Serwis Internetowy Portal Orzeczeń używa plików cookies. Jeżeli nie wyrażają Państwo zgody, by pliki cookies były zapisywane na dysku należy zmienić ustawienia przeglądarki internetowej. Korzystając dalej z serwisu wyrażają Państwo zgodę na używanie cookies , zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

I C 413/20 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Okręgowy w Olsztynie z 2021-02-15

Sygn. akt: I C 413/20

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 lutego 2021 r.

Sąd Okręgowy w Olsztynie I Wydział Cywilny

w składzie: Przewodniczący: sędzia Juliusz Ciejek

Protokolant: sekretarz sądowy Anna Kosowska

po rozpoznaniu w dniu 28 stycznia 2021 r. w Olsztynie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Banku (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W.

przeciwko M. R. (1) i M. R.

zapłatę

I.  powództwo oddala,

II.  zasądza od powoda na rzecz pozwanych kwotę 10.817 (dziesięć tysięcy osiemset siedemnaście) zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt: I C 413/20

UZASADNIENIE

Powód (...) Bank (...) S.A. z/s w W. (dalej: Bank) w dniu 10 kwietnia 2020 r. (k. 42) wniósł pozew przeciwko M. R. i M. R. (2) o zapłatę solidarnie kwoty 128.166,25 CHF z odsetkami umownymi za opóźnienie w wysokości czterokrotności stopy kredytu lombardowego NBP od kwoty 121.531,14 CHF od dnia 9 kwietnia 2020 r. do dnia zapłaty. Nadto wniósł o zasądzenie od pozwanych na jego rzecz solidarnie kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i kosztów odpisu poświadczonych notarialnie pełnomocnictw.

Uzasadniając swoje stanowisko wskazał, że zawarł z pozwanymi w dniu 30 listopada 2007 r. umowę kredytu hipotecznego w kwocie 221.502,65 CHF. Wobec zaprzestania przez pozwanych terminowego regulowania zobowiązań powód poinformował ich o zadłużeniu oraz możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia oraz konieczność jego spłaty pod rygorem wypowiedzenia umowy. Strony zawarły umowę ugody w przedmiocie określenia nowych warunków spłaty. Wobec niedotrzymania warunków spłaty powód wypowiedział pozwanym umowę ugody i wezwał do spłaty zadłużenia (k. 4-7).

W dniu 13 lipca 2020 r. pozwani – M. R. (3) i M. R. (1) – w odpowiedz na pozew wnieśli o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na ich rzecz solidarnie kosztów procesu, w tym opłaty skarbowej od pełnomocnictwa i kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu swojego stanowiska przyznali, że łączyła ich z powodem umowa kredytu. Podnieśli zarzut nieważności umowy jako sprzecznej z art. 69 ustawy Prawo bankowe, a także z zasadami współżycia społecznego takimi jak zasada uczciwości kontraktowej, lojalności oraz równości stron umowy. Na wypadek uznania przez Sąd umowy za ważną pozwani podnieśli zarzut sprzeczności postanowień umowy odwołujących się do tabeli kursowej Banku, tj.: § 5 ust. 4, § 10 ust. 3 i ust. 4 zdanie drugie, § 13 ust. 7, § 18 ust. 1, § 19 oraz § 22 ust. 1 i 2 w zw. z § 1 pkt 8 umowy, z treścią art. 353 1 k.c. Wskazali, że postanowienia umowy odwołujące się do Tabeli kursowej Banku pozwalają powodowi na dowolną i nieograniczoną umową zmianę wysokości świadczenia należnego od pozwanych. Podnieśli, że ww. postanowienia są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a tym samym nieważne na podstawie art. 58 § 2 k.c. Dodatkowo wskazali, że kwestionowane postanowienia umowy stanowią niedozwolone postanowienia w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c. i powinny zostać wyeliminowane z umowy. Pozwani podnieśli zarzut braku wymagalności roszczenia wskazując, że brak było podstaw do wypowiedzenia umowy, albowiem na saldzie kredytu nie było żadnej niedopłaty. Wskazali bowiem, że spełnione w trakcie obowiązywania umowy świadczenie było wyższe niż to, do którego faktycznie byli zobowiązani biorąc pod uwagę zastosowany przez Bank mechanizm waloryzacji (k. 67-80).

W odpowiedzi na zgłoszone zarzuty, strona powodowa podtrzymała dotychczasowe stanowisko. Wniosła o zasądzenie od pozwanych kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa.

W uzasadnieniu swojego stanowiska Bank wskazał, że pozwani, jako kredytobiorcy wynegocjowali kurs, według jakiego miała nastąpić wypłata kredytu, a także dokonali indywidualnych uzgodnień w zakresie wyboru rachunku do spłaty kredytu wybierając rachunek w PLN. Ponadto w zawartej ugodzie wskazano, że spłata kredytu odbywa się w walucie kredytu. Zawarta przez strony umowa dotyczy kredytu denominowanego w walucie obcej. Powód wskazał, że pozwani byli świadomi ryzyka kursowego, a korzystanie z Tabeli kursów Banku przy wypłacie i spłacie miało charakter fakultatywny i zależało od woli stron. Ponadto podniósł, że brak jest przesłanek do uznania umowy za nieważną jako sprzeczną z przepisami ustawy Prawo bankowe i k.c., a także z zasadami współżycia społecznego (k. 117-129v).

Sąd ustalił, co następuje:

Powodowie w dniu 26 października 2007 r. wystąpili do pozwanego Banku z wnioskiem o udzielenie kredytu hipotecznego w kwocie 472.000 zł celem spłaty zadłużenia wynikającego z zawartych wcześniej umów kredytowych. Jako wnioskowaną walutę kredytu wskazali (...). Powodowie złożyli oświadczenie, że nie skorzystali z przedstawionej im oferty w walucie polskiej i dokonując wyboru waluty wymienialnej mają świadomość ryzyka wzrostu kursów walut oraz zmiany stóp procentowych.

W załączniku do wniosku powód M. R. (1) wskazał, że jest zatrudniony na umowę o pracę na czas nieokreślony w firmie (...) S.A. z siedzibą w W. jako regionalny koordynator sprzedaży. Pozwana M. R. (3) wówczas zajmowała się prowadzeniem działalności gospodarczej.

Zobowiązania z umów kredytowych, które pozwani zamierzali spłacić ze środków z kredytu hipotecznego, zostały zaciągnięte w celu zaspokojenia ich potrzeb mieszkaniowych – na remont mieszkania i budowę przyszłego domu.

(dowód: wniosek o kredyt z zał. k. 132-135, oświadczenia k. 142-143, zeznania powodów k. 207v-208v, oświadczenie powoda k. 261v)

W dniu 30 listopada 2007 r. pozwani jako konsumenci zawarli z Bankiem umowę nr (...) kredytu hipotecznego (...).

Zgodnie z treścią umowy Bank udzielił im kredytu w kwocie 221.502,65 CHF. Celem kredytu była spłata:

- kredytu konsolidacyjnego nr (...)- (...) udzielonego przez Bank (...) na podstawie umowy z 28 marca 2003 r.,

- kredytu gotówkowego udzielonego przez (...) S.A. na podstawie umowy nr (...) z 17 maja 2007 r.,

- kredytu odnawialnego z limitem wysokości 15.000 zł udzielonego przez (...) S.A. na podstawie umowy z 28 marca 2003 r.,

- karty kredytowej z limitem 12.000 zł na podstawie umowy z 30 czerwca 2004 r. oraz finansowanie kwoty na dowolny cel z przeznaczeniem na potrzeby własne (§ 2 ust. 1).

Kredyt udzielony został na okres do 30 listopada 2027 r. w ratach annuitetowych (§ 12 ust. 4).

Ponadto w umowie ustalono, że Bankowi przysługiwać będą odsetki od kredytu w walucie kredytu, według zmiennej stopy procentowej, w stosunku rocznym, której wysokość miała być ustalona w dniu rozpoczynającym pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, jako suma stawki referencyjnej i stałej marży (§ 6 ust. 1). Dla celów ustalenia stawki referencyjnej Bank miał posługiwać się stawką LIBOR (3M) publikowaną odpowiednio o godzinie 11.00 (...) na stronie informacyjnej R., w drugim dniu poprzedzającym dzień rozpoczynający pierwszy i kolejne trzymiesięczne okresy obowiązywania stawki referencyjnej, zaokrągloną według matematycznych zasad do czterech miejsc po przecinku (§ 6 ust. 3). W dniu zawarcia umowy: stawka referencyjna wynosiła 2,75 %, marża 1,80 p.p., a oprocentowanie kredytu 4,55 % w stosunku rocznym (§ 7 ust. 1).

Strony ustaliły, że wypłata kredytu nastąpi w transzach w części odpowiadającej zadłużeniu z tytułu spłacanych zobowiązań bezpośrednio na rachunki, na których są ewidencjonowane spłaty oraz częściowo na rzecz Kredytobiorców – zgodnie z pisemną dyspozycją Kredytobiorcy. Całkowita wypłata kredytu miała nastąpić do 15 grudnia 2007 r. Ponadto strony ustaliły, że kredyt może być wypłacony:

- w walucie wymienialnej – na finansowanie zobowiązań za granicą i w przypadku zaciągnięcia kredytu na spłatę kredytu walutowego,

- w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań w kraju.

W przypadku wypłaty kredytu w walucie polskiej strony ustaliły, że stosuje się kurs kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów) obowiązujący w Banku w dniu realizacji zlecenia płatniczego (§ 5 ust. 4).

Szacunkowy całkowity koszt kredytu w dniu zawarcia umowy wynosił 319.651,63 złotych. Do jego obliczenia – przy przeliczeniu kwot wyrażonych w walucie kredytu na równowartość kwot wyrażonych w walucie polskiej – Bank zastosował kurs sprzedaży dla dewiz (Tabela kursów) obowiązujący w chwili rejestracji umowy w systemie informatycznym (§ 10 ust. 3 i ust. 4 zdanie drugie).

Spłata zadłużenia z tytułu rat kredytu i odsetek następować miała w drodze potrącania przez Bank swoich wierzytelności z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego Kredytobiorców nr (...) (§ 13 ust. 1). Potrącanie środków z rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego w walucie polskiej następować miało w wysokości stanowiącej równowartość kwoty kredytu lub raty w walucie wymienialnej, w której udzielony był kredyt, według obowiązującego w Banku w dniu wymagalności kursu sprzedaży dla dewiz (aktualna Tabela kursów; § 13 ust. 1 i 7)

Ponadto strony ustaliły w umowie, że niespłacenie przez kredytobiorców części albo całości raty w terminie umownym spowoduje, że należność z tytułu zaległej spłaty staje się zadłużeniem przeterminowanym i może zostać przez Bank przeliczona na walutę polską według kursu sprzedaży dewiz (aktualna tabelą kursów) obowiązującego w Banku w trzydziestym dniu każdego miesiąca kalendarzowego (§ 18 ust. 1).

Jeżeli spłata zadłużenia przeterminowanego i odsetek nastąpi w walucie innej niż waluta polska:

- w formie bezgotówkowej – kwota wpłaty zostanie przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej – według kursu kupna dla dewiz (aktualna tabela kursów) obowiązującego w Banku w dniu wpływu środków,

- w formie gotówkowej - kwota wpłaty zostanie przeliczona na kwotę stanowiącą równowartość w walucie polskiej – według kursu kupna dla pieniędzy (aktualna tabela kursów) obowiązującego w Banku w dniu wpływu środków (§ 19).

Strony ustaliły, że kredyt uważa się za spłacony jeżeli zadłużenie po spłacie ostatniej raty kredytu i odsetek wyniesie „zero” albo jeżeli w wyniku ostatecznego rozliczenia wystąpi nadpłata lub niedopłata, wyrażona w walucie polskiej przy zastosowaniu kursu średniego NBP (aktualna Tabela kursów), obowiązującego w dniu spłaty z rachunku z oszczędnościowo-rozliczeniowego Kredytobiorców nr (...), w wysokości nie wyższej niż dwukrotność poleconej przesyłki pocztowej (§ 22 ust. 1). W przypadku nadpłaty, wypłata kwoty nadpłaty zostanie dokonana w formie przelewu na wskazany rachunek w walucie polskiej, przy zastosowaniu kursu kupna dla dewiz (aktualna Tabela kursów), obowiązującego w Banku w dniu wypłaty albo na wskazany rachunek walutowy (§ 22 ust. 2).

Zgodnie z § 1 pkt 8 umowy ilekroć użyto w jej treści określenia „Tabela kursów”, oznacza to odpowiednio tabelę kursów Banku obowiązującą w chwili dokonywania przez Bank określonych w umowie przeliczeń kursowych, dostępną w Banku oraz na jego stronie internetowej.

Zabezpieczeniem spłaty kredytu była m.in. hipoteka zwykła w wysokości 221.502,65 CHF na zabezpieczenie spłaty kapitału i hipoteka kaucyjna do kwoty 57.590,69 CHF na zabezpieczenie należności ubocznych na prawie własności do nieruchomości położonej w miejscowości T. 8B, gm. S. (§ 11 ust. 1)

(dowód: umowa wraz z zał. k. 12-17v)

Ponadto w dacie podpisania ww. umowy kredytowej pozwany M. R. (1) zawarł z powodem umowę określoną jako „umowa ramowa w zakresie współpracy na rynku finansowym”. Z treści załącznika do ww. umowy wynikało m.in., że klient może zawierać transakcje takie jak negocjowane natychmiastowe transakcje wymiany walut wymienialnych oraz negocjowane terminowe transakcje wymiany walut wymienialnych.

(dowód: umowa ramowa z zał. k. 138-140, potwierdzenie zawarcia transakcji k. 141)

Środki z kredytu wypłacone zostały zgodnie z treścią zawartej umowy kredytowej w dniu 30 listopada 2007 r.

Do lipca 2012 r. pozwani spłacali kredyt w PLN.

(dowód: dyspozycje wypłaty k. 142-143, szczegółowe rozliczenie kredytu k. 28-36, zaświadczenie k. 83-88)

W dniu 30 października 2008 r. pozwany M. R. (1) w ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarł z powodem umowę kredytu obrotowego nieodnawialnego w walucie polskiej w kwocie 65.000 zł. Środki z kredytu pozwany miał przeznaczyć na finansowanie bieżących zobowiązań wynikających z wykonywanej działalności.

(dowód: umowa z zał. k. 214-218)

W związku z problemami związanymi ze spłatą zadłużenia pismem z dnia 12 września 2012 r. pozwani wystąpili do Banku z wnioskiem o zawarcie umowy ugody dotyczącej wierzytelności wynikającej z umowy kredytu hipotecznego.

(dowód: pismo 148-148v)

Strony zawarły w dniu 18 września 2012 r. umowę ugody nr (...), w której ustaliły nowe warunki spłaty zadłużenia. W umowie wskazano, że zadłużenie wynosi 187.531,35 CHF, a całkowita kwota do zapłaty 203.021,60 CHF. Ugoda zawarta została na okres 183 miesięcy. Ponadto strony ustaliły, że na poczet spłaty zadłużenia pozwani będą dokonywać wpłat na bezpłatny, nieoprocentowany rachunek przeznaczony wyłącznie do spłaty zadłużenia prowadzony w walucie ugody o nr: (...)

Od września 2012 r. pozwani spłacali zadłużenie w walucie (...). Przedmiotem ugody nie były kwestie tabel, kursów i spreadów.

(dowód: umowa ugody wraz z aneksami k. 18-21v, zaświadczenie k. 83-88, zeznania śwd. R. R. k. 260v)

W dniu 16 października 2017 r. powód otrzymał pismo pozwanych, w którym zakwestionowali postanowienia umowy odnoszące się do kursów walut ustalanych przez Bank i wezwali powoda do zwrotu nadpłaconej kwoty tytułem uiszczanych w nadmiernej wysokości rat. W odpowiedzi Bank pismem z dnia 7 listopada 2017 r. poinformował pozwanych, że brak jest podstaw do uwzględnienia ich żądania.

(dowód: pismo pozwanych k. 89-92, pisma powoda k. 93-94v)

Pismem z dnia 26 lipca 2019 r. powód wypowiedział pozwanym warunki spłaty zobowiązań wynikających z umowy kredytu hipotecznego określone w zawartej ugodzie w 2012 r. Bank poinformował, że dokonanie wpłaty tytułem zadłużenia w terminie wypowiedzenia (30 dni) spowoduje, że będzie ono bezskuteczne.

(dowód: pisma z potwierdzeniami doręczenia k. 22-25v)

Pismem z dnia 15 listopada 2019 r. w związku z wypowiedzeniem warunków spłaty powód wezwał pozwanych do zapłaty kwoty 123.617,99 CHF.

(dowód: pisma wraz z potwierdzeniami doręczenia k. 8-11v).

Sąd zważył, co następuje:

Wywiedzione powództwo należało oddalić w całości z uwagi na nieważność zawartej przez strony w dniu 30 listopada 2007 r. umowy kredytu hipotecznego.

Stan faktyczny został ustalony w oparciu o dokumenty przedłożone do akt sprawy, których wiarygodności żadna ze stron nie kwestionowała.

Pozwani w pierwszym rzędzie podnosili zarzut nieważności umowy kredytowej łączącej ich z Bankiem z uwagi na zawarcie w niej niedozwolonych i nieskutecznych postanowień umownych. Dodatkowo podnosili również zarzut bezskuteczności wobec nich postanowień abuzywnych umowy oraz brak wymagalności roszczenia objętego pozwem i bezskuteczności wypowiedzenia umowy.

Wskazywane przez pozwanych postanowienia dotyczyły mechanizmu denominacji kwoty kredytu wyrażonej w walucie szwajcarskiej, a wypłacanej i spłacanej w walucie polskiej i związanych z tym przeliczeń według kursów walut, które to kursy – według ich stanowiska - powód mógł kształtować dowolnie. W ocenie pozwanych skutkiem tego umowa jest bezwzględnie nieważna jako sprzeczna z art. 69 Prawa bankowego.

Dla rozstrzygnięcia o żądaniu pozwu należało rozważyć w istocie dwie zasadnicze kwestie:

- ważność umowy z punktu widzenia art. 69 prawa bankowego,

- ważność umowy w świetle wskazanych przez pozwanych klauzul abuzywnych.

Ważność umowy z punktu widzenia art. 69 prawa bankowego.

Zasadnicze postanowienia umowy kredytu z dnia 30 listopada 2007 r. w ocenie Sądu spełniają przesłanki z art. 69 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. – Prawo bankowe (w brzmieniu obowiązującym w dacie jej zawarcia – dalej pr. bank.) i pozwalają na uznanie jej za umowę kredytu bankowego. Znane są bowiem strony umowy, kwota i waluta kredytu (221.502,65 CHF), cel, na jaki został udzielony (spłata wcześniejszych zobowiązań) zasady i termin jego spłaty (ratalnie), wysokość oprocentowania i zasady jego zmiany (suma stałej marży i zmiennej stopy referencyjnej) oraz inne niezbędne warunki wynikające z art. 69 ust. 2 powołanej ustawy.

Oceny postanowień ww. umowy nie zmienia okoliczność, że kwota udzielonego kredytu została określona i poddana oprocentowaniu w walucie szwajcarskiej, a miała być wypłacona i spłacana w walucie polskiej. Zgodnie z art. 358 § 1 k.c., w jego brzmieniu w dacie zawarcia umowy, zobowiązania pieniężne na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej mogły być wyrażone tylko w pieniądzu polskim z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie. Już w tej dacie art. 69 ust. 2 pkt 2 pr. bank. przewidywał możliwość zawierania umów kredytu ze wskazaniem waluty obcej, zaś wyjątek dopuszczający tego typu umowy z udziałem banków wynikał z obowiązujących wówczas przepisów ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. – Prawo dewizowe (pr. dewiz.). Zgodnie z art. 3 ust. 1 i 3 pr. dewiz. oraz art. 1 i 2 pkt 18 pr. dewiz. dokonywanie obrotu dewizowego przez banki było dozwolone m.in. wówczas, gdy dotyczyło zawarcia umowy lub dokonania innej czynności prawnej powodującej lub mogącej powodować dokonywanie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami rozliczeń w walutach obcych albo przeniesienie w kraju między rezydentami lub między nierezydentami własności wartości dewizowych, a także wykonywania takich umów lub czynności.

Nie ulega wątpliwości, że postanowienia umowy zawartej przez strony przewidywały rozliczenie kredytu w walucie szwajcarskiej, w tym możliwość wypłaty w tej lub innej walucie w przypadku finansowania zobowiązań poza granicami RP lub na spłatę kredytu walutowego, jak również wypłatę w PLN w pozostałych przypadkach, a nadto spłatę w różnych walutach. Tym samym umowa stron mogła powodować rozliczenia w walutach obcych i przenoszenie własności wartości dewizowych, a zatem mieściła się w ramach ustawowego zezwolenia, stanowiącego jednocześnie wyjątek od zasady wyrażonej w art. 358 § 1 k.c.

Pozwani wnosili o udzielenie im kredytu w kwocie 472.000 zł, ale określonego w walucie szwajcarskiej. Jak już wskazano, w umowie wyraźnie określono, że wypłata w walucie szwajcarskiej (lub innej wymienialnej na PLN) może nastąpić wyłącznie w przypadku finansowania zobowiązań poza granicami RP lub na spłatę kredytu walutowego, a w walucie polskiej – na finansowanie zobowiązań w kraju (§ 4 ust. 3). Nie ulega też wątpliwości, że przeznaczeniem kredytu było spłacenie zaciągniętych wcześniej zobowiązań w PLN, a zatem wypłata kredytu – zgodnie z powołanym zapisem – w przypadku umowy objętej pozwem mogła nastąpić wyłącznie w walucie polskiej. Spłata kredytu wyrażonego w (...) mogła natomiast następować w różnych walutach, przy czym w ramach wskazania rachunku, z którego miała następować spłata, powodowie wskazali rachunek w PLN (§ 13 ust. 1). Oznaczałoby to, że walutą zobowiązania kredytowego był frank szwajcarski ( (...)), jednak walutą jego wykonania – zgodnie z treścią umowy - miała być waluta polska (PLN).

Istota umowy sprowadzała się zatem do zobowiązania Banku, że postawi do dyspozycji kredytobiorców pewną kwotę w PLN, która w dacie wypłaty stanowić miała równowartość kwoty wyrażonej dokładnie w (...), zaś pozwani zobowiązali się spłacać w PLN równowartość rat kredytu wyrażonych w (...) według wartości takiej raty na dzień spłaty.

Umowa stron zawiera zatem elementy przedmiotowo istotne, które mieszczą się w konstrukcji umowy kredytu bankowego, i jako takie stanowią jej w pełni dopuszczalny oraz akceptowany przez ustawodawcę wariant. O akceptacji takiej świadczy nadto wyraźne wskazanie tego rodzaju kredytów (denominowanych) w treści art. 69 ust. 2 pkt 4a i ust. 3 prawa bankowego oraz wprowadzenie art. 75b prawa bankowego, na podstawie nowelizacji tej ustawy, które to zmiany weszły w życie z dniem 26 sierpnia 2011 r. Umowa taka jest nadto dopuszczalna na podstawie art. 353 1 k.c., zgodnie z którym strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Istota umowy kredytowej stron polegała bowiem na stworzeniu przez Bank możliwości wykorzystania przez pozwanych równowartości określonej kwoty pieniędzy z obowiązkiem zwrotu w określonym czasie takiej równowartości, przy czym miernikiem tych wartości pozostawać miał kurs waluty szwajcarskiej do waluty polskiej. Zauważyć trzeba, że ryzyko zmiany kursu waluty przyjętej jako miernik wartości świadczenia z zasady może wywoływać konsekwencje dla obu stron – w przypadku podwyższenia kursu podwyższając wartość kredytu w PLN, którą miał oddać do dyspozycji Bank, a nadto podwyższając jego wartość, którą miał spłacać kredytobiorca, a w przypadku obniżenia kursu - obniżając wysokość tych świadczeń. W konsekwencji trudno uznać, aby konstrukcja umowy kredytu denominowanego w walucie obcej, a realizowanego w walucie polskiej, była w swej zasadzie sprzeczna z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Ryzyko takiego ukształtowania stosunku prawnego obciąża bowiem obie strony.

Z oświadczenia zawartego we wniosku o kredyt wynika, że pozwani uzyskali możliwość zapoznania się z ryzykiem związanym z możliwością zmiany oprocentowania i kursu waluty (w tym możliwością zmiany wysokości zobowiązania Banku i ich własnego), zrezygnowali z kredytu w złotówkach i wybrali kredyt w walucie szwajcarskiej, na dowód czego podpisali stosowne oświadczenia. Działając z należytą starannością wymaganą od przeciętnego konsumenta mogli zatem - przed podjęciem decyzji o zawarciu umowy - zapoznać się z dokumentami i powziąć odpowiednią wiedzę odnośnie do tego ryzyka. Jeżeli zrezygnowali z takiej możliwości lub zbagatelizowali ryzyko, o którym zostali uprzedzeni, nie mogą wywodzić z tego korzystnych dla siebie skutków prawnych. Takie ukształtowanie umowy kredytu należy uznać za zgodne z przepisami prawa.

Niemniej, wskazany mechanizm obliczania wzajemnych zobowiązań w sposób określony w umowie stron wymaga oceny w aspekcie sposobu ustalania kursu waluty niezbędnego do tych operacji, gdyż pozwani podnieśli zarzut, że postanowienia umowy w tym zakresie mają charakter niedozwolony.

Ocena ważności umowy w świetle podniesionego zarzutu klauzul abuzywnych

Zgodnie z art. 385 1 k.c. postanowienia umowy zawieranej z konsumentem, które kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami lub rażąco naruszając jego interesy, nie są wiążące, jeżeli nie zostały uzgodnione indywidualnie. Nie dotyczy to postanowień określających główne świadczenia stron, w tym cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny (§ 1). Nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, co w szczególności odnosi się do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta (§ 3). Zgodnie z utrwalonym już orzecznictwem „wszelkie klauzule sporządzone z wyprzedzeniem będą klauzulami pozbawionymi cechy indywidualnego uzgodnienia i okoliczności tej nie niweczy fakt, że konsument mógł znać ich treść”, przy czym uznanie, że treść danego postanowienia umownego została indywidualnie uzgodniona wymagałoby wykazania, że „konsument miał realny wpływ na konstrukcję niedozwolonego (abuzywnego) postanowienia wzorca umownego”, a „konkretny zapis był z nim negocjowany” (wyrok SA w Warszawie z 14 czerwca 2013 r. w sprawie VI ACa 1649/12 ; wyrok SA Warszawa z dnia 15 maja 2012 r. w sprawie VI ACa 1276/11, wyrok SA w Poznaniu z 6 kwietnia 2011 r. w sprawie I ACa 232/11).

W związku ze stanowiskiem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej ( (...)), zajętym w wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie (...)na tle wykładni dyrektywy (...), i podtrzymanym tam poglądem dotyczącym natury klauzul wymiany (czyli dotyczących kursów walutowych stosowanych do rozliczeń umów kredytowych), które wprowadzając do umów kredytowych ryzyko kursowe, określają faktycznie główny przedmiot umowy (pkt 44 powołanego wyroku), należy przyjąć, że postanowienia umowy stron w tym zakresie, jeżeli nie zostały sformułowane jednoznacznie, podlegają kontroli w celu stwierdzenia, czy nie mają charakteru niedozwolonego (art. 385 ( 1 )§ 1 zd. drugie k.c.). W przypadku uznania ich za niedozwolone, a tym samym za niewiążące kredytobiorcę, który zawiera umowę jako konsument, konieczne staje się również rozważenie skutków tego stanu rzeczy.

Pozwani zawarli umowę kredytu hipotecznego jako konsumenci w rozumieniu art. 22 1 k.c. Pozwany M. R. (1) występując z wnioskiem o kredyt nie prowadził działalności gospodarczej – był zatrudniony na umowę o pracę na czas nieokreślony (k. 134). Pozwana M. R. (3) w 2007 r. prowadziła działalność gospodarczą, jednakże celem kredytu hipotecznego nie było finansowanie tejże działalności (zeznania pozwanej k. 208v). Okoliczność tę potwierdza także treść umowy kredytu hipotecznego z której wynika, że wypłata środków częściowo miała nastąpić bezpośrednio na rachunki, na których ewidencjonowane były spłaty zadłużenia z tytułu wcześniejszych umów kredytowych (§ 5 ust. 1 umowy). Te z kolei zawarte zostały przede wszystkim z przeznaczeniem na zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych pozwanych (oświadczenie pozwanego k. 261v). Pozwany celem pozyskania środków na działalność gospodarczą zawarł z powodem w 2008 r. umowę kredytu obrotowego na kwotę 65.000 zł (k. 214-218). Fakt zawarcia umowy w 2007 r. na cele niezwiązane z działalnością gospodarczą pozwanych potwierdziła także w swoich zeznania świadek M. F.. Zeznała, że tego typu kredyt, o który wówczas starali się pozwani, nie mógł być przeznaczony na finansowanie działalności gospodarczej, a jedynie na indywidualne zobowiązania klienta (k. 269-269v). W ocenie Sądu pozwani w dostatecznym stopniu wykazali zatem, że zawierając umowę kredytu hipotecznego w 2007 r. działali jako konsumenci.

W konsekwencji należy dokonać oceny postanowień dotyczących kursów używanych do przeliczenia zobowiązań stron w ramach umowy. Ich istota sprowadza się do wskazania, że wysokość zobowiązań wynikających z umowy będzie wielokrotnie przeliczana z zastosowaniem dwóch rodzajów kursu waluty. Bezspornie mechanizm (konkretny sposób) ustalania kursu nie został opisany w żaden sposób, gdyż umowa stron w tym względzie odsyła tylko do „Tabeli kursów” definiowanej jako tabela banku. Oznacza to, że zgodnie z umową Bank miał całkowitą swobodę w zakresie ustalania kursu waluty. Ponadto nie ulega wątpliwości, że zarówno wniosek kredytowy, jak i umowa stron stanowiły wzorce stosowane przez Bank. Układ wniosku i umowy wskazuje, że kredytobiorcy mogli określić potrzebną im kwotę w PLN, wybrać inną walutę kredytu, określić przeznaczenie kredytu, uzgodnić okres kredytowania, sposób zabezpieczenia, wskazać rachunki do wypłaty i spłaty kredytu. Nie ma jednak podstaw do przyjęcia, że pozostałe postanowienia i oświadczenia były możliwe do wynegocjowania. Dostrzec w tym miejscu trzeba, że w ramach wniosku kredytowego zawarto oświadczenie kredytobiorców, że poinformowano ich o tym, że w przypadku kredytów w walucie wymienialnej w rozliczeniach Bank stosuje własne kursy walut zamieszczone w Tabeli. Fakt podpisania stosownych oświadczeń w ramach umowy lub przy okazji jej zawierania nie oznacza jednak, że wszystkie postanowienia w niej zawarte zostały indywidualnie uzgodnione. Dla tego byłoby bowiem konieczne wykazanie, że kredytobiorca miał realny wpływ na kształt każdego z tych postanowień, czyli przedstawiono mu możliwość jego zmiany, z której zrezygnował. Taka okoliczność nie wynika natomiast ani z zeznań pozwanych, ani świadków, co oznacza, że postanowienia w zakresie kursów wymiany stosowanych w Tabeli nie były uzgodnione indywidualnie w rozumieniu art. 385 1 § 1 i 3 k.c.

Nie sposób przy tym przyjąć, że takie uzgodnienie nastąpiło w wyniku wskazania rachunku do obsługi kredytu prowadzonego w PLN. Wskazanie takie w żaden sposób nie odnosi się bowiem do kursu, który miałby być przyjmowany do rozliczenia kredytu.

Nie sposób także przyjąć, że takie uzgodnienie nastąpiło w ramach oświadczenia zawartego we wniosku kredytowym, w którym kredytobiorcy potwierdzili wyłącznie przekazanie im informacji, że Bank będzie stosował własne kursy ze swojej tabeli. Nadal bowiem brak jest dowodu, aby kredytobiorcy zostali poinformowani, w jaki sposób te kursy i ta tabela jest kształtowana i świadomi tego wyrazili zgodę na ich stosowanie. Nawet pracownicy banku obsługujący klientów nie mieli wiedzy jako tworzy się Tabele kursowe, ani nie potrafili wyjaśnić, czy klienci mieli możliwość negocjowania kursu waluty. Okoliczność ta jest znana Sądowi z urzędu z racji wielu innych prowadzonych postępowań w których jako strona pozwana występował powodowy Bank, a przedmiotem żądania było ustalenie nieważności umów zawieranych przez konsumentów w tożsamym okresie, jak umowa zawarta przez strony niniejszego postępowania. Wskazać należy na zeznania złożone przez pracowników powodowego Banku w sprawie o sygn. akt (...)tut. Sądu:

- świadek H. B. zeznała, że „były jakieś umowy o negocjowanie kursu wymiany walut”, nie pamiętała jednak, w jaki sposób ustalany był kurs (k. 205v), - świadek M. G. zeznał, że można było negocjować kurs według którego zostanie wypłacony kredyt – w tym celu należało posiadać odpowiednią umowę ramową, co wymagała rejestracji w systemie centralnym; wskazał, że to dealer w centrali wówczas przedstawiał kurs, który klient mógł zaakceptować lub nie, był to kurs korzystniejszy niż ten, który wynikał z tabeli kursów walut (k. 206),

- świadek M. K. zeznała, że klienci „chyba mieli możliwość negocjacji kursu, po którym kredyt będzie przeliczany”, dotyczyło to kursu przy wypłacie kredytu. Nie była jednak w stanie wskazać, czy taka możliwość dotyczyła także kursu, według którego miał być spłacany kredyt; wskazała, że jeżeli chodzi o negocjacje, to: „na pewno musiałam coś gdzieś wysłać, ale nie pamiętam co i gdzie. Nie wiem czy klient w tym uczestniczył” (k. 206v),

- świadek M. P. zeznała, że by negocjować kurs wypłaty kredytu klient musiał podpisać umowę ramową o negocjowaniu kursów walut; ponadto zeznała: „nie zastanawiałam się nad celem denominacji. Dzisiaj też się nad tym nie zastanawiałam” (k. 206v-207).

Taka postawa pracowników powodowego Banku, jak również brak rozumienia przez nich mechanizmu denominacji kwoty kredytu oznacza, że w ocenie Sądu także w przypadku pozwanych - wobec których pracownicy powoda stosowali tożsame procedury jak w ww. sprawie - nie doszło do indywidualnego uzgodnienia wszystkich postanowień umowy. Dla wykazania takiego faktu konieczne byłoby bowiem udowodnienie nie tyle, że pozwani mieli możliwość formułowania pytań i negocjacji, lecz że taka możliwość była im realnie przedstawiona w odniesieniu do poszczególnych postanowień i świadomie z niej zrezygnowali, a tego powód nie udowodnił.

W konsekwencji, w ocenie Sądu nie ma podstaw do przyjęcia, że postanowienia umowy w zakresie mechanizmu ustalania kursu waluty, wyznaczającego wysokość zobowiązania pozwanych względem powoda, a tym samym i wysokość świadczenia głównego banku, zostały w przypadku tychże umów stron uzgodnione indywidualnie. Jako że pozwani wskazywali, że te postanowienia są niedozwolone, należało rozważyć, czy – skoro dotyczą głównego przedmiotu umów – są wystarczająco jednoznaczne i czy wynikające z nich prawa lub obowiązki stron zostały ukształtowane sprzecznie z dobrymi obyczajami lub w sposób rażąco naruszający interesy pozwanych jako konsumentów. Odwołują się one do tabeli, co do której wskazano jedynie, że chodzi o tabelę obowiązującą w banku, bez wskazania, w jaki konkretnie sposób jest ona ustalana i jak ustalane są umieszczone tam kursy walut. To zaś nie pozwala na jednoznaczne określenie zakresu tych postanowień i konsekwencji płynących dla kredytobiorcy. Nie można uznać, aby tak sformułowane postanowienia były wystarczające jednoznaczne. Kwestionowane postanowienia umowy wskazywały na dwa rodzaje kursów – kurs kupna do ustalenia wysokości kredytu, którą należy wypłacić w PLN oraz kurs sprzedaży do ustalenia wysokości kolejnych rat spłaty w PLN i spłaty całego zadłużenia w przypadku jego przeterminowania. Zważywszy, że sposób ustalania tych kursów nie został określony w umowie, oznacza to, że mógł on być wyznaczane jednostronnie przez Bank, czego nie zmienia okoliczność, że w pewnym zakresie mógł też doznawać ograniczeń ze strony regulatora rynku, czy z uwagi na sytuację gospodarczą, gdyż kredytobiorca nie miał na to żadnego wpływu. Na tle tak ukształtowanych postanowień dotyczących kursu waluty, która ma być miernikiem waloryzacji (przeliczania) zobowiązań wynikających z umów kredytu bankowego utrwalony jest już pogląd, że mają one charakter niedozwolony, gdyż są „nietransparentne, pozostawiają pole do arbitralnego działania banku i w ten sposób obarczają kredytobiorcę nieprzewidywalnym ryzykiem oraz naruszają równorzędność stron” (uzasadnienie wyroku SN w sprawie V CSK 382/18). Wysokość kredytu wyrażonego w walucie obcej do wypłaty w walucie polskiej, a następnie wysokość, w jakiej spłaty w walucie polskiej, będą zaliczane na spłatę kredytu wyrażonego w walucie obcej, zależą bowiem wyłącznie od jednej ze stron umowy. Powyższe oznacza, że po zawarciu każdej z umów kredytobiorcy mieli ograniczoną możliwość przewidzenia wysokości kwoty, jaka zostanie im wypłacona (Bank miał na to kilka dni roboczych, w trakcie którym mógł zmienić swój kurs), a następnie wysokości zadłużenia w PLN, skoro kursy wymiany w toku dalszego wykonywania umowy określić miał Bank. Powód mógł zatem w sposób dowolny kształtować wysokość swojego zobowiązania do wypłaty kwoty kredytu, jak również wysokość zobowiązania kredytowego w toku spłaty kredytu. Tym samym uzyskał też narzędzie do potencjalnego zminimalizowania niekorzystnych dla siebie skutków zmiany kursów na rynku międzybankowym lub zmian w zakresie oprocentowania (obniżka stopy bazowej), gdyż teoretycznie mógł je rekompensować zmianami kursu przyjętego do rozliczenia kredytu.

W ocenie Sądu przyznanie sobie przez powoda we wskazanych postanowieniach jednostronnej kompetencji do swobodnego ustalania kursów przyjmowanych do wykonania umów prowadzi do wniosku, że były one sprzeczne z dobrymi obyczajami i naruszały rażąco interesy kredytobiorcy w rozumieniu art. 385 1 § 1 k.c., oceniane na datę zawarcia umowy (art. 385 2 k.p.c. –uchwała SN z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17). Takie rozwiązania dawały Bankowi, czyli tylko jednej ze stron stosunku prawnego, możliwość przerzucenia na kredytobiorcę całego ryzyka wynikającego ze zmiany kursów waluty i pozostawiały mu całkowitą swobodę w zakresie ustalania wysokości jego zadłużenia przez dowolną i pozbawioną jakichkolwiek czytelnych i obiektywnych kryteriów możliwość ustalania kursu przyjmowanego do rozliczenia spłaty kredytu. Nie niweczy tego okoliczność, że wypłata kredytu teoretycznie mogła nastąpić w walucie innej niż PLN. Jak już bowiem wskazano, w przypadku umowy stron nie było takiej możliwości, gdyż kredyt nie był przeznaczony na finansowanie zobowiązań poza granicami RP, ani na spłatę kredytu w walucie wymienialnej. Nie zmienia tego również okoliczność, że Bank miał w swoje ofercie możliwość zawarcia umowy ramowej w zakresie współpracy na rynku finansowym, w której jedną z opcji były negocjowane transakcje wymiany walut wymienialnych.

Po pierwsze, postanowienia takiej umowy nie były elementem umowy kredytu, lecz kreowały odrębny stosunek zobowiązaniowy.

Po drugie, realizacja takiej wymiany walut nie mogła nastąpić na etapie zawierania umowy kredytu, lecz dopiero na etapie jej wykonania, a – jak wskazano wyżej – oceny abuzywności postanowień umownych dokonuje się na datę zawarcia umowy.

Po trzecie, okoliczność, że kredytobiorca mógł negocjować kurs, według którego ma nastąpić wypłata kredytu, którego kwotę określono w (...), lecz realizowano wyłącznie w PLN, nie zmienia tego, że nie mógł otrzymać kwoty w (...), ale nadal wyłącznie w PLN. Możliwość negocjowania kursu dotyczyła zatem wyłącznie etapu wykonania umowy, przy czym dostrzec trzeba, że realizacja tej możliwości również zależała wyłącznie od Banku, który decydował o tym, czy zaakceptuje ewentualne propozycje kredytobiorcy co do kursu waluty.

Podsumowując, nawet zawarcie umowy ramowej przy okazji zawierania umowy kredytu nie zmieniało tego, że wypłata kredytu, którego kwotę określono w (...), mogła nastąpić wyłącznie w PLN, według kursu, którego wysokość zależała wyłącznie od woli Banku, który mógł zaakceptować propozycje kredytobiorcy, a w przypadku braku takiej akceptacji i tak stosowałby własną tabelę.

Oceny powyższej nie zmienia również okoliczność, że spłata kredytu mogła nastąpić zarówno w walucie kredytu, jak i w innej walucie. Możliwość taka nie eliminowała bowiem zaburzenia równowagi stron, do której dochodziło na etapie uruchomienia kredytu po kursie zależnym wyłącznie od Banku.

Dodatkowo wskazać należy, że swobodę ustalania kursu przez Bank eliminowała jedynie możliwość wypłaty kredyty w walucie kredytu oraz spłaty w tej walucie, gdyż do wszystkich pozostałych walut Bank miał prawo stosować własny kurs. Oznacza to również, że możliwość spłaty w walucie kredytu nie przywracała wystarczająco nierównowagi między stronami wynikającej z tego, że na etapie wypłaty kredytu, którego wysokość określono w (...), ale wypłata miała nastąpić wyłącznie w PLN, wysokość wypłacanego kredytu w PLN ostatecznie zależała zawsze od decyzji Banku (czy to w ramach tabeli, czy to w ramach negocjacji na podstawie umowy ramowej).

W świetle powyższych okoliczności przyjąć należy, że postanowienia uprawniające Bank do jednostronnego i nieskrępowanego ustalania kursu przyjmowanego do rozliczeń umów stron należy uznać za niedozwolone w rozumieniu art. 385 1 k.c. Nie ma znaczenia, czy z możliwości dowolnego kształtowania kursu Bank korzystał. Dla uznania postanowienia umownego za niedozwolone wystarczy bowiem taka jego konstrukcja, która prowadzi do obiektywnej możliwości rażącego naruszenia interesów konsumenta, przy czym zgodnie z art. 385 2 k.c. ewentualna abuzywność postanowień umowy podlega badaniu na datę jej zawarcia z uwzględnieniem towarzyszących temu okoliczności i innych umów pozostających w związku z umową objętą badaniem (uchwała SN z 20 czerwca 2018 r. w sprawie III CZP 29/17).

Skoro zatem dla oceny abuzywności zapisów umów istotny jest stan z daty ich zawarcia, to bez znaczenia dla tej oceny pozostaje, w jaki sposób powód wykonywał umowę, w szczególności to, w jaki sposób ustalał swoje kursy, czy odpowiadały one kursom rynkowym, w jaki sposób pozyskiwał środki na prowadzenie akcji kredytowej i w jaki sposób księgował, czy też rozliczał te środki oraz środki pobrane od kredytobiorców. Tym samym zbędne było prowadzenie postępowania dowodowego zmierzającego do poczynienia takich ustaleń, a wnioski w tym zakresie pominięto (wniosek o opinię biegłego zawarty w odpowiedzi na pozew oraz piśmie procesowym powoda).

Podsumowując, w ocenie Sądu wskazane wyżej postanowienia umowy dotyczące stosowania dwóch różnych rodzajów kursów, które mogły być swobodnie ustalane przez jedną ze stron umowy (Bank) nie zostały uzgodnione indywidualnie i kształtowały zobowiązania kredytobiorcy w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając ich interesy, a zatem miały charakter niedozwolony w rozumieniu art. 385 1 k.c., a w związku z tym nie wiążą pozwanych. Wyeliminowanie wskazanych zapisów przy zachowaniu postanowień dotyczących określenia kwoty kredytu w (...) oznaczałoby, że kwota kredytu powinna zostać przeliczona na PLN, a kredytobiorca w terminach płatności kolejnych rat powinien spłacać raty w PLN, przy czym żadne postanowienie nie precyzowałoby kursu, według którego miałyby nastąpić takie rozliczenia. Nie ma przy tym możliwości zastosowania w miejsce wyeliminowanych postanowień żadnego innego kursu waluty.

Zgodnie z wiążącą wszystkie sądy Unii Europejskiej wykładnią dyrektywy (...)dokonaną przez (...) w powołanym już wyżej wyroku z dnia 3 października 2019 r. w sprawie (...):

a)  w przypadku ustalenia, że w umowie zostało zawarte postanowienie niedozwolone w rozumieniu dyrektywy (którą implementowały do polskiego porządku prawnego przepisy art. 385 1 i nast. k.c.), skutkiem tego jest wyłącznie wyeliminowanie tego postanowienia z umowy, chyba że konsument następczo je zaakceptuje,

b)  w drodze wyjątku możliwe jest zastosowanie w miejsce postanowienia niedozwolonego przepisu prawa o charakterze dyspozytywnym albo przepisem, który można by zastosować za zgodą stron, o ile brak takiego zastąpienia skutkowałby upadkiem umowy i niekorzystnymi następstwami dla konsumenta, który na takie niekorzystne rozwiązanie się nie godzi (pkt 48, 58 i nast. wyroku (...)),

c)  nie jest możliwe zastąpienie postanowienia niedozwolonego przez odwołanie się do norm ogólnych prawa cywilnego, nie mających charakteru dyspozytywnego, gdyż spowodowałoby to twórczą interwencję, mogącą wpłynąć na równowagę interesów zamierzoną przez strony, powodując nadmierne ograniczenie swobody zawierania umów (dotyczy m.in. art. 56 k.c., art. 65 k.c. i art. 354 k.c. - por. w szczególności pkt 57-62 wyroku (...)),

d)  w przypadku ustalenia, że wyeliminowanie postanowień niedozwolonych powoduje zmianę charakteru głównego przedmiotu umowy, nie ma przeszkód, aby przyjąć, zgodnie z prawem krajowym, że umowa taka nie może dalej obowiązywać (por. w szczególności pkt 41-45 wyroku (...)),

e)  nawet jeżeli skutkiem wyeliminowania niedozwolonych postanowień miałoby być unieważnienie umowy i potencjalnie niekorzystne dla konsumenta następstwa, decyzja co do tego, czy niedozwolone postanowienia mają obowiązywać, czy też nie, zależy od konsumenta, który przed podjęciem ostatecznej decyzji winien być poinformowany o takich skutkach (por. w szczególności pkt 66-68 wyroku (...)).

Wskazać przy tym trzeba, że ani prawo unijne, ani prawo polskie nie wymaga, aby w związku z zastrzeżeniem klauzuli abuzywnej konsument bezwzględnie uzyskał możliwość powołania się na nieważność całej umowy (wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 15 marca 2012 r. w sprawie (...) J. P. i V. P. przeciwko SOS financ spol. sr.o., (...)-144, pkt 33). Brak możliwości stosowania norm o charakterze ogólnym nie pozwala na sięgnięcie do domniemanej woli stron lub utrwalonych zwyczajów (art. 65 k.c. i art. 56 k.c.), które w odniesieniu do innych stosunków prawnych pozwalałyby na ustalenie wartości świadczenia określonego w walucie obcej np. przez odniesienie się do tej waluty według kursu średniego ogłaszanego przez Narodowy Bank Polski lub innych kursów wskazywanych przez strony w umowie. Nie ma zwłaszcza możliwości sięgnięcia po przepis art. 358 § 2 k.c., który posługuje się kursem średnim NBP w przypadku możliwości spełnienia świadczenia wyrażonego w walucie obcej. Po pierwsze, świadczenie obu stron było wyrażone w walucie polskiej (wypłata kredytu i jego spłata następowały bowiem w PLN, a (...) był tylko walutą indeksacyjną). Po drugie, wspomniany przepis nie obowiązywał w dacie zawarcia każdej z umów (wszedł w życie z dniem 24 stycznia 2009 r.), zaś uznanie pewnych postanowień umownych za niedozwolone skutkuje ich wyeliminowaniem z umów już od dat ich zawarcia, co czyni niemożliwym zastosowanie przepisu, który wówczas nie obowiązywał. Nawet gdyby uznać, że art. 358 § 2 k.c. mógłby być stosowany do skutków, które nastąpiły po dacie jego wejścia w życie, to nadal brak byłoby możliwości ustalenia kursu, według którego należałoby przeliczać zobowiązania stron sprzed tej daty, czyli przede wszystkim ustalić wysokości zadłużenia w (...) po wypłacie kredytu.

W ocenie Sądu eliminacja postanowień określających kurs wymiany i brak możliwości uzupełnienia umów w tym zakresie skutkuje obiektywnym brakiem możliwości ich wykonania przez obie strony zgodnie z ich istotą, tj. jako umów kredytu bankowego.

Zgodnie z art. 69 ust. 1 pr. bank. umowa kredytu polega bowiem na tym, że Bank zobowiązuje się oddać do dyspozycji kredytobiorcy na czas oznaczony w umowie kwotę środków pieniężnych z przeznaczeniem na ustalony cel, a kredytobiorca zobowiązuje się do korzystania z niej na warunkach określonych w umowie, zwrotu kwoty wykorzystanego kredytu wraz z odsetkami w oznaczonych terminach spłaty oraz zapłaty prowizji od udzielonego kredytu. Po wyeliminowaniu z umowy stron postanowień dotyczących kursów wymiany, wiadomo jedynie, że Bank zobowiązuje się postawić do dyspozycji kredytobiorcy równowartość określonej kwoty franków szwajcarskich w złotych polskich, lecz nie wiadomo, jak ma być ustalona ta równowartość (według jakiego miernika). Podobnie nie wiadomo, jaką kwotę powinien zwrócić kredytobiorca, która miałaby być równowartością rat określonych w (...). Nie eliminuje tego możliwość spłaty w (...), gdyż nie w takiej walucie nastąpiła wypłata kredytu, a co więcej, nie wiadomo, czy Bank wywiązał się ze swojego zobowiązania, gdyż nie wiadomo, na podstawie jakiego kursu przeliczyć równowartość kredytu określonego w (...) na wypłatę w PLN. W konsekwencji nie da się ustalić kwoty kredytu w walucie wykonania zobowiązania, a brak jednoznacznego określenia kwoty kredytu udostępnianego i podlegającego zwrotowi (czy to w postaci ściśle określonej kwoty, czy to przez ścisłe i jednoznaczne określenie parametrów do jej ustalenia – np. kursu wymiany) oznacza brak jednego z przedmiotowo istotnych elementów umowy kredytu wskazanych w art. 69 pr. bank. Brak jednego z takich elementów oznacza, że umowa jest niezgodna z art. 69 pr. bank. i tym samym sprzeczna z prawem i z tego względu nieważna (art. 58 k.c.).

Dodać należy, że wobec pierwotnej wady przedmiotowej umowy, umowa ugody z dnia 18 września 2012 r. nie mogła wywrzeć skutku naprawczego, jak chce tego powód. Skoro mechanizm denominacji został w praktyce od początku uznany za bezskuteczny, to nie mogła skutecznie sanować go kolejna blankietowa umowa, zawarta w warunkach braku świadomości kredytobiorców, co do istoty pierwotnej wadliwości rozwiązań uznanych za abuzywne. Jak zeznał świadek R. R., nie dotyczyła ona kwestii tabel, kursów i spreadów. Nie była więc nowacją istniejącego zobowiązania, ani też skutecznym zawarciem nowej umowy.

Nieważność umowy oznacza, że nie istnieje stosunek zobowiązaniowy między stronami, jaki miałby powstać w wyniku jej zawarcia. Z tego względu w ocenie Sądu uwzględnienie tego żądania dezaktualizuje potrzebę odnoszenia się pozostałych podnoszonych przez pozwanych zarzutów, takich jak bezskuteczność poszczególnych postanowień umowy czy też bezskuteczność jej wypowiedzenia umowy. Miałyby one bowiem znaczenie jedynie w przypadku uznania, że umowa była ważna.

W tej sytuacji strona powodowa nie ma żadnego tytułu prawnego do domagania się od pozwanych kwoty 128.166,25 CHF, ani w trybie umownym, ani nawet w trybie przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu.

Z podanych przyczyn, na podstawie art. 58 § 1 k.c. i art. 69 pr. bank, powództwo o zapłatę należności wynikającej z umowy kredytowej zawartej przez strony w dniu 30 listopada 2007 r. wobec ustalenia jej nieważności należało oddalić, o czym Sąd orzekł jak w punkcie I sentencji wyroku.

Zgodnie z art. 98 k.p.c. strona przegrywająca proces jest zobowiązana do zwrotu kosztów stronie wygrywającej.

Koszty procesu po stronie pozwanych obejmowały opłatę za pełnomocnictwo (17 zł) oraz wynagrodzenie pełnomocnika (radcy prawnego) w stawce wynikającej z § 2 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych (10 800 zł).

Z tego względu Sąd zasądził od powoda na rzecz pozwanych kwotę 10.817 zł, o czym orzekł jak w punkcie II wyroku.

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Dagmara Wietrak
Podmiot udostępniający informację: Sąd Okręgowy w Olsztynie
Data wytworzenia informacji: