Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

V ACa 1016/12 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Apelacyjny w Gdańsku z 2013-01-23

Sygn. akt V ACa 1016/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 23 stycznia 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku – Wydział V Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jacek Grela (spr.)

Sędziowie:

SA Renata Artska

SA Maryla Domel-Jasińska

Protokolant:

stażysta Aleksandra Ćwiek

po rozpoznaniu w dniu 23 stycznia 2013 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Spółki Akcyjnej w G.

przeciwko Z. K.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w (...)

z dnia 23 października 2012 r. sygn. akt VI GC 134/12

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od powódki na rzecz pozwanego kwotę 5.400 (pięć tysięcy czterysta) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

Na oryginale właściwe podpisy.

Sygn. akt V ACa 1016/12

UZASADNIENIE

Pozwem wniesionym w dniu 16 sierpnia 2011 r. (v. pieczątka prezentaty na k.2)
powódka (...) S.A. w G. domagała się zasądzenia od (...) kwoty 262.746,20 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia
21 lipca 2011 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu.

W uzasadnieniu pozwu powódka wskazała, Ze podstawą żądania zapłaty dochodzonej
kwoty jest roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej powodowej spółce na skutek
podpisania przez pozwanego jako ówczesnego prezesa jej zarządu w dniu 21 maja
2008 r. umowy sprzedaży udziałów (...) sp. z o.o. w T.. Wedle twierdzeń
pozwu pozwany, wyrażając zgodę na nabycie przez nią własności 36.840 akcji (...)
S.A. oraz 140.000 akcji (...) S.A. jako formy częściowego rozliczenia ceny,
którą w kwocie pieniężnej miała uiścić powódka nabywając swoje udziały w celu
umorzenia, nie uzyskał zgody rady nadzorczej na takie rozliczenie ceny jaką miała
uzyskać powódka ze sprzedaży udziałów (...) sp. z o.o. w T.. Zdaniem
powódki taka forma rozliczenia ceny, którą miał zapłacić kupujący udziały była dla
niej niekorzystna, ponieważ kurs akcji przenoszonych na jej własność był rażąco
wygórowany w stosunku do realnej wartości akcji wynikającej z ich aktualnego kursu
giełdowego; był zawyżony odpowiednio o 5,46 zł za jedną akcję spółki (...) i o 0,44
zł za jedną akcję spółki (...). W konsekwencji powódka uzyskała zdecydowanie
niższą wartość niż by to wynikało z ustalonej w umowie ceny sprzedaży i co za tym
idzie powódka doznała szkoda w łącznej kwocie 262.746,20 zł. Zdaniem powódki
pozwany prowadzący jej sprawy w oparciu o umowę-kontrakt menadżerski z dnia 6
lutego 2008 r. był zobowiązany do należytej staranności o jej interesy majątkowe;
przyjęcie zaś świadczenia rzeczowego na poczet ustalonej ceny sprzedaży po rażąco
wygórowanej wartości tego świadczenia w sytuacji prostej możliwości ustalenia
wartości uzyskanych akcji świadczy zdaniem powódki o rażącym naruszeniu
obowiązku dbałości o jej interes majątkowy. Ponieważ do wyrządzenia szkody
powódce doszło przy nienależytym wykonywaniu przez pozwanego obowiązków

wynikających z umowy zlecenia to zdaniem powodowej spółki należy zastosować
reżim prawny z kodeksu cywilnego w zakresie odpowiedzialności odszkodowawczej
za nienależyte wykonanie umowy z art. 471 k.c. (k.2-4).

Wyrokiem zaocznym z dnia 5 października 2011 r., sygn. akt I C 1478/11, Sąd
Okręgowy w (...) w pkt I zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę
262.746,20 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 21 lipca 2011 r. do dnia zapłaty, w pkt
II zasądził od pozwanego na rzecz powódki kwotę 20.355 zł tytułem zwrotu kosztów
procesu i w pkt III nadał wyrokowi rygor natychmiastowej wykonalności (k.42).

Pozwany złożył sprzeciw od powyższego wyroku zaocznego wraz z wnioskiem
o przywrócenie terminu do złożenia tego sprzeciwu ze względu na uchybienie
terminowi do zaskarżenia wyroku bez swojej winy (k.57-61).

W sprzeciwie od wyroku zaocznego pozwany wniósł o jego uchylenie w całości i
oddalenie powództwa jako bezzasadnego oraz o zasądzenie od powódki na jego rzecz
kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W uzasadnieniu sprzeciwu pozwany nie uznając powództwa oświadczył, iż nie może
zgodzić się z twierdzeniami powodowej spółki, gdyż są one bezzasadne i nie znajdują
oparcia w stanie faktycznym i materiale dowodowym sprawy. Jego zdaniem
podpisanie przedmiotowej umowy sprzedaży udziałów było poprzedzone
negocjacjami głównych akcjonariuszy powodowej spółki i jednocześnie udziałowców
w spółce (...), którzy w protokole negocjacji z dnia 7 maja 2008 r. ustalili datę
wyceny aktywów spółki (...) na dzień 31 marca 2008 r., a także uchwałą rady
nadzorczej powodowej spółki z dnia 16 maja 2008 r. o wyrażeniu zgody na umorzenie
udziałów w sposób opisany w tym protokole i konsekwencją uchwały nadzwyczajnego
zgromadzenia wspólników z dnia 21 maja 2008 r. o umorzeniu udziałów (...) S.A.
Podkreślił też, że przedmiotowa transakcja, jak również wycena majątku spółki
Prymus była zbadana przez biegłego rewidenta, który nie wniósł żadnych zastrzeżeń w
tym zakresie. Nie godząc się z zarzutem powódki dotyczącym niekorzystnego sposobu
rozliczeń z tytułu umorzonych udziałów pozwany podniósł, iż wartość poszczególnych
akcji spółek (...) została ustalona na podstawie ich wyceny na
uzgodniony przez wspólników dzień 31 marca 2008 r. Dalej pozwany zarzucił, iż
powód nie wykazał w żaden sposób przesłanek jego odpowiedzialności

odszkodowawczej; nie wskazał też na czym polegało jego zawinione zachowanie,
którym jakoby wyrządził spółce szkodę.

W końcu z ostrożności procesowej pozwany podniósł zarzut przedawnienia
przedmiotowego roszczenia, które jego zdaniem uległo przedawnieniu w dniu 23 maja
2011 r. w sytuacji, gdy powódka wytoczyła przedmiotowe powództwo w sierpniu
2011 r. Uzasadniając ten zarzut pozwany wskazał, że powodowa spółka miała pełną
świadomość, iż w dniu 21 maja 2008 r. została podpisana przedmiotowa umowa o
zbyciu udziałów celem ich umorzenia, gdyż była ona jednym z szeregu innych
warunków niezbędnych do skutecznego umorzenia udziałów. Ponadto powódka, jako
spółka notowana na giełdzie papierów wartościowych, zamieściła w dniu 21 maja
2008 r. komunikat o umorzeniu udziałów w spółce (...); zatem zdaniem
pozwanego mogła żądać od niego zwrotu różnicy w cenie akcji już od dnia 22 maja
2008 r. Nadto w dniu 4 sierpnia 2008 r. powodowa spółka wydała komunikat
publikujący sprawozdanie finansowe za drugi kwartał 2008 r., w którym została
opisana transakcja umorzenia udziałów w spółce (...) (k.69-80).

Postanowieniem z dnia 12 stycznia 2012 r. Sad Okręgowy w (...) m.in.
przywrócił pozwanemu termin do wniesienia sprzeciwu od wyroku zaocznego (k.140).

W odpowiedzi na sprzeciw od wyroku zaocznego powódka wniosła o wydanie
wyroku utrzymującego w mocy w całości wyrok zaoczny z dnia 5 października 2011 r.
kwestionując merytoryczne zarzuty podniesione przez pozwanego w tym sprzeciwie;
jednocześnie powódka nie odniosła się do podniesionego zarzutu przedawnienia
(k. 158-160).

Na rozprawie w dniu 28 marca pozwany podtrzymał zarzut przedawnienia na
podstawie art. 488 k.s.h., a z ostrożności procesowej również na podstawie art. 118
k
.c. z uwagi na prowadzenie przez powódkę działalności gospodarczej oraz
gospodarczy charakter sprawy w rozumieniu art. 479(1) k.p.c. (k.163).

W piśmie procesowym z dnia 10 kwietnia 2012 r. powódka zakwestionowała
zarzut przedawnienia wskazując, iż podstawą prawną roszczeń nie jest art. 488 k.s.h.,
ale art. 471 k.c., gdyż jej zdaniem dochodzone roszczenie dotyczy odszkodowania z
tytułu nienależytego wykonania umowy cywilnoprawnej, tj. prowadzenia przez
pozwanego spraw spółki w ramach zawartego kontraktu menadżerskiego; oznacza to,

że roszczenia powódki nie są roszczeniami związanymi z jej działalnością
gospodarczą, a wiążą się z nieudolnym prowadzeniem jej spraw majątkowych przez
pozwanego w związku z zawartym kontraktem menadżerskim (k. 166-168).

W replice-piśmie procesowym z dnia 17 maja 2012 r. pozwany podtrzymał
swoje dotychczasowe stanowisko w sprawie, w tym podtrzymał zarzut przedawnienia,
podkreślając, że roszczenie dochodzone pozwem jest roszczeniem związanym z
prowadzeniem działalności gospodarczej przez powódkę; jednocześnie podkreślił, iż
po jego stronie roszenie powodowej spółki ma charakter związany z prowadzoną przez
niego działalnością gospodarczą polegającą na doradztwie podmiotom gospodarczym.
Dlatego zdaniem pozwanego roszczenie dochodzone pozwem jest roszczeniem
związanym z prowadzeniem działalności gospodarczej w rozumieniu przepisu art. 118
k.c. (k. 196-204).

Do zamknięcia rozprawy strony podtrzymały swoje dotychczasowe stanowiska
w sprawie (k.254).

Wyrokiem z dnia 23 października 2012 r., zapadłym w sprawie o sygn. akt VI
GC 134/12, Sąd Okręgowy w (...):

I.  uchylił wyrok zaoczny Sądu Okręgowego w (...) z dnia 05 października 201 lr.,
sygn. akt IC 1478/11,

II.  oddalił powództwo,

III.  zasądził od powoda (...) S.A. w G. na rzecz pozwanego (...) kwotę 13.786 zł (trzynaście tysięcy siedemset osiemdziesiąt sześć)
tytułem kosztów procesu.

Podjęte rozstrzygnięcie, Sąd Okręgowy uzasadnił w następujący sposób:
Powódka (...) S.A. w G. jest spółką prawa handlowego wpisaną do
rejestru przedsiębiorców KRS nr (...).

Bezsporne jest, że powodowa spółka była wspólnikiem w (...) sp. z o.o. (...) będąc właścicielem 200 udziałów o wartości nominalnej 500 zł każdy udział.
Uchwałą nr(...) z dnia 5 lutego 2008 r. rada nadzorcza powodowej spółki
powołała pozwanego z dniem 6 lutego 2008 r. na stanowisko jej prezesa zarządu.

W dniu 6 lutego 2008 r. powódka zawarła z pozwanym (...) managerski, na mocy którego powódka powierzyła pozwanemu
wykonywanie zadań i obowiązków szczegółowo określonych w tej umowie aby
sprawnie, skutecznie i efektywnie zarządzać powodową spółką jako prezes zarządu.

W dniu 7 maja 2008 r. w trakcie przerwanego zwyczajnego zgromadzenia wspólników
(...) sp. z o.o. w T. wspólnicy oświadczyli zgodnie, że istnieje możliwość
dobrowolnego umorzenia 200 udziałów w spółce (...) będących własnością
powodowej spółki (...).

Protokołem ustaleń z negocjacji dotyczących warunków umorzenia udziałów (...)określenia warunków tego umorzenia wspólnicy zgodnie oświadczyli, że ich
intencją jest umorzenie 200 udziałów (...) posiadanych przez spółkę (...) na
następujących zasadach:

-

wartość księgowa udziałów określona jest na podstawie bilansu z dnia 31 marca
2008 r. i wynosi 33.432 zł za jeden udział,

-

w wartości tej zawarta jest cena posiadanych przez Prymus papierów wartościowych
na dzień 31 marca 2008 r.: (...) S.A. w ilości 73.680 sztuk po cenie 24,20 zł za
akcję i (...) S.A. w ilości 280.000 sztuk w cenie 3,02 zł za akcję. Ponadto strony
ustaliły, że w ramach wynagrodzenia za umorzenie udziałów (...) S.A. otrzyma po
50 % posiadanych przez (...) akcji, które są rozliczone w bilansie na dzień 31
marca 2008 r. w cenach odpowiednio 24,20 zł i 3,02 zł, a pozostałą część
wynagrodzenia, tj. kwotę 6.686.400 zł pomniejszoną o wartość akcji przypadających
dla (...) S.A. spółka (...) wypłaci na wskazane konto.

Następnie kontynuując przerwane zgromadzenie w dniu 21 maja 2008 r. wspólnicy
spółki Prymus podjęli m.in. uchwałę nr(...) o odstąpieniu od podziału dywidendy za rok
2007 z uwagi na wszczęcie procedury dobrowolnego umorzenia udziałów przez
wspólnika tj. powodową spółkę.

Wcześniej, uchwałą nr (...) z dnia 16 maja 2008 r. rada nadzorcza powodowej spółki
wyraziła zgodę na dobrowolne umorzenie posiadanych przez nią 200 udziałów (...) sp. z o.o. o wartości nominalnej 500 zł każdy za wynagrodzeniem 33.795,09 zł
za każdy umorzony udział, co łącznie stanowi 6.759.018 zł.

Umową zbycia udziałów w celu ich umorzenia z dnia 21 maja 2008 r. powódka (...) sp. z o.o. w T. w celu umorzenia 200 udziałów o wartości nominalnej
500 zł każdy za wynagrodzeniem w wysokości 6.759.018 zł, które zostaną zapłacone
w następujący sposób:

-

kwota 1.314.328 zł zostanie zapłacona poprzez przeniesienie własności 36.840 akcji
zwykłych (...) S.A. w L. w cenie 24,20 zł za akcję oraz 140.000 akcji
zwykłych (...) S.A. w M. w cenie 3,02 zł za akcję;

-

kwota 5.333.690 zł zostanie zapłacona przelewem bankowym na rachunek powódki.
Ponadto w umowie tej postanowiono, że nabyte udziały zostaną umorzone przez
spółkę (...) na podstawie uchwały z dnia 21 maja 2008 r.

Następnie nadzwyczajne zgromadzenie wspólników (...) sp. z o.o. podjęło w dniu
21 maja 2008 r. uchwalę nr (...) o umorzeniu udziałów powodowej spółki (...) jej wspólnika w drodze nabycia udziałów do umorzenia.

Postanowieniem z dnia 6 listopada 2008 r., sygn. akt(...).
KRS/(...), Sąd Rejonowy K. wykreślił udziały powodowej
spółki L. w spółce (...).

W dniu 4 sierpnia 2008 r. powodowa spółka wydała komunikat publikujący
sprawozdanie finansowe za drugi kwartał 2008 r., w którym opisano transakcję
umorzenia udziałów w spółce (...).

W tym stanie rzeczy, Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Okoliczności faktyczne sprawy nie były sporne, wynikają wprost z dokumentów
urzędowych i prywatnych załączonych przez strony. Dokumenty urzędowe w postaci
odpisu aktu notarialnego i odpisu z rejestru przedsiębiorców KRS stanowiły dowód
tego, co zostało w nich urzędowo zaświadczone (art. 244 § 1 k.p.c.). Natomiast
dokumenty prywatne stanowiły dowody w zakresie wynikającym z art. 245 k.p.c.

Sąd meriti uchylił postanowienie dowodowe z dnia 17 kwietnia 2012 r. w przedmiocie
dopuszczenia dowodu z zeznań wymienionych tam świadków na okoliczności tak
wskazane, gdyż fakty te nie miały istotnego znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy (art.
227 k.p.c.
).

Sąd a quo podkreślił, że w niniejszej sprawie spór ogniskował się wokół kwestii
prawnej, tj. podniesionego przez pozwaną zarzutu przedawnienia roszczenia
powodowej spółki.

Wprawdzie pozwany podnosił również inne zarzuty kwestionujące dochodzone
roszczenie co do zasady, jednakże mając na uwadze, że zarzut przedawnienia roszczeń
ma charakter peremptoryjny, Sąd I instancji ograniczył postępowanie dowodowe do
tej kwestii (art. 220 k.p.c.).

W ocenie Sądu Okręgowego trafny był podniesiony przez pozwanego zarzut
przedawnienia roszczeń odszkodowawczych powodowej spółki.

Na wstępie podkreślił, iż nie ma racji powódka twierdząc, iż niniejsza sprawa nie jest
sprawą gospodarczą oraz, że podstawą prawną roszczeń jej roszczeń nie jest art. 483
k
.s.h. ale art. 471 k.c. W ocenie Sądu Okręgowego poglądy te są chybione. I tak w
kwestii charakteru sprawy (cywilnej czy gospodarczej) podnoszona przez powódkę
okoliczność mająca uzasadniać cywilny charakter sprawy tj., iż dochodzone
roszczenie dotyczy odszkodowania z tytułu nienależytego wykonania umowy
cywilnoprawnej tj. prowadzenia przez pozwanego spraw spółki w ramach zawartego
kontraktu managerskiego, nie ma żadnego znaczenia. Stosownie bowiem do
obowiązującego w dacie wytoczenia niniejszego powództwa ar. 479(1) § 2 k.p.c.
sprawami gospodarczymi były m.in. sprawy ze stosunku spółki oraz dotyczące
roszczeń, o których mowa w art. 291-300 i art. 479-490 ustawy z dnia 15 września
2000 r. - Kodeks spółek handlowych (Dz. U. Nr 94, poz. 1037, z późn. zm.).

W ocenie Sądu I instancji chybione jest również stanowisko powódki upatrujące
podstawy prawnej dochodzonego roszczenia odszkodowawczego w przepisie art. 471
k
.c. Tą podstawą prawną jest bowiem art. 483 k.s.h. zawarty w rozdziale 8, stosownie
do którego członek zarządu, rady nadzorczej oraz likwidator odpowiada wobec spółki
za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem sprzecznym z prawem lub
postanowieniami statutu spółki, chyba że nie ponosi winy. Zakres podmiotowy
zastosowania tego przepisu jest wyraźnie określony; obowiązuje zasada, iż spółka
może wnosić o odszkodowanie od osób pełniących funkcje organu spółki i
likwidatora. Bez znaczenia jest przy tym sposób zatrudnienia takich osób; w
szczególności in concreto nie ma żadnego znaczenia podnoszona przez powódkę

okoliczność zawarcia z pozwanym jako prezesem zarządu kontraktu managerskiego.
Istotny jest tylko bezsporny fakt, iż pozwany Z. K.był prezesem zarządu
powodowej spółki.

W konsekwencji - uznał Sąd a quo - skoro podstawą prawną dochodzonego roszczenia
odszkodowawczego stanowi przepis art. 483 k.s.h. to kwestię przedawnienia tego
roszczenia o naprawienie szkody reguluje w sposób wyłączny przepis art. 488 k.s.h.
Regulacja zawarta w tym przepisie dotyczy bowiem wszystkich przepisów rozdziału 8
odnoszących się do roszczeń o naprawienie szkody. Chodzi w szczególności o art.
480-487 k.s.h.
(z wyłączeniem art. 479 k.s.h.).

Obowiązuje generalna zasada, iż przedawnienie wynosi trzy lata od dowiedzenia się o
szkodzie i (kumulatywnie) o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Należy w tym
miejscu podkreślić - dodał Sąd meriti - iż w orzecznictwie wyrażono trafny pogląd,
zgodnie z którym skoro art. 488 k.s.h. reguluje w sposób wyczerpujący kwestie
przedawnienia roszczeń spółki wobec podmiotów wyrządzających jej szkodę, to brak
jest podstaw do odwoływania się w tym zakresie do przepisów kodeksu cywilnego
(wyrok SA w Katowicach z dnia 15 października 2008 r., V ACa 329/09, Biul. SAKa
2009, nr 2, poz. 17).

Przenosząc te rozważania na grunt niniejszej sprawy Sąd Okręgowy zgodził się z
pozwanym, iż dochodzone roszczenie odszkodowawcze uległo przedawnieniu w dniu
23 maja 2011 r. w sytuacji, gdy powódka wytoczyła przedmiotowe powództwo w dniu
16 sierpnia 2011 r. W świetle poczynionych ustaleń faktycznych rację ma pozwany
twierdząc, że powodowa spółka miała pełną świadomość, iż w dniu 21 maja 2008 r.
została podpisana przedmiotowa umowa o zbyciu udziałów celem ich umorzenia, gdyż
umowa ta była jednym z szeregu innych warunków niezbędnych do skutecznego
umorzenia udziałów. Ponadto powódka jako spółka notowana na giełdzie papierów
wartościowych, zamieściła w dniu 21 maja 2008 r. komunikat o umorzeniu udziałów
w spółce (...); wprawdzie pozwany podnosząc ten fakt nie przedłożył żadnych
dowodów jednakże mając na uwadze, iż powódka okoliczności tej nie zaprzeczyła
należało ją uznać za przyznaną (art. 230 k.p.c.). Zatem podzielając stanowisko
pozwanego w ocenie Sądu Okręgowego powódka mogła żądać od pozwanego
domagać się odszkodowania tj. zwrotu różnicy w cenie akcji już od dnia 22 maja 2008

r., a już na pewno od dnia 4 sierpnia 2008 r. kiedy to powodowa spółka wydała
komunikat publikujący sprawozdanie finansowe za drugi kwartał 2008 r., w którym
m.in. została opisana sporna transakcja umorzenia udziałów w spółce (...).

W konsekwencji skoro zasadny okazał podniesiony przez pozwanego zarzut
przedawnienia dochodzonego przez powodową spółkę roszczenia odszkodowawczego
to zaskarżony wyrok zaoczny z dnia 5 października 2012 r. Sąd I instancji uchylił i
powództwo oddalił jako bezzasadne (art. 347 k.p.c.).

Rozstrzygnięcie w przedmiocie kosztów procesu Sąd a quo oparł na art. 98 § 1 i § 3
k
.p.c. w związku z art. 99 k.p.c. mając na uwadze, że to powódka jest stroną
przegrywającą spór. Na zasądzone na rzecz pozwanego koszty procesu w kwocie
13.786 zł złożyły się: opłata sądowa od sprzeciwu od wyroku zaocznego w wysokości
6.569 zł, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego pozwanej w minimalnej
wysokości 7.200 zł przewidzianej w taryfie radcowskiej tj. w § 6 pkt 6 rozporządzenia
Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności
radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej
udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. nr 163, poz. 1349 ze
zm.) oraz opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17 zł.

Na marginesie sprawy Sąd Okręgowy zauważył, iż dochodzone pozwem
roszczenie odszkodowawcze było nieuzasadnione nawet w sytuacji gdyby założyć
hipotetycznie, że nie przedawniło się.

W literaturze wskazuje się, że celem odrębnego uregulowania w kodeksie spółek
handlowych odpowiedzialności odszkodowawczej ex contractu członków zarządu,
rady nadzorczej, komisji rewizyjnej oraz likwidatorów było przede wszystkim ścisłe
określenie przesłanki niewykonania lub nienależytego wykonania łączącego ich ze
spółką stosunku organizacyjnego. Niewykonanie lub nienależyte wykonanie musi się
łączyć, z naruszeniem przepisów obowiązującego prawa lub postanowień statutu
spółki. W konsekwencji, niezastosowanie się wymienionych osób do uchwał i decyzji
poszczególnych organów spółki może uzasadniać odpowiedzialność tych osób na
podstawie art. 483 k.s.h. tylko o tyle, o ile uchwały te i decyzje mają umocowanie w
przepisach obowiązującego prawa lub w umowie spółki. Jeżeli natomiast niewykonana
przez członka organu uchwała lub decyzja została wydana bez upoważnienia do tego

w przepisach obowiązującego prawa lub w postanowieniach umowy spółki,
niezastosowanie się do niej nie może uzasadniać odpowiedzialności na podstawie art.
483 k.s.h.
(tak SN w wyroku z dnia 24 września 2008 r., II (...), Lex nr
469112). W tym kontekście trafny jest w ocenie Sądu Okręgowego pogląd wyrażony
w orzecznictwie, że sam fakt zawarcia przez zarząd spółki umowy sprzedaży
nieruchomości za cenę odbiegającą od rynkowej nie oznacza sprzeczności takiego
działania z prawem (zob. wyrok SA we Wrocławiu z dnia 1 grudnia 2010 r., II AKa
326/10, OSAW 2011, nr 3, poz. 223).

Powyższe rozstrzygnięcie w całości zaskarżył apelacją powód i zarzucając:

I.  naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. przez przekroczenie zasady swobodnej oceny materiału
dowodowego i pominięcie następujących dowodów w sprawie:

1)  zawarcia dnia 6 lutego 2008 r. przez strony umowy cywilnoprawnej, na mocy
której pozwany zobowiązał się do rzetelnego i efektywnego prowadzenia spraw
majątkowych powódki,

2)  zawarcia przez pozwanego jako prowadzącego sprawy majątkowe powódki
umowy sprzedaży, na mocy której dokonano rozliczenia części ustalonej ceny
sprzedaży przez przyjęcie świadczenia rzeczowego o wartości obiektywnie niższej od
wartości ceny sprzedaży, którą to miał uzyskać powód i którą to cenę zaakceptował,

II.  naruszenie art. 488 k.s.h. w związku z art. 483 § 1 k.s.h. przez jego zastosowanie w
sytuacji gdy między pozwanym a powodem istniały dwa węzły prawne, skutkujące
powstaniem dwóch odrębnych reżimów odpowiedzialności, tj. reżimu opartego na
przepisach kodeksu spółek handlowych i reżimu odpowiedzialności kontraktowej
wynikającej z nienależytego wykonania umowy cywilnoprawnej o zarządzanie
przedsiębiorstwem i mieniem powódki,

III.  naruszenie art. 353(1) k.c. przez jego zastosowanie do rozliczenia umowy
sprzedaży, a nie ustalenia istotnych elementów tej umowy

IV.  naruszenie art. 361 § 2 k.c. w związku z art. 354 § 1 k.c. i art. 535 k.c. w sytuacji,
gdy na skutek decyzji pozwanego do majątku powódki wpłynęła obiektywnie niższa
wartość ekonomiczna niż to wynikało z ustalonej i wiążącej strony ceny z umowy
sprzedaży;

wniósł o:

1)  zmianę zaskarżonego wyroku i utrzymanie w mocy wyroku zaocznego wydanego
przez Sąd Okręgowy w (...) dnia 5 października 2011 r. w sprawie o sygn. akt I C
1478/11,

2)  obciążenie strony pozwanej kosztami postępowania, w tym kosztami zastępstwa
procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny ustalił i zważył, co następuje:

Apelacja powoda nie zasługiwała na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny, podziela i przyjmuje za swoje, wszystkie istotne dla
rozstrzygnięcia, ustalenia Sądu pierwszej instancji oraz dokonaną ocenę prawną, o ile
poniżej, nie uznał odmiennie.

1.  Na wstępie, przypomnieć należy ugruntowaną w judykaturze regułę, a mianowicie,
że w wypadku wyroku oddalającego apelację, wydanego na podstawie materiału
zgromadzonego w postępowaniu w pierwszej instancji, sąd odwoławczy nie musi
powtarzać dokonanych prawidłowo ustaleń; wystarczy stwierdzenie, że ustalenia sądu
pierwszej instancji podziela i przyjmuje za własne. Konieczne jest jednak
ustosunkowanie się do wszystkich zarzutów apelacji (por. wyrok SN z dnia
23.02.2006 r., II(...), niepublikowany, zamieszczony w LEX nr 179973).

Przywołać także należy zasadę, według której Sąd drugiej instancji rozpoznający
sprawę na skutek apelacji nie jest związany przedstawionymi w niej zarzutami
dotyczącymi naruszenia prawa materialnego, wiążą go natomiast zarzuty dotyczące
naruszenia prawa procesowego; w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod
uwagę nieważność postępowania (por. uchwała składu 7 sędziów SN z dnia
31.01.2008 r., III CZP 49/07, opublikowana w OSNC 2008 z. 6 poz. 55).

W przedmiotowej sprawie nie występują okoliczności, które mogłyby świadczyć
o nieważności postępowania.

Powód sformułował w apelacji cztery zasadnicze zarzuty dotyczące naruszenia,
zarówno norm prawa materialnego, jak i norm prawa procesowego.

W ocenie Sądu Apelacyjnego powyższe zarzuty okazały się nieuzasadnione.

2.  Bez względu jednakże na treść i zakres sformułowanych w apelacji zarzutów,
przede wszystkim, zmierzały one w pierwszej kolejności do podważenia stanowiska
Sądu a quo, wyrażającym się tym, że dochodzone roszczenie uległo przedawnieniu.

Bezspornie, uchwałą nr (...) z dnia 5 lutego 2008 r. rada nadzorcza
powodowej spółki powołała pozwanego z dniem 6 lutego 2008 r. na stanowisko jej
prezesa zarządu.

W dniu 6 lutego 2008 r. powódka zawarła z pozwanym Z. K. managerski, na mocy którego powódka powierzyła pozwanemu
wykonywanie zadań i obowiązków szczegółowo określonych w tej umowie aby
sprawnie, skutecznie i efektywnie zarządzał powodową spółką jako prezes zarządu.

Nie ulega wątpliwości, że w następstwie powołania do pełnienia funkcji w
rozumieniu prawa handlowego mogą zostać nawiązane różne stosunki prawne między
spółką o osobą sprawującą funkcję (por. wyrok SN z dnia 23 stycznia 2009 r., I(...), niepublikowany, zamieszczony w LEX nr 736703).

W art. 368 § 4 k.s.h. użyto sformułowania "powołuje", przez co w istocie należy
rozumieć ustanowienie zarządu. Powołanie jest więc ogólnym terminem obejmującym
każdą formę prowadzącą do nawiązania stosunku organizacyjnego między spółką a
członkiem zarządu, który będzie upoważniał daną osobę do pełnienia funkcji. Może to
być więc na przykład wybór, powołanie, wskazanie. Jeżeli dochodzi do wskazania,
członek zarządu pełni swoją funkcję za spółkę, a nie jest reprezentantem osoby
wskazującej.

Następstwem nawiązanego stosunku organizacyjnego (bycie członkiem organu) może
być nawiązanie stosunku obligacyjnego, na przykład umowy o pracę, umowy o
zarządzanie (por. A. Kidyba, Komentarz aktualizowany do Kodeksu spółek
handlowych, LEX/el. 2012, teza 1 do art. 368).

Z powyższego wynika, że w pierwszej kolejności członek zarządu jest
powoływany w celu nawiązania tzw. stosunku organizacyjnego. Dopiero na bazie tego
powołania, spółka może nawiązać z danym członkiem zarządu inny stosunek prawny,

np. kontrakt managerski o zarządzanie. Umowa taka może regulować np. odpłatność
świadczonych na rzecz spółki czynności.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, nie ulega jednak wątpliwości, że w zakresie pełnienia
funkcji członka zarządu, co łączy się ze sprawowaniem zarządu spółką, stosunek
prawny nawiązany na podstawie np. umowy o zarządzanie ma charakter wtórny wobec
podstawowego stosunku prawnego, opartego na powołaniu danej osoby do pełnienia
funkcji członka zarządu.

Przepis art. 483 § 2 ksh stanowi, że członek zarządu, rady nadzorczej oraz
likwidator powinien przy wykonywaniu swoich obowiązków dołożyć staranności
wynikającej z zawodowego charakteru swojej działalności.

Dyspozycja powyższego przepisu, stanowi wyraz wypełnienia odpowiednią treścią
pojęcia: „sprawowanie zarządu”.

Zatem, już z samego faktu nawiązania stosunku organizacyjnego, wynika, że
wykonywanie obowiązków przez członków organów spółki oraz likwidatorów
(kuratora) powinno się odbyć z zachowaniem staranności wynikającej z zawodowego
charakteru swojej działalności (art. 355 § 2 k.c.). Obejmuje to w szczególności
znajomość procesów organizacyjnych, finansowych, ale także kierowania zasobami
ludzkimi, oraz znajomość obowiązującego prawa i następstw z niego wynikających w
zakresie prowadzonej działalności gospodarczej (por. A. Kidyba, op. cit., teza 6 do art.
483).

Oczywiście, np. zawierana umowa o zarządzanie może pewne kwestie
uszczegóławiać, może również regulować sprawy wykraczające poza istotę pojęcia
„sprawowanie zarządu”.

W myśl art. 483 § 1 ksh członek zarządu, rady nadzorczej oraz likwidator
odpowiada wobec spółki za szkodę wyrządzoną działaniem lub zaniechaniem
sprzecznym z prawem lub postanowieniami statutu spółki, chyba że nie ponosi winy.
Zatem, przytoczony przepis prawa stanowi podstawę odpowiedzialności członka
zarządu za wadliwe sprawowanie zarządu, skutkujące wyrządzeniem spółce szkody.

Jawi się pytanie - w myśl twierdzeń strony powodowej - o relacje pomiędzy
powyższym uregulowaniem, a kwestią ewentualnej odpowiedzialności członka

zarządu wynikającej z niewykonania bądź nienależytego wykonania np. wspomnianej
już umowy o zarządzanie?

Na wstępie podkreślić należy, że artykuł 2 k.s.h. ujmuje w swej treści dwie
zasady, tj. zasadę jedności prawa cywilnego eksponowaną w zdaniu pierwszym
przywołanego przepisu oraz zasadę ograniczonej autonomii prawa spółek handlowych
w stosunku do prawa cywilnego (art. 2 zd. 2 k.s.h.). Stosowanie przepisów k.c. w
odniesieniu do tworzenia, organizacji, funkcjonowania, rozwiązania, łączenia,
podziału i przekształcenia spółek handlowych, zgodnie z brzmieniem art. 2 k.s.h.,
może mieć miejsce wyłącznie w sytuacji braku uregulowania stosownej kwestii w
przepisach k.s.h., a więc wtedy, gdy: 1) brak jest podstaw do przyjęcia regulacji
negatywnej w k.s.h., 2) nie zachodzą przesłanki usprawiedliwiające zastosowanie
innych przepisów k.s.h. w drodze analogii, 3) przedmiotowa kwestia nie zastała
uregulowana w k.s.h. (por. wyrok SN z dnia 20 października 2011 r., III CSK 5/11,
opublikowany w OSP 2012 nr 7-8 poz. 75).

Kwestia odpowiedzialności członka zarządu działającego na szkodę spółki (w
tym wypadku akcyjnej) została uregulowana w sposób szczególny w cytowanym już
art. 483 § 1 ksh.

Zatem, mając powyższe na względzie oraz biorąc pod uwagę prymat stosunku
organizacyjnego nad innym stosunkiem prawnym łączącym danego członka zarządu
ze spółką, uznać należało, że dyspozycja art. 483 § 1 ksh, w przypadku wyrządzenia
szkody spółce przez członka zarządu wadliwym wykonywaniem zarządu, stanowi
autonomiczną podstawę dochodzenia roszczeń odszkodowawczych.

W tym wypadku, wyłączone zostały tzw. zasady ogólne wynikające z Kodeksu
cywilnego. Spółka mogłaby dochodzić od danego członka zarządu roszczeń
wynikających z niewykonania bądź nienależytego wykonania np. kontraktu
managerskiego o zarządzanie, ale tylko w zakresie wykraczającym poza obowiązki
wynikające z nawiązania stosunku organizacyjnego.

Powyższą argumentację wzmacnia treść art. 490 ksh. W myśl tego artykułu, przepisy
art. 479-489 nie naruszają praw akcjonariuszy oraz innych osób do dochodzenia
naprawienia szkody na zasadach ogólnych.

Zatem, ustawodawca przewidział na podstawie art. 490 ksh w zw. z art. 483 § 1 ksh a
contrario, możliwość dochodzenia naprawienia szkody od m.in. członka zarządu przez
akcjonariusza oraz inne osoby na zasadach ogólnych. W związku z tym, a contrario,
dochodzenie roszczeń odszkodowawczych przez spółkę na zasadach ogólnych zostało
wyłączone.

Podobne stanowisko zostało zaprezentowane już w literaturze przedmiotu (por.
Błaszczyk P., „Znaczenie prawne absolutorium w świetle odpowiedzialności cywilnej
członków organów spółek kapitałowych”, PPH 2009/3/22-31).

Uznając zatem, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy, podstawą prawną
ewentualnej odpowiedzialności pozwanego wobec powodowej spółki, jest art. 483 § 1
ksh
, przedawnienie dochodzonych roszczeń powinno być poddane analizie w
kontekście dyspozycji art. 488 ksh. Przepis ten stanowi, że roszczenie o naprawienie
szkody przedawnia się z upływem trzech lat od dnia, w którym spółka dowiedziała się
o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Jednakże w każdym przypadku
roszczenie przedawnia się z upływem pięciu lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie
wyrządzające szkodę.

Dokonując analizy przesłanek przedawnienia, w świetle treści powyżej cytowanego
przepisu prawa, zbędnym było odwoływanie się do istoty roszczeń związanych z
prowadzeniem działalności gospodarczej. Bowiem bezspornie, bezpośrednim
refleksem przyjęcia dyspozycji art. 483 § 1 ksh, jako podstawy prawnej ewentualnej
odpowiedzialności pozwanego, jest ocena przedawnienia dochodzonych roszczeń na
podstawie art. 488 ksh.

Przekonywująco podnosi się w literaturze przedmiotu, że omawiana regulacja dotyczy
wszystkich przepisów rozdziału 8 odnoszących się do roszczeń o naprawienie szkody.
Chodzi w szczególności o art. 480-487 k.s.h. (z wyłączeniem art. 479 k.s.h.). Art. 488
k
.s.h. reguluje w sposób wyczerpujący kwestie przedawnienia roszczeń spółki wobec
podmiotów wyrządzających jej szkodę i brak jest podstaw do odwoływania się w tym
zakresie do przepisów kodeksu cywilnego (por. A. Kidyba, op. cit., tezy do art. 488).

Sąd a quo prawidłowo uznał, że powodowa spółka mogła żądać od pozwanego
odszkodowania, tj. zwrotu różnicy w cenie akcji, już od dnia 22 maja 2008 r., a już na
pewno od dnia 4 sierpnia 2008 r. kiedy to spółka wydała komunikat publikujący

sprawozdanie finansowe za drugi kwartał 2008 r., w którym m.in. została opisana
sporna transakcja umorzenia udziałów w spółce (...).

Powództwo w przedmiotowej sprawie zostało wytoczone w dniu 16 sierpnia 2011 r.

W związku z tym, należało uznać, że dochodzone roszczenie odszkodowawcze uległo
przedawnieniu.

W rezultacie, zarzuty sformułowane w apelacji okazały się nieuzasadnione.

Z kolei, te z zarzutów, które dotyczyły merytorycznej oceny dochodzonych roszczeń,
ze względu na skutecznie podniesiony zarzut przedawnienia, nie wymagały analizy.

W tym stanie rzeczy, Sąd Apelacyjny, na podstawie art. 385 k.p.c., oddalił
apelację, jako bezzasadną.

Z kolei, o kosztach postępowania apelacyjnego, orzeczono na podstawie art. 108 § 1,
98 i 99 k.p.c.
w zw. z § 2 ust. 1 i 2 w zw. z § 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust. 1 pkt. 2
rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat
za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy
prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163,
poz. 1349 ze zm.).

Na koszty te składało się wynagrodzenie pełnomocnika pozwanego w kwocie 5400 zł.
Skoro powód przegrał postępowanie apelacyjne, to winien zwrócić pozwanemu
poniesione przez niego koszty procesu.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Ewa Przybyła
Podmiot udostępniający informację: Sąd Apelacyjny w Gdańsku
Osoba, która wytworzyła informację:  Jacek Grela,  Renata Artska ,  Maryla Domel-Jasińska
Data wytworzenia informacji: