Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

III Ca 1275/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Gliwicach z 2015-01-15

Sygn. akt III Ca 1275/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 stycznia 2015 r.

Sąd Okręgowy w Gliwicach III Wydział Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący - Sędzia SO Tomasz Pawlik (spr.)

Sędzia SO Gabriela Sobczyk

Sędzia SR (del.) Marcin Rak

Protokolant Aneta Puślecka

po rozpoznaniu w dniu 15 stycznia 2015 r. w Gliwicach na rozprawie

sprawy z powództwa J. J.

przeciwko (...) spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w M.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Gliwicach

z dnia 23 maja 2014 r., sygn. akt I C 149/14

oddala apelację;

zasądza od powoda na rzecz pozwanego kwotę 1.200 zł (tysiąc dwieście złotych) tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego.

SSR (del.) Marcin Rak SSO Tomasz Pawlik SSO Gabriela Sobczyk

Sygn. akt III Ca 1275/14

UZASADNIENIE

Powód domagał się zasądzenia od pozwanej kwoty 11.608,50 zł oraz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w dniu 6 grudnia 2006 roku zawarł z pozwaną umowę, na mocy której pozwana zobowiązała się do wybudowania w III etapach domu jednorodzinnego. Strony ustaliły wysokość wynagrodzenia na kwotę 386.965 zł netto + VAT. Każdy z etapów miał być finansowany oddzielnie w systemie przedpłat oraz wpłat za wykonanie robót danego etapu w wysokościach określonych umową, na podstawie odbiorów i faktur częściowych. Wydanie przedmiotu umowy powodowi przez pozwaną miało nastąpić na podstawie odbioru końcowego. Prace I etapu obejmowały wykonanie płytowego fundamentu grzewczego za wynagrodzeniem w wysokości 88.850 zł + VAT. Z powodu wadliwego wykonania I etapu umowy przez pozwaną, tj. z naruszeniem warunków umowy, projektu technicznego i zasad wiedzy oraz sztuki budowlanej przy istnieniu wad istotnych, powód skutecznie od umowy odstąpił. Odstąpienie od umowy zostało potwierdzone przez Sąd Okręgowy w Gliwicach wyrokiem z dnia 1 grudnia 2009 roku, a także Sąd Apelacyjny w Katowicach prawomocnym wyrokiem z dnia 9 grudnia 2011 roku. Wobec powyższego powód wezwał pozwana do zapłaty kar umownych przewidzianych w umowie w trybie §9 pkt 5 umowy w wysokości dochodzonej pozwem to jest 3% od ceny netto inwestycji określonej w § 8 tejże umowy, na co ostatecznie przystała pozwana.

W dniu 17 kwietnia 2012 roku Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym w Gliwicach wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.

Powyższy nakaz zapłaty pozwana zaskarżyła sprzeciwem w całości. Wniosła o oddalenie powództwa całości oraz zasadzenie od powoda na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. W uzasadnieniu podniosła, że roszczenie o zapłatę kar umownych powodowi nie przysługuje, ponieważ § 9 pkt 5 umowy przewiduje możliwość naliczenia kary umownej w przypadku zawinionego przez wykonawcę wstrzymania realizacji robót na okres dłuższy niż 1 miesiąc.

Nie dotyczy to wypadku, gdy przerwanie robót nastąpiło w wyniku odstąpienia od umowy.

Pozwana przeczyła, aby przystała na zapłatę kary umownej. Podniosła też zarzut przedawnienia roszczenia powołując się na przepis art. 656 § 1 k.c. i art. 646 k.c.

W piśmie procesowym z dnia 11 czerwca 2012 roku powód podtrzymał stanowisko zaprezentowane w pozwie. Stwierdził, że zarzuty zawarte w sprzeciwie od nakazu zapłaty pozostają bez znaczenia dla sprawy, wobec uznania roszczenia przez pozwaną. Podkreślił, że zawartą przez strony umowę należy traktować jako całość, a nie wybiórczo odnosić się do jej poszczególnych postanowień z pominięciem stanu faktycznego sprawy i celu umowy, który polegał na budowie domu w całości, a nie tylko samego fundamentu. Postanowienie § 9 pkt 5 umowy należy interpretować celowościowo, a nie wyłącznie literalnie. Okoliczność wstrzymywania prac z winy pozwanej w żaden sposób nie może być traktowana bardziej rygorystycznie niż definitywne ich przerwanie ze skutkiem ewentualnym, tj. z możliwością dalszego ich kontynuowania w terminie późniejszym np. po wdrożeniu planu naprawczego. Ponadto powód zaprzeczył, by roszczenie uległo przedawnieniu.

Wyrokiem z dnia 20 grudnia 2012 roku Sąd Rejonowy w Gliwicach oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2.417 zł tytułem kosztów postępowania. Sąd I instancji ocenił, że powód skutecznie odstąpił od łączącej strony umowy o roboty budowlane, konsekwencją czego było rozwiązanie umowy ze skutkiem ex tunc, jakby w ogóle umowa nie była zawarta. Pomiędzy stronami powstał taki stan, jakby do zawarcia umowy nie doszło, co oznacza że wygasły wszystkie wzajemne roszczenia wynikające z umowy, w tym także z tytułu kar umownych. Ponadto Sąd wskazał, że w sprawie znajdzie zastosowanie dwuletni termin przedawnienia, roszczenie powoda uległo przedawnieniu.

W wyniku apelacji powoda, wyrokiem z dnia 5 listopada 2013 roku Sąd Okręgowy w Gliwicach uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę Sądowi Rejonowemu w Gliwicach do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego. W uzasadnieniu Sąd II instancji wskazał, że prawidłowo Sąd Rejonowy przyjął, iż strony łączyła umowa o roboty budowlane z dnia 6 grudnia 2006 roku, od której to powód skutecznie odstąpił w trybie art. 656 k.c. w zw. z art. 637 § 2 k.c. wobec wadliwego wykonania przedmiotu umowy. Przy czym, jak podkreślił Sąd Okręgowy, wykonanie uprawnienia do odstąpienia od umowy wzajemnej znosi jedynie prawa i obowiązki stron należące do jej istoty, a nie znosi powstałego wcześniej stanu odpowiedzialności z tytułu zastrzeżenia kary umownej i powstałych wcześniej przesłanek uzasadniających jej zapłatę. Pomimo wykonania uprawnienia do odstąpienia od umowy ukształtowane już prawne skutki stanu niewykonania zobowiązania lub nienależytego wykonania zobowiązania mogą trwać nadal, w tym roszczenia o zapłatę kary umownej. Skuteczne odstąpienie od umowy przez powoda nie stanowi przeszkody do dochodzenia roszczeń z tytułu zastrzeżenia kary umownej z tytułu nieuzasadnionego wstrzymania robót po odstąpieniu od umowy. Wymaga to jednak wykazania istnienia przesłanek tej odpowiedzialności. Sąd I instancji nie poczynił w tym zakresie żadnych ustaleń ani też nie przeprowadził oceny prawnej, a zatem nie doszło do rozpoznania istoty sprawy. Ponadto Sąd Okręgowy wskazał, że błędny jest pogląd, iż zasadny był w okolicznościach niniejszej sprawy zarzut przedawnienia roszczenia powoda. Podkreślił, że zakresem odesłania do umowy o dzieło z art. 656 k.c. nie jest objęta zawarta w art. 646 k.c. specyficzna dla tej umowy regulacja, stąd konkluzja, że roszczenia z umowy o roboty budowlane ulegają przedawnieniu według ogólnych reguł. Jako prawidłową ocenił Sąd II instancji konkluzję Sądu I instancji, że w okolicznościach sprawy nie doszło do uznania wierzytelności z tytułu kary umownej przez stronę pozwaną.

W wyniku ponownego rozpoznania sprawy, zaskarżonym wyrokiem Sąd Rejonowy oddalił powództwo i zasądził od powoda na rzecz pozwanego 3617 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania, w tym 3 600 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Uwzględniając brak zmiany stanowiska procesowego stron Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 6 grudnia 2006 roku strony zawarły umowę o budowę domu jednorodzinnego, na podstawie której pozwana zobowiązała się do wybudowania w terminie do dnia 30 czerwca 2007 roku opisanego obiekt, zaś powód zobowiązał się zapłacić wynagrodzenie w kwocie 386.950 zł netto i podatek VAT.

Obiekt budowlany miał zostać wybudowany w trzech etapach. W pierwszym etapie pozwana miała wykonać budynek wstanie surowym obejmującym płytowy fundament grzewczy L. o wartości 88.850 zł , ściany zewnętrzne i wewnętrzne, strop typu Filigran, dach wraz z orynnowaniem oraz kominy spalinowe i wentylacyjne. Każdy z etapów miał być finansowany oddzielnie na podstawie odbiorów i faktur częściowych w systemie przedpłat i wpłat za wykonanie każdego z etapu w wysokości określonej umową (§ 9 pkt 1 umowy).

Strony uzgodniły, że powodowi przysługuje kara umowna w wysokości 3% wartości niezrealizowanych robót w przypadku zawinionego przez pozwaną wstrzymania realizacji robót na okres dłuższy niż 1 miesiąc (§ 9 pkt 5 umowy).

W § 12 pkt 2 umowy strony postanowiły, że w wypadku rażących naruszeń postanowień umowy przez wykonawcę z przyczyn leżących po jego stronie m.in. w razie nieterminowych realizacji poszczególnych etapów budowy z uwzględnieniem postanowienia zawartego w § 7 ust 2 umowy, czy też realizacji przedmiotu umowy niezgodnie z zatwierdzonym projektem lub sztuką budowlaną zamawiający ma prawo odstąpić od umowy.

Pozwana w okresie, w którym współpracowała z powodem, zawarła wiele takich umów jak umowa z dnia 6 grudnia 2006 roku. Powód zawierając umowę z 6 grudnia 2006 roku pytał się kontrahenta czy kary umowne dotyczą obu stron. Kary umowne miały działać w obie strony, pozwana Spółka miała być zobligowaną do zapłaty kary w razie niedotrzymania warunków umowy.

W dniu 9 stycznia 2007 roku powód częściowo odebrał pierwszy etap prac budowlanych stwierdzając, że została wykonana płyta fundamentowa z systemem grzewczym, podejściami kanalizacyjnymi i dodatkowa podbudową. Natomiast w dniu 26 marca 2007 roku dokonano końcowego odbioru tego etapu prac.

Pozwana wystawiła fakturę VAT opiewającą na wynagrodzenie za wykonanie pierwszego etapu prac budowlanych.

Po odbiorze prac przeprowadzonych w ramach I etapu umowy powód stwierdził, że wykonane prace są dotknięte wadami – zostały wykonane nieprawidłowo. Z uwagi na stwierdzone nieprawidłowości odmówił zapłacenia wystawionej przez kontrahenta faktury VAT oraz zaproponował rabat w wysokości kilkudziesięciu procent wartości fundamentu bądź ponowne położenie fundamentu w sposób zgodny z umową i zasadami sztuki budowlanej. Powód odmówił również wpłacenia zaliczki na poczet kolejnego etapu prac.

Po odbiorze pierwszego etapu prac miało miejsce kilka spotkań stron.

Ponieważ przeprowadzone przez pozwaną prace naprawcze były wadliwe oraz pozwana nie zgadzała się na obniżenie wynagrodzenia pełnomocnik powoda w piśmie z dnia 29 czerwca 2007 roku złożyła pozwanej oświadczenie o odstąpieniu od umowy z dnia 6 grudnia 2006 roku z uwagi na wadliwe wykonanie przedmiotu umowy, niezgodnie z umową i projektem technicznym, a także zasadami wiedzy i sztuki budowlanej. Jednocześnie wezwano do przywrócenia terenu budowy do stanu pierwotnego sprzed rozpoczęcia prac i zwrotu kwoty wpłaconej za wykonanie robót, w terminie 14 dni od dnia otrzymania pisma.

Pismem z dnia 9 sierpnia 2007 roku skierowanym do pozwanej, powód potwierdził oświadczenie o odstąpieniu od umowy z dnia 6 grudnia 2006 roku złożone w piśmie z dnia 29 czerwca 2007 roku.

Pozwana wytoczyła przed Sądem Rejonowym w Gliwicach przeciwko powodowi powództwo o zapłatę kwoty 23.293,90 zł z ustawowymi odsetkami tytułem ostatecznego rozliczenia pierwszego etapu prac budowlanych wynikających z umowy z dnia 6 grudnia 2006 roku (sygn. akt I C 1092/07). Prawomocnym wyrokiem oddalono powództwo wykonawcy o zapłatę reszty wynagrodzenia.

Ponadto między stronami toczyło się postępowanie przed Sądem Okręgowym w Gliwicach Wyrokiem z dnia 22 marca 2011 roku zasądzono od pozwanej na rzecz powoda kwotę 77.125,60 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lipca 2007 roku i oddalono powództwo w pozostałej części. Orzeczenie to uprawomocniło się.

W piśmie z dnia 17 lutego 2010 roku powód wezwał pozwaną do zapłaty kwoty orzeczonej w prawomocnym wyroku , a nadto kwoty 11.608,50 zł tytułem kary umownej, jak również przywrócenia miejsca budowy do stanu poprzedniego w terminie 7 dni od dnia doręczenia pisma. Kolejne wezwanie miało miejsce w piśmie z dnia 12 grudnia 2011 roku, w którym wyznaczono pozwanej nowy termin do zapłaty kary umownej, tj. 14 dni od dnia otrzymania pisma.

W piśmie z dnia 15 grudnia 2011 roku pozwana zwróciła się do powoda możliwość spłaty należności wynikających z prawomocnych wyroków Sądu Okręgowego w Gliwicach i Sadu Apelacyjnego w Katowicach w ratach. W odpowiedzi powód w piśmie z dnia 22 grudnia 2011 roku wyraził gotowość na ratalną spłatę zaległości podając harmonogram spłat.

Pismem przesłanym drogą elektroniczną pełnomocnik pozwanej adwokat M. M. oświadczył, że akceptuje propozycje spłat z przesunięciem terminu spłaty raty.

W kolejnej korespondencji z dnia 15 lutego 2012 roku i 21 lutego 2012 roku pozwana wniosła o prolongatę terminu spłaty kolejnej raty zobowiązania i wstrzymania się z wystąpieniem na drogę postępowania egzekucyjnego.

Pozwana po zakończeniu pierwszego etapu prac budowlanych i zakwestionowaniu prawidłowości ich wykonania przez powoda wyrażała gotowość dalszej budowy.

Zdaniem Sądu Rejonowego, dowody z przesłuchania powoda i pozwanego przeprowadzone m.in. celem ustalenia intencji stron w zakresie regulacji z §9 pkt 5 umowy nie dały podstaw do innej niż literalna interpretacja treści umowy.

Osoby, które zawierały umowę (powód i T. K. – jako ówczesny prezes zarządu Spółki uprawniony do jej jednoosobowej reprezentacji) nie potrafiły wyjaśnić celu i zakresu zastosowania kar umownych z §9 umowy, w szczególności z §9 pkt 5 umowy, poza ogólnikowymi stwierdzeniami, nie wnoszącymi nic istotnego dla interpretacji tego postanowienia umowy. Nie potrafiły wyjaśnić, w jakich sytuacjach przewidziane umową kary umowne miały być stosowane, gdyż w istocie podczas zawierania umowy nie było żadnych szczegółowych uzgodnień stron w tym zakresie.

W oparciu o tak ustalony stan faktyczny Sąd Rejonowy uznał powództwo za bezzasadne. Przytaczając treść art.483 § 1 k.c. wskazał, że kara umowna stanowi zastrzeżenie umowne, wedle którego naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy pieniężnej. Jest to dodatkowe zastrzeżenie umowne mające na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami na skutek zawartej przez nie umowy i służy realnemu wykonaniu zobowiązań. Jednym z zadań kary umownej jest zabezpieczenie wykonania zobowiązania, tym samym zwiększenie realności wykonania zobowiązania oraz ułatwienie naprawienia szkody.

Podkreślił, że kara umowna może zostać zastrzeżona na wypadek wystąpienia jednej z trzech grup zdarzeń: niewykonania zobowiązania, nienależytego wykonania zobowiązania w ogólności lub konkretnych uchybień w zakresie sposobu wykonania zobowiązania (np. co do jakości). Przy czym w jednej umowie można przewidzieć odrębną karę za niewykonanie, a odrębną za nienależyte wykonanie zobowiązania.

Przenosząc powyższe na grunt rozpatrywanej sprawy dokonał analizy § 9 pkt 5 umowy z dnia 6 grudnia 2006 roku, wedle którego powód został uprawniony do naliczenia pozwanej kary umownej w wysokości 3% wartości niezrealizowanych robót w przypadku zawinionego przez pozwaną wstrzymania realizacji robót na okres dłuższy niż 1 miesiąc.

Analizując wskazane postanowienie umowne Sąd stwierdził, mając na uwadze wyniki postępowania dowodowego, że zastrzeżona kara umowna była związana wyłącznie z „terminowością” wykonania prac. W umowie nie zostały zawarte żadne postanowienia dotyczące kar umownych związanych z odstąpieniem od umowy czy naruszeniem innych obowiązków umownych.

Sąd I instancji wskazał też, że gdyby celem poczynienia zastrzeżenia było przyznanie uprawnienia dla jednej ze stron za brak wykonania umowy, zostałoby to w sposób wyraźny i nie budzący wątpliwości zagwarantowane. Identycznie wyglądałaby sytuacja, gdyby kara umowna miała dotyczyć nieterminowego wykonania zobowiązania (kara umowna za uchybienie terminu wykonania określonego w umowie). Dodatkowo też zwrócił uwagę, że przestój w pracach nie musi automatycznie prowadzić do opóźnienia w wykonaniu umowy (czy danego etapu umowy), bo przecież wykonawca po chwilowym przestoju może ponownie zacząć wykonywać obowiązki umowne ze zwiększoną intensywnością czy większymi środkami osobowymi i w efekcie nie uchybić umownemu terminowi zakończenia prac. Postanowienie umowne, w oparciu, o który powód domaga się zapłaty, dotyczy ło zatem wyłączenie sytuacji czasowego i nieuzasadnionego przestoju w pracach, z przyczyn którego obciążają wykonawcę.

Zdaniem Sądu I instancji w ustalonym stanie faktycznym nie zaistniała sytuacja, do jakiej odnosiło się postanowienie umowne, na które powoływał się powód.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. zasądzając je od powoda jako przegrywającego sprawę w całości. Łączne koszty poniesione przez pozwanego wyniosły 3.617 zł, w tym: wynagrodzenie pełnomocnika procesowego będącego adwokatem w I instancji w kwocie 2.400 zł (§ 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, Dz. U. 2002.163.1348), opłata skarbowa od pełnomocnictwa – 17 zł i wynagrodzenie pełnomocnika w postępowaniu odwoławczym – 1.200 zł (§ 13 1 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia).

Od opisanego wyroku apelację wniósł powód, który domagał się jego zmiany i uwzględnienia powództwa w całości oraz zasądzenia na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania. Alternatywnie powód żądał uchylenia zaskarżonego orzeczenia i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Skarżący zarzucił Sądowi Rejonowemu naruszenie prawa materialnego poprzez pominięcie przy wykładni spornego postanowienia umownego art.65 § 2 k.c.. Zdaniem apelującego postanowienia tego, w świetle woli stron i celu umowy, nie można interpretować, jako odnoszącego się tylko do przestoju. W wyniku takiej interpretacji umowy przez Sąd Rejonowy doszło zdaniem autora apelacji ostatecznie do naruszenia art.483 § 1 k.c. poprzez błędną ocenę, że nie zaistniały przesłanki powstania roszczenia o zapłatę kary umownej.

W uzasadnieniu apelacji skarżący podzielił stanowisko Sądu I instancji, że w oparciu o przesłuchanie stron nie sposób było ustalić ich intencji odnoszących się do spornego postanowienia umownego. Nie przekreślało to jednak zdaniem autora apelacji możliwości dokonania wykładni umowy w sposób pozwalający na uwzględnienie żądania pozwu. Skarżący podkreślił przy tym, że sytuacja związana z przerwaniem prac, a następnie z odstąpieniem przez powoda od umowy była zawiniona przez pozwanego

W odpowiedzi na apelację pozwany domagał się oddalenia apelacji i zasądzenia na jego rzecz kosztów postępowania odwoławczego. W piśmie tym podkreślił, że powód nie wykazał, aby zaistniała przewidziana w umowie sytuacja uprawniająca go do naliczenia kary umownej.

Sąd Okręgowy zważył

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Nie było kwestionowane przez skarżącego, że językowa wykładnia zawartej przez strony umowy nie dawała podstaw do przyjęcia, że przewidziana w tej umowie kara umowna dotyczyła sytuacji wskazanej w podstawie faktycznej powództwa. Autor apelacji podzielił też ocenę Sądu I instancji, że przeprowadzony dowód z przesłuchania stron okazał się bezużyteczny dla ustalenia intencji kontrahentów odnoszących się do spornego punktu umowy.

W tej sytuacji pozostawało jedynie do rozważenia czy sugerowanego przez powoda sposobu interpretacji umowy nie można wywieść z jej celu. Wymagało by to przy tym wykazania, że dokonana przez Sąd I instancji ocena dowodu z dokumentu (umowy) pozostaje w sprzeczności z zasadami logiki lub doświadczenia życiowego, a zatem narusza reguły swobodnej oceny dowodów (art.233 § 1 k.p.c.).

Takiego zarzutu dokonanej przez Sąd Rejonowy ocenie wiążących strony postanowień umownych nie sposób postawić. Sąd ten trafnie zauważył, że kara umowna to dodatkowe zastrzeżenie umowne mające na celu wzmocnienie skuteczności więzi powstałej między stronami na skutek zawartej przez nie umowy, służące realnemu wykonaniu zobowiązań. Może ona zostać zastrzeżona na wypadek wystąpienia jednej z trzech grup zdarzeń: niewykonania zobowiązania, nienależytego wykonania zobowiązania w ogólności lub konkretnych uchybień w zakresie sposobu wykonania zobowiązania. Przy czym w jednej umowie można przewidzieć odrębną karę za niewykonanie, a odrębną za nienależyte wykonanie zobowiązania.

Wychodząc z tych założeń, które wypada uzupełnić stwierdzeniem, że zastrzeżenie kary umownej nie jest nigdy obligatoryjnym elementem umowy, trzeba ocenić jako logiczny wniosek, że możliwe było także –jak to miało miejsce w rozpatrywanej sprawie – zastrzeżenie kary umownej tylko na wypadek określonego przestoju przy wykonywaniu prac budowlanych. Fakultatywny charakter kary umownej przemawia też za trafności oceny Sądu Rejonowego, że w rozpatrywanym stanie faktycznym strony nie zastrzegły kary umownej na wypadek złej jakości robót, a odpowiedzialność wykonawcy została w tym zakresie ukształtowana wedle zasad ogólnych.

W świetle powyższego bezzasadny okazał się zarzut naruszenie przez Sąd I instancji art.65 § 2 k.c.. Sąd ten, analizując umowę stanowiącą podstawę powództwa, zbadał bowiem przede wszystkim cel tej umowy i zgodny zamiar stron. Ostatecznie jednak ustalenie wiążących strony postanowień umownych nastąpiło na podstawie językowej wykładni kontraktu, gdyż zaoferowany materiał dowodowy nie dawał podstaw do odmiennych ustaleń. Ustalenia te, jako spójne, logiczne i zgodne z doświadczeniem życiowym, Sąd Okręgowy w pełni aprobuje i przyjmuje za własne.

Skarżący, zarzucając Sądowi Rejonowemu naruszenie prawa materialnego, w rzeczywistości polemizował z dokonaną przez ten Sąd oceną dowodów. Nie kwestionował przy tym, że przyjęta interpretacja umowy nie dawała podstaw do zastosowania art.483 § 1 k.c.. Skoro zatem Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do odmiennej oceny wiążących strony postanowień umownych, zarzut naruszenia tego przepisu jest także bezzasadny, co nie wymaga szerszego uzasadnienia.

Z tych wszystkich względów, gdy apelacja okazała się bezzasadna, na podstawie art.385 k.p.c. orzeczono jak w sentencji.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 i art.108 § 1 k.p.c. zasądzając je od powoda jako przegrywającego sprawę w całości. Koszty te obejmowały wyłącznie zwrot kosztów zastępstwa procesowego ((§ 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu).

SSR (del.) M. Rak SSO T. Pawlik (spr.) SSO G. Sobczyk

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Aneta Puślecka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Gliwicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Pawlik,  Gabriela Sobczyk ,  Marcin Rak
Data wytworzenia informacji: