VI Ka 765/24 - uzasadnienie Sąd Okręgowy w Rybniku z 2025-03-24
UZASADNIENIE |
|||
Formularz UK 2 |
Sygnatura akt |
VI Ka 765/24 |
|
Załącznik dołącza się w każdym przypadku. Podać liczbę załączników: |
|||
1. CZĘŚĆ WSTĘPNA |
1.1. Oznaczenie wyroku sądu pierwszej instancji |
Wyrok Sądu Rejonowego w Jastrzębiu – Zdroju z dnia 27 września 2024 roku wydany w sprawie o sygnaturze akt II K 1083/23. |
1.2. Podmiot wnoszący apelację |
☐ oskarżyciel publiczny albo prokurator w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
☐ oskarżyciel posiłkowy |
☐ oskarżyciel prywatny |
☒ obrońca |
☐ oskarżony albo skazany w sprawie o wydanie wyroku łącznego |
☐ inny |
1.3. Granice zaskarżenia |
1.3.1. Kierunek i zakres zaskarżenia |
||||
☒ na korzyść ☐ na niekorzyść |
☒ w całości |
|||
☐ w części |
☐ |
co do winy |
||
☐ |
co do kary |
|||
☐ |
co do środka karnego lub innego rozstrzygnięcia albo ustalenia |
|||
1.3.2. Podniesione zarzuty |
||||
Zaznaczyć zarzuty wskazane przez strony w apelacji |
||||
☐ |
art. 438 pkt 1 k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w zakresie kwalifikacji prawnej czynu przypisanego oskarżonemu |
|||
☐ |
art. 438 pkt 1a k.p.k. – obraza przepisów prawa materialnego w innym wypadku niż wskazany |
|||
☒ |
art. 438 pkt 2 k.p.k. – obraza przepisów postępowania, jeżeli mogła ona mieć wpływ na treść orzeczenia |
|||
☒ |
art. 438 pkt 3 k.p.k.
– błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia, |
|||
☐ |
art. 438 pkt 4 k.p.k. – rażąca niewspółmierność kary, środka karnego, nawiązki lub niesłusznego zastosowania albo niezastosowania środka zabezpieczającego, przepadku lub innego środka |
|||
☐ |
||||
☐ |
brak zarzutów |
1.4. Wnioski |
☒ |
uchylenie |
☒ |
zmiana |
2. Ustalenie faktów w związku z dowodami przeprowadzonymi przez sąd odwoławczy |
2.1. Ustalenie faktów |
2.1.1. Fakty uznane za udowodnione |
||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
2.1.2. Fakty uznane za nieudowodnione |
||||
Lp. |
Oskarżony |
Fakt oraz czyn, do którego fakt się odnosi |
Dowód |
Numer karty |
2.2. Ocena dowodów |
2.2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów |
||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 |
Dowód |
Zwięźle o powodach uznania dowodu |
2.2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów |
||
Lp. faktu z pkt 2.1.1 albo 2.1.2 |
Dowód |
Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu |
3. STANOWISKO SĄDU ODWOŁAWCZEGO WOBEC ZGŁOSZONYCH ZARZUTÓW i wniosków |
||
Lp. |
Zarzut |
|
1. obrazę przepisów postępowania, która miała istotny wpływa na treść zaskarżonego wyroku, a mianowicie obrazę :
2. błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę wydanego wyroku, który miał istotny wpływ na jego treść, a polegający na założeniu, iż :
|
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
|
Zwięźle o powodach uznania zarzutu za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny |
||
Podniesione zarzuty nie znalazły uznania sądu odwoławczego. Zgodnie z art. 7 kpk organy postępowania, a więc także i sąd, kształtują swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Przekonanie sądu o wiarygodności jednych dowodów i niewiarygodności innych pozostaje pod ochroną art. 7 kpk, wtedy gdy jest poprzedzone ujawnieniem w toku rozprawy głównej całokształtu okoliczności sprawy (art. 410 kpk) i to w sposób podyktowany obowiązkiem dochodzenia prawdy (art. 2 § 2 kpk), stanowi wynik rozważenia wszystkich tych okoliczności przemawiających zarówno na korzyść, jak i na niekorzyść oskarżonego (art. 4 kpk), jest wyczerpująco i logicznie – z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego – uargumentowane w uzasadnieniu wyroku (art. 424 § 1 pkt 1 i 2 kpk). Sąd meriti, wbrew niepotwierdzonym zarzutom, rzetelnie przeprowadził postępowanie dowodowe, następnie dopuszczone dowody poddał kompleksowej analizie, której dał wyraz w kompleksowo sporządzonym uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, które spełniło wszelkie wymagania z art. 424 § 1 i 2 k.p.k. Ze szczegółowego uzasadnienia zaskarżonego wyroku wynika bowiem, w oparciu o które dowody sąd poczynił ustalenia faktyczne, które dowody pominął na tym etapie orzekania i w jakiej części, jednocześnie szczegółowo wskazał przyczyny takich decyzji. Co istotne, oceny te nie są obarczone dowolnością. Sąd I instancji miał bowiem w polu widzenia wszystkie przeprowadzone dowody, nie ograniczył się do ich części (który to błąd niestety popełnili autorzy apelacji), a dokonane oceny są zgodne z podstawową wiedzą i doświadczeniem życiowym. Co należało podkreślić, sąd I instancji, w swojej rzetelności, dążąc do wyjaśnienia wszelkich okoliczności sprawy, wydał szereg decyzji procesowych (k.611 – 615), w oparciu o które, zdecydowanie poszerzył materiał dowodowy zaprezentowany przez prokuratora. Co ważne, w ten sposób, sąd rejonowy uzyskał dowody obiektywne, w tej sprawie niepodważalne, w oparciu o które, w sposób pewny mógł weryfikować nie tylko linię obrony oskarżonych, lecz także wiarygodność pokrzywdzonych. W pisemnym uzasadnieniu, w szczególności na stronach 32 – 33, sąd I instancji przedstawił analizę uzyskanych danych teleinformatycznych, które pozwalały na poczynienie precyzyjnych ustaleń czasoprzestrzennych, które, w stanie faktycznym tej sprawy, miały poważne znaczenie. Co oczywiste, dysponując aktualnie, wysokiej jakości uzasadnieniem zaskarżonego wyroku, sąd odwoławczy nie będzie powielał zaprezentowanych tam ustaleń, gdyż byłaby to czynność bezcelowa. Co charakterystyczne, co należy wyraźnie wyświetlić, stawiając zarzuty naruszenia art. 4 i 7 k.p.k., żaden ze skarżących nawet nie wspominał o faktach płynących z tych dowodów. Tym samym autorzy apelacji dopuścili się obrazy przepisu art. 410 k.p.k., gdyż swe zarzuty opierali wyłącznie na fragmentarycznej, wysoce wyrywkowej analizie zgromadzonego materiału dowodowego. Zasadne jest więc wyświetlenie w tym miejscu, że zasada wynikająca z ostatnio powołanego przepisu obowiązuje także przy wyciąganiu wniosków przez strony procesowe, które, przedstawiając w środku odwoławczym własne stanowisko, nie mogą go opierać na fragmentarycznej ocenie dowodów, lecz muszą odnosić się do całokształtu materiału dowodowego ujawnionego w toku rozprawy głównej (wyrok SA w Łodzi z 19 października 1999 r., II AKa 71/99, KZS 2001 r., z. 10, poz. 43; D. Świecki (red.) Kodeks postępowania karnego. Komentarz. Tom I, wyd. II, teza 8 do art. 410 kpk). O wyrywkowej analizie materiału dowodowego zaprezentowanej w apelacji obrońcy oskarżonego K. świadczą, niestety nie tylko powołane wyżej mankamenty. Skarżący starał się wykazać, że oskarżonemu K. nie można było przypisać sprawstwa rozboju na P. K., gdyż w chwili, kiedy C. wraz trzecim kompanem, dokonywali zaboru S., to K. nie był świadomy co się dzieje, gdyż był upojony do tego stopnia alkoholem. Nadto, jak nieustannie podkreślał skarżący, K. miał być najspokojniejszy, gdyż tak miał zeznawać K. na rozprawie. Taka narracja nie przystaje jednak do realiów rozpoznawanej sprawy i znów należy odwołać się do przekonującego uzasadnienia zaskarżonego wyroku, gdyż autor apelacji nie był w stanie podważyć poczynionych ustaleń. Przyjęta przez obrońcę narracja, wedle której K. nie brał udziału w rozboju na K., był najspokojniejszy, jest nawet sprzeczna ze zmiennymi wyjaśnieniami samego K., który starał się przekonywać, że nie pamiętał zdarzenia, gdyż miał spać. Skoro miał spać, to zeznania pokrzywdzonego na rozprawie, że był najspokojniejszy, w ogóle nie powinny mieć miejsca. Gdyby oskarżony ten rzeczywiście spał, to zapewne zeznałby to pokrzywdzony. Tymczasem materiał dowodowy nakazywał przyjęcie, że K. był całkowicie świadomy udziału w rozboju. Nie był żądnym biernym i nieświadomym uczestnikiem wydarzeń, jak chciał tego skarżący. Wynika to już z pierwszych zeznań pokrzywdzonego K., złożonych o godzinie 04:48 w dniu 23 lipca 2023 roku na Komisariacie Policji w S. – czyli zaledwie kilka godzin po zdarzeniu. Wniosek z treści tego protokołu jest jednoznaczny. Wszyscy trzej sprawcy byli aktywni i świadomi. Pokrzywdzony nie różnicował ich aktywności – co zresztą zasadnie akcentował sąd I instancji w uzasadnieniu. Wskazywał wprost, że wszyscy razem, kazali mu opuścić pojazd, bo jak nie to zostanie pobity – używając oczywiście innych, bardziej wyrazistych ku temu sformułowań (k.2v). W tych realiach, zeznanie K. na rozprawie, kiedy odpowiadał na pytania obrońcy, nie mogły zmienić prawidłowych ustaleń faktycznych, które poczynił sąd I instancji. Co ważne, co również akcentował sąd meriti, co niestety umknęło uwadze autora apelacji, jeszcze po drodze sprawcy rozmawiali, że będą potrzebować samochodu. Istotne również, w kontekście zarzutów apelacji w zakresie rozboju dokonanego na pokrzywdzonym H., były zeznania K., który podał, że kiedy wracali w kierunku J., sprawcy byli w posiadaniu telefonu S. i podejmowali próby jego spieniężenia, ustalając jego wartość za pomocą portalu aukcyjnego. Co do faktu, że samochód został K. odebrany przemocą i na podstawie groźby, nie trzeba szczegółowo się odnosić, gdyż oskarżony C., w tym zakresie, nawet nie zaskarżył wyroku. Nadto argumenty szeroko przytoczone przez sąd meriti w pisemnych motywach, są jednoznaczne w swej wymowie i nie będą powielane. Wystarczy jedynie wskazać, że w samochodzie zabranym K., po zatrzymaniu sprawców i ich partnerek, co nastąpiło koło południa 23 lipca 2023 roku w W., ujawniono jego rzeczy, które szczegółowo wymienił sąd I instancji. Oczywistym przecież jest, że gdyby samochód został wydany dobrowolnie, w ramach pożyczenia, zastawu lub innej umowy cywilnej, jak przecież starali się przekonywać (podając zmienne wersje), oskarżeni, to wszelkie rzeczy prywatne, w tym telefon, pokrzywdzony K. zabrałby ze sobą. Warte wyświetlenia jest, jak precyzyjnie ustalił sąd meriti, że do pewnego miejsca na mapie podróży oskarżonych, w zrabowanym samochodzie znajdował się również telefon drugiego pokrzywdzonego – H.. Wyjątkowo przekonująco, sąd rejonowy ocenił zeznania pokrzywdzonych H. i K.. Oceny te są drobiazgowe. Analiza protokołów przesłuchania pokrzywdzonych została dokonana przez pryzmat innych źródeł dowodowych, tak osobowych jak i materialnych. Z kolei wnioski z przedmiotowych ocen, w zupełności odpowiadały regule z art. 7 k.p.k. Oceny te były swobodne, zgodne z zasadami logiki i podstawowego doświadczenia życiowego. W sposób przekonujący sąd I instancji wyjaśnił, że K. w części zeznał nieprawdę zeznając, iż przez kilka godzin jeździł po U. z T. G., po tym jak pozostałych uczestników zdarzeń zostawił w B.. Wnioski takie sąd rejonowy wyciągnął, między innymi w oparciu o dowody obiektywne w postaci danych teleinformatycznych. Z uwagi na fakt, że skarżący w apelacji w zasadzie nie przedstawił argumentacji, która w jakiejkolwiek części podważałaby analizy sądu meriti, polemika z takim zarzutem apelacji jest wręcz niemożliwa. Z całą pewnością obszernie uzasadnionych ocen sądu rejonowego nie były w stanie podważyć zmienne wyjaśnienia oskarżonych i w oparciu o takie relacje nie było możliwe stwierdzenie, że zeznania obu pokrzywdzonych nie zasługują w ogóle na wiarę – co zdaje się sugerował autor apelacji. Również gołosłowne były argumenty skarżącego, który próbował podważać zeznania H., w części w której opisywał on zdarzenie, w którym został pobity i odebrano mu jego rzeczy. Miał za tym przemawiać fakt, że ten pokrzywdzony ukrywał prawdziwy cel, dla którego zorganizował wyjazd wraz z oskarżonymi w okolice B. i U.. Trudno oprzeć się wrażeniu, że skarżący w uzasadnieniu apelacji skupił się jedynie na podważaniu zeznań obu pokrzywdzonych, posiłkując się argumentami, że zataili cel podróży, jakim miało być wymuszenie zwrotu wierzytelności przysługujących H., gdzie wierzytelności te powstały w związku z obrotem narkotykami. W żadnym miejscu apelacji nie odniesiono się jednak do istoty tej sprawy, to jest faktów szeroko przedstawionych przez sąd I instancji, a z których wynika, że w nocy z 22 na 23 lipca 2023 roku H. został pobity przez oskarżonego K. i jego kompanów, a jego rzeczy zabrane i znajdowały się w zrabowanym następnie samochodzie marki S. (...). Tymczasem sąd rejonowy, znów na kilku stronach uzasadnienia, pieczołowicie enumeratywnie wskazywał fakty, które przemawiały za tym, że J. H. był ofiarą rozboju, którego dokonali oskarżeni (strona 21 do 23 uzasadnienia). Został pobity przez trzy osoby, z których każda zadawała mu ciosy. W efekcie takich jednoznacznych ustaleń sądu a quo, które sąd odwoławczy w zupełności podziela i nie będzie ich powtarzał, zarzut apelacji w świetle którego, nie jest możliwe ustalenie sprawstwa oskarżonego K. w rozboju na H., gdyż ten nie był wskazać dokładnego udziału poszczególnych sprawców w zdarzeniu, nie przystaje do realiów tej sprawy. Bezspornie pokrzywdzony H. został pobity przez trzech sprawców, a opis zdarzenia zawarty jest najpełniej w protokole jego przesłuchania z dnia 2 sierpnia 2023 roku (k.171 – 172). Przebieg zdarzenia trafnie został odtworzony przez sąd w zaskarżonym wyroku. Skoro tak, to nie można zaakceptować ocen prawnych zaprezentowanych w uzasadnieniu apelacji i to zarówno w zakresie pierwszego jak i drugiego rozboju. W zakresie rozboju na szkodę K., K. był zupełnie świadomy działania współsprawców jak i swojego. W żadnym razie nie był biernym obserwatorem. Odnośnie zdarzenia na szkodę H., brał w nim czynny udział. Trafnie wskazuje się w orzecznictwie, że "wspólne wykonanie przestępstwa zakłada wyraźne lub milczące porozumienie i wymaga objęcia świadomością podejmowania wspólnych działań przez współdziałających”. Nie ma więc większego znaczenia, że sąd I instancji nie ustalił, który ze sprawców zadawał ciosy H.. Zresztą nie było to w tej sprawie możliwe. Istotą było to, że wszyscy sprawcy działali wspólnie, a ich porozumienie było, co najmniej konkludentne. W efekcie wspólnego siłowego działania, pokrzywdzonemu zabrano jego mienie. Ustawa nie wymaga żadnej szczególnej formy, w jakiej zawarte miałoby być porozumienie, co przesądza, że może mieć ono albo wyraźny, albo konkludentny charakter. Trafnie podkreśla SN, że "ustawa (art. 18 § 1 k.k.) nie wprowadza żadnych dodatkowych warunków dotyczących formy porozumienia. Może do niego dojść nawet w sposób dorozumiany" (wyrok SN z dnia 12 grudnia 2002 r., III KKN 371/00, Prok. i Pr.-wkł. 2003, nr 7-8, poz. 2; wyrok SN z dnia 15 maja 2001 r., V KKN 730/98; wyrok SA w Krakowie z dnia 28 kwietnia 2015 r., II AKa 41/15, LEX nr 1711425). Stanowisko to jest konsekwentnie prezentowane w nowszym orzecznictwie, gdzie podkreśla się, że "do porozumienia, o którym mowa w art. 18 § 1 k.k., może dojść także w sposób dorozumiany, a istotna jest świadomość wspólnego wykonania czynu zabronionego" (wyrok SA w Krakowie z dnia 28 kwietnia 2015 r., II AKa 41/15). O porozumieniu można mówić zarówno wówczas, gdy "sprawcy wspólnie realizują wcześniej ustalone przestępne przedsięwzięcie, jak i wtedy, gdy wcześniej ustaleń takich nie podejmowali, a i tak wspólnie realizują znamiona czynu przestępnego", mając świadomość wspólnego działania (por. wyrok SA w Łodzi z dnia 12 lipca 2000 r., II AKa 122/00, Prok. i Pr.-wkł. 2001, nr 5, poz. 25). O istnieniu owego, co najmniej konkludentego porozumienia, świadczą szeroko przytaczane przez sąd rejonowy, w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku fakty, jak chociażby korzystanie przez K. z owoców przestępnego działania. Oskarżony ten śmiało brał udział w wycieczce po Polsce przy wykorzystaniu zabranego samochodu, a wcześniej wraz z kompanami sprawdzał w sieci, jaką wartość może stanowić telefon zabrany H.. W zupełności zgodzić należało się więc i z tą częścią pisemnych motywów zaskarżonego wyroku, gdyż poza teoretycznymi wstawkami, skarżący nie przytoczył w apelacji żadnych faktów, które nakazywałyby odmienne oceny w zakresie znamion współsprawstwa. |
||
Wniosek |
||
☐ zasadny ☐ częściowo zasadny ☒ niezasadny |
||
Zwięźle o powodach uznania wniosku za zasadny, częściowo zasadny albo niezasadny. |
||
W świetle powyższych uwag, mając w polu jednoznaczne, pewne i przekonujące ustalenia sądu rejonowego, które znajdują oparcie w wyczerpującym uzasadnieniu do zaskarżonego wyroku, w którym rzetelnie przedstawiono logiczny ciąg myślowy, który doprowadził do zaprezentowanych wniosków, nie stwierdzając naruszeń przepisów postępowania jak i błędów w ustaleniach faktycznych, wnioski apelacji należało uznać za bezzasadne. |
||
Lp. |
Zarzut |
4. OKOLICZNOŚCI PODLEGAJĄCE UWZGLĘDNIENIU Z URZĘDU |
|
5. ROZSTRZYGNIĘCIE SĄDU ODWOŁAWCZEGO |
|
5.1. Utrzymanie w mocy wyroku sądu pierwszej instancji |
|
1. |
Przedmiot utrzymania w mocy |
Wyrok Sądu Rejonowego w Jastrzębiu – Zdroju z dnia 27 września 2024 roku wydany w sprawie o sygnaturze akt II K 1083/23. |
|
Zwięźle o powodach utrzymania w mocy |
|
Z uwagi na to, że zarzuty apelacji okazały się chybione, brak było przesłanek z art. 439 k.p.k. oraz sąd nie dostrzegł potrzeby działania z urzędu w trybie art. 440 k.p.k. i 455 k.p.k., zaskarżony wyrok należało utrzymać w mocy (art. 433 § 1 k.p.k. i art. 437 § 1 k.p.k.). |
|
5.2. Zmiana wyroku sądu pierwszej instancji |
|
1. |
Przedmiot i zakres zmiany |
5.3. Uchylenie wyroku sądu pierwszej instancji |
|
5.3.1. Przyczyna, zakres i podstawa prawna uchylenia |
|
5.4. Inne rozstrzygnięcia zawarte w wyroku |
|
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
6. Koszty Procesu |
Punkt rozstrzygnięcia z wyroku |
Przytoczyć okoliczności |
II i III |
Na rzecz obrońcy z urzędu przyznano stosowne wynagrodzenie powiększone o należny podatek VAT. Z kolei oskarżonych, dostrzegając przesłanki z art. 624 § 1 k.p.k., zwolniono z obowiązku uiszczenia kosztów postępowania odwoławczego. |
7. PODPIS |
SSO Paweł Stępień (spr.) SSO Jacek Myśliwiec SSO Lucyna Pradelska - Staniczek |
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Rybniku
Osoba, która wytworzyła informację: SSO Paweł Stępień, SSO Lucyna Pradelska-Staniczek , SSO Jacek Myśliwiec
Data wytworzenia informacji: