Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

XVI C 365/16 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2017-03-08

Sygn. akt XVI C 365/16

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym w dniu 26 stycznia 2016 r. (data stempla pocztowego) powód R. K. wniósł o zasądzenie od pozwanego (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. (dalej również jako (...) S.A.) na swoją rzecz kwoty 31 713,47 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 7 listopada 2015 r. do dnia zapłaty. Ponadto, powód wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda zwrotu kosztów procesu.

W uzasadnieniu powód wskazał, iż w dniu 11 lipca 2008 r. zawarł z pozwanym umowę pożyczki hipotecznej nr (...) waloryzowaną kursem (...). Umowa została zawarta z wykorzystaniem przedłożonego przez bank wzorca umownego bez możliwości negocjacji jej treści. Kredyt miał zostać wypłacony w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu kupna dewiz obowiązującego u pozwanego w dniu realizacji zlecenia płatniczego. Spłata kredytu miała nastąpić w 240 równych miesięcznych ratach do dnia 01 września 2028 r. Powód wyjaśnił, iż spłata zadłużenia miała następować poprzez pobieranie przez pozwanego z rachunku (...) środków w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego u pozwanego w dniu wymagalności, według tabeli kursów. Dalej powód wskazał, iż w dniu 26 kwietnia 2012 r. podpisał aneks do Umowy, którym strony zawiesiły spłatę szczęściu kolejnych rat. Powód w 2015 r. powziął informacje o sprzeczności znacznej liczby postanowień zawartej umowy z przepisami prawa i w związku z tym wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 31 713,47 zł. Wezwanie pozostało bezskuteczne.

Jako podstawę prawną swojego roszczenia powód wskazał art. 405 k.c., gdyż powód spłacając kredyt dokonywał bowiem w rzeczywistości nadpłat, nie mając świadomości, iż harmonogramy spłaty przedstawiane przez bank są niezgodne z umową. W ocenie powoda jego świadczenie jest świadczeniem nienależnym. Twierdzenia te powód oparł na abuzywności postanowień przedmiotowej umowy, w szczególności postanowień odnoszących się do waloryzacji udzielonego kredytu oraz zasad rozliczania spłat dokonywanych przez powoda. W jego ocenie postanowienia § 2 pkt 5 i 7, § 4 pkt 4 umowy (część szczegółowa) oraz § 1 pkt 14, § 4 pkt 2, § 22 pkt 2 umowy (część ogólna) są sprzeczne z art. 385[1] § 1 k.c.

Na mocy § 2 pkt 5 umowy (część szczegółowa) marża kredytu została podwyższona do czasu przedłożenia przez powoda w banku odpisu z księgi wieczystej zawierającego prawomocny wpis hipoteki. Powód stwierdził, iż w zakresie tymczasowego zabezpieczenia ryzyko pozwanego banku ustaje z chwilą uprawomocnienia się wpisu hipoteki na rzecz banku do księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości stanowiącej przedmiot, a nie z chwilą doręczenia tego odpisu. W ocenie powoda ta regulacja znacząco niekorzystnie kształtuje jego sytuacje ekonomiczną i prowadzi do znaczącego uprzywilejowania pozwanego.

Dalej powód odniósł się do § 1 pkt 4, § 4 pkt 2, § 22 pkt 2 umowy (część ogólna), w których powód przyznał sobie prawo do jednostronnego regulowania wysokości salda kredytu, a tym samym i wysokości rat kredytu waloryzowanego kursem franka szwajcarskiego, poprzez wyznaczanie w tabelach kursów kupna i sprzedaży franka szwajcarskiego. Prawo pozwanego banku do ustalenia kursu waluty w świetle umowy nie doznawało żadnych formalnych ograniczeń, gdyż w przedmiotowej umowie nie wskazano żadnych kryteriów kształtowania kursu. Powód uznał, iż pozwany przeniósł na niego ryzyko kursowe zabezpieczając w ten sposób wyłącznie swoje interesy, bez przyznania w zamian jakichkolwiek korzyści na rzecz powoda oraz możliwości kontrolowania przez powoda podejmowanych działań przez pozwanego w przedmiotowym zakresie. Powód zwrócił uwagę, iż przedmiotowa regulacja jest sprzeczna z wydaną w 2006 r. przez Komisję Nadzoru Bankowego ,,Rekomendacją S dotyczącą dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie”.

Powód wyjaśnił, iż wyliczenie wartości jego roszczenia względem pozwanego z tytułu bezpodstawnego wzbogacenia powinno zostać poprzedzone wyliczeniem wysokości rat kredytowych, do których uiszczania zobowiązany był powód na postawie zawartej umowy, z pominięciem postanowień abuzywnych, w szczególności zapisów dot. waloryzacji kredytu. W rzeczywistości pozwany udzielił powodowi kredytu złotowego oprocentowanego według zasad określonych w umowie. Równocześnie wyliczenie wartości roszczeń powoda powinno nastąpić w ten sposób, iż zapłacone na rzecz pozwanego kwoty należałoby wprost zaliczać na poczet tak ustalonych rat kredytowych wyrażonych w złotych , do ich wysokości, przyjmując, iż wszystkie nadpłaty stanowiły w rzeczywistości świadczenie nienależne.

Powód podniósł również, że dochodzone przedmiotowym pozwem roszczenie powinno być również rozpatrywane na gruncie odpowiedzialności odszkodowawczej z uwzględnieniem przepisów ustawy z dnia 23 sierpnia 2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym. Zgodnie z art. 12 ust. 1 powyższej ustawy w razie dokonania nieuczciwej praktyki rynkowej konsument, którego interes został zagrożony lub naruszony, może żądać między innymi naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych. Praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest natomiast nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dot. produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu. Powód podniósł, iż był zapewniany o bezpieczeństwie umowy oraz braku obaw w przypadku kursu waluty. Doradcy bankowi prezentowali powodowi korzyści kredytów waloryzowanych kursem franka szwajcarskiego a kwestie ryzyka omawiano marginalnie. (pozew k. 1-8)

W odpowiedzi na pozew z dnia 18 sierpnia 2016 r. ( data stempla pocztowego) pozwany (...) S.A. wniósł o sprawdzenie wartości przedmiotu sporu i w razie uznania niewłaściwości Sądu Rejonowego, przekazanie sprawy sądowi rzeczowo właściwemu. Pozwany wniósł również o oddalenie powództwa i zasądzenie na jego rzecz od powoda kosztów procesu. Odnośnie wartości przedmiotu sporu pozwany zauważył, iż żądanie sformułowane w pozwie zmierza do ukształtowania na nowo całego zobowiązania powoda, które przekracza zdecydowanie kwotę 31 713,47 zł.

Odnosząc się do samego pozwu pozwany zakwestionował roszczenie powoda tak co do zasady jak i wysokości. Wskazał, iż zawarcie umowy kredytu poprzedzone zostało złożenie przez powoda wniosku kredytowego, w którym powód wnioskował o pożyczkę określając jako walutę pożyczki franka szwajcarskiego. Przedmiotowy wniosek został złożony na blisko 4 miesiące przed zawarciem umowy kredytu, co oznacza, iż rozmowy z pozwanym trwały co najmniej przez ten okres. Pozwany podniósł, iż w toku negocjacji kredytowych powodowi wyjaśniono istotę i mechanizm kredytu denominowanego w walucie obcej oraz różnice między kredytem złotówkowym a walutowym. Powód został poinformowany o ryzykach związanych z udzielonym kredytem. Co zostało potwierdzone złożonym przez powoda oświadczeniami. Powód również oświadczył, iż odrzucił ofertę pozwanego udzielenia kredytu w złotówkach. Pozwany zaprzeczył, iż zapewniał powoda o bezpieczeństwie umowy oraz braku powodu do obaw w przypadku zmiany kursu walut. Pozwany podkreślił, iż jego pracownicy zobligowani byli do informowania klientów o ryzykach związanych z kredytem walutowym.

Dalej pozwany stwierdził, iż zawarta umowa składa się z dwóch części, które łącznie przesądzały o jej treści: Części Szczegółowej Umowy ( (...)) oraz Części Ogólnej Umowy( (...)). (...) zawierało wynegocjowane przez powoda warunki udzielania, spłaty i zabezpieczenia spłaty kredytu, podczas gdy (...), będąc wzorcem umowy, zawierało zapisy o charakterze ogólnym, odnoszące się m.in. do opcji wybranych przez powoda. Dalej pozwany zauważył, iż umowa wyraźnienie wskazywała, iż oprocentowanie kredytu zostało podane na dzień sporządzenia umowy, z czego wypływał wniosek, że w późniejszym okresie mogło ono ulec zmianie. Zmiana oprocentowania kredytu była niezależna od woli pozwanego- następowała automatycznie w razie zmiany stawki referencyjnej tj. LIBOR dla (...) dla międzybankowych depozytów trzymiesięcznych.

Pozwany zauważył, iż treść (...) wskazuje na daleko idące indywidualne uzgodnienia z powodem. Poszczególne postanowienia Umowy Kredytu podlegały uzgodnieniu i wyjaśnieniu w celu uwzględnienia dokonanych przez powoda wyborów. Pozwany wskazał, iż uruchomienie kredytu nastąpiło w dniu 03 września 2008 r. W okresie poprzedzającym powód czekał na wzrost kursu (...) oraz negocjował z Bankiem kurs wymiany waluty. Przez długi okres czasu powód prawidłowo wykonywał zobowiązania wynikające z tytułu zawartej umowy kredytowej, nie zastrzegając w żadnej z dyspozycji spłat rat kredytu, że dokonuje spłaty z zastrzeżeniem zwrotu.

Dalej pozwany wyjaśnił, iż powodowi został udzielony kredyt denominowany w walucie obcej a nie kredyt indeksowany bądź waloryzowany kursem waluty obcej, co oznacza, iż na etapie podpisywania umowy powód wiedział w jakiej wysokości jest mu udzielany kredyt i jaka kwota stanowi kapitał. Pozwany oświadczył, iż czynność przeliczenia waluty obcej na polską oraz odwrotnie stanowiła jedynie czynność techniczną, gdyż kredyt został udzielony w walucie obcej.

Dalej pozwany stwierdził, iż powód nie wykazał ani jednej z czterech przesłanek świadczenia nienależnego tj. brak zobowiązania, odpadnięcie podstawy prawnej świadczenia, nieosiągnięcie jego celu lub nieważność czynności prawnej. Pozwany zwrócić również uwagę, iż oddalenie powództwa uzasadnia art. 411 k.c., gdyż nawet uznając, iż powód ma racje to od 12 października 2015 r. (data pisma, w który powód zgłosił swoje zastrzeżenia pozwanemu) miał on świadomość braku zobowiązania a mimo to dokonywał spłaty kredytu bez zastrzeżenia.

Odnosząc się do kwestii abuzywność postanowień umowy kredytowej pozwany wskazał, iż uznanie podobnych klauzul za niedozwolone przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie przesądza o abuzywnym charakterze postanowień zawartych w przedmiotowej umowie kredytowej.

Pozwany zauważył również, iż od dnia zawarcia umowy kredytu powód miał możliwość dokonywania spłaty pożyczki bezpośrednio w (...). Powyższą możliwość potwierdziła ustawa nowelizacyjna z dnia 26 sierpnia 2011 r. Rozwijając swojej stanowisko pozwany podniósł, iż przedmiotowa umowa kredytu dawała powodowi możliwość wyboru formuły spłaty pożyczki więc powód mógł uniknąć stosowania kursów obowiązujących w pozwanym banku.

Dalej pozwany stwierdził, iż klauzulę denominacyjne służą do określenia, jaka kwota PLN zostanie wypłacona kredytobiorcy po przeliczeniu kwoty kredytu wyrażonej w (...) a także jaką kwotę PLN będzie musiał co miesiąc uiścić kredytobiorca tytułem raty kredytu więc przedmiotowe klauzulę dookreślają wysokość głównych świadczeń. Pozwany stwierdził również, iż umowa kredytu spełnia również kryterium jednoznaczności.

Pozwany bank zauważył, iż klauzule denominacyjne oraz pozostałe postanowienia kwestionowane przez powoda były przedmiotem indywidualnych uzgodnień z powodem. Zdaniem pozwanego powód miał wpływ na treść umowy kredytowej gdyż dokonywał wyboru, który to wybór determinuje to, które z postanowień wzorca odnoszące się do kilku typów produktów wiąże go a które nie. Ponadto, w ocenie pozwanego przedmiotowe postanowienia umowy kredytowej nie kształtowały praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszały jego interesy.

W ocenie pozwanego powód nie wykazał, iż kurs po jakim pozwany bank przeliczał jego zobowiązanie był kursem nierynkowym. Pozwany zwrócił uwagę, iż nie można ustalać wysokości zobowiązania poprzez średni kurs NBP, gdyż nie jest on kursem, według którego można na rynku nabywać walutę. Pozwany wyjaśnił, iż kurs z Tabeli kursów obowiązujący w pozwanym banku był i jest nadal kursem, który wyznaczony jest w oparciu o średnią arytmetyczną z ofert kupna i sprzedaży danej waluty, oferowanych przez profesjonalnych uczestników rynku walutowego.

Pozwany podniósł również zarzut przedawnienia, wskazując na trzyletni termin przedawnienia. Pozwany zauważył również, iż termin przedawnienia powinien być liczny od spełnienia świadczenia przez powoda. (odpowiedź na pozew k. 77-91)

W piśmie procesowym z dnia 26 września 2016 r. (data stempla pocztowego) powód odniósł się do odpowiedzi na pozew. Odnosząc się do kwestii wartości przedmiotu sporu podniósł, iż żąda zasądzenia od pozwanego kwoty 31 713,47 zł, co zgodnie z art. 19 ust. 1 k.p.c. stanowi wartość przedmiotu sporu. Następnie powód stwierdził, iż kredyt denominowany nie jest kredytem walutowym, a kredytem złotówkowym udzielonym w walucie polskiej, gdyż kredytobiorca otrzymuje faktyczną kwotę kredytu w złotówkach a przeliczenie salda kredytu ma jedynie charakter techniczny. W Polsce zgodnie z ówczesnym art. 358 k.c. zobowiązania pieniężne mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polski z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych. Umowa kredytu nie spełnia wymogów przewidzianych przez prawo dewizowe, co wiąże się z złamaniem zasady walutowości wyrażonej w ówczesnym brzmieniu art. 358 k.c. a w rezultacie z nieważnością całej umowy. Implikacją stwierdzenia nieważności przedmiotowej umowy jest natomiast uznanie, że wszelkie świadczenia spełniane przez powoda na rzecz pozwanego stanowiły świadczenia nienależne.

Dalej powód wskazał, że zarówno Część Szczegółowa Umowy, jak i Część Ogólna umowy stanowiły wzorce umowne bez możliwości negocjacji poszczególnych zapisów umownych. Powód mógł negocjować w zasadzie wyłącznie marżę pozwanego Banku. Brak możliwości negocjacji odnosi się również do złożonych oświadczeń. Powód zauważył również, iż ocena abuzywności danych postanowień następuje z chwili zawarcia umowy, więc późniejsza tzw. ustawa antyspreadowa nie ma znaczenia prawnego. Powód odniósł się również do kwestii ubezpieczenia regulowanej przez § 4 ust. 4 Części Szczegółowej Umowy. Dodatkowym zabezpieczeniem kredytu miało być między innymi ubezpieczenie od utraty pracy i hospitalizacji w (...) S.A. W ocenie powoda w umowa nie określa warunków na jakich miałoby dojść do zawarcia przez powoda i Bank przedmiotowej umowy ubezpieczenia a w szczególności : sumy ubezpieczenia, sposobu obliczania składki ubezpieczeniowej, warunków ustania spornej umowy ubezpieczenia. Umowa nie wskazuje w sposób poprawny podmiotu, z którym powód lub Bank miałby zawrzeć przedmiotową umowę ubezpieczenia, gdyż w KRS nie figuruje podmiot o powyższej nazwie. Powód oświadczył również, że nie miał możliwości kontroli sposobu wykonywania przez pozwanego umowy w kwestionowany w toku postępowania zakresie pomimo uiszczania na rzecz pozwanego składek ubezpieczeniowych. Zdaniem powoda nie jest jasne, czy sam fakt zawarcia umowy jest korzystny dla powoda, czy też może skutkować wyłącznie konsekwencjami negatywnymi, co skutkuje naruszeniem zasady ekwiwalentności wzajemnych świadczeń powoda oraz pozwanego. (pismo procesowe k. 104-112v.)

W piśmie procesowym z dnia 31 października 2016 r. (data stempla pocztowego) pozwany potrzymał dotychczasowe stanowisko. Pozwany podkreślił, iż kredyt udzielony powodowi był kredytem walutowym, udzielonym w (...) i jakiekolwiek twierdzenia strony powodowej przeczące tej okoliczności są bezpodstawne. W ocenie pozwanego przedmiotowy kredyt nie był kredytem indeksowanym kursem waluty obcej. Rozróżnienie kredytu indeksowanego oraz denominowanego jest istotne, gdyż przywołane przez powoda orzecznictwo odnosi się do kredytu indeksowanego. Dokonanie faktycznej wypłaty kredytu w złotówkach podyktowane było jedynie przeznaczeniem kwoty kredytu podanym przez powoda bankowi. Gdyby powód zamierzał przeznaczyć kredyt na spłatę zobowiązań wyrażonych w (...), kwota kredytu w tejże walucie zostałby wypłacona wierzycielowi.

Odnosząc się do kwestii zasady walutowości pozwany zauważył, iż na podstawie art. 69 ust. 2 Prawa bankowego ma możliwość udzielania kredytu walutowego. (pismo procesowe k. 169-171)

W dalszym toku sprawy strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

R. K. w dniu 21 marca 2008 r. w oddziale (...) S.A. w G. złożył wniosek o przyznanie kredytu hipotecznego. Kredyt miał być przeznaczony na finasowanie inwestycji. R. K. zawnioskował o przyznanie kwoty 100 000,00 zł w walucie (...). Kwota kredytu w tej walucie miała wynosić 49 202,91. Jako okres kredytowania zostało wskazanych 20 pełnych lat. Zabezpieczeniem kredytu miała być hipoteka na kredytowanej nieruchomości.

We wniosku kredytowym R. K. wniósł także o ubezpieczenie od ryzyka utraty pracy. Nadto we wniosku zawarte były oświadczenia, że:

1)  nie skorzystał on z przedstawionej mu w pierwszej kolejności przez (...) SA oferty w walucie polskiej i dokonał wyboru oferty w walucie wymienialnej mając pełną świadomość ryzyka związanego z kredytami/pożyczkami zaciąganymi w walucie wymienialnej polegającego na tym iż:

a)  W przypadku wzrostu kursów walut podwyższeniu ulega zarówno rata spłaty kredytu jak i kwota zadłużenia

b)  W przypadku wypłaty kredytu/pożyczki w walucie polskiej jest ona wypłacana po ustalonym przez (...) sprzedaży dla sprzedaży dewiz( kursy walut zamieszczane są w tabeli kursów (...) SA)

c)  W przypadku spłaty kredytu/pożyczki w walucie polskiej jest on spłacany po ustalonym przez (...) SA kursie sprzedaży walut dla dewiz( kursy walut zamieszczane są w tabeli kursów (...) SA)

2)  został poinformowany o ryzyku zmiany stóp procentowych polegającym na tym ,iż w przypadku wzrostu stawki referencyjnej podwyższeniu ulega oprocentowanie kredytu/pożyczki które spowoduje wzrost raty i spłaty;

3)  poniesie ryzyko zmiany kursów walutowych i zmiany stóp procentowych;

4)  Został poinformowany że w przypadku kredytu/pożyczki udzielonej w walucie wymienialnej w rozliczeniach między klientami a (...) stosuje się ustalone przez (...) SA (...) walut obcych w złotych ( kursy walut zamieszczane są w tabeli kursów (...) SA)

(dowód: wniosek wraz z załącznikiem k. 189-192)

Następnie, zanim doszło do zawarcia umowy z (...) S.A., R. K. kilkukrotnie spotykał się z pracownikiem (...) S.A. J. R. w celu przeanalizowania projektu umowy. Projekt taki został mu udostępniony.

(dowód: zeznania J. R. 0:47:57-00:48:46 k. 362; zeznania powoda 00:26:15-00:27:12 k. 366)

W dniu 11 lipca 2008 r. R. K. (pożyczkobiorca) zawarł z (...) S.A. umowę pożyczki hipotecznej nr (...). Umowa składała się z Części Szczegółowej Umowy ( (...)) i Części Ogólnej Umowy ( (...)), które w sposób łączny określały strony, przedmiot umowy oraz prawa i obowiązki stron (§1 ust. 1 i 2 (...)).

(...) S.A. udzielił R. K. pożyczki w kwocie 49 202,91 CHF (§ 2 ust. 1 (...)). Pożyczka została udzielona na 240 miesięcy licząc od dnia zawarcia umowy (§ 2 ust. 2 (...)). Stawka referencyjna w dniu sporządzenia umowy wynosiła 2,80 p.p. (§ 2 ust. 3 (...)). Stała marża (...) S.A. 4,82 p.p. (§ 2 ust. 4 (...)). Podwyższenie marży (...) S.A. do dnia przedłożenia w (...) S.A. dokumentu potwierdzającego dokonanie prawomocnego wpisu hipoteki wynosiło 0,9 p.p. (§ 2 ust. 5 (...)). W dniu sporządzenia umowy oprocentowanie pożyczki w stosunku rocznym wynosiło 7,62 p.p. (§ 2 ust. 6 (...)). Rzeczywista roczna stopa procentowa wynosiła 7, (...).p. (§ 2 ust. 8 (...)). Szacunkowy całkowity koszt pożyczki w dniu sporządzenia umowy wynosił 98 605,81 zł (§ 3 ust. 1 (...)). Docelowym zabezpieczeniem spłaty pożyczki była hipoteka zwykła łączna na nieruchomości będącej własnością R. K. położonej we wsi O. gmina C., dla której jest prowadzona księga wieczysta KW Nr (...) przez Sąd Rejonowy w Białymstoku w kwocie 49 202,91 CHF (§ 4 ust. 1 pkt 3 (...)). Innym zabezpieczeniem docelowym miało być ubezpieczenie od utraty pracy i hospitalizacji w (...) S.A. (§ 4 ust. 4 (...)). Wypłata pożyczki miała nastąpić jednorazowo, w formie bezgotówkowej, na wskazany przez Pożyczkobiorcę rachunek w terminie 12 miesięcy od dni zawarcia umowy (§ 6 ust. 1 (...)). R. K. był zobowiązany do spłaty całości wynikającego z umowy zadłużenia w terminie do dnia 1 września 2028 r. (§ 7 ust. 1 (...)). Spłata pożyczki następowała w ratach kapitałowo-odsetkowych annuitetowych (§ 7 ust. 2 (...)). R. K. był zobowiązany do przedłożenia odpisu z właściwej księgi wieczystej z prawomocnym wpisem hipoteki na rzecz (...) S.A. w terminie 30 dni od dnia uprawomocnienia się wpisu, jednak nie później niż do dnia 31 grudnia 2008 r. (§ 8 ust. 1 pkt 5 (...)). Pożyczkobiorca przystąpił do ubezpieczenia kredytobiorców od ryzyka utraty pracy, całkowitej niezdolności do pracy i pobytu w szpitali – (...) 7 (...) w (...) S.A. (§ 9 ust. 1 pkt 2 (...)).

W § 11 ust. 2 (...) zawierającym oświadczenia pożyczkobiorcy znalazło się oświadczenie, iż pożyczkobiorca został poinformowany iż ponosi ryzyko zmiany kursów waluty polegające na wzroście wysokości zadłużenia z tytułu pożyczki oraz wysokości rat pożyczki wyrażonych w polskiej przy wzroście kursów waluty pożyczki oraz stopy procentowej polegające na wzroście raty spłaty przy wzroście stawki referencyjnej.

W § 11 ust. 4 (...) pożyczkobiorca oświadczył, że w całym okresie kredytowania może dokonać zmiany waluty pożyczki, w przypadku zmiany waluty pożyczki zmianie może ulec wysokość zadłużenia z tytułu pożyczki wysokość stawki referencyjnej wysokość marży oraz wysokość rat pożyczki.

(dowód: umowa pożyczki- część szczegółowa umowy k. 13-14v.)

Zgodnie z § 1 ust. 1 pkt 14 (...) tabelą kursów jest tabela kursów (...) S.A. obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w (...) S.A. oraz na stronie internetowej (...) S.A. Kredyt był wypłacany w walucie wymienialnej na finasowanie zobowiązań Kredytobiorcy poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej oraz w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego (§ 4 ust. 1 pkt 1 (...)). Kredyt był wypłacalny w walucie polskiej na finansowanie zobowiązań w Rzeczypospolitej Polskiej (§ 4 ust. 1 pkt 2 (...)). W przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie polskiej, stosowało się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej tabeli kursów (§ 4 ust. 2 (...)). R. K. jest zobowiązany do spłaty całości wynikającego z umowy zadłużenia w terminie, o którym mowa w § 7 pkt 1 (...) (§ 18 ust. 1 (...)). R. K. jest zobowiązany do spłat kredytu w ratach kapitałowo-odsetkowych, płatnych w terminie, o którym mowa w § 7 ust. 5 (...), zgodnie z zawiadomieniami o wysokości raty spłaty kredytu, doręczanymi jemu (§ 18 ust. 2 (...)). W przypadku dokonywania spłaty zadłużenia Kredytobiorcy z (...), rachunku walutowego lub rachunku technicznego, Kredytobiorca jest zobowiązany do zapewnienia w dniu, o którym mowa w § 7 ust. 5 (...), środków pieniężnych w wysokości co najmniej równiej racie spłaty kredytu (§ 22 ust. 1 (...)). W przypadku dokonywania spłaty zadłużenia Kredytobiorcy z (...) środki z rachunku są pobierane w walucie polskiej w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursu sprzedaży dla dewiz, obowiązującego w (...) S.A. w dniu , o którym mowa w § 7 ust. 5 (...), według tabeli kursów, z kolei jeżeli spłata zadłużenia jest dokonywana z rachunku walutowego środku z rachunku są pobierane w walucie kredytu w wysokości stanowiącej kwotę kredytu lub ratę spłaty kredytu a w przypadku waluty innej niż waluta kredytu, w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty spłaty kredytu w walucie wymienialnej, w której udzielony jest kredyt, przy zastosowaniu kursów kupna/sprzedaży dla dewiz, obowiązujących w (...) S.A. w dniu, o którym mowa w § 7 ust. 5 (...), według aktualnej tabeli kursów (§ 22 ust. 2 pkt 1 i 2 (...)).

W § 14 ust. 2 umowy zastrzeżono, że szacunkowa wysokość kosztu poniesionego przez kredytobiorcę z tytułu odsetek została określona przy założeniu, iż oprocentowanie kredytu nie ulegnie zmianie w całym okresie spłaty kredytu, kwota kredytu zostanie wypłacona jednorazowo w całości, a kredyt będzie wykorzystany i spłacany zgodnie z postanowieniami umowy. Zgodnie z § 14 ust. 3 wysokość szacunkowego kosztu, o którym mowa w ust. 2 ulega zmianie przy każdorazowej zmianie stopy procentowej kredytu. Stosownie do § 14 ust. 4 szacunkowy całkowity koszt kredytu o którym mowa w § 3 ust. 1 (...) został wyliczony zgodnie z ustawą o kredycie konsumenckim do obliczenia szacunkowego całkowitego koszt kredytu pry przeliczeniu kwot wyrażonych w walucie kredytu na równowartość kwot wyrażonych w walucie polskiej – (...) S.A. stosuje kurs sprzedaży dla dewiz zgodnie z aktualną Tabelą Kursów obowiązujący w chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym (...) S.A. § 14 ust. 5 przewidywał zaś, że szacunkowa łączna kwota wszystkich kosztów, opłat prowizji o której mowa w § 3 ust. 4 (...) którą kredytobiorca jest zobowiązany ponieść może ulec zmianie i zależy w szczególności od:

1)  okresu utrzymywania się zadłużenia wynikającego z umowy,

2)  wysokości oprocentowania kredytu,

3)  ustanowienia, zmiany lub zwolnienia zabezpieczenia kredytu.

(dowód: umowa pożyczki-część ogólna umowy k. 15-20)

R. K. wraz z zawarciem umowy pożyczki hipotecznej złożył w dniu 11 sierpnia 2008 roku deklarację zgody na przystąpienie do ubezpieczenia od ryzyka utraty stałego źródła dochodu wskutek utraty pracy, całkowitej niezdolności do pracy, pobytu w szpitalu i assistance medycznego u podmiotu o nr KRS (...) jak wynika z wpisu w stopce deklaracji. Potwierdził on zarówno w tej deklaracji jak i w (...) otrzymanie i zapoznanie się z treścią Ogólnych Warunków ubezpieczenia kredytobiorców od ryzyka utraty pracy, całkowitej niezdolności do pracy i pobytu w szpitalu (...)-7 - (...) i wyraził zgodę by kwoty z tytułu tego ubezpieczenia następowały na rachunek spłaty kredytu uprawnionego tj. (...) Bank (...) SA.

(dowód: deklaracja k. 350-350v., (...) k. 13-14v.)

(...) SA poprzednio miało firmę (...).

(okoliczność notoryjna)

W dniu 11 lipca 2008 roku R. K. złożył pisemne oświadczenie o ustanowieniu na rzecz (...) S.A. hipoteki łącznej zwykłej w kwocie 49 202,91 CHF oraz hipoteki łącznej kaucyjnej do kwoty 14 761 CHF na nieruchomościach dla których jest prowadzona księga wieczysta nr (...) na zabezpieczenie udzielonej mu pożyczki hipotecznej. W tym samym dniu R. K. złożył w Sądzie Rejonowym w Białymstoku wniosek o wpis ww. hipotek do księgi wieczystej ww. nieruchomości.

(dowód: oświadczenia k. 201-202, wniosek k. 203-204)

R. K. miał zdolność kredytową pozwalającą na uzyskanie pożyczki w PLN. Przed zawarciem przedmiotowej umowy pożyczki została mu przedstawiona oferta pożyczki w PLN, którą odrzucił. R. K. sam wybrał opcję przewidującą, iż rachunek, z którego będą pobierane przez bank środki tytułem spłaty pożyczki, będzie złotowy a nie frankowy. Był przy tym informowany o różnicach w marży i kosztach związanych z udzieleniem pożyczki w walucie polskiej i szwajcarskiej, a także o ryzyku związanym z pożyczką w walucie obcej, zależnym od kursu tej waluty.

(dowód: zeznania J. R. k. 358v.-361)

R. K. w związku z niekorzystnym dla siebie kursem (...) wstrzymywał się z wydaniem dyspozycji wypłaty udzielonej mu pożyczki aż do września 2008 roku. Ponadto przed złożeniem dyspozycji R. K. negocjował z (...) S.A. wysokość kursu waluty na podstawie którego nastąpi wypłata.

(dowód: korespondencja e-mail – k. 205-212)

R. K. bezpośrednio przed złożeniem dyspozycji o wypłacie kwoty pożyczki znał wysokość kursu (...) według jakiej nastąpi wypłata.

(dowód: zeznania J. R. 01:17:49-01:20:35 k. 362; zeznania powoda 00:10:57-00:11:51 k. 367)

Wysokość kursu obowiązująca w danym dniu była bowiem codziennie publikowana przez bank na jego stronie internetowej.

(dowód: zeznania J. R. 00:17:03-0:18:25, 01:17:49-01:20:35 k. 362)

Ostatecznie pożyczka została wypłacona przez (...) S.A. w dniu 3 września 2008 r. po kursie 2,07 zł, kiedy to R. K. podpisał potwierdzenie zawarcia negocjowanej natychmiastowej transakcji wymiany walut w z której wynikało, że sprzedał kwotę 49 202,91 CHF i kupił 101 850,02 PLN. Tym samym na rachunek bankowy R. K. w dniu tym przelana została przez (...) S.A. kwota 101 850,02 zł.

(dowód: korespondencja e-mail k. 205-212, dyspozycja wypłaty k. 213, potwierdzenie zawarcia negocjowanej, natychmiastowej transakcji wymiany walut bezgotówkowej nr (...) k. 214)

Pismem z dnia 12 kwietnia 2012 r. R. K. zwrócił się do (...) S.A. z prośbą o zawieszenie spłaty rat pożyczki na okres 6 miesięcy, z uwagi na planowany rozwój firmy.

(dowód: pismo k. 219)

W dniu 26 kwietnia 2012 r. (...) S.A. oraz R. K. zawarli aneks nr (...) do umowy pożyczki hipotecznej nr (...), którego przedmiotem było zawieszenie spłaty sześciu kolejnych rat miesięcznych kapitałowo-odsetkowych za miesiące od maja 2012 r. do października 2012 r.

(dowód: aneks k. 220-220v.)

R. K. nie zwracał się nigdy do (...) S.A. o zmianę rachunku przeznaczonego do spłaty pożyczki ze złotowego na walutowy prowadzony we frankach szwajcarskich.

(dowód: zeznania J. R. 00:39:03-00:43:09 k. 362, okoliczność niesporna- ustalona na podstawie art. 230 k.p.c.)

R. K. regularnie spłaca raty pożyczki, których wysokość była ustalana przez (...) S.A. według kursu franka szwajcarskiego publikowanego przez bank.

(okoliczność bezsporna)

Kurs franka szwajcarskiego stosowany przez (...) S.A. do przeliczania raty spłaty pożyczki był nieznacznie -o kilka groszy- wyższy od średniego kursu Narodowego Banku Polskiego.

(dowód: historia spłat rat pożyczki k. 215-218)

Pismem doręczonym w dniu 23 października 2015 r. R. K. wezwał (...) S.A. do zapłaty kwoty 31 713,47 zł jako świadczeń nienależnych w terminie 14 dni od dnia otrzymania pisma.

(dowód: wezwanie do zapłaty wraz z potwierdzeniem odbioru k. 22-23)

Pismem datowanym na dzień 17 listopada 2015 r. (...) S.A. odmówiła zapłaty powyższej kwoty.

(dowód: pismo k. 26-26v.)

W okresie od dnia 11 lipca 2008 r. do dnia 10 września 2015 r. R. K. z tytułem spłaty udzielonej pożyczki wpłacił na rzecz (...) S.A. 25 776,88 CHF, z czego tytułem spłaty odsetek wymagalnych 15 809,40 CHF, tytułem spłaty odsetek karnych 1,68 CHF oraz tytułem spłaty kapitału wymagalnego 9 965,80 CHF.

(dowód: zaświadczenie k. 27-28v.)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie dokumentów złożonych w niniejszej sprawie, które Sąd w całości uznał za wiarygodne, gdyż ich rzetelność i prawdziwość nie były przez strony kwestionowane, a okazały się być dopuszczonymi jako dowody niezbędne do ustalenia stanu faktycznego oraz na okoliczności uznane przez Sąd za bezsporne, bowiem albo zostały przez strony wprost przyznane, bądź też nie zostały zaprzeczone, co zostało przez Sąd ocenione w trybie art. 229 k.p.c. i 230 k.p.c.

Sąd oparł się również na zeznaniach świadka J. R., które były spójne oraz logiczne. Ponadto, żadna ze stron nie zakwestionowała skutecznie ich wiarygodności. Co istotne zeznania tego świadka znajdowały potwierdzenie w oświadczeniach zawartych w dokumentach podpisanych przez powoda.

Wreszcie Sąd co do zasady uznał za wiarygodne także zeznania powoda, z tym zastrzeżeniem, iż nie oparł się na nich w tej części, w której powód twierdził, że umowa pożyczki zawarta z pozwanym przewidywała, iż pożyczka będzie udzielona w walucie polskiej, a jedynie przeliczona na walutę szwajcarską, zresztą sam powód wskazywał, iż miał zdolność kredytową do zawarcia umowy tak w walucie polskiej i we frankach – ostatecznie wybrał tę druga opcję, co potwierdza, iż miał świadomość i wolę zawarcia umowy kredytu walutowego, a obecne twierdzenia powoda stanowią wyraz jego taktyki procesowej. Nadto Sąd oparł się w tym względzie na jednoznacznej treści umowy, z której wynikało, iż pożyczka została zaciągnięta w walucie obcej.

Sąd oddalił wnioski dowodowe stron o przeprowadzenie dowodów z opinii biegłego sądowego na okoliczności wskazane w punkcie 6. pozwu i punkcie 7. odpowiedzi na pozew jako nieprzydatne dla rozstrzygnięcia sprawy, a to z powodu generalnie ujmując braku uznania tak nieważności jak i abuzywności postanowień umowy łączącej strony.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo, jako bezzasadne podlegało oddaleniu.

Na wstępie wskazać należy, iż postanowieniem z dnia 16 listopada 2016 roku Sąd oddalił wniosek strony pozwanej o sprawdzenie wartości przedmiotu sporu. Wskazać należy, iż roszczenie rozpoznawane w niniejszej sprawie dotyczyło zapłaty ściśle określonej kwoty pieniężnej w wysokości 31 713,47 zł. W efekcie nawet w sytuacji gdyby uwzględnienie stanowiska powoda i stwierdzenie abuzywności części postanowień umowy uzasadniało zwrot wyższej kwoty na powoda przez pozwanego to nie wpływałoby to automatycznie bez zmiany powództwa na wartość przedmiotu sporu i wartość roszczenia dochodzonego w niniejszej sprawie. W efekcie brak było podstaw do uznania, iż zaistniały warunki do sprawdzenia wartości przedmiotu sporu jak i brak było podstaw do przekazania sprawy do Sądu Okręgowego.

Podstawę prawną wywiedzionego roszczenia stanowiła dyspozycja art. 410 § 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. Strona powodowa zmierzała bowiem do wykazania, iż świadczenie pobrane przez stronę pozwaną od powoda jest tzw. świadczeniem nienależnym, czego konsekwencją było powstanie zobowiązania po stronie pozwanego banku do jego zwrotu. Zgodnie z treścią art. 405 k.c. kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości. Natomiast zgodnie z przepisem art. 410 k.c. przepis ten stosuje się w szczególności do świadczenia nienależnego. Definicję świadczenia nienależnego ustawodawca zawarł w treści § 2 przywołanego przepisu, zgodnie z którym świadczenie jest nienależne, jeżeli ten, kto je spełnił, nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, albo jeżeli podstawa świadczenia odpadła lub zamierzony cel świadczenia nie został osiągnięty, albo jeżeli czynność prawna zobowiązująca do świadczenia była nieważna i nie stała się ważna po spełnieniu świadczenia.

Mając na względzie materiał dowodowy zgromadzony w niniejszej sprawie oraz poczynione na jego podstawie ustalenia faktyczne, Sąd uznał, że brak było podstaw do stwierdzenia, iż kwota objęta pozwem została nienależnie pobrana przez pozwaną, a tym samym żądania jej zwrotu na podstawie ww. przepisów za zasadne. W ocenie Sądu postanowienia umowy, na podstawie których pozwana pobrała od powoda sporną kwotę, nie wyczerpują bowiem dyspozycji art. 385 1 § 1 k.c., ani też umowa zawarta przez strony nie była, jak twierdził powód, nieważna z mocy art. 58 k.c.

Przed przejściem do dalszych rozważań należy wskazać, że bezsporna w niniejszej sprawie była okoliczność zawarcia przez strony w dniu 11 lipca 2008 roku umowy pożyczki hipotecznej. Sporny był już natomiast sam charakter udzielonej na podstawie tej umowy pożyczki. Powód twierdził, iż pożyczka została udzielona mu w walucie polskiej, a jedynie została wyrażona (przewalutowana) we frankach szwajcarskich, o czym świadczyć miał przede wszystkim fakt, iż kwota pożyczki została wypłacona w walucie polskiej i w takiej też walucie była spłacana. Powód twierdził natomiast, iż była to pożyczka udzielona we frankach szwajcarskich, a jedynie faktycznie wypłacona i spłacana w walucie polskiej, co było podyktowane celem, na który powód zamierzał przeznaczyć kwotę pożyczki – tj. spłatę zobowiązań wyrażonych w walucie polskiej – oraz okolicznością, iż rachunek podany przez powoda, na który wypłacona miała być kwota pożyczki i z którego pożyczka miała być spłacana, był rachunkiem złotowym.

W ocenie Sądu podzielić należało w tym zakresie stanowisko strony pozwanej. Przemawia za tym sama treść postanowień przedmiotowej umowy, w której wprost w § 2 ust. 1 podano, że pożyczka udzielona jest we frankach szwajcarskich i określono dokładną kwotę świadczenia w tej właśnie walucie (49.202,91 CHF). Także z zeznań powoda dotyczących sposobu wykonania postanowień umowy tak przez niego jak i bank w zakresie dotyczącym wypłaty pożyczki nie sposób uznać, by była to pożyczka w walucie polskiej. To zaś, że wypłata kwoty pożyczki nastąpiła w walucie polskiej, spowodowane było koniecznością przewalutowania tej kwoty, związanej z tym, że jej wypłata następowała na rachunek prowadzony w PLN, a nie na rachunek dewizowy. Tym samym przedmiotem zawartej przez strony umowy niewątpliwie nie był kredyt złotowy indeksowany kursem waluty obcej (często określany w orzecznictwie jako denominowany do waluty obcej)- jest to bowiem taki kredyt udzielany w walucie polskiej, ale w dniu podpisania umowy przeliczany na walutę obcą według bieżącego jej kursu. Raz jeszcze należy bowiem podkreślić, iż zawarta przez strony umowa jednoznacznie określała, iż pożyczka udzielona jest w walucie obcej, a także wprost wskazywała wysokość udzielonej pożyczki w tej walucie, a nie w walucie polskiej. Tym samym uznać należało, iż przedmiotowa pożyczka była „czysto” walutowa, tj. zaciągnięta w walucie obcej, a jej przeliczenie na walutę polską miało jedynie charakter techniczny, związane było bowiem z wybranym przez powoda sposobem wypłaty kwoty pożyczki i jej spłaty – tj. przy wykorzystaniu rachunku bankowego prowadzonego w walucie polskiej, a nie rachunku dewizowego. Co więcej ustalenia takie potwierdza sporządzenie i podpisanie przez powoda w dniu 3 września 2008 roku dyspozycji natychmiastowej negocjowanej transakcji wymiany walut z której wynikało, iż R. K. sprzedał pozwanemu bankowi kwotę 49202,01 CHF wynikającą z udzielonego mu kredytu w oparciu o umowę z dnia 11 lipca 2008 roku i kupił od niego 101.850,02 zł, oczekując uprzednio około dwóch miesięcy na kurs wymiany waluty najbardziej dla siebie korzystny dla przeprowadzenia tej transakcji. W praktyce taki kredyt walutowy jakiego dotyczyła umowa z 11 lipca 2008 roku określa się mianem denominowanego w walucie obcej czyli udzielony w walucie obcej a wypłacony w polskiej- nie należy mylić z kredytem denominowanym do waluty obcej, jednak podkreślić należy, iż jest zupełnie odmiennym rodzajem kredytu od indeksowanego kursem waluty obcej, w efekcie całokształt powołanego przez powoda orzecznictwa odnoszącego się faktycznie do kredytów indeksowanych nie przystawało do realiów niniejszej sprawy, niezależnie od tego, iż orzeczenia te nie wiązały Sądu w niniejszej sprawie.

Wyjaśniwszy na wstępie tę kwestię, przejść można do rozpatrzenia żądania powoda w pierwszej kolejności w oparciu o zarzut nieważności umowy w związku z naruszeniem tzw. zasady walutowości, a następnie ze względu na abuzywność wskazanych w pozwie postanowień tej umowy.

W uzasadnieniu pierwszego z ww. zarzutów powód powołał się na sprzeczność postanowień umowy z art. 358 § 1 k.c. Przepis ten, w brzmieniu obowiązującym w chwili zawarcia przez strony spornej umowy, stanowił, iż z zastrzeżeniem wyjątków w ustawie przewidzianych, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogą być wyrażone tylko w pieniądzu polskim.

Uregulowanie to statuujące tzw. zasadę walutowości powodowało, że każde zobowiązanie pieniężne powinno było być wyrażone w walucie polskiej, z wyjątkiem tych zobowiązań, dla których odmienną regulację wprowadzały ustawy szczególne. Ustawą wprowadzającą takie regulacje była przede wszystkim ustawa z dnia 27 lipca 2002 roku Prawo dewizowe (Dz.U. Nr 141, poz. 1178), która przewidywała w dacie zawarcia umowy łączącej strony zasadę swobody dewizowej. Zgodnie z art. 3 ust. 1 tej ustawy w obrocie dewizowym wszystko, co nie jest wyraźnie zakazane ustawowo, jest dozwolone. Ustawa ta w zakresie obrotu między rezydentami (osobami fizycznymi mające miejsce zamieszkania w kraju oraz osobami prawnymi mającymi siedzibę w kraju) wprowadza ograniczenia jedynie co do dokonywania rozliczeń w walutach obcych (art. 9 pkt 15). Ustawa ta nie wprowadza natomiast jakichkolwiek ograniczeń w ustalaniu zobowiązań w innej walucie niż waluta polska. W świetle zasady swobody dewizowej pozwala to przyjąć, że rezydenci, działając w kraju, mają swobodę w wyrażeniu zobowiązań pieniężnych w walucie obcej. Pogląd ten znajduje pełne potwierdzenie w uchwale Sądu Najwyższego z dnia 2 kwietnia 2004 roku (III CZP 10/04, Legalis nr 62291), wydanej co prawda na gruncie art. 4 ust. 2 poprzednio obowiązującej ustawy Prawo dewizowe z dnia 2 grudnia 1994 roku (Dz.U. Nr 136, poz. 703), którego treść odpowiada jednak treści art. 3 ust. 1 ustawy obecnie obowiązującej.

Tym samym błędne jest stanowisko strony powodowej, iż przedmiotowa umowa nie podlegała wyłączeniu spod zasady walutowości przewidzianej przez art. 358 § 1 k.c. i prawo dewizowe, tylko dlatego, iż kwota kredytu została wypłacona w walucie polskiej. Już samo ustalenie przez strony zobowiązania w walucie innej niż polska, mianowicie we franku szwajcarskim, powodowało bowiem, iż do łączącego ich stosunku prawnego znajdowała pełne zastosowanie zasada swobody dewizowej, gwarantowana rzeczoną ustawą Prawo dewizowe. Potwierdza to ponadto definicja obrotu wartościami dewizowymi w kraju zawarta w art. 2 ust. 1 pkt 18 tejże ustawy, która stanowi, że obrotem takim jest już samo zawarcie umowy powodującej lub jedynie mogącej powodować dokonywanie w kraju rozliczeń w walutach obcych, a nie, jak podnosił pozwany, faktyczne dokonanie jakichkolwiek rozliczeń.

Niezależnie od powyższego podkreślić należy, iż jak trafnie wskazała strona pozwana, ustawowy wyjątek, o którym mowa w art. 358 k.c. w brzmieniu obowiązującym w 2008 roku, stanowi także przepis art. 69 ust. 2 pkt 2 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (Dz.U. 2012. poz. 1376 j.t.), który przewidywał i nadal przewiduje pośrednio możliwość udzielania przez banki kredytu w walucie innej niż polska.

W świetle powyższego twierdzenia strony powodowej co do nieważności umowy zawartej przez strony jako sprzecznej z ustawą na mocy art. 58 k.c. w zw. z art. 358 k.c. uznać należało za całkowicie niezasadne.

Kolejno Sąd ocenił roszczenie powoda oparte o twierdzenie, iż postanowienia umowy – § 2 pkt 5 i 7, § 4 pkt 4 (...) oraz § 1 pkt 14, § 4 pkt 2, § 22 pkt 2 (...) stanowią niedozwolone klauzule umowne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. Powód powoływał się na abuzywność ww. postanowień, podnosząc, iż nie wiążą one stron. W konsekwencji twierdził, że zarówno wypłacona kwota pożyczki, jak i kwoty spłacanych rat powinny być liczone w złotych polskich, a nie przeliczane na walutą obcą (frank szwajcarski) wedle kursu tej waluty ustalanego przez pozwanego, co uzasadnia żądanie zwrotu części uiszczonych przez powoda kwot, jako pobranych przez pozwany bank bezpodstawnie.

Stosownie do treści art. 385 1 § 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nie uzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny. Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nie uzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

Na podstawie art. 385 2 k.c., oceny zgodności postanowienia umowy z dobrymi obyczajami dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, biorąc pod uwagę jej treść, okoliczności zawarcia oraz uwzględniając umowy pozostające w związku z umową obejmującą postanowienie będące przedmiotem oceny. By określone postanowienie umowy mogło zostać uznane za niedozwolone postanowienie umowne, spełnione muszą zostać następujące warunki: umowa została zawarta z konsumentem, postanowienie umowy nie zostało uzgodnione indywidualnie, postanowienie kształtuje prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy, a postanowienie nie dotyczy głównych świadczeń stron.

Należy również nadmienić, że klauzula generalna zawarta w art. 385 1 k.c. uzupełnia przykładowy katalog niedozwolonych postanowień umownych zamieszczony w art. 385 3 k.c. Katalog ten obejmuje najczęściej spotykane w praktyce, klauzule, które uznawane są za sprzeczne z dobrymi obyczajami i zarazem rażąco naruszające interesy konsumenta. Wspólną cechą tych klauzul jest nierównomierne rozłożenie praw obowiązków i ryzyka między stronami, prowadzące do zachwiania równowagi kontraktowej. Innymi słowy są to klauzule, które stawiając konsumenta w gorszym położeniu, w oderwaniu od konkretnych okoliczności. Wyżej opisany artykuł ustanawia domniemanie, że klauzula umowna o określonej treści jest niedozwolonym postanowieniem umownym. Domniemanie to działa w razie wątpliwości, a zatem wtedy, gdy pojawiają się wątpliwości co do tego, czy dopuszczalne jest posłużenie się określoną klauzulą w obrocie. Wątpliwości te należy przesądzić z mocy ww. artykułu na rzecz uznania danego postanowienia za niedozwolone. Zatem to na przedsiębiorcy ciąży obowiązek udowodnienia, że wprowadzona do umowy klauzula, chociaż o niedozwolonym brzmieniu nie kształtuje praw konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Strona kwestionując klauzule wzorca nie musi jednocześnie przyporządkować jej do jednej z klauzul objętych wyliczeniem, ponieważ w tym zakresie odpowiedniej kwalifikacji dokonuje Sąd.

W tym miejscu, przed przejściem do analizy poszczególnych zakwestionowanych przez powoda postanowień umowy, wskazać należy, iż nie miała istotnego znaczenia okoliczność, na którą powoływała się strona powodowa, iż postanowienia te są analogicznej lub porównywalnej treści, co postanowienia umowne uznane za niedozwolone klauzule we wskazanych w uzasadnieniu pozwu wyrokach Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Sąd miał bowiem na uwadze, iż kontrola dokonywana przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ma charakter abstrakcyjny, a zgodne z aktualnym stanowiskiem prezentowanym w orzecznictwie Sądu Najwyższego kontrola abstrakcyjnego wzorca umowy nie może prowadzić do generalnego wyłączenia danej klauzuli z obrotu. Rzeczą sądu rozstrzygającego zarzut o niedozwolonej treści konkretnego postanowienia umowy kredytowej jest bowiem rozpoznanie tego zarzutu w indywidualnym układzie faktycznym, w trybie kontroli incydentalnej postanowień konkretnej umowy (zob. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 października 2013 r., IV CSK 142/13, LEX nr 1385868 i powołane tam orzecznictwo).

W ustalonym stanie faktycznym niniejszej sprawy brak jest tymczasem dostatecznych podstaw do uznania któregokolwiek ze wskazanych przez stronę powodową postanowień umownych za wyczerpujące dyspozycję art. 385 1 k.c.

I tak w ocenie Sądu niedozwolonego postanowienia umownego nie stanowił w zdecydowanym zakresie § 2 pkt 5 (...), przewidujący podwyższenie należnej bankowi marży o 0,9 p.p. do dnia przedstawienia przez powoda pożyczkodawcy dokumentu potwierdzającego dokonanie prawomocnego wpisu hipoteki. W pierwszej kolejności wskazać należy, iż postanowienia umowy zawarte w części szczegółowej umowy – w szczególności dotyczące marży banku i zabezpieczenia spłaty pożyczki, jak wynika już z samych zeznań świadka oraz powoda, podlegały negocjacjom prowadzonym przez strony. Świadczy o tym także dokument umowy, zawierający skreślenia i nadpisania, które, jak należy przyjąć, były efektem uzgodnień stron co do zmian treści wzorca umowy. Okoliczność prowadzenia negocjacji w zakresie postanowień zawartych w (...) potwierdza także fakt, iż pomiędzy złożeniem przez powoda wniosku kredytowego a zawarciem umowy minęły niemal cztery miesiące, w czasie których powód kilkukrotnie spotykał się z pracownikiem pozwanego banku, uzgadniając warunki umowy oraz zapoznając się z projektem umowy. Co więcej, zdaniem Sądu ww. postanowienie umowne nie kształtuje praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Zgodzić się należy bowiem z argumentacją pozwanego, iż to od pożyczkobiorcy, a nie banku zależy szybkie złożenie wniosku o wpis hipoteki do księgi wieczystej i w jego też interesie leży monitorowanie dokonania w księdze stosownych wpisów. Nic nie stoi przy tym na przeszkodzie, ażeby jeszcze tego samego dnia, kiedy hipoteka została wpisana do księgi wieczystej, konsument powiadomił o tym bank.

Co istotne przy tym powód nie wykazał czy i kiedy doszło faktycznie do uprawomocnienia się wpisu hipoteki do księgi wieczystej, a kiedy pozwany bank został o tym fakcie przez powoda powiadomiony.

Ewentualnie zdaniem Sądu można dopatrzyć się jedynie częściowej abuzywności rzeczonego postanowienia – a to w zakresie w jakim przewiduje pobranie marży za okres od daty uprawomocnienia się wpisu w księdze wieczystej hipoteki a datą powiadomienia o tym banku co mogło decydować jedynie o częściowej bezskuteczności tego postanowienia umownego.

Generalnie odnosząc się do zarzutu abuzywności instytucji ubezpieczenia tzw. pomostowego to należy wskazać, że jego istotą jest zabezpieczenie interesu banku w okresie, gdy banku nie chroni podstawowy środek zabezpieczenia jakim jest hipoteka. Gdyby przyjąć, że ubezpieczenie to powinno obowiązywać do terminu złożenia wniosku o wpis, to w istocie strony umawiałyby się nie na ubezpieczenie ryzyka nieustanowienia hipoteki lecz na formę kaucji na zabezpieczenie interesu banku polegającej na tym, że do czasu zajścia zdarzenia przyszłego i niepewnego jakim jest wpis zatrzyma on sumę pieniężną, którą zwróci, gdy wpis ze skutkiem wstecznym się uprawomocni. Dla przyjęcia natomiast, że forma zabezpieczenia interesów banku w postaci ubezpieczenia pomostowego jest adekwatna do zabezpieczanego interesu konieczne jest zdefiniowanie ubezpieczanego ryzyka. Ryzykiem tym objęte jest zdarzenie przyszłe niepewne, polegające na tym, że bank pomimo wypłaty kredytu nie uzyska wpisu hipoteki - podstawowego zabezpieczenia zwrotu kredytu. Ryzyko to niewątpliwie istnieje do momentu, w którym wpis nie okaże się prawomocny. Z tą chwilą bowiem w stopniu dostatecznie pewnym ubezpieczenie rzeczowe zostaje ustanowione. To że ma ono skutek od chwili złożenia wniosku nie ma z punktu widzenia interesów banku większego znaczenia. Jest to bowiem dodatkowa gwarancja, wynikająca z zasady kolejności rozpoznawania wniosków według ich pierwszeństwa, że hipotece która ma być wpisana nie będą uchybiać prawa, które mogą zostać wpisane na podstawie wniosków złożonych w przyszłości. Podstawowym zatem ryzykiem banku jest brak uzyskania prawomocnego wpisu i ryzyko to istnieje do momentu nie tyle uzyskania zawiadomienia o wpisie przez bank, ale dostarczenia odpisu z księgi ze wzmianką o prawomocności wpisu na co powód miał rzeczywisty wpływ jako bezpośrednio zainteresowany w uchyleniu konieczności ponoszenia dalszych opłat z tego tytułu. Stąd brak jest definitywnie podstaw do uznania abuzywności jeśli nie w całości to zdecydowanej części tego postanowienia umownego.

Przyjmując zatem, że ryzyko banku, a tym samym sens dalszego naliczania podwyższonej marży ustaje z chwilą nie powiadomienia o prawomocności wpisu banku rzez pożyczkobiorcę, lecz z datą dokonania prawomocnego wpisu w księdze wieczystej, to powództwo i tak nie zasługiwało na uwzględnienie a to wobec braku wykazania go co do wysokości. A mianowicie jak wskazano wyżej powód nie wykazał czy i kiedy taki wpis hipoteki w przypadku należącej do niego nieruchomości rzeczywiście nastąpił i co istotne kiedy się uprawomocnił. Tym samym wobec braku tych danych nie sposób ustalić – nawet w oparciu o wnioskowany przez powoda dowód z opinii biegłego sądowego – jaka dokładnie kwota tytułem marży w okresie po uzyskaniu prawomocnego wpisu hipoteki została pobrana przez pozwanego, a okoliczność ta była kwestionowana przez stronę pozwaną podważającą roszczenie powoda co do zasady i wysokości. Powód nie wykazał i nie zgłosił w tym zakresie wniosków dowodowych, jaka kwota została od niego pobrana przez pozwanego po uprawomocnieniu wpisu hipoteki do księgi wieczystej a przed powiadomieniem o wpisie pozwanego. W konsekwencji roszczenie powoda w powyższym zakresie nie zostało wykazane także co do wysokości nawet przy przyjęciu częściowej abuzywności analizowanego postanowienia umownego.

Podobnie, za niedozwolone klauzule umowne nie można uznać § 2 pkt 7 oraz § 4 pkt 4 (...), tj. postanowień dotyczących ustanowienia zabezpieczenia spłaty kredytu w postaci ubezpieczenia od utraty pracy i hospitalizacji pożyczkobiorcy oraz konsekwencji zaprzestania korzystania z tego ubezpieczenia przez pożyczkobiorcę w trakcie jego obowiązywania.

Powód wskazywał, iż w umowa nie określa warunków na jakich miałoby dojść do zawarcia przez powoda i Bank przedmiotowej umowy ubezpieczenia a w szczególności : sumy ubezpieczenia, sposobu obliczania składki ubezpieczeniowej, warunków ustania spornej umowy ubezpieczenia. Umowa nie wskazuje w sposób poprawny podmiotu, z którym powód lub Bank miałby zawrzeć przedmiotową umowę ubezpieczenia, gdyż w KRS nie figuruje podmiot o powyższej nazwie. Powód oświadczył również, że nie miał możliwości kontroli sposobu wykonywania przez pozwanego umowy w kwestionowany w toku postępowania zakresie pomimo uiszczania na rzecz pozwanego składek ubezpieczeniowych. Zdaniem powoda nie jest jasne, czy sam fakt zawarcia umowy jest korzystny dla powoda, czy też może skutkować wyłącznie konsekwencjami negatywnymi, co skutkuje naruszeniem zasady ekwiwalentności wzajemnych świadczeń powoda oraz pozwanego.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż powód nie wykazał, by ubezpieczyciel wymieniony w deklaracji podpisanej przez powoda o numerze KRS (...) i o firmie (...) SA określonej w umowie łączącej strony nie istniał w dacie zawarcia umowy z dnia 11 sierpnia 2008 roku- podmiot ten nadal istnieje o czym świadczą dane wpisane do KRS (...), co stanowi okoliczność notoryjną.

Oceniając analizowane postanowienia umowy stwierdzić należy że po pierwsze, jak już wcześniej wspomniano, postanowienia te podlegały indywidualnym uzgodnieniom pomiędzy stronami – tak co do wysokości kosztów ubezpieczenia, jak i wyboru jednego z trzech ubezpieczycieli, o czym świadczą : wniosek o objęcie ubezpieczeniem jak i przekreślenia w umowie. Przy tym z okoliczności sprawy nie wynika, aby powód sprzeciwiał się ustanowieniu takiego zabezpieczenia spłaty pożyczki czy też proponował w zamian ustanowienie innego. Wręcz przeciwnie we wniosku kredytowym taki sposób zabezpieczenia został przez powoda wybrany (k. 190v.). Przy tym nie stanowi zasługującego na uwzględnienie argumentu podnoszona przez powoda okoliczność, iż powód nie mógł ocenić tego czy zawarcie tej umowy będzie dla niego korzystne czy nie i nie miał kontroli nad wykonywaniem umowy ubezpieczenia. Powód potwierdził bowiem tak w deklaracji jak i w § 9 pkt 2 umowy zapoznanie się z ogólnymi warunkami ubezpieczenia kredytobiorców, co więcej wyraził zgodę na dokonywanie wypłaty świadczeń z umowy ubezpieczenia bezpośrednio na rachunek uprawnionego pozwanego, w efekcie kontroli nad wykonywaniem umowy ubezpieczenia powód niejako sam się pozbawił przystając na takie rozwiązanie. W świetle powyższego powód musiał mieć świadomość co do postanowień umowy ubezpieczenia i mógł ocenić konsekwencje jej zawarcia. Jednocześnie zdaniem Sądu, mając na względzie wysokość zobowiązania (kwotę pożyczki) oraz długi okres czasu, na który rozłożona została jego spłata, nie sposób uznać takiego zabezpieczenia określona w umowie na kwotę 688,84 CHF przy pożyczce wynoszącej 49202,91 CHF za nieuzasadnione czy nadmiernie obciążające pożyczkobiorcę, a tym samym za rażąco naruszające jego interesy.

Zauważenia wymaga przy tym, że przy ocenie pod kątem abuzywności tych postanowień mieć należało na względzie cel rzeczonej umowy ubezpieczenia, którym jest zabezpieczenie interesu nie kredytobiorcy, lecz banku oraz ograniczenie ponoszonego przez bank ryzyka braku spłaty pożyczki. Podkreślenia wymaga, że w zakresie aspektów ekonomicznych związanych z ustanowieniem tego typu zabezpieczenia, to u ich podstaw leży założenie, że zabezpieczenie to ustanowione jest wyłącznie w interesie banku. Jest tak w istocie, taka jest każda cecha zabezpieczenia zwrotu sumy pieniężnej, że zasadniczo w swoim założeniu jest ono ustanowione w interesie jednej ze stron. Pojawia się natomiast pytanie, czy dzięki takiemu rozwiązaniu konsument nie uzyskuje korzyści. W ocenie Sądu konsument korzyść taką uzyskuje - jest nią dostęp do pieniądza. Należy zauważyć, że z perspektywy konsumenta cel w postaci zawarcia umowy kredytu zaspokaja interes w postaci dostępu do pieniądza, którym konsument nie dysponuje. Z perspektywy zaś banku istotny jest zaś tak interes w postaci uzyskania korzyści finansowych z udzielonego kredytu, jak również, co znajduje potwierdzenie w prawnej definicji kredytu, odzyskanie udzielonego świadczenia. Zysk jest bowiem możliwy do osiągnięcia tylko wtedy, jeżeli klient jest wypłacalny, a zatem gdy może zwrócić kwotę przyjętą od banku. Te interesy spotykają się, a ich rezultatem jest ekonomicznie rozumiana cena kredytu, której obrazem jest ciężar obciążeń finansowych jakie ponieść musi konsument w związku z udzielonym kredytem, a zatem z udostępnieniem mu pieniądza.

W tym kontekście nieuzasadnione jest, z ekonomicznego punktu widzenia, bagatelizowanie ekonomicznego znaczenia odzyskania przez bank sumy udzielonego kredytu. Tę właśnie okoliczność przede wszystkim kalkuluje bank określając zakres koniecznych zabezpieczeń, którego funkcję pełniło ubezpieczenie od utraty pracy, całkowitej niezdolności do pracy i pobytu w szpitalu, którego koszt był pokrywany – zwracany zwracana przez powoda bankowi. Z punktu widzenia zatem ekonomicznego ciężar ten, obojętnie czy zostanie wyrażony jako bezpośrednie obciążenie konsumenta zapłatą składki czy też zostanie wkomponowany w wysokość marży albo prowizji z tytułu udzielenia kredytu, stanowi element ciężaru ekonomicznego wydatkowanego przez konsumenta na pozyskanie kredytu. Z ekonomicznego punktu widzenia brak było podstaw zatem do przyjęcia, iż brak było świadczenia ekwiwalentnego ze strony Banku na rzecz konsumenta uiszczającego sumę pieniężną przeznaczoną na finansowanie kosztów ubezpieczonego kredytu. Tymczasem ekwiwalentem tym jest właśnie kredyt, dostęp do pieniądza, jaki konsument uzyskuje pomimo tego, że nie dysponuje własnymi środkami ani odpowiednim zabezpieczeniem.

Kolejno Sąd stwierdził brak spełnienia przesłanek do uznania za abuzywne również zakwestionowanych przez powoda postanowień części ogólnej przedmiotowej umowy.

§ 4 ust. 2 (...) przewidywał, iż w przypadku wypłaty kredytu albo transzy w walucie polskiej, stosowało się kurs kupna dla dewiz obowiązujący w (...) S.A. w dniu realizacji zlecenia płatniczego, według aktualnej tabeli kursów. Przy tym zgodnie z § 1 ust. 1 pkt 14 (...) tabelą kursów jest tabela kursów (...) S.A. obowiązująca w chwili dokonywania przez (...) S.A. określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępna w (...) S.A. oraz na stronie internetowej (...) S.A.

Odnosząc się do zarzutu dotyczącego ww. postanowień, w świetle postanowień umowy oraz jej wykonania, nie sposób uznać je za abuzywne. Po pierwsze postanowienia umowy w zakresie kwoty pożyczki i waluty w jakiej pożyczka zostanie wypłacona określają główne świadczenie strony pozwanej, jakim jest udostępnienie określonej kwoty pieniężnej pożyczkobiorcy. Jednocześnie w ocenie Sądu § 4 ust. 2 (...) w zw. § 1 ust. 1 pkt 14 (...) został sformułowany w sposób jednoznaczny, co zasadniczo wykluczało możliwość dokonania oceny abuzywności tych postanowień umowy zgodnie z (...) § 1 zdanie drugie k.c.

Nawet gdyby uznać jednak inaczej, to nie sposób stwierdzić, aby kwestionowane postanowienia regulowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

W tym miejscu podniesienia wymaga także, iż w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. sprzeczność z dobrymi obyczajami przejawia się w działaniach, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta, wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron. Rażące naruszenie interesów konsumenta zachodzi wówczas, gdy w sposób znaczący zostaną naruszone jego interesy ekonomiczne, ale również zostanie spowodowany jego dyskomfort, wynikający z naruszenia jego prywatności, doznania zawodu, niedogodności organizacyjnych, straty czasu, wprowadzenia w błąd itp., czyli dojdzie do istotnej i nieusprawiedliwionej dysproporcji praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 20 listopada 2012 r. VI ACa 633/12). Sytuacja taka nie miała miejsca w rozpatrywanym przypadku.

Jak już wcześniej wyjaśniono, pożyczka została udzielona powodowi w (...), a nie w walucie polskiej. To zaś, że wypłata kwoty kredytu nastąpiła ostatecznie w walucie polskiej – na co umówiły się strony ze względu na cel pożyczki, jakim było uregulowanie przez powoda zobowiązań zaciągniętych w Polsce (§ 4 ust. 1 pkt 2 umowy) oraz fakt, że wypłaty tej dokonywano na rachunek powoda prowadzony w walucie polskiej – pociągało za sobą konieczność jej przewalutowania. Związane było to jedynie z tym, iż wypłata nastąpiła na rachunek prowadzony w walucie polskiej, a rachunki, czego strona powodowa skutecznie nie podważyła, maja charakter monowalutowy. Wyboru takiego rachunku dokonał przy tym sam powód. Tym samym, wobec tego, iż rzeczona pożyczka, wbrew twierdzeniom powoda, nie była kredytem złotowym indeksowanym kursem waluty obcej, całość zgłoszonych przez niego zarzutów i argumentacji odnoszących się do tego typu kredytu ocenić należy jako niezasadne.

Jak wynika przy tym z zebranego w sprawie materiału dowodowego, w tym zeznań R. K. i świadka, powód miał zdolność kredytową zarówno do tego, by zawrzeć umowę pożyczki w walucie polskiej jak i obcej. Co istotne, pozwany bank przed zawarciem przedmiotowej umowy pożyczki proponował powodowi zawarcie umowy pożyczki w walucie polskiej, którą to ofertę powód odrzucił, jako w jego ocenie mniej dla niego korzystną. Świadomie zdecydował się więc na to, by wziąć pożyczkę walutową, godząc się na konieczność jego przewalutowania w celu jej wypłaty na rachunek złotowy.

Nadto uruchomienie kredytu następowało dopiero po złożeniu przez powoda stosownej dyspozycji przewalutowania. A zatem to wyłącznie od powoda zależał wybór, w którym konkretnie dniu pożyczka zostanie mu wypłacona, a co za tym idzie na podstawie jakiego kursu (...) będzie wyliczona kwota pożyczki w PLN. Jak powód sam zeznał, był on tego w pełni świadomy i znał wysokość kursu (...), według którego pożyczka zostanie mu wypłacona jeszcze przed złożeniem dyspozycji wypłaty. Informacje na ten temat były bowiem, zgodnie z umową, codziennie publikowane na stronie internetowej pozwanego banku. Zresztą, jak wynika z treści dokumentów załączonych do odpowiedzi na pozew- korespondencji mailowej, powód wstrzymywał się ze złożeniem dyspozycji wypłaty pożyczki do czasu gdy kurs (...) będzie najbardziej korzystny dla potrzeb dokonania przewalutowania. W świetle powyższych okoliczności, raz jeszcze należy stwierdzić, iż brak jest podstaw, aby uznawać, iż ww. postanowienia umowy rażąco naruszały jego interesy.

Podobnie pod kątem ewentualnej abuzywności Sąd ocenił postanowienie § 22 ust. 2 (...) w zw. § 1 ust. 1 pkt 14 (...), także nie dopatrując się przesłanek do zakwalifikowania go jako niedozwolonej klauzuli umownej.

Sąd podziela stanowisko wyrażone w judykaturze, iż, choć postanowienia umowy kredytowej dotyczącej waloryzacji rat kredytu i przeliczania należności banku z waluty obcej na polską są pośrednio związane ze spłatą kredytu, to jednak, zdaniem Sądu, nie można uznać, że ustalenia w tym zakresie stanowią postanowienia dotyczące głównych świadczeń stron. Są to postanowienia poboczne, o drugorzędnym znaczeniu (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 maja 2013 r. VI ACa 441/13, Legalis nr 1049239). Powyższa kwalifikacja otwierała drogę do oceny przez Sąd postanowienia § 22 ust. 2 (...) pod kątem spełniania kolejnej przesłanki wyrażonej w art. 385 1 k.c. – tj. ukształtowania praw i obowiązków powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszających jego interesy. Jak już wspomniano, ocena w tym zakresie także była negatywna.

W pierwszej kolejności wskazać należy, iż powód w pełni świadomie wybrał sposób spłaty pożyczki ze środków w walucie polskiej zgromadzonych na rachunku (...), godząc się tym samym z postanowieniami umowy w zakresie sposobu przewalutowania pożyczki. Nic nie stało przy tym na przeszkodzie, by do spłaty pożyczki wybrał rachunek dewizowy – opcję taką przewidywały postanowienia (...). W takim wypadku mógłby sam zaopatrywać się w walutę obcą i wpłacać franki na rachunek dewizowy, a tym samym zagwarantować sobie stałą wiedzę na temat wysokości kursu waluty, za pomocą której dokonuje spłaty pożyczki. Wybrał jednak inny sposób, mając pełną świadomość i akceptując fakt, że pozwany bank będzie dokonywał przewalutowania spłacanych środków pieniężnych według przyjętej przez siebie tabeli kursów.

Ponadto umowa zawarta przez strony zawierała w § 14 (...) postanowienia informujące kredytobiorcę o ryzyku jakie nosi ze sobą przewalutowanie spłacanych rat kredytu, związane ze zmianą kursów walut, polegające na wzroście wysokości rat pożyczki, powód oświadczył, iż o ryzyku tym został poinformowany i je akceptuje. W umowie znajdowały się także inne postanowienia świadczące o wskazywaniu kredytobiorcy przez bank na ryzyko zmiany kursów – choćby obowiązek przestawienia aktualnej wyceny nieruchomości stanowiącej zabezpieczenie spłaty kredytu w przypadku istotnego wzrostu kursu waluty kredytu (§ 10 pkt 6 litera d (...)).

Zwrócić należy także uwagę, i okoliczność ta nie pozostawała bez znaczenia przy ocenie roszczenia powoda, na nowelizację ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe dokonaną w ustawą z dnia 29 lipca 2011 roku o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2011 r. nr 165, poz. 984). Na jej podstawie z dniem 26 sierpnia 2011 roku wprowadzona została do ustawy Prawo bankowe regulacja art. 69 ust. 3, zgodnie z którą w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, kredytobiorca może dokonywać spłaty rat kapitałowo-odsetkowych oraz dokonać przedterminowej spłaty pełnej lub częściowej kwoty kredytu bezpośrednio w tej walucie. W tym przypadku w umowie o kredyt określa się także zasady otwarcia i prowadzenia rachunku służącego do gromadzenia środków przeznaczonych na spłatę kredytu oraz zasady dokonywania spłaty za pośrednictwem tego rachunku.

Mimo wejścia w życie powyższych przepisów, powód nie skorzystał z możliwości zmiany sposoby spłaty pożyczki, tj. dokonywania spłaty rat bezpośrednio w (...). W dalszym ciągu spłacał zaś raty w walucie polskiej, co wymagało dokonania przez bank stosownego przewalutowania. Potwierdza to zatem zdaniem Sądu wbrew zajmowanemu w toku niniejszego procesu stanowisku, iż taki stan rzeczy mu odpowiadał, bowiem gdyby uznawał, iż ustalony w umowie sposób spłaty pożyczki narusza jego interesy, niewątpliwie zdecydowałby się na jego zmianę.

Nie sposób zatem uznać, by takie ukształtowanie warunków umowy było sprzeczne z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszało interesy powoda, skoro wynikało z jego własnej decyzji podjętej przy pełnej świadomości ryzyka z tym związanego. Nie sposób przy tym uznać za wykazane – w świetle oświadczeń zawartych tak we wniosku o udzielenie kredytu jak i w umowie z 11 lipca 2008 roku, które powód podpisał, by nie zdawał on sobie sprawy z ryzyka zmiany kursów waluty franka szwajcarskiego, a zatem za całkowicie bez pokrycia należało uznać jego wskazania jakoby był zapewniany o braku takiego ryzyka przez pracownika banku.

Odnosząc się natomiast do treści § 1 ust. 1 pkt 14 umowy w zakresie zarzutu braku wskazania sposobu ustalania kursu (...) w treści umowy, wskazać należy, iż zgodnie z treścią zalecenia zawartego w dokumencie Komisji Nadzoru Bankowego z 2006 r. „ Rekomendacja S dotycząca dobrych praktyk w zakresie ekspozycji kredytowych zabezpieczonych hipotecznie”, na które powoływała się strona powodowa, w każdej umowie dotyczącej walutowych ekspozycji kredytowych powinny znaleźć się zapisy dotyczące sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego, w szczególności, wyliczana jest wartość rat kapitałowo-odsetkowych (pkt 5.2.2.c).

Powyższy dokument ma charakter ogólny i nie stanowi aktu mającego moc powszechnie wiążącą, niemniej jego treść wyznacza granice minimalnych wymagań wobec banków w ich stosunkach z klientami, aby nie naruszały one dobrych obyczajów handlowych.

Termin ustalania kursu waluty był bezspornie określony w umowie, a zatem zgodny z ww. zaleceniami Komisji Nadzoru Bankowego. Powód zarzucał natomiast, iż we wzorcu umowy nie określono sposobu ustalania kursu, nie wystarczające w tym zakresie jest bowiem ogólnikowe odwołanie się do tabeli kursów (...) S.A. i takie sformułowanie kwestionowanego postanowienia powodowało, że kredytobiorca do ostatniej chwili nie ma możliwości oceny wysokości złotowej swojego zobowiązania na dzień spłaty raty.

Niemniej z treści umowy, jak i zeznań powoda wynika definitywnie, że zdawał on sobie sprawę z takiego stanu rzeczy tj., iż kurs będzie ustalany przez bank i przezeń publikowany. Co istotne w ocenie Sądu zarzut że z tej przyczyny powód nie miał możliwości oceny wysokości swojego zobowiązania w walucie polskiej na dzień spłaty, co naruszało w sposób rażący jego interesy, nie zasługiwał na uwzględnienie. Z istoty konieczności dokonania przewalutowania – nawet gdyby zastosowany był kurs nie według tabeli kursów obowiązujących w pozwanym banku, a przykładowo ustalony przez Narodowy Bank Polski – wynika zmienność wysokości kursu waluty i jego nieprzewidywalność. Poza tym kurs franka szwajcarskiego nie był ustalany wyłącznie indywidualnie dla powoda pod kątem obliczania wysokości należnych rat spłacanej przez niego pożyczki, lecz dla celów całego spektrum działalności banku. Powód zresztą deklarował wiedzę na temat tego, że mógł się z tabelami kursów walut każdorazowo zapoznać.

Ponadto, jak wykazał pozwany kurs (...) stosowany przez niego do przeliczania rat spłat kredytów dokonywanych w PLN, tj. mający zastosowanie także do przewalutowywania rat pożyczki spłacanej przez powoda był kursem rynkowym, a przeciwnej okoliczności powód nie wykazał. Co istotne, czego powód nie kwestionował a co wynikało z przedłożonej przez pozwanego dokumentacji odbiegał on bowiem średnio jedynie o kilka groszy od średniego kursu (...) publikowanego przez Narodowy Bank Polski (k. 215-218). Przeczy to zatem stanowisku powoda, iż pozwany bank ustalał wysokość kursu w sposób dowolny, w oderwaniu od uwarunkowań i mierników rynkowych, prawdziwości takiej tezy strona powodowa nie wykazała w tym procesie, a to na niej spoczywał w tym względzie ciężar dowodu zgodnie z art. 6 k.c.

Mając na względzie wszystko co zostało stwierdzone powyżej Sąd uznał, iż w okolicznościach niniejszej sprawy bezzasadne okazało się stanowisko powoda co do niewiążącego charakteru zakwestionowanych postanowień umownych i możliwości przypisania świadczeniu uzyskanemu przez stronę pozwaną na ich podstawie jako nienależnego, a tym samym z mocy art. 405 k.c. w zw. z art. 410 k.c. podlegającemu zwrotowi.

Brak było jednocześnie podstaw, by przyjmować, że w sprawie zaktualizowały się inne przesłanki do uznania kwestionowanych postanowień umowy łączącej strony za nieważne lub bezskuteczne.

W efekcie zgłoszony przez pozwanego zarzut przedawnienia nie miał znaczenia dla rozpoznania sprawy. Wskazania wymaga jednak, iż zastosowanie do roszczenia powoda, gdyby okazało się zasadne, znajdowałby 10-letni okres przedawnienia.

W świetle wyników powyższych rozważań Sąd oddalił wnioski dowodowe powoda i pozwanego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego jako pozostające bez znaczenia dla rozpoznania sprawy.

Wreszcie nadmienić należy, choć nie miało to znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy wobec stanowiska stron, iż powyższe rozważania Sąd poczynił przy założeniu, iż powód w relacjach z pozwanym bankiem występował jako konsument. Okoliczność ta nie była bowiem kwestionowana przez pozwanego, który statusu powoda jako konsumenta nie podważał. Niemniej analiza materiału dowodowego – w szczególności zeznań powoda poddaje w wątpliwość taki status powoda. Bezspornie zaciągnął on bowiem pożyczkę na cele inwestycyjne. Podstawowy zaś warunek wymieniony w art. 385 1 k.c. stanowi, iż umowa musi być zawarta z konsumentem. Zgodnie zaś z definicją zawartą w art. 22 1 k.c. za konsumenta uważa się osobę fizyczną dokonującą z przedsiębiorcą czynności prawnej niezwiązanej bezpośrednio z jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Skoro zatem powód zaciągnął pożyczkę inwestycyjną, a więc w celach zarobkowych, mniemać można, iż uczynił to w celach związanych z działalnością gospodarczą lub zawodową, zwłaszcza że następnie zawieszał spłatę rat pożyczki z uwagi właśnie na prowadzoną działalność gospodarczą.

W końcu, odnosząc się do unormowań zawartych w ustawie z dnia 23 sierpnia 2007 roku o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, Sąd uznał, iż wbrew stanowisku powoda nie sposób stwierdzić, by zachowanie pozwanego wypełniało dyspozycję art. 4 ust. 1 tej ustawy. Zgodnie z przywołanym przepisem, praktyka rynkowa stosowana przez przedsiębiorców wobec konsumentów jest nieuczciwa, jeżeli jest sprzeczna z dobrymi obyczajami i w istotny sposób zniekształca lub może zniekształcić zachowanie rynkowe przeciętnego konsumenta przed zawarciem umowy dotyczącej produktu, w trakcie jej zawierania lub po jej zawarciu.

Nie sposób przy tym uznać, by poprzez brak przedstawienia powodowi przez bank symulacji spłaty kredytu w przypadku wzrostu lub spadku kursu waluty, a w świetle udzielonych powodowi informacji i podpisanych przez niego oświadczeń przy zawieraniu umowy i na etapie składania wniosku o kredyt, doszło do zaniechania o jakim mowa w art. 6 ust. 1 ww. ustawy, tj. wprowadzające w błąd, jeżeli pomija istotne informacje potrzebne przeciętnemu konsumentowi do podjęcia decyzji dotyczącej umowy i tym samym powoduje lub może powodować podjęcie przez przeciętnego konsumenta decyzji dotyczącej umowy, której inaczej by nie podjął.

Podkreślić należy, iż powszechnie wiadomym faktem jest zmienność kursów walut, która jest trudna do przewidzenia w perspektywie długoletniej - zwłaszcza biorąc pod uwagę, iż umowa zakładała spłatę pożyczki hipotecznej do 2028 roku. Tak z zeznań powoda, jak i świadka i w ich konfrontacji z dokumentami - oświadczeniami podpisanymi przez powoda, nie wynika by powód był zapewniany o bezpieczeństwie kredytu we frakach szwajcarskich oraz o niezmienności kursu waluty, a było wręcz przeciwnie. Mieć należy na uwadze, iż w 2008 roku faktycznie – stanowi to okoliczność notoryjną – kurs (...) był stabilny i opłacalne było zaciągnięcie zobowiązania w tej walucie przy założeniu że na takim poziomie się utrzyma. Co istotne, powód spełniał warunki do uzyskania kredytu w walucie polskiej i obcej. Sam podjął decyzję o wyborze walutowego kredytu, mając w ocenie Sądu pełną świadomość co do skutków takiej decyzji. Brak jest także dowodu na to, by pracownicy pozwanego informowali powoda, że kredyt jest de facto kredytem złotówkowym – przeczą temu zeznania świadka, jak i samego powoda.

Mając na względzie powyższe, powództwo podlegało w całości oddaleniu, o czym Sąd orzekł w punkcie 1. sentencji wyroku.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., zgodnie z ustanowioną w tym przepisie zasadą odpowiedzialności za wynik procesu. Stroną przegrywającą proces w niniejszej sprawie jest powód, gdyż powództwo zostało w punkcie 1. wyroku w całości oddalone. Sąd uznał więc, że koszty procesu, które poniosła strona pozwana, powinna ponieść w całości strona powodowa. W skład kosztów tych weszły: opłaty skarbowe od udzielonych pełnomocnictwa – 34 zł oraz koszty zastępstwa procesowego – 4800 zł. Koszty zastępstwa procesowego Sąd ustalił na podstawie § 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804).

Mając na uwadze powyższe, Sąd orzekł jak w punkcie 2. sentencji wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Średnicka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: