I ACa 2941/23 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Poznaniu z 2024-08-20

Sygn. akt I ACa 2941/23

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 20 sierpnia 2024 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny i Własności Intelektualnej

w składzie:

Przewodniczący: sędzia Kinga Śliwińska-Buśkiewicz

Protokolant: starszy sekretarz sądowy Katarzyna Surażyńska

po rozpoznaniu w dniu 20 sierpnia 2024 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa A. K., E. K.

przeciwko Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G.

o ustalenie i zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 27 marca 2023 r. sygn. akt XII C 2132/20

I. oddala apelację;

II. zasądza od pozwanego na rzecz powodów kwotę 8 100 zł (osiem tysięcy sto złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty, tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym.

Kinga Śliwińska-Buśkiewicz

UZASADNIENIE

Po ostatecznym sprecyzowaniu powództwa przeciwko pozwanemu Bankowi (...) S.A. z siedzibą w G. powodowie A. K. i E. K. domagali się:

1.  ustalenia nieważności umowy kredytu nr (...) z dnia 19 maja 2005r. zawartej przez powodów z poprzednikiem prawnym pozwanego,

2.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów kwoty 131.303,22 zł oraz kwoty 62.511,98 CHF wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od kwoty:

- 131.303,22 zł od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty,

- 56.946,40 CHF od dnia doręczenia pozwu pozwanemu do dnia zapłaty,

- 5.564,91 CHF od dnia doręczenia pozwanemu pisma z rozszerzeniem powództwa do dnia zapłaty.

Powodowie sformułowali nadto roszczenia ewentualne i wnieśli o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej, opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz zwrot wydatków stron i pełnomocnika według spisu kosztów wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od tej kwoty liczonymi od dnia uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty.

W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych z uwzględnieniem odsetek ustawowych za opóźnienie za czas od uprawomocnienia się orzeczenia do dnia zapłaty oraz z uwzględnieniem uiszczonych opłat skarbowych od pełnomocnictwa.

Wyrokiem z dnia 27 marca 2023 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu:

1.  ustalił, że umowa kredytu numer (...) z dnia 29 marca 2007 r. zawarta między stronami jest nieważna,

2.  zasądził od pozwanego na rzecz powodów kwotę:

a.  131 303,22 zł oraz kwotę 56 946,40 CHF wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 20 grudnia 2020 r. do dnia zapłaty,

b.  5 564,91 CHF z ustawowymi odsetkami od dnia 16 czerwca 2022 r. do dnia zapłaty,

3.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

4.  kosztami postępowania obciążył w całości pozwanego i z tego tytułu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 11.834 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty.

Apelację od wyroku wniósł pozwany i zaskarżając go w części, tj. co do punktu 1, 2 i 4, zarzucił:

I.  nierozpoznanie istoty sprawy poprzez zaniechanie dokonania oceny, z jakimi skutkami wiąże się uznanie postanowienia § 17 umowy kredytu za abuzywne, w szczególności czy istnieje możliwość usunięcia z umowy jedynie warunku dotyczącego marży,

II.  naruszenie przepisów postępowania mające wpływ na treść zaskarżonego rozstrzygnięcia, tj.:

a)  art. 327 1 § 1 k.p.c. poprzez sporządzenie uzasadnienia wyroku w sposób uniemożliwiający odtworzenie sposobu rozumowania sądu co do tego, z jakich przyczyn nie uwzględnił wytycznych zawartych w cytowanych w apelacji wyrokach TSUE i SN,

b)  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. w zw. z art. 231 k.p.c. poprzez zmarginalizowanie: zeznań świadka D. S., dokumentacji przedłożonej do akt sprawy, w tym wniosku kredytowego, oświadczenia, wniosku o podwyższenie kwoty kredytu, pism powoda, aneksów do umowy, informacji dla klientów G. M. Bank, przykładowych umów, listy pytań i odpowiedzi W. Z. i M. C. oraz pozostałych dokumentów wskazanych w apelacji i oparcie się przez Sąd na zeznaniach powodów,

c)  art. 235 2 § 1 pkt 2 i 5 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. w zw. z art. 278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie wniosku pozwanego o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z na okoliczność w szczególności przeliczenia kredytu po kursie średnim (...) oraz ustalenia skutków dla powoda uznania umowy kredytu za nieważną,

i w konsekwencji uznanie, że powód nie został należycie poinformowany o ryzykach związanych z umową kredytu, nie miał możliwości negocjacji umowy, bank miał uprawnienie do jednostronnego ustalania kwoty zobowiązania powoda,

III.  naruszenie przepisów prawa materialnego, tj.:

a)  art. 58 § 1 i 3 k.c. w zw. z art. 69 ust. 1 i 2 ustawy – Prawo bankowe w zw. z art. 353 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię i uznanie umowy za nieważną,

b)  art. 385 1 § 1 i § 2 i § 3 k.c. w zw. z art. 4 ust. 2 i art. 7 Dyrektywy 93/13/EWG w zw. z art. 358 2 k.c. poprzez błędną wykładnię i art. 385 2 k.c. poprzez uznanie, że klauzula indeksacyjna może być badana pod kątem abuzywności i klauzula indeksacyjna jest niejednoznaczna z uwagi na niewypełnienie przez bank obowiązków informacyjnych i zastosowanie art. 385 1 § 1 k.p.c. poprzez błędne przyjęcie, że postanowienia umowy kształtują prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, naruszając jego interesy,

c)  art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 65 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 6 ust. 1 i 7 ust. 1 Dyrektywy 93/13/ EWG przez nieprawidłowe zastosowanie i uznanie, że nie istnieje możliwość usunięcia z umowy jedynie warunku dotyczącego marży,

d)  art. 385 1 § 1 i § 2 k.c. w zw. z art. 4 ustawy o zmianie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. – Prawo bankowe oraz art. 385 2 k.c. poprzez ich niezastosowanie,

e)  art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 3 k.c. w zw. z art. 69 ustawy – Prawo bankowe, art. 385 2 k.c. i art. 6 ust. 1 Dyrektywy 93/13/EWG poprzez nieuzupełnienie luki powstałej wskutek uznania postanowień Umowy Kredytu za abuzywne za pomocą wskaźnika o charakterze dyspozytywnym, jakim w dacie zawarcia Umowy był kurs średni (...)

f)  art. 189 k.p.c. poprzez przyjęcie, że powód ma interes prawny w dochodzeniu powództwa o ustalenie,

g)  art. 455 k.c. w zw. z art. 481 k.c. poprzez błędne przyjęcie okresu, za jaki należą się powodom odsetki za opóźnienie,

h)  art. 410 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 405 k.c. polegające na ich błędnym zastosowaniu poprzez uznanie, że świadczenia spełnione przez kredytobiorcę na rzecz banku stanowiły świadczenia nienależne.

Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelujący wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi orzeczenie co do kosztów postępowania za obie instancje, w tym kosztów zastępstwa procesowego, ewentualnie zmianę zaskarżonego wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powodów solidarnie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i zasądzenie kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, powodowie wnieśli o jej oddalenie i zasądzenie od pozwanego kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Z uwagi na złożenie apelacji po zmianie przepisów Kodeksu postępowania cywilnego dokonanej ustawą z 4 lipca 2019 r. (Dz.U.2019.1469) uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego zostało sporządzone w sposób określony przepisem art. 387 § 2 1 k.p.c. w brzmieniu nadanym tą nowelizacją. Sąd Apelacyjny nie przeprowadził postępowania dowodowego i nie dokonał odmiennej oceny dowodów przeprowadzonych przed sądem pierwszej instancji, nie uzupełnił ustaleń sądu pierwszej instancji. W tej sytuacji, zgodnie z art. 387 § 2 1 pkt 1 k.p.c., wystarczające jest wskazanie, że Sąd Apelacyjny zasadniczo przyjął za własne ustalenia sądu pierwszej instancji dokonane w sprawie.

Uprzedzając odniesienie się do zarzutów apelacji należy stwierdzić, że powodowie zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego umowę o kredyt indeksowany. Kwota kredytu w umowie była wyrażona w złotym polskim – 250.001 zł (§ 1 umowy kredytowej), a została wypłacona w walucie polskiej po przeliczeniu tej wartości na walutę obcą – franka szwajcarskiego według kursu średniego (...) w danym dniu roboczym skorygowanego o marżę (...) Bank S.A. W zakresie spłaty kredytu, bank stosował kurs sprzedaży danej waluty według kursu średniego (...)w danym dniu roboczym skorygowany o marżę (...) Bank S.A. (§ 17 umowy).

Kwestia zastrzeżenia wypłaty i spłaty kredytu w walucie krajowej dotyczyła zatem wyłącznie sposobu wykonania zobowiązania i nie powodowała zmiany waluty wierzytelności, waluta udzielenia kredytu i waluta wypłaty bądź spłaty nie muszą być bowiem tożsame (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r., sygn. II CSK 483/18). Obu rodzajów kredytu tj. kredytu denominowanego i indeksowanego nie należy mylić z kredytem walutowym. O tym, że strony zawarły umowę o kredyt walutowy świadczy bezpośrednie w umowie wskazanie kwoty i waluty kredytu, oprocentowanie kredytu odpowiadające jego walucie (np. stopa Libor), możliwość dokonania jego przewalutowania, możliwość wypłaty i spłaty kredytu w walucie obcej, posiłkowo treść wniosku o kredyt i nazwa umowy (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 października 2020 r., sygn. III CSK 99/18). Wolą powoda było uzyskanie kwoty w polskich złotych celem sfinansowania inwestycji – zakupu nieruchomości, tj. zobowiązań istniejących na terenie Rzeczpospolitej Polskiej.

Słuszne są argumenty zwalczające nieważność umowy na podstawie art. 353 1 k.c., choć nie miały wpływu na treść rozstrzygnięcia. O nieważności umowy zadecydowała bowiem ocena zawartych w umowie klauzul w świetle art. 385 1 k.c., a tego wniosku w apelacji nie udało się podważyć.

Podkreślić zatem zależy, że zarówno kredyt indeksowany, jak i denominowany, nie są kredytami niezgodnymi z art. 69 ust. 3 ustawy – Prawo bankowe. Zawarta przez strony umowa nie naruszała w momencie jej zawarcia art. 69 ustawy – Prawo bankowe i tym samym brak jest podstaw do przyjęcia, że jest bezwzględnie nieważna z uwagi na jej sprzeczność z przepisami prawa na podstawie art. 69 ustawy – Prawo bankowe w zw. z art. 58 § 1 k.c. Warunki z art. 69 ustawy – Prawo bankowe zostały spełnione i choć zastosowanie mechanizmu przeliczeniowego, który został oparty na tabelach kursowych pozwanego mogło prowadzić do obciążenia powodów obowiązkiem zwrotu sum kapitału o innej wartości rynkowej od pierwotnie przekazanych do wykorzystania, to tego rodzaju rozwiązanie uznawano w judykaturze za dopuszczalne (por. wyroki Sądu Najwyższego z 1 marca 2017r., sygn. IV CSK 285/16, LEX nr 2308321 i z 14 lipca 2017 r., sygn. II CSK 803/16, OSNC 2018/7-8/79) oraz ostatecznie zaakceptowane zostało przez ustawodawcę, który w ustawie z 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw uzupełnił ustawę – Prawo bankowe o nowe przepisy art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 75b, mające zastosowanie także do umów zawartych przed wejściem w życie ustawy nowelizacyjnej w odniesieniu do niespłaconej jeszcze części kredytu. Można więc przyjąć, co do zasady, że umowa kredytu indeksowanego oraz denominowanego, która została powiązana z walutą franka szwajcarskiego, nie narusza istoty umowy kredytowej i mieści się w jej ramach konstrukcyjnych.

Mechanizm waloryzacyjny kredytów denominowanych i indeksowanych podlega jednak ocenie z punktu widzenia art. 385 1 – 385 3 k.c. (por. wyrok SN z dnia 11 grudnia 2019r. , sygn. V CSK 382/18).

Przyjęcie art. 385 1 § 1 k.c. jako wzorca do kontroli zapisów umowy wyłącza możliwość odwoływania się do przekroczenia swobody kontraktowej w danym stosunku umownym czy zasad współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.p.c.). Przepisy konstruujące instytucję abuzywności stanowią bowiem przepisy szczególne w stosunku do art. 353 1 k.c. i przez to wyłączają jego stosowanie. W sytuacji kolizji czy to art. 353 1 k.c. czy też art. 58 k.c. czy art. 385 1 k.c. należy dać pierwszeństwo art. 385 1 k.c., traktując go jako lex specialis w zakresie ochrony konsumenckiej, względem ogólnych regulacji kodeksowych.

Należało zatem odnieść się do pozostałych zarzutów apelacji pozwanego, w tym w pierwszej kolejności do zarzutów dotyczących prawidłowości przeprowadzonego przez Sąd I instancji postępowania dowodowego. Tylko bowiem prawidłowo ustalony stan faktyczny, będący wynikiem prawidłowo przeprowadzonego postępowania dowodowego, daje podstawę do kontroli poprawności zastosowania prawa materialnego.

Pozwany w apelacji zarzucał naruszenie przez Sąd Okręgowy art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie zeznań powodów, świadka D. S. i zebranych dokumentów poprzez dokonanie ich błędnej oceny w szczególności poprzez ustalenie braku indywidualnych ustaleń powodów z pozwanym co do istotnych postanowień umowy kredytu oraz dowolnego i jednostronnego kształtowania wysokości świadczeń przez pozwanego, a także braku zrealizowania przez pozwanego obowiązków informacyjnych wobec powodów.

Tymczasem Sąd Okręgowy dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, które Sąd Apelacyjny uznaje za własne. Prawidłowe ustalenia faktyczne są konsekwencją dokonania przez Sąd I instancji poprawnej oceny dowodów, bez naruszenia reguły wynikającej z art. 233 § 1 k.p.c., stały się nadto podstawą dokonania właściwych co do zasady rozważań prawnych. Rozważania Sądu Okręgowego są wszechstronne i należycie osadzone zarówno w materiale dowodowym sprawy, jak i w przepisach prawa. Sąd Apelacyjny je podziela.

Nie są trafne zarzuty apelacji w zakresie w jakim wskazują, że powodowie zostali poinformowani o rzeczywistym ryzyku kursowym (walutowym). Odnosząc się do zarzutu naruszenia prawa procesowego, które apelujący upatrywał w nieprzypisaniu przez Sąd Okręgowy należytej wagi treści wniosku kredytowego i umowy kredytowej, potwierdzających poinformowanie powodów o ryzyku walutowym i dostateczną wiedzę powodów o kwocie zobowiązania wskazać należy, że Sąd Okręgowy ustalił treść przedmiotowej umowy kredytowej zgodnie z treścią podnoszoną przez apelującego. To znaczy, uwzględnił treść wniosku kredytowego, a także obowiązywania w okresie, w którym umowa kredytowa była zawierana, procedur określających, jakie informacje winny być przekazywane klientom. Uwzględnił również podpisanie przez powodów oświadczenia, że zostali poinformowani o ryzyku kursowym. Okoliczności te jednak nie sanowały abuzywności klauzul walutowych, o czym mowa w dalszej części.

Wskazując na naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. skarżący nie nawiązał do wyników postępowania dowodowego, ani samej oceny dowodów, według określonych w tym przepisie kryteriów. Zasadniczo podnosił jedynie pominięcie przez Sąd Okręgowy istotnych - jego zdaniem - dla wyniku sprawy faktów, które przeciwstawił własnej koncepcji. W tym stanie rzeczy polemika z wyrażonym w ten sposób stanowiskiem, niepoparta przytoczeniem właściwej, dla możliwości jego zwalczenia, podstawy apelacyjnej nie mogła odnieść skutku.

W świetle ugruntowanego stanowiska judykatury do naruszenia tego przepisu mogłoby dojść tylko wówczas, gdyby apelujący wykazał uchybienie podstawowym regułom służącym ocenie wiarygodności i mocy poszczególnych dowodów, tj. zasadom logicznego myślenia, doświadczenia życiowego i właściwego kojarzenia faktów (por. m.in.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 grudnia 2005 r., sygn. III CK 314/05, LEX nr 172176).

Podobnie, zarzut błędnych ustaleń faktycznych nie może polegać jedynie na zaprezentowaniu przez skarżącego stanu faktycznego, ustalonego przez niego na podstawie własnej oceny dowodów, choćby ocena ta również była logiczna i zgodna z doświadczeniem życiowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 stycznia 2005 r., sygn. IV CK 387/04, LEX nr 177263). Jeżeli bowiem z materiału dowodowego sąd wyprowadził wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to taka ocena sądu nie narusza prawa do swobodnej oceny dowodów, choćby w równym stopniu, na podstawie tego samego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 2005 r., sygn. IV CK 122/05, LEX nr 187124).

W ocenie Sądu Apelacyjnego - wbrew twierdzeniom apelującego - materiał dowodowy zebrany w sprawie nie dał podstaw do poczynienia ustaleń oczekiwanych przez apelującego. Nadto apelujący nie podał innych dowodów, które rzekomo Sąd Okręgowy miałby pominąć, ograniczając się w tym względzie do zarzutu pominięcia dowodu z opinii biegłego, a także zarzutu zmarginalizowania zeznań świadka D. S.. Tymczasem dowód z opinii biegłego nie byłby w stanie przesądzić o tym, czy postanowienia kwestionowanej umowy, stanowiące główne świadczenia stron, a wprowadzające ryzyko kursowe były abuzywne. Wniosek dowodowy dotyczył bowiem wyliczenia przez biegłego czy stosowany przez bank kurs walut był kursem rynkowym, ewentualnie obliczenie zobowiązania powodów w oparciu o kurs (...). Dowód ten okazał się zbędny skoro zastosowanie takiego przeliczenia było niedopuszczalne. Omawiany obowiązek informacyjny banku nie ogranicza się do podania notoryjnego faktu o zmienności kursów, jak i odebrania od kredytobiorców oświadczeń o zapoznaniu się z ryzykiem kursowym i ryzykiem wynikającym ze zmiennej stopy procentowej i akceptacji takiego stanu rzeczy, wyrażonej poprzez złożenie wniosku o udzielenie kredytu waloryzowanego do waluty obcej. Chodzi nie tylko o wypełnienie obowiązków informacyjnych w aspekcie formalnym, ale przede wszystkim materialnym czyli takim, który pozwoli dostatecznie uważnemu i rozsądnemu, ale też przeciętnemu konsumentowi oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku (waloryzacji) dla swoich zobowiązań finansowych. Dla konsumenta istotna jest jasna i zrozumiała informacja uzyskana od banku. Tylko bowiem takie ustalenia mogły wpłynąć na ocenę kwestionowanych klauzul waloryzacyjnych . Także fakt istnienia u pozwanego pewnych procedur w zakresie informowania o ryzyku związanym z kursem walut, akcentowany przez apelującego, nie był wystarczający dla wywiedzenia faktu poinformowania powoda o ryzyku kursowym.

Trafnie też Sąd Okręgowy ocenił dowód z zeznań świadka D. S.. Wskazać należy, że dowód z zeznań tego świadka nie wpłynął na ustalenia odnoście do indywidualnych negocjacji treści umowy powodów z pozwanym bankiem. Świadek brał udział w zawieraniu umowy kredytu przez powodów, ale nie był w stanie podać okoliczności zawierania tej umowy. Pozwany nie wykazał, by świadek miał kompetencje do prowadzenia negocjacji w imieniu banku. Nawet jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy, to zapis taki może być traktowany, jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w toku negocjacji z konsumentem, czego – wbrew twierdzeniom pozwanego – w toku postępowania nie wykazano. Skarżący nie wskazywał jakie warunki z klauzul uznanych za abuzywne były negocjowane, jakie były wartości wyjściowe, na ile umowa różni się od standardowej i kto rzekome negocjacje z powodami prowadził. Twierdzenia co do indywidualnego uzgodnienia klauzul są więc gołosłowne. Wybór jednego z prezentowanych przez pracownika banku czy doradcę wzorców umów kredytu czy też przygotowanych przez banki opcji w żadnym razie nie stanowi o indywidualnych uzgodnieniach. W konsekwencji Sąd I instancji nie naruszył przytoczonych przepisów. Te istotne postanowienia umowy winny być uzgadniane indywidualnie między stronami. W związku z czym nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut naruszenia art. 233 k.p.c. poprzez dokonanie ustaleń w przedmiocie faktów w oparciu niemal wyłącznie o twierdzenia strony powodowej i błędną ocenę tych zeznań, a także błędną ocenę załączonych dowodów z dokumentów.

Nie były trafne zarzuty naruszenia art. 327 1 k.p.c. Naruszenie przepisu określającego wymagania, jakim winno odpowiadać uzasadnienie wyroku sądu może być ocenione, jako mogące mieć istotny wpływ na wynik sprawy w sytuacjach tylko wyjątkowych, do których zaliczyć można takie, w których braki w zakresie poczynionych ustaleń faktycznych i oceny prawnej są tak znaczne, że sfera motywacyjna orzeczenia pozostaje nieujawniona bądź ujawniona w sposób uniemożliwiający poddanie jej ocenie instancyjnej (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 24 stycznia 2013 r., sygn. akt I ACa 1075/12). Taka sytuacja nie miała miejsca w przedmiotowej sprawie. Z treści kompletnego uzasadnienia Sądu Okręgowego jasno wynika, w jakim zakresie i dlaczego Sąd ten odmówił w części wiarygodności zeznaniom świadka i części dowodów z dokumentów, jak i przedstawił podstawy prawne rozstrzygnięcia z przytoczeniem przepisów prawa, które zastosował i stanowiska doktryny i orzecznictwa, które podzielił, ocenił też w sposób prawidłowy materiał dowodowy zebrany w sprawie.

W tym kontekście nie zasługiwał na uwzględnienie zarzut nierozpoznania istoty sprawy poprzez zaniechanie dokonania oceny, z jakimi skutkami wiąże się uznanie postanowień umowy za niedozwolone, a w konsekwencji uznanie umowy za nieważną. Z treści odpowiadającego wymogom prawa uzasadnienia wynikają motywy Sądu I instancji uznania umowy w całości za nieważną oraz niemożność wypełnienia powstałej na skutek uznania postanowień umowy za abuzywne luki przepisami dyspozytywnymi.

Sąd Apelacyjny, uznając zarzuty naruszenia prawa procesowego w omawianym zakresie za chybione, poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne uznał za prawidłowe oraz zgodne z zasadami logiki i doświadczenia życiowego. W związku z tym przyjął je za własne i zarazem miarodajne do rozpoznania zarzutów naruszenia prawa materialnego. Nadto, w postępowaniu apelacyjnym zbadano okoliczności, których dotyczyły wnioski dowodowe pozwanego oddalone w pierwszej instancji. W ocenie Sądu Apelacyjnego okoliczności te nie miały znaczenia dla wyrokowania w sprawie, w związku z czym je pominięto. Dowód z opinii biegłego z zakresu ekonomii z dziedziny bankowości nie mógł skutecznie podważyć stanowiska Sądu I instancji. Jak wskazano wyżej dla konsumenta istotna była miarodajna, rzetelna informacja o ryzyku kursowym związanym z zawieraniem umowy o kredyt waloryzowany. W konsekwencji Sąd I instancji nie naruszył art. 235 2 § 1 pkt 2 i 8 k.p.c., art. 227 k.p.c. bądź art. 327 1 § 1 k.p.c.

Nie zasługiwały na uwzględnienie również zarzuty naruszenia prawa materialnego.

Bezzasadny okazał się zarzut naruszenia art. 189 k.p.c. poprzez uznanie braku interesu prawnego powodów w żądaniu ustalenia nieważności umowy, w sytuacji gdy powodowie wytoczyli również powództwo o zapłatę. W tej konkretnej sprawie wyrok zasądzający mógłby nie usunąć niepewności w zakresie wszelkich skutków prawnych, jakie wynikają lub mogą wyniknąć w przyszłości ze stosunku prawnego, którego istnienie zostało zakwestionowane, choćby kwestii zabezpieczeń w postaci hipoteki ustanowionej na należącej do powodów nieruchomości lokalowej. W tej sytuacji dopuszczalne jest zastosowanie art. 189 k.p.c. (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 2020r., sygn. I CSK 491/19).

Apelujący kwestionował zastosowanie w sprawie art. 385 1 § 1, § 2 k.c. i § 3 k.c. w zw. z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 4 ust. 2, art. 6 ust. 1 i art. 7 Dyrektywy Rady 93/13/EWG z dnia 5 kwietnia 1993 r. oraz art. 4 ust. 1 ustawy zmieniającej ustawę – Prawo bankowe.

Trafnie uznał Sąd I instancji, że kwestionowane w sprawie postanowienia umowne nie zostały z powodami indywidualnie uzgodnione w znaczeniu wynikającym z art. 385 1 § 3 k.c. Powodowie nie mieli bowiem realnego wpływu na kształtowanie poszczególnych postanowień umowy, w tym w spornym zakresie. Możliwości negocjacyjne powodów ograniczone były do wyboru opcji z oferty pozwanego banku i w żadnym stopniu nie dotyczyły kwestionowanych przez nich zapisów umownych. Jak wskazano, nawet jeżeli konsument znał i rozumiał treść danego postanowienia oraz zgodził się na wprowadzenie go do umowy, to zapis taki może być traktowany, jako uzgodniony indywidualnie jedynie w sytuacji, gdy sformułowano go w wyniku negocjacji z konsumentem, czego w toku postępowania nie wykazano. W konsekwencji Sąd I instancji nie naruszył przytoczonych przepisów. Te istotne postanowienia umowy winny być uzgadniane indywidualnie między stronami.

W świetle art. 385 1 § 1 k.c. możliwość uznania za niedozwolone (abuzywne) nieuzgodnionych indywidualnie postanowień umowy zawieranej z konsumentem wymaga -kolejno - ich zakwalifikowania albo jako postanowień, które nie określają głównych świadczeń stron, albo jako postanowień określających główne świadczenia stron (w tym cenę lub wynagrodzenie), które nie zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Tego rodzaju walutowe klauzule waloryzacyjne, jakie przyjęto w umowie stron, obejmujące ustalenie wysokości samego świadczenia, a także sposób przeliczenia rat kredytowych, określają świadczenie główne stron umowy, w rozumieniu przepisu art. 385 ( 1) § 1 k.c., stanowiąc przedmiotowo istotny element umowy kredytu. Zarzuty apelacji w tym zakresie okazały się bezzasadne. Skoro bowiem zasady i termin spłaty kredytu stanowią istotne postanowienia umowy kredytu, to klauzule waloryzacyjne na podstawie, których ustalana jest wysokość zobowiązania kredytobiorcy i zasady spłaty tego zobowiązania muszą być określane jako zapisy określające świadczenie główne kredytobiorcy (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., sygn. I CSK 242/18 i z 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382/18, z dnia 2 czerwca 2021 r., sygn. I CSKP 55/21). „Za postanowienia umowne mieszczące się w pojęciu „głównego przedmiotu umowy” w rozumieniu art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 należy uważać te, które określają podstawowe świadczenia w ramach danej umowy i które z tego względu charakteryzują tę umowę (por. wyroki TSUE: z 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13, Á. K., H. R. przeciwko (...), pkt 49-50; z 26 lutego 2015 r. w sprawie C-143/13, B. M. i I. O. M. przeciwko S.C. (...) (...) SA, pkt 54; z 23 kwietnia 2015 r. w sprawie C-96/14, J.-C. V. H. przeciwko (...) SA, pkt 33; z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R. P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 35). Bez znaczenia przy tym, czy klauzule te zostaną nazwane klauzulami przeliczeniowymi czy waloryzacyjnymi. Istotne jest to, że miały bezpośredni wpływ na określenie wysokości świadczenia powodów z tytułu zawartej umowy.

Na marginesie jedynie wskazać należało, że nawet gdyby uznać, że walutowe klauzule waloryzacyjne w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. nie określają głównych świadczeń stron, a jedynie świadczenia poboczne, również należałoby uznać je za niedozwolone (abuzywne) jako nieuzgodnione indywidualnie postanowienia umowy zawieranej z konsumentem (art. 385 1 § 1 k.c.).

W konsekwencji za główne świadczenia stron uznać należało zapisy umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej zawartej przez powodów, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla dokonywania przeliczeń walutowych (por.: wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, LEX nr 2642144, z dnia 9 maja 2019 r., sygn. I CSK 242/18, Legalis nr 1117668, z dnia 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382, LEX nr 2771344, z dnia 2 czerwca 2021 r., sygn. I CSKP 55/21, LEX nr 3219740 itd., a także wyroki TSUE: z dnia 30 kwietnia 2014 r. w sprawie C-26/13 oraz z dnia 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16).

Również prawidłowo przyjął Sąd Okręgowy, że w umowie stron z dnia 19 maja 2005r. postanowienia dotyczące waloryzacji, a zatem i zobowiązania powodów, zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny.

Postanowienia określające główne świadczenia stron nie podlegają kontroli pod kątem abuzywności jedynie pod warunkiem, że zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (art. 385 1 § 1 zd. 2 k.c.). Takie rozwiązanie, wywodzące się z art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13, opiera się na założeniu, zgodnie z którym postanowienia określające główne świadczenia stron zazwyczaj odzwierciedlają rzeczywistą wolę konsumenta, gdyż do ich treści strony przywiązują z reguły największą wagę. Interpretując art. 4 ust. 2 dyrektywy 93/13 TSUE uznał, że „wymóg, zgodnie z którym warunek umowny musi być wyrażony prostym i zrozumiałym językiem, powinien być rozumiany jako nakazujący nie tylko, by dany warunek był zrozumiały dla konsumenta z gramatycznego punktu widzenia,
ale także, by umowa przedstawiała w sposób przejrzysty konkretne działanie
mechanizmu wymiany waluty obcej, do którego odnosi się ów warunek, a także
związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych
warunkach dotyczących uruchomienia kredytu tak, by rzeczony konsument był w
stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla
niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne” (wyrok z 30 kwietnia 2014 r.
w sprawie C‑26/13, K. i K. R. przeciwko (...), pkt
75; podobnie wyrok TSUE z 20 września 2017 r. w sprawie C-186/16, R, R.
P. A. i in. przeciwko (...) SA, pkt 45).

Jest oczywiste, że klauzula waloryzacyjna zawarta w analizowanej umowie kredytowej stron tych kryteriów nie spełniała, ponieważ nie została jednoznacznie sformułowana, skoro na jej podstawie powodowie nie byli w stanie oszacować kwoty, którą mieli obowiązek świadczyć, a zasady przewalutowania określał jednostronnie bank (por. m.in. wyroki Sądu Najwyższego: z 4 listopada 2011 r., I CSK 46/11; z 15 lutego 2013 r., I
CSK 313/12; z 10 lipca 2014 r., I CSK 531/13). Przy przeliczaniu świadczeń zarówno określających kwotę przyznanego kredytu, jak i wysokość spłaty rat kredytowych odwołano się w umowie do kursów ustalanych przez pozwanego, bez wskazania jakiegokolwiek obiektywnego miernika, pozwalającego w sposób przewidywalny określić wysokość ciążącego na powodach zobowiązania.

W tym miejscu należy podkreślić, że wprawdzie treść § 17 umowy odnosząca sposób rozliczania transakcji wypłat i spłat kredytów do kursów kupna, sprzedaży dla kredytów hipotecznych udzielanych przez (...) Bank S.A. określała te kursy jako średnie kursy złotego do danych walut, ogłoszone w tabeli kursów średnich (...)to jednak G. M. Bank potrącał od tak obliczonych kursów marżę kupna bądź marżę sprzedaży. Wynika to wprost z treści § 17 ust. 2 i 3 umowy. W tej sytuacji powodowie nadal, wobec braku wiedzy o wysokości marży banku i sposobie jej obliczania, nie byli w stanie oszacować wysokości zobowiązania.

Jeśli umowa w żadnym ze swoich postanowień nie precyzuje parametrów, według których bank będzie kształtował kursy kupna/sprzedaży waluty, to należy przyjąć, że sposób tworzenia tabeli kursowej banku nie został określony, co stwarzało możliwość podejmowania działań o znamionach dowolności.

Jednoznaczność postanowienia umownego to w omawianym kontekście także możliwość ustalenia treści stosunku zobowiązaniowego przy wykorzystaniu zobiektywizowanego kryterium przeciętnego konsumenta. Nie chodzi więc jedynie o jednoznaczność językową, ponieważ postanowienia jednoznaczne w tym sensie mogą nie pozwalać na określenie treści zobowiązań, a w szczególności rozmiaru przyszłego świadczenia. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu waloryzowanego do waluty obcej, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Przedsiębiorca musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem oznacza, że w przypadku umów kredytowych instytucje finansowe muszą zapewnić kredytobiorcom informacje wystarczające do podjęcia przez nich świadomych i rozważnych decyzji. W tym względzie ten wymóg oznacza, że warunek dotyczący spłaty kredytu musi zostać zrozumiany przez konsumenta zarówno w aspekcie formalnym i gramatycznym, jak i w odniesieniu do jego konkretnego zakresu, tak aby właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i przeciętny konsument mógł nie tylko dowiedzieć się o możliwości wzrostu lub spadku wartości waluty obcej, w której kredyt został zaciągnięty, ale również oszacować - potencjalnie istotne - konsekwencje ekonomiczne takiego warunku dla swoich zobowiązań finansowych. Należy odpowiedzieć na pytanie, czy przedsiębiorca traktujący konsumenta w sposób sprawiedliwy i słuszny mógłby racjonalnie spodziewać się, że ten konsument przyjąłby taki warunek w drodze negocjacji indywidualnych. Jak wskazano powyżej, oceny nieuczciwego charakteru warunku umownego należy dokonywać w odniesieniu do momentu zawarcia danej umowy, z uwzględnieniem ogółu okoliczności, które mogły mieć wpływ na późniejsze wykonanie tej umowy. Trybunał uznał, że oceny istnienia ewentualnej nierównowagi należy dokonać w świetle ogółu okoliczności faktycznych sprawy z uwzględnieniem m.in. fachowej wiedzy banku w zakresie ewentualnych wahań kursów wymiany i ryzyka wiążących się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 20 września 2017 r., A. i in.,C-186/16, (...) (...)).

Postanowienia umowne, uzależniające warunki waloryzacji (indeksacji) świadczenia pieniężnego wyłącznie od woli banku należy uznać za nieuczciwe (niedozwolone, abuzywne) w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., jako kształtujące prawa i obowiązki konsumenta – kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, przede wszystkim przez wykorzystywanie pozycji dominującej przedsiębiorcy i naruszanie równowagi kontraktowej.

Dotyczy to w szczególności odwołania się, jak w rozpoznawanej sprawie, w klauzuli umownej do kursów walut zawartych w tabeli banku, ogłaszanej w jego siedzibie, bez wskazania ograniczeń umownych w postaci skonkretyzowanych, obiektywnych kryteriów zmian stosowanych kursów walutowych. Okoliczności tej nie zmieniało odniesienie pozwanego w tabelach kursów do kursu (...)bowiem pozwany wskazał jednocześnie, że kurs ten skoryguje o kwotę marży banku, której wartości nie określił.

Tego rodzaju klauzule uznać należy za nietransparentne, pozostawiające pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczające kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszające równorzędność stron (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 8 września 2016 r. w sprawie II CSK 750/15, LEX nr 2182659, z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330, z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17, OSP, z. 12 z 2019 r., poz. 115, z dnia 29 października 2019 r. w sprawie IV CSK 309/18, OSNC, z. 7-8 z 2020 r., poz. 64, z dnia 11 grudnia 2019 r. w sprawie V CSK 382/18, LEX nr 2771344 itp.).

Oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone, wbrew podnoszonym w apelacji zarzutom, dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy. Bez istotnego znaczenia jest zatem, w jaki sposób pozwany faktycznie ustalał kurs wymiany i czy w tym zakresie stosował się do obiektywnych kryteriów ekonomicznych (por. uchwała siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., sygn. III CZP 29/17, Legalis nr 1786276). Okoliczności sposobu wykonania umowy kredytu waloryzowanego nie sanują abuzywności postanowień umowy.

Bezprzedmiotowy jest zatem argument, że przy ustaleniu kursów walut Bank posługiwał się powszechną w praktyce rynkowej metodą ustalenia wysokości kursu walutowego zbliżoną do oficjalnego kursu wymiany ((...) Banku (...), czy zwyczajem, co zdaniem apelującego oznacza, że o wysokości kursu w tabeli Banku decydowały prawa rynku walutowego (popyt i podaż). Nawet jeśli tabelaryczne kursy (...) stosowane przez pozwanego stanowiły kursy rynkowe, nieodbiegające od kursów stosowanych w obrocie konsumenckim przez inne podmioty rynku walutowego w oparciu o parametry i uwarunkowania rynkowe, to jest to okoliczność z zakresu wykonywania umowy, pozbawiona prawnej doniosłości.

Irrelewantne jest, czy w trakcie wykonywania umowy bank ustalał kurs zakupu i sprzedaży (...) w wysokości odbiegającej od kursu rynkowego czy też kursu (...) Istotne jest jedynie to, czy sporne postanowienie umowne, oceniane na chwilę zawarcia umowy, było niedozwolonym postanowieniem umownym w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., czyli kształtowało prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy.

Wykładnia art. 385 1 § 1 k.c. w aktualnym orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości (zob. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 27 lutego 2019 r., sygn. II CSK 19/18; z 29 października 2019 r., IV CSK 309/18). Przyjmuje się, że postanowienie umowne jest sprzeczne z dobrymi obyczajami, jeżeli kontrahent konsumenta, traktujący go w sposób sprawiedliwy, słuszny i uwzględniający jego prawnie uzasadnione roszczenia, nie mógłby racjonalnie spodziewać się, iż konsument ten przyjąłby takie postanowienie w drodze negocjacji indywidualnych. Natomiast w celu ustalenia, czy klauzula rażąco narusza interesy konsumenta, należy wziąć przede wszystkim pod uwagę, czy pogarsza ona jego położenie prawne w stosunku do tego, które, w braku odmiennej umowy, wynikałoby z
przepisów prawa, w tym dyspozytywnych (por. uzasadnienie uchwały składu
siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., sygn. III CZP 29/17). Rażące
naruszenie interesów konsumenta oznacza nieusprawiedliwioną dysproporcję - na
niekorzyść konsumenta - praw i obowiązków wynikających z umowy, skutkujące
niekorzystnym ukształtowaniem jego sytuacji ekonomicznej oraz jego nierzetelne
traktowanie (zob. wyroki Sądu Najwyższego: z 3 lutego 2006 r., sygn. I CK 297/05; z 29
sierpnia 2013 r., sygn. I CSK 660/12; z 30 września 2015 r., sygn. I CSK 800/14; z 27 listopada 2015 r., sygn. I CSK 945/14; z 15 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 125/15). Postanowienia umowy (regulaminu), określające zarówno zasady przeliczenia kwoty udzielonego kredytu na złotówki przy wypłacie kredytu, jak i spłacanych rat na walutę obcą, pozwalające bankowi swobodnie kształtować kurs waluty obcej, mają charakter niedozwolonych postanowień umownych.

Postanowienia podobne do ocenianych w tej sprawie były już wielokrotnie przedmiotem badania Sądu Najwyższego (por. np. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14; z 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17). Dominuje trafny pogląd, że takie klauzule mają charakter abuzywny, bowiem kształtują prawa i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy. Sprzeczność z dobrymi obyczajami i naruszenie interesów konsumenta polega w tym przypadku na uzależnieniu wysokości świadczenia banku oraz wysokości świadczenia konsumenta od swobodnej decyzji banku. Zarówno przeliczenie kwoty kredytu na złotówki w chwili jego wypłaty, jak i przeliczenie odwrotne w chwili wymagalności poszczególnych spłacanych rat, służy bowiem określeniu wysokości świadczenia konsumenta. Takie uregulowanie umowne należy uznać za niedopuszczalne, niezależnie od tego, czy swoboda
przedsiębiorcy (banku) w ustaleniu kursu jest pełna, czy też w jakiś sposób
ograniczona, np. w razie wprowadzenia możliwych maksymalnych odchyleń od
kursu ustalanego z wykorzystaniem obiektywnych kryteriów (por. wyrok Sądu
Najwyższego z 22 stycznia 2016 r., sygn. I CSK 1049/14).

Takie postanowienia, które uprawniają bank do jednostronnego ustalenia
kursów walut, są nietransparentne i pozostawiają pole do arbitralnego działania
banku. W ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz
naruszają równorzędność stron (por. wyroki Sądu Najwyższego: z 22 stycznia
2016 r., sygn. I CSK 1049/14; z 1 marca 2017 r., sygn. IV CSK 285/16; z 19 września 2018 r., sygn. I CNP 39/17; z 24 października 2018 r., sygn. II CSK 632/17; z 13 grudnia 2018 r., sygn. V CSK 559/17; z 27 lutego 2019 r., sygn. II CSK 19/18; z 4 kwietnia 2019 r., sygn. III CSK 159/17; z 9 maja 2019 r., sygn. I CSK 242/18; z 29 października 2019 r., sygn. IV CSK 309/18; z 11 grudnia 2019 r., sygn. V CSK 382/18; z 30 września 2020 r., sygn. I CSK 556/18). W konsekwencji – wbrew twierdzeniom apelacji - dokonanie oceny postanowień umowy przyznających bankowi swobodę w kształtowaniu kursu waluty obcej przez pryzmat
treści art. 385 1 k.c. prowadzi do wniosku, że klauzule te kształtują prawa
i obowiązki konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami. Już z powyższych przyczyn postanowienia umowy dotyczące indeksacji kredytu do waluty obcej w postaci franka szwajcarskiego stanowiły klauzulę niedozwoloną (abuzywną), a więc niewiążącą powodów z uwagi na treść przepisu art. 385 1 § 1 k.c.

Abuzywności omawianych postanowień umownych nie mogło zatem usunąć samo wejście w życie przepisów ustawy 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.165.984), zwanej też „ustawą antyspreadową”, mocą której m.in. znowelizowano przepis art. 69 prawa bankowego (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r. w sprawie III CSK 159/17).

Dodany wówczas przepis art. 69 ust. 2 pkt 4a prawa bankowego określa jedynie, że umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności - w przypadku umowy o kredyt denominowany lub indeksowany do waluty innej niż waluta polska, szczegółowe zasady określania sposobów i terminów ustalania kursu wymiany walut, na podstawie którego w szczególności wyliczana jest kwota kredytu, jego transz i rat kapitałowo-odsetkowych oraz zasad przeliczania na walutę wypłaty albo spłaty kredytu. Natomiast art. 4 wskazanej ustawy nowelizacyjnej określa, że w przypadku kredytów lub pożyczek pieniężnych zaciągniętych przez kredytobiorcę lub pożyczkobiorcę przed dniem wejścia w życie tej ustawy ma zastosowanie art. 69 ust. 2 pkt 4a oraz art. 75b Prawa bankowego, w stosunku do kredytów lub pożyczek pieniężnych, które nie zostały całkowicie spłacone - do tej ich części, która pozostała do spłacenia. W tym zakresie bank dokonuje bezpłatnie stosownej zmiany umowy kredytowej lub umowy pożyczki.

Należy przyjąć, że regulacje te odnoszą się jedynie do niezbędnych elementów umowy kredytowej oraz uzupełnienia w drodze zmiany umowy - umów zawartych przed wprowadzeniem do prawa bankowego art. 69 ust. 2 pkt 4a. Nie dotyczą one w żaden sposób ewentualnej abuzywności lub nieabuzywności postanowień umowy kredytowej zawartej przed tą zmianą, zwłaszcza zaś istniejącej w dacie zawarcia umowy abuzywności postanowień umowy w tym zakresie sanować nie mogą.

Skoro oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy, mając na uwadze treść art. 4 ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy – Prawo bankowe, brak jest jakichkolwiek podstaw do uznania, aby powodowie świadomie i po uzyskaniu właściwej informacji zaakceptowali niedozwolony (abuzywny) charakter dotychczas obowiązującej klauzuli walutowej (indeksowanej).

Przy czym Sąd nie naruszył też art. 111 ust. 1 pkt 4 Prawa bankowego. Czym innym jest bowiem oferowanie sprzedaży lub kupna walut obcych, a czym innym dokonywanie przeliczenia (waloryzacji) kwoty raty wyrażonej w harmonogramie w (...) do waluty polskiej. W pierwszym przypadku bank ustala kursy wobec potencjalnych przyszłych kontrahentów, którzy dopiero mają zawrzeć z nim określoną umowę w ramach obrotu walutowego. Grają zatem tutaj rolę czynniki rynkowe i o ile oferta banku nie jest z tego punktu widzenia korzystna dla uczestników tego obrotu, to nie dochodzi do nawiązania stosunku prawnego. W przypadku analizowanym w niniejszej sprawie, stosunek prawny już istnieje pomiędzy stronami i dopiero w jego trakcie kredytobiorca jest stawiany przed faktem dokonanym – ustalonym każdorazowo jednostronnie przez bank kursem, którego nie ma możliwości zweryfikować i go zmienić. Wyłącznie zatem w rękach banku pozostawione jest kształtowanie treści umowy w tym kluczowym zakresie. Wszystkie te okoliczności wskazują na istnienie konkretnego, a nie tylko abstrakcyjnego naruszenia interesu powodów i to w sposób rażący.

W orzecznictwie TSUE (por.: wyroki: z dnia 21 lutego 2013 r., C-472/11, z dnia 4 czerwca 2009 r. w sprawie C-243/08, z dnia 30 maja 2013 r. w sprawie C-488/11), jak również Sądu Najwyższego (por. wyrok z dnia 14 lipca 2017 r., sygn. II CSK 803/16, OSNC 2018, z. 7-8, poz. 79 a także uzasadnienie w/w uchwały z 20 czerwca 2018 r., sygn. III CZP 29/17) przyjęto, że konsument może udzielić następczo „świadomej, wyraźnej i wolnej zgody” na postanowienie niedozwolone i w ten sposób jednostronnie przywrócić mu skuteczność. Zgoda konsumenta musi być jednoznacznie, wyraźnie i stanowczo ukierunkowana na sanowanie wadliwego postanowienia, a wyrażenie zgody na zmianę umowy przez wyeliminowanie niedozwolonego postanowienia (zastąpienie go innym, uzupełnienie itp.) - choćby zmiana ta była indywidualnie uzgodniona - nie może być traktowane samo przez się jako wyraz woli sanowania wadliwego postanowienia ze skutkiem ex tunc. Przywołanej regulacji ustawowej nie można uznać za wyraz takiej zgody, gdyż jej zamierzonym rezultatem nie było doprowadzenie do sytuacji, w której postanowienie uznane za niedozwolone będzie regulować stosunki stron, ale raczej eliminacja tego postanowienia przez zastąpienie kursu walutowego arbitralnie ustalanego przez bank kursem ustalanym według obiektywnych kryteriów.

Prawidłowo też uznał Sąd I instancji, że zarówno w świetle treści art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13, jak i art. 385 1 § 1 k.c., klauzule walutowe podlegały wyeliminowaniu z umowy kredytowej jako bezskuteczne ex lege i niewiążące powodów, a w związku z tym winny być traktowane jako nigdy nie istniejące (por. np. wyrok TSUE z dnia 21 grudnia 2016r. w sprawie C-154/15, wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 27 lutego 2019 r. w sprawie II CSK 19/18, LEX nr 2626330 i z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18, LEX nr 2744159 oraz uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, OSNC, z. 9 z 2021 r., poz. 56).

W wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko (...) Bank (...) Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy. Jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu waloryzacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z waloryzacją przedmiotowego kredytu do waluty.

O zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić w sytuacji, w której skutkiem eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji jest przekształcenie kredytu złotowego waloryzowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. niewaloryzowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego/denominowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Konsekwencją powyższego jest uznanie, że w/w postanowienia abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a skoro bez nich umowa nie może być utrzymana w mocy, to również sporną umowę należy uznać za nigdy „nieistniejącą” tj. nieważną ex tunc (por.: wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, Legalis nr 2277328, i z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, OSNC 2016, nr 11, poz. 134).

Umowa, jak wskazano wyżej, jest nieważna ex tunc.

W świetle celów dyrektywy 93/13 (w szczególności prewencyjnych i zniechęcających przedsiębiorców do stosowania niedozwolonych klauzul umownych) oraz wprowadzonych na jej podstawie adekwatnych uregulowań prawa krajowego o ochronie konsumentów niedopuszczalne byłoby, bez wyraźnej zgody konsumenta, a tym bardziej wbrew jego woli, czy to na podstawie wykładni oświadczeń woli, czego domaga się apelujący, zwyczajów, zasad słuszności, czy też przy zastosowaniu ogólnych przepisów o charakterze dyspozytywnym, zastępowanie przez sąd krajowy uznanych za nieuczciwe warunków umowy innymi postanowieniami, w celu utrzymania skuteczności (ważności) kontraktu, choćby nawet miało to nastąpić z korzyścią dla konsumenta (por. np. wyroki TSUE: z dnia 14 marca 2019 r. w sprawie C-118/17, z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, z dnia 18 listopada 2021 r. w sprawie C-212/20 a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r. w sprawie IV CSK 13/19, LEX nr 2741776).

W tym miejscu należy podkreślić, że sankcją istnienia niedozwolonych postanowień umownych w umowie zawieranej między przedsiębiorcą a konsumentem jest ich eliminacja z umowy. Wprowadzanie w ich miejsce innych postanowień, które przynosiłyby przedsiębiorcy jakąkolwiek korzyść wypaczałoby sens istnienia klauzul abuzywnych. Klauzule te mają mieć ten skutek, że przedsiębiorca będzie miał przekonanie o nieskuteczności zastrzegania takich klauzul i braku premiowania nawet w najmniejszym stopniu takich praktyk.

W konsekwencji Sąd nie może – stwierdzając bezskuteczność klauzuli jako niedozwolonej – zastąpić takiej klauzuli innym postanowieniem, którego treść zostałaby ukształtowana przez sąd w taki sposób, by klauzula odpowiadała zasadom słuszności. Takie stanowisko powszechnie przyjmowane jest w doktrynie polskiej ( M. Bednarek, w: System PrPryw, t. 5, 2013, s. 773). Takie samo stanowisko na gruncie postanowień dyrektywy 93/13/EWG zajmuje również TSUE. W wyroku TSUE z 30.5.2013 r. (C-488/11, A. B. i de M. (...) , (...):EU:C:2013:341) wskazano, że przepisy dyrektywy 93/13/EWG, przewidujące sankcję odmowy zastosowania niedozwolonego postanowienia umownego byłyby osłabione w przypadku, gdyby sąd mógł samodzielnie kształtować postanowienia umowne w interesie w istocie przedsiębiorcy, tak by zachować przynajmniej w części skuteczność takich postanowień.

Powyższe potwierdził w wyroku z dnia 8 września 2022 r. TSUE (sprawy połączone od C - 80/21 do C – 82/21), wskazując, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie orzecznictwu krajowemu, zgodnie z którym sąd krajowy może, po stwierdzeniu nieważności nieuczciwego warunku znajdującego się w umowie zawartej między konsumentem a przedsiębiorcą, który pociąga za sobą nieważność tej umowy w całości, zastąpić warunek umowny, którego nieważność została stwierdzona, albo wykładnią oświadczenia woli stron w celu uniknięcia unieważnienia tej umowy, albo przepisem prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym, nawet jeśli konsument został poinformowany o skutkach nieważności tejże umowy i zaakceptował je. Trybunał wskazał, że nie wynika, by istniały przepisy prawa polskiego o charakterze dyspozytywnym, mające zastąpić uchylone nieuczciwe warunki umowne. Sąd krajowy nie jest uprawniony do zmiany treści nieuczciwego warunku, którego nieważność została stwierdzona, w celu utrzymania obowiązywania umowy, która nie może pozostać w mocy po usunięciu tego warunku, jeżeli dany konsument został poinformowany o skutkach unieważnienia umowy i zgodził się na konsekwencje tej nieważności (uwaga 84 i 83).

Zważywszy, że artykuł 385 1 § 2 k.c. wyłącza stosowanie przepisu art. 58 § 3 k.c., omawiane nieuczciwe postanowienia waloryzacyjne nie powinny być zastępowane innym mechanizmem przeliczeniowym, opartym na przepisach kodeksu cywilnego, czy ustaw szczególnych, jak np. prawa wekslowego (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 2019 r. w sprawie II CSK 483/18). Jak wskazano wyżej, nie można też kwestionowanych postanowień zastąpić regulacją z art. 358 § 2 k.c. w zw. z art. 69 ust. 3 ustawy – Prawo bankowe.

W tym kontekście niezasadne pozostają twierdzenia o możliwości konwalidacji wadliwej umowy. Materiał dowodowy zebrany w sprawie prowadzi do stwierdzenia, że pozwany w sposób niejednoznaczny, sprzeczny z dobrymi obyczajami oraz rażąco naruszający interes konsumenta, a zatem abuzywny określił zobowiązania powoda wynikające ze spornej umowy. W tej sytuacji nie można ich sanować i poszukiwać zgodnego celu stron. Kwestionowana umowa nie może być sanowana a to, jako nieważna ex tunc.

Nie budziła wątpliwości prawidłowość zastosowania w sprawie przepisów art. 405 k.c. oraz art. 410 § 1 i 2 k.c. przy ocenie charakteru świadczenia spełnionego przez powodów tytułem spłaty raty kredytu. Jeżeli umowa kredytu stała się trwale bezskuteczna (nieważna), świadczenia spełnione na jej podstawie powinny być postrzegane jako świadczenia nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, niepubl. i z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, niepubl., uchwała Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2021 r., III CZP 11/20, niepubl.).

Zgodnie z teorią tzw. dwóch kondykcji, stronom przysługują dwa odrębne wzajemne roszczenia z tytułu zwrotu nienależnie spełnionych świadczeń (art. 410 k.c. w zw. z art. 405 k.c.), tzn. kredytobiorcy o zwrot przez bank dotychczas uiszczonych należności z tytułu spłat rat kredytu, a bankowi o zwrot wypłaconej kwoty kredytu. Świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego co do zasady podlega zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. Należy przy tym uznać, że samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 7 maja 2021 r. w sprawie III CZP 6/21, Lex nr 3170921, wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11, niepubl., z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, niepubl., z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, niepubl., z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, niepubl., z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, niepubl. i z dnia 11 maja 2017 r., II CSK 541/16, nie publ.).

Trafnie co do zasady o odsetkach Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c., zgodnie z którym jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi (§ 1). Sąd I instancji zasądził od pozwanego na rzecz powodów odsetki ustawowe za opóźnienie od kwot 131.303,22 zł i 56.946,40 CHF dochodzonych pozwem – od dnia następującego po jego doręczeniu (plus 7 dni) do dnia zapłaty. Odnośnie do kwoty 5.564,91 CHF Sąd I instancji trafnie zasądził odsetki od dnia następującego po doręczeniu pozwu, pozostawiając pozwanemu na ustosunkowanie się do tego żądania 7 dni.

Podkreślić należało, że powodowie, wnosząc w sprawie pozew i składając uprzednio wezwanie do zapłaty skierowane do pozwanego byli świadomi i dostatecznie poinformowani w zakresie swoich praw i obowiązków wynikających z ustalenia ewentualnej nieważności umowy kredytu. Świadczy o tym treść sformułowanych w pozwie wniosków. Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw do przyjęcia innego, niż to ustalił Sąd I instancji terminu początkowego biegu roszczenia odsetkowego. W dacie wniesienia pozwu powodowie mieli pełną i dostateczną wiedzę pozwalającą podjąć decyzję w zakresie zarówno skutków upadku umowy, jak i przeciwnie – skutków ewentualnej rezygnacji z przysługującej ochrony.

Mając powyższe rozważania na uwadze, Sąd Okręgowy nie naruszył art. 481 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

Podniesiony przez pozwanego zarzut zatrzymania nie mógł zostać uwzględniony w świetle aktualnego wyroku TSUE z dnia 14.12.2023 r. w sprawie C-28/22. W punkcie 3 tego wyroku Trybunał orzekł, że: „Artykuł 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/13 w związku z zasadą skuteczności należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie wykładni sądowej prawa krajowego, zgodnie z którą, w sytuacji gdy umowa kredytu hipotecznego zawarta przez przedsiębiorcę z konsumentem nie może już pozostać wiążąca po usunięciu nieuczciwych warunków zawartych w tej umowie, przedsiębiorca ten może powołać się na prawo zatrzymania umożliwiające mu uzależnienie zwrotu świadczeń otrzymanych od tego konsumenta od przedstawienia przez niego oferty zwrotu świadczeń, które sam otrzymał od tego przedsiębiorcy, lub gwarancji zwrotu tych ostatnich świadczeń, jeżeli wykonanie przez tego samego przedsiębiorcę tego prawa zatrzymania powoduje utratę przez rzeczonego konsumenta prawa do uzyskania odsetek za opóźnienie od momentu upływu terminu nałożonego na danego przedsiębiorcę do wykonania zobowiązania umownego po tym, jak przedsiębiorca ten otrzyma wezwanie do zwrotu świadczeń zapłaconych jemu w wykonaniu tej umowy”.

Stanowisko to potwierdził TSUE w postanowieniu z dnia 8 maja 2024 r., sygn. C-424/22 wskazując, że art. 6 ust. 1 i art. 7 ust. 1 dyrektywy 93/12 należy interpretować w ten sposób, że stoją one na przeszkodzie skutecznemu powołaniu się przez bank na prawo zatrzymania, jeśli prowadzi ono do uzależnienia przysługującej konsumentowi zapłaty kwoty, którą zasądzono od pozwanego banku, niezależnie od spłaty dokonanych przez powoda z wykonaniu tej umowy.

Mając powyższe na uwadze stwierdzić należy, że uwzględnienie zarzutu zatrzymania umożliwiłoby pozwanemu powstrzymanie się ze swoim świadczeniem do czasu faktycznego zabezpieczenia interesów przedsiębiorcy przez konsumenta i jednocześnie pozbawiłoby powodów prawa do odsetek za opóźnienie. Zatem uwzględnienie zarzutu zatrzymania naruszałoby zasadę skuteczności Dyrektywy 93/13 i czyniło iluzoryczną ustanowioną w niej ochronę konsumenta. Z uwagi na powyższe Sąd nie uwzględnił zgłoszonego przez pozwanego zarzutu zatrzymania.

Powyższe skutkowało oddaleniem apelacji na postawie art. 385 k.p.c. (punkt I).

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono z uwzględnieniem, że stroną wygrywającą na tym etapie sporu są powodowie, w związku z tym na podstawie art. 98 § 1 k.p.c.­ i art. 99 k.p.c. - należał im się od pozwanego zwrot kosztów zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej w wysokości 8.100 zł, wynikającej z § 2 pkt 7 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (Dz.U. z 2021 r. poz. 1166 z późn. zm.) w zw. z art. 98 § 1 1 k.p.c.

Kinga Śliwińska-Buśkiewicz

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Wągrowska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Poznaniu
Osoba, która wytworzyła informację:  sędzia Kinga Śliwińska-Buśkiewicz
Data wytworzenia informacji: