Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 192/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim z 2021-08-30

Sygn. akt I C 192/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 30 sierpnia 2021r.

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim, Wydział I Cywilny w składzie następującym:

Przewodniczący

Sędzia SO Alina Gąsior

Protokolant

Beata Gurdziołek

po rozpoznaniu w dniu 30 sierpnia 2021 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa R. M., I. M.

przeciwko (...) Bank (...) S.A. w W.

o ustalenie i zapłatę

1.  ustala, że umowa numer (...) o kredyt mieszkaniowy zawarta w dniu 16 maja 2007 pomiędzy powodami R. M. i I. M. a (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G. jest nieważna w całości ;

2.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powodów R. M. i I. M. łącznie kwotę 77.895,71 (siedemdziesiąt siedem tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt pięć 71/100) złotych z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 28 listopada 2019 roku do dnia zapłaty;

3.  zasądza od pozwanego (...) Bank (...) S.A. w W. na rzecz powodów R. M. i I. M. łącznie kwotę 6.434,00 (sześć tysięcy czterysta trzydzieści cztery 00/100) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, w tym kwotę 5.400,00 (pięć tysięcy czterysta 00/100) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego.

Sędzia SO Alina Gąsior

Sygn. akt I C 192/20

UZASADNIENIE

Powodowie R. M. i I. M. w pozwie wniesionym w dniu 5 lutego 2020 roku skierowanym przeciwko (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w W. wnieśli o:

1.  zasądzenie na rzecz powodów łącznie kwoty 77.895,71 zł (słownie: siedemdziesiąt siedem tysięcy osiemset dziewięćdziesiąt pięć złotych 71/100) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od ww. kwoty od dnia 28 listopada 2019 r. do dnia zapłaty - z tytułu zwrotu wszystkich świadczeń otrzymanych od strony powodowej przez pozwanego i jego poprzednika prawnego, (...) Bank (...) S.A., w okresie od dnia 15 lutego 2010 r. do dnia 14 listopada 2013 r. na podstawie umowy o kredyt nr (...)07- (...), jako świadczeń nienależnych z uwagi na bezwzględną nieważność ww. umowy w całości,

2.  ustalenie nieistnienia stosunku prawnego między stronami wynikającego z umowy o kredyt nr (...)07- (...) zawartej w dniu 16 maja 2007 r. między stroną powodową a poprzednikiem prawnym pozwanego ( (...) Bank (...) S.A.),

3.  zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kosztów procesu według norm przepisanych (w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 10.800,00 zł jako dwukrotności stawki minimalnej oraz opłat skarbowych od pełnomocnictw w wysokości 34 zł) - wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tych kwot od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty;

ewentualnie, w przypadku nieuznania powyższych żądań, wnieśli o:

1. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kwoty 77.758,23 zł (słownie: siedemdziesiąt siedem tysięcy siedemset pięćdziesiąt osiem złotych 23/100), wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od ww. kwoty od dnia 28 listopada 2019 r. do dnia zapłaty - z tytułu zwrotu świadczeń strony powodowej w części nienależnie pobranej przez pozwanego i jego poprzednika prawnego, (...) Bank (...) SA., w okresie od dnia 15 lutego 2010 r. do dnia 3C lipca 2019 r. na podstawie abuzywnych postanowień umowy o kredyt nr (...)07- (...) dotyczących zawartej w niej klauzuli waloryzacyjnej;

2. zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów łącznie kosztów procesu według norm przepisanych (w tym kosztów zastępstwa procesowego w wysokości 10.800,00 zł jako dwukrotności stawki minimalnej oraz opłat skarbowych od pełnomocnictw w wysokości 34 zł) - wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od tych kwot od dnia uprawomocnienia się orzeczenia zasądzającego te koszty do dnia zapłaty.

W uzasadnieniu swojego stanowiska powodowie wskazali, że w dniu 16 maja 2007 r. zawarli z poprzednikiem prawnym pozwanego (...) Bank (...) SA. z siedzibą w G. - umowę o kredyt hipoteczny nr (...)07- (...) denominowany, udzielony w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość 105.664,59 CHF. Na mocy aneksu z dnia 13 marca 2008 r. strony postanowiły o zwiększeniu kwoty udzielonego kredytu do kwoty stanowiącej równowartość 151.121,20 CHF. Zawierając rzeczoną umowę, strona powodowa działała jako konsument w rozumieniu art. 221 k.c, gdyż umowa ta nie miała związku z jakąkolwiek jej działalnością gospodarczą lub zawodową. Wskazana kwota kredytu została przeznaczona na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych strony powodowej, tj. na sfinansowanie części kosztów inwestycji polegającej na dokończeniu budowy domu.

Zawarcie umowy o kredyt zostało poprzedzone spotkaniami w biurze pośrednika kredytowego. Podczas spotkań stronie powodowej ani razu nie zaproponowano kredytu w złotych polskich (PLN), lecz zarekomendowano ubieganie się o wyższą kwotę i zawarcie kredytu denominowanego do franka szwajcarskiego ( (...)), przedstawiając jedną symulację tego kredytu, jednak bez jasnych, zrozumiałych informacji o opłatach okołokredytowych (w tym obowiązkowych ubezpieczeniach), zasadach waloryzacji kredytu i rat do waluty obcej, mechanizmie spreadu walutowego oraz wpływie wahania kursu tej waluty na wyrażoną w PLN wysokość zarówno raty jak i całego salda zadłużenia w perspektywie długookresowej. Symulacja, wykorzystywana do sprzedaży tego produktu bankowego, sugerowała, że maksymalny wzrost złotówkowej wysokości raty wynikający z wahań kursu (...) wyniesie mniej niż "0%” (drobnym drukiem wyjaśniając, że dotyczy to tylko pierwszego miesiąca okresu kredytowania). Symulacja podawała wysokość rat wyłącznie w PLN (bank z góry zatem zakładał, że tylko w tej walucie będą dokonywane spłaty rat, a nie w (...)). Zapewniono jednocześnie stronę powodową o stabilności wysokości kursu waluty denominacji, co ostatecznie przekonało ją do wyboru tego rodzaju kredytu.

Przedstawianie stronie powodowej informacji i pouczeń w trakcie rozmów przedkontraktowych zostało zniekształcone przez eksponowanie wyłącznie rzekomych korzyści (niższej wysokości raty i oprocentowania) związanych z rekomendowanym kredytem denominowanym do (...) jako atrakcyjniejszym od kredytu niepowiązanego z tą walutą obcą. Jak się później okazało, bank nie tylko nie uprzedził strony powodowej, że w okresie poprzedzającym zawarcie umowy o kredyt kurs (...) ulegał znaczącym wahaniom w stosunku do PLN, ale także pominął prognozy aprecjacji kursu (...) względem PLN w nieodległej przyszłości, które to prognozy powinny być znane pozwanemu jako profesjonaliście (w przypadku strony powodowej okazało się bowiem, że kurs (...) w toku wykonywania umowy o kredyt wzrósł o ponad 85% w stosunku do kursu z chwili jego uruchomienia) - a ryzyko to nie było wcześniej prezentowane stronie powodowej, jak również nie zostało uwzględnione w ramach praw i obowiązków wynikających z umowy o kredyt zawieranej na wzorcu umownym banku, w szczególności o rzeczywistym zakresie jej ryzyka ekonomicznego.

Strona powodowa nie została również uprzedzona, że w ramach tego typu kredytu bank stosuje dwa różne rodzaje kursów (...) inny do ustalenia kapitału kredytu (kurs „kupna") i inny do ustalenia raty kredytu (kurs „sprzedaży"), a wynikająca z nich różnica stanowi de facto dodatkowy zysk banku.

Bank na etapie przedkontraktowym nie poinformował strony powodowej w sposób prosty, klarowny i zrozumiały, a jednocześnie pełny, o ryzyku ekonomicznym wiążącym się z zawarciem umowy kredytu denominowanego do waluty obcej.

Na podstawie tak udzielonych stronie powodowej informacji podjęła ona decyzję o złożeniu na formularzu banku wniosku o udzielenie kredytu denominowanego do (...), wskazując w nim interesującą ją kwotę kredytu w PLN. Formularz wniosku kredytowego nie zawierał przy tym jakichkolwiek informacji o oprocentowaniu kredytu. Po otrzymaniu informacji o pozytywnej decyzji kredytowej banku, strona powodowa udała się do placówki poprzednika prawnego pozwanego celem zawarcia umowy o kredyt.

Umowa o kredyt została sporządzona przez bank na jego wzorcu umownym, bez możliwości negocjowania jej warunków, w szczególności w zakresie jej części ogólnej i rozproszonych w niej postanowień składających się na klauzulę waloryzacji kredytu walutą obcą (walutą denominacji), określających zasady uruchomienia kredytu i zasady spłaty rat kapitałowo-odsetkowych. Umowa miała zatem charakter adhezyjny, a „wybór" strony powodowej sprowadzał się wyłącznie do jej akceptacji w całości albo odrzucenia w całości. Nie zwrócono jej wtedy również uwagi, że zgodnie z zastrzeżeniem wzorca umownego tylko i wyłącznie kredytobiorca ponosi ryzyko związane ze zmianą kursu waluty denominacji (par. 1 ust. 3 pkt 2 części ogólnej umowy).

Umowa o kredyt została podzielona na dwie części, tj. część szczególną umowy (zwaną dalej (...)) oraz część ogólną umowy (zwaną dalej (...)). Integralną część umowy o kredyt stanowią „Ogólne warunki udzielania przez (...) Bank (...) SA. kredytu mieszkaniowego N.-H." (zwane dalej „OWU").

Umowa nie określała konkretnego terminu wypłaty kredytu, nie zobowiązywała też banku do uzyskania konsensusu stron w tym zakresie, przyznając mu prawo jednostronnego wyboru.

W chwili podpisywania umowy o kredyt stronie powodowej nieznana była zatem wysokość zobowiązania banku, w którejkolwiek z walut (z uwagi na mechanizm par. 1 ust. 1 (...) w związku z par. 11 ust. 3 i 4 (...)), a tym samym wysokość jej własnego zobowiązania (miało dopiero zostać określone jednostronnie przez bank w harmonogramie spłat sporządzonym po uruchomieniu kredytu).

W dniu 13 marca 2008 r. strony zawarł aneks do umowy, mocą którego kredyt został podwyższony o kwotę w złotych, stanowiącą równowartość 45.456,61 CHF z przeznaczeniem na refinansowanie nakładów i kosztów poniesionych przez kredytobiorcę. W konsekwencji zmianie uległ m.in. §1 ust. 1 (...) uzyskując brzmienie „Kredyt denominowany udzielony w złotych w kwocie, stanowiącej równowartość 151.121,20 CHF (słownie (...): sto pięćdziesiąt jeden tysięcy sto dwadzieścia jeden 20/100). Zmianie uległo również oprocentowanie kredytu (4,865% p.a.), marża banku (2,10 % p.a.), jak również podwyższeniu uległa kwota hipoteki zabezpieczającej kredyt (512.212,93 zł).

Powodowie reprezentowani przez pełnomocnika wskazali, że przedmiotowo istotne postanowienia umowy o kredyt, wynikające ze wzorca stosowanego przez poprzednika prawnego pozwanego, a zawarte w paragrafach: § 1 ust 1 (...), § 4 ust 1 (...), § 1 ust 2 (...), § 1 ust 3 pkt 2 (...), § 1 ust 6 (...), § 7 ust 7 (...), § 11 ust 2 (...), § 11 ust 3 i 4 (...) w związku z § 4 ust 7 (...), § 13 ust 7 pkt 2 i 3 (...) w związku z § 5 ust 10 (...), § 1 pkt 31 OWU w związku z § 24 ust 4 (...) tworzą łącznie mechanizm waloryzacji kredytu i rat kredytu walutą obcą.

W wykonaniu umowy o kredyt bank oddał do dyspozycji strony powodowej kwotę w PLN - łącznie 330.000,00 zł (w pięciu transzach).

Z kolei strona powodowa ustanowiła na rzecz banku hipotekę kaucyjną w kwocie 512.212,93 zł, która została wpisana do księgi wieczystej jej nieruchomości w dniu 22 maja 2007 r. Do dnia dzisiejszego (w tym po zmianie w dniu 24 stycznia 2009 r. treści art. 358 k.c.) nie doszło do zmiany treści wpisu hipoteki w zakresie jej waluty (zasada akcesoryjności hipoteki wyrażona w art. 65 u.k.w.h).

Według wyliczeń samego pozwanego, w okresie od dnia 14 czerwca 2007 r. do dnia 30 lipca 2019 r. na podstawie ww. umowy o kredyt strona powodowa wpłaciła jemu i jego poprzednikowi prawnemu łącznie 243.230,07 zł (w tym 185.080,07 zł tytułem spłaty kapitału).

W ww. okresie, czyli przed upływem 40 % okresu kredytowania, strona powodowa spełniła na rzecz pozwanego i jego poprzednika prawnego świadczenia o łącznej wartości 243.230,07 zł, co stanowi ponad 73 % wysokości udostępnionego jej kapitału.

Na dzień zawarcia umowy o kredyt strona powodowa nie była świadoma jej wad prawnych skutkujących bądź jej nieważnością w całości bądź niedozwolonym.

W ocenie strony powodowej, przygotowana przez bank na jego wzorcu umowa o kredyt zawiera w sobie postanowienia prowadzące do istotnej modyfikacji stosunku prawnego, jakim jest umowa nazwana kredytu bankowego, oraz narusza zasadę swobody umów, ponieważ:

1) jest sprzeczna z właściwością (naturą stosunku) umowy kredytu, a przez to jest niezgodna z definicją legalną zawartą w art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Prawo bankowe (zwanej dalej „p.b.") i prowadzi do obejścia prawa,

2) jedna ze stron (bank) może dowolnie wpływać na zakres zobowiązań obu stron, co zaprzecza naturze stosunku obligacyjnego w rozumieniu art. 353 1 k.c,

3) narusza zasadę wzajemności i zachowania ekwiwalentności świadczeń, gdyż świadczenie strony powodowej nie odpowiada świadczeniu strony pozwanej,

4) narusza zasadę równości stron, poprzez uprzywilejowanie banku (jako strony silniejszej w relacjach przedsiębiorca - konsument) w zakresie stworzenia przezeń jednostronnego mechanizmu regulującego wysokość zobowiązań obu stron oraz narzuceniu licznych zabezpieczeń spłaty kredytu, przy jednoczesnym pozbawieniu strony powodowej możliwości kontroli i podejmowania skutecznej obrony przed nieuczciwymi zachowaniami banku,

5) narusza obowiązek informacyjny spoczywający na banku, który jako podmiot profesjonalny nie przekazał stronie powodowej informacji w zakresie działania zastosowanej w umowie klauzuli waloryzacyjnej, co w konsekwencji uniemożliwiło stronie powodowej oszacowanie ewentualnych skutków prawnych i ekonomicznych wynikających czy też mogących wyniknąć z zastosowania mechanizmu przeliczeniowego narzuconego przez poprzednika prawnego pozwanego, a przez to jest nieważna w myśl art. 58 k.c.

W okolicznościach sprawy nie sposób uznać, że łącząca strony niniejszego procesu umowa jest umową kredytu wyrażonego w walucie obcej ( (...)), tylko z tej przyczyny, że jest on do tej waluty waloryzowany.

Skoro zgodnie z art. 69 ust. 1 Prawa bankowego , kredytobiorca obowiązany jest do zwrotu ściśle określonej sumy środków pieniężnych, którą wyznacza kwota kapitału udostępnionego przez bank i wykorzystanego przez kredytobiorcę, to umowa zawarta pomiędzy stroną powodową a poprzednikiem prawnym pozwanego jest właśnie umową o kredyt w PLN. Zawarty w treści umowy o kredyt mechanizm waloryzacyjny (denominowania kwoty udostępnianego kapitału kredytu do wartości (...)) ma jedynie poboczny skutek i służy tylko do rozliczenia kredytu. W istocie bowiem tylko i wyłącznie w walucie polskiej z jednej strony kapitał kredytu został kredytobiorcy udzielony (udostępniony, oddany do dyspozycji), z drugiej miał w niej spłacać raty kredytu. Nadto, umowa nie wyposażyła strony powodowej w roszczenie o wypłatę kredytu w innej walucie, niż PLN.

O udzieleniu kredytu w złotych polskich świadczy również postanowienie umowy, w którym zostało wskazane, że prawnym zabezpieczeniem kredytu jest hipoteka kaucyjna wyrażona w złotych polskich.

Powodowie podnieśli, że w przypadku zawartej przez nich umowy doszło do naruszenia granic swobody umów - uprawnienie banku do jednostronnego kształtowania wysokości zobowiązań obu stron.

Powodowie zaznaczyli również, że w umowie brak jest ekwiwalentności świadczeń stron i równego rozkładu ryzyka kontraktowego.

Zdaniem powodów skutkiem uznania wskazanych przez nich postanowień umowy za abuzywne jest utrata przez nie mocy wiążącej względem konsumenta ex lege i ex tunc od chwili zawarcia umowy. Jednocześnie w umowie łączącej strony brak jest innych ustaleń umożliwiających przeliczenie wskazanej w umowie jednostek miernika wartości (...) na złote polskie.

Powodowie podnieśli również, ze posiadają interes prawny w ustaleniu nieistnienia stosunku prawnego.

Jednocześnie powodowie wskazali, że podstawą prawną ich żądań w zakresie zapłaty są przepisy art. 410 par. 1 i 2 k.c. w związku z art. 405 k. oraz w związku z art. 58 k.c.

W odpowiedzi na pozew wniesionej w dniu 3 kwietnia 2020 roku pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych. Pozwany podniósł też zarzut niewłaściwości miejscowej sądu.

Bank zakwestionował roszczenie dochodzone pozwem w całości wskazując, iż brak jest podstaw do uznania Umowy Kredytu za nieważną w jakiejkolwiek części lub do uznania którychkolwiek jej postanowień za klauzule niedozwolone (abuzywne). Pozwany zakwestionował w szczególności twierdzenia powodów sugerujące, że nie mieli wiedzy odnośnie istoty i warunków, na jakich zawarta zostaje Umowa Kredytu oraz aby postanowienia Umowy Kredytu kształtowały ich prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając przy tym ich interesy.

Z ostrożności procesowej pozwany zakwestionował również wyliczenia powodów podnosząc, że są one wadliwe przede wszystkim z uwagi na przyjęte założenia metodologiczne. Wyeliminowanie rzekomo abuzywnych klauzul z umowy nie może bowiem prowadzić do zmiany charakteru zobowiązania. Umowa taka pozostaje ważna i skuteczna, bez modyfikacji jej konstrukcji, w tym waluty długu i waluty świadczenia. Chybione jest zatem przyjęcie przez powodów, że postanowienia te w całości powinny zostać wyeliminowane z Umowy. W konsekwencji wadliwe jest dokonanie wyliczeń w oparciu o założenie, że udzielony kredyt jest kredytem złotowym oprocentowanym stawką LIBOR 3M.

W ocenie Pozwanego nie powinno budzić wątpliwości, że sporny kredyt denominowany stanowi typ umowy kredytu, który jest znany ustawie Prawo bankowe, a Sąd Najwyższy kilkukrotnie wypowiedział się, że zawarcie tego rodzaju umowy kredytu mieści się w zakresie zasady swobody umów.

Zdaniem pozwanego zarzuty strony powodowej dotyczące dopuszczalności oraz ważności tego rodzaju umów kredytu należy uznać za bezzasadne.

Pozwany potwierdził, że powodowie zawarli z bankiem umowę kredytu o kredyt mieszkaniowy N. - H. w walucie frank szwajcarski ( (...)). Umowa składa się z Części Szczególnej Umowy ( (...)) oraz Części Ogólnej Umowy ( (...)). (...) zawiera wynegocjowane przez Powodów warunki udzielenia, spłaty i zabezpieczenia spłaty kredytu, podczas gdy (...) zawiera zapisy o charakterze ogólnym, odnoszące się m.in. do opcji wybranych przez Powodów w (...). Treść (...) wskazuje na indywidualne uzgodnienia z powodami.

Przed zawarciem umowy kredytu kredytobiorcy otrzymali wzór umowy oraz „Ogólne warunki udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...)', a także W. z Tabeli opłat i prowizji. Powyższe potwierdzili własnoręcznymi podpisami na stronie trzeciej Umowy kredytu.

Zawarcie umowy kredytu poprzedzone zostało złożeniem przez kredytobiorców wniosku o udzielenie kredytu. Wniosek ten powodowie złożyli 23 marca 2007 r. a umowa zawarta została 16 maja 2007 r. W okresie, w którym kredytobiorcy składali wniosek kredytowy w ofercie pozwanego banku znajdowały się zarówno kredyty w PLN, jak i w innych walutach wymienialnych, niż (...). Podczas negocjacji kredytowych powodom zaoferowano w pierwszej kolejności kredyt złotówkowy, z której to oferty kredytobiorcy dobrowolnie zrezygnowali wybierając kredyt denominowany w (...). Mając na względzie czas jaki upłynął od dnia złożenia wniosku do dnia podpisania umowy trudno przyjąć aby decyzja powodów co do zaciągnięcia tego zobowiązania nie była przemyślana, podjęta pod wpływem impulsu.

Powodowie we wniosku kredytowym wskazali wprost, iż wybierają walutę kredytu frank szwajcarski ( (...)), spośród innych dostępnych walut tj. PLN, EUR, USD, DKK, NOK, (...).

Wbrew twierdzeniom pozwu o braku należytej informacji o ryzyku związanym z zaciągnięciem zobowiązania kredytowego denominowanego w walucie obcej, które to twierdzenie nie jest w żaden sposób udowodnione, Powodom stosowna informacja została przekazana. Na dowód czego złożyli pisemne oświadczenia, zarówno na etapie składania wniosku kredytowego jak i w momencie podpisywania umowy. Zobowiązali się też do ustanowienia dodatkowych zabezpieczeń w przypadku wzrostu kursu waluty jak i akceptując ryzyka kursowe złożyli oświadczenie o odrzuceniu oferty Banku o udzieleniu kredytu w złotych.

Z wniosku kredytowego wynika również, że powodowie zadeklarowali, że posiadają wykształcenie wyższe a z historii kredytowej jednoznacznie wynika, że powodowie korzystali z różnych form kredytowania. Stąd też nie sposób uznać, że byli nieświadomymi co do konsekwencji podejmowanych decyzji.

Na podstawie umowy kredytu bank oddał do dyspozycji kredytobiorców kwotę 151.121,20 CHF na spełnienie celu kredytowego, tj. finansowanie kosztów budowy domu zlokalizowanego w miejscowości K. - D.. Na oprocentowanie kredytu składała się stawka referencyjna LIBOR 3M oraz marża Banku (§ 2-3 (...)).

W § 4 (...) wskazano, że wypłata kredytu następowała stosownie do treści (...). W § 11 (...) wskazano, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków następuje w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłaconej kwoty wyrażonej w walucie obcej. Do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosuje się kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.

Postanowienia umowy kredytu, na podstawie których bank przeliczał kwotę wypłacanego kredytu na PLN nie musiały mieć zastosowania. Klient banku był bowiem uprawniony do negocjacji kursu. W tym zakresie wystarczające było zawarcie z bankiem umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym. Umowa ta pozwalała na negocjacje m.in. kursu wypłaty kredytu (kursu po którym następowało przeliczenie kwoty kredytu wyrażonej w (...) na PLN w momencie wypłaty kredytu).

Pozwany zaznaczył, że umowa przyznawała kredytobiorcy uprawnienie do zmiany waluty kredytu, z czego powodowie nie skorzystali. Poza tym powodowie nie kwestionowali zasad i poprawności przeliczeń kursowych dokonywanych na podstawie umowy, a warunki spłaty kredytu zostały wyczerpująco uregulowane przez strony w umowie. Kredytobiorca mógł ubiegać się o zmianę waluty kredytu.

Pozwany podniósł również, że w toku wstępnych negocjacji kredytowych wyjaśnił kredytobiorcom istotę i mechanizm kredytu denominowanego w walucie obcej oraz różnice między kredytem złotówkowym a denominowanym. Kredytobiorcy zostali również poinformowani o ryzykach jakie wiążą się z tego rodzaju kredytami.

W ocenie pozwanego Banku podpisana przez strony umowa spełnia wymogi z art. 69 ust 2 pkt 2 i 4 Prawa bankowego.

Zdaniem pozwanego, skoro ustawodawca dopuścił możliwość wypłaty kredytobiorcy kwoty kredytu w innej walucie niż waluta denominacji, to wbrew twierdzeniom powodów konstrukcja zawartej przez nich umowy nie jest sprzeczna z ustawą lub naturą zobowiązania w rozumieniu art. 58 par. 1 k.c.

Powodom został udzielony kredyt denominowany w walucie obcej, kwota wskazana w par. 2 ust 1 umowy, tj. 251.215,69 CHF stanowi rzeczywistą kwotę kredytu, natomiast wypłacona powodom kwota w PLN stanowiąca równowartość kwoty udzielonego kredytu jest jedynie rynkowym odpowiednikiem kwoty udzielonego kredytu w walucie płatności. Kwestia ewentualnych przeliczeń walutowych jest następuje jedynie wtórnie i jest operacją techniczną.

Pozwany podniósł także, że powodowie bezzasadnie powołują się na naruszenie zasady walutowości, a postanowienia zawarte w umowie nie są abuzywne.

W toku postępowania strony podtrzymały swoje stanowiska.

Na rozprawie w dniu 25 sierpnia 2020 roku Sąd oddalił wniosek pozwanego o przekazanie sprawy do Sądu Okręgowego w łodzi.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 18 marca 2008 roku pomiędzy powodami (...) Bank (...) S.A. z siedzibą w G. została zawarta umowa nr (...) o kredyt mieszkaniowy N. H.. Umowa składała się z dwóch części: części szczególnej – (...) oraz części ogólnej – (...).

Zgodnie z par. 1 ust 1 (...) był to kredyt denominowany udzielony w złotych w kwocie stanowiącej równowartość 105.664,59 CHF. Ustęp 2 powołanego paragrafu stanowił, że kredyt jest przeznaczony na finansowanie części kosztów inwestycji polegającej na dokończeniu budowy domu zlokalizowanego w miejscowości K. Z.-D., działka nr (...), stanowiącego własność kredytobiorcy, dla którego urządzona jest przez Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim księga wieczysta Nr KW (...) w kwocie 174 400,- zł.

§ 2 ust 1 (...) stanowił, że całkowity koszt udzielonego kredytu wynosi szacunkowo 205.760,59 zł, w tym prowizja za udzielenie kredytu denominowanego pobrana w złotych w kwocie, stanowiącej 1.538,80 CHF, po przeliczeniu na złote według kursu sprzedaży z dnia podpisania umowy wynosi szacunkowo 3.573,10 zł. Szacunkowa kwota odsetek pobieranych przez bank przez cały okres kredytowania wynosi 202.187,49 zł. Koszty ubezpieczenia kredytu to kwota 2.300 zł, a łączna kwota wszystkich kosztów, opłat i prowizji związanych z zawarciem umowy wynosi 3.573, 10 zł. Pozostałe koszty łącznie wynoszą szacunkowo 219 zł, koszty ustanowienia hipoteki kaucyjnej to kwota 219 zł.

Zabezpieczeniem spłaty kredytu, zgodnie z par. 3 ust 1 umowy – (...) miała być hipoteka kaucyjna do kwoty 345.000 zł na nieruchomości położonej w K.D. nr działki (...), dla której Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim prowadzi księgę wieczystą.

Okres kredytowania wynosił od 16 maja 2007 roku do 14 maja 2037 roku (§ 1 ust 4 (...)). W paragrafie 1 ust 7 – 11 określone zostały informacje o oprocentowaniu kredytu oraz marży banku.

Paragraf 4 określał zasady uruchomienia kredytu, a w paragrafie 5 ust 4 wskazano, że spłata kredytu następuje w równych ratach kapitałowo – odsetkowych.

Kredytobiorcy podpisali, że zapoznali się z treścią Ogólnych warunków udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...) oraz wyciągu z Tabeli opłat i prowizji dla klientów indywidualnych.

(dowód: umowa o kredyt (...) k. 28 – 29)

Paragraf 1 ust 2 (...) stanowił, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, kwota kredytu w złotych zostanie określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.

- § 1 ust. 3 pkt 2 (...) stanowił - „ W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej ryzyko związane ze zmianą kursu ponosi Kredytobiorca z uwzględnieniem § 11 ust 2 – 4 oraz § 18 ust 6”,

§ 7 ust. 6 (...) stanowił - „W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, prowizje pobierane są w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej",

- § 7 ust. 7 (...) regulował, że - „ Do przeliczenia kwot prowizji z waluty obcej na złote, stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów, obowiązującej w Banku w dniu zapłaty prowizji, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.",

Zgodnie z § 11 ust 2 (...), w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, wypłata środków następuje w złotych, w kwocie stanowiącej równowartość wypłacanej kwoty wyrażonej w walucie obcej”. Z kolei § 11 ust. 3 i 4 (...) (w związku z § 4 ust. 7 (...)), regulował, że „do przeliczeń kwot walut uruchamianego kredytu stosuje się kurs kupna waluty obcej według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu wypłaty środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. (...).

Gdy przyznana kwota kredytu na skutek różnic kursowych okaże się na dzień uruchomienia kredytu kwotą:

1) przewyższającą kwotę wymaganą do realizacji celu określonego w § 1 ust. 2 (...), Bank uruchomi środki w wysokości stanowiącej równowartość w walucie kredytu kwoty niezbędnej do realizacji tego celu oraz dokona pomniejszenia salda zadłużenia poprzez spłatę kwoty niewykorzystanej,

2) niewystarczającą do realizacji celu określonego w § 1 ust. 2 (...), Kredytobiorca zobowiązany jest do zbilansowania inwestycji poprzez uzupełnienie środków własnych przed wypłaceniem środków przez Bank.",

Zgodnie z § 13 ust. 7 pkt 2 i 3 (...) przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej spłata następuje w złotych w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej. Do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych".

(dowód: Część ogólna umowy – k. 29v – k. 31v)

Przepisy zawarte w Ogólnych warunkach udzielania przez (...) Bank (...) S.A. kredytu mieszkaniowego (...) zawierały wyjaśnienia poszczególnych pojęć użytych w umowie i zgodnie § 1 pkt 31 OWU - Tabela kursów - aktualna „ Tabela kursów walutowych (...) Bank (...) S.A." obowiązująca w Banku w momencie dokonywania przeliczeń kursowych.".

(dowód: ogólne warunki udzielania kredytu – k. 35 – 36v)

W dniu 13 marca 2008 r. strony zawarł aneks do umowy, mocą którego kredyt został podwyższony o kwotę w złotych, stanowiącą równowartość 45.456,61 CHF z przeznaczeniem na refinansowanie nakładów i kosztów poniesionych przez kredytobiorcę. W konsekwencji zmianie uległ m.in. §1 ust. 1 (...) uzyskując brzmienie „Kredyt denominowany udzielony w złotych w kwocie, stanowiącej równowartość 151.121,20 CHF (słownie (...): sto pięćdziesiąt jeden tysięcy sto dwadzieścia jeden 20/100). Zmianie uległo również oprocentowanie kredytu (4,865% p.a.), marża banku (2,10 % p.a.), jak również podwyższeniu uległa kwota hipoteki zabezpieczającej kredyt (512.212,93 zł).

(dowód: aneks Nr (...) – k. 45, 45v)

Przed zawarciem umowy, powodowie złożyli wniosek kredytowy, wskazując że wnioskowana kwota kredytu to kwota 230.000 PLN, a celem kredytowania jest dokończenie budowy domu i dowolny cel. Jako walutę kredytu wskazano (...). Wniosek o kredyt mieszkaniowy stanowił załącznik nr 1 do oferty kredytowej. Powodowie podali, że nie prowadzą działalności gospodarczej.

(dowód: wniosek o kredyt mieszkaniowy – k. 152, k. 156)

Załącznikiem Nr 1 do wniosku o kredyt mieszkaniowy (...) było oświadczenie klienta o akceptacji ryzyka zmiennej stopy procentowej, które powodowie podpisali.

(dowód: oświadczenie – k. 164)

Załącznikiem Nr 2 do wniosku było oświadczenie klienta o akceptacji ryzyka kursowego, które powodowie również podpisali. Oświadczenie to w punkcie 1 – ym zawierało m.in. stwierdzenie: „ oświadczam, że zostałem poinformowany przez (...) Bank (...) S.A. o ponoszeniu przeze mnie ryzyka, wynikającego ze zmiany kursu waluty, w przypadku zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego (...) denominowanego w walucie obcej oraz przyjmuję do wiadomości i akceptuję to ryzyko”. Oświadczenie to zawierało również zapis w punkcie 4 – ym : „ oświadczam, że odrzucam ofertę (...) Bank (...) S.A. udzielenia kredytu w złotych”. Takie oświadczenie powodowie podpisali dwukrotnie.

(dowód: oświadczenia – k. 165, 166)

Przed zawarciem umowy kredytowej powodowie nie mieli rozeznania w „kredytach frankowych”. Chcieli otrzymać kredyt w kwocie 330.000 zł i nie mieli zdolności kredytowej na kredyt złotówkowy. Zawarcie kredytu denominowanego do waluty (...) zaproponował im przedstawiciel banku, zapewniając kredytobiorców o stabilności kursu franka. Powodowie podpisali oświadczenie o akceptacji ryzyka kursowego, razem z innymi dokumentami, uważając, że bez takich podpisów nie otrzymają kredytu. Nie mieli możliwości negocjowania z bankiem umowy kredytowej. Powodowie nie zostali poinformowani o tym, że zmiana kursu franka może wpłynąć na wysokość raty, ani też o tym, że może ulec zmianie saldo zadłużenia w złotówkach. Kredytobiorcy nie mieli też wiedzy, że kredyt zostanie wypłacony według kursu kupna, natomiast spłaty będą dokonywane według kursu sprzedaży (...). Nie byli też informowani o tym, w jaki sposób bank tworzy tabele kursowe. Powódka była przekonana, że kredyt zostanie wypłacony w walucie obcej i spłaty też będą dokonywane w tej walucie.

(dowód: zeznania powoda R. M. – protokół k. 343v, zeznania powódki I. M. – protokół k. 344)

Kredyt udzielony powodom był wypłacony w pięciu transzach po złożeniu przez nich wniosku o wypłatę transzy.

Wniosek o wypłatę I transzy, zgodnie z którym powodowie wnioskowali o wypłatę w dniu 22 maja 2007 roku transzy kredytu nie wskazywał kwoty. W dniu 23 maja 2007 roku została wydana dyspozycja uruchomienia kredytu hipotecznego, zgodnie z którą w dniu 23 maja 2007 roku nastąpi uruchomienie I transzy kredytu w kwocie 81.050,02 zł, co stanowi równowartość 36.083,17 CHF wg kursu kupna (...) z dnia uruchomienia środków, tj. 1 CHF = 2,2462 zł.

(dowód: wniosek o wypłatę transzy kredytu mieszkaniowego – k. 168, dyspozycja uruchomienia kredytu – k. 169)

Kolejny wniosek wskazywał kwotę II transzy – 45.000 zł, która miała być wypłacona w dniu 29 maja 2007 roku. Zgodnie z dyspozycją dnia 29 maja 2007 roku nastąpiło uruchomienie II transzy kredytu w kwocie 41.199,79 zł, co stanowiło równowartość 18.203,42 CHF wg kursu kupna (...) z dnia uruchomienia środków, tj. 1 CHF = 2,26330 zł.

(dowód: wniosek – k. 170, dyspozycja – k. 171)

Kolejny wniosek wskazywał kwotę III transzy –96.657 zł, która miała być wypłacona w dniu 17 lipca 2007 roku. Zgodnie z adnotacją na wniosku wypłatę uruchomiono w dniu 23 lipca 2007 roku we wnioskowanej kwocie bez wskazania jej równowartości w (...). Kurs kupna (...) wynosił w dniu wypłaty środków 2,2250 zł.

(dowód: wniosek o wypłatę transzy kredytu – k. 172)

Wniosek o wypłatę IV transzy wskazywał kwotę transzy na 11.093,18 zł i datę wypłaty środków na dzień 27 września 2007 roku. Według adnotacji na wniosku wypłatę uruchomiono w dniu 27 września 2007 roku w kwocie 11.093,18 zł, co stanowiło 4.966,95 CHF. Kurs kupna (...) wynosił w dniu wypłaty środków 2,2334 zł.

(dowód: wniosek o wypłatę transzy – k. 173)

Ostatni wniosek dotyczył transzy kredytu w kwocie 100.000 zł, która miała być wypłacona w dniu 18 marca 2008 roku. Wnioskowana transza została uruchomiona w dniu 18 marca 2008 roku w kwocie 100.000 zł, bez wskazania równowartości w (...). W dniu wypłaty środków kurs kupna (...) wynosił 2,2122 zł.

(dowód: wniosek – k. 174)

W okresie od 14 czerwca 2007 roku do 30 lipca 2019 roku powodowie wpłacili pozwanemu i jego poprzednikowi prawnemu łącznie kwotę 243.230,07 zł, w tym 185.080,07 zł tytułem spłaty kapitału.

(dowód: zaświadczenie z Banku – k. 46 – k. 55, tabelaryczne zestawienie spłaty kredytu – k. 62 – 70)

W dniu 7 listopada powodowie skierowali do pozwanego reklamację, w której żądali wypłaty na ich rzecz kwoty 205.991,41 zł w zakresie nienależycie pobranych świadczeń w okresie od dnia 16 listopada 2009 roku do dnia 30 lipca 2019 roku bądź alternatywnie kwoty 78.688,29 zł tytułem rat kapitałowo – odsetkowych pobranych w wyżej wymienionym okresie w wysokości nienależnej, tj. wyższej niż rzeczywiście powinni spłacić, wskazując postanowienia umowne, które zdaniem powodów są abuzywne.

(dowód: reklamacja – k. 73 – k. 74)

W odpowiedzi na reklamację Bank zajął stanowisko, że jego zdaniem postanowienia umowy zawartej między stronami nie naruszały przepisów obowiązującego prawa i nie miały charakteru klauzul niedozwolonych.

(dowód: pismo pozwanego z dnia 27.11.2019 r – k. 75 – 76)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wskazanych dowodów. Sąd pominął dowód z opinii biegłego zgłoszony przez obie strony, uznając że jest on zbędny do rozstrzygnięcia sprawy.

Powództwo było zasadne w zakresie żądania ustalenia nieważności umowy w całości, w konsekwencji brak było uzasadnienia dla wyliczania kwot zgodnych z umową, choć z pominięciem niektórych jej postanowień. Na okoliczność wysokości świadczenia nienależnego powodowie przedstawili dokumenty pochodzące od pozwanego banku, których wiarygodności pozwany nie kwestionował.

Dokonując ustaleń faktycznych Sąd pominął również dowód z zeznań świadka A. K. (protokół k. 327v), ponieważ świadek nie posiadała żadnej wiedzy na temat procedur obowiązujących w banku przy udzielaniu kredytów, nie miała kontaktu z klientami i nie podpisywała z nimi umów.

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w całości.

Powodowie domagali się unieważnienia umowy kredytu zawartej z poprzednikiem pozwanego oraz zapłaty kwot uiszczonych na podstawie tej umowy.

Zgodnie z art. 189 k.p.c. powód może żądać ustalenia przez sąd istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa, gdy ma w tym interes prawny. Podstawową przesłanką merytoryczną powództwa o ustalenie jest zatem istnienie interesu prawnego w żądaniu ustalenia istnienia lub nieistnienia stosunku prawnego lub prawa.

Interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c. istnieje tylko wtedy, gdy powód ochronę swojej sfery prawnej może uzyskać przez samo ustalenie istnienia bądź nieistnienia stosunku prawnego lub prawa. Innymi słowy, dla ustalenia, że powód posiada interes prawny istotne jest to, aby rozstrzygnięcie wydane w oparciu o art. 189 k.p.c. gwarantowało powodowi skuteczną ochronę jego interesów. Wyrok ustalający musi więc być zdatny do tego, aby definitywnie zakończyć spór stron co do prawa czy stosunku prawnego (zob. wyroki Sadu Najwyższego z dnia 18 czerwca 2009 r., II CSK 33/09, LEX nr 515730,z dnia 19 września 2013 r., I CSK 727/12, LEX nr 1523363). Wprawdzie za dominujący w orzecznictwie należy uznać pogląd, że interes prawny do wytoczenia powództwa o ustalenie istnienia lub nieistnienia prawa lub stosunku prawnego w zasadzie nie zachodzi, jeżeli zainteresowany może na innej drodze osiągnąć w pełni ochronę swoich praw, w szczególności na drodze powództwa o spełnienie świadczenia (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2017 r., V CSK 52/17, LEX nr 2372279, z dnia 9 stycznia 2019 r., I CSK 711/17, LEX nr 2618479), to jednak w ocenie Sądu powodowie – poza możliwością zgłoszenia żądania zasądzenia świadczenia, co zresztą uczynili – mają także interes prawny w ustaleniu nieważności przedmiotowej umowy kredytowej. Samo bowiem istnienie możliwości wytoczenia powództwa o świadczenie nie w każdej sytuacji świadczyć będzie o braku interesu prawnego w żądaniu ustalenia. Brak interesu prawnego wystąpi jedynie wówczas, gdy wyrok zasądzający świadczenie zapewni pełną (adekwatną do sytuacji prawnej powoda) ochronę prawną jego uzasadnionych interesów. W przypadku, gdy sporem o świadczenie nie będą mogły (ze swej natury) być objęte wszystkie uprawnienia istotne z perspektywy ochrony sfery prawnej powoda, przyjąć należy, że powód ma interes prawny w rozumieniu art. 189 k.p.c., co w szczególności dotyczy żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego, zwłaszcza, gdy konsekwencje ustalenia nieistnienia stosunku prawnego nie ograniczają się do aktualizacji obowiązku świadczenia, lecz dotyczą także innych aspektów sfery prawnej powoda (np. wpływają na określenie treści praw i obowiązków powodów jako dłużników pozwanego). W takiej sytuacji sama możliwość wytoczenia powództwa o świadczenie nie wyczerpuje interesu prawnego w żądaniu ustalenia, co aktualizuje się zwłaszcza wtedy, gdy pozwany rości sobie według treści stosunku prawnego objętego powództwem z art. 189 k.p.c. określone prawo do świadczenia ze strony powodów (np. żąda zwrotu udzielonego kredytu w wysokości obliczonej zgodnie z treścią kwestionowanej umowy). W takich sytuacjach nie sposób odmówić dłużnikowi dążącemu do wykazania, że nie jest zobowiązany do świadczenia w wysokości poszczególnych rat - przy wykorzystaniu zakwestionowanych klauzul indeksacyjnych - interesu prawnego w dochodzeniu żądania ustalenia nieistnienia stosunku prawnego (tak np. wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 9 czerwca 2021 r., V ACa 127/21, Legalis 2601148).

A zatem powodowie słusznie podnieśli, że ustalenie nieważności umowy in casu daje im pewność, iż nie powstają na przyszłość jakiekolwiek świadczenia wynikające z umowy, a ewentualne roszczenia stron musza być oparte o nieważność stosunku prawnego.

Nieważna jest czynność prawna sprzeczna z ustawą albo mająca na celu obejście ustawy, chyba że właściwy przepis przewiduje inny skutek, w szczególności ten, iż na miejsce nieważnych postanowień czynności prawnej wchodzą odpowiednie przepisy ustawy (art. 58 § 1 k.c.). Nieważna jest również czynność sprzeczna z zasadami współżycia społecznego (art. 58 § 2 k.c.). Jeżeli nieważnością jest dotknięta tylko część czynności prawnej, czynność pozostaje w mocy co do pozostałych części, chyba że z okoliczności wynika, iż bez postanowień dotkniętych nieważnością czynność nie zostałaby dokonana (art. 58 § 3 k.c.). Czynność prawna jest sprzeczna z ustawą, gdy jej treść jest formalnie i materialnie niezgodna z bezwzględnie obowiązującym przepisem prawa. Nieważność czynności prawnej może przy tym wynikać nie tylko z wyraźnej dyspozycji przepisu, ale także z natury zobowiązania. Zauważyć przy tym należy, jak wskazał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 13 lutego 2019 r. IV CSK 329/18 (L.), w ramach wyrażonej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów mieści się przyzwolenie na faktyczną nierówność stron, która może się wyrażać nie ekwiwalentnością ich wzajemnej sytuacji prawnej. Samo zatem stwierdzenie nierównomiernego rozłożenia ryzyka osiągnięcia korzyści i wysokości świadczeń obciążających tylko jedną lub obie strony umowy nie może w zasadzie wystarczyć do stwierdzenia, że czynność prawna narusza zasady słuszności kontraktowej i jest z tego powodu nieważna na podstawie art. 58 § 2 k.c.

Najdalej idącym zarzutem powodów był zarzut nieważności umowy z uwagi na jej sprzeczność z naturą stosunku kredytowego oraz z zasadami współżycia społecznego.

Jak stanowi art. 353 1 k.c. strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Zgodnie z treścią art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. Prawo bankowe w brzmieniu obowiązującym w dacie zawarcia umowy kredytowej przez strony (tj. Dz.U. z 2002 r., Nr 72 poz. 665 z późn. zm.) przez umowę kredytu bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu (ust.1). Umowa kredytu powinna być zawarta na piśmie i określać w szczególności 1) strony umowy, 2) kwotę i walutę kredytu, 3) cel, na który kredyt został udzielony, 4) zasady i termin spłaty kredytu, 5) wysokość oprocentowania kredytu i warunki jego zmiany, 6) sposób zabezpieczenia spłaty kredytu, 7) zakres uprawnień banku związanych z kontrolą wykorzystania i spłaty kredytu, 8) terminy i sposób postawienia do dyspozycji kredytobiorcy środków pieniężnych, 9) wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje, 10) warunki dokonywania zmian i rozwiązania umowy (ust.2).

Umowa kredytu hipotecznego zawarta przez strony była umową kredytu tzw. denominowanego. Umowa kredytu denominowanego do waluty obcej, stanowi szczególny rodzaj umowy kredytu bankowego, w której kwota kredytu zostaje wyrażona w walucie obcej i oprocentowana w sposób właściwy dla tej waluty, ale zostaje przeliczona i wypłacona w walucie polskiej. Zobowiązanie do spłaty kwoty kredytu wraz z odsetkami zostaje również wyrażone w walucie obcej, ale zostaje przeliczone i realizowane w walucie polskiej.

Z umowy kredytu wynikało zobowiązanie banku do oddania do dyspozycji kredytobiorcy określonej kwoty środków pieniężnych w walucie obcej oraz zobowiązanie kredytobiorcy do zwrotu tej kwoty wraz z odsetkami, marżą i prowizją. Należy jednak zauważyć, że na mocy zawartej umowy kredytobiorcy zostali zobowiązani do zapłaty kwoty wyższej niż kwota wykorzystanego kredytu już z chwilą jego udzielenia. W niniejszej sprawie kredytobiorcy nie zostali zobowiązani do zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu, bowiem zapisy umowy wykreowały mechanizm skutkujący powstaniem zobowiązania do zwrotu kwoty wyższej niż kwota wykorzystanego kredytu już z chwilą udzielenia kredytu. Mianowicie wynikało to z zastosowania klauzuli wyliczającej kwotę udzielonego kredytu według kursu kupna (...), natomiast kwota rat do zapłaty była wyliczana według kursu sprzedaży (...). Kursy te z założenia były odmienne. Poza tym to bank jednostronnie ustalał kurs (...) według obowiązującej tabeli kursów, na co kredytobiorcy nie mieli żadnego wpływu. Gdyby kredytobiorcy spłacili kredyt przedwcześnie musieliby spłacić go według kursu sprzedaży (...) obowiązującego na dzień spłaty, co już skutkowało obowiązkiem zapłaty kwoty wyższej niż kwota jaką otrzymali od pozwanego. Takie uregulowanie prowadziło zdaniem Sądu do naruszenia przepisu art. 69 Prawa bankowego.

Wprowadzenie w wyniku nowelizacji z 2011 r. umów waloryzowanych expressis verbis do polskiego porządku prawnego nie oznacza automatycznie, że każda tego typu umowa jest zgodna z prawem, zwłaszcza gdy klauzula indeksacji jest całkowicie nieograniczona. W szczególności nowelizacja nie powoduje konwalidacji wcześniej zawieranych umów, co wprost podkreślił już także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 04.04.2019 r., III CSK 159/17: przedmiotowa nowelizacja nie przyniosła ze sobą żadnych rozwiązań, które prowadziłyby do sanowania dotychczas nieważnych postanowień umownych. Stanowisko to Sąd Najwyższy potwierdził i rozwinął w wyroku z dnia 11.12.2019 r., V CSK 382/18.

Powodowie podnosili, że przygotowana przez bank na wzorcu umowa o kredyt zawiera w sobie postanowienia prowadzące do istotnej modyfikacji stosunku prawnego jakim jest umowa kredytu bankowego oraz narusza zasadę swobody umów.

Pozwany Bank nie kwestionował faktu zawarcia z powodami umowy kredytu hipotecznego oraz posiadania przez powodów statusu konsumentów. Negował by umowa zawierała klauzule abuzywne, a co za tym idzie by zachodziły podstawy do uznania nieważności umowy.

Zgodnie z art. 385 1 § 1 – 4 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Jeżeli postanowienie umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie (§ 2). Nieuzgodnione indywidulanie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu. W szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanej konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Ciężar dowodu, że postanowienie zostało uzgodnione indywidualnie, spoczywa na tym, kto się na to powołuje (§ 4).

W niniejszej sprawie przedmiotem kontroli abuzywności były postanowienia umowy wprowadzające mechanizm denominacji świadczeń stron do (...), a w konsekwencji ryzyka kursowego związanego z przeliczaniem świadczeń stron z waluty obcej na walutę polską. Są to postanowienia umowy zawarte w § 1 ust 1 (...), § 4 ust 1 (...), § 1 ust 2 (...), § 1 ust 3 pkt 2 (...), § 1 ust 6 (...), § 7 ust 7 (...), § 11 ust 2 (...), § 11 ust 3 i 4 (...) w związku z § 4 ust 7 (...), § 13 ust 7 pkt 2 i 3 (...) w związku z § 5 ust 10 (...), § 1 pkt 31 OWU w związku z § 24 ust 4 (...).

W ocenie Sądu powyższe postanowienia łączącej strony umowy nie zostały uzgodnione indywidulanie. Poza tym brak indywidualnego uzgodnienia powyższych postanowień wynika z samego charakteru zawartej umowy, opartej o treść wzorca umownego stosowanego przez Bank. Taki sposób zawierania umowy w zasadzie wyklucza możliwość indywidualnego wpływania przez konsumenta na treść powstałego stosunku prawnego, poza ustaleniem kwoty kredytu, ewentualnie wysokości oprocentowania, marży czy prowizji. Przy czym wpływ konsumenta musi mieć charakter realny, rzeczywiście zostać mu zaoferowany, a nie polegać na teoretycznej możliwości wystąpienia z wnioskiem o zmianę określonych postanowień umowy. Nie stanowi też indywidualnego uzgodnienia dokonanie wyboru przez konsumenta jednego z rodzaju umowy przedstawionej przez przedsiębiorcę (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19, L.).

Faktem jest, że jak twierdzi pozwany, to kredytobiorca decydował finalnie o rodzaju zaciągniętego kredytu, jednak w przypadku braku zdolności kredytowej do zaciągnięcia kredytu w PLN, kredytobiorca podejmował decyzję o kredycie denominowanym według kursu (...), co miało również miejsce w przypadku powodów.

Obecnie w orzecznictwie Sądu Najwyższego dominuje stanowisko przyjmujące, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy. W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, z dnia 7 listopada 2019 r. IV CSK 13/19, z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).

Również Trybunał Sprawiedliwości UE przyjmuje, że postanowienia umowy o kredyt w walucie obcej, które przewidują, że spłaty są dokonywane w tej samej walucie obcej, określają podstawowe świadczenie umowy kredytowej i jako takie są objęte wyłączeniem zastosowania dyrektywy 93/13/EWG przewidzianym w jej art. 4 ust. 2 (por wyrok (...) z 20.9.2017 r., A. i in., C-186/16, EU:C:2017:703, pkt 41).

W orzecznictwie Trybunału Sprawiedliwości UE podkreślono, że wymogu przejrzystości warunków umownych nie można zawężać do zrozumiałości tych warunków pod względem formalnym i gramatycznym, lecz przeciwnie, z uwagi na to, że ustanowiony przez wspomnianą dyrektywę system ochrony opiera się na założeniu, iż konsument jest stroną słabszą niż przedsiębiorca, między innymi ze względu na stopień poinformowania, ów wymóg wyrażenia warunków umownych prostym i zrozumiałym językiem i w konsekwencji przejrzystości musi podlegać wykładni rozszerzającej. Wobec powyższego wymóg wyrażenia warunku umownego prostym i zrozumiałym językiem, należy rozumieć w ten sposób, że umowa powinna przedstawiać w sposób przejrzysty konkretne działanie mechanizmu, do którego odnosi się ów warunek, a także, w zależności od przypadku, związek między tym mechanizmem a mechanizmem przewidzianym w innych warunkach, tak by konsument był w stanie oszacować, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne. Od konsumenta wymagać można rozwagi, uważnego i krytycznego podejścia do przedstawianej mu oferty, połączonego z przeanalizowaniem udzielonych mu informacji. Jednakże podstawowym wymogiem pozwalającym na ocenę zachowania konsumenta jest uprzednie spełnienie przez przedsiębiorcę ciążących na nim obowiązków informacyjnych. Nie może znaleźć akceptacji próba nałożenia na konsumenta obowiązków, które w istocie sprowadzałyby się do założenia pełnej nieufności wobec przedstawianej mu przez przedsiębiorcę oferty i połączonych z tym informacji. Konsument nie ma obowiązku weryfikować udzielanych mu przez przedsiębiorcę informacji, poszukiwać w innych źródłach wyjaśnienia wszelkich niejasności, sprzeczności czy wreszcie ewentualnej nieprawdziwości przedstawianych mu danych i informacji. Nie może działać przy założeniu, że przedsiębiorca chce go oszukać, wykorzystać jego niedoświadczenie czy brak wiedzy. Przeciwnie – ma pełne prawo działać w zaufaniu do przedsiębiorcy, udzielanych mu przez niego informacji i w oparciu o nie dokonywać swoich wyborów. Natomiast obciążenie konsumenta niekorzystnymi dla niego skutkami niezachowania odpowiedniej ostrożności, rozwagi i krytycyzmu może nastąpić dopiero w sytuacji, w której zostanie ustalone, że uprzednio zostały mu przedstawione adekwatne, pełne i zrozumiałe informacje. Informacje te muszą być przy tym przedstawione w odpowiednim czasie, przed zawarciem umowy, tak aby konsument miał możliwość spokojnego zapoznania się z nimi i ich analizy. Kredytobiorca musi zostać jasno poinformowany, że podpisując umowę kredytu w obcej walucie, ponosi pewne ryzyko kursowe, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięcia w przypadku dewaluacji waluty, w której otrzymuje wynagrodzenie. Przedsiębiorca musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej, zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie. Kwestia ta powinna zostać rozpatrzona w świetle całokształtu istotnych okoliczności faktycznych, do których zaliczają się formy reklamy i informacji stosowane przez kredytodawcę w procesie negocjacji umowy kredytu (por. wyroki (...) z 20 września 2017 roku w sprawie C-186/16 i z 20 września 2018 roku, w sprawie C-51/17).

Postanowienia umowy zawartej przez strony, które wprowadzają mechanizm denominacji, a w konsekwencji ryzyka kursowego, nie stanowią całości, ale są rozmieszczone w oddzielnych jednostkach redakcyjnych umowy. Nie zawierają jasnej i jednoznacznej informacji, z której wynikałoby, że wyrażenie salda kredytu w walucie obcej prowadzi do możliwych wahań (codziennych) wysokości zadłużenia wyrażonego w złotych polskich, tj. wysokości świadczenia, którego spełnienie zwolni kredytobiorcę z zobowiązania, jak również, że takie wahania nie są w żaden sposób ograniczone, w związku z czym przy wzroście kursu, wysokość świadczenia pozostałego do spłaty wyrażonego w złotówkach, nie maleje wraz ze spłatą kolejnych rat, ale rośnie. Dlatego też szczególnie istotne staje się odpowiednie poinformowanie kredytobiorcy o tym ryzyku. Informacja ta powinna opierać się na jasnej i niewprowadzającej w błąd informacji o tym, że kurs waluty obcej może wzrosnąć w sposób nieograniczony - nawet jeśli jest to ryzyko czysto teoretyczne. Równocześnie należałoby wyraźnie poinformować konsumenta, że przewidywanie kursów walut w perspektywie kilku dziesięcioleci jest niemożliwe. Połączone to powinno być z przykładowym wskazaniem w jaki sposób zmiany kursów walut wpłyną na wysokość świadczeń należnych w przyszłości – zarówno w odniesieniu do rat kredytu jak i całości kwoty pozostającej do spłaty, jednak wskazanie powinno odnosić się do konkretnej umowy, jej warunków, a w szczególności wysokości kredytu. Należyta informacja o ryzyku kursowym nie może opierać się na założeniu, że każdy rozważny kredytobiorca świadomy jest, że kursy walut są zmienne. Istotne bowiem jest nie to, że kursy walut ulegają zmianie, a to jakie są skutki takich zmian dla wysokości świadczeń stron oraz jakie są ich granice. Nawet rozważny konsument nie jest profesjonalistą, który powinien posiadać wiedzę i umiejętności w dziedzinie analiz ekonomicznych lub finansowych, czy też wiedzę o historycznych zmianach kursów walut. Przy ocenie ryzyka kursowego jest w pełni uprawniony do opierania się na informacji z banku. Dlatego ma właśnie prawo do rzetelnej informacji, która nie będzie go wprowadzać w błąd. Przy tym nie mogą być udzielane konsumentowi informacje, które mogłyby zaburzyć jego postrzeganie ryzyka np. wskazywanie na popularność danego rodzaju kredytu czy też informacje, które mogłyby wskazywać na ograniczony zakres zmian kursu, czy też jego stabilność (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64, wyrok Sądu Okręgowego w Warszawie z dnia 3 stycznia 2020 r., XXV C 2514/19, L.).

W niniejszej sprawie, powodowie nie uzyskali od pozwanego Banku informacji, które spełniały kryteria wynikające z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE. Nie chodzi bowiem tylko o ogólną wiedzę, że kursy walut zmieniają się, ale o uwidocznienie, w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria, wypływających z umowy konsekwencji ekonomicznych, w tym przyjęcia przez kredytobiorcę ryzyka kursowego, które z ekonomicznego punktu widzenia może okazać się dla niego trudne do udźwignięci w przypadku dewaluacji waluty. Ponadto przedstawienie konsumentowi jakichkolwiek informacji musi się odbywać w warunkach umożliwiających spokojne, niezakłócone zapoznanie się z nimi oraz swobodne ich przeanalizowanie. Z pewnością nie spełnia tego wymogu przedłożenie konsumentowi pakietu dokumentów obejmującego zamieszczane oświadczenia wśród szeregu innych postanowień i oświadczeń składających się na wielostronicową umowę kredytową.

Z ustalonego stanu faktycznego nie wynika aby powodowie zostali w sposób wyczerpujący i zrozumiały poinformowani o skutkach, jakie wiążą się z zastosowaniem mechanizmu denominacji kredytu do (...), w szczególności, aby powodom zobrazowano skutki wzrostu kursu waluty przy uwzględnieniu parametrów umowy zawieranej przez strony, jak również nie przedstawiono historycznych wahań kursów tej waluty w okresie adekwatnym do określonego w umowie terminu spłaty kredytu.

Powodowie podpisali oświadczenie o akceptacji ryzyka kursowego, jednak jak wynika z ich zeznań podpisali wraz z umową kredytu wiele różnych dokumentów, przy czym nie posiadali faktycznej wiedzy o ryzyku kursowym, ani o skutkach zmiany kursu waluty (...). Jednocześnie powodowie mieli świadomość, ze bez podpisania przedłożonych im dokumentów nie otrzymaliby kredytu.

Powodowie przed zawarciem umowy byli informowani o stabilności kursu (...) przez przedstawiciel banku i to było czynnikiem, który skłonił ich do wyboru umowy o kredyt denominowany do (...).

Nie są również jednoznaczne postanowienia klauzuli denominacyjnej dotyczące kursów walut – czyli postanowienia wprowadzające ryzyko spreadów walutowych. Warunki umowy kredytu zawartej w państwie członkowskim między konsumentem a bankiem odpowiadają wymogowi, zgodnie z którym warunki umowne muszą być wyrażone prostym i zrozumiałym językiem w rozumieniu tych przepisów, jeżeli kwota pieniężna, która zostanie udostępniona temu konsumentowi, wyrażona w walucie obcej jako walucie rozliczeniowej i określona w stosunku do waluty płatniczej, jest wyraźnie wskazana. W zakresie, w jakim określenie tej kwoty zależy od kursu wymiany waluty obowiązującego w chwili wypłaty środków, ów wymóg oznacza, że metody obliczenia faktycznej kwoty kredytu, jak również mający zastosowanie kurs wymiany waluty powinny być przejrzyste, tak by przeciętny konsument, który jest właściwie poinformowany oraz dostatecznie uważny i rozsądny, mógł oszacować w oparciu o jednoznaczne i zrozumiałe kryteria wypływające dla niego z tej umowy konsekwencje ekonomiczne, a w szczególności całkowity koszt kredytu (por. wyrok (...) z 22 lutego 2018 r. w sprawie C – 126/17).

Klauzule spreadu walutowego nie były dla kredytobiorców fakultatywne, ponieważ paragraf 1 ust 2 (...) stanowił, że w przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, kwota kredytu w złotych zostanie określona poprzez przeliczenie na złote kwoty wyrażonej w walucie, w której kredyt jest denominowany, według kursu kupna tej waluty, zgodnie z Tabelą kursów, obowiązującą w Banku w dniu uruchomienia środków, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych. Również przepis § 7 ust. 6 (...) stanowił - „W przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej, prowizje pobierane są w złotych, w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej".

Zgodnie z § 13 ust. 7 pkt 2 i 3 (...) przypadku kredytu denominowanego w walucie obcej spłata następuje w złotych w równowartości kwot wyrażonych w walucie obcej. Do przeliczeń wysokości rat kapitałowo-odsetkowych spłacanego kredytu stosuje się kurs sprzedaży danej waluty według Tabeli kursów obowiązującej w Banku w dniu spłaty, w momencie dokonywania przeliczeń kursowych".

Umowa zawarta przez strony nie zawierała żadnych zasad ustalania przez Bank kursu wymiany waluty (...), na podstawie którego kwota kredytu i rat kapitałowo-odsetkowych jest przeliczana na walutę polską. Powodowie jako konsumenci nie mieli możliwości weryfikacji sposobu działania Banku tworzącego tabelę kursów, stosowanych kryteriów ustalania kursów i ich wpływu na kształt tabeli, a w konsekwencji nie mogli ocenić jakie konsekwencje ekonomiczne będzie miało dla nich wyznaczenie przez bank określonej wysokości kursu.

W rezultacie należało przyjąć, że zakwestionowane przez stronę powodową postanowienia umowne wprowadzające mechanizm denominacji zostały sformułowane w sposób niejednoznaczny.

Przez dobre obyczaje w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. należy rozumieć pozaprawne reguły postępowania niesprzeczne z etyką, moralnością i aprobowanymi społecznie obyczajami. Chodzi o uczciwe, rzetelne działania stron, a także zaufanie, lojalność, jak również – w stosunkach z konsumentami – do fachowości. Zatem sprzeczne z dobrymi obyczajami są takie działania, które zmierzają do dezinformacji lub wywołania błędnego mniemania konsumenta (czy szerzej klienta), wykorzystania jego niewiedzy lub naiwności, ukształtowania stosunku zobowiązaniowego niezgodnie z zasadą równorzędności stron, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków między partnerami kontraktowymi.

Pojęcie sprzeczności z dobrymi obyczajami stanowi przeniesienie na grunt prawa krajowego pojęcia sprzeczności z wymogami dobrej wiary użytego w art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13. Przepis ten przewiduje, że warunki umowy, które nie były indywidualnie negocjowane, mogą być uznane za nieuczciwe, jeśli stoją w sprzeczności z wymogami dobrej wiary, powodują znaczącą nierównowagę wynikających z umowy, praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

Rażące naruszenie interesów konsumenta ma miejsce, jeżeli postanowienia umowy poważnie i znacząco odbiegają od sprawiedliwego wyważenia praw i obowiązków stron, wprowadzając nieusprawiedliwioną dysproporcję praw i obowiązków na niekorzyść konsumenta. Chodzi przy tym nie tylko o interesy ekonomiczne, ale też związane ze zdrowiem konsumenta, jego czasem zbędnie traconym, dezorganizacją toku życia, doznaniem przykrości, zawodu, wprowadzenia w błąd, nierzetelności traktowania. W treści art. 3 ust. 1 dyrektywy 93/13 omawiana przesłanka uznania postanowień umowy za nieuczciwe została określona jako spowodowanie poważnej i znaczącej nierównowagi wynikających z umowy praw i obowiązków stron ze szkodą dla konsumenta.

Oceny czy postanowienie umowne jest niedozwolone (art. 385 1§ 1 KC), dokonuje się według stanu z chwili zawarcia umowy (por. uchwała Sądu Najwyższego z 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/18). Postanowienie jest niedozwolone jeśli daje kontrahentowi konsumenta możliwość działania w sposób rażąco naruszający interesy konsumenta.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego utrwalony jest już pogląd, że postanowienia umów o kredyt indeksowany bądź denominowany do waluty obcej, pozostawiające bankowi swobodę przy ustalaniu kursów wymiany walut stosowanych przy rozliczaniu kredytu są niedozwolone. Zdaniem Sądu Najwyższego niejasny i niepoddający się weryfikacji mechanizm ustalania przez bank kursów waluty, pozostawiający bankowi swobodę, jest w sposób oczywisty sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco narusza interesy konsumenta, a klauzula, która nie zawiera jednoznacznej treści i przez to pozwala na pełną swobodę decyzyjną przedsiębiorcy w kwestii bardzo istotnej dla konsumenta, dotyczącej kosztów kredytu, jest klauzulą niedozwoloną. Wskazywano również, że określenie wysokości należności obciążającej konsumenta z odwołaniem do tabel kursów ustalanych jednostronnie przez bank, bez wskazania obiektywnych kryteriów, jest nietransparentne, pozostawia pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarcza kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz narusza równorzędność stron. Konsument jest wówczas pozbawiony możliwości określenia aktualnego poziomu zadłużenia, co może być szczególnie istotne przy wyższych różnicach kursów walut, bowiem kwestia dodatkowego obciążenia kontrahenta (wzrostu wartości wykorzystanej w złotych kwoty kredytu w stosunku do waluty obcej) w sposób zasadniczy wpływa na jego sytuację w stosunku kredytowym.

Ponadto brak szczegółowych elementów pozwalających także kredytobiorcy na określenie i weryfikację wysokości kursu waluty obcej tworzy istotną niejasność co do tego, na ile stosowany przez bank tzw. spread walutowy spełnia wyłącznie funkcję waloryzacyjną, w postaci ustalenia i utrzymania wartości świadczeń w czasie, a na ile pozwala także na osiągnięcie przez banki dodatkowego wynagrodzenia, obok innych „klasycznych” jego postaci, tj. odsetek kapitałowych i prowizji (por. wyroki SN z dnia 22 stycznia 2016 r., I CSK 1049/14, opubl. OSNC 2016 nr 11, poz. 134, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16 z dnia 19 września 2018 r., I CNP 39/17, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18, OSNC 2020/7-8/64, z dnia 7 listopada 2019 r., IV CSK 13/19, L.).

Mechanizm ustalania przez pozwanego kursu franka szwajcarskiego przewidziany w umowie kredytu hipotecznego zawartej między stronami pozostawiał pozwanemu swobodę w ustalaniu tego kursu dla potrzeb przeliczenia zarówno kwoty kredytu jak i rat kapitałowo –odsetkowych z waluty obcej na walutę polską. Umowa nie zawierała bowiem kryteriów ustalania tego kursu. Bank mógł w zasadzie dowolnie określić kursy walut w tabeli kursów, a następnie przy ich wykorzystaniu jednostronnie określić w złotych zarówno kwotę kredytu wypłaconą konsumentowi, jak również kwotę, którą kredytobiorca ma zwrócić. Nie ma przy tym znaczenia czy ustalając tabelę kursów Bank posługuje się wewnętrznymi procedurami i jaki jest ich kształt, ponieważ nie stanowiąc elementu stosunku prawnego łączącego strony, również te zasady są zależne od woli Banku i mogą w każdym momencie ulec zmianie.

Dodatkowo zobowiązanie powodów nie było przeliczane według kursu (...) z dnia zawarcia umowy, ale kursu uruchomienia kredytu oraz spłaty poszczególnych rat. W konsekwencji powodowie jako konsumenci w dacie zawarcia umowy nie znali aktualnego poziomu swojego zadłużenia, a Bank posługując się ustalonym przez siebie kursem mógł osiągać dodatkowe korzyści kosztem powodów postaci dodatkowej marży (wynagrodzenia) z tytułu spreadu walutowego. W umowie przewidziano bowiem zróżnicowanie rodzajów kursów stosowanych dla przeliczeń kwoty kredytu, a następnie przeliczeń wysokości wymaganej spłaty. Zróżnicowanie pomiędzy kursem kupna i sprzedaży stosowanym dla określenia wysokości kapitału kredytu, a następnie wysokości spłaty prowadziło do uzyskania przez Bank dodatkowych korzyści z tytułu spreadu walutowego. Zróżnicowanie przyjętego kursu nie znajduje żadnego uzasadnienia. W szczególności nie są nim ewentualne transakcje zawierane przez Bank na rynku walutowym, gdyż jest to okoliczność leżąca poza stosunkiem prawnym łączącym strony.

W niniejszej sprawie wypłata kredytu nastąpiła w pięciu transzach, przy czym we wniosku z dnia 29 maja 2007 roku i z dnia 14 marca 2008 roku bank nie wskazał ile wynosi równowartość kwot wypłaconych w PLN w przeliczeniu na kurs (...).

Zróżnicowanie rodzaju kursów przeliczeniowych, powodowało, że w dniu wypłaty kredytu wysokość wyrażonego w walucie obcej zobowiązania konsumenta, które ma spełnić na rzecz banku jest inna niż kwota udzielonego i wykorzystanego kredytu, co niewątpliwie stanowi naruszenie interesów konsumenta. Wprowadzenie tego rodzaju postanowień do umowy łączącej strony było następstwem wykorzystania wzorca umownego opracowanego przez bank, a tym samym jego przewagi kontraktowej.

Nie miało przy tym żadnego znaczenia dla stwierdzenia niedozwolonego charakteru powyższych postanowień umownych to, w jaki sposób Bank rzeczywiście ustalał kurs waluty, do której kredyt był denominowany. Nie ma też znaczenia w jaki sposób bank finansował udzielanie kredytów denominowanych, gdyż jest to okoliczność leżącą poza łączącym strony stosunkiem prawnym, a równocześnie związaną z wykonywaniem umowy, a nie chwilą jej zawarcia.

Następstwem wprowadzenia do umowy łączącej strony mechanizmu denominacji kredytu jest również rażąco nierównomierne rozłożenie pomiędzy stronami ryzyka wynikającego z wyrażenia wysokości zobowiązania konsumenta w walucie obcej, której kurs podlega nieograniczonym zmianom. Ryzyko to ponosi w zasadzie wyłącznie kredytobiorca –konsument, albowiem wysokość jego zobowiązania, po przeliczeniu na złote polskie, może osiągnąć niczym nieograniczoną wysokość (wraz ze spadkiem wartości waluty krajowej w stosunku do waluty denominacji), a ponadto może to nastąpić na każdym etapie długoletniego wykonywania umowy. Opisana wyżej konstrukcja prowadzi do rażącego naruszenia interesów konsumenta, gdyż brak jest sprawiedliwego i uczciwego wyważenia praw i obowiązków stron umowy, a jednocześnie konsument nie dysponuje, zgodnie z postanowieniami umowy, żadnym instrumentem, który pozwoliłby mu na zmianę sposobu wykonywania umowy wraz z niekorzystnym ukształtowaniem się kursu walut w sposób pozwalający na przywrócenie sprawiedliwego i uczciwego wyważenia praw i obowiązków stron umowy. Przewidziane w umowie przewalutowanie kredytu nie stanowi swobodnego uprawnienia kredytobiorcy, a zostało pozostawione uznaniu i ocenie banku, w szczególności w zakresie zdolności kredytowej. Dlatego też, mimo że konstrukcja kredytu denominowanego do waluty obcej nie jest sprzeczna z prawem, jak również nie można ogólnie wykluczyć możliwości jej stosowania w umowach zawieranych z konsumentami, w przypadku spornych postanowień należało uznać ją za naruszającą w sposób rażący interesy kredytobiorcy –konsumenta.

Równocześnie wprowadzenie omawianych postanowień do umowy nastąpiło z wykorzystaniem przewagi kontraktowej Banku, który dysponując nieporównywalnie większymi możliwościami należytej oceny ryzyka wiążącego się z zastosowanym mechanizmem, jak również możliwościami zabezpieczenia własnego ryzyka wynikającego z zawarcia umowy, wprowadził do niej postanowienia chroniące przede wszystkim własne interesy, bez udzielenia kredytobiorcy odpowiednich informacji.

Wprawdzie nierównomierne rozłożenie ryzyka w umowie kredytowej nie jest wykluczone, gdyż wiąże się chociażby z konstrukcją zmiennego oprocentowania, to odmienny jest charakter wspomnianego ryzyka i ryzyka kursowego. Wzrost oprocentowania kredytu może prowadzić do wzrostu wysokości raty, jednak nie rośnie saldo zadłużenia kredytobiorcy, a kredytobiorca może spłacić pozostające zadłużenie i uwolnić się od rosnących kosztów obsługi zadłużenia. Tymczasem w przypadku kredytu denominowanego, wzrost kursu waluty, nawet jeśli ma charakter obiektywny, niezależny od swobody wyznaczania kursów przez bank, oznacza jednoczesny wzrost wysokości kredytu przeliczonego na walutę polską.

Podpisanie przez kredytobiorców oświadczenia o akceptacji ryzyka kursowego i złączenie do umowy ogólnych warunków udzielania kredytu mieszkaniowego (...) nie niweczy powyższych wniosków, skoro nie jest wiadome jakich konkretnie informacji udzielono kredytobiorcom, w tym dotyczących ryzyka kursowego.

Samo wejście w życie ustawy z dnia 29 lipca 2011 r. o zmianie ustawy - prawo bankowe oraz niektórych innych ustaw (tzw. ustawa antyspreadowa) w żaden sposób nie wpływa na ocenę abuzywności przedmiotowych postanowień umowy łączącej strony. Przepisy tej ustawy nie stwarzają bowiem jednoznacznych podstaw do przyjęcia, że ich przedmiotem były klauzule abuzywne oraz umowy z ich powodu nieważne, a celem – sanowanie tych wadliwości (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18, L.). Chodziło o doprecyzowanie na przyszłość reguł ustalania kursu wymiany walut oraz nieodpłatne umożliwienie dokonywania spłat kredytu bezpośrednio w walucie obcej, a tym samym regulacja ta ma na względzie umowy ważne oraz klauzule dozwolone, choć podlegające doprecyzowaniu. Nawet jeżeli było inaczej, założony skutek sanujący nie mógł zostać w ten sposób osiągnięty. Omawiana Ustawa w zasadzie nie przewidywała gotowych do zastosowania (choćby tylko dyspozytywnych) przepisów, które zastępowałyby ewentualne klauzule abuzywne, a jedynie nakładała na banki ciężar dokonania ogólnie określonych, wymagających skonkretyzowania in casu zmian umowy, co nie wystarcza dla przyjęcia domniemania, że owe konkretne rozwiązania są wynikiem należytego wyważenia ogółu praw i obowiązków stron przez ustawodawcę (por. motyw 13 dyrektywy 93/13 oraz wyrok (...) z dnia 21 marca 2013 r., w sprawie C-92/11, (...) przeciwko V. N.-W. e.V., pkt 26 i n.) i nie czyni zadość przesłankom przewidzianym w art. 1 ust. 2 dyrektywy 93/13. Zwłaszcza że, jak wynika z orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, wyjątek przewidziany w tym przepisie podlega ścisłej wykładni. Samo zaś umożliwienie spłaty bezpośrednio w walucie obcej ma sens także w przypadku mechanizmu indeksacji bądź denominacji skonstruowanego prawidłowo (element konkurencji między sprzedawcami waluty), a z drugiej strony nie rozwiązuje problemu dotyczącego określenia kursu, po którym przeliczona została kwota kredytu oddawana do dyspozycji kredytobiorcy. Z kolei wskazana w art. 4 zdanie 2 Ustawy antyspreadowej zmiana umowy kredytu mogłaby wywoływać skutek sanujący tylko wtedy, gdyby stanowiła wyraz następczej "świadomej, wyraźnej i wolnej” rezygnacji kredytobiorcy-konsumenta z powoływania się na abuzywność postanowienia (ewentualnie także nieważność umowy) i zgody na jego zastąpienie postanowieniem dozwolonym (por. uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2 i wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18). W braku takich czynności sanujących, wejście w życie Ustawy antyspreadowej w żaden sposób nie podważa abuzywności spornych klauzul.

Ponieważ na podstawie umowy zawartej między stronami Bank miał swobodę w ustalaniu kursu franka szwajcarskiego dla potrzeb przeliczenia kwoty kredytu oraz kwoty rat kapitałowo –odsetkowych na walutę polską, niedozwolony charakter tej części klauzuli denominacyjnej jest wystarczający do wyeliminowania z umowy całości mechanizmu denominacji.

W związku z powyższym postanowienia w § 1 ust 1 (...), § 4 ust 1 (...), § 1 ust 2 (...), § 1 ust 3 pkt 2 (...), § 1 ust 6 (...), § 7 ust 7 (...), § 11 ust 2 (...), § 11 ust 3 i 4 (...) w związku z § 4 ust 7 (...), § 13 ust 7 pkt 2 i 3 (...) w związku z § 5 ust 10 (...), § 1 pkt 31 OWU w związku z § 24 ust 4 (...) zawartej przez strony umowy wprowadzające mechanizm denominacji kwoty kredytu oraz rat kredytu do waluty obcej mają charakter niedozwolony.

Sąd podzielił stanowisko powodów, iż umowa zawarta pomiędzy stronami wskazywała kwotę kredytu w (...), przy czym kwota ta stanowiła zobowiązanie Banku do udostępnienia konsumentowi środków przeliczanych na PLN, w momencie uruchamiania kredytu, waluta kredytu nie była podana, jako walutę denominacji wskazano (...), zakres zobowiązania zwrotnego jest ustalany dopiero w toku wykonywania umowy, wartość zadłużenia kredytobiorcy określa się w (...) na etapie wykonywania umowy.

W konsekwencji powodowie nie znali wysokości swojego zobowiązania zarówno w dniu podpisania umowy, ale także w momencie wypłaty transzy kredytu i określenia kwoty zadłużenia w (...).

W orzecznictwie Sądu Najwyższego określając skutki abuzywności postanowień kształtujących mechanizm indeksacji bądź denominacji walutowej (spread walutowy), przyjmowano dotychczas, że nie pociąga ona za sobą nieważności całej umowy, gdyż umowa ta może istnieć również po wyeliminowaniu z niej klauzuli indeksacyjnej bądź denominacyjnej, jako kredyt złotowy niezawierający takiej klauzuli (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18, i z dnia 29 października 2019 r., IV CSK 309/18). Dostrzegano wprawdzie, że eliminacja klauzuli umownej uznanej za bezskuteczną nie może prowadzić do zmiany charakteru stosunku prawnego łączącego strony, jednakże uznawano, iż wyeliminowanie klauzuli indeksacyjnej nie stanowi przeszkody do utrzymania oprocentowania według stawek LIBOR, mimo wyeliminowania wszelkich powiązań wysokości świadczeń z walutą obcą i mimo że strony najprawdopodobniej nie ustaliłyby wysokości oprocentowania kredytu złotowego według stawki LIBOR, gdyby były świadome abuzywności klauzuli indeksacyjnej. Wyjaśniano przy tym, ze z punktu widzenia banku pozostawienie oprocentowania powiązanego z LIBOR pełni funkcję tzw. penalty default, a zatem klauzuli odstraszającej kredytodawcę od stosowania w przyszłości niedozwolonych postanowień umownych. Poglądy te wyrażano także wtedy, gdy uznawano - wbrew dotychczasowemu orzecznictwu Sądu Najwyższego - iż przedmiotowa klauzula indeksacyjna określała świadczenie główne stron (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18).

W wyroku z dnia 11 grudnia 2019 r. (V CSK 382/18, L.) Sąd Najwyższy wskazał na uzasadnione wątpliwości, co do możliwości utrzymania skuteczności umowy kredytu złotowego, indeksowanego do waluty obcej, mimo wyeliminowania klauzuli indeksacyjnej. Punktem wyjścia do takiej oceny jest przyjęcie, że zastrzeżone w umowie kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej klauzule kształtujące mechanizm indeksacji określają główne świadczenie kredytobiorcy. W konsekwencji w ten sposób należy też ocenić postanowienie stanowiące część mechanizmu indeksacyjnego, określające sposób oznaczenia kursu miarodajnego dla przeliczenia walutowego. Sąd Najwyższy odwołał się do orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w razie stwierdzenia abuzywności klauzuli ryzyka walutowego uznaje obecnie, że utrzymanie umowy „nie wydaje się możliwe z prawnego punktu widzenia”, co dotyczy także klauzul przeliczeniowych przewidujących spread walutowy (wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 52 i z dnia 5 czerwca 2019 r., w sprawie C-38/17, GT przeciwko HS, pkt 43). Zdaniem Trybunału, jest tak zwłaszcza wówczas, gdy unieważnienie tych klauzul doprowadziłoby nie tylko do zniesienia mechanizmu indeksacji oraz różnic kursów walutowych, ale również - pośrednio - do zaniknięcia ryzyka kursowego, które jest bezpośrednio związane z indeksacją przedmiotowego kredytu do waluty (wyrok (...) z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 44). W konsekwencji w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że art. 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 nie stoi na przeszkodzie temu, aby sąd krajowy, po stwierdzeniu nieuczciwego charakteru niektórych warunków umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i oprocentowanego według stopy procentowej bezpośrednio powiązanej ze stopą międzybankową danej waluty, przyjął, zgodnie z prawem krajowym, że ta umowa nie może nadal obowiązywać bez takich warunków z tego powodu, iż ich usunięcie spowodowałoby zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy (pkt 45). W ocenie Sądu Najwyższego o zaniknięciu ryzyka kursowego można mówić także wówczas, gdy na skutek eliminacji niedozwolonych klauzul kształtujących mechanizm indeksacji, dojdzie do przekształcenia kredytu złotowego indeksowanego do waluty obcej w zwykły (tzn. nieindeksowany) kredyt złotowy, oprocentowany według stawki powiązanej ze stawką LIBOR. Zarazem należy uznać, że wyeliminowanie ryzyka kursowego, charakterystycznego dla umowy kredytu indeksowanego do waluty obcej i uzasadniającego powiązanie stawki oprocentowania ze stawką LIBOR, jest równoznaczne z tak daleko idącym przekształceniem umowy, iż należy ją uznać za umowę o odmiennej istocie i charakterze, choćby nadal chodziło tu tylko o inny podtyp czy wariant umowy kredytu. Oznacza to z kolei, że po wyeliminowaniu tego rodzaju klauzul utrzymanie umowy o charakterze zamierzonym przez strony nie jest możliwe, co przemawia za jej całkowitą nieważnością (bezskutecznością).

Sąd Okręgowy podziela przytoczone wyżej stanowisko Sądu Najwyższego, przyjmując jednocześnie, że ma ono zastosowanie również do skutków niedozwolonego charakteru klauzuli denominacyjnej zawartej w umowie kredytowej. Celem dokonanej denominacji kwoty kredytu udzielonego powodom było to, aby jego koszt (wysokość oprocentowania) był ustalany w odniesieniu do korzystniejszych (niższych) stóp procentowych właściwych dla waluty obcej, z czym jednak nierozerwalnie związane jest ryzyko kursowe, które przyjmuje na siebie kredytobiorca w zamian za nabycie prawa do tańszego kredytu. Oba te elementy są ze sobą ściśle powiązane, albowiem z ekonomicznego punktu widzenia nie jest możliwe zastosowanie stóp procentowych właściwych dla waluty obcej do ustalania kosztów kapitału wyrażonego w złotych.

Gdyby nawet przyjąć założenie, że niedozwolony charakter ma wyłącznie mechanizm przeliczania świadczeń stron z waluty obcej na walutę polską, to jego wyeliminowanie z umowy również stanowiłoby przeszkodę w jej wykonaniu. Odwołanie się do waluty obcej miało na celu wprowadzenie mechanizmu przeliczania świadczeń. Po usunięciu tego mechanizmu nie jest możliwie przeliczanie świadczeń stron z waluty obcej na walutę polską, a tym samym umowa nie może być wykonywana.

Skutki abuzywności klauzuli przeliczeniowej zawartej w umowie łączącej strony uzależnione są od tego, czy nieważność umowy w całości zagraża interesom kredytobiorcy- konsumenta, co dopiero mogłoby otwierać drogę do zastąpienia klauzul niedozwolonych postanowieniami „kursowymi” wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7-8, poz. 79) i o ile konsument nie sprzeciwił się takiemu zastąpieniu, obstając przy nieważności całej umowy. Dla oceny tego zagrożenia i podjęcia przez konsumenta takiej decyzji istotne jest uwzględnienie, że - jak podkreśla Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej - „unieważnienie” umowy kredytu „wywiera co do zasady takie same następstwa, jak postawienie pozostałej do spłaty kwoty kredytu w stan natychmiastowej wymagalności (por. wyrok (...) z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank pkt 48). Położenie prawne stron określają w takim przypadku przede wszystkim przepisy o nienależnym świadczeniu (art. 410 KC). Postanowienie abuzywne należy co do zasady uznać za nigdy nieistniejące, a pobrane na jego podstawie świadczenia – za nienależne i podlegające zwrotowi (por. wyroki (...) z dnia 21 grudnia 2016 r. w połączonych sprawach C-154/15, C-307/15 i C-308/15, Francisco G. N., A. P. M., B. E., SA v. E. L., T. A., pkt 61-66, z dnia 31 maja 2018 r., w sprawie C-483/16, Z. S. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 34 i 53, z dnia 14 marca 2019 r., w sprawie C-118/17, Z. D. przeciwko (...) Bank Hungary Z.., pkt 41 i 44). Jeżeli niedozwolone postanowienie ma być uznane za nigdy „nieistniejące” (tzn. nieważne czy bezskuteczne, por. zob. wyroki Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 26 kwietnia 2012 r., w sprawie C-472/10, N. H. przeciwko I. Z., pkt 40 i z dnia 30 maja 2013 r., C-397/11, Erika Jőrös v. A. Magyarország H. Z.., pkt 43; por. też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2018 r., III CZP 114/17, OSNC 2019, nr 3, poz. 26), a bez niego umowa nie może być utrzymana w mocy, również umowę należy uznać za nigdy „nieistniejącą” (tzn. nieważną czy bezskuteczną ab initio albo ex tunc). Oznacza to, że świadczenia spełnione na podstawie tej umowy podlegają zwrotowi stosownie do reżimu zwrotu nienależnego świadczenia.

W niniejszej sprawie powodowie reprezentowani przez pełnomocnika mają świadomość skutków wiążących się z unieważnieniem umowy i konieczności dokonania rozliczeń z Bankiem.

Ponieważ nieważność całej umowy nie zagraża interesom powodów będących konsumentami, nie ma możliwości zastąpienia klauzuli niedozwolonej postanowieniami „kursowymi” wynikającymi z przepisów prawa, o ile istnieją (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7-8, poz. 79).

Niezależnie od powyższego należy wskazać, że nie istnieją przepisy dyspozytywne, pozwalające na zastąpienie niedozwolonej klauzuli denominacyjnej wprowadzonej do umowy łączącej strony.

Zgodnie z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 3 października 2019 roku w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank artykuł 6 ust. 1 dyrektywy 93/13 stoi na przeszkodzie wypełnieniu luk w umowie, spowodowanych usunięciem z niej nieuczciwych warunków, które się w niej znajdowały, wyłącznie na podstawie przepisów krajowych o charakterze ogólnym, przewidujących, że skutki wyrażone w treści czynności prawnej są uzupełniane w szczególności przez skutki wynikające z zasad słuszności lub ustalonych zwyczajów, które nie stanowią przepisów dyspozytywnych lub przepisów mających zastosowanie, jeżeli strony umowy wyrażą na to zgodę. Trybunał, podkreślając, że możliwość zastąpienia nieuczciwych warunków stanowi wyjątek od ogólnej zasady, zgodnie z którą dana umowa pozostaje wiążąca dla stron tylko wtedy, gdy może ona nadal obowiązywać bez zawartych w niej nieuczciwych warunków, wskazał, że jest ona ograniczona do przepisów prawa krajowego o charakterze dyspozytywnym lub mających zastosowanie, jeżeli strony wyrażą na to zgodę, i opiera się w szczególności na tym, że takie przepisy nie mają zawierać nieuczciwych warunków. Przepisy te mają bowiem odzwierciedlać równowagę, którą prawodawca krajowy starał się ustanowić między całością praw i obowiązków stron określonych umów na wypadek, gdyby strony albo nie odstąpiły od standardowej normy ustanowionej przez ustawodawcę krajowego dla danych umów, albo wyraźnie wybrały możliwość zastosowania normy wprowadzonej w tym celu przez ustawodawcę krajowego. Tymczasem regulacje odwołujące się do zasad współżycia społecznego czy zwyczajów nie były przedmiotem szczególnej analizy prawodawcy w celu określenia tej równowagi, a tym samym przepisy te nie korzystają z domniemania braku nieuczciwego charakteru (punkty 59-61 wyroku).

Niedozwolone postanowienie umowne nie może być również zastąpione przepisem art. 358 § 2 k.c., albowiem przepis ten wszedł w życie 24 stycznia 2009 r. i nie obowiązywał w dacie zawarcia umowy.

W orzecznictwie Sądu Najwyższego wyjaśniono, że brak związania konsumenta niedozwolonym postanowieniem, o którym mowa w art. 385 1 § 1 zdanie 1 k.c., oznacza, że nie wywołuje ono skutków prawnych od samego początku i z mocy samego prawa, co sąd ma obowiązek wziąć pod uwagę z urzędu (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2007 r., III CZP 62/07, OSNC 2008, nr 7-8, poz. 87 i uchwała składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 20 czerwca 2018 r., III CZP 29/17, OSNC 2019, nr 1, poz. 2 oraz wyroki Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2014 r., III CSK 204/13, "Monitor Prawa Bankowego" 2015, nr 1, s. 22, z dnia 1 marca 2017 r., IV CSK 285/16, z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16, OSNC 2018, nr 7 -8, poz. 79, z dnia 24 października 2018 r., II CSK 632/17, z dnia 27 lutego 2019 r., II CSK 19/18, z dnia 13 grudnia 2018 r., V CSK 559/17, z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115), chyba że konsument następczo udzieli "świadomej, wyraźnej i wolnej zgody" na to postanowienie i w ten sposób jednostronnie przywróci mu skuteczność (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2017 r., II CSK 803/16 i z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115, przywołane tam orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz wyrok tego Trybunału z dnia 3 października 2019 r. w sprawie C-260/18, K. D. i J. D. przeciwko Raiffeisen Bank (...), pkt 54, 66-67; por. też uchwała Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2018 r., III CZP 114/17, OSNC 2019, nr 3, poz. 26). Co do zasady zatem - w braku takiego działania sanującego - świadczenie spełnione na podstawie niedozwolonego postanowienia musi być postrzegane jako świadczenie nienależne w rozumieniu art. 410 § 2 k.c. (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 4 kwietnia 2019 r., III CSK 159/17, OSP 2019, z. 12, poz. 115 i z dnia 9 maja 2019 r., I CSK 242/18).

Z tych wszystkich przyczyn Sąd orzekł jak w punkcie pierwszym wyroku, ustalając że umowa zawarta pomiędzy stronami jest w całości nieważna.

Stwierdzenie, że świadczenie spełnione (nadpłacone) przez kredytobiorcę na podstawie postanowienia abuzywnego jest świadczeniem nienależnym oznacza, iż co do zasady podlega ono zwrotowi, choćby kredytobiorca był równolegle dłużnikiem banku. W art. 410 § 1 k.c. ustawodawca przesądził, iż samo spełnienie świadczenia nienależnego jest źródłem roszczenia zwrotnego, przysługującego zubożonemu i nie ma potrzeby ustalania, czy i w jakim zakresie spełnione świadczenie wzbogaciło accipiensa ani czy na skutek tego świadczenia majątek solvensa uległ zmniejszeniu. Samo bowiem spełnienie świadczenia wypełnia przesłankę zubożenia po stronie powoda, a uzyskanie tego świadczenia przez pozwanego - przesłankę jego wzbogacenia (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 24 listopada 2011 r., I CSK 66/11, z dnia 9 sierpnia 2012 r., V CSK 372/11, z dnia 28 sierpnia 2013 r., V CSK 362/12, z dnia 15 maja 2014 r., II CSK 517/13, z dnia 29 listopada 2016 r., I CSK 798/15, z dnia 11 maja 2017 r., II CSK 541/16 i z dnia 11 grudnia 2019 r., V CSK 382/18).

W związku z nieważnością umowy zawartej przez strony, wszystkie świadczenia spełnione w jej wykonaniu przez powodów na rzecz Banku, są świadczeniami nienależnymi i podlegają zwrotowi na podstawie art. 410 § 1 k.c.

W niniejszej sprawie powodowie wnieśli, w przypadku unieważnienia umowy, zwrotu nienależnych świadczeń uiszczanych na rzecz Banku w okresie od dnia 15 lutego 2010 roku do dnia 14 listopada 2014 roku, tj. kwoty 77.895,71 zł, przy czym wysokość wpłat wskazali na podstawie dokumentu otrzymanego od pozwanego.

W świetle przytoczonych powyżej okoliczności Sąd uwzględnił powództwo o zapłatę kwoty 77.895,71 złotych, zgodnie z żądaniem pozwu.

O odsetkach za opóźnienie Sąd orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 455 k.c.

Zgodnie z art. 455 k.c. jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do wykonania.

Powodowie zgłosili roszczenia pozwanemu w piśmie z dnia 7 listopada 2019 roku i w odpowiedzi na to pismo, pozwany w piśmie z dnia 27 listopada 2019 roku, nie uznał żądań powodów.

W konsekwencji Sąd uznał, że ustawowe odsetki za opóźnienie winny zostać zasądzone zgodnie z żądaniem od następnego dnia po zajęciu stanowiska przez pozwanego, tj. od dnia 28 listopada 2019 roku.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 98 k.p.c. Na zasądzoną od pozwanego na rzecz powodów kwotę składają: opłata sądowa od pozwu w wysokości 1.000 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 5.400,00 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 34 zł.

SSO Alina Gąsior

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Małgorzata Libiszewska
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim
Osoba, która wytworzyła informację:  Alina Gąsior
Data wytworzenia informacji: