Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 1435/16 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Siedlcach z 2017-10-11

Sygn. akt I C 1435/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 11 października 2017r.

Sąd Okręgowy w Siedlcach Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący- SSO Jolanta Hryciuk

Protokolant - st. sekr. sąd. Małgorzata Wierzbicka

po rozpoznaniu w dniu 27 września 2017r. w Siedlcach

na rozprawie

sprawy z powództwa I. K.

przeciwko (...) Spółdzielni Pracy (...) z siedzibą w S., D. K. (1) i M. D.

o ochronę dóbr osobistych

I.  zobowiązuje pozwanych (...) Spółdzielnię Pracy (...) z siedzibą w S., D. K. (1) i M. D. do złożenia oświadczenia następującej treści „ (...) Spółdzielnia Pracy (...) z siedzibą w S., D. K. (1) – redaktor naczelny Tygodnika (...) i M. D. przepraszają Panią I. K. za naruszenie jej dobrego imienia w artykule M. C. pod tytułem „(...)opublikowanym w Tygodniku (...) nr (...)z 27 grudnia 2015r. poprzez podanie nieprawdziwych informacji i przedstawienie I. K. w wymienionym artykule w części zatytułowanej „(...)w sposób sugerujący, że wystąpiła na sesji Rady Miasta i Gminy Ł. w celu zemsty na burmistrzu za brak wdzięczności za poparcie w wyborach samorządowych” - w terminie 30 dni od daty uprawomocnienia się wyroku i opublikowanie oświadczenia w papierowym wydaniu Tygodnika (...) na stronie 17 poświęconej tematycznie powiatowi (...) czcionką koloru czarnego na białym tle,

II.  zasądza od (...) Spółdzielni Pracy (...) z siedzibą w S., D. K. (1) i M. D. solidarnie na rzecz „(...)” Domu Dziecka w S. kwotę 5000 (pięć tysięcy) złotych wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia uprawomocnienia się wyroku do dnia zapłaty;

III.  zasądza od (...) Spółdzielni Pracy (...) z siedzibą w S., D. K. (1) i M. D. solidarnie na rzecz I. K. kwotę (...) (dwa tysiące dwieście osiemdziesiąt siedem) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 1620 (jeden tysiąc sześćset dwadzieścia) złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Sygn. akt I C 1435/16

UZASADNIENIE

W pozwie z 15 grudnia 2016r. skierowanym przeciwko (...) Spółdzielni Pracy (...), D. K. (1) – redaktorowi naczelnemu Tygodnika (...) i M. C., powódka I. K. wniosła o zobowiązanie pozwanych do opublikowania w papierowym wydaniu Tygodnika (...) w terminie 30 dni od uprawomocnienia się orzeczenia na stronie 17 poświęconej tematycznie powiatowi (...) czcionką koloru czarnego na białym tle oświadczenia następującej treści:

„ Redakcja Tygodnika (...) i redaktor M. C. stwierdzają, że pisząc i publikując artykuł „ (...)który został zamieszczony w Tygodniku (...) nr (...)z 27 grudnia 2015r. w części zatytułowanej „(...)zostały w nim przytoczone wypowiedzi, które padły po sesji Rady Miasta i Gminy Ł.. O komentarz do tych słów M. C. poprosiła jedynie burmistrza M. K.. Nie skontaktowała się z Panią I. K. i nie przytoczyła jej opinii. Zamieszczone informacje okazały się nieprawdziwe, przez co Pani I. K. miała prawo czuć się urażona. Redakcja Tygodnika (...) i redaktor M. C. przepraszają Panią I. K., że nie zamieszczono także jej komentarza i zweryfikowano prawdziwości informacji zamieszczonych w artykule”.

Powódka wniosła też o zasądzenie od pozwanych solidarnie na rzecz (...) w S. kwoty 5000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych płatnych na rzecz tej placówki w ciągu 14 dni od uprawomocnienia się orzeczenia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty, zasądzenie od pozwanych na rzecz powódki zwrotu poniesionych przez nią kosztów postepowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powódka podniosła, iż w Tygodniku (...) z 27 grudnia 2015r. nr (...) ukazał się tekst podpisany przez dziennikarkę tygodnika M. C. zatytułowany „ (...)Tekst dotyczył m.in. sprawozdania z sesji Rady Miasta i Gminy Ł., w której uczestniczyła też powódka. Jako mieszkanka Ł. wypowiedziała się na temat nieprawidłowości przy konkursie wyłaniania prezesa zarządu spółki K. G. w Ł.. M. C. w części artykułu zatytułowanego „(...)zawarła zwroty, które są nieprawdziwe i naruszają dobra osobiste powódki. Sam tytuł sugeruje, że zadając pytania na sesji i mając zastrzeżenia do burmistrza Ł. powódka kierowała się złymi intencjami (zemstą) za to, że burmistrz nie odwdzięczył się jej za poparcie w wyborach samorządowych. Zdaniem powódki ta część artykułu opiera się na rzekomych stwierdzeniach uczestników sesji, którzy w tym tonie mieli komentować jej wystąpienie. Autorka nie podała nazwisk tych osób ani też nie zapytała samej powódki, czy komentarze te opierają się na faktach. Znalazła się natomiast wypowiedź M. K. burmistrza Ł., któremu pozwolono na ustosunkowanie się do okoliczności podawanych w artykule. Zdaniem powódki jednostronna relacja, bez podania nazwisk osób, które miały komentować jej wystąpienie, uniemożliwienie powódce skomentowania tych obraźliwych i nieprawdziwych twierdzeń świadczy o braku rzetelności i staranności dziennikarskiej, o której mowa w art. 12 Prawa prasowego. M. C. nie sprawdziła prawdziwości wiadomości dotyczących rzekomego roznoszenia przez powódkę ulotek wyborczych M. K. i nakłaniania mieszkańców do głosowania na niego. Nie podała nazwisk osób, które miały twierdzić, że takie fakty miały miejsce, a pytania i zastrzeżenia powódki miały być odwetem czy zemstą za brak wdzięczności ze strony burmistrza. Zdaniem powódki doszło do jej pomówienia, a stwierdzeniami z artykułu oraz wydźwiękiem całego akapitu poczuła się dotknięta. Zdaniem powódki kwota 5000 zł będzie stanowić odpowiednie zadośćuczynienie za doznaną krzywdę i doświadczenia związane z wydźwiękiem artykułu w lokalnym środowisku. Zamieszczenie przeprosin pozwoli usunąć skutki naruszenia dóbr osobistych.

W odpowiedzi na pozew pozwani wnieśli o oddalenie powództwa i zasadzenie od powódki na rzecz pozwanych kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 51 zł.

W uzasadnieniu pozwani podnieśli, iż powódka nie wskazała, jakie dobro osobiste zostało naruszone na skutek opublikowania artykułu, że doszło do naruszenia dóbr osobistych i powstania krzywdy oraz rozmiarów tej krzywdy. Zdaniem pozwanego dziennikarka M. D. dochowała szczególnej staranności i rzetelności podczas przygotowywania artykułu „(...)Była obecna na sesji Rady Miasta i Gminy Ł., wysłuchała wystąpienia powódki, jak również komentarzy osób będących na sesji. Fragment artykułu zatytułowany „(...)już poprzez sam tytuł wraz ze znakiem zapytania wskazuje na pewną wątpliwość, czy faktycznie działanie powoda było odwetem na burmistrzu M. K.. Znak zapytania jest skierowany do czytelnika, aby ten sam mógł ocenić sytuację i wyrobić sobie opinię na ten temat. M. D. nie dokonuje oceny działania powódki, a poprzez użycie słów „ komentowane”, „żartowali”, „opowiadali”, „przytaczano w formie anegdoty” relacjonuje przebieg zdarzeń mających miejsce po sesji. Zdaniem pozwanych M. D. zachowała szczególną staranność i poprosiła M. K., burmistrza Ł. o komentarz. Pozwany podniósł, iż powódka znajduje się na zdjęciach umieszczonych na stronie internetowej Komitetu Wyborczego M. K.. Na jednym ze zdjęć widać, że przebywa w towarzystwie kandydata na burmistrza i wraz z nim rozdaje ulotki komitetu wyborczego. Razem z ówczesnym kandydatem na burmistrza i D. K. (2) członkiem KWW M. K. powódka uczestniczyła w pogrzebie mieszkanki Ł. A. W.. Zdaniem pozwanych analiza artykułu w sposób jednoznaczny pozwala na stwierdzenie, iż fragment „(...)jest relacją z wydarzeń po sesji Rady Miasta i Gminy Ł..

Na rozprawie pełnomocnik powódki popierał powództwo. Sprecyzował, iż pozwaną w sprawie jest M. D..

Pełnomocnik pozwanych wnosił o oddalenie powództwa.

Sąd ustalił, co następuje:

Powódka I. K. jest mieszkanką Ł.. W dniu 23 listopada 2015r. uczestniczyła w XIII sesji Rady Miasta i Gminy Ł. i zabrała głos w sprawie konkursu na prezesa spółki K. G.w Ł. (protokół z sesji k.107-127).

(...) Spółdzielnia Pracy (...) w S. jest wydawcą „(...)”, którego redaktorem naczelnym jest D. K. (1). W (...) nr (...) z 27 grudnia 2015r. ukazał się artykuł autorstwa pozwanej M. D., zawodowo posługującej się nazwiskiem C., zatytułowany „(...)W artykule tym M. D. poruszyła temat wystąpienia mieszkanki Ł., I. K. na sesji Rady Miasta i Gminy Ł. w sprawie konkursu na prezesa spółki K. G., co do którego I. K. wniosła zastrzeżenia podnosząc, iż w ogłoszeniu o konkursie wśród kryterium do spełnienia wskazano preferowany wiek do 50 lat, co zgodnie z prawem konstytucyjnym i prawem pracy nie powinno się znaleźć w ogłoszeniu. Artykuł ten zawierał fragment zatytułowany „(...)w którym dziennikarka napisała, iż „wystąpienie I. K. było mocno komentowane po sesji. Niektórzy żartowali, że miała to być zemsta na burmistrzu za to, że nie odwdzięczył się jej za poparcie w wyborach samorządowych. Opowiadali, że I. K. roznosiła na (...) rynku ulotki wyborcze M. K. i nakłaniała do głosowania na jego kandydaturę. Przytaczano w formie anegdoty, że już po wyborach odwiedzała burmistrza i „doradzała”, jak ma kierować urzędem”. Artykuł zawierał też komentarz M. K. na ten temat i został opatrzony zdjęciem I. K. i M. K.. M. D. osobiście uczestniczyła w sesji Rady Miasta i Gminy Ł., na której głos zabrała I. K.. M. D. przed publikacją artykułu nie kontaktowała się z powódką I. K.. M. D. i I. K. utrzymywały ze sobą kontakty zawodowe do 2010r. i korespondowały za pośrednictwem email (k.98).

I. K. zna osobiście burmistrza M. K.. Nie była członkiem jego komitetu wyborczego, nie roznosiła ulotek i nie nakłaniała do głosowania na jego kandydaturę. Złożyła w Urzędzie Miasta i Gminy w Ł. swoje cv. Odbyła spotkania w burmistrzem w sprawie ewentualnego zakupu nieruchomości, w sprawie gazety lokalnej i w związku z konkursem, w którym jej córka zdobyła dyplom (zeznania powódki – nagranie z rozprawy z 27 września 2017r.). Na stronie internetowej Komitetu Wyborczego Wyborców M. K. zostało opublikowane zdjęcie powódki, M. K. i mężczyzny trzymających ulotki wyborcze (k.35-36).

I. K. prowadzi działalność gospodarczą – hurtownię pokryć dachowych i artykułów dekarskich. Dane kontaktowe I. K. są dostępne w Internecie (wydruk z (...) k.97). W 2015r. z tytułu prowadzonej działalności osiągnęła wyższy dochód niż w 2016r. (zeznania podatkowe k. 72-95, 167-179).

Pismem z 7 stycznia 2016r. I. K. zwróciła się do redaktora naczelnego Tygodnika (...) D. K. (1) o zamieszczenie przeprosin i sprostowania wskazując, iż artykuł zawiera nieprawdziwe informacje. I. K. zaprzeczyła, by roznosiła na (...) rynku ulotki wyborcze M. K., nakłaniała do głosowania na jego kandydaturę i doradzała mu, jak ma kierować urzędem oraz wskazała, iż nie miała podstaw, aby mścić się na M. K. (k.49-51).

Pismami z 13 stycznia 2016r. i 2 lutego 2016r. Prezes zarządu (...) Spółdzielni Pracy (...), wydawcy Tygodnika (...) D. K. (1) zaproponował powódce treść sprostowania (k.10). Powódka nie wyraziła zgody na takie sprostowanie.

Sąd zważył, co następuje:

Zgodnie z przeważającą w doktrynie i orzecznictwie koncepcją, dobra osobiste są to "wartości o charakterze niemajątkowym, wiążące się z osobowością człowieka, uznane powszechnie w społeczeństwie" (tak m.in. A. Szpunar, Ochrona dóbr..., s. 106; M. Pazdan (w:) Kodeks cywilny..., red. K. Pietrzykowski, t. I, 2002, art. 23, Nb 3; S. Rudnicki, Ochrona dóbr osobistych na podstawie art. 23 i 24 k.c. w orzecznictwie Sądu Najwyższego w latach 1985-1991, PS 1992, nr 1, s. 34; Z. Radwański, Prawo cywilne..., 2005, s. 161). Kodeks cywilny w art. 23 zawiera katalog dóbr osobistych podlegających ochronie, przy czym nie jest to katalog zamknięty. Przepis ten wymienia przykładowo, jako dobro podlegające ochronie cześć. Cześć człowieka obejmuje dobre imię i godność. Godność człowieka konkretyzuje się w poczuciu własnej wartości człowieka i oczekiwaniu szacunku ze strony innych ludzi. Naruszenie godności (inaczej znieważenie w rozumieniu art. 216 k.k.) polega z reguły na ubliżeniu komuś lub obraźliwym zachowaniu wobec niego. Naruszenie dobrego imienia (zniesławienie w rozumieniu art. 212 k.k.) polega na pomówieniu o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć tę osobę w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności.

Oceniając zasadność roszczenia powódki należało ustalić, czy doszło do naruszenia jej dóbr osobistych, a dalej czy działanie pozwanego było bezprawne. Z przepisu art. 24 kc wynikają bowiem dwie przesłanki ochrony dóbr osobistych: naruszenie dobra osobistego i bezprawność tego naruszenia. O naruszeniu dobra osobistego można mówić tylko wówczas, gdy działanie drugiej strony było bezprawne, a mianowicie sprzeczne z normami prawnymi lub zasadami współżycia społecznego. Dowód, że dobro osobiste zostało naruszone, ciąży przy tym na osobie poszukującej ochrony prawnej na podstawie art. 24 k.c. Natomiast na tym, kto podjął działanie naruszające dobro osobiste innej osoby, spoczywa ciężar dowodu, że nie było ono bezprawne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 czerwca 2004 roku, V CK 609/03, LEX nr 109404). Kryteria oceny naruszenia dobra osobistego w postaci dobrego imienia, godności, muszą być poddane obiektywizacji, trzeba w tym zakresie uwzględnić odczucia szerszego grona uczestników i powszechnie przyjmowane, a zasługujące na akceptację normy postępowania, w tym normy obyczajowe i wynikające z tradycji (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 1997 roku, III CKN 33/97, OSNC 1997, z. 6-7, poz. 93; z dnia 16 stycznia 1976 roku, II CR 692/75, OSNC 1976, z. 11, poz. 251).

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy, na podstawie zebranego materiału dowodowego Sąd uznał, iż doszło naruszenia dóbr osobistych powódki w postaci jej dobrego imienia poprzez pomówienie, iż zabrała głos na sesji Rady Miasta i Gminy w Ł. nie w celu obrony interesu społecznego, ale z niskich pobudek, a mianowicie z chęci zemsty na burmistrzu miasta, który nie odwdzięczył się jej za poparcie w wyborach samorządowych poprzez zatrudnienie w urzędzie. Tak tekst artykułu zrozumiała powódka i taki wniosek można wysunąć z kompozycji artykułu, jego podtytułu „(...)oraz tekstu pod podtytułem, gdzie autorka powołując się na bliżej nie określone źródła informacji podaje, iż miała to być zemsta na burmistrzu za to, że nie odwdzięczył się I. K. za poparcie w wyborach samorządowych oraz, że I. K. roznosiła na (...) rynku ulotki wyborcze M. K. i nakłaniała do głosowania na jego kandydaturę, a po wyborach odwiedzała burmistrza i „doradzała”, jak ma kierować urzędem. Taki negatywny odbiór artykułu w zakresie oceny zachowania powódki potwierdzają również zeznania przesłuchanych w sprawie świadków M. R., B. L., D. M. i P. K. (nagranie z rozprawy z 22 czerwca 2017r.), które Sąd obdarzył wiarą. Osoby te słyszały w różnych miejscach publicznych, iż po publikacji artykułu w środowisku lokalnym w różnych miejscach , w sklepie, w szpitalu, w szkole toczyły się rozmowy na temat powódki. Zgodnie zeznały, iż komentarze w lokalnym środowisku po publikacji artykułu miały wydźwięk negatywny.

Według słownika języka polskiego słowo „odwet” oznacza odwzajemnienie się złem za zło, a synonimem tego słowa jest słowo „ zemsta”. Niewątpliwie działanie motywowane chęcią odwetu jest w odczuciu społecznym zachowaniem nagannym, a zarzucenie innej osobie takiego zachowania narusza jej dobre imię. Sąd uznał, wbrew wywodom pozwanego, iż oceny takiej nie zmienia użycie po słowie „odwet” znaku pytającego, co jak twierdzą pozwani, w zamierzeniu autora miało skłonić czytelnika do samodzielnej oceny, czy też wystąpienie powódki było podyktowane działaniem w interesie społecznym czy też z chęci zemsty na burmistrzu miasta. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z 5 czerwca 2009r. w sprawie I CSK 465/08 (LEX 510611) nie można uznać, że jedynie konkretne sformułowania zawarte w materiałach prasowych mogą stanowić podstawę oceny w świetle art. 23 i 24 k.c. oraz art. 12, 41, 37 i 38 ustawy - Prawo prasowe. Za naruszające dobra osobiste może też bowiem być uznana kompozycja artykułu, tytuły, podtytuły, zdjęcia, o ile ich dobór i układ tworzy nieprawdziwy godzący w te dobra obraz osoby, której dotyczy. Podzielając ten pogląd stwierdzić należy, iż sam tytuł nie tyle skłaniał do refleksji na temat zachowania powódki, a wręcz w powiązaniu z dalszym brzmieniem artykułu sugerował naganną ocenę zachowania powódki. Wskazać należy, iż zebranego w sprawie materiału dowodowego wynika, iż dalsze informacje na temat powódki zawarte w artykule dotyczące jej powiązań z burmistrzem, uczestniczenia w jego komitecie wyborczym czy nakłaniania do głosowania na jego kandydaturę są nieprawdziwe. I. K. zeznała wprost, iż nigdy nie była członkiem komitetu wyborczego kandydata na burmistrza Ł. M. K., nie roznosiła ulotek wyborczych zachęcających do głosowania na jego kandydaturę, nie oczekiwała zatrudnienia w Urzędzie Miasta i Gminy w Ł. oraz nie doradzała burmistrzowi w kierowaniu urzędem. Zeznania powódki w tym zakresie znajdują potwierdzenie w zeznaniach świadka D. K. (2) (nagranie z rozprawy z 22 czerwca 2017r.), która podała, iż działała w komitecie wyborczym M. K., zaś powódka nie była jego członkiem. Pozwany na okoliczność udzielania się powódki na rzecz komitetu wyborczego M. K. załączył do odpowiedzi na pozew zdjęcie powódki w towarzystwie M. K.w trakcie rozdawania ulotek wyborczych (k. 55). I. K. zeznała, iż to ona otrzymała ulotkę jako osoba przypadkowo spotkana przez kandydata na burmistrza. Jej zeznania są spójne z zeznaniami D. K. (2), która zeznała, iż w trakcie rozdawania ulotek przez M. K. i kandydatów na radnych ulotkę otrzymała spotkana przez nich I. K.. Dowody te są spójne z zeznaniami świadka M. K. (nagranie z rozprawy z 22 czerwca 2017r.), który także zaprzeczył, aby powódka była zaangażowana w jego komitecie wyborczym. Z zeznań świadka wynika, iż odbył z powódką trzy rozmowy w sprawie Przedszkola nr (...) w Ł., gdzie powódka jest członkiem (...), w sprawie córki powódki, która osiągnęła sukces w konkursie krajowym i w sprawie sprzedaży nieruchomości. M. K. podał, iż I. K. złożyła cv w Urzędzie Miasta i Gminy w Ł., ale nie kandydowała w żadnych ogłoszonym konkursie na wolne stanowisko pracy. Powódka, jak i przesłuchany w charakterze świadka burmistrz Miasta i Gminy Ł. przyznali, iż znają się osobiście. Zeznania świadka M. K. Sąd uznał za wiarygodne. Nie wynika z nich, aby obiecywał on powódce pracę w urzędzie w zamian za poparcie w kampanii wyborczej czy też, aby powódka takiego zatrudnienia oczekiwała oraz, aby powódka w jakikolwiek sposób ingerowała w kierowanie przez niego urzędem. Wskazać należy, iż powódka poza złożeniem cv, nie uczestniczyła w żadnym konkursie, a ponadto wykonuje pracę zarobkową prowadząc działalność gospodarczą.

Przepis art. 12 ust. 1 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24 z późn. zm.) nakazuje dziennikarzom zachować szczególną staranność i rzetelność przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiałów prasowych, zwłaszcza sprawdzić zgodność z prawdą uzyskanych wiadomości lub podać ich źródło. Zaniechanie podjęcia działań tego typu nie może być w swoisty sposób konwalidowane po opublikowaniu materiału prasowego, zwłaszcza na etapie procesu sądowego (…) celem wykazania prawdziwości podanych informacji. W orzecznictwie dominuje stanowisko, iż dopuszczalność poprzestania przez dziennikarza na zacytowaniu informatora bez konieczności weryfikacji jego twierdzeń, jest ograniczona wyłącznie do źródeł informacji, które można zakwalifikować jako wiarygodne. Wiarygodność informatora może wynikać bądź z posiadanych przez niego kompetencji fachowych lub faktu sprawowania określonej funkcji, bądź z cnót moralnych i dystansu do opisywanej w materiale prasowym sprawy. Powyższą cechę należy rozpatrywać w zależności od charakteru rozpowszechnianego zarzutu. Za wiarygodne źródło nie może być uznana osoba zainteresowana w sprawie, a do przyjęcia wiarygodności nie jest wystarczające samo przekonanie dziennikarza oparte na subiektywnym odczuciu ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 29 października 2008r., I ACa 85/08, LEX 1120182) por. orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 28 maja 1999 r., I CKN 16/98, OSNC 2000/2/25, z dnia 11 listopada 2001 r., II CKN 559/99, OSP 2002/12/161,z dnia 5 czerwca 2003 r., II CKN 14/01, Wspólnota (...) i z dnia 7 października 2004 r., IV CK 83/04 niepubl.). W przedmiotowej sprawie Sąd uznał, iż autorka artykułu nie zachowała szczególnej staranności i rzetelności przy zbieraniu i wykorzystywaniu materiału, zwłaszcza nie sprawdziła zgodności z prawdą uzyskanych wiadomości, nie podała ich źródła, odwołując się do zasłyszanych informacji poprzez użycie w tekście słów: „komentowane”, „żartowali”, „opowiadali”, „przytaczano w formie anegdoty”. M. D. zbierając materiały do artykułu o zajęcie stanowiska w sprawie wystąpienia I. K. na sesji Rady Miasta i Gminy Ł. oraz po zasłyszeniu rzekomych komentarzy po tej sesji poprosiła jedynie burmistrza miasta Ł. M. K.. Nie podjęła żadnej próby nawiązania kontaktu z I. K. w celu poznania jej stanowiska i ewentualnej weryfikacji zasłyszanych informacji, mimo, iż obiektywnie takie możliwości posiadała, albowiem dane kontaktowe powódki jako osoby prowadzącej działalność gospodarcza są ogólnie dostępne w Internecie.

Z art. 24 kc wynika domniemanie bezprawności działania osoby dopuszczającej się naruszenia dóbr osobistych pokrzywdzonego. W procesie o ochronę dóbr osobistych pozwany ma obowiązek wykazania istnienia okoliczności usprawiedliwiających jego działanie. Za utrwalony zarówno w judykaturze jak i doktrynie należy uznać pogląd, według którego bezprawność wyłącza m.in. działanie w ramach porządku prawnego, wykonywanie prawa podmiotowego, działanie w obronie społecznie uzasadnionego interesu czy zgoda pokrzywdzonego. W ocenie Sądu pozwani nie obalili domniemania bezprawności działania i nie wykazali, iż zaistniała jakakolwiek okoliczność wyłączająca bezprawność działania. Dążenie do sensacyjności artykułu prasowego nie może odbywać się kosztem rozpowszechniania faktów nieprawdziwych (zob. wyrok SN z 12.9.2007 r., I CSK 211/07 oraz wyrok SN z 6.12.2005 r., I CK 204/05, Biul. SN Nr 2/2006). W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 września 2009 r. (V CSK 64/2009, LEX 585910), został wypowiedziany pogląd, iż “koniecznym elementem wyłączenia bezprawności działania naruszającego dobra osobiste jest prawdziwość twierdzeń co do faktów. Jego bezprawności nie uchyla dochowanie należytej staranności i rzetelności w sprawdzaniu i wykorzystaniu danych, na których zarzut się opiera. Dochowanie lub niedochowanie należytej staranności, czy przeświadczenie sprawcy o prawdziwości zarzutu może mieć znaczenie jedynie przy ocenie winy, a więc w odniesieniu do odpowiedzialności majątkowej za naruszenie dóbr osobistych, jest natomiast obojętne z punktu widzenia bezprawności jako czynnika o charakterze obiektywnym. Sąd pogląd ten w pełni podziela.

Powszechnie jest przyjęty i akceptowany pogląd, że ocena czy w konkretnej sytuacji naruszenie dóbr osobistych nastąpiło, nie może być dokonywana według subiektywnych odczuć - indywidualnej miary wrażliwości zainteresowanego, gdyż ta może być szczególnie duża ze względu na np. cechy osobnicze. Z tej przyczyny zgodnie przyjęte jest w doktrynie i orzecznictwie, iż kryteria oceny naruszenia muszą być poddane obiektywizacji, tj. muszą uwzględnić odczucia szerszego grona uczestników i powszechnie przyjmowane, a zasługujące na akceptację normy postępowania (obyczaj, tradycja, itp.). Sąd zobowiązany jest badać, czy dane zachowanie, biorąc pod uwagę przeciętne reakcje ludzkie, mogły obiektywnie stać się podstawą do negatywnych odczuć po stronie pokrzywdzonego. Nie jest przy tym bez znaczenia motywacja działań sprawcy naruszenia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 11 marca 1997r. w sprawie III CKN 33/97, OSNC 1997, Nr 6-7, po. 93).

Dokonując takiej analizy Sąd uznał, iż doszło do naruszenia dobra osobistego powódki tj. jej dobrego imienia poprzez podanie nieprawdziwych informacji i przedstawienie powódki w sposób sugerujący, że wystąpiła na sesji w celu zemsty, działanie pozwanych było bezprawne, co czyni roszczenie powódki o nakazanie pozwanym przeproszenia za zasadne. Zgodnie z art. 38 ust. 1 odpowiedzialność cywilną za naruszenie prawa spowodowane opublikowaniem materiału prasowego ponoszą autor, redaktor lub inna osoba, którzy spowodowali opublikowanie tego materiału; nie wyłącza to odpowiedzialności wydawcy. W zakresie odpowiedzialności majątkowej odpowiedzialność tych osób jest solidarna. Pozwany D. K. (1) był redaktorem naczelnym w chwili publikacji artykułu i jest nim obecnie i to on decydował publikacji artykułu pozwanej M. D.. Sąd ocenił, iż treść artykułu w kolumnie zatytułowanej „(...)obiektywnie przypisywała powódce działania moralnie naganne i powódka mogła poczuć się urażona, tym bardziej, że miało to miejsce w ogólnodostępnym czasopiśmie, dotyczyło sprawy publicznej, w małym środowisku, gdzie powódka jest osobą znaną, chociażby z uwagi na działalność gospodarczą prowadzoną przez jej męża i przez nią samą oraz wcześniejszą pracę w lokalnej gazecie.

Przepis art. 38 prawa prasowego nie wyłącza stosowania przepisów prawa cywilnego dotyczących dóbr osobistych, zachodzi tu jedynie kumulatywny zbieg przepisów. Wybór środków ochrony prawnej należy do pokrzywdzonego. Jeżeli zatem pokrzywdzony domaga się, na podstawie art. 24 § 1 k.c. złożenia oświadczenia o przeproszeniu przez wszystkich pozwanych, ale nie żąda, aby każdy z nich osobno opublikował to oświadczenie, lecz poprzestaje na żądaniu opublikowania przez pozwanych jednego wspólnego oświadczenia, to nie można uznać takiego żądania za pozbawionego podstawy prawnej.

Przewidziane w art. 24 kc roszczenia mają na celu usunięcie skutków naruszenia cudzych dóbr osobistych. Zgodnie z tym przepisem osoba, która dopuściła się naruszenia zobowiązana jest do dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków. Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 10 lipca 1998 r. w sprawie I ACa 202/98 (OSA 2000/2/6, Apel.-Lub. 1998/4/19) sposób ochrony dobra osobistego powinien: być adekwatny do jego naruszenia, do rodzaju naruszonego dobra i rozmiaru jego naruszenia, uwzględniać całokształt okoliczności, w tym zachowanie osoby, której dobra osobiste zostały naruszone, dawać satysfakcję poszkodowanemu, lecz nie powinien prowadzić do upokorzenia sprawcy naruszenia. Sąd uznał za zasadne żądanie powódki, aby pozwani przeprosili ją za wypowiedzi naruszające dobra osobiste powódki w takiej formie, w jakiej doszło do naruszenia dobrego imienia, a mianowicie poprzez opublikowanie przeprosin w Tygodniku (...) na stronie 17 poświęconej powiatowi (...). Mimo, iż żądanie osoby domagającej się dopełnienia czynności potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia jej dóbr osobistych powinno być skonkretyzowane i ściśle określać jego treść zgodnie z art. 24 § 1 kc, to jednak uwzględniając powództwo co do zasady, w związku z poczynionymi w sprawie ustaleniami i ich oceną, Sąd może ingerować w treść oświadczenia poprzez ograniczenie jego zakresu lub konkretnych sformułowań (por. uzasadnienie do orzeczenia Sądu Najwyższego z dnia 04.05.2003r. w sprawie I CKN 463/01, OSP2004/2/22 i wyrok z dnia 22.12.1997r. w sprawie II CKN 546/97- OSNC 1998, nr 7-8, poz. 119). W ocenie Sądu przeprosiny w formie określonej w wyroku są wystarczające do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych powódki.

Powódka I. K. w związku z naruszeniem przez pozwanych dóbr osobistych domagała się zasądzenia kwoty 5 000 zł na wskazany cel społeczny - (...) Dom Dziecka w S..

Zgodnie z art. 448 kc w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie o innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.

Roszczenie o zasądzenie odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny pełni funkcję kompensacyjną, która obejmuje satysfakcję dla pokrzywdzonego, wynikającą z faktu, że naruszenie jego dobra osobistego spotkało się z reakcją ze strony porządku prawnego. Wybór tej możliwości ochrony ma charakter ściśle osobisty, nie zależy od swobodnej oceny sądu i uzależniony jest wyłącznie od wyraźnego żądania pokrzywdzonego. Sąd uznał roszczenie powódki w tym zakresie za zasadne. W ocenie Sądu powódka w związku z naruszeniem dóbr osobistych przez pozwanych doznała krzywdy. Krzywda utożsamiana jest z negatywnymi przeżyciami w sferze psychicznej. Ustalając wysokość świadczenia na cel społeczny Sąd miał na uwadze rodzaj naruszonego dobra, rozmiar doznanej przez powódkę krzywdy – ocenianej obiektywnie oraz stopień winy sprawcy. Uwzględniając te kryteria Sąd uznał, iż kwotą adekwatną i pełniącą rolę kompensacyjną jest kwota 5000 zł.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98§1 kpc. Sąd zasądził od pozwanych jako strony przegrywającej koszty procesu poniesione przez powódkę w kwocie 2287 zł, na które składają się koszty opłaty od pozwu – 650 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 720 zł ustalone na podstawie § 8 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 22 października 2015r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych i w kwocie 900 ustalone na podstawie §2 pkt 3 w zw. z §8 ust.2 cytowanego rozporządzenia (Dz. U. z 2015r. poz. 507 ze zm.) w brzmieniu obowiązującym od 27 października 2016r. i kwotę 17 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

Mając powyższe na uwadze Sąd orzekł jak w wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Iwona Bierkat
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Siedlcach
Osoba, która wytworzyła informację:  Jolanta Hryciuk
Data wytworzenia informacji: