V ACa 727/21 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Warszawie z 2022-06-29

Sygn. akt V ACa 727/21

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2022 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie V Wydział Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący: Sędzia SA Bogdan Świerczakowski

Protokolant: Małgorzata Szmit

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2022 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa A.

przeciwko B.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 3 sierpnia 2021 r., sygn. akt II C 1484/20

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od A. na rzecz B. kwotę 8100 (osiem tysięcy sto) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Bogdan Świerczakowski

Sygn. akt V ACa 727/21

UZASADNIENIE

A.wniosła przeciwko B. o zasądzenie kwoty 517.359 zł wraz z ustawowymi odsetkami jak od zaległości podatkowych od 4 marca 2019 r. Nadto powód wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

Powód wyjaśnił, że zawarł z poprzednikiem pozwanego umowę określającą zasady, warunki i tryb przekazywania dopłat ze środków powoda do oprocentowania kredytów inwestycyjnych udzielanych ze środków banku oraz umowę regulującą tryb i warunki regulowania zobowiązań wynikających z dotychczas udzielonych kredytów (...) z dnia 30 czerwca 2005 r.). Według powoda bank ponosi odpowiedzialność za zachowanie niezgodne z zasadami i warunkami wykonywania umowy, w szczególności za zaniechanie dochodzenia należności niezwłocznie po zaistnieniu okoliczności uzasadniających zwrot dopłat i dopuszczenie do przedawnienia tych wierzytelności. Powód wskazał, że zaniechanie wyegzekwowania należności od P. i jego poręczycieli, a w konsekwencji przedawnienie roszczenia z tego tytułu, doprowadziło do powstania szkody w majątku Agencji, która powinna podlegać naprawieniu.

Pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie kosztów procesu.

Wyrokiem z dnia 3 sierpnia 2021 r. Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego kwotę 10.817 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawa faktyczna i prawna wyroku jest następująca.

P. zawarło z B. W.poprzednikiem prawnym B.w dniu 30 marca 1999 r. umowę o kredyt inwestycyjny nr (...). Bank na mocy tej umowy udzielił kredytu inwestycyjnego na zakup maszyn i urządzeń rolniczych nowych i używanych do 3 lat w kwocie 500.000 zł na okres od 30 marca 1999 r. do 30 grudnia 2002 r. Kredytobiorca zobowiązał się do spłaty całej kwoty kredytu wraz z odsetkami do 30 grudnia 2002 r. Bank miał prawo wypowiedzieć umowę w całości lub w części w przypadku m.in. utraty zdolności kredytowej oraz zagrożenia terminowej spłaty kredytu wraz z odsetkami lub nieterminowego regulowania należności bankowych. Bank za cały okres kredytowania tzn. za okres od dnia pierwszej wypłaty kredytu do terminu spłaty określonego w wypowiedzeniu obciążyć miał kredytobiorcę kwotą dopłat do oprocentowania pobranych ze środków A. wraz z odsetkami ustawowymi naliczonymi od poszczególnych terminów kwot przekazywanych dopłat od oprocentowania ze środków Agencji do dnia ich zwrotu wg obowiązujących stóp procentowych w poszczególnych okresach. Strony czterokrotnie aneksowały umowę. Trzy z nich dotyczył poddania się egzekucji a czwartym – z 29 stycznia 2001 r. – określono nowy sposób zabezpieczenia w postaci „poręczenia wekslowego (awal) przez R. B. i H. B. zamieszkałych w N., ul. (...)

Wobec braku regulowania przez P. należności Bank pismem z 14 kwietnia 2003 r. wypowiedział umowę kredytu a w 26 sierpnia 2003 r. wystawił bankowy tytuł egzekucyjny nr (...), na który postanowieniem z dnia 21 czerwca 2004 r. Sąd Rejonowy w Goleniowie nadał klauzulę wykonalności.

Bank wszczął postępowanie egzekucyjne przeciwko P.. Postanowieniem z 18 dnia października 2007 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Gryficach umorzył postępowanie w sprawie KM 2165/04 i zwrócił tytuł wykonawczy wierzycielowi wobec bezskutecznej egzekucji na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c. Komornik wskazał, że egzekucja przeciwko dłużnikowi jest bezskuteczna, gdyż pod wskazanym przez wierzyciela adresem dłużnik nie prowadzi działalności gospodarczej, nie pozostawił żadnych ruchomości podlegających zajęciu ani nie ustalono aktualnego miejsca prowadzenia działalności spółki.

12 marca 2010 r. A. złożyła kolejny wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego wobec P. Postanowieniem z 23 sierpnia 2010 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Goleniowie umorzył postępowanie w sprawie KM 413/10 na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c. Komornik wskazał, że egzekucja przeciwko dłużnikowi jest bezskuteczna, gdyż pod wskazanym przez wierzyciela adresem dłużnik nie prowadzi działalności gospodarczej, na podstawie informacji uzyskanej z urzędu skarbowego ustalono, że rachunków bankowych nie posiada, działalności gospodarczej nie prowadzi, a pod wskazanym adresem nie zastano żadnych ruchomości.

16 sierpnia 2013 r. A. złożyła kolejny wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego wobec P.. Postanowieniem z 8 lipca 2014 r. Komornik Sądowy przy Sądzie Rejonowym w Goleniowie umorzył postępowanie w sprawie KM 4684/13 na podstawie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c. Komornik wskazał, że egzekucja przeciwko dłużnikowi jest bezskuteczna, gdyż pod wskazanym przez wierzyciela adresem dłużnik nie prowadzi działalności gospodarczej, na podstawie informacji uzyskanej z urzędu skarbowego ustalono, że rachunków bankowych nie posiada, a pod wskazanym adresem nie zastano żadnych ruchomości.

Postanowieniem z 13 maja 2013 r. Sąd Rejonowy Szczecin-Centrum w Szczecinie pod sygn. akt XII GU 41/12 ogłosił upadłość dłużnika R. B. obejmującą likwidację majątku i wezwał wierzycieli do zgłoszenia swoich wierzytelności w terminie miesiąca oraz wezwać osoby, którym przysługują prawa oraz prawa i roszczenia osobiste ciążące na nieruchomości należącej do upadłego, jeżeli nie zostały ujawnione przez wpis w księdze wieczystej w terminie 3 miesięcy. Przeciwko H. B. prowadzonych jest 14 postępowań egzekucyjnych.

A.zawarła 15 kwietnia 1997 r. z B. W. umowę nr (...) określającą zasady, warunki i tryb przekazywania dopłat ze środków powoda do oprocentowania kredytów inwestycyjnych udzielanych ze środków Banku na cele wskazane w umowie. Następnie ten sam przedmiot umowy analogicznie regulowały między Agencją a Bankiem kolejne umowy tj. nr (...) z 16 listopada 1999 r. oraz nr (...) z 2 października 2001 r.

A. zawarła 30 czerwca 2005 r. z B. W. umowę nr (...), która określała zasady, warunki i tryb stosowania przez Agencję dopłat stanowiących część oprocentowania należnego Bankowi do kredytów udzielanych przez Bank z jego środków własnych zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 30 stycznia 1996 r. w sprawie szczegółowych kierunków działań A. oraz sposobów ich realizacji na wskazane w umowie cele (§ 1).

Zgodnie z § 9 ust. 1 umowy bank wykonuje uprawienia i obowiązki wynikające z tej umowy samodzielnie. Bank ponosić miał odpowiedzialności za zgodne z zasadami i warunkami wykonanie umowy (ust. 2). Nadto na mocy § 9 ust. 4 bank został zobowiązany m.in. do:

1. kontrolowania prawidłowości wykorzystania udzielonych kredytów;

2. monitorowania przedsięwzięcia objętego kredytem, a w szczególności przeprowadzenia u wnioskodawcy udokumentowania kontroli przed udzieleniem kredytu oraz u kredytobiorcy w całym okresie kredytowania przynajmniej raz w roku;

3. ustanowienia odpowiedniego prawnego zabezpieczenia spłaty kredytu i kwot udzielonych przez Agencję dopłat wraz z odsetkami ustawowymi;

4. dochodzenia należności (w przypadkach, o których mowa w § 6 i § 7) niezwłocznie po zaistnieniu okoliczności uzasadniających zwrot dopłat i nie dopuszczenia do przedawnienia wierzytelności.

W § 6 ust. 1 określono zaś, że Agencja udziela bankowi dopłat z zastrzeżeniem warunku, że jeżeli zaistnieją przesłanki zwrotu dopłat określone w załączniku nr 1, bank zobowiązany jest do wyegzekwowania we własnym imieniu i na swoją rzecz od kredytobiorcy zwrotu części oprocentowania wynikającego z umowy kredytu oraz przelania go na rachunek Agencji niezwłocznie od daty wyegzekwowania. Ust. 2 wskazywał zaś, że zwrot należności z ust. 1 obejmuje kwotę równą dotychczas udzielonym dopłatom wraz z odsetkami ustawowymi naliczonymi od dnia wpływu na rachunek banku środków z Agencji do dnia ich wpływu na rachunek Agencji włącznie. Uzyskane środki w drodze egzekucji bądź dobrowolnej spłaty przez kredytobiorcę, bank po pokryciu kosztów egzekucji przeznacza na zwrot pobranych odpłat wraz z należnymi odsetkami proporcjonalnie do zaangażowanych przez bank i Agencję środków finansowych wg stanu na dzień wszczęcia postępowania egzekucyjnego bądź na dzień dobrowolnej spłaty.

Pismem datowanym na 2 marca 2006 r. Bank w nawiązaniu do pisma powoda przekazał w załączeniu dokumenty dotyczące dłużnika P.Równocześnie poinformował, że przyczyną wypowiedzenia kredytu było zagrożenie terminowej spłaty kredytu wraz z odsetkami, nieterminowe regulowanie należności bankowych oraz utrata zdolności kredytowej oraz fakt, że wobec ww. dłużnika toczy się postępowanie egzekucyjne.

Pismem z października 2006 r. Agencja zwróciła się do Banku o uzupełnienie przekazanych dokumentów i informacji. W listopadzie 2006 r. Bank przekazał brakujące dokumenty.

Pismem datowanym na dzień 3 kwietnia 2008 r. Bank przekazał Agencji informację, że w toku działań windykacyjnych prowadzonych wobec P.nie odzyskano żadnych środków. Wskazał, że wg stanu na dzień 31 marca 2008 r. zadłużenie z tytułu ww. kredytu wynosiło: kapitał wymagalny (311.244,79 zł), odsetki (144.725,68 zł), koszty komornicze (3.293,10 zł), dopłaty do powoda (158.918,39 zł) oraz odsetki ustawowe od dopłat (173.085,68 zł). Poinformowano, że z uwagi na bezskuteczność postępowania egzekucyjnego prowadzonego w stosunku do dłużnika w dniu 18 października 2007 r. Komornik umorzył postępowanie egzekucyjne w trybie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c.

Agencja zwróciła się pismem z 17 marca 2010 r. o przekazanie bieżących informacji dotyczących działań windykacyjnych prowadzonych przez pozwanego z tytułu zadłużenia kredytu. Zwróciła się o udzielenie informacji dot. obecnej sytuacji ekonomiczno-finansowej dłużnika oraz szans odzyskania wierzytelności z tytułu kredytu i dopłat wraz z odsetkami ustawowymi, aktualnego stanu zadłużenia z rozbiciem na należność banku oraz agencji i określenia wysokości odzyskanych dopłat oraz odsetek ustawowych od kwoty dopłat.

Pismem datowanym na dzień 30 marca 2010 r. Bank ponownie poinformował o umorzeniu postępowania egzekucyjnego, wskazał również, że postępowanie egzekucyjne wobec poręczycieli wekslowych H. i R. B. nie było prowadzone i przedawniło z dniem 21 stycznia 2004 r. Bank poinformował, że w jego ocenie brak jest szans na odzyskanie wierzytelności z tytułu kredytu i dopłat wraz z odsetkami ustawowymi do pełnej wysokości. Stan zadłużenia wg stanu na dzień 28 lutego 2010 r. wynosił 829.146,82 zł. 24 czerwca 2011 r. i 20 stycznia 2015 r. Bank ponownie przesłał pisma zawierające ww. informacje. Pismem ze stycznia 2020 r. Agencja zwróciła się do Banku o informacje w zakresie prowadzonych działań windykacyjnych w stosunku do P.

Wezwaniem z 18 lutego 2020 r. powołując się na § 6 umowy nr (...) z 30 czerwca 2005 r. w powiązaniu z art. 471 k.c., Agencja wezwała Bank do zwrotu w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma zadłużenia wynikającego z tytułu obowiązku zwrotu dopłat wraz z odsetkami do oprocentowania kredytu preferencyjnego udzielonego P. – umowa nr (...) z 30 marca 1999 r. Agencja wskazała, że Bank dopuścił do przedawnienia poręczenia wekslowego dwojga poręczycieli tj. H. i R. B.. Nadto nie prowadził postępowania egzekucyjnego na mocy art. 299 k.s.h. w stosunku do członków zarządu spółki, czym doprowadził do przedawnienia roszczeń wobec nich. Zadłużenie banku wobec Agencji na dzień 17 lutego 2020 r. wynosiło: dopłaty (158.918,38 zł), odsetki ustawowe za opóźnienie (358.441,11 zł), dalsze odsetki za opóźnienie od kwoty dopłat od 18 lutego 2020 r. do dnia zapłaty. Bank odebrał wezwanie 25 lutego 2020 r.

Sąd Okręgowy ocenił, że powództwo (o odszkodowanie – art. 471 k.c.) nie zasługuje na uwzględnienie przede wszystkim ze względu na skutecznie podniesiony zarzut przedawnienia.

Zgodnie z art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.. Liczenie okresu przedawnienia od chwili, w której roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność zmierzającą do wymagalności roszczenia w najwcześniejszym możliwym terminie (art. 120 § 1 zd. 2 k.c.), określane jest jako „hipotetyczny termin wymagalności”, ponieważ rekonstrukcja terminu przedawnienia dokonywana jest na podstawie hipotetycznej rekonstrukcji najwcześniejszej daty, w jakiej roszczenie mogło stać się wymagalne ( P. Machnikowski, w: Gniewek, Machnikowski, Komentarz, 2016, art. 120, Nb 3, s. 284). Ustawodawca w przepisie art. 120 § 1 zd. 2 k.c., aby zapobiec swoistemu wymuszeniu wydłużenia przez wierzyciela okresu przedawnienia w odniesieniu do zobowiązań, w których wymagalność wierzytelności związana jest z aktywnością wierzyciela, podjęciem określonych nierzadko sformalizowanych czynności, w swoisty sposób uregulował w tym przepisie kwestie rozpoczęcia biegu przedawnienia, odrywając go od faktycznej wymagalności, a łącząc z momentem, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby wierzyciel podjął niezbędne czynności w najwcześniej możliwym terminie. Chodzi o swoistą fikcję prawną, rozpoczęciem biegu przedawnienia zanim roszczenie stało się wymagalne ( wyrok SA w Katowicach z 17 marca 2011 r., V ACa 566/10, Legalis).

Powód był informowany o bezskuteczności egzekucji oraz o braku prowadzenia takiego postępowania przeciwko poręczycielom wekslowym już pismem z 3 kwietnia 2008 r. A zatem już w kwietniu 2008 roku miał możliwość podejmowania czynności prowadzących do odzyskania należności od Banku, tj. wezwania do zapłaty, a następnie sformułowania powództwa. Pismem datowanym na 3 kwietnia 2008 r. pozwany przekazał powodowi informację, że w toku działań windykacyjnych prowadzonych przez bank wobec P. nie odzyskano żadnych środków. Wskazał, że wg stanu na dzień 31 marca 2008 r. zadłużenie z tytułu ww. kredytu wynosiło: kapitał wymagalny (311.244,79 zł), odsetki (144.725,68 zł), koszty komornicze (3.293,10 zł), dopłaty do powoda (158.918,39 zł) oraz odsetki ustawowe od dopłat (173.085,68 zł). Poinformował, że z uwagi na bezskuteczność postępowania egzekucyjnego prowadzonego w stosunku do dłużnika w dniu 18 października 2007 r. Komornik umorzył postępowanie egzekucyjne w trybie art. 824 § 1 pkt 3 k.p.c. Sąd zauważył też, że brak jest postanowienia umownego prowadzącego do wstrzymania wymagalności roszczenia Agencji do czasu powzięcia przez nią pozytywnej wiedzy o istnieniu konkretnego roszczenia. W kwietniu 2008 roku powód miał zatem możliwość podjęcia czynności i był to najwcześniejszy możliwy termin jej dokonania.

Zgodnie z art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi 6 lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - 3 lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Przepis ten w takiej formie obowiązuje od 9 lipca 2018 r. Zmiana nastąpiła na skutek ustawy z dnia 13 kwietnia 2018 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw ( Dz.U. z 2018 r., poz. 1104). Na mocy art. 5 ust. 1 ustawy zmieniającej do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie tej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych stosuje się od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy przepisy Kodeksu cywilnego w brzmieniu nadanym tą ustawą. Zgodnie z poprzednim brzmieniem art. 118 k.c. termin przedawnienia roszczenia wynosił 10 lat. Roszczenie powoda niewątpliwie powstało przed dniem wejścia w życia ustawy zmieniającej, a zatem do jego przedawnienia ma zastosowanie 10-letni okres.

Mając zaś na względzie, że początek biegu przedawnienia przypadał na kwiecień 2008 roku to w kwietniu 2018 roku roszczenie się przedawniło. Powód wniósł bowiem pozew dopiero 3 kwietnia 2020 r.

Niezależnie od powyższego Sąd zauważył, że powód nie wykazał wszystkich przesłanek odpowiedzialności kontraktowej pozwanego, bowiem nie wykazał związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. między ewentualną szkodą, a zaniechaniem pozwanego. Powód nie wykazał, aby poręczyciele R. B. czy H. B. posiadali majątek, z którego możliwa byłaby egzekucja jego należności. Mając natomiast na uwadze, że Bank w toku postepowania wykazał, że R. B. ogłosił upadłość, zaś wobec H. B. prowadzonych jest czternaście bezskutecznych postępowań egzekucyjnych należało uznać, że twierdzenia powoda były bezzasadne w istocie od chwili ogłoszenia upadłości poręczyciela. Wcześniejszy okres wskazuje w istocie na możliwe bezprawne kontraktowo zaniechanie dochodzenia roszczenia od poręczycieli. Ponadto pozwany nie wyjaśnił bierności w realizacji roszczeń z art. 298 k.h. i 299 k.s.h. Jednakże w tym zakresie, co dotyczy także wszystkich potencjalnych źródeł zaspokojenia - brak jest jakiegokolwiek dowodu wskazującego na potencjalną skuteczność egzekucji, czy to wobec członków zarządu kredytobiorcy czy też poręczycieli. Przeciwnie - dowody zaoferowane przez pozwanego pozwalają przyjąć, że dłużnik i poręczyciele bądź to nie dysponowali podlegającym egzekucji majątkiem, bądź też go skutecznie usunęli spod egzekucji. Powód nie wykazał zaś by zachodziły ustawowe przesłanki odpowiedzialności członków zarządu kredytobiorcy na zasadzie art. 298 k.h. lub 299 k.s.h. W tym zakresie powód nie przeprowadził dowodów zgodnie z art. 6 k.c. i 232 k.p.c.

Obowiązkiem Banku zgodnie z art. 472 k.c. było dochowanie staranności. Bank na przestrzeni lat tj. w latach 2007, 2010 i 2013 wszczął trzy postępowania egzekucyjne przeciwko dłużnej spółce, mające na celu wyegzekwowanie należności z umowy o kredyt inwestycyjny nr (...) z 30 marca 1999 r. Działanie takie niewątpliwie stanowiło dochowanie należytej staranności po stronie Banku. Kwestia niewypłacalności dłużnika natomiast nie obciąża Banku. Brak wszczęcia postępowania egzekucyjnego wobec poręczycieli nie niweczył starannych działań Banku. Jak wyżej wskazano, bowiem powód nie wykazał, aby egzekucja przeciwko nim mogłaby doprowadzić do wyegzekwowania jakichkolwiek należności.

Pozwanemu nie można przypisać w świetle łączącej strony umowy przymiotu gwaranta odzyskania przez powoda należnych mu kwot dopłat do kredytu. Powód nie wykazał, ani nawet nie twierdził, że pozwany udzielił i potwierdził gwarancję bankową, poręczenie, lub by otworzył i potwierdzać akredytywę zgodnie z kompetencjami z art. 80 ustawy - Prawo bankowe. Odpowiedzialność powoda nie ma zatem charakteru gwarancyjnego i bezwzględnego.

Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy oddalił powództwo i orzekł o kosztach – stosując art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. i § 2 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych.

Powód wniósł apelację, skarżąc wyrok w całości. Zarzucił:

1) sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że powód powziął wiedzę o powstaniu szkody w wyniku nienależytego wykonania umowy przez pozwanego w roku 2008, podczas, gdy o tej okoliczności powód dowiedział się w roku 2010, kiedy pismem z dnia 30.03.2018 r. Bank wskazał, że nie przeprowadził postępowania egzekucyjnego wobec poręczycieli wekslowych;

2) naruszenie art. 120 k.c. poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że rozpoczęcie okresu przedawnienia roszczenia powoda należy liczyć od momentu przedawnienia roszczenia Banku wobec kredytobiorców, podczas gdy należało przyjąć, że okres ten rozpoczyna się w chwili, gdy powód miał możliwość wezwać pozwanego do naprawienia szkody, to jest w momencie powzięcia informacji o powstaniu tej szkody;

3) naruszenie art. 5 k.c. poprzez jego niezastosowanie w sprawie w sytuacji, gdy Sąd ł instancji uznał za skuteczny zarzut przedawnienia podniesiony przez pozwanego, podczas, gdy podniesienie tego zarzutu stanowiło nadużycie prawa podmiotowego w rozumieniu tego przepisu.

Skarżący wniósł o zmianę wyroku i uwzględnienie powództwa oraz zasądzenie od pozwanego kosztów procesu za obie instancje.

Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie od powoda kosztów za drugą instancję.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Przede wszystkim należy zauważyć, że zgodnie z art. 117 § 2 k.c. instytucja przedawnienia wyraża się w prawie dłużnika – w przypadku upływu oznaczonego ustawą okresu – do uchylenia się od zaspokojenia roszczenia. Skutkuje utratą możności uzyskania świadczenia z użyciem przymusu państwowego. A zatem co do zasady, by można było mówić o skorzystaniu z zarzutu przedawnienia, musi istnieć oznaczona wierzytelność, której zarzut dotyczy. W praktyce sądowej powołanie się na zarzut przedawnienia niejednokrotnie powoduje zaniechanie badania merytorycznej zasadności roszczenia, bo przyspiesza to rozpoznanie sprawy i pozwala na uniknięcie nierzadko żmudnego i generującego koszty, postępowania dowodowego. W rozpoznawanej sprawie Sąd Okręgowy wprawdzie w pierwszej kolejności uzasadnił oddalenie powództwa uwzględnieniem zarzutu przedawnienia, ale w dalszej części uzasadnienia poruszył także kwestie merytoryczne, wyraźnie stwierdzając, że powód nie udowodnił zasadności ani wysokości roszczenia. Przede wszystkim zaś nie pozwala na stwierdzenie istnienia roszczenia podstawa faktyczna wyroku.

Uwagi zawarte w akapicie poprzedzającym są istotne dlatego, że apelacja w ogóle nie dotyka materii szkody, jej wysokości ani związku przyczynowego, koncentrując się wyłącznie na zwalczaniu uwzględnionego zarzutu przedawnienia. Jedyny zarzut procesowy także dotyczy tej kwestii. Pozwany dostrzegł to zaniechanie w końcowej części odpowiedzi na apelację, słusznie podnosząc, że „powód w żaden sposób nie odniósł się do sytuacji materialnej kredytobiorcy oraz poręczycieli, a co za tym idzie możliwości zaspokojenia swojego roszczenie z ich majątku. W konsekwencji nie wykazał faktu zaistnienia szkody oraz jej wysokości.”

Godzi się wobec tego przypomnieć, że wniosek Sądu o niewykazaniu przez powoda związku przyczynowego w rozumieniu art. 361 § 1 k.c. pomiędzy ewentualną szkodą a zaniechaniem pozwanego w związku z niewykazaniem, by istniał majątek dłużnika lub poręczycieli z którego powód mógłby się zaspokoić, a nawet uwaga, że „dłużnik i poręczyciele bądź to nie dysponowali podlegającym egzekucji majątkiem bądź też go skutecznie usunęli spod egzekucji”, mają umocowanie w poczynionych ustaleniach faktycznych (także braku ustaleń). W każdym razie nie wynika z niezakwestionowanej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, by można było stwierdzić istnienie odpowiedzialności odszkodowawczej po stronie pozwanego banku. Już dlatego apelacja nie mogła być uwzględniona. Sąd Apelacyjny w pełni podziela ocenę prawną roszczenia zaprezentowaną w końcowej części zaskarżonego orzeczenia (str. 9 i 10).

Niezasadne są także zarzuty apelacyjne. Sąd miał podstawy by stwierdzić, że pozwany już w 2008 roku powziął wiadomość o szkodzie. W piśmie z dnia 3 kwietnia 2008 r. Bank poinformował (...) o tym, że postępowanie windykacyjne prowadzone w sprawie zostało umorzone przez komornika sądowego, w związku z bezskuteczną egzekucją, a więc wiadomo już było, że nie jest możliwe zaspokojenie z majątku dłużnej spółki. Na podstawie tego pisma powód już miał postawy by upatrywać ewentualnie wyrządzenia szkody przez pozwanego i znał jej wysokość. Nie do przyjęcia jest stanowisko, wedle którego niepoinformowanie wówczas o podjęciu działań wobec poręczycieli byłoby równoznaczne z nieświadomością odnośnie braku możliwości zaspokojenia, zwłaszcza, że przez kolejne 10 lat ten temat nie był przedmiotem zainteresowania Agencji, a więc niewątpliwie nie oczekiwała działań w tym kierunku. Jeśliby zaaprobować stanowisko skarżącego, to konsekwencją tego musiałoby być odmówienie jakiegokolwiek znaczenia korespondencji zawierającej informację o bezskuteczności egzekucji i wysokości zadłużenia. Tymczasem były to wiadomości jednoznacznie świadczące o niemożności zaspokojenia.

Słusznie zatem Sąd przyjął – nie naruszając także art. 120 k.c., że termin przedawnienia rozpoczął bieg w 2008 roku. Już wówczas powód mógł wezwać pozwanego do naprawienia szkody.

Poza tym nie zostało wykazane, by istniały podstawy do prowadzenia postępowania sądowego wobec członków zarządu spółki, a więc, że zachodziły przesłanki ich odpowiedzialności za art. 299 k.s.h., ani też, że osoby te byłyby wypłacalne.

Sąd nie naruszył także art. 5 k.c. Zupełnie dowolne jest twierdzenie powoda, jakoby podniesienie zarzutu przedawnienia przez pozwanego stanowiło nadużycie prawa. Przede wszystkim trzeba pamiętać, że w tym wypadku znalazł jeszcze zastosowanie dłuższy niż obecnie obowiązujący – 10 letni termin przedawnienia. Powód miał bardzo dużo czasu by wystąpić z roszczeniem odszkodowawczym i wykazywać jego zasadność. W uzasadnieniu apelacji powołano na poparcie tego zarzutu tylko wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie, wskazujący na to, że powołanie się na art. 5 k.c. jest zasadne w przypadku, gdy podnoszący zarzut przedawnienia „w pewnej mierze swoim zachowaniem przyczynił się do uchybienia terminowi przedawnienia” (k.293v.). Powód jednak nie wyjaśnił o jakie zachowanie pozwanego chodzi, ani w jakim stopniu miało się przyczynić do uchybienia terminu przez powoda. Zdaniem Sądu Apelacyjnego postawienie tezy o nadużyciu prawa jest więc chybione.

Z przedstawionych względów, przyjmując za swoje ustalenia Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c. Rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego odzwierciedla wynik tego postępowania i obejmuje wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w stawce minimalnej.

Bogdan Świerczakowski

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Walkowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Warszawie
Osoba, która wytworzyła informację:  Bogdan Świerczakowski
Data wytworzenia informacji: