Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 977/13 - uzasadnienie Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie z 2014-12-22

Sygn. akt I C 977/13

UZASADNIENIE

Powódka K. K. wniosła o zasądzenie od strony pozwanej (...) Spółki Akcyjnej w W. kwoty 15 000 zł

z odsetkami ustawowymi od dnia 18 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego w kwocie 2 417 zł

W uzasadnieniu pozwu podała, że w dniu 13 listopada 2011 r. była uczestnikiem wypadku drogowego, w którym kierująca pojazdem marki (...) o nr. rej. (...) nie zachowała należytej ostrożności, nie dostosowując prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, w wyniku czego straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do przydrożnego rowu. Wskazała, że była pasażerką tego pojazdu i wskutek zdarzenia doznała urazu głowy, urazu odcinka szyjnego kręgosłupa i urazu ręki, z którymi to obrażeniami była hospitalizowana w dniach 13-14 listopada 2011 r. na Oddziale Chirurgicznym (...) Centrum Medycznego, a następnie w dnia 14-17 listopada 2011 r. na Oddziale Chirurgicznym (...) Szpitala (...) w D., gdzie po przeprowadzeniu diagnostyki radiologicznej czaszki i kręgosłupa szyjnego zastosowano leczenie zachowawcze. Dalej powódka podała, że po wypisaniu ze szpitala kontynuowała leczenie w poradniach neurologicznej i chirurgii urazowo-ortopedycznej oraz przeszła rehabilitację. Ze względu na utrzymujące się dolegliwości bólowe odcinka szyjnego kręgosłupa i karku, promieniujące do prawej kończyny górnej, w dniu 04 lipca 2012 r. przeprowadzono u niej badanie MR kręgosłupa szyjnego, w którym stwierdzono m. in. trzon kręgu C6/C7 o obniżonej wysokości z cechami złamania w przednio-górnej krawędzi i wtórnym odczynem zwyrodnieniowym, kyfotyczne wygięcie kręgosłupa C6/C7 i przemieszczenie C6 względem C7 o 0,5 cm

z obecnością podwichnięcia w prawym stawie międzykręgowym. Celem zaś dokładnej oceny struktur kostnych wskazano badanie TK. Z kolei w dniu 28 lipca 2012 r. konsultowana była w (...) Centrum Medycznego w P., gdzie po wykonanym badaniu RTG czynnościowym rozpoznano u niej stan po złamaniu trzonu C7 i zalecono kontrolne badanie TK odcinka szyjnego. Powódka podała również, że celem diagnostyki

i ustalenia dalszego leczenia w dniach 28-30 listopada 2012 r. przebywała w Klinice (...)-R. we W., gdzie rozpoznano trwałą deformację kręgosłupa szyjnego po przebytym złamaniu ze zwichnięciem w poziomie C6/C7. W dniach 18-26 lutego 2013 r. przebywała zaś ponownie w tej Klinice celem leczenia operacyjnego wtórnego zespołu uciskowego mięśni pochyłych. Po wykonanej skalenotomii

i odbarczeniu nerwów splotu ramiennego ustąpiły dolegliwości bólowe oraz zaburzenia czucia, ale proces jej leczenia nie został zakończony. Następnie powódka wskazała, że sprawczyni przedmiotowego wypadku posiadała polisę obowiązkowego ubezpieczenia OC

u strony pozwanej, w związku z tym za pośrednictwem pełnomocnika pismem z dnia

04 stycznia 2012 r. zgłosiła u niej szkodę osobową. Pismami z dnia 13 stycznia 2012 r.,

17 stycznia 2012 r. i 19 stycznia 2012 r. oraz kolejnymi z dnia 02 lutego 2012 r. i 12 lutego 2012 r. jej pełnomocnik przekazał pozwanemu ubezpieczycielowi rachunki dokumentujące poniesione przez nią koszty leczenia oraz dokumentację medyczną z leczenia w placówkach służby zdrowia, w których przebywała bezpośrednio po wypadku. Pismem z dnia 26 stycznia 2012 r. strona pozwana poinformowała zaś ją o przyznaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę w kwocie 6 000 zł. Natomiast pismem z dnia 01 marca 2012 r. jej pełnomocnik zwrócił się do pozwanego ubezpieczyciela o wypłatę dalszego zadośćuczynienia w kwocie 4 000 zł, przesyłając także w dniach 11 kwietnia 2012 r., 23 kwietnia 2012 r.,

24 kwietnia 2012 r. i 10 maja 2012 r. następną dokumentację z jej leczenia. Strona pozwana

z kolei pismem z dnia 02 lipca 2012 r. poinformowała ją o przyznaniu tytułem dalszego zadośćuczynienia kwoty 4 000 zł. Ponieważ w jej ocenie przyznana kwota nie była odpowiednia do stopnia odniesionych obrażeń i orzeczonego stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu, jej pełnomocnik pismem z dnia 06 lipca 2012 r. wezwał pozwanego ubezpieczyciela do zapłaty kwoty 16 000 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia. Następnie pismem z dnia

06 sierpnia 2012 r. przesłał on stronie pozwanej dalszą dokumentację z jej leczenia, m. in. wynik badania MR odcinka szyjnego kręgosłupa. Ponieważ przeprowadzone u niej w dniu

08 sierpnia 2012 r. badanie TK kręgosłupa szyjnego wykazało nierozpoznane dotychczas złamanie trzonu kręgu C7 i podwichnięcie na poziomie C6/C7, jej pełnomocnik pismem

z dnia 13 sierpnia 2012 r. zwrócił się do pozwanego ubezpieczyciela o ponowne rozpatrzenie przedmiotowej sprawy. W dniu 13 września 2012 r. strona pozwana poinformowała ją, że na obecnym etapie postępowania likwidacyjnego dopłata zadośćuczynienia możliwa jest jedynie w formie ugody oraz zaproponowała taką dopłatę w kwocie 8 000 zł, a tym samym ustalenie należnego zadośćuczynienia w łącznej kwocie 18 000 zł. Kolejnym pismem z dnia

19 września 2012 r. pozwany ubezpieczyciel poinformował ją, że po wydaniu końcowej opinii konsultanta medycznego, orzekającego u niej 10 % uszczerbku na zdrowiu, podjęto decyzję o przyznaniu jej świadczenia z ubezpieczenia NNW w kwocie 5 000 zł. Natomiast pismem z dnia 10 października 2012 r. jej pełnomocnik wniósł o dopłatę tytułem zadośćuczynienia kwoty 20 000 zł. Po uczestnictwie w dniu 09 stycznia 2013 r.

w zorganizowanym przez stronę pozwaną badaniu lekarskim oraz przekazaniu temu ubezpieczycielowi w dniu 18 marca 2013 r. dalszej dokumentacji z jej leczenia, pismem

z dnia 29 kwietnia 2013 r. strona pozwana poinformowała ją o przyznaniu tytułem zadośćuczynienia dodatkowo kwoty 7 000 zł. Mając powyższe na uwadze powódka uznała, że przysługuje jej od pozwanego ubezpieczyciela w związku z deliktem z dnia 13 listopada 2011 r. roszczenie o zapłatę kwoty 15 000 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Uzasadniając wysokość opartego o przepis art. 445 § 1 k.c. żądania powódka, przywołując orzecznictwo Sądu Najwyższego, wskazała, że dla ustalenia „odpowiedniej sumy” w rozumieniu tego przepisu należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, tak aby przyznana poszkodowanemu suma mogła zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i pomóc poszkodowanemu odzyskać równowagę psychiczną. W szczególności uwzględniać należy nasilenie cierpień, długotrwałość chorób, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego. Zadośćuczynienie ma więc przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Podkreśliła w związku z tym, że zasada umiarkowanej wysokości zadośćuczynienia leżąca u podstaw przyznania jej przez stronę pozwaną dotychczas zadośćuczynienia w łącznej kwocie 17 000 zł, ma uzupełniający charakter w stosunku do kwestii zasadniczej, jaką jest rozmiar krzywdy niemajątkowej. Uzasadniając zaś roszczenie uboczne o odsetki podniosła, ze zgodnie z treścią przepisu art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie. Natomiast w przypadku, gdyby wyjaśnienie w wyżej wymienionym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Opierając się na treści tego przepisu powódka stwierdziła, że liczy odsetki przy zastosowaniu terminu 90-dniowego, liczonego od dnia potwierdzenia przez stronę pozwaną zgłoszenia szkody.

W odpowiedzi na pozew strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości

i zasądzenie od powódki na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa. Wniosła, aby zawnioskowani przez powódkę biegli udzielili odpowiedzi na pytanie, jakich urazów doznała powódka w wyniku wypadku z dnia 13 listopada 2011 r. oraz jaki procent stałego uszczerbku doznała wyłącznie na podstawie wyników wykonanych u powódki bezpośrednio po przedmiotowym zdarzeniu. Zaprzeczyła, jakoby była zobowiązana do zapłaty kwoty dochodzonej pozwem. Nie zanegowała natomiast, że powódka doznała obrażeń ciała

i wymagała leczenia. Jednak zaznaczyła, że doznane w wypadku z dnia 13 listopada 2011 r. obrażenia, po wzięciu pod uwagę przebiegu leczenia oraz w szczególności okoliczności zdarzenia, skompensowane zostały wypłaconą już kwotą 17 000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz kwotą 1 449,35 zł z tytułu kosztów leczenia, a także kwotą 431,85 zł z tytułu utraconych dochodów. Zaprzeczyła również, aby powódka w wyniku przedmiotowego wypadku doznała złamania kręgu C7 kręgosłupa. Uraz taki nie został odnotowany w karcie informacyjnej leczenia szpitalnego bezpośrednio po wypadku, tym samym nie pozostawał on w związku przyczynowym z przedmiotowym zdarzeniem. Ponadto strona pozwana wskazała, iż powódka w wyniku wypadku doznała urazu kręgosłupa szyjnego oraz głowy, zatem w jej ocenie przeprowadzona u powódki podczas pobytu w szpitalu w dniach 18-26 lutego 2013 r. skalenotomia, związana z uciskiem splotu ramiennego, również nie miała związku

z wypadkiem w dniu 13 listopada 2011 r. Strona pozwana zakwestionowała też dokumentację medyczną załączoną do pozwu. Podkreśliła, iż większość dokumentów jest nieczytelna,

a także zaprzeczyła, aby dokumentacja ta pozostawała w adekwatnym związku przyczynowym z przedmiotowym wypadkiem. W świetle powyższego zaznaczyła, powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego, że aczkolwiek charakter zadośćuczynienia jest kompensacyjny, to jego wysokość nie może być nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa oraz nie może być źródłem wzbogacenia. Przy ustalaniu zaś jego wysokości należy wziąć pod uwagę wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno te już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Wskazała, że zadośćuczynienie powinno również uwzględniać wszystkie indywidualne okoliczności, takie jak nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa oraz inne trwałe następstwa zdarzenia. Powołane zatem w pozwie twierdzenia są gołosłowne i niepoparte dowodami, w szczególności brak jest dokumentów potwierdzających stosowanie specjalistycznych leków czy też skomplikowanej rehabilitacji. Strona pozwana zakwestionowała również żądanie powódki zasądzenia odsetek od zadośćuczynienia począwszy od dnia 18 kwietnia 2012 r. Jest ono nieuzasadnione, bowiem podstawą ustalenia wysokości zadośćuczynienia będzie stan zdrowia powódki ustalony dopiero w wyroku sądowym. Na uzasadnienie tego stanowiska powołała liczne orzeczenia Sądu Najwyższego, wskazujące, że odszkodowanie należne tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę jest wymagalne dopiero z datą wyrokowania. Zatem dopiero od daty wydania wyroku zobowiązany do zapłaty zadośćuczynienia pozostaje

w opóźnieniu w zapłacie należnej kwoty i od tej daty należą się uprawnionemu odsetki ustawowe. Roszczenie bowiem o zadośćuczynienie ma na celu kompensację szkody niemajątkowej, jest zatem zbliżone do roszczeń odszkodowawczych sensu stricto. Dlatego zasady ustalania wysokości odszkodowania (art. 363 § 2 k.c.) są w drodze analogii stosowane przy ustalaniu odpowiedniego zadośćuczynienia. Z uwagi na waloryzacyjny charakter odsetek, ich zasądzenie za okres poprzedzający wyrokowanie przy równoczesnym ustaleniu wysokości zadośćuczynienia według cen z daty orzekania prowadziłoby do nieuzasadnionego uprzywilejowania wierzyciela kosztem dłużnika. Dalej wskazała, iż przyznanie odsetek od kwoty zasądzonej tytułem zadośćuczynienia pieniężnego poczynając od daty wezwania o jego zapłatę, spowodowałoby – zwłaszcza przy uwzględnieniu jej wysokości – istotne podwyższenie sumy zadośćuczynienia ponad kwotę uznaną przez sąd za odpowiednią

w chwili orzekania. Zasądzając zaś zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę sąd bierze pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar szkody. Do okoliczności tych należy także upływ czasu między zdarzeniem powodującym szkodę a uzyskaniem odszkodowania. W takim przypadku zasądzenie odsetek za okres poprzedzający wyrok prowadziłoby do podwójnego odszkodowania, co byłoby niedopuszczalne. Orzeczenia te zdaniem strony pozwanej potwierdzają, że żądanie zapłaty odsetek za opóźnienie w wypłacie świadczenia stoi w sprzeczności z charakterem zadośćuczynienia i zasadami dotyczącymi jego wymagalności.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 13 listopada 2011 r., na trasie między S. a Ł., na krętym odcinku drogi, kierująca pojazdem marki (...) o numerze rejestracyjnym (...) M. P. (1) nie zachowała należytej ostrożności, nie dostosowując prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, w wyniku czego straciła panowanie nad pojazdem

i wyjeżdżając z drogi uderzyła w przydrożną skarpę. Samochód stoczył się po tej skarpie

w dół, a sądząc po jego uszkodzeniach, przetoczył się on kilka razy, gdyż oba jego boki oraz dach były uszkodzone. Powódka K. K. siedziała obok M. P. na miejscu pasażera. Obie wysiadły z samochodu, również ich dwie koleżanki, które siedziały z tyłu pojazdu, opuściły go o własnych siłach. Po przyjeździe karetki pogotowia powódka na noszach została przeniesiona do karetki, miała bowiem widoczne objawy, że stało się jej coś poważniejszego. Powódka miała bardzo poobijaną rękę, z ucha leciała jej krew. Zaraz po wypadku powódka była w szoku, dopiero na drugi dzień M. P. z nią rozmawiała. Powódka mówiła wtedy, że boli ją ręka, szyja.

Dowód: telegram nr ew (...)/kz z dnia 02 stycznia 2012 r., karta Pogotowia Ratunkowego we W.Oddziału w S.z dnia 13 listopada 2011 r ., zeznania świadka

M. P..

W wyniku wypadku powódka doznała urazu głowy, urazu odcinka szyjnego kręgosłupa i urazu ręki. Była hospitalizowana w związku z tymi obrażeniami w dniach 13-14 listopada 2011 r. na Oddziale (...) Sp. z o.o. w S.. Tam wykonano Rtg kręgosłupa szyjnego, stwierdzając odprostowanie lordozy oraz Rtg ręki prawej i czaszki, nie stwierdzając zmian urazowych. Rozpoznano: stłuczenie głowy, ranę małżowiny usznej lewej i stłuczenie kręgosłupa szyjnego. Założono opatrunek na ranę ucha, zalecono stosowanie kołnierza ortopedycznego przez okres trzech tygodni. Wypisano powódkę w dniu 14.11.2011 r. Dalsze leczenie powódki miało miejsce

na Oddziale (...) Sp. z o.o., gdzie przebywała w dniach 14-17.11.2011 r. Tam rozpoznano: skręcenie kręgosłupa szyjnego, ranę i stłuczenie małżowiny usznej lewej, stłuczenie ręki prawej, stłuczenie okolicy łopatki prawej.

Dowód: karta informacyjna z dnia 14 listopada 2011 r. i historia choroby powódki z (...) Centrum Medycznego Sp. z o.o. w S., skierowanie do szpitala z dnia

14 listopada 2011 r., karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 17 listopada 2011 r.

i historia choroby powódki z (...) Sp. z o.o. , zdjęcia RTG wykonane u powódki w dniach 13 listopada 2011 r. i 14 listopada 2011 r., zapisane na płytach CD, wraz z opisami tych zdjęć.

Po wyjściu ze szpitala u powódki utrzymywały się bóle kręgosłupa szyjnego i karku

z promieniowaniem do prawej kończyny górnej, z uczuciem drętwienia, pieczenia

i mrowienia prawej kończyny górnej, odczuwała ona osłabienie czucia powierzchownego prawej kończyny górnej, osłabienie siły mięśniowej obu kończyn górnych, widoczne też było u niej przymusowe przygięcie głowy na stronę prawą. Dlatego kontynuowała leczenie

w poradni neurologicznej i poradni chirurgii urazowo-ortopedycznej. Na zlecenie ortopedy przedłużono u powódki stosowanie kołnierza ortopedycznego o dalsze trzy tygodnie. Powódka przebyła także rehabilitację, uczęszczała między innymi na terapię manualną McKenziego (zabiegi na kręgosłup szyjny).

Ze względu na utrzymujące się dolegliwości bólowe odcinka szyjnego kręgosłupa

i karku, promieniujące do prawej kończyny górnej, w dniu 04 lipca 2012 r. przeprowadzono

u powódki badanie MR kręgosłupa szyjnego, w którym stwierdzono między innymi trzon kręgu C6/C7 o obniżonej wysokości z cechami złamania w przednio-górnej krawędzi

i wtórnym odczynem zwyrodnieniowym, kyfotyczne wygięcie kręgosłupa C6/C7

i przemieszczenie C6 względem C7 o 0,5 cm z obecnością podwichnięcia w prawym stawie międzykręgowym. Celem zaś dokładnej oceny struktur kostnych wskazano badanie TK.

Z kolei w dniu 28 lipca 2012 r. powódka konsultowana była w (...) Centrum Medycznego w P., gdzie po wykonanym badaniu RTG czynnościowym rozpoznano u niej stan po złamaniu trzonu C7 i zalecono kontrolne badanie TK odcinka szyjnego. Natomiast celem diagnostyki i ustalenia dalszego leczenia w dniach

28-30 listopada 2012 r. powódka przebywała w Klinice (...)

-R. we W., gdzie rozpoznano u niej trwałą deformację kręgosłupa szyjnego po przebytym złamaniu ze zwichnięciem w poziomie C6/C7. W dniach 18-26 lutego 2013 r. powódka przebywała zaś ponownie w tej Klinice celem leczenia operacyjnego wtórnego zespołu uciskowego mięśni pochyłych. Po wykonanej skalenotomii i odbarczeniu nerwów splotu ramiennego ustąpiły dolegliwości bólowe oraz zaburzenia czucia. Ponownie w dniu

01 maja 2013 r. uwolniono u powódki nerw łokciowy. Po tym zabiegu odczuwała częściową poprawę, ale proces jej leczenia nie został zakończony.

Dowód: zaświadczenia lekarskie z dnia 28 listopada 2011 r. i 07 grudnia 2011 r., informacja dla lekarza kierującego z dnia 16 stycznia 2012 r., skierowanie do pracowni diagnostycznej

z dnia 16 stycznia 2012 r., oświadczenie z dnia 16 stycznia 2012 r., skierowanie do poradni specjalistycznej z dnia 17 stycznia 2012 r., kartoteka leczenia w (...) s.c.

w Ś., skierowanie do poradni Rtg z dnia 24 stycznia 2012 r., zaświadczenie lekarskie

z dnia 16 stycznia 2012 r., wydruk zdjęć Rtg, informacja dla lekarza kierującego o przebytej rehabilitacji, informacje dla lekarza kierującego z dnia 31 marca 2012 r. i 19 czerwca

2012 r., zaświadczenia o przebytej rehabilitacji z dnia 25 września 2012 r. i 31 października 2012 r., konsultacja neurochirurgiczna z dnia 13 listopada 2012 r., zaświadczenie o przebytej rehabilitacji z dnia 21 stycznia 2013 r., skierowanie na zabiegi fizjoterapeutyczne, wynik badania diagnostycznego MR z dnia 04 lipca 2012 r., karta informacyjnej leczenia szpitalnego z dnia 28 lipca 2012 r., wynik badania TK z dnia 08 sierpnia 2012 r., karta informacyjna z dnia 30 listopada 2012 r., informacja dla pacjenta z dnia 28 stycznia 2013 r., karta informacyjna leczenia szpitalnego, historia choroby z poradni neurologicznej

i zaświadczenie lekarskie z dnia 13 listopada 2012 r., częściowo zeznania świadka M. P., częściowo opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii

S. G.z dnia 28 stycznia 2014 r.

W związku z leczeniem i rehabilitacją powódka poniosła koszty zakupu leków, wizyt lekarskich, zabiegów rehabilitacyjnych i dojazdów na leczenie.

Dowód: faktura VAT nr (...)z dnia 22 listopada 2011 r., rachunek nr (...)z dnia 28 listopada 2011 r., paragony fiskalne nr: (...)16 listopada 2011 r., (...)z dnia 17 listopada 2011 r., (...)z dnia 22 listopada 2011 r. i (...)z dnia 29 listopada 2011 r., rachunki nr: (...) 7 grudnia 2011 r., (...)z dnia 03 stycznia 2012 r.

i (...)z dnia 03 stycznia 2012 r., faktura VAT nr (...)z dnia 16 stycznia 2012 r., rachunki nr: (...)z dnia 24 stycznia 2012 r., (...)z dnia 31 marca 2012 r., (...)z dnia 19 czerwca 2012 r., (...)z dnia 25 lipca 2012 r., (...)
z dnia 01 sierpnia 2012 r., (...)z dnia 25 września 2012 r., faktura VAT nr (...)z dnia 11 października 2012 r., rachunki nr:(...) z dnia

24 października 2012 r., (...), (...)i (...)z dnia 12 listopada 2012 r. oraz (...)z dnia 15 stycznia 2013 r., (...)z dnia 04 lutego 2013 r. i (...) z dnia

23 stycznia 2013 r.

W dniu zdarzenia posiadaczka samochodu osobowego marki (...)

o numerze rejestracyjnym (...) była objęta umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych zawartą ze stroną pozwaną (...) Spółką Akcyjną w W..

Fakt przyznany.

Powódka za pośrednictwem swojego pełnomocnika zgłosiła szkodę z tytułu przedmiotowego wypadku komunikacyjnego do strony pozwanej, u której sprawczyni wypadku posiadała polisę obowiązkowego ubezpieczenia OC. Strona pozwana pismem z dnia 18 stycznia 2012 r. potwierdziła przyjęcie zgłoszenia szkody oraz zarejestrowała ją pod numerem (...). Pismami z dnia 13 stycznia 2012 r., 17 stycznia 2012 r. i 19 stycznia 2012 r. oraz kolejnymi z dnia 02 lutego 2012 r. i 12 lutego 2012 r. pełnomocnik powódki przekazał pozwanemu ubezpieczycielowi rachunki dokumentujące poniesione przez nią koszty leczenia oraz dokumentację medyczną z leczenia w placówkach służby zdrowia, w których przebywała ona bezpośrednio po wypadku. Pismem z dnia 26 stycznia 2012 r. strona pozwana poinformowała zaś ją o przyznaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę

w kwocie 6 000 zł. Natomiast pismem z dnia 01 marca 2012 r. pełnomocnik powódki zwrócił się do pozwanego ubezpieczyciela o wypłatę dalszego zadośćuczynienia w kwocie 4 000 zł, przesyłając także w dniach 11 kwietnia 2012 r., 23 kwietnia 2012 r., 24 kwietnia 2012 r.

i 10 maja 2012 r. następną dokumentację z jej leczenia. Strona pozwana z kolei pismem

z dnia 02 lipca 2012 r. poinformowała ją o przyznaniu tytułem dalszego zadośćuczynienia kwoty 4 000 zł. Ponieważ w ocenie powódki przyznana kwota nie była odpowiednia do odniesionych obrażeń i orzeczonego stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu, jej pełnomocnik pismem z dnia 06 lipca 2012 r. wezwał pozwanego ubezpieczyciela do zapłaty kwoty 16 000 zł tytułem dalszego zadośćuczynienia. Następnie pismem z dnia 06 sierpnia 2012 r. przesłał on stronie pozwanej dalszą dokumentację z jej leczenia, między innymi wynik badania MR odcinka szyjnego kręgosłupa. Ponieważ przeprowadzone u powódki

w dniu 08 sierpnia 2012 r. badanie TK kręgosłupa szyjnego wykazało nierozpoznane dotychczas złamanie trzonu kręgu C7 i podwichnięcie na poziomie C6/C7, jej pełnomocnik pismem z dnia 13 sierpnia 2012 r. zwrócił się do pozwanego ubezpieczyciela o ponowne rozpatrzenie przedmiotowej sprawy. W dniu 13 września 2012 r. strona pozwana poinformowała powódkę, że na obecnym etapie postępowania likwidacyjnego dopłata zadośćuczynienia możliwa jest jedynie w formie ugody oraz zaproponowała taką dopłatę

w kwocie 8 000 zł, a tym samym ustalenie należnego zadośćuczynienia w łącznej kwocie 18 000 zł. Kolejnym pismem z dnia 19 września 2012 r. pozwany ubezpieczyciel poinformował powódkę, że po wydaniu końcowej opinii konsultanta medycznego, orzekającego u niej 10 % uszczerbku na zdrowiu, podjęto decyzję o przyznaniu jej świadczenia z ubezpieczenia NNW w kwocie 5 000 zł. Natomiast pismem z dnia

10 października 2012 r. pełnomocnik powódki wniósł o dopłatę tytułem zadośćuczynienia kwoty 20 000 zł. Po uczestnictwie w dniu 09 stycznia 2013 r. w zorganizowanym przez stronę pozwaną badaniu lekarskim oraz przekazaniu temu ubezpieczycielowi w dniu 18 marca

2013 r. dalszej dokumentacji z jej leczenia, pismem z dnia 29 kwietnia 2013 r. strona pozwana poinformowała powódkę o przyznaniu tytułem zadośćuczynienia dodatkowo kwoty 7 000 zł.

W toku postępowania likwidacyjnego prowadzonego przez stronę pozwaną,

zostały wypłacone zatem powódce: łączna kwota 17 000 zł tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, łączna kwota 1 449,35 zł z tytułu zwrotu kosztów leczenia, a także kwota 431,85 zł z tytułu utraconych dochodów.

Dowód: zgłoszenie szkody z dnia 04 stycznia 2012 r., pisma pełnomocnika powódki do strony pozwanej z dnia 13 stycznia 2012 r., 17 stycznia 2012 r. i 19 stycznia 2012 r., pismo strony pozwanej z dnia 18 stycznia 2012 r., pisma pełnomocnika powódki do strony pozwanej z dnia 19 stycznia 2012 r., 02 lutego 2012 r. i 12 lutego 2012 r., decyzja o przyznaniu odszkodowania z dnia 26 stycznia 2012 r., pismo strony pozwanej z dnia 23 lutego 2012 r., pismo pełnomocnika powódki z dnia 01 marca 2012 r., decyzje o przyznaniu odszkodowania

z dnia 13 kwietnia 2012 r. i 20 kwietnia 2012 r., pisma pełnomocnika powódki do strony pozwanej z dnia 23 kwietnia 2012 r., 24 kwietnia 2012 r. i 10 maja 2012 r., pismo strony pozwanej z dnia 30 maja 2012 r., decyzja o przyznaniu odszkodowania z dnia 02 lipca

2012 r., pismo pełnomocnika powódki do strony pozwanej z dnia 06 lipca 2012 r. i opinia lekarska z dnia 06 czerwca 2012 r., pismo pełnomocnika strony pozwanej z dnia 26 lipca 2012 r. i opinia lekarska z dnia 25 lipca 2012 r., pisma pełnomocnika powódki do strony pozwanej z dnia 06 sierpnia 2012 r. i 13 sierpnia 2012 r., wydruk poczty elektronicznej z dnia 05 września 2012 r., pisma strony pozwanej z dnia 13 września 2012 r. i 19 września 2012 r., pismo pełnomocnika powódki do strony pozwanej z dnia 10 października 2012 r., pismo strony pozwanej z dnia 15 listopada 2012 r., pismo pełnomocnika powódki do strony pozwanej z dnia 14 grudnia 2012 r., pismo strony pozwanej z dnia 28 grudnia 2012 r., pisma pełnomocnika powódki do strony pozwanej z dnia 25 stycznia 2013 r. i opinia lekarska z dnia 09 stycznia 2013 r., pisma pełnomocnika powódki do strony pozwanej z dnia 18 marca 2013 roku, zaświadczenia lekarskie (ZUS ZLA), pismo pełnomocnika powódki do strony pozwanej

z dnia 16 kwietnia 2013 r. i pismo strony pozwanej z dnia 29 kwietnia 2013 r., potwierdzenia przelewów złożone przez stronę pozwaną,

Badana przez biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii powódka podała, że odczuwa bóle w okolicy karku, drętwieją jej obie ręce, szczególnie w nocy, z tym że bardziej prawa, a jak leży na brzuchu, to lewa. Ma też mniejsze napięcie mięśniowe.

Biegły ten, po zapoznaniu się z aktami sprawy wraz z dokumentacją medyczną w niej zawartą, rozpoznał u powódki: stan po złamaniu trzonu kręgu C7 z podwichnięciem

w stawie C6/C7, ranę tłuczoną ucha lewego i stan po stłuczeniu prawego nadgarstka bez zaburzeń funkcji, a także stan po uwolnieniu splotu barkowego po stronie prawej, stan po uwolnieniu nerwu łokciowego i stan po uwolnieniu nerwu pośrodkowego.

We wnioskach opinii stwierdził natomiast, że powódka w wyniku przedmiotowego wypadku doznała urazów jak w rozpoznaniu w trzech pierwszych punktach. Obrażenia te były bolesne oraz powodują bóle i ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego do dzisiaj. Leczenie powódki trwa do chwili obecnej i nie można stwierdzić, kiedy zostanie zakończone. W wyniku wypadku powódka ma trwałe ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego, co powoduje wtórnie trudności w życiu codziennym. Obecny stan zdrowia powódki należy uznać za trwały i raczej nie dojdzie do powstania nowych zmian w wyniku przebytego urazu, ale również nie należy spodziewać się poprawy jej stanu zdrowia. Obecnie nie ma też wskazań do rehabilitacji powódki. Uznał również, że powódka w wyniku wypadku doznała trwałego uszczerbku na zdrowiu w wysokości: odnośnie pierwszego z powyższych urazów

– 20 % (pkt 89a tabeli „uszczerbkowej”), a odnośnie drugiego z urazów – 1 % (pkt 43 b tabeli „uszczerbkowej”).

Wskazał, że obecnie w badaniu stwierdza się u powódki niewielką bliznę na lewej małżowinie usznej, dlatego orzekł uszczerbek na zdrowiu poniżej dolnego zakresu punktu 43, ponieważ stwierdzane zmiany nie spełniają w całości warunków punktu 43. Natomiast

w badaniu kręgosłupa szyjnego stwierdza się ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego. Jest to spowodowane podwichnięciem na wysokości C6/C7. Powoduje to zniesienie ruchomości w tym odcinku kręgosłupa szyjnego. Przebyte złamanie trzonu kręgu C7 powoduje zaburzenie prawidłowych krzywizn kręgosłupa szyjnego, co powoduje także bóle kręgosłupa szyjnego oraz ograniczenie ruchomości. Stwierdzane zmiany należy uznać za utrwalone, obecnie brak możliwości poprawy funkcji kręgosłupa szyjnego. Dodatkowo podwichnięcie na wysokości C6/C7 i złamanie kręgu C7 powoduje wtórny ucisk na korzenie nerwowe, co powoduje objawy korzeniowe opisane przez badających powódkę lekarzy. Orzekł uszczerbek na zdrowiu powyżej zakresu punktu 89 a, ponieważ stwierdzone zmiany są większe, niż opisane zmiany w tym punkcie. W analizowanych Rtg kręgosłupa szyjnego nie ujęto trzonu kręgu C7, zatem nie można było ocenić dokładnie urazów kręgosłupa szyjnego.

Dowód: opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii

S.. G.z dnia 28 stycznia 2014 r.

W aktach sprawy, jak i w całej dokumentacji medycznej dostępnej temu biegłemu nie ma dowodu na to, aby wcześniej, to jest przed przedmiotowym zdarzeniem, lub później powódka była leczona z powodu urazu kręgosłupa szyjnego lub dolegliwości kręgosłupa szyjnego. Natomiast po urazie kilkakrotnie jest odnotowane, że powódka skarży się na bóle kręgosłupa szyjnego. Zatem zdaniem biegłego należy uznać, że do złamania kręgu C7 doszło w wyniku wypadku z dnia 13 listopada 2011 r. Odnośnie stopnia trwałego uszczerbku na zdrowiu dotyczącego tego urazu, to punkt 89a tabeli „uszczerbkowej” przewiduje zakres od

1 do 15 %, albo od 1 do 20 %. Natomiast orzekając w opinii tak wysoki uszczerbek na zdrowiu, wziął on pod uwagę kilka czynników. Po pierwsze, wiek powódki, gdyż jest to młoda osoba, a w kręgosłupie szyjnym, który ma największy zakres ruchomości z całego kręgosłupa, wyłączono jeden z ośmiu segmentów ruchowych. Mówiąc obrazowo doszło do tego, że inne segmenty ruchome muszą przejąć czynności tego odcinka kręgosłupa, co powoduje szybsze zużywanie się kręgosłupa szyjnego, szybszą jego degenerację, a biorąc pod uwagę młody wiek powódki, jest długi czas na powstanie tych zmian wtórnych. Poza tym

w badaniu stwierdził on znaczne ograniczenie ruchomości kręgosłupa szyjnego. Dysponował opisem badania Rtg, natomiast często w opisie takiego badania jest pomijane złamanie kręgosłupa, w szczególności, że doszło jak gdyby do wtórnego przemieszczenia złamanego kręgu. Często też bywa tak, że na zdjęciach Rtg kręgi nie są uwidaczniane i to z wielu powodów. Biegły ten nie jest w stanie wykluczyć możliwości powstania takiego urazu przed zdarzeniem lub po zdarzeniu. Uważa natomiast, że nie jest możliwe pogłębienie się istniejącego wcześniej urazu, gdyż do złamania dochodzi wskutek zadziałania siły w jednym momencie, która jest siłą większą niż wytrzymałość układu kostnego. Natomiast inną rzeczą jest, czy gdzieś wcześniej powódka nie doznała jakiegoś urazu i nie ujawniła go. Powódka po wypisie z oddziału chirurgii w D. była konsultowana w poradni neurologicznej, podała tam szereg objawów, które wymienił w wywiadzie. Neurolog z kolei zlecił badanie rezonansem magnetycznym, a następnie powódka była konsultowana przez neurochirurga, który zlecił wykonanie badania tomografii komputerowej. W badaniach tych stwierdzono złamanie trzonu kręgu C7 i to były przesłanki, na podstawie których stwierdził zaistnienie opisanych obrażeń.

Powódka skarżyła się na występujące cały czas bóle kręgosłupa szyjnego. Natomiast objaw tkliwości kręgosłupa szyjnego nie jest objawem szczególnym dla tego urazu. Jeżeli powódka wcześniej doznała takiego urazu, to mogła funkcjonować ze złamanym kręgiem przez okres 6 miesięcy, natomiast nigdzie nie odnotowano, by doznała takiego urazu wcześniej.

Dowód: ustne wyjaśnienia biegłego S.. G.opinii złożonej na piśmie.

Badana przez biegłego sądowego z zakresu neurochirurgii powódka skarżyła się na bóle przedramienia prawego i drętwienie palców prawej ręki oraz ograniczenie ruchomości

w barku prawym, a także drętwienie ręki lewej, osłabienie czucia palców 4 i 5 tej ręki, bóle

i pieczenie w karku, mdłości, ogólne uczucie rozbicia, jak również blizny pooperacyjne.

W badaniu neurologicznym biegły ten stwierdził u powódki widoczną bliznę ucha lewego, pobolewanie i drętwienie kończyny prawej, mniejszą sprawność ręki prawej. Z kolei co do kręgosłupa w odcinku szyjnym – ograniczenie ruchomości i bolesność uciskową wyrostków kolczystych C2- Th5. Natomiast w zakresie kończyn dolnych – czasem opadanie stopy prawej.

Biegły z zakresu neurochirurgii rozpoznał u powódki: stan po wypadku komunikacyjnym z dnia 13 listopada 2011 r. - z urazem głowy, kręgosłupa, ręki prawej

i okolicy łopatki prawej, bez utraty przytomności; stan po urazie głowy (bez utraty przytomności), ze zranieniem małżowiny usznej lewej - ze stresem pourazowym; stan po stłuczeniu okolicy łopatki prawej; stan po stłuczeniu ręki prawej; stan po urazie odcinka szyjnego kręgosłupa ze złamaniem trzonu kręgu C7 i podwichnięciem, z zespołem bólowym szyjnym pourazowym, ze znacznym ograniczeniem ruchomości i rwą barkowo-ramieniową prawostronną; przebyte kilkakrotne leczenie operacyjne związane ze skutkami wypadku: stan po leczeniu operacyjnym z powodu wtórnego zespołu uciskowego splotu ramiennego

w szczelinie mięśni pochyłych - skalenotomia prawostronna i odbarczenie splotu ramiennego; stan po leczeniu operacyjnym z powodu neuropatii nerwu łokciowego i nerwu pośrodkowego kończyny górnej prawej - neuroliza zewnętrzna i transpozycja nerwu łokciowego po stronie prawej; stan po leczeniu operacyjnym z powodu neuropatii nerwu pośrodkowego kończyny górnej prawej - dekompresja nerwu pośrodkowego prawego na poziomie przedramienia,

a także zespół nerwicowy psychosomatyczny.

W aktualnym stanie zdrowia u powódki biegły ten stwierdził: zespół bólowy odcinka szyjnego kręgosłupa z ograniczeniem ruchomości oraz rwą barkowo-ramieniową bólowo

-parestetyczną prawostronną (z ograniczeniem ruchomości w stawie barkowym prawym), osłabienie kończyny górnej prawej oraz rwę barkowo-ramieniową parestetyczną lewostronną, a ponadto blizny pooperacyjne.

W ocenie biegłego z zakresu neurochirurgii w obecnym stanie uszczerbek na zdrowiu powódki w związku z wypadkiem z dnia 13.11.2011 r. wynosi 26 % , w tym: 15 % uszczerbku trwałego i 11 % uszczerbku długotrwałego, według następującego wyliczenia:

stan po urazie głowy (bez utraty przytomności), ze stłuczeniem i niewielkim zranieniem małżowiny usznej lewej, z przebytym stresem pourazowym – 1 % (poz. 10a tabeli „uszczerbkowej”) długotrwałego uszczerbku na zdrowiu; stan po urazie odcinka szyjnego kręgosłupa ze złamaniem powierzchni górnej trzonu C7 i przednim jego podwichnięciem,

z zespołem bólowym szyjnym pourazowym, ze znacznym ograniczeniem ruchomości i rwą barkowo-ramieniową bólowo-parestetyczną prawostronną, z przebytym trzykrotnym leczeniem operacyjnym (skalenotomia prawostronna z odbarczeniem splotu ramiennego, neuroliza i transpozycja nerwu łokciowego prawego, dekompresja nerwu pośrodkowego prawego na poziomie przedramienia) – 25 % uszczerbku, w tym 15 % (poz. 89a) trwałego uszczerbku na zdrowiu, 5 % (poz. 181k) długotrwałego uszczerbku na zdrowiu i 5 % (poz. 181i,j) długotrwałego uszczerbku na zdrowiu.

Wskazał, że u powódki utrzymuje się nadal przewlekły zespół bólowy szyjny,

z ograniczeniem ruchomości odcinka szyjnego kręgosłupa i barku prawego oraz zespołem bólowym prawej kończyny górnej i rwą barkowo-ramieniową parestetyczną lewostronną. Wymaga ona kontynuacji leczenia zachowawczo-objawowego neurologicznego oraz leczenia rehabilitacyjnego i sanatoryjnego.

Dla powódki przeciwwskazanymi są prace wysiłkowe, fizyczne oraz prace obciążające

kręgosłup, sprawność prawej kończyny górnej jest ewidentnie ograniczona.

Według oceny tego biegłego doznany uraz odcinka szyjnego kręgosłupa był

przyczynowym, powodując złamanie trzonu e7 z zespołem bólowym szyjnym, ze znacznym ograniczeniem ruchomości i znacznie nasiloną rwą barkowo-ramieniową prawostronną wymagającą trzykrotnego leczenia operacyjnego - skalenotomii (zespół mięśni pochyłych był wtórnym) i rewizji z neurolizą nerwu łokciowego i nerwu pośrodkowego prawej kończyny górnej.

Dowód: opinia pisemna biegłego sądowego z zakresu neurochirurgii H. A. z dnia 27 maja 2014 r.

Do dzisiaj powódka odczuwa skutki wypadku komunikacyjnego z dnia 13 listopada 2011 r. Przede wszystkim jest to zespół bólowy ręki prawej i karku, drętwienie, mrowienie. Ponadto odczuwa osłabienie siły mięśniowej w obu rękach, a także niemożność pisania. Do tego nie może dźwigać cięższych przedmiotów, być dłużej w pozycji ustalonej. Cały czas poddaje się rehabilitacji, żeby zmniejszyć te dolegliwości bólowe. Ponadto zmuszona jest korzystać dość często ze zwolnień lekarskich, żeby podreperować swoje zdrowie. Przyjmuje wtedy leki rozkurczowe mięśni. Wszystkie te dolegliwości związane są ze złamaniem kręgosłupa, którego doznała w tym zdarzeniu. Zarówno przed zdarzeniem, jak i bezpośrednio po tym zdarzeniu nie doznała urazu kręgosłupa szyjnego, nie cierpiała też na dolegliwości kręgosłupa w tym odcinku. Ten uraz kręgosłupa szyjnego został zdiagnozowany u niej dopiero kilka miesięcy po zdarzeniu, w wyniku badania rezonansem magnetycznym. Dlatego była zmuszona do korzystania z zabiegów operacyjnych, z tym że niemożliwa była operacja prostowania kręgosłupa, dlatego zabiegi te ograniczyły się do skalenotomii. Do dzisiaj ma blizny pooperacyjne, które źle się goją, ze względu na bliznowca. Ma w związku z tym skierowanie do kliniki chirurgii plastycznej w Ł. na dzień 11 lutego 2015 r. Po tym wypadku miała uszkodzoną bardzo silnie prawą rękę, dlatego również musiała przejść stosowne zabiegi operacyjne w celu odbarczenia tej ręki. Ból zaś ustępuje tylko wtedy, kiedy cały czas poddaje się rehabilitacji, tj. masażom limfatycznym i laserom limfatycznym. Ponadto w czasie wypadku doznała również urazu ucha, tj. małżowiny lewej i również pojawił się w tym miejscu bliznowiec, w związku z tym ma także skierowanie do kliniki

w Ł.. Stara się ograniczać korzystanie z leków przeciwbólowych. Korzysta z rehabilitacji, jeśli zaś zespół bólowy się nasila, to udaje się do neurologa i on przepisuje jej leki rozluźniające mięśnie. Pozostaje pod stałą opieką lekarską neurochirurga i musi co roku wykonywać badanie rezonansem magnetycznym. Pozostaje też pod stałą opieką neurologa

i rehabilitanta.

W związku z tymi cierpieniami fizycznymi, których doznaje, powódka nie ma możliwości uprawiania sportu, a także podejmowania dodatkowej pracy. Jej praca terapeutyczna w związku z tym jest ograniczona do zadań dla dzieci, które chodzą, bo na przykład dzieci leżących nie może podnosić. Poza tym odczuwa lęk przed zmianami pogody, albowiem kiedy gwałtownie obniży się temperatura, to dochodzi do skurczu mięśni,

a wówczas nerwy bardzo ją bolą. Ma także zalecenie do jazdy samochodem w kołnierzu ortopedycznym miękkim, by w ten sposób zabezpieczyć kręgosłup przez dalszym przesunięciem się kręgów i pogłębieniem kifozy. Jeżeli występuje u niej zespół bólowy, to potrzebuje pomocy nawet przy ubieraniu się, gdyż ma problemy z precyzyjnymi ruchami dłońmi.

Powódka po wypadku z dnia 13 listopada 2011 r. dodatkowo otrzymała świadczenia z tytułu pracowniczego ubezpieczenia grupowego w (...) na (...) SA. Były to kwoty za każdorazowy pobyt w szpitalu, łącznie mogła to być kwota około 1 000 zł. Otrzymała także jednorazowe świadczenie w kwocie około 2 000 zł.

Co się tyczy jej sytuacji materialnej i rodzinnej, to jest osobą samotną, sama się też utrzymuje z pensji, którą zarabia w (...)

(...) jest to kwota 2 170 zł miesięcznie. Innych dochodów nie ma. Spłaca natomiast kredyt, w ratach w wysokości 536 zł miesięcznie. Wszystkie te kwoty, które otrzymała z tytułu ubezpieczenia, przeznaczyła na rehabilitację i koszty wizyt lekarskich. Nie ma żadnych oszczędności, nawet musiała zaciągnąć pożyczkę na koszty rehabilitacji.

Dowód: przesłuchanie powódki.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo jest prawie całkowicie zasadne.

W niniejszej sprawie bezsporne było, że w dniu 13 listopada 2013 r. powódka uczestniczyła w wypadku komunikacyjnym, w wyniku którego doznała opisanych w pozwie obrażeń ciała. Żadnych wątpliwości nie budziła także okoliczność, iż wypadek ten spowodowała

M. P., która nie zachowała należytej ostrożności, nie dostosowując prędkości jazdy do warunków panujących na drodze, w wyniku czego straciła panowanie nad pojazdem,

w którym powódka podróżowała jako pasażer, i wyjeżdżając z drogi uderzyła w przydrożną skarpę. Wskazane fakty wynikają z dokumentów zgromadzonych w aktach sprawy i z zeznań M. P. słuchanej w charakterze świadka W tych okolicznościach oczywistym jest stwierdzenie, że M. P., naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, w sposób zawiniony doprowadziła do przedmiotowego wypadku, a tym samym dopuściła się czynu niedozwolonego (art. 415 k.c. w zw. z art. 436 § 2 k.c.). Nie podważała zresztą tego strona pozwana, która przyznała, iż sprawczyni wypadku posiadała u niej ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w okresie, w którym doszło do przedmiotowego zdarzenia. Wskazać zatem należy, że w takim samym zakresie jak sprawczyni szkody, na podstawie umowy ubezpieczenia, odpowiada ona za skutki tego zdarzenia. Zgodnie bowiem z przepisem art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego

w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, względem których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Odpowiedzialność odszkodowawczą z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej regulują przepisy szczególne, a mianowicie ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (jedn. tekst Dz. U. z 2013 r., poz. 392). Według przepisu art. 34 ust. 1 tej ustawy, z ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Przepis art. 35 wskazanej ustawy stanowi z kolei, że ubezpieczeniem tym jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu. Natomiast zgodnie z przepisem art. 36 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy, odszkodowanie ustala się i wypłaca w granicach odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierującego pojazdem mechanicznym, najwyżej jednak do ustalonej w umowie ubezpieczenia sumy gwarancyjnej.

W rozpoznawanej sprawie powódka zgłosiła żądanie zasądzenia na jej rzecz od strony pozwanej kwoty 15 000 zł tytułem uzupełnienia wypłaconej już kwoty zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, co oznacza, iż przyjęła, że w związku z tym wypadkiem komunikacyjnym należy się jej takie zadośćuczynienie w wysokości 32 000 zł.

Roszczenie powódki o zadośćuczynienie za krzywdę opiera się zaś na wskazanym

w pozwie przepisie art. 445 § 1 k.c., stanowiącym, iż w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienia fizyczne (ból i inne dolegliwości) i cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp.), a więc doznany przez poszkodowanego uszczerbek niemajątkowy. Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Winno ono mieć w związku z tym charakter całościowy i obejmować wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią

w przyszłości. Przy ocenie więc „odpowiedniej sumy” należy brać pod uwagę wszystkie okoliczności danego wypadku, mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, tak aby przyznana poszkodowanemu suma mogła zatrzeć lub co najmniej złagodzić odczucie krzywdy i pomóc poszkodowanemu odzyskać równowagę psychiczną (wyrok Sądu Najwyższego z dnia

11 lipca 2000 r., II CKN 1119/98, niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 lutego 2000 r., I CKN 969/98, niepublikowany; wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia

03 listopada 1994 r., III APr 43/94, OSA 1995/5/41; uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego

z dnia 08 grudnia 1973 r., III CZP 37/73, OSNC 1974/9/145; G. Bieniek, Komentarz do kodeksu cywilnego. Księga trzecia. Zobowiązania, tom I, Warszawa 2001, pkt 13 i 14 uwag do art. 445 k.c.). W szczególności uwzględniać należy nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 czerwca 1999 r.,

II UKN 681/98, OSNAP 2000/16/626). Zadośćuczynienie ma więc przede wszystkim charakter kompensacyjny i tym samym jego wysokość musi przedstawiać ekonomicznie odczuwalną wartość. Wysokość ta nie może być jednak nadmierna w stosunku do doznanej krzywdy

i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa, a więc powinna być utrzymana

w rozsądnych granicach (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 lutego 1962 r., 4 CR 902/61, OSNCP 1963/5/107; wyroku Sądu Najwyższego z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSPiKA 1966/4/92; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, niepublikowany; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00, niepublikowany). Z tych też względów posługiwanie się jedynie tabelami procentowego uszczerbku na zdrowiu i stawkami za każdy procent trwałego uszczerbku dla rozstrzygnięcia zasadności roszczenia

o zadośćuczynienie i jego wysokości, znajduje jedynie orientacyjnie zastosowanie i nie wyczerpuje tej oceny (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 18 lutego 1998 r., I ACa 715/97, OSA 1999/2/7). Należy podkreślić, że same uciążliwości i przykrości odczuwane przez poszkodowanego nie uzasadniają przyznania zadośćuczynienia. Wymagane jest tu zaistnienie rozstroju zdrowia, przy czym za równoznaczne z rozstrojem zdrowia mogą być ujemne przeżycia czy nawet stres (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 09 lipca 2003 r., I ACa 396/03, „Wokanda” 2004, nr 12, poz. 41).

W niniejszej sprawie Sąd w pierwszym rzędzie zwrócił uwagę na fakt, iż w wyniku wypadku komunikacyjnego z dnia 13 listopada 2011 r. powódka doznała obrażeń w postaci urazu głowy, urazu odcinka szyjnego kręgosłupa i urazu ręki, a w wyniku opisanych obrażeń doszło u niej do długotrwałego ograniczenia możliwości wykonywania czynności życia codziennego. Nie uszło również uwadze Sądu, iż u powódki ostatecznie zdiagnozowano jako skutki przedmiotowego wypadku: stan po złamaniu trzonu kręgu C7 z podwichnięciem

w stawie C6/C7, ranę tłuczoną ucha lewego i stan po stłuczeniu prawego nadgarstka bez zaburzeń funkcji. Warto również zauważyć, że powódka zmuszona była początkowo przez okres 6 tygodni nosić kołnierz ortopedyczny, co bez wątpienia było bardzo uciążliwe w życiu codziennym. Kolejną istotną okolicznością jest także to, że powódka poddawana była zabiegom operacyjnym oraz intensywnej i długotrwałej rehabilitacji, które jednak w znaczny sposób nie przyspieszyły jej powrotu do sprawności. Cały zaś proces leczenia nie został zakończony, a w planach ma ona i dalsze zabiegi operacyjne, i dalszą rehabilitację. Istotne jest również to, że powódka do chwili obecnej odczuwa dolegliwości bólowe, a najbardziej dokucza jej zespół bólowy ręki prawej i karku, drętwienie, mrowienie. Ponadto odczuwa osłabienie siły mięśniowej w obu rękach, a także niemożność pisania. Do tego nie może dźwigać cięższych przedmiotów, być dłużej w pozycji ustalonej. Ponadto zmuszona jest korzystać dość często ze zwolnień lekarskich, żeby podreperować swoje zdrowie. Przyjmuje wtedy leki rozkurczowe mięśni. Wszystkie te dolegliwości związane są zaś ze złamaniem kręgosłupa, którego doznała w tym zdarzeniu. Do dzisiaj ma też blizny pooperacyjne, które źle się goją, ze względu na bliznowca. Pozostaje pod stałą opieką lekarską neurochirurga

i musi co roku wykonywać badanie rezonansem magnetycznym. Pozostaje też pod stałą opieką neurologa i rehabilitanta. W związku z tymi cierpieniami fizycznymi, których doznaje, powódka nie ma możliwości uprawiania sportu, a także podejmowania dodatkowej pracy. Jej praca terapeutyczna w związku z tym jest ograniczona do zadań dla dzieci, które chodzą, bo na przykład dzieci leżących nie może podnosić. Poza tym odczuwa lęk przed zmianami pogody, albowiem kiedy gwałtownie obniży się temperatura, to dochodzi do skurczu mięśni,

a wówczas nerwy bardzo ją bolą. Ma także zalecenie do jazdy samochodem w kołnierzu ortopedycznym miękkim, by w ten sposób zabezpieczyć kręgosłup przez dalszym przesunięciem się kręgów i pogłębieniem kifozy. Jeżeli występuje u niej zespół bólowy, to potrzebuje pomocy nawet przy ubieraniu się, gdyż ma problemy z precyzyjnymi ruchami dłońmi.

Powyższe fakty pogłębiają zatem poczucie krzywdy po stronie powódki. Najistotniejszym pozostaje jednak to, że w związku z wypadkiem z dnia 13 listopada 2011 r. powódka doznała uszczerbku na zdrowiu w łącznej wysokości co najmniej 21 % i jest to uszczerbek trwały i długotrwały. W tym zakresie Sąd oparł się na wnioskach biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii, a także biegłego sądowego z zakresu neurochirurgii. Sąd nie znalazł przy tym podstaw do zdyskwalifikowania ustalonej przez tych biegłych wysokości uszczerbku na zdrowiu powódki. Opinie obu tych biegłych są bowiem pełne, jasne i jednoznaczne. Pozostają w korelacji nie tylko z poczynionymi w sprawie ustaleniami faktycznymi, ale także ze stanowiskiem lekarza orzecznika powołanego w toku procesu likwidacyjnego szkody, który również stwierdził u powódki jako skutek wypadku stan po złamaniu kręgu C7, z tym że uszczerbek taki określił jedynie na 10 %. Zdaniem Sądu,

w świetle tych okoliczności, należało przyjąć, że odpowiednią kwotą zadośćuczynienia za doznaną krzywdę będzie co najmniej żądana przez powódkę kwota 32 000 zł. W ocenie Sądu taka suma zadośćuczynienia pieniężnego z jednej strony uwzględnia stopień krzywdy powódki i dlatego nie może być uznana za nadmierną, a z drugiej strony nie pomija panujących stosunków majątkowych, przez co jest utrzymana w rozsądnych granicach.

W pozwie powódka wystąpiła dodatkowo z żądaniem zasądzenia odsetek ustawowych od całej dochłodzonej kwoty od dnia 18 kwietnia 2012 r. do dnia zapłaty. Podstawę prawną sformułowania takiego żądania stanowią przepisy art. 481 k.c. Z przepisu § 1 tego artykułu wynika bowiem, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody

i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Odsetki za opóźnienie należą się więc zarówno bez względu na szkodę poniesioną przez wierzyciela, jak i zawinienie okoliczności opóźnienia przez dłużnika (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 października 1994 r., I CRN 121/94, OSNC 1995, nr 1, poz. 21). Należy przy tym wskazać, iż w świetle przepisów Kodeksu cywilnego dłużnik opóźnia się

z wykonaniem zobowiązania, gdy nie spełnia świadczenia w terminie oznaczonym w sposób dostateczny lub wynikającym z właściwości zobowiązania. W przypadku zobowiązań terminowych, jeśli dłużnik nie realizuje w terminie swych obowiązków wynikających z treści zobowiązania, opóźnia się ze spełnieniem świadczenia. W takim przypadku data wymagalności roszczenia stanowi jednocześnie datę, od której dłużnik opóźnia się ze świadczeniem. Z mocy przepisów art. 481 k.c. uzasadnia to roszczenie o odsetki.

W przypadku z kolei zobowiązań bezterminowych opóźnienie nastąpi dopiero

w przypadku niedostosowania się do wezwania wierzyciela żądającego spełnienia świadczenia, chyba że obowiązek jego spełnienia wynika z właściwości zobowiązania (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 21 listopada 1995 r., I ACr 592/95, OSA 1996, nr 10, poz. 48). Na koniec należy wskazać, iż na mocy przepisu art. 481 § 2 zdanie pierwsze k.c. w sytuacji, gdy stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe.

Zgodnie z art. 14 ust. 1 powołanej wyżej ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych (…) zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni, licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Ustęp 2 tego artykułu stanowi natomiast, że w przypadku, gdyby wyjaśnienie w terminie, o którym mowa w ust. 1, okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo

wysokości odszkodowania, okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego.

W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. W terminie, o którym mowa w ust. 1, zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również

o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania. W świetle opisanych wyżej regulacji prawnych należało przyjąć, że świadczenie z tytułu naprawienia szkody dochodzone od zakładu ubezpieczeń jest świadczeniem terminowym. Według tych przepisów zakład ubezpieczeń jest obowiązany wypłacić zadośćuczynienie w terminie 30 dni od dnia zawiadomienia o szkodzie, a w późniejszym terminie tylko wówczas, gdy nie jest w stanie wcześniej wyjaśnić okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania.

W rozpoznawanej sprawie strona pozwana nie udowodniła, że istniały przeszkody uniemożliwiające wyjaśnienie w terminie 30 dni od daty zgłoszenia szkody okoliczności koniecznych do ustalenia jej odpowiedzialności albo wysokości świadczenia należnego powódce, pomimo działań podejmowanych ze szczególną starannością (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2011 r., V CSK 38/11, LEX nr 1129170; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 listopada 2009 r., II CSK 257/09, LEX nr 551104). Tym samym powinna ona spełnić świadczenie przysługujące powódce w istocie w terminie 30 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o szkodzie niemajątkowej.

Nie ulega jednak wątpliwości, że powódka najpierw przez pełnomocnika (pismem

z dnia 06 lipca 2012 r.) zażądała ponad wypłaconą już wówczas kwotę zadośćuczynienia

w wysokości 10 000 zł dodatkowego zadośćuczynienia w kwocie 15 000 zł. Tym samym należało przyjąć, że opóźniła się ona z zapłatą na rzecz powódki zadośćuczynienia w kwocie 9 000 zł, gdyż – zgodnie z powołanymi wyżej przepisami – powinna wypłacić taką kwotę najpóźniej do dnia 05 sierpnia 2012 r. Od dnia następującego po tej dacie należały się więc powódce odsetki ustawowe od kwoty 9 000 zł. Odnośnie zaś dalszej kwoty zasądzonego zadośćuczynienia w wysokości 6 000 zł należy wskazać, że powódka przez pełnomocnika dopiero pismem z dnia 10 października 2012 r. wystąpiła o zasądzenie dodatkowego zadośćuczynienia w wysokości 20 000 zł. Biorąc jednak pod uwagę, iż strona pozwana mogła spełnić to roszczenie najpóźniej w dniu 09 listopada 2012 r., uznać należy, że popadła ona

w opóźnienie w spełnieniu tego świadczenia z dniem 10 listopada 2012 r., a zatem od tego dnia należały się powódce odsetki ustawowe od kwoty 6 000 zł. Dalej zaś idące żądanie powódki w części dotyczącej odsetek, nie znajdujące uzasadnienia w okolicznościach sprawy, nie mogło być uwzględnione.

Z tych względów, na podstawie przytoczonych przepisów, orzeczono jak w punktach

I i II wyroku.

W rozpoznawanej sprawie powódka została zwolniona w całości od kosztów sądowych oraz zostały poniesione tymczasowo przez Skarb Państwa wydatki na opinie biegłych. W związku z powyższym, stosownie do przepisów art. 113 ust. 1 ustawy

o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, Sąd nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie łączną kwotę 1 807,11 zł tytułem części kosztów sądowych, od uiszczenia których powódka została zwolniona (to jest opłaty od pozwu w kwocie 750 zł) oraz tytułem wydatków poniesionych tymczasowo na opinie biegłych (246,39 zł + 810,72 zł). Zgodnie bowiem ze wskazanym przepisem, kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu, a więc w tym przypadku przepisu art. 98 k.p.c. W tych okolicznościach należało stronę pozwaną obciążyć obowiązkiem zwrotu tych kosztów w całości.

W oparciu więc o wskazane przepisy orzeczono jak w punkcie III wyroku.

Według natomiast przepisu art. 98 § 1 k.p.c. strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu). Natomiast w świetle przepisów art. 98 § 3 k.p.c., do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach

i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. W świetle wskazanych przepisów, do kosztów procesu poniesionych przez powódkę należało zaliczyć: wynagrodzenie adwokata w kwocie 2 400 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie (…) – jedn. tekst Dz. U. z 2013 r., poz. 461) i opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł. W związku zaś z tym, że strona pozwana prawie w całości przegrała niniejszy proces, należało obciążyć ją obowiązkiem zwrotu powódce całych tych kosztów.

Mając powyższe na uwadze, w oparciu o przytoczone przepisy, Sąd orzekł jak

w punkcie IV wyroku.

Z/

1) odnotować;

2) odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełn. strony pozwanej;

3) kal. 14 dni od doręczenia.

22.12.2014 r.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Edyta Szmigiel
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie
Data wytworzenia informacji: