Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1656/22 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Łodzi z 2023-09-05

Sygn. akt III Ca 1656/22

UZASADNIENIE


Zaskarżonym wyrokiem z dnia 7 czerwca 2022 r., Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi w sprawie o sygn. akt I C 91/22 z powództwa Związku (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. przeciwko pozwanemu Bankowi (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W., o zapłatę:

umarzył postępowanie w sprawie w zakresie kwoty 3.076,64 zł;

zasądził od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Związku (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. kwotę 10.643,55 zł wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 9 lipca 2018 r. do dnia zapłaty;

oddalił powództwo w pozostałej części;

zasądził od Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. na rzecz Związku (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. kwotę 2.530,68 zł tytułem kosztów procesu.



Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji oparł na następujących ustaleniach faktycznych.

W dniu 8 listopada 2016 r. M. K. zawarła z (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą we W. umowę kredytu konsolidacyjnego nr (...) na podstawie, której bank udzielił jej kredytu celem spłaty posiadanych zobowiązań kredytowych w innych bankach oraz na cele konsumpcyjne.

Kwota kredytu miała zostać udostępniona kredytobiorczyni niezwłocznie, przy czym opłata przygotowawcza w wysokości 100 złotych, prowizja w wysokości 7.855,15 złotych oraz składka ubezpieczeniowa w wysokości 8.935,34 złotych miały zostać pobrane przez bank jednorazowo z kwoty udzielonego kredytu (§ 1 ust. 4 i 5 umowy)

Całkowita kwota kredytu wynosiła 39.932 złotych. Całkowity koszt kredytu na dzień zawarcia umowy wynosił 28.707,96 złotych, zaś całkowita kwota do zapłaty przez kredytobiorcę 68.639,96 złotych (§ 1 pkt 4, 6, 7a, 7b umowy).

Umowa została zawarta przez strony na okres od dnia 8 listopada 2016 roku do dnia 15 listopada 2023 roku (§ 1 ust. 1 umowy).

Kredyt oraz odsetki miały zostać spłacone w 84 miesięcznych ratach (§ 2 ust. 1 umowy).

Kredytobiorca był uprawniony do dokonania spłaty całości kredytu przez upływem okresu kredytowania, a bank miał nie pobierać prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty. Wcześniejsza spłata miała skutkować rozliczeniem kredytu za okres jego wykorzystania. Rozliczenie kredytu miało nastąpić w terminie 14 dni od dnia spłaty całości kredytu (§ 2 ust. 4 i 14-17 umowy).

Kredytobiorcy, który w terminie 60 dni kalendarzowych od dnia zawarcia umowy kredytu dostarczy do placówki banku dokumenty potwierdzające całkowitą spłatę i zamknięcie wszystkich zobowiązań wskazanych w § 1 ust. 2 lit a, bank zwróci część pobranej kwoty prowizji bankowej w wysokości 3.927,58 złotych (§ 4 ust. 1 umowy).

W dniu 2 stycznia 2017 r. kredytodawca zwrócił na rzecz M. K. kwotę 3.927,58 złotych tytułem części pobranej prowizji w związku ze spełnieniem przez kredytobiorcę warunków opisanych w § 4 ust. 1 umowy kredytowej.

W dniu 25 maja 2018 r. M. K. dokonała wcześniejszej całkowitej spłaty kredytu nr (...) udzielonego jej na podstawie umowy z dnia 8 listopada 2016 roku.

W dniu 6 marca 2019 r. Związek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. - jako cesjonariusz, zawarła z cedentem – M. K. umowę przelewu wierzytelności przysługującej cedentowi wobec (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą we W., wskutek której nabyła wierzytelność w zakresie zwrotu prowizji oraz pozostałych opłat i kosztów uiszczonych w związku z zawarciem umowy z dnia 8 listopada 2016 roku i wcześniejszą spłatą kredytu.

Związek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. wezwał (...) Bank Spółkę Akcyjną z siedzibą we W. do zapłaty kwoty 3.040 złotych tytułem rozliczenia kosztów przedterminowo spłaconego kredytu przez M. K..

W odpowiedzi z dnia 14 czerwca 2019 r. (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W. odmówił spełnienia świadczenia wskazując na prawidłowe rozliczenie umowy kredytu.

W dniu 10 marca 2016 r. E. W. zawarła z (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą we W. umowę kredytu niecelowego oraz studenckiego nr (...).

Zgodnie z § 1 ust. 4 umowy kredytu pożyczkobiorca zobowiązał się do zapłaty na rzecz banku kwot: 100 zł tytułem opłaty przygotowawczej, 4.785,10 zł tytułem prowizji oraz 7.253,73 zł tytułem składek ubezpieczeniowych.

W dniu 7 kwietnia 2017 r. E. W. dokonała wcześniejszej całkowitej spłaty kredytu udzielonego jej na podstawie umowy z dnia 10 marca 2016 r..

(...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W. dokonała zwrotu na rzecz E. W. kwoty 5.791,92 zł tytułem rozliczeń związanych z niewykorzystanym okresem ochrony ubezpieczeniowej wobec wcześniejszej spłaty kredytu przez kredytobiorcę.

W dniu 1 lutego 2019 r. Związek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. – jako cesjonariusz, zawarła z cedentem – E. W. umowę przelewu wierzytelności przysługującej cedentowi wobec (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą we W., wskutek której nabyła wierzytelność w zakresie zwrotu prowizji oraz pozostałych opłat i kosztów uiszczonych w związku z zawarciem umowy z dnia 10 marca 2016 roku i wcześniejszą spłatą kredytu.

Związek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. wezwał (...) Bank Spółkę Akcyjną z siedzibą we W. do zapłaty kwoty 2.500 złotych tytułem rozliczenia kosztów przedterminowo spłaconego kredytu przez E. W..

W odpowiedzi z dnia 19 kwietnia 2019 r. (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W. odmówił spełnienia świadczenia wskazując na prawidłowe rozliczenie umowy kredytu.

W dniu 26 kwietnia 2016 r. J. K. zawarła z (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą we W. umowę kredytu konsolidacyjnego powtórnego nr (...) na podstawie, której bank udzielił jej kredytu celem spłaty posiadanych zobowiązań kredytowych w innych bankach oraz na cele konsumpcyjne.

Kwota kredytu miała zostać udostępniona kredytobiorczyni niezwłocznie, przy czym opłata przygotowawcza w wysokości 100 złotych, prowizja w wysokości 3.017,46 złotych oraz składka ubezpieczeniowa w wysokości 10.101,54 złotych miały zostać pobrane przez bank jednorazowo z kwoty udzielonego kredytu (§ 1 ust. 4 i 5 umowy)

Całkowita kwota kredytu wynosiła 57.693,88 złotych. Całkowity koszt kredytu na dzień zawarcia umowy wyniósł 33.825,31 złotych, zaś całkowita kwota do zapłaty przez kredytobiorcę 91.519,19 złotych (§ 1 pkt 4, 6, 7a, 7b umowy).

Umowa została zawarta przez strony na okres od dnia 26 kwietnia 2016 roku do dnia 15 września 2022 roku (§ 1 ust. 1 umowy).

Kredyt oraz odsetki miały zostać spłacone w 76 miesięcznych ratach (§ 2 ust. 1 umowy).

Kredytobiorca był uprawniony do dokonania spłaty całości kredytu przez upływem okresu kredytowania, a bank miał nie pobierać prowizji z tytułu wcześniejszej spłaty. Wcześniejsza spłata miała skutkować rozliczeniem kredytu za okres jego wykorzystania. Rozliczenie kredytu miało nastąpić w terminie 14 dni od dnia spłaty całości kredytu (§ 2 ust. 4 i 14-17 umowy).

W dniu 12 października 2016 roku zamknięto rachunek bankowy służący do obsługi kredytu udzielonego J. K..

W związku z wcześniejszą spłatą kredytu (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W. 13 października 2016 roku zwrócił na rzecz J. K. kwotę 9.365,78 złotych tytułem rozliczenia niewykorzystanego okresu ubezpieczenia kredytu.

W dniu 12 października 2016 roku J. K. zawarła z (...) Bankiem Spółką Akcyjną z siedzibą we W. umowę kredytu powtórnego nr NP. (...).

Kwota kredytu miała zostać udostępniona kredytobiorczyni niezwłocznie, przy czym opłata przygotowawcza w wysokości 100 złotych, prowizja w wysokości 754,80 złotych oraz składka ubezpieczeniowa w wysokości 16.421,03 złotych miały zostać pobrane przez bank jednorazowo z kwoty udzielonego kredytu (§ 1 ust. 4 i 5 umowy)

Całkowita kwota kredytu wynosiła 72.309,73 złotych. Całkowity koszt kredytu na dzień zawarcia umowy wyniósł 44.661.90 złotych, zaś całkowita kwota do zapłaty przez kredytobiorcę to 116.971,63 złotych (§ 1 pkt 4, 6, 7a, 7b umowy).

Umowa została zawarta przez strony na okres od dnia 12 października 2016 roku do dnia 14 kwietnia 2023 roku (§ 1 ust. 1 umowy).

Kredyt oraz odsetki miały zostać spłacone w 78 miesięcznych ratach (§ 2 ust. 1 umowy).

Kredytobiorca był uprawniony do dokonania spłaty całości kredytu przez upływem okresu kredytowania (§ 2 ust. 5 umowy).

W dniu 22 marca 2017 roku zamknięto rachunek bankowy służący do obsługi kredytu udzielonego J. K..

W związku z wcześniejszą spłatą kredytu (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W. 27 kwietnia 2016 roku zwrócił na rzecz J. K. kwotę łącznie 15.301,41 złotych tytułem rozliczenia niewykorzystanego okresu ubezpieczenia kredytu.

W dniu 2 czerwca 2019 roku Związek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł., jako cesjonariusz zawarła z cedentem – J. K. umowę przelewu wierzytelności przysługującej cedentowi wobec (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą we W., wskutek której nabyła wierzytelność w zakresie zwrotu prowizji oraz pozostałych opłat i kosztów uiszczonych w związku z zawarciem m.in. umów z dnia 26 kwietnia 2016 roku oraz 12 października 2016 roku i wcześniejszą spłatą kredytów.

Związek (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Ł. wezwał (...) Bank Spółkę Akcyjną z siedzibą we W. do zapłaty kwoty 3.450 złotych tytułem rozliczenia kosztów przedterminowo spłaconych kredytów przez J. K..

W odpowiedzi z dnia 6 września 2019 roku (...) Bank Spółka Akcyjna z siedzibą we W. odmówił spełnienia świadczenia wskazując na prawidłowe rozliczenie umowy kredytu.

Bank (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. jest następcą prawnym (...) Banku Spółki Akcyjnej z siedzibą we W.



Oceniając zgromadzony w sprawie materiał dowodowy Sąd Rejonowy wskazał, że stan faktyczny ustalił na podstawie załączonej do akt sprawy dokumentacji obrazującej proces zawarcia, obsługi i przedterminowej spłaty umów kredytowych zawieranych przez konsumentów z poprzednikiem prawnym pozwanego banku, a jej treść nie budziła wątpliwości odnośnie zgodności z rzeczywistym przebiegiem wydarzeń.

Sąd Rejonowy wskazał, że pominął dowód z zeznań świadków M. K., E. W. i J. K. jako środków dowodowych nieistotnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia. Zakreślona teza dowodowa w przeważającym zakresie (zawarcie umów kredytowych i ich warunków, wysokość pobranej prowizji, zawarcie umów cesji, zwrot części prowizji na rzecz M. K.) obejmowała okoliczności bezsporne oraz wynikające z załączonej do akt sprawy dokumentacji. Kwestia zaś ewentualnej sprzeczności poszczególnych umów cesji z zasadami współżycia społecznego (brak ekwiwalentności świadczeń, wykorzystanie przymusowego położenia cedentów oraz zatajenie rzeczywistej wartości przelewanej wierzytelności) nie wymagała przeprowadzenia dowodu ze zgłoszonych osobowych źródeł dowodowych, przy czym zostanie to poddane szerszej analizie w dalszej części pisemnych motywów rozstrzygnięcia.


Wobec tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Rejonowy uznał, że powództwo w części, w jakiej postępowanie nie zostało umorzone, podlegało uwzględnieniu jedynie w części.

Stosownie do treści art. 355 § 1 k.p.c. sąd wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania, jeżeli powód cofnął ze skutkiem prawnym pozew. W myśl art. 203 § 1 k.p.c. pozew może być cofnięty bez zezwolenia pozwanego aż do rozpoczęcia rozprawy, a jeżeli z cofnięciem połączone jest zrzeczenie się roszczenia - aż do wydania wyroku. Zgodnie zaś z dyspozycją art. 203 § 4 k.p.c. Sąd może uznać za niedopuszczalne cofnięcie pozwu, zrzeczenie się lub ograniczenie roszczenia tylko wtedy, gdy okoliczności sprawy wskazują, że wymienione czynności są sprzeczne z prawem lub zasadami współżycia społecznego albo zmierzają do obejścia prawa. Wobec tego, że powód cofnął pozew co do kwoty 3.076,64 złotych, a nie wystąpiła żadna z przesłanek wymienionych w art. 203 § 4 k.p.c., postępowanie w zakresie cofniętego żądania na podstawie art. 355 § 1 k.p.c. podlegało umorzeniu.

Na wstępie rozważań Sąd Rejonowy wskazał, iż w umowie kredytu może być określona prowizja należna bankowi, co wprost wynika z brzmienia art. 69 ust. 1 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 roku Prawo bankowe (tekst jedn.: Dz. U. z 2018 r. poz. 2187), wedle którego kredytobiorca zobowiązuje się do zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Nie jest to jednak obligatoryjny element treści tej umowy, ponieważ ustawodawca pozostawia w tym zakresie duży zakres swobody stronom umowy kredytu. Wynika to z postanowień art. 69 ust. 2 pkt 9 prawa bankowego, zgodnie z którym w umowie kredytu jest ustalana wysokość prowizji, jeżeli umowa ją przewiduje. Ponadto art. 77 Prawa bankowego. dopuszcza możliwość poboru przez bank prowizji od kredytu postawionego do dyspozycji kredytobiorcy i przez niego niewykorzystanego, jeżeli zostało to określone w umowie kredytu.

Przenosząc powyższe na grunt niniejszej sprawy Sąd I instancji podkreślił, że nie budzi wątpliwości, iż kredytodawca – bank – miał prawo do pobierania prowizji. Bezspornym pozostawało również, że kredytobiorcy byli uprawnieni do spłaty całości lub części zobowiązania przed terminem – z której to możliwości skorzystali. Spór między stronami sprowadzał się do ustalenia czy w związku z wcześniejszą spłatą kredytu przez kredytobiorców, ich następca prawny mógł – w oparciu o brzmienie art. 509 k.c. w zw. z art. 49 ust. 1 u.k.k. - ubiegać się o częściowy zwrot prowizji. Nadto w świetle konsekwentnego stanowiska strony pozwanej oraz zgłoszonych przez nią zarzutów niezbędnym pozostawało dokonanie oceny zgodności umów cesji z zasadami współżycia społecznego.

Analizując treść umów przelewów wierzytelności Sąd Rejonowy nie stwierdził ich niezgodności z zasadami współżycia społecznego, co miało w ocenie banku prowadzić do stwierdzenia ich nieważności w rozumieniu art. 58 § 2 k.c.

W polskim prawie cywilnym zasadą jest kauzalność czynności prawnych rozporządzających, w tym umowy cesji, co wynika z dyspozycji art. 510 § 2 k.c. Przepis ten stanowi, że jeżeli zawarcie umowy przelewu następuje w wykonaniu zobowiązania wynikającego z uprzednio zawartej umowy zobowiązującej do przeniesienia wierzytelności, z zapisu zwykłego, z bezpodstawnego wzbogacenia lub z innego zdarzenia, ważność umowy przelewu zależy od istnienia tego zobowiązania. Przelew może być ukształtowany jako czynność czysto rozporządzająca bez ujawnienia prawnej przyczyny dokonania przelewu, jednakże dla ważności przelewu musi ona istnieć i być prawidłowa (por. Kazimierz Zawada, Problematyka kauzalności przelewu, Rejent 1992/2, a także wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 kwietnia 2016 roku, I CSK 181/15, Lex nr 2054083). Cedent i cesjonariusz w ramach łączącego ich stosunku prawnego zobowiązani są uzgodnić kauzę w sposób wyraźny, bądź dorozumiany, ale nie muszą jej ujawniać na zewnątrz, zwłaszcza dłużnikowi (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 kwietnia 2016 roku, IV CSK 403/15, Lex nr 2044487). W tym kontekście należy stwierdzić, że każda z umów cesji zawierała wszelkie elementy konstytutywne dla czynności prawnych tego rodzaju.

Sąd I instancji podkreślił, że nie podziela przy tym argumentów związanych z brakiem ekwiwalentności świadczeń, czy też wykorzystaniem przymusowego położenia cedentów.

Nie budzi wątpliwości judykatury, że w ramach wyrażonej w art. 353 1 k.c. zasady swobody umów mieści się również przyzwolenie na faktyczną nierówność stron, która może się wyrażać nieekwiwalentnością ich wzajemnej sytuacji prawnej. Nieekwiwalentność ta stanowiąc wyraz woli stron nie wymaga, co do zasady, wystąpienia okoliczności, które by ją usprawiedliwiały. Sama dysproporcja między wartością określonych w umowie świadczeń stron nie jest jeszcze wystarczającym powodem dla uznania umowy za sprzeczną z zasadami współżycia społecznego. Dla uznania takiego konieczne jest stwierdzenie rażącego zachwiania ekwiwalentności świadczeń. Przy ustaleniu, czy do niego doszło należy zaś mieć na uwadze wszelkie okoliczności, które mogą mieć wpływ na rzeczywistą wartość świadczeń. (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 16 maja 2014 roku, I ACa 1254/12, Lex nr 2718285). W realiach niniejszej sprawy cedenci w zamian za swoją wierzytelność względem banku uzyskali stosowne wynagrodzenia, jednocześnie unikając konieczności samodzielnego występowania do sądu przeciwko pozwanemu z odpowiednim roszczeniem, co mogłoby się wiązać z dodatkowymi kosztami oraz przedłużonym istnieniem stanu niepewności co do przysługujących im roszczeń. Warto przy tym zauważyć, że cesje wierzytelności nastąpiły przed wyraźnym ujednoliceniem stanowiska judykatury w zakresie wykładni oraz stosowania normy art. 49 u.k.k. (wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 11 września 2019 roku C-383/18, Lex nr 2717297, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2019 roku, III CZP 45/19, Lex nr 2751805), co nie pozostaje bez znaczenia z punktu widzenia ewentualnego ryzyka (ocenianego na datę zawarcia umowy) cesjonariusza w realizacji nabywanej wierzytelności, w tym wysokości świadczenia możliwego do uzyskania. Powoływane przez stronę pozwaną brak ekwiwalentności świadczeń oraz przymusowe położenie cedentów stanowią przy tym ustawowe przesłanki instytucji wyzysku – art. 388 k.c. Umowa zawarta w warunkach wyzysku jest, ze względu na naganną postawę jednej ze stron, sprzeczna z zasadami współżycia społecznego. Norma art. 388 k.c. w zasadzie wyłącza jednak zastosowanie w tym przypadku art. 58 § 2 k.c. (por. Z. Radwański, w: SPP, t. 2, s. 247; W. Popiołek, w: K. Pietrzykowski, KC. Komentarz, t. 1, 2008, art. 388, Nb 13). Gdyby natomiast oprócz spełnienia przesłanek art. 388 kc zaistniały dodatkowe elementy wskazujące na sprzeczność zawartej umowy z zasadami współżycia społecznego, możliwe jest uznanie umowy za nieważną na podstawie art. 58 § 2 kc i wówczas nie ma zastosowania przepis o wyzysku (por. A. Stelmachowski, Zarys teorii prawa cywilnego, Warszawa 1998, s. 129; Z. Radwański, w: SPP, t. 2, s. 248). Trafnie zwraca się jednak uwagę, że zachodzić muszą wówczas okoliczności nieobjęte treścią art. 388 k.c., a nie tylko szczególnie wysokie natężenie zjawisk wymienionych w tym przepisie (tak M. Gutowski, Wzruszalność czynności prawnej, Warszawa 2010, s. 155 i n.). Sam przepis art. 58 § 2 k.c. mógłby być stosowany także, gdy przesłanki wyzysku nie są spełnione, a umowa z innego powodu narusza reguły moralne (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 października 2009 roku, II CSK 160/09, Lex nr 529679, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2010 roku, IV CSK 432/09, OSP 2011, Nr 3, poz. 30). Zasadniczym instrumentem ochrony strony, która zawarła niekorzystną dla siebie umowę, jest art. 388 k.c., a przewidziane w tym przepisie sankcje, służące przede wszystkim przywróceniu równowagi umowy, są najlepiej dostosowane do tej kategorii naruszenia zasad współżycia społecznego. Rozumowanie, w myśl którego sytuacja niespełniająca przesłanek art. 388 k.c., operującego łagodniejszą i bardziej wyspecjalizowaną sankcją, prowadzi do zastosowania przepisu o sankcji surowszej, byłoby wadliwe i groziłoby naruszeniem fundamentalnej wartości, jaką jest autonomia woli stron. Dlatego sama dysproporcja świadczeń nie może być podstawą uznania umowy za nieważną, jeżeli decyzja o jej zawarciu została przez stronę pokrzywdzoną podjęta swobodnie i świadomie.

Pomijając w tym miejscu sam fakt, że pozwany bank ograniczył swoje zarzuty do ogólnych i niesprecyzowanych twierdzeń odnośnie wykorzystania przymusowego położenia cedentów (brak konkretyzacji na czym miałoby ono polegać, a jedynie tego rodzaju okoliczność może zostać poddana weryfikacji w drodze zeznań świadka) należy zaznaczyć, że uprawnienia w ramach instytucji wyzysku wygasają z upływem lat dwóch od dnia zawarcia umowy (we wszystkich przypadkach doszło do przekroczenia ustawowego terminu), a pozwany bank do chwili obecnej nie zwrócił na rzecz kredytobiorców jakiejkolwiek części prowizji w związku z wcześniejszą spłatą kredytu uzasadniając to brakiem złożenia przez nich wniosku w tej mierze (protokół rozprawy z dnia 24 maja 2022 roku k.139). Tego rodzaju stanowisko nie zasługuje na większą aprobatę, a przy tym stanowi ewidentny wyraz próby uwolnienia się instytucji bankowej od spełnienia świadczenia na rzecz uprawnionego (kredytobiorcy bądź cesjonariusza).

Zgodnie z art. 49 ust. 1 u.k.k., w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą. Konstrukcja i brzmienie tego przepisu są zaś konsekwencją implementacji do polskiego porządku prawnego prawa unijnego. W myśl art. 16 ust. 1 dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady Nr 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 roku (Dz.U.UE.L.2008.133.66 z dnia 2008.05.22) w sprawie umów o kredyt konsumencki "Konsument ma prawo w każdym czasie spłacić w całości lub w części swoje zobowiązania wynikające z umowy o kredyt. W takich przypadkach jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy". Przyznać należy, iż w praktyce początkowo pojawiały się spore trudności i rozbieżności ze stosowaniem tego przepisu. W szczególności problematycznym było, czy w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu, obniżka kosztów obejmuje również różnego rodzaju koszty początkowe (opłaty przygotowawcze, opłaty administracyjne, opłaty wstępne itp.), które formalnie rzecz biorąc - czyli oceniając je przez pryzmat terminologii używanej w umowach - nie stanowią odsetek ani wynagrodzenia kredytodawcy z tytułu udzielonego kredytu (por. wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 7 czerwca 2017 r., III Ca 10/17, Lex nr 2419924). Spór w tym zakresie rozstrzygnął w sprawie o sygn. akt C-383/18 Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który w wyroku z dnia 11 września 2019 roku wskazał, że obniżka, do której uprawniony jest konsument może dotyczyć kosztów, których kwota nie jest zależna od długości trwania umowy o kredyt, przy czym nie może być ona ograniczana do kwoty kosztów zaoszczędzonych przez instytucję kredytową w wyniku przedterminowej spłaty (por. wyrok Trybunału Sprawiedliwości z dnia 11 września 2019 roku C-383/18, Lex nr 2717297). Tożsame stanowisko zajął także Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 12 grudnia 2019 roku podkreślając, że przewidziane w art. 49 ust. 1 ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o kredycie konsumenckim (tekst jedn.: Dz. U. z 2019 r. poz. 1083) uprawnienie konsumenta do obniżenia całkowitego kosztu kredytu w przypadku jego spłaty w całości przed terminem określonym w umowie obejmuje także prowizję za udzielenie kredytu (por. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2019 roku, III CZP 45/19, Lex nr 2751805).

Sąd Rejonowy w całości podzielił wyżej wskazane stanowiska Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej oraz Sądu Najwyższego wskazując, że mają one silne umocowanie jurydyczne. Przede wszystkim podnieść należy, że zgodnie z literalnym brzmieniem art. 49 ust. 1 ustawy, przepis ten obejmuje swoim zakresem całkowity koszt kredytu. Definicja całkowitego kosztu kredytu zawarta została w art. 5 pkt 6 u.k.k., a w jego skład wchodzą wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże, jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych w przypadku, gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu, z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta. Brzmienie powyżej wskazanego przepisu nie pozwala więc na podzielenie stanowiska pozwanego odnośnie istnienia dwóch rodzajów kosztów kredytu: tych, których wysokość została rozłożona w czasie, a zatem zależą one od czasu obowiązywania umowy oraz mających charakter stały i nierozłożony w czasie, w związku z czym ich wysokość jest niezależna od długości obowiązywania umowy. Co więcej, zestawiając treść art. 5 pkt 6 u.k.k. oraz art. 49 ust. 1 u.k.k. nie sposób również uznać, że ten drugi wyłącza przedmiotowo możliwość obniżenia któregokolwiek z rodzajów kosztów wchodzących w skład „całkowitego kosztu kredytu”. Obniżenie to ma charakter proporcjonalny, to jest zostało ograniczone do okresu od dnia faktycznej spłaty do dnia ostatecznej spłaty określonej w umowie. Do tego właśnie sprowadza się sens tegoż zmniejszenia, a taką interpretację potwierdza ostatnia część zdania w art. 49 ust. 1 ustawy, zgodnie z którą obniżeniu podlegają nawet te koszty, które konsument poniósł przed spłatą kredytu. Należy uznać, że intencją ustawodawcy było, aby nie różnicować możliwości obniżenia kosztu kredytu w zależności od tego jaki charakter ma ten koszt i w jakim czasie został poniesiony. Istotą i celem tego rozwiązania jest zatem ustanowienie proporcjonalnej redukcji całkowitego kosztu kredytu - niezależnie od tego, kiedy ten koszt został poniesiony przez kredytobiorcę (por. wyrok Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 12 listopada 2019 roku, III Ca 1178/19, Lex nr 3045488).

Mając na uwadze powyższe rozważania faktyczne i prawne Sąd I instancji stwierdził, że kredytobiorcy – przysługuje od pozwanego banku proporcjonalny zwrot wszystkich kosztów, jakie zostały przez niego poniesione w związku z udzieleniem kredytu (w tym prowizji), za czas, w którym środki pieniężne pozwanego nie były już wykorzystywane, a przeciwne twierdzenia - forsowane przez stronę pozwaną w tej materii - uznać należy za bezpodstawne

W tym miejscu Sąd Rejonowy podkreślił, że w wyniku przelewu w rozumieniu art. 509 k.c. przechodzi na nabywcę ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, który zostaje wyłączony ze stosunku zobowiązaniowego, jaki wiązał go z dłużnikiem. Innymi słowy, stosunek zobowiązaniowy nie ulega zmianie, lecz zmienia się osoba uczestnicząca w nim po stronie wierzyciela (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Szczecinie z dnia 20 lutego 2020 roku, I ACa 28/20, Lex nr 2923467). Ustawodawca zakłada więc identyczność wierzytelności cesjonariusza z wierzytelnością cedenta (art. 509 § 2 k.c.). Wobec ustalenia, że kredytobiorcom wobec wcześniejszej spłaty kredytu przysługuje proporcjonalny zwrot kosztów związanych z jego udzieleniem, tożsama wierzytelność przysługuje więc powodowi, jako następcy prawnemu w wyniku umów cesji. Okoliczność, że nabywcą wierzytelności jest podmiot profesjonalny nie wpływa na zakres przysługującego mu prawa do domagania się zwrotu kosztów poniesionych związku z udzieleniem kredytu w myśl art. 49 u.k.k.

Przenosząc powyższe na płaszczyznę przedmiotowej sprawy celowym pozostawało odniesienie się z osobna do każdej z umów kredytowych stanowiących podstawę faktyczną sformułowanego roszczenia.

Umowa nr (...) została zawarta z M. K. na okres od dnia 8 listopada 2016 roku do dnia 15 listopada 2023 roku (łącznie 2.564 dni), całkowita spłata kredytu nastąpiła w dniu 25 maja 2018 roku, a więc po upływie 564 dni, a sam okres kredytowania uległ skróceniu o 78,01 % (564 / 2.564 = 21,99 %). Pierwotna wysokość opłat i prowizji obejmowała kwotę 7.955,15 zł, niemniej jednak w wyniku spełnienia przez kredytobiorcę warunków zawartych w § 4 ust. 1 umowy M. K. w toku wykonywania umowy uzyskała zwrot kwoty 3.927,58 zł. Należało więc stwierdzić, że rzeczywista wartość kosztów podlegających proporcjonalnemu zmniejszeniu wynosiła 4.027,57 złotych (7.955,15 złotych – 3.927,58 zł). W konsekwencji zwrotowi na rzecz kredytobiorcy podlegała kwota 3.141,90 zł (4.027,57 złotych x 0, (...)). Wobec jednak ustawowego zakazu orzekania ponad żądanie (art. 321 § 1 k.p.c.) należne świadczenie zostało ograniczone do kwoty 3.131,05 zł (pierwotna kwota 6.207,69 zł ograniczona na skutek cofnięcia pozwu o kwotę 3.076,64 zł).

Umowa nr (...) została zawarta z E. W. w dniu 10 marca 2016 roku. Pomimo braku załączenia do akt sprawy samej jej treści bezspornym pozostawały fakty wcześniejszej spłaty udzielonego kredytu oraz wysokości opłat i prowizji pobranych przez bank przy jej zawarciu (łącznie 4.885,10 złotych). Sąd miał na względzie fakt, że kredytodawca w związku z wcześniejszym uregulowaniem zadłużenia zwrócił na rzecz kredytobiorcy kwotę 5.791,92 zł tytułem niewykorzystanego okresu ochrony ubezpieczeniowej, a to prowadziło do konkluzji, że okres kredytowania uległ skróceniu o 79,84 % (5.791,92 zł / 7.253,73 zł). Tym samym wartość opłat i prowizji podlegających proporcjonalnemu zmniejszeniu wynosiła 3.900,26 zł (4.885,10 złotych x 0, (...)). Również w tym przypadku Sąd miał na względzie treść art. 321 § 1 k.p.c., w wyniku czego zasądzone świadczenie obejmowało kwotę 3.826,66 zł.

Umowa nr (...) została zawarta z J. K. na okres od dnia 26 kwietnia 2016 r. do dnia 15 września 2022 r. (2.335 dni), całkowita spłata kredytu nastąpiła w dniu 13 października 2016 roku, a więc po upływie 171 dni, a sam okres kredytowania uległ skróceniu o 92,68 % (171 / 2.335 = 7,32 %). W konsekwencji wartość opłat i prowizji podlegających proporcjonalnemu zmniejszeniu wynosiła 2.889,26 zł (3.117,46 zł x 0, (...)).

Umowa kredytu NP. (...) została zawarta z J. K. na okres od dnia 12 października 2016 roku do dnia 14 kwietnia 2023 roku (2.376 dni), całkowita spłata kredytu nastąpiła w dniu 23 marca 2017 r., a więc po upływie 162 dni, a sam okres kredytowania uległ skróceniu o 93,19 % (162 / 2.376 = 7,32 %). W konsekwencji wartość opłat i prowizji podlegających proporcjonalnemu zmniejszeniu wynosiła 796,58 złoty (854,80 złotych x 0, (...)).

Reasumując treść powyższych rozważań na rzecz powodowej spółki przyznana została kwota 10.643,55 złotych (3.131,05 złotych + 3.826,66 złotych + 2.889,26 złotych + 796,58 złotych), a w pozostałym zakresie powództwo podlegało oddaleniu.

O odsetkach Sąd Rejonowy orzekł na postawie art. 481 k.c. w zw. z art. 52 u.k.k., zgodnie z którym kredytodawca jest zobowiązany do rozliczenia z konsumentem kredytu w terminie 14 dni od dnia dokonania wcześniejszej spłaty kredytu w całości. Obowiązek ten ciąży na kredytodawcy z mocy prawa i nie jest uzależniony od jakiegokolwiek wniosku kredytobiorcy w tym zakresie. W tym świetle wymagalność roszczeń związanych z poszczególnymi umowami kredytowymi kształtowała się następująco: umowa z dnia 8 listopada 2016 roku (M. K.) – 9 czerwca 2018 r., umowa z dnia 10 marca 2016 r. (E. W.) – 22 kwietnia 2017 roku, umowa z dnia 26 kwietnia 2016 r. (J. K.) – 28 października 2018 roku oraz umowa z dnia 12 października 2016 r. (J. K.) – 7 kwietnia 2017 roku. Warto jednak zaznaczyć, że zgłoszony przez stronę pozwaną zarzut przedawnienia należności ubocznych pozostawał częściowo uzasadniony.

W myśl art. 118 k.c. jeżeli przepis szczególny nie stanowi inaczej, termin przedawnienia wynosi sześć lat, a dla roszczeń o świadczenia okresowe oraz roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej - trzy lata. Jednakże koniec terminu przedawnienia przypada na ostatni dzień roku kalendarzowego, chyba że termin przedawnienia jest krótszy niż dwa lata. Takie brzmienie przepisu obowiązuje jednak od dnia 9 lipca 2018 roku (ustawa z dnia 13 kwietnia 2018 roku o zmianie ustawy - Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw – Dz. U. 2018, poz. 1104 z późń. zm.). W okresie sprzed nowelizacji norma art. 118 k.c. przewidywała również 3 letni termin przedawnienia dla świadczeń okresowych z tą jedynie różnicą, że koniec terminu przedawnienia nie przypadał na ostatni dzień roku kalendarzowego. Powyższa zmiana normy art. 118 k.c. implikowała konieczność szerszej analizy przepisów intertemporalnych ustawy zmieniającej.

W myśl art. 5 ust. 1 ustawy : do roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych stosuje się od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą. Jeżeli zgodnie z ustawą zmienianą w art. 1, w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, termin przedawnienia jest krótszy niż według przepisów dotychczasowych, bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z dniem wejścia w życie niniejszej ustawy. Jeżeli jednak przedawnienie, którego bieg terminu rozpoczął się przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy, nastąpiłoby przy uwzględnieniu dotychczasowego terminu przedawnienia wcześniej, to przedawnienie następuje z upływem tego wcześniejszego terminu (art. 5 ust. 2 ustawy). Natomiast do przysługujących konsumentowi roszczeń powstałych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy i w tym dniu jeszcze nieprzedawnionych, których terminy przedawnienia są określone w art. 118 i art. 125 § 1 ustawy zmienianej w art. 1, stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1, w brzmieniu dotychczasowym (art. 5 ust. 3 ustawy)

Odnosząc powyższe do realiów niniejszej sprawy Sąd Rejonowy przyznał należności uboczne od dnia 9 lipca 2018 roku uznając, że w pozostałym zakresie roszczenie pozostawało przedawnione, a mianowicie w zakresie kwot:

796,58 złotych za okres od dnia 6 kwietnia 2017 roku do dnia 8 lipca 2018 roku;

3.826,66 złotych za okres od dnia 22 kwietnia 2017 roku do dnia 8 lipca 2018 roku;

3.131,05 złotych za okres od dnia 27 października 2016 roku do dnia 8 lipca 2018 roku;

2.889,26 zł za okres od dnia 28 października 2018 roku do 8 lipca 2018 roku.

Ponadto Sąd Rejonowy stwierdził, że pozew (jako czynność przerywająca bieg terminu przedawnienia – art. 123 § 1 pkt 1 k.c.) został złożony w dniu 2 listopada 2021 roku, a zatem należności uboczne za okres od dnia 9 lipca 2018 r. (w odniesieniu do każdej z umów kredytowych) uległyby przedawnieniu najwcześniej z dniem 31 grudnia 2021 roku.

O kosztach procesu Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 100 zd. 1 in fine k.p.c. zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu, przy uwzględnieniu faktu wygranej powodowej spółki w 77 % (10.643,55 zł / 13.722,84 zł). Koszty procesu wyniosły łącznie 7.984 złotych, w tym po stronie powódki w kwocie 4.367 zł (750 zł tytułem opłaty od pozwu – art. 13 ust. 1 pkt 6 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, 3.600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego - § 6 pkt 5 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa), zaś po stronie pozwanej 3.617 złotych (3.600 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego – § 6 pkt 5 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz 17 złotych tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa). Powódkę, zgodnie z powyższą zasadą powinny obciążać koszty w wysokości 1.836,32 zł (7.984 zł x 0,23), skoro jednak faktycznie poniosła koszty w kwocie 4.367 zł, pozwana powinna zwrócić na jej rzecz kwotę 2.530,68 zł (4.367 złotych – 1.836,32 zł).

Na marginesie Sąd Rejonowy wskazał, że nie znalazł dostatecznych podstaw do uznania, aby powodowa spółka była stroną wygrywającą spór również w zakresie dotyczącym częściowego cofnięcia pozwu (3.076,64 złotych). Co do zasady w wypadku cofnięcia pozwu obowiązek zwrotu kosztów procesu na rzecz pozwanego, na jego żądanie, obciąża powoda bez względu na przyczynę cofnięcia. Jednakże dopuszczalne jest odstępstwo od tej zasady w sytuacji, gdy powód wykaże, że wystąpienie z powództwem było niezbędne dla celowego dochodzenia praw lub celowej obrony, z uwzględnieniem okoliczności istniejących w dacie wytoczenia pozwu (por. postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 12 kwietnia 2012 roku, II CZ 208/11, Lex nr 1214570, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 24 marca 2011 roku, I CZ 109/10, Lex nr 786360). W realiach niniejszej sprawy taki przypadek nie miał jednak miejsca. Nabywając wierzytelność profesjonalista (jakim niewątpliwie pozostaje powodowa spółka) winien upewnić się co do jej zakresu, w tym wysokości, co było obiektywnie możliwe chociażby poprzez uzyskanie informacji od cedenta – M. K. (częściowy zwrot prowizji – 2 stycznia 2017 roku, cesja – 6 marca 2019 roku). Nie czyniąc zadość tej powinności powódka działała w ramach ryzyka wpisującego się w przedmiot swej działalności gospodarczej, a całkowicie nietrafną pozostaje argumentacja zmierzająca do obciążania za ten stan rzeczy pozwanego banku. Należy ponownie przypomnieć, że częściowy zwrot prowizji na rzecz M. K. nie był związany z wcześniejszą spłatą kredytu, a wypełnieniem przez kredytobiorcę warunków umowy (art. 4 ust. 1).



Apelację od wskazanego orzeczenia wniósł pozwany, zaskarżając wydany wyrok w części, tj. w zakresie punktów 2. i 4. rozstrzygnięcia, zarzucając mu naruszenie art. 49 ust. 1 w zw. z art. 5 pkt 6. ustawy z dnia 12 maja 2011 r. o kredycie konsumenckim (tj. Dz. U. 2019 r. poz. 1083) w zw. z art. 16 ust. 1 Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady o nr 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę Rady nr 87/102/EWG (Dz. U. L. 133 z dnia 22 maja 2008 r., s. 66-92) poprzez niewłaściwą wykładnię polegającą na przyjęciu, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu konsumenckiego przez kredytobiorcę przysługuje mu roszczenie o obniżenie wszystkich możliwych kosztów takiego kredytu, składających na całkowity koszt kredytu, niezależnie od ich charakteru i tego, kiedy koszty te zostały faktycznie poniesione przez kredytobiorcę, podczas gdy językowa (gramatyczna) oraz proeuropejska wykładnia tego przepisu prowadzi do jednoznacznego wniosku, że w przypadku przedterminowej spłaty kredytu przez konsumenta obniżeniu ulegają jedynie te koszty składające się na całkowity koszt kredytu, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą, a w konsekwencji niewłaściwe jego zastosowanie skutkujące uwzględnieniem powództwa.

W związku z tak postawionymi zarzutami skarżący wniósł o zmianę wyroku poprzez oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego kosztów postępowania za obie instancje.


Powód, w odpowiedzi na wniesioną apelację przez pozwanego, wniósł o jej oddalenie w całości, jako bezzasadnej oraz zasądzenie od skarżącego na swoją rzecz kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.


Sąd Okręgowy zważył, co następuje:


Apelacja okazała się bezzasadna i jako taka podlegała oddaleniu.

Wbrew zarzutom skarżącego, Sąd I instancji dokonał prawidłowej wykładni przepisu art. 49 ust. 1 u.k.k., poprawnie przyjmując, że przewidziane w tym przepisie uprawnienie konsumenta do obniżenia całkowitego kosztu kredytu w przypadku jego spłaty w całości przed terminem określonym w umowie obejmuje również prowizję za udzielenie kredytu, a nie odnosi się tylko do składników całkowitego kosztu kredytu, przedstawionych przez kredytodawcę jako zależne od okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy. Stosownie do art. 49 ust. 1 u.k.k, w przypadku spłaty całości kredytu przed terminem określonym w umowie, całkowity koszt kredytu ulega obniżeniu o te koszty, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy, chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą. Według art. 49 ust. 2 tej ustawy, w przypadku spłaty części kredytu przed terminem określonym w umowie, ust. 1 stosuje się odpowiednio. Całkowity koszt kredytu został zdefiniowany w art. 5 pkt 6 u.k.k. jako wszelkie koszty, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, w szczególności: odsetki, opłaty, prowizje, podatki i marże, jeżeli są znane kredytodawcy oraz koszty usług dodatkowych, w szczególności ubezpieczeń, w przypadku gdy ich poniesienie jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach, z wyjątkiem kosztów opłat notarialnych ponoszonych przez konsumenta. Przepis dotyczący obniżenia całkowitego kosztu kredytu pozostaje w związku z art. 48 u.k.k., który przewiduje uprawnienie konsumenta do spłaty całości lub części kredytu w każdym czasie, przed terminem określonym w umowie. Jak trafnie zaznaczył Sąd Rejonowy, przepisy u.k.k. stanowią implementację do polskiego porządku prawnego dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2008/48/WE z dnia 23 kwietnia 2008 r. w sprawie umów o kredyt konsumencki oraz uchylającej dyrektywę 87/102/EWG. Zgodnie z art. 16 ust. 1 dyrektywy, konsument ma prawo w każdym czasie spłacić całość lub część swojego zobowiązania wynikającego z umowy o kredyt, a w takim przypadku jest on uprawniony do uzyskania obniżki całkowitego kosztu kredytu, na którą składają się odsetki i koszty przypadające na pozostały okres obowiązywania umowy. Z kolei art. 3 pkt g dyrektywy wskazuje, że całkowity koszt kredytu oznacza wszystkie koszty łącznie z odsetkami, prowizjami, podatkami oraz wszelkimi innymi opłatami, które konsument jest zobowiązany ponieść w związku z umową o kredyt, które to koszty znane są kredytodawcy, z wyjątkiem kosztów notarialnych; uwzględniane są także koszty usług dodatkowych związanych z umową o kredyt, w szczególności składki z tytułu ubezpieczenia, jeżeli, dodatkowo, zawarcie umowy dotyczącej usługi jest niezbędne do uzyskania kredytu lub do uzyskania go na oferowanych warunkach. W przekonaniu skarżącego, obniżeniu powinny podlegać tylko składniki całkowitego kosztu kredytu, zależne od okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy (rozłożone w czasie), a więc nieobejmujące prowizji, która służy pokryciu stałych kosztów banku oraz kosztów ryzyka związanych z zaciąganym kredytem. Treść dyrektywy, jak i implementujący ją przepis art. 49 u.k.k. wywołały w praktyce wątpliwości interpretacyjne. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)) wyrokiem z dnia 11 września 2019 r. w sprawie C-383/18, dokonując wykładni art. 16 ust. 1 dyrektywy Rady 2008/48/WE wyjaśnił, iż przepis ten należy rozumieć w ten sposób, że prawo konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu obejmuje wszystkie koszty, które zostały nałożone na konsumenta. Trybunał odwołał się do definicji całkowitego kosztu kredytu zawartej w art. 3 lit. g dyrektywy, zaznaczając, iż nie ustanawia ona żadnego ograniczenia dotyczącego okresu obowiązywania umowy o kredyt. Podobnie jest w przypadku definicji ustawowej całkowitego kosztu kredytu, zawartej w art. 5 pkt 6 u.k.k. Trybunał zwrócił uwagę na kontekst i cel regulacji, zastąpienie zawartego w uchylonej dyrektywie 87/102/EWG, pojęcia „słusznego zmniejszenia” bardziej precyzyjnym sformułowaniem „obniżki całkowitego kosztu kredytu”, która powinna dotyczyć „odsetek i kosztów” oraz na potrzebę zapewnienia wysokiego poziomu ochrony konsumentów jako słabszych stron umów zawieranych z przedsiębiorcami. W ocenie Trybunału, prawo konsumenta do obniżki całkowitego kosztu kredytu byłoby osłabione, gdyby ograniczało się tylko do kosztów przedstawionych przez kredytodawcę jako zależnych od okresu obowiązywania umowy, bowiem wysokość i podział kosztów są określane jednostronnie przez bank, a rozliczenie kosztów może obejmować pewną marżę zysku. Ponadto redukcja całkowitego kosztu kredytu obejmuje także koszty o charakterze jednorazowym, których wysokość nie ma żadnego związku z okresem kredytowania. Trybunał podkreślił też, że w przypadku wcześniejszej spłaty kredytu kredytodawca wcześniej odzyskuje pożyczoną sumę, która jest wówczas dostępna do celów ewentualnego zawarcia nowej umowy o kredyt. Równocześnie Trybunał wskazał na wynikającą z art. 16 ust. 2 dyrektywy 2008/48/WE ochronę interesów kredytodawcy, któremu przysługuje rekompensata za ewentualne koszty bezpośrednio związane z przedterminową spłatą kredytu. Dyrektywa pozostawiła państwom członkowskim uprawnienie do dostosowania rekompensaty do warunków kredytu i warunków rynkowych (art. 16 ust. 4). Sąd Okręgowy podziela w całości przedstawioną w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku argumentację dotyczącą powszechnego związania wykładnią prawa unijnego dokonaną przez Sąd I instancji, uznając za zbędne jej ponowne przytaczanie. Wiążący charakter interpretacji oznacza, że taki sam sposób rozumienia danego przepisu powinien być przyjmowany w późniejszych wyrokach sądów krajowych i odnosi się on również do objętego zarzutem apelacji przepisu art. 49 u.k.k., stanowiącego implementację dyrektywy 2008/48/WE (zob. uchwałę Sądu Najwyższego z dnia 12 grudnia 2019 r., III CZP 45/19, OSNC 2020/10/83). Nieuprawnione jest tym samym kwestionowanie przez skarżącego, że redukcja całkowitego kosztu kredytu w przypadku uregulowania zobowiązania w całości przed terminem wskazanym w umowie obejmuje także koszty o charakterze jednorazowym, których wysokość nie pozostaje w bezpośrednim związku z okresem kredytowania.

Trzeba przy tym dostrzec, że umowy pożyczki zawarta przez M. K., E. W. oraz J. K. R. M. z (...) Bankiem S.A. z siedzibą w W. nie określały mechanizmu obliczenia prowizji, pozwalającego na przyjęcie, iż wysokość prowizji nie ma związku z okresem obowiązywania umowy. Sposób wyliczenia prowizji nie był ujawniony konsumentom ani w chwili zawierania umowy, ani później – nawet w postępowaniu sądowym pozwany nie wyjaśnił, jakie czynniki zadecydowały o wysokości prowizji (oprócz kwoty udostępnionego kapitału). Samo sformułowanie umowne dotyczące jednorazowego pobrania przez bank prowizji z kwoty udzielonego kredytu nie wyklucza zastosowania art. 49 ust. 1 u.k.k., bowiem dotyczy on także kosztów pobranych od konsumenta przed wcześniejszą spłatą (por. zastrzeżenie „chociażby konsument poniósł je przed tą spłatą”). Z perspektywy konsumenta prowizja, w całości skredytowana, nie ma charakteru świadczenia jednorazowego, skoro jej spłata następuje w miesięcznych ratach - jest więc rozłożona w czasie. Podobnie, przy obliczaniu rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania pożyczki uwzględnia się nie tylko stopę odsetek, ale i inne koszty, w tym właśnie prowizję w relacji do całego okresu obowiązywania umowy.

Nie można zgodzić się z poglądem skarżącego, że w przypadku przedterminowej spłaty kredytu przez konsumenta obniżeniu ulegają jedynie te koszty składające się na całkowity koszt kredytu, które dotyczą okresu, o który skrócono czas obowiązywania umowy.

Biorąc powyższe pod uwagę, Sąd Okręgowy w punkcie I., na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację pozwanego, jako całkowicie bezzasadną.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy rozstrzygnął w punkcie 2. wyroku w oparciu o art. 98 § 1 i 3 k.p.c. w zw. z § 2 pkt 5) oraz § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (tj. Dz.U. 2018 r. poz. 265) zasądzając od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1.800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w apelacji.





Dodano:  ,  Opublikował(a):  Sabina Szwed
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Łodzi
Data wytworzenia informacji: