Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

II Ca 1170/18 - zarządzenie, uzasadnienie Sąd Okręgowy w Szczecinie z 2019-04-17

Sygnatura akt II Ca 1170/18

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 4 kwietnia 2018 r. wydanym w sprawie I C 455/18 w sprawie z powództwa Gminy C. przeciwko R. D. i B. D., Sąd Rejonowy w S.:

-

w punkcie I. zasądził od pozwanych R. D. i B. D. solidarnie na rzecz powódki Gminy C. kwotę 10.335 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 1 lipca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

-

w punkcie II. zasądził od pozwanych R. D. i B. D. solidarnie na rzecz powódki Gminy C. kwotę 13.501,47 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 8.381,82 zł od dnia 1 lipca 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 8.381,82 zł od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a nadto z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 5.119,65 zł od dnia 1 lipca 2014 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty 5.119,65 zł od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty;

-

w punkcie III. zasądził od pozwanych R. D. i B. D. solidarnie na rzecz powódki Gminy C. kwotę 5.533 zł tytułem kosztów procesu.

Sąd ustalił, że właścicielem działki nr (...) położonej w C. przy ul. (...), dla której Sąd Rejonowy w Choszcznie prowadzi księgę wieczystą (...), była Gmina C.. Działka była oddana w użytkowane wieczyste na rzecz B. D. i R. D. na zasadzie wspólności ustawowej majątkowej małżeńskiej.

W dniu 9 grudnia 2011 r. pozwani, choć nie byli w najlepszej sytuacji finansowej, zwrócili się do Burmistrza C. o przekształcenie prawa użytkowania wieczystego tej działki w sprawo własności.

W oparciu o operat szacunkowy z marca 2012 r. ustalono, że prawo własności tej działki przedstawia wartość 622.900 zł, a prawo użytkowania wieczystego 416.200 zł. Koszt operatu wyniósł 1.230 zł. Pozwani po zapoznaniu się z dokumentacją podtrzymali wniosek i wnieśli o rozłożenie opłaty z tytułu przekształcenia na 20 rocznych rat.

Decyzją z dnia 30 kwietnia 2012 r. Burmistrz C., przekształcił prawo użytkowania wieczystego wskazanej nieruchomości w prawo własności, opłatę za przekształcenie na rzecz Gminy C. ustalił na kwotę 206.700 zł, którą rozłożył na 20 równych rocznych rat po 10.335 zł płatnych do dnia 30 czerwca, począwszy od 2012 r., przy czym raty podlegały oprocentowaniu przy zastosowaniu stopy procentowej równej stopie redyskonta weksli stosowanej przez NBP i podlegały zapłacie wraz z każdą ratą. Wierzytelność z tytułu opłaty za przekształcenie została zabezpieczona hipoteką przymusową na nieruchomości objętej decyzją.

Decyzja stała się ostateczna z dniem 15 maja 2012 r.

Pismem z dnia 31 grudnia 2014 r. Gmina C. wezwała R. D. i B. D. do zapłaty w terminie 7 dni kwoty:

- 8.350,17 zł tytułem oprocentowania (odsetek) od niespłaconej części opłaty za przekształcenie, przy zastosowaniu stopy procentowej równej stopie redyskonta weksli stosowanej przez NBP za okres od dnia 1 lipca 2012 r. do dnia 30 czerwca 2013 r. wraz z odsetkami liczonymi od dnia 1 lipca 2013 r. do dnia zapłaty,

- 5.121,11 zł tytułem oprocentowania (odsetek) od niespłaconej części opłaty za przekształcenie, przy zastosowaniu stopy procentowej równej stopie redyskonta weksli stosowanej przez NBP za okres od dnia 1 lipca 2013 r. do dnia 30 czerwca 2014 r. wraz z odsetkami liczonymi od dnia 1 lipca 2014 r. do dnia zapłaty,

- 10.335,14 zł tytułem raty opłaty za przekształcenie za okres od dnia 1 lipca 2013 r. do dnia 30 czerwca 2014 r. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 1 lipca 2014 r. do dnia zapłaty.

Sąd ustalił także aktualną na chwilę orzekania sytuację majątkową pozwanych.

Podniesione zostało, że stan faktyczny w sprawie został ustalony na podstawie zgromadzonego w sprawie materiału dokumentarnego, którego autentyczności i mocy dowodowej nie kwestionowała żadna ze stron (poza kwestionowaniem przez stronę pozwaną prawidłowością wykonania operatu z marca 2012 r.), a które przy tym nie wzbudziły wątpliwością sądu, a także na podstawie przesłuchania pozwanego R. D..

W ocenie sądu powództwa zasługiwały na uwzględnienie w całości w oparciu o art. 4 ust. 1 i 4 ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przekształceniu prawa użytkowana wieczystego w prawo własności nieruchomości. Sad przy tym zaznaczył, że przedmiotem postępowania nie jest ustalenie wartości nieruchomości stanowiącej podstawę określenia opłaty z tytułu przekształcenia, gdyż ta okoliczność była przedmiotem postępowania administracyjnego wywołanego wnioskiem pozwanych z dnia 9 grudnia 2011 r., które było prowadzone w ich udziałem.

Sąd odniósł się do stanowiska pozwanych, według którego powódka wprowadziła ich w błąd poprzez nieprecyzyjne oznaczenie charakteru należności związanej z rozłożeniem opłaty za przekształcenie na raty. W ich ocenie ze stanowiska powódki wynikało, że są to odsetki, a więc będą należne dopiero, w przypadku pozostawania przez nich w zwłoce w zapłacie, którejkolwiek z rat. Z tym nie zgodził się sąd i wyjaśnił, że w treści decyzji z dnia 30 kwietnia 2012 r. nie zostało zawarte stwierdzenie o naliczaniu odsetek, ale o oprocentowaniu rat, a w treści uzasadnienia decyzji dokładnie wyjaśniono, że rozłożona na raty niespłacona część opłaty podlega oprocentowaniu przy zastosowaniu stopy procentowej równej stopie redyskonta weksli stosowanej przez Narodowy Bank Polski, co stanowi dokładne przytoczenie treści art. 4 ust. 4 u.p.u.z.p.w.

W konsekwencji powództwa sąd uznał za zasadne w całości zarówno w odniesieniu do żądania zapłaty jednej raty oraz naliczonego oprocentowania za dwa lata.

Sąd odniósł się także do wniosku pozwanych o rozłożenie zasądzonej należności na raty i w świetle przesłanek wynikających z art. 320 k.p.c. uznał ten wniosek za niezasadny.

O kosztach procesu sąd orzekł stosownie do wyrażonej w art. 98 § 1 k.p.c. zasady odpowiedzialności za wynik procesu, wskazując że na koszty strony powodowej złożyły się opłata od pozwów oraz wynagrodzenie pełnomocnika w kwocie 2.400 zł w każdej sprawie.

Apelację od powyższego rozstrzygnięcia wywiedli pozwani R. D. i B. D., zaskarżając wyrok w całości. Wyrokowi zarzucili naruszenie przepisów postępowania, które miało wpływ na wynik sprawy tj.:

-

art. 1 k.p.c. poprzez rozpatrzenie sprawy, która nie stanowi sprawy cywilnej, co skutkuje nieważnością postępowania na podstawie art. 379 pkt 1 k.p.c.;

-

art. 320 k.p.c. poprzez nieodroczenie terminu spełnienia świadczenia poprzez rozłożenie na raty zasądzonego roszczenia, pomimo że w sprawie zaistniały szczególne okoliczności uzasadniające zastosowanie tego przepisu polegające na trudnej sytuacji materialnej pozwanych;

-

art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewyjaśnienie postawy prawnej wyroku z przytoczeniem odpowiednich przepisów prawa.

W oparciu o tak sformułowane zarzuty skarżący wnieśli o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości, zniesienie postępowania przed sądem I instancji w zakresie dotkniętym nieważnością i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania, ewentualnie na wypadek nieuwzględnienia zarzutu nieważności wnieśli o zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanych kosztów procesu za obie instancje.

W uzasadnieniu apelacji zostało podniesione, że przedmiotowa sprawa toczyła się na kanwie decyzji administracyjnej wydanej przez Burmistrza C., a dotyczącej przekształcenia prawa wieczystego użytkowania w prawo własności. Tym samym wskazali, ze w sprawie mamy do czynienia z decyzją administracyjną, w której został określony obowiązek płatności, w tym termin płatności każdej raty oraz obowiązek płatności odsetek. Zdaniem pozwanych wskazana decyzja jest tytułem wykonawczym nakładającym na strony konkretny obowiązek podlegający egzekucji. Według pozwanych przedmiotowa sprawa nie powinna być rozpoznawana przed sądem powszechnym, gdyż została już oceniona przez organ administracyjny. Utrzymanie takiego stanu rzeczy – jak wskazali – spowoduje, że organ będzie dysponował dwoma niezależnymi od siebie tytułami. Podkreślone zostało, że sąd rejonowy zupełnie pominął twierdzenia pozwanych w tym zakresie i nie odniósł się do nich w uzasadnieniu. Zaniechał także ustalenia charakteru opłaty za przekształcenie prawa wieczystego użytkowania w prawo własności.

Analizując jaki charakter ma opłata za przekształcenie pozwani przedstawili stanowisko wynikające z orzeczeń sądów administracyjnych i za nimi przyjęli, że jest to opłata o charakterze cywilnoprawnym, ale podlega egzekucji administracyjnej. Podkreślili, że takiemu sposobowi jej wyegzekwowania nie sprzeciwia się cywilnoprawny charakter, co wprost ma swoje uzasadnienie w art. 2 ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji.

Rozwinęli także, że decyzja o przekształceniu prawa wieczystego użytkowania w prawo własności wywołuje skutki w sferze prawa cywilnego; dalej wskazali, że akty administracyjne zmogą być zdarzeniami cywilnymi. Pomimo takich powiązań ze sferą prawa cywilnego, zdaniem apelujących, brak było podstaw do wszczynania postępowania o zasądzenie tych należności.

W dalszej kolejności rozwinęli także pozostałe zarzuty.

W odpowiedzi na apelację pozwanych Gmina C. wniosła o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanych na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego. Zdaniem powódki zarzuty i wywody apelacji są bezzasadne. W odniesieniu do zarzutu niedopuszczalności drogi sądowej, wskazane zostało że opłata za przekształcenie ma charakter cywilnoprawny, pomimo ze jest ustalana w drodze decyzji administracyjnej.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja pozwanych w całości zasługiwała na uwzględnienie w związku z podniesionym zarzutem nieważności postępowania z uwagi na niedopuszczalność drogi sądowej (art. 379 § 1 k.p.c. w zw. z art. 199 § 1 k.p.c. i art. 2 § 3 k.p.c.).

Jako że jest to najdalej idący zarzut, skutkujący uchyleniem zaskarżonego orzeczenia, bezprzedmiotowe okazały się pozostałe zarzuty naruszenia art. 320 k.p.c. oraz art. 328 § 1 k.p.c.

W tym ostatnim jednak elemencie sąd odwoławczy wskazuje, że co do zasady rozpoznanie istoty sporu winno oznaczać rozważenie wszystkich zarzutów, jakie podniesione zostały przez każdą ze stron w tym postępowaniu. Tymczasem sąd rejonowy rozpoznając przedmiotową sprawę, zupełnie pominął stanowisko, jakie zostało zaprezentowane przez pozwanych najpóźniej w piśmie z dnia 13 marca 2018 r. Pismo to zostało złożone przed zamknięciem rozprawy. Co prawda pozwani nie wyartykułowali w nim wprost żądania odrzucenia pozwu, tym niemniej zasygnalizowali bardzo poważne wątpliwości dotyczące dopuszczalności procedowania przez sąd o opłacie za przekształcenie prawa wieczystego użytkowania w prawo własność, które winny skutkować podjęciem stosownej analizy. W tej mierze pamiętać należy, że sąd obowiązany jest badać istnienie (nieistnienie) okoliczności wymienionych w art. 199 k.p.c. w zasadzie z urzędu, w każdym stanie sprawy (art. 202 zdanie trzecie k.p.c.).

Sąd rejonowy nie dość, że kwestii ten nie rozważył przed wydaniem wyroku, co w konsekwencji skutkowało wydaniem orzeczenia w warunkach nieważności, to dodatkowo w pisemnym uzasadnieniu, nie odniósł się do wątpliwości pozwanych, zawartych w wymienionym piśmie. To świadczy o dodatkowy uchybieniu procesowym.

Dopuszczalność drogi sądowej (istnienie drogi sądowej) to podstawowa przesłanka możliwości domagania się ochrony prawnej w ramach postępowania przed sądami. Jej brak uniemożliwia realizację żądania ochrony przez sąd. Niedopuszczalność drogi sądowej wystąpi, gdy sprawa nie ma charakteru sprawy cywilnej w rozumieniu art. 1 i 2 k.p.c., albo też do jej rozpoznania właściwy jest inny organ wskazany w ustawie (art. 199 1 k.p.c.).

W świetle art. 2 k.p.c., sądy powszechne powołane są do rozpoznawania spraw cywilnych. Przepis art. 1 k.p.c. zawiera definicję sprawy cywilnej, która jest sprawą wynikającą ze stosunków z zakresu prawa cywilnego, rodzinnego i opiekuńczego oraz z prawa pracy. Konstrukcja sprawy cywilnej opiera się na kryterium materialnoprawnym i na kryterium formalnym. Pierwsze z nich dotyczy charakteru stosunku prawnego - sprawami cywilnymi są więc takie sprawy, w których ochrona prawna wynika z praw i obowiązków podmiotów o charakterze równorzędnym. Drugie kryterium wyraża się w przekazaniu określonych spraw, na mocy ustawy szczególnej, do zakresu działania sądów powszechnych. Sprawami cywilnymi, rozpoznawanymi według przepisów k.p.c. mogą być zatem także sprawy administracyjne, jeżeli zostały przekazane do rozpoznania sądom powszechnym. Pojęcie drogi sądowej należy rozumieć szeroko, wobec czego w zasadzie prawie każde roszczenie procesowe, sformułowane jako żądanie zasądzenia, ustalenia czy ukształtowania stosunku prawnego, niezależnie od jego merytorycznej zasadności, może być zaliczone jako należące do drogi sądowej - pod warunkiem wszakże, że dotyczy podmiotów, których pozycja w ramach stosunku prawnego jest równorzędna.

Według art. 2 § 1 k.p.c., do rozpoznawania spraw cywilnych powołane są sądy powszechne oraz Sąd Najwyższy (domniemanie drogi sądowej), chyba że odrębny przepis ustawowy określoną sprawę przekazuje sądowi szczególnemu (art. 2 § 1 k.p.c.) lub do właściwości innych organów (art. 2 § 3 k.p.c.).

Podsumowując, niedopuszczalność drogi sądowej zachodzi wówczas, gdy sprawa nie ma charakteru sprawy cywilnej lub gdy sprawa ze swej istoty ma wprawdzie charakter sprawy cywilnej, jednakże z mocy wyraźnego przepisu została przekazana do właściwości innego organu niż sąd powszechny.

Niedopuszczalność drogi sądowej może być bezwzględna, względna lub czasowa. Niedopuszczalność bezwzględna drogi sądowej występuje wówczas, gdy dana sprawa w ogóle nie może być załatwiona przez sąd powszechny. Niedopuszczalność względna ma miejsce, gdy sprawa cywilna może być zgodnie z wyborem strony poddana pod kompetencje sądu lub innego organu. Z czasową niedopuszczalnością drogi sądowej mamy do czynienia wówczas, gdy przepis procedury cywilnej wymaga, by przed wszczęciem postępowania przed sądem została wyczerpana droga innej procedury.

Niedopuszczalność drogi sądowej dla zgłoszonego roszczenia w normalnym toku postępowania powoduje odrzucenie pozwu (art. 199 § 1 pkt 1 k.p.c.), jeśli jest niedopuszczalność pierwotna, lub umorzenie postępowania (art. 355 § 1 k.p.c.), jeśli jest następcza.

O ile trafne są stanowiska obu stron postępowania dotyczące samego charakteru opłaty za przekształcenie prawa wieczystego użytkowania w prawo własności, o tyle nie można podzielić poglądu pozwanego, że tylko sam charakter opłaty jest determinujący dla przyjęcia dopuszczalności drogi sądowej.

O cywilnym charakterze opłat świadczą liczne orzeczenia sądów administracyjnych, również te przytaczane przez obie strony postępowania. W uzasadnieniu wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w P. z dnia 30 kwietnia 2014 r. (...) SA/Po 1255/13 (zresztą przywołanego przez stronę powodową) zostało wskazane, że: „zarówno prawo użytkowania wieczystego, jak i prawo własności, to bez wątpienia instytucje o charakterze rdzennie cywilnoprawnym. Taki sam charakter ma także zdarzenie polegające na przekształceniu pierwszego z tych praw (użytkowania wieczystego) w drugie (prawo własności). ...Cywilnoprawnego charakteru przekształcenia nie zmienia okoliczność, że jest ono uregulowane ustawą odrębną od ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny, że dokonywane jest wyłącznie na wniosek (żądanie) dotychczasowego użytkownika wieczystego ani że następuje w drodze decyzji administracyjnej. Jest bowiem poza sporem, że akt administracyjny (zwłaszcza decyzja administracyjna) może być jednocześnie zdarzeniem cywilnoprawnym, a więc prowadzić do powstania, zmiany bądź ustania stosunku cywilnoprawnego (…) W konsekwencji należy zgodzić się z dominującym, jak się wydaje, poglądem doktryny, że sprawa przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności jest sprawą cywilną, acz rozpatrywaną w postępowaniu administracyjnym (tak np.: J. Kremis, Uwłaszczenie użytkowników wieczystych (zagadnienia dyskusyjne), "Rejent" 1999, nr 2 s. 55; M. Wolanin, Przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności, cz. I, "Nieruchomości" 2005, nr 11, s. 6; P. Podleś, Przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności, Warszawa 2007, s. 31; L. Klat-Wertelecka, E. Klat-Górska, Glosa do wyroku WSA w Łodzi z 15.10.2007 r., II SA/Łd 544/07, OSP 2010, nr 1, poz. 11; K. Sobieralski, Egzekucja opłaty z tytułu przekształcenia..., s. 28–29). Sprawa cywilna ze swej istoty (tzw. sprawa cywilna sensu stricto) pozostaje bowiem sprawą cywilną niezależnie do tego, jaki organ jest właściwy do jej rozpoznania (zob. J. Jodłowski, Z. Resich, J. Lapierre, T. Misiuk-Jodłowska, Postępowanie cywilne, Warszawa 2003, s. 21–22). Sprawy takie mogą być przekazane przez przepisy szczególne do właściwości innych organów, w tym organów administracyjnych, i wówczas zgodnie z art. 2 § 3 ustawy z dnia 17 listopada 1964 r. - Kodeks postępowania cywilnego (Dz. U. z 2014 r., poz. 101 z późn. zm.) nie są rozpoznawane w postępowaniu sądowym – co wszakże nie zmienia ich cywilnego charakteru.

Właśnie z taką sytuacją – powierzenia rozpatrzenia i załatwienia sprawy cywilnej przez organ administracji – mieliśmy do czynienia na gruncie ustawy o przekształceniu z 1997 r. (i mamy nadal, pod rządem ustawy o przekształceniu z 2005 r.) w odniesieniu do sprawy przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności; (…) opłata za przekształcenie – (..) miała (i nadal ma) charakter cywilnoprawny. Opłata za przekształcenie stanowi bowiem w istocie wynagrodzenie za przeniesienie prawa własności nieruchomości na dotychczasowego jej użytkownika wieczystego; swoisty odpowiednik ceny nabycia własności. Świadczy o tym przyjęty finalnie przez ustawodawcę sposób ustalania tej opłaty: w drodze odpowiedniego stosowania przepisów ustawy o gospodarce nieruchomościami dotyczących ustalania ceny sprzedaży nieruchomości, na podstawie jej wartości, z jednoczesnym zaliczeniem na poczet tej ceny wartości prawa użytkowania wieczystego (...). Taki charakter opłaty za przekształcenie potwierdza też orzecznictwo sądowe. W wyroku z 27 listopada 2003 r., sygn. akt I CK 316/02, Sąd Najwyższy uznał, że "opłata za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności jest wynagrodzeniem za przeniesienie własności nieruchomości gruntowej w szczególny sposób, przewidziany ustawą z 1997 r." Podobnie w wyroku z 15 października 2007 r., sygn. akt II SA/Łd 544/07 (OSP 2010, nr 1, poz. 11), Wojewódzki Sąd Administracyjny w Ł. przyjął, że „opłata z tytułu przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności stanowi swoisty odpowiednik ceny za nabycie własności (oczywiście w pewnym uproszczeniu), nie zaś opłatę za dokonaną czynność administracyjną".

Dodatkowym argumentem przemawiającym na rzecz poglądu o cywilnoprawnym charakterze opłaty za przekształcenie jest jej „powinowactwo” do opłaty rocznej z tytułu użytkowania wieczystego – na które trafnie zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w cytowanym wyżej wyroku z 27 listopada 2003 r. (I CK 316/02) podkreślając, że opłata za przekształcenie prawa użytkowania wieczystego w prawo własności, będąc wynagrodzeniem za przeniesienie własności nieruchomości gruntowej w szczególny sposób, „służy zrekompensowaniu dotychczasowemu właścicielowi (Skarbowi Państwa lub gminie) utraty przysługującego mu do nieruchomości gruntowej prawa własności oraz utraty stałego dopływu kwot z tytułu opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste. Obydwa te cele, spełniane przez opłatę należną z tytułu przekształcenia, wyrównują całkowicie uszczerbek dotychczasowego właściciela gruntu, powstały w następstwie utraty przezeń prawa własności nieruchomości wskutek uwłaszczenia dotychczasowego użytkownika wieczystego (...).” Cywilny charakter opłat z tytułu użytkowania wieczystego nie budzi zaś obecnie wątpliwości, ani w orzecznictwie (…)”.

Dalej w uzasadnieniu tym sąd administracyjny wskazał, że opłata ta podlega egzekucji administracyjnej, na podstawie art. 2 § 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. W tym elemencie zostało wyjaśnione, że przesądza tę kwestię okoliczność, że wynika ona z decyzji administracyjnej. Jednocześnie zaakcentowano, że sprawa przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności – a tym samym, stanowiąca integralny element tej sprawy kwestia ustalenia opłaty za przekształcenie została przekazana przez ustawodawcę do właściwości rzeczowej organów administracji i właśnie z tego względu należy uznać, że opłata ustalona w decyzji o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności podlega egzekucji administracyjnej, na podstawie art. 2 § 1 pkt 3 u.p.e.a. – jako "inna niż wymienione w art. 2 § 1 pkt 1 i 2 u.p.e.a. należność pieniężna pozostająca we właściwości rzeczowej organów administracji publicznej". Takie stanowisko zostało zajęte także w wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego z 24 stycznia 2013 r., I SA/Sz 801/12.

Administracyjnemu trybowi egzekucji nie stoi na przeszkodzie cywilnoprawny charakter tej opłaty, za czym wprost przemawia regulacja art. 2 § 1 pkt 3 ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji (Dz. U. z 2018 r., poz. 1314), w zestawieniu z pozostałymi punktami tego paragrafu, a zwłaszcza z jego punktem 5 – w którym odrębnie przewidziano, że egzekucji administracyjnej podlegają właśnie "należności pieniężne przekazane do egzekucji administracyjnej na podstawie innych ustaw".

To co odróżnia opłatę za przekształcenie, od opłaty rocznej za użytkowanie wieczyste, w odniesieniu do której dopuszczalna jest droga sądowa do dochodzenia jej przez Skarb Państwa (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 2016 r. II CSK 624/15), to to że ta pierwsza jest ustala w drodze decyzji administracyjnej, której elementem jest, jak wskazują uregulowania ustawy z dnia 29 lipca 2005 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości (Dz. U. z 2012 r., poz. 83), również rozłożenie na raty, zastrzeżenie oprocentowania, czy wreszcie ustanowienie hipoteki (por. art. 4 ustawy). Natomiast brak takiej decyzji w odniesieniu do opłat rocznych, co przemawia za dopuszczalność drogi sądowej, w tym ostatnim przypadku.

Zresztą nawet sam przebieg postępowania wskazał, że w istocie sprowadziło się ono do podzielenia stanowiska powoda, bo okazało się, że w tym postępowaniu sąd niczego badać nie może, wobec powszechnie przyjmowanej zasady uwzględniania przez sądy powszechne skutków prawnych orzeczeń organów administracyjnych, która to zasada ma swoje źródło w prawnym rozgraniczeniu drogi sądowej i drogi administracyjnej, czego wyrazem są art. 2 § 3 i art. 177 § 1 pkt 3 k.p.c. oraz art. 16 i 97 § 1 pkt 4 k.p.a., a pod rządami Konstytucji także w idei podziału władz (art. 10) oraz działania organów władzy
publicznej na podstawie i w granicach prawa (art. 7). Zasada ta doznaje ograniczenia jedynie w myśl koncepcji tzw. bezwzględnej nieważności decyzji administracyjnej, która nie ma normatywnego umocowania, ale znajduje oparcie w orzecznictwie Sądu Najwyższego, wyrażającym od kilkudziesięciu lat niezmienny pogląd, że decyzja administracyjna nie może
wywoływać skutków prawnych, pomimo jej formalnego nieuchylenia, jeśli jest dotknięta wadami, godzących w jej istotę jako aktu administracyjnego. Do takich wad zalicza się brak organu powołanego do orzekania w określonej materii oraz niezastosowanie jakiejkolwiek procedury lub oczywiste naruszenie zasad postępowania administracyjnego. Tym samym przychylić się należy do dominującego stanowiska Sądu Najwyższego, że sąd powszechny nie jest władny do kwestionowania prawomocnych decyzji administracyjnych, i nawet gdy decyzje te dotknięte są wadami - nie może podważać ich istoty (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2009 r., 5 I CSK 175/09, z dnia 19 maja 2011 r., I CSK 202/11, nie publ. oraz z dnia 19 maja 2011 r., I CSK 332/10).

Tym samym już tylko przebieg postępowania winien skłonić do podzielenia stanowiska pozwanych, że w przedmiotowej sprawie zachodzi niedopuszczalność drogi sądowej. Prowadzenie postępowania, w którym nieważność została spowodowana jego wszczęciem, czyli gdy w ogóle nie mogło się ono toczyć w danej sprawie (art. 379 pkt 1 k.p.c., który koresponduje z art. 199 pkt 1 k.p.c.) podstawą uchylenia orzeczenia z powodu nieważności postępowania (bez konieczności zniesienia postępowania) i odrzucenia pozwu jest przepis art. 363 § 3 k.p.c. W zależności bowiem od przyczyny nieważności zachodzą różne podstawy procesowe kasatoryjnego wyroku. W przedmiotowej sprawie zachodziła nieważność pierwotna, czyli przyczyna nieważności występowała już w chwili wniesienia pozwu, a zatem zaskarżenie wyroku wydanego w warunkach nieważności pierwotnej wymaga uchylenia wyroku i odrzucenia pozwu, nie obejmuje natomiast zniesienia postępowania, które od momentu wniesienia pozwu było dotknięte nieważnością.

Z powyższych względów sąd odwoławczy orzekł jak w punkcie 1. wyroku.

Konsekwencją tej decyzji jest uznanie powoda za przegrywającego postępowanie, co skutkowało zmianą kierunku rozstrzygnięcia o kosztach procesu zawartego w punkcie III wyroku. Uwzględniając datę wszczęcia postępowania (2 czerwca 2015 r.) do rozstrzygnięcia o kosztach postępowania I – instancyjnego miały zastosowanie przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490), przy uwzględnieniu przepisów przejściowych zawartych w § 21 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz. U. z 2018 r., poz. 265). Koszty zostały ustalone w oparciu o § 6 pkt 5 rozporządzenia a nadto uwzględniono uiszczone przez pozwanych opłaty skarbowe od udzielonych pełnomocnictw, o czym orzeczono w punkcie 2. wyroku.

O kosztach postępowania apelacyjnego sąd odwoławczy orzekł również w oparciu o zasadę odpowiedzialności tj. art. 98 § 1 i 3 k.p.c. i art. 99 k.p.c., mającą zastosowanie w postępowaniu apelacyjnym na mocy art. 391 § 1 k.p.c. Na zasądzone koszty złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika ustalone w oparciu o § 2 pkt 5 w zw. z art. 10 ust. 1 pkt 1 powołanego rozporządzenia z dnia 22 października 2015 r. na kwotę 1800 zł. Przy czym uwadze sądu uszło, że pozwani nie uzyskali zwolnienia od opłaty od apelacji, którą ostatecznie uiścili w wysokości 1192 zł, co winno oczywiście skutkować objęciem tej należności w ramach rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

SSO Violetta Osińska SSO Małgorzata Grzesik SSO Katarzyna Longa

sygn. akt II Ca 1170/18 S., dnia 17 kwietnia 2019 r.

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować i zakreślić w kontrolce uzasadnień;

2.  odpis wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom stron;

3.  akta z zażaleniem na koszty przedstawić Przewodniczącej Wydziału;

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dorota Szlachta
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Szczecinie
Data wytworzenia informacji: