Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 408/14 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Zambrowie z 2016-02-02

Sygn. akt I C 408/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 lutego 2016 r.

SĄD REJONOWY W ZAMBROWIE I WYDZIAŁ CYWILNY

w składzie:

Przewodniczący – SSR Paweł Płoński

Protokolant – Kinga Klemarczyk

po rozpoznaniu na rozprawie w dniu 19 stycznia 2016 r. w Z.

sprawy z powództwa M. A.

przeciwko D. K. i P. K. (1)

o zapłatę 20.000,00 zł

I.  zasądza od pozwanych D. K. i P. K. (1) na rzecz powoda M. A. solidarnie kwotę 5.000,00 zł (pięć tysięcy i 00/100 złotych) wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 17 września 2014 r. do dnia zapłaty;

II.  w pozostałym zakresie powództwo oddala;

III.  obciąża powoda M. A. kosztami postępowania w sprawie w 3/4 (trzech czwartych) części, zaś pozwanych D. K. i P. K. (1) w 1/4 (jednej czwartej) części, pozostawiając szczegółowe wyliczenie tych kosztów referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się niniejszego orzeczenia.

Sygn. akt I C 408/14

UZASADNIENIE

wyroku Sądu Rejonowego w. Z. z dnia 2 lutego 2016 r.

Powód M. A. w dniu (...) r. wystąpił z pozwem przeciwko D. K. i P. K. (1) o zasądzenie solidarnie od pozwanych na jego rzecz kwoty 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia (...) r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, a ponadto zasądzenie zwrotu kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że w dniu (...) r. został pobity przez pozwanych wskutek czego doznał obrażeń ciała, w szczególności głowy, które były źródłem powstania u niego traumy oraz cierpień fizycznych i psychicznych. Negatywne skutki tego zdarzenia odczuwa do chwili obecnej. Wyrokiem z dnia (...) r. Sąd Rejonowy w. Z. w sprawie o sygn. akt II K (...) warunkowo umorzył postępowanie karne wobec pozwanych i ponadto zasądził od nich na rzecz powoda kwotę 2.000 zł, która została uiszczona. Pomimo tego rozmiar doznanych przez powoda cierpień oraz dolegliwości bólowych uzasadniają przyznanie mu dodatkowo zadośćuczynienia w wysokości dochodzonej pozwem. Pozwani pomimo wezwania do dobrowolnej zapłaty należnego powodowi zadośćuczynienia nie uregulowali dotychczas tego zobowiązania, dlatego też wystąpienie na drogę sądową było uzasadnione (k. 2-4).

Pozwani D. K. i P. K. (1) wnieśli o oddalenie powództwa jako całkowicie bezzasadnego, zaprzeczając przy tym, że pobili powoda w dniu (...) r.. Jednocześnie wskazali, że w niniejszej sprawie Sąd nie jest związany skazującym wyrokiem karnym, bowiem postępowanie karne wobec pozwanych zostało warunkowo umorzone (k. 51 odw.).

Sąd Rejonowy w. Z. ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu (...) r. M. A., D. D. (1) i J. Ł. stali i rozmawiali w pobliżu sklepu spożywczego znajdującego w miejscowości R. (gm. Rutki), który jest własnością M. W.. W tym czasie zostali zauważeni przez D. K. oraz jego syna P. K. (1), którzy przejeżdżali samochodem obok sklepu. Już wcześniej pomiędzy M. A. i D. K. dochodziło do nieporozumień, albowiem D. K. miał pretensje do M. A., że doprowadza jego wuja J. Ł. do niekorzystnych rozporządzeń finansowych. Gdy D. K. i P. K. (1) wysiedli z samochodu i podeszli od mężczyzn stojących przy sklepie, wówczas M. A. uciekł na zaplecze sklepu, a za nim pobiegli D. i P. K. (2), gdzie na tyłach sklepu dokonali pobicia M. A. w ten sposób, że po przewróceniu go na ziemię kopali go i uderzali pięściami po całym ciele powodując u niego obrażenia ciała w postaci obrzęku i podbiegnięcia krwawego powiek oka lewego, nosa z obrzękiem w okolicy lewej skroni i krwawieniem z nosa.

Bezpośrednio po zdarzeniu M. A. wraz towarzyszącymi mu D. D. (1) oraz J. Ł. wrócił do domu do M., korzystając z podwiezienia samochodem przez J. B.. Dopiero następnego dnia (...) r. poczuł się zdecydowanie gorzej, wymiotował krwią, miał zawroty i silne bóle głowy, dlatego też wezwał karetkę pogotowia ratunkowego z Wojewódzkiej (...) przy Szpitalu (...) w Z.. W trakcie badania przez lekarza z zespołu medycznego zgłaszał, że został pobity w dniu wczorajszym, ponadto odnotowano, że pacjent posiadał powierzchowny uraz klatki piersiowej, a także zgłaszał ból głowy i wymioty. Następnie M. A. został przewieziony karetką do Szpitala (...) w Z. na Oddział (...)Urazowy, gdzie przebywał tam do dnia (...) r. i rozpoznano u niego uraz głowy, wstrząśnienie mózgu oraz pourazowy obrzęk mózgu. Wobec pokrzywdzonego zastosowano leczenie farmakologiczne, zaś przy wypisie zalecono mu kontrolę w Poradni Neurologicznej. Po opuszczeniu szpitala poszkodowany kontynuował leczenie w gabinecie lekarza rodzinnego B. S. w R., a ponadto zgodnie z zaleceniem udał się też do Poradni Neurologicznej w Z. (dwukrotnie), gdzie m.in. miał wykonane badanie EEG. Niezależnie od skutków zdarzenia z dnia (...) r. M. A. od wielu już lat jest rencistą w związku z niepełnosprawnością wynikającą z przebytego zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych. Ponadto od kilku też lat leczy się psychiatrycznie z uwagi na rozpoznaną u niego chorobę schizofrenii.

Prawomocnym wyrokiem z dnia (...) r. wydanym w sprawie o sygn. akt II K (...) Sąd Rejonowy w. Z. – uwzględniając wniosek oskarżonych D. K. i P. K. (1) – warunkowo umorzył postępowanie karne prowadzone w stosunku do nich w związku z popełnieniem przestępstwa pobicia M. A. (tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k.) odpowiednio na okresy próby wynoszące po 1 rok i w tym czasie oddał ich pod nadzór kuratora, a jednocześnie na podstawie art. 67 § 3 k.k. w zw. z art. 46 § 1 k.k. i art. 39 pkt 5 k.k. orzeczono wobec oskarżonych środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego M. A. kwoty 2.000 zł płatnej w terminie 1 miesiąca od dnia uprawomocnienia się orzeczenia. Powyższa kwota 2.000 zł została uiszczona przez sprawców na rzecz pokrzywdzonego w dniu (...) r..

Pismem z dnia (...) r. M. A. – reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wezwał D. K. oraz P. K. (1) do zapłaty na jego rzecz kwoty 20.000 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia (...) r. do dnia zapłaty z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę – w terminie 7 dni od otrzymania przedmiotowego wezwania. Powyższe pismo zostało doręczone pozwanemu D. K. w dniu 9 września 2014 r. (k. 7-8).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie poniższych dowodów: wezwanie do zapłaty z potwierdzeniem odbioru (k. 7-8), wyrok ze sprawy karnej sygn. akt II K (...) (k. 9), dokumentacja medyczna (k. 38-41, 46, 65, 74, 76-80), informacje z policji (k. 95, 105, 112 i 121), opinia sądowo-lekarska biegłych z zakresu neurologii H. B. oraz z zakresu (...) (k. 131-140), opinia sądowo-psychologiczna biegłych z zakresu psychiatrii J. C. oraz z zakresu psychologii H. P. (k. 172-194), wyjaśnienia stron: powoda M. A. (k. 51 odw.-52) oraz pozwanych D. K. (k. 52-52 odw.) i P. K. (1) (k. 53), zeznania świadków: A. A. (k. 53 odw.-54), D. D. (1) (k. 91 odw.-92 odw.), M. K. (k. 92 odw.-93), J. B. (k. 93-93 odw.), N. O. (k. 93 odw.), W. Ś. (k. 93 odw.-94) i M. W. (k. 117 odw.), a także dołączone do sprawy akta Sądu Rejonowego w. Z. sygn. akt II K (...).

Sąd Rejonowy w. Z. zważył, co następuje:

W świetle poczynionych powyżej ustaleń, powództwo strony powodowej o zapłatę kwoty 20.000 zł w ocenie Sądu należało uznać tylko za częściowo zasadne do kwoty 5.000 zł. Powód dochodząc powyższego świadczenia utrzymywał, że został pobity przez pozwanych, czego potwierdzeniem miało być wydanie w dniu (...) r. przez Sąd Rejonowy w. Z. wyroku wobec pozwanych (w sprawie o sygn. akt II K (...)), którym zostało warunkowo umorzone postępowanie karne wobec nich. Jako podstawę prawną swojego roszczenia wskazał art. 415 k.c. w związku z art. 444 k.c. i art. 445 § 1 k.c..

Na wstępie należy wskazać, że zgodnie z treścią art. 11 k.p.c. sąd w postępowaniu cywilnym jest związany ustaleniami wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku skazującego co do popełnienia przestępstwa – przy czym osoba, która nie była oskarżona, może powoływać się w postępowaniu cywilnym na wszelkie okoliczności wyłączające lub ograniczające jej odpowiedzialność cywilną. W świetle uregulowania przyjętego w powyższym przepisie nie budzi wątpliwości, że sąd cywilny związany jest ustaleniami prawomocnego skazującego wyroku karnego co do popełnienia przestępstwa oraz wyrządzenia tym przestępstwem szkody, co oznacza, że w postępowaniu cywilnym pozwany nie może bronić się zarzutem, że nie popełnił przestępstwa, za które wcześniej skazany został prawomocnym wyrokiem wydanym w postępowaniu karnym, ani też, że przestępstwem tym nie wyrządził szkody. Związanie dotyczy ustalonych w sentencji wyroku znamion przestępstwa, a także okoliczności jego popełnienia dotyczących czasu, miejsca, poczytalności sprawcy itp. Wszelkie inne ustalenia prawomocnego, skazującego wyroku karnego, wykraczające poza elementy stanu faktycznego przestępstwa, nie mają mocy wiążącej dla sądu cywilnego, nawet jeśli zawarte są w sentencji wyroku. Nie są wiążące okoliczności powołane w uzasadnieniu wyroku. Sąd cywilny może więc czynić własne ustalenia w zakresie okoliczności, które nie dotyczą popełnienia przestępstwa, mimo że pozostają w związku z przestępstwem. Ustalenia te mogą nawet różnić się od tych, których dokonał sąd karny. Kwestia związania sądu cywilnego ustaleniem przez sąd karny wysokości szkody powinna być rozstrzygana w zależności od tego, czy ustalona wysokość szkody stanowi niezbędny element stanu faktycznego przestępstwa przypisanego oskarżonemu. Nie wiąże sądu cywilnego ustalenie sądu karnego co do wysokości szkody, jeśli: nie stanowi niezbędnego elementu stanu faktycznego przestępstwa, lecz ma jedynie charakter posiłkowy; stanowi wprawdzie niezbędny element stanu faktycznego przestępstwa, lecz ma charakter ocenny (zob. wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 17 czerwca 2005 r., sygn. akt III CK 642/04, publ. Legalis nr: 268767).

W odniesieniu do niniejszej sprawy bezspornym było, że Sąd Rejonowy w. Z. uwzględniając wniosek oskarżonych D. K. i P. K. (1) w sprawie o sygn. akt II K (...) dotyczącej przestępstwa pobicia M. A. (tj. o czyn z art. 158 § 1 k.k.) wydał wyrok w dniu (...) r., w którym warunkowo umorzył postępowanie karne prowadzone w stosunku do oskarżonych, a jednocześnie orzeczono wobec nich środek karny w postaci obowiązku naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego M. A. kwoty 2.000 zł (orzeczenie prawomocne). Należy podzielić w pełni stanowisko wyrażone w uchwale Sądu Najwyższego – w składzie 7 sędziów (zasada prawna) z dnia 22 października 1974 r. (sygn. akt III PZP 20/74, publ. OSNC 1975/2/17 – LEX nr 1755), zgodnie z którą ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie na podstawie art. 27 § 1 k.k. – co do popełnienia przestępstwa, nie wiążą z mocy art. 11 k.p.c. sądów w postępowaniu cywilnym. W uzasadnieniu powyższego stanowiska Sąd Najwyższy odwołał się do uchwały połączonych I.: Karnej i Wojskowej z dnia 29 stycznia 1971 r. wydanej w sprawie sygn. akt VI KZP 26/69 (MP Nr 15, poz. 112), zawierającej wytyczne wymiaru sprawiedliwości i praktyki sądowej w zakresie wykładni i stosowania ustaw karnych dotyczących warunkowego umorzenia postępowania, w której wyraźnie zostało wyjaśnione, że wyrok warunkowo umarzający postępowanie nie jest ani formą, ani odmianą warunkowego skazania, ponieważ pociąga za sobą definitywną rezygnację ze skazania i karania sprawcy, jeżeli ten w okresie ustalonej dla niego próby nie dał swym zachowaniem podstaw do podjęcia przeciwko niemu postępowania karnego. Warunkowe umorzenie postępowania polega na warunkowym odstąpieniu od stosowania wobec sprawcy występku środków represji karnej, z możliwością zastąpienia ich środkami oddziaływania wychowawczego (…), natomiast w razie podjęcia postępowania warunkowo umorzonego sprawa toczy się od nowa na warunkach ogólnych, może więc zakończyć się uniewinnieniem, bezwarunkowym umorzeniem bądź nawet ponownym warunkowym umorzeniem postępowania. Jednocześnie Sąd Najwyższy wskazał, że choć ustalenia wydanego w postępowaniu karnym prawomocnego wyroku warunkowo umarzającego postępowanie – co do popełnienia przestępstwa, nie wiążą sądów w postępowaniu cywilnym, tym niemniej okoliczność, że w stosunku do pozwanego toczyło się postępowanie karne, zakończone warunkowym umorzeniem, jest o tyle istotna, iż powinna być rozważona w toku postępowania dowodowego. Gdyby więc nawet strony nie powołały się na wyrok karny, to sąd – mając o tym wiadomość – powinien z urzędu dopuścić i przeprowadzić ten dowód, ponieważ z reguły będzie to potrzebne do wyjaśnienia rzeczywistej treści stosunków faktycznych i prawnych (art. 3 § 2 k.p.c.). Chociaż ustalenia zawarte w sentencji takiego wyroku podlegają swobodnej ocenie sądu, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału (art. 233 § 1 k.p.c.), to nie można pozbawić znaczenia faktu, że wyrok warunkowo umarzający postępowanie na podstawie art. 27 § 1 k.k. może zapaść tylko wówczas, gdy zdaniem sądu karnego okoliczności popełnienia czynu nie budzą wątpliwości, a postawa sprawcy nie karanego za przestępstwo, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, a w szczególności nie popełni ponownie przestępstwa (podobne stanowisko Sąd Najwyższy zajął w wyroku z dnia 20 września 1973 r., sygn. akt II PR 223/73 – LEX nr 7305). Podzielić również należał zbliżony pogląd Sądu Apelacyjnego w Krakowie wyrażony w wyroku z dnia 6 czerwca 2014 r. (sygn. akt I ACa 460/14 – Legalis nr 1093148), zgodnie z którym, fakt warunkowego umorzenia postępowania, jakkolwiek nie jest wiążący, to wskazuje na winę osoby wobec, której postępowanie warunkowo umorzono, bowiem takie rozstrzygnięcie może zapaść tylko wtedy, gdy wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, a okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości (art. 66 § 1 k.k.). Samodzielne ustalenia sądu w sprawie cywilnej są wystarczające dla przyjęcia bezprawności działania strony pozwanej.

Jak trafnie wskazano w powyższych stanowiskach, zgodnie z treścią art. 66 § 1 ustawy Kodeks karny z 1997 r. (w brzmieniu obowiązującym na chwilę orzekania przez sąd karny, tj. na dzień (...) r., zaś w kodeksie karnym z 1969 r. warunkowe umorzenie postępowania zostało przewidziane w art. 27 k.k.) sąd może warunkowo umorzyć postępowanie karne, jeżeli wina i społeczna szkodliwość czynu nie są znaczne, okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości , a postawa sprawcy niekaranego za przestępstwo umyślne, jego właściwości i warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, że pomimo umorzenia postępowania będzie przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa. Stosownie do powyższego przepisu Sąd Rejonowy w. Z. podejmując w sprawie sygn. akt II K (...) decyzję o warunkowym umorzeniu postępowania wobec oskarżonych D. K. i P. K. (1) uznał, że okoliczności popełnienia zarzucanego im czynu nie budziły wątpliwości, czego wyraz dał w pisemnym uzasadnieniu orzeczenia.

W toku niniejszej sprawy pozwani D. K. (k. 52-52 odw.) i P. K. (1) (k. 53) próbowali podważyć powyższy wyrok kategorycznie zaprzeczając, że nie dokonali pobicia powoda w dniu (...) r., natomiast obrażenia ciała, których doznał, powstały na skutek jego upadku na twarde podłoże, gdy uciekał od nich, po tym jak zobaczył, że się do niego zbliżają. Powyższe twierdzenia pozwanych według Sądu ostatecznie nie mogły zostać uwzględnione. Już na wstępie należało podkreślić, że sami pozwani w trakcie składania wyjaśnień w sprawie (oraz zeznań w sprawie karnej) nie kwestionowali, że w dniu (...) r. jadąc samochodem, zatrzymali się w pobliżu sklepu (...) w R., gdy zauważyli J. Ł. (wuja D. K.) w towarzystwie (...), zaś następnie podeszli w ich stronę. Gdy M. A. zauważył zbliżających się do niego pozwanych, zaczął uciekać i wówczas pośliznął się na oblodzonej jezdni, po czym upadł. W ten sposób według pozwanych doszło do powstania obrażeń ciała u powoda. Jednocześnie pozwani kategorycznie zaprzeczyli, żeby zadali jakikolwiek cios powodowi – przy czym pozwany D. K. przyznał, że jedynie wygrażał się już leżącemu powodowi, że jeśli nie zostawi jego wujka w spokoju, to następnym razem zaprowadzi go na policję. Niezależnie od tego pozwany D. K. wskazał, że już wcześniej kilkakrotnie pomiędzy nim i M. A. dochodziło do nieporozumień na tym tle, który według niego wyłudzał pieniądze od jego wuja. Powyższa okoliczność zdaniem Sądu tylko uprawdopodabniała wersję zdarzenia przedstawioną przez powoda M. A. zarówno w toku postępowania karnego, jak też niniejszego procesu cywilnego, zgodnie z którą w dniu (...) r. został on pobity przez obu pozwanych. Twierdzenia powoda w tym zakresie były kategoryczne i konsekwentne już od samego początku, gdy była mu udzielana pomoc lekarska (zob. dokumentacja medyczna, gdzie powód podawał, że dzień wcześniej został pobity). Ponadto powyższe stanowisko powoda znalazło generalnie potwierdzenie w zeznaniach świadka A. A. (żony powoda – k. 53 odw.-54), która przedstawiła naocznie zaobserwowany stan męża bezpośrednio po zdarzeniu (już po powrocie do domu), w tym doznane przez niego obrażenia ciała na skutek pobicia przez pozwanych (o czym została poinformowana przez męża) oraz rodzaj pomocy jaka została mu udzielona, a także świadka D. D. (1) (k. 91 odw.-92 odw.), który był obecny bezpośrednio przy zdarzeniu i przedstawił jego przebieg (on był też głównym świadkiem oskarżenia w sprawie karnej) – przy czym wiarygodność jego zeznań budziła poważne zastrzeżenia, albowiem w trakcie niniejszego procesu świadek przyznał się, że nie widział bezpośrednio samego zdarzenia pobicia, a tym samym nie mógł potwierdzić, że widział jak pozwani zadawali jakieś ciosy powodowi. Jednocześnie zeznania tego świadka zostały znacznie rozbudowane o nowe okoliczności, o których wcześniej w sprawie karnej nie wspominał (że został również pobity przez D. K., o uszkodzeniach odzieży).

Uczestniczący w zdarzeniu z dnia (...) r. J. Ł., którego przesłuchanie mogłoby wyjaśnić wiele kwestii spornych w sprawie, niestety zmarł w kwietniu 2014 r., jeszcze zanim złożył zeznania w postępowaniu karnym.

Pozostali świadkowie przesłuchani w sprawie: M. K. (k. 92 odw.-93), J. B. (k. 93-93 odw.), N. O. (k. 93 odw.), W. Ś. (k. 93 odw.-94) i M. W. (k. 117 odw.) w zeznaniach złożonych w toku procesu nie potwierdzili okoliczności zdarzenia z dnia (...) r. w wersji przedstawionej przez powoda. Świadek J. B., który podwoził samochodem powoda i jego towarzyszy do domu bezpośrednio po zdarzeniu, nie zaobserwował u niego żadnych obrażeń – pomimo, że siedział on obok niego na miejscu pasażera (o których wspominał zarówno powód, jak też świadek D. D. (1)) i nie słyszał żadnych rozmów dotyczących pobicia powoda. Pracownice sklepu, pod którym miało dojść do pobicia powoda: N. O. i W. Ś. również nie zaobserwowały w pobliżu budynku żadnego takiego zdarzenia w dniu (...) r., tak samo jak właścicielka sklepu (...), która natomiast według twierdzeń powoda i świadka D. D. (1) miała nawet wyjść ze sklepu w chwili pobicia i krzyczeć coś do uczestników tego zdarzenia. Pomimo, że powyższe dowody rzucają poważne wątpliwości co do wiarygodności opisu zdarzenia przedstawionego przez powoda, jak też okoliczności jego pobicia przez pozwanych, tym niemniej na tle pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, w szczególności wydanego w sprawie karnej wyroku z dnia (...) r., jak też dokumentacji medycznej dotyczącej powoda, gdzie konsekwentnie zgłaszał on fakt pobicia – nie mogły samodzielnie przesądzać o nieprawdziwości wersji poszkodowanego oraz niezasadności powództwa. Również sporządzone w sprawie dwie opinie lekarsko-sądowe nie dawały żadnych podstaw, aby kwestionować charakter i sposób powstania obrażeń ciała doznanych przez powoda w dniu (...) r.. W świetle powyższego Sąd ostatecznie uznał, że postępowanie cywilne nie dostarczyło wystarczających podstaw (dowodów), które mogły skutecznie i definitywnie podważyć okoliczność wynikającą z prawomocnego wyroku sądu karnego, który – jak już wskazano, choć nie miał skutków wiążących dla niniejszego postępowania przewidzianych w art. 11 k.p.c., tym niemniej jednoznacznie potwierdzał zarówno sprawstwo, jak i winę pozwanych w dopuszczeniu się przestępstwa pobicia M. A.. Pamiętać należy, że pozwani decydując się na złożenie wniosku o warunkowe umorzenie wobec nich postępowania karnego, de facto przyjęli na siebie winę za zarzucany im czyn i musieli liczyć się z wszystkimi związanymi z takim orzeczeniem konsekwencjami, w tym również ewentualną późniejszą odpowiedzialnością cywilną za skutki przedmiotowego deliktu (czynu niedozwolonego).

Konsekwencją zatem przyjęcia, że pozwani faktycznie dopuścili się pobicia powoda w dniu (...) r., było rozciągniecie ich odpowiedzialność wobec poszkodowanego również na płaszczyznę cywilną i wynikającą z tego odpowiedzialność za wszelkie negatywne skutki tego zdarzenia, bowiem zgodnie z art. 415 k.c. kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Oczywistym przy tym było, że w sytuacji, gdy kilka osób dopuszcza się popełnienia czynu niedozwolonego i ponosi odpowiedzialność za szkodę wyrządzoną tym czynem, ich odpowiedzialność wówczas jest solidarna (art. 441 § 1 k.c.)

Przechodząc do oceny zasadności samego roszczenia powoda o zasądzenie zadośćuczynienia w kwocie 20.000 zł żądanie to należało rozpatrywać w kontekście art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. (oraz art. 415 k.c. w zw. z art. 441 § 1 k.c.), który przewiduje, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia u poszkodowanego (tj. w wypadkach przewidzianych w art. 444 k.c.) sąd może mu przyznać odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. Przepis ten nie zawiera kryteriów, jakie należy brać pod uwagę przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego, wypracowała je natomiast judykatura. Powszechnie przyjmuje się, że chodzi tu o krzywdę ujmowaną jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp.). Krzywdą w rozumieniu art. 445 k.c. będzie z reguły trwałe kalectwo poszkodowanego, powodujące cierpienia fizyczne oraz ograniczenie ruchów i wykonywanie czynności życia codziennego, tym niemniej w wyroku z dnia 20 marca 2002 r. (sygn. akt V CKN 909/00; Prok. i Pr. 2003/2/40 – LEX nr 56027) Sąd Najwyższy stanął na stanowisku, że nie tylko trwałe, lecz także przemijające zaburzenia w funkcjonowaniu organizmu, polegające na znoszeniu cierpień psychicznych mogą usprawiedliwiać przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego na podstawie art. 445 § 1 k.c.. Podkreślić przy tym należy, że przewidziane w art. 445 k.c. zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie doznanych przez poszkodowanego cierpień (cel kompensacyjny) i obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne oraz psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości na skutek źródła tych cierpień. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego, bowiem w powołanym przepisie mowa jest o „odpowiedniej sumie tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”, która jest przyznawana jednorazowo. Określenie wysokości zadośćuczynienia zależy od uznania sądu i powinno być dokonane z uwzględnieniem wszystkich okoliczności mających wpływ na rozmiar doznanej krzywdy, a w szczególności wieku poszkodowanego, czasu trwania jego cierpień oraz ich charakteru i dolegliwości. Jednocześnie takie zadośćuczynienie nie może być źródłem nieuzasadnionego wzbogacenia poszkodowanego.

Na podstawie dokumentacji medycznej zgromadzonej w sprawie, jak też opinii biegłych lekarzy sporządzonych w procesie Sąd ostatecznie ustalił, że M. A. (43 lata) na skutek pobicia w dniu (...) r. doznał obrażeń ciała w postaci: obrzęku i podbiegnięcia krwawego powiek oka lewego, nosa z obrzękiem w okolicy lewej skroni oraz krwawieniem z nosa. Biegli sądowi w niniejszej sprawie natomiast nie potwierdzili rozpoznania wstrząśnienia mózgu, które zostało uprzednio stwierdzone przez biegłego w sprawie karnej (sygn. akt II K (...)). Z opinii biegłych wynikało, że doznany przez powoda uraz głowy skutkował u niego przedłużającymi się bólami i zawrotami głowy, nudnościami oraz wymiotami w okresie po pobiciu. W związku z tym powód przyjmował doraźne leki przeciwbólowe (ogólnodostępne). Biegli z zakresu ortopedii (traumatologii) i neurologii wskazali, że powód na skutek pobicia nie doznał uszczerbku na zdrowiu, natomiast doznane obrażenia w obrębie głowy pod postacią obrzęku i wybroczyn krwawych miały charakter krótkotrwały (zob. opinia sądowo-lekarska biegłych z zakresu neurologii H. B. oraz z zakresu (...) – k. 131-140). Z kolei biegli z zakresu psychiatrii i psychologii w opinii wskazali, że następstwa zdrowotne zdarzenia z dnia (...) r. zaistniałe w życiu powoda mieszczą się w granicach przedłużonej reakcji na stres, nie można jednak wykluczyć, że pobicie nie spowodowało pewnego uszczerbku na zdrowiu w zakresie osłabienia pamięci. W wyniku pobicia nie doszło do żadnego zaostrzenia u powoda choroby schizofrenii (jednocześnie biegli nie odnaleźli w aktach dowodów potwierdzających takie rozpoznanie), czy też objawów psychotycznych (zob. opinia sądowo-psychologiczna biegłych z zakresu psychiatrii J. C. oraz z zakresu psychologii H. P. – k. 172-194). Powyższe opinie nie były kwestionowane przez żadną ze stron, a również w ocenie Sądu jako nie budzące żadnych zastrzeżeń bądź względem fachowości i rzetelności, zasługiwały na pełne podzielenie i uwzględnienie. Ponadto bezspornym w sprawie było, że powód na skutek zdarzenia z dnia (...) r. był hospitalizowany w dniach 8-12 lutego 2014 r., gdzie leczono go farmakologiczne i zobowiązany do kontroli stanu zdrowia w Poradni Neurologicznej (odbył dwie wizyty). Innego leczenia w związku z tym zdarzeniem nie podejmował. Z akt sprawy wynika, że przedmiotowe zdarzenie pozostało bez wpływu na możliwości zarobkowe powoda, który od wielu lat nie jest czynny zawodowo (pozostaje od dawna na rencie chorobowej), a brak jest również okoliczności, które potwierdzałyby, że zdarzenie to wywarło jakieś inne negatywne skutki na jego życie osobiste (rodzinne).

Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia należało niewątpliwie wziąć pod uwagę wysokość świadczenia zasądzonego na rzecz powoda w postępowaniu karnym, gdzie wobec oskarżonych (pozwanych) orzeczono środek karny przewidziany w art. 46 § 1 k.k. w postaci obowiązku naprawienia szkody w całości poprzez zapłatę na rzecz pokrzywdzonego M. A. kwoty 2.000 zł. Bezspornym było, że powyższe świadczenie zostało uiszczone w pełnej wysokości na rzecz pokrzywdzonego w dniu (...) r. (zob. akta II K (...)). Zgodnie z przytoczonym art. 46 § 1 k.k. w razie skazania lub warunkowego umorzenia postępowania (art. 67 § 3 k.k.) sąd może orzec, a na wniosek pokrzywdzonego lub innej osoby uprawnionej orzeka, stosując przepisy prawa cywilnego, obowiązek naprawienia, w całości albo w części, wyrządzonej przestępstwem szkody lub zadośćuczynienia za doznaną krzywdę; przepisów prawa cywilnego o możliwości zasądzenia renty nie stosuje się. W sytuacji natomiast, gdy orzeczenie obowiązku określonego w § 1 jest znacznie utrudnione, sąd może orzec zamiast tego obowiązku nawiązkę w wysokości do 200.000 zł na rzecz pokrzywdzonego, a w razie jego śmierci w wyniku popełnionego przez skazanego przestępstwa nawiązkę na rzecz osoby najbliższej, której sytuacja życiowa wskutek śmierci pokrzywdzonego uległa znacznemu pogorszeniu (w razie gdy ustalono więcej niż jedną taką osobę, nawiązki orzeka się na rzecz każdej z nich). Jednocześnie w treści art. 46 § 3 k.k. przewidziano, że orzeczenie odszkodowania lub zadośćuczynienia na podstawie § 1 albo nawiązki na podstawie § 2 nie stoi na przeszkodzie dochodzeniu niezaspokojonej części roszczenia w drodze postępowania cywilnego. Należało zgodzić się ze stanowiskiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wyrażonym w wyroku z dnia 22 maja 2015 r. (sygn. akt I ACa 82/15, publ. Legalis nr 1271350), że charakter penalny środka karnego z art. 46 k.k. nie uzasadnia odcięcia go od prawa cywilnego. W sytuacji, gdy zaistniała szkoda, za którą prawo cywilne czyni odpowiedzialną inną osobę (art. 415 k.c.) obowiązek naprawienia tej szkody już istnieje od chwili popełnienia przestępstwa powodującego tą szkodę, zaś pomiędzy sprawcą i pokrzywdzonym istnieje stosunek zobowiązaniowy, w którym sprawca ma obowiązek naprawienia szkody. Należy bowiem uznać, że środek karny ujęty w tym przepisie, ma na celu skompensowanie szkody pokrzywdzonemu bez potrzeby prowadzenia procesu cywilnego, co przejawia się skrępowaniem Sądu, który bez wniosku nie może sięgnąć po przedmiotowe środki (w wypadku złożenia wniosku, jeżeli są spełnione pozostałe przesłanki, orzeczenie obowiązku bądź nawiązka jest obligatoryjne). Wyrok zawierający jeden z mechanizmów kompensacyjnych jest orzeczeniem o roszczeniach majątkowych i po zaopatrzeniu go w klauzulę wykonalności, staje się tytułem wykonawczym podlegającym egzekucji. Stąd też należy uznać, że postępowanie karne na etapie jurysdykcyjnym, w którym może być orzeczony obowiązek naprawienia szkody, albo zamiast tego obowiązku, nawiązka na rzecz pokrzywdzonego, jest postępowaniem sądowym o naprawienie szkody w rozumieniu art. 20 ust. 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz. U. Nr 124, poz. 1152 ze zm.). Takie stanowisko przemawia zatem za uwzględnianiem zasądzonej nawiązki z art. 46 § 2 k.k. przy orzekaniu o wysokości zadośćuczynienia w postępowaniu cywilnym. Nie budzi wątpliwości, że instytucja naprawienia szkody znajduje swoje umocowanie w prawie cywilnym, co prowadzi do stosowania przez sąd karny przepisów prawa cywilnego odnoszących się do naprawienia szkody powstałej w wyniku czynu niedozwolonego. W konsekwencji ustalenie wysokości szkody lub zakresu doznanej krzywdy zawsze następuje zgodnie z zasadami prawa cywilnego, w tym również przy uwzględnieniu ewentualnego przyczynienia się pokrzywdzonego. Natomiast to czy obowiązek naprawienia szkody zostanie wykonany dobrowolnie przez sprawcę, czy musi zapaść orzeczenie sądu (cywilnego lub karnego) ma znaczenie drugorzędne i rzutuje jedynie - nie na jego istnienie - ale na możliwość przymusowej egzekucji świadczenia oraz jego konsekwencje karnoprawne. Każdorazowo bowiem chodzi o naprawienie tej samej szkody, przy czym wykonanie orzeczenia sądu karnego naprawiającego w całości szkodę stanie w sposób oczywisty na przeszkodzie uwzględnieniu powództwa w procesie cywilnym i odwrotnie (zob. również wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 5 maja 2013 r., sygn. akt I ACa 164/13 – Legalis nr 739356). Na pełne podzielenie w niniejszej sprawie zasługuje wyrok Sądu Najwyższego z dnia 20 lutego 1973 r. (sygn. akt II CR 11/73 – Legalis nr 16945), zgodnie z którym choć zadośćuczynienie przewidziane w art. 445 § 1 k.c. nie podlega ograniczeniu o sumę nawiązki orzeczonej na rzecz poszkodowanego w postępowaniu karnym na podstawie art. 59 § 3 k.k.., tym niemniej suma tej nawiązki może być wzięta pod uwagę przy określaniu w postępowaniu cywilnym wysokości odpowiedniego zadośćuczynienia (zob. wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie w wyroku z dnia 10 kwietnia 2013 r., sygn. akt I ACa 212/13 – Legalis nr 775745). W odniesieniu do niniejszej sprawy dodatkowo należało podkreślić, że środek karny zasądzony w postępowaniu karnym na rzecz poszkodowanego w dość znacznej wysokości 2.000 zł miał na celu naprawienie powstałej u niego szkody, która de facto nie została bliżej określona w sprawie karnej i uwzględniając charakter obrażeń powoda zdaniem Sądu w głównej mierze posłużyła właśnie na zadośćuczynienie doznanej przez niego krzywdy.

Uwzględniając powyższe okoliczności oraz przytoczone dowody zgromadzone w niniejszej sprawie Sąd uznał, że odpowiednią sumę zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną przez powoda krzywdę na skutek zdarzenia z dnia (...) r. powinna stanowić kwota 5.000 zł. W ocenie Sądu postępowanie przeprowadzone w niniejszej sprawie wykazało, że powód doznał konkretnych cierpień zarówno fizycznych, jak też psychicznych (aczkolwiek krótkotrwałych i niezbyt dolegliwych), które skutkowały u niego powstaniem krzywdy i dawały podstawy do ubiegania się o zasądzenie stosownego zadośćuczynienia z tego tytułu w myśl art. 445 § 1 k.c..

Mając powyższe na uwadze Sąd Rejonowy na podstawie art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c., art. 415 i 441 § 1 k.c. zasądził na rzecz powoda od pozwanych solidarnie kwotę 5.000 zł tytułem uzupełniającego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, jak w pkt I sentencji wyroku. Odnosząc się natomiast do roszczenia strony powodowej w zakresie odsetek od tego świadczenia Sąd uznał, że brak było podstaw do ich zasądzenia od daty wskazanej w pozwie, tj. od dnia (...) r., skoro w wezwaniu do zapłaty z dnia (...) r. został określony 7-dniowy termin do dobrowolnej zapłaty zadośćuczynienia przez pozwanych licząc od dnia doręczenia niniejszego wezwania (k. 7). W związku z tym uwzględniając, że powyższe wezwanie zostało doręczone pozwanemu D. K. w dniu 9 września 2014 r. (k. 8), roszczenie powoda o zadośćuczynienie stało się wymagalne zdaniem Sądu dopiero z upływem 7 dnia od doręczenia (tj. 16 września 2014 r.), a zatem odsetki od tego świadczenia należało zasadzić zgodnie z art. 481 § 1 i 2 k.c. dopiero od dnia 17 września 2014 r. (jak orzeczono w pkt I sentencji wyroku).

W pozostałym zakresie powództwo strony powodowej (zarówno co do wysokości roszczenie, jak też terminu początkowego odsetek) jako niezasadne podlegało oddaleniu. Przede wszystkim Sąd uwzględnił, że obrażenia ciała, których doznał powód nie wywołały żadnych istotnych skutków i zmian w jego zdrowiu oraz życiu, w szczególności trwałego, czy choćby długotrwałego uszczerbku na zdrowiu. Dolegliwości bólowe, jak też konsekwencje psychiczne związane z tym zdarzeniem, okazały się być jedynie krótkotrwałe i o nieznacznej dolegliwości. Z kolei leczenie podjęte przez powoda w wyniku następstw czynu niedozwolonego pozwanych zostało zakończone, zaś dalsze prognozy są jak najbardziej pozytywne. Aktualnie po upływie niemal 2 lat od popełnienia czynu niedozwolonego M. A. wrócił już do normalnej dyspozycji zdrowotnej i funkcjonuje już prawidłowo w codziennym życiu, bez odczuwania żadnych skutków zdarzenia.

O kosztach procesu Sąd orzekł na podstawie art. 100 i 108 § 1 k.p.c., dokonując ich stosunkowego rozdzielenia pomiędzy stronami – przy uwzględnieniu stopnia w jakim zostały ostatecznie uwzględnione ich stanowiska (tj. 25% powód oraz 75% pozwani) i mając na uwadze powyższy stosunek Sąd obciążył odpowiednio strony tymi kosztami, pozostawiając szczegółowe ich wyliczenie referendarzowi sądowemu po uprawomocnieniu się niniejszego orzeczenia.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Danuta Sawicka
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Zambrowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Paweł Płoński
Data wytworzenia informacji: