla innych niż pozwany podmiotów oraz bezpośrednio dla powodowej spółki. Największe obłożenie pracą występowało w okresie od stycznia do kwietnia, przy czym osoby zatrudnione przez powódkę wykonywały prace na rzecz pozwanego również w grudniu i w okresie letnim. Zazwyczaj pracownicy wykonywali prace przez 3-4 tygodnie, a następnie mieli tygodniowe przerwy.

Pozwany wskazywał powódce, że płacona pracownikom stawka powinna odpowiadać stawce minimalnej obowiązującej w Holandii. Powódka płaciła pracownikom z Polski 5 euro netto za godzinę pracy, po odjęciu kosztów mieszkania i transportu z Polski do Holandii, składek za ubezpieczenie społeczne.

Dowód:

- zeznania prezesa zarządu powódki C. V. k. 268-271, 277

- częściowo zeznania pozwanego E. S. k. 271-276

W związku z realizacją umowy z dnia 15 maja 2012 r. powódka wystawiła cztery faktury VAT: nr (...) na kwotę 1.363,50 euro oraz nr (...)/2012 r. na kwotę 1.370,34 euro płatne do dnia 22 października 2012 r., nr (...) na kwotę 1.291,50 euro płatne do dnia 29 października 2012 r. i nr (...) na kwotę 990 euro płatną do dnia 7 listopada 2012 r. Faktury obejmowały wynagrodzenie za pęczkowanie mieczników w okresie od 1 do 26 października 2012 r. i opiewały na 5.024,34 euro.

Dowód:

- faktury VAT k. 27-30

W dniu 23 listopada 2012 r. zawarta została pomiędzy powódką i pozwanym umowa, na podstawie której powódka zobowiązała się do wykonania prac obejmujących sadzenie i pęczkowanie tulipanów w okresie od 1 stycznia 2013 r. do 31 grudnia 2013 r. (§1 ust. 1 i 2, §2 ust. 1 , §7 ust. 1. Za wykonanie umowy pozwany miał zapłacić powódce wynagrodzenie w wysokości 20 euro za 1.000 sztuk tulipanów, w terminie 15 dnia następnego miesiąca zgodnie z fakturą końcową na rachunek powódki (§3 ust. 1 i 3). Pozostałe warunki umowy były tożsame z tymi, wynikającymi z umowy o wykonanie prac z dnia 15 maja 2011 r.

Dowód:

- umowa o wykonanie prac z dnia 23.11.2012 r. k. 11-14

W okresie od 7 stycznia 2013 r. do 28 stycznia 2013 r. powódka wystawiła cztery faktury VAT opiewające łącznie na 19.390 euro: fakturę VAT nr (...) na kwotę 2.840 euro płatną do dnia 14 stycznia 2013 r., fakturę VAT nr (...) na kwotę 6.045 euro płatną do dnia 21 stycznia 2013 r., fakturę VAT nr (...) na kwotę 5.665 euro płatną do dnia 28 stycznia 2013 r. oraz fakturę VAT nr (...) na kwotę 4.840 euro płatną do dnia 4 lutego 2013 r. Faktury zostały wystawione w związku z realizacją umowy z dnia 23 listopada 2012 r. Wszystkie podane dokumenty rozliczeniowe zostały poddane korekcie w dniu 19 marca 2013 r., a należności z nich wynikające obniżone odpowiednio o 1.840 euro, 4.100 euro, 4.475 euro i 3.960 euro. Ostatecznie pozwany został obciążony obowiązkiem zapłaty kwoty 5.015 euro. Termin zapłaty w fakturach korektach określono na 26 marca 2013 r.

Podstawę do wystawienia faktur stanowiły obliczenia ilości wykonanych przez pracowników powódki pęczków. Informacje w tym zakresie przekazywał jeden z pracowników powódki na podstawie odczytu z licznika znajdującego się w siedzibie pozwanego. Faktury zostały doręczone pozwanemu pocztą, nie były przez niego kwestionowane ani odesłane powódce.

Dowód:

- faktury VAT k. 15-22

- zeznania prezesa zarządu powódki C. V. k. 268-271, 277

W styczniu 2013 r. K. O. oraz P. O. zakończyli współpracę z powódką, składając wypowiedzenia. Następnie osoby te zostały zatrudnione bezpośrednio przez pozwanego. Kilka innych osób, które współpracowały z powódką na postawie umowy zlecenia poinformowało powódkę, że rozpoczną pracę bezpośrednio u pozwanego, korzystając ze złożonej przez pozwanego propozycji. Łącznie pozwany zatrudnił 7 osób, które wcześniej współpracowały z powódką. Pozwany płacił pracownikom wynagrodzenie wg stawki 5,5 euro za godzinę, po odjęciu kosztów mieszkania i transportu.

Pismem z dnia 3 lutego 2013 r. pozwany wypowiedział umowę z dnia 23 listopada 2012 r. ze skutkiem natychmiastowym, powołując się na brzmienie §7 umowy. Jako przyczynę wskazał zbyt niską wysokość wynagrodzenia przekazywaną pracownikom z Polski, co skutkowało zmniejszeniem wydajności i spadkiem jakości pracy.

Okoliczność bezsporna, a nadto dowód:

- zeznania prezesa zarządu powódki C. V. k. 268-271, 277

- zeznania pozwanego E. S. k. 271-276

Pismem z dnia 9 kwietnia 2013 r. powódka wezwała pozwanego do zapłaty kwoty 33.931,18 euro, stanowiącej sumę 3.840,50 euro tytułem należności wynikających z faktur wystawionych w styczniu 2013 r., 10.048,68 euro tytułem kary umownej naliczonej na podstawie §5 ust. 2 umowy z dnia 15 maja 2012 r. oraz 20.042 euro tytułem naprawienia szkody poniesionej z powodu wypowiedzenia umowy z dnia 23 listopada 2012 r. Termin zapłaty upływał 30 kwietnia 2013 r.

Dowód:

- pismo z dnia 9.04.2013 r. k. 31-33

Powódka (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w G. została wpisana do rejestru podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia prowadzonego przez Wojewódzki Urząd Pracy w S. w dniu 9 kwietnia 2013 r.

Dowód:

- wykaz agencji zatrudnienia k. 223

- certyfikat k. 235

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.

Stan faktyczny w niniejszej sprawie ustalony został na podstawie dokumentów przedłożonych przez strony : przez powódkę wraz z pozwem i pismem z dnia 19 sierpnia 2014 r. oraz pozwanego z pismem datowanym na 4 sierpnia 2014 r. Podstawę poczynienia ustaleń faktycznych stanowiły również zeznania stron – prezesa zarządu powódki oraz pozwanego. Sąd jednak w bardzo ograniczonym zakresie za wiarygodne uznał zeznania pozwanego przyjmując, że są one sprzeczne z zasadami logiki, doświadczenia życiowego, a także z pozostałym, zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym.

Wskazać w tym miejscu należy, że pozwany podczas składania zeznań na rozprawie w dniu 3 grudnia 2014 r. zakwestionował moc dowodową dokumentów dołączonych do pozwu – łączących strony umowy o wykonanie prac oraz faktur wystawionych przez powódkę w związku z wykonywaniem umowy z dnia 23 listopada 2012 r.

Zauważyć jednak trzeba, że zarzuty dotyczące braku akceptacji faktur czy też nieistnienia podstaw do ich wystawienia na określoną wartość, a także niezawarcia umów o treści wynikającej z dokumentów datowanych na 21 października 2011 r., 15 maja 2012 r. czy 23 listopada 2012 r., pozwany po raz pierwszy podniósł podczas składania zeznań na rozprawie w dniu 3 grudnia 2014 r. Odpis pozwu został natomiast prawidłowo doręczony pozwanemu w dniu 7 listopada 2013 r. (k. 168). Pozwany nie złożył odpowiedzi na pozew, a dopiero na rozprawie, której termin wyznaczono niemal 9 miesięcy po doręczeniu pozwu, podniósł, że faktury były nieprawidłowe, a przedłożone umowy nie odzwierciedlają ustaleń stron. Twierdzenia w analizowanym zakresie pozwany powinien podnieść w odpowiedzi na pozew, tym bardziej że dotyczyły one okoliczności istotnych z punktu widzenia stosunku prawnego łączącego strony i obowiązków z niego wynikających. Takich twierdzeń nie podniósł nadto pełnomocnik pozwanego w trakcie pierwszej rozprawy w dniu 6 sierpnia 2014 r., nie znalazły się one w złożonym załączniku do protokołu datowanym na 4 sierpnia 2014 r. Pojawiły się one dopiero w trakcie składania zeznań, a zatem należy je uznać za niewiarygodne.

Po wtóre, podkreślenia wymaga, że pozwany przed procesem nie kwestionował prawidłowości wystawienia faktur, podstaw do wystawienia ich na określoną kwotę. Nie zaprzeczył, aby faktury otrzymał. Jednocześnie nie wykazał, aby zwracał się do powódki z żądaniem korekty faktur, podważał sposób wyliczenia należności, czy też odesłał faktury. Z powołanych powyżej względów Sąd poczynił ustalenia faktyczne na podstawie wszystkich dokumentów dołączonych do pozwu, uznając, że zarówno faktury jak i umowy załączone do pozwu odzwierciedlają rzeczywiste zdarzenia i sporządzone zostały w sposób prawidłowy i rzetelny.

Sąd oddalił wnioski dowodowe o przesłuchanie świadków, zgłoszone przez pozwanego w piśmie z dnia 4 sierpnia 2014 r. uznając je za spóźnione.

W obowiązującej obecnie procedurze cywilnej wyraźne jest dążenie do tego, aby rozstrzygniecie sprawy nastąpiło na pierwszym posiedzeniu, jeżeli jest to możliwe bez szkody dla wyjaśnienia sprawy, a jednocześnie postępowanie mogło być przeprowadzone sprawnie i szybko. Odzwierciedlenie powołanego dążenia znalazło się w przepisach art. 207 i 217 k.p.c., przy czym decydujące znaczenie ma ocena właściwego momentu zgłoszenia dowodów i przytaczania twierdzeń. Przejawem dążenia do zapewnienia sprawnego i szybkiego przebiegu postępowania jest również treść art. 3 i 6 k.p.c. Na mocy powołanych przepisów na strony nałożony został obowiązek przytaczania wszystkich okoliczności faktycznych i dowodów bez zwłoki, aby postępowanie mogło być przeprowadzone sprawnie i szybko, a także obowiązek dokonywania czynności procesowych zgodnie z dobrymi obyczajami.

W kontekście przedstawionych powyżej przepisów Sąd doszedł do przekonania, iż zgłoszenie przez pozwanego analizowanych dowodów dopiero na rozprawie w piśmie z dnia 4 sierpnia 2014 r. pozostaje w sprzeczności z założeniem sprawności postępowania i koncentracji materiału dowodowego, jak również z zasadą dokonywania czynności procesowych z dobrymi obyczajami. Ocena terminowości działania strony przez sąd uwarunkowana jest tym, czy strona mogła i z uwagi na naturalny bieg procesu powinna była powołać twierdzenie lub dowód wcześniej, ze względu na jego łączność z materiałem poprzednio zaprezentowanym. Tymczasem wobec daty otrzymania odpisu pozwu - na przeszło 9 miesięcy przed przedstawieniem swojego stanowiska w załączniku do protokołu przez pozwanego - zasadne jest przyjęcie, że pozwany miał możliwość zapoznania się z aktami sprawy, załącznikami do pozwu i przedstawienia swojego stanowiska przed rozprawą. Pozwany nie złożył odpowiedzi na pozew, przed wyznaczonym terminem nie zwracał się też o zezwolenie na złożenie pisma przygotowawczego na podstawie art. 207 § 3 k.p.c.

Sąd miał na względzie okoliczność, że pozwany po doręczeniu pozwu złożył pismo, w którym wskazywał na niemożność udzielenia odpowiedzi na pozew w wyznaczonym terminie. Abstrahując jednak od faktu, iż pismo zostało sporządzone w języku angielskim, pozwany nie wnosił w nim o przedłużenie terminu do wniesienia odpowiedzi na pozew i nie powołał konkretnych okoliczności, które uniemożliwiają mu zachowanie terminu. Po wtóre zaś, w ocenie Sądu nie było przeszkód, aby w wyznaczonym terminie pozwany ustanowił pełnomocnika procesowego, który miałby możliwość zapoznania się z aktami sprawy i przedstawienia stanowiska strony. Z pełnomocnictwa wynika zaś, że zostało ono udzielone dopiero 21 lipca 2014 r. Nie może również umknąć uwadze okoliczność, iż pozwany w ogóle, nawet z uchybieniem terminu, nie złożył odpowiedzi na pozew i nie sformułował wniosku o przywrócenie terminu do wniesienia odpowiedzi na pozew. Wobec powyższego nie ma podstaw do uznania, aby przedstawienie stanowiska pozwanego, w tym także powołanie dowodów nie było możliwe wcześniej.

Zgodnie z treścią art. 207 § 6 k.p.c. sąd pomija spóźnione twierdzenia i dowody, chyba że strona uprawdopodobni, że nie zgłosiła ich w pozwie, odpowiedzi na pozew lub dalszym piśmie przygotowawczym bez swojej winy lub że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów nie spowoduje zwłoki w rozpoznaniu sprawy albo że występują inne wyjątkowe okoliczności. W kontekście brzmienia powołanego przepisu Sąd uznał dowody zgłoszone w załączniku do protokołu rozprawy z dnia 6 sierpnia 2014 r. za spóźnione.

Sąd miał na względzie przede wszystkim datę doręczenia pozwu przypadającą prawie 9 miesięcy przed terminem rozprawy oraz fakt, iż strona pozwana nie wskazywała na zaistnienie żadnej z trzech powołanych w art. 207 § 6 k.p.c. przesłanek, których wystąpienie uzasadniałoby zaliczenie analizowanych wniosków czy twierdzeń w poczet materiału dowodowego. Dokonując samodzielnej analizy w tym zakresie Sąd ustalił, iż żadna z nich nie zaistniała. Po pierwsze nie ma podstaw do przyjęcia, aby w zaniechaniu wcześniejszego zgłoszenia zarzutów i dowodów brak było winy pozwanego. Nie wskazywał on bowiem na wyjątkowe okoliczności, uniemożliwiające podjęcie niezwłocznych działań przed dniem 4 sierpnia 2014 r., osobiście bądź przez pełnomocnika. Po wtóre, zaś Sąd uznał, że uwzględnienie spóźnionych twierdzeń i dowodów spowodowałoby zwłokę w postępowaniu. Ewentualne niestawiennictwo świadków skutkowałoby koniecznością dalszego odraczania rozprawy. Taki zabieg sprzeciwiałby się postulatowi szybkości postępowania. Nie można przy tym mówić o szkodzie dla wyjaśnienia sprawy skoro konieczność odroczenia rozprawy spowodowana była biernością i opieszałością strony pozwanej. Z uwagi zaś na zgłoszenie przez powódkę wniosku o przesłuchanie prezesa zarządu powódki w charakterze strony zasadne okazało się jedynie uwzględnienie wniosku co do przesłuchanie także i pozwanego.

Sąd oddalił również wnioski dowodowe o przesłuchanie świadków A. B. i J. S., a także o zwrócenie się o akta personalne P. O. i K. O., zgłoszone w pozwie. Wnioski te zostały zgłoszone na okoliczność, że pracownicy tymczasowi delegowani do pracy u pozwanego przez powódkę podjęli następnie pracę u pozwanego. Pozwany nie kwestionował powyższych okoliczności, w swych zeznaniach przyznał, że zatrudnił siedmiu pracowników współpracujących z nim wcześniej z ramienia pozwanej. Przeprowadzanie dowodów na powyższe okoliczności było zatem zbędne.

W ocenie Sądu łączące strony umowy, w tym umowę z dnia 23 listopada 2012 r. i 15 maja 2012 r. należy zakwalifikować jako umowy o świadczenie usług, do których na mocy odesłania zawartego w art. 750 k.c. należy stosować odpowiednio przepisy o zleceniu (art. 734 k.c. i następne). Na mocy wskazanych umów powódka zobowiązała się, za pośrednictwem swoich pracowników i osób z którymi łączy ją umowa zlecenia, do wykonania na rzecz pozwanego określonych czynności faktycznych – sadzenia i pęczkowania kwiatów.

Przechodząc do merytorycznej oceny zasadności powództwa wskazać należy, że na dochodzoną pozwem kwotę składały się trzy należności z różnych tytułów. Ostatecznie Sąd uwzględnił powództwo w zakresie dwóch pierwszych, wskazanych w pozwie kwota a zatem wynagrodzenia za wykonane przez powódkę usługi, to jest co do kwoty 3.840,50 euro oraz kary umownej w kwocie 10.048,60 euro za naruszenie postanowienia umownego, wedle którego pozwany nie mógł zatrudniać w ciągu roku od zakończenia wykonywania prac na podstawie konkretnej umowy z powódką, pracowników zatrudnianych uprzednio przez stronę powodową.

W pierwszej kolejności Sąd ustalił, że do umowy, którą zawarła powodowa spółka (...) z pozwanym nie mają zastosowania przepisy ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (t. jedn. Dz. U. 2013 rok, poz. 674 ze zm.) oraz ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (Dz. U. 2003 rok, Nr 166, poz. 1608 ze zm.), na które powoływała się strona pozwana.

W szczególności Sąd miał na uwadze okoliczność, że zgodnie z art. 6 ust. 4 tej ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. agencjami zatrudnienia są podmioty wpisane do rejestru podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia, świadczące usługi w zakresie pośrednictwa pracy, pośrednictwa do pracy za granicą u pracodawców zagranicznych, pośrednictwa zawodowego, doradztwa personalnego lub pracy tymczasowej. Z art. 18 ust.1 pkt 4 analizowanej ustawy wynika natomiast wymóg wpisu do rejestru podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia prowadzenia działalności gospodarczej w zakresie świadczenia usług pracy tymczasowej, polegających na zatrudnianiu pracowników tymczasowych i kierowaniu tych pracowników oraz osób niebędących pracownikami do wykonywania pracy tymczasowej na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy użytkownika, na zasadach określonych w przepisach o zatrudnianiu pracowników tymczasowych. Jak wynika natomiast z dokumentu przedłożonego przez stronę powodową (certyfikat k. 235) wpis powódki do rejestru podmiotów prowadzących agencje zatrudnienia miał miejsce dopiero 9 kwietnia 2013 r. Ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika natomiast, że ostatnia z umów łącząca strony pochodzi z dnia 23 listopada 2012 r., nadto bezspornym jest że pozwany wypowiedział powyższą umowę w dniu 3 lutego 2013 r. Stąd wniosek, że wpis do właściwego rejestru nastąpił po zakończeniu współpracy stron. Przy ocenie obowiązków stron wynikających z umowy o wykonanie prac przepisy ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy w zakresie dotyczącym agencji zatrudnienia nie mogły znaleźć zastosowania w sytuacji gdy żadna ze stron stosunku prawnego nie miała statusu takiej agencji.

Odnosząc się natomiast do kwestii zastosowania w odniesieniu do oceny obowiązków stron przepisów ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych, Sąd uznał że przedstawione umowy o wykonanie prac, łączące strony, nie zawierają elementów określonych w przepisach powołanej ustawy. Przede wszystkim z art. 7 ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. wynika, że agencja pracy tymczasowej zatrudnia pracowników tymczasowych na podstawie umowy o pracę na czas określony lub umowy o pracę na czas wykonania określonej pracy. Z zeznań prezesa zarządu pozwanej wynika zaś, że pracowników z powodową spółka łączyła umowa zlecenia, a tylko w jednym przypadku z pracownikiem zawarto umowę o prace. Nie bez znaczenia w analizowanym zakresie pozostaje również okoliczność, iż pracownicy zatrudnieniu przez powódkę, zgodnie z zeznaniami C. V., wykonywali również inne prace, poza tymi na rzecz pozwanego, a określonymi w umowie z dnia 15 maja czy 13 listopada 2012 r. Prace te wykonywane były na rzecz innych podmiotów, w tym bezpośrednio na rzecz powódki. Przy tym na gruncie analizowanej ustawy za pracownika tymczasowego uznaje się pracownika zatrudnionego przez agencję pracy tymczasowej wyłącznie w celu wykonywania pracy tymczasowej na rzecz i pod kierownictwem pracodawcy użytkownika, a zatem pracodawcy który wyznacza zadania pracownikowi skierowanemu przez agencję pracy tymczasowej i kontroluje ich wykonanie (art. 2 pkt 1 i 2).

Zauważyć również trzeba, że w umowie z dnia 23 listopada 2012 r. brak jest określonych elementów, które wprost wynikają z ustawy, a konkretnie z jej art. 9. W myśl cytowanego uregulowania w celu zawarcia umowy o pracę między agencją pracy tymczasowej a pracownikiem tymczasowym pracodawca użytkownik uzgadnia z tą agencją na piśmie:

1) rodzaj pracy, która ma być powierzona pracownikowi tymczasowemu;

2) wymagania kwalifikacyjne konieczne do wykonywania pracy, która ma być powierzona pracownikowi tymczasowemu;

3) przewidywany okres wykonywania pracy tymczasowej;

4) wymiar czasu pracy pracownika tymczasowego;

5) miejsce wykonywania pracy tymczasowej (ust. 1).

Pracodawca użytkownik informuje agencję pracy tymczasowej na piśmie o:

1) wynagrodzeniu za pracę, która ma być powierzona pracownikowi tymczasowemu, określonym w przepisach o wynagrodzeniu obowiązujących u pracodawcy użytkownika;

2) warunkach wykonywania pracy tymczasowej w zakresie dotyczącym bezpieczeństwa i higieny pracy (ust. 2). Pracodawca użytkownik dostarcza pracownikowi tymczasowemu odzież i obuwie robocze oraz środki ochrony indywidualnej, zapewnia napoje i posiłki profilaktyczne, przeprowadza szkolenia w zakresie bezpieczeństwa i higieny pracy, ustala okoliczności i przyczyny wypadku przy pracy, przeprowadza ocenę ryzyka zawodowego oraz informuje o tym ryzyku (ust. 2a).

Analiza treści umowy łączącej strony prowadzi do wniosku, że w dokumencie nie zostali wskazani imiennie pracownicy, którzy mieli wykonywać prace określone w umowie, ani nawet ich liczba. Nie podano również okresu, w którym praca tymczasowa miała być wykonywana oraz wymiaru czasu pracy pracownika. Nie można uznać za wystarczające w tym zakresie określenia czasu trwania umowy, gdyż oczywistym jest, że pracownicy nie mogli wykonywać określonych czynności nieprzerwanie na rzecz pozwanego. Powyższe twierdzenie jest tym bardziej zasadne, że zarówno przedstawiciel powódki jak i sam pozwany przyznali, że pracownicy po kilku tygodniach pracy mieli przerwę. Ponadto faktycznie jedynie część pracowników zaangażowana była w wykonywanie prac wyłącznie u strony pozwanej, pozostali wykonywali prace także na rzecz powodowej spółki. W umowie brak jest również jakichkolwiek informacji co do wymaganych od pracowników kwalifikacji. Nie zostały zatem spełnione warunki z art. 9 ust. 1 ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. niezbędne do uznania umowy za podlegającą reżimowi wskazanego aktu prawnego.

Sąd doszedł do przekonania, że umowa stron nie spełnia również wymogów, określonych w art. 9 ust. 2 i 2a ustawy z dnia 9 lipca 2003 r. Umowa nie zawiera żadnych postanowień dotyczących wynagrodzenia za pracę czy warunków wykonywania pracy. Pozwany nie wykazał nadto, aby takie informacje przekazał powódce na piśmie. Ponadto pozwany w swych zeznaniach przyznał, że pracownicy nie mieli odzieży ochronnej czy ubrań roboczych. Nie podawał, aby zapewniał posiłki czy napoje. Z tych okoliczności, które strony podały w swoich zeznaniach wynika zatem, że nie zostały spełnione te warunki, określone w ustawie 9 lipca 2003 r. uprawniające do przyjęcia, że umowa ma charakter umowy kierującej pracowników do wykonywania pracy tymczasowej.

Z tych względów Sąd uznał, że do tej umowy nie miał zastosowania również art. 12 ww. ustawy, zgodnie z którym ustalenie między agencją pracy tymczasowej a pracodawcą użytkownikiem warunku niezatrudnienia pracownika tymczasowego przez pracodawcę użytkownika po zakończeniu wykonywania pracy tymczasowej jest nieważne. Skoro tak, to nie zostało wyłączone uprawnienie do zawarcia w umowie stron postanowień o karze umownej, a mianowicie dopuszczalne było ustalenie kary za naruszenie postanowienia umowy, które obligowało pozwanego do powstrzymania się od zatrudnienia pracowników powódki po zakończeniu prac objętych umową.

Z uwagi na to Sąd uznał, że żądanie kary umownej znajduje podstawę w przepisie art. 483 § 1 k.c. Co do wysokości roszczenia w opisywanym zakresie, pozwany nie zgłaszał zastrzeżeń z tego tytułu. Z §5 ust. 2 umowy z dnia 23 listopada 2012 r. wynika natomiast, że kara umowna stanowi dwukrotność najwyższego miesięcznego wynagrodzenia. Powódka powołała się w tym zakresie na faktury, z których wynika wynagrodzenie za październik 2012 r., a opiewające łącznie na 5.024, 34 euro. Wobec niekwestionowania tej wartości przez pozwanego zarówno przed procesem jak i w piśmie z dnia 4 sierpnia 2014 r., Sąd uznał, że powódce należy się kara umowna w wysokości 10.048,68 euro (2×5.024,34 euro).

Sąd uwzględnił także powództwo w zakresie nieuiszczonego wynagrodzenia, wynikającego z faktur obejmujących prace przy pęczkowaniu tulipanów w styczniu 2013 r. Wprawdzie faktury dołączone do pozwu nie zostały podpisane przez pozwanego, niemniej Sąd miał na uwadze fakt, że pozwany do czasu złożenia zeznań nie zakwestionował prawidłowości wystawienia tych faktur. Pozwany nie złożył w szczególności odpowiedzi na pozew, a dopiero na rozprawie, której termin wyznaczony został prawie 9 miesięcy po doręczeniu pozwu podniósł, że faktury były nieprawidłowe. Nie wykazał jednak, aby odesłał te faktury czy w jakikolwiek sposób je zakwestionował.

Ponadto za niewiarygodne uznał Sąd zeznania pozwanego, w których wskazywał on, że w rzeczywistości sposób rozliczania stron był inny niż wynikało to z faktur, a mianowicie że strony rozliczały się według roboczogodzin a nie ilości sztuk. Twierdzenia w tym zakresie należało uznać za spóźnione, o czym mowa była we wstępnej części uzasadnienia. Z tych względów Sąd za niewiarygodne uznał również zeznania pozwanego w tej części, w której zaprzeczał aby zawarł w ogóle jakąkolwiek umowę ze stronę powodową, zaprzeczał aby widział umowy okazywane mu podczas zeznań. Twierdzeń w tym zakresie pozwany również przed rozprawą nie podnosił.

Ponadto sposób rozliczenia w oparciu o ilość wykonanych sztuk wynikał wprost z §3 ust. 1 umowy z dnia 23 listopada 2012 r. Nielogiczne byłoby zatem przyjęcie, że wbrew postanowieniom umowy strony faktycznie zdecydowały się na rozliczenie w inny sposób, nie znajdujący odzwierciedlenia w pisemnych ustaleniach. Nie bez znaczenia w tym kontekście pozostaje fakt, iż ostatnia umowa stron pochodzi z 23 listopada 2012 r., zaś kwestionowane rozliczenie dotyczy stycznia 2013 r. Trudno zatem przypuszczać, aby zasady rozliczania zmieniły się w przeciągu 2 miesięcy, jeżeli zaś zmieniły się wcześniej nie było przeszkód, aby inne zasady rozliczania, czyli według godzin, a nie sztuk tulipanów, wskazać wyraźnie w umowie. Zasady doświadczenia życiowego nie pozwalają także przyjąć za wiarygodne tych zeznań pozwanego, wedle których nie być świadomy, że popisuje umowę oraz widział jedynie ostatnią stronę te umowy w języku, którego nie rozumiał; pozwany nie wyjaśnił przy tym precyzyjnie, jakie to inne dokumenty rozliczeniowe, miały być „podpięte” do tej umowy.

Mając powyższe na uwadze Sąd przyjął, że doszło do skutecznego zawarcia umowy z dnia 23 listopada 2012 r. i uznał, że żądanie w zakresie zapłaty wynagrodzenia w kwocie 3.840,50 euro zasługuje na uwzględnienie w całości.

Nie uwzględniono natomiast żądania zapłaty odszkodowania w wysokości 20.042 euro za wypowiedzenie umowy bez ważnego powodu. Podstawę żądania powódki stanowił art. 746 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c. Zgodnie z pierwszym z powołanych przepisów dający zlecenie może je wypowiedzieć w każdym czasie. Powinien jednak zwrócić przyjmującemu zlecenie wydatki, które ten poczynił w celu należytego wykonania zlecenia; w razie odpłatnego zlecenia obowiązany jest uiścić przyjmującemu zlecenie część wynagrodzenia odpowiadającą jego dotychczasowym czynnościom, a jeżeli wypowiedzenie nastąpiło bez ważnego powodu, powinien także naprawić szkodę.

Jako przyczynę wypowiedzenia umowy z dnia 23 listopada 2013 r. pozwany wskazywał brak możliwości uzyskania informacji dotyczących wysokości wynagrodzenia pracowników powódki, stosowanie zbyt niskich stawek wynagrodzenia w stosunku do obowiązujących w Holandii stawek minimalnych. Sąd ustalił, że nie było ważnego powodu, który uzasadniałby wypowiedzenie umowy przez stronę pozwaną, a w każdym razie istnienia tego ważnego powodu strona pozwana nie zdołała wykazać w niniejszym postępowaniu. W szczególności pozwany nie wykazał ani wysokości minimalnego wynagrodzenia, jakie obowiązuje w Holandii ani tego, że takie wynagrodzenia faktycznie pracownikom wypłacił. Wprawdzie na tę okoliczność zgłoszono wnioski dowodowe o przesłuchanie świadków, jednakże wnioski te zostały oddalone jako spóźnione.

Niemniej, Sąd nie uwzględnił żądania powódki w opisywanym zakresie z uwagi na fakt, że sama wysokość szkody nie została przez stronę powodową wykazana. Wysokość szkody powódka obliczyła przedstawiając wysokość zysku osiągniętego w styczniu 2013 r. i mnożąc tą wartość przez 11, przyjmując, że gdyby umowa nie została wypowiedziana 3 lutego 2013 r., obowiązywałaby do końca 2013 r., a zatem przez kolejnych 11 miesięcy. Dokonując obliczenia wysokości zysku strona powodowa przedstawiła jedynie sporządzone samodzielnie zestawienie. Stanowiła je tabela, w której wskazano jedynie inicjały 14 pracowników, uwzględniono koszty poniesione przez pracodawcę, koszty administracyjne i koszty zakwaterowania pracowników. Dane te nie zostały poparte żadnymi dowodami, które umożliwiłyby ich weryfikację. W sytuacji, gdy strona domaga się zasądzenia określonej kwoty tytułem odszkodowania, to na niej spoczywa obowiązek przedstawienia wszystkich dowodów, które będą wykazywać, że taką szkodę, w dochodzonej wysokości rzeczywiście poniosła. Taki obowiązek spoczywał na powódce stosownie do brzmienia art. 6 k.c. Tymczasem powódka nie przedstawiła żadnych materiałów, dokumentów źródłowych na poparcie swoich twierdzeń. Tym samym nie sposób ustalić skąd wynikają wartości przedstawione jako koszty administracyjne czy też koszty pracodawcy. Nie wyjaśniono nawet, co się składa na koszty pracodawcy wyrażone w euro, z jakich przyczyn kształtują się one na innym poziomie w odniesieniu do poszczególnych pracowników. Nie wskazano, w jaki sposób obliczono koszty zakwaterowania pracowników, jakie konkretnie koszty, wydatki z jakiego tytułu zostały zakwalifikowane jako koszty administracyjne.

Z podanych powyżej przyczyn nie można było przyjąć, aby analizowane zestawienie było miarodajne dla wyliczenia wysokości szkody. Zauważyć również trzeba, że strona powodowa przedstawiła odszkodowanie jako sumę wysokości wynagrodzenia za 11 miesięcy przyjmując za punkt wyjścia wynagrodzenie, które uzyskała w styczniu 2013 r. Nie podjęto jednak chociażby próby wykazania, że wynagrodzenie w każdym miesiącu następującym po sobie pozostawało na tym samym poziomie. Już z samych zeznań przedstawiciela strony powodowej wynikało natomiast, że najwięcej czynności pracownicy tymczasowi wykonywali w miesiącach od stycznia do kwietnia, w pozostałych zaś miesiącach również wykonywane były usługi na rzecz pozwanego jednak w innym, mniejszym zakresie. Okoliczności powyższe potwierdził w swych zeznaniach pozwany. Takie zatem wyliczenie, które przyjmuje wynagrodzenia ze stycznia 2013 r., pomnożone następnie przez 11, nie może być uznane za prawidłowe i z uwagi na powołane powyżej okoliczności nie odzwierciedla rzeczywistej wartości szkody stanowiącej równowartość utraconego zysku. Z tych względów w omawianym zakresie Sąd powództwo oddalił.

Ostatecznie zatem na rzecz powódki zasądzeniu podlegała kwota 13.889,18 euro, stanowiąca sumę 3.840,50 euro i 10.048,68 euro.

Podstawę rozstrzygnięcia w zakresie odsetek stanowił art. 481 § 1 k.c. Odsetki od kwoty 3.840,50 euro przyznano od dnia 27 marca 2013 r., to jest od dnia następnego po wyznaczonym w fakturach korektach terminie zapłaty. Co się zaś tyczy kwoty 10.048,68 euro zasądzenie odsetek od tej kwoty od dnia 1 maja 2013 r. uzasadnia fakt, iż do zapłaty powyższej kwoty pozwany został wezwany w piśmie z dnia 9 kwietnia 2013 r. Termin zapłaty został zakreślony do dnia 30 kwietnia 2013 r., stąd od dnia następnego pozwany pozostawał w zwłoce z zapłatą.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. w zw. z art. 108 k.p.c. Powództwo zostało oddalone w 59% (20.042 z 33.931,18 euro) i przy uwzględnieniu tej wartości Sąd rozdzielił pomiędzy stronami koszty procesu. Uznać zatem należało, że 41% kosztów niniejszego postępowania powinna ponieść strona pozwana, zaś 59% strona powodowa. Powódka poniosła koszty w łącznej wysokości 12.397,34 zł, na które składa się: 7.259 zł tytułem opłaty sądowej od pozwu (k. 42), 1.521,34 zł tytułem uiszczonych zaliczek (k. 49, 109), 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa (k. 9) oraz 3.600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, ustalonego na podstawie §6 pkt 6 w zw. z § 2 pkt 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (t. jedn. Dz. U. 2013, poz.490). Z kolei pozwana poniosła koszty w łącznej wysokości 3.800 zł, na które składa się 200 zł tytułem zaliczki (k. 243) oraz 3.600 zł tytułem wynagrodzenia pełnomocnika, ustalonego na podstawie §6 pkt 6 w zw. z § 2 pkt 1 i 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t. jedn. Dz. U. 2013 rok, poz. 461). Łącznie koszty te wyniosły zatem 16.197,34 zł. Skoro pozwany powinien ponieść koszty w wysokości równowartości 41% tej kwoty, obciążał go obowiązek pokrycia kosztów 6.641 zł. Pozwany wydatkował dotychczas kwotę 3.800 zł, obowiązany jest zatem uiścić na rzecz powódki kwotę 2.841 zł (6.641 – 3.800 zł).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Joanna Witkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Osoba, która wytworzyła informację:  Agnieszka Górska
Data wytworzenia informacji: