Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACz 430/18 - postanowienie z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Katowicach z 2018-10-16

Sygn. akt V ACz 430/18

POSTANOWIENIE

Dnia 16 października 2018 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie następującym:

Przewodniczący:

SSA Tomasz Pidzik (spr.)

Sędziowie:

SA Grzegorz Stojek

SA Jadwiga Galas

po rozpoznaniu w dniu 16 października 2018 r. w Katowicach

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z wniosku P. T.

z udziałem K. B.

o wydanie orzeczenia w trybie wyborczym

na skutek zażalenia uczestniczki

na postanowienie Sądu Okręgowego w Gliwicach

z dnia 12 października 2018 r. sygn. akt I Ns 214/18

p o s t a n a w i a:

zmienić zaskarżone postanowienie w ten sposób, że wniosek oddalić.

SSA Grzegorz Stojek SSA Tomasz Pidzik SSA Jadwiga Galas

Sygn. akt V ACz 430/18

UZASADNIENIE

Wnioskodawca P. T. wniósł o zakazanie rozpowszechniania przez uczestniczkę K. B. informacji nieprawdziwych o wnioskodawcy, który miał jakoby uczestniczyć w planowaniu wspólnie z byłymi radnymi (...) w stworzeniu osobnego klubu radnych i torpedowania istniejącej koalicji z prezydentem G. Z. F. w imię nienawiści do niego, a taka wypowiedź uczestniczki zawarta była w wywiadzie z dnia 2 października 2018 r. na portalu (...).

Uczestniczka wniosła o oddalenie wniosku podnosząc, że w wywiadzie na portalu (...) nie odnosiła się do osoby wnioskodawcy, który w żadnym miejscu nie został wymieniony z imienia i nazwiska. Nadto podniosła, że wniosek jest wynikiem błędnej interpretacji wywiadu do czego się odniosła w złożonym oświadczeniu.

Sąd Okręgowy w Gliwicach postanowieniem z dnia 12 października 2018 r. postanowił zakazać uczestniczce rozpowszechniania nieprawdziwych informacji o wnioskodawcy, który miał jakoby uczestniczyć w planowaniu wspólnie z byłymi radnymi (...) stworzenia osobnego klubu radnych i torpedowania istniejącej koalicji z prezydentem G. Z. F. w imię nienawiści do niego. Postanowienie to wydano w następująco ustalonym stanie faktycznym:

W dniu 2 października 2018 r. na portalu (...) ukazał się wywiad z uczestniczką, w którym stwierdziła, iż „Radny (...) który pierwszy rzucił legitymacją, chciał wprowadzić na listy (...) ludzi ze stowarzyszenia, z którego dwie osoby kandydują z list (...). Po wyborach mieli razem założyć osobny klub, który storpedowałby istniejącą koalicję z urzędującym i starającym się o reelekcję prezydentem G. Z. F.”. I dalej „Jeżeli ktoś w imię nienawiści do urzędującego prezydenta jest gotowy zniszczyć mozolnie budowaną koalicję, to z koalicją na pewno nie jest mu po drodze”.

Ustalił nadto Sąd Okręgowy, iż na portalu wyborcza.pl ukazała się publikacja „Afera (...) nabiera tempa. Pojawiło się oskarżenie o spisek” dotycząca opisanej wypowiedzi uczestniczki, w której głos zabrał wnioskodawca. Wnioskodawca w swojej ulotce wyborczej wskazał m.in., że założył Ośrodek (...) w Mieście ((...) G.), a która to organizacja popiera kandydata do Rady Miasta z listy (...) B. R.. Zarówno wnioskodawca jak i uczestniczka kandydują w wyborach na radnego do Rady Miasta G. z różnych komitetów.

W tak ustalonym stanie faktycznym odwołując się do art. 111 § 1 i art. 105 § 1 Kodeksu wyborczego Sąd Okręgowy podniósł, że uczestniczka nie wykazała, iż zarzuty stawiane wnioskodawcy w publikacji umieszczonej w portalu (...) były prawdziwe. Wypowiedź ta miała zaś charakter materiału wyborczego. Zdaniem Sądu Okręgowego bez znaczenia jest to, że w spornej wypowiedzi uczestniczki nie pojawiło się nazwisko wnioskodawcy skoro jego identyfikacja nie nastręcza większych trudności dla zainteresowanych wyborami, w sytuacji gdy jest on jednym z dwóch kandydatów do rady miasta ze stowarzyszenia, które to osoby kandydują z listy (...). Wnioskodawca w swej ulotce wskazuje na swe powiązania z (...) G..

Zażalenie na to postanowienie wniosła uczestniczka postępowania zaskarżając je w całości zarzucając:

naruszenie art. 105 § 1 w zw. z. art. 111 § 1 Kodeksu wyborczego poprzez ich błędną wykładnię polegającą ma stwierdzeniu, że wypowiedź uczestniczki, zamieszczona na portalu (...) w dniu 2 października 2018 r. stanowi agitację wyborczą w rozumieniu tych norm prawnych, w sytuacji w której wypowiedź uczestniczki nie zmierzała do „publicznego nakłaniania lub zachęcania do głosowania w określony sposób, w tym w szczególności do glosowania na kandydata określonego komitetu wyborczego”;

naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 6 k.c. poprzez przyjęcie, że wnioskodawca udowodnił, że jest osobą wymienioną w wypowiedzi podczas gdy zebrany materiał dowodowy nie daje podstaw do takiego twierdzenia;

błędną ocenę zebranego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie niewłaściwej interpretacji i wyrwania z kontekstu słów uczestniczki postępowania, które znajdowały się w przywołanej jej wypowiedzi.

Podnosząc powyższe uczestniczka postępowania wniosła o:

zmianę orzeczenia zgodnie z zakresem zaskarżenia poprzez oddalenie wniosku w całości, ewentualnie uchylenie postanowienia oraz przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

zażalenie uczestniczki jest zasadne, choć nie sposób w całości podzielić podniesionych w nim zarzutów.

Jak słusznie podkreśla się w orzecznictwie ratio legis art. 111 Kodeksu Wyborczego tkwi w dążeniu do zapewnienia wyborcom nie tylko proceduralnej ale i materialnej wolności wyboru, która może być zakłócona w razie sugestywnego (przy użyciu wszelkich form propagandy i agitacji) przedstawienia nieprawdziwych stanów i zdarzeń stanowiących przesłanki dokonywania wyboru wśród kandydatów.

Hipoteza omawianego przepisu obejmuje nie tylko materiały wyborcze w rozumieniu art. 109 Kodeksu wyborczego (a zatem nie tylko utrwalony i upubliczniony przekaz informacji pochodzący od komitetu wyborczego), ale dotyczy również wszelkich wypowiedzi lub innych form agitacji wyborczej, zawierającej informacje nieprawdziwe i to niezależnie od kogo pochodzą w prasie oraz innych polach komunikacji społecznej. Niewątpliwie do uznania określonego przekazu informacji za materiał wyborczy w rozumieniu art. 111 Kodeksu wyborczego niezbędnym jest stwierdzenie jego związku z kampanią wyborczą. Innymi słowy, materiał taki musi zawierać informacje (nieprawdziwe) odnoszące się do programu wyborczego bądź osoby kandydata, które mogą go dyskwalifikować w oczach wyborców. Tylko bowiem takie zachowania wymagają ingerencji w trybie przepisu art. 111 Kodeksu wyborczego, którego celem nie jest przeto ograniczanie wolności słowa i wpływanie na sposób prowadzenia debaty publicznej.

W sprawie niniejszej niewątpliwie wypowiedź uczestniczki zawarta w kwestionowanym wywiadzie ma związek z toczącą się obecnie kampanią wyborczą w wyborach samorządowych skoro dotyczy kwestii związanej z wyborami, a zarówno wnioskodawca, jak i uczestniczka, kandydują w wyborach do Rady Miasta w G..

W konsekwencji nie sposób podzielić zarzutu naruszenia art. 105 § 1 w zw. z. art. 111 § 1 Kodeksu wyborczego poprzez ich błędną wykładnię polegającą na nietrafnym przyjęciu, że wypowiedź uczestniczki, zamieszczona na portalu (...) w dniu 2 października 2018 r. nie stanowi agitacji wyborczej.

Dokonując oceny tejże wypowiedzi uczestniczki, pod kontem potrzeby ingerencji w trybie art. 111 Kodeksu wyborczego należy zauważyć, iż uczestniczka nie wymieniła w niej z imienia i nazwiska wnioskodawcy. Oceniając zaś tą wypowiedź w całości nie sposób w ogóle przyjąć, iż stwierdzenie uczestniczki zawarte w wywiadzie „Jeżeli ktoś w imię nienawiści do urzędującego prezydenta jest gotowy zniszczyć mozolnie budowaną koalicję, to z koalicją na pewno nie jest mu po drodze” odnosi się do osoby wnioskodawcy. Wypowiedź tą odnieść należy bowiem jedynie do osoby w wywiadzie wymienionej z imienia i nazwiska (a więc nie do osoby wnioskodawcy), która miała uczestniczyć wspólnie z byłymi radnymi (...) w planowaniu stworzenia po wyborach osobnego klubu radnych i torpedowania istniejącej koalicji z prezydentem G. Z. F., jako „jeden z mózgów tego planu” oraz do osób w ramach tej koalicji kandydujących w wyborach samorządowych „wprowadzonych na listy (...)”. Do tych też tylko osób odnieść należy stwierdzenie o działaniu „w imię nienawiści do urzędującego prezydenta”. Nie sposób bowiem tej wypowiedzi uczestniczki, rozszerzać na inne osoby „nie tworzące koalicji” i nie wymienione wprost w wywiadzie poprzez dokonanie daleko idącej interpretacji wypowiedzi uczestniczki z odwołaniem się do późniejszych wypowiedzi i ulotki wnioskodawcy. Skoro zaś uczestniczka nie zarzuciła wnioskodawcy działania „w imię nienawiści do urzędującego prezydenta” nie sposób w konsekwencji przyjąć, iż wniosek wnioskodawcy zasługuje na uwzględnienie pamiętając, iż na tle art. 111 Kodeksu wyborczego ocenie podlega konkretny materiał wyborczy.

Mając na uwadze powyższe okoliczności zażalenie uczestniczki podlegało uwzględnieniu co skutkowało zmianą zaskarżonego postanowienia i oddaleniem wniosku na mocy art. 386 § 1 k.p.c. w zw. z art. 397 § 2 k.p.c. i art. 13 § 2 k.p.c.

SSA Grzegorz Stojek SSA Tomasz Pidzik SSA Jadwiga Galas

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Monika Czaja
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Katowicach
Osoba, która wytworzyła informację:  Tomasz Pidzik,  Grzegorz Stojek ,  Jadwiga Galas
Data wytworzenia informacji: