Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III K 583/15 - uzasadnienie Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie z 2016-11-21

Sygn. akt III K 583/15

UZASADNIENIE

Na postawie materiału dowodowego ujawnionego na rozprawie głównej Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny sprawy:

W dniu 15 lutego 2015 roku rodzeństwo A. P. i L. P. wraz z jej kilkuletnim dzieckiem przyjechali do Centrum Handlowego Galeria (...) z zamiarem dokonywania kradzieży w sklepach galerii handlowej. Samochód marki (...), zarejestrowany na L. P. pozostawili na parkingu galerii.

W sklepie (...), by nie wzbudzać podejrzeń personelu sklepu, oboje długo oglądali towar znajdujący się na półkach. Ze sklepu tego dokonali kradzieży pałeczek deserowych, cukierków karmelków, kukułek, krówek, śliwek w czekoladzie, orzechów laskowych w czekoladzie, żurawiny w czekoladzie i jaj od kury podwórkowej o łącznej wartości 138,33 złotych.

Oboje dokonali także wspólnie kradzieży w sklepie (...), skąd ukradli zestaw desek do krojenia, młynek do kawy, dwie sztuki trzepaczek, dwie sztuki talerzy śniadaniowych, miskę K. i dwie sztuki talerzy deserowych o łącznej wartości 379,10 złotych.

Natomiast ze sklepu (...) ukradli wycieraczkę do butów o wartości 159 złotych.

A. P. udał się również do sklepu (...), tam wziął z półki tester perfum (...), oderwał od niego zabezpieczenie, schował za pasek od spodni i wyniósł ze sklepu. Ze sklepu (...) ukradł również tester perfum (...). Wartość obu testerów wynosiła 1.058 złotych. Usiadł na korytarzu galerii i oczekiwał na siostrę.

Rzeczy skradzione w sklepach (...)oboje ukryli w samochodzie należącym do L. P., natomiast rzeczy skradzione ze sklepu (...) trzymała przy sobie w torbie.

Tymczasem K. B. (1) (ochroniarz zatrudniony w sklepie (...)) podczas obserwacji monitoringu zauważył, że na półce sklepowej brakuje testera perfum (...). Prześledził więc nagrania monitoringu wstecz i zobaczył na nim A. P., który bierze tester perfum (...), odrywa znajdujące się na nim zabezpieczenie i chowa go za pasek od spodni. Ochroniarz poprosił ochronę centrum handlowego o monitorowanie budynku w celu ustalenia, czy mężczyzna z nagrania nadal przebywa na galerii i otrzymał informację, że siedzi on na parterze, obok schodów na parking. A. P. został wówczas ujęty przez K. B. (1). Po chwili na miejscu pojawiła się L. P. z dzieckiem.

Policja ujawniła na tylnym siedzeniu samochodu marki (...), należącego do L. P., rzeczy skradzione w sklepie(...), a w torebce należącej do L. P. ujawnione zostały produkty spożywcze skradzione w sklepie (...). Żadne z rodzeństwa po zatrzymaniu nie miało przy sobie kluczyków do samochodu, policjanci znaleźli je za klapką wlewu paliwa w pojeździe.

Powyższy stan faktyczny ustalono na podstawie: zeznania świadków: K. B. (2) (k.45v-46, 47v-48, 323), K. B. (1) (k. 26-26v, 320-322), T. B. (k. 22v, 240) oraz na podstawie: kserokopii kart pobytu (k. 9), protokołu zatrzymania rzeczy (k. 16-18), protokołu przeszukania (k. 19-21), protokołów oględzin (k. 30-31, 32-34), zdjęcia (k. 41), protokołu okazania rzeczy (k. 42-43), płyty CD z monitoringiem (k. 99), protokołu oględzin – monitoring (...) (k. 104-107), zdjęcia (k. 108), dokumentacji medycznej (k. 115-126, 264), zaświadczenia (k. 258)

A. P. ma 41 lat, jest kawalerem, ma wykształcenie zawodowe, z zawodu jest szewcem, utrzymuje się z prac dorywczych, zadeklarował dochód w wysokości 1.500 złotych miesięcznie, jest właścicielem mieszkania o powierzchni 50 m 2, na jego utrzymaniu pozostaje siostra L. i jej dziecko (oświadczenie k. 62v).

A. P. po dacie z zarzutów został skazany za przestępstwo z art. 278 § 1 k.k. ( karta karna k. 350).

Cierpi na zaburzenia adaptacyjne, które pozostają bez wpływu na stan jego poczytalności – w dacie czynów miał zachowaną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem ( opinia sądowo-psychiatryczna k. 271-276).

L. P. ma 39 lat, jest panną, z zawodu jest technikiem turystyki i kosmetyki, ma wyższe wykształcenie, jest bezrobotna i utrzymuje się z zasiłku w kwocie 1700 złotych, nie posiada majątku, na jej utrzymaniu pozostaje pięcioletni syn (oświadczenie k. 75v).

Nie była dotąd karana ( karta karna k. 348).

Jest osobą chwiejną emocjonalnie i cierpi na zaburzenia adaptacyjne, które pozostają bez wpływu na stan jej poczytalności – w dacie czynów miała zachowaną zdolność rozpoznania ich znaczenia i pokierowania swoim postępowaniem ( opinia sądowo-psychiatryczna k. 132-140).

Przesłuchany w toku postępowania przygotowawczego podejrzany A. P. przyznał się do zarzuconego mu czynu (k. 63-63v) i wyjaśnił, że kradzieży dokonał sam, bez udziału swojej siostry, wspólnie z siostrą byli w Galerii (...), mieli coś zjeść, a L. P. nie wiedziała, że on zamierza kraść ani nie chodziła z nim po sklepach, w których dokonał kradzieży. Siostra miała przy sobie kradzione rzeczy, bo to on jej je dał i powiedział, że je kupił.

Przed Sądem (k. 320) oskarżony przyznał się wyłącznie do kradzieży perfum i skorzystał z prawa do odmowy składania wyjaśnień, oświadczył tylko, że nie był z L. P. w sklepie (...).

Podejrzana L. P. w toku postępowania przygotowawczego przyznała się do zarzuconego jej czynu w części - nie przyznała się do kradzieży perfum (k. 77v-78) i wyjaśniła, że poszła z bratem i z dzieckiem do Galerii i nie mieli zamiaru niczego kraść. Była z bratem w sklepie (...), gdzie „ ukradliśmy” słodycze dla dziecka i w sklepie (...) skąd wzięła dwa talerzyki. Stwierdziła, że pozostałe rzeczy musiał ukraść jej brat, o czym nie wiedziała. Na koniec wskazała, że A. P. nie wiedział o kradzieży w sklepie (...).

Przed Sądem przyznała się do czynu tylko w części, o której mówiła wcześniej (k. 320) i skorzystała z prawa do odmowy składania wyjaśnień.

Sąd nie dal wiary wyjaśnieniom oskarżonych. Mimo lakoniczności ich treści wyraźnie widać w nich zarówno niespójności wewnętrzne każdej z wersji, deklarowanych oskarżonych, jak również ich sprzeczności względem siebie. Nie ulega wątpliwości, iż oskarżony starał się w swych pierwszych wyjaśnieniach osłonić siostrę przed odpowiedzialnością karną, biorąc całą winę na siebie, na rozprawie ograniczył już jednakże swe przyznanie się jedynie do kradzieży zarejestrowanej na monitoringu wewnętrznym sklepu (...). Tymczasem oskarżona, w trakcie pierwszych swych wyjaśnień, składanych bez możliwości skomunikowania się z bratem, przyznała się do większości zarzucanych jej zachowań, zatem do tych, co do których brat zanegował jej udział, uczyniła to używając przy tym pierwotnie liczby mnogiej, następnie jednak zakwestionowała udział brata w kradzieży w (...).

Tymczasem z protokołu oględzin rzeczy (k. 32-34) wynika, że skradzione testery z perfumami, jak również rzeczy skradzione ze sklepu (...), (...)oraz (...)zostały znalezione w samochodzie należącym do L. P., którym oboje przyjechali do Galerii, zaś o jednoczesnej wizycie obojga oskarżonych w sklepie (...) świadczą nie tylko swobodne, lecz zakwestionowane następnie wyjaśnienia oskarżonej, lecz również zeznania bezstronnych świadków: K. B. (2) (k. 45v-46, 47v-48, 323) oraz T. B. (k. 22v, 240). Sytuacja, gdy jeden z oskarżonych usiłuje wziąć na siebie winę za całość zdarzenia, tym samym dając alibi współdziałającym z nim innym sprawcom jest dość często spotykana w realiach procesów karnych i nie budzi zdziwienia Sądu, tym bardziej, iż oskarżeni są dla siebie osobami najbliższymi.

Sąd dał w pełni wiarę zeznaniom świadków:

- T. B. (k. 22v, 240) - policjanta, który wskazał, że oskarżeni po zatrzymaniu nie kryli, że ukradli przedmioty, które ujawniono na tylnym siedzeniu pojazdu należącego do oskarżonej, zaś ekspedientka sklepu (...) stwierdziła, że widziała oboje oskarżonych na terenie sklepu;

- K. B. (1) (k. 26-26v, 320-322) – pracownika ochrony perfumerii S., który ujawnił na monitoringu kradzież testera perfum w sklepie (...) i ujął oskarżonego, którego następnie wraz z siostrą oddał w ręce policji, po zdarzeniu dostrzegł też na monitoringu moment, w którym oskarżony zrywał zabezpieczenie z drugiego flakonu perfum. Jego zeznania potwierdza nagranie z monitoringu wewnętrznego sklepu (...) (płyta k. 99) – odtworzone na rozprawie (k. 241v, protokół oględzin k. 104-107);

- K. B. (2) (k. 45v-46, 47v-48, 323-324) – kierowniczki sklepu (...), która wskazała, iż na podstawie słów pracowniczek ustaliła, iż w dniu kradzieży w sklepie pojawiło się małżeństwo z dzieckiem, które długo chodziło po sklepie i oglądało produkty, jednak nic nie zakupiło, zaś było w miejscach, skąd produkty zaginęły. Przy czym Sąd miał na uwadze, iż pracowniczki B. S. (k. 358) oraz W. Z. (k. 357) nie pamiętały, by zgłaszały kierowniczce sklepu swoje podejrzenia co do ewentualnych sprawców kradzieży, jednakże nie wyklucza to prawdziwości słów K. B. (2), bowiem na rozprawie po raz pierwszy odnosiły się do zdarzeń sprzed 1,5 roku i fakt deklarowanej przez nie niepamięci nie budzi zdziwienia Sądu, tym bardziej, iż żadna z nich nie pracuje już w tym sklepie.

Zeznania tych świadków są logiczne, świadkowie są dla oskarżonych osobami obcymi, zeznającymi pod rygorem odpowiedzialności karnej, nie ujawniły się jakiekolwiek okoliczności mogące podważyć ich wiarygodność, bądź wskazywać, iż celowo obciążają oskarżonych. Policjant nie był bezpośrednim świadkiem żadnej z kradzieży, ujął jednakże oskarżonych i precyzyjnie opisał przebieg zdarzeń oraz ustalone okoliczności, w tym przyznanie się obojga wobec niego do dokonanych kradzieży. Zeznania tego świadka są wartościowym materiałem dowodowym, również dlatego, że pochodzą od osoby bezstronnej, która działała w ramach wykonywania obowiązków służbowych, jako funkcjonariusz publiczny – a więc osoba obiektywna, w żaden sposób nie związana z oskarżonymi i nie mająca interesu w obciążaniu ich – co jego samego narażałoby zresztą na odpowiedzialność z art. 233 k.k., a także na odpowiedzialność dyscyplinarną i ewentualną utratę pracy.

Niewiele wniosły do sprawy, a pozostawały bez znaczenia dla oceny kwestii winy oskarżonych zeznania świadków:

- A. B. (k. 35v, 240v) – kierowniczki sklepu (...), która zeznała, że żaden z pracowników sklepu nie widział momentu kradzieży i potwierdziła, że skradzione rzeczy pochodzą ze sklepu, w którym pracuje;

- Ł. L. (k. 50v, 53v-54) – pracownika sklepu (...), który nie widziała kradzieży i wskazał, że skradziona wycieraczka pochodzi ze sklepu, w którym pracuje;

- W. Z. (k. 357) - pracownicy sklepu (...), która nie pamiętała kradzieży będącej przedmiotem niniejszego postępowania;

- B. S. (k. 358) - wskazała, że nie pamięta tego zdarzenia, jak również tego, czy w dniu kradzieży ktoś wzbudzał podejrzenia.

Nie budziły żadnych wątpliwości zdaniem Sądu co do swej wiarygodności i rzetelności pozostałe dowody ujawnione w sprawie. Dowody te nie dały w ocenie Sądu jakichkolwiek podstaw, by kwestionować je pod względem wiarygodności i fachowości, zostały sporządzone zgodnie z odpowiednimi przepisami, przez powołane do tego instytucje bądź funkcjonariuszy i korzystają z domniemania autentyczności.

Odnośnie wskazania podstaw prawnych, na których oparł się Sąd przy analizie przedmiotowej sprawy:

Zgodnie z dyspozycją art. 278 § 1 k.k. - kto zabiera w celu przywłaszczenia cudzą rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

W przedmiotowej sprawie Sąd doszedł do przekonania, iż ujawniony materiał dowodowy w sposób jednoznaczny wskazuje, że oskarżeni L. P. oraz A. P. popełnili jako współsprawcy kradzieże na szkodę sklepu (...), (...), (...)oraz (...) i pozwala bez żadnych wątpliwości na uznanie ich winy w tym zakresie za udowodnioną.

Ze względu na błędy pisarskie w akcie oskarżenia, Sąd zmuszony był nieznacznie zmienić opis przypisanego oskarżonym czynu, to jest zastąpił sformułowanie „opacznej wartości 1734,43 zł” sformułowaniem „o łącznej wartości 1734,43 zł”, zaś sformułowanie (...) zastąpił właściwą nazwą perfum tj. (...).

Sąd, przypisując oskarżonym działanie w formie współsprawstwa miał na uwadze orzecznictwo Sądu Najwyższego, zgodnie z którym: „Współsprawstwo (art. 18 § 1 k.k.) - od strony przedmiotowej - nawet jeżeli nie musi polegać na realizacji znamion czasownikowych ujętych w opisie typu czynu zabronionego w części szczególnej Kodeksu karnego (lub przepisach karnych innych ustaw), w każdym przypadku wymaga, by sprawca podjął takie zachowanie, które na gruncie przyjętego porozumienia stanowiło konieczny lub bardzo istotny warunek realizacji przez innego współsprawcę znamion czynności wykonawczej ujętych w danym typie czynu zabronionego oraz „(…) współsprawstwo nie może polegać wyłącznie na biernej obserwacji zachowań innej osoby, realizującej znamiona typu czynu zabronionego, choćby towarzyszyła temu świadomość karygodności tego zachowania, a nawet pełna jego akceptacja” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 08.12.2011 r., II KK 162/11), „Działania poszczególnych współsprawców muszą mieć istotny, dopełniający się charakter, wspólnej realizacji znamion konkretnego czynu, zgodnie z przyjętym podziałem ról, przy czym podział tych ról, oparty na porozumieniu, może nastąpić per facta concludentia. Dla przyjęcia współsprawstwa ważne jest, aby każdy ze wspólników utożsamiał się z działaniami pozostałych, traktując takie zachowanie jako swoje, nawet wówczas, gdy osobiście nie wykonywał żadnych czynności czasownikowych przestępstwa. Niezbędnym elementem współsprawstwa jest porozumienie. Wystarczy porozumienie osiągnięte w czasie wykonywania czynu. Ustawa nie wprowadza żadnych dodatkowych warunków dotyczących formy porozumienia. Może do niego dojść nawet w sposób dorozumiany” (Wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 29 marca 2012 r., II AKa 73/12).

Żadnych wątpliwości Sądu nie budził fakt, iż oboje oskarżeni w zakresie zarzucanego im czynu działali wspólnie i w porozumieniu – ustalony stan faktyczny wyraźnie wskazuje, iż zaplanowali oni dokonanie kradzieży w Galerii Handlowej, przybyli tam samochodem w tym celu i w pojeździe tym gromadzili ukradzione przedmioty. Znamienna jest tu okoliczność, iż żadne z nich nie nosiło przy sobie kluczyków do tego pojazdu – kluczyki te pozostawili przy samochodzie, ujawnione zostały przez policjantów za klapką wlewu paliwa (k. 22v), co wyraźnie wskazuje, iż oboje oskarżeni asekurowali się na wypadek ewentualnego ujęcia, by policjanci nie mieli świadomości, iż gromadzą w samochodzie ukradzione przedmioty, a zatem, by ujawniono ich przy nich jak najmniej. Kolejne przedmioty wynoszone były z kolejnych sklepów, zatem nie sposób przyjąć, by zachowania oskarżonych miały charakter spontaniczny czy ekscesywny, przeciwnie wskazuje to na działania z premedytacją zaplanowane. W ten z góry założony system wpisuje się również kradzież w sklepie (...), dokonana przez A. P. – testery perfum ujawnione zostały już w samochodzie jego siostry, zatem również ta kradzież była elementem wcześniej przygotowanego planu. Kradzież ze sklepu (...) została niewątpliwie dokonana przy jednoczesnej obecności obojga oskarżonych. Brak jest monitoringu i zeznań świadków, którzy widzieliby kradzieże dokonane w sklepach (...) oraz B. (...). L. P. przyznała jedynie, że ze sklepu (...) wyniosła dwa talerzyki. Trudno wskazać, które z oskarżonych wyniosło z którego sklepu konkretne przedmioty, jednak należy uznać, że skoro wszystkie znalazły się następnie w bagażniku samochodu należącego do L. P., wszystkie te zachowania podjęte zostały przez oskarżonych przy pełnej ich akceptacji i w ramach przyjętej z góry umowy. W ocenie Sądu porozumienie w zakresie podziału ról w czynie przestępczym istniało niewątpliwie już wcześniej, a oskarżeni wchodzili do sklepów i zabierali z nich różne towary, działając wspólnie jak w sklepie (...) lub w wykonaniu wcześniej ustalonego planu jak w sklepie (...). Zatem zasadne jest przypisanie każdemu z oskarżonych popełnienia przestępstwa kradzieży w formie współsprawstwa zgodnie z ustalonym podziałem ról.

Zdaniem Sądu nie było potrzeby przeprowadzania opinii biegłego z zakresu wyceny ruchomości w celu ustalenia wartości rzeczy wskazanych w akcie oskarżenia, w związku z tym Sąd oddalił wniosek złożony przez obrońcę oskarżonej L. P.. Wartość rzeczy skradzionych w sklepach (...), (...)oraz w sklepie (...) nie nastręcza żadnych wątpliwości – rzeczy te zostały w nienaruszonym stanie zwrócone pracownikom sklepów. Co do testerów perfum skradzionych ze sklepu (...) – stan ich odzwierciedla zdjęcie k. 41: jeden z nich jest niemal nieużywany, drugi – prawie pełny, w związku z tym nie można przyjąć, by w związku z tym ich wartość różniła się znacząco od wartości produktu nowego.

Sąd w przedmiotowej sprawie nie dopatrzył się żadnych okoliczności, które wyłączałyby możliwość przypisania oskarżonym winy. Oboje są osobami pełnoletnimi, dojrzałymi, nie działali pod wpływem błędu, a co więcej mieli świadomość bezprawności swego czynu. Można więc było od nich wymagać zachowania zgodnego z obowiązującymi normami prawnymi, a ich postępowania nie usprawiedliwiają żadne okoliczności ekstremalne. Oceniając stopień winy oskarżonych Sąd uznał, iż oskarżeni przypisanego im czynu dopuścili się umyślnie, w zamiarze bezpośrednim, kierunkowym i z pełną premedytacją. Nic nie usprawiedliwia ich zachowania, dlatego stopień ich winy jest znaczny. Oboje działali z zamiarem osiągnięcia korzyści majątkowej. Mieli pełną świadomość swojego przestępczego działania. Stopień społecznej szkodliwości popełnionego przez oskarżonych czynu Sąd uznał za bardzo wysoki, mając na uwadze rodzaj naruszonego dobra, postać zamiaru, motywację oskarżonych, jak również okoliczności popełnienia czynu.

Rozważając kwestie rodzaju i wysokości kary Sąd kierował się dyrektywami wymiaru kary, określonymi w art. 53 k.k. Sąd nie dopatrzył się przy tym okoliczności łagodzących, zaś do okoliczności obciążających zaliczyć należało przede wszystkim wskazywany wyżej wysoki stopień społecznej szkodliwości czynu oraz stopień winy.

I tak w ocenie Sądu , kara 12 miesięcy ograniczenia wolności polegająca na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 30 godzin w stosunku miesięcznym jest karą sprawiedliwą, adekwatną do okoliczności popełnienia przypisanego oskarżonym czynu, do stopnia jego społecznej szkodliwości oraz do stopnia winy oskarżonych. Kara musi być adekwatną dolegliwością, aby zrealizowała swój cel i pomogła uświadomić oskarżonym, że postąpili w sposób sprzeczny z porządkiem prawnym i jednocześnie powstrzymać ich od kolejnych naruszeń. Orzekając karę ograniczenia wolności w tym wymiarze Sąd miał również na uwadze cele zapobiegawcze i wychowawcze kary w ramach prewencji indywidualnej oraz potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej w społeczeństwie i cele prewencji generalnej, której zadaniem jest wyrobienie u sprawcy przekonania o nieuchronności kary.

W związku z powyższym Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

Realizując dyrektywy ustawowe na podstawie art. 63 § 1 k.k. w brzmieniu sprzed nowelizacji ustawą z dnia 20 lutego 2015 roku w zw. z art. 4 § 1 k.k. na poczet orzeczonej wobec oskarżonego A. P. kary ograniczenia wolności Sąd zaliczył oskarżonemu okres rzeczywistego pozbawienia wolności w niniejszej sprawie od dnia 15 lutego 2015 r. (od godz. 22:30) do dnia 17 lutego 2015 r. (godz. 12:40). Oskarżonej L. P. należało zaliczyć na poczet orzeczonej wobec niej kary ograniczenia wolności okres rzeczywistego pozbawienia wolności od dnia 15 lutego 2015 roku (godz. 22:30) do dnia 17 lutego (godz. 15:00).

Przy czym Sąd, zgodnie z treścią art. 4 § 1 k.k. zastosował ustawę kodeks karny w brzmieniu obowiązującym przed nowelizacją (uprzednie brzmienie art. 63 § 1 k.k. jest dla oskarżonych co do zasady względniejsze), która weszła w życie w dniu 1 lipca 2015 r. - z uwagi na możliwość zaliczenia oskarżonym na poczet orzeczonych wobec nich kar ograniczenia wolności 3 dni rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie, nie zaś jak w przypadku brzmienia teraźniejszego – 2 dni.

W związku z powyższym Sąd orzekł o tym w punkcie II sentencji wyroku.

Sąd na podstawie art. 230 § 2 k.k. orzekł zwrot oskarżonej L. P. dowody rzeczowe w postaci butelki o poj. 0,5 l z ekologicznym olejem słonecznikowym (...) oraz butelki o poj. 1 l z oliwą z oliwek extra virgin (...). Oskarżona wskazała, że nie wie skąd przedmiotowe butelki znalazły się w jej torebce i wskazała, że ich nie ukradła, a materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie pozwolił na ustalenie by tego dokonała, w związku z tym należało dokonać zwrotu przedmiotowych dowodów rzeczowych oskarżonej. Na podstawie a contrario art. 230 § 2 k.p.k. Sąd pozostawił w aktach sprawy płytę DVD zawierające nagrania z monitoringów (poz. 1, k. 111 akt sprawy).

W związku z powyższym Sąd orzekł o tym w punkcie III sentencji wyroku.

Mając na uwadze, że oboje oskarżeni korzystali w toku postępowania karnego z pomocy obrońców z urzędu, których wynagrodzenie z tytułu udzielanej pomocy prawnej nie zostało w całości, ani w części uiszczone, Sąd zasądził na rzecz adw. A. C. oraz adw. A. S. od Skarbu Państwa wynagrodzenie w kwocie 672 powiększone o kwotę podatku VAT. Sąd kierował się w tym zakresie dyrektywą art. 618 § 1 pkt 11 k.p.k. oraz przepisami § 14 ust. 2 pkt 3 w zw. z § 16 oraz § 2 ust. 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tj.: Dz.U. z 2013r., poz. 461 ze zm.).

W związku z powyższym Sąd orzekł o tym w punkcie IV sentencji wyroku.

Na podstawie art. 624 § 1 k.p.k. Sąd zasądził:

- od oskarżonego A. P. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 551,11 złotych tytułem wydatków postępowania (w tym: wynagrodzenie biegłych psychiatrów 282,11 zł i 189 zł – k. 293 i k. 295, ryczały za doręczenia w postępowaniu przygotowawczym i sądowym i karty karne) oraz kwotę 180 złotych tytułem opłaty,

- od oskarżonej L. P. kwotę 690,48 złotych tytułem wydatków postępowania (w tym: wynagrodzenie biegłych psychiatrów 550,48 zł – k. 148, ryczały za doręczenia w postępowaniu przygotowawczym i sądowym i karty karne) oraz kwotę 180 złotych tytułem opłaty.

Sąd wziął pod uwagę dochody sprawców, ich warunki osobiste i rodzinne oraz możliwości zarobkowe. Oboje oskarżeni zadeklarowali, że są osobami bezrobotnymi i utrzymują się z prac dorywczych. Biorąc jednak pod uwagę ich wiek (39 oraz 41 lat) i dobry stan zdrowia (czego nie kwestionowali) niewątpliwie nie wykorzystują oni możliwości zarobkowych, co nie stanowi powodu, aby to podatnicy mieli pokrywać koszty postępowania w tej sprawie.

W związku z powyższym Sąd orzekł o tym w punkcie V sentencji wyroku.

SSR Agnieszka Jaźwińska

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iga Dubaj
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie
Data wytworzenia informacji: